Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gdy mniej, znaczy więcej

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31328
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:39, 13 Kwi 2019    Temat postu: Gdy mniej, znaczy więcej

Od wielu lat "posiadam" swoją pewną "teorię" na temat rozwoju człowieka i jego świadomości. Sprawą się nie interesowałem głębiej w zakresie dokonań innych ludzi, więc myślałem, że jest to tylko moja prywatna teoria. Ale dzisiaj natrafiłem na publikację, która pokazuje, że nie tylko mi owa idea przyszła do głowy. Może więc nie zostanę uznany za oszołoma, gdy sprawę przedstawię.

Główna teza owej teorii dałaby się sformułować następująco: w rozwoju inteligencji, świadomości przyspieszanie na siłę pewnych procesów poznawczych skutkuje często wadliwą postacią rozwoju, zablokowaniem na dłużej budowy ważnych mechanizmów myśli.
Publikacja, o której myślę dotyczyła pewnego genu, który powoduje SPOWOLNIENIE rozwoju neuronów. Jednak to właśnie spowolnienie powoduje - paradoksalnie - lepszy rozwój funkcji poznawczych. [link widoczny dla zalogowanych] W tej publikacji jest jedno znamienne zdanie:
Wg naukowca, uzyskane wyniki stanowią poparcie dla teorii, że wolniejsze dojrzewanie neuronów w mózgu mogło być czynnikiem podwyższającym inteligencję w toku ludzkiej ewolucji.

Można by bardziej kolokwialnie skomentować to: w rozwoju świadomości, co nagle, to po diable...
Jako pedagog z wykształcenia obserwowałem nie jeden raz potwierdzenie dla owej zasady. Zrozumieniu trzeba dać czas, poganianie poprawności myślenia przymusem powoduje często, że poganiany, nie mając czasu i możliwości na ułożenie sobie sprawy w głowie, zaczyna skupiać się na zewnętrznych objawach skuteczności w myśleniu, a gdy ten zewnętrzny cel osiągnie, już nie wraca do prób głębszego zrozumienia. W efekcie często wcale nie rozumie istoty sprawy, tylko symuluje objawy tego zrozumienia, "łapiąc" chaotycznie poboczne, uproszczone mechanizmy, dające doraźny efekt.
W ogóle uważam, że w edukacji przymus jest skuteczny tylko w odniesieniu do prostych zadań - np. do uczenia się na pamięć słówek, czy innych form stricte pamięciowego użycia umysłu. Może jeszcze przymusem da się zwiększyć liczbę ćwiczeń, które wykonuje uczący się, aby utrwalić materiał. Ale jak ktoś "nie zaskoczył" jak dodawać ułamki, to krzyczenie na niego "zrozum to!", "naucz się i zrozum!" itp. nic nie da. Umysł musi "zaskoczyć" sam, w swoim rytmie.
Podobnie jest z ogólnie z rozwojem myślenia - ono ma swoje naturalne etapy, kolejność, budowania jednych struktur pojęciowych nad innymi. Jeśli ktoś próbuje owe etapy przeskakiwać, wymuszać, to owe etapy po prostu zostaną pominięte, a w rozumowaniach będzie ziała mentalna luka.
Pamiętam z moich studenckich czasów jedną ciekawą dyskusję na ćwiczeniach z dydaktyki fizyki. Asystentka przekazała bardzo interesującą informacją o badaniach nad postrzeganiem pojęcia ilości przez dzieci. Na pewnym poziomie dziecko nie rozumie poprawnie pojęcia ilości. Dwie kulki plasteliny, jeśli zawierają tyle samo plasteliny są postrzegane jako mające taką samą ilość substancji. Jednak jeśli NA OCZACH DZIECKA rozwałkujemy jedną z tych kulek w "kiełbaskę", albo w rozgnieciemy w placuszek, to u dziecka będzie to objawi się przekonaniem, że rozwałkowanej plasteliny jest więcej, niż w kulce, której nie poddano żadnemu gnieceniu. Badacze ustalili, że z wiekiem to się zmienia - po prostu wystarczy odczekać, aż dziecko skończy 7-8 lat, a samo będzie już postrzegało pojęcie ilości substancji jako nie związane ściśle z kształtem. Po prostu trzeba aż pewne rzeczy w rozwijającym umyśle same się "zadzieją", pewne doświadczenia życiowe się ugruntują.
Standardowe myślenie o edukacji, o rozwoju umysłu jest naiwne, uproszczone. Ludzie rozumują w sposób liniowy, sekwencyjny, skupiając się na efekcie, często ignorując konieczność zaliczenia niezbędnych etapów pośrednich w myśleniu. Tymczasem wiele zagadnień trzeba POZNAWAĆ WOLNO, łącząc z ćwiczeniami, doświadczeniami dodatkowymi, czasem przemyśleniami mocno wykraczającymi poza bezpośredni cel. W ogóle taki stricte celowy model uczenia się uważam za nieprawidłowy. Niestety, tu po prostu najczęściej trzeba czekać cierpliwie, aż umysł "zaskoczy", aż coś tam w nim dojrzeje, wyświetli się samo na mentalnej tablicy.

To, o czym piszę ma tez odbicie w ludzkich charakterach. Są ludzie błyskotliwi, inteligentni, choć jednocześnie powierzchowni. Z koeli wielu geniuszy sprawia wrażenie z lekka ociężałych umysłowo - oni nie odpowiadają szybko na pytania, są odbierani jako spowolniali. Tymczasem w środku to działa inaczej - ci "bystrzy" skupiają się na szybkich efektach, nie łącząc zagadnienia na wielu poziomach. Oni skupiają się na jednym, dwóch - może nawet jakoś głównym - powiązaniu, a potem zamykają sprawę, osiągając cel. Ale zagadnienie nie jest przemyślane głębiej, cel się osiągnięty w zgrubnej postaci. Z kolei ci co sprawę przemyśleli głęboko, często też osiągną cel, ale już ze świadomością wielości powiązań zagadnienia z różnymi aspektami myśli. To głębsze przemyślenie się ujawnia, gdy trzeba owych przemyśleń użyć w nowej sytuacji, na nowy sposób.
Po prostu jest tak, że szybko da się stworzyć zgrubny, nieprecyzyjny model sprawy. Ona coś nam da, jakieś efekty da się nim osiągnąć, ale często będą to efekty powierzchowne, na krótką metę.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 11:41, 13 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin