Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Armagedon logiki matematycznej Ziemian
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:15, 18 Mar 2015    Temat postu:

Ale co? Dobrze zrozumiałem, że mówisz o czymś innym? Gdzie jest ta logika matematyczna ziemian? Gdzie jej uczą?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32583
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:19, 18 Mar 2015    Temat postu:

idiota napisał:
Cały czas nie zrozumiałeś znaczenia terminu "szczególny przypadek", zresztą nie możesz go zrozumieć, bo to sprawiłoby, że cała twoja pisanina stałaby się od razu bezprzedmiotowa.

Nie marudź Idioto, pokaż błąd czysto matematyczny w moim rozumowaniu wyżej.
Ja nie wiem jak można być aż takim cymbałem by sądzić że jak wypowiem twierdzenie Pitagorasa w firmie równoważności.

RA.
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi suma kwadratów
TP<=>SK = (TP=>SK)*[TP=SK] =1*1 =1
To wtedy zgodnie z prawdą zbiory są tożsame [TP=SK]

… a jak to samo twierdzenie wypowiem w formie „Jeśli p to q” to dokładnie te same zbiory TP i SK przestają być tożsame?!
A.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na pewno => zachodzi suma kwadratów
TP|=>SK = (TP=>SK)*~[TP=SK] =1*0=0
Dlaczego tu dokładnie te same zbiory TP i SK nie są tożsame?!

Nie jesteś w stanie tego obronić.
Czyżbyś sądził że w implikacji kiedykolwiek zbiory mogą być tożsame?

Jeśli tak to nasze zdanie A przyjmie kodowanie:
A1.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na pewno => zachodzi suma kwadratów
TP|=>SK = (TP=>SK)*[TP=SK]

… tylko porównaj sobie teraz zdanie RA i A1:
RA: TP<=>SK = (TP=>SK)*[TP=SK]
A1: TP|=>SK = (TP=>SK)*[TP=SK]
Prawe strony są tożsame zatem masz matematyczną głupotę jakoby równoważność <=> była tożsama z implikacją prostą |=>
(TP<=>SK) = (TP|=>SK)

Armagedon twojej logiki jest tu oczywisty, nie ma obrony przed algebrą Kubusia!
Król (twoja logika) jest nagi!

Definicja równoważności <=> w algebrze Kubusia:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i jest tożsamy ze zbiorem q, co matematycznie zapisujemy [p=q]
p<=>q = (p=>q)*[p=q]

Definicja implikacji prostej |=> w algebrze Kubusia:
Zbiór p jest podzbiorem zbioru q i nie jest tożsamy ze zbiorem q, co matematycznie zapisujemy ~[p=q]
p|=>q = (p=>q)*~[p=q]


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 17:40, 18 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32583
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:22, 18 Mar 2015    Temat postu:

fiklit napisał:
Ale co? Dobrze zrozumiałem, że mówisz o czymś innym? Gdzie jest ta logika matematyczna ziemian? Gdzie jej uczą?

Obaj doskonale wiemy że algebry Kubusia, póki co nigdzie nie uczą.
Przed Kopernikiem też nigdzie nie uczyli że Ziemia jest kulą.
Z faktu że (póki co) nigdzie nie uczą algebry Kubusia, nie wynika że nie wolno mi obnażać ewidentnych fałszy w logice Ziemian np. definicji implikacji i równoważności na gruncie teorii zbiorów której nie sposób nie mieć wspólnej, mamy ją wspólną.
Wszystkie podstawowe definicje teorii zbiorów które wykorzystałem do ośmieszenia logiki matematycznej Ziemian obowiązują w teorii zbiorów Ziemian - patrz Wikipedia.
[link widoczny dla zalogowanych]
... i oczywiście kluczowy cytat Idioty wyżej:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/armagedon-logiki-matematycznej-ziemian,7642.html#233182


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 17:34, 18 Mar 2015, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Śro 17:40, 18 Mar 2015    Temat postu:

Ale co to jest "logika Ziemian"i kto ją stosuje?
Możesz podać jej aksjomaty, jej reguły przekształcania i takie tam, bo my nie wiemy gdzie uczą takich konstrukcji jakie nam tu we fragmentach prezentujesz.
O ile mi wiadomo to nigdzie takich systemów nie uczą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32583
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:56, 18 Mar 2015    Temat postu:

idiota napisał:
Ale co to jest "logika Ziemian"i kto ją stosuje?
Możesz podać jej aksjomaty, jej reguły przekształcania i takie tam, bo my nie wiemy gdzie uczą takich konstrukcji jakie nam tu we fragmentach prezentujesz.
O ile mi wiadomo to nigdzie takich systemów nie uczą.

Krótka kołdra Idioto.
Czy w twojej logice matematycznej zbiory TP i SK mogą nie być tożsame?
TAK/NIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Śro 18:40, 18 Mar 2015    Temat postu:

W mojej logice to są predykaty, a nie zbiory.

Zaś podzbiór zbioru trójkątów spełniających predykat TP(x) oraz podzbiór spełniających SK(x) są identyczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32583
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:52, 18 Mar 2015    Temat postu:

idiota napisał:
Zaś podzbiór zbioru trójkątów spełniających predykat TP(x) oraz podzbiór spełniających SK(x) są identyczne.

Brawo, w algebrze Kubusia jest identycznie.

Idźmy zatem kroczek dalej w absolutnych fundamentach teorii zbiorów, które mamy wspólne.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/armagedon-logiki-matematycznej-ziemian,7642.html#233182
rafal3006 napisał:

Kluczowe definicje.

Definicja podzbioru:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru p należy także do zbioru q

Definicja tożsamości zbiorów:
Zbiory p i q są tożsame wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru p należy do zbioru q i każdy element zbioru q należy do zbioru p.

Wniosek:
Tożsamość zbiorów opisuje w logice matematycznej definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)

Stąd mamy.
Tożsama definicja równoważności:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i zbiory te są tożsame, co matematycznie zapisujemy [p=q]
p<=>q = (p=>q)*[p=q]

Prawo Wilka:
Dowolne dwa zbiory p i q mogą być albo tożsame [p=q], albo nietożsame ~[p=q].

Z prawa Wilka wynika, że równoważność <=> nigdy nie może być implikacją |=>.

Stąd mamy wyprowadzoną definicję implikacji prostej |=> w zbiorach:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i nie jest tożsamy ze zbiorem q, co matematycznie zapisujemy ~[p=q]
p|=>q = (p=>q)*~[p=q]

Fałszywa jest logika matematyczna w której tożsamość zbiorów [p=q], czy też brak tożsamości zbiorów ~[p=q] zależy od punktu spojrzenia na te zbiory, czyli od tego jakiego zdania użyje człowiek przy opisie tych zbiorów.

Gdzie w powyższym dowodzie na gruncie logiki Ziemian jest błąd?

Powtórzę:
Gdzie w powyższym dowodzie na gruncie logiki Ziemian jest błąd?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 18:57, 18 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Śro 18:58, 18 Mar 2015    Temat postu:

Co to jest "logika Ziemian", na czym polega i gdzie jest nauczana?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32583
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:12, 18 Mar 2015    Temat postu:

idiota napisał:
Co to jest "logika Ziemian", na czym polega i gdzie jest nauczana?

https://www.youtube.com/watch?v=H-fAW-HD96A
Jaki tartak to cholery, jaka logika matematyczna.
Idioto ja cofam tą logikę matematyczną.

Rozmawiamy o teorii zbiorów której fundamenty mamy identyczne, zatem jeszcze raz bez tego strasznego dla ciebie słówka "logika matematyczna".

idiota napisał:
Zaś podzbiór zbioru trójkątów spełniających predykat TP(x) oraz podzbiór spełniających SK(x) są identyczne.

Brawo, w algebrze Kubusia jest identycznie.

Idźmy zatem kroczek dalej w absolutnych fundamentach teorii zbiorów, które mamy wspólne.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/armagedon-logiki-matematycznej-ziemian,7642.html#233182
rafal3006 napisał:

Kluczowe definicje.

Definicja podzbioru:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru p należy także do zbioru q

Definicja tożsamości zbiorów:
Zbiory p i q są tożsame wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru p należy do zbioru q i każdy element zbioru q należy do zbioru p.

Wniosek:
Tożsamość zbiorów opisuje w logice matematycznej definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)

Stąd mamy.
Tożsama definicja równoważności:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i zbiory te są tożsame, co matematycznie zapisujemy [p=q]
p<=>q = (p=>q)*[p=q]

Prawo Wilka:
Dowolne dwa zbiory p i q mogą być albo tożsame [p=q], albo nietożsame ~[p=q].

Z prawa Wilka wynika, że równoważność <=> nigdy nie może być implikacją |=>.

Stąd mamy wyprowadzoną definicję implikacji prostej |=> w zbiorach:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i nie jest tożsamy ze zbiorem q, co matematycznie zapisujemy ~[p=q]
p|=>q = (p=>q)*~[p=q]

Fałszywa jest teoria zbiorów w której tożsamość zbiorów [p=q], czy też brak tożsamości zbiorów ~[p=q] zależy od punktu spojrzenia na te zbiory, czyli od tego jakiego zdania użyje człowiek przy opisie tych zbiorów.

Gdzie w powyższym dowodzie na gruncie teorii zbiorów Ziemian jest błąd?

Powtórzę:
Gdzie w powyższym dowodzie na gruncie teorii zbiorów Ziemian jest błąd?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 19:15, 18 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Śro 19:21, 18 Mar 2015    Temat postu:

Nie wiem,bo to co tam opisujesz to fragment jakiegoś tworu,który nazwałeś "logika Ziemian", a o którym nic więcej niż to co nam objawiasz nie wiadomo.

W każdym razie z logiką formalną stosowana na uniwersytetach nie ma to wiele wspólnego, poza graficznym podobieństwem niektórych napisów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32583
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:56, 18 Mar 2015    Temat postu:

idiota napisał:
Nie wiem,bo to co tam opisujesz to fragment jakiegoś tworu,który nazwałeś "logika Ziemian", a o którym nic więcej niż to co nam objawiasz nie wiadomo.

W każdym razie z logiką formalną stosowana na uniwersytetach nie ma to wiele wspólnego, poza graficznym podobieństwem niektórych napisów.

Co ma teoria zbiorów do jakiejkolwiek logiki formalnej?
ZERO!
Tu wszystko jest namacalne w 100% zgodne z naturalną logiką człowieka.
Natomiast wszelkie logiki formalne są z definicji sprzeczne z logiką człowieka.
Nie będę cię męczył, rozumiem że nie jesteś w stanie dyskutować o matematyce w naturalnej logice człowieka.
Szczerze współczuję,
Kubuś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Śro 21:23, 18 Mar 2015    Temat postu:

"Co ma teoria zbiorów do jakiejkolwiek logiki formalnej?"

Jest jej częścią.
W każdym razie ta uprawiana w sposób formalny.

"Tu wszystko jest namacalne w 100% zgodne z naturalną logiką człowieka."

Gdzie "tu" i czym jest naturalna logika człowieka do logiki Ziemian?

"Natomiast wszelkie logiki formalne są z definicji sprzeczne z logiką człowieka."

Nie wiadomo jaka jest definicja logiki człowieka (to co tu piszesz nie jest definicją)więc nie wiadomo czym toto jest i czy ma jakikolwiek związek z czymkolwiek (z myśleniem ludzkim raczej nie ma).

"Nie będę cię męczył, rozumiem że nie jesteś w stanie dyskutować o matematyce w naturalnej logice człowieka."

A ty nie jesteś w stanie dyskutować o nadnaturalnym oświeceniu logicystycznym.
Współczuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:23, 19 Mar 2015    Temat postu:

Błędy masz takie:
Cytat:
Tożsamość zbiorów opisuje w logice matematycznej definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)

Definicja równoważności opisuje (i definiuje) pojęcie (termin) równoważności.
Natomiast do opisania przy użyciu logiki pojęcia tożsamości używa się zazwyczaj równoważności ("równoważności", a nie "definicji równoważności")
Natomiast trudno powiedzieć co masz na myśli w powyższym wyrażeniu. Nie wiem co w tym przypadku znaczą te symbole
Cytat:
Tożsama definicja równoważności:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i zbiory te są tożsame, co matematycznie zapisujemy [p=q]
p<=>q = (p=>q)*[p=q]

"Równoważność" to już logika, a nie TM.

Cytat:
Dowolne dwa zbiory p i q mogą być albo tożsame [p=q], albo nietożsame ~[p=q].

Z prawa Wilka wynika, że równoważność <=> nigdy nie może być implikacją |=>.

Prawo wilka - ok.
Dalej jednak masz błąd taki, że wyciągasz wniosek o implikacji, której jeszcze nie masz zdefiniowanej (robisz to dopiero w następnym kroku). Jak nie wiadomo co to jest implikacja to nie wiadomo. Nie jestem też pewien czy owo wynikanie jest na tyle proste, że można je załatwić w jednym kroku.

Z samą treścią wniosku się zgadzam na gruncie logiki której się uczyłem.
Implikacja i równoważność nigdy nie jest tym samym, niezależnie czy mówimy o funkcji (to dwie różne funkcje - istnieją takie argumenty, że funkcje dają inne wartości) czy o zdaniach używających odpowiedniego spójnika (p=>q to zawsze inne zdanie niż p<=>q).

Cytat:
Stąd mamy wyprowadzoną definicję implikacji prostej |=> w zbiorach:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i nie jest tożsamy ze zbiorem q, co matematycznie zapisujemy ~[p=q]
p|=>q = (p=>q)*~[p=q]

Tu rozumiemem, że wprowadzasz swoją nazwę na to co matematycy nazywają podzbiorem właściwym. Ok możesz.

Cytat:
Fałszywa jest teoria zbiorów w której tożsamość zbiorów [p=q], czy też brak tożsamości zbiorów ~[p=q] zależy od punktu spojrzenia na te zbiory, czyli od tego jakiego zdania użyje człowiek przy opisie tych zbiorów.

Może użyłbym innych sformułowań, ale generalnie zarzut jest słuszny, takie postępowanie byłoby dosyć dziwne.
Tylko pytanie gdzie coś takiego ma miejsce? Gdzie uczą takiej teorii zbiorów? Nie odpowiedziałeś na to ani Idiocie ani mnie. Na pewno nie jest tak w TM, której uczą obecnie w szkołach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32583
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 2:03, 19 Mar 2015    Temat postu:

idiota napisał:
"Co ma teoria zbiorów do jakiejkolwiek logiki formalnej?"

Jest jej częścią.
W każdym razie ta uprawiana w sposób formalny.

"Tu wszystko jest namacalne w 100% zgodne z naturalną logiką człowieka."

Gdzie "tu" i czym jest naturalna logika człowieka do logiki Ziemian?

"Natomiast wszelkie logiki formalne są z definicji sprzeczne z logiką człowieka."

Nie wiadomo jaka jest definicja logiki człowieka (to co tu piszesz nie jest definicją)więc nie wiadomo czym toto jest i czy ma jakikolwiek związek z czymkolwiek (z myśleniem ludzkim raczej nie ma).

"Nie będę cię męczył, rozumiem że nie jesteś w stanie dyskutować o matematyce w naturalnej logice człowieka."

A ty nie jesteś w stanie dyskutować o nadnaturalnym oświeceniu logicystycznym.
Współczuję.

Wejdźmy na poletko twojej logiki matematycznej Idioto.

Definicja implikacji prostej |=> - legalny operator logiczny w logice matematycznej, zarówno w algebrze Kubusia, jak i logice Ziemian - temu zaprzeczyć nie możesz.
Kod:

Zero-jedynkowa definicja operatora implikacji prostej |=>
   p q  p|=>q
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 0 =1
D: 0 1 =1

Nie możesz zaprzeczyć że z powyższej definicji wynikają Ziemianom następujące slogany.

Wnioskowanie w aktualnej logice Ziemian:
Z linii A i B Ziemianie wnioskują, iż ze zdania prawdziwego (linia A: p=1) może wynikać wyłącznie zdanie prawdziwe (Linia A: q=1), bowiem linia B mówi, że ze zdania prawdziwego (Linia B: p=1) nie może wynikać zdanie fałszywe (Linia B: q=0).
Natomiast z linii C i D wnioskują iż ze zdania fałszywego (p=0) wynika cokolwiek (q=0 lub q=1), czyli wszelkie inne zdania.

Czy to jest poprawne wnioskowanie w Twojej logice Idioto?
TAK/NIE

Poproszę o tą kluczową dla sprawy odpowiedź.

Podpowiedź ...
Kliknij sobie na googlach:
ze zdania fałszywego może wynikać cokolwiek
Wyników: 410 000
Z fałszu wynika cokolwiek
Wyników: 127 000

Dowód iż to jest poprawne wnioskowanie w Twojej logice masz chociażby tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:

Falsum sequitur quodlibet

Matryca implikacji od wieków budzi kontrowersje, niekiedy sięgające samej istoty logiki.
Kod:

   p q  p|=>q
1: 1 1 =1
2: 0 1 =1
3: 1 0 =0
4: 0 0 =1

Z dowolnego zdania fałszywego wynika dowolne zdanie prawdziwe (drugi wiersz matrycy) i dowolne zdanie fałszywe (czwarty wiersz matrycy). Twierdzenie to znane jest od wielu wieków w postaci łacińskiej formuły Falsum sequitur quodlibet (z fałszu wynika cokolwiek, czyli wszystko). Mimo to, gdy Bertrand Russell opublikował swój system logiki oparty na omawianej matrycy implikacji materialnej, niektórzy filozofowie przyjęli ten system za rodzaj herezji logicznej.
Ktoś próbował wykpić B. Russella, ogłaszając list otwarty, w którym zaproponował mu do rozwiązania następujące zadanie: Ponieważ według pana można udowodnić wszystko na podstawie jednego zdania fałszywego, proszę na podstawie fałszywego zdania "5 = 4" udowodnić, że jest pan papieżem.
Na pierwszy rzut oka zadanie to może się wydać niewykonalne. Intuicyjnie bowiem nie potrafimy dojrzeć żadnego związku między zdaniem "5 = 4" a zdaniem: "B. Russell jest papieżem". Intuicji nie można jednak wierzyć ślepo, jest bowiem zawodna. Russell podjął zadanie i rozwiązał je w wyniku następującego rozumowania:
Opierając się na regule głoszącej, że od obu stron równości wolno odjąć tę samą liczbę, odejmuję od obu stron równości: "5 = 4", liczbę 3. Wyprowadzam w ten sposób ze zdania "5 = 4" zdanie "2 = 1".
Dowód, że jestem papieżem, jest już teraz zupełnie prosty: papież i ja to dwie osoby, ale 2 = 1 (w tym przypadku papież i B. Russell, czyli dwie osoby są jedną osobą), więc jestem papieżem.
Rozumowanie to jest zupełnie poprawne, zatem początkowa intuicja zgodnie z którą zadanie dane Russellowi wydawało się nierozwiązalne, okazała się zawodna. Zdanie "B. Russell jest papieżem" rzeczywiście wynika ze zdania "5 = 4". Jest to przykład wynikania fałszu z fałszu (odpowiednik czwartego wiersza matrycy).
Równie łatwo możemy wykazać, że z tego samego zdania fałszywego wynika zdanie prawdziwe, np. zdanie "B. Russell jest wykształcony". Wystarczy do już wyprowadzonego zdania "B. Russell jest papieżem" dodać oczywiście prawdziwe zdanie "Każdy papież jest wykształcony" i mamy:
B. Russell jest papieżem
Każdy papież jest wykształcony
zatem B. Russell jest wykształcony
Można również łatwo wskazać inne, prawdziwe konsekwencje zdania "5 = 4", np. "B. Russell jest mężczyzną", "B. Russell zna język łaciński", B. Russell jest osobistością znaną w całym świecie" itp.
Teoretyczna możliwość wyprowadzenia dowolnego zdania z danego zdania fałszywego nie zawsze jest równoznaczna z praktyczna łatwością wykonania takiego zadania. Ale takie zadanie jest do rozwiązania.
Prof. Tadeusz Kwiatkowski (Jego Wykłady i szkice z logiki ogólnej to źródło dzisiejszej notki) komentuje:
"Twierdzenie Falsum sequitur quodlibet i — tym samym — równoważne mu łącznie drugi i czwarty wiersze matrycy implikacji są nie tylko twierdzeniami logiki, lecz stanowią ujęcie głębokiej prawdy filozoficznej dotyczącej istoty prawdy i fałszu. Prawda ma tę istotną własność, że kierowana konsekwentnie prawami iogiki. nigdy nie doprowadzi do konsekwencji fałszywej. Fałsz natomiast konsekwentnie stosowany przekreśla możliwość rozróżnienia prawdy i fałszu, czyli przekreśla wartość poznania (burzy wszelki porządek logiczny!)."


Czy zgadzasz się z wnioskowaniem B. Russella Idioto?
TAK/NIE

P.S.
Jeden z komentarzy do tego artykułu:
@DEDA
te wszystkie ulubione przez ciebie logiki, to są stosowane przez pensjonariuszy zakładów zamkniętych ,o drzwiach bez klamek i człowiek o zdrowych zmysłach trzaska tymi logikami o kant doopy. Zawsze mnie wprawiasz w osłupienie: z taką inteligencją i wiedzą dałeś się nabrać szalbierzom grasującym na rubieżach QM.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 7:46, 19 Mar 2015, w całości zmieniany 19 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32583
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 4:19, 19 Mar 2015    Temat postu:

Rafal3006 napisał:

Wejdźmy na poletko twojej logiki matematycznej Idioto.

Definicja implikacji prostej - legalny operator logiczny w logice matematycznej, zarówno w algebrze Kubusia, jak i logice Ziemian - temu zaprzeczyć nie możesz.
Kod:

Zero-jedynkowa definicja operatora implikacji prostej |=>
   p q  p|=>q
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 0 =1
D: 0 1 =1

Nie możesz zaprzeczyć że z powyższej definicji wynikają Ziemianom następujące slogany.

Wnioskowanie w aktualnej logice Ziemian:
Z linii A i B Ziemianie wnioskują, iż ze zdania prawdziwego (linia A: p=1) może wynikać wyłącznie zdanie prawdziwe (Linia A: q=1), bowiem linia B mówi, że ze zdania prawdziwego (Linia B: p=1) nie może wynikać zdanie fałszywe (Linia B: q=0).
Natomiast z linii C i D wnioskują iż ze zdania fałszywego (p=0) wynika cokolwiek (q=0 lub q=1), czyli wszelkie inne zdania, zarówno fałszywe jak i prawdziwe.

Czy to jest poprawne wnioskowanie w Twojej logice Idioto?
TAK/NIE

Pozwolisz Idioto że odpowiem za Ciebie, bo wiem że masz kaganiec na mózgu który nie pozwoli ci się wychylić nawet o milimetr poza obowiązującą doktrynę - logikę matematyczną Pana Russella.

Odpowiedź idioty:
Tak, zgadzam się w 100% z logiką matematyczną Pana Russella!

Jeśli nie trafiłem z odpowiedzią to protestuj.

Popatrz teraz Idioto jakie wióry posypią się z logiki Pana Russella.

Definicja implikacji odwrotnej |~> - legalny operator logiczny w logice matematycznej, zarówno w algebrze Kubusia, jak i logice Ziemian - temu zaprzeczyć nie możesz.
Kod:

Zero-jedynkowa definicja implikacji odwrotnej |~>
   p q  p|~>q
A: 1 1 =1
B: 1 0 =1
C: 0 0 =1
D: 0 1 =0

Nie możesz zaprzeczyć że z powyższej definicji wynikają Ziemianom następujące slogany.

Wnioskowanie w aktualnej logice Ziemian:
Z linii C i D Ziemianie wnioskują, iż ze zdania fałszywego (linia C: p=0) może wynikać wyłącznie zdanie fałszywe (Linia C: q=0), bowiem linia D mówi, że ze zdania fałszywego (Linia D: p=0) nie może wynikać zdanie prawdziwe (Linia D: q=1).
Natomiast z linii A i B wnioskują iż ze zdania prawdziwego (p=1) wynika cokolwiek (q=1 lub q=0), czyli wszelkie inne zdania, zarówno prawdziwe, jak i fałszywe.

Czy to jest poprawne wnioskowanie w Twojej logice Idioto?
TAK/NIE

Zauważ Idioto dwie rzeczy:
1.
Operator implikacji odwrotnej to legalny operator logiczny zarówno w algebrze Kubusia jak i logice matematycznej Ziemian.
2.
Nie wolno ci interpretować zer i jedynek w dowolnym operatorze logicznym w różny sposób, co oznacza że jeśli Pan Russell zinterpretował te zera i jedynki w operatorze implikacji prostej |=> po stronie wejścia p i q jako:
1 - zdanie prawdziwe
0 - zdanie fałszywe
To musi taką samą interpretację 0 i 1 wprowadzić do operatora implikacji odwrotnej |~> przedstawionej wyżej. Jest oczywistym że dochodzi tu do czysto matematycznej sprzeczności, czyli rację ma człowiek który celnie skomentował całe te wypociny Pana Russella.
Jeden z komentarzy do tego artykułu:
Cytat:
@DEDA
te wszystkie ulubione przez ciebie logiki, to są stosowane przez pensjonariuszy zakładów zamkniętych ,o drzwiach bez klamek i człowiek o zdrowych zmysłach trzaska tymi logikami o kant doopy. Zawsze mnie wprawiasz w osłupienie: z taką inteligencją i wiedzą dałeś się nabrać szalbierzom grasującym na rubieżach QM.


W Fundamentalnym błędzie czysto matematycznym jest też prof. Kwiatkowski - cytat z powyższego artykułu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat:

Kod:
Zero-jedynkowa definicja operatora implikacji prostej |=>
   p q  p|=>q
1: 1 1 =1
2: 0 1 =1
3: 1 0 =0
4: 0 0 =1

Prof. Tadeusz Kwiatkowski (Jego Wykłady i szkice z logiki ogólnej to źródło dzisiejszej notki) komentuje:
"Twierdzenie Falsum sequitur quodlibet i — tym samym — równoważne mu łącznie drugi i czwarty wiersze matrycy implikacji są nie tylko twierdzeniami logiki, lecz stanowią ujęcie głębokiej prawdy filozoficznej dotyczącej istoty prawdy i fałszu. Prawda ma tę istotną własność, że kierowana konsekwentnie prawami iogiki. nigdy nie doprowadzi do konsekwencji fałszywej. Fałsz natomiast konsekwentnie stosowany przekreśla możliwość rozróżnienia prawdy i fałszu, czyli przekreśla wartość poznania (burzy wszelki porządek logiczny!)."

Panie prof. Kwiatkowski, na jakim świecie Pan żyje?
Czemuż to nie zna Pan (lub nie chce znać) aksjomatów znanych ludzkości od tysiącleci?
Prawda nie może istnieć bez fałszu i odwrotnie
Dobro nie może istnieć bez zła i odwrotnie
etc
… a wie Pan dlaczego?
Bo zabraknie punktu odniesienia!
Jeśli wszystko jest prawdą to nie istnieje pojęcie fałszu
Jeśli wszystko jest fałszem to nie istnieje pojęcie prawdy
etc

Pana cytat jest tożsamy z poniższym cytatem prawdziwym dla tabeli zero-jedynkowej implikacji odwrotnej |~> w interpretacji biednych Ziemian, z kagańcem jedynie słusznej logiki na mózgu np. Idiota i Fizyk.
Cytat:

Kod:

Zero-jedynkowa definicja implikacji odwrotnej |~>
   p q  p|~>q
A: 1 1 =1
B: 1 0 =1
C: 0 0 =1
D: 0 1 =0

"Twierdzenie z prawdy wynika wszystko (implikacja odwrotna |~>) i — tym samym — równoważne mu łącznie pierwszy i drugi wiersz matrycy implikacji odwrotnej są nie tylko twierdzeniami logiki, lecz stanowią ujęcie głębokiej prawdy filozoficznej dotyczącej istoty prawdy i fałszu. Fałsz ma tę istotną własność, że kierowany konsekwentnie prawami logiki. nigdy nie doprowadzi do konsekwencji prawdziwej. Prawda natomiast konsekwentnie stosowana przekreśla możliwość rozróżnienia prawdy i fałszu, czyli przekreśla wartość poznania (burzy wszelki porządek logiczny!).

… no i co Pan na to Panie prof. Kwiatkowski?

Podsumowując:
Czy zgadzasz się z wnioskowaniem B. Russella Idioto?
Czyli także z konsekwencjami jego „logiki matematycznej” w stosunku do równoprawnego operatora implikacji odwrotnej |~>?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 12:05, 19 Mar 2015, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 11:21, 19 Mar 2015    Temat postu:

"Definicja implikacji prostej |=> - legalny operator logiczny w logice matematycznej, zarówno w algebrze Kubusia, jak i logice Ziemian - temu zaprzeczyć nie możesz."

W logice formalnej nie ma takiego znaczka a co to jest algebra Kubusia tudzież logika Ziemian nadal nie wiadomo i nigdy się tego nie dowiemy.

"Wnioskowanie w aktualnej logice Ziemian:
Z linii A i B"

nie wiem co robią Ziemianie, bo nie wiadomo co to jest ta logika Ziemian,ale w logice formalnej się wnioskuje z prawdziwości zdań o prawdziwości innych zdań.
Pojęcie "wnioskowanie z linii" to jest w logice formalnej bełkot.
W logice ziemian tudzież algebrze Kubusia to coś jakoby ważnego, ale też nie wiadomo co, bo ty przecież nie wiesz co znaczy "wnioskować"...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32583
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:34, 19 Mar 2015    Temat postu:

idiota napisał:
"Definicja implikacji prostej |=> - legalny operator logiczny w logice matematycznej, zarówno w algebrze Kubusia, jak i logice Ziemian - temu zaprzeczyć nie możesz."

W logice formalnej nie ma takiego znaczka a co to jest algebra Kubusia tudzież logika Ziemian nadal nie wiadomo i nigdy się tego nie dowiemy.

"Wnioskowanie w aktualnej logice Ziemian:
Z linii A i B"

nie wiem co robią Ziemianie, bo nie wiadomo co to jest ta logika Ziemian,ale w logice formalnej się wnioskuje z prawdziwości zdań o prawdziwości innych zdań.
Pojęcie "wnioskowanie z linii" to jest w logice formalnej bełkot.
W logice ziemian tudzież algebrze Kubusia to coś jakoby ważnego, ale też nie wiadomo co, bo ty przecież nie wiesz co znaczy "wnioskować"...


... aleś ty idioto tępy (sorry) tzn. zero jakiegokolwiek myślenia na poziomie zdrowego człowieka.
Czy jesteś może pensjonariuszem, jak to trafnie zapisał DEDA zakładu bez klamek?
Cytat:
@DEDA
te wszystkie ulubione przez ciebie logiki, to są stosowane przez pensjonariuszy zakładów zamkniętych ,o drzwiach bez klamek i człowiek o zdrowych zmysłach trzaska tymi logikami o kant doopy. Zawsze mnie wprawiasz w osłupienie: z taką inteligencją i wiedzą dałeś się nabrać szalbierzom grasującym na rubieżach QM.

... a skąd ten twój Idol B. Russell uknuł sobie te wszystkie bzdury w stylu:
"Ze zdania fałszywego wynikają wszelkie inne zdania"
... czy śmiesz wątpić, że wyprowadził swoje brednie z zero-jedynkowej definicji implikacji prostej |=>?

Podstawowe pytanie:
Czy rozumiesz i akceptujesz logikę B. Russella przedstawioną w tym artykule?
[link widoczny dla zalogowanych]
TAK/NIE

P.S.
Fakt że czepiasz się nieistotnych rzeczy jak znaczków |=> czy |~> tylko cię pogrąża. Nie mam nic przeciwko abyś sobie wprowadził swoje znaczki.
Czy ty w ogóle rozumiesz pojęcia "implikacja prosta' i "implikacja odwrotna" oczywiście w rozumieniu odpowiednich definicji zero-jedynkowych które wyżej zapisałem?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 11:42, 19 Mar 2015, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 12:50, 19 Mar 2015    Temat postu:

Cały cas nie jest tak, by w logice formalnej ktoś wnioskował coś z linii w tabelce.
To twoje wydumki, które sobie tam jakoś obracasz w głowie,ale tak robisz tylko ty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32583
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:59, 19 Mar 2015    Temat postu:

idiota napisał:
Cały cas nie jest tak, by w logice formalnej ktoś wnioskował coś z linii w tabelce.
To twoje wydumki, które sobie tam jakoś obracasz w głowie,ale tak robisz tylko ty.

Zatem uważasz Idioto, twój Idol i bóg, twórca fundamentu całej współczesnej logiki matematycznej, jeden z największych twoim zdaniem filozofów, Bernard Russell, to głupek?
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawy komentarz do tego życiorysu:
Cytat:
Wspaniały mądry,dobry człowiek - Bertrand Russell would not have wished to be called a saint of any description; but he was a great and good man. Wybitne umysły są zawsze gwałtownie atakowane przez miernoty, którym trudno pojąć, że ktoś może odmówić ślepego hołdowania panującym przesądom, decydując się w zamian na odważne i uczciwe głoszenie własnych poglądów.
Autor: Albert Einstein w związku ze sporem na temat mianowania Russella profesorem City University of New York.


[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat:

Falsum sequitur quodlibet

Matryca implikacji od wieków budzi kontrowersje, niekiedy sięgające samej istoty logiki.
Kod:

Zero-jedynkowa definicja implikacji prostej |=>
   p q  p|=>q
1: 1 1 =1
2: 0 1 =1
3: 1 0 =0
4: 0 0 =1

Z dowolnego zdania fałszywego wynika dowolne zdanie prawdziwe (drugi wiersz matrycy) i dowolne zdanie fałszywe (czwarty wiersz matrycy). Twierdzenie to znane jest od wielu wieków w postaci łacińskiej formuły Falsum sequitur quodlibet (z fałszu wynika cokolwiek, czyli wszystko). Mimo to, gdy Bertrand Russell opublikował swój system logiki oparty na omawianej matrycy implikacji materialnej, niektórzy filozofowie przyjęli ten system za rodzaj herezji logicznej.


Prof. T. Kwiatkowski to też głupek?
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat:

Kod:
Zero-jedynkowa definicja operatora implikacji prostej |=>
   p q  p|=>q
1: 1 1 =1
2: 0 1 =1
3: 1 0 =0
4: 0 0 =1

Prof. Tadeusz Kwiatkowski (Jego Wykłady i szkice z logiki ogólnej to źródło dzisiejszej notki) komentuje:
"Twierdzenie Falsum sequitur quodlibet i — tym samym — równoważne mu łącznie drugi i czwarty wiersze matrycy implikacji są nie tylko twierdzeniami logiki, lecz stanowią ujęcie głębokiej prawdy filozoficznej dotyczącej istoty prawdy i fałszu. Prawda ma tę istotną własność, że kierowana konsekwentnie prawami iogiki. nigdy nie doprowadzi do konsekwencji fałszywej. Fałsz natomiast konsekwentnie stosowany przekreśla możliwość rozróżnienia prawdy i fałszu, czyli przekreśla wartość poznania (burzy wszelki porządek logiczny!)."


... ale Idiota który z linii 1 i 3 wnioskuje iż ze zdania prawdziwego może wynikać wyłącznie zdanie prawdziwe, to już głupkiem nie jest?

Wszyscy jesteście Idioto pacjentami tego przybytku z napisem "Logika matematyczna (niedomówienie)"
https://www.youtube.com/watch?v=z4dMWaI6MBY


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 13:44, 19 Mar 2015, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 13:30, 19 Mar 2015    Temat postu:

"Zatem uważasz Idioto, twój Idol i bóg, twórca fundamentu całej współczesnej logiki matematycznej, jeden z największych twoim zdaniem filozofów, Bernard Russell, to głupek?"

Naucz się pisać po polsku w końcu.

" Idiota który z linii 1 i 3 wnioskuje "

I czytać.
W logice formalnej się wnioskuje z prawdziwości zdań o prawdziwości innych zdań.
Pojęcie "wnioskowanie z linii" to jest w logice formalnej bełkot.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32583
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:45, 19 Mar 2015    Temat postu:

idiota napisał:
"Zatem uważasz Idioto, twój Idol i bóg, twórca fundamentu całej współczesnej logiki matematycznej, jeden z największych twoim zdaniem filozofów, Bernard Russell, to głupek?"

Naucz się pisać po polsku w końcu.

" Idiota który z linii 1 i 3 wnioskuje "

I czytać.
W logice formalnej się wnioskuje z prawdziwości zdań o prawdziwości innych zdań.
Pojęcie "wnioskowanie z linii" to jest w logice formalnej bełkot.

Wnioskowanie zero-jedynkowe z linii Idioto to jest właśnie logika formalna - oczywiście trafnie ją podsumowałeś, to fałszywy matematycznie bełkot.
... kto bowiem widzi po stronie wejścia p i q dwa niezależne zdania:
1 - prawdziwe
0 - fałszywe
jak nie logika formalna?
Co to ma wspólnego z jakakolwiek poprawną logiką matematyczną, która z DEFINICJI musi być poprawnym wynikaniem matematycznym, czyli z p musi ci wynikać q Idioto, czyli p musi być w matematycznym związku z q - dokładnie taka jest jedyna poprawna logika matematyczna w naszym Wszechświecie, logika wszystkich 5-cio latków i humanistów - Algebra Kubusia!

Widzę idioto że jesteś daltonistą bo nie zauważyłeś w poście wyżej czerwonego wytłuszczenia.
Powiększę ci go zatem zapytując?
Dlaczego uważasz że twórca fundamentu całej logiki matematycznej, Bernard Russell to głupek?

[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat:

Falsum sequitur quodlibet

Matryca implikacji od wieków budzi kontrowersje, niekiedy sięgające samej istoty logiki.
Kod:

Zero-jedynkowa definicja implikacji prostej |=>
   p q  p|=>q
1: 1 1 =1
2: 0 1 =1
3: 1 0 =0
4: 0 0 =1

Z dowolnego zdania fałszywego wynika dowolne zdanie prawdziwe (drugi wiersz matrycy) i dowolne zdanie fałszywe (czwarty wiersz matrycy). Twierdzenie to znane jest od wielu wieków w postaci łacińskiej formuły Falsum sequitur quodlibet (z fałszu wynika cokolwiek, czyli wszystko). Mimo to, gdy Bertrand Russell opublikował swój system logiki oparty na omawianej matrycy implikacji materialnej, niektórzy filozofowie przyjęli ten system za rodzaj herezji logicznej.


... niestety, fundamenty logiki matematycznej stworzone przez Bernarda Russella, to jedna wielka kompromitacja czysto matematyczna, czego dowód w kilku moich ostatnich postach.
Każdy ma prawo do pomyłek.
Nie sztuką jest zauważyć brednie czysto matematyczne w wykonaniu Russella:
Jeśli 5=4 to jestem papieżem
to potrafi każde 5-cio letnie dziecko.
Sztuką jest udowodnić matematycznie iż to są matematyczne brednie, co właśnie stało się na sfnii.
Oczywiście matematycy mogą sobie tupać do woli nogami iż Kubuś w porównaniu z Russellem to miś o bardzo małym rozumku, ale mleko się rozlało, nie ma sposobu na to aby czas na sfinii cofnąć o 9 lat.
Autorami algebry Kubusia są wszyscy, którzy brali udział w dyskusji,
Wielkie dzięki,
Kubuś - przybysz z innego Wszechświata


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 14:13, 19 Mar 2015, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 14:37, 19 Mar 2015    Temat postu:

"Wnioskowanie zero-jedynkowe z linii Idioto to jest właśnie logika formalna"

Ale tylko według ciebie.
Logicy nie znają takiego terminu, bo i po co, skoro tego się nie robi...

"kto bowiem widzi po stronie wejścia p i q dwa niezależne zdania:
1 - prawdziwe
0 - fałszywe
jak nie logika formalna?"

Kolejny bełkot.
Takich sformułowań jak "widzenie op stronie wejścia" czegokolwiek się nie używa w logice formalnej.
Ubrdałeś je sobie.

" z p musi ci wynikać q Idioto, czyli p musi być w matematycznym związku z q"

co to znaczy p wynika z q wiadomo, bo to logicy opisali dawno, o jaki zaś "związek matematyczny" chodzi nie wiadomo bo to kolejne ubzdurane przez ciebie sformułowanie.

"fundamenty logiki matematycznej stworzone przez Bernarda Russella, to jedna wielka kompromitacja czysto matematyczna"

Nie.
to sposoby rozumienia tabelek przez rafała3006 są kompromitacją, zważywszy że tylko on je w taki sposób rozumie i NIKT INNY.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:40, 19 Mar 2015    Temat postu:

Rafał, ale Ty kompletnie nie zrozumiałeś przykładu z Russelem. On nie użył tego prawa. On tylko zademonstrował, że faktycznie wychodząc od fałszywych przesłanek możemy dojść do fałszywego wniosku. Jakie jest Twoje stanowisko w tej sprawie?
1. Wychodząc od fałszywych przesłanek i stosując poprawne rozumowanie dojdziemy do:
a) fałszywego wniosku
b) prawdziwego wniosku
2. Czy wychodząc od fałszywych przesłanek i stosując poprawne rozumowanie możemy być pewni otrzymanego wyniku?

Dalej nie odpowiedziałeś na pytanie gdzie uczą tej logiki i terori zbiorów ziemian.
Nie odniosłeś się też do mojego wykazu błędów w Twoim rzekomym dowodzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32583
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:41, 19 Mar 2015    Temat postu:

idiota napisał:

"Wnioskowanie zero-jedynkowe z linii Idioto to jest właśnie logika formalna"

Ale tylko według ciebie.
Logicy nie znają takiego terminu, bo i po co, skoro tego się nie robi...

… a kto pierze mózgi z naturalnej logiki człowieka tabelami zero-jedynkowymi niewinnym dzieciom w I klasie LO?
Krasnoludki?
Przecież zdanie z podręcznika matematyki dla dzieciaków (cytowane niżej):
Jeśli pies ma osiem łap, to Księżyc krąży wokół Ziemi
to ewidentne robienie z niewinnych dzieci matematycznych debili - mam nadzieję że się zgadzamy.

Weźmy teraz zdanie sensowne zaczerpnięte z tego samego podręcznika:
A.
Jeśli będziesz grzeczny dostaniesz czekoladę
G=>C
Co oznacza to zdanie w logice Idioty?
Bo w logice matematycznej każdego 3-latka oznacza gwarancję matematyczną => iż jak powie wierszyk to na 100% dostanie czekoladę!
… a co oznacza to zdanie w twojej zakichanej logice Idioto?

Podręcznik logiki do I klasy LO:
[link widoczny dla zalogowanych]
Podręcznik logiki do I klasy LO napisał:

Implikacja[edytuj]
Kod:

p q p=>q
0 0  =1
0 1  =1
1 0  =0
1 1  =1

Oznaczmy r jako zdanie „Jeżeli będziesz grzeczny, to dostaniesz czekoladę”. Zdanie to jest implikacją. Zdanie to składa się z dwóch zdań prostych:
zdania p: „Będziesz grzeczny”
zdania q: „Dostaniesz czekoladę”
Implikację zdań oznaczamy za pomocą spójnika =>, a w tym przypadku przez p=>q . Pozostaje zastanowić się, kiedy zdanie r będzie prawdą, a kiedy kłamstwem. Załóżmy, że zdanie to wypowiedziała mama do swojego syna. Jeśli syn był grzeczny i dostał czekoladę, mama nie skłamała. Jeśli syn był niegrzeczny i nie dostał czekolady, mama także nie skłamała. Jeśli syn był grzeczny, a nie dostał czekolady, oznacza to, że został okłamany. Okazuje się także, że gdyby syn był niegrzeczny i także dostał czekoladę, mama by nie skłamała. Dlaczego? Ponieważ, mama nie stwierdziła, co go spotka, jeśli będzie niegrzeczny. Powiedziała jedynie, co go spotka jeśli będzie grzeczny

Powróćmy znowu do przykładu przedstawionego w poprzednim podrozdziale. Otóż było tam zdanie „jeśli pies ma osiem łap, to Księżyc krąży wokół Ziemi”. To zdanie złożone możemy podzielić na dwa proste zdania:
p: „pies ma osiem łap”,
q: „Księżyc krąży wokół Ziemi”.
Wiemy, że pierwsze p jest fałszywe, a zdanie q jest prawdziwe. Zatem wartość logiczna zdania p ⇒ q wynosi 0 ⇒ 1. Otrzymana wartość logiczna tego zdania wynosi 1. Jest to podobna sytuacja do tej, w której syn był niegrzeczny, a dostał czekoladę.


Pytanie do Idioty:
Co autor podręcznika ma na myśli używając pojęcia spójnik logiczny =>?
… wyjaśnij to Idioto uczniom I klasy LO!

Fragment ksiazki "Logika dla opornych" Krzysztof A. Wieczorek

Krzysztf A. Wieczorek napisał:

Z tabelki dla implikacji możemy dowiedzieć się, że zdanie, którego głównym spójnikiem jest jeśli... to może być fałszywe tylko w jednym wypadku, mianowicie, gdy jego poprzednik jest prawdziwy, natomiast następnik fałszywy.
Jako przykładem ilustrującym tabelkę dla implikacji posłużymy się zdaniem wypowiedzianym przez ojca do dziecka: Jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer. Gdy następnie dziecko nie zdaje egzaminu i komputera nie dostaje (pierwszy wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji fałszywe) lub gdy zdaje egzamin i dostaje komputer (ostatni wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji prawdziwe), to nie powinno być wątpliwości, że obietnica ojca okazała się prawdziwa. Gdy natomiast dziecko zdaje egzamin, a jednak komputera nie dostaje (trzeci wiersz tabeli – poprzednik implikacji prawdziwy, a następnik fałszywy), należy wówczas uznać, że ojciec skłamał składając swoją obietnicę.
Pewne kontrowersje może budzić uznanie za prawdziwego zdania w przypadku, gdy poprzednik implikacji jest fałszywy, natomiast następnik prawdziwy (drugi wiersz tabeli), czyli w naszym przykładzie, gdy dziecko wprawdzie nie zdało egzaminu, a mimo to dostało komputer. Zauważmy jednak, że wbrew pozorom ojciec nie łamie wcale w takim przypadku obietnicy dania komputera po zdanym egzaminie – nie powiedział on bowiem, że jest to jedyny przypadek, gdy dziecko może otrzymać komputer. Powiedzenie, że jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer, nie wyklucza wcale, że dziecko może również dostać komputer z innej okazji, na przykład na urodziny.
Powyższe wytłumaczenie drugiego wiersza tabelki dla implikacji może się wydawać nieco naciągane, a jest tak dlatego, że w języku potocznym często wypowiadamy zdania typu jeśli... to rozumiejąc przez nie wtedy i tylko wtedy (którego to zwrotu nikt raczej nie używa).

idiota napisał:

"kto bowiem widzi po stronie wejścia p i q dwa niezależne zdania:
1 - prawdziwe
0 - fałszywe
jak nie logika formalna?"

Kolejny bełkot.
Takich sformułowań jak "widzenie op stronie wejścia" czegokolwiek się nie używa w logice formalnej.
Ubrdałeś je sobie.

Kurde, wypluj se to wejście bo nie jest ważne jak nazwiesz p i q.
W logice normalnych dostajesz konkretne ustawienia na wejściach p i q co wymusza ci odpowiedni stan logiczny na wyjściu Y.
Dowód:
Przykład zdania „Jeśli p to q” operującego na zdarzeniach:
B.
Jeśli jutro będzie pochmurno (CH=1) to może ~~> nie padać (~P=1)
CH~~>~P = CH*~P =1
Pytanie do Idioty:
Czy możliwe jest jednoczesne zajście zdarzeń „chmury” i „nie pada”?
Odpowiem za ciebie Idioto, jak źle to protestuj!
Idiota:
Tak, Kubusiu to jest możliwe!
Huurrra, Ja Idiota wreszcie załapałem genialną logikę matematyczną 5-cio latków!
Dokładnie dlatego to zdanie jest prawdziwe, a te idiotyczne tabelki z mojej szkółki mam w doopie.
To jest Kubusiu drogi wynikanie matematyczne!
Z faktu że jutro będzie pochmurno wynika, że może ~~> nie padać!
Huurra!
Ja idiota wreszcie załapałem co to jest matematyczny związek miedzy p i q, co to jest matematyczne wnioskowanie, matematyczne wynikanie.
Dzięki ci Kubusiu!
Kubuś:
Nie ma sprawy, cała przyjemność po mojej stronie, mieć takiego pojętnego ucznia to dla mnie zaszczyt.
idiota napisał:

" z p musi ci wynikać q Idioto, czyli p musi być w matematycznym związku z q"

co to znaczy p wynika z q wiadomo, bo to logicy opisali dawno, o jaki zaś "związek matematyczny" chodzi nie wiadomo bo to kolejne ubzdurane przez ciebie sformułowanie.

Ostatnie zdanie uważam za nieaktualne, bowiem w akapicie wyżej załapałeś co to znaczy matematyczny związek miedzy p i q, co to znaczy matematyczne wynikanie, matematyczne wnioskowanie.
Moje gratulacje, mój ty najzdolniejszy z uczniów, Idioto!
idiota napisał:

"fundamenty logiki matematycznej stworzone przez Bernarda Russella, to jedna wielka kompromitacja czysto matematyczna"
Nie.
to sposoby rozumienia tabelek przez rafała3006 są kompromitacją, zważywszy że tylko on je w taki sposób rozumie i NIKT INNY.

Naturalna logika 5-cio latków i twoja Idioto, generuje ci piękne tabele zero-jedynkowe wszystkich operatorów logicznych w przepiękny sposób - tylko ty Idioto nie jesteś tego świadom.
5-cio latki również nie są tego świadome, jednak każdy 5-cio latek na twoje rewelacje iż poniższe zdanie jest w twojej logice prawdziwe zacznie się pukać w czółko.
Jeśli Prosiaczek jest misiem to Kubuś jest prosiaczkiem
Czy rozumiesz przynajmniej dlaczego wszystkie 5-cio latki pękają ze śmiechu na rewelacje z twojej zapyziałej logiki matematycznej?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 15:47, 19 Mar 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32583
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:59, 19 Mar 2015    Temat postu:

fiklit napisał:

Rafał, ale Ty kompletnie nie zrozumiałeś przykładu z Russelem. On nie użył tego prawa. On tylko zademonstrował, że faktycznie wychodząc od fałszywych przesłanek możemy dojść do fałszywego wniosku. Jakie jest Twoje stanowisko w tej sprawie?
1. Wychodząc od fałszywych przesłanek i stosując poprawne rozumowanie dojdziemy do:
a) fałszywego wniosku
b) prawdziwego wniosku
2. Czy wychodząc od fałszywych przesłanek i stosując poprawne rozumowanie możemy być pewni otrzymanego wyniku?

Tu chodzi o aparat matematyczny Pana Russela którego wartość matematyczną trafnie ocenił jeden z dyskutantów pod tym artykułem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat:
@DEDA
te wszystkie ulubione przez ciebie logiki, to są stosowane przez pensjonariuszy zakładów zamkniętych ,o drzwiach bez klamek i człowiek o zdrowych zmysłach trzaska tymi logikami o kant doopy. Zawsze mnie wprawiasz w osłupienie: z taką inteligencją i wiedzą dałeś się nabrać szalbierzom grasującym na rubieżach QM.

Co jest warty aparat matematyczny przy pomocy którego można udowodnić co się komu podoba?

http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia-script-src-http-wujzboj-com-sfinia-desec-js-script,17/kubus-w-depresji-prosze-wszystkich-o-pomoc,5780.html#147302
Do akcji wkracza nasza alfa i omega wszechnauk - Fizyk (Taz)

rafal3006 napisał:
Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]

Kubuś w depresji, proszę Wszystkich o pomoc

Nurtuje mnie to nieznośne pytanie, nie mogę spać i proszę Wszystkich o pomoc.

Fizyk napisał:
Przykład: "Jeśli 0=1, to istnieje człowiek, który ma 2 nogi"

Dowód:
Wiemy, że istnieje człowiek, który ma 1 nogę (a bo to mało jest ludzi, którzy mają amputowaną nogę?).
Z tego, że 0=1, wynika, że 1=2 (dodajemy 1 stronami).
Zatem człowiek, który ma 1 nogę, ma 2 nogi.
Zatem istnieje człowiek, który ma 2 nogi.
CND.

I co? Z fałszu wyniknęła prawda.


Sogors napisał:

rafal3006 napisał:

Weźmy zdanie:
Jeśli kura jest psem to człowiek ma dwie nogi
Zdanie prawdziwe w KRZ, jak tu będziesz dodawał stronami psa do kury, co z tego ci wyjdzie kuropies ?
Dowód analogiczny do twojego:
Wiemy, że istnieje człowiek, który ma 1 nogę (a bo to mało jest ludzi, którzy mają amputowaną nogę?).
Z tego, że kura=pies, wynika, że jedna kura=kuropies (dodajemy kurę stronami).
bo:
W algebrze Boole’a:
Kura+Kura = Kura – prawo algebry Boole’a: A+A=A
Kura+pies = kuropies ? co to za prawo algebry Boole'a ?
A+B=AB ? - co to jest AB w algebrze Boole'a ?
Zatem człowiek, który ma 1 nogę, ma 2 nogi.
Zatem istnieje człowiek, który ma 2 nogi.
CND.

Raź że to nie zrozumiałeś co napisał Fizyk, bo kompletnie ci ta analogia nie wyszła
Dwa że całość to bełkot, w przeciwieństwie do tego co napisał Fizyk

(to co napisał pojawia się w książkach popularnonaukowych i jest rozumiane przez dzieci w gimnazjum, sprawdź !!!! )

Jeśli kura jest psem to człowiek ma dwie nogi

kura ma dwie nogi pies 4, ale jeśli są tym samym mają tyle samo nóg

czyli 2=4 , dzielimy przez 2

i 1=2 odejmujemy 1

0=1

i dalej jak u Fizyka


To wytłuszczone to masakra Kubusia, bo wychodzi na to że dzieci w gimnazjum rozumieją dowód Fizyka a Kubuś ni w ząb nie rozumie.
Chyba się rozbeczę …
… a może jest iskierka nadziei ?
Pytanie do Sogorsa

… a dlaczego dodajesz nogi kury i psa ?
Czy nie prościej dodawać skrzydła ?

Pies ma zero skrzydeł, Kura ma dwa skrzydła.

Wyrywamy jedno skrzydło kurze i mamy:
0=1
Dalej jak u Fizyka.

Ooo !
mam jeszcze prostszy dowód i nie trzeba być sadystą.

Pies ma zero dziobów, kura ma jeden dziób zatem mamy:
0=1

Dalej jak u fizyka

Czy dowody Kubusia są poprawne ?

Własnie brak odpowiedzi na to pytanie jest przyczyną depresji Kubusia :cry:

W samą porę z odsieczą Kubusiowi przybywa Pan Barycki ...

http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia-script-src-http-wujzboj-com-sfinia-desec-js-script,17/kubus-w-depresji-prosze-wszystkich-o-pomoc,5780.html#147327
Przerażony vel Pan Barycki napisał:
„Jeśli kura jest psem to człowiek ma dwie nogi”

Panie Kubusiu, rozmawiałem z Panem Baryckim, bardzo się zmartwił pana stanem, nawet wydawało mi się, że zobaczyłem łzę w jego szlachetnym głębokim oku. Okiem na mnie łypnął, a nalewki truskawkowej łyknął i powiedział - człowiek nie może mieć nie tylko dwóch nóg, ale nawet nie może mieć żadnej nogi, bo gdyby miał dwie nogi, albo chociaż jakąkolwiek nogę, to NTI nie mogłaby być prawdziwą, a to by była podłość. I taki przedstawił dowód na prawdziwość NTI.

Jeżeli kurze wyrwiemy skrzydło, to kura zdechnie i już nie będzie kury, a więc, jeżeli nieistniejąca kura jest psem, a pies nie ma ani jednego skrzydła, to nieistniejącą kurę, nie tylko możemy, ale nawet musimy zapisać jako zero i tak samo wychodzi nam z psem, jeżeli nie ma żadnego skrzydła, to żadne skrzydło jest tylko zerem i w ten sposób zapisujemy absolutną prawdę: 0=0. Wiadomym jest, że czasem jakiś człowiek nie ma jednej nogi, a więc, tę nieistniejącą nogę odejmujemy obustronnie i mamy: -1=-1. Jeżeli teraz dodamy obustronnie tę jedną istniejącą nogę, to nie chce nam wyjść inaczej, jak tylko, że 0=0. Tak więc, matematyka nie pozwala człowiekowi nawet na posiadanie ani jednej nogi, a z matematyką spierać się nie wypada.

„Jeśli kura jest psem to człowiek ma dwie nogi.” W tym zdaniu z absolutnej prawdy (0=0), wychodzi nam wierutny fałsz, jakoby to człowiek posiadał dwie nogi (0=2), albo chociaż jedną (jeżeli obustronnie odejmiemy tę jedną, to mamy -1=1). A prawda jedyna to taka, że (0=0)=(0=0), czyli człowiek nóg mieć nie może, absolutnie mu posiadania nóg zabrania matematyka. Tak to, panie Kubusiu, NTI została uratowana przez Pana Baryckiego niepodważalnym dowodem ściśle matematycznym.


… a teraz na poważnie:
fiklit napisał:
Rafał, ale Ty kompletnie nie zrozumiałeś przykładu z Russelem. On nie użył tego prawa. On tylko zademonstrował, że faktycznie wychodząc od fałszywych przesłanek możemy dojść do fałszywego wniosku. Jakie jest Twoje stanowisko w tej sprawie?
1. Wychodząc od fałszywych przesłanek i stosując poprawne rozumowanie dojdziemy do:
a) fałszywego wniosku
b) prawdziwego wniosku
2. Czy wychodząc od fałszywych przesłanek i stosując poprawne rozumowanie możemy być pewni otrzymanego wyniku?

Pokaż mi Fiklicie jeden, jedyny wynalazek w historii ludzkości który powstał z fałszu?
Na 100% nie znajdziesz ani jednego takiego przypadku, odkryć przypadkowych było oczywiście wiele w historii ludzkości, ale to oznacza tylko i wyłącznie tyle, możliwość tego odkrycia istniała od zawsze (od wystarczająco długiego czasu po Wielkim Wybuchu).
Czy Pitagoras jest autorem twierdzenia Pitagorasa?
Oczywiście NIE, autorem twierdzenia Pitagorasa jest Bóg, obojętne co pod tym pojęciem rozumieć. Pitagoras jest tylko odkrywcą. Identycznie Rafal3006 nie jest autorem algebry Kubusia, Rafał3006 wyłącznie odkrył to co stworzył Bóg. Identycznie jest z największym wynalazkiem technicznym w historii ludzkości Internetem, czy ludzkość odkryła by Internet gdyby prawa matematyczno-fizyczna na to nie pozwalały? Na 100% NIE - tu na pewno się zgadzamy.
Podsumowując:
Absolutnie NIC w historii ludzkości nie powstało z fałszu.

Możliwość powstania Internetu była w obszarze naszego Uniwersum, zatem zbiór Uniwersum w temacie „Internet” nie był zbiorem pustym nie był FAŁSZEM!

Elementy dowolnego zbioru łączone są spójnikiem „lub” jeśli mamy miliardy zer i jedną prawdę np. Internet to ten zbiór nie jest zbiorem pustym.
0+0+0…+1 + 0 +0 =1
W temacie „czy z piasku można zrobić złoto” mamy na dzień dzisiejszy taki stan naszego uniwersum:
0+0…..+0+0 =0
Na dzień dzisiejszy mamy pewność że z piasku nie da się zrobić złota, ale to jest tylko nasze założenie!
… a co będzie jeśli ktoś w przyszłości zrobi złoto z piasku?
NIC!
Będzie to oznaczało że nasze założenie było fałszywe, ale tylko debil może wówczas stwierdzić:
O, proszę!
Mam matematyczny dowód iż z fałszu powstało mi złoto.

Weźmy teraz przykładowe ściganie mordercy.
Śledczy na początku może wystartować iż zabójcą X-a może być dowolny człowiek na naszej planecie.
Jest oczywistym że zabójca właściwy będzie się bronił jak tylko to możliwe - ma do tego święte prawo w cywilizowanych krajach, za fałszywe zeznania może być skazany świadek ale nigdy nie zabójca.
Załóżmy że na początku śledczy mają w grupie podejrzanych właściwego mordercę:
0 + 0 + 1 …+0 =1
gdzie: 1 - morderca
Jeśli śledztwo jest poszlakowe i zabójca skutecznie wymknie się z kręgu podejrzanych, to śledczym pozostaną sami niewinni ludzie.
W tym przypadku choćby się śledczy zesrali to właściwego mordercy nie odkryją bo zbiór będzie pusty:
0 + 0 + 0 …+0 =0
… a jednak czasami znajdują.
Niedawno był reportaż o mordercy skazanego prawomocnym wyrokiem, który przesiedział 15 lat w więzieniu … i znaleziono właściwego mordercę, w więzieniu siedział niewinny człowiek.
… a ilu niewinnych ludzi siedzi w więzieniach, którzy nie mają tyle szczęścia?
… tego się nigdy nie dowiemy.
Oczywiście tylko idiota matematyk może powiedzieć w przypadkach poszlakowych (gdy oskarżony nie przyznaje się do morderstwa) iż:
Wyrok sadu to nieomylna świętość, mamy mordercę!

… a co powie matematyk jak ta świętość okaże się fałszem?
Czy będzie miał odwagę do przyznania się iż z prawdy (wyrok skazujący) powstał mu fałsz (ten wyrok to pomyłka)?
Oczywiście oba te rozumowania:
Z prawdziwych przesłanek może powstać wyłącznie prawda
Z fałszywych przesłanek może powstać wyłącznie fałsz

Są matematycznie w przypadkach poszlakowych do bani!
Na czym zbudowana jest matematyczne pewność współczesnych matematyków iż obecna logika matematyczna jest absolutnie pewna, prawdziwa, jedyna możliwa i niepodważalna matematycznie?

Odpowiedź:
Na bredniach z których każdy 5-cio latek pęka ze śmiechu:
Jeśli Prosiaczek jest misiem to Kubuś jest prosiaczkiem
cnd
fiklit napisał:

Dalej nie odpowiedziałeś na pytanie gdzie uczą tej logiki i terori zbiorów ziemian.
Nie odniosłeś się też do mojego wykazu błędów w Twoim rzekomym dowodzie.

Pamiętam o tym, chcę najpierw przelać na papier nieprawdopodobną prostotę matematyczną generowania tabel zero-jedynkowych z naturalnej logiki człowieka, dla mnie to banał … problem to napisać to tak co by Idiota zrozumiał.
Mam nadzieję Idioto, że dokładnie tego oczekujesz.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 17:16, 19 Mar 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 13, 14, 15  Następny
Strona 2 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin