Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

pierwsze spuszczanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 167, 168, 169 ... 295, 296, 297  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: IroB
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IroB
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pogranicza
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:38, 04 Mar 2018    Temat postu:

wiesz co, slanka cymbale, jak bys znal normalne prawo to bys takich bredni nie pisal.
A wracajac do odejscia mojego ojca to powiem tylko tyle ze zyczylem mu stu lat zabraklo trzynastu. sila moich zyczen w tym przypadku ma trzynasto procentowa nieskutecznosc, jest mi poprostu smutno z odrobina radosci ze tylko trzynascie zabraklo do pelni spelnienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32721
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:21, 04 Mar 2018    Temat postu:

Po co było mówić o zmarłym ojcu w obecności Krowy?

Lepiej zmieńmy temat:
Logika ziemian właśnie trafiła do grobowca z napisem:
Tu leży matematyczna głupota wszech czasów, czyli aktualna logika 'matematyczna" ziemian.
Ciekawe co na to Komandor i Pan Barycki?
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3150.html#366647
rafal3006 napisał:
Fizyk w śmiertelnym potrzasku!
tzn. bez żadnych szans na obronę błędnego dowodu matematycznego prof. L.Newelskiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IroB
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pogranicza
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:42, 04 Mar 2018    Temat postu:

i tu Kubusiu stoisz na czubkach palcow u nog, i o to chodzi......i o to chodzi......na czubkach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aluś




Dołączył: 01 Kwi 2017
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:45, 04 Mar 2018    Temat postu:

IroB napisał:

A wracajac do odejscia mojego ojca to powiem tylko tyle ze zyczylem mu stu lat zabraklo trzynastu. sila moich zyczen w tym przypadku ma trzynasto procentowa nieskutecznosc, jest mi poprostu smutno z odrobina radosci ze tylko trzynascie zabraklo do pelni spelnienia.


współczuję :(
trzymaj się
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:36, 04 Mar 2018    Temat postu:

IroB napisał:
wiesz co, slanka cymbale, jak bys znal normalne prawo to bys takich bredni nie pisal.
A wracajac do odejscia mojego ojca to powiem tylko tyle ze zyczylem mu stu lat zabraklo trzynastu. sila moich zyczen w tym przypadku ma trzynasto procentowa nieskutecznosc, jest mi poprostu smutno z odrobina radosci ze tylko trzynascie zabraklo do pelni spelnienia.


Nie przejmuj się, IroB, i nie pozwól aby jakakolwiek osoba wchodziła w Twoją osobistą przestrzeń emocjonalną gdzie układasz sobie jak będzie wyglądało Twoje życie po odejściu Taty. Jak dowodzi mój i Twój przypadek, podzielenia się stratą ukochanej osoby publicznie, nie wstrzymuje osób o niskich intencjach do wykorzystania informacji aby usiłować bezskutecznie zranić. Uściski.
Kris Carr napisał:
Z drugiej strony, jeśli jest on trollem komputerowym, który może ukryć się za anonimowością, po prostu odpuść. Ci ludzie są głęboko zranieni i czują się bezsilni, a ranienie nieznajomych to sposób, w jaki próbują poczuć się lepiej.


http://www.sfinia.fora.pl/blog-dyskurs,67/linki-i-tlumaczenia-links-and-translations,10619.html#364629
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Nie 20:47, 04 Mar 2018    Temat postu:

Iro, bez zbędnych słów. Ty wiesz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 1:23, 05 Mar 2018    Temat postu:

Wszyscy wiemy, że Iro jest Niemcem i jako Niemiec niewinny jest ludobójstwa na narodzie żydowskim, ale nie wiemy, czy jego ojciec też był niewinnym Niemcem, bo jeżeli był Polakiem, to jako Polak był mordercą Żydów, a w takiej niepewności, mi jako humaniście składać kondolencji nawet nie przystoi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janek ślanka cymbał
Gość






PostWysłany: Pon 9:46, 05 Mar 2018    Temat postu:

Dyskurs napisał:
IroB napisał:
wiesz co, slanka cymbale, jak bys znal normalne prawo to bys takich bredni nie pisal.
A wracajac do odejscia mojego ojca to powiem tylko tyle ze zyczylem mu stu lat zabraklo trzynastu. sila moich zyczen w tym przypadku ma trzynasto procentowa nieskutecznosc, jest mi poprostu smutno z odrobina radosci ze tylko trzynascie zabraklo do pelni spelnienia.


Nie przejmuj się, IroB, i nie pozwól aby jakakolwiek osoba wchodziła w Twoją osobistą przestrzeń emocjonalną gdzie układasz sobie jak będzie wyglądało Twoje życie po odejściu Taty. Jak dowodzi mój i Twój przypadek, podzielenia się stratą ukochanej osoby publicznie, nie wstrzymuje osób o niskich intencjach do wykorzystania informacji aby usiłować bezskutecznie zranić. Uściski.


CZŁOWIEK PAPIEROWY

Ja wiem co to znaczy być normalnym i znać prawo. Jednak jest to i owo przyczyną, że czuję się w społeczeństwie osamotniony.

Właśnie zablokowano mi dostęp do banku przez internet. To raczej z winy banku, gdyż on ogłaszał jakąś przerwę na modernizację a ja próbowałem wbijać numer kodu.
Pamiętałem numer kodu, ale być może klawiatura szwankowała, bo często zdarza się, że nie wybija jakiegoś wcisku. Za szybko piszę, albo za zimno jest, albo jeszcze coś technicznego występuje niezgodnego z moim aktualnym "temperamentem".

Wobec różnych USTEREK techniczno-organizacyjnych współczesnego świata, człowiek może się zdenerwować. Może się pomylić, może nie nadążyć albo może być zbyt szybki.

Oto mam świadomość że MOJE CZŁOWIECZEŃSTWO zostało zakwestionowane!
ZAKWESTIONOWANE W KWESTIACH I KWESTIONARIUSZACH

Gdybym był kotem albo drzewem, nie musiałbym nikomu UDOWADNIAĆ że jestem LUDZIEM. Wystarczyłaby moja obecność i moja TWARZ. Na twarz bym dostał żarcie.


...........

Mam nieważny dowód osobisty. Jeśli go nie wyrobię na nowo, a warabiałem już kilka lat temu cały w złości, to stanę się NIENORMALNY. Stanę też w obliczu braku pieniędzy.
Spaliłem już bardzo dużo PAPIERÓW o sobie, DOKUMENTÓW. Nawet nie wiem jakich dokładnie bo nie patrzyłem przez OKULARY.


W SPOŁECZEŃSTWIE muszę mieć:
- okulary
- papiery
- świadków
- rodzinę
- znajomych
- telefon komórkowy

Miałem telefon komórkowy, ale ponieważ nie dzwoniłem przez miesiąc, OPERATOR TELEFONICZNY zagroził, że zerwie ze mną kontakt. I nie zadzwoniłem a on wyłączył mi telefon, nawet nie przejmując się że zostało mi na koncie 100zł.

Większość APLIKACJI internetowych wymaga posiadania telefonu komórkowego. I już stałem się OBYWATELEM WYKLUCZONYM z wielu możliwości społecznych.


O WSPÓŁCZUCIU

Oto posądza się mnie o brak współczucia. O brak EMPATII.
Ja nie wiem co to jest EMPATIA a także co to są KONDOLENCJE, APLIKACJE, NORMALNOŚĆ, PROCESY, TECHNOLOGIE< OPROGRAMOWANE< INTERNET, TELEFON.... Jak Bozię kocham do dziś nie rozumiem co to jest.


Chciałbym żyć 120 lat najmniej. A tu normalnie 100 lat i będzie.
JESTEM PRZECIWNIKIEM ŚMIERCI !!!!


Jako przeciwnik śmierci, uznawania tego za normalne, jestem też przeciwnikiem rodziny, społeczeństwa, prawa, religii, a państwa w szczególności.
Chciałbym być tylko człowiekiem. Bez dokumentów, bez obywatelstwa, bez jakiejkolwiek przynależności. Goły i wesoły.






...


Wy tam za okienkiem być może jesteście tylko aplikacjami mi przeciwnymi. Wy normalni jesteście dla mnie WROGIEM Nr 1
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janek ślanka cymbał
Gość






PostWysłany: Pon 9:54, 05 Mar 2018    Temat postu:

Wrogiem dla mnie jest na pewno DYSKURS jako obznajomiona i posługująca się prawem. Wrogiem też jest IRON bo on mnie już kilka razy wykluczył. Wrogiem jest Dyszyński bo też mnie skasował. Wrogiem jest to forum w całości, bo ono mnie nieomal wykluczyło.

Kto jest mi przyjacielem? Kto mi współczuje, w czymkolwiek? Chyba wiecie co znaczy współczucie? Po połowie, pół na pól. Więc nie pierdolcie w kondomach normalności o uczuciach. Jesteście chodzącymi śmiertelnikami. Godzącymi się na układy i procesy. Jesteście byle kim.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 9:55, 05 Mar 2018    Temat postu:

JESTEŚCIE TŁUMEM POGRZEBOWYM i tylko wtedy się jednoczycie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 12:17, 05 Mar 2018    Temat postu:

Kurcze.... powiało wiosną jakieś tuzin metrów nad ziemią :serce:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 14:00, 05 Mar 2018    Temat postu:

No i doczekaliśmy się, Krowy już nie ma, znikł, przestał istnieć, a jakiś stary niezidentyfikowany dziad podszywa się pod naszą ukochaną Krowę. Dokumenty spalone, nieważny dokument tożsamości, nie istnieje udokumentowany właściciel konta bankowego, jak i telefonu i co oczywista, tym samym nie istnieje właściciel nieruchomości, czyli zaraz przyjadą spadkobiercy Krowy z właściwymi dokumentami spadkowymi i zajmą nieruchomości, a i ruchomości nieistniejącego już Krowy, a niezidentyfikowanego starego dziada usunie z posesji policja i po kilku godzinach bezskutecznych prób ustania tożsamości w komisariacie, niezidentyfikowanego dziada starego policja wygna na ulicę, a tu zaraz nocny mróz minus 15 stopni i jak ogrzać ciało bez społeczeństwa, skoro ubranie, to wytwór społeczny, tak samo węgiel ze społecznie zorganizowanej pracy w kopalni, czy przez społeczne struktury gospodarcze zasadzony las, a takiej niezidentyfikowanej społecznie osobie nienawidzącej społeczeństwa, nawet nie przystoi korzystać ze społecznych wytworów, więc stary niezidentyfikowany dziad, będzie musiał sam się ogrzać, najwygodniej byłoby mu na wysypisku śmieci zagrzebać się w jakie gnijące, a tym wydzielające ciepło odpady, ale to też wytwór społeczny, więc, nie przystoi i pozostanie już tylko brzydzącemu się społeczeństwa staremu dziadowi chuchać w zamarzające na mrozie własne jaja.

A może ty Krowa wcale nie masz w dupie społeczeństwa, a tylko tak kantujesz, aby sobie na tym, tak naprawdę, to jednak bardzo ci potrzebnym, społeczeństwie, pasożytować bez dawania czegokolwiek w zamian, jak to mają w zwyczaju pospolici socjopaci?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malina
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:25, 05 Mar 2018    Temat postu:

Anonymous napisał:
Jak widać na przykładzie Maliny i Krowy, Nowy Porządek Świata już funkcjonuje w ich ogołoconych wojną klasową umysłach. Pragną indywidualizmu, absolutnie odizolowanego od kultury społecznej, czyli tego, co od dekad kapitał światowy wciska do łbów durnych całej ludzkości w prowadzonej przez siebie wojnie kasowej przeciwko kulturowym strukturom społecznym, aby doprowadzić do absolutnej atomizacji, czyli wymarzonego przez idiotów indywidualizmu. A cóż to jest ten wyizolowany do kultury społecznej indywidualizm? Ano, Dyszyński powie, że esencją jestestwa, prawdziwym JA przepełnionym dobrem, a rzeczywistość jest taka, że bez kultury społecznej nie ma we łbie niczego, zupełna pustka, a że żaden organizm biologiczny z rozwiniętym układem centralnym nie może funkcjonować z pustym łbem, to i w te puste łby korporacje światowe napchają jeszcze więcej śmiecia, niż już napchały i będą tym odizolowanym od kultury społecznej nieświadomym gównem sterowały, jak sobie tylko zachcą dla własnego interesu korporacyjnego.
Człowiek odizolowany od ciągłości kultury społecznej staje się hodowlanym bydlęciem, bo człowieczeństwo jest tylko i wyłącznie istotą społeczną, a więc świadomą swojego bezpośredniego związku z kultura społeczną, bez tego przestaje być człowiekiem, a staje się bydlęciem.



No toś nieźle namotał Barycki albo nie nie zrozumiałeś.
Nie chodzi o izolowanie jednostek i rozbijanie wspólnot, wręcz przeciwnie.
Zarzucanie mi propagowania NWO to chyba z Twojej strony zwykła przewrotność. Gdybyś czasem zdjął te komunistyczne buty, zrozumiałbyś, że i Ciebie wpuszczono w kanał nakłaniając do wiary w ideologię stworzoną jako antytezę to już wcześniej istniejącej tezy jaką jest kapitalizm. Syntezą okaże się system, który do końca zniszczy ludzkość. Najśmieszniejsze jest to, że system ten będzie głosił "równość" dla wszystkich. I ludzie "kupią" to gówno, bo opakowane będzie (już zresztą jest) w piękny papierek.
Proces ten nie zaczął się jednak 10-200-300 lat temu tak dawno, że już nikt nie jest wstanie udowodnić co jest kłamstwem a co prawdą.
Czytam Jaśka i odnoszę wrażenie, że jest tu w tej grupie najinteligentniejszą istotą. Sięga swym rozumem po za ramy narzucone nam wszystkim. Jasiek, poddaje pod wątpliwość zagadnienia, które inni przyjmują i akceptują bezkrytycznie jako absolut, choć gdyby ktoś kazał im udowodnić te zagadnienia, posłużyliby się jedynie cudzą myślą i argumentacją a nie swoją.
Jasiek zasadnie poddaje pod wątpliwość prawo grawitacji. Czy ktoś z was miałby odwagę to uczynić? Nie sądzę. Boicie się w takich przypadkach już nie tylko samych siebie ale przede wszystkim opinii publicznej. Obawiacie się, że zostaniecie wyśmiani bo przecież ... Newton! Geniusz! itd.
A ja twierdzę, że teoria grawitacji to jedynie teoria a do tego jeszcze strasznie głupia. A Newton nie był geniuszem a jedynie oszustem i "szarlatanem" który większość swego życia spędził na badaniach alchemicznych w poszukiwaniu np. złota. Ten niby geniusz, mason zresztą, wydał książkę o tych swoich teoriach pt. "Philosophiae Naturalis Principia Mathematica" gdzie to publikuje efekt "swoich dociekań" nie jest jednak wstanie wyjaśnić jak doszedł do tychże.
Mamy XXI i nadal nikt nie potrafi zdefiniować czym jest grawitacja. Nie to nie jest śmieszne. Chociaż.... może jest, że ludzie uwierzyli w coś czego się nie da zdefiniować ani udowodnić a w tym samym czasie, negują istnienie Boga bo.... nie da się go zdefiniować ani udowodnić.

Wszyscy ci inni, okrzyknięci geniuszami, tworzący TEORIE których nie można dowieść, "rzucają na kolana" miliardy istnień ludzkich każąc im się ukorzyć przed tymi teoriami i czcić ich jak bogów.
A to jedynie udało się zbudować kłamstwo, kłamstwo tak potężne, że dziś z tego kłamstwa czerpią niewyobrażalne korzyści materialne, zapewniając sobie władzę nad człowiekiem po wsze czasy. Tworzą historię, dodają odejmują setki lat, wymyślają bohaterów i czynią z nich władców niezwyciężonych, sadzają ich na konie, opisują jak oni te konie spinają ostrogami w chwili gdy ostrogi wynalezione są 5 wieków później (a faktycznie to nawet mniej, bo udało im się wmówić ludziom, że minęło 1 tys lat)
Astronomia, to jest dopiero zbiór bajek i bajeczek.
I nikt się nie chce przyznać, że wiemy, że nic nie wiemy bo przecież geniuszom to nie uchodzi. Geniusze wiedzą. A masy nie wiedzą bo nie są geniuszami. masy muszą słuchać geniuszy. Masom nie wolno wątpić w geniusz geniuszy.
Tylko co się stanie z tymi geniuszami, gdy ludzie zaczną zadawać kłopotliwe pytania, na które ci niby geniusze nie mają odpowiedzi bo na KŁAMSTWA nie ma odpowiedzi, są tylko następne KŁAMSTWA.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 15:37, 05 Mar 2018    Temat postu:

Pani Malina trwoży się, że dotąd jakoby nikt nie zdefiniował grawitacji. I cóż w tym dziwnego, skoro dotychczas człowiek nie zdefiniował człowieka.
Kimże jest istota nazywana człowiekiem - wie kol. Malina? Czy Trynkiewicz jest człowiekiem, czy tylko bydlęciem? Dlaczego płód pozbawiony mózgu,
jest wg prawa uznawany za żyjąca istotę ludzką, a już narodzony u którego mózg obumarł mimo iż serce jeszcze bije, jest wg tego samego prawa
uznawany za trupa? Czy zatem sama macica nadaje człowieczeństwo a jej opuszczenie go pozbawia? Co mnie obchodzi grawitacja, kol. Malino?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 15:41, 05 Mar 2018    Temat postu:

A jak ty Malino wolna od plugawej indoktrynacji społecznej doszłaś samodzielnie przez swoje osobiste sacrum do tego, że nie można zdefiniować grawitacji, boć przecie nie jest to wiedza, którą usłyszałeś od jakiej plugawej kanalii, a jeżeli już sama nie wiesz dlaczego nie można zdefiniować, to zapewne powiedział ci to kto zacny i godny zaufania i kto jest ci ten on godny i zaufania pełen?

Ale tak naprawdę to nie musisz mi odpowiadać, jam zakochany do szaleństwa w tobie i od teraz marzeniem mojego jestestwa, ufającemu tobie bez reszty, jest, trzymając ciebie za dłoń cudowną, skoczyć z PKiN na podły beton plugawej Warszawy, abyśmy się od niego odbili, jak sylwestrowe baloniki dmuchane i poszybowali cudownie w bezkresne przestworza naszej szaleńczej miłości na pohybel plugawej weryfikacji społecznej, a ku niebiańskiej prawdzie naturalnie przyrodzonego nam wszystkim osobistego sacrum.

PS. Byłoby dobrze, gdyby z nami uniósł się ku cudownym przestworzom Dyszyński, bez niego mógłby jaki diabeł cuchnący siarką namieszać nam w naszych cudownych głowach jakimi wątpliwościami, a wtedy, osłabieni w naszej cudownej wierze sacrum nasze, moglibyśmy jebnąć o beton i pozostałaby z naszej szaleńczej miłości krwawa miazga na podłym betonie plugawej Warszawy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hikari33




Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 16:17, 05 Mar 2018    Temat postu:

A co z dyskurs? zostawicie ją biedną panią psycholog? na pastwę losu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 16:49, 05 Mar 2018    Temat postu:

Anonymous napisał:
dotychczas człowiek nie zdefiniował człowieka

Człowiek już zdefiniował człowieka w sposób logicznie niesprzeczny wewnętrznie, a właściwie, to zdefiniowało człowieka dwóch człowieków – Marks i Engels.
Człowieka w znaczeniu człowieczeństwa kreuje społeczeństwo w społecznym procesie kulturowym, a kwestie formalnoprawne są, jak wszystkie tego typu ustalenia, tylko i wyłącznie, umowne w odniesieniu do kultury społecznej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janek ślanka cymbał
Gość






PostWysłany: Pon 17:22, 05 Mar 2018    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
dotychczas człowiek nie zdefiniował człowieka

Człowiek już zdefiniował człowieka w sposób logicznie niesprzeczny wewnętrznie, a właściwie, to zdefiniowało człowieka dwóch człowieków – Marks i Engels.
Człowieka w znaczeniu człowieczeństwa kreuje społeczeństwo w społecznym procesie kulturowym, a kwestie formalnoprawne są, jak wszystkie tego typu ustalenia, tylko i wyłącznie, umowne w odniesieniu do kultury społecznej.


Franz Kafka (o ile dobrze napisałem) nigdy nie wiedział w jakim punkcie znajduje się jego PROCES. Nie wiedział o co idzie temu społeczeństwu, no i w ogóle.

Właśnie okazało się, że bank w procesie przetwarzania danych mojej osoby żąda nowego dowodu osobistego. Właściwie to Państwo Polskie rządne jest tej żądzy. Żeby mnie się nie wydawało, iż mogę sobie spokojnie żyć bez urzędów.


Mój proces będzie trwał ponad 2 tygodnie. na moje szczęście w byle jakim miasteczku mogę sobie wyrobić dowód. Wypełniłem tedy KWESTIONARIUSZ PROCESOWY DOWODOWY pożyczonym od urzędniczki długopisem i poszedłem zrobić sobie zdjęcia tam gdzie mi urzędniczka wskazała, niedaleko, bo to małe miasteczko.

Wpadłem do tego miasteczka wprost od siekiery, w roboczym ubraniu i kożuchu. Pani fotograf poleciła mi zdjąć kożuch ale ja nie.
Gdy mi pani przycinała zdjęcia popatrzyłem na nie.....

O Jezu! Istny Bojownik Islamski!
Dżihad jak nic. zabójca!

I jeszcze wobec jakiś tam ludzi co fotografowali niemowlę w koszu, na tle dobranego ekranu, i jeszcze chłopca z rodzicami co potrzebował legitke szkolną, ale w ogóle nie był zainteresowany tylko grał na komórtce w zabiojanko, a więc wobec tych ludzi powiedziałem:

- Wygladam na Wybitną Indywidualność.

Naprawdę, Dżihad, Krew, Woda i Miłość w jednym.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 17:53, 05 Mar 2018    Temat postu:

A jak ze spodniami, Krowo, czy miałeś na sobie spodnie? No, bo jeżeli miałeś, toż to przecie profanacja twojego indywidualizmu, takie spodnie są wytworem społecznym, jakaś struktura społeczna musiała zbudować fabrykę spodni, a do tego, taż jakaś struktura społeczna musiała zorganizować pracę szwaczy spodni, abyś ty, wróg społeczeństwa mógł te spodnie nosić na swojej indywidualnej dupie, dlatego nie bez kozery zakładam, że w tym urzędzie, jak i u fotografa byłbyś bez tych spodni wytworzonych prze te plugawe społeczeństwo, tak obrzydliwe tobie. Więc jak, byłeś, kurwa, w spodniach, czy jednak, jako wybitny indywidualista, zaszedłeś do urzędu bez spodni?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malina
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:02, 05 Mar 2018    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
dotychczas człowiek nie zdefiniował człowieka

Człowiek już zdefiniował człowieka w sposób logicznie niesprzeczny wewnętrznie, a właściwie, to zdefiniowało człowieka dwóch człowieków – Marks i Engels.
Człowieka w znaczeniu człowieczeństwa kreuje społeczeństwo w społecznym procesie kulturowym, a kwestie formalnoprawne są, jak wszystkie tego typu ustalenia, tylko i wyłącznie, umowne w odniesieniu do kultury społecznej.


No toś namotał jak nikt inny do tej pory.
O co w końcu chodzi? O definicję człowieka, czy człowieczeństwa?
I jeśli człowieka to czy jedynie chodzi ci o fizjonomię, fizjologię czy może o filozofię?
Marks i Engels i ich definicje są dla Ciebie wykładnią czego? Człowieka czy człowieczeństwa? No nie jestem pewna, że człowieczeństwo nie ma nic wspólnego z ideami tych panów bo ani oni ani ich idee nie są "idealne".
Komunizm, jak już wspominałam wcześniej jest antytezą do tezy jaką jest kapitalizm a te dwie tylko pozornie sprzeczne założenia doprowadzą do syntezy czyli zagłady.
Wszystkimi ideami zarządza jedna i ta sama "ręka" która swoje zarządzanie opiera na dwóch zasadach: kreowaniu konfliktu, finansowaniu wszystkich stron konfliktu, proponowaniu rozwiązania konfliktu, przejmowania kontroli nad przebiegiem konfliktu, czerpaniem korzyści ze stworzonego przez siebie konfliktu a następnie wygrywanie niezależnie od tego jaki będzie efekt (koniec) konfliktu.
Czy to jest człowiek? Czy to jest człowieczeństwo?
Nie wiem dlaczego sztuczny twór jakim jest kultura, wynosisz na piedestał. Wiele jest metod manipulacji, jedna z wielu jest "kultura" pod każdą postacią. Niby ta kultura ma czegoś uczyć, zmuszać do jakichś refleksji, niby "prowadzić nas maluczkich za rączkę do kulturalnego raju elit" a tak naprawdę jest niczym innym jak następnym narzędziem kontroli i manipulacji. A także stwarzaniem sztucznego podziału na tych którzy potrafią, rozumieją, degustują się, interesują i na tych.... laików, szarych zjadaczy chleba. Wprowadzenie pojęć lubię, nie lubię w kulturze, interesuje mnie lub nie, podoba mi się lub też nie podoba.... czyż nie jest to metoda na tworzenie grup odrębnych, mających o sobie mniemanie bycia lepszym i kreowania siebie niby na ponad przeciętność bo przeciętność to.........następna grupa o wiele pięter niżej. I w tej grupie tworzy się sztucznych geniuszy konstruujących "rzeźby z rur kanalizacyjnych, drutu nieizolowanego i nadających tym "dziełom" gromowładne tytuły na dźwięk których omdlewają samozwańczy mecenasi sztuki. Obrazy malowane gównem na płótnie, okrzykiwana arcydziełami wszech czasów, sprzedawana za miliony. Niezły interes, co?
Książki pisane przez osłów, pisarki z powieściami od niczym kreujące się na autorytety, pieprzące od rzeczy na temat życia, człowieka i człowieczeństwa. Zakochane w dźwięku każdego swego słowa, nie znoszące sprzeciwu i nie tolerujące krytyki. Historycy, piszący opracowania i analizy czasów o których nie mają pojęcia a wierzący święcie w to co inny, z nazwy uchodzący za historyka napisał, bo inny mieniący się historykiem napisał i tak bez końca. Aż z jednego koszmarnego snu jakiegoś przypadkowego człowieka, tworzy się historię ludzkości. I wszyscy w to wierzą bo ten historyk który dziś studiuje historie innych wcześniejszych historyków pobierał nauki na uniwersytecie które zadaniem nie jest dochodzenia prawdy ale do powielenia tego, co już ktoś sobie postanowił rozpropagowywać. I zmieniać nie wolno bo choć to kłamstwo, to jest to święte, nienaruszalne, "niezmienialne". Jakim prawem podważać misternie skonstruowane kłamstwo, przecież tylu geniuszy nad konstrukcją i rozpropagowaniem tego kłamstwa się trudziło!
Nie wolno też podważać ideologii wolności, równości. Wszyscy musimy być tacy sami! I wolno nam to samo. Tylko czy tak do końca jest to walka o równość? Nikt nie stoi ponad prawem! O naprawdę? Dla kogo są pisane te wszystkie zakazy, nakazy, prawa, "drogowskazy" moralności i etyki??? Dla wszystkich? Jesteś tego pewien?
Jedni sobie zadają pytania lub głowią się nad stwierdzeniami "być czy mieć" inni "myślę, więc jestem" jeszcze inni kim jestem i dokąd zmierzam, a jeszcze inni "wiem, że nic nie wiem".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malina
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:34, 05 Mar 2018    Temat postu:

Anonymous napisał:
Pani Malina trwoży się, że dotąd jakoby nikt nie zdefiniował grawitacji. I cóż w tym dziwnego, skoro dotychczas człowiek nie zdefiniował człowieka.
Kimże jest istota nazywana człowiekiem - wie kol. Malina? Czy Trynkiewicz jest człowiekiem, czy tylko bydlęciem? Dlaczego płód pozbawiony mózgu,
jest wg prawa uznawany za żyjąca istotę ludzką, a już narodzony u którego mózg obumarł mimo iż serce jeszcze bije, jest wg tego samego prawa
uznawany za trupa? Czy zatem sama macica nadaje człowieczeństwo a jej opuszczenie go pozbawia? Co mnie obchodzi grawitacja, kol. Malino?


Masz niesamowite tendencje do mieszania ogólnych skłonności poszczególnych ideologii i tak mieszając w tym "garze" chcesz dochodzić co jest a co nie jest człowieczeństwem. Człowieczeństwo to nie jest ideologia! To jest idea.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janek ślanka cymbał
Gość






PostWysłany: Pon 19:06, 05 Mar 2018    Temat postu:

O "CZŁOWIECZEŃSTWIE"

Są na świecie zające nieprawdaż?
Ale nie ma zającarstwa.

Są wierzby, ale jeszcze nie ma wierzbiarstwa, ale już jest wikliniarstwo.
Są bociany, ale nie ma bocianiarstwa.

Sarny są bez sarniarstwa, ale UWAGA: jest myślistwo. To myślistwo uważa się za sprawujące opiekę nad zwierzętami łownymi.
Podobnie wędkarstwo jest i oni tam wędkarze uważają że dzięki nim są ryby w rzekach.

Pstrągi potokowe są, bez pstrągarstwa, ale już są pstrągarnie i pstrągi tęczowe hodowlane.


Komary są bez komarstwa, osy bez osiarstwa, ale już pszczoły są objęte pszczelarstwem.



Oto jest sprawa, że człowieczeństwo odpowiada pszczelarstwu. Człowieczeństwo jest to najwyraźniej gospodarowanie człowiekiem dla pożytków.

Marks i Engels jeśli oni o człowieczeństwie wiedli swe księgi, to o p[racę im chodziło. Że człowieczeństwo jest wtedy, jak ludź dany pracuje najemnie na rzecz kogoś tam wyżej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janek ślanka cymbał
Gość






PostWysłany: Pon 19:37, 05 Mar 2018    Temat postu:

O CZŁOWIEKU
Kim jest człowiek?


Na pewno można odróżnić człowieka od ludzi. Człowiek jest jeden i bezsprzecznie jest wszechstronnie uzdolniony. Zdolny do czynów fizycznych powiedzmy, ale też umysłowych, gdyż nie da się bez pomyślunku niczego uczynić.

Skąd się bierze ten człowiek?

My tutaj filozofowie, filozofujący miłośnicy rozmów o człowieku, możemy przyjąć, że Człowiek jest Myślą, że z jakiegoś dowolnego powodu zawiązuje się myśl o człowieku i ona rozwija się, rośnie aż się ten człowiek "wykrystalizuje".


Jeśli zatem Człowiek jest Myślą, to on może się myślami zmienić - począwszy od urodzin!

Oto dotąd żeśmy myśleli, że człowiek się poczyna w łonie kobiety, a teraz zmienimy to, na myśl że człowiek się rodzi w kapuście.


I mógłby się człowiek rodzić w kapuście, gdyby nie obowiązkowe nauczanie, że prawidłowe jest tylko rodzenie z łona.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 20:11, 05 Mar 2018    Temat postu:

To ja się Szanownej Kol. Maliny zapytam po raz wtóry, cóż to za ptica owe "człowieczeństwo?
W sensie kulturowym niezdefiniowane, bo raz istota całkowicie pozbawiona mózgu jest
żywą istotą ludzką i jak głosi niejaki Chazan - należy się poszanowanie jej człowieczych praw,
a innym razem istota mózg posiadająca aliści już obumarły, jest uważana za trupa, którego
można spokojnie do pieca wrazić. Idea mówisz? No więc co głosi owa idea? Jakie założenia?
Kto człowiekiem jest a kto nie. Trynkiewicz jest? A jeżeli nie jest? Jeżeli gwałciciel dzieci to
tylko dzikie bydle, to czy księdza gwałcącego siedem razy w siedmiu kolejnych parafiach
powinno się eliminować jak wściekłego psa, czy też do ósmej go przenieść w uznaniu jego
człowieczych potrzeb? Kiedy człowiek się zaczyna a kiedy kończy, koleżanko i czy upodlenie
drugiego człowieka poniżej godności człowieczej, nie pozbawia aby człowieczeństwa upadlającego?
Kulturowo, to mniej więcej jeszcze wiemy - Kali i tak dalej, a w świetle onej idei kiedy? Śtraśnie ciekawym. :think:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janek ślanka cymbał
Gość






PostWysłany: Pon 20:41, 05 Mar 2018    Temat postu:

Anonymous napisał:
Jakie założenia?
Kto człowiekiem jest a kto nie. Trynkiewicz jest? A jeżeli nie jest? Jeżeli gwałciciel dzieci to
tylko dzikie bydle, to czy księdza gwałcącego siedem razy w siedmiu kolejnych parafiach
powinno się eliminować jak wściekłego psa, czy też do ósmej go przenieść w uznaniu jego
człowieczych potrzeb? Kiedy człowiek się zaczyna a kiedy kończy, koleżanko i czy upodlenie
drugiego człowieka poniżej godności człowieczej, nie pozbawia aby człowieczeństwa upadlającego?


Człowiek jako "myśl o człowieku".

Ty myślisz że jakiś ksiądz zgwałcił dzieci. Myślisz, ale nie byłeś przy tym. A gdybyś był jednym z tych dzieci, to co byś myślał o księdzu? Może by ci ten "gwałt" pasował, co?

Wyobraźmy sobie że ksiądz nie jest księdzem tylko człowiekiem. Wyobraźmy sobie że jakieś dziecko, dajmy na to Pawełek nie jest dzieckiem. Że jest po prostu człowiekiem.
Oto mamy dwóch ludzi wobec siebie., Ani jeden nie występuje w żadnej randze społecznej. I jeden drugiemu robi dobrze. Seks udaje się tylko wtedy gdy natura postawi członka. pawełek postawi i Bonifacy postawi i będzie im przyjemnie. Żaden z nich nie musi stawiać członka, ani zdawać SPRAWOZDANIA.


Ty ANONIMUSIE nie myśl za Pawełka, ani Bonifacego. Myśl za siebie. Stawiaj członka albo nie. Przychodź lub uciekaj. Proś albo wrzeszcz.


Zrozumiał?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: IroB Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 167, 168, 169 ... 295, 296, 297  Następny
Strona 168 z 297

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin