Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ateistyczny błąd wnioskowania z przypadkowych kryteriów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31310
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:49, 07 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
Twoje tłumaczenie ignoruje fakt, że ja właśnie o te argumenty pytam. Ty na pytanie NIE ODPOWIADASZ

Masz je w każdej religii.
Znowu się migasz od odpowiedzi.

"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.
Pokazuj różnice. Podobno są..

Są, gdy ktoś zna kryteria, pod jakimi coś porównuje.
Ty tylko dekretujesz swoje tezy, więc owszem - STWIERDZIĆ potrafisz, że różnica jest, czy jej nie ma, ale nawet nie potrafisz doprecyzować, na czym ona polega, tylko cały czas nawijasz ogólniki.

Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Kwestią nie jest to, czy coś jest bzdurą, czy nie, lecz to, czy ma takie same argumenty jak bzdura.
Tego nie pojąłeś i - jak zwykle - z tym swoim niepojęciem dyskutujesz.

Jeśli używasz w argumentacji słowa "bzdura" to chyba wiesz, co pod tym słowem rozumiesz. Ale może jest Ci wszystko jedno, może gadasz, aby gadać a mniejsza o to, czy sam wiesz o czym mówisz...

Przedstaw argument.

To był argument. Przeoczyłeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14138
Przeczytał: 23 tematy


PostWysłany: Sob 9:23, 09 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
Twoje tłumaczenie ignoruje fakt, że ja właśnie o te argumenty pytam. Ty na pytanie NIE ODPOWIADASZ

Masz je w każdej religii.
Znowu się migasz od odpowiedzi.

"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.
Pokazuj różnice. Podobno są..

Są, gdy ktoś zna kryteria, pod jakimi coś porównuje.
Ty tylko dekretujesz swoje tezy, więc owszem - STWIERDZIĆ potrafisz, że różnica jest, czy jej nie ma, ale nawet nie potrafisz doprecyzować, na czym ona polega, tylko cały czas nawijasz ogólniki.

Przecież ci dopiero co napisałem, na czym polega brak różnicy.
Teraz ty wskaż, na czym polega różnica.

Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Kwestią nie jest to, czy coś jest bzdurą, czy nie, lecz to, czy ma takie same argumenty jak bzdura.
Tego nie pojąłeś i - jak zwykle - z tym swoim niepojęciem dyskutujesz.

Jeśli używasz w argumentacji słowa "bzdura" to chyba wiesz, co pod tym słowem rozumiesz. Ale może jest Ci wszystko jedno, może gadasz, aby gadać a mniejsza o to, czy sam wiesz o czym mówisz...

Przedstaw argument.

To był argument. Przeoczyłeś.

To nie był argument, lecz zdanie warunkowe na mój temat. A nie o mnie jest ta dyskusja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31310
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:29, 09 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
Twoje tłumaczenie ignoruje fakt, że ja właśnie o te argumenty pytam. Ty na pytanie NIE ODPOWIADASZ

Masz je w każdej religii.
Znowu się migasz od odpowiedzi.

"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.
Pokazuj różnice. Podobno są..

Są, gdy ktoś zna kryteria, pod jakimi coś porównuje.
Ty tylko dekretujesz swoje tezy, więc owszem - STWIERDZIĆ potrafisz, że różnica jest, czy jej nie ma, ale nawet nie potrafisz doprecyzować, na czym ona polega, tylko cały czas nawijasz ogólniki.

Przecież ci dopiero co napisałem, na czym polega brak różnicy.

Nie, Ty STWIERDZIŁEŚ, że jest jakiś rzekomy brak różnicy. Nawet nie napisałeś W CZYM jest ów brak różnicy, nie podałeś jaki test wykonałeś, który by ewentualną różnicę mógł wskazać, choć jej nie wskazał.
Operujesz wyłącznie na swojej arbitralności.

Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Kwestią nie jest to, czy coś jest bzdurą, czy nie, lecz to, czy ma takie same argumenty jak bzdura.
Tego nie pojąłeś i - jak zwykle - z tym swoim niepojęciem dyskutujesz.

Jeśli używasz w argumentacji słowa "bzdura" to chyba wiesz, co pod tym słowem rozumiesz. Ale może jest Ci wszystko jedno, może gadasz, aby gadać a mniejsza o to, czy sam wiesz o czym mówisz...

Przedstaw argument.

To był argument. Przeoczyłeś.

To nie był argument, lecz zdanie warunkowe na mój temat. A nie o mnie jest ta dyskusja.

Zdanie miało Ci wyjaśnić, że użycie ogólnego słowa "bzdura" domaga się dokonkretyzowania, o czym w ogóle w danym przypadku mówisz. Bzdura jest "w czymś", albo "jakaś". Opisz precyzyjnie owo coś, a nie lużno deklaruj "bzdury", bo póki co nie wiadomo, o co Ci chodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21619
Przeczytał: 146 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:53, 09 Paź 2021    Temat postu:

Co to są te przypadkowe kryteria.

Michał podaj jeden przykład.

Bo zaciekawił mnie temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31310
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:35, 09 Paź 2021    Temat postu:

Semele napisał:
Co to są te przypadkowe kryteria.

Michał podaj jeden przykład.

Bo zaciekawił mnie temat.

Np. to, że Irbisol stwierdza, że religia jest "bzdurą". O co mu właściwie chodzi?
Może o to, że religia nie odnosi się do tego, co szanuje Irbisol
A może, o to, że Irbisol uznał, iż niebzdura powinna spełniać jakiś szczególny warunek, znany tylko Irbisolowi (jaki to jest konkretnie warunek)
A może o to, że bzdurność Irbisol przypisuje wszystkiemu, co nie daje się zweryfikować (w tym również definicjom)
A może...
... licho wie, właściwie o co mu chodzi. :shock:
Wybrać jedna z tych opcji mogę więc raczej tylko przypadkowo, bo jest tu całe spektrum możliwości. Gdyby Irbisol wyjaśnił nam o jakie aspekty rozpoznania mu chodzi, a nie posługiwał się ogólnikowymi stwierdzeniami, to dałoby się nawiązać z nim sensowną dyskusję. Ta sensowna, konstruktywna dyskusja pojawia się wtedy, gdy strony pokażą, że oprócz ogólników, są w stanie opisać to, o co im konkretnie chodzi.
To jest oczywiście tylko przykład, ale znamienny.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 15:35, 09 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14138
Przeczytał: 23 tematy


PostWysłany: Pon 9:21, 11 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..
Są, gdy ktoś zna kryteria, pod jakimi coś porównuje. Ty tylko dekretujesz swoje tezy, więc owszem - STWIERDZIĆ potrafisz, że różnica jest, czy jej nie ma, ale nawet nie potrafisz doprecyzować, na czym ona polega, tylko cały czas nawijasz ogólniki.
Przecież ci dopiero co napisałem, na czym polega brak różnicy.
Nie, Ty STWIERDZIŁEŚ, że jest jakiś rzekomy brak różnicy. Nawet nie napisałeś W CZYM jest ów brak różnicy

W tym, że "napisane jest / objawiło się" nie różni się od "napisane jest / objawiło się".
Jeżeli różnicę widzisz, to ją wskaż. A podobno widzisz, więc zamiast pierniczyć pokaż konkret.

Cytat:
Zdanie miało Ci wyjaśnić, że użycie ogólnego słowa "bzdura" domaga się dokonkretyzowania, o czym w ogóle w danym przypadku mówisz. Bzdura jest "w czymś", albo "jakaś". Opisz precyzyjnie owo coś, a nie lużno deklaruj "bzdury", bo póki co nie wiadomo, o co Ci chodzi.

A jakie mogą być bzdury, które powodują niejednoznaczność twojego rozumienia tego pojęcia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31310
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:36, 11 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..
Są, gdy ktoś zna kryteria, pod jakimi coś porównuje. Ty tylko dekretujesz swoje tezy, więc owszem - STWIERDZIĆ potrafisz, że różnica jest, czy jej nie ma, ale nawet nie potrafisz doprecyzować, na czym ona polega, tylko cały czas nawijasz ogólniki.
Przecież ci dopiero co napisałem, na czym polega brak różnicy.
Nie, Ty STWIERDZIŁEŚ, że jest jakiś rzekomy brak różnicy. Nawet nie napisałeś W CZYM jest ów brak różnicy

W tym, że "napisane jest / objawiło się" nie różni się od "napisane jest / objawiło się".
Jeżeli różnicę widzisz, to ją wskaż. A podobno widzisz, więc zamiast pierniczyć pokaż konkret.

Twoje opisanie czym jest "brak różnicy" było niewyłaniające sensu - zbyt ogólnikowe, aby nad nim nawet móc zacząć dyskusję.
Problem omawialiśmy już dawno. Znowu zapomniałeś... :cry:
Są możliwe różnice w
- nazwie problemu
- osobach, które daną rzecz uznają
- ilości sformułowanych opisów danego zagadnienia
... i perdyliardy innych...
Teraz INTERPRETACJĄ rozstrzygamy, która z owych różnic nas interesuje przy podejściu do różnicowania, a która nie. Dyskutując o nazwach, skupimy się na czy werbalnych aspektach, dyskutując o kontekście społecznym, skupimy się na historii i ludziach. Nie ma czegoś takiego jak "różnica tak w ogóle", ani "taksamość tak w ogóle". Zawsze trzeba OKREŚLIĆ KONTEKST, o co komu chodzi. Ty tego kontekstu nie potrafisz określić w dyskusji, tylko dyskutujesz retoryką ogólników. A ja o kontekst - kryteria właśnie pytam.
Opisz dokładnie, skomentuj to Twoje opisanie owego "braku różnicy" (bo ja pierdyliardy różnic widzę, bo mamy tu sprzeczne opisy). Wyjaśnić jakie kryteria wyłoniły Ci akurat skupianie się na tym aspekcie różnicowania, jaki test różnicowania konkretnie musiałby być wykonany, aby ów brak różnicy stwierdzić.

Irbisol napisał:
Cytat:
Zdanie miało Ci wyjaśnić, że użycie ogólnego słowa "bzdura" domaga się dokonkretyzowania, o czym w ogóle w danym przypadku mówisz. Bzdura jest "w czymś", albo "jakaś". Opisz precyzyjnie owo coś, a nie lużno deklaruj "bzdury", bo póki co nie wiadomo, o co Ci chodzi.

A jakie mogą być bzdury, które powodują niejednoznaczność twojego rozumienia tego pojęcia?

To Ty jako pierwszy użyłeś w opisie słowa "bzdura", więc po Twojej stronie leży obowiązek wyjaśnienia, co przez nie rozumiesz. Nie zrzucaj tego na mnie, bo to nie o moim sformułowaniu dyskutujemy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14138
Przeczytał: 23 tematy


PostWysłany: Pon 12:40, 11 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..
Są, gdy ktoś zna kryteria, pod jakimi coś porównuje. Ty tylko dekretujesz swoje tezy, więc owszem - STWIERDZIĆ potrafisz, że różnica jest, czy jej nie ma, ale nawet nie potrafisz doprecyzować, na czym ona polega, tylko cały czas nawijasz ogólniki.
Przecież ci dopiero co napisałem, na czym polega brak różnicy.
Nie, Ty STWIERDZIŁEŚ, że jest jakiś rzekomy brak różnicy. Nawet nie napisałeś W CZYM jest ów brak różnicy

W tym, że "napisane jest / objawiło się" nie różni się od "napisane jest / objawiło się".
Jeżeli różnicę widzisz, to ją wskaż. A podobno widzisz, więc zamiast pierniczyć pokaż konkret.

Twoje opisanie czym jest "brak różnicy" było niewyłaniające sensu - zbyt ogólnikowe, aby nad nim nawet móc zacząć dyskusję.
Problem omawialiśmy już dawno. Znowu zapomniałeś... :cry:
Są możliwe różnice w
- nazwie problemu
- osobach, które daną rzecz uznają
- ilości sformułowanych opisów danego zagadnienia
... i perdyliardy innych...
Teraz INTERPRETACJĄ rozstrzygamy, która z owych różnic nas interesuje przy podejściu do różnicowania, a która nie. Dyskutując o nazwach, skupimy się na czy werbalnych aspektach, dyskutując o kontekście społecznym, skupimy się na historii i ludziach. Nie ma czegoś takiego jak "różnica tak w ogóle", ani "taksamość tak w ogóle". Zawsze trzeba OKREŚLIĆ KONTEKST, o co komu chodzi. Ty tego kontekstu nie potrafisz określić w dyskusji, tylko dyskutujesz retoryką ogólników. A ja o kontekst - kryteria właśnie pytam.
Opisz dokładnie, skomentuj to Twoje opisanie owego "braku różnicy" (bo ja pierdyliardy różnic widzę, bo mamy tu sprzeczne opisy). Wyjaśnić jakie kryteria wyłoniły Ci akurat skupianie się na tym aspekcie różnicowania, jaki test różnicowania konkretnie musiałby być wykonany, aby ów brak różnicy stwierdzić.

Wskaż w końcu tę tajemniczą interpretację, która różnicę widzi.

Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Zdanie miało Ci wyjaśnić, że użycie ogólnego słowa "bzdura" domaga się dokonkretyzowania, o czym w ogóle w danym przypadku mówisz. Bzdura jest "w czymś", albo "jakaś". Opisz precyzyjnie owo coś, a nie lużno deklaruj "bzdury", bo póki co nie wiadomo, o co Ci chodzi.

A jakie mogą być bzdury, które powodują niejednoznaczność twojego rozumienia tego pojęcia?

To Ty jako pierwszy użyłeś w opisie słowa "bzdura", więc po Twojej stronie leży obowiązek wyjaśnienia, co przez nie rozumiesz. Nie zrzucaj tego na mnie, bo to nie o moim sformułowaniu dyskutujemy.

Jest odwrotnie.
Napisz, czego NIE rozumiesz, co jest dla ciebie niejednoznaczne.
Bo widzę, że stosujesz ulubioną taktykę spierdalania, czyli pytanie o definicję definicji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14138
Przeczytał: 23 tematy


PostWysłany: Pon 13:09, 11 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..
Są, gdy ktoś zna kryteria, pod jakimi coś porównuje. Ty tylko dekretujesz swoje tezy, więc owszem - STWIERDZIĆ potrafisz, że różnica jest, czy jej nie ma, ale nawet nie potrafisz doprecyzować, na czym ona polega, tylko cały czas nawijasz ogólniki.
Przecież ci dopiero co napisałem, na czym polega brak różnicy.
Nie, Ty STWIERDZIŁEŚ, że jest jakiś rzekomy brak różnicy. Nawet nie napisałeś W CZYM jest ów brak różnicy

W tym, że "napisane jest / objawiło się" nie różni się od "napisane jest / objawiło się".
Jeżeli różnicę widzisz, to ją wskaż. A podobno widzisz, więc zamiast pierniczyć pokaż konkret.

Twoje opisanie czym jest "brak różnicy" było niewyłaniające sensu - zbyt ogólnikowe, aby nad nim nawet móc zacząć dyskusję.
Problem omawialiśmy już dawno. Znowu zapomniałeś... :cry:
Są możliwe różnice w
- nazwie problemu
- osobach, które daną rzecz uznają
- ilości sformułowanych opisów danego zagadnienia
... i perdyliardy innych...
Teraz INTERPRETACJĄ rozstrzygamy, która z owych różnic nas interesuje przy podejściu do różnicowania, a która nie. Dyskutując o nazwach, skupimy się na czy werbalnych aspektach, dyskutując o kontekście społecznym, skupimy się na historii i ludziach. Nie ma czegoś takiego jak "różnica tak w ogóle", ani "taksamość tak w ogóle". Zawsze trzeba OKREŚLIĆ KONTEKST, o co komu chodzi. Ty tego kontekstu nie potrafisz określić w dyskusji, tylko dyskutujesz retoryką ogólników. A ja o kontekst - kryteria właśnie pytam.
Opisz dokładnie, skomentuj to Twoje opisanie owego "braku różnicy" (bo ja pierdyliardy różnic widzę, bo mamy tu sprzeczne opisy). Wyjaśnić jakie kryteria wyłoniły Ci akurat skupianie się na tym aspekcie różnicowania, jaki test różnicowania konkretnie musiałby być wykonany, aby ów brak różnicy stwierdzić.

Wskaż w końcu tę tajemniczą interpretację, która różnicę widzi.

Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Zdanie miało Ci wyjaśnić, że użycie ogólnego słowa "bzdura" domaga się dokonkretyzowania, o czym w ogóle w danym przypadku mówisz. Bzdura jest "w czymś", albo "jakaś". Opisz precyzyjnie owo coś, a nie lużno deklaruj "bzdury", bo póki co nie wiadomo, o co Ci chodzi.

A jakie mogą być bzdury, które powodują niejednoznaczność twojego rozumienia tego pojęcia?

To Ty jako pierwszy użyłeś w opisie słowa "bzdura", więc po Twojej stronie leży obowiązek wyjaśnienia, co przez nie rozumiesz. Nie zrzucaj tego na mnie, bo to nie o moim sformułowaniu dyskutujemy.

Jest odwrotnie.
Napisz, czego NIE rozumiesz, co jest dla ciebie niejednoznaczne.
Bo widzę, że stosujesz ulubioną taktykę spierdalania, czyli pytanie o definicję definicji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31310
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:14, 11 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..
Są, gdy ktoś zna kryteria, pod jakimi coś porównuje. Ty tylko dekretujesz swoje tezy, więc owszem - STWIERDZIĆ potrafisz, że różnica jest, czy jej nie ma, ale nawet nie potrafisz doprecyzować, na czym ona polega, tylko cały czas nawijasz ogólniki.
Przecież ci dopiero co napisałem, na czym polega brak różnicy.
Nie, Ty STWIERDZIŁEŚ, że jest jakiś rzekomy brak różnicy. Nawet nie napisałeś W CZYM jest ów brak różnicy

W tym, że "napisane jest / objawiło się" nie różni się od "napisane jest / objawiło się".
Jeżeli różnicę widzisz, to ją wskaż. A podobno widzisz, więc zamiast pierniczyć pokaż konkret.

Twoje opisanie czym jest "brak różnicy" było niewyłaniające sensu - zbyt ogólnikowe, aby nad nim nawet móc zacząć dyskusję.
Problem omawialiśmy już dawno. Znowu zapomniałeś... :cry:
Są możliwe różnice w
- nazwie problemu
- osobach, które daną rzecz uznają
- ilości sformułowanych opisów danego zagadnienia
... i perdyliardy innych...
Teraz INTERPRETACJĄ rozstrzygamy, która z owych różnic nas interesuje przy podejściu do różnicowania, a która nie. Dyskutując o nazwach, skupimy się na czy werbalnych aspektach, dyskutując o kontekście społecznym, skupimy się na historii i ludziach. Nie ma czegoś takiego jak "różnica tak w ogóle", ani "taksamość tak w ogóle". Zawsze trzeba OKREŚLIĆ KONTEKST, o co komu chodzi. Ty tego kontekstu nie potrafisz określić w dyskusji, tylko dyskutujesz retoryką ogólników. A ja o kontekst - kryteria właśnie pytam.
Opisz dokładnie, skomentuj to Twoje opisanie owego "braku różnicy" (bo ja pierdyliardy różnic widzę, bo mamy tu sprzeczne opisy). Wyjaśnić jakie kryteria wyłoniły Ci akurat skupianie się na tym aspekcie różnicowania, jaki test różnicowania konkretnie musiałby być wykonany, aby ów brak różnicy stwierdzić.

Wskaż w końcu tę tajemniczą interpretację, która różnicę widzi..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ. Nie wiem jaki jest Twój cel poznawczy, nie wiem, co konkretnie ustalasz gdy stwierdzasz, że różnicy nie ma, albo gdy stwierdzasz, że ona jest. To do stwierdzającego różnicę (bądź jej) brak należy określenie o co mu chodzi.
To Ty stwierdziłeś, że różnicy nie ma (np. między religiami), a więc to Ty teraz masz obowiązek określić JAKIEJ różnicy nie ma i uzasadnić (!) JAK USTALIŁEŚ, że owej różnicy nie ma. Ja ja między religiami widzę tysiące różnic - każda czego innego dotyczy, każdą można wziąć na celownik jakiejś analizy, albo jej nie brać.
Ty stwierdzasz "nie ma różnicy". Jak dla nie to ślepy mentalnie jesteś, bo gołym okiem widać najróżniejsze różnice. Natomiast kwestią dogadania się, jest analiza jakiejś jednej KONKRETNEJ RÓŻNICY, powiązanie jej z jakimś celem poznawczym np. w celu stwierdzenia, że ten rodzaj różnicy jest w jakiś sposób wyróżniony pod jakimś kątem względem innych różnic. Ale aby coś takiego wykonać, musiałbyś najpierw sam ze sobą się dogadać, o co Ci właściwie chodzi, o czym konkretnie myślisz, gdy coś myślisz. Z to z tym jest chyba problem...

Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Zdanie miało Ci wyjaśnić, że użycie ogólnego słowa "bzdura" domaga się dokonkretyzowania, o czym w ogóle w danym przypadku mówisz. Bzdura jest "w czymś", albo "jakaś". Opisz precyzyjnie owo coś, a nie lużno deklaruj "bzdury", bo póki co nie wiadomo, o co Ci chodzi.

A jakie mogą być bzdury, które powodują niejednoznaczność twojego rozumienia tego pojęcia?

To Ty jako pierwszy użyłeś w opisie słowa "bzdura", więc po Twojej stronie leży obowiązek wyjaśnienia, co przez nie rozumiesz. Nie zrzucaj tego na mnie, bo to nie o moim sformułowaniu dyskutujemy.

Jest odwrotnie.
Napisz, czego NIE rozumiesz, co jest dla ciebie niejednoznaczne.
Bo widzę, że stosujesz ulubioną taktykę spierdalania, czyli pytanie o definicję definicji.

U Ciebie za to widzę spierdalanie w ogólnikowość, w której wszystko może być wszystkim na raz, a Ty się nie deklarujesz, o co Ci chodzi.

A jak chcesz, to z resztą mogę przyjąć Twoją konwencję, że wystarczy napisać "to są bzdury", nie określając co i jak jak konkretnie. Oto Tobie teraz piszę: to co tu pisałeś to są bzdury. A nie pytaj w jaki sposób i gdzie konkretnie, bo to będzie "pytanie o definicję definicji". Ja po prostu napisałem, że piszesz bzdury, więc na mocy Twojej zasady nie dopytywania się wystarczającego charakteru ogólnikowej deklaracji, piszę poprawnie i słusznie.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 13:56, 11 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14138
Przeczytał: 23 tematy


PostWysłany: Pon 19:46, 11 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.

Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Cytat:
Zdanie miało Ci wyjaśnić, że użycie ogólnego słowa "bzdura" domaga się dokonkretyzowania, o czym w ogóle w danym przypadku mówisz. Bzdura jest "w czymś", albo "jakaś". Opisz precyzyjnie owo coś, a nie lużno deklaruj "bzdury", bo póki co nie wiadomo, o co Ci chodzi.

A jakie mogą być bzdury, które powodują niejednoznaczność twojego rozumienia tego pojęcia?

To Ty jako pierwszy użyłeś w opisie słowa "bzdura", więc po Twojej stronie leży obowiązek wyjaśnienia, co przez nie rozumiesz. Nie zrzucaj tego na mnie, bo to nie o moim sformułowaniu dyskutujemy.

Jest odwrotnie.
Napisz, czego NIE rozumiesz, co jest dla ciebie niejednoznaczne.
Bo widzę, że stosujesz ulubioną taktykę spierdalania, czyli pytanie o definicję definicji.

U Ciebie za to widzę spierdalanie w ogólnikowość, w której wszystko może być wszystkim na raz, a Ty się nie deklarujesz, o co Ci chodzi.

A jak chcesz, to z resztą mogę przyjąć Twoją konwencję, że wystarczy napisać "to są bzdury", nie określając co i jak jak konkretnie.

Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31310
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:57, 11 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.
,,,
Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.

Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane. To z komunikacją z Tobą jest problem.
Piszesz tak, że da się zrozumieć, o co Ci właściwie chodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14138
Przeczytał: 23 tematy


PostWysłany: Śro 15:26, 13 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.
,,,
Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.

Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane. To z komunikacją z Tobą jest problem.
Piszesz tak, że da się zrozumieć, o co Ci właściwie chodzi.


Jak ustaliłeś, to podziel się tym ustaleniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31310
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:40, 13 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.
,,,
Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.

Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane. To z komunikacją z Tobą jest problem.
Piszesz tak, że da się zrozumieć, o co Ci właściwie chodzi.


Jak ustaliłeś, to podziel się tym ustaleniem.

Już się dzielę: piszę, że nie da się zrozumieć o co Ci chodzi. Czasami mam wrażenie, że świadomie mącisz, aby ukryć niewygodne dla siebie okoliczności dyskusji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14138
Przeczytał: 23 tematy


PostWysłany: Śro 19:15, 13 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.
,,,
Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.

Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane. To z komunikacją z Tobą jest problem.
Piszesz tak, że da się zrozumieć, o co Ci właściwie chodzi.


Jak ustaliłeś, to podziel się tym ustaleniem.

Już się dzielę: piszę, że nie da się zrozumieć o co Ci chodzi.

Ty w ogóle jeszcze ogarniasz, o czym jest mowa?
Pytam o interpretację, którą "za każdym razem trzeba ustalać", żeby zobaczyć różnice w wiarach. Moja osoba nie ma tu nic do rzeczy.
Ty już interpretację ustaliłeś, więc napisz, co ustaliłeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31310
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:03, 13 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.
,,,
Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.

Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane. To z komunikacją z Tobą jest problem.
Piszesz tak, że da się zrozumieć, o co Ci właściwie chodzi.


Jak ustaliłeś, to podziel się tym ustaleniem.

Już się dzielę: piszę, że nie da się zrozumieć o co Ci chodzi.

Ty w ogóle jeszcze ogarniasz, o czym jest mowa?
Pytam o interpretację, którą "za każdym razem trzeba ustalać", żeby zobaczyć różnice w wiarach. Moja osoba nie ma tu nic do rzeczy.
Ty już interpretację ustaliłeś, więc napisz, co ustaliłeś.

Ustalać miałbym Z TOBĄ. Po ustaleniu interpretacji bylibyśmy w stanie się dogadać, mielibyśmy wspólny język.
Ponieważ jednak Ty w ogóle nie jesteś gotów do uzgodnień, nawet się upierałeś, że nie czynisz żadnych założeń, to nie mam CZEGO i jak z Tobą czego uzgadniać. Efekt musi być zatem taki, jak do tej pory - że ja swoje, a Ty swoje. Ale to nie jest moja, tylko Twoja wina, bo to Ty wolisz sobie zachować prawo do dowolnego intuicyjnego (czasem nazywanego przez Ciebie "logiką", choć w istocie to jest to bardzo "prywatna logika") traktowania spraw.
Efektem jest to, co się dzieje w naszych dyskusjach od lat, że Ty o czymś mówisz, na sobie znanych zasadach traktujesz słowa, w prywatny sposób interpretujesz co zechcesz i jak zechcesz, a potem masz do mnie pretensje, bo ja - właściwie nie wiadomo jaką metodą - miałbym traktować to tak samo jak Ty, mielibyśmy się porozumieć. Jeśli Ty nawet nie wiesz, że interpretujesz cokolwiek, to jak mamy się dogadywać w kwestiach szczegółów interpretacji Twojej vs mojej?...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14138
Przeczytał: 23 tematy


PostWysłany: Czw 10:21, 14 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.
,,,
Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.

Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane. To z komunikacją z Tobą jest problem.
Piszesz tak, że da się zrozumieć, o co Ci właściwie chodzi.


Jak ustaliłeś, to podziel się tym ustaleniem.

Już się dzielę: piszę, że nie da się zrozumieć o co Ci chodzi.

Ty w ogóle jeszcze ogarniasz, o czym jest mowa?
Pytam o interpretację, którą "za każdym razem trzeba ustalać", żeby zobaczyć różnice w wiarach. Moja osoba nie ma tu nic do rzeczy.
Ty już interpretację ustaliłeś, więc napisz, co ustaliłeś.

Ustalać miałbym Z TOBĄ.

A z kim innym co innego ustalisz i co innego ci wyjdzie?
Póki co odniosłeś sukces, ustalając sam ze sobą. Więc pójdźmy za ciosem i napisz, co takiego sam ze sobą ustaliłeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31310
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:34, 14 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.
,,,
Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.

Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane. To z komunikacją z Tobą jest problem.
Piszesz tak, że da się zrozumieć, o co Ci właściwie chodzi.


Jak ustaliłeś, to podziel się tym ustaleniem.

Już się dzielę: piszę, że nie da się zrozumieć o co Ci chodzi.

Ty w ogóle jeszcze ogarniasz, o czym jest mowa?
Pytam o interpretację, którą "za każdym razem trzeba ustalać", żeby zobaczyć różnice w wiarach. Moja osoba nie ma tu nic do rzeczy.
Ty już interpretację ustaliłeś, więc napisz, co ustaliłeś.

Ustalać miałbym Z TOBĄ.

A z kim innym co innego ustalisz i co innego ci wyjdzie?
Póki co odniosłeś sukces, ustalając sam ze sobą. Więc pójdźmy za ciosem i napisz, co takiego sam ze sobą ustaliłeś.

Ustalałem nie (tylko) z samym sobą, tylko publicznie, na forum, zatem z każdym kto zechce moje ustalenia przeczytać i zastanowić się nad nimi. Tak się złożyło, że nie jest to ustalenie z Tobą, bo Ty nie spełniasz tego drugiego warunku - zastanowienia się. Tylko potem zadajesz (kolejne) pytania, z których znowu wynika, że zignorowałeś, co wcześniej było w dyskusji podane. Ale masz takie "hobby", że próbujesz swoim dyskutantom dostarczać zatrudnienia, zadając kolejne pytanie (odpowiedzi i tak znowu zignorujesz) i kolejne...
Ja już jakby mam z lekka dosyć tej roli pracownika, któremu Irbisol - pracodawca zadaje coraz to nowe sprawozdania do wykonania, które i tak zawsze wyląduję w Irbisolowej myślowej niszczarce. Na Twoje ostatnie pytanie odpowiem zatem: wyjaśnienie już dostałeś. Wczytaj się ZE ZROZUMIENIEM w to, co wcześniej Ci pisałem, to będziesz miał odpowiedź na swoje pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14138
Przeczytał: 23 tematy


PostWysłany: Czw 17:52, 14 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.
,,,
Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.

Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane. To z komunikacją z Tobą jest problem.
Piszesz tak, że da się zrozumieć, o co Ci właściwie chodzi.


Jak ustaliłeś, to podziel się tym ustaleniem.

Już się dzielę: piszę, że nie da się zrozumieć o co Ci chodzi.

Ty w ogóle jeszcze ogarniasz, o czym jest mowa?
Pytam o interpretację, którą "za każdym razem trzeba ustalać", żeby zobaczyć różnice w wiarach. Moja osoba nie ma tu nic do rzeczy.
Ty już interpretację ustaliłeś, więc napisz, co ustaliłeś.

Ustalać miałbym Z TOBĄ.

A z kim innym co innego ustalisz i co innego ci wyjdzie?
Póki co odniosłeś sukces, ustalając sam ze sobą. Więc pójdźmy za ciosem i napisz, co takiego sam ze sobą ustaliłeś.

Ustalałem nie (tylko) z samym sobą, tylko publicznie, na forum, zatem z każdym kto zechce moje ustalenia przeczytać i zastanowić się nad nimi. Tak się złożyło, że nie jest to ustalenie z Tobą, bo Ty nie spełniasz tego drugiego warunku - zastanowienia się. Tylko potem zadajesz (kolejne) pytania, z których znowu wynika, że zignorowałeś, co wcześniej było w dyskusji podane. Ale masz takie "hobby", że próbujesz swoim dyskutantom dostarczać zatrudnienia, zadając kolejne pytanie (odpowiedzi i tak znowu zignorujesz) i kolejne...

Podaj linka do tych ustaleń.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31310
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:27, 14 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.
,,,
Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.

Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane. To z komunikacją z Tobą jest problem.
Piszesz tak, że da się zrozumieć, o co Ci właściwie chodzi.


Jak ustaliłeś, to podziel się tym ustaleniem.

Już się dzielę: piszę, że nie da się zrozumieć o co Ci chodzi.

Ty w ogóle jeszcze ogarniasz, o czym jest mowa?
Pytam o interpretację, którą "za każdym razem trzeba ustalać", żeby zobaczyć różnice w wiarach. Moja osoba nie ma tu nic do rzeczy.
Ty już interpretację ustaliłeś, więc napisz, co ustaliłeś.

Ustalać miałbym Z TOBĄ.

A z kim innym co innego ustalisz i co innego ci wyjdzie?
Póki co odniosłeś sukces, ustalając sam ze sobą. Więc pójdźmy za ciosem i napisz, co takiego sam ze sobą ustaliłeś.

Ustalałem nie (tylko) z samym sobą, tylko publicznie, na forum, zatem z każdym kto zechce moje ustalenia przeczytać i zastanowić się nad nimi. Tak się złożyło, że nie jest to ustalenie z Tobą, bo Ty nie spełniasz tego drugiego warunku - zastanowienia się. Tylko potem zadajesz (kolejne) pytania, z których znowu wynika, że zignorowałeś, co wcześniej było w dyskusji podane. Ale masz takie "hobby", że próbujesz swoim dyskutantom dostarczać zatrudnienia, zadając kolejne pytanie (odpowiedzi i tak znowu zignorujesz) i kolejne...

Podaj linka do tych ustaleń.

Ustalałem w tym sensie, że próbuję z Tobą UZGODNIĆ jakie założenia stosujesz Ty, mówię jakie stosuję ja, aby je porównać. Ale to się nie udaje, bo Ty nie potrafisz podjąć dyskusji na ten temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14138
Przeczytał: 23 tematy


PostWysłany: Pią 13:56, 15 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.
,,,
Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.

Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane. To z komunikacją z Tobą jest problem.
Piszesz tak, że da się zrozumieć, o co Ci właściwie chodzi.


Jak ustaliłeś, to podziel się tym ustaleniem.

Już się dzielę: piszę, że nie da się zrozumieć o co Ci chodzi.

Ty w ogóle jeszcze ogarniasz, o czym jest mowa?
Pytam o interpretację, którą "za każdym razem trzeba ustalać", żeby zobaczyć różnice w wiarach. Moja osoba nie ma tu nic do rzeczy.
Ty już interpretację ustaliłeś, więc napisz, co ustaliłeś.

Ustalać miałbym Z TOBĄ.

A z kim innym co innego ustalisz i co innego ci wyjdzie?
Póki co odniosłeś sukces, ustalając sam ze sobą. Więc pójdźmy za ciosem i napisz, co takiego sam ze sobą ustaliłeś.

Ustalałem nie (tylko) z samym sobą, tylko publicznie, na forum, zatem z każdym kto zechce moje ustalenia przeczytać i zastanowić się nad nimi. Tak się złożyło, że nie jest to ustalenie z Tobą, bo Ty nie spełniasz tego drugiego warunku - zastanowienia się. Tylko potem zadajesz (kolejne) pytania, z których znowu wynika, że zignorowałeś, co wcześniej było w dyskusji podane. Ale masz takie "hobby", że próbujesz swoim dyskutantom dostarczać zatrudnienia, zadając kolejne pytanie (odpowiedzi i tak znowu zignorujesz) i kolejne...

Podaj linka do tych ustaleń.

Ustalałem w tym sensie, że próbuję z Tobą UZGODNIĆ jakie założenia stosujesz Ty, mówię jakie stosuję ja, aby je porównać. Ale to się nie udaje, bo Ty nie potrafisz podjąć dyskusji na ten temat.

Czy ty nie rozumiesz prostego pytania?
Napisz, co ustaliłeś SAM ZE SOBĄ. Nie ze mną.
Przejdziesz ten etap czy to już za dużo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31310
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:05, 15 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.
,,,
Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.

Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane. To z komunikacją z Tobą jest problem.
Piszesz tak, że da się zrozumieć, o co Ci właściwie chodzi.


Jak ustaliłeś, to podziel się tym ustaleniem.

Już się dzielę: piszę, że nie da się zrozumieć o co Ci chodzi.

Ty w ogóle jeszcze ogarniasz, o czym jest mowa?
Pytam o interpretację, którą "za każdym razem trzeba ustalać", żeby zobaczyć różnice w wiarach. Moja osoba nie ma tu nic do rzeczy.
Ty już interpretację ustaliłeś, więc napisz, co ustaliłeś.

Ustalać miałbym Z TOBĄ.

A z kim innym co innego ustalisz i co innego ci wyjdzie?
Póki co odniosłeś sukces, ustalając sam ze sobą. Więc pójdźmy za ciosem i napisz, co takiego sam ze sobą ustaliłeś.

Ustalałem nie (tylko) z samym sobą, tylko publicznie, na forum, zatem z każdym kto zechce moje ustalenia przeczytać i zastanowić się nad nimi. Tak się złożyło, że nie jest to ustalenie z Tobą, bo Ty nie spełniasz tego drugiego warunku - zastanowienia się. Tylko potem zadajesz (kolejne) pytania, z których znowu wynika, że zignorowałeś, co wcześniej było w dyskusji podane. Ale masz takie "hobby", że próbujesz swoim dyskutantom dostarczać zatrudnienia, zadając kolejne pytanie (odpowiedzi i tak znowu zignorujesz) i kolejne...

Podaj linka do tych ustaleń.

Ustalałem w tym sensie, że próbuję z Tobą UZGODNIĆ jakie założenia stosujesz Ty, mówię jakie stosuję ja, aby je porównać. Ale to się nie udaje, bo Ty nie potrafisz podjąć dyskusji na ten temat.

Czy ty nie rozumiesz prostego pytania?
Napisz, co ustaliłeś SAM ZE SOBĄ. Nie ze mną.
Przejdziesz ten etap czy to już za dużo?

A gdzie ja pisałem o ustalaniu czegoś "sam ze sobą"?
Ustaliłem sam ze sobą setki rzeczy. Nie da się tego podać w prostej odpowiedzi w jednym poście. Ty umiałbyś odpowiedzieć na pytanie: co ustaliłeś sam ze sobą?
- Nie sądzę, abyś to umiał. Ale daj przykład i napisz co Ty ustaliłeś sam ze sobą, to ja - biorąc na wzór Twoją wypowiedź - spróbuję stworzyć coś podobnego.
A tutaj myślałem o ustalaniu z drugą stroną aby - MIEĆ KOMUNIKACJĘ. Sam ze sobą komunikacji nie potrzebuję, więc moje ustalenia, które mam ze sobą do tej dyskusji się nie nadadzą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14138
Przeczytał: 23 tematy


PostWysłany: Pią 14:09, 15 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.
,,,
Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.

Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane. To z komunikacją z Tobą jest problem.
Piszesz tak, że da się zrozumieć, o co Ci właściwie chodzi.


Jak ustaliłeś, to podziel się tym ustaleniem.

Już się dzielę: piszę, że nie da się zrozumieć o co Ci chodzi.

Ty w ogóle jeszcze ogarniasz, o czym jest mowa?
Pytam o interpretację, którą "za każdym razem trzeba ustalać", żeby zobaczyć różnice w wiarach. Moja osoba nie ma tu nic do rzeczy.
Ty już interpretację ustaliłeś, więc napisz, co ustaliłeś.

Ustalać miałbym Z TOBĄ.

A z kim innym co innego ustalisz i co innego ci wyjdzie?
Póki co odniosłeś sukces, ustalając sam ze sobą. Więc pójdźmy za ciosem i napisz, co takiego sam ze sobą ustaliłeś.

Ustalałem nie (tylko) z samym sobą, tylko publicznie, na forum, zatem z każdym kto zechce moje ustalenia przeczytać i zastanowić się nad nimi. Tak się złożyło, że nie jest to ustalenie z Tobą, bo Ty nie spełniasz tego drugiego warunku - zastanowienia się. Tylko potem zadajesz (kolejne) pytania, z których znowu wynika, że zignorowałeś, co wcześniej było w dyskusji podane. Ale masz takie "hobby", że próbujesz swoim dyskutantom dostarczać zatrudnienia, zadając kolejne pytanie (odpowiedzi i tak znowu zignorujesz) i kolejne...

Podaj linka do tych ustaleń.

Ustalałem w tym sensie, że próbuję z Tobą UZGODNIĆ jakie założenia stosujesz Ty, mówię jakie stosuję ja, aby je porównać. Ale to się nie udaje, bo Ty nie potrafisz podjąć dyskusji na ten temat.

Czy ty nie rozumiesz prostego pytania?
Napisz, co ustaliłeś SAM ZE SOBĄ. Nie ze mną.
Przejdziesz ten etap czy to już za dużo?

A gdzie ja pisałem o ustalaniu czegoś "sam ze sobą"?
Ustaliłem sam ze sobą setki rzeczy. Nie da się tego podać w prostej odpowiedzi w jednym poście. Ty umiałbyś odpowiedzieć na pytanie: co ustaliłeś sam ze sobą?

Ty w ogóle nie masz pojęcia, o czym piszesz.
Sam napisałeś:
Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane.
Więc napisz, co dla siebie masz poustalane, zamiast pierdolić nie na temat i później jeszcze nie pamiętać, o czym mowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31310
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:24, 15 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.
,,,
Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.

Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane. To z komunikacją z Tobą jest problem.
Piszesz tak, że da się zrozumieć, o co Ci właściwie chodzi.


Jak ustaliłeś, to podziel się tym ustaleniem.

Już się dzielę: piszę, że nie da się zrozumieć o co Ci chodzi.

Ty w ogóle jeszcze ogarniasz, o czym jest mowa?
Pytam o interpretację, którą "za każdym razem trzeba ustalać", żeby zobaczyć różnice w wiarach. Moja osoba nie ma tu nic do rzeczy.
Ty już interpretację ustaliłeś, więc napisz, co ustaliłeś.

Ustalać miałbym Z TOBĄ.

A z kim innym co innego ustalisz i co innego ci wyjdzie?
Póki co odniosłeś sukces, ustalając sam ze sobą. Więc pójdźmy za ciosem i napisz, co takiego sam ze sobą ustaliłeś.

Ustalałem nie (tylko) z samym sobą, tylko publicznie, na forum, zatem z każdym kto zechce moje ustalenia przeczytać i zastanowić się nad nimi. Tak się złożyło, że nie jest to ustalenie z Tobą, bo Ty nie spełniasz tego drugiego warunku - zastanowienia się. Tylko potem zadajesz (kolejne) pytania, z których znowu wynika, że zignorowałeś, co wcześniej było w dyskusji podane. Ale masz takie "hobby", że próbujesz swoim dyskutantom dostarczać zatrudnienia, zadając kolejne pytanie (odpowiedzi i tak znowu zignorujesz) i kolejne...

Podaj linka do tych ustaleń.

Ustalałem w tym sensie, że próbuję z Tobą UZGODNIĆ jakie założenia stosujesz Ty, mówię jakie stosuję ja, aby je porównać. Ale to się nie udaje, bo Ty nie potrafisz podjąć dyskusji na ten temat.

Czy ty nie rozumiesz prostego pytania?
Napisz, co ustaliłeś SAM ZE SOBĄ. Nie ze mną.
Przejdziesz ten etap czy to już za dużo?

A gdzie ja pisałem o ustalaniu czegoś "sam ze sobą"?
Ustaliłem sam ze sobą setki rzeczy. Nie da się tego podać w prostej odpowiedzi w jednym poście. Ty umiałbyś odpowiedzieć na pytanie: co ustaliłeś sam ze sobą?

Ty w ogóle nie masz pojęcia, o czym piszesz.
Sam napisałeś:
Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane.
Więc napisz, co dla siebie masz poustalane, zamiast pierdolić nie na temat i później jeszcze nie pamiętać, o czym mowa.

To Ty nie czytasz co Ci się pisze. Mam ze sobą poustalane SETKI rzeczy. Nie będę na Twoje życzenie teraz ich tu wymieniał.
A jeśli Ty uważasz, że to się da, to daj przykład.
Zrób w końcu coś sam, bo tylko żądasz i żądasz. Jesteś w tym żądaniu rzeczy niespełnialnych nieuczciwym dyskutantem. Wygląda na to, ze wymyśliłeś sobie metodę na "wygrywanie" dyskusji w ten sposób, że stawiasz mnóstwo żądań i się upierasz, jak to ktoś powinien jest spełniać. Sam nie spełniasz niczego.
Jakiś czas to znosiłem, a teraz jawnie piszę: zacznij dyskutować UCZCIWIE, czyli NA RÓWNYCH WARUNKACH.
Na początek uznaj może zasadę, że zanim czegoś zażądasz ode mnie, to się zastanów, czy potrafiłbyś podobną rzecz spełnić sam. To Ci da pewne minimum wyobrażenia o tym, czy w ogóle żądasz czegoś, co da się spełnić.
Bo ja na koncert życzeń z Tobą się nie piszę. Chyba, że dasz przykład i sam wypełnisz te życzenia jakie wobec mnie formułujesz. Nie przyznano Ci wyróżnionego statusu w tej dyskusji i tego statusu ode mnie nie dostaniesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14138
Przeczytał: 23 tematy


PostWysłany: Pią 16:08, 15 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.
,,,
Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.

Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane. To z komunikacją z Tobą jest problem.
Piszesz tak, że da się zrozumieć, o co Ci właściwie chodzi.


Jak ustaliłeś, to podziel się tym ustaleniem.

Już się dzielę: piszę, że nie da się zrozumieć o co Ci chodzi.

Ty w ogóle jeszcze ogarniasz, o czym jest mowa?
Pytam o interpretację, którą "za każdym razem trzeba ustalać", żeby zobaczyć różnice w wiarach. Moja osoba nie ma tu nic do rzeczy.
Ty już interpretację ustaliłeś, więc napisz, co ustaliłeś.

Ustalać miałbym Z TOBĄ.

A z kim innym co innego ustalisz i co innego ci wyjdzie?
Póki co odniosłeś sukces, ustalając sam ze sobą. Więc pójdźmy za ciosem i napisz, co takiego sam ze sobą ustaliłeś.

Ustalałem nie (tylko) z samym sobą, tylko publicznie, na forum, zatem z każdym kto zechce moje ustalenia przeczytać i zastanowić się nad nimi. Tak się złożyło, że nie jest to ustalenie z Tobą, bo Ty nie spełniasz tego drugiego warunku - zastanowienia się. Tylko potem zadajesz (kolejne) pytania, z których znowu wynika, że zignorowałeś, co wcześniej było w dyskusji podane. Ale masz takie "hobby", że próbujesz swoim dyskutantom dostarczać zatrudnienia, zadając kolejne pytanie (odpowiedzi i tak znowu zignorujesz) i kolejne...

Podaj linka do tych ustaleń.

Ustalałem w tym sensie, że próbuję z Tobą UZGODNIĆ jakie założenia stosujesz Ty, mówię jakie stosuję ja, aby je porównać. Ale to się nie udaje, bo Ty nie potrafisz podjąć dyskusji na ten temat.

Czy ty nie rozumiesz prostego pytania?
Napisz, co ustaliłeś SAM ZE SOBĄ. Nie ze mną.
Przejdziesz ten etap czy to już za dużo?

A gdzie ja pisałem o ustalaniu czegoś "sam ze sobą"?
Ustaliłem sam ze sobą setki rzeczy. Nie da się tego podać w prostej odpowiedzi w jednym poście. Ty umiałbyś odpowiedzieć na pytanie: co ustaliłeś sam ze sobą?

Ty w ogóle nie masz pojęcia, o czym piszesz.
Sam napisałeś:
Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane.
Więc napisz, co dla siebie masz poustalane, zamiast pierdolić nie na temat i później jeszcze nie pamiętać, o czym mowa.

To Ty nie czytasz co Ci się pisze. Mam ze sobą poustalane SETKI rzeczy. Nie będę na Twoje życzenie teraz ich tu wymieniał.

Wymień tylko te, które uprawdopodabniają historie biblijne w porównaniu z innymi.
Tyle klepiesz spamu i ci czasu i klawiatury nie szkoda, to poświęć te zasoby na pisanie na temat. A nie - tu już problem będzie ...

Cytat:
A jeśli Ty uważasz, że to się da, to daj przykład.

Ale co ja mam do tego i moje uważanie?
Masz jakieś dane? Masz - sam to przyznałeś. Więc je udostępnij. Ode mnie się odwal.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin