Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NTI Fantastyczna dyskusja z ateisty.pl
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:01, 16 Wrz 2010    Temat postu:

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Dla każdego x, P(x)=>Q(x) =1
1 1 =1
z czego wynika że:

Nie istnieje takie x że P(x)=>~Q(x)
czyli:
Istnieje takie x, że P(x)=>~Q(x) =0


To na czerwono źle!
Chciałeś oczywiście napisać:

Nie istnieje takie x że P(x)*~Q(x)
czyli:
Istnieje takie x, że ~(P(x)*~Q(x))


ale to na czerwono nadal źle.

Zakładasz milcząco, że istnieje jakiekolwiek x. Ze zbiorami pustymi należy uważać, łatwo się naciąć, jak z zerem w mianownikach.

Chociaż, w logice często puszcza się kwantyfikatory po wszystkim jak leci...

Nie myl strzałek z gwiazdkami!

Nie imputuj mi tu głupot Windziarzu, napisałem dokładnie to co napisałem i dokładnie to co chciałem napisać !

Strzałek nigdzie nie mylę, w NTI => ma ściśle określone znaczenie:
=> - spójnik „na pewno”
… pokaż gdzie użyłem go źle ?

Rafal3006 napisał:

Zakładasz milcząco, że istnieje jakiekolwiek x. Ze zbiorami pustymi należy uważać, łatwo się naciąć, jak z zerem w mianownikach.

Co ty za brednie wypisujesz Windziarzu ?
Ludzie nie wiedzą co mówią i cos milcząco zakładają ?
Podaj mi przykład zbioru pustego ?

Zbiór trójkątów kwadratowych ?

… hehe dobre.

Właśnie zastanawia mnie twój absolutny idiotyzm który spłodziłeś wcześniej …

Windziarz napisał:

Zdanie które brzmi "każdy x coś tam" nie postuluje istnienia jakiegokolwiek x-a!
Mogę powiedzieć "każdy jednorożec ma jeden róg" i to będzie prawda, bo mamy zero jednorożców o jednym rogu - [b]zero czyli wszystkie!]/b]


Co to znaczy:
„zero czyli wszystkie” ?
zero = nieskończoność ?
czy w tej waszej popieprzonej logice jest:
Nie mam nic = mam wszystko ?

Ten idiotyzm Kubuś już wyjaśniał Irbisolowi, który wzorkami rodem z KRZ udowadniał że tak właśnie jest … w wariatkowie oczywiście.
Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Trójkąt jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty równe
TR<=>KR
TR=1<=>KR=1
Trójkąt nie jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy nie ma kątów równych
~TR<=>~KR
~TR=1<=>~KR=1
Oczywiście powyższe dwa zdania są równoważne.

o tu niby te jedynki znaczą?

W NTI:
1 = prawda
zawsze i wszędzie, zarówno w logice dodatniej (brak przeczenia przy zmiennej) jak i w logice ujemnej (jest przeczenie przy zmiennej).

Definicja:
~TR<=>~KR = (~TR=>~KR)*(TR=>KR)
czyli:
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to na pewno nie ma kątów równych
~TR=>~KR
~TR=1 =>~KR=1
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma katy równe
TR=>KR
TR=1 =>KR=1

Oczywiście matematycznie zachodzi:
~TR=1 # TR=1 - znów logika dodatnia i ujemna się kłania
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:17, 17 Wrz 2010    Temat postu:

idiota napisał:

Rafał3006 napisał:

Strzałek nigdzie nie mylę, w NTI => ma ściśle określone znaczenie:
=> - spójnik „na pewno”
… pokaż gdzie użyłem go źle ?

to jak nim łączysz zdania?
"jest słonecznie, na pewno, świeci słońce"?
to jest niegramatyczne.

Podaj przykład implikacji:
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
p=>q
... a nie przykład determinizmu.
Jak wiesz że jest słonecznie i świeci słońce to gdzie tu implikacja ?
Implikacja to matematyczny opisy przyszłości gdzie tego nie wiesz !
Idiota napisał:

rafal3006 napisał:

Co to znaczy:
„zero czyli wszystkie

jeśli masz 0 jabłek to ile jabłek musisz mieć zgniłych, żeby wszystkie jabłka jakie masz były zgniłe?

Jak mam zero jabłek to gówno mnie obchodzą zarówno jabłka zgniłe jak i zdrowe.

Jeśli już to mam:
ZERO jabłek zgniłych
ZERO jabłek zdrowych

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Dla każdego x, P(x)=>Q(x)
stąd
Nie istnieje takie x że P(x)=>~Q(x)

Weźmy x=a takie, że v(P(a))=0, v(Q(a))=1 i załóżmy, że istnieje (nie mówiłeś, po jakim zbiorze przebiega x, więc w szczególności może przebiegać po zbiorze takim, że takie x istnieje)
Stąd P(a)=>Q(a) jest prawdą, a więc OK.
Ale stąd P(a)=>~Q(a) też jest prawdą (p. tabelka!), bo jest to 0=>0.
Stąd istnieje takie x, że P(x)=>~Q(x), wbrew twojej czerwonej tezie.

Mój przykład:
Jeśli jutro będzie padało to na pewno będzie pochmurno
P=>CH =1
czyli:
Dla każdego x, jeśli Q(x)=pada to na pewno => Q(x)=pochmurno

Jeśli jutro będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padać
CH=>~P =0
czyli:
Dla każdego x, jeśli Q(x)=pada to na pewno => ~Q(x)=nie pochmurno
FAŁSZ !
stąd
Nie istnieje takie x że P(x)=>~Q(x)
… czekam na Twój konkretny przykład.

Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

czy w tej waszej popieprzonej logice jest:
Nie mam nic = mam wszystko ?

Jeśli nie ma jednorożców, to każdy człowiek ma wszystkie jednorożce.
Mam wszystko = nikt inny nie ma nic.

… w wariatkowie.
Jeśli nie ma jednorożców to masz ZERO jednorożców, NIGDY wszystkie !
Co ty za brednie wypisujesz ?

Ciekaw jestem Windziarzu czy to co niżej to jest KRZ ?
… a jeśli nie KRZ to ile jest tych KRZ ?

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/elementarz-algebry-boole-a-dyskusja-z-irbisolem,2605-25.html#44613

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Pytanie zasadnicze i arcyważne Irbisorze !
Czy ta idiotyczna równość wyżej:
Nigdy nie = zawsze tak
… to ma być algebra Boole'a ???!!! :shock: :shock: :shock:

Nigdy nie = zawsze tak.
Ta oczywista równość to JEST algebra Boole'a.
Dowód:
T - wszystkie możliwe chwile czasowe
t - jedna z możliwych chwil czasowych.
E - kwantyfikator szczegółowy
A - kwantyfikator ogólny
Z(x) - zawsze x
N(x) - nigdy x


Z(x) = At : x
N(x) = ~(Et: x) = At: ~x
czyli
N(~x) = At : ~~x = At: x = Z(x)

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

W NTI:
1 = prawda
zawsze i wszędzie, zarówno w logice dodatniej (brak przeczenia przy zmiennej) jak i w logice ujemnej (jest przeczenie przy zmiennej).

OK, więc dlaczego jednocześnie prawdą jest wg ciebie TR (trójkąt jest równoboczny) jak i ~TR (trójkąt jest różnoboczny)?
Albo:
1. te predykaty traktujesz ogólnie, ale wtedy nie można mówić, że są prawdziwe czy fałszywe - TR(x), ~TR(x)
2. pod te predykaty podstawiasz jakiś jeden konkretny trójkąt, ale wtedy tylko jeden z tych predykatów ma wartość "prawda", a drugi "fałsz" - np. v(TR(A))=1 v(~TR(A))=0
3. podstawiasz pod te predykaty dwa różne trójkąty, ale wtedy nie możesz oznaczać obu zdań "trójkąt A jest równoboczny" i "trójkąt B jest równoboczny" jako TR, bo są to 2 różne zdania TR(A) i TR(B) - np. v(TR(A))=1 v(~TR(B))=1
4. traktujesz je jakby były pod kwantyfikatorem małym, powodując bałagan jego niepisaniem np. v(∃x.TR(x))=1 v(∃x.~TR(x))=1 ale v(~∃x.TR(x))=0
5. jedynka nie oznacza u ciebie prawdy
6. bredzisz

Windziarzu kiedy zrozumiesz że definicja równoważności:
p<=>q = ~p<=>~q = (p=>q)*(~p=>~q)
to ZAWSZE dwa rozłączne zbiory p i ~p a nigdy jeden jak twierdzi ta idiotka „teoria mnogości” ?

… ja wiem że tobie potrzebny jest zbiór pusty bo widzisz tylko jeden zbiór w równoważności, a nie dwa TR i ~TR, zgadza się ?

Kiedy zrozumiesz że w powyższej definicji jest mowa o dwu różnych trójkątach:
TR=1<=>TR= 1 = ~TR=1<=>~TR=1

Gdzie tu jest napisane że to jeden i ten sam trójkąt !?

Losuję i mówię:
1
Ten trójkąt jest równoboczny:
TR=1
2.
Ten trójkąt nie jest równoboczny
~TR=1
… i o to chodzi w powyższej definicji !

Twój podział na trójkąt a,b,c … jest NIEISTONY !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 16:18, 17 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:18, 17 Wrz 2010    Temat postu:

idiota napisał:

Rafal3006 napisał:

Jeśli zajdzie p to musi zajść q
p=>q
... a nie przykład determinizmu.

a co to jest determinizm ?

Jeśli ktokolwiek zna twoje myśli z wyprzedzeniem to nasz Wszechświat jest zdeterminowany a wolna wola picem.

Jeśli każdy głupi wie gdzie skoczy program:
XOR A ;A=0
JP Z,SKOK_IDIOTY
… a tu to program nigdy nie wejdzie

To mamy 100% determinizm, czyli absolutne zero wyboru w tym rozgałęzieniu.
Idiota napisał:

Rafal3006 napisał:

Windziarzu kiedy zrozumiesz że definicja równoważności:
p<=>q = ~p<=>~q = (p=>q)*(~p=>~q)

TO NIE JEST DEFINICJA.

To jest aksjomatyczna definicja równoważności wynikła bezpośrednio z tabeli zero-jedynkowej:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)

To definicja matematyków:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
Jest wtórna do definicji aksjomatycznej !
To z definicji matematyków wyniknął absolutny idiotyzm Wszechczasów, jakoby równoważność to jeden zbiór - oczywiście w wariatkowie !

Bowiem na mocy aksjomatycznej definicji równoważności, równoważność to zawsze dwa zbiory, ani jednego mniej, ani jednego więcej !
Idiota napisał:

rafal3006 napisał:

Kiedy zrozumiesz że w powyższej definicji jest mowa o dwu różnych trójkątach:
TR=1<=>KR= 1 = ~TR=1<=>~KR=1

Gdzie tu jest napisane że to jeden i ten sam trójkąt !?

bo nie ma indeksów które by różnicowały treści zdań.
w sumie nie wiadomo czy mowa o jednym czy dwóch trójkątach, być może o czterech.

Pisałem szybko i napisało mi się TR zamiast KR co wyżej poprawiłem.

Nie idioto, równoważność to zawsze dwa zbiory !

Oczywiście:
Zbiór trójkątów równobocznych = zbiór trójkątów o równych katach
To jedno i to samo !

ALE !
Zbiór trójkątów równobocznych # zbiór trójkątów nierównobocznych
TR # ~TR
.. stąd się wziął fundamentalny błąd w „teorii mnogości” totalnie ja dyskwalifikujący !

Te twoje indeksy to IDIOTYZM !

To treść zdania decyduje o tym czym jest wypowiedziane zdanie, inaczej matematyka to chciejstwo człowieka !

Człowiek podlega pod matematykę ścisłą NTI a nie ją tworzy - widać różnicę ?

P.S.
Fajnie że sobie zmieniłeś podpis, ale powinno być:

Prawa Kubusia to matematyczny fundament naszego Wszechświata, zarówno martwego jak i żywego !

Nigdzie nie napisałem tak jak to Ty zapisałeś.
Cóż, Idioci mogą wszystko, a niech im wyjdzie na zdrowie :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:22, 17 Wrz 2010    Temat postu:

idiota napisał:

Rafal3006 napisał:

To jest aksjomatyczna definicja równoważności wynikła bezpośrednio z tabeli zero-jedynkowej:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)

To definicja matematyków:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)

TO NIE SĄ DEFINICJE.

… a czy zero-jedynkowa definicja równoważności to jest definicja czy nie jest ?

Aksjomatyczna zero-jedynkowa definicja równoważności:
Kod:

p q p<=>q   Technika   NTI
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
1 1 =1      p*q=1      p=>q=1
1 0 =0      p*~q=0     p=>~q=0
~p<=>~q = (~p=>~q)*(p=>q)
0 0 =1     ~p*~q=1    ~p=>~q=1
0 1 =0     ~p*q=0     ~p=>q=0

Z zero-jedynkowej definicji równoważności wynika:
1.
Definicja techniczna:
p<=>q = p*q+~p*~q
2.
Ta sama definicja w postaci warunków wystarczających (to nie sa implikacje !):
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
gdzie:
=> - spójnik „na pewno” !
3.
p<=>q = ~p<=>~q
4.
Bezpośrednio z definicji zero-jedynkowej nie wynika definicja matematyków !
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
W równoważności argumenty są przemienne i tu co nazwiemy p a co q jest bez znaczenia.

Pkt.4 definiuje równoważność pośrednio i nie „uchwyca” sensu równoważności zapisanej w pkt.2 !

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Zbiór trójkątów równobocznych # zbiór trójkątów nierównobocznych
TR # ~TR
.. stąd się wziął fundamentalny błąd w „teorii mnogości” totalnie ja dyskwalifikujący !

Pisałeś: TR=1
Dla ciebie: TR - zbiór trójkątów równobocznych, 1 - prawda.

NTI:
"Zbiór trójkątów równobocznych to prawda"

Niezłe :P

Oj, manipulator z Ciebie Windziarzu:
1.
TR<=>KR
Trójkąt jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty równe
TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)
Oczywista z prawej strony:
TR # ~TR
Czy masz co do tego wątpliwości ?

Oczywiście w równaniach algebry Boole'a masz wszystkie zmienne sprowadzone do JEDYNEK !

Stąd możesz szczegółowo zapisać:
1.
TR=1<=>KR=1
czyli:
Trójkąt jest równoboczny (1=prawda) wtedy i tylko wtedy gdy ma katy równe (1=prawda)
2.
~TR=1 <=> ~KR=1
czyli:
Trójkąt nie jest równoboczny (1=prawda) wtedy i tylko wtedy gdy nie ma kątów równych (1=prawda)

... i tak należy czytać te jedynki !

Nie moja wina Windziarzu, że w twojej Ziemskiej szkółce nie uczą absolutnego elementarza algebry Boole'a czyli błyskawicznego przechodzenia z tabel zero-jedynkowch do równań algebry Boole'a i z powrotem !

Co więcej !
Sam wyżej przyznałeś że to "nikomu nie potrzebne głupoty" ... a to juz jest totalna kompromitacja Ziemskiej "matematyki".

Cywilizacja żłóltych misiów jest o 1000 lat do przodu.
Macie szczęście Ziemianie, że udało się teleportowac Kubusia na Ziemię co by Was poprawnej algebry Boole'a nauczył.

Teleportacja to nawet dla żółtych misiów wcale nie prosta sprawa, nie było gwarancji że sie uda ... na szczęście, cząstki elementarne Kubusia dotarły do waszego Internetu w komplecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:57, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Oj, manipulator z Ciebie Windziarzu:
1.
TR<=>KR
Trójkąt jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty równe
TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)
Oczywista z prawej strony:
TR # ~TR
Czy masz co do tego wątpliwości ?

Oczywiście w równaniach algebry Boole'a masz wszystkie zmienne sprowadzone do JEDYNEK !

????
Czyli co,algebra Boole'a to wg ciebie:
1*1=1
1+1=1
1=>1=1
czyli w NTI wszystko jest prawdą?

Zadanie dla Windziarza i Fizyka na poziomie I klasy LO .. w stumilowym lesie oczywiście, bo Ziemscy matematycy nie mają o tym bladego pojęcia.

Dana jest funkcja logiczna:
~Y = ~A*~B*C + ~A*B*~C
Odtwórz tabelę zero-jedynkową opisywaną przez powyższe równanie algebry Boole’a.
Kolejność wykonywania działań: AND, OR

… no i co Panowie ?
Padło się na absolutnych fundamentach algebry Boole’a !
Zgadza się ?

Wndziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Stąd możesz szczegółowo zapisać:
1.
TR=1<=>KR=1
czyli:
Trójkąt jest równoboczny (1=prawda) wtedy i tylko wtedy gdy ma katy równe (1=prawda)
2.
~TR=1 <=> ~KR=1
czyli:
Trójkąt nie jest równoboczny (1=prawda) wtedy i tylko wtedy gdy nie ma kątów równych (1=prawda)

Jak to możliwe, że obu na zielono wyróżnionym zdaniom przypisujesz wartość "prawda"?
Jeśli mówisz "trójkąt" dwa razy i nic nie dodajesz, to znaczy, że chodzi ci o jeden i ten sam trojkąt!
Precyzja muss sein!
Kiedy już prezycja ist, wtedy musimy użyć precyzyjnego zapisu symbolicznego, a nie jednym TR oznaczać jednocześnie:
- to, że istnieje trójkąt rb.
- to, że trójkąt A jest rb.
- to, że trójkąt B jest rb.
- to, że wszystkie trójkąty są rb.
Język ludzki jest nieprecyzyjny, a w logice, powtórzę jeszcze raz, precyzja muss sein!

Nie Windziarzu, język ludzki, a tym samym logika człowieka jest do bólu precyzyjna bo podlega pod matematykę ścisłą - NTI !.
Gdyby myślenie człowieka nie podlegało pod żadną matematykę, człowiek nie mógłby stworzyć niczego sensownego.

Nie Windziarzu, w równoważności zawsze chodzi o dwa zbiory p i ~p na mocy definicji równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)

Przykład:
A.
Trójkąt jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty równe
TR<=>KR
Oczywiście matematycznie zachodzi:
TR<=>KR = ~TR<=>~KR
Stąd zdanie równoważne:
B.
Trójkąt nie jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy nie ma kątów równych
~TR<=>~KR
Poza trójkątami równobocznymi TR i nierównobocznymi ~TR w dziedzinie trójkątów której powyższe zdania dotyczą nie ma żadnych innych trójkątów.

Jak działa równoważność w 100-milowym lesie ?

Mam worek ze wszystkimi możliwymi trójkątami.
1.
Wylosowałem trójkąt równoboczny i mówię do dzieci w 100-milowym lesie:
To jest trójkąt równoboczny !
Prawda czy fałsz ?
Jaś:
Prawda !
NTI:
TR=1 - zapis matematyczny

Windziarz i fizyk:
??? - prawda czy fałsz ?
KRZ:
??? - zapis matematyczny proszę

2.
Wylosowałem trójkąt nierównoboczny i mówię do dzieci w 100-milowym lesie:
To jest trójkąt nierównoboczny !
Prawda czy fałsz ?
Jaś:
Prawda !
NTI:
~TR=1 - zapis matematyczny

Windziarz i Fizyk:
??? - prawda czy fałsz ?
KRZ:
??? - zapis matematyczny proszę

Fizyk napisał:
Napisanie, że definicja jest aksjomatyczna, nie czyni jej aksjomatyczną.

To jest aksjomatyczna definicja równowazności:
Kod:

p q p<=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =0

Dla wszelkich możliwych interpretacji !

Czy masz Fizyku co do tego choćby najmniejsze wątpliwości ?

Oczywiście tylko jedna interpretacja może być poprawna, reszta do śmietnika.

Żółte misie twierdzą, że jedyna poprawną interpretacją dla powyższej tabeli jest NTI !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:59, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Fizyk napisał:
A to jest zielona gruszka:
blabla

To jest tak samo zielone i gruszkowe, jak Twoja "aksjomatyczna definicja" jest aksjomatyczna i definicyjna.

Co ty Fizyku wyjeżdżasz tu z jakimiś gruszkami ?

Aksjomatyczna, zero-jedynkowa definicja wszystkich możliwych operatorów dwuargumentowych jest OCZYWISTOŚCIĄ i jest JEDNA !

Kwestia poprawnej interpretacji tych zer i jedynek to zupełnie inna sprawa !

0.2 Lista legalnych operatorów logicznych

Zero-jedynkowo wszystkie operatory logiczne znane są człowiekowi od około 150 lat, jednak nie wszystkie zostały poprawnie zinterpretowane. To już historia !

Pełna lista dwuargumentowych operatorów logicznych.
Kod:

p q  OR NOR  AND NAND  <=> XOR  => N(=>) ~> N(~>)  FILL NOP  P NP  Q NQ
0 0  0   1    0   1     1   0   1    0   1    0     1    0   0 1   0 1
0 1  1   0    0   1     0   1   1    0   0    1     1    0   0 1   1 0
1 0  1   0    0   1     0   1   0    1   1    0     1    0   1 0   0 1
1 1  1   0    1   0     1   0   1    0   1    0     1    0   1 0   1 0

Wszystkie 5-cio latki doskonale posługują się powyższymi operatorami w praktyce tzn. od początku powyższej tabeli do operatora FILL. Na pierwsze 10 operatorów można podać banalne przykłady z języka mówionego 5-cio latka. Operatorów FILL i NOP używają ludzie dwa metry pod ziemią - zero logiki. Ostatnie cztery operatory to de facto operatory jednoargumentowe, definicje negacji.

Fizyk napisał:

Rafal3006 napisał:

Dana jest funkcja logiczna:
~Y = ~A*~B*C + ~A*B*~C
Odtwórz tabelę zero-jedynkową opisywaną przez powyższe równanie algebry Boole’a.
Kolejność wykonywania działań: AND, OR

Kod:
A B C  Y
1 1 1  1
1 1 0  1
1 0 1  1
1 0 0  1
0 1 1  1
0 1 0  0
0 0 1  0
0 0 0  1

Zadowolony?

Napisałeś dobrze, brawo !
Pytanie dodatkowe:
Ile możliwych punktów odniesienia jest dla powyższej tabeli ?

Teraz wyjaśnij wszystkim jak do tego doszedłeś, bo to absolutny banał.
Pewne jest że dla większości tu widzów ta twoja tabela to po prostu odgadnięcie bez żadnego algorytmu ogólnego !

Ten ogólny algorytm jest banalny i proszę o pokazanie go widzom !

Zadanie nr. 2 dla Fizyka i Windziarza.
Dana jest tabela zero-jedynkowa jak wyżej.
Poproszę o zapis tej tabeli w równoważnym równaniu algebry Boole’a !

Oczywiście nie zadowoli mnie odpowiedź końcowa w stylu:
~Y = ~A*~B*C + ~A*B*~C

Pokaż wszystkim jak do tego doszedłeś, czyli podaj ogólny algorytm postępowania (równie banalny na poziomie I klasy LO) !

P.S.
... a gdzie odpowiedź na najważniejsze pytania w tym poście ?
[link widoczny dla zalogowanych]

Czy zgadzasz się z odpowiedziami Jasia, ucznia I klasy LO w 100-milowym , czy bedziesz z nimi walczył ?

Jaś:
TR=1
~TR=1
... no i co na to KRZ ?
hehe...


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 19:01, 18 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:50, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Fizyk napisał:
A teraz napisz, co to znaczy "aksjomatyczna", bo coś mi się wydaje, że nie rozumiesz, o czym piszesz.

Człowiek poznał tabelę wszystkich dwuelementowych operatorów logicznych jakieś 150 lat temu.
Rozszyfrowanie i nazwanie wszystkich możliwych operatorów to banał.
Dlaczego tabeli wyżej nie ma w żadnym podręczniku ?
Dlaczego człowiek twierdzi że operator implikacji odwrotnej ~> i prawa Kubusia (poprawne w KRZ) są zbędne ?
Dlaczego kluczowymi 10 operatorami powyższej tabeli genialnie posługuje się każdy 5-cio latek a dzisiejsi matematycy w tym temacie ani be ani me ani kukuryku ?
itd.

To jest właśnie kwestia poprawnej interpretacji tych zer i jedynek !

Oczywiście uznanie praw Kubusia za legalne i na równi z prawami de'Morgana wymusza uznanie równych praw implikacji prostej => i odwrotnej ~> a to oznacza wykopanie na śmietnik „implikacji materialnej”.
Sam doskonale wiesz co to oznacza, wszyscy to wiedzą.

Fizyk napisał:

Zdefiniuj punkt odniesienia

Punkt odniesienia to punkt z którego obserwujemy fizyczną rzeczywistość.

W równaniu algebry Boole’a dla dwóch zmiennych możliwe są cztery różne punkty odniesienia:
p,q
p,~q
~p,~q
~p, q
Świat wygląda różnie z różnych punktów odniesienia.

Przykładowo, inny jest świat religijny Żyda, inny Katolika itp.

Fizyk napisał:

No, bo co to za problem zgadnąć, jak ma się tylko 256 możliwości.

Y ma być fałszem tylko dla przypadków, gdy A jest fałszem, B jest fałszem i C jest prawdą (~A*~B*C) lub gdy A jest fałszem, B jest prawdą, C jest fałszem (~A*B*~C).

… ale czemu boisz się zapisać to matematycznie ?
A.
Y=0 <=> A=0 i B=0 i C=1 lub A=0 i B=1 i C=0

Co musiałeś zrobić aby pozbyć się grochu z kapustą, czyli mieszania fałszu i prawdy w jednym równaniu algebry Boole’a ?

Oczywiście musiałeś sprowadzić wszystkie zmienne do JEDYNEK !
Podstawa matematyczna:
Jeśli Y=0 to ~Y=1
Jeśli A=0 to ~A=1
Jeśli B=0 to ~B=1
Jeśli C=0 to ~C=1
Stąd równanie A zapisujesz w postaci:
B.
~Y=1 <=> ~A=1 i ~B=1 i C=1 lub ~A=1 i B=1 i ~C=1

Dopiero tera możesz wykopać na śmietnik te idiotyczne zera i jedynki z równania algebry Boole’a !
C.
~Y = ~A*~B*C + ~A*B*~C

Zauważmy, że w jednym równaniu wyżej mamy:
B=1 - zmienna w logice dodatniej
~B=1 - zmienna w logice ujemnej
… znów ta banalna logika dodatnia i ujemna się kłania :)

Czy już rozumiecie Fizyku i Windziarzu że dowolne równanie algebry Boole’a to po prostu zmienne binarne sprowadzone do samych JEDYNEK (równanie B) !
… czy jeszcze nie ?

Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Oczywiście w równaniach algebry Boole'a masz wszystkie zmienne sprowadzone do JEDYNEK !

????
Czyli co, algebra Boole'a to wg ciebie:
1*1=1
1+1=1
1=>1=1
czyli w NTI wszystko jest prawdą?

Przykład z tabelą wyżej był specjalnie dla Ciebie Windziarzu abyś pojął to czego Fizyk już się nauczył od Kubusia, czyli przechodzenia z tabel zero-jedynkowych do równań i z powrotem.

Logika człowiek to logika równań algebry Boole’a !
… nigdy tabel zero-jedynkowych !

Równania algebry Boole’a mają tą potworną przewagę nad tabelami zero-jedynkowymi że NIE ZALEŻĄ od idiotycznych zer i jedynek !
Logika równań algebry Boole’a to logika na poziomie symbolicznym gdzie zera i jedynki przejęły na siebie zmienne binarne zapisane w logice dodatniej (A) i ujemnej (~A).

Przykład:
Jutro pójdę do kina i nie pójdę do teatru
Y=K*~T
… a kiedy skłamię ?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymiane operatorów na przeciwne:
~Y=~K+T
Skłamię (~Y) <=> gdy jutro nie pójdę do kina (~K) lub pójde do teatru (T)
~Y=~K+T

Wszystko jest genialnie proste, to jest właśnie NTI, logika równań algebry Boole’a totalnie niezależna od zer i jedynek.

Czy ktoś widzi wyżej choćby jedno zero czy jedynkę ?

Zauważmy, że dla powyższych zdań można sobie jaja robić i przyjąć takie znaczenie bezwzględnych zer i jedynek:
0 = prawda
1 = fałsz
To jest totalnie bez znaczenia, bo nie ma bezwzględnych zer i jedynek w naturalnej logice … przedszkolaka !

Fizyk napisał:

Algorytm otrzymywania równania z tabelki mógłbym przedstawić, ale mi się zwyczajnie nie chce. Zresztą jedyną osobą, która w tym temacie do tej pory popisywała się ignorancją w zakresie logiki i algebry Boole'a jesteś, niestety, Ty, więc to raczej Ty powinieneś udowodnić, że wiesz, co robisz.

To absolutny banał masz to zrobione wyżej.
Zapisujesz równania A, B i C i masz GOTOWE !
Oczywiste jest że równanie tworzysz dla linii z jak najmniejszą ilością zer albo jedynek w wyniku bo wtedy wyjdzie najprostsze równanie.

Weźmy taka głupia implikację prostą:
Kod:

p q Y=p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1

Oczywiście tu równanie tworzymy dla drugiej linii bo będzie najprostsze:
~Y = p*~q
stąd:
p=>q = ~(p*~q)
Oczywistą oczywistością jest że algebra Boole’a to świnia bo ułożyłeś równanie tylko dla linii drugiej a ta „idiotka” wstawiła ci do linii nie opisanych same jedynki !
Błędne są twoje i Windziarza bzdury jakoby poniższe zdanie było implikacja prostą !

Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR

Jeśli to ma być implikacja prosta to musisz wykazać że możliwa jest ostatnia linia powyższej tabeli:
0 1 =1 /~TR*KR
czyli:
Trójkąt nie jest równoboczny i ma kąty równe

Życzę powodzenia,
Kubuś

Fizyk napisał:

Rafal3006 napisał:

Mam worek ze wszystkimi możliwymi trójkątami.
1.
Wylosowałem trójkąt równoboczny i mówię do dzieci w 100-milowym lesie:
To jest trójkąt równoboczny !
Prawda czy fałsz ?
Jaś:
Prawda !
NTI:
TR=1 - zapis matematyczny

Windziarz i fizyk:
??? - prawda czy fałsz ?
KRZ:
??? - zapis matematyczny proszę

2.
Wylosowałem trójkąt nierównoboczny i mówię do dzieci w 100-milowym lesie:
To jest trójkąt nierównoboczny !
Prawda czy fałsz ?
Jaś:
Prawda !
NTI:
~TR=1 - zapis matematyczny

Windziarz i Fizyk:
??? - prawda czy fałsz ?
KRZ:
??? - zapis matematyczny proszę


t1 - trójkąt z przykładu 1
t2 - trójkąt z przykładu 2

v(TR(t1)) = 1
v(TR(t2)) = 0, czyli v(~TR(t2))=1.

W obu przypadkach mamy wartość predykatu TR na jakimś konkretnym trójkącie - za każdym razem na innym. Dlatego błędem jest pisać "TR=1", "~TR=1" i jeszcze łączyć to w jakieś równanie/nierówność.


Po pierwsze zauważ, że definicja równoważności:
TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)

Mówi tylko i wyłącznie o dwóch rodzajach trójkątów (TR i ~TR) , inne są NIEMOŻLIWE !

Nie ma wiec sensu robić indywidualnych opisów jakimiś idiotycznymi predykatami dla każdego trójkąta oddzielnie !

W sumie zgodziłeś się z Jasiem ze 100-milowego lasu z tym że masz bezsensowny zapis !
Jaś:
TR=1
~TR=1
Masz tylko i wyłącznie dwa rodzaje trójkątów TR i ~TR, o tym jaki masz trójkąt na myśli informuje cie znak przeczenia !
TR=1 - to jest trójkąt równoboczny !
~TR=1 - to jest trójkąt nierównoboczny !

Wszystkie możliwe przypadki zostały wyczerpane nie mają wiec sensu oddzielne zapisy matematyczne dla każdego trójkąta z osobna !

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Nie Windziarzu, w równoważności zawsze chodzi o dwa zbiory p i ~p na mocy definicji równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)

Przykład:
A.
Trójkąt jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty równe
TR<=>KR

Biorąc pod uwagę to, że napisałeś, że równoważność łączy zbiory, oraz pokazałeś przykłąd równoważności, całkowicie ściśle wynika z tego, że dla ciebie "trójkąt jest równoboczny" to zbiór.

Powyższa równoważność oznacza że w zbiorze wszystkich możliwych trójkatów (dziedzina na której pracujemy) trójkąty równoboczne to tylko i wyłacznie te które mają równe katy.

KONIEC !

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Wylosowałem trójkąt równoboczny i mówię do dzieci w 100-milowym lesie:
To jest trójkąt równoboczny !
Prawda czy fałsz ?
Jaś:
Prawda !
NTI:
TR=1 - zapis matematyczny

Pogrubiony zapis, w myśl ścisłego odczytywania twojego postu, znaczy:
Zbiór "Trójkąt jest równoboczny" jest prawdą.

Nie uważasz że głupie?

Pogadamy, ale musimy w tym celu wszyscy posługiwać się notacją, gdzie A zawsze znaczy A, a B - B. W NTI jedynym jednoznacznym symbolem są chyba tylko nawiasy...

W równoważności masz zawsze tylko i wyłącznie dwa zbiory na mocy definicji !
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
te zbiory to p i ~p.

Przeczenie przy nazwie zmiennej informuje cie superprecyzyjnie do jakiego zbioru należy wylosowany element !
TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)
TR=1 - to jest trójkąt równoboczny
~TR=1 - to jest trójkąt nierównoboczny

Innych trójkątów nie ma - wyjaśniałem ten problem wyżej Fizykowi.

Oczywiście tu możesz miec zastrzeżenia że zbiór TR jest oznaczany identycznie jak element zbioru, konkretny trójkat równoboczny (TR).

Maksymy Kubusia:
1.
Mózg człowiek to nie komputer - przeciętny mózg czuje wstręt do nadmiernej precyzyjności
2.
Zginąc można zrówno w chosie jak i nadmiernej precyzyjności
3.
Logika człowiek musi być wystarczająco jednoznaczna a nie absolutnie jednoznaczna

Wystarczająco oznacza że widząc zapis:
~TR=1
wiemy że chodzi tu o element zbioru wszystkich możliwych trójkątów, w tym przypadku o trójkat nierównoboczny, bowiem mówienie że zbiór ma wartośc logiczną jest nonsensem.

Proste jak cep.

Przykład z życia to próby opisywania działania mikroprocesora superprecyzyjnie - powstały z tego takie potworne krzaki że ludzie szybko poszli po rozum do głowy np.

Superprecyzyjnie:
A - nazwa rejestru A
(A) - zawarośc rejestru A
HL - nzawa HL
(HL) - zawartośc rejsestru o nazwie HL
((HL)) - adres komórki pamięci zawartej w LH
(A)<-((HL)) - operacja przesłania
Oczywiście ludzie się opamiętali i operaacja przesłania wyglada tak:
A<-(HL)
Majac w nosie fakt, że nazwa rejestru jest oznaczana identycznie jak jego zawartośc

Logika człowieka jest do bólu matematycznie precyzyjna.
Dowód:
Gdyby było inaczej to człowiek niczego sensownego by nie wymyślił.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 22:12, 18 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:36, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Fizyk napisał:
Nie rób z tego wątku drugiego "rafal3006 - nieznane oblicze", ok? Po prostu napisz, co znaczy słowo "aksjomatyczny".

NTI
Aksjomatyczna jest tabela wszystkich możliwych operatorów dwuargumentowych, która podałem wyżej.
TO JEDYNE aksjomaty w NTI - reszta to LOGICZNE MYŚLENIE algebrą bramek logicznych !
Nie interesuje mnie co oznacza "aksjomatyczna" w KRZ.

Wszystko mamy totalnie inne, jeszcze tego nie zauważyłes ?

Jaki praktyk bramek logicznych ma pojęcie o waszych matematycznych aksjomatach ?
Odpowiedź:
ŻADEN !
Bo te wasze aksjomaty dla praktyka to absolutne banały w praktyce bramek logicznych.

Oczywiste aksjomaty dla Kubusia to operatory implikacji prostej => i odwrotnej ~>.

Wiem Fizyku że Ty to kwestionujesz twierdząc że są niepotrzebne.

To oczywista bzdura bowiem po pierwsze argumenty w impliakcji nie są przemiene (w AND i OR są przemienne) a po drugie nie da się zapisac praw Kubusia przy pomocy operatorów AND i OR !
p=>q = ~p~>~q
p~>q = ~p=>~q

Jak zapiszesz mi to sensownie w AND i OR to kasuję wsystko co napisałem.

Zakład stoi ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:24, 19 Wrz 2010    Temat postu:

Fizyk napisał:

Rafal3006 napisał:

To oczywista bzdura bowiem po pierwsze argumenty w impliakcji nie są przemiene (w AND i OR są przemienne) a po drugie nie da się zapisac praw Kubusia przy pomocy operatorów AND i OR !
p=>q = ~p~>~q
p~>q = ~p=>~q

(~p+q) <=> ((~p)+~(~q))
(p+~q) <=> (~(~p)+(~q))
Odkrywcze, nie?

… taaa, bardzo odkrywcze i IDIOTYCZNE.

NTI:
~> = może
=> = musi
Pani w przedszkolu:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może padać
CH~>P - NTI
Fizyk:
CH+~P - KRZ
Jutro będzie pochmurno lub nie będzie padać
… co to ma wspólnego z naturalnym językiem mówionym ?

Spójniki może i musi definiowane są dwoma liniami tabeli zero-jedynkowej, natomiast spójnik „i” jedną, zaś spójnik „lub” trzema.

Widzisz kociokwik czy nie widzisz ?

Pani:
Dzieci czy chmury są konieczne aby jutro padało ?
Jaś lat 5:
Chmury są konieczne dla deszczu bo jak nie będzie chmur to na pewno nie będzie padać
CH~>P = ~CH=>~P - NTI
Z zapisu prawa Kubusia w NTI każdy głupi odtworzy wypowiedziane zdanie

Fizyk:
Prawo Kubusia:
CH+~P = P+~CH
Poproszę o odczyt powyższego w naturalnym języku mówionym jak to jest w NTI !

Windziarz; napisał:

Rafal3006 napisał:

To jest właśnie kwestia poprawnej interpretacji tych zer i jedynek !

0 - fałsz, 1 - prawda. NTI tego nie przestrzega z niewiadomych powodów.

W NTI role zer i jedynek przejmują na siebie zmienne w logice dodatniej (A) i ujemnej (~A).

W KRZ także, przykłady w poście wyżej !
A.
Pies ma cztery łapy i nie miałczy
P=4L*~M
co oznacza zarówno w NTI jak i KRZ:
P=1 <=> 4L=1 i ~M=1
… a nie pies ?
Przejście do logiki przeciwnej:
~P=~4L+M
B.
Nie pies <=> nie ma czterech łap lub miauczy
~P=~4L+M
~P=1 <=> ~4L=1 lub M=1

Związek logiki dodatniej i ujemnej:
Y = ~(~Y)
Podstawiając a i B mamy prawo de’Morgana:
4L*~M = ~(~4L+M)
czyli:
(4L=1)*(~M=1) = ~[(~4L=1)+(M=1]
Oczywiście zmienne algebry Boole’a po obu stronach są w przeciwnych logikach.
… znów ta banalna logika dodatnia i ujemna się klania.

Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

W równaniu algebry Boole’a dla dwóch zmiennych możliwe są cztery różne punkty odniesienia:
p,q
p,~q
~p,~q
~p, q

No cóż, każde zdanie można zanegować. I co z tego?

Nie jest to prawda bowiem zdanie wypowiedziane jest punktem odniesienia którego nie wolno ci zmieniać !

Przykład:
Jutro pójdę do kina i nie pójdę do teatru
Y=K*~T
Oczywiście, tu trzy pozostałe punkty odniesienia nie będą równoważne do zdania wypowiedzianego !

Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Wystarczająco oznacza że widząc zapis:
~TR=1
wiemy że chodzi tu o element zbioru wszystkich możliwych trójkątów, w tym przypadku o trójkat nierównoboczny, bowiem mówienie że zbiór ma wartośc logiczną jest nonsensem.

Ależ jeszcze raz: zapis ~TR=1 można, w związku z nieprecyzyjnością NTI, interpretować na wiele sposobów:
- ~TR(a), gdzie a to jakiśtam wcześniej ustalony trójkąt
- [latex]\exists_x \neg TR(x)[/latex]
- [latex]\neg \exists_x TR(x)[/latex]
- [latex]\forall_x \neg TR(x)[/latex]
- [latex]\neg \forall_x TR(x)[/latex]
- Kubuś Puchatek nie jest trójkątem równobocznym

Wszystko masz wyjaśnione w moim cytacie, możliwe są wyłącznie dwa znaczenia z których jedno jest w tym przypadku nonsensem !
Czego nie rozumiesz ?
Kubuś totalnie nie rozumie twoich krzaków, na przyszłość napisz pod każdym krzakiem słownie co to oznacza.
Chyba da się, prawda ?

Windziarz napisał:

2. NTI nie jest precyzyjna, bo oznacza różne rzeczy tymi samymi symbolami.
3. WNIOSEK: NTI nie jest logiką człowieka :P

NTI jest WYSTARCZAJ ĄCO precyzyjna - człowiek to nie komputer.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 0:25, 19 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:27, 19 Wrz 2010    Temat postu:

Fizyk napisał:
Dodam jeszcze trzecie zdanie - P=>CH
Jeśli jutro będzie padać, to będzie pochmurno.

Wszystkie trzy zdania mówią dokładnie to samo - że nie może zaistnieć sytuacja, w której będzie padało, a nie będzie chmur - czyli są równoważne.


... jeszcze raz:
[link widoczny dla zalogowanych]

Fizyk napisał:

Rafal3006 napisał:

Fizyk napisał:

A i B to są zdania równoważne.

"Dla każdego x, P8(x)=>P2(x)" = "Nie istnieje x taki, że P8(x)*~P2(x)"

Skoro sa równoważne to wszystko jedno czy powiem:
A.
Jeśli jutro będzie padało to na pewno będą chmury
P=>CH =1
1 1 =1
czy też:
B.
Jeśli jutro będzie padało to na pewno nie będzie chmur
P=>~CH =0
1 0 =0

Czy aby na pewno równoważne ?
TAK/NIE


Pomijasz kwantyfikatory.

"Jeśli jutro będzie padało, to będą chmury" zakodowane matematycznie: "Dla każdego dnia, jeśli tego dnia pada, to jest pochmurno".

Teraz możemy to przekształcić na postać równoważną: "Nie istnieje taki dzień, że tego dnia pada i nie jest pochmurno."

Idźmy dalej Panowie.
C.
Nie istnieje taki dzień, że tego dnia pada i nie jest pochmurno.
~(P=>~CH)=1
~(P*~CH) =1
Po waszemu w KRZ:
1=1
Oczywista prawda
D.
Istnieje taki dzień, że tego dnia pada i nie jest pochmurno
P=>~CH=0
(P*~CH) =0
Po waszemu w KRZ:
0=0
Oczywisty fałsz

W zdaniu C dokonałem dwustronnej negacji w zapisie symbolicznym.

Czy zdania C i D są równoważne ?
TAK/NIE

EDIT:
W równowazności to jest wszystko jedno co powiesz:
TR<=>KR = ~TR<=>~KR
... ale w implikacji NIE !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 0:28, 19 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:53, 19 Wrz 2010    Temat postu:

Windziarz napisał:
Dlaczego u ciebie w tych dwóch przykładach => znaczy 'i'?

... to wasze sprowadzanie fałszu do prawdy przy pomocy kwantyfikatorów jest BEZSENSEM !
W NTI fałsz wywalamy do kosza i sie tym nie zajmujemy, bowiem miejsce aparatu matematycznego który produkuje z fałszu prawdę jest w koszu na śmieci.

Idźmy dalej Panowie.
C.
NTI:
Nie istnieje taki dzień ~(…) że jeśli będzie padać to => nie będzie pochmurno
~(P=>~CH)=1
KRZ:
Nie istnieje taki dzień, że tego dnia pada i nie jest pochmurno.
~(P*~CH) =1
Po waszemu w KRZ:
1=1
Oczywista prawda
D.
NTI:
Istnieje taki dzień, że jeśli będzie padać to => nie będzie pochmurno
P=>~CH=0
KRZ:
Istnieje taki dzień, że tego dnia pada i nie jest pochmurno
(P*~CH) =0
Po waszemu w KRZ:
0=0
Oczywisty fałsz

W zdaniu C dokonałem dwustronnej negacji w zapisie symbolicznym.

Czy zdania C i D są równoważne ?
TAK/NIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:05, 19 Wrz 2010    Temat postu:

Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]

Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Wystarczająco oznacza że widząc zapis:
~TR=1
wiemy że chodzi tu o element zbioru wszystkich możliwych trójkątów, w tym przypadku o trójkąt nierównoboczny, bowiem mówienie że zbiór ma wartość logiczną jest nonsensem.

Ależ jeszcze raz: zapis ~TR=1 można, w związku z nieprecyzyjnością NTI, interpretować na wiele sposobów:
- ~TR(a), gdzie a to jakiś tam wcześniej ustalony trójkąt
- [latex]\exists_x \neg TR(x)[/latex]
- [latex]\neg \exists_x TR(x)[/latex]
- [latex]\forall_x \neg TR(x)[/latex]
- [latex]\neg \forall_x TR(x)[/latex]
- Kubuś Puchatek nie jest trójkątem równobocznym

Wszystko masz wyjaśnione w moim cytacie, możliwe są wyłącznie dwa znaczenia z których jedno jest w tym przypadku nonsensem !

Odpowiem jeszcze raz przy okazji pytając Windziarza czy dobrze rozszyfrowałem jego KRZAKI.

Trójkąt jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty równe
TR<=>KR
Matematycznie:
TR<=>KR = ~TR<=>~KR
Stąd zdanie równoważne:
Trójkąt nie jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy nie ma kątów równych
~TR<=>~KR
Definicja równoważności:
TR<=>TR = ~TR<=>~KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)

Windziarzu ty wyrywasz z kontekstu jakieś znaczki, tu:
~TR=1
i interpretujesz je tak:
1.
- [latex]\exists_x \neg TR(x)[/latex]
Istnieje trójkąt x taki że:
x=nierównoboczny
Zapis w NTI:
~TR=1
Prawda
2.
- [latex]\neg \exists_x TR(x)[/latex]
Nie istnieje trójkąt x taki ze:
x=trójkąt równoboczny
Falsz
W NTI fałsze wyrzucamy do kosza i się nimi nie zajmujemy.
Zapis w NTI:
TR=1
Istnieje taki trójkąt x że:
x=równoboczny
Prawda
3.
- [latex]\forall_x \neg TR(x)[/latex]
Dla każdego trójkąta x:
x=trójkąt nierównoboczny
Fałsz
W NTI nie analizuje się matematycznych fałszów !
Stwierdza się FAŁSZ i koniec analizy tego zdania.
4.
- [latex]\neg \forall_x TR(x)[/latex]
Nieprwda że dla każdego x:
x=trójkąt równoboczny
Prawda
To zdanie jest zaprzeczeniem fałszu 3, ma zatem wartość zerową.
5.
- Kubuś Puchatek nie jest trójkątem równobocznym
… taaa
Wąsy dziadka też nie są trójkątem równobocznym
To znana Kubusiowi argumentacja rodem z wariatkowa.

W świecie normalnych jest tak:
Równoważność i implikacja operuje na ściśle określonej dziedzinie zdefiniowanej zawsze w poprzedniku.

Przykład:
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR
Oczywiście powyższe zdanie to warunek wystarczający, żadna implikacja prosta => !
Poprzednik p definiuje tu ściśle dziedzinę w której operujemy, zatem wstawianie tu czegokolwiek innego np. „wąsów dziadka” jest IDIOTYZMEM

Jak widzisz Windziarzu twoje 5 znaczeń zapisu ~TR=1 zostało zredukowane do jednej prawdy.

Wniosek:
Zapisy w NTI są WYSTARCZAJĄCO jednoznaczne - człowiek to nie komputer.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 19:06, 19 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:09, 19 Wrz 2010    Temat postu:

idiota napisał:
ale co to jest aksjomat to nie wiesz nadal...


Idioto, specjalnie dla Ciebie znalazłem przyzwoity artykuł na temat aksjomatów algebry bramek logicznych:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zauważmy że w tym artykule nie ma śladu implikacji !

Dlaczego ?
Bo implikacja to najzwyklejszy idiotyzm w świecie techniki ze względu na rzucanie monetą zawarte zarówno w definicji implikacji prostej => jak i odwrotnej ~>.

W artykule jest wiele kluczowych pojęć z NTI jak zmienna binarna, funkcja logiczna itp.

Uwagę zwraca aksjomat przemienności uzasadniany (i słusznie !) symetrycznością aksjomatycznych definicji zero-jedynkowych AND i OR.
Kod:

Tabela A
Definicja AND
p q p*q    q*p
1 1 =1     =1
1 0 =0     =0
0 0 =0     =0
0 1 =0     =0

Z powyższego wynika że:
p*q=q*p
argumenty w AND są przemienne
CND
W technice bramek logicznych powyższe oznacza, że możemy sobie zamieniać kabelki na wejściach p i q, to bez znaczenia.

Fundamentalnie inaczej jest w definicji implikacji prostej => i odwrotnej ~> gdzie przemienność argumentów nie zachodzi !

Kod:

Tabela A
Definicja implikacji prostej =>
p q p=>q  q=>p
1 1 =1    =1
1 0 =0    =1
0 0 =1    =1
0 1 =1    =0

Powyższe oznacza że:
p=>q # q=>p
argumenty w implikacji prostej nie są przemienne.
W technice bramek logicznych oznacza to zakaz zamiany kabelków na wejściach p i q, ta operacja jest zabroniona !

Kod:

Tabela B
Definicja implikacji odwrotnej ~>
p q Y=p~>q
1 1 =1
1 0 =1
0 0 =1
0 1 =0

Oczywiście matematycznie zachodzi:
p=>q # p~>q
bowiem nie da się przestawiając wiersze uzyskać tabeli B z tabeli A albo odwrotnie.

Zauważmy, że tabela zero-jedynkowa q=>p (Tabela A) jest identyczna z tabelą zero-jedynkową p~>q z czego pozornie wynika że:
q=>p (Tabela A) = p~>q (Tabela B)
… ale operacja zamiany kabelków w p=>q (tabela A) była zakazana bowiem:
p=>q # q=>p

Oczywistym jest że brak przemienności argumentów w operatorach implikacji:
p=>q # q=>p
p~>q # q~>p
jest sprzeczny z aksjomatem przemienności argumentów w operatorach AND i OR.

Nie da się zatem opisać implikacji przy pomocy operatorów AND i OR !

Definicja implikacji prostej =>:
p=>q = ~p+q
p musi być wystarczające dla q plus musi zachodzić gwarancja implikacji, prawo Kubusia
p=>q = ~p~>~q

Definicja implikacji odwrotnej ~>:
p~>q = p+~q
p musi być konieczne dla q co gwarantuje implikację odwrotną prawdziwą

Zauważmy że typowy dowód matematyków w równaniach algebry Boole’a:
p=>q = ~p+q =q+~p = q~>p
jest do kitu, bowiem brak przemienności argumentów w implikacji przenosi sie na brak przemienności argumentów w definicji implikacji wyrażonej w AND I OR.
To czerwone wyżej jest NIELEGALNE !

Dowód na przykładzie:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1 bo 8,16,24… Gwarancja matematyczna
Zdanie równoważne w operatorach AND:
P8=>P2 = ~P8+P2 = ~(P8*~P2)
Nie może się zdarzyć że liczba jest podzielna przez 8 i nie jest podzielna przez 2
~(P8*~P2) =1 bo 8,16,24 … Gwarancja matematyczna

Po zamianie p i q mamy implikacje odwrotna prawdziwą:
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
P2~>P8 =1 bo 8,16,24 … - to nie jest gwarancja matematyczna bowiem ~> to „rzucanie monetą”
Gwarancja matematyczna wynika tu z prawa Kubusia:
P2~>P8 = ~P2=>~P8
czyli:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to na pewno => nie jest podzielna przez 8
~P2=>~P8 =1 bo 3,5,7 … Gwarancja matematyczna
Ta sama gwarancja w AND:
~P2=>~P8 = P2+~P8 = ~(~P2*P8 )
Nie może się zdarzyć, że liczba nie jest podzielna przez 2 i jest podzielna przez 8
~(~P2*P8 ) =1 bo 3,5,7… Gwarancja matematyczna

Z powyższego wynika ze:
P8=>P2 = ~(P8*~P2) # P2~>P8 = ~P2=>~P8 = ~(~P2*P8 )

Istotą implikacji jest gwarancja matematyczna, wszystko inne jest bez znaczenia.

Jak widzimy gwarancja A jest fundamentalnie inna niż gwarancja B i nie są to gwarancje równoważne bowiem poza obiema gwarancjami jest trzeci zbiór:
~P8~~>P2 = P2~~>~P8 = 2,,4,6…

Załamuje się tu zatem łopatologiczna definicja równoważności:
Szklanka do połowy pełna = Szklanka do połowy pusta

W implikacji zachodzi:
q=>p # p~>q
CND

Oczywiście w równoważności przemienność argumentów zachodzi i tu poprawne jest:
p<=>q = q<=>p = (p=>q)*(q=>p)

Zauważmy na koniec że prawa Kubusia są w implikacji poprawne bowiem tu w dowodzie nie zamieniamy argumentów (nie zamieniamy kabelków) w definicjach implikacji wyrażonych w AND i OR:
p=>q = ~p+q - definicja
p~>q = p+~q - definicja
~p~>~q = (~p)+~(~q) = ~p+q = p=>q
CND
~p=>~q = ~(~p)+(~q) = p+~q = p~>q
CND
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:18, 20 Wrz 2010    Temat postu:

Kurde, cokolwiek Fizyk lub Windziarz nie napisze na temat algebry Boole’a Kubuś musi wszystko wywracać do góry nogami, aby świat był normalny.

Oczywiście przyczyną takiego stanu rzeczy jest fundamentalnie inna definicja implikacji w NTI niż ta idiotka Wszechczasów „implikacja materialna”, oczywiście chodzi tu o interpretacje zer i jedynek.

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Windziarzu ty wyrywasz z kontekstu jakieś znaczki, tu:
~TR=1

Jakiego kontekstu? Linijkę nad nimi i pod nimi nie było żadnych oznaczeń matematycznych, a więc zacytowałem całą formułę. Jeśli w NTI znaczenie formuły aż tak silnie zależy od kontekstu, to po co wogóle się silić na matematyczną symbolikę?

W przykładach posługuję się NTI, czyli 100% logiką człowieka dlatego tobie WYDAJE się że NTI zależy od kontekstu.

Prawo de’Morgana”
p*q = ~(~p+~q)
Oczywistym jest że zmienne po obu stronach tożsamości zapisane w przeciwnych logikach, oraz że wszelkie zmienne w dowolnych prawach algebry Boole’a sprowadzone są do jedynek czyli mogę napisać tak…
(p=1)*(q=1) = ~[(~p=1)+(~q=1)]
Dokładnie jak wyżej mogę potraktować dowolne prawo algebry Boole’a z Wikipedii !
Wyjaśniałem to w poście wyżej dla Fizyka.

Windziarzu, czy jesteś zaskoczony że Twoja (i wszystkich) algebra Boole’a działa poprawnie na samych jedynkach ?

Oczywiste zapisy dla powyższego są takie:
A.
p=1 # ~p=1
q=1 # ~q=1
Związek logiki dodatniej i ujemnej:
p=~(~p)
Podstawiając A mamy:
p=~(~p=1) = ~(1) =0 - fałsz w logice dodatniej
oczywiście z A mamy:
p=1 - prawda w logice dodatniej

… no i gdzie tu cokolwiek zależy od kontekstu ?

A skąd wzięły się prawa de’Morgana to chyba wszyscy już zapamiętali …
A.
Y=p*q
Przejście do logiki ujemnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów.
B.
~Y=~p+~q
Związek logiki dodatniej i ujemnej:
Y=~(~Y)
Podstawiając A i B mamy prawo de’Morgana:
p*q = ~(~p+~q)
CND
… no i gdzie tu ten silny związek z kontekstem ?
Windziarz napisał:

Widzisz - jak ktoś, kto nie wie nic o trójkątach miałby zrozumieć twój zapis? Napiszesz mu gdzieś "~TR=1", gdzieś napiszesz, że TR znaczy "trójkąt jest równoboczny" i co ma biedak zrobić? Nie będzie wiedział, czy wszystkie trójkąty są nierównoboczne, czy niektóre, czy może chodzi jednak o ten jeden trójkąt ABC, który pojawia się w innym miejscu w tekście... Widzi tylko coś, co czyta słownie "Prawda, że trójkąt nie jest równoboczny" i myśli: który trójkąt? Każdy? Pewien? Wymieniony wcześniej ABC? A może BCD, AEF, ACD... ?

Oczywiście że nie napiszę:
~TR=1
laikowi który nie wie co to jest trójkąt równoboczny.
Natomiast dla każdego ucznia gimnazjum zapisy z NTI to naturalna logika człowieka natomiast twoje krzaki to absolutny horror.

KRZ jest tak potwornie sprzeczna z naturalną logiką człowieka że wszyscy normalni nauczyciele matematyki w LO ją OLEWAJĄ !

Na matematyce.pl jeden z uczniów profilu MATEMATYCZNEGO pytał dlaczego nikt go nie uczy nawet banalnych kwantyfikatorów.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat:

No właśnie . Z tego co mi wiadomo , nie ma kwantyfikatorów w programie nauczania w liceum (nawet na poziomie rozszerzonym) , ale mi to jest niestety potrzebne . Oczywiście poszukałem ( google , itp. ) , ale wynik
mizerny .

Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć sens używania kwantyfikatorów ? Do czego to i z czym to się je ???

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

W świecie normalnych jest tak:
Równoważność i implikacja operuje na ściśle określonej dziedzinie zdefiniowanej zawsze w poprzedniku.

Równoważność i implikacja nie operują na zbiorach. Na zbiorach mogą operować kwantyfikatory.

Na mocy definicji zero-jedynkowych równoważność to zawsze dwa zbiory, natomiast implikacja to zawsze trzy zbiory.
Fakt ten możesz wykorzystywać do rozstrzygania czy cokolwiek jest równoważnością czy implikacją, szczegóły w podpisie.
Wałkuje to bez przerwy a Ty bez przerwy zapominasz …
Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Zauważmy że w tym artykule nie ma śladu implikacji !

Bo implikacja nie jest operatorem Boole'owskim, tylko logicznym. Przy izomorfizmie między dwuelementową algebrą Boole'a a rachunkiem zdań wykorzystuje się tylko 3 operatory.

Implikacja jest zdecydowanie mieści się w dwuelementowej algebrze Boole’a !
Ludzie kompletnie nie rozumieją implikacji stąd fałszywy wniosek że implikacja to cos innego.

Potwierdził to Volrath stwierdzeniem że pewne zdania wychodzą poza dwuelementową algebrę Boole’a, dlatego ludziska wymyślili sobie ten popieprzony rachunek predykatów.

Tymczasem w naturalnej logice człowieka w zdaniach „Jeśli…to..” człowiek rozstrzyga tylko i wyłącznie czy użyć spójnika „musi”=> czy tez „może” ~~>. Oczywiście nawet 5-cio latki nie maja z tym problemu choć oczywiście nie widzą czym jest matematycznie wypowiedziane zdanie „Jeśli…to…”.

W NTI zdanie „Jeśli…to…” może mięć 5 znaczeń:
1.
Implikacja prosta =>
2.
Warunek wystarczający wchodzący w skład równoważności =>
3.
Implikacja odwrotna ~>
4.
Naturalne „może” ~~>
5.
Zdanie fałszywe jeśli żadne z powyższych

KONIEC !

Oczywiście zabawa w matematykę to w NTI problem dopiero na poziomie I klasy LO a nie w przedszkolu.
Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Dlaczego ?
Bo implikacja to najzwyklejszy idiotyzm w świecie techniki ze względu na rzucanie monetą zawarte zarówno w definicji implikacji prostej => jak i odwrotnej ~>.

Czym jest niby to rzucanie monetą, i czy nie ma go też przypadkiem w OR:
"Pójdę do kina lub do teatru."
Parę dni później:
"Poszedłem do kina, stąd nie wiadomo (=rzuczanie monetą), czy byłem w teatrze!"

Wszystko wiadomo bo operujesz w czasie przeszłym !
Na pytanie czy byłeś także w teatrze masz jednoznaczną odpowiedź.
Oczywiście w przypadku OR i twojej WOLNEJ WOLI możesz sobie dzisiaj „rzucać monetą” czy pójdziesz tylko w jedno miejsce czy w dwa. Celowo użyłem cudzysłowu bo to nie jest rzucanie moneta tylko twoja wolna wola.

„Rzucanie monetą” to jest coś co nie zależy bezpośrednio od ciebie np. groźby i obietnice osób trzecich w stosunku do Ciebie.

W Implikacji w „rzucaniu monetą” chodzi o coś fundamentalnie innego i ważniejszego.
1.
Implikacja prosta obsługuje wszelkie obietnice zaś odwrotna wszelkie groźby, czyli relacje człowieka z człowiekiem, a to są rzeczy fundamentalnie ważne.
2.
Implikacja obsługuje także świat martwy niezależny od człowieka
Jeśli jutro będzie pochmurno to może padać
CH~>P=1
… albo NIE PADAĆ.
Tu nic nie zależy od człowieka.
Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

W artykule jest wiele kluczowych pojęć z NTI jak zmienna binarna, funkcja logiczna itp.

Tylko że ty nazywasz predykaty zmiennymi binarnymi, a to nie jest prawidłowe.

W NTI masz:
Stałe symboliczne, gdzie wartość logiczna jest z góry znana np.
Pies ma cztery łapy
P=4L=1 - zawsze i wszędzie
Zmienne binarne których wartości nie możesz z góry przewidzieć np.
Jutro pójdę do kina
Y=K
Wartość tej zmiennej zostanie ustawiona dopiero jutro na dowolna wartość 0 albo 1 - Dalego to jest zmienna binarna.

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Uwagę zwraca aksjomat przemienności uzasadniany (i słusznie !) symetrycznością aksjomatycznych definicji zero-jedynkowych AND i OR

Nie nie nie. To definicje AND i OR muszą być dopasowane do aksjomatu. Uzasadnia się w tym tekście jedynie, że operatory zdefiniowane wg tabelki spełniają aksjomat, a nie odwrotnie czy w poprzek.
Tabelka spełnia aksjomat, a nie aksjomat wynika z tabelki!

W NTI jak zwykle jest totalnie odwrotnie.
Jedyne aksjomaty w NTI to tabele zero-jedynkowe operatorów logicznych. Absolutnie wszystko z nich wynika na czele z tymi waszymi aksjomatami. Człowiek NIGDY by tych tabelek nie zapisał gdyby jego logika nie podlegała pod te właśnie tabelki.
Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Oczywistym jest że brak przemienności argumentów w operatorach implikacji:
p=>q # q=>p
p~>q # q~>p
jest sprzeczny z aksjomatem przemienności argumentów w operatorach AND i OR.

Nie, nie jest sprzeczny. Aksjomat dotyczy AND i OR, a nie wszystkiego co się rusza.

Przemienność argumentów w AND i OR oraz brak przemienności w operatorach implikacji są fizycznym FAKTEM ! Aksjomaty nie mają tu nic do rzeczy.
Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Nie da się zatem opisać implikacji przy pomocy operatorów AND i OR !

Definicja implikacji prostej =>:
p=>q = ~p+q
p musi być wystarczające dla q plus musi zachodzić gwarancja implikacji, prawo Kubusia
p=>q = ~p~>~q

A sam tak opisujesz, poza tym nie wiadomo skąd wyciągasz tekst "p musi być wystarczające dla q".
p i q to zmienne, one nie znaczą nic! One mogą zawsze i wszędzie być 0 lub 1, w dowolnych kombinacjach, zupełnie niezależnie od siebie! Bo to są zmienne!
Jak masz funkcję 2 zmiennych f(x,y), to x i y są od siebie niezależne!

Definicja warunku wystarczającego:
Kod:

p q p=>q
1 1 =1    /p*q=1
1 0 =0    /p*~q=0

Pierwsza linia:
Jeśłi zajdzie p to musi zajść q
bo druga linia jest twardym fałszem i nie ma prawa wystąpić !
Oczywiście z tego wynika że p musi być wystarczające dla q.
Wyjaśnienie co to jest zmienna i stała symboliczna masz wyżej.

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Zauważmy że typowy dowód matematyków w równaniach algebry Boole’a:
p=>q = ~p+q =q+~p = q~>p
jest do kitu, bowiem brak przemienności argumentów w implikacji przenosi sie na brak przemienności argumentów w definicji implikacji wyrażonej w AND I OR.

Nie przenosi się. Operator jest przemienny, albo nie. AND i OR z aksjomatu są przemienne, więc można je przestawiać do woli.

Brak przemienności argumentów w implikacji jest fizycznym faktem. Twierdzenie że argumenty w implikacji są przemienne to absolutny IDIOTYZM !
AND i OR możesz sobie przestawiać do woli pod warunkiem że nie jest to definicja implikacji wyrażona w AND i OR - tłumaczyłem w poprzednim poście.
W naturalnym języku mówionym człowiek praktycznie NIGDY nie przechodzi do definicji implikacji wyrażonej w AND i OR, zatem nie ma tu żadnego problemu.
[quote=”Windziarz”]
AND i OR są przemienne zawsze i wszędzie, bo jeśli nie są, to nie mamy do czynienia z algebrą Boole'a
[/quote]
Udowodnij że w implikacji argumenty są przemienne !
Nie są przemienne !

Argumenty w implikacji nie są przemienne, zatem nie mogą być przemienne argumenty w definicji implikacji wyrażonej w AND i OR !

Jak powiedziałem to wyżej, to bez znaczenia bowiem każdy człowiek korzysta z praw Kubusia milion razy na dobę i praktycznie nigdy nie korzysta z definicji implikacji wyrażonej w AND i OR.

… a prawa Kubusia mają totalnie zero wspólnego z operatorami AND i OR !
p=>q = ~p~>~q
p~>q = ~p=>~q
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:16, 20 Wrz 2010    Temat postu:

Niech żyje nowa era w logice, NTI !
Do kosza z tym badziewiem KRZ !

Fizyk napisał:

Rafal3006 napisał:

Prawo de’Morgana”
p*q = ~(~p+~q)
Oczywistym jest że zmienne po obu stronach tożsamości zapisane w przeciwnych logikach, oraz że wszelkie zmienne w dowolnych prawach algebry Boole’a sprowadzone są do jedynek czyli mogę napisać tak…
(p=1)*(q=1) = ~[(~p=1)+(~q=1)]
Dokładnie jak wyżej mogę potraktować dowolne prawo algebry Boole’a z Wikipedii !
Wyjaśniałem to w poście wyżej dla Fizyka.

Windziarzu, czy jesteś zaskoczony że Twoja (i wszystkich) algebra Boole’a działa poprawnie na samych jedynkach ?

Napisałeś właśnie, że:
1*1 = ~(1+1)
co jest totalną bzdurą.
I nie jest oczywistym, że zmienne "są sprowadzone do jedynek", bo to bełkot.

A prawo de Morgana mówi tyle:
p=1, q=1:
1*1 = ~(0+0) - zgadza się

p=1, q=0:
1*0 = ~(0+1) - zgadza się

p=0, q=1:
0*1 = ~(1+0) - zgadza się

p=0, q=0:
0*0 = ~(1+1) - zgadza się.

Cztery możliwe przypadki, dla wszystkich dostajemy po obu stronach to samo, więc p*q i ~(~p+~q) są równoważne.

Tak działa algebra Boole'a i nie ma tu żadnego "sprowadzania do jedynek".

W tym ostatnim zdaniu chciałeś pewnie napisać:
Tak działa FAŁSZYWA algebra Boole’a (KRZ).
… a kilka postów wyżej sam sprowadzałeś zmienne do jedynek aby wygenerować poprawna tabele zero-jedynkową.

Fizyk napisał:

Rafal3006 napisał:

No, bo co to za problem zgadnąć, jak ma się tylko 256 możliwości.

Y ma być fałszem tylko dla przypadków, gdy A jest fałszem, B jest fałszem i C jest prawdą (~A*~B*C) lub gdy A jest fałszem, B jest prawdą, C jest fałszem (~A*B*~C).

… ale czemu boisz się zapisać to matematycznie ?
A.
Y=0 <=> A=0 i B=0 i C=1 lub A=0 i B=1 i C=0

Co musiałeś zrobić aby pozbyć się grochu z kapustą, czyli mieszania fałszu i prawdy w jednym równaniu algebry Boole’a ?

Oczywiście musiałeś sprowadzić wszystkie zmienne do JEDYNEK !
Podstawa matematyczna:
Jeśli Y=0 to ~Y=1
Jeśli A=0 to ~A=1
Jeśli B=0 to ~B=1
Jeśli C=0 to ~C=1
Stąd równanie A zapisujesz w postaci:
B.
~Y=1 <=> ~A=1 i ~B=1 i C=1 lub ~A=1 i B=1 i ~C=1

Dopiero tera możesz wykopać na śmietnik te idiotyczne zera i jedynki z równania algebry Boole’a !
C.
~Y = ~A*~B*C + ~A*B*~C

Zauważmy, że w jednym równaniu wyżej mamy:
B=1 - zmienna w logice dodatniej
~B=1 - zmienna w logice ujemnej
… znów ta banalna logika dodatnia i ujemna się kłania :)

Czy już rozumiecie Fizyku i Windziarzu że dowolne równanie algebry Boole’a to po prostu zmienne binarne sprowadzone do samych JEDYNEK (równanie B) !
… czy jeszcze nie ?


Twój błąd w rozumieniu algebry Boole’a jest banalny a wyjaśnię ci na przykładzie.
A.
Pies ma cztery łapy, szczeka i nie miauczy
P=4L*S*~M
czyli:
P=1 <=> 4L=1 i S=1 i ~M=1
… a nie pies ?
Przechodzimy do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymianę operatorów na przeciwne:
~P=~4L+~S+M
czyli:
B.
Nie pies nie ma czterech łap lub nie szczeka lub miauczy
~P=~4L+~S+M
Czyli:
~P=1 <=> ~4L=1 lub ~S=1 lub M=1

Jak widzisz wyżej w równaniach algebry Boole’a ZAWSZE masz sprowadzone zmienne do JEDYNEK, inaczej algebra Boole’a lezy w gruzach tzn. nie zapiszesz poprawnie równania algebry Boole’a.

Losuję zwierzaka:
1.
Mrówka !
Sprawdzam łapy=6 zatem to nie jest pies
~P=~4L
~P=1 = ~4L=1 - reszta zmiennych nieistotna
2.
Losuję wróbelka !
Słyszę, ćwierka czyli nie szczeka, zatem to nie jest pies.
~P=~S
czyli:
~P=1 = ~S=1 - reszta zmiennych nieistotna
3.
Losuję kota !
Miauczy zatem:
~P=1 = M=1 - to nie jest pies, reszta zmiennych nieistotna.

Jak widzisz Fizyku NTI działa FENOMENALNIE !

Skąd wzięło się prawo de’Morgana ?

Związek logiki dodatniej i ujemnej:
Y=~(~Y)
Podstawiając A i B mamy:
4L*S*~M= ~(~4L+~S+M)

Losuję zwierzaka:
Mrówka !
Lewa strona:
4L=0
czyli:
0*x*x=0
Prawa strona:
~4L=1 - bo mrówka
czyli:
~(~4L=1)=0
czyli masz:
0=0 !

Losuję zwierzaka:
Pies, czyli lewa strona:
1*1*1=1
Prawa strona:
~(0+0+0) =1
czyli:
1=1

Niech żyje nowa era w logice, NTI !
Do kosza z tym badziewiem KRZ !


Metody tworzenia równań algebry Boole’a z tabeli zero-jedynkowej

Jako ciekawostkę dodam że można sprowadzać wszystkie zmienne w dowolnej tabeli zero-jedynkowej do zera zamiast do jedynek (logika ujemna), ale wtedy będziemy mieli spójniki sprzeczne z naturalną logiką człowieka.

Przykład:
Definicja implikacji prostej:
Kod:

p q  Y=p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1


Dla drugiej linii zapisujemy:
A.
Y=0 <=> p=1 i q=0
oczywiście:
Jeśli Y=0 to ~Y=1
Jeśli q=0 to ~q=1
Jeśli p=1 to ~p=0

Kodowanie tabeli w logice dodatniej

Podstawa prawna :)
Definicja iloczynu logicznego:
Iloczyn logiczny n-zmiennych binarnych jest równy 1 wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie zmienne są równe 1

Wszystkie zmienne sprowadzamy do jedynek czyli mamy:
~Y=1 <=> p=1 i ~q=1
Wywalamy jedynki i mamy poprawne równanie algebry Boole’a:
~Y=p*~q
czyli:
B
Y=~(p*~q) = ~p+q

Kodowanie tabeli w logice ujemnej

Podstawa prawna :)
Definicja sumy logicznej w logice ujemnej:
Suma logiczna n-zmiennych binarnych jest równa zeru wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie zmienne sa równe zeru

Na podstawie A zapisujemy:
Y=0 <=> ~p=0 i q=0
Wywalamy JEDNORODNE zera i mamy poprawne równanie algebry Boole’a niezależne od idiotycznych zer i jedynek.
C.
Y=~p+q = ~(p*~q) - na podstawie prawa de’Morgana

W sumie równania B i C są IDENTYCZNE !

Oczywiście równanie równoważne do powyższego można utworzyć opisując jedynki w definicji implikacji:
Y=p*q+~p*~q+~p*q
… to jest taki banał, że nawet nie wymaga wyjaśnienia ! :)

Oczywiście wszystkie zmienne sprowadzamy tu do JEDYNEK !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:43, 20 Wrz 2010    Temat postu:

Fizyk napisał:
W poście powyżej nie ma nic o KRZ. To sama algebra Boole'a, bez związku z logiką.

Wciąż zatem czekam na odpowiedzi.


Odpowiedź:

Najważniejsze prawa algebry Boole'a:
p+~p=1
p*~p=0

Pełna lista dwuargumentowych operatorów logicznych.
Kod:

p q  OR NOR  AND NAND  <=> XOR  => N(=>) ~> N(~>)  FILL NOP  P NP  Q NQ
0 0  0   1    0   1     1   0   1    0   1    0     1    0   0 1   0 1
0 1  1   0    0   1     0   1   1    0   0    1     1    0   0 1   1 0
1 0  1   0    0   1     0   1   0    1   1    0     1    0   1 0   0 1
1 1  1   0    1   0     1   0   1    0   1    0     1    0   1 0   1 0


No i co z tego Fizyku że masz pełną listę operatorów logicznych ?

Zabawa pt. "Co znaczą te zera i jedynki w LOGICE" dopiero się zaczyna.

NTI jest jedyną logika która akceptuje i umie sie posługiwać wszystkimi powyższymi operatorami !

Swoimi przykładami cofnąłęś się do epoki kamiennej. Zamierzasz dopiero pierwszą bramkę zbudować czy co ?

Czasy w których człowiek w programowaniu komputerów myślał w zerach i jedynkach trwały krócej niż mgnienie oka, człowiek natychmiast wynalazł język asemblera i odciął się w logice od tej potwornej głupoty ... a matematycy wciąż siedzą w zerach i jedynkach. Najwyższy czas z tym skończyć !

[quote=”Windziarz”]
Implikacja to dowolne A=>B. Równoważność to dowolne A<=>B.
[/quote]
… ale kiedy są prawdziwe !
Twierdzenie że zdanie:
Jeśli księżyc jest z sera to wszyscy murzyni są czarni
jest implikacją prawdziwą (KRZ) to WARIATKOWO !

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

W NTI zdanie „Jeśli…to…” może mięć 5 znaczeń

Ktoś: "Kubusiu, mówili wczoraj w telewizji, że jeśli A, to B"
Kubuś: "Ale to może mieć z 5 różnych znaczeń. O które chodzi."
Ktoś: "Zapiszę ci." A=>B
Kubuś: "Ale to nadal może mieć dwa znaczenia."
Ktoś: "Przecież z tego co napisałem wszystko widać!"
Kubuś: "Nie! A poza tym, telewizja kłamie. Spływać stąd."


1.4 Znaczenie zdania „Jeśli…to…” w algebrze Kubusia

Człowiek używa zdań „Jeśli…to…” tylko i wyłącznie w pięciu różnych znaczeniach. Poprawna matematyka która rości sobie prawo do opisu matematycznego naturalnego języka mówionego musi umieć rozpoznawać wszystkie takie zdania. Jedyną znaną człowiekowi logiką która to robi jest Nowa Teoria Implikacji.

1.
Implikacja prosta:
p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
p musi być wystarczające dla q
Dodatkowo musi być spełniona wyrocznia implikacji prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
2.
Tylko warunek wystarczający wchodzący w skład definicji równoważności
p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
Warunek wystarczający w równoważności p=>q jest identyczny jak w implikacji prostej wyżej p=>q, to jest nie do rozpoznania. Prawa strona definicji równoważności to tylko i wyłącznie warunki wystarczające, nie są to implikacje proste bo nie spełniają definicji zero-jedynkowej implikacji prostej =>.
Przykład:
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR
To jest tylko i wyłącznie warunek wystarczający wchodzący w skład definicji równoważności:
Trójkąt jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty równe
TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR)
3.
Implikacja odwrotna:
p~>q
jeśli zajdzie p to może zajść q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
Warunek konieczny wymusza implikację odwrotną bo:
Jeśli p jest konieczne dla q to zajście ~p gwarantuje zajście ~q
W sposób naturalny odkryliśmy prawo Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
4.
Zdaniem prawdziwym na mocy naturalnego spójnika „może” ~~>, wystarczy jedna prawda, warunek konieczny tu nie zachodzi.
Przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 3 to może być podzielna przez 8
P3~~>P8 =1 bo 24
P3 nie jest konieczne dla P8 bo 8, zatem implikacja odwrotna P3~>P8 jest fałszywa
5.
Zdaniem fałszywym, nie spełniającym któregokolwiek z powyższych przypadków.

Windziarz napisał:

Dobra, proszę o posegregowanie poniższych zdań w zależności od stopnia rzucania monetą:
"Jeśli będzie padać, to będą chmury."
"Nie będzie padać lub będą chmury."

Windziarzu, co ja na to poradzę, że nie potrafisz banału czyli przeanalizowania dowolnej implikacji przez jej definicje zero-jedynkową ?
Co ja na to poradzę że nie znasz praw de’Morgana ? … bo gdybyś znał to łatwo sprowadziłbyś drugie zdanie do postaci łatwo rozumianej przez człowieka.

Zacznijmy od drugiego:
A.
Nie będzie padać lub będą chmury
Y=~P+CH
przejście do logiki przeciwnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów:
~Y = P*~CH
stąd:
Y=~(P*~CH)
Stąd zdanie równoważne do A:
Nie może się zdarzyć, że będzie padać i nie będzie chmur
Y=~(P*~CH)

To samo zdanie z operatorem implikacji:
A.
Jeśli będzie padać to na pewno będą chmury
P=>CH = ~(P*~CH) =1
1 1 =1
stąd:
B.
Jeśli będzie padać to na pewno nie będzie chmur
P=>~CH=0
1 0 =0

Koniec, tylko tyle mówi wypowiedziane zdanie !

Teraz pytanie do Windziarza, bardzo ważne !

Czy zgadzasz się że zdanie B wynika ze zdania A ?

Czyli czy zgadzasz się na taką definicje zero-jedynkową definicji warunku wystarczającego !
Kod:

p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0

p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
Bowiem druga linia jest twardym fałszem ! … i nigdy nie wystąpi !

… a rzucanie moneta wynika z prawa Kubusia.
… a jeśli nie będzie padać ?
P=>CH = ~P~>~CH
oczywiście to zdanie możemy potraktować jako zupełnie niezależne zdanie, wtedy mamy:
Jeśli nie będzie padać to może nie być pochmurno
~P~>~CH=1
1 1 =1
LUB
Jeśli nie będzie padać to może być pochmurno
~P~~>CH =1
1 0 =1
Windziarz napisał:

Było tak (i to niech Kubuś zapamięta!):
- stworzono logikę, zdefiniowano aksjomaty, które musi spełniać implikacja, negacja itd.
- Boole odkrył, że operatory najpopularniejszej z logik da się zapisać w tabelce (co nie jest prawdą dla logik o innym zbiorze aksjomatów)
- na jego cześć struktury algebraiczne, które mają działania o własnościach podobnych do OR i AND nazwano algebrami Boole'a i w ich definicji napisano zupełnie inne aksjomaty, niż używane przez logików

Było tak i niech Windziarz zapamięta !

Czyż w epoce kamiennej człowiek nie znał praw Kubusia ?
Oczywiście znał !
Chmury sa konieczne dla deszczu bo jak nie będzie chmur to na pewno nie będzie padało
CH~>P = ~CH=>~P
Czyż w epoce kamiennej człowiek nie znał prawa przemienności w operatorach AND i OR ?
itd.
Aksjomaty wynikają z matematyki pod która człowiek podlega (NTI) a nie która sobie tworzy (KRZ) .. zresztą w tym „tworzeniu” chce być lepszy od Boga i narzucić idiotyzmy innym ludziom np.
Jeśli krowa śpiewa w operze to pies fruwa w kosmosie

Znajdź mi człowieka Windziarzu który słysząc iż w „matematyce” to zdanie jest prawdziwe nie pęknie ze śmiechu.
Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Przemienność argumentów w AND i OR oraz brak przemienności w operatorach implikacji są fizycznym FAKTEM ! Aksjomaty nie mają tu nic do rzeczy.

Jeszcze raz: aksjomaty algebry Boole'a mówią, że AND i OR są przemienne, ale nie mówią nic o innych operatorach.

Odróżniasz rzeczywistość od chciejstwa człowieka ?
… a co mnie to obchodzi co sobie te twoje aksjomaty mówią.
Udowodniłem ci wyżej czarno na białym iż argumenty w implikacji nie sa przemienne !
Poprosze o obalenie, a nie pieprzenie że ponieważ znane ci aksjomaty nic o tym nie mówią to znaczy że argumenty w implikacji sa przemienne … skąd my to znamy !

Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR =1
1 1 =1
stąd:
Jeśli trójkąt jest równoboczny to nie ma kątów równych
TR=>~KR=0
1 0 =0

Tu windziarz twierdzi że zdanie to nic mówi co będzie po stronie ~TR i stawia sobie JEDYNKĘ w takiej oto linii !
D.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to ma kąty równe
~TR=>KR =1
0 1 =1
Windziarzu, kiedy odwołasz te brednie ?
Poproszę o znalezienie takiego trójkąta skoro tu stawiasz JEDYNKĘ !

Zauważ Windziarzu że korzystasz tu z NIELEGALNEGO wzoru implikacji:
TR=>KR = ~(TR*~KR)
Czyli:
Nie może się zdarzyć że trójkąt nie jest równoboczny i ma kąty równe.

Znów kłania się tu warunek wystarczający o definicji:
Kod:

p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0

Ten warunek jest IDENTYCZNY w implikacji i równoważności.
Nie możesz zatem stwierdzić po udowodnieniu warunku wystarczającego iż powyższe zdanie jest implikacją, czyli nie możesz w ciemno stawiać sobie tej najgłupszej jedynki wszechświata jak to zrobiłeś w zdaniu D !

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Brak przemienności argumentów w implikacji jest fizycznym faktem. Twierdzenie że argumenty w implikacji są przemienne to absolutny IDIOTYZM !
AND i OR możesz sobie przestawiać do woli pod warunkiem że nie jest to definicja implikacji wyrażona w AND i OR - tłumaczyłem w poprzednim poście.

Spójrz jeszcze raz:
p=>q
Oczywistym jest, że nie można tak sobie zamienić p i q.
p=>q = ~p+q
~p+q
Oczywistym jest, że tu też nie można sobie bezkarnie zamieniać p i q (bo p siedzi pod jakąś negacją), a więc błędem byłoby ~q+p
Ale!
Można zamienić argumenty OR-a, którymi są ~p oraz q!
q+~p
Zauważ teraz, że niezbyt to pasuje do alternatywowej definicji implikacji, ale możemy zrobić taki myk:
~(~q)+~p
i stąd z definicji implikacji
~q=>~p

Jeśli się nie zgadzasz, to powiedz, w którym konkretnie kroku popełniam błąd i dlaczego!

Zamieńmy to na cos prostszego:
KRZ:
q=>p = p~>q - z czego wynika zbędność p~>q
NTI:
q=>p # p~>q

… no i weźmy przykład:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2
p=P8, q=P2
p=>q
Tu KRZ i NTI są zgodne !

Zamieniamy teraz p i q i mamy:
NTI:
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
P2~>P8=1
q~>p
W NTI operator ~> jest niezbędny bowiem inaczej nie da się zapisać powyższego zdania !

W KRZ jedynym poprawnym operatorem jest => zatem po zamianie p i q mamy:
KRZ:
C.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to na pewno jest podzielna przez 8
P2=>P8=1
q=>p
Czy tak jest dobrze Windziarzu ?
… no przecież operator ~> jest zbędny ! … w wariatkowie czyli KRZ.

Jeśli źle to proszę o zakodowanie zdania B operatorem =>, masz czas do końca świata.

Windziarz napisał:

Powtarzasz ciągle, że "logika modalna jest ostatnią porażką człowieka w poszukiwaniu implikacji" czy coś tam, a zakład, że o logice modalnej nie wiesz nic więcej poza to, że stworzył ją Lewis.


Logiki modalne mi totalnie latają, jeśli ich fundamentem jest ta idiotka „implikacja materialna” to ich miejsce jest w koszu na śmieci, tak samo jak teorii mnogości.

Zupełnie nie o to chodzi w cytacie który użyłem:

Cytat:
Intencją Lewisa było stworzenie takiej logiki, która lepiej niż implikacja materialna w klasycznym rachunku zdań oddawałaby implikację występującą w języku naturalnym. Lewis nie uświadamiał sobie jeszcze w pełni różnicy między wynikaniem a implikacją ścisłą, współcześnie jednak logiki Lewisa interpretuje się powszechnie jako logiki zdań modalnych, na których gruncie właśnie implikację ścisłą zdefiniować można następująco..

Tu chodzi o ten wytłuszczony drobiazg.

Lewis szukał - totalna klęska !

Śfinie i ateiści.pl szukali … i ZNALEŹLI !

… ciekawe kiedy zrozumiecie że stało się coś naprawdę wielkiego !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:49, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Kubusiowa szkoła logiki
z dedykacją dla Fizyka

Temat:
Matematyczne kodowanie zdań

Fizyk napisał:

rafal3006 napisał:

Swoimi przykładami cofnąłęś się do epoki kamiennej. Zamierzasz dopiero pierwszą bramkę zbudować czy co ?

Nie, zamierzam Ci pokazać, jak bardzo nie masz racji.

Fizyku, algebra Boole'a czyli wyłacznie operatory OR i AND poprawnie obsługuje sprzęt czyli fizyczną realizację każdego mikroprocesora. Tu nie ma żadnego życia, sprzęt jest martwy. Komputer bez oprogramowania to kupa złomu, nic wiecej.

Jednak dokładnie te same operatory logiczne obsługuja LOGIKĘ człowieka i o tym bez przerwy tu mówimy. Jak chcesz mówic o sprzęcie to załóż oddzielny wątek. Bez problemu ci udowodnię że nawet w realizacji prostego zadania w bramkach logicznych (co jest średniowieczem bo mikroprocesory) też operujemy symboliczną algebrą Boole'a (równaniami algebry Boole'a), nigdy bezwzględnymi zerami i jedynkami !

W całym naszym Wszechświecie w zerach i jedynkach babrają się wyłącznie ... ziemscy matematycy.
Ciekawe kiedy dotrą do fenomenalnych równań algebry Boole'a, czyli logiki człowieka.

Pies ma cztery łapy i nie miauczy
P=4L*~M
Ciekawe kiedy zrozumieja prawo de'Morgana:
4L=1*~M=1 = ~(~4L=1 + M=1)
czyli ciekawe kiedy zrozumieja że w równaniach algebry Boole'a mamy wszystkie zmienne sprowadzone do JEDYNEK, bowiem wtedy i tylko wtedy mozna opuścic te jedynki w powyższym równaniu otrzymując docelowe prawo de'Morgana:
4L*~M = ~(~4L+M)

Zauważ Fizyku że:
Lewa strona:
4L=1 - to jest cecha psa
~M =1 - to jest cecha psa
Prawa strona:
~4L=1 - to nie jest cecha psa
M=1 - to jest cecha kota czyli to nie jest cecha psa.

Oczywiste błedne kodowanie to:
Pies ma cztery łapy i nie miauczy
P=1 <=> 4L=1 i M=0 (fałsz) - to jest OK
ale to jest do bani:
P=4L*M
Tu M musi byc sprowadzona do JEDYNKI !
Jeśli M=0 to ~M=1
stąd poprawne równanie:
P=4L*~M

Zauważmy na koniec że nawet jak ktos powie:
Pies ma cztery łapy lub ćwierka
P=1 <=> 4L=1 + C=0 (fałsz dla psa) - zdanie prawdziwe bo suma logiczna
To kodowanie w równaniu może być tylko jedno !
P=4L+~C
Znów zmienną C musimy sprowadzić do jedynki
Losujemy zwierzaka: Wróbelek=ćwierka
P=(4L=0)+ (~C=0) =0
Wróbelek to nie pies !

Dlaczego ?
Bo inaczej przy kodowaniu zgodnym ze zdaniem wypowiedzianym mamy tak:
P=4L+C
Losujemy zwierzaka: Wróbelek = ćwierka
czyli mamy:
P=(4L=0) + (C=1) = 1
... no i wyszło nam że wróbelek to pies :)

A teraz proszę wszystkich o uwagę !

Weźmy takie zdanie dzisiejszych „matematyków”:
4=<4
czyli:
A.
Liczba 4 jest równa lub mniejsze do 4
Y= 4=4 lub 4<4
Zauważmy że drugi człon jest tu twardym fałszem.
Aby zapisać równanie algebry Boole’a musimy sprowadzić go do prawdy (do 1 !)
Jeśli 4<4=0 to ~(4<4) jest równe 4 bo prawda jest tylko JEDNA.

Stąd poprawne matematyczne kodowanie zdania A jest tylko jedno !
Y=4=4 lub 4=4
CND

Oczywiście zdanie na zmiennych:
A=<B
czyli:
A=B lub A<B
jest poprawne bo oba człony maja szansę być prawdą ale nigdy nie mogą być równoczesną prawdą.

Odezwa żółtych misiów do ziemskich matematyków:
Panowie, nie róbcie z siebie pośmiewiska w drugiej klasie szkoły podstawowej.
4=<4
na taki widok, dzieciak fiknie pod stół ze śmiechu.

O matematycznym wariatkowie już pisałem:
Pani:
Jasiu ile wynosi suma kątów w trójkącie
Jaś:
Może być mniejsza lub równa 180 stopni
Pani:
… a ty Zuzia co o tym myślisz ?
Zuzia:
Suma katów w trójkącie może być większa lub równa 180 stopni

Żółte Misie mówią zdecydowany STOP dla ogłupiania naszych dzieci „matematyką” rodem z KRZ !

Pytanie do Fizyka:
Czy rozumiesz to co wyżej ?

Operatory implikacji to idiotyzm w świecie techniki (zarówno w sprzęcie jak i językach programowania) i nigdy nie znajdą tu zastosowania, ciekawe czy wiesz dlaczego ?

EDIT:
Panowie, skupmy się na najważniejszym.

To najważniejsze to ustalenie wspólnej zero-jedynkowej definicji warunku wystarczającego.

Przypominam fragment Windziarzu na który nie odpowiedziałeś:

....
To samo zdanie z operatorem implikacji:
A.
Jeśli będzie padać to na pewno będą chmury
P=>CH = ~(P*~CH) =1
1 1 =1
stąd:
B.
Jeśli będzie padać to na pewno nie będzie chmur
P=>~CH=0
1 0 =0

Koniec, tylko tyle mówi wypowiedziane zdanie A !

Teraz pytanie do Windziarza i Fizyka, bardzo ważne !

Czy zgadzacie się że zdanie B wynika ze zdania A ?

Czyli czy zgadzacie się na taką zero-jedynkową definicję warunku wystarczającego !
Kod:

p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0

p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
Bowiem druga linia jest twardym fałszem ! … i nigdy nie wystąpi !

Windziarz napisał:

W zdaniu "Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to [...] podzielna przez 8" już jest spójnik.
"Może" to czasownik

Poproszę o zapisanie całego zdania z tym spójnikiem bo nie wiem o co ci chodzi.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 14:21, 21 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:57, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Fizyk napisał:
Algebra Boole'a to nie tylko OR i AND.
Czyli co, usiłujesz wmówić mi, że komputer operuje nie na zerach i jedynkach, tylko na sensie tych zer i jedynek? Czy że nie operuje na stanie, który ma w danym momencie, a na obu naraz? Chyba powinienem poczuć się obrażony.

Ewentualnie Kubuś ma w domu komputer kwantowy i nie chce się nim podzielić ze światem ;)

Wciąż czekam na odpowiedzi na moje zadania.

Komputer pracuje na zerach i jedynkach natomiast mózg człowieka operuje wyłącznie równaniami algebry Boole'a w sposób jak to opisuje NTI, czyli operuje na zmiennych !

Widzisz różnicę ?

Czy wedle ciebie:
Komputer = człowiek ?

Najważniejsza różnica Fizyku jest taka:
Człowiek ma wolną wole gwarantowaną przez operatory implikacji, natomiast wolna wola (implikacja) w programach komputerowych to absolutny idiotyzm.

Widzisz różnicę ?

P.S.
Dopisałem w twojej lekcji "Odezwę żółtych misiów".
Poczytaj sobie bo to bardzo ciekawe !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:58, 21 Wrz 2010    Temat postu:

ikosaedr napisał:
Kurza żyła.
Aczkolwiek poczekajmy!
Rafał3006 może wyjaśni to co jego zmyślony miś mu do uszka nagadał :-).
Ciekawe czy mój mózg operuje w algebrze boole'a :pijemy: ?

Zależy jak zdefiniujesz algebrę Boole’a.

W jej prymitywnej postaci czyli współczesnych matematyków masz tak:
1.
Alfa i omega to operatory AND i OR
2.
Operatory implikacji są zbędne bo można je łatwo zastąpić AND i OR (KRZ)
3.
Nie przyjmowanie do wiadomości banału jakim jest logika ujemna i dodatnia w algebrze Boole’a
4.
Brak fundamentalnych umiejętności przeanalizowania dowolnego zdanie przez definicję zero-jedynkową dowolnego operatora
5.
Cała masa błędów np. nie odróżnianie warunku wystarczającego od implikacji, brak akceptacji równych praw implikacji prostej i odwrotnej, brak akceptacji FENOMENALNYCH praw Kubusia poprawnych w KRZ
6.
Największa tragedia współczesnej logiki to definicje operatorów logicznych rodem z KRZ:
Definicja KRZ:
O tym czym jest wypowiedziane zdanie decyduje spójnik, treść zdania jest nieistotna !
7.
Największa katastrofa i pomyłka współczesnej logiki to:
Definicja implikacji materialnej

itd.

Wystarczy ?

W cywilizacji żółtych misiów definicja algebry Boole’a to jest następująca:

Dosłownie wszystko, razem z sensownymi aksjomatami ziemskich matematyków wynika z aksjomatycznej tabeli zero-jedynkowej operatorów logicznych, nigdy odwrotnie, jak to jest w KRZ.

Fundament NTI !

0.2 Lista legalnych operatorów logicznych

Zero-jedynkowo wszystkie operatory logiczne znane są człowiekowi od około 150 lat, jednak nie wszystkie zostały poprawnie zinterpretowane. To już historia !

Pełna lista dwuargumentowych operatorów logicznych.
Kod:

p q  OR NOR  AND NAND  <=> XOR  => N(=>) ~> N(~>)  FILL NOP  P NP  Q NQ
0 0  0   1    0   1     1   0   1    0   1    0     1    0   0 1   0 1
0 1  1   0    0   1     0   1   1    0   0    1     1    0   0 1   1 0
1 0  1   0    0   1     0   1   0    1   1    0     1    0   1 0   0 1
1 1  1   0    1   0     1   0   1    0   1    0     1    0   1 0   1 0

Wszystkie 5-cio latki doskonale posługują się powyższymi operatorami w praktyce tzn. od początku powyższej tabeli do operatora FILL. Na pierwsze 10 operatorów można podać banalne przykłady z języka mówionego 5-cio latka. Operatorów FILL i NOP używają ludzie dwa metry pod ziemią - zero logiki. Ostatnie cztery operatory to de facto operatory jednoargumentowe, definicje negacji.
Kod:

Logika dodatnia    Logika ujemna
OR                 NOR
AND                NAND
<=>                XOR
=>                 N(=>)
~>                 N(~>)
FILL               NOP
P                  NP
Q                  NQ

Za operatory dodatnie przyjęto te, które człowiek używa w naturalnym języku mówionym.
Operator ujemny to zanegowany operator dodatni, co doskonale widać w powyższej tabeli.
Operator dodatni to zanegowany operator ujemny.
Kod:

Definicje operatorów ujemnych:
pNORq       =     ~(p+q)
pNANDq      =     ~(p*q)
pXORq       =     ~(p<=>q)
pN(=>)q     =     ~(p=>q)
pN(~>)q     =     ~(p~>q)   
pNOPq       =     ~(pFILLq)
pNPq        =     ~(pPq)
pNQq        =     ~(pQq)

W języku mówionym operatory ujemne nie są używane, ponieważ łatwo je zastąpić operatorami dodatnimi plus negacją co widać w powyższej tabeli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:45, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Kubusiowa szkoła logiki
… z dedykacją dla Windziarza i Fizyka

Temat:
Warunek wystarczający w implikacji prostej =>

Kurde, czy nikt tu nie potrafi logicznie myśleć jak normalny człowiek ?
Czy wszyscy tu mają tak totalnie wyprane mózgi przez KRZ, że nie rozumieją banałów na poziomie dziecka z przedszkola … DOSŁOWNIE !

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Panowie, skupmy się na najważniejszym.

To najważniejsze to ustalenie wspólnej zero-jedynkowej definicji warunku wystarczającego.

To samo zdanie z operatorem implikacji:
A.
Jeśli będzie padać to na pewno będą chmury
P=>CH = ~(P*~CH) =1
1 1 =1
stąd:
B.
Jeśli będzie padać to na pewno nie będzie chmur
P=>~CH=0
1 0 =0

Koniec, tylko tyle mówi wypowiedziane zdanie A !

Teraz pytanie do Windziarza i Fizyka, bardzo ważne !

Czy zgadzacie się że zdanie B wynika ze zdania A ?

Czyli czy zgadzacie się na taką zero-jedynkową definicję warunku wystarczającego !
Kod:

p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0

p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
Bowiem druga linia jest twardym fałszem ! … i nigdy nie wystąpi !

Po pierwsze, nic nie rozumiem z tej definicji - niby tabelka operatora, ale tylko pół, jakieś hasła niczym z plakatów PRL-u...
Nie wiadomo z tej tabelki wogóle, czym miałby być ten warunek. Definicja mówi, czym coś jest, a nie jakieś hokus-pokus jak powyżej.

Nie rozumiesz ?
To udajmy się do przedszkola !

Jest rok ziemski: 2020
… kiedy to NTI trafia po raz pierwszy do przedszkola.

Pani do dzieci:
Będziemy teraz zajmować się logiką w przedszkolu. Będę wypowiadała zdania o piesku i jego czterech łapach, a Waszym zadaniem będzie odpowiedź na pytanie czy to zdanie jest prawdziwe czy też fałszywe. Oczywiście pieski kalekie w logice pomijamy mając świadomość że to też pieski i że takie biedactwa istnieją.

Zaczynamy zabawę ?
Taaaak, prose Pani.

Jeśli zwierze jest psem to na pewno ma cztery łapy
P=>4L=1
1 1 =1
Prawda czy fałsz drogie dzieci ?
Jaś lat 5:
PRAWDA !
… a teraz wyobraźcie sobie że mamy worek ze wszystkimi ziemskimi zwierzątkami, wyciągamy kolejne zwierzątka i patrzymy czy to jest piesek, jeśli piesek to oczywiście musi mieć cztery łapy.

Czy prawdą jest takie zdanie:
A.
Dla każdego wylosowanego zwierzątka (x), jeśli to zwierzątko jest psem to na pewno ma cztery łapy
/\x P(x)=>4L(x) =1
1 1 =1
Zuzia:
Zdanie prawdziwe proszę Pani !

Pani:
… ale teraz będzie trudniejsze zadanie.

Jeśli zwierzę jest psem to na pewno => nie ma czterech łap
P=>~4L=0
1 0 =0
Michał:
Fałsz proszę Pani bo wszystkie psy mają cztery łapy

… a teraz znów losujemy zwierzątka z naszego worka zawierającego wszystkie ziemskie stworzenia.

Czy prawdą jest takie zdanie:
B.
Istnieje takie zwierzątko (x), które jest pieskiem i nie ma czterech łap
Vx P(x)=>~4L(x) =0
1 0 =0
Gosia:
Fałsz proszę Pani, nie ma takiego zwierzątka !

Podsumowanie:
Poproszę teraz Windziarza lub Fizyka o zapisanie powyższych zdań waszymi krzakami, bo to co tej pory wyprawialiście było fundamentalnie błędne.

Przypomnę tylko że definiując NTI przy pomocy KRZ używaliście w zdaniu A kwantyfikatora „istnieje” … a to jest błąd FUNDAMENTALNY !

Co wynika z naszej wizyty w przedszkolu ?

Odpowiedź jest jednoznaczna:

Pogrom KRZ !

Zauważmy bowiem że zdanie B (twardy fałsz) wynika bezpośrednio ze zdania A (twarda prawda).

Zdanie A to twarda prawda z której wynika twardy fałsz w zdaniu B !

Żadne analizy co będzie dla zwierzątek nie będących psami nie maja tu nic do rzeczy, czyli w zdaniach niżej mamy prawdy miękkie totalnie nie związane z twardą prawdą w zdaniu A !

… a jeśli zwierzę nie jest psem ?
Prawo Kubusia:
P=>4L = ~P~>~4L
C.
Jeśli zwierze nie jest psem to może nie mieć czterech łap
~P~>~4L=1 =1 bo kura
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli zwierzę nie jest psem to może mieć cztery łapy
~P~~>4L=1 bo koń
0 1 =1
Doskonale widać tabele zero-jedynkową implikacji prostej => dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1 =1 czyli:
P=1, ~P=0
4L=1, ~4L=0

Oczywiście spójnik „może” to rzucanie monetą !
Jeśli wylosujemy kurę to prawdziwe będzie zdanie C, natomiast jeśli konia to prawdziwe będzie zdanie D. Po nieskończonej ilości losowań pudełka C i D będą niepuste stąd jedynki w definicji implikacji w liniach C i D.

Oczywiście trzeba być nieskończonym matołem aby zrównywać prawdy miękkie ze zdań C i D z twardą prawdą w zdaniu A … a to właśnie robi ta idiotka Wszechczasów KRZ !

W logice żółtych misiów zdania A i B to definicja warunku wystarczającego:
Kod:

p q p=>q  Technika   NTI
1 1 =1    p*q=1      p=>q=1
1 0 =0    p*~q=1     p=>q=0

p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
… o czym wszystkie dzieci w przedszkolu doskonale wiedzą co zostało wyżej UDOWODNIONE wizytą w przedszkolu !

Definicja potoczna warunku wystarczającego:
=> - spójnik „musi” miedzy p i q

Warunek wystarczający możemy też nazwać GWARANCJĄ matematyczną.
p=>q
Jeśli zajdzie p to mamy gwarantowane zajście q

Jeśli wylosujemy psa to mamy gwarancję że ma on cztery łapy
Wcale nie musimy tego sprawdzać !

… na tym właśnie polega gwarancja matematyczna w implikacji o czym ziemscy matematycy nie maja bladego pojęcia.

Przykład: Windziarz i Fizyk

Oczywiście sam warunek wystarczający nie jest operatorem logicznym bo definiowany jest zaledwie dwoma liniami tabeli zero-jedynkowej. Operator logiczny musi być definiowany wszystkimi czteroma liniami.

Doskonale widac że operator logiczny implikacji prostej => to po prostu spełnione prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Prawo Kubusia to oczywista wyrocznia implikacji !
Zachodzi = jest implikacja
Nie zachodzi - nie ma implikacji
... i to zarówno w implikacji prostej => jak i odwrotnej ~>
Prawo Kubusia dla implikacji odwrotnej:
p~>q = ~p=>~q

Oczywiście zdanie które spełnia zero-jedynkową definicje implikacji prostej nazywamy IMPLIKACJĄ prostą !
Zdanie które spełnia zero-jedynkowa definicje implikacji odwrotnej nazywamy IMPLIKACJA odwrotną !

Jeśli coś spełnia definicję aksjomatyczną to tym JEST !
Proste jak cep.

Dlaczego to jest pogrom KRZ ?

Fizyk i Windziarz doskonale o tym wiedzą, reszta niech się domyśla albo jeszcze raz przeczyta ten post ze zrozumieniem … o to czerwone wyżej chodzi !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:53, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Windziarz napisał:

Ładny post, nawet co nieco KRZ, jakieś kwantyfikatory no no...
Poprawię tylko literówkę:

rafal3006 napisał:

Istnieje takie zwierzątko (x), które jest pieskiem i nie ma czterech łap
Vx P(x)*~4L(x) =0 (zamiast =>)

I mamy ładny przykład zdemorganowania kwantyfikatora ogólnego w szczegółowy.

… Ooo !
To mi się zaczyna podobać „Ładny post”
… będzie więcej !

Co ty za brednie wypisujesz Windziarzu ?
Idź jeszcze raz do przedszkola i zwróć uwagę na to:

W logice żółtych misiów zdania A i B to definicja warunku wystarczającego:
Kod:

p q p=>q  Technika   NTI
1 1 =1    p*q=1      p=>q=1
1 0 =0    p*~q=1     p=>q=0

p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q

Nie możesz oderwać analizy pierwszego zdania od drugiego !
Komplet to definicja warunku wystarczającego !

Oczywista w zdaniu A musisz użyć kwantyfikatora "dla każdego" !
Zauważ, że po stronie p wyczerpane są wszystkie matematyczne możliwości !
Więcej NIE MA, dlatego twarda prawda ze zdania A nie ma nic wspólnego z prawdami miękkimi w zdaniach C i D !

Windziarz napisał:

Tak nieco nie na temat, przejrzałem twoje stare posty i masz tam niezłe teksty, np. napisałeś coś sugerującego, że warunek wystarczający i implikacja to to samo, oraz ogłosiłeś gdzieś, że w NTI jednak zachodzi przemienność OR nawet w OR-owej definicji implikacji.

Zaraz tych postów poszukam.
EDIT: jeden już mam: [link widoczny dla zalogowanych]


Jak szukasz dziadka z Wehrmachtu to zajrzyj na ślinię do postów sprzed 4 lat …
Windziarzu NTI powstaje na żywo a Ty i Fizyk macie największy udział w tym do czego razem doszliśmy !
Wielkie dzięki !

P.S.
O przemienności OR w definicji implikacji nigdzie nie znajdziesz, to idiotyzm, tego Kubus był pewien już 4 lata temu !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 22:55, 21 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:05, 22 Wrz 2010    Temat postu:

Windziarzu, twój cytat wyżej to dowód braku zrozumienia prostego tekstu.
Ja wiem że to nie twoja wina, ta idiotka „implikacja materialne” wespół z KRZ dokonuje takiego spustoszenia w mózgach ludzi, że normalną ludzka logiką nie są w stanie myśleć (będą dowody w kolejnych postach !)

Windziarzu, czemu wyrywasz z kontekstu poszczególne zdania „udowadniając” coś fundamentalnie innego niż to jest zapisane w tekście ? … w Urbana się bawisz ?

Przeczytaj jeszcze raz ten post ze zrozumieniem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ze zrozumieniem tzn. musisz na moment czytania totalnie zapomnieć o KRZ i myśleć jak człowiek !
… ale czy to możliwe ?
Oto jest pytanie !

Cały cytowany tekst jest banalny a jego streszczenie zajmuje dwie linijki …

Jeśli spotkasz w podręczniku taki zapis:
P=>CH = ~(P*~CH) = ~(~CH*P)
gdzie oczywiście w AND i OR dopuszczamy przemienność argumentów to jedynym poprawnym zapisem końcowym takiego równania jest zapis:
P=>CH =~(P*~CH)
Czyli w AND i OR musimy wymusić porządek zgodny z wektorem =>, tylko i wyłącznie taki zapis końcowy jest poprawny.

W sumie jak widzisz tekst dopuszcza zamianę argumentów w AND i OR … ale koniec końców nie dopuszcza, bo poprawny zapis końcowy po takim zamieszaniu może być tylko jeden, ten pogrubiony wyżej.

Post Kubusia który zacytowałeś to w sumie nieudana próba pogodzenia nieprzemienności argumentów w implikacji z przemiennością argumentów w AND i OR.

Kubuś od zawsze próbował znaleźć jakieś punkty wspólne dla KRZ i NTI, ostatnia taka nieudana próba została rozwiana przez Fizyka. Okazało się że nawet taki absolutny banał jak kwantyfikator ma totalnie inne znaczenie w NTI i KRZ.

Wszystko w NTI jest totalnie inne, dosłownie każde twoje i Fizyka zdanie Kubuś musi wywracać do góry nogami aby świat był normalny.

… weźmy chociażby taki banalny warunek wystarczający !

Windziarz napisał:
Znowu nie podałeś zrozumiałej definicji warunku wystarczającego.


Byłeś już dwa razy w przedszkolu i jeszcze nie rozumiesz ?
…. to idź po raz trzeci, czwarty … dopóki nie zrozumiesz banału na poziomie przedszkola.

Oczywiście wiem dlaczego nie możesz zrozumieć:
Dzieciaki w przedszkolu totalnie rozgromiły twoją ukochaną KRZ … ale co ja na to mogę poradzić ?

Bardzo proszę inny przykład:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2=1 bo 8,16,24 …
1 1 =1
czyli:
Dla dowolnej liczby x, jeśli P8(x)=>P2(x) =1
1 1 =1
Gwarancja matematyczna !
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => nie jest podzielna przez 2
P8=>~P2 =0
1 0 =0
czyli:
Nie istnieje takie x, dla którego zachodzi P8(x)=>~P2(x)
czyli:
P8(x)=>~P2(x)=0
1 0 =0

Zauważ że zdania A i B różnią się tylko zanegowanym następnikiem w zdaniu B, należą wiec do tego samego operatora, tu bez wątpienie implikacji prostej bo spełniona jest także wyrocznia implikacji prawo Kubusia:
P8=>P2 = ~P8~>~P2
czyli:
C.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może być niepodzielna przez 2
~P8~>~P2 =1 bo 3,5,7…
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może być podzielna przez 2
~P8~~>P2 =1 bo 2,,4,6…

Pierwsze dwie linie z powyższej tabeli to jest właśnie definicja warunku wystarczającego !
Kod:

P8 P2 P8=>P2
 1  1  =1   /P8=>P2=1
 1  0  =0   /P8=>~P2=0

Czego tu nie rozumiesz ?
Metody przedszkolaka nie rozumiesz ?
Metoda przedszkolaka:
Masz Windziarzu w worku wszystkie możliwe liczby naturalne ..

Losujesz po kolei !
Oczywiście 8,16,24 … wrzucasz do pudełka P8=>P2 !
Jaki będzie stan pudełka P8=>~P2 po wylosowaniu wszystkich możliwych liczb naturalnych ?
Oczywiście pudełko P8=>~P2 będzie puste czyli matematycznie:
P8=>~P2 =0 (Fałsz ! - nie ma takich liczb !)
Oznacza to że:
P8=>P2
Zajście P8 wymusza (gwarantuje) zajście P2
czyli:
P8 jest wystarczające dla P2 !
Bowiem wszystkie matematyczne możliwości po stronie P8 zostały wyczerpane. Co będzie po stronie ~P8 nas tu totalnie nie interesuje - nic o tym zdanie wypowiedziane nie mówi !

Oczywiście:
Nie jest warunkiem wystarczającym samo P8 w oderwaniu od P2 jak twierdzi ta idiotka wszechczasów KRZ !

Kubuś:
Jasiu, udowodnij Windziarzowi że KRZ to idiotka.

Jaś (lat 12):
Podmieniam ci Windziarzu następnik P2 na „psa z czterema nogami” !

Czy nadal twierdzisz że P8 jest wystarczające dla „psa z czterema nogami” ?
… no przecież wedle KRZ warunkiem wystarczającym jest samo p i nie zależy od q !

Wniosek:
KRZ to IDIOTKA Wszechczasów
CND

Jaś (lat 12)


W NTI aksjomatyczna, zero-jedynkowa definicja implikacji generuje ci cztery zdania jak wyżej.

W NTI kwantyfikator działa indywidualnie dla każdego zdania … w zdaniu A jest to kwantyfikator „dla każdego” w zdaniach B, C i D kwantyfikator „istnieje !
W NTI mamy tu logikę matematyczną w 100% zgodną z naturalną logiką człowieka np.
Losuje liczbę: 3
Prawdziwe zdanie z powyższego zestawu to tylko i wyłącznie C !

Natomiast w rozumieniu kwantyfikatora rodem z wariatkowa czyli z KRZ zdanie wypowiedziane:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2

Jest prawdziwe dla wszystkich liczb naturalnych !

Wydedukować że powyższe zdanie jest prawdziwe dla: 8,16,24 …
bez problemu potrafi każdy uczeń szkoły podstawowej !

… ale weź wytłumacz dzieciakowi z 6 klasy szkoły podstawowej że to zdanie jest prawdziwe dla wszelkich liczb naturalnych !!!???

Oczywiście bez totalnego prania mózgu to absolutnie niemożliwe !

Macie szczęście Ziemianie, że kosmicznym misiom po wielu nieudanych próbach udało się w całości teleportować Kubusia do Waszego Internetu, co by was poprawnej matematyki nauczył !

Dzięki temu Wasze przyszłe dzieci będą mogły myśleć normalnie, jak ludzie … a nie jak nakazuje ta idiotka Wszechczasów „implikacja materialna” wespół z badziewiem zwanym KRZ :)

Kubuś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:23, 25 Wrz 2010    Temat postu:

Rodzynek Idioty ...

idiota napisał:
naszła mnie koncepcja czym właściwie jest NTI.
jest ona w zasadzie dialektyką pięciolatków.
czemu dialektyką i czemu pięciolatków?
dialektyka to system "logiki treści" (czyli nieformalnej) w której "wynikanie" jest uzależnione od tej treści a jego zasady są na tyle mgliste, że jedyną metodą dowiedzenia się co z czego wynika jest zadać pytanie komuś bieglejszemu (w ostateczności zajżeć do dzieł MELSa, lub nawet [jeśli jesteś reakcjonistą] Hegla). tak właśnie jest w NTI - tu rolę Hegla gra mama lub rafał3006.
czemu zaś pięciolatków?
bowiem zagadnienia jakie pozwala rozstrzygnąć są to kwestie, które mama jest w stanie objaśnić pięciolatkowi (deszcze, chmury, parasole i dzielenie na dwa). kwestie bardziej zawikłane (jak na przykład kołki windziarza) już przekraczają pole umysłowe pięciolatka i NTI ich za diabła nie ruszy (już o takich zagadnieniach jak Teza Churcha nawet nie ma co wspominać).

co za tym idzie?
ano tyle:
rafał3006 stworzył logikę pozaformalną w której nie da się udowodnić nic poza tym co już wiemy "od mamy" i tyla. to dość mało jak na logikę, bowiem nie pozwale to zawczasu ani zorientować się jaki wypowiadane zdania mają główny funktor, ani wykazać niepoprawności rozumowania (chyba, że się z góry o niej wie). tyle ukręcił rafał - biczyk z piasku.

oto konsekwencja dla autora NTI a co to znaczy dla jego dysputantów?
ano tyle, że NIGDY nie zdołają NICZEGO z NTI uzgodnić z jakąkolwiek logiką, bowiem cały zamysł jest tu wzięty od dupy strony. można pisane w tym temacie traktować jak rozwiązywanie krzyżówek oraz rozrywkę w rodzaju kabaretu, bo buńczuczność autora faktycznie powala swym niezamierzonym komizmem.

oto moje podsumowanie NTI.

dziękuję tutaj zarówno Fizykowi jak i windziarzowi, którzy swoją OLBRZYMIĄ kulturą logiczną naświetlili NTI tak, że w końcu mi, straremu zapitemu "filozofowi" logiki udało się tą oczywistość dostrzec (przeczuwałem coś podobnego od dawna, teraz widzę to jasno i mam nadzieję, że moi współbadacze też to widzą).

niniejszym uznaję NTI za rozebraną nawet nie u jej podstaw logicznych, ale i pozbawioną rozumnej podstawy metalogicznej (boż pragnienie sławy i wyjątkowości, jakkolwiek cenne niekiedy, nie jest dobrąpodstawą do budowania na nim systemów JAKIEJKOLWIEK logiki).

dziękuję za powagę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:28, 25 Wrz 2010    Temat postu:

Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]

Idiota napisał:

kwestie bardziej zawikłane (jak na przykład kołki windziarza) już przekraczają pole umysłowe pięciolatka i NTI ich za diabła nie ruszy


Kołki Windziarza
[link widoczny dla zalogowanych]

Windziarz napisał:

Przykład 7:
"Jeśli pies jest brązowy, to istnieje drzewo o korze dokładnie takiego samego koloru"
dlakażdego p (Brązowy(p) => istnieje d (KolorKory(d)=KolorSierści(p)))
Biologowie: Idziemy sprawdzić. Za parę tygodni będziemy wiedzieli.
Kubuś: Jak to sprawdzicie?
Biologowie: Złapiemy wszystkie psy i będziemy analizować je po kolei. Jeśli analizowany pies nie będzie brązowy, to OK. Jeśli będzie, to zaczniemy szukać drzewa i identyczniutkim kolorze. Jeśli nie znajdziemy, to koniec badań i rezultat - fałsz. Jeśli znajdziemy, to OK. Jak się skończą psy i nie znajdziemy fałszu, to znaczy, że zdanie było prawdziwe.
Kubuś: Bez sensu, nic nie rozumiem, głupie to zdanie. Spływać stąd.


Jeśli pies jest brązowy to istnieje drzewo dokładnie takiego samego koloru
GB=>ID
upraszczając:
Jeśli pies jest brązowy to na pewno => istnieje drzewo brązowe
GB=>IDB =1 - bo istnieje jedno i drugie brązowe
1 1 =1
Jeśli pies jest brązowy to na pewno => nie istnieje drzewo brązowe
GB=>~IDB=0 - istnieje drzewo brązowe
1 0 =0
Doskonale widać że całość można dalej uprościć:
Jeśli brązowe to brązowe
B=>B
… a to oznacza ewidentną równoważność bo:
B<=>B = (B=>B)(~B=>~B)
oczywiście kolory brązowy (B) i nie brązowy (~B) są wzajemnym dopełnieniem.
Matematycznie zachodzi:
B # ~B
B+~B=1
B*~B=0
Zatem definicja równoważności jest dobra tylko ma praktycznie zerową wartość.
Oczywiście zapisy:
B=>B i ~B=>~B
to tylko i wyłącznie warunki wystarczające (spójnik „musi”) wchodzące w skład równoważności B<=>B, to nie są implikacje proste ! … bo nie spełniają aksjomatycznej, zero-jedynkowej definicji implikacji prostej.

W języku potocznym mówimy czasem:
Prawda jest prawdą
Pieniądz to pieniądz
itp.
… ale to są tylko „wykrzykniki” cos tam uwypuklające.
… ale chyba nikt nie mówi:
pieniądz wtedy i tylko wtedy gdy pieniądz
… to już dla każdego człowieka bełkot jest !

Matematycznie ten kołek jest bez sensu bo będziemy mieli tak:
Trójkąt to trójkąt
Prostokątny to prostokątny
Prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy prostokątny

Jaką wartość matematyczną maja tego typu twierdzenia ?

KONIEC ANALIZY matematycznej kołka Windziarza.

Definicja trójkąta równobocznego rodem z wariatkowa w tym samym stylu:
Jeśli trójkąt jest równoboczny to istnieje figura geometryczna o tym samym kształcie

Apel niedźwiedziątek z cywilizacji żółtych misiów do Ziemian
Ludzie, co wy wyprawiacie !
Opanujcie się !
Przestańcie wreszcie prać mózgi waszych dzieci tą idiotką „implikacją materialną” !

Windziarz napisał:

Przykład 6:
"Każdy człowiek jest mężczyzną lub kobietą"
M+K
Cały świat: Prawda, nie licząc paru osób chorych...
Kubuś: Chorzy się nie liczą. Analizujmy:
0+0=0 i dobrze, nie ma ludzi bez płci
1+0=1 0+1=1 OK
1+1=1 że co? Że kobietomężczyzna ma być czymś normalnym?
Zdanie fałszywe.
Cały świat: Ale wszyscy rozumieją, że jest prawdziwe.
Kubuś: W sumie, macie nieco racji. Język ludzki jest nieprecyzyjny.
Cały świat: Ale poprzednio...
Kubuś: Co niby poprzednio? Spływać stąd.

Wyłącznie Idiota może myśleć że czymś takim obali NTI !

Obalić KRZ potrafi każdy głupi !

A: Jan wszedł i padł martwy = B: Jan padł martwy i wszedł

W KRZ o tym czym jest wypowiedziane zdanie decyduje spójnik, treść jest bez znaczenia.

Zdanie A jest ewidentnie prawdziwe, zatem musi być prawdziwe zdanie B chyba że Windziarz obali przemienność argumentów w AND :)

Tu spece od KRZ dwoją się i troją. Kubuś spotkał się z różnymi argumentami np.
… a może wypowiadającemu zdanie B wydawało się że Jan padł martwy, a ten nie padł tylko wstał i wszedł … i podobne głupoty.

W NTI z powyższym zdaniem nie ma najmniejszego problemu bo tu o tym czym jest wypowiedziane zdanie decyduje zarówno spójnik jak i treść zdania.

W powyższym przykladzie:
Spójnik "i" użyty jest w znaczeniu "po czym"
... i po problemie.

Podobnie:
Pies ma cztery łapy i miauczy
P=4L*M = 1*0=0 - zdanie ewidentnie fałszywe
W NTI fałszu się nie analizuje tylko wyrzuca do kosza.

Każdy człowiek jest mężczyzną lub kobietą
Y=M+K
NTI:
Oczywiście tu spójnik LUB jest użyty w znaczeni ALBO o takiej definicji:

Definicja ALBO:
Tylko i wyłącznie jeden z argumentów połączonych spójnikiem ALBO może być prawdziwy !

Dla dwóch argumentów człowiecze ALBO pokrywa się z komputerowym XOR.
Powyższa definicja to rozszerzenie ALBO na dowolną ilość parametrów.

Dla kobiet i mężczyzny mamy zatem:
Kod:

K M K ALBO M
1 0 =1
0 1 =1
0 0 =0
1 1 =0


CND !

Windziarz napisał:

Przykład 1:
"Każdy kraj leży w Europie lub Azji lub Afryce lub Ameryce Płn lub Ameryce Płd lub Australii i Oceanii"
E+Az+Af+AN+AS+AO
Każdy Polak: No tak, prawda, to oczywiste.
Kubuś: Jak tego dowiedliście?
Polak: Bo Albania leży w Europie, więc 1+0+0+0+0+0=1 prawda. Azerbejdżan leży w Azji, więc 0+1+0+0+0+0=1 prawda (...) Zimbabwe leży w Afryce, więc 0+0+1+0+0+0=1 prawda. Dla wszystkich krajów prawda, więc prawda.
Kubuś: ŹLE!
Polak: Jak to?
Kubuś: Trzeba to zdanie przeanalizować używając pełnej tabelki zero-jedynkowej. Zaczynamy:
0+0+0+0+0+0=0 i się zgadza, bo nie ma kraju, który nie leży na żadnym kontynencie
1+0+0+0+0+0=1 i się zgadza, bo np. Polska
0+1+0+0+0+0=1 i się zgadza, bo np. Japonia
1+1+0+0+0+0=1 i się zgadza, bo np. Rosja
0+0+1+0+0+0=1 i się zgadza, bo np. Zimbabwe
1+0+1+0+0+0=1 hmmm, o jest. Hiszpania
0+1+1+0+0+0=1 i się zgadza, bo Egipt
1+1+1+0+0+0=1 hmmmm.... hm................... nie ma.
Wniosek: nieprawda
Wszyscy Polacy: Że k%#$a co? Przecież zgadza się dla każdego kraju
Kubuś: Ale nie dla wszystkich 128 linii w tabelce. Spływać stąd.

Rosja w powyższej rozpisce jest tu „psem z trzema łapami” którym wyłącznie IDIOCI obalają logikę.
Do obsługi wyjątków w powyższym przykładzie mózg 5-cio latka uruchamia odpowiednią procedurę i po bólu.
Podobne:
Wszyscy wiemy że istnieją „psy z trzema łapami” ale musimy je z logiki usunąć bo inaczej żadna logika nie istnieje !

NTI:
Oczywiście tu spójnik LUB jest użyty w znaczeni ALBO o takiej definicji:

Definicja ALBO:
Tylko i wyłącznie jeden z argumentów połączonych spójnikiem ALBO może być prawdziwy !

Zero-jedynkowa definicja spójnika ALBO:
Kod:

a b c d …n  Y = a labo b albo c albo d …. albo n
1 0 0 0  0 =1
0 1 0 0  0 =1
0 0 1 0  0 =1
0 0 0 1  0 =1
0 0 0 0..1 =1

Wszelkie inne kombinacja zer i jedynek dają w wyniku wartość 0 !

Spójnik ALBO został rozpracowany, także w tabelach zero-jedynkowych już wieki temu Panowie !

Zauważmy, że komputerowy XOR jest tu tylko szczególnym przypadkiem ALBO !:
Kod:

p q Y = p XOR q
1 0 =1
0 1 =1
0 0 =0
1 1 =0


Fragment z podpisu:


2.4 Spójniki „lub” i „albo”

Definicja operatora OR:
Kod:

p q  Y=p+q
1 1 =1   /Y=p+q = p*q+p*~q+~p*q (dotrzymam słowa bo Y)
1 0 =1
0 1 =1
0 0 =0   /~Y=~p*~q (skłamię bo ~Y)


Definicja spójnika LUB to tylko i wyłącznie trzy pierwsze linie operatora OR:
Y=p+q = p*q+p*~q+~p*q - dotrzymam słowa
Ostatnia linia to świat z innej bajki, to operator AND w logice ujemnej będący odpowiedzią na pytanie „kiedy skłamię (~Y)”.

Przy okazji widzimy banalny sposób tworzenia równań algebry Boole’a z dowolnej tabeli zero-jedynkowej.
Wszystkie zera sprowadzamy do jedynek w następujący sposób:
p=0 to ~p=1
po czym wywalamy wszystkie jedynki otrzymując równanie algebry Boole’a.
W poziomie stosujemy operator AND, natomiast w pionie OR
Wynika z tego że równanie:
Y=p*q+p*~q+~p*q
należy czytać tak:
Y=1 <=> p=1*q=1 lub p=1*~q=1lub ~p=1*q=1

Przykład:
A.
Jutro pójdę do kina lub do teatru
Y=K+T
czyli:
Y=1 <=> K=1 lub T=1
Dotrzymam słowa (Y=1) gdy którakolwiek zmienna zostanie ustawiona na 1
Y=K*T+K*~T+~K*T - pierwsze trzy linie z powyższej tabeli

… a kiedy skłamię ?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymianę operatorów na przeciwne.
Mamy:
Y=K+T
stąd:
~Y=~K*~T
czyli:
~Y=1 <=> ~K=1 * ~T=1
B.
Skłamię (~Y) gdy obie zmienne zostaną ustawione na 1
~Y = ~K*~T - ostatnia linia z powyższej tabeli

Związek logiki dodatniej i ujemnej:
Y=~(~Y)
Podstawiając A i B mamy prawo de’Morgana:
K+T = ~(~K*~T)
Wynika z tego że prawo de’Morgana zachodzi w obrębie jednej i tej samej definicji zero-jedynkowej. Operator OR to złożenie spójnika LUB (OR) w logice dodatniej i spójnika „i” (AND) w logice ujemnej.

Wracając do tematu …

W operatorze OR mamy tak:
OR = p+q = p*q + p*~q + ~p*q
ALBO = p ALBO q = p*~q + ~p*q

Jak widzimy spójnik OR jest pojęciem szerszym i zawiera w sobie ALBO
A.
Jutro pójdę do kina lub do teatru
Y=K+T
B.
Jutro pójdę do kina albo do teatru
Y = K ALBO T

Zdanie A zawiera w sobie zdanie B co widać ... oczywiście ignorujemy tu ALBO w stylu.
Jutro punktualnie o 11.00 będę w kinie lub w teatrze
superprecyzyjnie powinno być:
Jutro punktualnie o 11.00 będę w kinie ALBO w teatrze
... bo równocześnie w kinie i teatrze nie możemy być

Jak widzimy wyżej, spójnik ALBO to spójnik OR z eliminacją tych członów w definicji których zajście jest niemożliwe.

Pani w przedszkolu:
Co to za zwierzę, które ma cztery łapy ?
Jaś:
To może być pies lub koń lub hipopotam
Y=P+K+H
… a kiedy zdanie będzie fałszywe ?
Przejście do logiki ujemnej.
~Y=~P*~K*~H
czyli:
Zwierzę może nie mieć czterech (~Y=1) łap jeśli nie będzie psem (~P=1) i nie będzie koniem (~K=1) i nie będzie hipopotamem (~H=1)
Zuzia:
To może być pies albo koń albo hipopotam
Y=P albo K albo H
.. a kiedy zdanie będzie fałszywe ?
Tu Zuzia ma problem, bez tabeli zero-jedynkowej się nie obejdzie.

Matematycznie oba spójniki są tu dobre, Zuzia jest tu superprecyzyjna a Jaś nie. Oczywiście nikt nie użyje tu spójnika „i” … a nawet jak użyje to matematycznie kodujemy tu LUB albo ALBO.

Zobaczmy to w tabeli zero-jedynkowej.

Kod:

       J Z
P K H  Y Y
1 1 1  1 0
1 1 0  1 0
1 0 1  1 0
1 0 0  1 1
0 1 1  1 0
0 1 0  1 1
0 0 1  1 1
0 0 0  0 0

Jak widzimy Zuzia odpluskwia przypadki niemożliwe już na etapie wypowiedzianego zdania czyli jeśli dowolne dwie jedynki to wynik jest zerem bo niemożliwe jest aby zwierzę było jednocześnie np. psem i koniem.

Jaś natomiast zupełnie się tym nie przejmuje i używa spójnika LUB który jest częścią operatora OR zostawiając szczegółowe odpluskwianie „na potem”, czyli jeśli ktoś zapyta „czy możliwe” jest aby zwierzę było psem i jednocześnie koniem odpowie: NIE !

Oczywiście logika działa poprawnie na obu tych przypadkach, choć w przypadku Jasia jest nieporównywalnie prostsza.

Na mocy powyższego mamy …

Definicje spójnika ALBO
ALBO jest podzbiorem OR gdzie zerowane są przypadki niemożliwe już na etapie wypowiedzianego zdania, co widać w tabeli wyżej.

Zobaczmy, że oba systemy działają doskonale na przykładzie implikacji prostej i odwrotnej.

Implikacja prosta

A.
Jeśli zwierzę jest psem LUB słoniem to na pewno ma cztery łapy
(P+S) => 4L
Prawo Kubusia:
(P+S) => 4L = ~(P+S) ~>~4L
Czyli na podstawie prawa de’Morgana:
(P+S) => 4L = (~P*~S)~>~4L

B.
Jeśli zwierzę jest psem ALBO słoniem to na pewno ma cztery łapy
(P ALBO S) =>4L
Prawo Kubusia:
(P ALBO S) =>4L = ~(P ALBO S)~>~4L

Zobaczmy w tabelach zero-jedynkowych że w obu systemach prawo Kubusia działa doskonale.

Tabela A
Kod:

(a+b)=>q = (~a*~b)~>~q
            1                       2
a b  q a+b a+b=>q ~a ~b  ~q ~a*~b ~a*~b~>~q
1 1  1  1   1      0  0   0   0     1   
1 1  0  1   0      0  0   1   0     0
1 0  1  1   1      0  1   0   0     1
1 0  0  1   0      0  1   1   0     0
0 1  1  1   1      1  0   0   0     1
0 1  0  1   0      1  0   1   0     0
0 0  1  0   1      1  1   0   1     1     
0 0  0  0   1      1  1   1   1     1

Równość kolumn 1 i 2 jest dowodem poprawności prawa Kubusia.

Tabela B

Kod:

(a ALBO b)=>q = ~(a ALBO b)~>~q
                1                       2               
a b  q aALBOb aALBOb=>q ~(aALBOb) ~q ~(aALBOb)~>~q
1 1  1   x=0    1         1        0    1   
1 1  0   0      1         1        1    1
a b  q  a+b   (a+b)=>q ~(a+b)     ~q  ~(a+b)~>~q
1 0  1   1      1         0        0    1
1 0  0   1      0         0        1    0
0 1  1   1      1         0        0    1
0 1  0   1      0         0        1    0
0 0  1   0      1         1        0    1         
0 0  0   0      1         1        1    1

W obu tabelach kolumny 1 i 2 są równe co dowodzi poprawności prawa Kubusia.

Zauważmy, że różnica między tabelami 1 i 2 dotyczy tylko linii gdzie po stronie parametrów wejściowych (tu tylko p i q) są co najmniej dwie jedynki.
Łatwo zauważyć, że w tabeli 2 w miejscu x=0 nastąpiła decyzja o fałszywości zdania na etapie wypowiedzianego zdania bo zwierzę nie może być jednocześnie psem i słoniem, co nie ma wpływu na prawo Kubusia.


Przykład A
A.
Jeśli zwierzę jest psem lub słoniem to na pewno ma cztery łapy
(P+S) => 4L =1
1 1 =1
Bycie psem lub słoniem wystarcza aby mieć cztery łapy, implikacja prosta prawdziwa.
stąd:
B.
Jeśli zwierzę jest psem lub słoniem to na pewno nie ma czterech łap
(P+S) => ~4L =0
1 0 =0
… a jeśli zwierzę nie jest psem lub słoniem ?
Przechodzimy z równaniem A do logiki ujemnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów na przeciwne:
Mamy:
(P+S) => 4L
stąd:
(~P*~S) ~> ~4L
Zauważmy że mamy tu bezkonkurencyjne prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
~p~>~q = ~(P+S) ~>~4L = (~P*~S)~>~4L - na podstawie prawa de'Morgana
(P+S) => 4L = (~P*~S) ~> ~4L
czyli:
C.
Jeśli zwierzę nie jest psem i nie jest słoniem to może nie mieć czterech łap
(~P*~S) ~> ~4L =1 bo kura
0 0 =1
LUB:
D.
(~P*~S)~~>4L =1 bo kot
0 1 =1
Zauważmy, że mamy piękną tabelę implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1 =1 czyli:
P+S=1, ~(P+S)=0
4L=1, ~4L=1


Przykład B

A1.
Jeśli zwierzę jest psem albo słoniem to na pewno ma cztery łapy
(P ALBO S) =>4L =1
1 1 =1
stąd:
B1.
Jeśli zwierzę jest psem albo słoniem to na pewno nie ma czterech łap
(P ALBO S) =>~4L =0
1 0 =0
Prawo Kubusia:
(P ALBO S) =>4L = ~(P ALBO S) ~> ~4L
Kod:

P S (P ALBO S) ~(P ALBO S)
1 1     0           1
1 0     1           0
0 1     1           0
0 0     0           1

Zauważmy że:
~(P ALBO S) = P*S + ~P*~S
czyli:
~(P ALBO S)=1 <=> P*S=1 + ~P*~S=1
ale zdanie czerwone jest fałszywe bo nie ma zwierzaka które jest jednocześnie psem i słoniem, zatem ten człon możemy pominąć czyli:
~(P ALBO S) = ~P*~S
Stąd dalsza analiza jest identyczna jak w przykładzie A.
czyli:
C.
Jeśli zwierzę nie jest psem i nie jest słoniem to może nie mieć czterech łap
(~P*~S) ~> ~4L =1 bo kura
0 0 =1
LUB:
D.
(~P*~S)~~>4L =1 bo kot
0 1 =1
Zauważmy, że mamy piękną tabelę implikacji prostej.

Wniosek:
Z powyższego wynika że bez znaczenia jest czy w analizie zdania używamy precyzyjnego ALBO czy też mniej precyzyjnego OR.
W obu przypadkach logika działa doskonale i analiza tego zdania przy pomocy mało tu precyzyjnego OR dokonana wyżej jest również poprawna bo na szyi mamy mózg a nie komputer.

Dla naszego mózgu oczywistym jest że zwierzę nie może być równocześnie psem i słoniem. Implementacja tego faktu w technice komputerowej to banał absolutny !

Windziarz napisał:

Przykład 2:
"Jeśli człowiek jest kobietą, to może mieć na 2. imię Maria."
Jan Maria Rokita: Prawda. K(x)=>MM(x)
Reszta Polski: Prawda.
Kubuś: No tak. K~>M
"Jeśli człowiek jest mężczyzną, to może mieć na 2. imię Maria."
JMR: Prawda. ~K(x)=>MM(x)
Reszta Polski: Prawda.
Kubuś: Nieprawda. K~>M = ~K=>~M, czyli jeśli człowiek jest mężczyzną, to nie może mieć na 2. imię Maria.
JMR: A ja to co, pies?
Kubuś: Tak, i to trójnogi. Spływać stąd.

Jeśli zwierzę jest psem to na pewno => ma cztery łapy
P=>4L =1
1 1 =1
Kubuś: Prawda, oczywiście psy kalekie pomijamy bo inaczej będzie ZERO logiki !
… Jak można tego nie rozumieć ?
Prawo Kubusia:
P=>4L = ~P~>~4L
… oczywiście spełnione !
Windziarz: Nieprawda bo widziałem psa z trzema łapami

Jeśli zwierzę jest psem to może mieć cztery łapy
P~~>4L=1
1 1 =1
Kubuś:
Zdanie prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może” wystarczy jedna prawda.
Nie jest to implikacja odwrotna ~> zatem nie wolno ci tu Windziarzu stosować prawa Kubusia, oczywiście możesz, ale otrzymasz FAŁSZ !
Załóżmy że powyższe to implikacja odwrotna i zastosujmy prawo Kubusia:
P~>4L = ~P=>~4L =0 bo kura
Prawa strona jest fałszem zatem lewa nie może być implikacja odwrotną !

Identyczną sytuacje masz z twoim Rokitą !
Jeśli człowiek jest kobietą, to może mieć na 2. imię Maria.
K~>MM=1
1 1 =1
Oczywista implikacja odwrotna bowiem to jest imię typowo żeńskie. Kobiety które mają na drugie imię Maria przykryją czapkami twojego Rokitę !
Prawo Kubusia:
K~>MM = ~K=>~MM
Oczywiście prawa strona jest dokładnie tym samym co zdanie o psie:
Jeśli zwierzę jest psem to na pewno => ma cztery łapy
P=>4L =1
czyli:
Jeśli człowiek jest mężczyzną (~K) to na pewno => nie ma na drugie imię Maria
~K=>~MM

Wyłącznie totalni ignoranci będą obalać logikę „psem z trzema łapami” … tu wyjątkiem jest J.M. Rokita.

Jeśli człowiek jest mężczyzną, to może mieć na 2. imię Maria.
M~~>MM
Zdanie prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może” ~~>, wystarczy jedna prawda np. J.M.Rokita, nie jest to implikacja odwrotna !
Dowód:
Załóżmy że powyższe zdanie to implikacja odwrotna i zastosujmy prawo Kubusia:
M~>MM = ~M=>~MM =0 bo mnóstwo kobiet (w porównaniu z mężczyznami) ma na drugie Maria.

Windziarz napisał:

Przykład 3:
"Jeśli wczoraj w Gdańsku padało, to były chmury"
Stoczniowcy: Prawda.
Kubuś: Nieprawda, bo to już było i jest zdeterminowane. Skoro wiecie, jaka była wczoraj pogoda, to jest to fałsz.
Minister: Ja nie wiem.
Kubuś: A to dla ciebie to jest prawda, dla reszty fałsz.
Stoczniowcy: Wczoraj padało.
Kubuś: A teraz to i dla pana ministra fałsz.
Minister: Jak to jedno zdanie może być raz fałszywe, a raz prawdziwe? Prawda jest jedna i nie może zmieniać się w czasie czy zależeć od osoby.
Kubuś: Spływać stąd.

"Jeśli wczoraj w Gdańsku padało, to były chmury"

Jeśli wiesz że padało to implikacja nie ma sensu !
Jeśli nie wiesz to powyższe zdanie ma sens.
Determinizm zabija implikację !

Jeśli nie znasz przeszłości to implikacja jest jak najbardziej sensowna:

Śledczy:
Jeśli Jan był wczoraj w Warszawie to mógł zabić
W~>Z
Prawo Kubusia:
W~>Z = ~W=>~Z

NTI działa zarówno w przyszłości jak i przeszłości.

Twierdzenie Kubusia:
Determinizm, czyli z góry znana wartość logiczna poprzednika lub następnika zabija implikację !

… czyli takie zdanie nie spełnia zero-jedynkowej definicji implikacji.
[quote=”Windziarz”]
Przykład 4:
"Jeśli problem należy do P, to należy do NP."
Informatycy: Prawda.
Kubuś: A są trzy zbiory z problemami, czy dwa?
Informatycy: Jakie zbiory?
Kubuś: Zbiór P*NP, ~P*~NP i ~P*NP.
Informatycy: Są, tylko nie wiemy, czy ten ostatni jest pusty.
Kubuś: A to nie wiem czy to zdanie jest prawdziwe. A w ogóle to zdanie jest głupie. Człowiek tak nie mówi.
Informatycy: Jak to tak? Przecież to jedno z najważniejszych twierdzeń informatyki teoretycznej!
Kubuś: Informatycy to nie ludzie. Spływać stąd.
[/quote]
Kurde, ten kołek już ci dawno rozpisałem, nie chce mi się szukać więc napiszę drugi raz.

A.
Jeśli problem należy do P, to należy do NP
P=>NP.=1
1 1 =1
B.
Jeśli problem należy do P, to nie należy do NP
P=>~NP.=0
1 0 =1
To co wyżej to zero-jedynkowa definicja warunku wystarczającego !
… tyle tylko że to może być implikacja jeśli spełniona jest wyrocznia implikacji prawo Kubusia:
P=>NP. = ~P~>~NP.
Albo równoważność jeśli spełniona jest definicja równoważności:
P<=>NP. = (P=>NP.)*(~P=>~NP.)

Czyli informatycy wiedzą że zachodzi warunek wystarczający jak wyżej, ale nie wiedzą czy to jest implikacja czy też równoważność.
Zakładamy ze to implikacja:
C.
Jeśli problem nie należy do P to może nie należeć do NP.
~P~>~NP. =1
0 0 =1
LUB:
D.
Jeśli problem nie należy do P to może należeć do NP.
~P~~>NP. =1
0 1 =1

Metody dowodzenia:
1.
Wystarczy znaleźć jeden przypadek spełniający C i mamy implikację, czyli na 100% nie jest to równoważność.
2.
Udowodnienie że nie da się znaleźć przykładu dla D determinuje równoważność.
3.
Równoważność możemy też udowodnić zapisując w C:
Jeśli problem nie należy do P to na pewno nie należeć do NP.
~P=>~BP =
… ale to jest chyba o wiele trudniejsze.

Jeśli w zdaniu nie ma następstwa czasowego to implikacja prosta => przechodzi w implikację odwrotną ~>, ale matematycznie nie równoważną !
… bowiem w implikacji nie wolno zamieniać argumentów.

Oczywiście w równoważności zamiana argumentów jest dozwolona i tu zachodzi:
P<=>NP. = NP.<=>P = (P=>NP.)*(NP.=>p)

Czyli dla powyższego problemu przy założeniu że to implikacja mamy:
A.
Jeśli problem należy do NP, to może należeć do P
NP.~>P =1
1 1 =1
LUB
B.
Jeśli problem należy do NP, to może nie należeć do P
NP.~~>~P=1
1 0 =1
… a jeśli problem nie należy do NP.
Prawo Kubusia:
NP.~>P = ~NP.=>~P
C.
Jeśli problem nie należy do NP. to na pewno nie należy do P
~NP.=>~P =1
0 0 =1
stąd:
D.
Jeśli problem nie należy do NP. to na pewno należy do P
~NP.=>P =0
0 1 =0
Oczywiście aby udowodnić że zachodzi cenna równoważność wystarczy wykluczyć B !

Za rozwiązanie tego problemu wedle Windziarza dają 1 milion dolarów !

Windziarzu, rozwiązałeś ten problem a głupi informatycy nie chcą ci dać miliona ?
… czy dobrze rozumuję ?

Windziarz napisał:

Przykład 5:
Detektyw A: "Jeśli nie otworzę parasola, to nie będzie padać." ~O=>~P
Detektyw B: Prawda.
Kubuś: Że co za debilizm?
Detektyw A: To wychodzę
(Po chwili)
Detektyw B: Patrz, A nie otworzył parasola. Więc nie pada.
Kubuś: Skąd wiesz?
Detektyw B: Bo jeśliby padało, to by otworzył parasol. Jeśli nie otworzył, to nie pada. Język jest nieprecyzyjny, nie chodziło o to, że parasol ma magiczną moc powstrzymywania deszczu. Rozumiesz?
Kubuś: Język ludzki jest precyzyjny. Spływać stąd.

NTI:
Jeśli będzie padało to otworzę parasol
P=>OP
… a jeśli nie będzie padało ?
Prawo Kubusia:
P=>OP = ~P~>~OP
Jeśli nie będzie padało to mogę nie otworzyć parasola
~P~>~OP =1
LUB
Jeśli nie będzie padało to mogę otworzyć parasol
~P~~>OP =1 np. ochrona przed upałem

… a jeśli nie będzie padało ?
Idiotka KRZ nie zna praw Kubusia, jedyny jej „wzorek” to prawo kontrapozycji:
P=>OP= ~OP=>~P
czyli:
Jeśli nie otworzę parasola to na pewno nie będzie padało
~OP=>~P
… oczywiście debilna KRZ w akcji zaklinania deszczu.

Twój komentarz jest bez sensu …

Dowód IDENTYCZNY prezentowany przez Windziarza jest taki:
Jeśli krowa śpiewa w operze to psy latają w kosmosie
Implikacja prawdziwa … w wariatkowie.

Dowód Windziarza:
Udowodnij że to nie jest możliwe w innym Wszechświecie
… aha, nie potrafisz, zatem to zdanie jest prawdziwe :)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 18:49, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32677
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:02, 26 Wrz 2010    Temat postu:

Windziarzu, zajmijmy się najważniejszym kołkiem bo pozostałe to „w koło Macieju” czyli powielanie dokładnie tego samego kołka pod różnymi postaciami (np. J.M. Rokita).
Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Windziarz napisał:

Każdy kraj leży w Europie lub Azji lub Afryce lub Ameryce Płn lub Ameryce Płd lub Australii i Oceanii

Rosja w powyższej rozpisce jest tu „psem z trzema łapami” którym wyłącznie IDIOCI obalają logikę.

Przyjeżdża Kubuś do Moskwy: Rosjanie, spływać stąd!
Potem do Waszyngtonu (APn(USA)=1, AO(USA)=1): Amerykanie, spływać stąd!
Potem do Francji (E(F)=1, APd(F)=1, może też inne): Francuzi, spływać stąd!
Potem do Egiptu (Az(E)=1, Af(E)=1): Egipcjanie, wy trójnogie psy, spływać stąd!

Mniemam, że Miedwiediew, Putin, Obama i Sarkozy nie będą skłonni polubić NTI, a egipscy muzułmanie nie będą się cieszyć z nazwania ich kalekimi nieczystymi zwierzętami.


Wikipedia:
Liczba państw (członków ONZ):
192 + Watykan - uznawany przez RP

Wymieniłeś wyjątki w postaci: USA, Rosja, Francja, Egipt

co stanowi zaledwie 2% wszystkich krajów.
Oczywiście że wymienione przez ciebie kraje to „trójnogie psy”.

Logika która opisuje nasza rzeczywistość z dokładnością 98% jest doskonałą logiką !

Pytanie pomocnicze:
Jaka część powierzchni USA leży poza Ameryką Północną ?
… kilka wysepek na Pacyfiku … hehe.

Ciekawe kiedy Windziarz=logik zrozumie iż w zdaniu:

Jeśli zwierzę jest psem to na pewno => ma cztery łapy
P=>4L
nie obala się logiki psem z trzema łapami.

… a może powyższe zdanie to też osikowy kołek w NTI ?

Poproszę o jednoznaczną deklarację Windziarza:
TAK/NIE


Kubuś:
Nie to nie jest osikowy kołek bo trójnogie psy musimy w logice pominąć mając świadomość że takie istnieją. To są wyjątki obsługiwane odpowiednimi procedurami !

… absolutnie identycznie jest z tymi twoimi krajami !

Lekcja geografii, wykładowca Windziarz:
Na jakim kontynę cie leży USA
Jaś:
W Ameryce Północnej
Windziarz:
Siadaj pała, to nie prawda bo USA ma wysepkę X na Atlantyku a ta wysepka należy do Afryki
Zuzia:
USA leży w Ameryce Północnej i Afryce
Windziarz:
Siadaj pała, bo USA ma wysepkę na oceanie Indyjskim a ta wysepka należy do Azjii.
Gosia:
USA leży w Ameryce Północnej, Afryce i Azjii
Windziarz:
Siadaj pała, bo USA ma jeszcze wysepkę na Pacyfiku przynależną do Australii

W co Ty się bawisz Windziarzu ?
W wariatkowo ?
Windziarz napisał:

Inspektor Kubuś: Jeśli Kowalski był w Warszawie, to mógł zabić. KW~>Z
Aspirant: Inspektorze Kubusiu, Kowalski się przyznał, że zabił.
Inspektor Kubuś: Świetnie. Szkoda tylko, że nie wiemy, gdzie był...
Aspirant: W Warszawie?
Inspektor: W Warszawie? Na podstawie czego to wywnioskowałeś? Przecież z niczego nie wynika, by Z=>KW! Równie dobrze mógł być w Poznaniu! Spływać stąd!

Zademonstrowałeś szczyty debilizmu KRZ.

Jeśli Kowalski był w Warszawie to mógł zabić
KW~>Z =1
1 1 =1
Bycie w Warszawie jest warunkiem koniecznym dla zabójstwa dokonanego w Warszawie
LUB
Jeśli Kowalski był w Warszawie to mógł nie zabić
KE~~>~Z
1 0 =1
… a jeśli nie był w Warszawie ?
Prawo Kubusia:
KW~>Z = ~KW=>~Z
Jeśli nie był w Warszawie to na pewno => nie zabił
~KW=>~Z

Jeśli Kowalski przyznał się że zabił a morderstwo było w Warszawie to gdzie był Kowalski ?
Windziarzu, jak nie wiesz gdzie był Kowalski to idź do przedszkola po nauki.
Dziękuję, pozamiatane.

Kolejne szczyty debilizmu KRZ są niżej, więcej nie będę się znęcał bo nie mam ochoty na powtarzanie „w koło Macieju”.
Windziarz napisał:

Oto nowy kołek o determinizmie:
Nauczyciel: Jeśli człowiek jest dziewczynką, to nie ma penisa. (Zwróćcie uwagę, że "uszkodzeni" chłopcy mieszczą się w tej implikacji!) D=>~P
Jasiu (5 lat): To prawda?
Nauczyciel: Prawda, jeśli nie wiesz o kimś, czy jest dziewczynką i czy ma penisa. A więc skoro o sobie te dwie rzeczy wiesz, to znaczy, że dla ciebie to nieprawda, bo to determinizm.
Jasiu *myśli*: Wiem o sobie, że jestem chłopcem i mam penisa. Stąd to co powiedział nauczyciel wobec mnie jest fałszem ~(D=>~P) = D*~~P = D*P Skoro to nieprawda, to jestem dziewczynką i mam penisa... A więc już teraz nie wiem, czy jestem chłopcem czy dziewczynką... A czy jak wiem tylko, że mam penisa, to to jest determinizm, czy jeszcze nie?...
Jasiu: Tato, czy ja jestem dziewczynką?
Ojciec: Że co?
Jasiu: Bo nauczyciel powiedział (tu kilkanaście minut NTI)
Ojciec: Spływać stąd.

Co ty bredzisz Windziarzu jakoby uszkodzeni chłopcy mieściły się w tej implikacji !?
Analiza:
A.
Jeśli człowiek jest dziewczynką to na pewno => nie ma penisa
D=>~P=1
1 1 =1
Stąd:
B.
Jeśli człowiek jest dziewczynką to na pewno => ma penisa
D=>~P=0
1 0 =0
Jeśli to implikacja to musi być spełnione prawo Kubusia !
D=>~P = ~D~>P
czyli:
D.
Jeśli człowiek nie jest dziewczynka to może mieć penisa
~D~>P=1
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli człowiek nie jest dziewczynką to może nie mieć penisa
~D~~>~P=1
0 1 =1
Owszem to jest implikacja ale wyłącznie obsługująca nieszczęsnych chłopców którzy nie maja penisa !

Ta implikacja jest FAŁSZYWA dla wszystkich zdrowych chłopców !

Pytanie do Windziarza:
Co to za popieprzona logika, obsługująca wyłącznie wyjątki !
Ilu jest chłopców w ogólnej populacji chłopców którzy nie maja penisa !
Dlaczego ta twoje popieprzona "implikacja" wyżej nie obsługuje obojnaków czyli kobiet z penisem ?
Wikipedia:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kilka lat temu w TVN, w niedzielne wieczory mogliśmy oglądać zmagania kilku Brytyjczyków, którzy zabiegali o względy pięknej Miriam. Uczestnicy jednak nie wiedzieli że kobieta, o którą walczą, oprócz pięknej twarzy i piersi ma również... członka.
To co wyżej to już absolutne szczyty debilizmu KRZ !

Poprawne zdania C i D są tylko i wyłącznie takie:
C.
Jeśli człowiek nie jest dziewczynką to na pewno => ma penisa
~D=>P=1
0 0 =1
stąd:
D.
Jeśli człowiek nie jest dziewczynką to na pewno => nie ma penisa
~D=>~P=0
0 1 =0
Doskonale widać tabelę zero-jedynkową równoważności dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
D=1, ~D=0
~P=1, P=0

Pytanie do Windziarza:
Ciekawe ile wody upłynie zanim załapiesz różnicę między tylko warunkiem wystarczającym definiowanym wyżej wyłącznie liniami A i B, a implikacją czy też równoważnością definiowanymi wszystkimi czteroma liniami.

Zdanie A to tylko i wyłącznie warunek wystarczający o definicji zero-jedynkowej:
Warunek wystarczający = spójnik „musi” między p i q
Kod:

Definicja spójnika „musi” =>
p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0


Na koniec wyjaśnię ci dlaczego determinizm zabija implikację na twoim własnym kołku !

Windziarz napisał:

Jasiu *myśli*: Wiem o sobie, że jestem chłopcem i mam penisa

Mamy zatem …
Jaś:
A.
Jeśli jestem chłopcem to na pewno => mam penisa
CH=>P=1 - Jaś sprawdza, oczywiście ma penisa
1 1 =1
stąd:
B
Jeśli jestem chłopcem to na pewno => nie mam penisa
CH=>~P=0
1 0 =0
Wedle Windziarza zdanie wyżej to implikacja.
Jeśli to implikacja to musi być spełniona wyrocznia implikacji, prawo Kubusia:
CH=>P = ~CH~>~P
Jaś myśli dalej:
C
Jeśli nie jestem chłopcem to mogę nie mieć penisa
~CH~>~P=1
0 0 =1
Jaś grzebie w majtkach i radośnie wykrzykuje !
Huuurrrra !
Mam penisa zatem to zdanie jest fałszywe !
Czyli kod zero-jedynkwy jest taki:
0 0 =0 !
Czy rozumiesz już Windziarzu dlaczego determinizm zabija implikację ?

Oczywiście dalsza analiza tego zdania może być tylko i wyłącznie taka !
Skoro wyżej wykluczyliśmy implikację to zdanie A na 100% jest tylko warunkiem wystarczającym wchodzącym w skład definicji równoważności.
Nie ma innych możliwości matematycznych !
Definicja równoważności:
CH<=>P = (CH=>P)*(~CH=>~P)
stąd:
C.
Jeśli nie jestem chłopcem to na pewno nie mam penisa
~CH=>~P=1
0 0 =1
Czyli:
Jeśli jestem dziewczynką to na pewno nie mam penisa
D=>~P =1
Jaś sprawdza - penis jest !
Zatem radośnie krzyczy !
Huuurrra !
Na pewno nie jestem dziewczynką !
… czyli jestem chłopcem.
Stąd:
D.
Jeśli nie jestem chłopcem to na pewno mam penisa
~CH=>P=0
0 1 =0
Doskonale widać tabelę zero-jedynkową równoważności dla kodowania zgodnego ze zdaniem A:
CH=1, ~CH=1
P=1, ~P=0

Ponowne pytanie do Windziarza:
Kiedy zrozumiesz banał iż implikacja i równoważność to fundamentalnie co innego niż warunek wystarczający ?

Warunek wystarczający = spójnik „musi” między p i q - definicja wyżej to tylko zdania A i B

Równoważność = operator logiczny, to wszystkie cztery zdania A,B,C i D wyżej !

Oczywiście:
warunek wystarczający # równoważność
Warunek wystarczający # implikacja prosta

Windziarz napisał:

Edit: Co do przykładu z Rokitą: nie chodzi mi o wyjątki, ale o odczyt operatora/spójnika/tenteges ~> jako "jeśli ... to może ...". Uważam, że należy go odczytywać "tylko jeśli ... to może ...". Wtedy kołek z Rokitą zostałby wyjęty i obalony.

Bredzisz Waść !
A.
jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~>P =1 =1 bo pies
1 1 =1
Cztery łapy są konieczne dla psa, co wymusza implikacje odwrotną prawdziwą.
LUB
B.
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może nie być psem
4L~~>~P=1
1 0 =1

Wszystkie możliwości logiczne po stronie 4L zostały wyczerpane.
… a Ty żądasz aby zdanie A wypowiadać:
C.
Tylko jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
Pytanie Kubusia:
Po jasną cholerę ci to „tylko” na początku zdania !

Jaką widzisz różnicę między zdaniem A a C, bo dzieci w przedszkolu nie widzą absolutnie żadnej różnicy !

Na koniec jeszcze to:
Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Za rozwiązanie tego problemu wedle Windziarza dają 1 milion dolarów !

Windziarzu, rozwiązałeś ten problem a głupi informatycy nie chcą ci dać miliona ?
… czy dobrze rozumuję ?

$1000000 jest za odpowiedź na pytanie "czy P=NP" a nie "czy P zawiera się w NP", bo to drugie z definicji P i NP ma odpowiedź pozytywną.

Definicja równoważności:
P<=>NP. = (P=>NP.)*(NP.=>P) = (P=>NP.)*(~P=>~NP)
Wszystkie sposoby dowodzenia równoważności podałem wyżej !

Windziarz napisał:
Milion jest jeden, ale skoro NTI jest taka geńjalna, to na niego zasłużył ;)

NTI pokazała ci wszystkie możliwe sposoby dowodzenia równoważności, czyli czegoś bezcennego w świecie techniki, w tym w technice programowania.

Oczywiście implikacja to absolutny idiotyzm w technice programowania !
… ciekawe kiedy to zrozumiecie ?

Matematycy kompletnie nie znają aksjomatycznej (czyli najważniejszej) definicji równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
bo gdyby znali to nie byłoby idiotyzmu zwanego „teorią mnogości” twierdzącą że równoważność to jeden zbiór natomiast implikacja to dwa zbiory.

Większych bredni to nasz Wszechśiwt nie widział !

W rzeczywistości jest:
Równoważność to zawsze dwa zbiory, implikacja to zawsze trzy zbiory (stany).

Można to używać do łatwego rozstrzygania czy cokolwiek jest równoważnością czy też implikacją !

… ale najpierw drodzy panowie matematycy musicie nauczyć się analizować zdania przez aksjomatyczne definicje zero-jedynkowe implikacji i równoważności.

Ta idiotka Wszechczasów „implikacja materialna” tak sprała wam mózgi, że nie macie o tym najmniejszego pojęcia !

Dziękuję, pozamiatane !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 8:49, 26 Wrz 2010, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 56, 57, 58  Następny
Strona 10 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin