Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Życie jest do dupy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 33, 34, 35  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5649
Przeczytał: 44 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:06, 28 Sty 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Takie założenie jest pozbawione sensu i przeczy zdrowemu rozsądkowi.
Bardziej się opłaca to, o czego negacji można stwierdzić, że się nie opłaca, gdy ta negacja zachodzi. Tylko takie założenie jest sensowne.

Gdy mówiłem o każdym założeniu, miałem na myśli oczywiście każde sensowne założenie, a nie dowolnie wymyśloną głupotę.
Bo założyć to sobie możesz nawet, że bardziej Ci się opłaca spłonąć żywcem niż zjeść banana.


Dlaczego jest pozbawione sensu i przeczy zdrowemu rozsądkowi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5510
Przeczytał: 21 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:17, 28 Sty 2022    Temat postu:

No i znowu muszę się powtarzać...

Kwestia opłacalności bądź nieopłacalności jest ściśle powiązana ze spełnianiem potrzeb.
Spełniamy swoje potrzeby.
Nie opłaca się to, co uniemożliwia bądź utrudnia spełnienie jakiejś potrzeby.
Opłaca się to, co prowadzi do spełnienia potrzeb.

Spełnione potrzeby nie zajmują świadomości. Świadomość zajmuje się potrzebami niespełnionymi.
Gdy jesteś najedzony, nie myślisz ciągle o tym, że nie jesteś głodny.
Gdy możesz chodzić na własnych nogach, nie myślisz ciągle o tym, jak dobrze jest móc chodzić.
Gdy możesz mówić, nie myślisz ciągle o tym, jak dobrze jest móc mówić.

A więc spełniona potrzeba oznacza wyrugowanie ze świadomości tego, że istniała.
Spełnienie wszystkich potrzeb oznacza wyrugowanie wszystkiego ze świadomości. Świadomość wtedy znika. To jest właśnie nieistnienie.

A więc poprzez nieistnienie spełniamy wszystkie swoje potrzeby.
A dążymy właśnie do spełnienia swoich potrzeb. Czyli dążymy do nieistnienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5649
Przeczytał: 44 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:27, 28 Sty 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
No i znowu muszę się powtarzać...

Kwestia opłacalności bądź nieopłacalności jest ściśle powiązana ze spełnianiem potrzeb.
Spełniamy swoje potrzeby.
Nie opłaca się to, co uniemożliwia bądź utrudnia spełnienie jakiejś potrzeby.
Opłaca się to, co prowadzi do spełnienia potrzeb.

Spełnione potrzeby nie zajmują świadomości. Świadomość zajmuje się potrzebami niespełnionymi.
Gdy jesteś najedzony, nie myślisz ciągle o tym, że nie jesteś głodny.
Gdy możesz chodzić na własnych nogach, nie myślisz ciągle o tym, jak dobrze jest móc chodzić.
Gdy możesz mówić, nie myślisz ciągle o tym, jak dobrze jest móc mówić.

A więc spełniona potrzeba oznacza wyrugowanie ze świadomości tego, że istniała.
Spełnienie wszystkich potrzeb oznacza wyrugowanie wszystkiego ze świadomości. Świadomość wtedy znika. To jest właśnie nieistnienie.

A więc poprzez nieistnienie spełniamy wszystkie swoje potrzeby.
A dążymy właśnie do spełnienia swoich potrzeb. Czyli dążymy do nieistnienia.


Powiedziałbym że idziesz dobrym tropem, ale nie tam gdzie trzeba. Ktoś mógłby zatem powiedzieć że nie istnienie oznacza niespełnienie żadnych potrzeb, a nie spełnienie wszystkich potrzeb, bo skąd to wziąłeś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5510
Przeczytał: 21 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:30, 28 Sty 2022    Temat postu:

Nie wiem skąd wziąłeś to "zatem".
Nieistnienie to spełnienie wszystkich potrzeb, jakie tylko można sobie wyobrazić. Nawet tych, których nigdy nie miałeś.
Nawet teraz, w tej chwili, gdy istniejesz, masz spełnione nieskończenie wiele potrzeb, których nigdy nie odczuwałeś. Bo czym się taka potrzeba, której nigdy nie odczuwałeś i nie odczuwasz, różni od potrzeby możliwości wyrażania swoich myśli poprzez mowę, której też nie odczuwasz? Przecież Ty teraz nie czujesz tej potrzeby, a więc jej nie masz. Zacząłbyś ją czuć dopiero wtedy, gdybyś przestał mógł mówić.
Jednak obecnie nie czujesz potrzeby możliwości wyrażania swoich myśli poprzez mówienie.
Czym więc się ta potrzeba różni od nieskończonej ilości innych potrzeb, których nigdy nie odczuwałeś i nie będziesz odczuwał? Niczym się nie różni.

Obecnie potrzeba możliwości wyrażania swoich myśli przez mówienie ma dla Ciebie takie samo znaczenie jak potrzeba zjedzenia psiej kupy.
Nie masz ani jednej, ani drugiej potrzeby.
Potrzebę wyrażania myśli przez mowę będziesz miał dopiero wówczas, gdy przestaniesz móc mówić.
Natomiast potrzebę zjedzenia psiej kupy będziesz miał dopiero wówczas, gdy poczujesz głód na psią kupę.

Nie ma więc żadnej różnicy między tymi dwiema potrzebami.

Teraz pewnie nie jesteś sobie w stanie nawet wyobrazić, że kiedykolwiek mógłbyś odczuć głód na psią kupę. No ale niestety, jeśli w końcu ten głód odczujesz, to sobie ją wyobrazisz.
Wyobrażalność potrzeby a priori nie ma więc żadnego znaczenia.
Znaczenie ma teraźniejszość, w której ta potrzeba już jest obecna.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Pią 23:41, 28 Sty 2022, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5649
Przeczytał: 44 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:41, 28 Sty 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Nie wiem skąd wziąłeś to "zatem".
Nieistnienie to spełnienie wszystkich potrzeb, jakie tylko można sobie wyobrazić. Nawet tych, których nigdy nie miałeś.
Nawet teraz, w tej chwili, gdy istniejesz, masz spełnione nieskończenie wiele potrzeb, których nigdy nie odczuwałeś. Bo czym się taka potrzeba, której nigdy nie odczuwałeś i nie odczuwasz, różni od potrzeby możliwości wyrażania swoich myśli poprzez mowę, której też nie odczuwasz? Przecież Ty teraz nie czujesz tej potrzeby, a więc jej nie masz. Zacząłbyś ją czuć dopiero wtedy, gdybyś przestał mógł mówić.
Jednak obecnie nie czujesz potrzeby możliwości wyrażania swoich myśli poprzez mówienie.
Czym więc się ta potrzeba różni od nieskończonej ilości innych potrzeb, których nigdy nie odczuwałeś i nie będziesz odczuwał? Niczym się nie różni.

Obecnie potrzeba możliwości wyrażania swoich myśli przez mówienie ma dla Ciebie takie samo znaczenie jak potrzeba zjedzenia psiej kupy.
Nie masz ani jednej, ani drugiej potrzeby.
Potrzebę wyrażania myśli przez mowę będziesz miał dopiero wówczas, gdy przestaniesz móc mówić.
Natomiast potrzebę zjedzenia psiej kupy będziesz miał dopiero wówczas, gdy poczujesz głód na psią kupę.

Nie ma więc żadnej różnicy między tymi dwiema potrzebami.


Czyli stąd to wziąłeś, że sobie założyłeś że nieistniejąca potrzeba jest spełniona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5510
Przeczytał: 21 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:43, 28 Sty 2022    Temat postu:

Nie, ja tego nie założyłem.
To jest oczywiste.

Czy masz teraz potrzebę móc mówić? Nie masz. Nie myślisz o tym. Nie frustruje Cię to.
Ty sobie możesz tylko co najwyżej wyobrazić, jakby to było mieć taką potrzebę. Jednak nie jest to tym samym co faktycznie tę potrzebę mieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5649
Przeczytał: 44 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:50, 28 Sty 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Nie, ja tego nie założyłem.
To jest oczywiste.

Czy masz teraz potrzebę móc mówić? Nie masz. Nie myślisz o tym. Nie frustruje Cię to.
Ty sobie możesz tylko co najwyżej wyobrazić, jakby to było mieć taką potrzebę. Jednak nie jest to tym samym co faktycznie tę potrzebę mieć.


Nie mieć potrzeby X, to nie to samo co mieć spełnioną potrzebę X. I co teraz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5510
Przeczytał: 21 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:52, 28 Sty 2022    Temat postu:

Zachodzi równoważność:

frustruje mnie <=> nie jest spełniona

Z tego wynika natychmiast, że:

nie frustruje mnie <=> jest spełniona

Czy frustrujesz się teraz tym, że nie konsumujesz psiej kupy? NIE.
A więc potrzebę zjedzenia psiej kupy masz spełnioną.

To jest czysta logika. Bez uwikłania logiki w emocje (co uprawia wuj i inni).


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Pią 23:55, 28 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5510
Przeczytał: 21 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:01, 29 Sty 2022    Temat postu:

Ty teraz się pewnie opierasz przed uznaniem tego za fakt, bo Twoje obecne emocje są negatywnie nastawione wobec wyobrażenia konsumpcji psiej kupy.
Jednak obecne emocje mają się nijak do faktycznego zdarzenia, gdy obiadku z psiej kupy zapragniesz.

Porównaj do młodych kobiet.
Młode kobiety często mówią: "Ja nie potrzebuję mieć dziecka. Nie chcę."
A mija 10 lat i nagle dostają pierdolca, bo nie mogą znaleźć samca, który im to dziecko zrobi...

A więc to, że Ciebie teraz brzydzi myśl o jedzeniu psiej kupy o niczym nie świadczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5649
Przeczytał: 44 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:03, 29 Sty 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Zachodzi równoważność:

frustruje mnie <=> nie jest spełniona

Z tego wynika natychmiast, że:

nie frustruje mnie <=> jest spełniona

Czy frustrujesz się teraz tym, że nie konsumujesz psiej kupy? NIE.
A więc potrzebę zjedzenia psiej kupy masz spełnioną.


To jest Twoje założenie że zachodzi taka równoważność. Rozsądniej byłoby przyjąć: odczuwam potrzebę X => nie jest spełniona potrzeba X, ale nie w drugą stronę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5510
Przeczytał: 21 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:04, 29 Sty 2022    Temat postu:

To ja Ci powiem, że rozsądnie jest przyjąć, że lepiej spłonąć na stosie niż zjeść banana...
I co Ty na to?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5510
Przeczytał: 21 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:10, 29 Sty 2022    Temat postu:

W sumie to jestem chyba jedyna osobą na tym forum, która potrafi myśleć i wyciągać wnioski pod prąd swoich własnych emocji.

Też mi się robi smutno i przykro, gdy myślę, co to będzie, jak mnie nie będzie.
Jednak ja wiem, że to tylko nieracjonalna emocja.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Sob 0:12, 29 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5649
Przeczytał: 44 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:19, 29 Sty 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
To ja Ci powiem, że rozsądnie jest przyjąć, że lepiej spłonąć na stosie niż zjeść banana...
I co Ty na to?


A co ma piernik do wiatraka?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21729
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:23, 29 Sty 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Semele napisał:
Odebrałbyś też nam być może kilka miłych chwil...

Niczego bym nie odebrał, bo nie byłabyś w stanie zauważyć, że czegoś Ci brakuje.

Semele napisał:
Czy taki stan nie jest zbliżony do "niebycia". Może więc być przynajmniej w jakimś tam stopniu bieżącym przeżyciem nieistnienia.

Nie można tego w żaden sposób porównać z "niebyciem".

Semele napisał:
Kiedyś w innym wątku chyba o wierzę chodnikowej zacytowales Ciorana.

To, że zacytowałem jedną jego myśl, nie oznacza, że się zgadzam ze wszystkim, co napisał.


To czy bym zauważyła czy nie jest mało istotne. Mogłam coś mieć a Ty zabijając mnie, odebrałbyś mi tę możliwość.

W czym nie zgadzasz się z Cioranem?
:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5510
Przeczytał: 21 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:27, 29 Sty 2022    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
A co ma piernik do wiatraka?

No to właśnie Ty mi powiedz.
Z Twojej implikacji wynika, że nie masz spełnionej potrzeby zjedzenia psiej kupy.
Co więc jeszcze tu robisz? Biegnij szybko na dwór poszukać jakiejś.
:rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5510
Przeczytał: 21 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:31, 29 Sty 2022    Temat postu:

Semele napisał:
To czy bym zauważyła czy nie jest mało istotne. Mogłam coś mieć a Ty zabijając mnie, odebrałbyś mi tę możliwość.

Skoro byś nie zauważyła, to co z tego, że bym Ci ją "odebrał"? Kogo to będzie obchodzić? Bo na pewno nie Ciebie. Mnie też nie.
To czemu mam nie odbierać?

Semele napisał:
W czym nie zgadzasz się z Cioranem?

Nie wiem. Nic innego poza tym cytatem nie znam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5649
Przeczytał: 44 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:34, 29 Sty 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
szaryobywatel napisał:
A co ma piernik do wiatraka?

No to właśnie Ty mi powiedz.
Z Twojej implikacji wynika, że nie masz spełnionej potrzeby zjedzenia psiej kupy.
Co więc jeszcze tu robisz? Biegnij szybko na dwór poszukać jakiejś.
:rotfl:


Nie mam takiej potrzeby, ale to nie wynika z tej implikacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21729
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 4:22, 29 Sty 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Semele napisał:
To czy bym zauważyła czy nie jest mało istotne. Mogłam coś mieć a Ty zabijając mnie, odebrałbyś mi tę możliwość.

Skoro byś nie zauważyła, to co z tego, że bym Ci ją "odebrał"? Kogo to będzie obchodzić? Bo na pewno nie Ciebie. Mnie też nie.
To czemu mam nie odbierać?

Semele napisał:
W czym nie zgadzasz się z Cioranem?

Nie wiem. Nic innego poza tym cytatem nie znam.


Skąd zatem te wyrzuty sumienia, które ewentualnie byś miał?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5510
Przeczytał: 21 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:47, 29 Sty 2022    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Nie mam takiej potrzeby, ale to nie wynika z tej implikacji.

Spójrzmy na Twoją implikację, co do której zakładasz, że jest prawdziwa:

odczuwam potrzebę X => nie jest spełniona potrzeba X

Teraz podstawmy za X

X = możliwość wyrażania myśli poprzez mowę

Czy w tej chwili odczuwasz potrzebę możliwości wyrażania myśli poprzez mowę? Nie, ponieważ cały czas masz tę możliwość. Nie czujesz więc tej potrzeby (nie frustruje Cię to). A więc poprzednik Twojej implikacji jest fałszywy. Przyjmuje ona więc postać:

0 => nie jest spełniona potrzeba X

Z Twojego założenia o prawdziwości tej implikacji wynika, że jej następnik może być równie dobrze prawdziwy, jak i fałszywy.
A więc:

1. prawdą jest, że nie masz spełnionej potrzeby możliwości wyrażania myśli poprzez mowę

LUB

2. prawdą jest, że masz spełnioną potrzebę możliwości wyrażania myśli poprzez mowę.

Zarówno opcja 1. (następnik prawdziwy), jak i opcja 2. (następnik fałszywy) są zgodne z Twoim założeniem.

Jak więc odpowiesz i uzasadnisz odpowiedź na pytanie: "Czy teraz jest spełniona Twoja potrzeba możliwości wyrażania myśli poprzez mowę?"

Na podstawie swoich założeń, nie jesteś w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie. Po prostu nie możesz znać tej odpowiedzi.
A więc na podstawie Twoich założeń, w tej chwili masz spełnioną potrzebę możliwości wyrażania myśli poprzez mowę LUB masz ją niespełnioną. Jednak nie wiesz, czy jest spełniona, czy jest niespełniona. Nie możesz tego wiedzieć. To wynika z Twoich założeń.

Czyż to nie jest absurdalne, że Ty sam nie wiesz, czy jakaś z Twoich potrzeb jest spełniona?

W przypadku mojej równoważności nie ma takiego problemu. Moja równoważność pozwala mi zawsze ustalić, czy w danej teraźniejszości mam spełnioną jakąś potrzebę, czy też nie.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Sob 15:02, 29 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5510
Przeczytał: 21 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:48, 29 Sty 2022    Temat postu:

Semele napisał:
Skąd zatem te wyrzuty sumienia, które ewentualnie byś miał?

Nie wynikają one z logiki, tylko z emocji.
Emocje nie podążają za logiką. Jest to miks wrodzonych cech genetycznych, jak i czynników wynikających z wychowania. Ma to związek z empatią. Empatii nikt logicznie nie wylicza. Albo ją czuje, albo nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21729
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:52, 29 Sty 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Semele napisał:
Skąd zatem te wyrzuty sumienia, które ewentualnie byś miał?

Nie wynikają one z logiki, tylko z emocji.
Emocje nie podążają za logiką. Jest to miks wrodzonych cech genetycznych, jak i czynników wynikających z wychowania. Ma to związek z empatią. Empatii nikt logicznie nie wylicza. Albo ją czuje, albo nie.



U Ciebie z emocji czy wychowania?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5510
Przeczytał: 21 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:56, 29 Sty 2022    Temat postu:

Przecież pisałem, że jedno wynika z drugiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21729
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:45, 29 Sty 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
W sumie to jestem chyba jedyna osobą na tym forum, która potrafi myśleć i wyciągać wnioski pod prąd swoich własnych emocji.

Też mi się robi smutno i przykro, gdy myślę, co to będzie, jak mnie nie będzie.
Jednak ja wiem, że to tylko nieracjonalna emocja.


Nieracjonalna , znaczy zła??

Emocje są jak sam napisałeś nieracjonalne.

Szkoda że Michał woli rozmawiać z Pelikan niż z Tobą.
Ale trochę rozumiem....facet zawsze woli rozmawiać z kobietą..
a nawet nie tylko rozmawiać


:wink: :oops:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21729
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:47, 29 Sty 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Przecież pisałem, że jedno wynika z drugiego.


nie ....Nie napisałeś tak... wróć do tego zdania...

Napisałeś tak: Jest to miks wrodzonych cech genetycznych, jak i czynników wynikających z wychowania

Można być wychowanym w rygoryzmie a być dobrym i wrażliwym człowiekiem.
takim , który ma wysoka empatię.
sytuacja w której sie taka jednostka znajduje może dopiero rodzić konfikty emocjonalne i moralne.

Zabić ... nie zabić.
typowymi przykładami są probelmy aborcji i kary śmierci.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 13:51, 29 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5510
Przeczytał: 21 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:59, 29 Sty 2022    Temat postu:

Semele napisał:
Nieracjonalna , znaczy zła??

Poniekąd tak.

Semele napisał:
nie ....Nie napisałeś tak... wróć do tego zdania...

Ależ dokładnie tak napisałem.

"Emocje nie podążają za logiką. Jest to miks wrodzonych cech genetycznych, jak i czynników wynikających z wychowania."

A więc emocje są tym miksem. Wychowanie jest tym, co częściowo odpowiada za emocje.
Nie jest więc zasadnym pytanie "z emocji czy z wychowania?", bo wychowanie jest zawarte w emocjach.

Semele napisał:
Można być wychowanym w rygoryzmie a być dobrym i wrażliwym człowiekiem.

To właśnie w tym szczególnym przypadku to ogólnie pojęte wychowanie ukształtowało kogoś jako "dobrego i wrażliwego człowieka".
Ja patrzę na szerszy kontekst wychowania, a nie tylko na zbiór nakazów i zakazów wydawanych przez rodziców.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 33, 34, 35  Następny
Strona 25 z 35

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin