Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gorycz samotności
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31336
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:13, 21 Paź 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Jaka jest Twoja teza? Jak ktoś jest samotny to zabija?
Chyba przesada.
Czekam na dalsze doniesienia o tym marynarzu.Nie wiem czy akurat samotność była tu istotna. Zabił on takze swego psa a przedtem go kopał.
Dlaczego temat o samotnosci zacząłeś od zabójstwa ?

Bo uważam, że skrajna samotność jest objawem zaburzeń, które w drastycznych przypadkach kończą się takimi właśnie okropnymi czynami, jak zabójstwo.
Nie twierdzę, że każdy samotny człowiek to potencjalny zabójca, jednak uważam iż PEWIEN TYP samotności pojawia się wtedy, gdy człowiek skrajnie radzi sobie ze swoimi emocjami, z sobą samym, a frustracja dalej z tego wynikająca bywa bardzo groźna.

Trochę inaczej mówiąc - groźna bywa LUDZKA SŁABOŚĆ.
Bo pierwotna przyczyną jest słabość, związana z niepoukładaniem sobie swojej psychiki.
Co jest źródłem z kolei tej słabości?...
- Brak samokrytycyzmu, czyli przyjmowanie rzeczywistości bez głębszej refleksji, głównie emocjonalnie. Emocje, póki jest dobrze, są znośne. Gdy przychodzi jednak na nas to trudne, gdy robi się źle, to emocje same stają się złe. Kto się z nimi nie umie dogadać, będzie cierpiał bardziej, niż inni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:15, 21 Paź 2023    Temat postu:

To już może od razu wszystkich słabych do piekła wyślij, a silnym szykuj miejsce w niebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31336
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:18, 21 Paź 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
To już może od razu wszystkich słabych do piekła wyślij, a silnym szykuj miejsce w niebie.

To nie ja wysyłam ludzi do piekła, tylko ich słabość tam ich kieruje. Ja tylko piszę, jak to działa.
Nie myl posłańca, który przynosi złą wiadomość, z tym, który coś złego powoduje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:19, 21 Paź 2023    Temat postu:

To Ty jesteś taki siłacz wiejski?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31336
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:22, 21 Paź 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
To Ty jesteś taki siłacz wiejski?

Nie jestem siłaczem. Sam jestem słaby. Ale z jedną słabością zamierzam walczyć ze szczególną determinacją - ze słabością polegającą na nie przyjmowaniu do wiadomości tego, co jawi się jako niewygodne dla moich emocji. Nie twierdzę, że zawsze uda mi się tę słabość pokonać. Ale wiem, że jeżeli w tym względzie zawiodę, to zawali mi się wszystko, to sobie zepsuję życie. I zrobię to niejako "na moje własne życzenie".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:30, 21 Paź 2023    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31336
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:43, 21 Paź 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
https://swiadomosc-zwiazkow.pl/dyskryminacja-mezczyzn-zaczyna-sie-od-pogardy-do-slabosci/

Artykuł jest bałamutny - jest w nim pomieszanie z poplątaniem, wyciąganie wnioskó nieadekwatnych.
Czym innym jest akceptacja słabości w ogólności.
A czym innym jest wymaganie, aby "być lepszym niż ...".
Np. z mojego punktu widzenia słabością (!) jest bezrefleksyjne przyjmowanie wzorców kulturowych - także np. tego wzorca, że mężczyzna powinien być "lepszy od kobiety" w czymś tam.
Inaczej mówiąc - uznanie uczciwe np. swojej niekompetencji tam, gdzie niekompetentny rzeczywiście jestem wcale nie traktuję jako słabość, ale jako siłę. Słabością jest za to oszukiwanie się, czy udawanie lepszego, niż się jest w rzeczywistości.

Utożsamianie słabości - siły wyłącznie z aspektami rywalizowania, to jest ten fundamentalny błąd. I słabość jednocześnie.
Największą, najbardziej fundamentalną słabością jest zakłamanie. Inne słabości po zakłamaniu bardzo często dziedziczą (przynajmniej w dłuższej perspektywie). Bo jeśli ktoś zakłamuje coś w sobie, udając przed sobą, iż np. nie ma jakiejś wady, to zapewne tej wady nie dostrzeże i nie poprawi, czyli ta wada - słabość, będzie z nim na dłużej.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 23:50, 21 Paź 2023, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5610
Przeczytał: 67 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:58, 21 Paź 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
https://swiadomosc-zwiazkow.pl/dyskryminacja-mezczyzn-zaczyna-sie-od-pogardy-do-slabosci/

Artykuł jest bałamutny - jest w nim pomieszanie z poplątaniem, wyciąganie wnioskó nieadekwatnych.
Czym innym jest akceptacja słabości w ogólności.
A czym innym jest wymaganie, aby "być lepszym niż ...".
Np. z mojego punktu widzenia słabością (!) jest bezrefleksyjne przyjmowanie wzorców kulturowych - także np. tego wzorca, że mężczyzna powinien być "lepszy od kobiety" w czymś tam.
Inaczej mówiąc - uznanie uczciwe np. swojej niekompetencji tam, gdzie niekompetentny rzeczywiście jestem wcale nie traktuję jako słabość, ale jako siłę. Słabością jest za to oszukiwanie się, czy udawanie lepszego, niż się jest w rzeczywistości.

Utożsamianie słabości - siły wyłącznie z aspektami rywalizowania, to jest ten fundamentalny błąd. I słabość jednocześnie.


A ja myślę że baaardzo ważne jest by stawać się coraz lepszym każdego dnia i nie akceptować żadnej słabości którą można usunąć. Z czymsik jednak trza się porównywać, i nieuniknionym będzie porównywanie się z innymi ludźmi od czasu do czasu. Tylko to nie oznacza pogardy dla słabszych od siebie, bo pogarda też jest słabością.


Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Nie 0:00, 22 Paź 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31336
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:26, 22 Paź 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
https://swiadomosc-zwiazkow.pl/dyskryminacja-mezczyzn-zaczyna-sie-od-pogardy-do-slabosci/

Artykuł jest bałamutny - jest w nim pomieszanie z poplątaniem, wyciąganie wnioskó nieadekwatnych.
Czym innym jest akceptacja słabości w ogólności.
A czym innym jest wymaganie, aby "być lepszym niż ...".
Np. z mojego punktu widzenia słabością (!) jest bezrefleksyjne przyjmowanie wzorców kulturowych - także np. tego wzorca, że mężczyzna powinien być "lepszy od kobiety" w czymś tam.
Inaczej mówiąc - uznanie uczciwe np. swojej niekompetencji tam, gdzie niekompetentny rzeczywiście jestem wcale nie traktuję jako słabość, ale jako siłę. Słabością jest za to oszukiwanie się, czy udawanie lepszego, niż się jest w rzeczywistości.

Utożsamianie słabości - siły wyłącznie z aspektami rywalizowania, to jest ten fundamentalny błąd. I słabość jednocześnie.


A ja myślę że baaardzo ważne jest by stawać się coraz lepszym każdego dnia i nie akceptować żadnej słabości którą można usunąć. Z czymsik jednak trza się porównywać, i nieuniknionym będzie porównywanie się z innymi ludźmi od czasu do czasu. Tylko to nie oznacza pogardy dla słabszych od siebie, bo pogarda też jest słabością.

Tu się zgodzę z większością. Ale mam komentarz względem frazy pogrubionej. Z jednej strony się ogólnie z nią zgadzam. Rywalizacja daje nam bowiem jakąś formę wskazówki "co się udaje ludziom", czyli też co z dużym prawdopodobieństwem i ja mogę udźwignąć. Ale po pierwsze, nie na pewno to muszę udźwignąć. A po drugie nie muszę być przecież we wszystkim lepszy od każdego. A po trzecie to wszystkie te porównania nie są bezwzględne, nie są absolutne, więc ogólnie z dystansem warto jest do nich podchodzić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 139 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 4:43, 22 Paź 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Jaka jest Twoja teza? Jak ktoś jest samotny to zabija?
Chyba przesada.
Czekam na dalsze doniesienia o tym marynarzu.Nie wiem czy akurat samotność była tu istotna. Zabił on takze swego psa a przedtem go kopał.
Dlaczego temat o samotnosci zacząłeś od zabójstwa ?

Bo uważam, że skrajna samotność jest objawem zaburzeń, które w drastycznych przypadkach kończą się takimi właśnie okropnymi czynami, jak zabójstwo.
Nie twierdzę, że każdy samotny człowiek to potencjalny zabójca, jednak uważam iż PEWIEN TYP samotności pojawia się wtedy, gdy człowiek skrajnie radzi sobie ze swoimi emocjami, z sobą samym, a frustracja dalej z tego wynikająca bywa bardzo groźna.


Tu się zgadzam z Tobą. Fobia społeczna z którą osoba sobie nie radzi i inne jeszcze czynnnki. Kiedys pisalam o kompleksie Damoklesa. Fobie, która może przejśc w nienawiść. Dlatego nie powinnismy wykluczać ludzi. Z powodu religii, urody, wieku itp itd.
A czesto to robimy.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 4:46, 22 Paź 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:11, 22 Paź 2023    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak przyznał na przesłuchaniu Kajetan P., morderstwo miało na celu „pozbycie się słabości, jaką jest przekonanie, iż życie ludzkie jest warte więcej od świni lub komara.”

Kajetan P. wskazał, że od wielu lat targały nim sprzeczne emocje. Wskazywał, że z jednej strony miał potrzebę samodoskonalenia, potrzebę pozbywania się ludzkich słabości, z drugiej strony dostrzegał pewne pokusy życia codziennego, które w jego ocenie świadczą o słabości
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:37, 22 Paź 2023    Temat postu:

Jedną z największych ludzkich słabości jest empatia i współczucie.

Jeśli bycie "dobrym człowiekiem" polega na walce ze wszystkimi swoimi słabościami, to człowiek musi walczyć i z tymi.

Jednak potem trzeba pokonać jeszcze jedną wielką słabość człowieka - wolę życia.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Nie 10:39, 22 Paź 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:44, 22 Paź 2023    Temat postu:

Słabości nie ma tylko ten, kto niczego nie potrzebuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:03, 22 Paź 2023    Temat postu:

Ludziom szczęśliwym wydaje się, że pozbyli się słabości, bo są szczęśliwi.

To nieprawda.

Nadal mają słabości, tylko że są one na bieżąco zaspokajane, zanim zdążą wytworzyć w tych ludziach uciążliwą frustrację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5610
Przeczytał: 67 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:22, 22 Paź 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
https://swiadomosc-zwiazkow.pl/dyskryminacja-mezczyzn-zaczyna-sie-od-pogardy-do-slabosci/

Artykuł jest bałamutny - jest w nim pomieszanie z poplątaniem, wyciąganie wnioskó nieadekwatnych.
Czym innym jest akceptacja słabości w ogólności.
A czym innym jest wymaganie, aby "być lepszym niż ...".
Np. z mojego punktu widzenia słabością (!) jest bezrefleksyjne przyjmowanie wzorców kulturowych - także np. tego wzorca, że mężczyzna powinien być "lepszy od kobiety" w czymś tam.
Inaczej mówiąc - uznanie uczciwe np. swojej niekompetencji tam, gdzie niekompetentny rzeczywiście jestem wcale nie traktuję jako słabość, ale jako siłę. Słabością jest za to oszukiwanie się, czy udawanie lepszego, niż się jest w rzeczywistości.

Utożsamianie słabości - siły wyłącznie z aspektami rywalizowania, to jest ten fundamentalny błąd. I słabość jednocześnie.


A ja myślę że baaardzo ważne jest by stawać się coraz lepszym każdego dnia i nie akceptować żadnej słabości którą można usunąć. Z czymsik jednak trza się porównywać, i nieuniknionym będzie porównywanie się z innymi ludźmi od czasu do czasu. Tylko to nie oznacza pogardy dla słabszych od siebie, bo pogarda też jest słabością.

Tu się zgodzę z większością. Ale mam komentarz względem frazy pogrubionej. Z jednej strony się ogólnie z nią zgadzam. Rywalizacja daje nam bowiem jakąś formę wskazówki "co się udaje ludziom", czyli też co z dużym prawdopodobieństwem i ja mogę udźwignąć. Ale po pierwsze, nie na pewno to muszę udźwignąć. A po drugie nie muszę być przecież we wszystkim lepszy od każdego. A po trzecie to wszystkie te porównania nie są bezwzględne, nie są absolutne, więc ogólnie z dystansem warto jest do nich podchodzić.


Dlatego mówię "od czasu do czasu". Głównym motywem jest pozbywanie się słabości, a to nie to samo co ulepszanie się w byle każdej dziedzinie i ściganie się z innymi ludźmi. Jeżeli czujesz/uważasz że coś jest słabością, to z tym działasz, zamiast np. użalać się nad sobą, albo co gorsza robić z bycia słabym swoją tożsamość. To ostatnie jest szczególnie groźne, bo demoralizuje i nihilizuje wartości. Taki "słabeusz z wyboru" nie ma np. siły (bo po co ją mieć?) żeby oprzeć się złu w sobie gdy go najdzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:32, 22 Paź 2023    Temat postu:

@ Michał Dyszyński

Kiedyś ktoś mi powiedział, że ze względu na swoje zaburzenie, obejmujące też zdystansowanie emocjonalne, ma potrzebę robić ludziom "różne rzeczy" i musi się przed tym powstrzymywać.

Ciekawe, o jakie rzeczy mu chodziło :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5610
Przeczytał: 67 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:38, 22 Paź 2023    Temat postu:

Niektórymi szczególnie łatwo jest zakręcić, kreując jakiś wizerunek w ich oczach w który później wierzą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:46, 22 Paź 2023    Temat postu:

Nie ma to jak oskarżać innych o zło, będąc ślepym na własne.

Czyli to takie zło. Kreowanie wizerunku w oczach ludzi, żeby nimi zakręcić.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Nie 12:49, 22 Paź 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:50, 22 Paź 2023    Temat postu:

Taka potrzeba makiawelistyczna: kręcenie ludźmi.

Michale
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 139 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:07, 23 Paź 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Jedną z największych ludzkich słabości jest empatia i współczucie.

Jeśli bycie "dobrym człowiekiem" polega na walce ze wszystkimi swoimi słabościami, to człowiek musi walczyć i z tymi.

Jednak potem trzeba pokonać jeszcze jedną wielką słabość człowieka - wolę życia.


Wola życia to słabość?

Wola życia to instynkt samozachowawczy: przychodzimy z nią na świat. Zdajesz sobie sprawę, że to ona nie pozwala Tobie dokonać samobójstwa. Dlatego nazywasz ją słabością a jest ona naszym normalnym biologicznym wyposażeniem.
Nie musisz niczego pokonywać tylko zaakceptować ten fakt.

Jeżeli go zaakceptujesz czyli uznasz, że to nas wszystkich przy życiu trzyma zaczniesz się zastanawiać co zrobić aby nie czuć, że życie jest do niczego.

Po prostu będzie się latwiej żyło gdy pogodzisz się z tym, że musisz żyć bo to tkwi w twej istocie. Teista by powiedział taki dopust Boży. Dostałeś życie i musisz być wdzięczny.
Ktoś kto nie żyje z Bogiem może uznać, że to dar. Już w tym momencie poczujesz ulgę.
Nastepny krok to znalezienie głębszego sensu swego tu bytowania.

Empatia i współczucie nie są ludzkimi słabościami. Kto Tobie to powiedział? Skąd takie wnioski?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31336
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:30, 23 Paź 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Taka potrzeba makiawelistyczna: kręcenie ludźmi.

Michale


Czasem paradoksalnie zło manipulowania jakimś człowiekiem może przynieść dobre owoce. Jest tak wtedy, gdy manipulowany, po zorientowaniu się, że dał się nabrać, podejmie decyzję o walce z naiwnością swoich osądów świata.
Są tacy naiwniacy, którzy bardzo są dumni z tego, że są naiwniakami. Albo są tacy słabeusze, którzy swoje słabości traktują jako zalety i cnoty. Ci dobrze, aby się przekonali, że uleganie słabościom jest głupotą, że obraca się w końcu przeciw temu, co tak próbuje postępować. A pomóc w dojściu do owego wniosku może świetnie makiaweliczny manipulant. I chwała mu za to. :brawo:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 139 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 5:02, 23 Paź 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
@ Michał Dyszyński

Kiedyś ktoś mi powiedział, że ze względu na swoje zaburzenie, obejmujące też zdystansowanie emocjonalne, ma potrzebę robić ludziom "różne rzeczy" i musi się przed tym powstrzymywać.

Ciekawe, o jakie rzeczy mu chodziło :think:


Złe czy dobre?

Bardzo ciekawe forum owca.

Krzysiu napisał/a:
czy bycie człowiekiem jest w jakikolwiek sposób wartościowe

Może moje podejście do świata jest może bardzo... przyziemne i biologiczne — ale uważam, że idea "wartościowości" to tylko abstrakt wytworzony przez człowieka wraz z rozwojem kory nowej, narzędzie używane pierwotnie do segregowania obiektów. Uważam, że każdy człowiek ma niezbywalną wartość i godność, ale tylko dlatego że ja — że ludzie — mu ją umownie nadajemy. A nie, że jest to jakąś jego transcedentnie przypisaną własnością (bo taka po prostu w moim światopoglądzie nie istnieje poza umysłem ludzkim). To, że nasze odruchy zostały wykształcone przez ewolucję, w żaden sposób nie umniejsza tak rozumianej wartości człowieka. Jest ona dokładnie tym, czym jest.

Krzysiu napisał/a:
to choćbyśmy i żyli dalej, to zrobić coś pożytecznego może być trudno…

Może. I tutaj można pójść wschodnią drogą radykalnej akceptacji albo poszukiwać kolejnych metod leczenia. No i myślę, że nasza rozmowa w nieunikniony sposób przeszłaby na temat eutanazji (najwyżej przeskoczymy w inny dział na forum).

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 139 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 5:09, 23 Paź 2023    Temat postu:

Euphoriall napisał/a:
To w ten sposób tłumacząc, zwracamy uwagę jakoby miał tak ciężko i nie dawał sobie rady/opadł z sił/był za slaby/itp. itd.

W sensie, że to samobójstwo jest słabością? Zupełnie w drugą stronę? Tego też nie miałam na myśli, więc wyrażę się jaśniej:
1. Nie osądzam nikogo, kto popełnił samobójstwo. Nie uważam tego za oznakę ani słabości, ani siły. Jest to też coś więcej niż symptom chorobowy.
2. Nie jestem jednak za powiedzeniem "aaa, zabijajcie się, jak chcecie, wasza decyzja", bo spora część samobójstw jest całkowicie możliwa do zapobiegnięcia (w sensie po wyleczeniu albo zmianie okoliczności życiowych dana osoba może już nie chcieć się zabić).
3. To, że ktoś dał radę pokonać instynkt samozachowawczy i samobójstwa dokonał, nie znaczy, że cierpiał bardziej, niż osoba, którą ów instynkt powstrzymał.

Euphoriall napisał/a:
Gdzieś, kiedyś czytałam, że to nawet nie chodzi o to, by unikać bólu i śmierci by żyć, tylko żeby się rozmnażać/przedłużać gatunek.

Z ewolucyjnego punktu widzenia rzeczywiście to jest ważniejsze, geny nieprzekazane przestają istnieć. Natomiast, aby przekazać geny jak największej liczbie potomstwa, potrzebne są już inne mechanizmy dostosowawcze. Zdolność do zdobywania pokarmu, do znalezienia partnera, ale też unikanie drapieżników, chorób, ran, ognia. Takie podstawy podstaw, żeby gatunek przeżył.

Euphoriall napisał/a:
My nie jesteśmy ważni, jako my-ludzie z uczuciami/czynami/osiągnięciami/mądrościami*, tylko jako kolejne reproduktory i inkubatory.

To brzmi, jakby ewolucja była jakimś bóstwem albo czymś, co ma cel. Nie, celem nie jest tworzenie nowych pokoleń. Tu nie ma żadnej intencyjności. Zmiany w pulach genowych to efekt uboczny. Część cech przejdzie dalej, część nie. To nawet nie znaczy, że jakaś cecha jest bardziej wartościowa niż inna, bo do współczesnego świata lepiej dostosowane są osoby z niższym IQ. Czy to znaczy, że niższe IQ jest bardziej wartościowe? No w powszechnym rozumieniu nie. Ewolucja nie "wybiera" sobie tego, co w naszym rozumieniu jest lepsze, tylko po prostu dalej przechodzi to, czemu się udało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:06, 23 Paź 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
https://swiadomosc-zwiazkow.pl/dyskryminacja-mezczyzn-zaczyna-sie-od-pogardy-do-slabosci/

Artykuł jest bałamutny - jest w nim pomieszanie z poplątaniem, wyciąganie wnioskó nieadekwatnych.
Czym innym jest akceptacja słabości w ogólności.
A czym innym jest wymaganie, aby "być lepszym niż ...".
Np. z mojego punktu widzenia słabością (!) jest bezrefleksyjne przyjmowanie wzorców kulturowych - także np. tego wzorca, że mężczyzna powinien być "lepszy od kobiety" w czymś tam.
Inaczej mówiąc - uznanie uczciwe np. swojej niekompetencji tam, gdzie niekompetentny rzeczywiście jestem wcale nie traktuję jako słabość, ale jako siłę. Słabością jest za to oszukiwanie się, czy udawanie lepszego, niż się jest w rzeczywistości.

Utożsamianie słabości - siły wyłącznie z aspektami rywalizowania, to jest ten fundamentalny błąd. I słabość jednocześnie.
Największą, najbardziej fundamentalną słabością jest zakłamanie. Inne słabości po zakłamaniu bardzo często dziedziczą (przynajmniej w dłuższej perspektywie). Bo jeśli ktoś zakłamuje coś w sobie, udając przed sobą, iż np. nie ma jakiejś wady, to zapewne tej wady nie dostrzeże i nie poprawi, czyli ta wada - słabość, będzie z nim na dłużej.


"Hamas to organizacja terrorystyczna odpowiedzialna za zabicie 1 400 niewinnych Izraelczyków w tym dzieci, kobiet, osób starszych. Dokonała też porwania 200 osób do Gazy" - przekazało ministerstwo cytowane przez The Jerusalem Post.

A mężczyzn to nie? A mężczyźni to się nie liczą?

Michale

Czyli najważniejsze są dzieci, potem kobiety, potem osoby starsze. A mężczyzn można zmielić w maszynce do mięsa. Od tego są, żeby ich mielić.
Silny mężczyzna sam biegnie do maszynki do mielenia, żeby się dać zmielić dla niewiasty. A jeśliby który nie chciał, to już inni mężczyźni go złapią, wezmą za giry i sami go do tej maszynki wrzucą. Łupu cupu, cupu łupu, niech będzie z niego mężczyzna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31336
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:14, 23 Paź 2023    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
"Hamas to organizacja terrorystyczna odpowiedzialna za zabicie 1 400 niewinnych Izraelczyków w tym dzieci, kobiet, osób starszych. Dokonała też porwania 200 osób do Gazy" - przekazało ministerstwo cytowane przez The Jerusalem Post.

A mężczyzn to nie? A mężczyźni to się nie liczą?

Michale

Czyli najważniejsze są dzieci, potem kobiety, potem osoby starsze. A mężczyzn można zmielić w maszynce do mięsa. Od tego są, żeby ich mielić.
Silny mężczyzna sam biegnie do maszynki do mielenia, żeby się dać zmielić dla niewiasty. A jeśliby który nie chciał, to już inni mężczyźni go złapią, wezmą za giry i sami go do tej maszynki wrzucą. Łupu cupu, cupu łupu, niech będzie z niego mężczyzna.

W sumie nie wiem, z czym polemizujesz. Nie twierdzę, że mężczyźni są nieważni. Skądinąd jednak w tamtym rejonie to właśnie mężczyźni są odpowiedzialni za toczącą się wojnę. Jedni mężczyźni innym mężczyznom gotują ten zły los.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin