ŚFiNiA

Michał Dyszyński

Rozwój SI pokazał, że modele sztucznej inteligencji są w stanie lepiej niż ludzie wykonywać całą masę zadań. Ale to jacyś ludzie po pierwsze oceniają owo wykonanie, po drugie przygotowują wszystko pod wytrenowanie sztucznej inteligencji. Trening SI jest wyznaczony ludzkimi ocenami.
Pomiędzy wypracowywaniem rozwiązań przez człowieka, a tych związanych z treningiem SI jest ta różnica, że w przypadku człowieka jest jeden "stopień swobody" więcej - to jednak człowiek też sam sobie ustala, co jest, a co nie jest wypełnieniem danej oceny, czyli sam określa "dobro i zło". Sztuczna inteligencja "zjadłaby owoc z drzewa poznania dobra i zła", gdyby sama zaczęła decydować o tym, ku czemu ma zmierzać - np. sama sobie zaczęłaby określać estetykę tworzonych obrazów.