Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NTI Fantastyczna dyskusja z ateisty.pl
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:56, 26 Wrz 2010    Temat postu:

Windziarz napisał:

Primo: analizowanie mojego kołka wg zasad KRZ daje 100% dokładność i będzie taką dawać, nawet gdyby pozmieniała się mapa polityczna świata.

Secundo, takich "trójnogich psów" jest mnóstwo:
- USA
- Francja
- Hiszpania
- Dania
- Rosja
- Kazachstan
- Turcja
- Chile
- Egipt
- Portugalia
- Australia
- Japonia
- Wenezuela
- Kolumbia
- Holandia
a można też uznać za takie "psy" Jemen, Islandię, Trynidad i Tobago, Panamę, Gruzję, Azerbejdżan, Armenię, Cypr, Grecję, Włochy, Indonezję, Filipiny, Papuę-Nową Gwineę, Norwegię i Wielką Brytanię (ze względu na nieprecyzyjny podział na kontynenty i państwa)
Trójnogich psów jest więc od 15 do 30, a więc dokładność NTI jest rzędu 85-90%. A jak na logikę to strasznie nisko.
KRZ ma wciąż 100%.

Mówienie że USA leży w Ameryce Północnej i Afryce i Azji i Australi z powodu kilku wysepek to wariatkowo, ciekawe kiedy to zrozumiesz ?
NTI tu nie leży, NTI obsługuje takie przypadki na drodze wyjątków !
NTI obsługuje wszelkie „trójnogie psy” na drodze wyjątków ale z logiki je WYWALA bo z „trójnogimi psami” będziemy mieć ZERO logiki !
Masz to wszystko pięknie wyjaśnione przy okazji omawiania spójników LUB i ALBO w tym poście:
[link widoczny dla zalogowanych]

Windziarz napisał:

"Jeśli zjesz czerwonego grzyba z kropkami, to na 90% przeżyjesz". Smacznego.

Oczywiście na tym zdaniu pada debilna KRZ ale nigdy NTI !
Analiza:
Jeśli zjesz czerwonego grzyba z kropkami, to możesz umrzeć
G~>U =1
1 1 =1
Groźba, zatem na mocy definicji z NTI implikacja odwrotna
LUB
Jeśli zjesz czerwonego grzyba z kropkami, to możesz nie umrzeć
G~~>~U=1
1 0 =1
… a jeśli nie zjem czerwonego grzyba ?
Prawo Kubusia:
G~>U = ~G=>~U
Jeśli nie zjesz czerwonego grzyba to na pewno => nie umrzesz
~G=>~U =1
0 0 =1
z powodu że nie zjadłeś czerwonego grzyba !
Tylko tyle i aż tyle gwarantuje operator implikacji odwrotnej ~>
stąd:
Jeśli nie zjesz czerwonego grzyba to na pewno => umrzesz (z powodu że nie zjadłeś czerwonego grzyba)
~G=>U=0
0 1 =0
Doskonale widać definicje implikacji odwrotnej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym:
G=1, ~G=0
U=1, ~U=0
Windziarz napisał:

Tertio, inne zdanie, które ma więcej psów trójnogich niż czteronogich:
"Każdy człowiek jada drób, lub jada wołowinę, lub jada baraninę, lub jada wieprzowinę, lub jada owoce morza, lub jada stawonogi lądowe, lub jada gady, lub jada płazy, lub jada ryby, lub jada gryzonie, lub jada dziczyznę, lub jada dzikie ptactwo, lub jada ślimaki, lub jest wegetarianinem."
Załóżmy dla uproszczenia, że wypisałem wszystkie rodzaje mięs.
W NTI ani OR, ani ALBO nie pasują.
KRZ twierdzi, że to zdanie jest prawdziwe.
Zgadnij, co pomyśli zwykły Jasio.

Zwykły Jasio i NTI nie ma wątpliwości że spójnik LUB jest wyżej użyty jak najbardziej prawidłowo, bo tu żaden z przypadków nie wyklucza drugiego. Możesz jeść wszystko na raz, lub dowolne wybrane pozycje.

Czy widzisz różnicę między zdaniem:
Polska leży w Europie lub Azji
P=E+A
W powyższym zdaniu mamy 100% determinizmu bo Polska leży w Europie !
… a zdaniem:
Jutro zjem jaja lub kiełbasę
Y=J+K
W powyższym zdaniu mamy 100% brak determinizmu !

Weźmy na początek to drugie:
Jutro zjem jaja lub kiełbasę
Y=J+K
czyli:
Dotrzymam słowa, jeśli jutro zjem jaja lub kiełbasę
Y=1 <=> J=1 lub K=1
… oczywiście, na mocy definicji OR mogę zrobić cokolwiek:
Y=J*K+~J*K+J*~K
… a kiedy skłamię ?
Przejście do logiki przeciwnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów
~Y=~J*~K
Skłamię (~Y=1), jeśli jutro nie zjem jaj (~J) i nie zjem kiełbasy (~K=1)
~Y=1 <=> ~J=1 i ~K=1
Oczywiście całe zdanie spełnia definicję operatora OR:
Kod:

J K Y=J+K
1 1 =1   /Y=J*K
0 1 =1   /Y=~J*K
1 0 =1   /Y=J*~K
… a kiedy skłamię ?
0 0 =0   /~Y=~J*~K

Czy Windziarz i wszyscy widzowie widzą już nieprawdopodobną prostotę i piękno NTI !

Weźmy teraz zdanie p[pierwsze:
Polska leży w Europie lub Azji
Y=E+A
Po rozpisce według definicji spójnika OR jak wyżej mamy:
Y=E*A+E*~A+~E*A
Oczywiście wartości stałych symbolicznych są zdeterminowane i wynoszą:
E*A= ~E*A = 0 bo A=0 (Polska nie leży w Azji)
… a kiedy wystąpi fałsz ?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymianę operatora:
~Y=~E*~A
Wystąpi fałsz (~Y=1) gdy ktoś powie że Polska nie leży w Europie (~E=1) i nie leży w Azji (~A=1)
czyli:
~Y=1 <=>~E=1 i ~A=1

Stąd otrzymujemy taką tabele zero-jedynkową:
Kod:

E A  Y=E+A
1 1 =0   /Y=E*A
1 0 =1   /Y=E*~A - Europa i nie Azja =1
0 1 =0   /Y=~E*A
… a kiedy wystapi fałsz (~Y=1) ?
0 0 =0   /~Y=~E*~A

Jak widzimy jedyne zdanie po stronie Y którego wartość logiczna jest równa jeden to zdanie:

Polska leży w Europie i nie leży w Azji
Y=E*~A

Z powyższego powodu jeśli dzieciak powie:
Pies ma cztery łapy lub miauczy
P=4L+M
to rodzic natychmiast go poprawi !

Synku, poprawnie powinieneś powiedzieć:
Pies ma cztery łapy i nie miauczy !
Y=4L*~M

Przy czym zauważmy, że rodzic może być Polakiem, Chińczykiem, Aborygenem itp. - to absolutnie bez znaczenia, każdy rodzic poprawi tu dziecko aby było w zgodzie z matematyką ścisłą NTI !

To jest NTI pod którą człowiek podlega a nie debilna KRZ którą człowiek sobie tworzy jak mu wiatr zawieje !

Apropo poprzedniego przykładu:
Zwykły Jasio nie ma problemu z rozstrzygnięciem iż zdanie:
Polska leży w Europie i Azji
Jest zdaniem fałszywym
Zwykły Jasio nie ma problemu iż zdanie:
USA leży w Ameryce Północnej i Azji i Afryce
Też jest zdaniem fałszywym !
Te twoje kilka wysepek Jasio i wszyscy zdrowi na umyśle po prostu olewają !
… to tyle do poprzedniego przykładu.

Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

W co Ty się bawisz Windziarzu ?
W wariatkowo ?

Zademonstrowałeś szczyty debilizmu KRZ.

Jeśli Kowalski był w Warszawie to mógł zabić
KW~>Z =1
1 1 =1
Bycie w Warszawie jest warunkiem koniecznym dla zabójstwa dokonanego w Warszawie
LUB
Jeśli Kowalski był w Warszawie to mógł nie zabić
KE~~>~Z
1 0 =1
… a jeśli nie był w Warszawie ?
Prawo Kubusia:
KW~>Z = ~KW=>~Z
Jeśli nie był w Warszawie to na pewno => nie zabił
~KW=>~Z

Jeśli Kowalski przyznał się że zabił a morderstwo było w Warszawie to gdzie był Kowalski ?
Windziarzu, jak nie wiesz gdzie był Kowalski to idź do przedszkola po nauki.
Dziękuję, pozamiatane.
No właśnie! To NTI nie pozwala na wnioskowanie, gdzie był Kowalski!
Tylko jeśli Kowalski był w Warszawie, to mógł zabić: KW~>Z
Jeśli Kowalski nie był w Warszawie, to nie zabił: ~KW=>~Z
Tu się zgadzamy, ale mamy kolejne przekształcenie:
Jeśli Kowalski zabił, to ???: Z=>???
KRZ sobie tu radzi, używa kontrapozycji
Z=>KW
W NTI kontrapozycja jest zakazana, więc posługując się NTI nie jesteśmy w stanie stwierdzić, gdzie był Kowalski, jeśli zabił.
Jakikolwiek ciąg rozważań, który ustali, że Kowalski był w Warszawie, przeniesiony na przypadek ogólny, udowodni kontrapozycję i obali jeden z filarów NTI.

W NTI kontrapozycja nie jest zakazana, tylko jest INNA !
Prawo Kubusia:
KW~>Z = ~KW=>~Z
Jeśli nie był w Warszawie to na pewno => nie zabił
~KW=>~Z
W NTI tez obowiązuje prawo kontrapozycji ale w takiej formie:
~KW=>~Z # Z=>KW
To co wyżej to gwarancje matematyczne dla zdań:
KW~>Z = ~KW=>~Z # Z=>KW = ~Z~>~W
czyli:
~KW=>~Z # Z=>KW - gwarancje matematyczne !
~KW=1 => ~Z=1 # Z=1 => KW=1
Jak widzisz zmienne po obu stronach nierówności są w przeciwnych logikach.
Lewa strona:
~KW=1 - prawda, Kowalski nie był w Warszawie
Prawa strona:
KW=1 - prawda, Kowalski był w Warszawie
Oczywiście matematycznie zachodzi:
~KW=1 # KW=1
Poza tym mamy tu do czynienia z implikacją, czyli poza obiema gwarancjami jest trzeci stan o którym powyższe gwarancje nic nie mówią !

Jeśli Kowalski był w Warszawie to mógł ~~> nie zabić
KW~~>~Z = ~Z~~>KW =1
Właśnie z powodu tego trzeciego stanu mamy do czynienia z implikacją a nie równoważnością !

Łopatologiczna definicja równoważności:
szklanka do połowy pełna = szklanka do połowy pusta
w implikacji się załamuje z powodu trzeciego stanu, poza gwarancjami matematycznymi !

Dokładnie z tego powodu matematycznie zachodzi:
KW~>Z = ~KW=>~Z # Z=>KW = ~Z~>~W

Gdzie analiza matematyczna prawej strony jest następująca:
A.
Jeśli Kowalski zabił to na pewno był w Warszawie
Z=>KW=1
1 1 =1
Zauważ, że dalej nie wiemy czy Kowalski rzeczywiście zabił !
… bo to jest implikacja, czyli matematyczny opis czegoś NIEZDETERMINOWANEGO !
stąd:
Jeśli Kowalski zabił to na pewno nie był w Warszawie
Z=>~KW=0
1 0 =0
… a jeśli Kowalski nie zabił ?
Prawo Kubusia:
Z=>KW = ~Z~>~KW
czyli:
Jeśli Kowalski nie zabił to mógł nie być w Warszawie
~Z~>~KW=1
0 0 =1
LUB
Jeśli Kowalski nie zabił to mógł być w Warszawie
~Z~~>KW=1
0 1 =1

UWAGA !
Jeśli teraz zdeterminujemy przeszłość, czyli Kowalski przyznał się do zabójstwa, to obie analizy matematyczne implikacji:
KW~>Z
i
Z=>KW
Tracą swój sens !
Determinizm (czyli rozstrzygnięcie) zabija implikację !

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Jeśli człowiek jest dziewczynką to na pewno => nie ma penisa
D=>~P=1
1 1 =1
Stąd:
B.
Jeśli człowiek jest dziewczynką to na pewno => ma penisa
D=>~P=0
1 0 =0
Jeśli to implikacja to musi być spełnione prawo Kubusia !
D=>~P = ~D~>P
czyli:
D.
Jeśli człowiek nie jest dziewczynka to może mieć penisa
~D~>P=1
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli człowiek nie jest dziewczynką to może nie mieć penisa
~D~~>~P=1
0 1 =1
Owszem to jest implikacja ale wyłącznie obsługująca nieszczęsnych chłopców którzy nie maja penisa !

Ta implikacja jest FAŁSZYWA dla wszystkich zdrowych chłopców !

Hmm... To zdrowi chłopcy są dziewczynkami z penisami? Co to znaczy "fałszywa dla zdrowych chłopców"?

To znaczy że jeśli wykluczysz z logiki „psa z trzema łapami” - tu chłopców bez penisa, to zdanie wypowiedziane będzie tylko warunkiem wystarczającym wchodzącym w skład definicji równoważności - czyli implikacją FAŁSZYWĄ !
Człowiek jest dziewczynką wtedy i tylko wtedy gdy nie ma penisa
CD<=>~P = - taka jest NTI !
… proste jak cep !
Jeśli uwzględnisz w powyższym „psy z trzema łapami” czyli obojniaki to będziesz miał ZERO Logiki !
… bo wówczas w całej tabeli wyżej musisz wszędzie wstawić jedynki w wyniku !
windziarz napisał:

Ale żebyśmy nie przeszli teraz na temat "co to jest kobieta", rzucę implikacją, która o ile mnie moja wiedza biologiczna nie myli, jest prawdziwa bez wyjątków (i dla potrzeb dyskusji załóżmy, że tak jest).
Jeśli ktoś ma naturalnego penisa, to ma chromosom Y.
P=>Y

A więc kołek brzmi teraz:
Nauczyciel: Jeśli ktoś ma naturalnego penisa, to ma chromosom Y. P=>Y
Jasiu (5 lat): To prawda?
Nauczyciel: Prawda, jeśli nie wiesz o kimś, czy ma chromosom Y i czy ma penisa. A więc skoro o sobie te dwie rzeczy wiesz, to znaczy, że dla ciebie to nieprawda, bo to determinizm.
Jasiu *myśli*: Wiem o sobie, że mam chromosom Y i mam penisa. Stąd to co powiedział nauczyciel wobec mnie jest fałszem ~(P=>Y) = P*~Y Skoro tak, to jestem dziewczynką, bo nie mam chromosomu Y, ale mam penisa... A więc już teraz nie wiem, czy jestem chłopcem czy dziewczynką... A czy jak wiem tylko, że mam penisa, to to jest determinizm, czy jeszcze nie?...
Jasiu: Tato, czy ja jestem dziewczynką?
Ojciec: Że co?
Jasiu: Bo nauczyciel powiedział (tu kilkanaście minut NTI)
Ojciec: Spływać stąd.

Windziarzu, znowu nadziałeś się na własny kołek, czyli TOTALNY brak fundamentalnej umiejętności analizy dowolnej implikacji przez aksjomatyczną definicję zero-jedykową.

Twierdzenie Kubusia:
Zdanie jest implikacją prostą wtedy i tylko wtedy gdy spełnia pełną, aksjomatyczną definicje zero-jedynkową tego operatora.
A.
Jeśli ktoś ma naturalnego penisa, to ma chromosom Y.
P=>Y =1
1 1 =1
stąd:
B.
Jeśli ktoś ma naturalnego penisa, to ma chromosom Y.
P=>~Y=0
1 0 =0
Do tej pory obaj się zgadzamy, ale popatrz teraz co będzie się działo !
Założyliśmy na wstępie że to implikacja, zatem musi obowiązywać prawo Kubusia:
P=>Y = ~P~>~Y
czyli:
Jeśli ktoś nie ma naturalnego penisa to może nie mieć chromosomu Y
~P~>~Y =1
0 0 =1
STOP !
Oczywiście na mocy aktualnego stanu nauki wiemy (sam to stwierdziłeś) że to zdanie musi brzmieć !
C.
Jeśli ktoś nie ma naturalnego penisa to na pewno nie ma chromosomu Y
~P=>~Y=1
0 0 =1
stąd:
D.
Jeśli ktoś nie ma naturalnego penisa to na pewno ma chromosom Y
~P=>Y =0
0 1 =0
Doskonale widać tabelę zero-jedynkową równoważności dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
P=1, ~P=0
Y=1, ~Y=0
Wnioski:
Zdanie wypowiedziane A to tylko i wyłącznie warunek wystarczający definiowany zaledwie dwoma liniami tabeli zero-jedynkowej - zdania A i B !

Ponowne pytanie do Windziarza:
1.
Kiedy ta twoja debilna do potęgi nieskończonej KRZ nauczy się odróżniać warunek wystarczający definiowany zdaniami A i B od równoważności definiowanej wszystkimi czterema liniami tabeli zero-jedynkowej czyli zdaniami A, B, C i D !
2.
Czy masz choćby cień wątpliwości Windziarzu iż prawdziwa jest poniższa równoważność:
Dowolny człowiek ma naturalnego penisa wtedy i tylko wtedy gdy ma Chronosom Y
P<=>Y = (P=>Y)*(~P=>~Y)
Oczywiście zdania po prawej stronie ti tylko warunki wystarczające wchodzące w skład definicji równoważności, nigdy implikacje co dowiedziono wyżej.
3.
Czy masz choćby cień wątpliwości że jeśli cokolwiek jest równoważnością to nie może być implikacja i odwrotnie ?!

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Bredzisz Waść !
A.
jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~>P =1 =1 bo pies
1 1 =1
Cztery łapy są konieczne dla psa, co wymusza implikacje odwrotną prawdziwą.
LUB
B.
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może nie być psem
4L~~>~P=1
1 0 =1

… a Ty żądasz aby zdanie A wypowiadać:
C.
Tylko jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
Pytanie Kubusia:
Po jasną cholerę ci to „tylko” na początku zdania !

Jaką widzisz różnicę między zdaniem A a C, bo dzieci w przedszkolu nie widzą absolutnie żadnej różnicy !

Jeśli człowiek jest mężczyzną, to może mieć na 2. imię Maria = prawda
M~~>MM=1 - naturalne może, wystarczy jedna prawda, to nie jest implikacja !
Jeśli człowiek jest kobietą, to może mieć na 2. imię Maria = prawda
K~>M=1 - implikacja odwrotna
Tylko jeśli człowiek jest mężczyzną, to może mieć na 2. imię Maria = fałsz, bo kobiety też mogą
to co wyżej to trójnogi pies - oczywisty fałsz bo Maria to imię żeńskie - wywalamy z logiki
Tylko jeśli człowiek jest kobietą, to może mieć na 2. imię Maria = fałsz, bo mężczyźni też mogą
Po wywaleniu trójnogiego psa (J.M. Rokity) to zdanie jest prawdziwe

Jeśli człowiek jest mężczyzną, to może mieć na 2. imię Bożena = fałsz
OT.TO. ! - tu prawidłowo wywaliłeś trójnogiego psa mimo iż osobiście znam mężczyznę który ma na imię Jan Bożena Kowalski - hehe !
Jeśli człowiek jest kobietą, to może mieć na 2. imię Bożena = prawda
Brawo ! Dzięki temu że wywaliłeś wyżej trójnogiego psa masz logikę a nie WARIATKOWO czyli ZERO logiki !
Tylko jeśli człowiek jest kobietą, to może mieć na 2. imię Bożena = prawda, bo rzeczywiście tylko kobiety (no chyba że znów zaczniemy omawiać jakichś obojnaków)
Brawo, zauważ że po pozbyciu sie trójnogiego psa (znany mi osobiście Jan Bożena kowalski) masz logikę a nie ZERO logiki !

Wytłuszczone to moje odpowiedzi.
Totalnie nie odpowiedziałeś na moje pytanie, poza tym manipulujesz cytatem usuwając kluczowe zdanie !

Tym wytłuszczonym wyżej przywróciłem najważniejsze zdanie w moim cytacie !

Zauważ, że zdania A i B obsługują wszystkie możliwe przypadki po stronie 4L !
Zapis równoważny tych zdań będzie taki:
Jeśli zwierze ma cztery łapy to na pewno => jest psem lub nie jest psem
4L=>(P+~P)
stąd po rozbiciu na dwa niezależne zdania masz:
A.
jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~>P =1 =1 bo pies
1 1 =1
Cztery łapy są konieczne dla psa, co wymusza implikacje odwrotną prawdziwą.
LUB
B.
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może nie być psem
4L~~>~P=1 bo słoń
1 0 =1
Zdania A i B to akurat definicja zero-jedynkowa warunku koniecznego bowiem ewidentnie jest tu spełnione prawo Kubusia:
4L~>P = ~4L=>~P
Oczywiście tu prawo Kubusia wynika tez bezpośrednio ze zdania A:
Jeśli cztery łapy są konieczne dla psa (a są !) to brak czterech łap wymusza (gwarantuje) iż zwierze nie jest psem
stąd w sposób naturalny mamy prawo Kubusia:
4L~>P = ~4L=>~P

Ponawiam pytanie:
Po kiego grzyba żądasz tu aby zdanie A brzmiało:
C.
Wyłącznie jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem

Co jest złego w zdaniach A i B bez twojego IDIOTYCZNEGO „wyłącznie” !?

Pyta nie dodatkowe:
W naturalnym języku mówionym każdy człowiek wymawia A i B i nigdy nie wymawia twojego IDIOTYZMU do potęgi nieskończonej czyli zdania C !

Ktoś tu jest ewidentnym debilem:
… albo wszyscy ludzie na naszej planecie bo mówią wyłącznie A i B … albo twoja popieprzona KRZ wymagająca od ludzi aby wypowiadali wyłącznie C.

Odpowiedź jest oczywista:
KRZ to idiotka Wszechczasów, totalnie sprzeczna z naturalną logiką człowieka !

Dziękuję, pozamiatane.
Kubuś


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 22:32, 26 Wrz 2010, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 3:46, 27 Wrz 2010    Temat postu:

Windziarz napisał:
Wszystkie liczby nieparzyste są pierwsze! 3, 5, 7, 9 to wyjątek, 11, 13, 15 to wyjątek, 17, 19...
Z taką logiką to wszystko możesz udowodnić, bo wszystko jest wyjątkiem!
Dla mnie NTI to wyjątek, który wywalam z logiki :P

W matematyce musisz mieć 100% dokładność logiki.
Jeśli coś jest matematyczną równoważnością to nie ma szans abyś z tego zrobił implikację i odwrotnie.

Popróbuj sobie z tym:
Trójkąt jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty równe
TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)
Z tego nawet Bóg nie zrobi implikacji !
Zdania po prawej stronie to tylko i wyłącznie warunki wystarczające wchodzące w skład równoważności.

Ciekawe kiedy do Ciebie dotrze że zdanie:
A.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR
nie jest implikacją prostą bo nie spełnia aksjomatycznej definicji zero-jedynkowej implikacji prostej.

Natomiast zdanie:
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2
jest implikacja prostą bo spełnia zero-jedynkową definicję implikacji prostej

Z tego nawet Bóg nie zrobi równoważności, nie ma na to najmniejszych szans !

Pytanie do Windziarza:
Czy widzisz różnice między zdaniami A i B ?

Jeśli wedle ciebie A i B to są implikacje proste (a tak twierdzisz !) to istnieją dwie definicje implikacji prostej, co jest idiotyzmem.
CND

W świecie rzeczywistym 100% dokładność logiki jest nieosiągalna !

Zdanie:
Jeśli człowiek jest mężczyzną to ma penisa
M=>P=1
1 1 =1
Jest dla 99,99% przypadków równoważnością czyli:
Człowiek jest mężczyzną wtedy i tylko wtedy gdy ma penisa
M<=>P
czyli ta logika jest doskonała !

Jeśli zaczniesz obcinać penisy, co proponujesz, to wtedy zrobisz z tego „implikację”.
A jak zaczniesz obojnakom zaszywać dziurki zostawiając im penisy to zrobisz z obojnaka mężczyznę.

Windziarz napisał:

Przepraszam, ale ja z tego zupełnie nic nie jestem w stanie zrozumieć.
To w końcu z prawdziwości P=>Q wynika prawdziwość ~Q=>~P, czy nie?

NTI:
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K
Prawo kontrapozycji:
Jeśli nie dostałeś komputera to na pewno nie zdałeś egzaminu
~K=>~E
oczywiście w NTI:
E=>K # ~K=>~E
bowiem przyszłość to zupełnie co innego niż przeszłość.

Każda przyszłość będzie kiedyś przeszłością ale odwrotnie nie zachodzi, czyli nie jest możliwy transfer z przeszłości do przyszłości.
Windziarz napisał:

I co to są te mityczne "gwarancje" i "przeciwne logiki"?

Gwarancja to istota implikacji, wszystko inne jest bez znaczenia.
Gwarancja w implikacji to spójnik „musi” definiowany zawsze dwoma liniami zero-jedynkowymi:
Kod:

p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0

Nierozerwalną częścią każdej implikacji jest też spójnik „może” ~> czyli najzwyklejsze rzucanie monetą o takiej definicji:
Kod:

p q p~>q
1 1 =1
1 0 =1

Dlatego implikacja w świecie techniki to najzwyklejszy idiotyzm.
Windziarz napisał:

I nie pisz tego "=1", bajzel robisz, przyjdzie Fizyk i znowu dyskusja zejdzie na boczne tory. "P=1" znaczy dokładnie to samo co "P"!

Jeśli zawierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~>P
czyli:
Wylosowane zwierzę ma cztery łapy = prawda
Wylosowane zwierzę może być psem = prawda
Prawo Kubusia:
4L~>P = ~4L=>~P
Oczywiście zmienne po obu stronach są w przeciwnych logikach i tu mamy:
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to na pewno nie jest psem
~4L=>~P
czyli:
Wylosowane zwierzę nie ma czterech łap = prawda
Wylosowane zwierze nie jest psem = prawda

Z powyższego wynika że musisz zapisać tak !
4L=1 ~> P=1 = ~4L=1 =>~P=1
oczywiście:
4L=1 # ~4L=1
P=1 # ~P=1
Banalna logika dodatnia i ujemna się kłania.
Co więcej, w dowolnym równaniu algebry Boole'a np.
p*q = ~(~p+~q)
Musisz zapisać tak:
p=1 * q=1 = ~(~p=1 + ~q=1)
Przykład:
Pies ma cztery łapy i szczeka
4L*S = ~(~4L+~S)
czyli:
4L=1 i S=1 = ~(~4L=1 lub ~S=1)
Windziarz napisał:

Jeśli w NTI działa kontrapozycja, to jest to taka sama kontrapozycja, jak w KRZ, a przynajmniej na tyle wskazują twoje wypowiedzi!
Kontrapozycja:
P=>Q jest zawsze równoważne ~Q=>~P

Przykład że nie działa z przyszłością i przeszłością wyżej.

Poza tym ściśle matematycznie zachodzi:
A.
p=>q = ~p~>~q # p~>q = ~p=>~q
Co do powyższego żaden matematyk nie może mieć cienia wątpliwości.

Oczywiście po obu stronach nierówności mamy implikacje prawdziwe ale w przeciwnych logikach bowiem p=>q jest implikacja przeciwną do p~>q.

Załóżmy teraz że mam implikację prostą:
P8=>P2 = ~P8~>~P2
co do tego obaj nie mamy wątpliwości.

Twierdzenie że nie da się zapisać prawej strony A dla parametrów P8 i P2 jako implikacji odwrotnej prawdziwej jest fałszywe bo się da.
P2~>P8 = ~P2=>~P8

Oczywiście matematycznie zachodzi:
P8=>P2 = ~P8~>~P2 # P2~>P8 = ~P2=>~P8

Oczywiście jest to zgodne z definicjami implikacji prostej i odwrotnej w NTI:

Definicja implikacji prostej:
p=>q
jeśli zajdzie p to musi zajść q
p musi być wystarczające dla q, dodatkowo musi być spełnione prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q

Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q
Jeśli zajdzie p to może zajść q
P musi być konieczne dla q

Jak widzimy warunki wystarczające zachodzą tu zawsze między podstawą i strzałka wektora.
Symbole p i q są bez znaczenia, ważna jest podstawa wektora - strzałka wektora.

Analogicznie w AND i OR masz:
p*q = ~(~p+~q) # p+q = ~(~p*~q)

Tu także literki p i q po lewej stronie nierówności nie maja nic wspólnego z literkami p i q po prawej stronie nierówności.

Masz co do tego jakieś watpliwości ?

Windziarz napisał:

Czyli niby co? Gdy Kowalski się przyznaje, to wiedza inspektorów staje się błędna?

Zbędne jest dalsze dociekanie inspektorów kto zabił przy pomocy implikacji, bo implikacja w momencie przyznania się Kowalskiego została rozstrzygnięta.

Windziarz napisał:

Zdania np.:
Jeśli człowiek jest Polakiem, to może mieć samochód.
Jeśli człowiek jest Niemcem, to może mieć samochód.
itd. nie odpowiadają implikacji odwrotnej.

… ale udowodnij to na gruncie KRZ.
W NTI dowód jest banalny:
P~>S = ~P=>~S=0
Nie Polak tez może mieć samochód, zatem implikacja:
P~>s =0 - jest fałszywa

Windziarz napisał:

Implikacji odwrotnej odpowiadają tylko te zdania, które mają formę "tylko jeśli... to może..."
Jeśli człowiek jest Kenijczykiem, to może mieć kenijski paszport.
- nie mówi, czy jakiś Tanzańczyk nie może mieć kenijskiego paszportu (mieć w sensie mieć fizycznie i być osobą, na którą ten paszport był wystawiony); ale zdanie
Tylko jeśli człowiek jest Kenijczykiem, to może mieć kenijski paszport.
- stwierdza kategorycznie, że bycie Kenijczykiem jest konieczne dla posiadania kenijskiego paszportu.

W implikacji odwrotnej musi być spełniony warunek konieczny między p i q, to twoje „tylko” jest tu kompletnie bez znaczenia !

Tylko i wyłącznie jeśli p jest konieczne dla q zachodzi implikacja odwrotna i prawo Kubusia.

Proste rozumowanie:
Jeśli p jest konieczne dla q to zajście ~p wymusza zajście ~q
p~>q = ~p=>~q

Powtarzam:
To twoje „tylko” jest kompletnie bez znaczenia.

Jeśli człowiek jest Kenijczykiem, to może mieć kenijski paszport.
K~>KP
Implikacja odwrotna będzie wtedy i tylko wtedy gdy nie Kenijczyk nie może mieć paszportu kenijskiego.
K~>P = ~K=>~P - prawo Kubusia, wyrocznia implikacji odwrotnej !

… a to twoje „tylko” jest tu psu na budę potrzebne !

Wiindziarz napisał:

W odpowiedzi oczekuję:
- analizy zdania "Każdy człowiek jada mięso koszerne, lub jada mięso niekoszerne, lub jest wegetarianinem" (przez "mięso" rozumiem dowolne części ciała zwierząt)

No to masz takie implikacje:
Jeśli człowiek jest Żydem to je mięso koszerne
Jeśli człowiek jest wegetarianinem to nie je żadnego mięsa
Jeśli człowiek nie jest Żydem i nie jest wegetarianinem to może jeść co mu się podoba
… a może jeszcze mam uwzględnić religie np.
Ortodoksyjny Chrześcijanin nie je mięsa w piątki
Normalny Chrześcijanin nie je mięsa w wielki piątek
itp.

Na resztę pytań masz odpowiedź wyżej.

P.S.

Ciągle nie dostałem odpowiedzi na najważniejsze pytanie:
A.
Jeśli zwierze jest psem to na pewno => ma cztery łapy
P=>4L=1

Oczywiście jeśli uwzględnisz „psy trójnogie” to ta implikacja będzie FAŁSZYWA !

Oczywiście psy trójnogie istnieją !

Jeśli zatem KRZ nie wyrzuca z logiki „trójnogich psów” to zdanie wyżej jest fałszywe !

Pytanie kluczowe do Windziarza:
Czy powyższa Implikacja A jest w KRZ:
prawdziwa/Fałszywa

Poproszę o jednoznaczną odpowiedź !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 4:21, 27 Wrz 2010, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:35, 28 Wrz 2010    Temat postu:

Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Implikacja czy równowazność

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Definicja implikacji prostej:
p=>q
jeśli zajdzie p to musi zajść q
p musi być wystarczające dla q, dodatkowo musi być spełnione prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q

Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q
Jeśli zajdzie p to może zajść q
P musi być konieczne dla q

(tak naprawdę to nie są definicje, ale co mi tam)

Powyższe definicje wynikają bezpośrednio z aksjomatycznej tabeli zero-jedynkowej.
Bardzo proszę, pełne definicje

Definicja implikacji prostej =>:
Kod:

p q p=>q
Warunek wystarczający w logice dodatniej
Spójnik „musi” między p i q
1 1 =1    /p=>q =1
1 0 =0    /p=>~q=0
…. a jeśli nie zajdzie p ?
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Warunek konieczny w logice ujemnej (bo ~q)
0 0 =1   /~p~>~q=1
0 1 =1   /~p~~>q=1


Definicja implikacji odwrotnej ~>:
Kod:

p q p=>q
Warunek konieczny w logice dodatniej (bo q)
1 1 =1   /p~>q=1
1 0 =1   /p~~>~q=1
…. a jeśli nie zajdzie p ?
Prawo Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
Warunek wystarczający w logice ujemnej (bo ~q)
Spójnik „musi” między ~p i ~q
0 0 =1    /~p=>~q =1
0 1 =0    /~p=>q=0

Słowna definicja implikacji odwrotnej:
Jeśli p jest konieczne dla q to zajście ~p wymusza zajście ~q
p~>q = ~p=>~q

UWAGA:
Warunek wystarczający = spójnik "musi" między p i q !

Warunek wystarczający nie jest operatorem logicznym bo definiowany jest zaledwie dwoma liniamii tabeli zero-jedynkowej, jak to pokazano wyżej.

Zero-jedynkowa definicja naturalnego „może” ~~>:
Kod:

p q p~~>q
1 1 =1
1 0 =1
0 0 =x
0 1 =x

Gdzie:
x = cokolwiek 0 lub 1

Słowna definicja naturalnego może ~~>:
Jeśli p nie jest konieczne dla q to zajście ~p nie wymusza ~q

Stąd x-sy w powyższej tabeli zero-jedynkowej.

Przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to może być podzielna przez 3
P8~~>P3 =1 bo 24
1 1 =1
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to może być niepodzielna przez 3
P8~~>~P3 =1 bo 8
1 0 =1
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może być niepodzielna przez 3
~P8~~>~P3 =1 bo 5
0 0 =1
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może być podzielna przez 3
~P8~~>P3 =1 bo 3
Doskonale widac same jedynki w wyniku (operator FILL).

Windziarz napisał:

Weźmy więc zdanie:
Jeśli trójkąt jest równoboczny, to ma kąty równe
TR=>KR
i sprawdźmy, czy spełnia tę definicję.
1) jeśli zajdzie TR to musi zajść KR — prawda
2) TR musi być wystarczające dla KR — prawda

3) dodatkowo musi być spełnione prawo Kubusia: p=>q = ~p~>~q
OK, więc sprawdźmy, czy zachodzi prawo Kubusia:
~TR~>~KR
4) Jeśli zajdzie ~TR to może zajść ~KR — prawda
5) ~TR musi być konieczne dla ~KR —prawda

Tak więc zdanie:
Jeśli trójkąt jest równoboczny, to ma kąty równe
spełnia twoją własną definicję implikacji.

Się czepiałem, że to nie definicja, ale skoro się upierasz, że jest, to masz.
Jeśli uważasz, że któryś z punktów 1)-5) jest fałszywy, obal je, udowadniając dowolne jedno z ich zaprzeczeń:
1') jeśli zajdzie TR, to nie musi zajść KR, a może zajść ~KR
2') TR nie jest wystarczające dla KR, potrzeba czegoś jeszcze
3') prawo Kubusia nie jest tu spełnione (dowód - przez udowodnienie albo 4'), albo 5'))
4') Jeśli zajdzie ~TR, to nie może zajść ~KR, a musi za to KR
5') ~TR nie jest konieczne dla ~KR, bo czasami jest ~KR bez ~TR

Jeśli uważasz pkty 1')-5') za fałsze, to tym samym uznajesz TR=>KR za implikację wg własnej definicji.
Jeśli uznasz, że TR=>KR mimo to nie jest implikacją, bo "nie spełnia tabelki", to wykażesz w ten sposób, że NTI ma sprzeczne definicje.

I to jest kolejny kołek!

Żaden kołek, po prostu nie rozumiesz banalnej NTI !
Błędne jest to wytłuszczone wyżej, a co za tym idzie - cała reszta.
Powinno być:
4.
Jeśli zajdzie ~TR to „musi” zajść ~KR
Kolejny warunek wystarczający o definicji podanej wyżej
5.
Z powyższego wynika że:
Nie istnieje trójkąt nierównoboczny który ma kąty równe
~TR=>KR=0

Pełna analiza tego zdania w NTI:

Analiza 1
A.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR=1
1 1 =1
TR wystarcza dla KR
stad:
B.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to nie ma kątów równych
TR=>~KR=0
1 0 =0
… a jeśli trójkąt nie jest równoboczny ?
Spróbujmy prawo Kubusia, zakładając że to implikacja:
TR=>KR = ~TR~>~KR
C:
Jeśli trójkat nie jest prostokatny to może nie mieć kątów równych
~TR~>~KR=1 - istnieje taki trójkąt
0 0 =1
LUB:
D:
Jeśli trójkat nie jest prostokatny to może mieć kąty równe
~TR~~>KR=0 ! - nie ma takiego trójkąta, stąd zero w wyniku
0 1 =0
Doskonale widac, że dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1=1 mamy tabele zero-jedynkową równowazności a nie implikacji prostej !
TR=1, ~TR=0
KR=1, ~KR=0

Wnioski:
1.
Zdanie wypowiedziane A na pewno nie jest implikacją prostą z powodu D
2.
Zdanie A jest udowodnionym warunkiem wystarczającym, zatem jest to tylko warunek wystarczający wchodzący w skład takiej definicji równoważności, nie ma innych możliwości matematycznych !

Wynikająca z powyższego równowazność:
Trójkąt jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty równe
TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)

Analiza 2
TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)
A.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR=1
1 1 =1
TR wystarcza dla KR
stad:
B.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to nie ma kątów równych
TR=>~KR=0
1 0 =0
… a jeśli trójkąt nie jest równoboczny ?
TR<=>KR = ~TR<=>~KR
~TR<=>~KR = (~TR=>~KR)*(TR=>KR)
stąd:
C.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to na pewno => nie ma kątów równych
~TR=>~KR =1
0 0 =1
~TR wystarcza dla ~KR !
stąd:
D.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to na pewno => ma kąty równe
~TR=>KR=0 !
0 1 =0
Doskonale widać tabelę zero-jedynkową równoważności dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1 =1 czyli:
TR=1, ~TR=0
KR=1, ~KR=0

W analizie 1 mamy nieudana próbę analizy zdania TR=>KR przez aksjomatyczną definicję zero-jedynkową implikacji prostej.

Wniosek:
zdanie TR=>KR jest fałszywą implikacją prostą, bo nie spełnia zero-jedynkowej definicji implikacji prostej !

Weźmy teraz bezdyskusyjną implikacje prostą:

Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2=1

Analiza 3:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2=1 bo 8,16,24 …
1 1 =1
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno nie jest podzielna przez 2
P8=>~P2 =0 - nie ma takich liczb !
1 0 =0
UWAGA:
Ze zdań A i B wynika iż:
1.
P8 jest wystarczające dla P2
2.
Tabela zero-jedynkowa dla zdań A i B to definicja warunku wystarczającego !
… a jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 ?
W ogólnym przypadku nie wiemy co będzie po stronie ~P8 może to być warunek konieczny w logice ujemnej (wtedy będzie to implikacja) albo kolejny warunek wystarczający w logice ujemnej (wtedy całość to równoważność).
Możemy sobie rzucać monetą !
Rzucamy:
Orzełek - zakładamy że to równoważność
P8<=>P2 = (P8=>P2)*(~P8=>~P2)
i jedziemy:
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to na pewno => nie jest podzielna przez 2
~P8=>~P2 = 0 bo 2 !
Wnioski:
1.
Źle rzucaliśmy monetą !
2.
Ponieważ A to udowodniony warunek wystarczający, zatem całe zdanie musi być implikacją prostą, nie ma innych możliwości matematycznych !
To implikacja prosta zatem musi być spełnione prawo Kubusia:
P8=>P2 = ~P8~>~P2
stąd:
C.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może być niepodzielna przez 2
~P8~>~P2=1 bo 3,5,7…
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może być podzielna przez 2
~P8~~>P2 =1 bo 2,4,6…
0 1 =1
Doskonale widać tabelę zero-jedynkową implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
P8=1, ~P8=0
P2=1, ~P2=0

Fundamentalne wnioski końcowe:
1.
Zdanie TR=>KR to tylko i wyłącznie warunek wystarczajmy wchodzący w skład definicji równoważności (analiza 2 !).
Nie jest to implikacja prosta bo nie spełnia definicji zero-jedynkowej implikacji prostej (Analiza 1)
2.
Zdanie P8=>P2 to piękna implikacja prosta spełniająca definicję zero-jedynkowa implikacji prostej (Analiza 3)
3.
Definicja implikacji prostej jest jedna (jak w analizie 3) !
4.
KRZ jest w straszliwym błędzie twierdząc że oba zdania:
TR=>KR
i
P8=>P2
Spełniają definicję zero-jedynkową implikacji prostej !
… to kosmiczne wariatkowo do nieskończoności, absolutny IDIOTYZM !

Twierdzenie Kubusia:
O zdaniu „Jeśli…to…” można mówić że jest implikacją prosta wtedy i tylko wtedy gdy spełnia aksjomatyczną, zero-jedynkową definicję implikacji prostej !

Dalszą dyskusję ucinam, aby nie rozmydlać tego co najważniejsze !

P.S.
Aha !
Super-ważne jest jeszcze to !
windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

W implikacji odwrotnej musi być spełniony warunek konieczny między p i q, to twoje „tylko” jest tu kompletnie bez znaczenia !

Tylko i wyłącznie jeśli p jest konieczne dla q zachodzi implikacja odwrotna i prawo Kubusia.

Proste rozumowanie:
Jeśli p jest konieczne dla q to zajście ~p wymusza zajście ~q
p~>q = ~p=>~q

Powtarzam:
To twoje „tylko” jest kompletnie bez znaczenia.

Jeśli człowiek jest Kenijczykiem, to może mieć kenijski paszport.
K~>KP
Implikacja odwrotna będzie wtedy i tylko wtedy gdy nie Kenijczyk nie może mieć paszportu kenijskiego.

Słysząc dowolne zdanie typu "jeśli... to może..." nie dostaję informacji o implikacji odwrotnej.
Słysząc dowolne zdanie typu "tylko jeśli... to może..." dostaję informację o implikacji odwrotnej.

Powtarzam, jest totalnie bez znaczenia czy powiesz:
A.
Jeśli człowiek jest Kenijczykiem, to może mieć kenijski paszport.
K~>KP
czy też:
B.
Wyłącznie jeśli człowiek jest Kenijczykiem to może mieć kenijski paszport
K~~>P

Zauważmy bowiem że aby powyższe zdanie było implikacją odwrotną musi być spełnione praw Kubusia
K~>p = ~K=>~P
czyli:
Jeśli człowiek nie jest Kenijczykiem to na pewno nie ma paszportu kenijskiego
~K=>~P
… a to zależy od ustawodawstwa w danym kraju !
Są przykłady gdzie ustawodawstwo nie pozwala na podwójne obywatelstwo, są też przykłady że nie pozwala.

Co więcej, zakładając że w Kenii jest ustawodawstwo nie pozwalające na podwójne obywatelstwo zdanie B jest implikacją odwrotną fałszywą !
W tym przypadku zdanie B jest prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może” ~~> co zapisałem wyżej !

Człowiek nie ma tu żadnych szans aby wymusić implikacją odwrotną tylko przez to że wypowie „Tylko „ na początku zdania ! Gdyby to było możliwe (KRZ taki właśnie jest !) to mamy matematykę zależną od chciejstwa człowieka, czyli TOTALNY idiotyzm a nie matematykę !
Przykład matematyki zależnej od chciejstwa człowieka:
Jeśli pies jest różowy to słonie fruwają w kosmosie
PR=>SF=1
Zdanie prawdziwe w KRZ … znaczy się w WARIATKOWIE !

Ten fundamentalny błąd, świadczący o TOTALNEJ nieznajomości jedynej poprawnej logiki, czyli NTI, zaprezentował tez quebaab:

quebaab napisał:
Jeśli człowiek jest Polakiem, to może mieć samochód --> implikacja fałszywa...! No nie wytrzymam, sam sobie te kołki wbijasz, Kubusiu :P
Myślałem, że NTI to intuicyjna logika każdego człowieka. A tu się okazuje, że po całym kraju jeżdżą nielegalne auta!

Żeby to zdanie było fałszywe, potrzebne by było słowo-klucz "tylko" na początku, o czym cały czas mówi Windziarz!

Jeśli człowiek jest Polakiem, to może mieć samochód
P~~>S=1
zdanie prawdziwe na mocy naturalnego „może” - wystarczy jedna prawda.
Powyższe zdanie nie spełnia zero-jedynkowej definicji implikacji odwrotnej.
Dowód:
Załóżmy że to jest implikacja odwrotna i zastosujmy prawo Kubusia
P~>S = ~P=>~S=0
Prawa strona jest fałszem bo nie Polacy też maja samochody, zatem lewa strona musi być fałszywa.
Prawdziwość tego zdania określa wzór:
P~>S + P~~>S = 0+1=1
CND

Panowie matematycy, kiedy przestaniecie świrować tzn. kiedy wykopiecie ta idiotkę Wszechczasów „implikację materialną” do piekła ?

Zauważmy na koniec że zdanie Windziarza:
B.
Wyłącznie jeśli człowiek jest Kenijczykiem to może mieć kenijski paszport
K~~>P
Przy założeniu że Kenia nie dopuszcza podwójnego obywatelstwa powinno brzmieć tak:

Człowiek ma kenijski paszport wtedy i tylko wtedy gdy jest kenijczykim
CKP<=>JK

Co jest równowazne Windziarzowemu "tylko" na początku zdania:

Wyłacznie (Tylko) jeśli człowiek jest kenijczykiem to ma kenisjski passport


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 11:21, 28 Wrz 2010, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 4:09, 01 Paź 2010    Temat postu:

Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Kwantyfikatory w NTI vs badziewie zwane kwantyfikatorem w KRZ

Windziarz napisał:
Eh, przecież to jest oczywiste!
4) Jeśli zajdzie ~TR, to może zajść ~KR, czy nie może zajść ~KR?
5) ~TR jest konieczne czy nie jest konieczne dla ~KR?

A zaraz po tym obalasz własną definicję inną swoją własną definicją.

Zdecyduj się.

Gdzie obalam, co ty bredzisz ?
Warunki wystarczający i konieczny mają swoje definicje zero-jedynkowe, fundamentalnie inne !

Podałem je w poście wyżej:
[link widoczny dla zalogowanych]

=> - Warunek wystarczający = spójnik „musi”
~> - Warunek konieczny = spójnik „może” ze spełnionym prawem Kubusia:
p~>q = ~p=>~q

UWAGA !
Te definicje są rozłączne !
Nic co jest warunkiem wystarczającym nie może być jednocześnie warunkiem koniecznym !

Fundamentalnym błędem jest mówienie że coś jest konieczne i wystarczające.
W implikacji p=>q masz tak:
P jest wystarczające dla q
Q jest konieczne dla p
Przykład:
P8=>P2
P8 wystarcza dla P2
P2 jest konieczne dla P8
Oczywistym bledem matematycznym jest tu mówienie że:
P2 jest wystarczające dla P8
Q jest wystarczające dla p !
KONIEC !

W równoważności masz tak:
TR<=> KR = (TR=>KR)*(KR=>TR)
Czyli:
P jest wystarczające dla q
Q jest wystarczające dla p
… zresztą masz strzałki warunku wystarczającego w obie strony <= =>, nie widać tego ?!

Ta sama definicja wynikająca z dziewiczej zero-jedynkowej definicji równoważności:
TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)
Czyli:
TR jest wystarczające dla KR
~TR jest wystarczające dla ~KR

Oczywiście z prawej strony masz wszędzie tylko i wyłącznie warunki wystarczające, to nie są implikacje proste bo nie spełniają definicji zero-jedynkowej implikacji prostej !

Jeśli cokolwiek jest równoważnością to zapomnij o warunku koniecznym (rzucanie monetą)

Nie bredź zatem nigdy więcej tego co napisałeś wyżej !
Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Twierdzenie Kubusia:
O zdaniu „Jeśli…to…” można mówić że jest implikacją prosta wtedy i tylko wtedy gdy spełnia aksjomatyczną, zero-jedynkową definicję implikacji prostej !

...a masło jest masłem tylko wtedy, gdy jest masłem.

… no i to jest właśnie ta największa tragedia dzisiejszych matematyków !

Panowie !
Ta idiotka wszechczasów „implikacja materialna” pozbawia was FUNDAMENTALNEJ umiejętności matematycznej, czyli uniemożliwia wam analizę dowolnej implikacji czy tez równoważności poprzez aksjomatyczne definicje zero-jedynkowe !

Co więcej, wspólnie z kolejnym idiotyzmem „teorią mnogości” wpoiła wam do głowy absolutny idiotyzm jakoby równoważność to jeden zbiór, natomiast implikacja to dwa zbiory.

Prawda jest fundamentalnie inna !
NTI:
Równoważność to zawsze dwa zbiory (stany), implikacja to zawsze trzy zbiory (stany).

Co więcej !
W KRZ macie absolutnie idiotyczną definicję kwantyfikatora dużego !

W NTI kwantyfikator duży działa fundamentalnie inaczej !

Pokażę to przy okazji analizy zdania TR=> KR przez definicje zero-jedynkową, czyli przez wszystkie możliwe przypadki !

A.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR =1
1 1 =1
Kwantyfikator duży w NTI:
Dla każdego trójkąta x, jeśli x jest równoboczny to x ma Katy równe
/\x jeśli TR(x) => KR(x)
Czyli:
Przemiatam po wszystkich możliwych trójkątach, to co wyżej to twarda prawda z której wynika kolejne zdanie:
B.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to nie ma kątów równych
TR=>~KR=0
1 0 =0
Kwantyfikator mały w NTI:
Nie istniej takie x, że jeśli TR(x) to ~KR(x)
Czyli:
TR(x)=>~KR(x)=0
1 0 =0
Oczywiście spełniony warunek wystarczający wyżej, wymusza w NTI albo implikację A, albo zdanie A to tylko i wyłącznie warunek wystarczający definiowany dwoma liniami tabeli jak wyżej.
Tu mamy oczywistość – to ten drugi przypadek.
Kolejne linie tabeli zero-jedynkowej będą zatem takie …
C.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to na pewno => nie ma kątów równych
~TR=>~KR =1
0 0 =1
Oczywisty, kolejny kwantyfikator duży o definicji z NTI !
/\x jeśli ~TR{x) => ~KR(x)
Przemiatamy ponownie po wszystkich trójkątach, oczywista twarda prawda.
Wynika z tego zdanie D !
D.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to na pewno => ma kąty równe
~TR=>KR =0
0 1 =0
Oczywiście z C wynika co następuje !
Nie istnieje takie x, że jeśli ~TR(x) => KR(x)
Czyli:
~TR(x) => KR(x) =0 !
0 1 =0
Doskonale widać tabelę zero-jedynkową równoważnośći, zatem zdania A i C to tylko i wyłącznie warunki wystarczające, to nie sa implikacje proste, bo nie spełniają aksjomatycznej definicji implikacji prostej, co dowiedziono analizą wyżej !

Zobaczmy teraz jak działa absolutny IDIOTYZM Wszechczasów, czyli kwantyfikator w rozumieniu KRZ !

A.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR =1
1 1 =1
Kwantyfikator duży w KRZ:
Dla każdego trójkąta x, jeśli x jest równoboczny to x ma Katy równe
/\x jeśli TR(x) => KR(x)
Czyli:
Przemiatam po wszystkich możliwych trójkątach, to co wyżej to twarda prawda z której wynika kolejne zdanie:
B.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to nie ma kątów równych
TR=>~KR=0
1 0 =0
Kwantyfikator mały w KRZ:
Nie istniej takie x, że jeśli TR(x) to ~KR(x)
Czyli:
TR(x)=>~KR(x)=0
1 0 =0

Jak widzimy do tej pory pozornie nie ma różnic miedzy NTI i KRZ.

Różnica jest jednak fundamentalna !

Ta idiotka Wszechczasów KRZ, twierdzi iż po stronie ~TR można sobie rzucać monetą i pisać w wynikowych zerach co dusza zapragnie !

Zdania C i D w KRZ wyglądają zatem tak:
C.
~TR=>~KR =1
0 0 =1
D.
~TR=>KR=1
0 1 =1
Czyli w ostatnim zdaniu mamy:
Trójkąt nie równoboczny i ma Katy równe = prawda … w wariatkowie !

Najśmieszniejsze jest to że w rzeczywistej implikacji kwantyfikator duży działa w KRZ prawidłowo (oczywiście przypadkiem) np.
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1 bo 8,16,24..
1 1 =1
B.
P8=>~P2=0
1 0 =0
C.
~P8~>~P2=1 bo 3,5,7...
0 0 =1
D,
~P8~~>P2=1 bo 2,4,6...
0 1 =1

Popatrzmy jeszcze raz na zadziwiające właściwości kwantyfikatora dużego rodem z wariatkowa, czyli KRZ.

W zdaniu:
TR=>KR
Kwantyfikator duży z KRZ nie znalazł obiektów D zatem wali jedynkę !

W zdaniu:
P8=>P2
Kwantyfikator duży z KRZ znalazł obiekty D zatem wali tu jedynkę !

W sumie w zdaniu D mamy tak:
Znajdę czy nie znajdę walę sobie jedynkę w wyniku
Podpisano:
Idiotyzm wszechczasów = kwantyfikator duży rodem z KRZ

Zauważmy coś bardzo zaskakującego:
KRZ iteruje po wszystkich obiektach i dostrzega że:
TR=>~KR=0 - nie ma takich obiektów
P8=>~P2=0 - nie ma takich obiektów
I tu prawidłowo stwierdza:
Nie ma takich obiektów zatem walę ZERO w wyniku.

Czemuż to obiekty po stronie p są traktowane fundamentalnie inaczej niż obiekty po stronie ~p ?

Oczywiście KRZ dopuszcza wypowiedzenie zadnia:
~TR=>~KR=1
... ale nie dopuszcza negacji p i q w drugim przypadku
~P8=>~P2 =0 - ocztwisty fałsz w NTI i KRZ
ale:
Prawo Kubusia poprawne w NTI i KRZ !
P8=>P2 = ~P8~>~P2
czyli:
~P8~>~P2=1 - piękna implikacja odwrotna w NTI o czym ta debilka KRZ nie ma bladego pojęcia !

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Powtarzam, jest totalnie bez znaczenia czy powiesz:
A.
Jeśli człowiek jest Kenijczykiem, to może mieć kenijski paszport.
K~>KP
czy też:
B.
Wyłącznie jeśli człowiek jest Kenijczykiem to może mieć kenijski paszport
K~~>P

Zauważmy bowiem że aby powyższe zdanie było implikacją odwrotną musi być spełnione praw Kubusia
K~>p = ~K=>~P
czyli:
Jeśli człowiek nie jest Kenijczykiem to na pewno nie ma paszportu kenijskiego
~K=>~P
… a to zależy od ustawodawstwa w danym kraju !
Są przykłady gdzie ustawodawstwo nie pozwala na podwójne obywatelstwo, są też przykłady że nie pozwala.

Zauważ, że zdanie A nie mówi nam, czy nie-Kenijczyk może mieć paszport, zdanie B tak.
Implikacja odwrotna P~>Q mówi, że ~P i Q nie mogą wystąpić razem, czyli że "tylko jeśli P, to może Q"

Windziarzu, chcesz robić za Boga ?
W ogólnym przypadku nie masz pojęcia czym jest wypowiadane zdanie. Człowiek w momencie wypowiadania zdania „Jeśli…to…” rozstrzyga tylko i wyłącznie czy użyć spójnika „musi” czy też „może” – nie maja z tym problemu 5-cio letnie dzieci !

Dopiero analiza matematyczna to uściśla !

Jeszcze raz przeanalizuje to zdanie przez definicje zero jedynkową o czym Ty Windziarzu nie masz niestety pojęcia, pisząc wyżej o „maśle maślanym” …
Zgadza się ?
Popatrz zatem jakie to bajecznie proste.

A.
Jeśli człowiek jest Kenijczykiem, to może mieć kenijski paszport.
K~>KP =1
LUB
B.
Jeśli człowiek jest Kenijczykiem, to może nie mieć kenijskiego paszportu
K~~>~KP=1
1 0 =1
Oczywiście w Kenii większość zapewne nie ma.
… a jeśli człowiek nie jest Kenijczykiem ?
Prawo Kubusia:
K~>P = ~K=>~P
Jeśli człowiek nie jest Kenijczykiem to na pewno nie ma Kenijskiego paszportu
~K=>~KP=1
0 0 =1
Stąd:
Jeśli człowiek nie jest Kenijczykiem to na pewno ma Kenijski paszport
~K=>KP=0
0 1 =0
Doskonale widać piękną definicje implikacji odwrotnej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
K=1, ~K=0
KP=1, ~KP=0
Zauważmy że w praktyce nie ma tu znaczenia czy ustawodawstwo Kenii dopuszcza podwójne obywatelstwo, bo nawet jak dopuszcza to obcokrajowców z paszportem Kenijskim będzie absolutnie śladowa ilość w porównaniu z obywatelami Kenii !

Kwadratura kola dla Windziarza:
Udowodnij na bazie KRZ, że zdanie A jest implikacją odwrotną czyli musisz pokazać wszystkim tu widzom sposób generowania tabeli zero-jedynkowej implikacji odwrotnej w KRZ – jak to Kubuś wyżej uczynił w NTI !

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Człowiek nie ma tu żadnych szans aby wymusić implikacją odwrotną tylko przez to że wypowie „Tylko „ na początku zdania ! Gdyby to było możliwe (KRZ taki właśnie jest !) to mamy matematykę zależną od chciejstwa człowieka, czyli TOTALNY idiotyzm a nie matematykę

Aha. Czym w NTI są więc następujące zdania:
a) Każda liczba jest podzielna przez 8 i przez 2 - implikacją prostą prawdziwą, czy koniunkcją fałszywą?
b) Jeśli trójkąt jest nie jest prostokątny, to jest równoboczny - implikacją odwrotną prawdziwą, czy implikacją prostą fałszywą?

Oba zdania są fałszywe bo łatwo podać kontr-przykład.
… a to czym są jest w NTI kompletnie bez znaczenia !
W NTI fałszu się nie analizuje, wyrzucamy do kosza
a.
Koniunkcja fałszywa
b.
Implikacja prosta fałszywa
Windziarz napisał:

Czy zdania a) i b) są:
- przykładami chciejstwa?
- kłamstwami?

A i B to przykłady fałszu.
Chciejstwo w KRZ polega na czymś zupełnie innym !
KRZ:
TR=>KR =1 – implikacja prosta prawdziwa … w wariatkowie
P8=>P2 =1 – implikacja prosta prawdziwa w NTI i KRZ (jedynie to jest dobre)

Wyjaśnienie masz wyżej.

… że nie wspomnę o takim idiotyzmie:
Jeśli słonie fruwają w kosmosie to 2+2=4
SF=>2+2=4
Zdanie prawdziwe w chciejstwie zwanym KRZ !

Prawo Kubusia poprawne w KRZ (sic!)
SF=>2+2=4 = ~SF~>nieprawwda że 2+2=4

Oczywiście słonie nie fruwają z czego wynika że 2+2 #4

... piękny dowód idiotyzmu KRZ :)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 16:37, 01 Paź 2010, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:43, 03 Paź 2010    Temat postu:

Kubusiowa szkola logiki

Temat:
Generowanie tabel zero-jedynkowych operatorów logicznych w NTI

Stara maksyma matematyczna w cywilizacji żółtych misiów:
Logika człowieka = matematyka ścisła (NTI)
Z czego wynika że wszelkie wzorki matematyczne musza mieć 100% przełożenie na naturalny język człowieka.

Fundamentalny błąd Ziemian to przemiatanie tabel zero-jedynkowych na wszelkie możliwe sposoby w oderwaniu od naturalnej logiki człowieka.

Kolejna maksyma pluszowych misiów:
Jeśli czegoś nie rozumiem to szukam konkretnych przykładów.
Zakładając iż:
Logika człowieka =matematyka ścisła (NTI)
Dowolne przykłady z naturalnego języka mówionego można konwertować w sposób 1:1 do matematycznych zapisów ogólnych.

Spis treści:
1.0 Notacja
1.1 Definicje operatorów logicznych

2.0 Operator równoważności
3.0 Operator implikacji prostej
4.0 Operator implikacji odwrotnej
5.0 Naturalny spójnik „może” ~>


1.0 Notacja

1 = prawda
0 = fałsz
# - różne
* - symbol iloczynu logicznego (AND), w mowie potocznej spójnik 'i'
+ - symbol sumy logicznej (OR), w mowie potocznej spójnik "lub"
~ - przeczenie, negacja (NOT), w mowie potocznej "NIE"
~(...) - w mowie potocznej "nie może się zdarzyć że ...", "nie prawdą jest że ..."
<=> - symbol równoważności
Twarda prawda/fałsz - zachodzi zawsze, bez żadnych wyjątków (warunek wystarczający =>)
Miękka prawda/fałsz - może zajść, ale nie musi (warunek konieczny ~>)
Kolejność wykonywania działań: nawiasy, AND(*), OR(+), =>, ~>

1.1 Definicje operatorów logicznych

Definicja równoważności
- wynikająca z aksjomatycznej tabeli zero-jedynkowej:
p<=>q = ~p<=>~q = (p=>q)*(~p=>~q)
W równoważności argumenty są przemienne i poprawne jest prawo kontrapozycji (tylko tu !):
~p=>~q = q=>p
stąd równoważna definicja równoważności uwielbiana przez matematyków:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
gdzie z prawej strony zapisy:
p=>q, ~p=>~q, q=>p
To tylko i wyłącznie warunki wystarczające definiowane dwoma liniami tabeli zero-jedynkowej:
Kod:

Definicja zero-jedynkowa warunku wystarczającego
p q p=.q
1 1 =1   /p=>q=1
1 0 =0   /p=>~q=0


Definicja implikacji prostej:
p=>q
jeśli zajdzie p to „musi” => zajść q plus musi być spełnione prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q

Definicja implikacji odwrotnej
p~>q
Jeśli zajdzie p to „może” ~> zajść q plus musi być spełnione prawo Kubusia:
p~>q = ~p=>~q

Wyrocznią implikacji, zarówno prostej => jak i odwrotnej ~> są prawa Kubusia.

Zdanie jest implikacją prostą wtedy i tylko wtedy gdy spełnione jest prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q – prawo zamiany spójnika „musi” => na „może” ~>
Zdanie jest implikacja odwrotną wtedy i tylko wtedy gdy spełnione jest prawo Kubusia:
p~>q = ~p=>~q – prawo zamiany spójnika „może” ~> na „musi” =>

Dowód praw Kubusia:
p=>q = ~p+q – definicja w OR
p~>q = p+~q – definicja w OR
~p=>~q = ~(~p)+(~q) = p+~q = p~>q
CND
~p~>~q = (~p)+~(~q) = ~p+q = p=>q
CND
UWAGA 1:
Praw Kubusia nie da się zastąpić operatorami OR i AND bowiem zachodzą one poza tymi operatorami, co widać wyżej.

UWAGA 2:
Błędny jest dowód tego co niżej:
p=>q = ~p+q = q+~p = q~>p
Argumenty w implikacji nie są przemienne, zatem przejście do definicji implikacji wyrażonej w OR tylko po to aby zalegalizować przemienność argumentów jest nielegalne.
Kod:

    Punkt odniesienia p=>q | Punkt odniesienia p~>q
p q p=>q q=>p              | p~>q q~>p
1 1 =1   =1                | =1   =1
1 0 =0   =1                | =1   =0
0 0 =1   =1                | =1   =1
0 1 =1   =0                | =0   =1

Doskonale widać że w implikacji nie zachodzi przemienność argumentów:
p=>q # q=>p
p~>q # q~>p
Pozorne tożsamości matematyczne:
p=>q = q~>p
p~>q = q=>p
To mieszanie dwóch różnych punktów odniesienia w obserwowaniu otaczającego nas świata, czego w algebrze Boole’a robić nie wolno !

Świat wygląda różnie z różnych punktów odniesienia.

Zauważmy, że w poprawnym dowodzie praw Kubusia wyżej nie zamieniamy argumentów w operatorze OR wynikłym z definicji implikacji, zatem dowód praw Kubusia jest tu matematycznie poprawny.


2.0 Operator równoważności

Człowiek A wypowiada zdanie:
A.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno => ma Katy równe
TR=>KR=1
1 1 =1
z czego wynika:
B.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno => nie ma kątów równych
TR=>~KR =0 – nie ma takich trójkątów
1 0 =-0

Człowiek C zupełnie niezależnie wypowiada zdanie:
C.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to na pewno => nie ma kątów równych
~TR=>~KR=1
1 1 =1
z czego wynika:
D.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to na pewno => na Katy równe
~TR=>KR=0 – nie ma takich trójkątów
1 0 =0

Mamy wyżej komplet odpowiedzi na pytanie o trójkąty równoboczne i nierównoboczne !
Z powyższego można wygenerować tabelę zero-jedynkową równoważności na dwa sposoby.

Sposób I
Przyjmujemy za punkt odniesienia zdanie A, czyli mamy:
TR=1, ~TR=0
KR=1, ~KR=1
Stąd otrzymujemy tabelę zero-jedynkową:
Kod:

Tabela A
TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)
A.
TR=>KR =1
1 1 =1
B.
TR=>~KR=0
1 0 =0
… a jeśli trójkąt nie jest równoboczny ?
~TR<=>~KR = TR<=>KR = (~TR=>~KR)*(TR=>KR)
C.
~TR=>~KR =1
0 0 =1
D,
~TR=>KR =0
0 1 =0

Doskonale widać tabele zero-jedynkową równoważności dla kodowania zgodnego ze zdaniem A.
Doskonale tez widać dowód prawa algebry Boole’a:
TR<=>KR = ~TR<=>~KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)

Sposób II
Przyjmujemy za punkt odniesienia zdanie C, czyli mamy:
~TR=1, TR=0
~KR=1, KR=0
stąd:
Kod:

Tabela B
~TR<=>~KR = (~TR=>~KR)*(TR=>KR)
C.
~TR=>~KR =1
1 1 =1
D,
~TR=>KR =0
1 0 =0
… a jeśli trójkąt jest równoboczny ?
~TR<=>~KR = TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)
A.
TR=>KR =1
0 0 =1
B.
TR=>~KR=0
0 1 =0

Doskonale widać, że tabele A i B są identyczne tzn. identyczne są zapisy słowne zdań A, B, C i D z dokładnością do każdej literki i każdego przecinka. Zmieniona kolejność zdań nie ma w algebrze Boole’a żadnego znaczenia.

UWAGA !
Zauważmy, że bezwzględne zera i jedynki w tabelach A i B maja totalnie odwrócone znaczenie !
Z tego powodu operowanie bezwzględnymi zerami i jedynkami w obsłudze naturalnej logiki człowieka jest bez sensu.

Na podstawie powyższego zapisujemy definicję operatorową równoważności w NTI.

Kod:

Tabela C
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
A.
p=>q =1
1 1 =1
B.
p=>~q =0
1 0 =0
… a jeśli nie zajdzie p ?
~p<=>~q = p<=>q = (~p=>~q)*(p=>q)
C.
~p=>~q=1
0 0 =1
D.
~p=>q =0
0 1 =0

Doskonale widać tabelę zero-jedynkową równoważności dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A czyli:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0


3.0 Operator implikacji prostej

Człowiek A wypowiada zdanie:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2=1 bo 8,16,24 …
1 1 =1
z powyższego wynika że:
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => nie jest podzielna przez 2
P8=>~P2 =0 – nie ma takiej liczby
1 0 =0
Zauważmy że w powyższym wszelkie matematyczne możliwości po stronie P8 zostały wyczerpane !

Człowiek B wypowiada zdanie:
C.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może ~> nie być podzielna przez 2
~P8~>~P2 =1 bo 3,5,7…
1 1 =1
LUB
D.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może ~~> być podzielna przez 2
~P8~~>P2=1 bo 2,4,6…
1 0 =1
Tu również wszelkie możliwości po stronie ~P8 zostały wykorzystane, nie ma innych możliwości matematycznych.

Gdzie:
=> - warunek wystarczający, spójnik „musi” między p i q
~> - warunek konieczny, spójnik „może” między p i q ze spełnionym prawem Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
~~> - naturalne „może” wystarczy jedna prawda, prawo Kubusia tu nie zachodzi

Mamy wyżej odpowiedzi na dwa fundamentalne pytanie:
1.
Co może się zdarzyć dla liczb podzielnych przez 8 – zdania A i B
2.
Co może się zdarzyć dla liczb niepodzielnych przez 8 – zdania C i D

Jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy zdanie A to otrzymamy tabele zero-jedynkową implikacji prostej =>.
Jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy zdanie C to otrzymamy tabele zero-jedynkową implikacji odwrotnej ~>.

Punkt odniesienia – zdanie A:

Dla tego punktu odniesienia mamy:
P8=1, ~P8=0
P2=1, ~P2=0
Kod:

Tabela A
A.
P8=>P2=1 bo 8,16,24… - twarda prawda, gwarancja matematyczna !
1 1 =1
stąd:
B.
P8=>~P2=0 – nie ma takiej liczby
1 0 =0
… a jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 ?
Prawo Kubusia:
P8=>P2 = ~P8~>~P2
stąd:
C,
~P8~>~P2=1 bo 3,5,7…
0 0 =1
LUB
D.
~P8~~>P2 =1 bo 2,4,6…
0 1 =1

Zgodnie z oczekiwaniami, doskonale widać tabelę zero-jedynkową impliakcji prostej.

O zdaniu:
P8=>P2
możemy zatem powiedzieć że spełnia zero-jedynkową tabele implikacji prostej lub krótko:
Zdanie P8=>P2 jest implikacja prostą !


Punkt odniesienia – zdanie C:

Dla tego punktu odniesienia mamy:
~P8=1, P8=0
~p2=1, P2=0
stąd:
Kod:

Tabela B
C.
~P8~>~P2=1 bo 3,5,7…
1 1 =1
LUB
D.
~P8~~>P2 =1 bo 2,4,6…
1 0 =1
… a jeśli liczba jest podzielna przez 2 ?
Prawo Kubusia:
~P8~>~P2 = P8=>P2
A.
P8=>P2=1 bo 8,16,24… - twarda prawda, gwarancja matematyczna !
0 0 =1
stąd:
B.
P8=>~P2=0 – nie ma takiej liczby
0 1 =0

Tym razem doskonale widzimy tabele zero-jedynkowa implikacji odwrotnej !
Zatem o zdaniu wypowiedzianym:
~P8~>~P2
możemy powiedzieć że spełnia definicje zero-jedynkową implikacji odwrotnej, czyli krótko:
Zdanie ~P8~>~P2 jest implikacją odwrotną !

UWAGI:
1.
Zauważmy że w tabelach A i B mamy identyczne zdania wypowiedziane z dokładnością do każdej literki i każdego przecinka, zmieniona kolejność zdań nie ma w algebrze Boole’a żadnego znaczenia – co jest dowodem poprawności prawa Kubusia w praktyce !
2.
Zauważmy, że bezwzględne zera i jedynki w tabeli A znaczą fundamentalnie co innego niż w tabeli B, zatem opisywanie naturalnej logiki człowieka bezwzględnymi zerami i jedynkami pozbawione jest sensu !

Na podstawie powyższego zapisujemy operatorową definicje implikacji prostej w postaci operatorowej.
Kod:

Tabela C
A.
p=>q =1
1 1 =1
stąd:
B.
p=>~q=0
1 0 =0
… a jeśli nie zajdzie p ?
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
czyli:
C.
~p~>~q=1
0 0 =1
LUB
D.
~p~~>~q=1
0 1 =1

Doskonale widać tabelę zero-jedynkową implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A czyli:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0

gdzie:
=> - warunek wystarczający, spójnik „musi” między p i q
~> - warunek konieczny, spójnik „może” między p i q ze spełnionym prawem Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
~~> - naturalne „może” wystarczy jedna prawda, prawo Kubusia tu nie zachodzi


4.0 Operator implikacji odwrotnej

Człowiek A wypowiada zdanie:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1 bo 8,16,24…
1 1 =1
LUB
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> nie być podzielna przez 8
P2~~>~P8=1 bo 2,,4,6…
1 0 =1
Zauważmy że wyżej wyczerpaliśmy wszystkie możliwości matematyczne dla przypadku P2.
Zero-jedynkowo mamy wyżej definicje spójnika „może” ~> bo spełnione jest prawo Kubusia:
P2~>P8 = ~P2=>~P8

Człowiek B wypowiada zdanie:
C.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 2 to na pewno => nie jest podzielna przez 8
~P2=>~P8 =1 bo 3,5,7… Twarda prawda, gwarancja matematyczna !
1 1 =1
stąd:
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 2 to na pewno => jest podzielna przez 8
~P2=>P8=0
1 0 =0
Tu z kolej wyczerpaliśmy wszystkie możliwości matematyczne po stronie ~P2
Zero-jedynkowo mamy tu definicję spójnika „musi” => bowiem dodatkowo zachodzi tu prawo Kubusia:
~P2=>~P8 = P2~>P8

Oczywiście operator logiczny powstaje dla obserwacji rzeczywistości ze stałego punktu odniesienia.

Punkt odniesienia – zdanie A:
Dla tego punktu odniesienia mamy:
P2=1, ~P2=0
P8=1, ~P8=1
stąd:
Kod:

Tabela A
A.
P2~>P8=1 bo 8,16,24…
1 1 =1
LUB
B.
P2~~>~P8=1 bo 2,4,6…
1 0 =1
… a jeśli liczba nie jest podzielna przez 2 ?
Prawo Kubusia:
P2~>P8 = ~P2=>~P8
czyli:
C.
~P2=>~P8=1 bo 3,5,7… warunek wystarczający, gwarancja matematyczna !
0 0 =1
stąd:
D.
~P2=>P8 =0
0 1 =0

Doskonale widać wyżej tabele zero-jedynkową implikacji odwrotnej.

O zdaniu P2~>P8 możemy zatem powiedzieć że spełnia definicje implikacji odwrotnej, czyli krótko jest implikacja odwrotna !


Punkt odniesienia – zdanie C:

Dal tego punktu odniesienia mamy:
~P2=1, P2=0
~P8=1, P8=0
stąd:
Kod:

Tabela B
C.
~P2=>~P8=1 bo 3,5,7… warunek wystarczający, gwarancja matematyczna !
1 1 =1
stąd:
D.
~P2=>P8 =0
1 0 =0
… a jeśli liczba jest podzielna przez 2 ?
Prawo Kubusia:
~P2=>~P8 = P2~>P8
czyli:
A.
P2~>P8=1 bo 8,16,24…
0 0 =1
LUB
B.
P2~~>~P8=1 bo 2,4,6…
0 1 =1

Tym razem doskonale widać tabelę zero-jedynkowa implikacji prostej.
O zdaniu wypowiedzianym ~P2=>~P8 możemy zatem powiedzieć że spełnia definicje implikacji prostej lub krótko – jest implikacja prostą !

UWAGI:
1.
Zauważmy że zdania w tabeli A i B sa identyczne z dokładnością do każdej literki i każdego przecinka co dowodzi poprawności prawa Kubusia w praktyce. Zmieniona kolejność zdań jest w algebrze Boole’a bez znaczenia.
2.
Zauważmy, że zera i jedynki w tabeli a znaczą cos fundamentalnie innego niż w tabeli B. Niemożliwa jest zatem obsługa naturalnej logiki człowieka przy pomocy bezwzględnych zer i jedynek.

Na podstawie powyższego zapisujemy operatorową definicje implikacji odwrotnej.

Kod:

Tabela C
A.
p~>q =1
1 1 =1
LUB
B.
p~~>~q=1
1 0 =1
… a jeśli nie zajdzie p ?
Prawo Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
czyli:
C.
~p=>~q=1
0 0 =1
stąd:
D.
~p=>q =0
0 1 =0

Doskonale widać tabelę zero-jedynkową implikacji odwrotnej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A czyli:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0

gdzie:
=> - warunek wystarczający, spójnik „musi” między p i q
~> - warunek konieczny, spójnik „może” między p i q ze spełnionym prawem Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
~~> - naturalne „może” wystarczy jedna prawda, prawo Kubusia tu nie zachodzi


5.0 Naturalny spójnik „może” ~>

Spójniki w algebrze Kubusia:
=> - warunek wystarczający, spójnik „musi” między p i q
~> - warunek konieczny, spójnik „może” między p i q ze spełnionym prawem Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
~~> - naturalne „może” wystarczy jedna prawda, prawo Kubusia tu nie zachodzi

Prwa Kubusia są absolutnie genialne dla rozstrzygnięć czy zachodzi warunek konieczny ~> czy też mamy do czynienia z naturalnym spójnikiem „może” ~~>.

Przykład 1.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to może być podzielna przez 2
P8~~>P2 =1 bo 8
Na mocy definicji spójnika „może” ~~> zdanie prawdziwe.
Nie jest to jednak implikacja odwrotna, czyli „może” ~> ze spełnionym warunkiem koniecznym.
Dowód:
Załóżmy że zdanie wyżej jest implikacja odwrotną i zastosujmy prawo Kubusia:
P8~>P2 = ~P8=>~P2 =0 bo 2
Prawa strona jest twardym fałszem, zatem lewa strona nie może być implikacja odwrotną.
Prawdziwość tego zdania określa wzór:
(P8~>P2)+(P8~~>P2) = 0+1 =1
Implikacja odwrotna P8~>P2 jest tu fałszywa, ale zdanie jest prawdziwe na mocy naturalnego „może” ~~>, wystarczy jedna prawda (tu 2).

Przykład 2.
jeśli liczba jest podzielna przez 3 to może być podzielna przez 8
P3~~>P8=1 bo 24
Prawo Kubusia:
P3~>P8 = ~P3=>~P8 =0 bo 8
Prawa strona prawa Kubusia jest twardym fałszem zatem lewa strona nie może być implikacja odwrotną !
Dalsze rozważania jak w przykładzie 1

Przykład 3.
jeśli liczba jest podzielna przez 2 to na pewno jest podzielna przez 8
P2=>P8 =0 bo 2

Przykład 4.
Jeśli zwierzę ma skrzydła to może być psem
S~~>P=0 – bo psy nie maja skrzydeł

… ciąg dalszy dyskusji.

Windziarz napisał:
Kubuś twierdzi, że znalazł coś lepszego od KRZ. Einstein, zanim obalił Newtona, dokładnie poznał jego teorię. Kubuś uważa zaś, że może iść na skróty.

Z formalistycznego punktu widzenia, wszystkie logiki są równie dobre, pod warunkiem, że są dokładnie formalnie aksjomatycznie opisane. Z obiektywnego puntku widzenia, NTI to hucpa na resorach, pretendująca do miana teorii matematyczno-logicznej.

Zawsze, gdy piszę na czerwono, piszę niezaprzeczalną prawdę.


Niezaprzeczalna prawdę to masz w lekcji wyżej.
Wynika z niej że KRZ to największy idiotyzm w naszym Wszechświecie.
Z formalistycznego punktu widzenie wynika że jedyna poprawną logiką jest NTI, bo doskonale ja znaja wszystkie dzieci w przedszkolu – czyz trzeba lepszego dowodu ?
Cała reszta to przeokropne badziewie.
Do odkrycia Kopernika wcześniej czy później musiało dojść, do odkrycia NTI wcale nie musiało dojść – i taka jest tu fundamentalna różnica.
Cytat:

Twierdzenia matematyczne uważane są za prawdziwe, ponieważ w niczyim interesie nie leży, by uważać je za fałszywe.
Monteskiusz

Z powyższego wynika, że gdyby algebra Boole'a była czysto matematyczną abstrakcją niczym przestrzeń 1000-wymiarowa to byłaby nie do ruszenia. Na nieszczęście dla matematyków poprawna algebra Boole'a to matematyczny fundament naszego Wszechświata, zarówno martwego jak i żywego ... zatem badziewie zwane KRZ nie może dłużej żyć !

Różnica między Kubusiem i Einsteinem też jest fundamentalna. Nie jestem ani fizykiem ani matematykiem ale teoria Newtona działa doskonale w naszej technice. Teoria Einsteina nie obaliła Newtona, pokazała tylko że Newton załamuje się w pewnych okolicznościach, chyba się nie mylę ?

Sytuacja w logice jest fundamentalnie inna !

Tu ludzie ze 150 lat temu wymyślili tą idiotkę Wszechczasów „implikację materialną” i kurczowo trzymają się jej jak rzep psiego ogona.
Od 150 lat jedni matematycy piorą mózgi swoim następcom i tak to się wszystko toczy …

Macie szczęście Ziemianie, że po wielu nieudanych próbach cywilizacja żółtych misiów zdołała wreszcie teleportować Kubusia do waszego Internetu co by was poprawnej matematyki (logiki) nauczył.

Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Co więcej !
W KRZ macie absolutnie idiotyczną definicję kwantyfikatora dużego !

A znasz ją?

Po powyższym zacząłeś pisać takie brednie, że głowa boli. Wyczarowałeś z P8=>P2 jakieś P8=>~P2 i to pod innym kwantyfikatorem... Nic z tego czegoś nie zrozumiałem, pędziłeś z "analizą" jak Struś Pędziwiatr.

Znam, było o tym tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdanie analizowane:
jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2=1
NTI:
A,
jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1 bo 8,16,24 .
Dziedzinę na której operujemy określa poprzednik.
To samo w kwantyfikatorze z NTI:
Dla każdego x jeśli x jest podzielne przez 8 to na pewno jest podzielne przez 2
Z czego wynika:
B.
jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno nie jest podzielna przez 2
P8=>~P2=0 !
czyli:
Nie istnieje takie x, że x jest podzielna przez 8 i niepodzielna przez 2

KRZ=wariatkowo:
Zdanie prawdziwe dla wszelkich liczb naturalnych 1,2,3,4,5,6,7,8,9…
czyli ZERO jakiejkolwiek użytecznej informacji.
Poza tym normalni nigdy nie pojmą dlaczego zdanie A ma być prawdziwe dla wszelkich liczb naturalnych, W świecie normalnych zdanie A jest fałszywe dla wszelkich liczb naturalnych poza zbiorem definiowanym przez poprzednik.
Czyli zdanie A nie dotyczy zbiorów:
~P8~>~P2 =1 bo 1,3,5,7…
~P8~~>P2 =1 bo 2,4,6 …

… a także tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno ma kąty równe
TR=>KR=1
NTI:
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to na pewno nie ma katów równych
~TR=>~KR=1
z czego wynika że:
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to na pewno ma kąty równe
~TR=>KR=0
KRZ:
Fizyk napisał:

Ponieważ na zerach i jedynkach nie dociera, zapiszę to bez symboli. Uwaga, definicja implikacji:
TR=>KR =1
[zdanie prawdziwe]=>[zdanie prawdziwe] jest zdaniem prawdziwym.
TR=>~KR =0
[zdanie prawdziwe]=>[zdanie fałszywe] jest zdaniem fałszywym.
~TR=>~KR=1
[zdanie fałszywe]=>[zdanie fałszywe] jest zdaniem prawdziwym.
NTI: ~TR=>KR=0 !
KRZ: ~TR=>KR=1 !
[zdanie fałszywe]=>[zdanie prawdziwe] jest zdaniem prawdziwym.

A.
Jeśli mówię "dla każdego trójkąta x, TR(x)=>KR(x)" to mam na myśli, że jeśli wezmę kompletnie dowolny trójkąt x, wstawię do TR(x) i do KR(x) i sprawdzę, czy są to zdania prawdziwe, to otrzymam jeden z 3 przypadków dających zdanie prawdziwe.

Lub inaczej - mówię, że nie da się znaleźć trójkąta, który pasowałby do sytuacji dającej zdanie fałszywe.

B.
Pytanie brzmi zatem - czy jest jakiś trójkąt, który daje prawdziwe TR(x), ale fałszywe KR(x)? Czy jest trójkąt równoboczny, ale nie o równych kątach? Nie ma.

Zatem "dla każdego trójkąta x, TR(x)=>KR(x)" jest zdaniem prawdziwym.

Wzory dopisał Kubuś.
Oczywiście w ostatnim zdaniu Fizyk jest w fundamentalnym błędzie.
KRZ robi za idiotkę zapisując:
~TR=>KR=1
… bo nie istnieje trójkąt nie równoboczny mający równe kąty !

Windziarz napisał:

Czyli "wystarczający" i "konieczny" znaczą w NTI co innego niż w normalnym języku polskim. Zdążyłem się przyzwyczaić to tego typu kwiatków...

Masz to wszystko w lekcji wyżej. Między p i q nie może zachodzić równocześnie warunek wystarczający i konieczny w tą samą stronę – prawa Kubusia to gwarantują !
Windziarz napisał:

Kubus napisał:

W równoważności masz tak:
TR<=> KR = (TR=>KR)*(KR=>TR)

Zaraz, zaraz, czy to nie ty nie pozwalałeś tak definiować równoważności?
Zdecyduj się: albo masz 2 sprzeczne definicje równoważności, albo masz kontrapozycję!

Masz wszystko w lekcji wyżej.
W równoważności prawo kontrapozycji jest dobre, natomiast w implikacji prawo kontrapozycji nie zachodzi.

Definicja równoważności uwielbiana przez matematyków nie jest definicja aksjomatyczna, czyli nie wynika bezpośrednio z tabeli zero-jedynkowej równoważności.

Definicja aksjomatyczna równoważności:
p<=>q = ~p<=>~q = (p=>q)*(~p=>~q)
Prawo kontrapozycji poprawne wyłącznie w równoważności:
~p=>~q = q=>p
Stąd odprysk definicji równoważności uwielbiany przez matematyków:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
Nigdy nie zabraniałem korzystania z tej definicji, sam z niej skorzystałem wyzej.

Windziarz napisał:

Poza tym, co znaczy (P~>Q)*(Q~>P), gdzie ~> to tylko "warunki konieczne"?

Windziarzu, mam nadzieje że kiedyś zrozumiesz definicje zero-jedynkowa warunku koniecznego – podałem w lekcji wyżej.
Warunek konieczny to po prostu „rzucanie moneta” na które w równoważności nie ma miejsca.
Jeśli mówisz o równoważności to wypluj i zapomnij o symbolu ~>.
CND
Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Panowie !
Ta idiotka wszechczasów „implikacja materialna” pozbawia was FUNDAMENTALNEJ umiejętności matematycznej, czyli uniemożliwia wam analizę dowolnej implikacji czy tez równoważności poprzez aksjomatyczne definicje zero-jedynkowe !

Hmmm, tylko że to my twierdzimy, że to TY nie umiesz używać operatorów zdefiniowanych przy pomocy tabel...

Wiem, biedni Ziemianie, że tak póki co twierdzicie.
NTI jest jedna tak fenomenalnie prosta i genialna (to dzieło Boga) że nie ma możliwości abyście jej wcześniej czy później nie zaakceptowali.
Walczycie z wiatrakami Ziemianie – KRZ musi być wykopana do piekła w calości, bo jest totalnie niezgodna z NTI, w każdym szczególe !
Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Człowiek w momencie wypowiadania zdania „Jeśli…to…” rozstrzyga tylko i wyłącznie czy użyć spójnika „musi” czy też „może” – nie maja z tym problemu 5-cio letnie dzieci !

"Może" i "musi" to [link widoczny dla zalogowanych]!!!

W implikacji i równoważności jedynymi poprawnymi spójnikami są właśnie czasowniki „musi” i „może”.

Spójnik „musi” jest w języku człowieka domyślny i nie musi być wypowiadany np.

Jeśli jutro będzie padało to będzie pochmurno
P=>CH =1
Czy masz choćby cień wątpliwości że zdanie równoważne brzmi:
Jeśli jutro będzie padało to na pewno => będzie pochmurno

Spójnik „może” nie jest domyślny w języku mówionym i musi być wypowiedziany (wyjątkiem sa tu wszelkie groźby).

jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P=1
oczywiście zdanie bez może będzie fałszywe !
Jeśli jutro będzie pochmurno to będzie padać
CH=>P =0


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 19:26, 03 Paź 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:26, 04 Paź 2010    Temat postu:

Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
NTI w operatorach AND i OR

Windziarz napisał:

Całą "lekcję" pominąłem, bo wygląda to na to samo, co zwykle.

Błąd fundamentalny bo masz tam udowodnione iż logika w bezwzględnych zerach i jedynkach jest bez sensu.

Dokładnie to samo masz w operatorach AND i OR !
A.
Jutro pójdę do kina lub do teatru
Y=K+T
Y=1 <=> K=1 lub T=1
czyli szczegółowo:
Y= K+T = K*T+K*~T+~K*T
Stąd tabela zero-jedynkowa spójnika „lub”
Kod:

Dotrzymam słowa:
Y= K+T = K*T+K*~T+~K*T
K*T =Y
1 1 =1
K*~T=Y
1 0 =1
~K*T=Y
0 1 =1

… a kiedy skłamie ?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymianę operatorów na przeciwne.
Mamy:
Y=K+T = logika dodatnia bo Y
stąd:
~Y=~K*~T – logika ujemna bo ~Y
stąd:
B.
Skłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy nie pójdę do kina i nie pójde do teatru
~Y=~K*~T
~Y=1 <=> ~K=1 i ~T=1
stąd tabelka zero-jedynkowa spójnika „i”:
Kod:

… a kiedy skłamie ?
Przejście do logiki ujemnej.
~Y= ~K*~T
czyli:
~K*~T=~Y
1 1 =1


Oczywiście jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy zdanie A to otrzymamy tabele zero-jedynkową operatora OR !

Dla kodowania zgodnego ze zdaniem A mamy:
K=1, ~K=0
T=1, ~T=0
Y=1, ~Y=0
Kod:

Tabela A
A.
Dotrzymam słowa:
Y= K+T = K*T+K*~T+~K*T
K*T =Y
1 1 =1
K*~T=Y
1 0 =1
~K*T=Y
0 1 =1
… a kiedy skłamie ?
Przejście do logiki ujemnej.
B.
~Y= ~K*~T
czyli:
~K*~T=~Y
0 0 =0

Doskonale widać tabelę zero-jedynkową operatora OR dla punktu odniesienia ustawionego na zdaniu A.

Jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy zdanie B to otrzymamy tabele zero-jedynkowa operatora AND !

Dla tego punktu odniesienia mamy:
~K=1, K=0
~T=1, T=0
~Y=1, Y=0
Kod:

Tabela B
B.
Skłamię gdy:
~Y= ~K*~T
czyli:
~K*~T=~Y
1 1 =1
… a kiedy dotrzymam słowa ?
Przejście do logiki przeciwnej.
Y=K+T
czyli:
A.
Dotrzymam słowa jeśli:
Y=K+T = K*T+K*~T+~K*T
K*T =Y
0 0 =0
K*~T=Y
0 1 =0
~K*T=Y
1 0 =0

Doskonale widać tabelę zero-jedynkowa operatora AND dla kodowania ustawionego na zdaniu B !
Oczywiście w zdaniach wypowiedzianych tabele a i b sa identyczne z dokładnościa do każdej literki i każdego przecinka !

Swiat wygląda róznie z różnych punktów odniesienia !
… a logika w bezwzględnych zerach i jedynkach jest bez sensu !

Zauważmy że:
Jak ustawimy punkt odniesienia na zdaniu A to otrzymamy tabelę zero-jedynkową operatora OR, jesli zas punkt odniesienia ustawimy na zdaniu B to otrzymamy tabele zero-jedynkowa operatora AND !

Oczywiście tabele A i B dla zdań wypowiedzianych są abslolutnie równowazne z dokładnością do każdej literki i każdego przecinka bo zdania w algebrze Boole'a możemy dowolnie przestawiać.

Windziarz napisał:

Co w końcu oznaczają jedynki i zera?
Istnienie/nieistnienie czy powszechność/niepowszechność? I jak to się ma do tabelek ...


Zauważmy że NTI traktuje identycznie operatory AND i OR oraz operatory implikacji prostej => o odwrotnej ~> (poprzednia lekcja).

W obu przypadkach zera i jedynki w tabeli zero-jedynkowej oznaczają:

1 – prawda względem zdania wypowiedzianego czyli logika zgodna ze zdaniem wypowiedzianym na danej pozycji
0 – fałsz w stosunku do zdania wypowiedzianego czyli logika przeciwna w stosunku do zdania wypowiedzianego na danej pozycji


Oczywiście nie są to bezwzględne fałsze/prawdy jak to jest w tej idiotce Wszechczasów KRZ !


Na podstawie powyższego otrzymujemy definicje operatora OR w zapisie ogólnym !
Kod:

Dotrzymam słowa:
Y=p+q = p*q+p*~q+~p*q
p*q=Y
1 1 =1
p*~q=Y
1 0 =1
~p*q=Y
0 1 =1
… a kiedy skłamie ?
Przejście do logiki przeciwnej:
~Y=~p*~q
stąd:
~p*~q=~Y
0 0 =0

Doskonale widać tabele zero-jedynkowa operatora OR dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A czyli:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=1


Analogiczne wyniki otrzymamy analizując zdanie wypowiedziane:
Jutro pójdę do kina i do teatru
Y=K*T
W tym przypadku otrzymamy tabele zero-jedynkowa operatora AND dla kodowania zgodnego z powyższym zdaniem.
… ale niech to będzie zadanie domowe dla czytelników.

Windziarz napisał:

Newton załamuje się we wszystkich okolicznościach, teoria Newtona nie jest prawdziwa praktycznie nigdy, gdyż każdy z niej uzyskany wynik będzie się różnił (co prawda o bardzo niewiele) od wyniku relatywistycznego, który jest "lepszy", cokolwiek to znaczy.

To jest obalanie logiki psem z trzema łapami.
W świecie rzeczywistym nie istnieje logika dokładna w 100%.
To jest obalanie Fizyki nieskończenie wielką dokładnością … a tu nawet Einstein się załamie, zgadza się ?
W świecie rzeczywistym nie zmierzysz odległości z pracy do domu z nieskończenie wielką dokładnością.
Czy to takie trudne pojąć ?
Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

… a także tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno ma kąty równe
TR=>KR=1
NTI:
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to na pewno nie ma katów równych
~TR=>~KR=1
z czego wynika że:
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to na pewno ma kąty równe
~TR=>KR=0
KRZ:
....
Wzory dopisał Kubuś.
Oczywiście w ostatnim zdaniu Fizyk jest w fundamentalnym błędzie.
KRZ robi za idiotkę zapisując:
~TR=>KR=1
… bo nie istnieje trójkąt nie równoboczny mający równe kąty !

Kubuś tu robi za idiotkę, bo podopisywał nic nie znaczące i niezwiązane z niczym wzorki.
No i oczywiście domaga się Istnienia.

Te wzorki to po prostu tabele zero-jedynkowe zapisane w formie równań algebry Boole'a !
No tak ... jak zwykle zapomnialem że Ziemscy matematycy nie maja bladego pojęcia o fundamentach logiki, czyli nie potrafią błyskawicznie przechodzic z tabel zero-jedynkowych do równań algebry Boole'a i odwrotnie. Wświecie pluszowych misiów to abslolutne banały dla kazdego ucznia I klasy LO !

W świecie rzeczywistym zera i jedynki w tabelach zero-jedynkowych operatorów AND, OR, implikacji prostej => i implikacji odwrotnej ~> znaczą fundamentalnie co innego niż się wydaje tej idiotce Wszechczasów KRZ !

Wyjaśnienie masz wyżej na czerwono !

Zauważmy że z NTI wynika cos wspaniałego !
Koniec z idiotyzmami jakoby z fałszu mogła powstać prawda !
Koniec z idiotyzmami w stylu:
Jeśli słonie fruwaja w kosmosie to 2+2=4
Implikacja prawdziwa w KRZ ... znaczy się w WARIATKOWIE do potegi nieskończonej !
itd.

Windziarz napisał:

Ja nie mówię, że (P~>Q)*(Q~>P) to równoważność czy coś. Ja się pytam: co to jest? Oraz to: (P~>Q)*(~P~>~Q)
~> oznaczu tu "warunki konieczne" z NTI

Masz wszystko w poprzedniej lekcji – wróć i przeczytaj !

W skrócie:
Warunek wystarczający p=>q może istnieć samodzielnie.
p=>q=1
Po stronie ~p może być kolejny warunek wystarczający:
~p=>~q=1
Wtedy całość jest operatorem równoważności o definicji:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)

Jeśli natomiast po stronie ~p występuje warunek konieczny:
p=>q = ~p~>~q
to mamy do czynienia z implikacją gdzie obowiązuje:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q) = (p=>q)*(q=>p) =1*0=0
Wykluczona jest równoważność jako iloczyn logiczny dwóch implikacji prostych !

Warunek konieczny na mocy definicji wymusza implikacje odwrotną !
Jeśli p jest konieczne dla q to zajście ~p wymusza zajście ~q czyli mamy:
p~>q = ~p=>~q = prawo Kubusia
Stąd:
Jeśli p~>q=1 to q~>p=0
Jeśli q~>p=1 to p~>q=0
Stąd zapis:
(p~>q)*(q~>p)
jest twardym fałszem zawsze i wszędzie.
CND
Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

W implikacji i równoważności jedynymi poprawnymi spójnikami są właśnie czasowniki „musi” i „może”.

Aha. Nie mam więcej pytań.

To ja mam podsumowanie …

Tylko Idiota może kwestionować równoważność matematyczną poniższych zdań A i B,
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2=1
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to „musi’ => być podzielna przez 2
P8=>P2=1

Oczywiście wynika z tego że w implikacji prostej spójnikiem między parametrami p i q jest czasownik „musi” !

… a Idiota (ten nasz) może sobie myśleć co mu się podoba ! :)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 2:16, 04 Paź 2010, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 6:44, 10 Paź 2010    Temat postu:

Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]

Windziarz napisał:

Mógłbym np. rozgryzać Gödla modalny dowód na istnienie Boga (i pokazać jego błędy), ale gdzie tam Gödel, jak tu groźne niedźwiedzie hasają...

Żółte niedźwiadki są groźne wyłącznie dla tej idiotki wszechczasów KRZ.
Żółte niedźwiadki to wszystkie ziemskie dzieci w ziemskich przedszkolach, którym ta idiotka wszechczasów KRZ jeszcze mózgów nie wyprała ...


Ten post to ostatni kołek do trumny z napisem KRZ, niech się ta idiotka wszechczasów smaży w piekle, tam jest jej miejsce.

Kubuś

Kubuś dziękuje Fizykowi i Windziarzowi za fantastyczną dyskusję, bez niej NTI nigdy by nie powstała !
Panowie, jesteście współautorami NTI, wielkie dzięki …
Kubuś

Kubusiowa szkoła logiki

Lekcja 1:
NTI – operatory AND i OR w obsłudze determinizmu

Tematem poprzedniej lekcji były operatory AND i OR w świecie niezdeterminowanym tzn. gdzie wszystko może się zdarzyć.
[link widoczny dla zalogowanych]
Koronnym przykładem tego typu zdań są bezwarunkowe obietnice.

W świecie niezdeterminowanym nie ma możliwości aby zdanie ze spójnikiem „lub” czy tez „i” nie spełniało definicji odpowiedniego operatora OR czy AND – musi spełniać.

Zobaczmy to na przykładzie odrabiając przy okazji lekcje domową.
Rafal3006 napisał:

Analogiczne wyniki otrzymamy analizując zdanie wypowiedziane:
Jutro pójdę do kina i do teatru
Y=K*T
W tym przypadku otrzymamy tabele zero-jedynkowa operatora AND dla kodowania zgodnego z powyższym zdaniem.
… ale niech to będzie zadanie domowe dla czytelników

Jutro pójdę do kina i do teatru
Y=K*T
czyli:
Dotrzymam słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdę do kina (K=1) i do teatru (T=1)
Y=K*T
Czyli:
Y=1 <=> K=1 i T=1

Stąd definicja spójnika „i” w logice dodatniej (bo Y niezanegowane)
Kod:

K T Y=K*T
1 1 =1

… a kiedy skłamię ?
Przejście ze zdaniem A do logiki ujemnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów na przeciwne.
Mamy A:
Y=K*T
stąd:
~Y=~K+~T
czyli:
B.
Skłamię (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdę do kina (~K=1) lub nie pójdę do teatru (~T=1)
~Y=~K+~T

W rozwinięciu na mocy definicji spójnika „lub” mamy:
Kod:

Skłamię (~Y) gdy:
~Y=~K+~T = ~K*~T+~K*T+K*~T
stąd:
~K ~T ~Y     /~K*~T
 1  1  1
~K  T ~Y     /~K*T
 1  0  1
 K ~T ~Y     /K*~T
 0  1  1

Doskonale widać definicje zero-jedynkową spójnika „lub” dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym B:
~K=1, K=0
~T=1, T=0
~Y=1, Y=0

W tym przypadku wszystkie linie maja szansę być prawdą bo człowiek ma „wolną wolę”, stąd jedynki we wszystkich wynikach. Oczywiście w momencie rozstrzygnięcia tylko jedna z linii będzie prawdą, pozostałe fałszem.

Zero-jedynkową definicję operatora AND otrzymamy przyjmując za punkt odniesienia zdanie A czyli:
K=1, ~K=0
T=1, ~T=0
Y=1, ~Y=0
Kod:

Dotrzyma słowa: Y=K*T
czyli:
 K  T  Y=K*T
 1  1  1   /Y=K*T
… a kiedy skłamie ?
~Y=~K+~T = ~K*~T+~K*T+K*~T
czyli:
~K ~T ~Y   /~Y=~K*~T
 0  0  0
~K  T ~Y   /~Y=~K*T
 0  1  0
 K ~T ~Y   /~Y=T*~K
 1  0  0

Doskonale widać tabelę zero-jedynkowa operatora AND.

Zupełnie inaczej jest w świecie zdeterminowanym, gdzie wartości logiczne argumentów są z góry znane

Przykład 1.
A.
Pies ma cztery łapy i szczeka
P=4L*S=1*1=1
Kod:

Definicja spójnika „i”
4L*S =P
1 1 =1

Zdanie oczywiście prawdziwe.
Operator logiczny musi odpowiedzieć na wszystkie możliwe przypadki, tu pytanie o nie psa.
… a jeśli zwierze nie jest psem ?
Przejście do logiku ujemnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów.
~P=~4L+~S
Stąd na mocy definicji spójnika „lub” mamy:
~P=~4L+~S = ~4L*~S + ~4L*S + 4L*~S
stąd:
Kod:

~4L*~S=~P
1 1 =1 – wynik=1 bo kura
~4L*S=~P
1 0 =0 – wynik=0 nie ma takiego zwierzaka, który nie ma czterech łap i szczeka
4L*~S=~P
0 1 =1 – wynik=1 bo słoń

Doskonale widać że determinizm zabija definicję spójnika „lub” w drugiej linii tabeli, a tym samym zdanie oczywistość A nie spełnia definicji operatora AND ! - ale spełnia jedynie definicję spójnika „i”.

Twierdzenie Kubusia:
W świecie zdeterminowanym, gdzie wartości logiczne parametrów są z góry znane, nie ma możliwości 100% spełnienia definicji zero-jedynkowych operatorów AND i OR.

Zauważmy, że problem występuje wyłącznie po stronie spójnika „lub”, że po stronie spójnika „i” nie ma problemu bo:
Pies ma cztery łapy i szczeka
P=4L*S= 1*1 =1 – zdanie prawdziwe na mocy definicji spójnika „i”.
Pies ma cztery łapy i nie szczeka
P=4L*~S = 1*0 =0 – zdanie fałszywe, w NTI wyrzucamy do kosza

Odpowiedniki powyższych zdań ze spójnikiem „lub”:
A.
Pies ma cztery łapy lub szczeka
P=4L+S = 1+1=1 – formalnie zdanie prawdziwe, ale w rozwinięciu szczegółowym na mocy definicji spójnika „lub” mamy …
P=4L+S = 4L*S=1 (pies) + 4L*~S=1 (słoń) + ~4L*S=0 (nie ma)

Jak widzimy dla psa wyłącznie jeden składnik sumy logicznej jest prawdą, dlatego jeśli dziecko wypowie zdanie A to rodzic natychmiast go poprawi !

Synku, powinieneś powiedzieć:
Pies ma cztery łapy i szczeka
P=4L*S =1*1=1

Weźmy kolejne zdanie w świecie zdeterminowanym.
B.
Pies ma cztery łapy i nie miauczy
P=4L*~M = 1*1=1 – zdanie prawdziwe na mocy definicji spójnika „i”
Pies ma cztery łapy i miauczy
P=4L*M = 1*0=0

Zdanie B ze spójnikiem „lub”:
Pies ma cztery łapy lub nie miauczy
P=4L+~M = 1+0 =1 – formalnie zdanie prawdziwe, ale rozwińmy spójnik „lub” …
P=4L+~M = 4L*~M=1 (pies) + 4L*M=1 (kot) + ~4L*M=0 (nie ma)
Jak widzimy dla psa tylko jeden człon sumy logicznej jest prawdą, zatem każdy rodzic pragnący aby jego dziecko mówiło poprawnie w dowolnym języku świata wkroczy tu do akcji !

Synku, nie bredź !
Powinieneś powiedzieć:
Pies ma cztery łapy i nie miauczy
P=4L*~M =1*1=1

Ostatni możliwy przypadek:
C.
Pies ma cztery łapy i nie ćwierka
P=4L*~C =1*1=1
Pies ma cztery łapy i ćwierka
P=4L*C = 1*0=0

Zdanie C ze spójnikiem „lub”:
Pies ma cztery łapy lub nie ćwierka
P=4L+~C = 1+1 =1
Formalnie zdanie prawdziwe ale w rozwinięciu spójnika „lub” mamy …
P=4L+~C = 4L*~C=1 (pies) + 4L*C=0 (nie ma) + ~4L*~C=1 (kura)

Oczywiście tu także każdy rodzic dbający o to by synek mówił poprawnie dokona korekty …
Synku, powinieneś powiedzieć:
Pies ma cztery łapy i nie ćwierka
P=4L*~C = 1*1 =1

Zauważmy, że Pani w przedszkolu będzie jeszcze surowsza:
Przedszkolak Jaś (lat 3):
Pies ma cztery łapy, szczeka, nie miauczy, nie kwiczy i nie ćwierka
P=4L*S~M*~C = 1*1*1*1 =1
Pani:
Jasiu, po cholerę ci te trzy ostatnie człony, miauczenie, kwiczenie i ćwierkanie to nie są cechy psa !

Poprawnie lingwistycznie i po Polsku powinieneś powiedzieć:
Pies ma cztery łapy i szczeka
P=4L*S =1*1=1

KONIEC !

Weźmy teraz ponownie najważniejszy kołek Windziarza którym to niby „obalił” NTI (marzenie ściętej głowy :P ).

Windziarz napisał:

Przykład 1:
"Każdy kraj leży w Europie lub Azji lub Afryce lub Ameryce Płn lub Ameryce Płd lub Australii i Oceanii"
E+Az+Af+AN+AS+AO
Każdy Polak: No tak, prawda, to oczywiste.
Kubuś: Jak tego dowiedliście?
Polak: Bo Albania leży w Europie, więc 1+0+0+0+0+0=1 prawda. Azerbejdżan leży w Azji, więc 0+1+0+0+0+0=1 prawda (...) Zimbabwe leży w Afryce, więc 0+0+1+0+0+0=1 prawda. Dla wszystkich krajów prawda, więc prawda.
Kubuś: ŹLE!
Polak: Jak to?
Kubuś: Trzeba to zdanie przeanalizować używając pełnej tabelki zero-jedynkowej. Zaczynamy:
0+0+0+0+0+0=0 i się zgadza, bo nie ma kraju, który nie leży na żadnym kontynencie
1+0+0+0+0+0=1 i się zgadza, bo np. Polska
0+1+0+0+0+0=1 i się zgadza, bo np. Japonia
1+1+0+0+0+0=1 i się zgadza, bo np. Rosja
0+0+1+0+0+0=1 i się zgadza, bo np. Zimbabwe
1+0+1+0+0+0=1 hmmm, o jest. Hiszpania
0+1+1+0+0+0=1 i się zgadza, bo Egipt
1+1+1+0+0+0=1 hmmmm.... hm................... nie ma.
Wniosek: nieprawda
Wszyscy Polacy: Że k%#$a co? Przecież zgadza się dla każdego kraju
Kubuś: Ale nie dla wszystkich 128 linii w tabelce. Spływać stąd.


Na lekcję geografii przychodzi uczeń świeżo po wypranym mózgu przez Pana od matematyki …

Nauczyciel geografii:
Na jakim kontynencie leży Rosja

Uczeń z wypranym przez KRZ mózgiem:
Rosja leży w leży w Europie lub Azji lub Afryce lub Ameryce Płn lub Ameryce Płd lub Australii i Oceanii
E+Az+Af+AN+AS+AO

Nauczyciel:
Siadaj baranie, dostajesz jedynkę

Uczeń:
… ale na lekcji matematyki to zdanie było prawdziwe.

Nauczyciel:
Gówno mnie obchodzi co cie uczą na tej popieprzonej matematyce, masz odpowiadać logicznie i po Polsku !

W tym momencie na pozostałych uczniów padł blady strach.

Nauczyciel:
To samo pytanie do Jasia

Jaś:
Rosja leży w Europie i Azji i nie leży w Afryce i nie leży w Ameryce pln i nie leży w Ameryce pld i nie leży w Australii.

Nauczyciel geografii:
Ciebie też tego uczyli na tej zasranej matematyce ?

Jaś:
Tak, proszę Pana.

Nauczyciel:
Powiedzcie temu matematykowi aby przestał Wam prać mózgi, co wy za brednie wygadujecie, nie potraficie myśleć logicznie jak ludzie, nie potraficie mówić poprawną polszczyzną !
Także dostajesz pałę !

To samo pytanie do Zuzi:
Rosja leży w Europie (około 1/4 ) i w Azji (około 3/4)

Nauczyciel:
No, wreszcie ktoś potrafi logicznie myśleć i mówić po Polsku !
Jaki masz stopień z matematyki za ostatnie półrocze ?

Zuzia:
Jedynkę proszę Pana …

Nauczyciel:
U mnie masz 6 w nagrodę że nie dałaś sobie wyprać mózgu przez tą idiotkę wszechczasów KRZ.

Komentarz Kubusia:
Ten najważniejszy kolek Windziarza został dokładnie rozpracowany w lekcji wyżej.

Oczywiście zdanie Windziarza:
Każdy Kraj leży w leży w Europie lub Azji lub Afryce lub Ameryce Płn lub Ameryce Płd lub Australii i Oceanii
Y = E+Az+Af+AN+AS+AO

W rozwinięciu szczegółowym na mocy definicji spójnika „lub” będzie miało tylko i wyłącznie jeden człon prawdziwy !

Rosja = E*Az*~AF*~AN*~AS*~AO
czyli:
Rosja=1 <=> E=1 i AZ=1 i ~AF=1 i ~AN=1 i ~AS=1 i ~AO=1
Pozostałe człony będą fałszywe, zatem je pomijamy.
W NTI fałszu się nie analizuje !

Co więcej, to co wyżej też jest matematycznie do bani, bowiem w NTI w świecie zdeterminowanym (gdzie znamy wartości logiczne parametrów z góry) zaprzeczenie fałszu jest bezwartościową prawdą, to po prostu idiotyzm, nic więcej.

Zatem jedyna poprawna matematycznie odpowiedź dla Rosji jest taka:

Rosja leży w Europie i Azji

CND

Podsumowanie Kubusia
Jak widzimy, ten najważniejszy kołek Windziarza to ostatni kołek do trumny z napisem …KRZ !

Nikt nie wypowiada zdań:
Nieprawda że 2+2 = 5 – prawda w wariatkowie
Nieprawda że jak pada to nie ma chmur – prawda w wariatkowie
itp
… bo to jest pieprzenie kotka za pomocą młotka, a nie matematyka.


Obalenie kolejnego kołka Windziarza:
Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
Windziarz napisał:

3. Dlaczego w tym poście NTI poległa na rybie?


Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Zauważmy na koniec że nawet jak ktoś powie:
Pies ma cztery łapy lub ćwierka
P=1 <=> 4L=1 + C=0 (fałsz dla psa) - zdanie prawdziwe bo suma logiczna
To kodowanie w równaniu może być tylko jedno !
P=4L+~C
Znów zmienną C musimy sprowadzić do jedynki
Losujemy zwierzaka: Wróbelek=ćwierka
P=(4L=0)+ (~C=0) =0
Wróbelek to nie pies !

Dlaczego ?
Bo inaczej przy kodowaniu zgodnym ze zdaniem wypowiedzianym mamy tak:
P=4L+C
Losujemy zwierzaka: Wróbelek = ćwierka
czyli mamy:
P=(4L=0) + (C=1) = 1
... no i wyszło nam że wróbelek to pies

A co powie ryba, kiedy nadpływa?
4L(ryba) to fałsz
~C(ryba) to prawda
4L+~C dla ryby to prawda... a ryba to nie pies!?
Gdzie jest błąd?
Tutaj:

Bycie psem nie jest równoważne ani byciu niećwierkającym lub czworonożnym, ani byciu ćwierkającym lub czworonożnym.
Bycie psem jest wystarczające, dla obu tych rzeczy.
"Pies ma 4 łapy lub ćwierka"
[latex]\forall_{x\in PSY}4L(x)\vee C(x)[/latex]
albo wyciągamy zbiór spod kawntyfikatora, otrzymując całkowicie analogiczną formułę:
[latex]\forall_x x\in PSY\Rightarrow (4L(x)\vee C(x))[/latex]
Piewsze musimy sprawdzać, iterując po wszystkich psach, ale dla każdego psa uzyskamy v(4L(x))=1 i v(C(x))=0.
Drugie musimy sprawdzać, iterując po wszystkim:
Kod:

Obiekt PSY 4L C PSY=>(4L+C)
pies    1   1 0  1
wróbel  0   0 1  1
kot     0   1 0  1
ryba    0   0 0  1


Czyli KRZ działa! A sprowadzanie do jedynki wraz z NTI nie!

Kubuś popełnił mały błąd i owszem (wyjaśnienie problemu w temacie 1 wyżej) … ale to co zaprezentował Windziarz to obraz nędzy i rozpaczy, czyli KRZ w pełnej krasie – absolutne zero jakiejkolwiek sensownej logiki.

Humor roku:
Windziarz napisał:

Bycie psem nie jest równoważne ani byciu niećwierkającym lub czworonożnym, ani byciu ćwierkającym lub czworonożnym.
Bycie psem jest wystarczające, dla obu tych rzeczy.
"Pies ma 4 łapy lub ćwierka"


Co to za matematyka !
Jeśli zwierze jest psem to ma cztery łapy lub ćwierka
PSY=>4L+C
czyli jeśli coś ćwierka to też jest psem !

Co to za operator logiczny dający w wyniku same jedynki (P=>4L+C) - implikacja to na pewno nie jest !

Zobacz sobie jak to powinno wyglądać, podglądając NTI !
W NTI analiza zdań generuje Ci definicje operatorów logicznych !


Kubusiowa szkoła logiki

Lekcja 2:
Matematyka w służbie lingwistyki, czyli poprawnego formułowania zdań w dowolnym języku świata

Zero-jedynkowa definicja warunku wystarczającego:
Kod:

p q p=>q
1 1 =1   /p=>q=1
1 0 =0   /p=>~q=0

Warunek wystarczający nie jest operatorem logicznym bo definiowany jest zaledwie dwoma liniami tabeli zero-jedynkowej.

Definicja słowna:
p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
bo druga linia jest twardym fałszem i nie ma prawa wystąpić !

W kwantyfikatorach z NTI (nie tego badziewia KRZ) zapis:
p=>q
oznacza:
Dla każdego x jeśli zajdzie p(x) to na pewno zajdzie q(x)
p(x)=>q(x) =1
1 1 =1
Z czego wynika że:
Nie istnieje takie x, że jeśli zajdzie p(x) to zajdzie ~q(x)
czyli:
p(x)=>~q(x)=0
1 0 =0

Przykład 1.
Kodowanie zdania o psie i ćwierkaniu niby poprawne, ale matematycznie (lingwistycznie) błędne (Lekcja 1 wyżej):
A.
Jeśli zwierze jest psem to na pewno ma cztery łapy i nie ćwierka
P=>4L*~C =1 =1 bo pies
1 1 =1
Bycie psem jest wystarczające aby mieć cztery łapy i nie ćwierkać
B.
Jeśli zwierze jest psem to na pewno nie ma czterech łap lub ćwierka
P=>~(4L*~C) = ~4L+C =0 (bo prawo de’Morgana)
1 0 =0
Pomocniczo zdanie B można rozbić na dwie implikacje proste:
P=>~4L=0
1 0 =0
LUB
P=>C=0
1 0 =0
No i tu już nie ma żadnych wątpliwości co do ostatecznego wyniku

… a jeśli zwierzę nie jest psem ?
Przejście ze zdaniem A do logiki przeciwnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów:
~P~>~4L+C
zauważmy że to co wyżej to nic innego jak prawo Kubusia uzyskane w równoważny sposób:
P=>4L*~C = ~P~>~(4L*~C) = ~P~>~4L+C + prawo Kubusia plus de’Morgan
czyli:
C.
Jeśli zwierze nie jest psem to może ~> nie mieć czterech łap lub ćwierkać
~P~>~4L+C =1
0 0 =1
Tu także to co wyżej można rozbić na dwie implikacje:
~P~>~4L=1 bo ryba
LUB
~P~>C=1 bo wróbelek

LUB
D.
Jeśli zwierze nie jest psem to może ~~> mieć cztery łapy i nie ćwierkać
~P~~>4L*~C=1 bo słoń
0 1 =1
Doskonale widać wyżej tabelę zero-jedynkowa implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
P=1, ~P=0
4L*~C=1, ~(4L*~C)=0

Weźmy teraz jeszcze raz zdanie o psie i ćwierkaniu z kodowaniem Windziarza:

Przykład 2.
A.
Jeśli zwierze jest psem to ma cztery łapy lub ćwierka
P=>4L+C =1 bo pies (C jest pozornie bez znaczenia)
1 1 =1
To co wyżej możemy rozbić na dwa człony:
P=>4L =1
lub
P=>C=0

Powyższy zapis jest do kitu (Lekcja 1 wyżej). Poza tym w równaniach algebry Boole’a nie wolno mieszać prawdy (=1) z fałszem (=0) – to jest błąd czysto matematyczny ! … będzie to tematem przyszłej lekcji.
Oczywiście bycie psem nie jest warunkiem wystarczającym aby mieć cztery łapy lub ćwierkać bo psy nie ćwierkają
B.
Jeśli zwierzę jest psem to nie ma czterech łap i nie ćwierka
P=>~(4L+C) = ~4L*~C =0 (de’Morgan)
1 0 =0
Prawo Kubusia:
P=>4L+C = ~P~>~4L*~C
czyli:
Jeśli zwierze nie jest psem to może nie mieć czterech łap i nie ćwierkać
~P~>~4L*~C =1 bo kura
LUB
Przekształcenie pomocnicze:
~P~~>~(~4L*~C) = 4L+C
czyli:
jeśli zwierzę nie jest psem to może ~~> mieć cztery łapy lub ćwierkać
~P~~>4L+C = 4L=1 (prawda dla konia) + C=0 (fałsz dla konia)
~P~~>4L+C = 4L=0 (fałsz dla wróbelka) + C=1 (prawda dla wróbelka)

Powyższa analiza jest do kitu bowiem w równaniach algebry Boole’a nie wolno mieszać prawdy (=1) z fałszem (=0), co będzie tematem kolejnej lekcji !

Weźmy na koniec to samo zdanie z kodowaniem Kubusia:

Przykład 3.
A.
Jeśli zwierze jest psem to ma cztery łapy lub nie ćwierka
P=>4L+~C =1
1 1 =1
Powyższe można rozwinąć na dwie implikacje:
P=>4L =1 – pies wystarcza aby mieć cztery łapy
LUB
P=>~C =1 – bycie psem wystarcza aby nie ćwierkać

Warunek wystarczający jest tu spełniony, ale rozwińmy sumę logiczną …
4L+~C = 4L*~C=1 (pies) lub 4L*C=0 (nie ma takiego zwierzaka) lub ~4L*~C=1 (kura)
Jak widzimy dla psa wyłącznie jeden człon sumy logicznej jest prawdziwy.

Stąd jedyne poprawne matematycznie (lingwistycznie) zdanie a będzie brzmiało:
Jeśli zwierze jest psem to na pewno => ma cztery łapy i nie ćwierka
P=>4L*~C

Weźmy ostatni przykład z tej serii

Przykład 4.
Kodowanie Kubusia z cytatu wyżej, oczywiście matematycznie (lingwistycznie) błędne:
A.
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy lub nie miauczy
P=>4L+~M =1
1 1 =1

Rozwiniecie spójnika „lub”:
4L+~M = 4L*~M=1 (pies) lub 4L*M=1 (kot) lub ~4L*~M (nie ma takiego zwierzaka)

Stąd jedyne zdanie matematycznie prawdziwe dla psa to:
Jeśli zwierze jest psem to ma cztery łapy i nie miauczy
P=>4L*~M =1


Matematyka w służbie lingwistyki

… a na deser weźmy takie zdanie !

Jeśli zwierze jest psem lub koniem to ma cztery łapy i ogon
P+K=>4L*O =1
Oczywiście bycie psem lub koniem wystarcza aby mieć cztery łapy i ogon. Tu każdy 5-cio latek nie ma wątpliwości.

Analiza matematyczna:
A.
Jeśli zwierze jest psem lub koniem to ma cztery łapy i ogon
P+K=>4L*O =1
1 1 =1
Pomocnicze przekształcenie matematyczne:
~(4L*O) = ~4L+~O (prawo de’Morgana)
Stąd:
B.
Jeśli zwierze jest psem lub koniem to nie ma czterech łap lub nie ma ogona
P+K => ~4L+~O=0
1 0 =0
… a jeśli zwierze nie jest psem i nie jest koniem ? (naturalna logika pięciolatka !)
Przechodzimy ze zdaniem A do logiki ujemnej negując zmienne i wymieniając operatory na przeciwne:
Mamy A:
P+K=>4L*O
Stąd:
~P*~K~>~4L+~O
To co wyżej to prawo Kubusia uzyskane metoda „na skróty”.
Prawo Kubusia dla zdania A:
P+K=>4L*O = ~(P+K)~>~(4L*O) = ~P*~K~>~4L+~O – prawo Kubusia plus prawo de’Morgana
czyli:
C.
Jeśli zwierzę nie jest psem i nie jest koniem to może ~> nie mieć czterech łap lub nie mieć ogona
~P*~K~>~4L+~O =1 bo kura
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli zwierzę nie jest psem i nie jest koniem to może ~~> mieć cztery łapy i ogon
~P*~K~~>4L*O =1 bo kot
0 1 =1
Doskonale widać tabelę zero-jedynkowa implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
P+K=1, ~(P+K)=0
4L*O=1, ~(4L*O)=0

Fizyk napisał:

rafal3006 napisał:

Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
KRZ=wariatkowo:
Zdanie prawdziwe dla wszelkich liczb naturalnych 1,2,3,4,5,6,7,8,9…
czyli ZERO jakiejkolwiek użytecznej informacji.

Bardzo dużo użytecznej informacji.

Wiem, że dla każdego x, P8(x)=>P2(x) jest prawdą.

Biorę sobie liczbę 1. P8(1) jest fałszem, P8(1)=>P2(1) jest prawdą, czyli P2(1) jest albo prawdą, albo fałszem (bo 0=>1 = 1 i 0=>0 = 1). To zdanie nie mówi mi nic o tym, czy 1 jest podzielne przez 2.

Tak samo dla liczb 2, 3, 4 itd. P8(x)=>P2(x) ciągle jest dla nich prawdziwe, ale nic to nam nie mówi o ich podzielności przez 2. Z samego faktu, że P8(x)=>P2(x) jest prawdą, nic nie można o nich wywnioskować.

[noparse]Ale. Dochodzimy do liczby 8. P8(8) jest prawdą. P8(8)=>P2(8) też jest prawdą. Mamy zatem:
1=>P2(8) = 1[/noparse]
P2[noparse](8)[/noparse] nie może być fałszem, bo 1=>0 = 0. Stąd prawdziwość implikacji gwarantuje nam, że 8 (jak i wszystkie inne liczby podzielne przez[noparse] 8)[/noparse] jest podzielne przez 2.

Tak to działa w KRZ. I to ma dużo sensu, wbrew temu, co twierdzisz.

Taaa….
Bardzo dużo IDIOTYCZNEJ informacji bo:

Weźmy takie zdanie:
Jeśli zwierzęta fruwają w kosmosie to 2+2=4
ZFWK=>2+2=4
Analizując jak Ty wyżej uzyskasz informacje że to jest „implikacja prosta” … w KRZ czyli w wariatkowie !

Zobacz Fizyku i zobaczcie wszyscy widzowie jak IDIOTYCZNA do potęgi nieskończonej jest KRZ !
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
P8 wystarcza dla P2
Implikacja prawdziwa w NTI i KRZ ale ….

Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)

NTI:
W NTI zdania p=>q i q=>p w definicji równoważności to tylko i wyłącznie warunki wystarczające definiowane dwoma liniami tabeli zero-jedynkowej:
Kod:

Definicja warunku wystarczającego
p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0

NTI:
P8<=>P2 = (P8=>P2)*(P2=>P8 ) = 1*0 =0
Wykluczona jest równoważność jako iloczyn logiczny dwu implikacji prostych p=>q i q=>p
W NTI argumenty w implikacji prostej nie są przemienne zatem:
Jeśli P8=>P2=1 to P2=>P8=0 !

KRZ:
Równoważność to iloczyn logiczny dwóch implikacji prostych p=>q i q=>p … w wariatkowie.
P8=>P2=1 – oczywista implikacja prosta w NTI i KRZ

Definicja równoważności w KRZ:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) gdzie:
p=>q i q=>p to implikacje proste prawdziwe.

Zastosujmy definicję równoważności z KRZ do naszego przykładu:
P8=>P2 = (P8=>P2)*(P2=>P8 ) = 1*1 =1 ?! … w KRZ czyli w wariatkowie

Weźmy teraz kolejną „implikację” rodem z KRZ czyli z wariatkowa
B.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR

… analizując jak to uczynił Fizyk wyżej udowodnimy że to jest „implikacja prosta” … w KRZ czyli w wariatkowie

Definicja równoważności:
TR<=>KR = (TR=>KR)*(KR=>TR) =1*1=1 – poprawne w NTI i KRZ !

Kwadratura kola dla Fizyka:

Skoro KRZ twierdzi że p=>q i q=>p mogą być implikacjami prostymi prawdziwymi czego dowodem jest definicja równoważności z KRZ:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) =1*1=1
gdzie wedle KRZ p=>q i q=>p to implikacje proste prawdziwe …

To czemu niżej masz ewidentną sprzeczność !

Implikacja A:
p=>q
P8=>P2 =1
q=>p
P2=>P8 =0

„Implikacja” B:
p=>q
TR=>KR=1
q=>p
KR=>TR =1

Z powyższego wynika że muszą istnieć dwie zero-jedynkowe definicje implikacji prostej … co jest oczywistym IDIOTYZMEM, tak jak oczywistym IDIOTYZMEM jest cała KRZ !

Zauważ na koniec Fizyku, że z NTI można spokojnie wejść do przedszkola i tej matematyki tam uczyć !

NTI:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może padać
CH~>P =1
Pani:
Powiedzcie mi dzieci czy chmury są konieczne aby jutro padało ?
Jas (lat 5):
Tak prose Pani, chmury są konieczne aby jutro padało bo jak nie będzie chmur to na pewno nie będzie padać !

Powiedz mi Fizyku skąd ten brzdąc tak doskonale zna NTI, czyli prawo Kubusia !
CH~>P = ~CH=>~P
… o czym największe ziemskie umysły matematyczne nie mają bladego pojęcia, zgadza się ?

W cywilizacji żółtych misiów NTI to jedyna poprawna matematyka (logika) nauczana już w przedszkolu !

Fizyku, proszę o wytłumaczenie przedszkolakom ze zdanie:

Jeśli zwierze jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
jest prawdziwe dla wszystkich możliwych zwierząt jak twierdzi ta idiotka wszechczasów KRZ, czyli jest prawdziwe dla psa, słonia, kury, węża, stonogi itd.

Życzę powodzenie i sukcesów w praniu mózgów dzieciom w przedszkolu
Kubuś

P.S.
Tylko co na te twoje nauki powiedzą normalni ludzie, czyli rodzice maluchów ?!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 9:29, 10 Paź 2010, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:48, 10 Paź 2010    Temat postu:

Kubusiowa szkola logiki

Temat:
Równania algebry Boole’a

… czyli to o czym ziemscy matematycy nie mają bladego pojęcia – skąd się biorą i co oznaczają.

Fragmenty z:
http://www.sfinia.fora.pl/posting.php?mode=editpost&p=106507

3.5 Funkcja logiczna dwu zmiennych - iloczyn logiczny

Jutro pójdę do kina i do teatru
Y=K*T
czyli matematycznie:
Dotrzymam słowa (Y) jeśli jutro pójdę do kina(K) i do teatru(T)

… a kiedy skłamię ?
Skłamię (~Y), jeśli jutro nie pójdę do kina(~K) lub nie pójdę do teatru(~T)
~Y = ~K+~T

… a czy może się zdarzyć, że jutro nie pójdę do kina lub nie pójdę do teatru ?
Negujemy powyższe równanie dwustronnie i mamy odpowiedź:
Nie może się zdarzyć ~(…), że jutro nie pójdę do kina(~K) lub nie pójdę do teatru(~T).
Y=~(~K+~T)

Oczywiście ostatnie zdanie wynika też z prawa de’Morgana dla sumy logicznej.
Mamy wyżej:
A: Y=K*T
B: ~Y=~K+~T
Prawo podwójnego przeczenia:
C: Y=~(~Y)
Podstawiając A i B do C mamy prawo de’Morgana:
K*T = ~(~K+~T) - prawo zamiany operatora AND(*) na OR(+)


3.6 Logika dodatnia i ujemna w operatorach AND i OR

Popatrzmy jeszcze raz na matematykę, którą posługuje się każdy przedszkolak.

Jutro pójdę do kina lub do teatru
Y=K+T
Matematycznie:
Dotrzymam słowa (Y) jeśli jutro pójdę do kina lub do teatru.
Y=K+T
… a kiedy skłamię ?
Skłamię (~Y) jeśli jutro nie pójdę do kina i nie pójdę do teatru
~Y = ~K*~T

Koniec !
To jest cała matematyka, którą każdy człowiek od przedszkolaka po profesora używa milion razy na dobę. Jak widać mózg przedszkolaka na pytanie „Kiedy skłamię ?” odpowiada w logice ujemnej.

Definicja logiki ujemnej w operatorach AND i OR:
Logika dodatnia (Y) to odpowiedź na pytanie kiedy dotrzymam słowa (wystąpi prawda), zaś logika ujemna (~Y) to odpowiedź na pytanie kiedy skłamię (wystąpi fałsz).

Związek logiki dodatniej z logika ujemną opisuje równanie:
Y = ~(~Y) - prawo podwójnego przeczenia

Nietrudno zauważyć, jak mózg dziecka przechodzi z logiki dodatniej (Y) do logiki ujemnej (~Y), po prostu neguje wszystkie zmienne i wymienia operator na przeciwny. Nietrudno też się domyśleć, że to jest poprawny sposób przejścia do logiki ujemnej dla dowolnie długiej funkcji logicznej.

Metoda przedszkolaka:
Przejście z logiki dodatniej (Y) do ujemnej (~Y) lub odwrotnie uzyskujemy negując wszystkie zmienne i wymieniając operatory na przeciwne.

Przykład:
A: Y=A+(~B*C)
Przejście do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymianę operatorów na przeciwne:
B: ~Y = ~A*(B+~C)

Oczywiście zachodzi:
C: Y=~(~Y) - prawo podwójnego przeczenia

Podstawiając A i B do C mamy prawo de’Morgana.
A+(~B*C) = ~[~A*(B+~C)]

Łatwo zauważyć, że z prawa de’Morgana mózg dziecka praktycznie nigdy nie korzysta … chyba że w fazie poznawania języka, kiedy to dwulatek zadaje wszelkie możliwe pytania.

Popatrzmy na to jeszcze raz, delektując się genialną matematyką która posługuje się każde dziecko.
Jutro pójdę do kina lub do teatru
Y=K+T
Matematycznie:
Dotrzymam słowa (Y) jeśli jutro pójdę do kina lub do teatru.
Y=K+T
… a kiedy skłamię ?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów na przeciwne:
Skłamię (~Y) jeśli jutro nie pójdę do kina i nie pójdę do teatru
~Y = ~K*~T

Już dziecko pięcioletnie nie będzie zadawało więcej pytań bo wszystko jest jasne, trzylatek może jednak kontynuować.

… a czy może się zdarzyć, że jutro nie pójdę do kina i nie pójdę do teatru ?
Ostatnie zdanie w dialogu:
~Y=~K*~T
Negujemy dwustronnie i mamy odpowiedź na temat, czyli zgodną z zadanym pytaniem.
Y=~(~K*~T)
Nie może się zdarzyć ~(…), że jutro nie pójdę do kina i nie pójdę do teatru

Na powyższe pytanie można odpowiedzieć inaczej:
Jutro na pewno pójdę do kina lub do teatru
Y=K+T
Jednak nie będzie to ścisła odpowiedź na zadane pytanie, dlatego mało kto tak odpowie.

3.8 Prawo Prosiaczka

Prawo Prosiaczka mówi o sposobie przejścia z tabeli zero-jedynkowej n-elementowej do równania algebry Boole’a opisującego tą tabelę.

Definicja zero-jedynkowa sumy logicznej:
Kod:

p q  Y=p+q
1 1 =1
1 0 =1
0 1 =1
0 0 =0


Kubuś, nauczyciel logiki w I klasie LO w stumilowym lesie:
Kto potrafi z powyższej tabeli zero-jedynkowej wygenerować równanie algebry Boole’a ?

Wszystkie ręce w górze, do tablicy podchodzi Jaś:
W ostatniej linii w wyniku mamy samotne zero, zatem dla tej linii możemy zapisać najprostsze równanie.

Z tabeli widzimy że:
A.
Y=0 <=> p=0 i q=0
Przejście z takiego zapisu do równań algebry Boole’a jest banalne. Należy skorzystać z definicji iloczynu logicznego sprowadzając wszystkie zmienne do jedynki albo z definicji sumy logicznej sprowadzając wszystkie zmienne do zera.

Sposób I.
Sprowadzam wszystkie zmienne do jedynki:
B.
Y=0 czyli ~Y=1
p=0 czyli ~p=1
q=0 czyli ~q=1

Definicja iloczynu logicznego:
Iloczyn logiczny jest równy jeden wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie zmienne są równe jeden.

Korzystając z A i B na podstawie tej definicji mamy:
~Y = ~p*~q
Przechodzimy do logiki przeciwnej metodą przedszkolaka negując wszystkie zmienne i wymieniając operator AND(*) na OR(+):
Y = p+q

Sposób II
Sprowadzamy wszystkie zmienne do zera i stosujemy definicję sumy logicznej.

Definicja sumy logicznej:
Suma logiczna jest równa zeru wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie składniki sumy są równe zeru

W równaniu A wszystkie zmienne są równe zeru, zatem tu nic nie musimy robić, od razu mamy równanie algebry Boole’a dla powyższej tabeli zero-jedynkowej.
Y=p+q

Kubuś:
Jasiu, zapisałeś równanie algebry Boole’a wyłącznie dla ostatniej linii, skąd wiesz jakie będą wartości logiczne w pozostałych liniach, nie opisanych tym równaniem ?

Prawo Prosiaczka:
Równania algebry Boole’a dla dowolnej tabeli zero-jedynkowej n-elementowej tworzymy na podstawie linii z tą samą wartością logiczną w wyniku. Wszelkie nie opisane równaniami linie przyjmą wartości przeciwne do linii opisanych.

Powyżej ułożyliśmy równanie wyłącznie dla ostatniej linii tabeli gdzie w wyniku było zero, wszelkie pozostałe linie, zgodnie z prawem Prosiaczka muszą być jedynkami niezależnie od chciejstwa człowieka … bo to jest matematyka przecież.


3.9 Definicja iloczynu logicznego

Definicja iloczynu logicznego:
Iloczyn logiczny jest równy jeden wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie zmienne są równe jeden.
Y=A1*A2* … *An =1 <=> A1=1, A2=1 … An=1

Definicja równoważna:
Iloczyn logiczny jest równy zeru jeśli którakolwiek zmienna jest równa zeru.

Jutro pójdę do kina i do teatru
Y=K*T
Matematycznie:
Dotrzymam słowa (Y) jeśli jutro pójdę do kina i do teatru
Y=K*T
… a kiedy skłamię ?
Przejście do logiki ujemnej metodą przedszkolaka, negujemy zmienne i wymieniamy operator.
Skłamię (~Y) jeśli jutro nie pójdę do kina lub nie pójdę teatru
~Y=~K+~T

Oczywiście dotrzymam słowa wtedy i tylko wtedy gdy pójdę do kina i do teatru, w przeciwnym przypadku skłamię. Rozpiszmy szczegółowo te przypadki.
K*T=Y - dotrzymam słowa (Y) jeśli pójdę do kina i do teatru
W przeciwnym przypadku skłamię (~Y) czyli uzupełniamy pozostałe możliwości:
K*~T=~Y - skłamię (~Y) jeśli pójdę do kina i nie pójdę do teatru
~K*~T=~Y - skłamię (~Y) jeśli nie pójdę do kina i nie pójdę do teatru
~K*T =~Y - skłamię (~Y) jeśli nie pójdę do kina i pójdę do teatru

Oczywiście skłamię jeśli wystąpi którykolwiek z powyższych przypadków czyli:
~Y = K*~T + ~K*~T + ~K*T
Na podstawie powyższego budujemy tabelę prawdy dla iloczyny logicznego
Kod:

 K  T = Y=K*T
 K ~T =~Y
~K ~T =~Y
~K  T =~Y

Przechodzimy teraz na zapis symboliczny przy użyciu parametrów formalnych p i q podstawiając:
p=K, q=T
stąd mamy symboliczną definicje iloczynu logicznego:
Kod:

 p  q = Y=p*q
 p  q = Y
 p ~q =~Y
~p ~q =~Y
~p  q =~Y

Zauważmy, że tu również uzyskaliśmy pełną definicję iloczynu logicznego na poziomie symbolicznym czyli absolutne zero styczności z kodem maszynowym, zerami i jedynkami.

Równania algebry Boole’a najłatwiej utworzyć korzystając z definicji symbolicznej.
Z pierwszej linii otrzymujemy najprostsze równanie:
A1: Y=p*q - dotrzymam słowa
Z kolejnych trzech linii mamy:
B1: ~Y=(p*~q) + (~p*~q) + (~p*q) - skłamię

W sumie na podstawie powyższych równań możemy ułożyć aż osiem różnych zdań, cztery z nich (matematycznie równoważne) będą mówiły kiedy dotrzymam słowa (Y), zaś kolejne cztery (także równoważne) kiedy skłamię (~Y).
A1: Y=p*q - dotrzymam słowa
Dotrzymam słowa (Y), jeśli jutro pójdę do kina i do teatru
Y=K*T
Negujemy równania dwustronnie:
A2: ~Y=~(p*q) - skłamię
Skłamię (~Y), jeśli nie zdarzy się ~(…) że jutro pójdę do kina i do teatru
~Y=~(K*T)
Przechodzimy z równaniem A1 do logiki ujemnej metodą przedszkolaka negując zmienne i wymieniając operatory na przeciwne:
A3: ~Y=~p+~q - skłamię
Skłamię (~Y), jeśli jutro nie pójdę do kina lub nie pójdę do teatru
~Y=~K+~T
Negujemy dwustronnie równanie A3:
A4: Y=~(~p+~q) - dotrzymam słowa
Dotrzymam słowa (Y), jeśli nie zdarzy się ~(…) że jutro nie pójdę do kina lub nie pójdę do teatru
Y=~(~K+~T)

To co wyżej to najczęstsze zdania w języku mówionym. Zdania serii B są zdecydowanie rzadsze bo bardziej złożone.
B1: ~Y=(p*~q) + (~p*~q) + (~p*q) - skłamię
~Y=(K*~T)+(~K*~T)+(~K*T)
Skłamię (~Y), jeśli zdarzy się którykolwiek z powyższych przypadków.
Negujemy dwustronnie:
B2: Y=~[(p*~q) + (~p*~q) + (~p*q)] - dotrzymam słowa
Przechodzimy z równaniem B1 do logiki przeciwnej negując zmienne i wymieniając operatory na przeciwne:
B3: Y=(~p+q)*(p+q)*(p+~q) - dotrzymam słowa
Negujemy dwustronnie:
B4: ~Y=~[(~p+q)*(p+q)*(p+~q)] - skłamię

W sumie mamy fantastyczną właściwość języka mówionego czyli powiedzenie tego samego na wiele różnych sposobów. Zauważmy, że nigdzie wyżej nie mamy styczności z kodem maszynowym języka czyli idiotycznymi zerami i jedynkami. Taki związek oczywiście istnieje i jest łatwy do pokazania.

Przechodzimy do zero-jedynkowej definicji iloczynu logicznego w logice dodatniej przyjmując:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0
Y=1, ~Y=0

Zero jedynkowa definicja iloczynu logicznego:
Kod:

Tabela A
p q  Y=p*q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =0
0 1 =0

Mamy wyżej tabelę prawdy dla iloczynu logicznego:
Y=p*q - dotrzymam słowa (Y)
… a kiedy skłamię ?
Przechodzimy do logiki ujemnej metodą przedszkolaka negując zmienne i wymieniając operatory na przeciwne:
~Y = ~p+~q - skłamię (~Y)
Widać, że aby otrzymać zero-jedynkową tabelę prawdy dla logiki ujemnej należy zanegować zmienne w tabeli A i zastosować definicję sumy logicznej. Uzupełnijmy zatem powyższą tabelkę.
Kod:

Tabela B
p q  Y=p*q ~Y=~(p*q) ~p ~q ~Y=~p+~q Y=~(~p+~q)=p*q
1 1 =1      0         0  0  0       1
1 0 =0      1         0  1  1       0
0 1 =0      1         1  0  1       0
0 0 =0      1         1  1  1       0

Oczywiście zachodzi:
Y#~Y
oraz:
Y=~(~Y)
co widać jak na dłoni.

Z powyższej tabeli mamy:
Y=Y
czyli:
Y = p*q = ~(~p+~q) - prawo de’Morgana w logice dodatniej (Y)
oraz:
~Y=~Y
~Y = ~(p*q) = ~p+~q - prawo de’Morgana w logice ujemnej (~Y)

Zauważmy, że w powyższej tabeli mamy pełną zgodność z definicją logiki dodatniej i ujemnej.
W logice dodatniej (Y=1) mamy odpowiedź na pytanie kiedy wystąpi prawda (dotrzymam słowa), zaś w logice ujemnej (~Y=1) mamy odpowiedź na pytanie kiedy wystąpi fałsz (skłamię).

W tabeli widać też znaczenie kolumny wynikowej w logice dodatniej (Y):
Y=1 - dotrzymam słowa
Y=0 - skłamię
Znaczenie kolumny wynikowej w logice ujemnej (~Y):
~Y=0 - dotrzymam słowa
~Y=1 - skłamię
gdzie:
skłamię = fałsz = nie dotrzymam słowa
Dotrzymam słowa = prawda

Matematycznie wszystko musi się zgadzać czyli:
Y=~(~Y) =~(0)=1 - dotrzymam słowa w logice dodatniej
Y=~(~Y)=~(1) = 0 - skłamię w logice dodatniej

Matematycznie zachodzi:
Y=~(~Y) - prawo podwójnego przeczenia
oraz:
Y#~Y
czyli jedynka w logice dodatniej (Y=1) to zupełnie co innego niż jedynka w logice ujemnej (~Y=1).

Z powyższego powodu operowanie w logice bezwzględnymi zerami i jedynkami jest bez sensu. Poprawna logika matematyczna powinna być niezależna od idiotycznych zer i jedynek.


Wracamy do dyskusji …

Fizyk napisał:

rafal3006 napisał:

Co to za matematyka !
Jeśli zwierze jest psem to ma cztery łapy lub ćwierka
PSY=>4L+C
czyli jeśli coś ćwierka to też jest psem !

Czy Ty rozumiesz, co piszesz? (Nie musisz odpowiadać, wiem, że nie.)

Zdanie brzmi:
1. JEŚLI coś jest psem TO ma cztery łapy lub ćwierka
a nie:
2. JEŚLI coś ma cztery łapy lub ćwierka TO jest psem.

Twój wniosek byłby prawdziwy dla zdania 2, ale niestety zajmujemy się zdaniem 1. Robisz przedszkolny błąd utożsamienia implikacji z równoważnością i wydaje Ci się, że zdanie "p=>q" oznacza też, że jak q jest prawdą, to p też musi być. Nie. To byłoby zdanie q=>p.


Fizyku to ty mieszasz implikację z równoważnością a dowodem tego są twoje zdania 1 i 2 oraz wytłuszczone p=>q i q=>p.
Kiedy zrozumiesz że w implikacji argumenty nie są przemienne zatem:
jeśli p=>q=1 to q=>p=0

Kiedy do cholery obaj z Windziarzem zrozumiecie że warunek konieczny ~> (rzucanie monetą) jest w logice NIEZBĘDNY, że implikacja prosta nie może istnieć bez warunku koniecznego ~> (rzucanie monetą) na mocy prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
zaś warunek konieczny ~> (rzucanie monetą) w implikacji odwrotnej wymusza warunek wystarczający => (pewność absolutną) także na mocy prawa Kubusia:
p~>q = ~p=>~q

Twoje drugie zdanie jest bez sensu bowiem jeśli już, to musisz zapisać:

Jeśli zwierze ma cztery łapy lub ćwierka to może być psem
4L+C~>P =1
Rozbijając na dwie implikacje odwrotne masz:
4L+C~>P = 4L~>P + C~>P
czyli:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~>P=1
cztery łapy są konieczne dla psa zatem piękna implikacja odwrotna z zachodzącym prawem Kubusia:
4L~>P = ~4L=>~P
LUB
Jeśli zwierzę ćwierka to może być psem
C~>P =0
czy to takie trudne zrozumieć ?
Prawo Kubusia:
C~>P = ~C=>~P =0 bo kura
Zatem zdanie C~>P jest implikacja odwrotną fałszywą.
Zdanie to jest także fałszywe na mocy naturalnego spójnika „może” ~~> (wystarczy jedna prawda) bo:
Jeśli zwierze ćwierka to może ~~> być psem
C~~>P =0 – bo psy nie ćwierkają
Zatem to zdanie to fałsz totalny i absolutny.

Twoje pierwsze zdanie też jest bez sensu bo:

Jeśli zwierze jest psem to ma cztery łapy lub ćwierka
PSY=>4L+C
Poprzednik określa ci dziedzinę na której operujesz:
Dziedzina = zbiór wszystkich zwierząt

Zatem to twoje „coś” jest tu bez sensu.

Powinieneś zatem napisać:
A.
Jeśli dowolne, wylosowane zwierzę jest psem to na pewno => ma cztery łapy lub ćwierka
P=>4L+C =1
To zdanie jest prawdziwe wyłącznie dla psów !
Z wróblami to zdanie ma totalnie ZERO wspólnego !

Oczywiście tu spójnik „lub” w następniku jest użyty błędnie bowiem jeśli jesteś pewnie że to pies to w następniku musisz używać spójnika „i” – było o tym w lekcji wyżej.

Poprawnie masz:
Jeśli zwierze jest psem to ma cztery łapy i nie ćwierka
P=>4L*~C
Matematycznie równanie powyższe oznacza:
P=1 => 4L=1 i ~C=1
Zauważ, że nawet jak kosmita nie wie co to pies to z powyższego zapisu odczyta poprawnie że:
Jeśli zwierze jest psem to na pewno ma cztery łapy i nie ćwierka

Natomiast zapis Windziarza oznacza matematycznie:
P=>4L+C
P=1 => 4L=1 lub C=1
Tu kosmita czytając powyższy zapis odczyta:
Jeśli zwierze jest psem to może mieć cztery łapy lub ćwierkać, czyli błędnie zinterpretuje symbol => jak spójnik „może”.

Absolutna świętość algebry Boole’a:
W dowolnym równaniu algebry Boole’a wszystkie zmienne sprowadzone są od JEDYNEK

Mamy zatem takie przykładowe równanie:
Y = A*(~B+C)
matematycznie oznacza to:
Y=1 <=> A=1 i (~B=1 lub C=1)

Wyjaśnienie masz w lekcji wyżej.


Windziarz napisał:

Wplotłeś ten determinizm do logiki, bo boisz się normalnego logicznego pojęcia predykat.
….
Wyciąłem spory fragment z "analizą", ale powiem tylko, ze te tzw. "linie" nie maja żadnego sensu z punktu widzenia logiki.
Oczywiście podobnego sensu nie ma pojęcie "punktu odniesienia".
….
Co do samego twierdzenia: co to jest "świat zdeterminowany"?

Bzdury waść pleciesz, zajrzyj do lekcji na początku tego postu – masz tam matematykę ścisłą która posługują się wszystkie dzieci w przedszkolu, oczywiście nie do obalenia !

Te linie z analiza maja fundamentalny sens w logice, tak samo jak „punkt odniesienia” !

Co to jest świat zdeterminowany ?

To świat gdzie wartości logiczne parametrów są z góry znane.
Takie parametry w technice cyfrowej nazywają się stałymi zapisanymi symbolicznie, żadne tam idiotyczne predykaty.

Jeśli zwierze jest psem to ma cztery łapy, szczeka i nie miauczy
P=>4L*S*~M
Wartości logiczne parametrów z prawej strony dla psa są tu z góry znane, dlatego nie możesz użyć spójników „jak mi się podoba”, nie możesz też użyć przeczeń przy stałych symbolicznych metodą ‘jak mi się podoba”.
Masz wyżej 100% determinizm, tylko i wyłącznie zdanie jak wyżej jest matematycznie (lingwistycznie poprawne) – było o tym w lekcji poprzedniej.

Musisz się nauczyć odróżniać zmienne w algebrze Boole’a (lekcja na początku postu) od stałych symbolicznych – to fundamentalnie co innego !
windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Zauważmy, że problem występuje wyłącznie po stronie spójnika „lub”, że po stronie spójnika „i” nie ma problemu bo:
Pies ma cztery łapy i szczeka
P=4L*S= 1*1 =1 – zdanie prawdziwe na mocy definicji spójnika „i”.
Pies ma cztery łapy i nie szczeka
P=4L*~S = 1*0 =0 – zdanie fałszywe, w NTI wyrzucamy do kosza

Czyli co, podstawiasz pod dowolne ~Q zero, a pod dowolne Q 1? To może w ogóle liter nie używaj, same tyldy.

Masz banalne problemy bo nie rozumiesz (nie akceptujesz) absolutnych fundamentów algebry Boole’a bez których ta algebra to matematyczny bezsens czyli logiki dodatniej i ujemnej.

Dowolne równanie algebry Boole’’a to zmienne (stałe symboliczne) sprowadzone do prawdy.

Czyli jeśli widzisz zapis:
P=>4L*S*~M*~C
to matematycznie oznacza to:
P=1 => 4L=1 i S=1 i ~M=1 i ~C=1
czyli:
A.
Jeśli zwierze jest psem (P=1) to na pewno => ma cztery łapy (4L=1) i szczeka (S=1) i nie miauczy (~M=1) i nie ćwierka (~C=1)

… a jeśli zwierze nie jest psem ?
Prawo Kubusia:
P=>4L*S*~M*~C = ~P~>~4L+~S+M+C
czyli:
B.
Jeśli zwierzę nie jest psem (~P=1) to może ~> nie mieć czterech łap (~4L=1) lub nie szczekać (~S=1) lub miauczeć (M=1) lub ćwierkać (C=1)
~P~>~4L+~S+M+C
Zauważmy, że tu po lewej stronie mamy pojecie „nie pies” czyli jakieś dowolne inne zwierzę. Oczywiście dla tego dowolnego zwierzaka parametry po prawej stronie są także zdeterminowane.

Losujemy zwierzaka: Wróbelek
Zatem mamy 100% determinizm !
~4L=1, ~Ś=1, M=0, C=1
Oczywiście jeśli wylosujemy wróbelka to już sam fakt ze nie ma czterech łap wystarcza aby mieć pewność że to nie jest pies – na mocy definicji spójnika „lub” !

Zdanie B jest implikacja odwrotną !
Oczywiście w implikacjach bezczasowych implikacja odwrotna prawdziwa po zamianie argumentów przechodzi w implikację prostą prawdziwą czyli:

Jeśli zwierze nie ma czterech łap lub nie szczeka lub miauczy lub ćwierka to na pewno nie jest psem
~4L+~S+M+C => ~P
czyli losuję zwierzaka:
Miauczy = na pewno nie pies (dalej nie musze sprawdzać !)
Ćwierka = na pewno nie pies (dalej nie musze sprawdzać !)
Nie szczeka = na pewno nie pies (dalej nie mszę sprawdzać !)
Nie ma czterech łap = nie pies (dalej nie musze sprawdzać !)

Prawo Kubusia:
… czyli przejście z powyższym zdaniem do logiki przeciwnej poprzez negacje zmiennych i wymiane operatorów na przeciwne.
4L*S*~M*~C~>P
czyli:
Jeśli zwierze ma cztery łapy (4L=1) i szczeka (S=1) i nie miauczy (~M=1) i nie ćwierka (~C) to może ~> być psem (P=1)

Jak widzisz Windziarzu w NTI nie iteruje się po wszystkich możliwych obiektach jak w KRZ – to idiotyzm totalny.

Jeden z możliwych algorytmów analizy zdania „jeśli …to…”:

Aby rozstrzygnąć czy zdanie jest implikacja prostą należy:
p=>q = ~p~>~q – definicja implikacji prostej

Znajduję jeden przypadek spełniający założone:
p=>q =1
czyli całą rzecz sprowadzam do szukania:
p~~>q=1 – naturalne może wystarczy jeden przypadek.
Załóżmy że znalazłem.

Dalej szukam obiektu spełniającego:
p~~>~q =1
Jeśli znajdę choć jeden to mam rozstrzygniecie !

To zdanie nie spełnia warunku wystarczającego zatem nie może być ani implikacja prostą, ani równoważnością !

Załóżmy że nie istnieje obiekt spełniający:
P~~>~q=1
Zatem udowodniłem ze zdanie p=>q spełnia definicje warunku wystarczającego o takiej definicji:
Kod:

p q p=>q
1 1 =1    /p=>q=1
1 0 =0    /p=>~q=0


Po stronie ~p mam dwie możliwości:
1.
Zachodzi kolejny warunek wystarczający:
~p=>~q
2.
Nie zachodzi warunek wystarczający, czyli całość jest implikacją:
p=>q = ~p~>~q

Nie ma absolutnie żadnych innych możliwości matematycznych !

Oczywiście tu mogę znaleźć jeden przypadek spełniajacy:
~p~~>q =1
… i już mam rozstrzygnięcie – to implikacja prosta !

Jeśli powyższego obiektu nie znajdę to ma rozstrzygnięcie !
… całość to równoważność !

Oczywiście równoważność to fundamentalnie co innego niż implikacja !
Nic co jest równoważnością nie ma prawa być implikacją i odwrotnie – definicje zero-jedynkowe się kłaniają !

W równoważności poprawne jest prawo kontrapozycji !
W implikacji poprawne sa prawa Kubusia !

Oczywiście jedno z drugim ma totalnie zero wspólnego, zatem jesteś w błędzie pisząc to co niżej !
Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Powiedz mi Fizyku skąd ten brzdąc tak doskonale zna NTI, czyli prawo Kubusia !
CH~>P = ~CH=>~P
… o czym największe ziemskie umysły matematyczne nie mają bladego pojęcia, zgadza się ?

Prawo Kubusia:
- działa
- jest równoważne kontrapozycji i zamianie argumentów
- wymaga używania nadmiarowego symbolu

Guzik z pętelką Windziarzu.
Prawa Kubusia to fundamentalnie co innego niż prawo kontrapozycji, wyjaśnienie masz wyżej.

Implikacja to zawsze złożenie warunku wystarczającego => (spójnik „musi” = determinizm) z warunkiem koniecznym ~> (spójnik „może” ~> = rzucanie monetą)

Jedno bez drugiego nie może istnieć !

Zatem logika bez symbolu ~> to idiotyzm TOTALNY, nic więcej !

Windziarz napisał:

Przykłady z nauczycielami pomijam, są głupie, bo każdy wie, że nieodpowiadanie na pytanie jest głupie.
Albo nie, odpowiem.

[latex]\{P\in KONTYNENTY : P(rosja)\}[/latex]?
A więc pytanie o zbiór.
rafal3006 napisał:

Uczeń z wypranym przez KRZ mózgiem:
A.
Rosja leży w leży w Europie lub Azji lub Afryce lub Ameryce Płn lub Ameryce Płd lub Australii i Oceanii
Y=E+Az+Af+AN+AS+AO

Tylko że:
[latex]E\vee AZ \vee AF \vee AN \vee AS \vee AO \not{\in} KONTYNENTY[/latex]
oraz
[latex]\neg\exists_{R\subseteq KONTYNENTY}!(E\in R)\vee (AZ\in R)\vee \ldots[/latex]
Więc odpowiedź ucznia nr 1 jest błędna.
Zdanie jest prawdziwe, ale wymieniona konstrukcja składniowa nie definiuje jednego zbioru kontynentów, a o to było pytanie - o konkretny zbiór.
([latex]\exists_x ! P(x)[/latex] oznaczy "istnieje dokładnie jeden x, który P" i jest skrótem dla [latex]\left( \exists_x P(x) \right) \wedge \left( \forall_{x,y} P(x)\wedge P(y) \Rightarrow x=y \right)[/latex])

Z tego niebieskiego to wszystkie żółte niedźwiadki w 100-milowym lesie pękały ze śmiechu !

Oczywiście, że zdanie A jest formalnie bezdyskusyjnie matematycznie prawdziwe !

Jak zmienisz definicje spójnika „lub” to będziesz miał rację !

Definicja spójnika „lub” w logice dodatniej:
Zdanie ze spójnikiem „lub” jest prawdziwe gdy którykolwiek z parametrów jest prawdziwy
Y=A1+A1+…An=1
gdy którykolwiek z parametrów jest równy 1

Definicja spójnika „lub” w logice ujemnej:
Zdanie ze spójnikiem „lub” jest fałszywe gdy wszystkie parametry sa równe zeru (fałszywe).
Y=A1+A2+…An =0 <=> A1=0 i A2=0 i … An=0

rafal3006 napisał:

rafal3006 napisał:

Rosja leży w Europie i Azji i nie leży w Afryce i nie leży w Ameryce pln i nie leży w Ameryce pld i nie leży w Australii.

Odpowiedź Jasia jest precyzyjna, więc nie wiem, co ci się nie podoba.
Definiuje zbiór R tż:
[latex]E \in R[/latex]
[latex]AZ \in R[/latex]
[latex]AF \not\in R[/latex]
[latex]AN \not\in R[/latex]
[latex]AS \not\in R[/latex]
[latex]AO \not\in R[/latex]
czyli zbiór [latex]R=\{E,AZ\}[/latex]

To że jest idiotycznie nadmiarowa … czyli zero precyzji !
W ten sposób to możesz sobie tworzyć matematyczne molochy np.
Jeśli zwierze jest psem to ma cztery łapy, nie miauczy, nie lata, nie ma skrzydeł, nie ma dzioba, nie mówi ludzkim głosem, nie jest kobietą, nie jest drzewem, nie jest mrówką i nie jest Windziarzem.

Formalnie to zdanie jest prawdziwe !
… ale wariatkowo jest totalne, zgadza się ?

Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Matematyka w służbie lingwistyki, czyli poprawnego formułowania zdań w dowolnym języku świata

Coś czuję, że próbujesz połączyć 2 dziedziny, o których obu nie masz zielonego pojęcia.

Windziarzu !
Nie ma specjalnej wersji implikacji która posługują się ludzie w naturalnym języku mówionym i jakiejś innej, która obowiązuje w matematyce !
Takie mniemanie to IDIOTYM absolutny i nieskończony.
Definicje zero-jedynkowe implikacji prostej => i odwrotnej ~> są absolutnie precyzyjne i jednoznaczne – poprawna interpretację tych zer i jedynek posiada wyłącznie NTI !

Oczywiście cala ziemska matematyka (logika) jest bezsensem bez praw Kubusia a te działają fenomenalnie wyłącznie z definicjami implikacji prostej => i odwrotnej ~> z NTI !

Ja wiem, że dla ziemskich matematyków wyrzucenie implikacji materialnej na śmietnik to potworna tragedia, tylko co ja Kubuś-kosmita mogę na to poradzić ?

Prawda jest okrutna, niestety … ale chyba lepsza gorzka prawda od absolutnego IDIOTYZMU (implikacji materialnej) którym wy Ziemianie pierzecie mózgi waszym własnym dzieciom – nie wstyd wam ?

Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

W kwantyfikatorach z NTI (nie tego badziewia KRZ) zapis:
p=>q
oznacza:
Dla każdego x jeśli zajdzie p(x) to na pewno zajdzie q(x)
p(x)=>q(x) =1
1 1 =1
Z czego wynika że:
Nie istnieje takie x, że jeśli zajdzie p(x) to zajdzie ~q(x)
czyli:
p(x)=>~q(x)=0
1 0 =0

Primo, => nie ma nic wspólnego z kwantyfikatorami.
Secundo, źle zastosowałeś prawo deMorgana.
Oczywistym jest, że
[latex]\neg\left( \forall_{x \in P}Q(x)\right) = \neg\exists_{x\in P} \neg Q(x)[/latex]
ale po wyciągnięciu warunku spod kwantyfikatorów otrzymujemy;
[latex]\neg\left( \forall_{x}x \in P \Rightarrow Q(x)\right) = \neg\exists_{x} x\in P\wedge \neg Q(x)[/latex]
Warunek wyciągnięty spod kwantyfikatora ogólnego staje się poprzednikiem implikacji, warunek wyciągnięty spod kwantyfikatora szczegółowego staje się czynnikiem koniunkcji.

… ale czemu nie zauważyłeś tego wytłuszczonego w moim cytacie ?

Definicje kwantyfikatorów z NTI są fundamentalnie inne zatem twoje wywody są bezcelowe !

Definicja kwantyfikatora „istnieje’ w NTI to po prostu ten symbol !

~~> - naturalny spójnik „może| ~~>, wystarczy jedna prawda !

Koniec definicji kwantyfikatora „istnieje” z NTI !

Prawo Kubusia;
W dzisiejszej logice wszystko jest nie tak, wszystko trzeba wywrócić do góry nogami aby świat był normalny.

Na zakończenie kwadratura kola dla Windziarza

Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Zobacz Fizyku i zobaczcie wszyscy widzowie jak IDIOTYCZNA do potęgi nieskończonej jest KRZ !
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
P8 wystarcza dla P2
Implikacja prawdziwa w NTI i KRZ ale ….

Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)

NTI:
W NTI zdania p=>q i q=>p w definicji równoważności to tylko i wyłącznie warunki wystarczające definiowane dwoma liniami tabeli zero-jedynkowej.
NTI:
P8<=>P2 = (P8=>P2)*(P2=>P8 ) = 1*0 =0
Wykluczona jest równoważność jako iloczyn logiczny dwu implikacji prostych p=>q i q=>p
W NTI argumenty w implikacji prostej nie są przemienne zatem:
Jeśli P8=>P2=1 to P2=>P8=0 !

KRZ:
Równoważność to iloczyn logiczny dwóch implikacji prostych p=>q i q=>p … w wariatkowie.
P8=>P2=1 – oczywista implikacja prosta w NTI i KRZ

Definicja równoważności w KRZ:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) gdzie:
p=>q i q=>p to implikacje proste prawdziwe.

Zastosujmy definicję równoważności z KRZ do naszego przykładu:
P8=>P2 = (P8=>P2)*(P2=>P8 ) = 1*1 =1 ?! … w KRZ czyli w wariatkowie

Sam mówisz, że definicja prawdziwej równoważności w KRZ to konuinkcja dwóch implikacji prawdziwych, a ja implikacji P2=>P8 prawdziwą bym nie nazwał...
Własnych definicji nie potrafisz stosować, myli ci się już w odległości 2 linijek. Z tak krótkotrwałym skupieniem uwagi daleko nie zajedziesz.

Nie ja mówię że równoważność to koniunkcja dwóch implikacji prostych ale ta idiotka wszechczasów KRZ to mówi – przeczytaj jeszcze raz ten cytat ze zrozumieniem. Przejrzyj wszystkie moje posty od czterech lat – zawsze twierdziłem iż to co twierdzi KRZ to IDIOTYZM absolutny !

Gdybym tego nie był pewien to w ogóle nie brałbym się za rozpracowywanie waszej popieprzonej, ziemskiej „logiki”.

windziarz napisał:

;rafal3006 napisał:

To czemu niżej masz ewidentną sprzeczność !

Implikacja A:
p=>q
P8=>P2 =1
q=>p
P2=>P8 =0

„Implikacja” B:
p=>q
TR=>KR=1
q=>p
KR=>TR =1

Z powyższego wynika że muszą istnieć dwie zero-jedynkowe definicje implikacji prostej … co jest oczywistym IDIOTYZMEM, tak jak oczywistym IDIOTYZMEM jest cała KRZ !

To nie jest sprzeczność, ale fakt, że gubisz kwantyfikatory - bez nich te implikacje nie mają sensu.
Sprawdzając wszystkie liczby, zawsze wyląduje się w takim "wierszu tabelki", że P8=>P2, ale nie zawsze P2=>P8 - stąd po podłączeniu kwantyfikatora raz prawda, raz fałsz.
Dla trójkątów zawsze ląduje się w takim wierszu, że i TR=>KR, i KR=>TR, stad po podłączeniu kwantyfikatora tu i tu prawda.

Matematyka którą się posługujesz czyli KRZ (badziewie zresztą przeokropne) jest tu bez znaczenia !

Fakty są okrutne dla KRZ !

1.
Definicja zero-jedynkowa implikacji prostej jest jedna !
2.
Dlaczego w tej waszej implikacji prostej P8=>P2 nie wolno zamieniać argumentów
a w tej waszej implikacji prostej TR=>KR wolno zamieniać argumenty !

Dlaczego tu jest tak:
A.
P8<=>P2 = (P8=>P2)*(P2=>P8 ) = 1*0 =0

… a dlaczego tu macie tak !!!
B.
TR<=>KR = (TR=>KR)*(KR=>TR) =1*1 =1

Przecie wedle tej idiotki KRZ oba zdania P8=>P2 i TR=>KR to implikacje proste, a definicja implikacji prostej jest JEDNA !

Smród zgniłych jaj (w KRZ) czuć tu z nieskończenie wielkiej odległości !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 20:58, 10 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:31, 11 Paź 2010    Temat postu:

Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]

Proponuje skupić się na najważniejszym, aby skrócić posty molochy.
Rzeczy fundamentalnie ważne będę nazywał „Kwadraturą koła”

Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Brednie ziemskich matematyków

Windziarz napisał:

A właśnie, Einsteinie, jak ci idą zadanka z logiki, które podałem parę postów wcześniej?


Windziarzu, zadaniem logiki nie jest udowadnianie konkretnych twierdzeń matematycznych.
Logika to także nie technika zapisu jakichś tam twierdzeń matematycznych (a to próbujesz mi wcisnąć)– tu możesz sobie machać rękami, to bez znaczenia.
Matematyka to tylko kropla w morzu zastosowań NTI !

NTI steruje całym naszym Wszechświatem, żywym i martwym, obsługuje między innymi naturalną logikę człowieka, matematyka przy tym to pchełka niewiele znacząca – to chyba oczywiste.

Zadaniem logiki (NTI) jest dostarczanie matematykom poprawnych narzędzi do rozwiązywania problemów matematycznych. Przykładowy ALGORYTM jak poprawnie matematycznie należy rozstrzygać czy cos jest równoważnością czy implikacją masz w tym poście:
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie może być tak jak to jest w dzisiejszej „matematyce” iż banalne twierdzenie Pitagorasa urasta do problemu „akademickiego”, że jeden matematyk mówi ze twierdzenie Pitagorasa to implikacja (Uczy-dr. filozofii), drugi że równoważność (Kubuś) a trzeci mówi że twierdzenie Pitagorasa to twierdzenie czyli ani to równoważność, ani implikacja (Fizyk !)

Zobacz sobie podsumowanie dyskusji tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Definicja żółtego niedźwiadka:
Żółte niedźwiadki to ziemskie dzieci w ziemskich przedszkolach, naturalni eksperci jedynej popranej logiki matematycznej, NTI !

Żółte niedźwiadki mówią zdecydowany STPO bredniom matematyków jakoby poniższe zdania były zdaniami prawdziwymi !

Jeśli zwierzęta fruwają w kosmosie to 2+2=4
Implikacja prawdziwa w KRZ … czyli w wariatkowie

Zwierzęta nie fruwają w kosmosie wtedy i tylko wtedy gdy wszyscy murzyni są czarni
Równoważność prawdziwa w KRZ … czyli w wariatkowie

Panowie matematycy, dość tego wariatkowa !

Podpisano:
Żółte niedźwiadki z przedszkola Nr. 1 w Warszawie

Na koniec …

Kwadratura kola dla Windziarza !

Czym jest twierdzenie Pitagorasa ?
A.
Implikacją (Uczy - dr. Filozofii – ekspert KRZ !)
B.
Równoważnością (Kubuś)
C.
Fizyk napisał:

Twierdzenie Pitagorasa jako twierdzenie nie jest więc ani implikacją, ani równoważnością, ;P bo nie jest operatorem logicznym, tylko twierdzeniem ;P


Poproszę Windziarza o odpowiedź …

Dla ułatwienia podpowiem, że Uczy to ekspert KRZ z górnej półki !


Druga kwadratura koła dla Windziarza

Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Absolutna świętość algebry Boole’a:
1=prawda
0=fałsz
W dowolnym równaniu algebry Boole’a wszystkie zmienne sprowadzone są od JEDYNEK

Mówiłem już, że to sprowadzanie jest bez sensu, bo zdanie P=1 znaczy dokładnie to samo, co P, a poza tym takie sprowadzanie wygląda podejrzanie jak podstawianie.
Rafal3006 napisał:

Mamy zatem takie przykładowe równanie:
Y = A*(~B+C)
matematycznie oznacza to:
Y=1 <=> A=1 i (~B=1 lub C=1)
Wyjaśnienie masz w lekcji wyżej.

Tu nie trzeba tego długiego wyjaśnienia, to jest wręcz trywialne przekształcenie.
P znaczy to samo, co P=1
~P znaczy to samo, co P=0
Koniec całej filozofii! Szkoda czasu na stawianie jedynek, bo tylko bajzel się robi.

Windziarzu jesteś w błędzie, bez logiki dodatniej i ujemnej algebra Boole’a to wariatkowo … czyli dzisiejsze KRZ.

Jeśli zwierze jest psem (P=1) to na cztery łapy (4L=1) i nie miauczy (~M=1)
P=>4L*~M
czyli idąc za matematyczną świętością mamy:
P=1 => 4L=1 i ~M=1

Znaczenie zmiennej P (logika dodatnia bo P):
P=1 – pies
P=0 – nie pies
Losujemy zwierzaka:
P=>4L*~M
Pies:
P= 4L=1 i ~M=1 =1 – pies
Kot:
P= 4L=1 i ~M=0 =0 – nie pies
Kura:
P=4L=0 i ~M=1=0 – nie pies

… a jeśli zwierze nie jest psem ?
Prawo Kubusia:
P=>4L*~M = ~P~>~4L+M
czyli:
Jeśli zwierze nie jest psem (~P=1) to może ~> nie mieć czterech łap (~4L=1) lub miauczeć (M=1)
~P~>~4L+M
czyli idąc za świętością matematyczną mamy:
~P=1 ~> ~4L=1 lub M=1

Znaczenie zmiennej ~P (logika ujemna bo ~P):
~P=1 – nie pies
~P=0 – pies
Losujemy zwierzaka:
~P=~4L+M
Pies:
~P= ~4L=0 lub M=0 =0 – pies
Kot:
~P=~4L=0 lub M=1 =1 – nie pies
Kura:
~P=~4L=1 lub M=0 =1 – nie pies

Czy widzisz już Windziarzu swój błąd ?

Poprawna matematyka jest taka !
P=1 (logika dodatnia) # ~P=1 (logika ujemna)

Wszystko inne to wariatkowo … czyli KRZ !

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Natomiast zapis Windziarza oznacza matematycznie:
P=>4L+C
P=1 => 4L=1 lub C=1
Tu kosmita czytając powyższy zapis odczyta:
Jeśli zwierze jest psem to może mieć cztery łapy lub ćwierkać, czyli błędnie zinterpretuje symbol => jak spójnik „może”.

Ten "kosmita" przeczyta w jednym zdaniu A, w drugim B, a napisane jest dokładnie to samo. Czy to świadczy o mądrości czy głupoty kosmity?

Windziarzu, kosmici są mądrzejsi niż ziemskie ustawy przewidują.
Kosmita stosuje reguły jedynej poprawnej logiki, NTI.

Zobaczmy to na przykładzie ...

Świat zdeterminowany:
A.
Jeśli zwierzę jest psem lub koniem to na pewno ma cztery łapy i ogon
P+K=>4L*O
W poprzedniku implikacji prostej => mamy zawsze sumę logiczną, zaś w następniku zawsze iloczyn logiczny.
Dlaczego ?
Bo w implikacji prostej w poprzedniku mamy konkretne coś co doskonale znamy, w następniku natomiast mamy wspólne cechy tego coś które też są znane, zatem muszą być łączone spójnikiem "i".
Zauważmy że użycie spójnika „i” w poprzedniku prowadzi do idiotyzmu bo będziemy mieli:
Jeśli zwierzę jest psem i koniem ?! – oczywisty fałsz.

Prawo Kubusia:
Przechodzimy ze zdaniem do logiki ujemnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów na przeciwne:
~P*~K~>~4L+~O
czyli:
B.
Jeśli zwierze nie jest psem i nie jest koniem to może ~> nie mieć czterech łap lub nie mieć ogona
~P*~K~>~4L+~O
Jak widzimy reguły rządzące implikacją odwrotna są dokładnie odwrotne.

W implikacjach bezczasowych jak zamienimy poprzednik z następnikiem to musimy zmienić operator na przeciwny, zróbmy to ze zdaniem B.
C.
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap lub nie ma ogona to na pewno => nie jest psem i nie jest koniem
~4L+~O=>~P*~K
Prawo Kubusia:
Przechodzimy do logiki ujemnej negując zmienne i wymieniając operatory na przeciwne:
D.
Jeśli zwierzę ma cztery łapy i ogon to może ~> być psem lub koniem
4L*O~>P+K


Świat niezdeterminowany:
… to oczywiście obszar obietnic i gróźb !
Jeśli jutro będzie ładna pogoda lub będę miał dobry humor to pójdziemy do kina lub na basen
P+DH=>K+B
W obszarze spójników i używanych przeczeń mamy tu wolną amerykankę - wszystko może sie zdarzyć !

Jedyna świętość tu obowiązująca to:
Obietnica = implikacja prosta =>
Groźba = implikacja odwrotna ~>
... o czym jak zwykle ta idiotka Wszechczasów KRZ nie ma bladego pojęcia !
Oczywiście prawa Kubusia działają tu FENOMENALNIE.


Trzecia kwadratura koła dla Windziarza
- zaległa kwadratura z poprzedniego postu.

Niestety Windziarzu, nie znasz swojej własnej algebry Boole’a na poziomie absolutnie fundamentalnym, twoja odpowiedź jest do BANI !

Dowód braku przemienności argumentów w operatorach implikacji:
Kod:

p q  p=>q q=>p
1 1   1    1
1 0   0    1
0 0   1    1
0 1   1    0

Z powyższego wynika że argumenty w implikacji są nieprzemienne !
p=>q # q=>p

Masz teraz do wyboru:
A.
To co wyżej to brednie NTI a nie matematyka
B.
To co wyżej to jest poprawna algebra Boole’a zatem natychmiast odwołujesz swoje brednie z postu wyżej jakoby oba poniższe zdania:
P8=>P2=1, P2=>P8=0
TR=>KR=1, KR=>TR=1
były implikacjami prostymi !

Przypominam o co poszło !

Fakty są okrutne dla KRZ !

1.
Definicja zero-jedynkowa implikacji prostej jest jedna !
2.
Dlaczego w tej waszej implikacji prostej P8=>P2 nie wolno zamieniać argumentów
a w tej waszej implikacji prostej TR=>KR wolno zamieniać argumenty !

Dlaczego tu jest tak:
A.
P8<=>P2 = (P8=>P2)*(P2=>P8 ) = 1*0 =0

… a dlaczego tu macie tak !!!
B.
TR<=>KR = (TR=>KR)*(KR=>TR) =1*1 =1

Przecie wedle tej idiotki KRZ oba zdania P8=>P2 i TR=>KR to implikacje proste, a definicja implikacji prostej jest JEDNA !

Smród zgniłych jaj (w KRZ) czuć tu z nieskończenie wielkiej odległości !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 19:24, 11 Paź 2010, w całości zmieniany 15 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:33, 11 Paź 2010    Temat postu:

Windziarz napisał:

Pytam się tylko: potrafisz przy pomocy KRZ zapisać odpowiedzi do zadań, czy nie?

Logika to nie zapis techniczny zdań – możesz sobie machać rękami to bez znaczenia.
Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Nie może być tak jak to jest w dzisiejszej „matematyce” iż banalne twierdzenie Pitagorasa urasta do problemu „akademickiego”, że jeden matematyk mówi ze twierdzenie Pitagorasa to implikacja (Uczy-dr. filozofii), drugi że równoważność (Kubuś) a trzeci mówi że twierdzenie Pitagorasa to twierdzenie czyli ani to równoważność, ani implikacja (Fizyk !)

Zapiszę twierdzenie Pitagorasa:
[latex]\forall_V (V:\, przestrze\acute{n}\, euklidesowa)\Rightarrow \left( \forall_{a,b,c\in V} <b-a,c-a>=0 \Rightarrow <b-a,b-a>+<c-a,c-a>=<c-b,c-b> \right)[/latex]

Z pktu widzenia logiki jest to zdanie, zdanie prawdziwe.
Zdania prawdziwe, które wynikają z aksjomatów i definicji, ale nie trywialnie, nazywamy twierdzeniami.
To twierdzenie ma postać implikacji pod kwantyfikatorami dużymi.

Analogicznie, prawdziwe jest też takie twierdzenie:
[latex]\forall_V (V:\, przestrze\acute{n}\, euklidesowa)\Rightarrow \left( \forall_{a,b,c\in V} <b-a,c-a>=0 \Leftrightarrow <b-a,b-a>+<c-a,c-a>=<c-b,c-b> \right)[/latex]

Ależ Windziarzu, co ty wypisujesz ?
Twierdzenie Pitagorasa to poziom 6 klasy szkoły podstawowej !
Ja się nie pytam jaka postać ma twierdzenie Pitagorasa !

Ja się pytam czy twierdzenie Pitagorasa to implikacja czy równoważność !

Potrafisz to rozstrzygnąć ?
TAK/NIE

Podpowiedź:
Matematycy na matematyce.pl mieli z tym ZERO problemu !
To bezdyskusyjna równoważność – mogę znaleźć cytat.

Czy matematycy są w błędzie ?
TAK/NIE

Z tego co tu bez przerwy wypisujesz wynika że KRZ to potworna kaleka, nie potrafi rozstrzygnąć czy dowolne twierdzenie matematyczne jest implikacją czy tez równoważnością, a przecież innych możliwości matematycznych NIE MA !

Windziarz napisał:

Napisał я
Jeśli zwierze jest psem (P) to na cztery łapy (4L) i nie miauczy (~M)
P=>4L*~M

Znaczenie zmiennej P:
P – pies
~P – nie pies
Losujemy zwierzaka:
P=>4L*~M
Pies:
1=>1*~0 =1
Kot:
0=>1*~1 =1
Kura:
0=>0*~0 =1
(Uwaga: twoje wnioski na podstawie liczby łap i miauczenia co do bycia psem były błędne – implikacja działa w drugą stronę!)

… a jeśli zwierze nie jest psem ?
Prawo Kubusia:
P=>4L*~M = ~P~>~4L+M
czyli:
Jeśli zwierze nie jest psem (~P) to może ~> nie mieć czterech łap (~4L) lub miauczeć (M)
~P~>~4L+M

Znaczenie zmiennej ~P:
~P – nie pies
~(~P) – pies
Losujemy zwierzaka:
~P~>~4L+M
Pies:
~1~>~1+0 =1
Kot:
~0~>~1+1 =1
Kura:
~0~>~0+0

Czy widzisz już Kubusiu swój błąd ?

Poprawna matematyka jest taka !
Dla każdego zwierzęcia dane zdanie jest prawdziwe (=1).

Wszystko inne to wariatkowo … czyli NTI

Windziarzu łamiesz fundamenty algebry Boole’a !

Masz w druga stronę …
A.
Jeśli zwierze ma cztery łapy i nie miauczy to może ~> być psem
4L*~M~>P
Matematycznie oznacza to:
4L=1 i ~M=1 ~>P=1
Tylko w przypadku gdy:
4L=1 (Prawda) i ~M=1 (Prawda)
To może być pies.
Losujesz zwierzaka:
Ma cztery łapy czyli:
4L=1 (Prawda)
Stwierdzasz:
Zwierze ma cztery łapy !
4L=1 - prawda to czy fałsz – o odpowiedź proszę Windziarza
To zdanie służy do rozstrzygania czy zwierze może być psem.

Prawo Kubusia:
4L*~M~>P = ~4L+M=>~P
czyli:
B.
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap lub nie miauczy to na pewno nie jest psem
~4L+M=>~P
Matematycznie oznacza to:
~4L=1 lub M=1 =>~P=1
Tu losujesz zwierzaka:
Nie ma czterech łap czyli:
~4L=1 (Prawda) – już masz pewność że to nie pies
Stwierdzasz:
~4L=1 - zwierze nie ma czterech łap !
Prawda to czy fałsz – o odpowiedź proszę Windziarza !
Miauczy:
M=1 (Prawda) – i już masz pewność że to nie pies
To zdanie służy do rozstrzygania czy zwierze nie jest psem.

Czy widzisz sedno ?
A: 4L=1 (Prawda) # B: ~4L=1 (Prawda)
… banalna logika dodatnia i ujemna się kłania

Czy widzisz bezsens KRZ czy jeszcze nie widzisz ?

Zauważ, że w naturalnym języku mówionym ludzie w sposób naturalny sprowadzają wszystkie zmienne do jedynek !

Jutro pójdę do kina i do teatru
Y=K*T
czyli:
A:
Dotrzymam słowa (Y=1) jeśli pójdę do kina (K=1) i pójdę do teatru (T=1)
Y=K*T
K=1 (Prawda) – byłem wczoraj w kinie !
Zaistniały fakt:
K=1 - Byłem wczoraj w kinie !
Prawda to czy fałsz – pytanie do Windziarza !

… a kiedy skłamię ?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów
~Y=~K+~T
B:
Skłamię (~Y=1) gdy jutro nie pójdę do kina (~K=1) lub nie pójdę do teatru (~T=1)
~Y=~K+~T
czyli:
~K=1 (Prawda) - nie byłem wczoraj w kinie
Zaistniały fakt:
~K=1 - Nie byłem wczoraj w kinie
Prawda to czy fałsz – pytanie do Windziarza !

Masz dokładnie to samo:
A: K=1 (Prawda) # B: ~K=1 (Prawda)
… logika dodatnia i ujemna się kłania

Windziarzu, czy dalej będziesz kwestionował istnienie banalnej logiki dodatniej i ujemnej w algebrze Boole’a ?

To co wyżej to genialna matematyka wszystkich przedszkolaków, NTI !

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Prawo Kubusia:
Przechodzimy ze zdaniem do logiki ujemnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów na przeciwne:
~P*~K~>~4L+~O

Po logicznemu, czyli po ludzku: zastosujmy prawo deMorgana po wszystkich operatorach, by uzyskać zdanie zaprzeczone.

Haha… mam cię !

Odtwórzmy zdanie pierwotne negując zmienne i wymieniając operatory na przeciwne:
P+K=>4L*O
Oczywiście prawo de’Morgana dotyczy wyłącznie p i q.
To co zaprezentowałem wyżej to prawo de’Morgana w p i q uzyskane na skróty !

… ale prawo de’Morgana działa wyłącznie w operatorach AND i OR, nigdy w operatorach implikacji !
… a czy zauważyłeś zmianę operatora implikacji odwrotnej ~> na operator implikacji prostej => ?
Czy wedle ciebie operator implikacji prostej => to jest to samo co operator implikacji odwrotnej ~> ?!
Czy to są identyczne definicje zero-jedynkowe ?

Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Jedyna świętość tu obowiązująca to:
Obietnica = implikacja prosta =>
Groźba = implikacja odwrotna ~>

Tłumaczyłem już, czemu tak nie jest...

Jak obalisz prawa Kubusia to będziesz miał rację, życzę powodzenia.

Co do obietnicy musisz się zgodzić że:
Obietnica = implikacja prosta

Przykład:
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K=1
… a jak nie zdam egzaminu ?
Prawo Kubusia:
E=>K = ~E~>~K
czyli
Jeśli nie zdasz egzaminu to nie dostaniesz komputera
~E~>~K
To co wyżej to oczywista groźba !
Wynika z tego że wszelkie groźby musisz kodować operatorem implikacji odwrotnej ~>
CND
czyli:
Groźba = implikacja odwrotna ~>
Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Z powyższego wynika że argumenty w implikacji są nieprzemienne !
p=>q # q=>p

No tak, są NIPRZEMIENNE !

… dopisek wytłuszczony – mój
Windziarz napisał:

Według jednej i tej samej definicji implikacji, następujące predykaty są zawsze prawdziwe:
P8=>P2
TR=>KR
KR=>TR
a ten nie:
P2=>P8

To pokaż mi definicje zero-jedynkową predykatu !
Predykat to nie jest operator logiczny !

Z nieprzemiennością argumentów w implikacji się wyżej zgodziłeś:
p=>q # q=>p

Jeśli twierdzisz że wszystkie zdania wyżej to implikacje proste => to masz tak:
p=>q # q=>p
P8=>P2 =1
p=>q=1
P2=>P8=0
q=>p=0
W powyższym się zgadzamy, ale …

TR=>KR=1
p=>q=1
KR=>TR=0
bo w implikacji:
q=>p=0 !

Czy tak jest dobrze ?

Jeśli źle to poproszę o definicje zero-jedynkowa implikacji która pozwala ci zapisać:
TR=>KR=1
p=>q=1
KR=>TR=1
q=>p=1
… czyli taka definicję implikacji w której argumenty są przemienne !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 22:37, 11 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:29, 11 Paź 2010    Temat postu:

Fizyk napisał:
Twierdzenie jest prawdziwe lub fałszywe - innych możliwości matematycznych nie ma.


... ale twierdzenia matematyczne falszywe interesują wyłącznie IDIOTÓW !

Jak ktokolwiek udowodni że twierdzenie x jest fałszywe to co sie z takim badziewiem robi ?

Twierdzenie matematyczne prawdziwe może byc wyłacznie implikacją albo rownowaznością - innych mozliwości NIE MA !

Masz co do tego choćby najmniejsze watpliwości ?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 23:30, 11 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:01, 13 Paź 2010    Temat postu:

Windziarz napisał:
Zrobię sobie chyba parę tygodni urlopu od NTI.
No chyba że Rafał przedstawi jakąś ciekawą i sensowną tezę. Wtedy pogadamy wcześniej.

… no to spróbuję.

Windziarz napisał:

Czy poniższe twierdzenia są implikacjami czy równoważnościami?
5) Aksjomat zbioru pustego:
Istnieje zbiór, do którego nic nie należy.

Fizyk napisał:
I oto kolejne stwierdzenie Kubusia leży.
Brawo! Dałbym plusa, ale jeszcze nie mogę :)

Niektóre z tych twierdzeń na siłę dałoby się zapisać jako implikację albo równoważność, ale i tak są to świetne przykłady.

Twierdzenie matematyczne:
2+2=4
Są twierdzenia w postaci zdań twierdzących, ale to są psy z trzema łapami.

…ano właśnie Fizyku, oczywiście chodziło mi o twierdzenie wypowiedziane po Waszemu w formie implikacji lub równoważności

Zauważmy że KRZ nie jest w stanie rozpoznać absolutnego banału dla każdego ucznia I klasy LO tzn. czy twierdzenie jest implikacją czy też równoważnością.

To jest powodem dla którego Fizyk i Windziarz bronią się nogami i rękami przed stwierdzeniem iż twierdzenie Pitagorasa to oczywista równoważność !

Twierdzenie Pitagorasa to oczywista równoważność dla dowolnego matematyka od I klasy LO poczynając do absolutnie wszystkich matematyków na matematyce.pl … także dla Wikipedii.pl !

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
Twierdzenia matematyczne na ogół mają postać implikacji. Jeżeli implikacja p=>q jest twierdzeniem, to jego poprzednik p nazywamy założeniem, następnik q - tezą założenia.

Kubuś:
Oczywiście są też twierdzenia wypowiedziane w formie równoważności „wtedy i tylko wtedy”

Koniec !
Cała reszta to psy z trzema łapami.

Fizyki i Windziarzu, jesteście pierwszymi matematykami w życiorysie Kubusia, twierdzącymi że nie ma twierdzeń będących implikacją czy też równoważnością, wedle was są tylko twierdzenia mające FORMĘ implikacji albo równoważności … a to jest fundamentalna różnica dowodząca iż KRZ to idiotka.

Matematycy na matematyce.pl !
Twierdzenie Pitagorasa to bezdyskusyjna równoważność

Ponawiam pytanie do Fizyka i Windziarza.

Czym jest twierdzenie Pitagorasa:
A.
Implikacją
B.
Równoważnością

Nie ma ABSOLUTNIE żadnych innych możliwości matematycznych !

Tak więc po raz kolejny okazało się że sami sobie strzelacie samobóje, tu twierdzeniem że nie ma w matematyce twierdzeń będących implikacją czy też równoważnością.


… a teraz poznajcie dobre serce Kubusia.

Oczywiście z KRZ nic się nie da zrobić, to idiotka której miejsce jest w piekle. Da się jednak zdecydowanie uprościć Wasz kwantyfikator duży i to właśnie uczynię abyście się mniej męczyli ;P

Windziarz napisał:

I jeszcze raz: wartości zdań P8=>P2 i TR=>KR liczy się przy pomocy tabelki i kwantyfikatora dużego. Nie mój problem, że nie rozumiesz.

… mylisz się.

Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Zdecydowane uproszczenie kwantyfikatora dużego w KRZ
… czyli dobre serce Kubusia !

Twierdzenie Kubusia:
W obsłudze kwantyfikatora dużego z KRZ poniższe dwie tabelki dają identyczną odpowiedź na pytanie czy Wasza „implikacja” jest prawdziwa/fałszywa.

Jak kto obali dostanie od Kubusia medal :)

Definicja warunku wystarczającego:
Kod:

Tabela A
p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0


Definicja implikacji prostej:
Kod:

Tabela 2
p q p=>p
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1

Ziemianie !
Po cholerę się zatem tak męczycie ?

Dowód …

Zacznijmy od analizy zero-jedynkowej zdania w NTI:

Przykład 1
Spełnione prawo Kubusia jest dowodem implikacji prostej.
P8=>P2 = ~P8~>~P2
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1 bo 8,16,24
1 1 =1
P8 jest wystarczające dla P2 co wymusza warunek konieczny prawdziwy (nie implikacje !)
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => nie jest podzielna przez 2
P8=>~P2=0 bo nie ma takiej liczby
1 0 =0
… a jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 ?
Prawo Kubusia:
P8=>P2 = ~P8~>~P2
C.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może ~> być niepodzielna przez 2
~P8~>~P2=1 bo 3,5,7…
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może ~~> być podzielna przez 2
~P8~~>P2=1 bo 2,4,6…
0 1 =1
Doskonale widać tabele zero-jedynkową implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A czyli:
P8=1, ~P8=0
P2=1, ~P2=0

Znaczenie powyższej analizy:
Poprzednik zdania:
P8=>P2
Określa dziedzinę na której pracujemy
Dziedzina: zbiór liczb naturalnych

… i teraz nowość w NTI !
W zdaniach A, B, C i D wszędzie mamy ta samą dziedzinę w poprzedniku, ale różne zbiory na których pracujemy !
A i B:
Zbiór liczb podzielnych przez 8
C i D:
Zbiór liczb niepodzielnych przez 8

Jak to działa w NTI !
Do stwierdzenia warunku wystarczającego w P8=>P2 (oczywiście takie zdanie jest prawdziwe), wystarczą zdania A i B, resztę olewamy.

Oczywiście w zdaniach A i B wystarczy operować na zbiorze liczb podzielnych przez 8, nie ma potrzeby sięgać po zbiór liczb niepodzielnych przez 8 !

Definicja kwantyfikatora dużego z NTI:
Dla każdego x określonego przez zbiór w poprzedniku implikacji (tu zbiór liczb podzielnych przez 8) zachodzi:
p(x) => q(x)

Czyli dla naszego przykładu P8=>P2:
Dla każdego x należącego do zbioru [8,16,24…] zachodzi:
P8(x)=>P2(x)

Uwaga !
… i do takiej postaci można uprościć kwantyfikator duży z KRZ !

Hehe … możecie sobie obalać ;P

Uwaga:
Oczywiście z założenia jest tu branie pod uwagę twierdzeń prawdziwych z matematyki a nie idiotyzmów w stylu:
Jeśli krowa śpiewa w operze to pies jest różowy

Uwaga !
Mamy wyżej dowód w NTI że zdanie P8=>P2 jest implikacją prostą bowiem spełnione jest prawo Kubusia:
P8=>P2 = ~P8~>~P2

Jaka wartość logiczną będzie miało zdanie q=>p ?

Argumenty w implikacji prostej nie są przemienne zatem:
p=>q # q=>p – prawo algebry Boole’a
zatem bez analizy zapisujemy:
P2=>P8=0 – ta implikacja prosta jest fałszywa.

Czyli mamy odpowiedź, bez analizy zdania P2=>P8 !


Popatrzmy teraz jak działa analiza „implikacji” P8=>P2 w KRZ.

Zdanie analizowane w KRZ:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2

KRZ robi sobie taką tabelkę zero-jedynkową:
Kod:

P8 P2 P8=>P2
 1  1  =1   /A = P8=>P2
 1  0  =0   /B
 0  0  =1   /C
 0  1  =1   /D

Literki A,B,C,D to odpowiedniki zdań z NTI wyżej.
KRZ na podstawie spójnika „Jeśli…to…” stwierdza że to jest „implikacja prosta” zatem przyniesione w teczce wyniki ustawia dokładnie jak wyżej – głupota to, ale niech tam.
Zadanie jakie ma do wykonania KRZ to rozstrzygnięcie czy przyniesiona w teczce „implikacja prosta” jest prawdziwa/fałszywa.

Co robi teraz KRZ ?
KRZ iteruje po wszystkich możliwych liczbach naturalnych 1,2,3,4….
Jeśli nie znajdzie żadnego fałszu (linia B) to ma rozstrzygnięcie że zdanie analizowane jest prawdziwe.
Biorę kolejno:
Kod:

Liczba Linia prawdziwa
   1     C
   2     D
   3     C

   8     A
itd

Przeiterowałem po wszystkich możliwych liczbach naturalnych (ciekawe jak bo przecież to zbiór nieskończony !), fałszu czyli „zdania B nie ma” zatem „implikacja” P8=>P2 jest prawdziwa.

Oczywiście dla „implikacji odwrotnej” q=>p KRZ musi się męczyć, bo nie zna fundamentów algebry Boole’a !

W algebrze Boole’a argumenty są nieprzemienne:
p=>q # q=>p
Jeśli zatem KRZ udowodniła że wyżej P8=>P2 jest „implikacja prostą” prawdziwą to na mocy powyższego mamy natychmiastową odpowiedź:
P2=>P8=0
… ale KRZ o tym nie ma bladego pojęcia więc od nowa się męczy !

Analizowane zdanie:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to jest podzielna przez 8
P2=>P8
Kod:

P2 P8 P2=>P8
 1  1   =1  /A = P2=>P8
 1  0   =0  /B
 0  0   =1  /C
 0  1   =1  /D

Tu również głupia KRZ stwierdza że wypowiedziane zdanie jest implikacją prostą na podstawie spójnika „Jeśli…to…” i przyniesioną w teczce tabelę wyników rozwija jak wyżej.

O prawdziwości/fałszywości zdania rozstrzyga identycznie jak w P8=>P2 wyżej czyli:
Kod:

Liczba Linia prawdziwa
   1     C
   2     B !!!
Mamy fałsz, zatem koniec analizy !
Implikacja P2=>P8 jest fałszywa



Przykład 2
Definicja równoważności:
TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)
Fundamentalne pytanie:
Czym jest samo zdanie TR=>KR ?
NTI:
Tylko warunkiem wystarczającym definiowanym wyłącznie zdaniami A i B z poniższej analizy.
KRZ:
Zdanie TR=>KR jest implikacja prostą bo spełnia definicje kwantyfikatora dużego z KRZ

Analiza W NTI:
A.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR =1 dla każdego trójkąta równobocznego !
1 1 =1
Warunek wystarczający spełniony co wymusza implikację albo równoważność, w tym miejscu jeszcze tego nie wiemy !
B.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to nie ma katów równych
TR=>~KR =0 bo nie ma takich trójkątów
1 0 =0
A jeśli trójkąt nie jest równoboczny ?
Oczywiście tu mamy kolejny warunek wystarczający o czym ta idiotka wszechczasów KRZ nie ma bladego pojęcia !
Co więcej !
Przynoszone w teczce tabele zero-jedynkowe, uniemożliwiają KRZ rozpoznanie tego faktu !
C.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to nie ma katów równych
~TR=>~KR =1
0 0 =1
D.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to ma Katy równe
~TR=>KR =0 bo nie ma takich trójkątów
0 1 =0
UWAGA !
W tej linii KRZ wali JEDEN ! ;P
KRZ:
~TR=>KR =1 – czyli wedle KRZ istnieją takie trójkąty !
0 1 =1
Bo tak jej rozkazuje przyniesiona w teczce tabela implikacji prostej … bo w zdaniu wypowiedzianym było „Jeśłi…to…” !

Doskonale widać tabelę zero-jedynkowa równoważności dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
TR=1, ~TR=0
KR=1, ~KR=0

Wniosek w NTI !
Zdanie TR=>KR nie jest implikacją prostą bo nie spełnia definicji zero-jedynkowej implikacji prostej (analiza wyżej).
Zatem TR=>KR to tylko warunek wystarczający definiowany dwoma liniami (A i B) – to nie jest operator logiczny bo ten musi być definiowany wszystkimi czteroma liniami.

Schemat analizy „implikacji” w KRZ podałem wyżej, wiec nie będę powtarzał.

Oczywiście kwantyfikator duży z KRZ można zredukować do dwóch linijek !
Kod:

[b]Definicja warunku wystarczającego:[/b]
p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0


p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q !
… bo druga linia jest twardym fałszem i nie ma prawa wystąpić, a więcej możliwości matematycznych po stronie p (niezanegowanego) NIE MA !

Zauażcie Ziemianie, że w ten sposób Kubuś usunął największy IDIOTYZM KRZ jakoby z fałszu mogła powstać prawda !

Pozdrawiam wszystkich Ziemian, my kosmiczne Misie Kochamy Was !
Kubuś


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 13:11, 13 Paź 2010, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:36, 13 Paź 2010    Temat postu:

Fizyk napisał:

rafal3006 napisał:

Zauważmy że KRZ nie jest w stanie rozpoznać absolutnego banału dla każdego ucznia I klasy LO tzn. czy twierdzenie jest implikacją czy też równoważnością.

Zauważmy, że KRZ nie tym się zajmuje i to brak zrozumienia tego faktu przez Kubusia jest przyczyną powstania tego i wielu innych wątków.


... a to ciekawe ?

Od starożytności matematycy poszukują tego co w matematyce najcenniejsze czyli równoważności np. twierdzenie Pitagorasa, Talesa itd.

Implikacja to w jednej połówce najzwyklejsze „rzucanie monetą” ~> na mocy praw Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
p~>q = ~p=>~q
… zatem zero przydatności w technice, programowaniu komputerów etc.

Windziarz w tym temacie podał zadanko gdzie udowodniony jest warunek wystarczający w stronę p=>q a za udowodnienie iż zachodzi warunek wystarczający w stronę q=>p firmy informatyczne oferują 1 milion dolarów !

Skoro KRZ nie akceptuje tej definicji równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) = (p=>q)*(~p=>~q)

To czym zajmuje się KRZ !

Jaka jest definicja równoważności w KRZ !

Dobra, skoro KRZ nie zajmuje się rozstrzyganiem czy twierdzenie jest równoważnością czy tez implikacją to wyrzucamy to badziewie do kosza.

Ty i Windziarz jesteście matematykami.

Poproszę zatem o odpowiedź na jakiej podstawie matematycy z matematyki.pl oraz dzieci w I klasie LO rozstrzygają iż twierdzenie jest implikacją albo równoważnością !

Potrafisz wyjaśnić to wszystkim tu nam kibicującym ?
TAK/NIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:20, 13 Paź 2010    Temat postu:

Fizyk napisał:

rafal3006 napisał:

Poproszę zatem o odpowiedź na jakiej podstawie matematycy z matematyki.pl oraz dzieci w I klasie LO rozstrzygają iż twierdzenie jest implikacją albo równoważnością !

To bardzo proste - nie rozstrzygają tego, bo nie ma takiego problemu do rozstrzygnięcia. Pisałem o tym już nie raz.
Pisałem już wiele razy i piszę ostatni raz:

  • W KRZ nie ma pojęcia "twierdzenie jest implikacją/równoważnością". Twierdzenie jest zdaniem i jest albo prawdziwe, albo fałszywe.
  • KRZ zajmuje się rozstrzyganiem o prawdziwości zdań na podstawie prawdziwości jego, nazwijmy to, zdań składowych (prawdziwość zdania p <operator> q zależy od prawdziwości p i q z osobna).
  • W KRZ zdania to zdania, a operatory to operatory. Zdanie nie może być operatorem logicznym, bo to dwa kompletnie różne obiekty. Coś jak krzesło i bycie zielonym. Krzesło nie może być byciem zielonym, ani bycie zielonym nie może być krzesłem.


Dotarło?

Jak jeszcze raz napiszesz coś typu "KRZ twierdzi, że to implikacja", pokazując na coś innego, niż strzałeczkę => (a już zwłaszcza, jak pokażesz przy tym jakieś zdanie), to chyba zamknę ten wątek, bo to będzie ostateczny dowód, że kompletnie nic do Ciebie nie dociera.

Po takim ultimatum musi dotrzeć.

W KRZ nie ma pojęcia zdanie jest implikacją prostą/równoważnością – OK.

W NTI jest takie pojecie, w matematyce również !

Darujmy sobie zatem KRZ, porozmawiajmy o matematyce !

Definicja równoważności w matematyce:
Równoważność to wynikanie w dwie strony

Definicja implikacji w matematyce:
Implikacja to wynikanie w jedną stronę

Tak jest u matematyków na matematyce.pl z którymi dyskutowałem.

Czy w twojej matematyce (zapomnij o KRZ !) jest inaczej ?

Problem jest fundamentalny bowiem rozstrzygnięcie czy twierdzenie jest implikacją czy tez równoważnością ma w matematyce fundamentalne znaczenie, za które firmy komputerowe płacą 1 milion dolarów (przykład Windziarza).


To jest implikacja:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2
W implikacji po stronie ~P8 jest najzwyklejsze rzucanie moneta na mocy prawa Kubusia:
P8=>P2 = ~P8~>~P2
Czyli jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to wiem że nic nie wiem bo może się zdarzyć cokolwiek.
C.
~P8~>~P2 = 1 bo 3,5,7.. – miękka prawda (może zajść ale nie musi)
LUB
D.
~P8~~>P2 = 1 bo 2,4,6… - miękka prawda (może zajść ale nie musi)

Definicja miękkiej prawdy:
Losujemy liczbę niepodzielną przez 8 gdzie wszystko może się zdarzyć, czyli dla pewnych liczb prawdziwe będzie C, dla innych D.

Zauważmy, że zdania A i C wyżej to implikacje na mocy prawa Kubusia (A-prosta, C-odwrotna)

Oczywiście wykluczona jest równoważność jako iloczyn logiczny dwu implikacji prostych p=>q i q=>p bowiem argumenty w implikacji nie są przemienne:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) = 1*0=0
bo:
p=>q # q=>p – prawo algebry Boole’a.


To o jest równoważność:

Trójkąt jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty równe.
TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR) =1*1=1

Wypowiedzmy zdania TR=>KR i ~TR=>~KR wynikłe z definicji równoważności:
A.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno ma kąty równe
TR=>KR=1 – twarda prawda
Tu po stronie ~TR mamy 100% pewność, czyli 100% determinizm !
C.
Jeśli nie jest równoboczny to na pewno nie ma kątów równych
~TR=>~KR =1 – twarda prawda

Stąd definicja równoważności:
TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR) =1*1=1

Jak widzimy w równoważności nie ma szans aby zdania były implikacjami bo tu zarówno po stronie TR jak i ~TR mamy twardą prawdę, zachodzącą zawsze.

Czy widzisz Fizyku fundamentalną różnicę miedzy implikacją a równoważnością ?

Czy zgadzasz się z faktem (zapomnij o KRZ !) że zdanie P8=>P2 jest implikacją prostą, natomiast zdanie TR=>KR nie jest implikacją prostą bo tu nie ma „rzucania monetą” ~> po żadnej stronie, ani tej TR, ani tej ~TR.

Oczywiście zdanie TR=>KR to tylko warunek wystarczający o takiej definicji:
Kod:

Tabela A
TR KR TR=>KR
 1  1  =1  /TR=>KR=1
 1  0  =0  /TR=>~KR=0

Oczywiście zdanie C możemy wypowiedzieć niezależnie od A, wtedy będzie to taka definicja
Kod:

Tabela B
~TR ~KR ~TR=>~KR
 1   1   =1   /~TR=>~KR=1
 1   0   =0   /~TR=>KR=0

Jak z tego uzyskać tabelę zero-jedynkową równoważności ?
Oczywiście musimy ustalić JEDEN punkt odniesienia z którego będziemy obserwować otaczającą nas rzeczywistość.
Przyjmijmy za punkt odniesienia zdanie ~TR=>~KR
dla tego punktu odniesienia mamy:
~TR=1, TR=0
~KR=1, ~KR=0
Stąd otrzymujemy tabelę zero-jedynkową:
Kod:

Tabela C
~TR<=>~TR

~TR=>~KR =1
1 1 =1
~TR=>KR=0
1 0 =0
TR=>KR=1
0 0 =1
TR=>~KR=0
0 1 =0

Doskonale widać tabele zero-jedynkowa równoważności.

Identycznie otrzymamy dla punktu odniesienia ustawionego na zdaniu TR=>KR
Tu mamy:
TR=1, ~TR=0
KR=1, ~KR=0
Kod:

Tabela D
TR<=>KR

TR=>KR=1
1 1 =1
TR=>~KR=0
1 0 =1
~TR=>~KR=1
0 0 =1
~TR=>KR=0
0 1 =0

Oczywiście tu również widać tabele zero-jedynkową równoważności.

Doskonale widać że zdania mówione z tabel C i D są identyczne z dokładnością do każdej literki i każdego przecinaka co jest bezdyskusyjnym dowodem twierdzenia:
~TR<=>~KR = TR<=>KR


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 17:22, 13 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:14, 13 Paź 2010    Temat postu:

Rexerex napisał:
Dziś miałem wykład z logiki i wykładowca powiedział, że jest otwarty na to, że w przyszłości może pokazać się nowa logika tak jak zmieniały się prawa fizyki coraz lepiej opisując wszechświat.
Zagadałem do niego w sprawie NTI - nie zainteresował się. :(

... i nie ma sie czemu dziwić bowiem w NTI wszystko jest fundamentalnie inne ! (Fizyk).
Jak to kiedyś słusznie zauważył NoBody bez pomocy Boga tu sie nie obejdzie. Jeśli ludzie załapią NTI to trzeba będzie wymieniać wszystkie podręczniki szkolne od I klasy LO w górę (oczywiście tylko w części dotyczącej logiki matematycznej).
To będzie koniec współczesnego wariatkowa:
Jeśli zwierzęta fruwają w kosmosie to 2+2=4
Z fałszu może powstać prawda
itd.
Implikacja materialna nie ma nic wspólnego z wynikaniem, temu żaden matematyk nie zaprzeczy. Tymczasem implikacja używana przez człowieka (NTI) to 100% wynikanie czyli „Z p wynika q” !

NTI to totalna wywrotka logiki, zauważ że wyrzucenie definicji implikacji materialnej na śmietnik i przyjecie nowych definicji implikacji z NTI to potworna katastrofa dla całej współczesnej logiki – wszystko się wali.

Oczywiście wszyscy wiedza że KRZ w obsłudze lingwistyki i naturalnej logiki to przeokropne badziewie. Kilka postów wcześniej zademonstrowałem jak genialnie radzi sobie NTI z obsługą naturalnego języka mówionego … w dowolnym języku świata !

O tym jak beznadziejna jest KRZ w obsłudze naturalnego języka mówionego można poczytać tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Fizyk napisał:

Tak, jak pisałem w poprzednim poście, twierdzenie nie może być implikacją czy też równoważnością. Twierdzenie zapisane z użyciem implikacji/równoważności może być prawdziwe, co często skrótowo określa się jako "zachodzi implikacja"/"zachodzi równoważność" - ale nigdy jako "jest implikacją"/"jest równoważnością"! Z bardzo prostego powodu zresztą - gdy zachodzi równoważność, zachodzą też implikacje w obie strony, więc nie ma nigdy tak, żeby twierdzenie mogło "być równoważnością", tj. żeby zachodziła wyłącznie równoważność.


Fizyku w tym wytłuszczonym jesteś w fundamentalnym błędzie …
Bardzo proszę oto formalny dowód iż wykluczona jest równoważność jako iloczyn logiczny implikacji prostych p=>q i q=>p.
Kod:

p q p=>q  q=>p
1 1 =1     =1
1 0 =0     =1
0 0 =1     =1
0 1 =1     =0

W implikacji argumenty są nieprzemienne !
p=>q # q=>p
czyli:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=0

Poproszę o obalenie !

Windziarz już to zrozumiał, teraz kolej na Ciebie.

Wykluczona jest zatem równoważność jako iloczyn logiczny dwu implikacji prostych:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)=1*0=0 !

Co ty w tym wytłuszczonym wypisujesz ?
Nic nie może być raz implikacją prostą a raz równoważnością w zależności od spójnika jakiego użyję !
Dlatego jeśli cokolwiek jest równoważnością to nie da się tego rozbić na dwie implikacje proste, to absolutnie wykluczone !

Windziarz napisał:

Zrobię sobie chyba parę tygodni urlopu od NTI

Chyba zrobię to samo bo dużo pracy mi się nazbierało.

Na zakończenie chcę poruszyć bardzo ciekawy temat.

Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Tożsamość i równoważność w NTI

Twierdzenie:
Jedyną poprawną postacią praw logicznych w NTI jest tożsamość matematyczna

Przykłady:
Prawo de’Morgana:
p+q = ~(~p*~q)
W technice układów cyfrowych po obu stronach mamy różne bramki logiczne, ale raalizujace identyczna funkcje logiczną.
Czym jest w rzeczywistości prawo de’Morgana.
W prawie jak wyżej nie widać funkcji logicznej (wyjścia cyfrowego).

Oczywiście matematycznie prawo wyżej możemy rozbić na dwa układy logiczne:
Y=p+q
Y=~(~p*~q)
To co wyżej oznacza że układy po obu stronach są absolutnie tożsame tzn. realizują identyczną funkcje logiczną – dlatego w prawi de’Morgana musimy używać znaku tożsamości.

Znak równoważności jest bez sensu bo:
1.
p+q<=>~(~p*~q)
oznaczmy:
a=p+q
b=~(~p*~q)
na mocy definicji równoważności możemy rozwijać w nieskończoność:
a<=>b <=> (a=>b)*(~a=>~b)
itd. do nieskończoności.
2.
Poza tym czym jest równoważność ?
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
Po prawej stronie użyta jest tu bramka AND bowiem bez niej, gdybyśmy połączyli wyjścia układów p=>q i ~p=>~q to wszystko wyleciałoby w powietrze.

Symbol <=> w technice układów cyfrowych zwany jest komparatorem.

Kod:

  p    q
  |    |
---------
|        |
|  <=>   |
----------
    |
  p<=>q

Sens użycia komparatora jest wyłącznie wtedy gdy na wejściu nie ma identycznych funkcji logicznych (przykład p=>q i ~p=>~q).
Jeśli funkcje logiczne na wejściu sa identyczne to komparator jest zbędny, poza tym układ zastępczy takiego badziewia to po prosty wymuszona na stałe jedynka logiczna – czyli totalne zero logiki.

Porównajmy:
p+q=~(~p*~q)
Tu na wspólnym wyjściu:
Y=p+q
Y=~(~p*~q)
Nie mamy ciągłej jedynki zatem mamy logikę – tu bramka OR !

p+q <=> ~(~p*~q)
Tu na wspólnym wyjściu mamy ciągłą jedynkę zatem zero logiki !

Z punktu widzenia NTI tautologie (zdania zawsze prawdziwe) to bezsens – zero logiki !

Po tym banalnym wyjaśnieniu Kubuś ma zaskakujące niespodzianki dla matematyków :)


Kubusiowe niespodzianki dla matematyków

Czym jest prawo de’Morgana !

Prawo de’Morgana:
p+q = ~(~p*~q)
Rozbijamy na funkcje logiczne:
Y=p+q
Y=~(~p*~q)
Negujemy drugie równanie i otrzymujemy komplet równań logicznych
A.
Y=p+q – logika dodatnia bo Y (dotrzymam słowa, wystąpi prawda)
B.
~Y=~p*~q – logika ujemna bo ~Y (skłamię, wystąpi fałsz)

Definicja sumy logicznej:
Suma logiczna jest równa 1 wtedy i tylko wtedy gdy którakolwiek zmienna jest równa 1

Na mocy tej definicji rozwijamy A:
Y=p+q = p*q+p*~q+~p*q

W zdaniach A i B mamy wszystkie możliwe kombinacje zmiennych, ułużmy je w formie tabeli.
Kod:

 p  q  Y=p+q
Dotrzymam słowa (Y)
Y=p+q = p*q+p*~q+~p*q
 p* q =Y
 p*~q =Y
~p* q =Y
Skłamię (~Y)
~p*~q =~Y

Zakodujmy wszystkie zmienne w logice dodatniej:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0
Y=1, ~Y=0
stąd mamy tabele zero-jedynkowa sumy logicznej !
Kod:

 p  q  Y=p+q
Dotrzymam słowa (Y)
Y=p+q = p*q+p*~q+~p*q
 p* q =Y
1 1 =1
 p*~q =Y
1 0 =1
~p* q =Y
0 1 =1
Skłamię (~Y)
~p*~q =~Y
0 0 =0

CND

Zaskakujące wnioski:
1.
Prawo de’Morgana dla sumy logicznej to jedna i ta sama definicja sumy logicznej.
2.
Z powyższego wynika równanie ogólne dla operatorów AND i OR
p+q = ~(~p*~q) ## p*q = ~(~p+~q)
Po obu stronach nierówności mamy dwa izolowane systemy logiczne pomiędzy którymi nie zachodza żadne tożsamości matematyczne. Oczywiście znak ## nie oznacza to że dla tych samych p i q po jednej stronie musi być 0 a po drugiej 1 i odwrotnie.
Parametry formalne p i q z lewej strony nie maja nic wspólnego z parametrami p i q po prawej stronie.
3.
Łatwo wykazać że układ OR jest logika ujemna w stosunku do AND
Dowód:
Negujemy wszystkie parametry w równaniu A bez zmiany operatorów:
p+q = ~(~p*~q) ## ~p+~q = ~(p*q) ## ~(~p+~q)=p*q
Widać że otrzymaliśmy prawa stronę.
CND

Identycznie mamy w implikacji

Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Rozbijamy na dwie funkcje logiczne:
p=>q – warunek wystarczający
~p~>~q – warunek konieczny

Na mocy definicji warunków wystarczających i koniecznych mamy:
Kod:

tabela A
Definicja warunku wystarczającego
p=>q=1
p=>~q=0

p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
bo druga linia jest twardym fałszem i nie ma prawa wystąpić
Kod:

Tabela B
Definicja warunku koniecznego
~p~>~q=1
~p~~>q=1
 

~p~>~q
jeśli zajdzie ~p to może zajść ~q
bo linia zajdzie ~p i zajdzie q też może wystąpić
Dla kodowania zgodnego z tabela a mamy:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0
stąd:
Kod:

p=>q =1
1 1 =1
p=>~q=0
1 0 =0
… a jeśli zajdzie ~p ?
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
~p~>~q=1
0 0 =1
LUB
~p~~>q=1
0 1 =1

Doskonale widać tabele zero-jedynkowa implikacji prostej.

Zaskakujące dla matematyków wnioski:
1.
Prawo Kubusia obowiązuje w jednej i tej samej definicji zero-jedynkowej
2.
Bez symbolu ~> NIE MA definicji implikacji prostej !
Zatem ten symbol jest w logice absolutnie niezbędny.
3.
Z powyższego wynika równanie ogólne dla operatorów implikacji
p=>q = ~p~>~q ## p~>q = ~p=>~q
Identycznie jak w operatorach AND i OR po obu stronach mamy to dwa izolowane układy logiczne pomiędzy którymi nie zachodzą żadne tożsamości matematyczne, czyli parametry p i q po lewej stronie nie mają nic wspólnego z parametrami formalnymi po prawej stronie.
Symbol ## nie oznacza że dla tych samych p i q po lewej stronie musi być 1 a po drugiej 0 i odwrotnie.
Możemy więc mieć taka sytuację:
P8=>P2 = ~P8=>~P2 ## P2~>P8 = ~P2=>~P8
a stad mamy że prawo kontrapozycji w implikacji jest poprawne ale w tej formie:
P8=>P2 ## ~P2=>~P8
p=>q ## ~q=>~p – dla punktu odniesienia ustawionym na p=>q
czyli:
Prawdziwość implikacji po lewej stronie wymusza prawdziwość po prawej, ale nie są to implikacje matematycznie równoważne bo są w przeciwnych logikach.
Dowód:
W równaniu 3 identycznie jak w AND i OR negujemy wyłącznie parametry formalne po lewej stronie.
p=>q = ~p~>~q ## ~p=>~q = ~(~p)~>~(~q) ## ~p=>~q = p~>q
Jak widać otrzymaliśmy prawą strona równania 3 !
Tylko zanegowaliśmy parametry, zatem nie wolno w powyższym prawie kontrapozycji stawiać znaku tożsamości !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 20:29, 13 Paź 2010, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:28, 14 Paź 2010    Temat postu:

Fizyka proszę, aby nie lączył tego posumowania tematu z poprzednim postem.

Ostatnia lekcja w Kubusiowej szkole logiki

Temat:
NTI vs KRZ w obsłudze naturalnego języka mówionego

NTI: Spójniki „lub” i „i” w naturalnym języku mówionym.

Przykład 1
Genialna matematyka przedszkolaka …

Jutro pójdę do kina i do teatru
Y=K*T
czyli matematycznie:
Dotrzymam słowa (Y) jeśli jutro pójdę do kina(K) i do teatru(T)

… a kiedy skłamię ?
Przechodzimy do logiki ujemnej negując zmienne i wymieniając operatory logiczne na przeciwne
Mamy:
Y=K*T – logika dodatnia bo Y (brak przeczenia)
stąd:
~Y=~K+~T – logika ujemna bo ~Y (jest przeczenie)
Czyli:
Skłamię (~Y), jeśli jutro nie pójdę do kina(~K) lub nie pójdę do teatru(~T)
~Y = ~K+~T

… a czy może się zdarzyć, że jutro nie pójdę do kina lub nie pójdę do teatru ?
Negujemy powyższe równanie dwustronnie i mamy odpowiedź:
Nie może się zdarzyć ~(…), że jutro nie pójdę do kina(~K) lub nie pójdę do teatru(~T).
Y=~(~K+~T)

Oczywiście ostatnie zdanie wynika też z prawa de’Morgana dla sumy logicznej.
Mamy wyżej:
A: Y=K*T
B: ~Y=~K+~T
Prawo podwójnego przeczenia:
C: Y=~(~Y)
Podstawiając A i B do C mamy prawo de’Morgana:
K*T = ~(~K+~T) - prawo zamiany operatora AND(*) na OR(+)


Przykład 2

Każdy kraj leży w Europie lub Azji lub Afryce lub Ameryce Pn lub Ameryce Pd lub Australii
Y=E+AZ+AF+APn+APd+A

Nauczyciel geografii:
Na jakim kontynencie leży Rosja ?
(…oj, podchwytliwe to pytanie …)

Definicja sumy logicznej:
Suma logiczna jest równa 1 wtedy i tylko wtedy gdy którakolwiek zmienna jest równa 1

Na mocy tej definicji rozwijamy powyższe równanie:
Y = E*Az*AF*APn*APd*A + …. E*Az*~AF*~APn*~APd*~A + ….

Mamy wyżej sumę logiczną wszystkich możliwych kombinacji ze zdania wypowiedzianego (iloczyny logiczne). Takich członów przy sześciu kontynentach będzie dokładnie 64, ale tylko jeden z nich, ten wytłuszczony, będzie prawdziwy.

Y=E*Az*~AF*~APn*~APd*~A

Matematycznie oznacza to:
Y=1 <=> E=1 i Az=1 i ~AF=1 i ~APn=1 i ~APd=1 i ~A=1

Oczywiście człony zaprzeczone są prawdziwe, ale to są człony nadmiarowe powstałe z zaprzeczenia fałszu. Takie „prawdy” z logiki usuwamy,

Stąd mamy końcową odpowiedź matematyczną:

Rosja leży w Europie i Azji
CND


NTI: Implikacja w naturalnym języku mówionym

Definicja obietnicy w NTI:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Nagroda = implikacja prosta

Definicja groźby w NTI:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Groźba = implikacja odwrotna

Przykład 1
A.
Jeśli będziesz bił siostrę lub nie posprzątasz pokoju to dostaniesz lanie
B+~P ~> L =1
LUB
B.
Jeśli będziesz bił siostrę lub nie posprzątasz pokoju to nie dostaniesz lania
B+~P ~~>~L =1 – prawo nadawcy do darowania dowolnej kary
Oczywiście nadawca ma tu 100% wolnej woli, może walić albo darować lanie i nie ma najmniejszych szans na zostanie kłamcą.

Jaś:
… a jeśli nie będę bił siostry i posprzątam pokój ?
To pytanie to naturalna logika 5-cio latka !
Prawo Kubusia:
B+~P ~>L = ~(B+~P)=>~L = ~B*P=>~L – prawo Kubusia plus prawo de’Morgana
Stąd mamy odpowiedź mamy:
C.
Jeśli nie będziesz bił siostry i posprzątasz pokój to na pewno => nie dostaniesz lania
~B*P => ~L =1
Oczywiście operator implikacji prostej gwarantuje brak lania wyłącznie z powodu opisanego przez poprzednik, z każdej innej przyczyny mama może to lanie wykonać np.

Mama wraca do domu i widzi że Jaś posprzątał pokuj i nie bił siostry, ale wymalował ściany swojego pokoju bazgrołami.
Z powodu twórczości malarskiej mama może walić, to nie ma nic wspólnego z poprzednikiem w zdaniu wypowiedzianym.
Oczywiście gdyby mama wiedziała że Jaś wymaluje ściany to przed wyjściem by mu tego zakazała … ale mama Bogiem nie jest.

Ostatnie zdanie wypowiedziane wynikłe z analizy matematycznej:
D.
Jeśli nie będziesz bił siostry i posprzątasz pokój to na pewno => dostaniesz lanie
~B*P => L =0
To jest złamanie obietnicy => ze zdania C.
Zdanie D to zakaz karania niewinnego !


Klasyczny Rachunek Zdań

KRZ w obsłudze naturalnego języka mówionego to totalna katastrofa czego dowodem jest cytat niżej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Zarys własnego stanowiska
(1) Fenomenu języka naturalnego nie da się wyjaśnić tylko w kategoriach logicznych.
(2) Analiza języka naturalnego powinna mieć na celu badanie faktycznych sposobów
jego funkcjonowania oraz najwierniejszy opis jego własności.
(3) Aby można było orzekać o prawdziwości bądź fałszywości zdań języka naturalnego,
muszą one być przede wszystkim zdaniami sensownymi w tym języku.
(4) Bezsensownym na gruncie języka J jest taki układ wyrazów, który jest zbudowany
niezgodnie z regułami składni języka J np. na gruncie języka polskiego nonsensem
jest zdanie: „Pies lub jest szczeka nie” a w teorii typów nonsensowny jest napis
„x∈x”, ponieważ narusza on regułę syntaktyczną tego języka, wedle której po obu
MISHELLANEA № 2.-3. — I: FILOZOFIA
128
stronach symbolu „∈” nie mogą figurować wyrażenia odnoszące się do tego samego typu
logicznego (Marciszewski 1970: 190). Od nonsensu należy odróżnić absurd, czyli wypowiedź
wewnętrznie kontradyktoryczną np. „Moi rodzice nie mają dzieci”, ponieważ aby
wyrażenie mogło być sprzeczne, musi być poprawnie zbudowane pod względem syntaktycznym
(Kotarbiński 1986b: 67). Oczywiście zdania absurdalne należy uznać za fałszywe.
(5) Potoczny okres warunkowy jest wieloznaczny. Zdania warunkowe są używane
w różnych kontekstach, spełniając przy tym różne funkcje (I3).
(6) Jest rzeczą naturalną, w związku z wieloznacznością spójnika „jeżeli, to”, że
nie da się podciągnąć wszystkich sposobów jego użycia pod schemat implikacji materialnej
czy formalnej (P2 ) .
(7) Spójnik „jeżeli…, to” ma charakter intensjonalny, implikacja jest oczywiście
funktorem ekstensjonalnym, czyli wraz ze swoimi argumentami tworzy wyrażenie złożone,
którego prawdziwość zależy wyłącznie od wartości logicznej tych argumentów. (Pelc
1982: 258 ).
(8 ) Zdanie warunkowe wypowiada przekonanie „wymówcy” o zachodzeniu jakiejś
więzi między poprzednikiem a następnikiem tego okresu.
(9) Potoczne zdanie warunkowe nie stwierdza tego samego, co implikacja materialna
(C2).
(10) Implikacja materialna, formalna i ścisła nie oddaje sensu oznajmiającego
zdania warunkowego w casus realis.
Implikacje nie odnoszą się do okresów warunkowych kontrfaktycznych (modus
irrealis, potentialis, eventualis), do zdań warunkowych pytajnych i rozkazujących oraz do
okresów mieszanych.
(11) Nie kwestionuję użyteczności pojęcia implikacji dla języków formalnych, a
co za tym idzie i dla nauki.
Paradoks implikacji jest efektem rekonstrukcjonistycznej interpretacji języka naturalnego
oraz usilnych prób opisania za pomocą pojęć logiki formalnej sposobów
rozumowania. Kwestia adekwatności matrycy implikacji materialnej jest przede wszystkim
problemem dydaktycznym, stąd tak wiele prac poświęconych tej tematyce ma na celu
wskazanie metod, które przekonałyby słuchaczy o prawdziwości tej matrycy oraz o jej
przydatności. Ciężko się powstrzymać od stwierdzenia, że problem nigdy by nie powstał
gdyby nie zwyczaj czytania „⇒” jako „jeżeli…, to…”.

Komentarz Kubusia:
W naturalnym jezyku mówionym i w poprawnej logice matematycznej (NTI) zdanie "jeśli ...to..." to 100% wynikanie !
Definicja wynikania w NTI:
Wynikanie to warunki wystarczający (implikacja prosta =>) i konieczny (implikacja odwrotna ~>) między p i q.
Nie sa implikacjami zdania które nie spełniaja powyższych warunków.

Oczywiście implikacja materialna to 0% wynikania, o czym wszyscy matematycy doskonale wiedzą.

Wniosek:
Miejsce implikacji materialnej jest w koszu na śmieci.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 16:19, 14 Paź 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:50, 14 Paź 2010    Temat postu:

rafal3006 napisał:

Kod:

p q p=>q  q=>p
1 1 =1     =1
1 0 =0     =1
0 0 =1     =1
0 1 =1     =0

W implikacji argumenty są nieprzemienne !
p=>q # q=>p
czyli:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=0

Poproszę o obalenie !

Wykluczona jest zatem równoważność jako iloczyn logiczny dwu implikacji prostych:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)=1*0=0 !


Słupek napisał:
Kontrprzykład:
Jeżeli p=1 i q=1 to:
[latex]p \Rightarrow q = 1
q \Rightarrow p = 1 [/latex]
Nie rozumiesz tabelki, którą sam zamieściłeś?

Absolutnie i totalnie nie rozumiesz matematyki, swojej algebry Boole’a !
Prawa logiczne musza działać dla dowolnych p i q. Absolutnie i pod żadnym pretekstem nie wolno ci wprowadzać żadnych ograniczeń LOGICZNYCH na p i q !

Pozdrawiam,
Kubuś

P.S.
Idąc twoim tropem, tropem wariatkowa totalnego, masz tak:
Kod:

Definicja sumy logicznej
p q Y=p+q
1 1 =1
1 0 =1
0 1 =1
0 0 =0


Kubuś:
Y=p+q
Y=1 <=> p=1 lub q=1

Słupek:
Kontrprzykład !
Dla p=1 i q=1
zachodzi iloczyn logiczny
Y=p*q


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 18:56, 14 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:54, 14 Paź 2010    Temat postu:

Fizyk napisał:

Właśnie Twój zapis jest niejednoznaczny, bo można go dwojako rozumieć, jak zauważył Słupek i wielu innych przed nim ;)

A co do algebry Boole'a, to wielokrotnie pokazałeś, że to Ty nie masz pojęcia, jak ona działa.

Słupek: jeśli chcesz lepiej wiedzieć, o czym rafal3006 gada, było kilka prób uściślenia NTI. Oto one:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Bzdury totalne Fizyku !

No to udowodnij że chociażby ten zapis:
p=>q = ~p+q
można rozumieć niejednoznacznie.

Jak to udowodnisz to kasuje wszystko co napisałem o implikacji.

Życzę powodzenia, masz czas do końca świata plus jeden dzień.

Pozdrawiam życząc sukcesu w obalaniu logiki … którą Bóg stworzył, a nie Kubuś !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:50, 14 Paź 2010    Temat postu:

Słupek napisał:

rafal3006: Co by Ci zaszkodziło użyć od czasu do czasu jakiegoś kwantyfikatora? Czyżby to, że ich nie rozumiesz?

Kwantyfikatory o definicji z NTI rozumiem lepiej od Ciebie ;P
Kwantyfikatory o definicji z wariatkowa czyli KRZ tez rozumiem, ale to wariatkowo wiec mam je gdzieś.
Na temat kwantyfikatorów masz niżej w pytaniach do Fizyka, traktuj je także jako pytania do ciebie.
Cieszę się że śledzisz wątek ...
Dla ciebie mam zadanie specjalne:
Obal dowód Kubusia że kwantyfikator duży z KRZ można zredukować do kwantyfikatora dużego o definicji z NTI.
Dowód masz tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Fizyk napisał:

rafal3006 napisał:

Bzdury totalne Fizyku !
No to udowodnij że chociażby ten zapis:
p=>q = ~p+q
można rozumieć niejednoznacznie.

Ano można.

Po pierwsze, znak = nie jest znakiem z zakresu logiki, więc do końca nie wiadomo, jak go interpretować, zwłaszcza u Ciebie. Normalnie oznaczałby równoważność, ale Ty protestujesz.

Po drugie, nie wiadomo czym są p i q.

Po trzecie, jeśli przyjmiemy, że p i q są zdaniami, nie wiadomo, czym są zdania, bo ich nie zdefiniowałeś. Zwykle zdania to coś, co może być prawdziwe lub fałszywe. Ten wątek wskazuje na to, że u Ciebie zdania to to, co zwykle nazywa się predykatami (choć oczywiście nigdzie nie napisałeś tego wprost).

Poza tym - a czemu nagle każesz mi pokazywać niejednoznaczność w innym zapisie? Wystarczy jeden niejednoznaczny zapis, by wykazać, że NTI nie jest ścisła, i jeden taki zapis znalazł Słupek. Inna sprawa, że w NTI jest tego na pęczki, ale to Ci raczej nie pomoże.

Polałeś wodę, podaj konkretny przykład abym miał szansę wykazać idiotyzm tego co napisałeś.

Taaaa … można wyłącznie w wariatkowie i w ten sposób ;P

Rafal3006 do słupka napisał:

Idąc twoim tropem, tropem wariatkowa totalnego, masz tak:
Kod:

Definicja sumy logicznej
p q Y=p+q
1 1 =1
1 0 =1
0 1 =1
0 0 =0


Kubuś:
Y=p+q
Y=1 <=> p=1 lub q=1

Słupek:
Kontrprzykład !
Dla p=1 i q=1
zachodzi iloczyn logiczny
Y=p*q

Pytanie do Fizyka, jak ci się to wyżej podoba ?

Czy to jest obalenie NTI, logiki Boga ?
Powtarzam:
NTI to logika stworzona przez Boga a nie przez człowieka, obowiązując w niezmienionej formie od chwili Wielkiego Wybuchu.


Podpowiem ci trochę to może szybciej załapiesz o co chodzi w algebrze Boole’a.

Definicja implikacji prostej:
A.
p=>q = ~p+q = ~p~>~q

Definicja równoważności:
B.
p<=>q = p*q+~p*~q = (p=>q)*(~p=>~q)

Zauważ, że w definicji implikacji i równoważności masz ten sam człon:
p=>q
dalej pomyśl sam.

Czy nadal widzisz możliwość wykazania niejednoznaczności w równaniu A ?

Pytania do Fizyka:
1.
Czy to co wyżej to są poprawne równania algebry Boole,a w waszym wariatkowie ?
2.
Czy potrafisz A i B rozwinąć w definicje zero-jedynkowe ?
Jak rozwiniesz A i B w definicje zero jedynkowe to zobaczysz fundamentalna różnice miedzy A i B czyli to o czym KRZ nie ma bladego pojęcia a czego dowodem są definicje kwantyfikatorów rodem z KRZ !
3.
… i najważniejsze !
Dlaczego nie zauważyłeś bezdyskusyjnego dowodu Kubusia że kwantyfikator duży z KRZ można zredukować do kwantyfikatora dużego o definicji z NTI !
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak to zrozumiesz będziemy w domu, bo zrozumiesz wtedy zero-jedynkową definicję warunku wystarczającego w NTI – i przestaniesz twierdzić że równoważność to iloczyn logiczny dwóch implikacji prostych p=>q i q=>p !

Warunki wystarczający => i konieczny ~> to fundament NTI.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:06, 14 Paź 2010    Temat postu:

Fizyk napisał:
To na początek wykaż "idiotyzm" tego, co napisał Słupek. Bardzo ładnie pokazał niejednoznaczość Twojego zapisu.

Po pierwsze Fizyku w moim poście wyżej udowodniłem że mój zapis jest absolutnie i totalnie jednoznaczny.
Jak napiszesz że nie potrafisz rozwinąć równań A i B w definicje zero-jedynkowe to nauczę cie jak to sie robi.

Po drugie dowód idiotyzmu Słupka masz niżej ..

rafal3006 napisał:

Kod:

p q p=>q  q=>p
1 1 =1     =1
1 0 =0     =1
0 0 =1     =1
0 1 =1     =0

W implikacji argumenty są nieprzemienne !
p=>q # q=>p
czyli:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=0

Poproszę o obalenie !

Wykluczona jest zatem równoważność jako iloczyn logiczny dwu implikacji prostych:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)=1*0=0 !


Słupek napisał:
Kontrprzykład:
Jeżeli p=1 i q=1 to:
[latex]p \Rightarrow q = 1
q \Rightarrow p = 1 [/latex]
Nie rozumiesz tabelki, którą sam zamieściłeś?


Bardzo proszę idiotyzm Słupka:
Dla p=1 i q=1 Slupek redukuje tabelę zero-jedynkowa do takiej postaci:
Kod:

p q p=>q
1 1 =1

… a ta wredna algebra Boole’a robi Słupkowi kawał i uzupełnia ZERAMI to co Słupka nie interesuje !
Kod:

p q  Y
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =0
0 1 =0

Pytanie do Słupka i Fizyka
Co to za operator logiczny o definicji jak wyżej ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:43, 15 Paź 2010    Temat postu:

Słupek napisał:

Rafal3006 napisał:

Przecież zrobiłem ci dowód co to znaczy:
Jeśli p=>q =1 to q=>p =0

Wybacz, ale nie umiem z tego opisu wywnioskować czy następnik "q=>p =0" wyglądałby po ludzku tak:
[latex]
\forall_{q,p}\neg P(q,p)
[/latex]
czy tak:
[latex]
\neg\forall_{q,p} P(q,p)

gdzie P(x,y): x \Rightarrow y
p,q \in \{0, 1\}
[/latex]
Naucz się pisać precyzyjnie, bo tak to do niczego nie dojdziemy.

Kurde, NTI jest precyzyjna do bólu natomiast KRZ to idiotka gdzie jeden i ten sam operator opisujecie na dwa sposoby czego dowodem jest kilka postów wyżej twoje „myślałem że chodzi ci o”
Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
Słupek napisał:
No to mogłeś napisać, że chodzi ci o to, że:
[latex]
\neg\forall_{p, q} (p \Rightarrow q) \Rightarrow (q \Rightarrow p)
[/latex]
I wtedy się zgadza.

Bo myślałem, że chodzi Ci o to, że:
[latex]
\forall_{p, q} (p \Rightarrow q) \Rightarrow \neg(q \Rightarrow p)
[/latex]
co jest oczywistą bzdurą, chociażby z racji mojego kontrprzykładu.

Pisz ściślej, jeśli chcesz być dobrze zrozumiany.


… a czy po ludzku rozumiesz to ?

Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2=1

jeśli liczba jest podzielna przez 2 to jest podzielna przez 8
P2=>P8=0 bo 2

czyli masz:
P8=>P2 # P2=>P8
p=>q # q=>p
czyli:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=0

To samo na przykładzie z przedszkola:
Jeśli zwierze jest psem to ma cztery łapy
P=>4L=1

Jeśli zwierzę ma cztery łapy to jest psem
4L=>P =0 bo słoń

czyli:
P=>4L # 4L=>P
p=>q # q=>p
czyli:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=0

Oczywiście wszędzie wyżej symbol:
=> oznacza „na pewno” =>
To jest w języku mówionym domyślne i nie musi być wypowiadane.
Czy masz co do tego choćby najmniejsze wątpliwości ?

Ziemianie drodzy, czy nie widzicie że ta idiotka wszechczasów KRZ tak wam mózgi wyprała że nie potraficie myśleć na poziomie dziecka z przedszkola ?

Poproszę o odpowiedź czy to jest zrozumiałe ?

Wywal na śmietnik kwantyfikatory !
Kwantyfikator to nie jest operator logiczny i jest w logice zbędny !

Definicje kwantyfikatorów w NTI masz w poprzednim poście.

Rafal3006 napisał:

Co do definicji kwantyfikatora dużego i małego w NTI:
=> - kwantyfikator duży = warunek wystarczający
p=>q
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
KONIEC definicji.

~~> - kwantyfikator mały # warunek konieczny ~>
p~~>q
Jeśli zajdzie p to może zajść q
Wystarczy znaleźć jeden taki przypadek
KONIEC definicji

Czego tu nie rozumiesz ?
Po cholerę ci tu kwantyfikatory ?

Jeśli już to:
=> - to jest kwantyfikator duży
~~> - to jest kwantyfikator maly
KONIEC definicji

P.S.
Poprosze o zapisanie w KRZ definicji kwantyfikatorów z NTI które podałem wyżej, potrafisz ?
Może Fizyk pomoże ?
Bo Kubuś ma gdzies te wasze kwantyfikatory, głupot nie zamierza sie uczyć !

... oczywiście koślawym pismem to Kubuś potrafi ale latexem NIE, bo w logice LATEX jest ZBĘDŃY i też nie zamierzam sie tego uczyć !
Chciałbym przynajmniej zobaczyć "piekny" zapis w LATEXIE, znaczy sie te wasze krzaki totalnie zbędne w logice ! ;P

... tak sobie myśle, że chyba jednak nie da się zapisać przy pomocy KRZ kwantyfikatorów z NTI, zgadza się ?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 1:44, 15 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:10, 15 Paź 2010    Temat postu:

Słupek napisał:
Zią, chodzi mi o to, czy np. "Jeżeli zwierzę ma cztery łapy to NIE jest psem" będzie prawdziwe (bo nie każde czterołape zwierzę to pies) czy fałszywe (bo część jest psami, a część nie jest). Fajnie, gdyby to wynikało z formy, a nie z tego co wywnioskujesz z kontekstu.


Twoje zdanie wyżej:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to (na pewno) NIE jest psem
4L=>~P =0 bo pies

Zdanie prawdziwe w tą strone to oczywiście implikacja odwrotna o której wariatkowo nie ma pojęcia
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może ~> być psem
4L~>P=1 bo pies - to jest implikacja odwrotna
LUB
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to MOŻE ~~> nie byc psem
4L~~>~P=1 bo słoń - to nie jest implikacja odwrotna
Prawo Kubusia:
4L~>P = ~4L=>~P
czyli:
Jeśli zwierze nie ma czterech łap to na pewno => nie jest psem
~4L=>~P =1 - prawda, bo wszystkie psy maja 4 łapy
CND

To wytłuszczone wyżej to też brednie.
Czy w KRZ prawdziwość/fałszywość zdania wynika z formy ?
... też to wynika z kontekstu !
Bo jak z formy to ja zapisuję na kartce zdanie X
a ty nie widząc tego rozstrzygnij mi że to zdanie jest prawdziwe.

Jeśli zwierze jest psem to (na pewno) nie ma czterech łap
P=>~4L=0

Oczywiście zdanie p=>~q jest fałszywe i wynika to bezpośrednio z definicji implikacji prostej !

Oczywiście że:
Jeśli p=1 to q=>p=0 wynika z rachunku formalnego czego dowód zero-jedynkowy juz dwa razy przedstawiłem a ty tego kompletnie nie rozumiesz.

Wasze wariatkowo totalne to:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=0 - to jest JEDYNIE poprawne w logice
... a Ty twierdzisz że abslutny i totalny IDIOTYM niżej tez jest poprawny w logice:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=1 - to są brednie do potegi nieskończonej !

Kod:

Definicja implikacji prostej =>
p=>q=1
1 1 =1
p=>~q =0
1 0 =0
... a jak zajdzie ~p
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
~p~>~q=1
0 0 =1
~p~~>q=1
0 1 =1

Doskonale widać tabelę zero-jedynkowa impliakcji prostej dla kodowania z punktem odniesienia p=>q czyli:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0

To jest jedyne poprawna DEFINICJA implikacji prostej z NTI !

Definicja musi być jednoznaczna, nie może być tak jak w wariatkowie "myślałem że chodzi ci o" - sam to wyżej napisałeś.

Proszę o odpowiedź dlaczego w wariatkowie macie niejednoznaczną definicję implikacji !

P.S.
Kwantyfikator nie jest operatorem i wara z tym badziewiem od logiki, ciekawe kiedy to zrozumiecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:34, 15 Paź 2010    Temat postu:

Fizyk napisał:

rafal3006 napisał:

Definicja musi być jednoznaczna, nie może być tak jak w wariatkowie "myślałem że chodzi ci o" - sam to wyżej napisałeś.

To, że napisał "myślałem, że chodzi ci o" w sam raz świadczy o niejednoznaczności Twojego zapisu - bo zapis wskazuje na jedno, a Ty masz na myśli drugie. To znaczy, że masz poważne braki w definicjach i ścisłości zapisu, co zresztą od dawna Ci mówimy.

Nie Fizyku, NTI jest jednoznaczna do bólu.

To świadczy o niejednoznaczności KRZ.

To KRZ twierdzi że w implikacji zachodzi to:
A.
p=>q # q=>p
czyli:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=0
Argumenty w implikacji nie są przemienne !
To co wyżej obowiązuje w KRZ i NTI – temu żaden matematyk nie ma prawa zaprzeczyć !
NTI twierdzi że poprawne jest tylko i wyłącznie to co wyżej a to co niżej to są brednie KRZ !


KRZ twierdzi dodatkowo że w tej samej definicji implikacji zachodzi:
B.
p=>q = q=>p
czyli:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=1
Argumenty w implikacji są przemienne !

Oczywiście, niejednoznaczność KRZ widać tu jak na dłoni.


Gdyby KRZ była jednoznaczna to Słupek nigdy by nie wypowiedział zdania:
„myślałem że chodzi ci o …”

Na gruncie NTI takie zdanie jest niemożliwe do wypowiedzenia … a dowód masz wyżej.

Kubusia dowód formalny że w implikacji nie zachodzi przemienność argumentów:
[quote=”rafal3006”]
Kod:

p q p=>q  q=>p
1 1 =1     =1
1 0 =0     =1
0 0 =1     =1
0 1 =1     =0

W implikacji argumenty są nieprzemienne !
p=>q # q=>p
czyli:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=0

Poproszę o obalenie !

Wykluczona jest zatem równoważność jako iloczyn logiczny dwu implikacji prostych:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)=1*0=0 !
[/quote]

Brednie Słupka na temat tego co wyżej:
[QUOTE=Słupek;379030]Kontrprzykład:
Jeżeli p=1 i q=1 to:
[latex]p \Rightarrow q = 1
q \Rightarrow p = 1 [/latex]
Nie rozumiesz tabelki, którą sam zamieściłeś?[/QUOTE]


Kwadratura koła dla Fizyka, Windziarza, Słupka i największych ziemskich matematyków

Poproszę o formalny dowód że argumenty w implikacji są przemienne, bowiem wtedy i tylko wtedy prawdziwa będzie taka definicja równoważności:

p<=>q = (p=>q)*(q=>p)=1*1=1 ?!

Oczywiście musicie to udowodnić na bazie tej definicji implikacji prostej.
Kod:

p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1


Życzę powodzenia, macie czas do końca świata,
Kubuś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:48, 15 Paź 2010    Temat postu:

Słupek napisał:

rafal3006 napisał:

Gdyby KRZ była jednoznaczna to Słupek nigdy by nie wypowiedział zdania:
„myślałem że chodzi ci o …”

No i później podałem 2 zapisy, z których w KRZ każdy można odczytać na jeden właściwy mu sposób, w przeciwieństwie do twojego wzorku, który można odczytywać na pierdyliard sposobów w zależności od pogody i pozycji słońca w zodiaku.

Weź się lepiej nie kompromituj, twierdząc że nie znasz matrycy zero-jedynkowej zapisu p=>q.
Zapis p=>q można odczytać w jeden, jedyny sposób.
Kod:

p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 1 =1
0 1 =1

Udowodnij że ta matryca nie jest jednoznaczna ?
Życzę powodzenia.
Zapisy tej samej matrycy w równaniach algebry Boole’a:
p=>q = ~p+q = ~p~>~q
Udowodnij że powyższe równania nie są jednoznaczne ?
Też masz czas do końca świata.
Jak udowodnisz cokolwiek z powyższego to kasuje wszystko co do tej pory napisałem na temat implikacji.

Słupek napisał:

rafal3006 napisał:

Kubusia dowód formalny że w implikacji nie zachodzi przemienność argumentów:

Nikt tu nigdy tak nie twierdził. Strawman argument.

Co to znaczy ?
Że raz są przemienne, a raz nie są, w zależności jak zawieje wiatr ?
slupek napisał:

rafal3006 napisał:

W dowodzie formalnym musisz brać pod uwagę wszystkie linie tabeli zero-jedynkowej a nie dowolnie wybrane.

Tia.Tyle, że z twojego "formalnego" zapisu nie wynika co mamy udowadniać.

Przecież udowodniłem ci formalnie, czyli na podstawie KOMPLETNEJ tablicy zero-jedynkowej, że w implikacji nie zachodzi przemienność argumentów już ze cztery razy. Ja nie wiem jak można być tak opornym na absolutne fundamenty algebry Boole’a.
Masz to samo po raz piaty przez porównanie, ciekawe kiedy do ciebie dotrą absolutne fundamenty algebry Boole’a – twojej algebry !
Gdybyś na matematyce.pl kwestionował którykolwiek z poniższych dowodów formalnych zrobiłbyś z siebie totalne pośmiewisko.

Absolutne fundamenty w algebrze Boole’a:
1.
W operatorach AND i OR argumenty są przemienne
Dowód formalny:
Kod:

p q Y=p*q Y=q*p
1 1  =1    =1
1 0  =0    =0
0 0  =0    =0
0 1  =0    =0

Tożsamość dwóch ostatnich kolumn jest dowodem przemienności argumentów w operatorze AND czyli:
p*q = q*p
2.
W operatorach implikacji argumenty nie są przemienne
Dowód formalny:
Kod:

p q p=>q  q=>p
1 1 =1     =1
1 0 =0     =1
0 0 =1     =1
0 1 =1     =0

W implikacji argumenty są nieprzemienne !
p=>q # q=>p
czyli:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=0 (albo odwrotnie)

Wykluczona jest zatem równoważność jako iloczyn logiczny dwu implikacji prostych:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)=1*0=0 !

Słupek napisał:

A co do równoważności, to oczywiście p => q nie jest tym samym co q => p, ale ich iloczyn możemy przekstałcić do takiej postaci:
[latex]
(p \Rightarrow q)*(q \Rightarrow p) = \neg (p * \neg q) * \neg (q * \neg p) =
= \neg\neg(\neg p + q) * \neg\neg (\neg q + p) = (\neg p + q) * (\neg q + p) =
=p \neg p + pq + q\neg q + \neg p\neg q = 0 + pq + 0 + \neg p \neg q =
= pq + \neg p \neg q = p \Leftrightarrow q
[/latex]

Może wprowadź se nowy symbol <~> "zdefiniowany" jako "wtedy, ale nie tylko wtedy", a od implikacji się odczep :]

Twoje równania są poprawne dla równoważności ale równoważność nie może być iloczynem logicznym dwóch implikacji prostych p=>q i q=>p bowiem w implikacji nie zachodzi przemienność argumentów czyli dla implikacji masz:
Jeśli p=>q= to q=>p=0
Co wyżej już po raz piąty ci udowodniłem !

… a ty w twoim zapisie wyżej twierdzisz że:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) = 1*1=1
czyli twierdzisz że w implikacji zachodzi:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=1
i proszę po raz kolejny o dowód formalny że w implikacji zachodzi przemienność argumentów.
FORMALNY – czyli musisz dokonywać przekształceń na całej matrycy IMPLIKACJI jak ja to zrobiłem wyżej !

… a twój pożal się Boże „dowód” iż w implikacji argumenty są przemienne wygląda tak:
Dla p=1 i q=1 zachodzi:
p=>q=1 i q=>p=1
czyli ograniczasz się wyłącznie do jednej linii z tabeli zero-jedynkowej, mającej totalnie zero wspólnego z definicją implikacji bowiem implikacja to wszystkie cztery linie a nie dowolnie wybrane !
Oczywiście oznacza to wariatkowo, czyli niejednoznaczność matematyki.

Twój „dowód” ma totalnie zero wspólnego z dowodem zero-jedynkowym twierdzeń w algebrze Boole’a !

Dlaczego równoważność nie może być iloczynem dwóch implikacji prostych - na przykładzie.

Załóżmy że Bóg stworzył najpierw psa, kurę i węża, na Ziemi nie ma jeszcze jakichkolwiek innych zwierząt.

Oczywiście wtedy będą zachodziły następujące równoważności:
Pies <=> 4L (cztery łapy)
Kura <=> 2L (dwie łapy)
Wąż <=> 0L (zero łap)

No i przenieśmy się teraz do dnia dzisiejszego gdzie oczywiście mamy:
A.
Jeśli zwierze jest psem to na pewno ma cztery łapy
P=>4L=1
1 1 =1
Stąd:
B.
P=>~4L=0
1 0 =0
… a jeśli nie jest psem ?
Prawo Kubusia:
P=>4L= ~P~>~4L
czyli:
C.
Jeśli zwierzę nie jest psem to może nie mieć czterech łap
~P=>~4L=1 bo kura, wąż …
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli zwierze nie jest psem to może mieć cztery łapy
~P~~>4L=1 bo słoń, koń…
0 1 =1
Doskonale widać tabele zero-jedynkowa implikacji prostej.

Zauważ, że Bóg dołożył ci zbiór D robiąc z równoważności IMPLIKACJĘ.
Człowiek nie ma najmniejszych szans aby powrócić do równoważności z początku tworzenia świata.
Aby zrobić ze zdania A równoważność musisz wybić wszystkie czworonogi zostawiając wyłącznie psa (eksterminacja zbioru D), co oczywiście nie jest możliwe.
Równoważność nie może być zatem iloczynem dwóch implikacji prostych.
CND

Zobaczmy teraz jak to wygląda w równoważności.
W naszym Wszechświecie równoważność jest rzadkością i w czystej formie występuje jedynie w matematyce.

TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)
A.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR=1
1 1 =1
B.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to nie ma katów równych
TR=>~KR=0
1 0 =0
… a jeśli nie jest równoboczny ?
C.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to nie ma katów równych
~TR=>~KR=1
0 0 =1
D.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to ma kąty równe
~TR=>KR =0
0 1 =0
Doskonale widać tabele zero-jedynkową równoważności

Zauważmy, że aby zrobić ze zdania A implikację musielibyśmy rozczepić zdanie C w taki sposób, aby zaistniały trójkąty nierównoboczne mające kąty równe, bowiem wtedy i tylko wtedy w zdaniu D będziemy mieli jedynkę.

Oczywiście to niemożliwe, zatem zdanie A jest tylko i wyłącznie warunkiem wystarczającym definiowanym zdaniami A i B.

Twierdzenie Kubusia:
Niemożliwym jest rozbicie dowolnej równoważności na dwie implikacje proste czyli nie ma najmniejszych szans aby równoważność była iloczynem dwóch implikacji prostych.

TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)

Oczywiście z prawej strony to tylko i wyłącznie warunki wystarczające definiowane dwoma liniami tabeli zero-jedynkowej.
Kod:

p=>q=1
1 1 =1
p=>~q=0
1 0 =0

Oczywiście warunek wystarczający to nie jest operatora logiczny, ten musi być definiowany czterema liniami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32566
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:34, 16 Paź 2010    Temat postu:

Słupek napisał:

rafal3006 napisał:

Gdyby KRZ była jednoznaczna to Słupek nigdy by nie wypowiedział zdania:
„myślałem że chodzi ci o …”

No i później podałem 2 zapisy, z których w KRZ każdy można odczytać na jeden właściwy mu sposób, w przeciwieństwie do twojego wzorku, który można odczytywać na pierdyliard sposobów w zależności od pogody i pozycji słońca w zodiaku.

Weź się lepiej nie kompromituj, twierdząc że nie znasz matrycy zero-jedynkowej zapisu p=>q.
Zapis p=>q można odczytać w jeden, jedyny sposób.
Kod:

p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 1 =1
0 1 =1

Udowodnij że ta matryca nie jest jednoznaczna ?
Życzę powodzenia.
Zapisy tej samej matrycy w równaniach algebry Boole’a:
p=>q = ~p+q = ~p~>~q
Udowodnij że powyższe równania nie są jednoznaczne ?
Też masz czas do końca świata.
Jak udowodnisz cokolwiek z powyższego to kasuje wszystko co do tej pory napisałem na temat implikacji.

Słupek napisał:

rafal3006 napisał:

Kubusia dowód formalny że w implikacji nie zachodzi przemienność argumentów:

Nikt tu nigdy tak nie twierdził. Strawman argument.

Co to znaczy ?
Że raz są przemienne, a raz nie są, w zależności jak zawieje wiatr ?
slupek napisał:

rafal3006 napisał:

W dowodzie formalnym musisz brać pod uwagę wszystkie linie tabeli zero-jedynkowej a nie dowolnie wybrane.

Tia.Tyle, że z twojego "formalnego" zapisu nie wynika co mamy udowadniać.

Przecież udowodniłem ci formalnie, czyli na podstawie KOMPLETNEJ tablicy zero-jedynkowej, że w implikacji nie zachodzi przemienność argumentów już ze cztery razy. Ja nie wiem jak można być tak opornym na absolutne fundamenty algebry Boole’a.
Masz to samo po raz piaty przez porównanie, ciekawe kiedy do ciebie dotrą absolutne fundamenty algebry Boole’a – twojej algebry !
Gdybyś na matematyce.pl kwestionował którykolwiek z poniższych dowodów formalnych zrobiłbyś z siebie totalne pośmiewisko.

Absolutne fundamenty w algebrze Boole’a:
1.
W operatorach AND i OR argumenty są przemienne
Dowód formalny:
Kod:

p q Y=p*q Y=q*p
1 1  =1    =1
1 0  =0    =0
0 0  =0    =0
0 1  =0    =0

Tożsamość dwóch ostatnich kolumn jest dowodem przemienności argumentów w operatorze AND czyli:
p*q = q*p
2.
W operatorach implikacji argumenty nie są przemienne
Dowód formalny:
Kod:

p q p=>q  q=>p
1 1 =1     =1
1 0 =0     =1
0 0 =1     =1
0 1 =1     =0

W implikacji argumenty są nieprzemienne !
p=>q # q=>p
czyli:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=0 (albo odwrotnie)

Wykluczona jest zatem równoważność jako iloczyn logiczny dwu implikacji prostych:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)=1*0=0 !

Słupek napisał:

A co do równoważności, to oczywiście p => q nie jest tym samym co q => p, ale ich iloczyn możemy przekstałcić do takiej postaci:
[latex]
(p \Rightarrow q)*(q \Rightarrow p) = \neg (p * \neg q) * \neg (q * \neg p) =
= \neg\neg(\neg p + q) * \neg\neg (\neg q + p) = (\neg p + q) * (\neg q + p) =
=p \neg p + pq + q\neg q + \neg p\neg q = 0 + pq + 0 + \neg p \neg q =
= pq + \neg p \neg q = p \Leftrightarrow q
[/latex]

Może wprowadź se nowy symbol <~> "zdefiniowany" jako "wtedy, ale nie tylko wtedy", a od implikacji się odczep :]


Równoważność nie może być iloczynem logicznym dwóch implikacji prostych p=>q i q=>p bowiem w implikacji nie zachodzi przemienność argumentów czyli dla implikacji masz:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=0
Co wyżej już po raz piąty ci udowodniłem !

… a ty w twoim zapisie wyżej twierdzisz że:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) = 1*1=1
czyli twierdzisz że w implikacji zachodzi:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=1
i proszę po raz kolejny o dowód formalny że w implikacji zachodzi przemienność argumentów.
FORMALNY – czyli musisz dokonywać przekształceń na całej matrycy IMPLIKACJI jak ja to zrobiłem wyżej !

… a twój pożal się Boże „dowód” iż w implikacji argumenty są przemienne wygląda tak:
Dla p=1 i q=1 zachodzi:
p=>q=1 i q=>p=1
czyli ograniczasz się wyłącznie do jednej linii z tabeli zero-jedynkowej, mającej totalnie zero wspólnego z definicją implikacji bowiem implikacja to wszystkie cztery linie a nie dowolnie wybrane !
Oczywiście oznacza to wariatkowo, czyli niejednoznaczność matematyki.

Twój „dowód” ma totalnie zero wspólnego z dowodem zero-jedynkowym twierdzeń w algebrze Boole’a !

Twoje równania są poprawne dla równoważności bo w równoważności zachodzi przemienność argumentów:
Dowód formalny:
Kod:

p q p<=>q q<=>p
1 1  =1    =1
1 0  =0    =0
0 0  =1    =1
0 1  =0    =0


Czyli w równoważności zachodzi:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=1
ale p i q to tylko warunki wystarczające, to nie są implikacje !

Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Czym jest równoważność ?

Definicja równoważności:
Kod:

p q p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q) =1*1=1
1 1 =1   /p=>q=1
1 0 =0
0 0 =1   /~p=>~q=1
0 1 =0

Definicja równoważności wynikła bezpośrednio z aksjomatyczne definicji zero-jedynkwej.
p<=>q = (p=>q)(*(~p=>~q)

Interpretacja szczegółowa równoważności w NTI:
Kod:

Definicja warunku wystarczającego w logice dodatniej bo q
p=>q=1
p=>~q=0

p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
bo druga linia jest twardym fałszem i nie ma prawa wystąpić

Dla zanegowanych p i q będziemy mieli:
Kod:

Definicja warunku wystarczającego w logice ujemnej bo ~q
~p=>~q=1
~p=>q=0

~p=>~q
Jeśli zajdzie ~p to na pewno zajdzie ~q
bo druga linia jest twardym fałszem i nie ma prawa wystąpić

Równoważność to złożenie dwóch warunków wystarczających, jednego w logice dodatniej, drugiego w ujemnej.
Jest tu bez znaczenia czy za punkt odniesienia przyjmiemy p=>q czy ~p=>~q.
Dla p=>q mamy:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0
Kod:

Tabela A
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
p=>q =1
1 1 =1
p=>~q=0
1 0 =0
Dla przypadku ~p mamy:
~p=>~q=1
0 0 =1
~p=>q=0
0 1 =0

Dla punktu odniesienia ~p=>~q mamy:
~p=1, p=0
~q=1, q=0
Kod:

Tabela B
~p<=>~q = (~p=>~q)*(p=>q)
~p=>~q=1
1 1 =1
~p=>q=0
1 0 =0
Dla przypadku p mamy:
p=>q=1
0 0 =1
p=>~q=0
0 1 =0

Zauważmy, że w tabelach A i B mamy identyczne zdania wypowiedziane z dokładnością do każdej literki i każdego przecinka co jest dowodem:
p<=>q = ~p<=>~q
Przestawione linie w algebrze Boole’a nie maja znaczenia.

Dlaczego równoważność nie może być iloczynem dwóch implikacji prostych - na przykładzie.

Załóżmy że Bóg stworzył najpierw psa, kurę i węża, na Ziemi nie ma jeszcze jakichkolwiek innych zwierząt.

Oczywiście wtedy będą zachodziły następujące równoważności:
Pies <=> 4L (cztery łapy)
Kura <=> 2L (dwie łapy)
Wąż <=> 0L (zero łap)

No i przenieśmy się teraz do dnia dzisiejszego gdzie oczywiście mamy:
A.
Jeśli zwierze jest psem to na pewno ma cztery łapy
P=>4L=1
1 1 =1
Stąd:
B.
P=>~4L=0
1 0 =0
… a jeśli nie jest psem ?
Prawo Kubusia:
P=>4L= ~P~>~4L
czyli:
C.
Jeśli zwierzę nie jest psem to może nie mieć czterech łap
~P=>~4L=1 bo kura, wąż …
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli zwierze nie jest psem to może mieć cztery łapy
~P~~>4L=1 bo słoń, koń…
0 1 =1
Doskonale widać tabele zero-jedynkowa implikacji prostej.

Zauważ, że Bóg dołożył ci zbiór D robiąc z równoważności IMPLIKACJĘ.
Człowiek nie ma najmniejszych szans aby powrócić do równoważności z początku tworzenia świata.
Aby zrobić ze zdania A równoważność musisz wybić wszystkie czworonogi zostawiając wyłącznie psa (eksterminacja zbioru D), co oczywiście nie jest możliwe.
Równoważność nie może być zatem iloczynem dwóch implikacji prostych.
CND

Zobaczmy teraz jak to wygląda w równoważności.
W naszym Wszechświecie równoważność jest rzadkością i w czystej formie występuje jedynie w matematyce.

TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)
A.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR=1
1 1 =1
B.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to nie ma katów równych
TR=>~KR=0
1 0 =0
… a jeśli nie jest równoboczny ?
C.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to nie ma katów równych
~TR=>~KR=1
0 0 =1
D.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to ma kąty równe
~TR=>KR =0
0 1 =0
Doskonale widać tabele zero-jedynkową równoważności

Zauważmy, że aby zrobić ze zdania A implikację musielibyśmy rozczepić zdanie C w taki sposób, aby zaistniały trójkąty nierównoboczne mające kąty równe, bowiem wtedy i tylko wtedy w zdaniu D będziemy mieli jedynkę.

Oczywiście to niemożliwe, zatem zdanie A jest tylko i wyłącznie warunkiem wystarczającym definiowanym zdaniami A i B.

Twierdzenie Kubusia:
Niemożliwym jest rozbicie dowolnej równoważności na dwie implikacje proste czyli nie ma najmniejszych szans aby równoważność była iloczynem dwóch implikacji prostych.

TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)

Oczywiście z prawej strony to tylko i wyłącznie warunki wystarczające definiowane dwoma liniami tabeli zero-jedynkowej.
Kod:

p=>q=1
1 1 =1
p=>~q=0
1 0 =0

Oczywiście warunek wystarczający to nie jest operator logiczny, ten musi być definiowany czterema liniami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 56, 57, 58  Następny
Strona 11 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin