ŚFiNiA

yogi · Wysłany: Sob 18:42, 12 Mar 2016 Temat postu:

Jak można chcieć palić gdy można wypić? Lufką się nie stuknie, brudzia nie zaliczy bo to obrzydliwe jest brać do gęby po kimś, no tragedia z tymi jaroszami od trawy.

hushek · Wysłany: Sob 20:28, 12 Mar 2016 Temat postu:

Ano możliwe...

Bowiem powiedziane jest - lepiej jest fruwać, niż pełzać :wink:

No co tesz Ty Juserze yogi znowa bajdurzysz ? Jak to nje można "brudzia" fajom walnonć, abo sjem stuknąć drugdrugam na znak przyjaźni...?

A te no... Idianery czerwone i Jeich rytuał z fajkom pokoju, to niby chuj był ?

No proszem Cjem... :fuj:

Prosiak · Wysłany: Sob 23:19, 12 Mar 2016 Temat postu:

Sądzę, że alkohol jest plebejskim napojem, podczas gdy święta Maria zawsze dziewica (w końcu przeprowadza fotosyntezę c'nie?) leczy i jest dla elity ;)

Komandor · Gość

Ziemniaczki, zboże tez fotosyntezę przeprowadzają, prawda?
A czy leczą? No proszę sprawdzić ile lekarstw, szczególnie w płynie, jest na bazie alkoholu...

Ale i jedno i drugie używane nalogowo to w sumie jest gówno i nie ma co dorabiać do tego żadnych ideologi. Jak ktoś dorabia to znaczy, ze już mu albo alko albo trawa albo inne takie mózg zeżarła.

hushek · Wysłany: Nie 8:56, 13 Mar 2016 Temat postu:

hushek · Wysłany: Nie 9:36, 13 Mar 2016 Temat postu:

I miła niespodzianka...

Okazuje się, że te małe, pękate butelki Łomży są zwrotne (!)...dowiedziałem sie o tym zupełnym przypadkiem. Oczywiście nie w jakiejś maszynie Tomra i z pewnością nie we wszystkich sklepach, ale już w sklepach gdzie sie tym piwem handluje - można robić dym. W każdym razie mam zamiar potestować nieco temat w różnych sklepikach... :wink:

Chyba to obecnie pierwszy przypadek, gdzie butelka zwrotna ma inną pojemność niż te standardowe 0,5l.

Komandor · Gość

6 litrów wody wypite jednorazowo to dawka śmiertelna ponoć.
kawa i herbata to 117 kubków (240ml) ale zabija nie kofeina tylko woda właśnie.
85 tabliczek czekolady dziennie również zabija - a dokładniej teobromina.

i tak pewnie ze wszystkim jest...

Dawki śmiertelne to oczywiście średnia bo są mutanci i w jedną i w drugą stronę...

hushek · Wysłany: Nie 10:46, 13 Mar 2016 Temat postu:

Prosiak · Wysłany: Nie 11:16, 13 Mar 2016 Temat postu:

https://www.youtube.com/watch?v=gtSpn582vXc ;)

Komandor · Gość

hushek · Wysłany: Nie 18:04, 13 Mar 2016 Temat postu:

hushek · Wysłany: Czw 9:38, 17 Mar 2016 Temat postu:

Tutaj najwięcej 15-latków pali marihuanę. A w Polsce?

hushek · Wysłany: Pią 8:49, 18 Mar 2016 Temat postu:

Wesele bez alkoholu

WLR · Wysłany: Pią 11:28, 18 Mar 2016 Temat postu:

Na weselu bezalkoholowem też raz byłem. Śfagra mam nieszczęśliwie zabobonnego z sekty dziwacznej katolsko-hinduistycznej.
Zorganizowali z mamuśką jego wesele nie tylko bez alkoholu nijakiego, ale też bez muzyki. Niby trza być czeźwym na weselu a muzyka
każda jest szatańskim wynalazkiem, bo wyjce to zazwyczaj ankoholiki i nihilisty som. Coś tam przebąknąłem o niejakim Jezusie, któren
na weselu w Kanie siary napędził, ale jakby w studnię kamień rzucił. Nawet szampana nie dali! Posiedzieli my w ciszy z godzinę,
co czas jaki wymieniając religijne frazesy o wyższości hinduskiego "szri" nad katolskim świntym lup odwrotnie, ale dłużej się nie dało.
Ja jako człek przewidujący, każdą kieszeń marynarki nafaszerowałem piersióweczką i po tej godzinie udręki, udałem się do
szatni, by tam w gęstwinie paltotów zaszyty, wprowadzić się w stan bajkowy. Tak gdzieś za trzecim razem dołączył do
mnie wujek młodego, potem kuzyni i cała niespokrewniona już reszta "weselników" pci szpetnej. Moją marynarkę osuszyliśmy
w mig, tak że jeszcze trzy razy hare dowoziły taksówki. W każdym razie, nie później niż w drugiej godzinie wesela, impreza
przeniosła się do szatni i kibla, czego mnie te religijne męczenniki do dzisiaj wybaczyć nie potrafią. I bez żalu. Od oszołomstwa
ortodoksyjnego zwykłem się trzymać z daleka. Nie wiem czy to zaraźliwe, ale lepi uważać. :nie:

Adam Barycki · Gość

Mój boże, powiedz mi Pan, Panie Komandorze, jak stać to się mogło, że tak przyzwoici i uczciwi ludzie, jak Pan Hushek i Pan Rozumny, a do tego z tak wielkim potencjałem intelektualnym pozwalającym na poprawną analizę, a tym na przygotowanie zabezpieczenia przed okrutną męką abstynencji, mogli tak zupełnie zgłupieć, że już nie dostrzegają gehenny abstynencji intelektualnej i o suchym pysku rozumu swego radują się swoim uczestnictwem w tej abstynenckiej imprezie wolnego świata demokracji, zupełnie wyzutej z intelektualnych trunków? Dlaczego ci ludzie tak łatwo pogodzili się ze swoją intelektualną abstynencją i do tego, tak bardzo radują się tym swoim plugawym stanem?

Adam Barycki

WLR · Wysłany: Pią 13:45, 18 Mar 2016 Temat postu:

Panie Barycki. Panu wydaje się tylko, że Pana pseudointeligencki bełkot zbudowany na piętrowych, acz przypadkowo dobranych metaforach, mógłby spragnionego intelektualnej strawy nasycić. Gdybyż tak zgarnąć te brednie kuchenną ścierą by ją następnie wyżąć, to spadnie kropla zaledwie prostego przesłania: Ty chuju! Nie mógłbyś Pan pisać tak prosto jak Pan myślisz? Byłoby to z pożytkiem dla obydwu stron.

Adam Barycki · Gość

Ty huju, chciałbyś Pan mi zamknąć usta, aby cała prawda o Panu nie wyszła na światło dzienne, ale nic z tego, kanalio plugawa, będę wyciągał na światło dzienne Pańskie plugastwa, ropiejący wrzodzie.

Adam Barycki

rafal3006 · Wysłany: Pią 17:19, 18 Mar 2016 Temat postu:

Panie Barycki, pomylił Pan początek, w komunistycznej modlitwie napisane jest ...
Ty huju, synu orangutana i chińskiej prostytutki ... :oops:

Adam Barycki · Gość

No i sam Pan widzi Panie Kubusiu, jak taka kanalia potrafi człowieka uczciwego i przyzwoitego wkurwić, że zapomina o tak ważkich dookreśleniach plugawej kanalii. Ale ma Pan rację, jest to niedopuszczalne i nic nie może mnie usprawiedliwiać, jest to ewidentna wina mojego zaniedbania, mogę tylko przyrzec Panu, że ze wszystkich sił swych starał się będę nigdy więcej do podobnego zaniedbania nie dopuścić. Teraz dodam do plugawego pochodzenia Pana Rozumnego, inną jeszcze Jego plugawą cechę, otóż ta kanalia bywa też poetą, co dobitnie świadczy o Jego zupełnym zidioceniu i plugastwie.

Adam Barycki

yogi · Wysłany: Pią 21:36, 18 Mar 2016 Temat postu:

Wesele bezalkoholowe... Otrzymanie zaproszenia na taką imprezę to jakby dostać w pysk. Od Baryckiego

hushek · Wysłany: Pią 22:26, 18 Mar 2016 Temat postu:

Adam Barycki · Gość

Ja na takim weselu nigdy nie byłem, nie znalazł się nikt, kto odważyłby się mnie na coś takiego zaprosić. Ale bywało, że czasem mnie zapraszali do swoich domów na jakie plugawe imprezy rodzinne i zdarzało się, że proponowali mi już przy wejściu zdjąć buty, wtedy odpowiadałem, że bez butów kładę się do łózka i owszem, mogę się do łóżka położyć z panią domu, ale wszyscy muszą opuścić mieszkanie, bo mi człowiekowi przyzwoitemu i uczciwemu nawet nie przystoi brać udziału na bosaka w jakich masowych bachanaliach, spluwałem na podłogę i obrażony opuszczałem mieszkanie. Albo też, jak już mnie w butach wpuszczali, to zdarzało się, że zakazywali palenia tytoniu, wtedy pytałem się, co ja zrobiłem im tak strasznego, że z zemsty zaprosili mnie na tak okrutną mękę i skąd im przyszło do głowy, że ja nieskrępowany sznurami zgodzę się znosić tę mękę dobrowolnie pozostając w miejscu kaźni? I też plwałem na podłogę i obrażony opuszczałem mieszkanie. Ale kanalie dalej zapraszali, jednak już w butach i nie zakazywali palenia, a to dlatego, że wtedy strasznie cuchnąłem forsą, jednak, kiedy smród ów cudowny mnie opuścił, przestali i tak od lat kilku nie zapraszali, dopiero teraz kanalie wyczuły, że coś we minie zaczyna fermentować i smród z tego będzie straszny, to i na powrót zaczęli zapraszać, i pamiętają kanalie, że tylko w butach i z tytoniem.

Adam Barycki

hushek · Wysłany: Sob 20:39, 19 Mar 2016 Temat postu:

Barycki Adamie,

Pienknie Pan poloneza wodzisz, njematotamto...

A co na to lekarze psychiatrii klinicznej ? Pewno bezradni som niebożęta - jem nje sjem dziwie nawet...Napoleón Besbłoneotparty to f końcu nje f kij dmuchał - ciekawy pszypadek psychozy :think:

Jakrze ja tech lekarzy - behawiorostów-sadystuff rozumiem - trudna sprawa, nie ma co :mrgreen:

Pozdrawiam Pana, Panie Barycki Adamie - jak zwykle kurwa niezwykle serdecznie

Adam Barycki · Gość

Panie Hushek, Pan jest Polak cywilizowany i Panu nawet nie przystoi wleźć w buciorach na dywan, a mi chamowi nawet nie przystoi na dywan nie wleźć w buciorach. Panu będzie trudno sobie to wyobrazić, ale ja po zakupie telewizora, nawet pilota nie trzymam w folii prze trzy lata, tylko folię rozrywam i całkiem nowego pilota używam bez opakowania z folii i co rusz zalewam go wódką. A wie Pan, co jeszcze robię? Strzepuje popiół na dywan i zamiast rzucić wszystko i popędzić po odkurzacz, to ja ten popiół wcieram stopą w puszyste, aby w mieszkaniu było ładnie, a nie brzydko.

Adam Barycki

hushek · Wysłany: Sob 22:01, 19 Mar 2016 Temat postu:

Barycki Aamie,

Wzruszyła mje Pana historia. Jak bonie dydy - nie kituje :mrgreen:

A piguły Pan wzion na wjeczur ?

Bo to nie rzarty som - piguły cza brać Panie Adamie, njematotamto - poco jutro ma być nie halo ? I komu to poczebne, by Pan nje wef formie z ranka był ?

Warto to ?

Chuja tam warto Panie Barycki Kochany z rana cierpieć...i pozbawiać luckości Pana świetłych myśli...

Pan to rozważy jednak jeszcze - pigułka i hop do uszka :wink: