Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

pierwsze spuszczanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 256, 257, 258 ... 295, 296, 297  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: IroB
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IroB
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 997
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: z pogranicza
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:55, 07 Lip 2018    Temat postu:

w zasadzie to do obu rzadow...i mojego i waszego, bo rzady so do siebie takie podobne, wszedzie, ze uzyje tego dziwnego w znaczeniu okreslenia, wszedzie, zawsze, nigdy.....dziwne dla mnie bo takie kobiece te slowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:15, 10 Lip 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
Maniek, wbrew pozorom ja wiem w czym się mylili i mylą różni marksiści. W tym samym co anarchiści. Oba nurty próbują zbudować systemy społeczne NIEMOŻLIWE to zrealizowania, przynajmniej bez terroru (jak u Stalina itd, czy "próby wychowania nowego człowieka od podstaw: jak Pol Pota idp (jeszcze większy terror) Od utopistów różni ich to, ze ubierają to w naukowe filozoficzne szatki.

Ja na przykładzie tego RAW wyśmiewałem to co wyśmiewam (i krytykuje) od dawna. Postmodernistyczne silenie się na naukowość w naukach humanistycznych (czym bardziej intuicyjne i subiektywne tym bardziej się silą) za pomocą wykorzystywania pojęć, teorii z fizyki, matematyki itd.

A jak poczytałem to widzę, ze jest tym jednym mistrzów. Kawantowy adres zamieszkania to nie kij dmuchał. U nas tak też komornik często do niewinnego przychodzi, albo nie dochodzą do ludzi zawiadomienia z sądu. Policja szuka gościa co go dziennikarze w dwa dni odnajdują...

No ja myślałem, ze to zwykle pomyłki, brak kompetencji, zaniechania... a to nie. Okazuje się mechanika kwantowa. I wszystko jasne.

Poza tym zawsze będę nie zgadzał się z robieniem z pisarzy i literatów, nawet jak znanych, filozofów.
Ja wiem, jak piszesz to zawsze jakąś tam filozofie, spojrzenie na świat bardziej, przekazujesz. Ale na Bobra Kwantowego do Filozofii (nauki) to jeszcze daleko!
A teraz to prawie przy każdym, szczególnie jak dziwoląg, napisane - pisarz, filozof...
No to ja Ci powiem taka Doda w swoich piosenkach (???) i całym scenicznym i życiowym image też jakaś tam filozof swoją pokazuje. Trochę libertariańską nawet jak i de Sade itp. Wiec może za 50 lat jakiś nowy Huszek anarchista cyckowo dubny ją do twojej listy dopisze.

A potem to nawet Casimira Menelaosa bo pijąc w krzakach piwo dopiero filozofował i też swoją całkiem anarchistyczną filozofie ma, a wolność to ma większa niż Ty Maniek, możesz sobie wyobrazić. DAF przy nim to małe piwko.

Aby wykonywać pewne, czasami dosyć proste nie naukowo badawcze, zawody trzeba skończyć szkoły, robić specjalizacje jeszcze, zdać państwowe ( czasami zgodne z międzynarodowymi konwencjami) egzaminy.
A aby zostać filozofem i takim ze ach, wystarczy jakaś durną, najlepiej albo kontrwesyjną, albo mało zrozumiałą książkę napisać.
Ja jeszcze rozumiem, ze LEM to filozof. Nie do końca ale mogę się z tym zgodzić. Ale nie dlatego, że dzienniki gwiazdowe napisał. Ale za Summa Tachniologae. Wielkość Urojoną itd.

A ten RAW za co? Za tę Kwantową Psychologię to raczej psycholog (hahahaha). Za kosmiczny spust i tajemnice iluminatów ? To ja też jestem. Co prawda kosmicznego spustu nie nie mam ale miewam komiczny i czasami przy iluminacji Tak kwantowo.

Przecież to szarlatan jakich wielu. Maniak pseudonauki. Na dodatek od tych postmodernistycznych gigantów co się kiedyś śmiałem, przez nikogo ani w filozofii, ani filozofii nie bramy. Jak ci od płaskiej ziemi i tym podobne. Okultysta i samozwańczy psycholog. Bez znaczenia w nauce. Nawet doktoratu ze szkółki nie niedzielnej nie ma. Chyba, ze zrobi w USA wszystko możliwe. No ale dla Manka filozof.

Znalazłem właśnie ten Kosmiczny spust (ale nie film z Peterem Northem - też filozofów niezły) i już po pierwszych stronach jestem zachwycony. Wydawnictwo też zacne, naukowe, - Okultura
Jak to pisze Jester - ciężko będzie.
Bardzo przepiękny wywód Komandorze,

Tylko, że:

Bez myśli nie byłoby nauki. Krótko mówiąc bez filozofowania nie byłoby nauki. Bo najpierw jest kombinowanie, a nie matematyka, fizyka, czy też inne nauki ścisłe. Które to - te nauki znaczy - powstały zresztą z...kombinowania. Nic bez kombinowania, no nic - z papierkami, czy też i bez papierka wyższej szkoły. A nawet i niższej. Możesz sobie Absolwencie Wyższej Szkoły Technicznej do woli wyśmiewać nauki humanistyczne, ale to nic nie zmieni - nauka to jest myślenie, a myślenie jest kategorią humanistyczną, a nie techniczną . Co nie znaczy, że te dwie sprawy mają być w opozycji. Wręcz przeciwnie:)


Cytat:
Filozofia – (stgr. φιλοσοφία od: stgr. φίλος – miłość i stgr. σοφία – mądrość, tłumaczone jako „umiłowanie mądrości”) – systematyczne i krytyczne rozważania na temat podstawowych problemów i idei, dążące do poznania ich istoty, a także do całościowego zrozumienia świata.


I to na tyle...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:40, 10 Lip 2018    Temat postu:

FILOZOFIA

FILO - podgląd
ZOFIA - uosobienie niedostępnej kobiety

Filozofia jest sztuką kreacji piękna kobiety
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IroB
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 997
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: z pogranicza
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:06, 15 Lip 2018    Temat postu:

nadchodzi ta wiekopomna chwila, konczy sie turniej pilkarski o randze swiatowej, o kim zapomnimy za kilka tygodni a moze nawet dni, komu byc dzisiaj przychylnym......?

czy moge byc na Sfini zupelnie kim innym niz na forum NIE......?

ale dlaczego ja sie pytam, jestem wolnym czlowiekiem i tu bede sobie Chorwatem...dzisiaj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:29, 15 Lip 2018    Temat postu:

Sraty taty dupa w kraty. Aby być Chorwatem trzeba wydłubać komu oczy i ciężarnej kobiecie płód z brzucha, a ty folksdojczu możesz co najwyżej possać odbyt jakiemu Murzynowi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IroB
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 997
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: z pogranicza
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:05, 15 Lip 2018    Temat postu:

ile trzeba miec w sobie nienawisci do samego siebie...Adriatyk ja tobie wspolczuje, jedynym lekarstwem dla ciebie to cyjanek potasu........wez dla pewnosci dwie kapsulki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IroB
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 997
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: z pogranicza
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:06, 15 Lip 2018    Temat postu:

Gratulacje dla sasidow.......tytul mistrza sie kreci po Europie ..srodkowej ....w trojkoncie wajmarskim .......hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaha,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:35, 15 Lip 2018    Temat postu:

A w tobie folksdojczu tyla miłości dla Merkel miłości pełnej dla całego świata, a i ty też przecie kaszanką nierobiony i miłości pełen dla wszystkich, toż i niedziwota, że ja nienawiści pełen nienawidzę miłości pełnego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IroB
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 997
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: z pogranicza
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:12, 15 Lip 2018    Temat postu:

Oj Adriatyk.....wylazi z Ciebie Barycki, kurwa, nie mogles zostac przy baryckim nie wylazilo by teraz z Ciebie gowno, byl bys sobo....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:09, 16 Lip 2018    Temat postu:

Tu moge pisac :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IroB
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 997
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: z pogranicza
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:32, 16 Lip 2018    Temat postu:

oj, kochaniutka, uwazaj na slowa i pisz.......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Czw 15:46, 19 Lip 2018    Temat postu:

hushek napisał:
Komandor napisał:
Maniek, wbrew pozorom ja wiem w czym się mylili i mylą różni marksiści. W tym samym co anarchiści. Oba nurty próbują zbudować systemy społeczne NIEMOŻLIWE to zrealizowania, przynajmniej bez terroru (jak u Stalina itd, czy "próby wychowania nowego człowieka od podstaw: jak Pol Pota idp (jeszcze większy terror) Od utopistów różni ich to, ze ubierają to w naukowe filozoficzne szatki.

Ja na przykładzie tego RAW wyśmiewałem to co wyśmiewam (i krytykuje) od dawna. Postmodernistyczne silenie się na naukowość w naukach humanistycznych (czym bardziej intuicyjne i subiektywne tym bardziej się silą) za pomocą wykorzystywania pojęć, teorii z fizyki, matematyki itd.

A jak poczytałem to widzę, ze jest tym jednym mistrzów. Kawantowy adres zamieszkania to nie kij dmuchał. U nas tak też komornik często do niewinnego przychodzi, albo nie dochodzą do ludzi zawiadomienia z sądu. Policja szuka gościa co go dziennikarze w dwa dni odnajdują...

No ja myślałem, ze to zwykle pomyłki, brak kompetencji, zaniechania... a to nie. Okazuje się mechanika kwantowa. I wszystko jasne.

Poza tym zawsze będę nie zgadzał się z robieniem z pisarzy i literatów, nawet jak znanych, filozofów.
Ja wiem, jak piszesz to zawsze jakąś tam filozofie, spojrzenie na świat bardziej, przekazujesz. Ale na Bobra Kwantowego do Filozofii (nauki) to jeszcze daleko!
A teraz to prawie przy każdym, szczególnie jak dziwoląg, napisane - pisarz, filozof...
No to ja Ci powiem taka Doda w swoich piosenkach (???) i całym scenicznym i życiowym image też jakaś tam filozof swoją pokazuje. Trochę libertariańską nawet jak i de Sade itp. Wiec może za 50 lat jakiś nowy Huszek anarchista cyckowo dubny ją do twojej listy dopisze.

A potem to nawet Casimira Menelaosa bo pijąc w krzakach piwo dopiero filozofował i też swoją całkiem anarchistyczną filozofie ma, a wolność to ma większa niż Ty Maniek, możesz sobie wyobrazić. DAF przy nim to małe piwko.

Aby wykonywać pewne, czasami dosyć proste nie naukowo badawcze, zawody trzeba skończyć szkoły, robić specjalizacje jeszcze, zdać państwowe ( czasami zgodne z międzynarodowymi konwencjami) egzaminy.
A aby zostać filozofem i takim ze ach, wystarczy jakaś durną, najlepiej albo kontrwesyjną, albo mało zrozumiałą książkę napisać.
Ja jeszcze rozumiem, ze LEM to filozof. Nie do końca ale mogę się z tym zgodzić. Ale nie dlatego, że dzienniki gwiazdowe napisał. Ale za Summa Tachniologae. Wielkość Urojoną itd.

A ten RAW za co? Za tę Kwantową Psychologię to raczej psycholog (hahahaha). Za kosmiczny spust i tajemnice iluminatów ? To ja też jestem. Co prawda kosmicznego spustu nie nie mam ale miewam komiczny i czasami przy iluminacji Tak kwantowo.

Przecież to szarlatan jakich wielu. Maniak pseudonauki. Na dodatek od tych postmodernistycznych gigantów co się kiedyś śmiałem, przez nikogo ani w filozofii, ani filozofii nie bramy. Jak ci od płaskiej ziemi i tym podobne. Okultysta i samozwańczy psycholog. Bez znaczenia w nauce. Nawet doktoratu ze szkółki nie niedzielnej nie ma. Chyba, ze zrobi w USA wszystko możliwe. No ale dla Manka filozof.

Znalazłem właśnie ten Kosmiczny spust (ale nie film z Peterem Northem - też filozofów niezły) i już po pierwszych stronach jestem zachwycony. Wydawnictwo też zacne, naukowe, - Okultura
Jak to pisze Jester - ciężko będzie.
Bardzo przepiękny wywód Komandorze,

Tylko, że:

Bez myśli nie byłoby nauki. Krótko mówiąc bez filozofowania nie byłoby nauki. Bo najpierw jest kombinowanie, a nie matematyka, fizyka, czy też inne nauki ścisłe. Które to - te nauki znaczy - powstały zresztą z...kombinowania. Nic bez kombinowania, no nic - z papierkami, czy też i bez papierka wyższej szkoły. A nawet i niższej. Możesz sobie Absolwencie Wyższej Szkoły Technicznej do woli wyśmiewać nauki humanistyczne, ale to nic nie zmieni - nauka to jest myślenie, a myślenie jest kategorią humanistyczną, a nie techniczną . Co nie znaczy, że te dwie sprawy mają być w opozycji. Wręcz przeciwnie:)


Cytat:
Filozofia – (stgr. φιλοσοφία od: stgr. φίλος – miłość i stgr. σοφία – mądrość, tłumaczone jako „umiłowanie mądrości”) – systematyczne i krytyczne rozważania na temat podstawowych problemów i idei, dążące do poznania ich istoty, a także do całościowego zrozumienia świata.


I to na tyle...


Chyba Maniek coś źle zrozumiałeś.
Ale po kolei:
- po pierwsze: nie każde gówno jest filozofią i nie każde kombinowanie rozsądnym myśleniem. Bełkot też jest uzewnętrznianiem jakiegoś tam poplątanego myślenia.
Dlatego pisze, nie każdy pisarz co tam niby przecież jakąś filozofie życia ma i próbuje ją przekazać jest filozofem od razu. O tym mowa była.
- po drugie: nie każdy tuman którego przerasta zrozumienie takich prostych spraw jak twierdzenia Talesa czy Pitagorasa i zasada rozdzielności mnożenia względem dodawania czy prostych praw z fizyki jest od razu wielkim humanistą, szczycący się jeszcze tym ze z tej metamatematyki to nic nie kuma. Bp jest zwykłym tumanem a nie humanistą. Humanista da sobie radę bo jak piszesz myślenie, wiec zdolność pojmowania i rozumienia miedzy innymi matematyki i fizyki (przynajmniej na ogólnym poziomie) jest kategorią humanistyczną (na razie, bo nie wiem co AI)
- po trzecie: co było pierwsze czy myślenie abstrakcyjne oderwane od empirii czy jednak doświadczenie to sprawa względna i trochę jak w dylemacie kury i jajka. Bo raczej ta Twoja pierwotna małpa (kiedyś pisałeś - pamiętasz?) nie leżała sobie dłubiąc w zębie paznokciem i rozważała teoretycznie (kompilowała) na temat czy twardości materiałów i ich wytrzymałości i teoretycznym tego wykorzystaniu a potem poszukała kamienia aby nim rzucić w drugą tylko raczej dostała kiedyś takim kamieniem (pewnie przypadkiem) w łeb i dopiero skojarzyła fakty i wpadła jakby to wykorzystać.
Najpierw znalazła niezależnie od niej powstały ogień, ogrzała się przy nim. poparzyła może, a nie siedząc pod palmą teoretyzując na temat terrorystycznego bytu co daje ciepło i parzy. I zaczęła kombinować gdzie by takie coś znaleźć i jak podrzynać.
- po czwarte: Jeżeli za filozofów uważasz tych durni od Kosmicznej Psychologii i Kosmicznego Spustu to wybacz Maniek. Nie ma o czym dyskutować. Jeżeli zaś tak uważają inni, w tym sami filozofowie, to tym gorzej dla filozofii bo się tym samym sama degraduje do bełkotu. To ze w tym bełkocie jest jakich pierwiastek myślenia to OK. Nawet otępiały tuman z IQ poniżej 60 też myśli.
Ale sam podałeś definicję jest jeszcze warunek: mądrze (z nazwy samej) i systematyczne i krytyczne zmierzające do zrozumienia świata. A ten bełkot, który cytowałem nie sadze by zmierzał.
No zostaje jeszcze na temat idei. I tu jest ta furtka. Bo sobie jakąs tam idee wymyślę, jak ta skala LOC i to co tam Dyskurs nam opisuje. I będę zawzięcie na ten temat bredził. Albo swoją skalę wymyślę. Skalę PIERD samodoskonalenia jednostki i społeczeństwa za pomocą medytacji na kiblu a ponieważ oczytany jestem to w połączeniu z kosmicznym spustem. I dziesięć książek na ten temat walnę po 500 stron, będę miał wykłady i odczyty, filmiki na YT. I już będę w notce biograficznej uznany za filozofa. Przez ciebie pewnie też. Bo już wielu takich uznałeś. I jeszcze tego bronisz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:08, 19 Lip 2018    Temat postu:

Komandorze, Hushek jest człowiekiem prostym, więc trudno oczekiwać od niego rozumienia treści wymagających ciągłości skopienia powyżej kilkunastu sekund, a co dopiero mówić o kilkugodzinnym skupieniu, ale nie można Huskowi odmówić zupełnego braku rozumienia i tak, Hushek doskonale rozumie, że jeżeli co chwalą w kolorowym czasopiśmie i do tego na papierze kredowym, a jeszcze, jak redakcja mieści się w szklanym wieżowcu, to Hushek rozumie, że chwalone w takim czasopiśmie, to nie w kij dmuchał i zaraz kupuje sobie tak chwaloną książkę, na miarę sił swych próbuje czytać i bardzo szanuje nie tylko treść, ale i autora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:26, 19 Lip 2018    Temat postu:

Komandor napisał:


Chyba Maniek coś źle zrozumiałeś.
Ale po kolei:
- po pierwsze: nie każde gówno jest filozofią i nie każde kombinowanie rozsądnym myśleniem. Bełkot też jest uzewnętrznianiem jakiegoś tam poplątanego myślenia.
Dlatego pisze, nie każdy pisarz co tam niby przecież jakąś filozofie życia ma i próbuje ją przekazać jest filozofem od razu. O tym mowa była.
- po drugie: nie każdy tuman którego przerasta zrozumienie takich prostych spraw jak twierdzenia Talesa czy Pitagorasa i zasada rozdzielności mnożenia względem dodawania czy prostych praw z fizyki jest od razu wielkim humanistą, szczycący się jeszcze tym ze z tej metamatematyki to nic nie kuma. Bp jest zwykłym tumanem a nie humanistą. Humanista da sobie radę bo jak piszesz myślenie, wiec zdolność pojmowania i rozumienia miedzy innymi matematyki i fizyki (przynajmniej na ogólnym poziomie) jest kategorią humanistyczną (na razie, bo nie wiem co AI)
- po trzecie: co było pierwsze czy myślenie abstrakcyjne oderwane od empirii czy jednak doświadczenie to sprawa względna i trochę jak w dylemacie kury i jajka. Bo raczej ta Twoja pierwotna małpa (kiedyś pisałeś - pamiętasz?) nie leżała sobie dłubiąc w zębie paznokciem i rozważała teoretycznie (kompilowała) na temat czy twardości materiałów i ich wytrzymałości i teoretycznym tego wykorzystaniu a potem poszukała kamienia aby nim rzucić w drugą tylko raczej dostała kiedyś takim kamieniem (pewnie przypadkiem) w łeb i dopiero skojarzyła fakty i wpadła jakby to wykorzystać.
Najpierw znalazła niezależnie od niej powstały ogień, ogrzała się przy nim. poparzyła może, a nie siedząc pod palmą teoretyzując na temat terrorystycznego bytu co daje ciepło i parzy. I zaczęła kombinować gdzie by takie coś znaleźć i jak podrzynać.
- po czwarte: Jeżeli za filozofów uważasz tych durni od Kosmicznej Psychologii i Kosmicznego Spustu to wybacz Maniek. Nie ma o czym dyskutować. Jeżeli zaś tak uważają inni, w tym sami filozofowie, to tym gorzej dla filozofii bo się tym samym sama degraduje do bełkotu. To ze w tym bełkocie jest jakich pierwiastek myślenia to OK. Nawet otępiały tuman z IQ poniżej 60 też myśli.
Ale sam podałeś definicję jest jeszcze warunek: mądrze (z nazwy samej) i systematyczne i krytyczne zmierzające do zrozumienia świata. A ten bełkot, który cytowałem nie sadze by zmierzał.
No zostaje jeszcze na temat idei. I tu jest ta furtka. Bo sobie jakąs tam idee wymyślę, jak ta skala LOC i to co tam Dyskurs nam opisuje. I będę zawzięcie na ten temat bredził. Albo swoją skalę wymyślę. Skalę PIERD samodoskonalenia jednostki i społeczeństwa za pomocą medytacji na kiblu a ponieważ oczytany jestem to w połączeniu z kosmicznym spustem. I dziesięć książek na ten temat walnę po 500 stron, będę miał wykłady i odczyty, filmiki na YT. I już będę w notce biograficznej uznany za filozofa. Przez ciebie pewnie też. Bo już wielu takich uznałeś. I jeszcze tego bronisz.


Wybacz Komandorze,

Jak Ty nic jednak nie rozumiesz i nie rozumiesz.

Po krótce:

1.Nie każde myślenie jest filozofią i nie każdy kombinator jest filozofem. Tak jak nie każdy tzw. tecnik jest naukowcem. W zasadzie to odwrotnie - im bardziej techniczny - tym mniej twórczy.

2.Zrozumienie teorii Pitagorasa, czy nauczenie się matematyki nawet w stopniu II-gim (tego wymagano u mnie na uczelniach paru) nie czyni jeszcze z nikogo debeściaka. Tym bardziej, że taki poziom znajomości matematyki do niczego, albo do niczego wielkiego nie przydaje się się w realnym funkcjonowaniu. Krótko mówiąc – brandzlotechnika dla samego onanizmu. Ale jak kto lubi – czemu nie?

3.Małpa – piszesz dostała w łeb kamlotkiem i zaczęła kombinować - czytaj filozofować. I z tego wobec Ciebie wynika wyższość techniki od myślenia. Bardzo ciekawy to pogląd i bym powiedział…rewolucyjny. Ale przemyśl to jeszcze może.

4.Jak byś choć trochę postarał się zrozumieć o czum piszę, a nie tylko narcystycznie być wspaniałym wszystowiedzącym Komandorem – to dawno byś już zauważył, że ja akurat – hushek penpuszek – nie mam żadnych idoli, żadnych guru i nikogo nie uważam za autorytet. Choć niektórych doceniam we fragmentach. Wyobraź sobie - jeśli potrafisz - że nawet M. Bakunina uważam za kretyna. Wybitną postać swego czasu - na pięć długośći lepszym od Karolka Marksa, ale jednak - kretyna :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:35, 19 Lip 2018    Temat postu:

Adriatyk napisał:
Komandorze, Hushek jest człowiekiem prostym, więc trudno oczekiwać od niego rozumienia treści wymagających ciągłości skopienia powyżej kilkunastu sekund, a co dopiero mówić o kilkugodzinnym skupieniu, ale nie można Huskowi odmówić zupełnego braku rozumienia i tak, Hushek doskonale rozumie, że jeżeli co chwalą w kolorowym czasopiśmie i do tego na papierze kredowym, a jeszcze, jak redakcja mieści się w szklanym wieżowcu, to Hushek rozumie, że chwalone w takim czasopiśmie, to nie w kij dmuchał i zaraz kupuje sobie tak chwaloną książkę, na miarę sił swych próbuje czytać i bardzo szanuje nie tylko treść, ale i autora.

Panie Adaśiu Kochany,

Nie czas to jednak już Panu udać się do Domu Spokojnej Starości ?

Majty przewiną Panu, pogłaszczą może i pochylą się z troską nad demencją starczą. Z uczyciem, albo i nie - wszystko (albo i nie wszystko) w Pańskich rękach :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Czw 17:33, 19 Lip 2018    Temat postu:

hushek napisał:
Komandor napisał:


Chyba Maniek coś źle zrozumiałeś.
Ale po kolei:
- po pierwsze: nie każde gówno jest filozofią i nie każde kombinowanie rozsądnym myśleniem. Bełkot też jest uzewnętrznianiem jakiegoś tam poplątanego myślenia.
Dlatego pisze, nie każdy pisarz co tam niby przecież jakąś filozofie życia ma i próbuje ją przekazać jest filozofem od razu. O tym mowa była.
- po drugie: nie każdy tuman którego przerasta zrozumienie takich prostych spraw jak twierdzenia Talesa czy Pitagorasa i zasada rozdzielności mnożenia względem dodawania czy prostych praw z fizyki jest od razu wielkim humanistą, szczycący się jeszcze tym ze z tej metamatematyki to nic nie kuma. Bp jest zwykłym tumanem a nie humanistą. Humanista da sobie radę bo jak piszesz myślenie, wiec zdolność pojmowania i rozumienia miedzy innymi matematyki i fizyki (przynajmniej na ogólnym poziomie) jest kategorią humanistyczną (na razie, bo nie wiem co AI)
- po trzecie: co było pierwsze czy myślenie abstrakcyjne oderwane od empirii czy jednak doświadczenie to sprawa względna i trochę jak w dylemacie kury i jajka. Bo raczej ta Twoja pierwotna małpa (kiedyś pisałeś - pamiętasz?) nie leżała sobie dłubiąc w zębie paznokciem i rozważała teoretycznie (kompilowała) na temat czy twardości materiałów i ich wytrzymałości i teoretycznym tego wykorzystaniu a potem poszukała kamienia aby nim rzucić w drugą tylko raczej dostała kiedyś takim kamieniem (pewnie przypadkiem) w łeb i dopiero skojarzyła fakty i wpadła jakby to wykorzystać.
Najpierw znalazła niezależnie od niej powstały ogień, ogrzała się przy nim. poparzyła może, a nie siedząc pod palmą teoretyzując na temat terrorystycznego bytu co daje ciepło i parzy. I zaczęła kombinować gdzie by takie coś znaleźć i jak podrzynać.
- po czwarte: Jeżeli za filozofów uważasz tych durni od Kosmicznej Psychologii i Kosmicznego Spustu to wybacz Maniek. Nie ma o czym dyskutować. Jeżeli zaś tak uważają inni, w tym sami filozofowie, to tym gorzej dla filozofii bo się tym samym sama degraduje do bełkotu. To ze w tym bełkocie jest jakich pierwiastek myślenia to OK. Nawet otępiały tuman z IQ poniżej 60 też myśli.
Ale sam podałeś definicję jest jeszcze warunek: mądrze (z nazwy samej) i systematyczne i krytyczne zmierzające do zrozumienia świata. A ten bełkot, który cytowałem nie sadze by zmierzał.
No zostaje jeszcze na temat idei. I tu jest ta furtka. Bo sobie jakąs tam idee wymyślę, jak ta skala LOC i to co tam Dyskurs nam opisuje. I będę zawzięcie na ten temat bredził. Albo swoją skalę wymyślę. Skalę PIERD samodoskonalenia jednostki i społeczeństwa za pomocą medytacji na kiblu a ponieważ oczytany jestem to w połączeniu z kosmicznym spustem. I dziesięć książek na ten temat walnę po 500 stron, będę miał wykłady i odczyty, filmiki na YT. I już będę w notce biograficznej uznany za filozofa. Przez ciebie pewnie też. Bo już wielu takich uznałeś. I jeszcze tego bronisz.


Wybacz Komandorze,

Jak Ty nic jednak nie rozumiesz i nie rozumiesz.

Po krótce:

1.Nie każde myślenie jest filozofią i nie każdy kombinator jest filozofem. Tak jak nie każdy tzw. tecnik jest naukowcem. W zasadzie to odwrotnie - im bardziej techniczny - tym mniej twórczy.

2.Zrozumienie teorii Pitagorasa, czy nauczenie się matematyki nawet w stopniu II-gim (tego wymagano u mnie na uczelniach paru) nie czyni jeszcze z nikogo debeściaka. Tym bardziej, że taki poziom znajomości matematyki do niczego, albo do niczego wielkiego nie przydaje się się w realnym funkcjonowaniu. Krótko mówiąc – brandzlotechnika dla samego onanizmu. Ale jak kto lubi – czemu nie?

3.Małpa – piszesz dostała w łeb kamlotkiem i zaczęła kombinować - czytaj filozofować. I z tego wobec Ciebie wynika wyższość techniki od myślenia. Bardzo ciekawy to pogląd i bym powiedział…rewolucyjny. Ale przemyśl to jeszcze może.

4.Jak byś choć trochę postarał się zrozumieć o czum piszę, a nie tylko narcystycznie być wspaniałym wszystowiedzącym Komandorem – to dawno byś już zauważył, że ja akurat – hushek penpuszek – nie mam żadnych idoli, żadnych guru i nikogo nie uważam za autorytet. Choć niektórych doceniam we fragmentach. Wyobraź sobie - jeśli potrafisz - że nawet M. Bakunina uważam za kretyna. Wybitną postać swego czasu - na pięć długośći lepszym od Karolka Marksa, ale jednak - kretyna :wink:


A gdzie to wszystko u mnie wyczytałeś, ze niby twierdzę, ze zrozumienie matmy na poziomie II kl gimnazjum czyni debeściaka i o twórczości techniki?

Nie, ja twierdze ze nie każdy dureń, któremu sprawia ból logiczne myślenie na poziomie zrozumienia prostych zasad matematyki i fizyki jest z tego właśnie powodu humanistą. To przy okazji ad 2.)
Ad. 1. Czy możesz mi przybliżyć pojecie twórczy. Bo wiesz, faktycznie jest wiele osób, tu na forum też, które są bardzo twórcze; Krowa, Dyskurs, Kubuś ale i inni. Potrafią najebać blekotu na setki stron. Jak chcesz to i ja mogę (i na pewno mnie wówczas wpiszesz na listę filozofów) natworzyć bzdur jakich mało. Nie tylko skalę PIERD ale wiele innych.
Ad3. Ale jednak najpierw była empiria, obserwacja, jak sam piszesz bo najpierw dostała w łeb a potem zaczęła kombinować a nie odwrotnie. Na końcu tego procesu też praktyczne zostawanie. Całkiem realne a nie wydumane danie tym kamieniem w łeb innej małpie. Wiec przyznałeś mi rację jednak. Jakby tylko leżała i kombinowała to i ty być nie pisał tylko dalej kombinował i filozofował.

Nigdy i nigdzie nie twierdziłem też ze znajomość matematyki, fizyki, nawet na poziomie uniwersyteckim czyni naukowcem. Nawet matematykiem i fizykiem nie czyni. Jak już tylko formalnie. Dlatego za każdym razem powtarzam: nie jestem matematykiem, fizykiem bo mi do nich tak daleko jak salowej do chirurga.
I nikt przy zdrowych zmysłach nie napisze notce nawet w wiki , nawet o nauczycielu matematyki w LO. "polski matematyk...". najwyzej nauczyciel matematyki.A co się odtworzy notkę jakiegoś durnia od Psychologi Kwantowej, który napisał jeden, mało znany,cykl zakresu fantastyki politycznej czy społecznej to już filozofem jest i Maniek bez idoli i autorytetów na listy teoretyków i filozofów anarchizmu z których trzeba przeczytać aby z nim dyskutować na listach umieszcza.

I powiedz mi jak to jest, ze to Ty bez idoli i autorytetów tak często do nich sięgasz a ja prawie wcale?

Ano właśnie dlatego, że musisz. Bo wszystkie te Twoje izmy ideologie i inne pierdy w tym filozoficzne na tym głównie się opierają.
Prawo powszechnego ciążenia po prostu jest. Bez Newtona i niezależnie od niego. Ktoś tylko wykombinował jak to sformułować, opisać a inni mogli sprawdzić czy dobrze kombinował. A sprawdź taką Dyskurs czy tego twojego RAW czy innego co nabredził. Obiektywnie sprawdź. Tylko uznaniem innych, podobnych im,można to mierzyć.
Innymi słowy możesz napierdolić głupot pod sufit, jak znajdziesz takich co się tym zachwycą i przytakną (a dzisiaj o takich nie trudno to jesteś już wielkim myślicielem i filozofem, humanistą. I nie ważne, ze często nawet to co piszesz przeczy faktom empirycznym? Bo kto z przedstawicieli nauk empirycznych czyta te bzdury a jak nawet coś przeczyta to się chce im z bzdurami polemizować? A ci co czytają się nie znają. I łykają jak krokodyle.

No właśnie tak przy okazji, czemu nie odniosłeś się to moich konkretnych cytatów z dziel tych wielkich filozofów, których listę podałeś?
No ja wiem to co napisali jest twórcze a moja krytyka ograniczona technicznie. Pewnie stawiasz tfurczośc dla tfurczości przed racjonalnym myśleniem i faktami empirycznymi?

Ale wiesz co? I tu cię muszę zmartwić z tymi szerokimi horyzontami, wyobraźnią i tfrurczym myśleniem. Żadnemu. Powtarzam żadnemu humaniście, pisarzowi, nie starczyło wyobraźni sil twórczych, intelektualnych aby wyobrazić sobie to co niesie ze sobą mechanika kwantowa, teoria względności, strun itd. I jeszcze to opisać i ująć w modelach matematycznych. Żaden filozof, żaden humanista nawet ogólnie na poziomie nie był wstanie wymyślić koncepcji fal elektromagnetycznych i innych takich.
Nie mowie ujęciu fizycznym i matematycznym, ale tak potocznym, koncepcyjnym.

Tacy filozofowie skończyli się wieki temu co potrafili wydumać np atomy. Ale czy oni byli tylko humanistami w dzisiejszym znaczeniu?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:05, 19 Lip 2018    Temat postu:

Mujtypaniebobrze,

A Komandor – dookoła Wojtek…jak nie kumał, tak nadal nie kumka :(

Szkoda czasu, ale jednak (a co mi tam) odniose się póki co do niektórych cytatów:
Cytat:
(...)Krowa, Dyskurs, Kubuś ale i inni. Potrafią najebać blekotu na setki stron. Jak chcesz to i ja mogę (i na pewno mnie wówczas wpiszesz na listę filozofów) natworzyć bzdur jakich mało.(...)

Nie musisz nawet tworzyć nowych bzdur - już tyle ich naprodukowałeś, że zaliczenie Ciebie do grona filozofów za pińć dwanaście - nastąpiło automatycznie. Dawno już, dawno, temu...

Ad.3
Jeden krok. Kamień leci na łeb małpie - to nie technika - to zwykły przypadek - może to być kamień, może kokos, czy tam jakaś gałąź. Powtarzam to nie technika - to przypadek.

Ale małpa za którymś tam razem kiedy po raz kolejny dostaje w łeb czymś tam - zaczyna więc kombinować - co, jak, dlaczego ?

Chwytasz już, czy jeszcze nie za bardzo ?

Raczej nie bardzo...:(

Dalej:
Cytat:
Maniek bez idoli i autorytetów na listy teoretyków i filozofów anarchizmu z których trzeba przeczytać aby z nim dyskutować na listach umieszcza.


Ty Komandorze naprawde chyba się z rozumem minąłeś .

Wyjaśnie więć jak krówce na rówce - specjalnie dla Ciebie - absolutnie nie wymagam od nikogo w dyskusji ze mną znajomości teroretyków anarchizmu, komunizmu, kapitalizmu, czy tam innego -izmu.

Oczekiwałbym jednak minimum logiki. Jak widać po Tobie - za dużo wymagam chyba...

Cytat:
No właśnie tak przy okazji, czemu nie odniosłeś się to moich konkretnych cytatów z dziel tych wielkich filozofów, których listę podałeś?

Nie odniosłem się zapewne dlatego, że nie przeczytałem Twojego postu na ten temat.
Przykro mi - nie czytam wszystkiego na tym fo i to już od dłuższego czasu. Nie ze względu na Ciebie bo Ciebie staram się czytać - chodzi mi o ten spam na Irkowym blogu. A jak nie spam to ble, ble, ble...

Ale nawet nie czytając Twoich krytyk postaram się odpowiedzieć.
Nie ma idoli, nie ma autorytetów, nie ma guru - każdy się myli, działa/piszę w konkretnej rzeczywistości i nie ma pojęcia co będzie dalej - wydaje się takiemu (anarchiście/marksiście/faszyście/ itp.) że pojął wszystko i wszysto przewidział. Na szczęście zawsze się myli. Choć czasami nawet i głupcowi uda się powiedzieć coś mądrego.

Czy to rozumiesz, czy nie za bardzo jednak ?

Cytat:
(...) Żaden filozof, żaden humanista nawet ogólnie na poziomie nie był wstanie wymyślić koncepcji fal elektromagnetycznych i innych takich.
Nie mowie ujęciu fizycznym i matematycznym, ale tak potocznym, koncepcyjnym.


Doprawdy żaden ?

No to jesteś niedouczony w naukach humanistycznych Komandorze, a co gorsza zadufany w sobie nieuk... :(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:22, 19 Lip 2018    Temat postu:

Ty Komandorze możesz Husheka nie rozumieć, ale ja trochę pomieszkiwałem na wsi i chłopów znam, mają swój rozum i nikt im nie podskoczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:44, 19 Lip 2018    Temat postu:

Adriatyk napisał:
Ty Komandorze możesz Husheka nie rozumieć, ale ja trochę pomieszkiwałem na wsi i chłopów znam, mają swój rozum i nikt im nie podskoczy.
No właśnie,

Z chłopa król - pisali niektórzy, a tu niespodziewajka ustrojowa - narodził się Pan Adam Barycki ze słomą w butach....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:53, 20 Lip 2018    Temat postu:

czytałam gdzieś że piłka wpadła do siatki.
takie coś że było zamieszanie pod bramką, piłka wpadła do siatki i nikt się nie przyznał.
Musieli jakoś wybrać przestępcę, ale czy to on? Nikt się nie chciał przyznać.

Uważam że nie tylko kamień może sam polecieć ale piłka może własnoręcznie zabić bramke.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Pią 10:24, 20 Lip 2018    Temat postu:

hushek napisał:
Mujtypaniebobrze,

A Komandor – dookoła Wojtek…jak nie kumał, tak nadal nie kumka :(

Szkoda czasu, ale jednak (a co mi tam) odniose się póki co do niektórych cytatów:
Cytat:
(...)Krowa, Dyskurs, Kubuś ale i inni. Potrafią najebać blekotu na setki stron. Jak chcesz to i ja mogę (i na pewno mnie wówczas wpiszesz na listę filozofów) natworzyć bzdur jakich mało.(...)

Nie musisz nawet tworzyć nowych bzdur - już tyle ich naprodukowałeś, że zaliczenie Ciebie do grona filozofów za pińć dwanaście - nastąpiło automatycznie. Dawno już, dawno, temu...

Ad.3
Jeden krok. Kamień leci na łeb małpie - to nie technika - to zwykły przypadek - może to być kamień, może kokos, czy tam jakaś gałąź. Powtarzam to nie technika - to przypadek.

Ale małpa za którymś tam razem kiedy po raz kolejny dostaje w łeb czymś tam - zaczyna więc kombinować - co, jak, dlaczego ?

Chwytasz już, czy jeszcze nie za bardzo ?

Raczej nie bardzo...:(

Dalej:
Cytat:
Maniek bez idoli i autorytetów na listy teoretyków i filozofów anarchizmu z których trzeba przeczytać aby z nim dyskutować na listach umieszcza.


Ty Komandorze naprawde chyba się z rozumem minąłeś .

Wyjaśnie więć jak krówce na rówce - specjalnie dla Ciebie - absolutnie nie wymagam od nikogo w dyskusji ze mną znajomości teroretyków anarchizmu, komunizmu, kapitalizmu, czy tam innego -izmu.

Oczekiwałbym jednak minimum logiki. Jak widać po Tobie - za dużo wymagam chyba...

Cytat:
No właśnie tak przy okazji, czemu nie odniosłeś się to moich konkretnych cytatów z dziel tych wielkich filozofów, których listę podałeś?

Nie odniosłem się zapewne dlatego, że nie przeczytałem Twojego postu na ten temat.
Przykro mi - nie czytam wszystkiego na tym fo i to już od dłuższego czasu. Nie ze względu na Ciebie bo Ciebie staram się czytać - chodzi mi o ten spam na Irkowym blogu. A jak nie spam to ble, ble, ble...

Ale nawet nie czytając Twoich krytyk postaram się odpowiedzieć.
Nie ma idoli, nie ma autorytetów, nie ma guru - każdy się myli, działa/piszę w konkretnej rzeczywistości i nie ma pojęcia co będzie dalej - wydaje się takiemu (anarchiście/marksiście/faszyście/ itp.) że pojął wszystko i wszysto przewidział. Na szczęście zawsze się myli. Choć czasami nawet i głupcowi uda się powiedzieć coś mądrego.

Czy to rozumiesz, czy nie za bardzo jednak ?

Cytat:
(...) Żaden filozof, żaden humanista nawet ogólnie na poziomie nie był wstanie wymyślić koncepcji fal elektromagnetycznych i innych takich.
Nie mowie ujęciu fizycznym i matematycznym, ale tak potocznym, koncepcyjnym.


Doprawdy żaden ?

No to jesteś niedouczony w naukach humanistycznych Komandorze, a co gorsza zadufany w sobie nieuk... :(


1.No ale niestety nauki humanistyczne w znakomitej większości i przede wszystkim , wszystkie ideologie, opierają się na autorytetach nawet jak głoszą, że nie uznają autorytetów.
Są wyjątki, np historia korzystająca z faktów w postaci dokumentów, artefaktów. Obecnie coraz większą te fakty mają sile przebicia jednak nadal królują autorytety. I to one np kształtują np naszą opinie o podłym i szalonym Neronie i boskim Aleksandrze Wielkim a nie te fakty.

2.
Cytat:
Doprawdy żaden ?

No to jesteś niedouczony w naukach humanistycznych Komandorze, a co gorsza zadufany w sobie nieuk... :(



No cóż Maniek, niestety nie jestem alfą i omegą i oczywiście nie czytałem każdej książki czy broszury na świecie. Jednak miedzy nami jest taka podstawowa różnica. Ja jak coś argumentuję to staram się podać jakiś fakt.
Np. nie napisałem tylko, że ten RAW co to dzieł jego znajomość to kompletny idiota i bełkotacz , mistyk od Kosmicznego spustu I Kwantowej Psychologii ale znalazłem jego dzieła, przeczytałem i wybrałem parę jego idiotycznych, bełkotliwych i pełnych ignorancji w tematach, w których się wypowiada i wskazałem również dlaczego. Ty Maniek w dyskusji praktycznie ograniczasz się ogólników albo stwierdzeń: nieuk, niedouczony, coś czasem o tabletkach i takie tam. konkretów żadnych.

Jak więc drogi Huszku znasz Humanistę, przedstawiciela nauk humanistycznych, sztuki czy literatury. który przez Maxwellem i innymi fizykami nawet w sposób alegoryczny, koncepcyjny przedstawił, zasugerował, elektromagnetyczną naturę światła to bardzo proszę o podanie kto to zacz i najlepiej jakiś cytat. gdzie to mówi. To będzie dopiero argument, z którym będę mógł się zgodzić lub polemizować.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:04, 20 Lip 2018    Temat postu:

A jak ty Komandorze wyobrażasz sobie wskazanie przez Husheka różnicy pomiędzy mechaniką kwantową, a psychologią kwantową? Hushek jest humanistą i może tylko zastosować stratyfikację humanistyczną, a więc, jeżeli poczuję humanistyczną sympatię do psychologii kwantowej, a wobec mechaniki kwantowej odczuje humanistyczny niesmak, to swoich humanistycznych odczuć będzie bronił, jak lew, bo wobec humanizmu odczuwa wielki szacunek i nie pozwoli nikomu szargać swoich humanistycznych odczuć i odrąbie każdą rękę podniesiona na humanizm.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:30, 20 Lip 2018    Temat postu:

Ja wiem jedno, że jak som schody to lepiej nie wchodzić.
Strasznie mnie wnerwiają schody.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 12:11, 20 Lip 2018    Temat postu:

Cytat:
Ad.3
Jeden krok. Kamień leci na łeb małpie - to nie technika - to zwykły przypadek - może to być kamień, może kokos, czy tam jakaś gałąź. Powtarzam to nie technika - to przypadek.

To przypadek ale też obserwacja zjawiska jak najbardziej materialnego

Cytat:
Ale małpa za którymś tam razem kiedy po raz kolejny dostaje w łeb czymś tam - zaczyna więc kombinować - co, jak, dlaczego ?


Ok, le to nie dowodzi ze stała się humanistą w rouzmieniu nauk humanistycznych, filozofem
Cytat:
Chwytasz już, czy jeszcze nie za bardzo ?

Raczej nie bardzo...:(



Nie bardzo.

Pominąłeś efekt tego kombinowania czyli praktyczne wykorzystanie tych obserwacji (empirycznych) co już jak najbardziej jest bardziej techniką niż humanistyką.

Ja wiem, ty stawiasz tezę każde myślenie i kombinowanie to filozofia czyli humanistyka. Tylko w tym ujęciu drogi kolego to każdy matematyk, fizyk, chemik, to przedstawiciel nauk humanistycznych bo coś mniej lub bardziej przez przypadek obserwuje potem kombinuje i tak tak dalej.
Ba więcej nawet, filozofem i humanistą jest pan hydraulik, stolarz, szewc itp.
Bo też: patrzy - cieknie, no kurwa cieknie, i zaczyna kombinować, jak? dlaczego, skąd? - Kombinuje czyli wg ciebie filozofuje, potem jeszcze jak zrobić żeby nie ciekło kombinuje wiec filozof pełną gębą.

Tyle ze takim ujęciem sprawy sam degradujesz nauki humanistyczne. I pokazuje, ze każdy może być i jest humanistą i filozofem bo przecież każdy tam jakoś myśli i kombinuje.

Ale ten podany przez ciebie, kiedyś (bo to Twój stary przykład) to jednak typowy przyklap myślenia epikurejskiego i ścisłego wręcz technicznego nawet, Obserwacja zjawiska fizycznego-wnioski, teza, teoria (uderzenie trzymanym w łapie kamieniem jest mocniejsze, skuteczniejsze nić golą łapą i jest to powtarzalne z rożnymi kamieniami i rożnymi łbami, owocami itd)- wykorzystanie praktyczne (proste narządzie, broń).

A teraz aby pokazać myślenie czysto humanistyczne i filozoficzne posłużę się parafrazowaniem filozoficznego rozumowania Wuja Zbója, nomen omen też o kamieniu:

Małpa dostaje kamieniem w łeb i rozważa ten fakt na gruncie i w dziedzinie nauk humanistycznych - filozofii.

"kamień, taki kamień, czy istnieje? Jaka jest istota jego istnienia? Czy taka sama jak istota mojego? Bo ja postrzegam się sam siebie więc istnieje a czy kamień może siebie postrzegać i istnieć niezależnie ode mnie? Więc czy ten kamień w ogóle istniał zanim ja, podmiot go postrzegający, spostrzegłam go swoimi zmysłami i odczułem w postaci bólu łba? Czy istniał ten przedmiot "kamień" dopóki go nazwałem poprawnie językowo? Czy mógł istnieć kamień jako nazwany kamień zanim go nazwałem "kamieniem"? Nienazwany kamień nie może być kamieniem przecież bo to przeczy poprawności językowej i jego logice. Może być czymś, ale nie kamieniem. Wiec czym był jak nie był kamieniem? I czy w ogóle fizycznie istniał (ten konkretny kamień) zanim go postrzegłam? Przyjmijmy jednak za pewnik, że kamień, ten kamień, może istnieć jedynie przez fakt postrzegania go przez jakiś podmiot taki jak ja, znaczy to, że wcześniej go nie było. Ale co jak widziała go inna małpa będąca podmiotem? Wówczas istniał zanim spadł mi na łeb. tylko skąd ja mam wiedzieć, że go przede mną jakiś inny podmiot wcześniej postrzegł? A jak postrzegł to czy jak nazwał? Bo jak inaczej to nie jest kamieniem bo mamy sprzeczność językową. I czy jego postrzeganie było tożsame z moim?..."

I tak dalej... Nie będę wnikał teraz czy to rozumowanie jest całkowicie pozbawione sensu, czy jest niepotrzebne? Pewnie na jakimś etapie jest nawet mądre. Bo próbuje odpowiedź na pewne istotne zagadnienia poznawcze. Określenia relacji podmiot i przedmiot. Ale na pewno nie jest to Twój przykład myślenia jednak jak najbardziej empirycznego, praktycznego a wręcz technicznego i nie prowadzi do odkrycia (nawet jak uproszczonych, bez pełnej odpowiedzi dlaczego) właściwości fizycznych kamienia na dodatek dających się wykorzystać w praktyce.

Aby nie być gołosłownym oryginał wujowy:

Cytat:
...Co innego znaczy istnienie w kontekście istnienia kamienia ("kamień istnieje"), a zupełnie ale zupełnie co innego znaczy w kontekście istnienia podmiotu postrzegającego ten kamień ("ja istnieję").
Kamień zawsze, absolutnie zawsze występuje w towarzystwie postrzegającego go podmiotu
Pojęcie "jest" nie ma żadnego sensu, jeśli żadnego podmiotu nie ma, wobec tego nie wiadomo o co chodzi w stwierdzeniu "jest przedmiot gdy nie ma żadnego podmiotu". Innymi słowy, materializm jest błędny językowo, nie można jego twierdzeniom przypisać żadnej wartości logicznej, gdyż brak im sensu. Podobnie nie da się w logicznie poprawny sposób rozstrzygać problemów materializmu, gdyż są postawione w sposób błędne językowo, bez sensu, bez treści.
Ale gdy jakiś podmiot poznający jest, niekoniecznie ty lub ja, wtedy wiadomo, o co chodzi. Sto lat temu nie było ani mnie ani ciebie, ale zakładamy, że byli ludzie tacy, jak my. I dlatego możemy spokojnie mówić o Księżycu, jaki był sto lat temu. Innymi słowy, Księżyc wtedy był: zdanie "Księżyc wtedy był" jest prawidłowe językowo i można mu przypisać wartość logiczną, w tym przypadku prawdę.


I teraz, na zakończenie, ja oceniam, które z tych procesów myślowych jest bardziej wartościowe, mądrzejsze. Nawet oceniam, które jest bardziej twórcze i odkrywcze. Chociaż z pierwszego powstała cała nasza MATERIALNA cywilizacja a w wyniku drugiego bylibyśmy dalej na technicznym poziomie małpy, bez umiejętności wykorzystania narzędzi, ich tworzenia, bez zrozumie fizycznych aspektów i praw otaczającego nas świata.
Nie oceniam, bo możliwa jest również cywilizacja filozofów bez całej technicznej, materialnej i fizycznej kultury. I nawet nie będę się silił na udowadnianie, która, ta techniczna czy filozoficzna jest lepsza.
Ja tylko wskazuje na różnice w podejściu do tematu.

A Tobie Maniek zdają się oprócz tego mylić pojęcia. już raz ci na to zwróciłem uwagę, ze humanizm (nurt filozoficzny w uproszczeniu stawiający człowieka w centrum jako główny podmiot i przedmiot), humanitaryzm (bardzo zbliżony ale nastawiony na troskę o dobro człowieka, zawężone w stosunku do humanizmu) i nauki humanistyczne (których przedmiotem jest człowiek jako istota społeczna i jego twórczość charakteryzując się metodologią, która nie jest ścisła w odróżnieniu od nauk przyrodniczych) oraz jak ostatnio zauważyłem
od czegoś co można nazwać "ludzkie" lub ludzką właściwością, przymiotami

A myślenie jest oczywiście jak najbardziej "ludzkie" ale to wcale nie oznacza że humanistyczne (filozoficzne) z tego tytułu i czyni z człowieka humanistę ( w sensie nauk) i na dodatek filozofa.
Mylisz też trochę sam zakres filozofii. Ta uproszczona definicja wprost z samego znaczenia słowa - umiłowanie mądrości (tak przy okazji, mądrości a nie bełkotu!) i z tego wywodzenie, ze ta małpa z kamieniem była filozofem bo myślała i to mądrze, jest pokłosiem starego podejścia do filozofii kiedy ona jeszcze określała każda naukę i każde racjonalne, mądre myślenie i nie było jeszcze rozdziału na nauki, przyrodnicze ścisłe, stosowane, humanistyczne.
Filozofią była i matematyka Talesa, Pitagorasa, astronomia Ptolemeusza, Eratostenesa, Hipparcha, fizyka Archimedesa, technika Herona.

I tak w tym kontekście ta Twoja małpa była filozofem ale to nie znaczy, że dzisiejszym pojmowaniu nauk
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:13, 20 Lip 2018    Temat postu:

Kamień leci mi na głowę tylko gdy się z tym liczę. Z tym kamieniem. Czyli są dwa kamienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: IroB Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 256, 257, 258 ... 295, 296, 297  Następny
Strona 257 z 297

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin