Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wolność prawdziwa, jej atrapy, mały Michałek i owsianka
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:36, 07 Lip 2017    Temat postu:

Andy72, wolność jako fenomen potrzebuje kontekstu. Wolność jako termin jest otwarty na interpretację w partykularnym kontekście. W kulturze zachodniej w srodowiskach demokratycznych "wolność" nie oznacza "robta co chceta", bo jak już ustaliliśmy wzorujemy się na Kodeksie Hammurabiego i kulturowo i społecznie ustalamy umowa co wolno a czego nie wolno. "Wolność" nie może być ani statyczna ani dwubiegunowa, bo jest uzależniona od kontekstu w którym się manifestuje i materializuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5896
Przeczytał: 45 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:39, 07 Lip 2017    Temat postu:

Tak samo libertarianie, choć nazywają siebie "wolnościowcami".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31263
Przeczytał: 92 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:56, 08 Lip 2017    Temat postu:

Andy72 napisał:
Tak samo libertarianie, choć nazywają siebie "wolnościowcami".

Libertarianie są dla mnie chyba najbardziej znaczącym przypadkiem wolności rozumianej nieprawidłowo, niespójnie, bez głębszego przemyślenia czego właściwie się od życia i świata oczekuje.
Wolność libertarian to dość wyrazisty przykład promocji SAMOWOLI. Libertarianie powiadają: wszystko się samo ułoży, dobro wypłynie na wierzch, bo ludzie je sami wybiorą. Mają oczywiście w tym jakąś część racji, bo działanie skrajne w przeciwnym kierunku - polegające na wyznaczaniu każdemu co ma robić - nie jest rozsądną strategią. Ale pomiędzy skrajnościami jest sporo miejsca, zaś ten obszar najbardziej poprawny dla człowieka jest z dala od skrajności - zarówno tej zbyt krępującej decyzje, jak też i tej polegającej na decyzjach w sposób absolutny i naiwny.
Widać to szczególnie w dzisiejszym świecie, gdy czasem od drobnego elementu zależy bardzo wiele. Źle zamontowany JEDEN ELEMENT w samolocie może być przyczyną katastrofy, w której zginą setki osób. I nawet złapanie winowajcy, który "próbował swojej wolności" instalując ów element wadliwie, nawet ukaranie surowe tego winowajcy, nie zwróci przecież życia tamtym osobom.
Im bardziej złożone, zależne NA RAZ OD PRZEWIDYWALNEGO DZIAŁANIA WIELU ELEMENTÓW konstrukcje tworzymy, tym bardziej swoboda wyboru w ich zakresie staje się ograniczona. Jak sie małpolud pomylił i źle zamontował krzemienne ostrze do dzidy, to co najwyżej nie udało mu się upolować zwierza - efektem był brak posiłku. Jak się pomyli konstruktor elektrowni jądrowej, to skutki rozleją się być może na tysiące osób.
Nastały czasy, w których NIE MAMY JUŻ KOMFORTU SWOBODNEGO PRÓBOWANIA I SPRAWDZANIA. To się zmieniło, odeszło z wiatrem historii, bo dziś stopień współzależności świata osiągnął poziomy niewyobrażalne dla poprzednich pokoleń. Stąd wynika też ograniczenie wolności, konieczność powstrzymania się od strategii w stylu: zróbmy co nam przyszło do głowy, zobaczymy co będzie, a nawet jak będzie źle, to przecież to i tak się jakoś uśredni w ogólnym rozrachunku. Nie mamy już MORALNEGO LUKSUSU szafowania swobodą przypadkowego próbowania. Ten luksus odebrała nam nasza wiedza (bo już jesteśmy w stanie przewidywać co się stanie, gdy zadziałamy wadliwie) i poczucie odpowiedzialności.
Libertarianie to w istocie propagatorzy nieodpowiedzialności. Bo choć oni o pewnej naturalnej odpowiedzialności nieraz mówią (w stylu rynek wszystko zweryfikuje), to owa odpowiedzialność - w dzisiejszych warunkach - jest bardzo kulawa - skutki mogą ponosić tysiące niewinnych ludzi, zaś tych kilku winnych, wskutek złożoności powiązań i słabości systemów prawnych dzisiejszego świata, ostatecznie od tej odpowiedzialności mogą się wywinąć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin