Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

W co wierzy ateista?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21417
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:51, 29 Mar 2020    Temat postu:

Zosiu. MYślisz, że przeciętny mlody człowiek myśli o prawach natury?
Ma jakiś naukowy światopogląd?

Naukowy światopogląd może mieć jakiś doktorant ewentualnie..

Fakt, że za tzw komuny funkcjonował tzw światopogląd naukowy, ktorego składową był materializm. Kto się tym jednak praktycznie przejmował. Może jakas garstka teoretyków.

Tu sobie poczytam, wiele uproszczeń.
[link widoczny dla zalogowanych]

Nonteista -w wiki piszą, że nonteizm to doktryna religijna??

Ciekawy jest dla mnie taoizm. Myślę, że to JEST system religijny, ktory ateista z urodzenia najłatwiej mogłby zaakceptować i jakoś zrozumieć.

Oczywiście psychologiczne aspekty chrześcijaństwa jak najbardziej.
Czym innym jest jednak wczuwanie się a czym innym autentyczna wiara.
Mozna to porownac do siedzenia w teatrze i oglądania spektaklu nawet z łezką w oku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zosia




Dołączył: 22 Mar 2020
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:01, 29 Mar 2020    Temat postu:

Cytat:
Zosiu. MYślisz, że przeciętny mlody człowiek myśli o prawach natury?
Ma jakiś naukowy światopogląd?

myślę, że mało kto myśli, co nie zmienia faktu, że łyka różne niedorzeczne pomysły jak (1)"wiedza" (2)"naukowa" tam gdzie:
1. ma do czynienia ewidentnie z wiarą
2. gdzie ma do czynienia z ideologią/religią
i choć nieświadomie to oddziałuje to na jego postrzeganie świata


Ostatnio zmieniony przez zosia dnia Nie 22:02, 29 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21417
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:26, 29 Mar 2020    Temat postu:

zosia napisał:
Cytat:
Zosiu. MYślisz, że przeciętny mlody człowiek myśli o prawach natury?
Ma jakiś naukowy światopogląd?

myślę, że mało kto myśli, co nie zmienia faktu, że łyka różne niedorzeczne pomysły jak (1)"wiedza" (2)"naukowa" tam gdzie:
1. ma do czynienia ewidentnie z wiarą
2. gdzie ma do czynienia z ideologią/religią
i choć nieświadomie to oddziałuje to na jego postrzeganie świata


Bez dwóch zdań.
Powracajac do tematu. Ja piszę tylko o sobie. Jestem tu chyba jedynym ateistą od urodzenia. Nawet wuj chyba najpierw był katolikiem a potem tym buddysta. Ja buddyzmu nie uważam za ateizm. Więc wuj ciągle w coś wierzył i wierzy.

Ja w zasadzie jako dziecko i młodzież nie miałam systemowo narzucanej jakiejś doktryny, religii, ideologii. Na pewno żyjąc w kraju jakim była wtedy Polska przyswoilam sobie w jakimś stopniu elementy światopoglądu tzw. socjalistycznego.
Jednak z niewiadomego powodu mialam pewien dystans, nie byłam aktywistka. Polska to był zupelny światopoglądowy misz masz. Z perspektywy oceniam: dualne życie, dualna świadomość.
W co dzisiaj wierzę? Niejednokrotnie już pisałam.
:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zosia




Dołączył: 22 Mar 2020
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:32, 29 Mar 2020    Temat postu:

jak dla mnie nie tyle ważne jest w co kto wierzy, a to czy wie kiedy wie, a kiedy komuś wierzy :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 7 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 5:48, 30 Mar 2020    Temat postu:

Semele napisał:

Nonteista -w wiki piszą, że nonteizm to doktryna religijna??


Angielska wiki lepiej to opisuje. Nonteizm to wspólna nazwa dla doktryn religijnych jak i pozareligijnych, gdzie boga nie ma lub pełni rolę drugorzędną.

Semele napisał:

Ciekawy jest dla mnie taoizm. Myślę, że to JEST system religijny, ktory ateista z urodzenia najłatwiej mogłby zaakceptować i jakoś zrozumieć.


Z tych wschodnich dla mnie ciekawym systemem filozoficznym jest motizm. Już kilka wieków przed Chrystusem mówił o kochaniu bliźniego bez podziałów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21417
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:31, 30 Mar 2020    Temat postu:

blackSun napisał:
Semele napisał:

Nonteista -w wiki piszą, że nonteizm to doktryna religijna??


Angielska wiki lepiej to opisuje. Nonteizm to wspólna nazwa dla doktryn religijnych jak i pozareligijnych, gdzie boga nie ma lub pełni rolę drugorzędną.

Semele napisał:

Ciekawy jest dla mnie taoizm. Myślę, że to JEST system religijny, ktory ateista z urodzenia najłatwiej mogłby zaakceptować i jakoś zrozumieć.


Z tych wschodnich dla mnie ciekawym systemem filozoficznym jest motizm. Już kilka wieków przed Chrystusem mówił o kochaniu bliźniego bez podziałów.


Zajrzę.
Chyba zawsze interesowały mnie religie i podejmowałam pewne dzialania aby poznawac te zagadnienia. Bylo jednak wiele innych ciekaw tematów. No i bieżące obowiązki.
@zosia
:-)
Muszę zrobić mały bilans w co wierzę a co wiem...:-)
Tu mala dygresja. W nowych tematach od ostatniego mojego wejścia nie pokazuje sie koronawirus. Napisalam tam post ok 4 rano. Forum bez cenzury? :wink: :) :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5340
Przeczytał: 37 tematów


PostWysłany: Pon 8:19, 30 Mar 2020    Temat postu: Re: W co wierzy ateista?

blackSun napisał:
W co wierzy ateista?

W pewnym sensie wszystko jest wiarą, więc można powiedzieć, że ateiści wierzą we wszystko. Zazwyczaj jednak starają się ograniczać do fenomenów powtarzalnych, sprawdzalnych i dających się wytłumaczyć w logiczny sposób.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zosia




Dołączył: 22 Mar 2020
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:28, 30 Mar 2020    Temat postu:

Cytat:
W pewnym sensie wszystko jest wiarą, więc można powiedzieć, że ateiści wierzą we wszystko.


w pewny sensie owszem, nie ma pewnych sądów, więc można je nazwać wiarą sobie, w swoje przekonania ....

ale wiara, ma też inne znaczenie i w takim jest stosowana np. w KrK - wierze komuś, np. nauczycielowi ... czy jak w KrK zaufaniu jego Urzędu Nauczycielskiego - instytucji


PS

ogólnie wiary w objawienie, przekaz .... a nie z własnego doświadczenia


Ostatnio zmieniony przez zosia dnia Pon 8:46, 30 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5340
Przeczytał: 37 tematów


PostWysłany: Pon 8:46, 30 Mar 2020    Temat postu:

zosia napisał:
Cytat:
W pewnym sensie wszystko jest wiarą, więc można powiedzieć, że ateiści wierzą we wszystko.


w pewny sensie owszem, nie ma pewnych sądów, więc można je nazwać wiarą sobie, w swoje przekonania ....

ale wiara, ma też inne znaczenie i w takim jest stosowana np. w KrK - wierze komuś, np. nauczycielowi ... czy jak w KrK zaufaniu jego Urzędu Nauczycielskiego - instytucji

Na uniwersytecie też wierzy się nauczycielowi, często nie weryfikując tego co mówi. Wszystko sprowadza się do możliwości weryfikacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zosia




Dołączył: 22 Mar 2020
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:48, 30 Mar 2020    Temat postu:

Cytat:
Na uniwersytecie też wierzy się nauczycielowi, często nie weryfikując tego co mówi. Wszystko sprowadza się do możliwości weryfikacji


no właśnie :) ale nie wszystko weryfikujesz

dopóki nie zweryfikujesz to wierzysz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5340
Przeczytał: 37 tematów


PostWysłany: Pon 8:56, 30 Mar 2020    Temat postu:

zosia napisał:
Cytat:
Na uniwersytecie też wierzy się nauczycielowi, często nie weryfikując tego co mówi. Wszystko sprowadza się do możliwości weryfikacji


no właśnie :) ale nie wszystko weryfikujesz

dopóki nie zweryfikujesz to wierzysz.


Nawet jak zweryfikuję, to w pewnym sensie wierzę, co wynika z natury istnienia. Problem z religią polega na tym, że nie można jej zweryfikować. Oczywiście tyczy się to tylko pewnych religii i tylko pewnych aspektów, no ale niesmak pozostaje.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Pon 8:57, 30 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zosia




Dołączył: 22 Mar 2020
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:06, 30 Mar 2020    Temat postu:

Banjankri napisał:
Nawet jak zweryfikuję, to w pewnym sensie wierzę, co wynika z natury istnienia.

jej :) tyle, że nie o tym "pewnym sensie" piszę.


Cytat:
Problem z religią polega na tym, że nie można jej zweryfikować. Oczywiście tyczy się to tylko pewnych religii i tylko pewnych aspektów, no ale niesmak pozostaje.


1. nie, jeśli wierzysz to zweryfikujesz np. w piekle lub niebie :)
2. zależy od religii chyba, ale w KrK - wg. jej nauki możesz (jeszcze na tym świecie) tylko nie każdy ten trud musi podejmować
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5340
Przeczytał: 37 tematów


PostWysłany: Pon 9:13, 30 Mar 2020    Temat postu:

zosia napisał:
Banjankri napisał:
Nawet jak zweryfikuję, to w pewnym sensie wierzę, co wynika z natury istnienia.

jej :) tyle, że nie o tym "pewnym sensie" piszę.


Cytat:
Problem z religią polega na tym, że nie można jej zweryfikować. Oczywiście tyczy się to tylko pewnych religii i tylko pewnych aspektów, no ale niesmak pozostaje.


1. nie, jeśli wierzysz to zweryfikujesz np. w piekle lub niebie :)
2. zależy od religii chyba, ale w KrK - wg. jej nauki możesz (jeszcze na tym świecie) tylko nie każdy ten trud musi podejmować

Wiara w pośmiertną weryfikację... wciągasz to na wyższy poziom abstrakcji. To jest nic innego jak zamknięcie tematu. Ponieważ nie ma boskiej interwencji w życie doczesne, wiara religijna sprowadza się do tego, co po śmierci. Celem jest zaadresowanie tej właśnie niepewności, tak aby nie "iść" w niewiadome. Twierdzenie, że tam sobie już zweryfikujesz, nic nie wnosi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zosia




Dołączył: 22 Mar 2020
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:18, 30 Mar 2020    Temat postu:

Cytat:
Wiara w pośmiertną weryfikację... wciągasz to na wyższy poziom abstrakcji. To jest nic innego jak zamknięcie tematu. Ponieważ nie ma boskiej interwencji w życie doczesne, wiara religijna sprowadza się do tego, co po śmierci. Celem jest zaadresowanie tej właśnie niepewności, tak aby nie "iść" w niewiadome. Twierdzenie, że tam sobie już zweryfikujesz, nic nie wnosi.


chyba nadinterpretujesz

1. nie przekonuję do wiary w KrK, a raczej próbuję wyjaśnić, że nauka Krk nie mówi tego co się ludziom zwykle wydaje
2. nauka KrK np. czy, że prawdziwość jej nauk możesz rozeznać "naturalnym światłem rozumu" - czyli możesz zweryfikować
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5340
Przeczytał: 37 tematów


PostWysłany: Pon 9:23, 30 Mar 2020    Temat postu:

zosia napisał:
Cytat:
Wiara w pośmiertną weryfikację... wciągasz to na wyższy poziom abstrakcji. To jest nic innego jak zamknięcie tematu. Ponieważ nie ma boskiej interwencji w życie doczesne, wiara religijna sprowadza się do tego, co po śmierci. Celem jest zaadresowanie tej właśnie niepewności, tak aby nie "iść" w niewiadome. Twierdzenie, że tam sobie już zweryfikujesz, nic nie wnosi.


chyba nadinterpretujesz

1. nie przekonuję do wiary w KrK, a raczej próbuję wyjaśnić, że nauka Krk nie mówi tego co się ludziom zwykle wydaje
2. nauka KrK np. czy, że prawdziwość jej nauk możesz rozeznać "naturalnym światłem rozumu" - czyli możesz zweryfikować

Problem w tym, że twierdzenia trzeba uzasadniać. Samo "da się" nic nie wnosi, bo może się nie dać. Dal przykładu, buddyzm opiera się o weryfikację twierdzeń w nim zawartych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zosia




Dołączył: 22 Mar 2020
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:27, 30 Mar 2020    Temat postu:

Banjankri napisał:
Problem w tym, że twierdzenia trzeba uzasadniać. Samo "da się" nic nie wnosi, bo może się nie dać. Dal przykładu, buddyzm opiera się o weryfikację twierdzeń w nim zawartych.


tu nie ma żadnego problemu, jesli zweryfikujesz tak wiarę religijną jak i jakąś "wiedzę naukową" i uznasz ją za błędną - to ją możesz odrzucić :)

czy może sądzisz, że "wiedzę naukową" zawsze zweryfikujesz pozytywnie :) ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5340
Przeczytał: 37 tematów


PostWysłany: Pon 9:44, 30 Mar 2020    Temat postu:

Cytat:
tu nie ma żadnego problemu, jesli zweryfikujesz tak wiarę religijną jak i jakąś "wiedzę naukową" i uznasz ją za błędną - to ją możesz odrzucić

Problem w tym, że wiary religijnej nie da się zweryfikować, i ci którzy nawołują do wiary, też nie wiedzą jak to zrobić. Ateista odrzuca ślepą wiarę.

Cytat:
czy może sądzisz, że "wiedzę naukową" zawsze zweryfikujesz pozytywnie :) ?

Po co się weryfikuje, cokolwiek? Żeby rozumieć proces działania i móc przewidywać efekty w przyszłości. Wiara religijna pomija ten krok, i mówi ci, jakie będą efekty twoich działań, w co musisz uwierzyć, bo nie potrafi tego wytłumaczyć logicznie. Dla ateistów jest to nie do zaakceptowania, że ktoś kto nie wie, mówi ci jak będzie. To tak jakby ktoś, kto nie wie jak rozwiązać równanie matematyczne, mówił ci jaki będzie wynik.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Pon 9:56, 30 Mar 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zosia




Dołączył: 22 Mar 2020
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:57, 30 Mar 2020    Temat postu:

Banjankri napisał:
Problem w tym, że wiary religijnej nie da się zweryfikować, i ci którzy nawołują do wiary, też nie wiedzą jak to zrobić. Ateista odrzuca ślepą wiarę.

ty tak sądzisz, ale ci co wiedzą lub wierzą sądzą inaczej ... raczej chciałby odrzucać ślepą wiarę :wink: tyle, że to kwestia indywidualnej świadomości "ateisty", wielu myślę, totalnie ślepo wierzy
Cytat:
Po co się weryfikuje, cokolwiek? Żeby rozumieć proces działania i móc przewidywać efekty w przyszłości. Wiara religijna pomija ten krok, i mówi ci, jakie będą efekty twoich działań, w co musisz uwierzyć, bo nie potrafi tego wytłumaczyć logicznie.

jak napisałem - to twoja wiara, a nie tych co sądzą inaczej, zwłaszcza, że jako przykład podałem KrK, gdzie poza tym, że przekonani o jej prawdziwości twierdzą, że można rozpoznać sens tej nauki "naturalnym światłem rozumu" to więcej, kto twierdziłby inaczej powinien być wyklęty
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 13965
Przeczytał: 55 tematów


PostWysłany: Pon 10:05, 30 Mar 2020    Temat postu:

zosia napisał:
Irbisol napisał:
Słowo "przewidywalne" wskazuje na COKOLWIEK, co da się przewidzieć i sprawdzić. Bóg jest tu totalnie nieprzewidywalny.
Więc nieuprawione jest stwierdzania, że prawa natury to Bóg.
Nawet zakładając, że są one jakąś częścią Boga (bo on je stworzył, albo takie muszą być ze względu na jakieś boskie cechy), to nie mamy tu relacji równoważności. Te prawa byłyby PODZBIOREM Boga. I ten podzbiór ateista uznaje, ale bez pozostałych boskich cech. Zatem ateista nie utożsamia praw natury z Bogiem.


2. słowo "przewidywalne" może mieć rożne znaczenie, łącznie z takim, że modlitwa wpływa na decyzje boga, więc, o ile jest skuteczna, to bóg nadal jest przewidywalny, dla kogoś kto tamie posiada przekonanie

Na to masz odpowiedź dalej - przewidywalność da się wyrazić liczbą. Od razu uprzedzam, że dylematy typu "w te albo we wte" ze sprawdzalnością 50% oznacza przewidywalność na poziomie ZERO.

Cytat:
3. co do "uprawnione" to biorąc pod uwagę, że "prawa natury" poprzez ich nazwanie są znane, a realnie poznawane w sposób niedoskonały to a) ta cecha chyba jest równoważna dla pojęcia Bóg?

Nie jest. Bóg to coś więcej niż same prawa - dużo więcej.

Cytat:
np. księgi rodzaju, "prawami natury" byłyby (zdaje się) duch unoszący się nad otchłanią i chaosem ;) .... a bóg wówczas ludzkim poznaniem tych praw ....

Też nie pasuje. To chyba akt rozpaczy, że żeby uznać istnienie Boga, redukujecie go bezmyślnych praw fizyki.

Cytat:
J.w. "miłością" - i niczym więcej?
Bo mamy tu dylemat, czy w takim razie miłość jest Bogiem (czyli czy Bóg jest wyłącznie miłością i niczym więcej).
Albo czy miłość może istnieć niezależnie od Boga - niech ktoś to kiedyś sprecyzuje, bo na razie mamy zwykłe mantrowanie dla naiwniaków, którego nie da się nawet logicznie sklasyfikować.
Dużo tu piszesz, czym jest jeszcze Bóg - tylko znowu mamy to samo:
1. Czy Bóg jest tylko tym.
2. Czy to coś obyłoby się bez Boga.
Ten drugi przypadek jest ciekawszy, bo teiści często stawiają Boga jako warunek konieczny wielu kwestii. Czyli jak Boga nie ma, to nie ma moralności, dobra, czy też - jak piszesz dalej - "twojego poznania i rozeznania tego co chcesz i nie chcesz".


Cytat:
a kwestia " "braku moralności bez boga" jak najbardziej istnieje dla konkretnych ateistów (też konkretnych teistów z "bogiem") ... o ile nie posiadają ekwiwalentnego sposobu postrzegania świata, tzn. nie zależy od użycia pojęcia bóg, a od tego, czy innych postrzega się przedmiotowo

Ano właśnie - czyli korelacja wiary w Boga i moralności jest praktycznie żadna.

Cytat:
Cytat:
Lepszych niż co?

chciałoby się powiedzieć "gówno!" :mrgreen: , ale będę grzeczny :) niż zmiana przekonania wynikająca z nowych doświadczeń, lepiej - pełniej i prościej opisujących wybrany aspekt rzeczywistości, ... a to przekonanie wynika ze świadomości poprzednich doświadczeń - to też właśnie m.innymi nazywam metafizyką :)


Piszesz chaotycznie i nieprecyzyjnie. Dopytuję, czy
lepszych niż znaczenie fizycznego świata dla ciebie
czy
lepszych niż inne twoje przekonania wynikające np. z "wiedzy naukowej"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zosia




Dołączył: 22 Mar 2020
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:43, 30 Mar 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Na to masz odpowiedź dalej - przewidywalność da się wyrazić liczbą. Od razu uprzedzam, że dylematy typu "w te albo we wte" ze sprawdzalnością 50% oznacza przewidywalność na poziomie ZERO.

nie jestem "wyznawcą fedoryzmu" jeśli dobrze rozumiem twoje obawy, i przyjmuję takie znaczenie słowa, jaki sobie życzysz, choć nie zawsze muszę je załapać od razu, nie jestem tobą

Cytat:
Nie jest. Bóg to coś więcej niż same prawa - dużo więcej.

wszystko to dużo więcej niż nazwa - nawet kamień (wiedza o nim) byłaby praktycznie, chyba, nieskończona

a ściślej, to po napisaniu tego zdania, do którego to stwierdzenie odniosłeś - to myślę, że mniej, myślę, że starożytni jednak do swoich zainteresowań określonych "religią" nie włączali zazwyczaj tego, czym obecnie się zajmują np. "nauki przyrodnicze"

Cytat:
Też nie pasuje. To chyba akt rozpaczy, że żeby uznać istnienie Boga, redukujecie go bezmyślnych praw fizyki.

raczej nie napisałem jasno co miałem na myśli: tam Boga interpretuje jako: słowo, język, przekonanie ...

Cytat:
Ano właśnie - czyli korelacja wiary w Boga i moralności jest praktycznie żadna.

praktycznie żadna, jeśli przez korelację rozumiemy identyfikowanie się z jakąkolwiek ideologią

Cytat:
Piszesz chaotycznie i nieprecyzyjnie. Dopytuję, czy
lepszych niż znaczenie fizycznego świata dla ciebie
czy
lepszych niż inne twoje przekonania wynikające np. z "wiedzy naukowej"

moje postrzeganie, uwarunkowane moimi przekonaniami jest inne myślę niż twoje - więc odnosząc się do twojego toku myślenia, tj tego, jak interpretuję to co napisałeś, jest chaotyczne :)

te moje przekonania "religijne" wynikają wprost z mojego doświadczenia, a pojęcia religijne stanowią jedynie język, którymi je wyrażam (często "gotowce")... w przekonaniach wynikających z "wiedzy naukowej" na pewno jest więcej wiary, zwłaszcza, że częściej stykam się z techniką niż "wiedzą naukową", która częściej jest systematyzowanie wiedzy raczej :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21417
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:20, 30 Mar 2020    Temat postu: Re: W co wierzy ateista?

Banjankri napisał:
blackSun napisał:
W co wierzy ateista?

W pewnym sensie wszystko jest wiarą, więc można powiedzieć, że ateiści wierzą we wszystko. Zazwyczaj jednak starają się ograniczać do fenomenów powtarzalnych, sprawdzalnych i dających się wytłumaczyć w logiczny sposób.


Mozna tez powiedzieć, ze nie wierzą w nic.
Logika dwuwartosciowa to tak średnio...:-) :-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21417
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:24, 30 Mar 2020    Temat postu:

zosia napisał:
Banjankri napisał:
Problem w tym, że twierdzenia trzeba uzasadniać. Samo "da się" nic nie wnosi, bo może się nie dać. Dal przykładu, buddyzm opiera się o weryfikację twierdzeń w nim zawartych.


tu nie ma żadnego problemu, jesli zweryfikujesz tak wiarę religijną jak i jakąś "wiedzę naukową" i uznasz ją za błędną - to ją możesz odrzucić :)

czy może sądzisz, że "wiedzę naukową" zawsze zweryfikujesz pozytywnie :) ?

Żaden ateista tak nie sądzi mniemam.
Zachlysniecie sie nauką to 17- 19 wiek..


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Wto 1:01, 31 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zosia




Dołączył: 22 Mar 2020
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:40, 30 Mar 2020    Temat postu:

Cytat:
Zachlysniecie sie nauką to 17 wiek..

następna wyznawczyni wiedzy kolektywnej :) ? mnie Semele w XVII wieku nawet na świecie nie było :cry:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21417
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:27, 30 Mar 2020    Temat postu:

zosia napisał:
Cytat:
Zachlysniecie sie nauką to 17 wiek..

następna wyznawczyni wiedzy kolektywnej :) ? mnie Semele w XVII wieku nawet na świecie nie było :cry:


Mnie też nie. Jednak poczytałam trochę o oświeceniu .

Możesz nadrobić...

[link widoczny dla zalogowanych]

Hello nas też namawia na uczenie się....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zosia




Dołączył: 22 Mar 2020
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:33, 30 Mar 2020    Temat postu:

Cytat:
Możesz nadrobić...

nie dziękuję, szczęśliwie mnie ta nauka ominęła :)

PS
Cytat:
Hello nas też namawia na uczenie się....

toć uczę się, tak jak Hello namawia ...


Ostatnio zmieniony przez zosia dnia Pon 14:36, 30 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin