Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

od przedszkola do Opola
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Wydarzenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:27, 27 Lut 2007    Temat postu:

Levisie, czy znasz jakies konkretne badania naukowe wykazujace, ze dziecko lepiej rozwija sie psychicznie w sierocincu, niz w rodzinie zastepczej skladajacej sie z dwoch mezczyzn?

A czy gdyby rodzine zastepcza tworzylo dwoch zakonnikow, ktorzy postanowili poswiecic kawal swojego zycia dla dobra sieroty?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abangel666
Opiekun Kawiarni



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Piekła

PostWysłany: Wto 7:35, 27 Lut 2007    Temat postu:

levis napisał:
Homoseksualizm jest z punktu widzenia przetrwania gatunku nieracjonalny.


1. Gdyby tak było to dawno by znikł z przyrody... a nie znikł, bo przetrwanie gatunku zalezy nie tylko od rozrodu.

2. Badania przeprowadzone w Danii na parach homoseksualnych wychowujących dzieci nie wykazały, by dzieci przejmowały orientację homo; zreszta to logiczne: orientację seksualna ma się w genach, tak jak kolor skóry... czyzby białe dziecko wychowywane przez Murzynów przejmowało czarny kolor? Nie słyszałam o takich ewenementach.

3. Kwestie prawne; bądź uprezejmy odróżnić "zakaz" od "braku zezwolenia".

4. Zdaje się, że ten temat to temat rzeka, przed godziną znalazłam szukając jakiegoś linku do badań wspomnianych w p. 2:
[link widoczny dla zalogowanych]
Co ciekawe temat zaczął się od tego samego co tutaj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 17:44, 27 Lut 2007    Temat postu:

Levis napisał
Cytat:
A zgodzisz się z tym, że na tej samej zasadzie naraża się dzieci wychowywane przez homoseksualistów na niebezpieczeństwo przejęcia wzorców zachowań homoseksualnych, które stanowią (co najmniej)dyskusjny wyjątek od zdrowej reguły(związki heteroseksualne)?


Aby być konsekwentnym w tym, co piszę to powiem, że takie rozwiązanie zawsze musimy brać pod uwagę.
Ale jaki jest to pewnik, że tak się to stanie to zależy już nie tylko od tego, w jakich warunkach i z kim przyszło dziecku dorastać, lecz przede wszystkim od tego, co jest w jego genach i jak jest podatne na innowacyjność w zachowaniu swoich norm moralnych i kultury w kontekście seksualności i nie tylko. Oraz wpływu innych czynników oddziaływujących na jego psychikę. :think:
***
Abangel666 ma racje, kiedy pisze (że ten temat to temat rzeka).

Regmen
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
levis
Wizytator



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:03, 28 Lut 2007    Temat postu:

abangel666 napisał:

1. Gdyby tak było to dawno by znikł z przyrody... a nie znikł, bo przetrwanie gatunku zalezy nie tylko od rozrodu.

Nie no, na szczęście zdecydowana większość osobników zawsze wykazuje skłonności heteroseksualne. Gdyby było odwrotnie gatunki mogłaby uratować tylko cudowna płodność.

Cytat:
2. Badania przeprowadzone w Danii na parach homoseksualnych wychowujących dzieci nie wykazały, by dzieci przejmowały orientację homo;

Jakie badania?

Cytat:
zreszta to logiczne: orientację seksualna ma się w genach, tak jak kolor skóry... czyzby białe dziecko wychowywane przez Murzynów przejmowało czarny kolor? Nie słyszałam o takich ewenementach.

Skąd wiesz, że orientacja seksualna jest kwestią genów? Słyszałem o przypadku bliźniaków, z których jeden jest gejem, a drugi nie (Prezydent i Premier).

Cytat:
3. Kwestie prawne; bądź uprezejmy odróżnić "zakaz" od "braku zezwolenia".

Absurd. Zezwolenie w prawie oznacza uchylenie ogólnego zakazu.
Widzę, że nie przeczytałaś tego, co pisałem o normie instrumentalnego zakazu. Powtórzę:
Cytat:
oczywistym jest także tutaj zastosowanie reguły inferencyjnej (wnioskowanie z norm o normach) określanej jako "reguła instrumentalnego zakazu". Ustanawia ona zakaz czynienia czegokolwiek, co jest warunkiem koniecznym niespełnienia dyspozycji normy. Dyspozycja art.155 pozwala adoptować dziecko tylko małżonkom. Reguła instrumentalnego zakazu zabrania tego homikom.


Cytat:
4. Zdaje się, że ten temat to temat rzeka, przed godziną znalazłam szukając jakiegoś linku do badań wspomnianych w p. 2:
[link widoczny dla zalogowanych]
Co ciekawe temat zaczął się od tego samego co tutaj

To znajdź ten link. Ten nie działa.

wujzbój napisał:
Levisie, czy znasz jakies konkretne badania naukowe wykazujace, ze dziecko lepiej rozwija sie psychicznie w sierocincu, niz w rodzinie zastepczej skladajacej sie z dwoch mezczyzn?

Nie muszę tego udowadniać, bo tak nie twierdzę. To ty wysuwasz twierdzenie przeciwne, na Tobie spoczywa ciężar dowodu. Ja twierdziłem, że dobro dziecka jest na tyle istotne, że nie można poddawać dziecka ryzyku wychowania bez prawidłowych wzorców.

Cytat:
A czy gdyby rodzine zastepcza tworzylo dwoch zakonnikow, ktorzy postanowili poswiecic kawal swojego zycia dla dobra sieroty?

Znasz taki przypadek?
Ja uważam, że nie powinno być takiej możliwości. Podzielam stanowisko polskiego prawa i nauki prawa, które zgodnie preferują w dziedzienie przysposobienia małżeństwa.
Małżeństw oczekujących na adopcję jest wiele. Powinno się szukać takich rozwiązań, które upraszczają i skrócają procedurę adopcji bez uszczerbku dla wymaganej ostrożności.

REGMEN napisał:
Aby być konsekwentnym w tym, co piszę to powiem, że takie rozwiązanie zawsze musimy brać pod uwagę.
Ale jaki jest to pewnik, że tak się to stanie to zależy już nie tylko od tego, w jakich warunkach i z kim przyszło dziecku dorastać, lecz przede wszystkim od tego, co jest w jego genach i jak jest podatne na innowacyjność w zachowaniu swoich norm moralnych i kultury w kontekście seksualności i nie tylko. Oraz wpływu innych czynników oddziaływujących na jego psychikę.

Może i nie jest to pewnik, ale ryzyko pozostaje. A rolą prawodawcy jest ryzyko grożące dobru chronionemu prawem zmniejszać, a nie zwiększać. Dlatego nie powinno być prawnej możliwości adopcji dla par homo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 19:57, 28 Lut 2007    Temat postu:

Levis napisał
Cytat:
Może i nie jest to pewnik, ale ryzyko pozostaje. A rolą prawodawcy jest ryzyko grożące dobru chronionemu prawem zmniejszać, a nie zwiększać. Dlatego nie powinno być prawnej możliwości adopcji dla par homo.


Levisie masz rację powinno się dmuchać nawet na zimne, kiedy istnieje jakieś ryzyko...
Tylko wypadałoby powiedzieć, jakie to ryzyko istnieje, czego ono dotyczy (potwierdzone poważnymi badaniami...) kiedy para homo adoptuje dziecko??? Masz coś na ten temat??? Chętnie przeczytam. :think:

Regmen
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
levis
Wizytator



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 23:19, 28 Lut 2007    Temat postu:

REGMENIE

Sam przyznałeś, że przejmowanie wzorców zachowań:
"[...]to nie jest jakaś stała niezmienna reguła, ale jest to zjawisko obserwacyjnie potwierdzane. Wystarczy dobrze się rozglądnąć i widzimy tę patologię jak na dłoni w sierpniowy słoneczny dzień. "

Dlaczego więc teraz na potrwierdzenie tego potrzebujesz badań. To jakbys zmieniał zdanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:22, 28 Lut 2007    Temat postu:

abi napisał:
Badania przeprowadzone w Danii na parach homoseksualnych wychowujących dzieci nie wykazały, by dzieci przejmowały orientację homo

Dotarlas do zrodel?

wuj napisał:
czy znasz jakies konkretne badania naukowe wykazujace, ze dziecko lepiej rozwija sie psychicznie w sierocincu, niz w rodzinie zastepczej skladajacej sie z dwoch mezczyzn?
levis napisał:
Nie muszę tego udowadniać, bo tak nie twierdzę. To ty wysuwasz twierdzenie przeciwne, na Tobie spoczywa ciężar dowodu. Ja twierdziłem, że dobro dziecka jest na tyle istotne, że nie można poddawać dziecka ryzyku wychowania bez prawidłowych wzorców.

Na jakiej podstawie dokonujesz oszacowania tego ryzyka i na jakiej podstawie otrzymujesz wynik, ze ryzyko to jest na tyle duze, ze lepiej jest, by jakies dzieci nie znalazly w ogole rodziny?

levis napisał:
Małżeństw oczekujących na adopcję jest wiele. Powinno się szukać takich rozwiązań, które upraszczają i skrócają procedurę adopcji bez uszczerbku dla wymaganej ostrożności.

Nie znam obowiazujacej procedury. Jakie rzeczy sie sprawdza, i ze sprawdzania czego proponowalnys zrezygonwac? I jak myslisz: czy wiecej jest sierot, czy kandydatow na przybranych rodzicow?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
levis
Wizytator



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 23:41, 28 Lut 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Na jakiej podstawie dokonujesz oszacowania tego ryzyka i na jakiej podstawie otrzymujesz wynik, ze ryzyko to jest na tyle duze, ze lepiej jest, by jakies dzieci nie znalazly w ogole rodziny?

Na tej podstawie, że przejmowanie wzorców zachowań od rodziców jest czymś oczywistym, a homoseksualizm jest zjawiskiem społecznie niepożądanym.
Nie wyobrażam sobie, jak możnaby było przeprowadzić na dzieciach taką próbę empiryczną (umieszczenie ich u "rodziców" homo i obserwowanie efektów), a rachunek prawdopodobieństwa jest zbyt wątłą podstawą, by opierać na niej los dziecka.

Cytat:
Nie znam obowiazujacej procedury. Jakie rzeczy sie sprawdza, i ze sprawdzania czego proponowalnys zrezygonwac? I jak myslisz: czy wiecej jest sierot, czy kandydatow na przybranych rodzicow?

Przez uproszczenie procedury rozumiem właśnie takie uproszczenie, które nie zwiększa ryzyka pomyłki, czyli nie zrezygnować z "sprawdzania czegoś", a zmniejszyć ilość formalności i przyspieszyć proces.
Nie wiem, czy więcej jest kandydatów na rodziców, czy sierot. Ale przecież to nie o ilość chodzi. Nawet, gdyby kandydatów było więcej niż sierot, ale nie byliby to ludzie odpowiedni do sprawowania władzy rodzicielskiej, to nie wynikałoby z tego dla dzieci oczekujących na adopcję nic dobrego.
Sęk w tym, że obecnie to właśnie przez przewlekłość procedury wiele dobrych par z pewnością nie może adoptować dzieci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 23:59, 28 Lut 2007    Temat postu:

Levis napisał
Cytat:
Dlaczego więc teraz na potrwierdzenie tego potrzebujesz badań. To jakbys zmieniał zdanie.


Szanowny Levisie zapytałem z ciekawości...Nie :nie: jestem podatnym na zmianę (z byle jakiego powodu...) zdania.

Regmen
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 0:35, 01 Mar 2007    Temat postu:

Levis napisał
Cytat:
Sam przyznałeś, że przejmowanie wzorców zachowań:
"[...]to nie jest jakaś stała niezmienna reguła, ale jest to zjawisko obserwacyjnie potwierdzane. Wystarczy dobrze się rozglądnąć i widzimy tę patologię jak na dłoni w sierpniowy słoneczny dzień. "


Uznałem, że to wymaga przeze mnie napisania uściślającego wyjaśnienia.
Pisząc o zjawisku obserwacyjnie potwierdzanym nie miałem na myśli odwzorowania zachowania dziecka od rodziców homoseksualnych i stania się na podobieństwo owych rodziców homoseksualistą. Tego jak dotąd nie zaobserwowałem...
Miałem na myśli inne formy (odwzorowania od rodziców... Gdzie jest mama i tata lub jedno z rodziców) patologii od stania się alkoholikiem poprzez złodzieja kieszonkowego aż do stania się sprawcą najcięższych przestępstw kryminalnych.

Regmen
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 0:48, 01 Mar 2007    Temat postu:

Dla drobiazgowych (?) w tym temacie...

W świetle dyskusji o prawach gejów i lesbijek w Polsce warto być może poświęcić nieco uwagi jednemu z bardziej kontrowersyjnych dla naszego społeczeństwa zagadnień, a mianowicie wychowywaniu dzieci przez rodziców homoseksualnych, a w szczególności przez pary homoseksualne. Zagadnienie tzw. rodzin LGBT wykorzystywane jest przez polską prawicę i konserwatywne nurty w Kościele katolickim jako swoisty straszak i pokazywane nie tylko jako zagrożenie dla moralności, tradycyjnych wartości i dobra społecznego, ale również jako wielkie niebezpieczeństwo, a wręcz krzywda dla dzieci w takowych rodzinach wychowywanych.

Czytaj dalej [link widoczny dla zalogowanych]

Regmen
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
levis
Wizytator



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 12:14, 03 Mar 2007    Temat postu:

REGMEN napisał:


Miałem na myśli inne formy (odwzorowania od rodziców... Gdzie jest mama i tata lub jedno z rodziców) patologii od stania się alkoholikiem poprzez złodzieja kieszonkowego aż do stania się sprawcą najcięższych przestępstw kryminalnych.
Regmen


Nie rozumiem dlaczego dziecko mialoby przejmowac wzorce zachowan od rodzicow selektywnie. Dziecko jest tak podatne na wplywy, ze nie dokonuje ich selekcji.

Mam tez watpliwosci co do obiektywizmu przytoczonych badan, skoro nawet w tym artykule przyznaje sie, ze w kluczowej kwestii przejmowania orientacji seksualnej od rodzicow: "Należy jednak wziąć pod uwagę fakt, że badania te przeprowadzano na małych dzieciach, nie do końca jeszcze świadomych swoich preferencji seksualnych i badano jedynie czynniki mogące na te późniejsze preferencje wskazać. "
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 13:57, 03 Mar 2007    Temat postu:

Levis napisał
Cytat:
Nie rozumiem dlaczego dziecko mialoby przejmowac wzorce zachowan od rodzicow selektywnie. Dziecko jest tak podatne na wplywy, ze nie dokonuje ich selekcji.


Levisie to, że czegoś nie rozumiesz (w kontekście wybiórczego wzorowania się dziecka na rodzicach) nie dowodzi to poprawności Twojego rozumowania.:wink:
Levisie uważasz, że 10/12 letnie dziecko nie potrafi dokonać takiego wyboru??? :think:

Regmen
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Wydarzenia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin