Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Najlepszy sposób na uzasadnienie dowolnej bzdury
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Sob 16:34, 25 Sty 2020    Temat postu: Najlepszy sposób na uzasadnienie dowolnej bzdury

Najlepszy sposób na uzasadnienie dowolnej bzdury - wg mnie religia.
Jaki jest lepszy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31302
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:37, 25 Sty 2020    Temat postu: Re: Najlepszy sposób na uzasadnienie dowolnej bzdury

Irbisol napisał:
Najlepszy sposób na uzasadnienie dowolnej bzdury - wg mnie religia.
Jaki jest lepszy?

Arbitralność zastosowana w tym zacytowanym poście - po prostu stwierdza WYŁĄCZNIE mocą przekonań stwierdzającego. Nawet nie ma tu jakiejś księgi (świętej, czy nie świętej, to inna sprawa), czy autorytetu, który by za tym stał. Widzimisię w czystej postaci. Znacznie bardziej arbitralne niż religia.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 17:42, 25 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Sob 18:54, 25 Sty 2020    Temat postu:

To jest stwierdzenie faktu - wg mnie wiara religijna najlepiej się nadaje do uzasadniania bzdur.
Nie wiesz, czy to moje zdanie jest arbitralne, czy nie - jest akurat takie a nie inne.

Pytanie brzmi, co się nadaje do uzasadniania bzdur lepiej niż wiara religijna. Po prostu wyraź swoje zdanie.


Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Sob 18:59, 25 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31302
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:53, 25 Sty 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Pytanie brzmi, co się nadaje do uzasadniania bzdur lepiej niż wiara religijna. Po prostu wyraź swoje zdanie.

Wyraziłem je w poprzednim poście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Nie 13:49, 26 Sty 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Pytanie brzmi, co się nadaje do uzasadniania bzdur lepiej niż wiara religijna. Po prostu wyraź swoje zdanie.

Wyraziłem je w poprzednim poście.

Arbitralność stwierdzeń? Ale to już jest zajęte przez religię.
Pytam o coś skuteczniejszego. Ty
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31302
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:00, 26 Sty 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Pytanie brzmi, co się nadaje do uzasadniania bzdur lepiej niż wiara religijna. Po prostu wyraź swoje zdanie.

Wyraziłem je w poprzednim poście.

Arbitralność stwierdzeń? Ale to już jest zajęte przez religię.
Pytam o coś skuteczniejszego. Ty

Tamto w mojej ocenie jest wystarczająco skuteczne. Możesz się z tym oczywiście nie zgodzić. Proponuję zakończyć tę walkę na arbitralności w ocenie, bo chyba nie ma tu nic więcej do powiedzenia, a powtarzać się nie ma sensu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Nie 16:45, 26 Sty 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Tamto w mojej ocenie jest wystarczająco skuteczne.

Czyli nie jesteś w stanie wskazać niczego skuteczniejszego w uzasadnianiu dowolnych bzdur niż wiara religijna. Arbitralność jest tak samo skuteczna.

Zauważ, że pytam tu o subiektywne zdanie - coś, co ci powinno odpowiadać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31302
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:52, 26 Sty 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Tamto w mojej ocenie jest wystarczająco skuteczne.

Czyli nie jesteś w stanie wskazać niczego skuteczniejszego w uzasadnianiu dowolnych bzdur niż wiara religijna. Arbitralność jest tak samo skuteczna.

Zauważ, że pytam tu o subiektywne zdanie - coś, co ci powinno odpowiadać.

Nic nie pytasz, tylko stwierdzasz swoje. Ja z resztą też.
Ale chyba dajmy sobie spokój, bo nie wygląda na to, że którykolwiek z nas ma zamiar oddać swoją arbitralność (czy choćby jej część) drugiej stronie. Uznajmy to za fakt i nie męczmy się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Nie 19:08, 26 Sty 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Tamto w mojej ocenie jest wystarczająco skuteczne.

Czyli nie jesteś w stanie wskazać niczego skuteczniejszego w uzasadnianiu dowolnych bzdur niż wiara religijna. Arbitralność jest tak samo skuteczna.

Zauważ, że pytam tu o subiektywne zdanie - coś, co ci powinno odpowiadać.

Nic nie pytasz, tylko stwierdzasz swoje. Ja z resztą też.
Ale chyba dajmy sobie spokój, bo nie wygląda na to, że którykolwiek z nas ma zamiar oddać swoją arbitralność (czy choćby jej część) drugiej stronie. Uznajmy to za fakt i nie męczmy się.

Tak, stwierdzam swoje, co już przyznałem.
Ale pomijając to, bo właśnie próbujesz uciekać. Proste pytanie:
Co wg ciebie (subiektywnie) jest skuteczniejsze od wiary religijnej w kwestii uzasadniania dowolnej bzdury?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31302
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:08, 26 Sty 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
[Proste pytanie:
Co wg ciebie (subiektywnie) jest skuteczniejsze od wiary religijnej w kwestii uzasadniania dowolnej bzdury?

Stawianie opisów BEZ PRÓBY UZGODNIENIA STANOWISK jest ogólnie najlepszą metodą uzasadnienia dowolnej bzdury.
Ktoś, kto zaczyna od swojego subiektywnego przekonania, chcąc je tylko głosić - tak jak jest, tak jak on to widzi, bez odwoływania się do czegokolwiek co mogliby mieć do powiedzenia inni w tym względzie, potwierdzi sobie każdą rzecz, każdą bzdurę. Jeśli ma w swojej głowie przekonanie, że kosmici sterują jego wypróżnianiem się, to wszystko mu się zgodzi, wszystko mu potwierdzi - wszak SAM SOBIE STWORZYŁ KRYTERIA do takiego uznawania, a potem sam TYMI KRYTERIAMI będzie "weryfikował", to co twierdzi. Im bardziej ktoś jest zamknięty na głos z zewnątrz, tym większa szansa, że jego twierdzenie nie zostanie nijak skonfrontowane z czymkolwiek, a więc będzie bzdurą. Dotyczy to każdego fundamentalisty, oszołoma, despoty - każdego, kto się uważa za najmądrzejszego, kto nie dopuszcza czynnika zewnętrznego do modyfikacji swojego stanowiska. Dotyczy to oszołomów politycznych - którzy np. tworzą programy w rodzaju "rozwiązanie kwestii żydowskiej", celebryci i kto tam jeszcze. Na każdy temat można być twardogłowym, bezmyślnym, tępym, nie uwzględniającym nic poza swoim widzimisię.

Teraz w kwestii religii - czy dotyczy jej powyższy przypadek?
- W przypadku twardogłowych fundamentalistów pewnie i dotyczy - oni faktycznie tylko twierdzą swoje i nikogo nie słuchają, nie dyskutują o sprawach do wyjaśnienia, tylko dekretują, dekretują jakieś tam swoje sformułowania. Tak funkcjonujące religie jak najbardziej się zdarzały i zdarzają
Są jednak całkiem liczne religie otwarte na dyskusję, szukające wspólnoty myśli, rozwoju intelektualnego, duchowego, Są przedstawiciele bardzo różnych religii otwarci i światli. Choć są i fundamentaliści z zakutymi łbami. Różnie bywa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Nie 21:39, 26 Sty 2020    Temat postu:

A od kiedy to religie uzgadniają stanowiska?
Masz wierzyć bezwarunkowo i koniec. Nie - to wyp....alaj.
Znasz lepszy sposób na uzasadnianie dowolnej bzdury niż wiara religijna czy nie?
Wg swoich kryteriów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2175
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:24, 26 Sty 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
A od kiedy to religie uzgadniają stanowiska?
Masz wierzyć bezwarunkowo i koniec. Nie - to wyp....alaj.


Od zawsze, kiedy istnieli ludzie dobrej woli i otwarci na inne punkty widzenia. Niedawno w Poznaniu w Wydziale Teologicznym UAM odbył się otwarty wykład rabina prof. dra Waltera Homolki pracownika naukowego Uniwersytetu w Poczdamie. I wykładał tylko ten rabin. Po jego wykładzie był panel dyskusyjny, gdzie katoliccy wykładowcy zadawali pytania i rozmawiali z nim. [link widoczny dla zalogowanych]

Gość przyjechał z całkowicie inną perspektywą na temat Jezusa (wiadomo, ze Żydzi inaczej wierzą). Ale ten dialog jest, i jest poszukiwanie wspólnych punktów, ale też i różnic.

Cytat:
Działalność naukowa Katedry i regularne podróże naukowe studentów do Rzymu przyczyniają się do dialogu z Kościołem Katolickim podobnie jak współpraca z Katolicką Akademią Środków Masowego Przekazu Konferencji Biskupów Austriackich i współpraca Instytutu Teologii Żydowskiej na Uniwersytecie w Poczdamie z Wydziałem Teologii Katolickiej Uniwersytetu w Poznaniu.

[link widoczny dla zalogowanych]

To wszystko owocuje później np. nad badaniami na temat postaci Jezusa, są z tego książki, wykłady.

To jest pierwszy lepszy przykład z brzegu. Oczywiście, zapewne teraz będziesz stękać i kwękać..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31302
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:28, 26 Sty 2020    Temat postu:

Katolikus napisał:
Irbisol napisał:
A od kiedy to religie uzgadniają stanowiska?
Masz wierzyć bezwarunkowo i koniec. Nie - to wyp....alaj.


Od zawsze, kiedy istnieli ludzie dobrej woli i otwarci na inne punkty widzenia. Niedawno w Poznaniu w Wydziale Teologicznym UAM odbył się otwarty wykład rabina prof. dra Waltera Homolki pracownika naukowego Uniwersytetu w Poczdamie. I wykładał tylko ten rabin. Po jego wykładzie był panel dyskusyjny, gdzie katoliccy wykładowcy zadawali pytania i rozmawiali z nim. [link widoczny dla zalogowanych]

Gość przyjechał z całkowicie inną perspektywą na temat Jezusa (wiadomo, ze Żydzi inaczej wierzą). Ale ten dialog jest, i jest poszukiwanie wspólnych punktów, ale też i różnic.

Cytat:
Działalność naukowa Katedry i regularne podróże naukowe studentów do Rzymu przyczyniają się do dialogu z Kościołem Katolickim podobnie jak współpraca z Katolicką Akademią Środków Masowego Przekazu Konferencji Biskupów Austriackich i współpraca Instytutu Teologii Żydowskiej na Uniwersytecie w Poczdamie z Wydziałem Teologii Katolickiej Uniwersytetu w Poznaniu.

[link widoczny dla zalogowanych]

To wszystko owocuje później np. nad badaniami na temat postaci Jezusa, są z tego książki, wykłady.

To jest pierwszy lepszy przykład z brzegu. Oczywiście, zapewne teraz będziesz stękać i kwękać..

Bardzo dobry przykład. Ale jak znam Irbisola, po raz kolejny ZIGNORUJE, a potem będzie znowu twierdził swoje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5603
Przeczytał: 72 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:33, 26 Sty 2020    Temat postu:

Katolikus napisał:
Oczywiście, zapewne teraz będziesz stękać i kwękać..


Więcej szacunku dzieciaku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 8:00, 27 Sty 2020    Temat postu:

Katolikus napisał:
Irbisol napisał:
A od kiedy to religie uzgadniają stanowiska?
Masz wierzyć bezwarunkowo i koniec. Nie - to wyp....alaj.


Od zawsze, kiedy istnieli ludzie dobrej woli i otwarci na inne punkty widzenia. Niedawno w Poznaniu w Wydziale Teologicznym UAM odbył się otwarty wykład rabina prof. dra Waltera Homolki pracownika naukowego Uniwersytetu w Poczdamie. I wykładał tylko ten rabin. Po jego wykładzie był panel dyskusyjny, gdzie katoliccy wykładowcy zadawali pytania i rozmawiali z nim. [link widoczny dla zalogowanych]

Gość przyjechał z całkowicie inną perspektywą na temat Jezusa (wiadomo, ze Żydzi inaczej wierzą). Ale ten dialog jest, i jest poszukiwanie wspólnych punktów, ale też i różnic.

Cytat:
Działalność naukowa Katedry i regularne podróże naukowe studentów do Rzymu przyczyniają się do dialogu z Kościołem Katolickim podobnie jak współpraca z Katolicką Akademią Środków Masowego Przekazu Konferencji Biskupów Austriackich i współpraca Instytutu Teologii Żydowskiej na Uniwersytecie w Poczdamie z Wydziałem Teologii Katolickiej Uniwersytetu w Poznaniu.

[link widoczny dla zalogowanych]

To wszystko owocuje później np. nad badaniami na temat postaci Jezusa, są z tego książki, wykłady.

To jest pierwszy lepszy przykład z brzegu. Oczywiście, zapewne teraz będziesz stękać i kwękać..

No dobrze, coś tam w kwestii Jezusa uzgodniono, ale czy w punktach dotyczących wiary religijnej? Czy na przykład katolicyzm z czymś poszedł w stronę judaizmu albo odwrotnie? W kwestiach historycznych niewątpliwie tak, na przykład w kwestiach dotyczących bliskości wczesnego chrześcijaństwa (czy samego Jezusa) z judaizmem, ale to są kwestie historyczne, nie teologiczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Pon 10:13, 27 Sty 2020    Temat postu:

Katolikus napisał:
Irbisol napisał:
A od kiedy to religie uzgadniają stanowiska?
Masz wierzyć bezwarunkowo i koniec. Nie - to wyp....alaj.


Od zawsze, kiedy istnieli ludzie dobrej woli i otwarci na inne punkty widzenia. Niedawno w Poznaniu w Wydziale Teologicznym UAM odbył się otwarty wykład rabina prof. dra Waltera Homolki pracownika naukowego Uniwersytetu w Poczdamie. I wykładał tylko ten rabin. Po jego wykładzie był panel dyskusyjny, gdzie katoliccy wykładowcy zadawali pytania i rozmawiali z nim. [link widoczny dla zalogowanych]

Gość przyjechał z całkowicie inną perspektywą na temat Jezusa (wiadomo, ze Żydzi inaczej wierzą). Ale ten dialog jest, i jest poszukiwanie wspólnych punktów, ale też i różnic.

Cytat:
Działalność naukowa Katedry i regularne podróże naukowe studentów do Rzymu przyczyniają się do dialogu z Kościołem Katolickim podobnie jak współpraca z Katolicką Akademią Środków Masowego Przekazu Konferencji Biskupów Austriackich i współpraca Instytutu Teologii Żydowskiej na Uniwersytecie w Poczdamie z Wydziałem Teologii Katolickiej Uniwersytetu w Poznaniu.

[link widoczny dla zalogowanych]

To wszystko owocuje później np. nad badaniami na temat postaci Jezusa, są z tego książki, wykłady.

To jest pierwszy lepszy przykład z brzegu. Oczywiście, zapewne teraz będziesz stękać i kwękać..

I znowu - niczym głupek - dałem się wciągnąć w temat poboczny.
Na zasadnicze pytanie nie odpowiedziałeś. Mam tu na myśli zarówno MD jak i Katolikusa.


Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Pon 10:14, 27 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2175
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:06, 27 Sty 2020    Temat postu:

anbo napisał:
No dobrze, coś tam w kwestii Jezusa uzgodniono, ale czy w punktach dotyczących wiary religijnej? Czy na przykład katolicyzm z czymś poszedł w stronę judaizmu albo odwrotnie? W kwestiach historycznych niewątpliwie tak, na przykład w kwestiach dotyczących bliskości wczesnego chrześcijaństwa (czy samego Jezusa) z judaizmem, ale to są kwestie historyczne, nie teologiczne.

Kwestie historyczne też są ważne i wchodzą w skład stanowisk religijnych. Teologicznie - nie wiem. Nie interesuje się tym tematem, ale niewykluczone, że tak, coś pomalutku w tym kierunku się dzieje, a za przykład może niech posłuży ten artykuł ukazujący odczyt wygłoszony podczas sympozjum „Wspólna Radość Tory” zorganizowanego przez Polską Radę Chrześcijan i Żydów 11 października 2007 r. w auli PWT „Bobolanum” w Warszawie.. i kilka cytatów na zachętę:

Cytat:
Ówczesna teologia żydowska postąpiła analogicznie: chrześcijaństwo zostało uznane za wiarę, która zawiera w sobie żydowskie wartości, jak „miłuj bliźniego swego”. Jezus został uznany za nauczyciela, może nawet za proroka.


Cytat:
Myśliciele żydowscy przedstawiali nawet Jezusa jako namawiającego Żydów, aby pracowali dla Królestwa Niebieskiego, czyli tikun olam. Poza tym chrześcijański nacisk na wiarę w przeciwieństwie do uczynków, oraz na ducha, a mniej na praktykę rytualną, oceniany był pozytywnie przez wielu liberalnych Żydów, którzy czuli, że judaizm w czasach współczesnych powinien uczynić podobny krok.


Cytat:
Żydzi zaczynają rozpoznawać duchową siłę i Bożą obecność w chrześcijaństwie. Wcześniej tego nie uznawali, ponieważ obawiali się mocy przyciągania liczniejszej religii.
W takich dokumentach jak Dabru Emet żydowscy teologowie potwierdzają, że wiara w Trójcę nie jest idolatrią. Jezus prowadzi ludzi do Ojca, czyli do Stworzyciela – Boga Izraela. Żydzi rozpoznają, że chrześcijaństwo nie jest niezrozumieniem judaizmu, ale niezależnym od niego wyjściem do pogan. Chrześcijaństwo przyniosło słowo Boga Izraela miliardom ludzi, do których judaizm nigdy by nie dotarł. Żydzi uznają, że w swym najgłębszym nauczaniu chrześcijaństwo jest ewangelią miłości i odkupieniem dla całej ludzkości.


Cytat:
Obie nasze religie potrzebują się nawzajem, aby korygować własne przekonania. Weźmy na przykład kwestię doktrynalnego konfliktu: czy Mesjasz już przyszedł, czy nie?

[link widoczny dla zalogowanych]

Irbisol napisał:
Najlepszy sposób na uzasadnienie dowolnej bzdury - wg mnie religia.
Jaki jest lepszy?


No właśnie taki sposób jaki ty tu zrobiłeś – coś sobie wygłosić (stwierdzić jak jest) bez analizy zagadnienia i doprecyzowania pojęć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31302
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:42, 27 Sty 2020    Temat postu:

Katolikus napisał:
Cytat:
Ówczesna teologia żydowska postąpiła analogicznie: chrześcijaństwo zostało uznane za wiarę, która zawiera w sobie żydowskie wartości, jak „miłuj bliźniego swego”. Jezus został uznany za nauczyciela, może nawet za proroka.


Cytat:
Myśliciele żydowscy przedstawiali nawet Jezusa jako namawiającego Żydów, aby pracowali dla Królestwa Niebieskiego, czyli tikun olam. Poza tym chrześcijański nacisk na wiarę w przeciwieństwie do uczynków, oraz na ducha, a mniej na praktykę rytualną, oceniany był pozytywnie przez wielu liberalnych Żydów, którzy czuli, że judaizm w czasach współczesnych powinien uczynić podobny krok.


Cytat:
Żydzi zaczynają rozpoznawać duchową siłę i Bożą obecność w chrześcijaństwie. Wcześniej tego nie uznawali, ponieważ obawiali się mocy przyciągania liczniejszej religii.
W takich dokumentach jak Dabru Emet żydowscy teologowie potwierdzają, że wiara w Trójcę nie jest idolatrią. Jezus prowadzi ludzi do Ojca, czyli do Stworzyciela – Boga Izraela. Żydzi rozpoznają, że chrześcijaństwo nie jest niezrozumieniem judaizmu, ale niezależnym od niego wyjściem do pogan. Chrześcijaństwo przyniosło słowo Boga Izraela miliardom ludzi, do których judaizm nigdy by nie dotarł. Żydzi uznają, że w swym najgłębszym nauczaniu chrześcijaństwo jest ewangelią miłości i odkupieniem dla całej ludzkości.


Cytat:
Obie nasze religie potrzebują się nawzajem, aby korygować własne przekonania. Weźmy na przykład kwestię doktrynalnego konfliktu: czy Mesjasz już przyszedł, czy nie?

[link widoczny dla zalogowanych]

Inspirujące i budzące nadzieję. Dzięki za te cytaty. :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 9:11, 28 Sty 2020    Temat postu:

Katolikus napisał:
anbo napisał:
No dobrze, coś tam w kwestii Jezusa uzgodniono, ale czy w punktach dotyczących wiary religijnej? Czy na przykład katolicyzm z czymś poszedł w stronę judaizmu albo odwrotnie? W kwestiach historycznych niewątpliwie tak, na przykład w kwestiach dotyczących bliskości wczesnego chrześcijaństwa (czy samego Jezusa) z judaizmem, ale to są kwestie historyczne, nie teologiczne.

Kwestie historyczne też są ważne i wchodzą w skład stanowisk religijnych. Teologicznie - nie wiem.

No właśnie, a Irbisol pytał o kwestie teologiczne.
Uzgodnienie między chrześcijaństwem a judaizmem na gruncie teologii mogłoby dotyczyć kwestii czy Jezus to syn Boży w sensie innym niż metaforyczny (cudowne poczęcie) albo chociaż w kwestii czy Jezus to Mesjasz. O ile wiem nic takiego nie nastąpiło i nie sądzę, żeby nastąpiło. Oczywiście to bardzo dobrze, że ludzie z sobą rozmawiają zamiast palić się na stosach i dobrze, że wiarę starają się budowac na fundamentach przynajmniej niesprzecznych z nauką (nie dotyczy to wszystkich wierzących, niektórzy przecież neguja TE).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Wto 10:14, 28 Sty 2020    Temat postu:

Katolikus napisał:
Irbisol napisał:
Najlepszy sposób na uzasadnienie dowolnej bzdury - wg mnie religia. Jaki jest lepszy?

No właśnie taki sposób jaki ty tu zrobiłeś – coś sobie wygłosić (stwierdzić jak jest) bez analizy zagadnienia i doprecyzowania pojęć.

Religia też nie analizuje i nie doprecyzowuje - interpretacji jest w ch...
Miałeś podać LEPSZY sposób, a nie taki sam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31302
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:35, 28 Sty 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Katolikus napisał:
Irbisol napisał:
Najlepszy sposób na uzasadnienie dowolnej bzdury - wg mnie religia. Jaki jest lepszy?

No właśnie taki sposób jaki ty tu zrobiłeś – coś sobie wygłosić (stwierdzić jak jest) bez analizy zagadnienia i doprecyzowania pojęć.

Religia też nie analizuje i nie doprecyzowuje - interpretacji jest w ch...


Acha, to przyjmujesz to jako standard. Nawrócileś się na religię, przyjmując "jej" zasady. :rotfl:

Ja ten problem obchodzę tak, że z tych w ch... interpretacji coś wybieram, a wtedy mam już to jedno. Mogę to doprecyzować, mogę się skupić z rozumowaniem na czymś. Ty musisz mieć za każdym razem na tapecie wszystkie religie.
Ja bym się więc z Tobą zgodził - jeśliby wziąć na raz do rozumowań wszystkie religie - to mamy bagno rozumowań i interpretacji.
Ten problem mamy jednak z dowolną dziedziną jako tako szeroką. Jeśli weźmiemy "wszystkie idee", to też nie wiadomo co z tym naraz robić - są tak mądre, jak i głupie, czy bezsensowne. Jak weźmiemy "wszystkie publikacje" to znajdziemy tam genialne dzieła, a także steki bzdur.
Po to człowiek ma rozum, aby ODRÓŻNIŁ I WYBRAŁ CO WŁAŚCIWE. Ty musisz brać wszystko na raz - "zrównujesz" (tak, to Ty zrównujesz) wszystkie religie bez szansy na dostrzeżenie różnic. Pewnie dostrzeżenie tych różnic przekracza granice Twojej percepcji, więc tak już musisz...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Wto 14:14, 28 Sty 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Katolikus napisał:
Irbisol napisał:
Najlepszy sposób na uzasadnienie dowolnej bzdury - wg mnie religia. Jaki jest lepszy?
No właśnie taki sposób jaki ty tu zrobiłeś – coś sobie wygłosić (stwierdzić jak jest) bez analizy zagadnienia i doprecyzowania pojęć.
Religia też nie analizuje i nie doprecyzowuje - interpretacji jest w ch...

Acha, to przyjmujesz to jako standard. Nawrócileś się na religię, przyjmując "jej" zasady.  :rotfl: 

Uzasadnienie mam - dla każdej bzdury mogę wymyśleć religię. Więc nie przyjmuję religijnych standardów.
Po prostu nie o tym jest ten temat.
Dalej też piszesz nie na temat - nawet nie masz racji, ale ... to też nie na temat. A ty jesteś mistrzem w rozwadnianiu dyskusji, dygresjach i właśnie pisaniu nie na temat - przebija cię tylko Kubuś.

Jaki jest lepszy sposób na uzasadnienie dowolnej bzdury niż religia?
Wymień jeden.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31302
Przeczytał: 102 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:03, 28 Sty 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Katolikus napisał:
Irbisol napisał:
Najlepszy sposób na uzasadnienie dowolnej bzdury - wg mnie religia. Jaki jest lepszy?
No właśnie taki sposób jaki ty tu zrobiłeś – coś sobie wygłosić (stwierdzić jak jest) bez analizy zagadnienia i doprecyzowania pojęć.
Religia też nie analizuje i nie doprecyzowuje - interpretacji jest w ch...

Acha, to przyjmujesz to jako standard. Nawrócileś się na religię, przyjmując "jej" zasady.  :rotfl: 

Jaki jest lepszy sposób na uzasadnienie dowolnej bzdury niż religia?
Wymień jeden.

Jeszcze jeden?... :shock:
Przecież udowodniłeś, że i tak nie przyjmujesz, tego co Ci się pisze. Miałeś jeden ode mnie, drugi od Katolikusa. Nie przyjąłeś...
Twój problem. Z mojej strony nowych sposobów nie będzie.
Poza tym, że religia wcale nie jest sposobem na uzasadnienie dowolnej bzdury. Ale aby to zrozumieć, musiałbyś przemyśleć KWESTIĘ KRYTERIÓW dla swojego rozumowania. Temat dla Ciebie niedostępny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2175
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:43, 28 Sty 2020    Temat postu:

Cytat:
No właśnie, a Irbisol pytał o kwestie teologiczne.

Nie pytał. Podałem cytaty nawiązujące do zagadnień wiary z dyskursu pomiędzy chrześcijaństwem, a judaizmem.

Irbisol napisał:
Religia też nie analizuje i nie doprecyzowuje - interpretacji jest w ch...
Miałeś podać LEPSZY sposób, a nie taki sam.


W religii też się dopracowuje i analizuje. Za przykład niech posłuży ta obszerna rozprawka:
ORF3 - Jak pogodzić pewność zbawienia wszystkich i groźbę potępienia niektórych Jarek Dąbrowski.
[link widoczny dla zalogowanych]

Niżej ciekawa analiza podjęta przez katolickiego teologa na temat jednej ze scen ewangelicznych:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj analiza na temat "grzechów głównych":
[link widoczny dla zalogowanych]

Niżej bardzo bogata analiza i uzasadnienie terminów z apokalipsy św. Jana:
[link widoczny dla zalogowanych]

A tutaj masz nawet link, ze jest coś takiego, jak Encyklopedia Katolicka - zbiór szeroko doprecyzowanych i analizowanych pojęć z zakresu teologii, doktryny itp.
[link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście wszyscy oni np. mogliby zrobić to tak, jak ty tutaj: coś sobie wygłosić (stwierdzić jak jest) bez żadnej analizy i doprecyzowania pojęć, kryteriów..


Ostatnio zmieniony przez Katolikus dnia Wto 19:11, 28 Sty 2020, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:14, 28 Sty 2020    Temat postu:

[quote="Katolikus"]
Cytat:
No właśnie, a Irbisol pytał o kwestie teologiczne.

Pytał o dowolną bzdurę. Podałem cytaty nawiązujące do zagadnień wiary z dyskursu pomiędzy chrześcijaństwem, a judaizmem.

Irbisol napisał: A od kiedy to religie uzgadniają stanowiska?
Na to odpowiedziałeś, a ja na twoją odpowiedź. Rozmawiałem o tej części waszej dyskusji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin