Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ateistyczny błąd wnioskowania z przypadkowych kryteriów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31253
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:45, 15 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
"Napisane jest / objawiło się" w różnych odmianach.Pokazuj różnice. Podobno są..

Przecież właśnie o tym piszę, że nie ma tej tajemniczej - jednej - interpretacji, którą każdy widzi, lecz ZA KAŻDYM RAZEM TRZEBA TO USTALAĆ

No to ustal taką, żeby zobaczyć różnice.
,,,
Nawet nie rozumiesz, że ja wcale nie piszę, że to są bzdury.

Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane. To z komunikacją z Tobą jest problem.
Piszesz tak, że da się zrozumieć, o co Ci właściwie chodzi.


Jak ustaliłeś, to podziel się tym ustaleniem.

Już się dzielę: piszę, że nie da się zrozumieć o co Ci chodzi.

Ty w ogóle jeszcze ogarniasz, o czym jest mowa?
Pytam o interpretację, którą "za każdym razem trzeba ustalać", żeby zobaczyć różnice w wiarach. Moja osoba nie ma tu nic do rzeczy.
Ty już interpretację ustaliłeś, więc napisz, co ustaliłeś.

Ustalać miałbym Z TOBĄ.

A z kim innym co innego ustalisz i co innego ci wyjdzie?
Póki co odniosłeś sukces, ustalając sam ze sobą. Więc pójdźmy za ciosem i napisz, co takiego sam ze sobą ustaliłeś.

Ustalałem nie (tylko) z samym sobą, tylko publicznie, na forum, zatem z każdym kto zechce moje ustalenia przeczytać i zastanowić się nad nimi. Tak się złożyło, że nie jest to ustalenie z Tobą, bo Ty nie spełniasz tego drugiego warunku - zastanowienia się. Tylko potem zadajesz (kolejne) pytania, z których znowu wynika, że zignorowałeś, co wcześniej było w dyskusji podane. Ale masz takie "hobby", że próbujesz swoim dyskutantom dostarczać zatrudnienia, zadając kolejne pytanie (odpowiedzi i tak znowu zignorujesz) i kolejne...

Podaj linka do tych ustaleń.

Ustalałem w tym sensie, że próbuję z Tobą UZGODNIĆ jakie założenia stosujesz Ty, mówię jakie stosuję ja, aby je porównać. Ale to się nie udaje, bo Ty nie potrafisz podjąć dyskusji na ten temat.

Czy ty nie rozumiesz prostego pytania?
Napisz, co ustaliłeś SAM ZE SOBĄ. Nie ze mną.
Przejdziesz ten etap czy to już za dużo?

A gdzie ja pisałem o ustalaniu czegoś "sam ze sobą"?
Ustaliłem sam ze sobą setki rzeczy. Nie da się tego podać w prostej odpowiedzi w jednym poście. Ty umiałbyś odpowiedzieć na pytanie: co ustaliłeś sam ze sobą?

Ty w ogóle nie masz pojęcia, o czym piszesz.
Sam napisałeś:
Ja dla siebie mam, co trzeba, poustalane.
Więc napisz, co dla siebie masz poustalane, zamiast pierdolić nie na temat i później jeszcze nie pamiętać, o czym mowa.

To Ty nie czytasz co Ci się pisze. Mam ze sobą poustalane SETKI rzeczy. Nie będę na Twoje życzenie teraz ich tu wymieniał.

Wymień tylko te, które uprawdopodabniają historie biblijne w porównaniu z innymi.
Tyle klepiesz spamu i ci czasu i klawiatury nie szkoda, to poświęć te zasoby na pisanie na temat. A nie - tu już problem będzie ...

Cytat:
A jeśli Ty uważasz, że to się da, to daj przykład.

Ale co ja mam do tego i moje uważanie?
Masz jakieś dane? Masz - sam to przyznałeś. Więc je udostępnij. Ode mnie się odwal.

To Ty masz oczekiwania, że coś Ci przedstawię. Ale co bym Ci nie przedstawił to grymasisz, że nie o to Ci chodzi. Więc wyjaśnij to - na przykładach - pokaż jak Ty byś podobny problem ujął. Ze swojej strony też się poczuwaj do jakiegoś wkładu w dyskusję.
Czy tylko chcesz żądać?...
Żądać i grymasić, że zawsze nie to co byś chciał dostajesz...
Skąd mam wiedzieć, że nie wyśmiewasz się po cichu ze mnie, jak to ja Ci tłumaczę, a Ty przecież i tak dobrze wiesz, że nic Cię nie zadowoli, bo trolujesz tę dyskusję?...
W sumie miłą rolę sobie wyznaczyłeś. Ale uczciwą już nie.
Udowodnij teraz swoją uczciwość w ten sposób, że pokażesz jak należy wypełniać to, czego się domagasz ode mnie. Domagałeś się ustaleń ode mnie, więc pokaż najpierw własne ustalenia. Ja będę życzliwszy od Ciebie w ocenie, nie będę z góry krytykował (choć mogę się zacząć dopytywać o szczegóły).


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 18:08, 15 Paź 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14097
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Pią 21:20, 15 Paź 2021    Temat postu:

I znowu pierdzielisz, zamiast odpowiedzieć na pytanie.
Tyle już megabajtów napierdzieliłeś, że dużo mniej zużyłbyś na odpowiedź.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31253
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:20, 15 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
I znowu pierdzielisz, zamiast odpowiedzieć na pytanie.
Tyle już megabajtów napierdzieliłeś, że dużo mniej zużyłbyś na odpowiedź.

Ale merytorycznie odpowiedzieć to nie masz co. Temat wyczerpany.
Jak nie możesz przyciskać, żebym to ja prowadził dyskusję, a Ty żebyś tylko dawał zadania i grymasił, że to o co innego zawsze Ci chodzi, to kończy się inwencja twórcza w dyskusji.


Czekam aż zaczniesz poważnie dyskutować.
1. Jeśli używasz jakiegoś pojęcia, to najpierw wytłumacz, co dokładnie przez nie rozumiesz, dobrze byłoby na przykładach.
2. Formułuj tezy, który głosisz, a nie wciąż pytaj retorycznie
3. Jeśli moja odpowiedź wydaje Ci się niezrozumiałą, to podaj adekwatny przykład ze swojej strony, jak - w Twoim mniemaniu poprawną - wypowiedź na dany temat się formułuje. A nie sobie tylko będziesz grymasił, że wszystko jest zawsze inaczej niż to sobie Ty myślałeś, że będzie.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 23:40, 15 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14097
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Sob 11:37, 16 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
I znowu pierdzielisz, zamiast odpowiedzieć na pytanie.
Tyle już megabajtów napierdzieliłeś, że dużo mniej zużyłbyś na odpowiedź.

Ale merytorycznie odpowiedzieć to nie masz co. Temat wyczerpany.

Przecież to ja tobie zadałem pytanie. Sam przyznałeś, że znasz odpowiedź, ale spierdalasz po kątach, byle jej nie udzielić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31253
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:09, 16 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
I znowu pierdzielisz, zamiast odpowiedzieć na pytanie.
Tyle już megabajtów napierdzieliłeś, że dużo mniej zużyłbyś na odpowiedź.

Ale merytorycznie odpowiedzieć to nie masz co. Temat wyczerpany.

Przecież to ja tobie zadałem pytanie. Sam przyznałeś, że znasz odpowiedź, ale spierdalasz po kątach, byle jej nie udzielić.

Zadałeś kolejne pytanie. Taką masz strategię - zadawania pytań i nie deklarowania się o co Ci w nich chodzi, a potem czepiania się mnie, bo ja nigdy "nie rozumiem" i "się mylę" w tym, o co Ci chodziło.
Już nie będzie z mojej strony odpowiedzi na Twoje pytania. Przynajmniej do czasu, gdy nie zaczniesz jasno się deklarować w jakim kontekście używasz pojęcia w owych pytaniach. Dość mam tej zabawy w kotka i myszkę z Twojej strony. Przemyśl sobie najpierw te znaczenia, które w pytaniu chciałbyś zawrzeć, zastanów się czy Twoje pytania w ogóle mają sens.
Moją diagnozą naszych dyskusji jest bowiem to, że zadajesz pytania oparte o błędne założenia; zadajesz pytania, na które nie sposób jest udzielić sensownych odpowiedzi. Przemyśl sobie to, o co chcesz spytać, to może kiedyś Ci odpowiem na te Twoje pytania, które wtedy będą miał powód uznać za coś więcej niż trolowanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14097
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Sob 20:02, 16 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
I znowu pierdzielisz, zamiast odpowiedzieć na pytanie.
Tyle już megabajtów napierdzieliłeś, że dużo mniej zużyłbyś na odpowiedź.

Ale merytorycznie odpowiedzieć to nie masz co. Temat wyczerpany.

Przecież to ja tobie zadałem pytanie. Sam przyznałeś, że znasz odpowiedź, ale spierdalasz po kątach, byle jej nie udzielić.

Zadałeś kolejne pytanie.

Nie kolejne, lecz kolejny raz. Bo pytam o to samo.
I znowu napierniczysz kilobajtów, ale na pytanie nie odpowiesz.
Nawet ci się nie dziwię - bo co niby masz zrobić? Sam przed sobą musisz poudawać, że "wszystko masz poukładane".

Cytat:
Moją diagnozą naszych dyskusji jest bowiem to, że zadajesz pytania oparte o błędne założenia; zadajesz pytania, na które nie sposób jest udzielić sensownych odpowiedzi.

Znowu odpływasz. Sam przyznałeś, że odpowiedź masz. No chyba że wg ciebie nie jest ona sensowna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31253
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:13, 16 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Cytat:
Moją diagnozą naszych dyskusji jest bowiem to, że zadajesz pytania oparte o błędne założenia; zadajesz pytania, na które nie sposób jest udzielić sensownych odpowiedzi.

Znowu odpływasz. Sam przyznałeś, że odpowiedź masz. No chyba że wg ciebie nie jest ona sensowna.

Odpowiem mam - dla siebie. W Twoich pojęciach nie da się jej poprawnie sformułować. Musielibyśmy uzgodnić nowy język, wyjaśnić kwestie znaczeń. Ale akurat do dyskusji o znaczeniach Ty nie jesteś gotowy. :nie:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14097
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Nie 11:04, 17 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
Moją diagnozą naszych dyskusji jest bowiem to, że zadajesz pytania oparte o błędne założenia; zadajesz pytania, na które nie sposób jest udzielić sensownych odpowiedzi.

Znowu odpływasz. Sam przyznałeś, że odpowiedź masz. No chyba że wg ciebie nie jest ona sensowna.

Odpowiem mam - dla siebie. W Twoich pojęciach nie da się jej poprawnie sformułować. Musielibyśmy uzgodnić nowy język, wyjaśnić kwestie znaczeń. Ale akurat do dyskusji o znaczeniach Ty nie jesteś gotowy. :nie:

Gadasz jak Kubuś. Zero odpowiedzi.
W sumie osiągnąłem, co chciałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31253
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:37, 17 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
Moją diagnozą naszych dyskusji jest bowiem to, że zadajesz pytania oparte o błędne założenia; zadajesz pytania, na które nie sposób jest udzielić sensownych odpowiedzi.

Znowu odpływasz. Sam przyznałeś, że odpowiedź masz. No chyba że wg ciebie nie jest ona sensowna.

Odpowiem mam - dla siebie. W Twoich pojęciach nie da się jej poprawnie sformułować. Musielibyśmy uzgodnić nowy język, wyjaśnić kwestie znaczeń. Ale akurat do dyskusji o znaczeniach Ty nie jesteś gotowy. :nie:

Gadasz jak Kubuś. Zero odpowiedzi.
W sumie osiągnąłem, co chciałem.

Spodziewam się. Od dawna już podejrzewałem, że dogadywanie się nie jest w najmniejszym stopniu Twoim celem w dyskusji. Masz po prostu tę swoją narrację, którą pragniesz wcisnąć, dyskurs był udawany. Argumenty były tu tylko pretekstem. To było widać od dłuższego czasu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14097
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Nie 14:56, 17 Paź 2021    Temat postu:

Odpowiem mam - dla siebie. W Twoich pojęciach nie da się jej poprawnie sformułować.

To taki przykład chęci dogadania się. Wiem, ale nie powiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31253
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:16, 17 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Odpowiem mam - dla siebie. W Twoich pojęciach nie da się jej poprawnie sformułować.

To taki przykład chęci dogadania się. Wiem, ale nie powiem.

Komuś, kto jest gotów na negocjacje w kontekście znaczeń słów, kto ma to minimum elastyczności, aby dopasowywać swoje rozumienie do idei, których stary układ pojęć nie było w stanie zakreślić, miałbym szansę jako tako sensownie coś powiedzieć. Z Tobą to się nie uda, bo Ty się okopałeś na pozycji własnego języka. W tym języku sorry - nie potrafię wyrazić moich treści, podobnie jak zapisem nutowym (też jest to pewna forma języka o własnej składni i znaczeniach) nie da się wyrazić zasad przyrządzania potraw.

Każdy problem, aby został zrozumiale wyrażony, wymaga skojarzonego z kontekstem owego problemu JĘZYKA. Język potoczny wyraża w miarę nieźle treści potoczne. Język naukowy, nadbudowany nad językiem potocznym, rozszerza możliwości przekazu treści o ZNANE (mające pojęcia w tej nadbudowie) koncepcje naukowe. Koncepcje NOWE wymagają skonstruowania do nich nowego języka. I tak się właśnie dzieje, że - posługując się analogiami, opisem przykładów, licząc na wyobraźnię i responsywność mentalną odbiorców, tworzy się nowe pojęcia do nowych idei.
Jeśli jednak spotka się w próbach skomunikowania się osoby o responsywności mentalnej betonu, czyli osoby, które potrafią widzieć tylko własne intuicje w słowach, to szansa na sukces w owej komunikacji jest bliska zeru.
Jak ktoś studiował kiedykolwiek dziedziny nauk ścisłych - matematykę, fizykę - to natrafił na ten problem wielokrotnie, czyli spotkał się z sytuacją, w ramach której używano wobec niego pojęć, jakich jeszcze jego umysł nie opanował, nie rozumie, nie jest w stanie łączyć z innymi, znanymi sobie wyobrażeniami i pojęciami. Umysł musi DOPIERO STWORZYĆ WEWNĄTRZ SWOICH POWIĄZAŃ, PRZETRENOWAĆ JĘZYK, którym wyraża się te nowe (tutaj dla tej konkretnej osoby) idee.
Przekonanie, że ma się już na start język, w którym da się wyrazić wszystkie idee w ogóle jakie są, jest naiwnością. To, jak bardzo język musi dopasowywać się do skali problemu obrazuje choćby ten fakt, jak trudno jest osobie nie zorientowanej w danej dziedzinie zorientować się o co chodzi w dowolnej pracy naukowej - czy to z chemii, czy biologii, czy fizyki, czy nauk prawniczych. Dopiero po poznaniu owych pojęć, wyrobieniu sobie w umyśle znaczeń, z tymi pojęciami powiązanych, możliwe staje się rozumienie, dyskutowanie na dany temat.
Ty się nie rozwijasz, tylko żądasz, aby stosowano Twój język - w mojej ocenie język naiwny, nieadekwatny do zagadnień, o których mówimy. W tym Twoim języku, w oparciu (niejawne, najczęściej nie uświadamiane), założenia jakie on czyni, nie jestem w stanie przekazać (nikomu) tych spornych treści o metodologii naukowej.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 22:08, 17 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14097
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Pon 8:50, 18 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Odpowiem mam - dla siebie. W Twoich pojęciach nie da się jej poprawnie sformułować.

To taki przykład chęci dogadania się. Wiem, ale nie powiem.

Komuś, kto jest gotów na negocjacje w kontekście znaczeń słów, kto ma to minimum elastyczności, aby dopasowywać swoje rozumienie do idei, których stary układ pojęć nie było w stanie zakreślić, miałbym szansę jako tako sensownie coś powiedzieć. Z Tobą to się nie uda, bo Ty się okopałeś na pozycji własnego języka.

Ależ ja przecież daję ci całkowicie wolną rękę. Interpretuj, definiuj, stosuj własny język.
A i tak obaj doskonale wiemy, że będziesz spierdalał w nieskończoność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31253
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:38, 18 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Odpowiem mam - dla siebie. W Twoich pojęciach nie da się jej poprawnie sformułować.

To taki przykład chęci dogadania się. Wiem, ale nie powiem.

Komuś, kto jest gotów na negocjacje w kontekście znaczeń słów, kto ma to minimum elastyczności, aby dopasowywać swoje rozumienie do idei, których stary układ pojęć nie było w stanie zakreślić, miałbym szansę jako tako sensownie coś powiedzieć. Z Tobą to się nie uda, bo Ty się okopałeś na pozycji własnego języka.

Ależ ja przecież daję ci całkowicie wolną rękę. Interpretuj, definiuj, stosuj własny język.
A i tak obaj doskonale wiemy, że będziesz spierdalał w nieskończoność.

Nie, obaj wiemy, że co bym nie napisał, to Ty to odrzucisz, bo jesteś w stanie przyjąć tylko to, co sam na start sobie uznałeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14097
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Pon 19:41, 18 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Odpowiem mam - dla siebie. W Twoich pojęciach nie da się jej poprawnie sformułować.

To taki przykład chęci dogadania się. Wiem, ale nie powiem.

Komuś, kto jest gotów na negocjacje w kontekście znaczeń słów, kto ma to minimum elastyczności, aby dopasowywać swoje rozumienie do idei, których stary układ pojęć nie było w stanie zakreślić, miałbym szansę jako tako sensownie coś powiedzieć. Z Tobą to się nie uda, bo Ty się okopałeś na pozycji własnego języka.

Ależ ja przecież daję ci całkowicie wolną rękę. Interpretuj, definiuj, stosuj własny język.
A i tak obaj doskonale wiemy, że będziesz spierdalał w nieskończoność.

Nie, obaj wiemy, że co bym nie napisał, to Ty to odrzucisz, bo jesteś w stanie przyjąć tylko to, co sam na start sobie uznałeś.

No to odrzucę. Napisz dla innych.
Tyle tych megabajtów wrzucasz i jakoś nie boisz się odrzucenia, a tu nagle jakże niespodziewany opór.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31253
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:44, 18 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Odpowiem mam - dla siebie. W Twoich pojęciach nie da się jej poprawnie sformułować.

To taki przykład chęci dogadania się. Wiem, ale nie powiem.

Komuś, kto jest gotów na negocjacje w kontekście znaczeń słów, kto ma to minimum elastyczności, aby dopasowywać swoje rozumienie do idei, których stary układ pojęć nie było w stanie zakreślić, miałbym szansę jako tako sensownie coś powiedzieć. Z Tobą to się nie uda, bo Ty się okopałeś na pozycji własnego języka.

Ależ ja przecież daję ci całkowicie wolną rękę. Interpretuj, definiuj, stosuj własny język.
A i tak obaj doskonale wiemy, że będziesz spierdalał w nieskończoność.

Nie, obaj wiemy, że co bym nie napisał, to Ty to odrzucisz, bo jesteś w stanie przyjąć tylko to, co sam na start sobie uznałeś.

No to odrzucę. Napisz dla innych.
Tyle tych megabajtów wrzucasz i jakoś nie boisz się odrzucenia, a tu nagle jakże niespodziewany opór.

Zmieniło mi się.
A dla innych pisać nie muszę, bo już wielokrotnie o tym pisałem. Twoje pytania są powtórkami wcześniejszych problemów.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 22:17, 18 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14097
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Wto 19:44, 19 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Odpowiem mam - dla siebie. W Twoich pojęciach nie da się jej poprawnie sformułować.

To taki przykład chęci dogadania się. Wiem, ale nie powiem.

Komuś, kto jest gotów na negocjacje w kontekście znaczeń słów, kto ma to minimum elastyczności, aby dopasowywać swoje rozumienie do idei, których stary układ pojęć nie było w stanie zakreślić, miałbym szansę jako tako sensownie coś powiedzieć. Z Tobą to się nie uda, bo Ty się okopałeś na pozycji własnego języka.

Ależ ja przecież daję ci całkowicie wolną rękę. Interpretuj, definiuj, stosuj własny język.
A i tak obaj doskonale wiemy, że będziesz spierdalał w nieskończoność.

Nie, obaj wiemy, że co bym nie napisał, to Ty to odrzucisz, bo jesteś w stanie przyjąć tylko to, co sam na start sobie uznałeś.

No to odrzucę. Napisz dla innych.
Tyle tych megabajtów wrzucasz i jakoś nie boisz się odrzucenia, a tu nagle jakże niespodziewany opór.

Zmieniło mi się.
A dla innych pisać nie muszę, bo już wielokrotnie o tym pisałem. Twoje pytania są powtórkami wcześniejszych problemów.

Nic ci się nie zmieniło. To totalnie oczywiste, że po prostu nie masz nic. Gdy mówię "sprawdzam", to uciekasz w "wiem ale nie powiem" albo dopytujesz o definicję definicji.
Fedor z kolei panikuje z "tu quoque" (nie wiedząc, co to oznacza) oraz z "nic nie wiesz" (nie wiedząc, że to jego wiedza jest sprawdzana).
Każdy teista ma swoje sposoby na spierniczanie, gdy się go przyciśnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31253
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:53, 19 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Odpowiem mam - dla siebie. W Twoich pojęciach nie da się jej poprawnie sformułować.

To taki przykład chęci dogadania się. Wiem, ale nie powiem.

Komuś, kto jest gotów na negocjacje w kontekście znaczeń słów, kto ma to minimum elastyczności, aby dopasowywać swoje rozumienie do idei, których stary układ pojęć nie było w stanie zakreślić, miałbym szansę jako tako sensownie coś powiedzieć. Z Tobą to się nie uda, bo Ty się okopałeś na pozycji własnego języka.

Ależ ja przecież daję ci całkowicie wolną rękę. Interpretuj, definiuj, stosuj własny język.
A i tak obaj doskonale wiemy, że będziesz spierdalał w nieskończoność.

Nie, obaj wiemy, że co bym nie napisał, to Ty to odrzucisz, bo jesteś w stanie przyjąć tylko to, co sam na start sobie uznałeś.

No to odrzucę. Napisz dla innych.
Tyle tych megabajtów wrzucasz i jakoś nie boisz się odrzucenia, a tu nagle jakże niespodziewany opór.

Zmieniło mi się.
A dla innych pisać nie muszę, bo już wielokrotnie o tym pisałem. Twoje pytania są powtórkami wcześniejszych problemów.

Nic ci się nie zmieniło. To totalnie oczywiste, że po prostu nie masz nic. Gdy mówię "sprawdzam", to uciekasz w "wiem ale nie powiem" albo dopytujesz o definicję definicji.

Masz prawo do takiej oceny. Ktoś inny, przeczyta tok dyskusji i ujrzy w niej to wszystko, co ignorowałeś notorycznie, domagając się za każdym razem nowych uzasadnień. To "sprawdzam" dostałeś już wcześniej, a ja nie mam ochoty się powtarzać. Przeczytaj ze zrozumieniem nasze dyskusje, to będziesz znał odpowiedź.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14097
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Czw 12:00, 21 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Masz prawo do takiej oceny. Ktoś inny, przeczyta tok dyskusji i ujrzy w niej to wszystko, co ignorowałeś notorycznie, domagając się za każdym razem nowych uzasadnień. To "sprawdzam" dostałeś już wcześniej, a ja nie mam ochoty się powtarzać. Przeczytaj ze zrozumieniem nasze dyskusje, to będziesz znał odpowiedź.

Jest tu jakiś "ktoś inny, kto przeczytał"?
Michał twierdzi, że podał jakąś interpretację, dzięki której objawienia w Biblii są bardziej prawdziwe niż objawienia w innych religiach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31253
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:22, 21 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Masz prawo do takiej oceny. Ktoś inny, przeczyta tok dyskusji i ujrzy w niej to wszystko, co ignorowałeś notorycznie, domagając się za każdym razem nowych uzasadnień. To "sprawdzam" dostałeś już wcześniej, a ja nie mam ochoty się powtarzać. Przeczytaj ze zrozumieniem nasze dyskusje, to będziesz znał odpowiedź.

Jest tu jakiś "ktoś inny, kto przeczytał"?
Michał twierdzi, że podał jakąś interpretację, dzięki której objawienia w Biblii są bardziej prawdziwe niż objawienia w innych religiach.

Michał nie deklaruje, że przedstawi jakiś argument, który by obiektywnie każdemu pokazał wyższość Biblii nad czymkolwiek tam. Michał przedstawił argumenty, a ocenę każdy dokonuje osobiście.
Tego właśnie tutaj nie jesteś w stanie pojąć
- ja NIE ASPIRUJĘ DO TRYBU OBIEKTYWNEGO mojej argumentacji.
Jeśli próbujesz mnie tu "egzaminować" na ile jak przedstawiłem obiektywne argumenty za moim światopoglądem, to ja od razu Ci tu daję wygraną, od razu głoszę, że takiego czegoś obiektywnego nie mam.
Co mam?
- Tylko moją DEKLARACJĘ WIARY, przekonania, argumenty w znacznym stopniu subiektywne. I w takim trybie tu coś głoszę - jako ja, jako Michał. Nie głoszę tu niczego jako dawca prawd obiektywnych. Interpretację podawałem - jest ona rozrzucona po całym forum sfinia. Nie chcę, nie zamierzam teraz, na Twoje życzenie, robić tu jakiegoś zbiorczego zestawienia. A nie da się tego streścić w paru zdaniach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14097
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Czw 12:45, 21 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Masz prawo do takiej oceny. Ktoś inny, przeczyta tok dyskusji i ujrzy w niej to wszystko, co ignorowałeś notorycznie, domagając się za każdym razem nowych uzasadnień. To "sprawdzam" dostałeś już wcześniej, a ja nie mam ochoty się powtarzać. Przeczytaj ze zrozumieniem nasze dyskusje, to będziesz znał odpowiedź.

Jest tu jakiś "ktoś inny, kto przeczytał"?
Michał twierdzi, że podał jakąś interpretację, dzięki której objawienia w Biblii są bardziej prawdziwe niż objawienia w innych religiach.

Michał nie deklaruje, że przedstawi jakiś argument, który by obiektywnie każdemu pokazał wyższość Biblii nad czymkolwiek tam. Michał przedstawił argumenty, a ocenę każdy dokonuje osobiście.

Gdzie przedstawił?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31253
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:12, 21 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Masz prawo do takiej oceny. Ktoś inny, przeczyta tok dyskusji i ujrzy w niej to wszystko, co ignorowałeś notorycznie, domagając się za każdym razem nowych uzasadnień. To "sprawdzam" dostałeś już wcześniej, a ja nie mam ochoty się powtarzać. Przeczytaj ze zrozumieniem nasze dyskusje, to będziesz znał odpowiedź.

Jest tu jakiś "ktoś inny, kto przeczytał"?
Michał twierdzi, że podał jakąś interpretację, dzięki której objawienia w Biblii są bardziej prawdziwe niż objawienia w innych religiach.

Michał nie deklaruje, że przedstawi jakiś argument, który by obiektywnie każdemu pokazał wyższość Biblii nad czymkolwiek tam. Michał przedstawił argumenty, a ocenę każdy dokonuje osobiście.

Gdzie przedstawił?

Wszędzie, gdzie użył sformułowania "wiara w Boga" np. w liturgii mszy św..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14097
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Czw 16:16, 21 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Masz prawo do takiej oceny. Ktoś inny, przeczyta tok dyskusji i ujrzy w niej to wszystko, co ignorowałeś notorycznie, domagając się za każdym razem nowych uzasadnień. To "sprawdzam" dostałeś już wcześniej, a ja nie mam ochoty się powtarzać. Przeczytaj ze zrozumieniem nasze dyskusje, to będziesz znał odpowiedź.

Jest tu jakiś "ktoś inny, kto przeczytał"?
Michał twierdzi, że podał jakąś interpretację, dzięki której objawienia w Biblii są bardziej prawdziwe niż objawienia w innych religiach.

Michał nie deklaruje, że przedstawi jakiś argument, który by obiektywnie każdemu pokazał wyższość Biblii nad czymkolwiek tam. Michał przedstawił argumenty, a ocenę każdy dokonuje osobiście.

Gdzie przedstawił?

Wszędzie, gdzie użył sformułowania "wiara w Boga" np. w liturgii mszy św..

Więc zapodaj próbkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31253
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:19, 21 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Masz prawo do takiej oceny. Ktoś inny, przeczyta tok dyskusji i ujrzy w niej to wszystko, co ignorowałeś notorycznie, domagając się za każdym razem nowych uzasadnień. To "sprawdzam" dostałeś już wcześniej, a ja nie mam ochoty się powtarzać. Przeczytaj ze zrozumieniem nasze dyskusje, to będziesz znał odpowiedź.

Jest tu jakiś "ktoś inny, kto przeczytał"?
Michał twierdzi, że podał jakąś interpretację, dzięki której objawienia w Biblii są bardziej prawdziwe niż objawienia w innych religiach.

Michał nie deklaruje, że przedstawi jakiś argument, który by obiektywnie każdemu pokazał wyższość Biblii nad czymkolwiek tam. Michał przedstawił argumenty, a ocenę każdy dokonuje osobiście.

Gdzie przedstawił?

Wszędzie, gdzie użył sformułowania "wiara w Boga" np. w liturgii mszy św..

Więc zapodaj próbkę.

Sam musisz sobie znaleźć próbki moich tekstów na tym forum. Jest tego multum w wielu działach. Jest tu też wyszukiwarka po autorach. Do roboty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14097
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Czw 16:31, 21 Paź 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Masz prawo do takiej oceny. Ktoś inny, przeczyta tok dyskusji i ujrzy w niej to wszystko, co ignorowałeś notorycznie, domagając się za każdym razem nowych uzasadnień. To "sprawdzam" dostałeś już wcześniej, a ja nie mam ochoty się powtarzać. Przeczytaj ze zrozumieniem nasze dyskusje, to będziesz znał odpowiedź.

Jest tu jakiś "ktoś inny, kto przeczytał"?
Michał twierdzi, że podał jakąś interpretację, dzięki której objawienia w Biblii są bardziej prawdziwe niż objawienia w innych religiach.

Michał nie deklaruje, że przedstawi jakiś argument, który by obiektywnie każdemu pokazał wyższość Biblii nad czymkolwiek tam. Michał przedstawił argumenty, a ocenę każdy dokonuje osobiście.

Gdzie przedstawił?

Wszędzie, gdzie użył sformułowania "wiara w Boga" np. w liturgii mszy św..

Więc zapodaj próbkę.

Sam musisz sobie znaleźć próbki moich tekstów na tym forum. Jest tego multum w wielu działach. Jest tu też wyszukiwarka po autorach. Do roboty.

Tyle produkujesz spamu nie na temat, a teraz boisz się powtórzyć jakieś jedno zdanie?
Dlaczego wy, teiści, macie tak dziecinne sposoby unikania niewygodnych dla was faktów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31253
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:46, 21 Paź 2021    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Masz prawo do takiej oceny. Ktoś inny, przeczyta tok dyskusji i ujrzy w niej to wszystko, co ignorowałeś notorycznie, domagając się za każdym razem nowych uzasadnień. To "sprawdzam" dostałeś już wcześniej, a ja nie mam ochoty się powtarzać. Przeczytaj ze zrozumieniem nasze dyskusje, to będziesz znał odpowiedź.

Jest tu jakiś "ktoś inny, kto przeczytał"?
Michał twierdzi, że podał jakąś interpretację, dzięki której objawienia w Biblii są bardziej prawdziwe niż objawienia w innych religiach.

Michał nie deklaruje, że przedstawi jakiś argument, który by obiektywnie każdemu pokazał wyższość Biblii nad czymkolwiek tam. Michał przedstawił argumenty, a ocenę każdy dokonuje osobiście.

Gdzie przedstawił?

Wszędzie, gdzie użył sformułowania "wiara w Boga" np. w liturgii mszy św..

Więc zapodaj próbkę.

Sam musisz sobie znaleźć próbki moich tekstów na tym forum. Jest tego multum w wielu działach. Jest tu też wyszukiwarka po autorach. Do roboty.

Tyle produkujesz spamu nie na temat, a teraz boisz się powtórzyć jakieś jedno zdanie?
Dlaczego wy, teiści, macie tak dziecinne sposoby unikania niewygodnych dla was faktów?

Nazywaj sobie to co piszę, jak chcesz. Ja już moje tłumaczenia Tobie zakończyłem, uznając, że z powodu Twojego konfrontacyjnego, a nie opartego o poszukiwanie zrozumienia nastawienia, szansa dogadania się z Tobą jest zbyt mała, aby warto było inwestować mój czas w tworzenie odpowiedzi. Uprawiaj tę swoją dyskusyjną grę pozorów z kimś innym.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 11:48, 22 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin