Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy Bóg jest oszustem?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:30, 19 Mar 2019    Temat postu: Czy Bóg jest oszustem?

Czy jest oszustem utrzymującym matrix, czyli trzymającym "mózgi w słojach" niczym w opowiadaniu Lema?
Tak jak było w wierzeniach Wschodu gdzie światem rządził Mara, albo według Berkeleya czy Kartezjusza, gdzie światem rządził Duch Zwodziciel?
Nie, Bóg jest Prawdą, co oznacza że świat jest prawdziwy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3339
Przeczytał: 49 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:05, 19 Mar 2019    Temat postu:

Cytat:
Nie, Bóg jest Prawdą, co oznacza że świat jest prawdziwy!

Ktory swiat jest bardziej prawdziwy ten w którym jest Bóg czy ten nasz?

Cytat:
Czy jest oszustem utrzymującym matrix

Utrzymuje nas w matrixie, bo prawdziwy, pozbawiony złudzeń i sprzeczności umysłów świat jest dopiero po śmierci, a wiec ten jest matrixem, zabawką w ręku Boga, który przy okazji lubi znęcać się nad stworzeniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21422
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:07, 19 Mar 2019    Temat postu: Re: Czy Bóg jest oszustem?

Andy72 napisał:
Czy jest oszustem utrzymującym matrix, czyli trzymającym "mózgi w słojach" niczym w opowiadaniu Lema?
Tak jak było w wierzeniach Wschodu gdzie światem rządził Mara, albo według Berkeleya czy Kartezjusza, gdzie światem rządził Duch Zwodziciel?
Nie, Bóg jest Prawdą, co oznacza że świat jest prawdziwy!


To takie kartezjańskie pytanie..?

Dla ateistów, panteistow świat jest bardzo prawdziwy.:-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:08, 19 Mar 2019    Temat postu:

Kruchy04 napisał:

Ktory swiat jest bardziej prawdziwy ten w którym jest Bóg czy ten nasz?

To w waszym świecie nie ma Boga? Współczuję, to musi być piekło.

Cytat:

Utrzymuje nas w matrixie, bo prawdziwy, pozbawiony złudzeń i sprzeczności umysłów świat jest dopiero po śmierci, a wiec ten jest matrixem, zabawką w ręku Boga, który przy okazji lubi znęcać się nad stworzeniem.

To będzie świat, gdzie pozna się całą prawdę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21422
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:15, 19 Mar 2019    Temat postu:

Bog JEST miłością.

Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Wto 20:36, 19 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31055
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:56, 19 Mar 2019    Temat postu: Re: Czy Bóg jest oszustem?

Andy72 napisał:
Nie, Bóg jest Prawdą, co oznacza że świat jest prawdziwy!

Jak rozumiesz to sformułowanie "świat jest prawdziwy"?
Co to konkretnie dla Ciebie oznacza?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:02, 19 Mar 2019    Temat postu:

Oznacza to że nie jest jakimś Matrixem ani nie jesteśmy mózgami w słoikach. Zaraz pewnie powiesz że między doskonałym oszustwem a prawdą nie zobaczymy różnicy, więc kogo to obchodzi.
Taka sama sytuacja jak z człowiekiem, który mówi że w pudełku ma zielony kamyk a może mieć albo zielony albo czerwony, tak samo jakby powiedzieć, gdyby mówił że ma czerwony, to było by źle, ale obchodzi mnie tylko to co powie, a nie obchodzi mnie czy w rzeczywistości jest czerwony czy zielony.
Prawdziwy - czyli materia może spokojnie istnieć bez świadomości.


Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Wto 21:03, 19 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31055
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:31, 19 Mar 2019    Temat postu:

Andy72 napisał:
Oznacza to że nie jest jakimś Matrixem ani nie jesteśmy mózgami w słoikach. Zaraz pewnie powiesz że między doskonałym oszustwem a prawdą nie zobaczymy różnicy, więc kogo to obchodzi.

Tego akurat nie powiem. Ale powiem co innego.
Podałeś jak definicję oszustwa w tym zakresie DWIE SYTUACJE, KTÓRE ZNASZ. Znasz je, bo był film, czy książka (nie wiem, czy nie zapomniałeś czasem o lemowskich skrzyniach doktora Korkorana). Skoro jedyne co możesz powiedziec jako o "oszustwie" to te dwie sytuacje nazwane, znane z popkultury, to znaczy że:
- przed publikacją tych dwóch przypadków w mediach, w ogóle byś nie miał przypadku, gdy Cię Bóg by mógł oszukać. Po prostu nie wiedziałbyś, co należy zdefiniować jako oszustwo, a wszystkie opcje byłyby prawdą.
- po drugie, oznacza to, że wszystkie nieznane Ci konstrukcję świata już akceptujesz? (np. jakiś nie matrix, ale świat posługujący się siecią neuronową działającą na spinach cząstek splątanych, albo świat, w którym ontologicznie umysły dzielą jakieś nieznane nauce "pole gamma", generujące efekty wizualne na żądanie. Itp. itd... To już chyba byłyby "światy prawdziwe". (uważaj, ja mam fantazje..., mogę Ci zadać pytanie o prawdziwość światów, wymyślonych przeze mnie, a bardzo bardzo "zakręconych").

Nie potrafisz owej "prawdy świata" zdefiniować w sposób pozytywny, określić jej warunków. To oczywiście wcale nie jest zarzut do Ciebie, najmądrzejsi fizycy też nie potrafią...
Nie wyobrażasz sobie owego świata prawdziwego...
nijak...
Wiesz tylko, że nie jest taki, jak te dwa przypadki wyżej.
Dla mnie to jest trochę tak, jakby zdefiniować konia, jako coś co nie jest ani wróblem, ani wybuchającą supernową. Reszta przypadków definicje konia spełnia...
I Ty tu komuś zarzucasz oszustwo... :oops:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:41, 19 Mar 2019    Temat postu:

Nie tylko. Wiem, że Bóg nie mógłby stworzyć zwierząt, które udawałyby świadomość a nie były świadome, tak samo jak nie jestem otoczy botami udającymi ludzi. Z kolei ludzie mogą oszukiwać, więc komputer może symulować świadomość. Więc komputer przechodzący test Turinga nie będzie miał świadomości a zwierzę nie przechodzące - będzie miało.
Są różne modele świata, ale wszystkie zakładające oszustwo muszą "być skrojone pode mnie albo w następnej kolejności innych ludzi". Czyli: to że nie wiedziano że materia składa się z atomów w potem to poznano nie oznacza fałszerstwa, ale to że materia jest niepotrzebna, bo chodzi o to tylko by oszukać ludzi - to już fałszerstwo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31055
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:51, 19 Mar 2019    Temat postu:

Andy72 napisał:
Nie tylko. Wiem, że Bóg nie mógłby stworzyć zwierząt, które udawałyby świadomość a nie były świadome, tak samo jak nie jestem otoczy botami udającymi ludzi.

Skąd owa "wiedza"?

Andy72 napisał:
to że nie wiedziano że materia składa się z atomów w potem to poznano nie oznacza fałszerstwa, ale to że materia jest niepotrzebna, bo chodzi o to tylko by oszukać ludzi - to już fałszerstwo.

Arbitralnie to widzisz. Dlaczego właśnie tak stawiasz te granice pomiedzy fałszerstwem, a nie fałszerstwem?
Dla mnie to jest kompletnie uznaniowa kwestia.

Ściślej - fałszerstwo jest wtedy, GDY ISTNIAŁA WCZEŚNIEJSZA UMOWA. Jak ktoś daje banknot sfałszowany, to łamie umowę państwa (w Polsce) w ramach której poprawne banknity drukuje PWPW. Jak umowy nie ma, jak nie jest określony JAWNIE stan właściwy, to nie ma jak zrobić fałszerstwa.
Ze mną Bóg się nie umawiał na żadną (!) z wizji świata. Dlatego (przynajmniej dopóki Bóg ze mną jakiejś umowy w tym względzie nie zawrze), to nawet nie ma jak mnie oszukać w tym względzie.

Ty możesz czuć się oszukany ("czuć się", a "być oszukanym", to zupełnie inna sprawa), bo POSIADASZ SWOJE OCZEKIWANIA względem tego, jaki świat powinien być, a jaki już być nie powinien. A zupełnie nie wiem, skąd sie u Ciebie owe oczekiwanie wzięły. Ale równie dobrze ktoś może mieć oczekiwania, że Bóg zrobi go miliarderem, a jak się tak nie stanie, to ów ktoś powie "Bóg mnie oszukał". Tyle, że to jego problem, iż takie oczekiwania sobie wytworzył.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 1:16, 20 Mar 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:08, 20 Mar 2019    Temat postu:

Bóg nie musi zawierać żadnej umowy, by nie był buddyjskim Marą.
Zresztą Jezus powiedział o sobie: Jestem Drogą, Prawdą, Życiem.
Czyżby skłamał mówiąc o sobie, że jest Prawdą?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31055
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:11, 20 Mar 2019    Temat postu:

Andy72 napisał:
Bóg nie musi zawierać żadnej umowy, by nie był buddyjskim Marą.
Zresztą Jezus powiedział o sobie: Jestem Drogą, Prawdą, Życiem.
Czyżby skłamał mówiąc o sobie, że jest Prawdą?

A jakbym ja sobie wymyślił, że Ty prawdziwy będziesz wyłącznie wtedy, jak będziesz pisał podając swoje imię, nazwisko, PESEL i numer buta, uznając iż bez spełnienia owego warunku, jesteś bezczelnym kłamcą, to będziesz to honorował?
A mogę mieć jesacze całą masę innych warunków i oczekiwań, które powinieneś spełniać, aby mnie "nie oszukiwać". Jesteś pewien, że wypełnisz je wszystkie?

Po czym odróżnia się te poprawne warunki do spełnienia, od tych wydumanych i nie mających uzasadnienia?
- Znasz tu jakąś mocną regułę?...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:33, 20 Mar 2019    Temat postu:

To Ty arbitralnie zakładasz, że mowa o oszustwie byłaby tylko w przypadku "umowy". Ja podałem regułę: to że gdy sami myślimy jak działa natura i się mylimy, to nie jest oszustwo: np. odkrycia że ziemia nie jest płaska, że krąży wokoło Słońca. JEDNAK gdy oszustwo jest takie że rozum nie może wnioskować o prawdzie oraz gdy prawda nie jest obiektywna ale robiona pod ludzi - to jest złotą regułą rozstrzygającą, czy coś jest oszustwem.
Nie twierdzę że Bóg jest oszustem , wprost przeciwnie, nie jest i dlatego świat jest prawdziwy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5545
Przeczytał: 106 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:21, 20 Mar 2019    Temat postu:

Andy72 napisał:
Oznacza to że nie jest jakimś Matrixem ani nie jesteśmy mózgami w słoikach.


Matrix i mózgi w słoikach wymagają jakiegoś świata w którym istnieją. Czyli Twoja definicja świata prawdziwego jest taka, że jest to świat który nie ma ponad sobą żadnego świata? To chyba trochę nie po bożemu tak myśleć :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:29, 20 Mar 2019    Temat postu:

Teraz nie znamy pełni Prawdy,ale świat jest prawdziwy, monitor na przykład istnieje a nie jest tylko halucynacją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5545
Przeczytał: 106 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:32, 20 Mar 2019    Temat postu:

Andy72 napisał:
Teraz nie znamy pełni Prawdy,ale świat jest prawdziwy, monitor na przykład istnieje a nie jest tylko halucynacją.


Ale co to jest ten świat prawdziwy? Konkretnie proszę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:33, 20 Mar 2019    Temat postu:

Świat prawdziwy = świat w którym materia istnieje niezależnie od obserwatorów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31055
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:39, 20 Mar 2019    Temat postu:

Andy72 napisał:
Świat prawdziwy = świat w którym materia istnieje niezależnie od obserwatorów.

A Bóg jest obserwatorem tego świata?
Jeśli tak, bo materia powinna być od Niego niezależna. Czyli Bóg nie powinien móc robić cudów.
Jesli nie, to z kolei Bóg nie jest wszechwiedzący, bo materia jest w stanie ukryć sie przed Jego obserwacją.
To jak to jest?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:43, 20 Mar 2019    Temat postu:

Bóg jest obserwatorem, ale Jego obserwacja to coś zupełnie innego niż nasze obserwacyjki. Zna przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, tak samo może widzieć wszystkie warianty kwantowe BEZ redukcji.
Niezależność materii od obserwatorów - ludzi właśnie potwierdza teizm, natomiast przeciwnie - robi się "bogów" z ludzi.
Wuizm czy interpretacje mechaniki kwantowej stawiają człowieka w miejscu Boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:49, 20 Mar 2019    Temat postu:

Jego obserwacja jest czymś zupełnie innym, obserwuje z zewnątrz świata, (a także na nieskończenie wiele innych sposobów) podczas gdy my jesteśmy wewnątrz świata.

Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Śro 23:23, 20 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21422
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 2:58, 21 Mar 2019    Temat postu:

Andy72 napisał:
Oznacza to że nie jest jakimś Matrixem ani nie jesteśmy mózgami w słoikach. Zaraz pewnie powiesz że między doskonałym oszustwem a prawdą nie zobaczymy różnicy, więc kogo to obchodzi.
Taka sama sytuacja jak z człowiekiem, który mówi że w pudełku ma zielony kamyk a może mieć albo zielony albo czerwony, tak samo jakby powiedzieć, gdyby mówił że ma czerwony, to było by źle, ale obchodzi mnie tylko to co powie, a nie obchodzi mnie czy w rzeczywistości jest czerwony czy zielony.
Prawdziwy - czyli materia może spokojnie istnieć bez świadomości.


Wymyśliłam nieetyczny eksperyment na ten temat w temacie: istnieje.

Wuj cały czas twierdzi, ze bez obserwatora materii nie ma. Naczelnym obserwatorem jest
" ja jestem". Wuj dodał ostatnio, że rzeczy są w w swiadomościach.
Nie odpowiedział jeszcze czy te świadomości powołuje do istnienia Bóg. Którego nazywa ja jestem. Myślę, że tak chyba jest.
Materia jest i nie jest jednocześnie.
Mi to pasi. :wink:


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pon 19:16, 25 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JimmyJimmy




Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:21, 29 Kwi 2019    Temat postu: Re: Czy Bóg jest oszustem?

Andy72 napisał:
Czy jest oszustem utrzymującym matrix, czyli trzymającym "mózgi w słojach" niczym w opowiadaniu Lema?
Tak jak było w wierzeniach Wschodu gdzie światem rządził Mara, albo według Berkeleya czy Kartezjusza, gdzie światem rządził Duch Zwodziciel?
Nie, Bóg jest Prawdą, co oznacza że świat jest prawdziwy!


Każda symulacja, także mózg w słoju jest prawdziwa, skoro jest. Prawda to stan faktyczny, czyli to, co jest. Jak czegoś nie ma to nie ma (nie doświadczasz tego). Niestety ogromne braki w epistemologii czy ontologii powodują, że ludzie myślą, ze sen albo halucynacja różni się istotowo od jawy i błędnie używają pojęć, np. "gra komputerowa jest nieprawdziwa".
Natomiast czy bóg jest oszustem? Bóg tego systemu, wg Dziejów Apostolskich, to ten sam, co władca tego świata z ewangelii Jana i sam Jezus mówi o nim "oszust i kłamca". Więc się na Biblii też mocno przejechałeś właśnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:28, 29 Kwi 2019    Temat postu:

1. Gdyby było jak mówisz to takie słowa jak Rzeczywistośc, Prawda, nie miały by żadnego sensu, bo nie odróżniały by rzeczywistości od snu, matrixa
itd

2. Albo luku w wiedzy albo celowo.
"oszust i kłamca" dotyczą diabła, księcia tego świata, a nie Boga.
Jako znawca Biblii nie znasz takich elementarnych rzeczy? Zdaje się że specjalnie trollujesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JimmyJimmy




Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:14, 29 Kwi 2019    Temat postu:

Andy72 napisał:
1. Gdyby było jak mówisz to takie słowa jak Rzeczywistośc, Prawda, nie miały by żadnego sensu, bo nie odróżniały by rzeczywistości od snu, matrixa
itd


Słowo rzeczywistość odróżnia od tego, czego nie doświadczasz. A więc ma sens. Rzeczywistość na dodatek jest mnoga, jest wiele, dowolna liczba rzeczywistości i są one tworzone. Tworzy się je poprzez inicjowanie i prowadzenie procesów operowania danymi. Masz o tym w ewangelii Jana, np. "Na początku było Słowo...", czyli Źródło (Duch) generuje kod tkający materię (związki chemiczne), postrzeganą jako dana rzeczywistość, np.: "Nie samym chlebem człowiek żyje, ale każdym Słowem Boga" [wygenerowanym kodem, przyp. wł.]. Ale sam Jezus nie miał cierpliwości do ludzi, mówił przecież: "Jak mam wam mówić o sprawach niebieskich, skoro nie rozumiecie/nie wierzycie, kiedy mówię wam o sprawach ziemskich?", albo: "Czy nie rozumiecie, że...", albo: "Macie oczy a nie widzicie, macie uszy a nie słyszycie" itd., generalnie Jezus się często irytował na niekumatość ludzi i wcale mu się nie dziwię (wtedy, kiedy się zapominam).

Cytat:
2. Albo luku w wiedzy albo celowo.
"oszust i kłamca" dotyczą diabła, księcia tego świata, a nie Boga.


Tak, diabła, to właśnie napisałem, że diabeł a więc kłamca i oszust jest BOGIEM tego systemu / świata. To on jest nazwany przez Słowo "bogiem", a nie żadnym "księciem", cytuję dosłownie ze starogreckich papirusów:

...en hois ho THEOS tou aionos toutou etyflosen... (2 Kor. 4:4)

oraz:

...erchetai gar ho tou kosmou toutou ARCHON... (Jana 14:30)

więc najwyraźniej sam do siebie pytasz:

Cytat:
...nie znasz takich elementarnych rzeczy? Zdaje się że specjalnie trollujesz.


Ty nie trollujesz, Ty masz mierną wiedzę o Biblii. Bo dogmatykowi rzymskiemu nie jest wiedza o Słowie potrzebna. Liczą się banialuki ludzkie, jak ubieranie w kiecki i koronowanie porcelanowych figurek czarnej madonny i inne bałwochwalcze kretynizmy.


Ostatnio zmieniony przez JimmyJimmy dnia Pon 16:18, 29 Kwi 2019, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:27, 29 Kwi 2019    Temat postu:

Jana 12,31
Teraz jest sąd świata tego, teraz książę świata tego precz wyrzucony będzie
[url]
[link widoczny dla zalogowanych]

a w oryginale
[link widoczny dla zalogowanych]

Jana 14,30
30 Już dalej z wami wiele mówić nie będę; albowiem idzie książę świata tego, a we mnie nic nie ma;

[link widoczny dla zalogowanych]

a w oryginale
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie przeczę że w innym miejscach może być nazwany "bogiem tego świata" (ale bogiem przez małe b!) co oznacza że jest władcą tego świata
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin