Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niedyskretne pytanie o naturę świata...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31318
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:16, 08 Sty 2016    Temat postu: Niedyskretne pytanie o naturę świata...

Przyszedł mi do głowy (chyba już nie pierwszy raz i może nie tylko mi to do głowy przyszło) dość zasadniczy problem dotyczący samej natury świata.

Czy wszystkie obiekty tego świata od samego początku SĄ - tzn. już od niepamiętnych czasów obsługuje jest "system operacyjny" naszej rzeczywistości, czy też niektóre z nich SĄ TWORZONE ad hoc, dopiero wtedy, gdy zachodzi potrzeba ich objawienia się w świecie (np. w ramach zapewnienia spełnialności jakichś podstawowych praw fizyki)?...
:think:

Można by postawić też pytanie, czy system operacyjny rzeczywistości nie usuwa ze swojej pamięci tych obiektów, które są nadmiarowe, niepotrzebne dla generowania rzeczywistości.

Przy czym UWAGA
Wcale nie zakładam, że istnieje tylko jeden taki system operacyjny. Moje pytanie można interpretować w ramach solipsyzmu, polipsyzmu, czy innego personalizmu, a wtedy systemem operacyjnym świata jest coś związanego z umysłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:10, 08 Sty 2016    Temat postu:

Moim zdaniem odpowiedzią jest tu Wola i dobór naturalny oddziaływań. Nie będę się rozpisywać tu o tym, bo wielokrotnie już opisywałem to w innych wątkach, szczególnie w tym dziale...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31318
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:11, 08 Sty 2016    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
Moim zdaniem odpowiedzią jest tu Wola i dobór naturalny oddziaływań. Nie będę się rozpisywać tu o tym, bo wielokrotnie już opisywałem to w innych wątkach, szczególnie w tym dziale...

Wczoraj trochę się zastanawiałem nad pojęciem woli. Starałem się ją jakoś sformułować, zdefiniować - w miarę blisko tego, co jest stosowane w języku, a jednocześnie względnie ogólnie, aby móc to wpasować w różne koncepty filozoficzne. I wniosek wyszedł mi, że jestem skofundowany :rotfl: :oops:

Czym sensownie (wg mnie) miałaby być "wola"?
- No cóż, to chyba jakieś dążenie, zmierzanie w jakimś ustalonym (jak bardzo?) kierunku (rozumianym oczywiście ogólniej, niż kierunek w przestrzeni). Inaczej chyba trudno to sobie połączyć ze znanymi znaczeniami.
Co by z takiego podejścia wynikało?
- Ano chyba to, ze aby mieć wolę, trzeba mieć cel, czyli umieć tworzyć projekcje przyszłości, budować celowość, czyli mieć świadomość. Bo coś nieświadome (np. kuleczki, które spadając z góry wpadają w swoje przegródki), choć ostatecznie znajdzie się gdzieś, to jednak nie wyniknie to z jego celu, to coś nie rozróżnia, nie przeciwstawia się jakimś opcjom, aby dać pierwszeństwo innym. Dla mnie więc wola dana może być jedynie bytom na tyle świadomym, że coś rozróżniającym, różnicującym.
W tym kontekście powiedzenie np. że "wszystko ma wolę" wydaje się być daleko posuniętym postulowaniem świadomości u bytów jakże różnego, czasem wręcz przypadkowego, rodzaju. Czy byt "plama brązowawych pikseli na losowo wygenerowanym obrazie" ma wolę? - Ja tego nie widzę - ten byt został rozpoznany przez jakąś osobę, ale tenże byt nie wie, że jest rozpoznany, że powstał. Nie ma też celu, ani woli. Podobnie woli nie ma cała masa innych bytów - przygodnych w najróżniejszych znaczeniach tego słowa. A czy od pewnych bytów nie zaczyna się już wola? - Może, ale co z tymi bytami bez woli, dlaczego tak ustawiamy granicę?...
Przyznam, że koncepcja woli, tak jak ja ją rozumiem, nie pasuje mi zbytnio w kontekście, który proponujesz - takim ogólnym, taka wola... właściwie do niczego. Taka wola... czegoś... ale czego?
Rozumiem wolę, która na coś celuje, coś wskazuje - np. wola życia, wola mocy, wola ucieczki, zmiany, wola zaznaczenia siebie w czymś. Taka wola bez uzupełniającego rzeczownika w dopełniaczu nie ma wg mnie sensu innego, niż prototyp językowy bez zrozumiałych desygnatów.
Dlatego wola jako taka nie leży u podstaw. Wola się tworzy z innych podstaw. Tą postawą - bardziej pierwotną niż wola - jest ROZPOZNANIE. Najpierw rozpoznaję - jestem, doznaję, pragnę - a dopiero potem pojawia się "zrobię to", "będę dążył w tym kierunku".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:58, 08 Sty 2016    Temat postu:

Wola to nie cel. Wg mnie nie ma z celem prawie nic wspólnego... Tym samym nie ma nic wspólnego ze świadomością. A przynajmniej nie musi mieć- bo faktycznie może...
Bardzo błądzisz- stąd to twoje skonfundowanie, bo mylnie mieszasz z pojęciem woli świadomość, obserwację, rozpoznanie. W ten sposób nigdy chyba nie rozwikłasz zagadnienia...

Żeby może lepiej zrozumieć mój koncept Woli odpowiedz na pytanie: dlaczego cokolwiek istnieje, dlaczego możemy doświadczać fenomenów, dlaczego świat się dzieje, funkcjonuje?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ptr




Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1505
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:04, 08 Sty 2016    Temat postu: Re: Niedyskretne pytanie o naturę świata...

Michał Dyszyński napisał:
Przyszedł mi do głowy (chyba już nie pierwszy raz i może nie tylko mi to do głowy przyszło) dość zasadniczy problem dotyczący samej natury świata.

Czy wszystkie obiekty tego świata od samego początku SĄ - tzn. już od niepamiętnych czasów obsługuje jest "system operacyjny" naszej rzeczywistości, czy też niektóre z nich SĄ TWORZONE ad hoc, dopiero wtedy, gdy zachodzi potrzeba ich objawienia się w świecie (np. w ramach zapewnienia spełnialności jakichś podstawowych praw fizyki)?...
:think:

Można by postawić też pytanie, czy system operacyjny rzeczywistości nie usuwa ze swojej pamięci tych obiektów, które są nadmiarowe, niepotrzebne dla generowania rzeczywistości.

Przy czym UWAGA
Wcale nie zakładam, że istnieje tylko jeden taki system operacyjny. Moje pytanie można interpretować w ramach solipsyzmu, polipsyzmu, czy innego personalizmu, a wtedy systemem operacyjnym świata jest coś związanego z umysłem.


Co rozumiesz przez 'są tworzone ah hoc'? Czy możemy się umówić że NIC nie jest STWORZONE?
Ale nawet gdyby, to przykłady takich obiektów to co ? Weźmy PLANETĘ ZIEMIĘ. Nie została stworzona/powstała ad hoc. Znamy zdarzenia poprzedzające, które DOPROWADZIŁY do powstania PLANETY ZIEMI.
Za jakiś czas gwiazdy zgasną, wiesz? To czy wtedy spełni to koncepcję, że obiekty ŚWIECĄCE GWIAZDY zostały zdezaktywowane?
Czy jeśli nabijesz sobie guza i on się POJAWI/ZOSTANIE STWORZONY, to będzie to dobry przykład obiektu, który został stworzony? czy może o innych obiektach myślisz jak np. KOT. Kot jest trudny do realizacji, gdyż musiały się POJAWIĆ/ZOSTAĆ STWORZONE i OKO i UMYSŁ i o kurcze ŚWIADOMOSĆ. Nie? Myślisz, że te różne obiekty to się tak znikąd pobrały? Ktoś chciał aby powstały więc zrazu powstały? bez zjawisk poprzedzających ? Taka nieciągłość co? obiekty ktoś STWARZA? Dziś śnieg musiałem z samochodu ściągać po pracy. Źle robiłem? Da się śnieg ZDEZAKTYWOWAĆ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:42, 09 Sty 2016    Temat postu:

A kto miałby tworzyć te obiekty żeby dopasowywać je do jakich praw? Myślę, że na odwrót - prawa tworzą się z tego co jest.

A wola to raczej to samo co chęci, pragnienia, czyli odwrotność celowości. Wola jest z emocji, a cele z logiki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ptr




Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1505
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:20, 09 Sty 2016    Temat postu:

Prosiak napisał:
A kto miałby tworzyć te obiekty żeby dopasowywać je do jakich praw? Myślę, że na odwrót - prawa tworzą się z tego co jest.

A wola to raczej to samo co chęci, pragnienia, czyli odwrotność celowości. Wola jest z emocji, a cele z logiki.

Zastanów się, w sytuacji gdy nie ma praw i nie ma obiektów, co się stanie gdy pojawi się obiekt? Np. maleńka najprostsza cząstka? Z tą cząstką pojawiają się prawa, którymi cząstkę można opisać. Są one rzeczy nierozłączne. Ale jeśli cząstki nie ma, to nie ma praw. Nie ma więc dopasowywania obiektów do praw. Na elementarnym poziomie obiekty pojawiają się w sposób bezprzyczynowy, w dowolnej postaci, i ich sposób zachowania jest ustalony w momencie inicjacji. Przy dużej liczbie prób pojawi się nasz kosmos.
No i oczywiście "nikt" nic nie dopasowuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ptr




Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1505
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:21, 09 Sty 2016    Temat postu:

a srry, odpowiadałem w kontekście tego wątku: http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/odpowiedzi-na-pewne-kwestie-podstawowe,8278.html
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31318
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:22, 09 Sty 2016    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
Wola to nie cel. Wg mnie nie ma z celem prawie nic wspólnego... Tym samym nie ma nic wspólnego ze świadomością. A przynajmniej nie musi mieć- bo faktycznie może...
Bardzo błądzisz- stąd to twoje skonfundowanie, bo mylnie mieszasz z pojęciem woli świadomość, obserwację, rozpoznanie. W ten sposób nigdy chyba nie rozwikłasz zagadnienia...

Żeby może lepiej zrozumieć mój koncept Woli odpowiedz na pytanie: dlaczego cokolwiek istnieje, dlaczego możemy doświadczać fenomenów, dlaczego świat się dzieje, funkcjonuje?!

To ja nie wiem już, dlaczego to coś, co tam masz w swoim umyśle określasz jako "wola". Dla mnie wola jest ewidentnie związana z reaktywnością i celowością.
A dlaczego cokolwiek istnieje?
Podam ci analogię z religii - dowód z ruchu na istnienie Boga. Kiedyś wydawał się całkiem rozsądnie sformułowany - wszystko co obserwujemy po jakimś czasie się zatrzymuje, więc uważano, że na początku ktoś wprawił obiekty w ruch i pewnie to było Bóg - "primus motor". Galileusz jako pierwszy zauważył, że ruch jest czymś co się zachowuje, czyli aby coś zatrzymać trzeba siły, a nie tylko aby poruszyć. Więc równie dobrze jak w spoczynku, świat na początku mógł od razu być w ruchu, albo mieć ten ruch "zmagazynowany" w postaci energii potencjalnej.
Analogicznie można odpowiadać na to, dlaczego cokolwiek istnieje - bo jego naturą jest istnienie. A jeśli nawet miałbym tu wyszukać jakiś czynnik dodatkowy, a nieświadomy, to raczej nie nazwałbym go wolą, tylko jakimś prawem, może impulsem nadawania trwałości temu, co my rozpoznajemy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31318
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:27, 09 Sty 2016    Temat postu: Re: Niedyskretne pytanie o naturę świata...

ptr napisał:
Co rozumiesz przez 'są tworzone ah hoc'? Czy możemy się umówić że NIC nie jest STWORZONE?
Ale nawet gdyby, to przykłady takich obiektów to co ? Weźmy PLANETĘ ZIEMIĘ. Nie została stworzona/powstała ad hoc. Znamy zdarzenia poprzedzające, które DOPROWADZIŁY do powstania PLANETY ZIEMI.
Za jakiś czas gwiazdy zgasną, wiesz? To czy wtedy spełni to koncepcję, że obiekty ŚWIECĄCE GWIAZDY zostały zdezaktywowane?
Czy jeśli nabijesz sobie guza i on się POJAWI/ZOSTANIE STWORZONY, to będzie to dobry przykład obiektu, który został stworzony? czy może o innych obiektach myślisz jak np. KOT. Kot jest trudny do realizacji, gdyż musiały się POJAWIĆ/ZOSTAĆ STWORZONE i OKO i UMYSŁ i o kurcze ŚWIADOMOSĆ. Nie? Myślisz, że te różne obiekty to się tak znikąd pobrały? Ktoś chciał aby powstały więc zrazu powstały? bez zjawisk poprzedzających ? Taka nieciągłość co? obiekty ktoś STWARZA? Dziś śnieg musiałem z samochodu ściągać po pracy. Źle robiłem? Da się śnieg ZDEZAKTYWOWAĆ?

Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja ciągnę tutaj do pytanie o POJEMNOŚĆ INFORMACYJNĄ WSZECHŚWIATA. Jeśli to co się dzieje wynika z jakichś własności obiektów (czym by one nie były, nie stawiajmy zbyt konkretnych pytań o ich naturę), to wraz z powstawaniem nowych konfiguracji, zdarzeń, rośnie nam pula informacji składająca się na rzeczywistość. Wg mnie rośnie w nieskończoność. A jak takie coś obsłużyć?
- Musi więc być wg mnie w mechanizmie wszechświata mechanizm, który broni "system operacyjny" przed tym zagrożeniem - może część informacji jest zaniedbywana, usuwana, zastępowana, a może jest doobliczana na bieżąco, dopiero wtedy, gdy staje się to potrzebne - wcześniej owe informacje byłyby niejako w niebycie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ptr




Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1505
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:22, 09 Sty 2016    Temat postu:

Ale o jakich informacjach myślisz? Chodzi o liczebność cząstek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prosiak




Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:28, 09 Sty 2016    Temat postu:

ptr - jeśli nie ma obiektów i powstają losowo, to ich istnienie implikuje zachowanie się ich później. Albo jest tak, że cząsteczka wie jak zachować się w danej sytuacji, albo nie wie.

Rozpatrzmy to:
1. Przypadek kiedy cząsteczka wie jak zachować się w zetknięciu z inną cząsteczką - jest to prawo i właściwość cząsteczek i wtedy prawo jest nadrzędne nad cząsteczkami.
2. Przypadek kiedy cząsteczka nie wie jak się zachować i wtedy to zdarzenie implikuje reakcję, ale jest ona nieustalona, czyli nie podlega żadnym prawom. Wtedy jednym razem jest tak, a innym razem jest inaczej.
3. Połączenie obu możliwości, czyli oceniamy prawdopodobieństwo, cząsteczki zachowują się zazwyczaj w jakiś określony sposób, ale czasami jest inaczej, a to "zazwyczaj" to też jakiś suwak, procentowa ocena prawdopodobieństwa na podstawie obserwacji, a nie jakaś stała wartość.

No i skoro w próżni losowo powstają pojedyncze cząsteczki, to może być tak, że dopiero z jakichś przypadków powstał nasz wszechświat i prawa wytworzyły się z losowości - mamy jakieś uporządkowanie.

Pytanie gdzie się to wszystko znajduje, ta cała próżnia i cały wszechświat ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:38, 09 Sty 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
Wola to nie cel. Wg mnie nie ma z celem prawie nic wspólnego... Tym samym nie ma nic wspólnego ze świadomością. A przynajmniej nie musi mieć- bo faktycznie może...
Bardzo błądzisz- stąd to twoje skonfundowanie, bo mylnie mieszasz z pojęciem woli świadomość, obserwację, rozpoznanie. W ten sposób nigdy chyba nie rozwikłasz zagadnienia...

Żeby może lepiej zrozumieć mój koncept Woli odpowiedz na pytanie: dlaczego cokolwiek istnieje, dlaczego możemy doświadczać fenomenów, dlaczego świat się dzieje, funkcjonuje?!

To ja nie wiem już, dlaczego to coś, co tam masz w swoim umyśle określasz jako "wola". Dla mnie wola jest ewidentnie związana z reaktywnością i celowością.
A dlaczego cokolwiek istnieje?
Podam ci analogię z religii - dowód z ruchu na istnienie Boga. Kiedyś wydawał się całkiem rozsądnie sformułowany - wszystko co obserwujemy po jakimś czasie się zatrzymuje, więc uważano, że na początku ktoś wprawił obiekty w ruch i pewnie to było Bóg - "primus motor". Galileusz jako pierwszy zauważył, że ruch jest czymś co się zachowuje, czyli aby coś zatrzymać trzeba siły, a nie tylko aby poruszyć. Więc równie dobrze jak w spoczynku, świat na początku mógł od razu być w ruchu, albo mieć ten ruch "zmagazynowany" w postaci energii potencjalnej.
Analogicznie można odpowiadać na to, dlaczego cokolwiek istnieje - bo jego naturą jest istnienie. A jeśli nawet miałbym tu wyszukać jakiś czynnik dodatkowy, a nieświadomy, to raczej nie nazwałbym go wolą, tylko jakimś prawem, może impulsem nadawania trwałości temu, co my rozpoznajemy.
Michał, jak ty tutaj dodajesz tylko problemów, zamiast obcinać "przydatki", aż pozostanie sama "czysta" Wola!
Chociaż w pewnym stopniu już jesteś blisko mojej koncepcji. :) A czemu ten "primus motor" miałby być kimś, a nie czymś?! Czemu to ma być jakiś Bóg, w dodatku osobowy, a nie Pierwotna Siła, bezosobowa, nieświadoma- czyli Wola?? Z wolą jest po prostu prościej i sensowniej, niż z osobowym bogiem!
"albo mieć ten ruch "zmagazynowany" w postaci energii potencjalnej." Czyli w czym? Czym jest potencjał energetyczny? Czy nie wirtualnymi wszelkimi możliwościami, czyli Niebytem- w którym już wszystko jest, tylko nic się nie dzieje [jeszcze]?! A czym jest ta "natura istnienia"? Czy nie wolą do istnienia, wolą aby wejść w oddziaływanie, w interakcje??


Ostatnio zmieniony przez Piotr Rokubungi dnia Sob 18:39, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:51, 09 Sty 2016    Temat postu: Re: Niedyskretne pytanie o naturę świata...

Michał Dyszyński napisał:
ptr napisał:
Co rozumiesz przez 'są tworzone ah hoc'? Czy możemy się umówić że NIC nie jest STWORZONE?
Ale nawet gdyby, to przykłady takich obiektów to co ? Weźmy PLANETĘ ZIEMIĘ. Nie została stworzona/powstała ad hoc. Znamy zdarzenia poprzedzające, które DOPROWADZIŁY do powstania PLANETY ZIEMI.
Za jakiś czas gwiazdy zgasną, wiesz? To czy wtedy spełni to koncepcję, że obiekty ŚWIECĄCE GWIAZDY zostały zdezaktywowane?
Czy jeśli nabijesz sobie guza i on się POJAWI/ZOSTANIE STWORZONY, to będzie to dobry przykład obiektu, który został stworzony? czy może o innych obiektach myślisz jak np. KOT. Kot jest trudny do realizacji, gdyż musiały się POJAWIĆ/ZOSTAĆ STWORZONE i OKO i UMYSŁ i o kurcze ŚWIADOMOSĆ. Nie? Myślisz, że te różne obiekty to się tak znikąd pobrały? Ktoś chciał aby powstały więc zrazu powstały? bez zjawisk poprzedzających ? Taka nieciągłość co? obiekty ktoś STWARZA? Dziś śnieg musiałem z samochodu ściągać po pracy. Źle robiłem? Da się śnieg ZDEZAKTYWOWAĆ?

Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja ciągnę tutaj do pytanie o POJEMNOŚĆ INFORMACYJNĄ WSZECHŚWIATA. Jeśli to co się dzieje wynika z jakichś własności obiektów (czym by one nie były, nie stawiajmy zbyt konkretnych pytań o ich naturę), to wraz z powstawaniem nowych konfiguracji, zdarzeń, rośnie nam pula informacji składająca się na rzeczywistość. Wg mnie rośnie w nieskończoność. A jak takie coś obsłużyć?
- Musi więc być wg mnie w mechanizmie wszechświata mechanizm, który broni "system operacyjny" przed tym zagrożeniem - może część informacji jest zaniedbywana, usuwana, zastępowana, a może jest doobliczana na bieżąco, dopiero wtedy, gdy staje się to potrzebne - wcześniej owe informacje byłyby niejako w niebycie.
Ne to co się dzieje wynika z własności obiektów, tylko na odwrót- z tego co się dzieje wynikają obiekty; zresztą obiekty to właśnie dzianie się, oddziaływanie.
W Nicości istnieją wszelkie dane- Nicość to faktycznie zbiór nieskończony; lecz jednocześnie pusty, bo tam nic się nie dzieje, nic nie zachodzi, brak interakcji. Poszczególne "bity" nie wchodzą ze sobą w jakiekolwiek zależności- a więc nie tworzy się żadna informacja, jedynie swobodne, "puste", nic nie znaczące bity danych. Dopiero gdy Wola nada energię tym danym, poprzez ich zróżnicowanie, powiązanie, splątanie- co fizycznie przejawia się jako różne stany energetyczne pól kwantowych, dopiero wtedy zróżnicowane siły reprezentujące oddziaływania pomiędzy kwantami energii, "ścierają się", "walczą" pomiędzy sobą [na zasadzie potencjałów energetycznych], które wejdą z pozostałymi w jakie interakcje, zależności- w ten sposób tworząc rozróżnialne informacje, które rejestrujemy jako fenomeny, zjawiska, obiekty (pamiętając, że obiekty to właśnie zjawiska).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin