Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NTI Fantastyczna dyskusja z ateisty.pl
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafal3011




Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: GDAŃSK
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:16, 25 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Windziarz napisał:
Wracaj do dowodu Russella.

Napisałem przecież, że zaprezentuje dowód jak odpowiesz na dwa BANALNE pytania które zadałem Quebaabowi. Nie zrobiłeś tego …

Quebaabie, tych dwóch pytań z mojego ostatniego postu nie mogę ci odpuścić!
Jak skończymy z tym, to pójdziemy dalej.

Jeszcze raz fragment najważniejszego postu w tym temacie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zajmijmy się drugim pytaniem z tego postu …
[link widoczny dla zalogowanych]
Quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Quebaab do syna:
Jeśli jutro będzie padało to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH

P=>CH = ~(P*~CH)
Nie może się zdarzyć ~(…), że jutro będzie padało i nie będzie pochmurno.

Synek:
Tata, a jak nie będzie padało?

KRZ leży i kwiczy!
KRZ nie zna matematycznej odpowiedzi na pytanie 5-cio latka!
Zgadza się?

Jak nie będzie padało, to może być pochmurno lub może nie być pochmurno. I tak samo jest w NTI. O co Ci chodzi?


[link widoczny dla zalogowanych]
Rafal3006 napisał:

Quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

O to chodzi Quebaabie, abyś podał na jakiej podstawie matematycznej na gruncie KRZ zapisałeś poprawną swoją odpowiedź (wytłuściłem), jak podasz taką podstawę matematyczną to kasuję NTI!

Wiem to z własności implikacji. Implikacja mówi, że jeśli zajdzie p, to zajdzie q. Nie daje żadnej gwarancji, co się stanie z q, jeśli p nie zajdzie. Zatem, jeśli p nie zajdzie, to q może zarówno zajść jak i nie zajść.

Kasuj NTI.

Bardzo ważne jest w twojej definicji to co ci wytłuściłem. Zdradziłeś się Quebaabie, że wiesz iż istotą implikacji jest gwarancja matematyczna :)
Napisałeś prawie poprawną definicje implikacji prostej.
Brawo, brawo, brawo!
Moje szczere gratulacje,
Kubuś
Poprawna jest taka:
Quebaab z pomocą Rafała napisał:

Wiem to z własności implikacji. Implikacja mówi, że jeśli zajdzie p, to na pewno zajdzie q. Nie daje żadnej gwarancji, co się stanie z q, jeśli p nie zajdzie. Zatem, jeśli p nie zajdzie, to q może zarówno zajść jak i nie zajść.

W twojej definicji brakuje słówka „na pewno” które dopisałem.
Słówko to oznacza gwarancje matematyczną po stronie p! Po stronie ~p nie masz żadnej gwarancji co sam słusznie zauważyłeś.

STOP!
Po pierwsze Quebaabie nie bądź śmieszny.
Oczywiście matematycznie:
Spójnik „na pewno” = „musi’ = „z cała pewnością” = na 100% itd.
Tak więc nie czepiaj się dupereli jakoby „na pewno” to dwa słówka - to jest TOTALNIE bez znaczenia.

Quebaab w ostatnim swoim poście napisał!
Quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Słówko to oznacza gwarancje matematyczną po stronie p! Po stronie ~p nie masz żadnej gwarancji co sam słusznie zauważyłeś.

I do tego nie trzeba żadnego NTI! Czyż to nie piękne?

To jest piękne Quebaabie!

Fundamentalne pytanie na które nie odpowiedziałeś w związku z tym było takie:
Quebaab napisał:

Zatem, jeśli p nie zajdzie, to q może zarówno zajść jak i nie zajść.

Podsumowując:
„Rzucanie monetą” jakim jest przypadek ~p jest drugą częścią definicji implikacji prostej!

Czy zgadzasz się że to twoje czerwone zdanie wyżej należy do definicji implikacji prostej, czyli że jest fundamentalną częścią definicji implikacji prostej!
TAK/NIE

Patrz przykład o deszczu na początku postu!

Pytanie w związku z tym przykładem:
Quebaab napisał:

Jak nie będzie padało, to może być pochmurno lub może nie być pochmurno. I tak samo jest w NTI. O co Ci chodzi?

Czy zgadzasz się ze zdaniem które sam napisałeś?
czyli:
Jeśli nie będzie padało to masz najzwyklejsze „rzucanie monetą”!
TAK/NIE

Kolejne pytanie!
Czy wolno ci olać dokładnie połówkę definicji implikacji prostej i twierdzić że masz ją w dupie bowiem po stronie ~p mamy rzucanie monetą?
TAK/NIE

Jeśli powiesz TAK to czy widzisz że nazywasz implikacją zaledwie dwie linie z tabeli zero-jedynkowej implikacji?

Czyli po wywaleniu „rzucania monetą” w kosmos zostaje ci taka, zero-jedynkowa definicja implikacji!
Kod:

p q p=>q
1 1  =1   /p=>q=1
1 0  =0   /p=>~q=0

Bowiem przypadek p=0 wywaliłeś w kosmos!

P.S.
Trzymajmy się przykładu o deszczu i chmurach!

Quebaabie to co napisałeś to jest definicja implikacji prostej, potwierdzenie masz choćby tu:

Fragment ksiazki "Logika dla opornych" Krzysztof A. Wieczorek

Krzysztf A. Wieczorek napisał:

Z tabelki dla implikacji możemy dowiedzieć się, że zdanie, którego głównym spójnikiem jest jeśli... to może być fałszywe tylko w jednym wypadku, mianowicie, gdy jego poprzednik jest prawdziwy, natomiast następnik fałszywy.
Jako przykładem ilustrującym tabelkę dla implikacji posłużymy się zdaniem wypowiedzianym przez ojca do dziecka: Jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer. Gdy następnie dziecko nie zdaje egzaminu i komputera nie dostaje (pierwszy wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji fałszywe) lub gdy zdaje egzamin i dostaje komputer (ostatni wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji prawdziwe), to nie powinno być wątpliwości, że obietnica ojca okazała się prawdziwa. Gdy natomiast dziecko zdaje egzamin, a jednak komputera nie dostaje (trzeci wiersz tabeli – poprzednik implikacji prawdziwy, a następnik fałszywy), należy wówczas uznać, że ojciec skłamał składając swoją obietnicę.
Pewne kontrowersje może budzić uznanie za prawdziwego zdania w przypadku, gdy poprzednik implikacji jest fałszywy, natomiast następnik prawdziwy (drugi wiersz tabeli), czyli w naszym przykładzie, gdy dziecko wprawdzie nie zdało egzaminu, a mimo to dostało komputer. Zauważmy jednak, że wbrew pozorom ojciec nie łamie wcale w takim przypadku obietnicy dania komputera po zdanym egzaminie – nie powiedział on bowiem, że jest to jedyny przypadek, gdy dziecko może otrzymać komputer. Powiedzenie, że jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer, nie wyklucza wcale, że dziecko może również dostać komputer z innej okazji, na przykład na urodziny.
Powyższe wytłumaczenie drugiego wiersza tabelki dla implikacji może się wydawać nieco naciągane, a jest tak dlatego, że w języku potocznym często wypowiadamy zdania typu jeśli... to rozumiejąc przez nie wtedy i tylko wtedy (którego to zwrotu nikt raczej nie używa).


Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K=1
... a jak nie zdam egzaminu?
Prawo Kubusia:
E=>K = ~E~>~K
czyli:
Jak nie zdam egzaminu to mogę nie dostać komputera
~E~>~K=1
lub
jesli nie zdam egzaminu to mogę dostać komputer
~E~~>K=1

Jak nie zajdzie p to masz ewidentne rzucanie monetą!
... na mocy definicji implikacji prostej oczywiście.

Oczywiscie uzasadnienie pana Wieczorka jest błedne, nie ma znaczenia czego ojciec powiedział a czego nie powiedział, bo to jest matematyka a nie chciejstwo człowieka.
Uzasadnienie wreczenia komputera musi być niezależne:
Nie zdaleś egzaminu, dostajesz komputer np. bo cie kocham
I tyle, KONIEC!


Ostatnio zmieniony przez Rafal3011 dnia Nie 17:52, 25 Gru 2011, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:48, 25 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Napisałem przecież, że zaprezentuje dowód jak odpowiesz na dwa BANALNE pytania które zadałem Quebaabowi. Nie zrobiłeś tego …

Na które pytanie?
Odpowiedziałem na 6, ile jeszcze ich tam pozadawałeś?

My przynajmniej pilnujemy liczby naszych pytań, by nie robić bałaganu. Jak każesz odpowiedzieć na 2 pytania, a zadajesz pierdyliard, to się nie dziw, że ludzie odpowiadają na nie te, które chcesz.

W najważniejszym poście w tym temacie były tylko i wyłącznie dwa pytania:
[link widoczny dla zalogowanych]
… na które ani Ty ani Quebaab nie odpowiedzieliście.

Ok., zmieniam taktykę.

Quebaab zaprezentował FANTASTYCZNE rozumowanie logiczne, które doprowadziło go podania definicji implikacji zgodnej z NTI!

Tym razem wiec zaprezentuje to rozumowanie w oryginale, wytłuszczając najważniejsze fragmenty, a twoim zadaniem Windziarzu będzie wypunktowanie wszystkich błędów Quebaaba.

Więc zaczynamy, życzę powodzenia!

[link widoczny dla zalogowanych]
Quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Quebaab do syna:
Jeśli jutro będzie padało to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH

P=>CH = ~(P*~CH)
Nie może się zdarzyć ~(…), że jutro będzie padało i nie będzie pochmurno.

Synek:
Tata, a jak nie będzie padało?

KRZ leży i kwiczy!
KRZ nie zna matematycznej odpowiedzi na pytanie 5-cio latka!
Zgadza się?

Jak nie będzie padało, to może być pochmurno lub może nie być pochmurno. I tak samo jest w NTI. O co Ci chodzi?


[link widoczny dla zalogowanych]

Quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

O to chodzi Quebaabie, abyś podał na jakiej podstawie matematycznej na gruncie KRZ zapisałeś poprawną swoją odpowiedź (wytłuściłem), jak podasz taką podstawę matematyczną to kasuję NTI!

Wiem to z własności implikacji. Implikacja mówi, że jeśli zajdzie p, to zajdzie q. Nie daje żadnej gwarancji, co się stanie z q, jeśli p nie zajdzie. Zatem, jeśli p nie zajdzie, to q może zarówno zajść jak i nie zajść.

Kasuj NTI.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 21:56, 25 Gru 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafal3011




Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: GDAŃSK
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:57, 26 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Napisałem przecież, że zaprezentuje dowód jak odpowiesz na dwa BANALNE pytania które zadałem Quebaabowi. Nie zrobiłeś tego …

Na które pytanie?
Odpowiedziałem na 6, ile jeszcze ich tam pozadawałeś?

My przynajmniej pilnujemy liczby naszych pytań, by nie robić bałaganu. Jak każesz odpowiedzieć na 2 pytania, a zadajesz pierdyliard, to się nie dziw, że ludzie odpowiadają na nie te, które chcesz.

W najważniejszym poście w tym temacie były tylko i wyłącznie dwa pytania:
[link widoczny dla zalogowanych]
… na które ani Ty ani Quebaab nie odpowiedzieliście.

Ok., zmieniam taktykę.

Quebaab zaprezentował FANTASTYCZNE rozumowanie logiczne, które doprowadziło go podania definicji implikacji zgodnej z NTI!

Tym razem wiec zaprezentuje to rozumowanie w oryginale, wytłuszczając najważniejsze fragmenty, a twoim zadaniem Windziarzu będzie wypunktowanie wszystkich błędów Quebaaba.

Więc zaczynamy, życzę powodzenia!

[link widoczny dla zalogowanych]
Quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Quebaab do syna:
Jeśli jutro będzie padało to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH

P=>CH = ~(P*~CH)
Nie może się zdarzyć ~(…), że jutro będzie padało i nie będzie pochmurno.

Synek:
Tata, a jak nie będzie padało?

KRZ leży i kwiczy!
KRZ nie zna matematycznej odpowiedzi na pytanie 5-cio latka!
Zgadza się?

Jak nie będzie padało, to może być pochmurno lub może nie być pochmurno. I tak samo jest w NTI. O co Ci chodzi?


[link widoczny dla zalogowanych]
Quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

O to chodzi Quebaabie, abyś podał na jakiej podstawie matematycznej na gruncie KRZ zapisałeś poprawną swoją odpowiedź (wytłuściłem), jak podasz taką podstawę matematyczną to kasuję NTI!

Wiem to z własności implikacji. Implikacja mówi, że jeśli zajdzie p, to zajdzie q. Nie daje żadnej gwarancji, co się stanie z q, jeśli p nie zajdzie. Zatem, jeśli p nie zajdzie, to q może zarówno zajść jak i nie zajść.

Kasuj NTI.


Znów muszę za Was wszystko robić :)

Ok. Quebaabie, zobaczmy na przykładzie czy to jest definicja implikacji czy nie jest.

Analiza kluczowej implikacji, dzięki której Quebaab zapisał poprawną, symboliczną definicje implikacji prostej!
Brawo Quebaabie!
Moje szczere gratulacje,
Kubuś

Weźmy pierwszą część twojego rozumowania:
Quebaab napisał:

Wiem to z własności implikacji. Implikacja mówi, że jeśli zajdzie p, to zajdzie q.

A.
Jeśli jutro będzie padało to na pewno będzie pochmurno
P=>CH=1 - twarda prawda, gwarancja matematyczna
Oczywiście padanie deszczu jest warunkiem wystarczającym aby jutro było pochmurno!
Stąd w linii B mamy ZERO w wyniku!
Zbiór DESZCZ zawiera się w całości w zbiorze CHMURY, co jest oczywiście zgodne z Nową Teorią Zbiorów w NTI.
stąd.
B.
Jeśli jutro będzie padało to na pewno => nie będzie pochmurno
P=>~CH=0 - twardy fałsz wynikły tylko i wyłącznie ze zdania A
Nie mający nic wspólnego z następnymi zdaniami C i D.

Weźmy teraz drugą część twojego genialnego rozumowania (to czerwone):
Quebaab napisał:

Wiem to z własności implikacji. Implikacja mówi, że jeśli zajdzie p, to zajdzie q. Nie daje żadnej gwarancji, co się stanie z q, jeśli p nie zajdzie. Zatem, jeśli p nie zajdzie, to q może zarówno zajść jak i nie zajść.


Prawo Kubusia = prawo KRZ!:
P=>CH = ~P~>~CH

Uwaga Panowie!
Prawo Kubusia to prawo rachunku zero-jedynkowego, będącego fundamentem KRZ!
Jeśli ktokolwiek udowodni, ze prawo Kubusia nie jest prawem KRZ, natychmiast kasuję NIT! :)
Stąd:
C.
Jeśli jutro nie będzie padało to może ~> nie być pochmurno
~P~>~CH=1 - miękka prawda, może zajść ale nie musi, bo zdanie D!
Brak deszczu jest warunkiem koniecznym aby jutro nie było pochmurno, bo jak pada to ZAWSZE jest pochmurno.
Stąd definicja warunku koniecznego to po prostu prawo Kubusia:
~P~>~CH=P=>CH
lub
D.
Jeśli jutro nie będzie padło to może ~~> być pochmurno
~P~~>CH=1 - miękka prawda, może zajść ale nie musi, bo zdanie C!

Oczywiście w zdaniu D nie jest spełnione prawo Kubusia:
D: ~P~>CH = B: P=>~CH=0
Prawa strona jest fałszem, zatem z lewej strony nie zachodzi warunek konieczny ~>.
Zdanie D jest prawdziwe na mocy naturalnego spójnika może ~~> wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy.
Zwróćmy uwagę na genialne, matematyczne definicje warunku wystarczającego i koniecznego o których najwięksi Ziemscy matematycy … ani be, ani me, ani kukuryku :)

Czy widzisz już Quebaabie genialność twojego rozumowania?
Quebaab napisał:

Wiem to z własności implikacji. Implikacja mówi, że jeśli zajdzie p, to zajdzie q. Nie daje żadnej gwarancji, co się stanie z q, jeśli p nie zajdzie. Zatem, jeśli p nie zajdzie, to q może zarówno zajść jak i nie zajść.


Twoje rozumowanie to po prostu kompletna definicja implikacji prostej!
Nie wierzysz?

Przepiszmy wyłącznie wersję symboliczną powyższej analizy:
Kod:

A: P=>CH=1
B: P=>~CH=0
… a jeśli nie pada?
Prawo Kubusia:
P=>CH=~P~>~CH
C: ~P~>~CH=1
D: ~P~>CH=1


Jeszcze raz twoje genialne rozumowanie:
Quebaab napisał:

Wiem to z własności implikacji. Implikacja mówi, że jeśli zajdzie p, to zajdzie q. Nie daje żadnej gwarancji, co się stanie z q, jeśli p nie zajdzie. Zatem, jeśli p nie zajdzie, to q może zarówno zajść jak i nie zajść.


Na podstawie powyższego mamy symboliczną definicje implikacji dla przypadku ogólnego!
Kod:

A: p=>q=1
B: P=>~q=0
… a jeśli zajdzie ~p?
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
C: ~p~>~q=1
D: ~p~~>q=1

gdzie:
=> - warunek wystarczający w logice dodatniej (bo q) o definicji wyłącznie w A i B
~> - warunek konieczny (bo ~q) o definicji wynikającej z prawa Kubusia:
~p~>~q = p=>q (patrz przykład)
~~> - naturalny spójnik „może” wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy

Jak z definicji symbolicznej wygenerować tabelę zero-jedynkową operatora implikacji prostej?
Oczywiście wystarczy za punkt odniesienia przyjąć zdanie wypowiedziane A!
Co więcej!
Jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy zdanie C to otrzymamy tabelę zero-jedynkową operatora implikacji odwrotnej!

Zobaczmy to w tabeli:
Kod:

                       /p q p=>q      /~p ~q ~p~>~q
A: p=>q=1              /1 1  =1       / 0  0   =1
B: P=>~q=0             /1 0  =0       / 0  1   =0
… a jeśli zajdzie ~p?
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
C: ~p~>~q=1            /0 0  =1       / 1  1   =1
D: ~p~~>q=1            /0 1  =1       / 1  0   =1
Punkt odniesienia:
                       p=1, ~p=0      /~p=1, P=0
                       q=1, ~q=0      /~q=1, q=0


Tożsamość kolumn wynikowych jest dowodem formalnym rachunku zero-jedynkowego poprawności prawa Kubusia!
p=>q = ~p~>~q

Oczywiście wszystko jest tu zgodne z Nową Teorią Zbiorów oraz z teorią bramek logicznych co zobaczymy w końcowej wersji algebry Kubusia.

Znaczenie zer i jedynek w tabelach zero-jedynkowych po stronie wejścia p i q w dowolnym operatorze logicznym!
1 - brak negacji sygnału z nagłówka tabeli
0 - negacja sygnału z nagłówka tabeli
Co doskonale widać w powyższych tabelach
cnd

Nie są to zatem prawdy i fałsze bezwzględne jak to jest w debilizmie zwanym KRZ!
cnd

Prawdy i fałsze są wyłącznie w wynikach dowolnego operatora logicznego!
cnd

Bardzo proszę cierpliwie poczekać na końcową wersję algebry Kubusia, opóźnioną ze względu na FANTASTYCZNĄ tu dyskusję!

Dzięki wszystkim za dyskusję, bez Was Algebra Kubusia nigdy by nie powstała.

Przyjaciel Ziemian,
Kubuś-kosmita


Ostatnio zmieniony przez Rafal3011 dnia Pon 1:25, 26 Gru 2011, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:22, 26 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Quebaab napisał:

Jej, mój setny post. I to nie licząc tych sprzed awarii, których też trochę było. I niemal wszystkie o NTI. Hm... gratulacje dla autora tematu za wymyślenie tak niedorzecznej teorii jak NTI. :)


Twierdzenie:
Nie da się nie rozumieć mojego ostatniego postu, jest w nim wszystko, to kwintesencja NTI.

Quebaabie, nie martw się, do dyskusji wrócimy. Potrzebuję spokoju i czasu, aby skończyć algebrę Kubusia, wiec zarządzam przerwę, dopóki nie skończę. Poświeciłem 6 lat życia dla NTI. Cantor poświęcił dla teorii mnogości całe życie, na koniec zwariował.

Kubuś potrafi z tej smutnej historii wyciągnąć wnioski i na razie daje Rafałowi3006, medium, poprzez które komunikuje się z Ziemianami, odpocząć.

Quebaabie, myślę że głównymi autorami NTI są Quebaab i Kubuś
Wielkie dzięki

Windziarz napisał:
NTI to jedna wielka zasłona dymna, za którą kryje się nicość intelektualna.

Albo jakoś tak.



Koklusz napisał:
Tam się kryje chyba coś innego i jest znacznie smutniejsze...
http://www.youtube.com/watch?v=nXl4znQZOpw
:cry:




Czym byłby nasz świat bez wariatów?

"I tak jak obłęd, w wyższym tego słowa znaczeniu, jest początkiem wszelkiej mądrości, tak schizofrenia jest początkiem wszelkiej sztuki, wszelkiej fantazji."
Herman Hesse.

Przewodnik Lekarza 1/2009

Tytuł: Wielcy twórcy i ich choroby

prof. dr hab. n. med. Andrzej Steciwko
kierownik Katedry i Zakładu Medycyny Rodzinnej
Akademii Medycznej we Wrocławiu;
rektor Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej w Opolu

[link widoczny dla zalogowanych]

Fragmenty …

W historii, zarówno nauki, jak i sztuki, czy rozwoju kultury ogromną rolę odegrało kilkudziesięciu, a być może kilkuset ludzi, którzy na zawsze zmienili myślenie i postrzeganie człowieka. To dzięki nim, dzięki pojedynczym myślom jednostek, które na przestrzeni wieków określane były jako geniusze, nasza świadomość, wiedza o świecie oraz kultura społeczna rozwijały się, a etapy tej ewolucji często nie odbywały się stopniowo i powoli, lecz gwałtownymi skokami. Współcześni im oraz historycy badający ich życie już dawno zauważali, iż często wyróżnia ich jakaś właściwość, która u zwykłych ludzi uważana jest za poważną chorobę lub ułomność, a która wzmacnia cechy pozwalające tym jednostkom osiągać niezwykłe rezultaty. Czy to przypadek, czy też choroba może zrodzić geniusz? To pytanie naukowcy zadawali sobie od dawna. Istnieje wiele przykładów, które zdają się odpowiadać twierdząco na to pytanie. Czy jednak choroba jest przyczyną czy skutkiem geniuszu?

Choroba afektywna dwubiegunowa była i jest, można by powiedzieć, „popularna” wśród wybitnych artystów, zwłaszcza związanych z muzyką i literaturą. Cierpieli na nią m.in.: Piotr Czajkowski, Siergiej Rachmaninow, Virginia Woolf, Samuel Clemens (Mark Twain), Hermann Hesse, Tennessee Williams, Ernest Hemingway, Edgar Allan Poe i Paul Gauguin. Analiza biografii stu znanych pisarzy i poetów doprowadziła profesora psychiatrii z Uniwersytetu Oksfordzkiego, Feliksa Posta, do wniosku, że ok. 80% z nich miało zaburzenia nastroju i emocji. Z kolei Nancy Andreasen, neuropsychiatra z University of Iowa, obserwowała 30 amerykańskich pisarzy przez 15 lat i również u ok. 80% z nich stwierdziła zaburzenia nastroju i emocji, a u połowy zdiagnozowała chorobę maniakalno-depresyjną. Przypuszcza się, iż jest to związane z faktem, że w chorobie afektywnej dwubiegunowej w trakcie epizodów manii, a także w schizofrenii w fazie przedurojeniowej, dochodzi do nadmiernego wydzielania dopaminy, a jednocześnie do pobudzenia ośrodka nagrody w mózgu, co prowadzi do wzmożonej aktywności, a także intensywnego odczuwania wszelkich doznań i myśli. Może to w pewien sposób tłumaczyć, dlaczego ludzie na krawędzi choroby psychicznej dostrzegają czy wyczuwają rzeczy, które dla zwykłych śmiertelników są niewidoczne, a także rzucają się w wir kreatywnej pracy [5].

Według niektórych na schizofrenię chorował także jeden z największych fizyków – Izaak Newton. W swoim dziele Philosophiae naturalis principia mathematica (1687 r.) Newton przedstawił prawo powszechnego ciążenia, a także prawa ruchu leżące u podstaw mechaniki klasycznej. Również Albertowi Einsteinowi – laureatowi Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki za wyjaśnienie efektu fotoelektrycznego, twórcy szczególnej i ogólnej teorii względności oraz współtwórcy korpuskularno-falowej teorii światła – niektórzy badacze przypisują schizofrenię, a inni zespół Aspergera (wspomniane zaburzenie ze spektrum zaburzeń autystycznych).


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 10:26, 26 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafal3011




Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: GDAŃSK
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:39, 27 Gru 2011    Temat postu:

ok. nie spieszy mi się aby na siłę i natychmiast publikować pełną wersje NTI.
Równoważna, pełna wersja NTI powstaje na żywo w naszej tu dyskusji!

Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

W najważniejszym poście w tym temacie były tylko i wyłącznie dwa pytania:
[link widoczny dla zalogowanych]
… na które ani Ty ani Quebaab nie odpowiedzieliście.

Odpowiedzieliśmy. W moich odpowiedziach są to głupie pytania nr 7 i 9.
Dowód: [link widoczny dla zalogowanych]

NIE KŁAM.

Nie kłamię.
Nie odpowiedzieliście zgodnie z wymogami logiki symbolicznej.
W logice symbolicznej nie ma miejsca na bezwzględne zera i jedynki po stronie wejścia p i q.
Z prawdą i fałszem mamy do czynienia wyłącznie w kolumnie wynikowej!
Wyjaśniłem to w tym kluczowym poście:
[link widoczny dla zalogowanych]

Z tego powodu odpowiedź Quebaaba jest błędna:
Quebaab napisał:

Jeśli tak, to w obu przypadkach odpowiedź brzmi NIE. Czemu?
1) To nie jest definicja. Czemu? Bo nic nie definiuje. Pokazuje tylko, jaka jest wartość wyrażenia 1=>x, gdzie w przypadku pierwszym v(x)=1, a w drugim - v(x)=0. I tyle.
2) To też nie jest definicja, ale cecha implikacji - gdy poprzednik nie zajdzie, to następnik może zajść lub nie - wartość logiczna całego zdania będzie prawdziwa niezależnie od prawdziwości następnika


Quebaabie, poprawną odpowiedź, opisująca twoją absolutnie genialną definicję implikacji masz w mojej odpowiedzi w tym poście:
[link widoczny dla zalogowanych]

Genialna definicja implikacji Quebaaba!
Quebaab napisał:

Wiem to z własności implikacji. Implikacja mówi, że jeśli zajdzie p, to zajdzie q. Nie daje żadnej gwarancji, co się stanie z q, jeśli p nie zajdzie. Zatem, jeśli p nie zajdzie, to q może zarówno zajść jak i nie zajść.


Jedyny poprawny, symboliczny opis definicji implikacji prostej Quebaaba jest taki:
Czarne wytłuszczone:
A: p=>q=1
B: p=>~q=0
Czerwone:
C: ~p~>~q=1
D: ~p~~>q=1
gdzie:
=> - warunek wystarczający w logice dodatniej (bo q) o definicji wyłącznie w A i B
~> - warunek konieczny (bo ~q) o definicji wynikającej z prawa Kubusia:
~p~>~q = p=>q
~~> - naturalny spójnik „może” wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy

Natomiast twoja odpowiedź Windziarzu:
Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Napisał głupie pytanie 7
A.
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
p=>q=1 - gwarancja matematyczna!
B.
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie ~q
p=>~q=0

Czy zgadzasz się na pierwszą część definicji implikacji prostej (zdania A i B)!
TAK/NIE

Nie, bo to nie definicja. Właściwie nawet nie wiadomo, co to w ogóle jest.

To błąd!
To jest DEFINICJA warunku wystarczającego!

Przykład:
A.
Jeśli jutro będzie padało to będzie pochmurno
P=>CH=1
Padanie deszczu jest warunkiem WYATARCZAJĄCYM aby nie padło!
Zbiór DESZCZ zawiera się w całości w zbiorze CHMURY!
Innymi słowy:
Zdanie A, tylko i wyłącznie ONO wymusza fałszywość zdania:
B.
Jeśli jutro będzie padało to nie będzie pochmurno
P=>~CH=0

Czy zgadzasz się że zdanie A wymusza fałszywość zdania B?
TAK/NIE

Na pytanie 7 odpowiedziałeś badziewiem zwanym logiką modalną.
… a ja ci odpowiadam prawem rachunku zero-jedynkowego, czyli czymś ponad idiotyzmem zwanym logiką modalną.
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Szczegóły co oznacza symbol ~> masz w tym poście:
[link widoczny dla zalogowanych]
Obie Twoje odpowiedzi są zatem błędne!

Natomiast ta twoja odpowiedź Windziarzu wola o pomstę do nieba!
Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Napisał 8
Kod:

P8 P2 P8=>P2 /NTI!
A. 1 1 =1 /P8*P2 czyli: 8,16,24… /P8=>P2=1
B. 1 0 =0 /P8*~P2 - nie ma takiej liczby /P8=>~P2=0
C. 0 0 =1 /~P8*~P2 czyli: 3,5,7… /~P8~>~P2=1
D. 0 1 =1 /~P8*P2 czyli: 2,4,6… /~P8~~>P2=1

Czy zgadzasz się Quebaabie z takim rozkładem ciągów przy analizowaniu naszego zdania P8=>P2 przez całą dziedzinę?

Co to znaczy "rozkład ciągów"? I co to znaczy "zgadzać się z rozkładem ciągów"?
Niezależnie co to znaczy, z kolumną oznaczoną wyżej przez "/NTI" się nie zgadzam.

Co to znaczy rozkład ciągów?

To znaczy że po nieskończonej ilości losowań w pudełkach A, C i D będziesz miał taki a nie inny rozkład ciągów!

Czy to rozumiesz?
TAK/NIE

Jak powiesz NIE to będę tłumaczył dalej, dopóki nie zrozumiesz!

Quebaab napisał:

Kubuś, grasz nieuczciwie. Odpowiedzieliśmy na Twoje pytania, odpowiedz na nasze. W moim przypadku wystarczy napisać TAK lub NIE, do tego nie trzeba przerwy.
[link widoczny dla zalogowanych]

Dobra, już wracam.

Quebaab napisał:

Ok, lekcja trzecia. Teraz będzie dość duży skok, więc skup się.

Postuluję, że wyrażenie
p => q
ma taką samą WARTOŚĆ LOGICZNĄ jak wyrażenie:
~p v q

Innymi słowy, uważam, że:
v(p=>q) = v(~pvq)

Dowód - tabelka prawdy:
Kod:

p q ~p p=>q  ~p+q
1 1  0  =1    =1
1 0  0  =0    =0
0 0  1  =1    =1
0 1  1  =1    =1

Zgodność ostatnich dwóch kolumn oznacza, że gdy wyrażenie p=>q jest prawdziwe, to i ~pvq jest prawdziwe i analogicznie z fałszem.

UWAGA: dla ułatwienia postuluję, że wyrażenia
p => q
i
~p v q
to NIE te same zdania! Ale podkreślam, że mają takie same wartości logiczne!

Tak jak w punkcie drugim powyżej: zdania z ósemką są różne, ale oba mają taką samą wartość logiczną.

No, tyle. Prawie na pewno walniesz kilometrowy post bez śladu zrozumienia tego, co napisałem, więc już teraz apeluję: przeczytaj moją odpowiedź jeszcze z dwa razy.

Jak już to zrobisz, odpowiedz na pytanie:
Zgadzasz się? TAK/NIE

Oczywiście że zachodzi tożsamość:
p=>q = ~(p*~q)
Tu nie ma co dyskutować.
Chodzi oto Quebaabie, że żadna ze stron tego równania nie daje odpowiedzi co będzie jeśli zajdzie ~p!

Twoja poprawna matematycznie próba odpowiedzi na to pytanie, doprowadziła cię do podania twojej genialnej definicji implikacji.
Quebaab napisał:

Wiem to z własności implikacji. Implikacja mówi, że jeśli zajdzie p, to zajdzie q. Nie daje żadnej gwarancji, co się stanie z q, jeśli p nie zajdzie. Zatem, jeśli p nie zajdzie, to q może zarówno zajść jak i nie zajść.

Pamiętasz?
Weźmy dwie implikacje i dwa rozumowania logiczne!

Rozumowanie 1

Weźmy teraz taką implikację prawdziwą w KRZ:
A.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR = ~(TR*~KR)
czyli zdanie równoważne:
A1.
Nie może się zdarzyć ~(…), że trójkąt jest równoboczny (TR=1) i nie ma katów równych (~KR=1)
TR=>KR = ~(TR*~KR)
Zbiór na którym operuje zdanie A:
Zbiór trójkątów równobocznych

Zobacz Quebaabie co teraz robię!
Wyłącznie neguję zmienne!
~TR=>~KR = ~(~TR*KR)
… i mam odpowiedź na pytanie o ~p!

B.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to nie ma kątów równych
~TR=>~KR = ~(TR*~KR)
zdanie równoważne:
B1.
Nie może się zdarzyć ~(..), że trójkąt jest równoboczny (TR=1) i nie ma kątów równych (~KR=1)
~TR=>~KR = ~(TR*~KR)
Zbiór na którym operuje zdanie B:
Zbiór trójkątów nierównobocznych

Oczywiście zachodzi:
Zbiór trójkątów równobocznych # zbiór trójkątów nierównobocznych

ALE!
Zbiór trójkątów nierównobocznych jest dopełnieniem zbioru trójkątów równobocznych do wspólnej dziedziny.
Dziedzina: zbiór wszystkich trójkątów

Tylko i wyłącznie dlatego poprawne jest dalsze rozumowanie:

Prawe strony tożsamości A1 i B1 są tożsame, zatem zachodzi:
TR=>KR = ~TR=>~KR


Rozumowanie 2

Weźmy teraz Quebaabie taką implikację!
C.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2 = ~(P8*~P2)
stąd zdanie równoważne:
C1.
Nie może się zdarzyć, że liczba jest podzielna przez 8 (P8=1) i nie jest podzielna przez 2 (~P2=1)
P8=>P2 = ~(P8*~P2)
Zbiór na którym operuje zdanie C:
8,16,24…

Robię dokładnie ten sam manewr co w rozumowaniu 1!

Zobacz Quebaabie co teraz robię!
Wyłącznie neguję zmienne!
~P8=>~P2 = ~(~P8*P2)
… i mam odpowiedź na pytanie o ~p?

czyli:
D.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to nie jest podzielna przez 2
~P8=>~P2 = ~(~P8*P2)
Zdanie równoważne:
D1.
Nie może się zdarzyć ~(..), że liczba nie jest podzielna przez 8 (~P8=1) i jest podzielna przez 2 (P2=1)
~P8=>~P2 = ~(~P8*P2)
Zbiór na którym operuje zdanie D:
3,5,7 …

Oczywiście zbiór D (3,5,7…) nie jest dopełnieniem zbioru C (8,16,24..) do wspólnej dziedziny!
Tu dziedzina: zbiór liczb naturalnych

Z tego powodu zachodzi:
P8=>P2 # ~P8=>~P2
gdzie:
# - różne

Wniosek:
Zdanie D nie jest prawidłową odpowiedzią na pytanie:
… a jeśli zajdzie ~P8?


Kwadratura koła dla Quebaaba i Windziarza!

Wypowiadam zdanie:
C.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2 = ~(P8*~P2)

Poproszę o matematyczną odpowiedź na pytanie o ~p czyli:
… a jeśli liczba nie jest podzielna przez 8?
Matematyczną, czyli opisaną równaniem algebry Boole’a!
Czyli mamy w dupie wszelkie tabele zero-jedynkowe!
Potraficie?
TAK/NIE

Podpowiedź:
Oczywiście na gruncie KRZ jedyna możliwa odpowiedź brzmi!
Nie potrafimy Kubusiu drogi.

Kubuś:
To ja się teraz pytam dlaczego w implikacji TR=>KR jest możliwa odpowiedź równaniem dostępnym na gruncie KRZ, natomiast w implikacji P8=>P8 taka odpowiedź jest niemożliwa?

Quebaab i Windziarz:
… ale dlaczego Kubusiu drogi jest niemożliwa?

Kubuś:
Bo to gówno, zwane KRZ, wywaliło w kosmos ten znaczek ~>, czyli legalny znaczek rachunku zero-jedynkowego!

Dobra, moje podpowiedzi są nie ważne, proszę o odpowiedź na wytłuszczone pytanie wyżej!

P.S.
Windziarz napisał:

Widzę, że Kubuś uciekł, widząc że nie potrafi obalić dowodu Russella

Twierdzenie Kubusia:
Poprawne rozwiązanie kwadratury koła wyżej, to automatyczne obalenie dowodu Russella!

Wystarczy odkopać legalny znaczek rachunku zero-jedynkowego ~> i już leży i kwiczy:
Cała logika ludzików zbudowana na gównie zwanym „implikacją materialną”!
… dowód Russella to pikuś.


Ostatnio zmieniony przez Rafal3011 dnia Wto 7:51, 27 Gru 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafal3011




Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: GDAŃSK
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:13, 27 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

quebaab napisał:

Windziarz napisał:

Wiem, że „somebody is wrong on the internet” to fascynujące i przykuwające uwagę zjawisko, ale uwierz mi, bo wiem to z doświadczenia, niewiele się na tym zyskuje, poza poświęceniem dla ludzkości (tzn. przyjęciem całej głupoty na własną klatę, by ominęła innych).

Kiedyś byłem bardzo aktywny na różnych forach, od paru lat ograniczam się jako internauta. Ten wątek pozwala mi chyba wyładować całą energię mojej potrzeby kłócenia się ;p.
A tak serio: wierzę Ci, ale jak na razie nie zauważyłem u siebie objawów sfrustrowania czyimś niedouczeniem. Kiedyś Flaufly napisał do mnie prywatną wiadomość, w której ostrzegał mnie przed wchodzeniem w głębszą dyskusję z Kubusiem. Cóż, obaj macie rację, ale póki mam siły i ochotę, to mogę próbować przyjąć głupotę naszego kosmity na własną klatę ;]. Jak będę miał kiedyś dość, to po prostu stąd pójdę :).

Dzięki Quebaabie za twoje poświecenie ... dla dobra ludzkości :)
Tak trzymaj!
Nie jest tajemnicą, że tacy ludzie jak Idiota czy Flaufly po prostu trzęsą portkami.

Flaufly, już wieki temu domagał się od moderatora natychmiastowego zbanowania Kubusia, identycznie Idiota.

Oczywiście gdyby Oni byli właścicielami ateisty.pl stałoby się to wieki temu, na szczęście nie są.
Kubuś po raz n-ty dziękuje Bartowi (właścicielowi ateisty.pl) i Wujowi (właścicielowi śfinii) za ich fora na których można głosić rewolucyjne IDEE!
Na racjonaliście.pl moderator placownik zamknął błyskawicznie temat o NTI z uzasadnieniem:
„NTI jest niezgodna z Wikiepdią”
Czy wśród takich matołów mogłaby się narodzić jakakolwiek rewolucyjna IDEA typu „Kopernik”?
Zwolenników Kopernika palono na stosie .. całe szczęście że to nie średniowiecze, bo inaczej Kubusia już wieki temu Inkwizytorzy by wytropili i spalili na stosie.


Wracając do dyskusji…

ok. nie spieszy mi się aby na siłę i natychmiast publikować pełną wersje NTI.
Równoważna, pełna wersja NTI powstaje na żywo w naszej tu dyskusji!
Kurde!
Myślę ze wersja algebry Kubusia w postaci naszej dyskusji będzie równie ważna, jak i jej docelowa postać.

Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

W najważniejszym poście w tym temacie były tylko i wyłącznie dwa pytania:
[link widoczny dla zalogowanych]
… na które ani Ty ani Quebaab nie odpowiedzieliście.

Odpowiedzieliśmy. W moich odpowiedziach są to głupie pytania nr 7 i 9.
Dowód: [link widoczny dla zalogowanych]

NIE KŁAM.

Nie kłamię.
Nie odpowiedzieliście zgodnie z wymogami logiki symbolicznej.
W logice symbolicznej nie ma miejsca na bezwzględne zera i jedynki po stronie wejścia p i q.
Z prawdą i fałszem mamy do czynienia wyłącznie w kolumnie wynikowej!
Wyjaśniłem to w tym kluczowym poście:
[link widoczny dla zalogowanych]

Z tego powodu odpowiedź Quebaaba jest błędna:
Quebaab napisał:

Jeśli tak, to w obu przypadkach odpowiedź brzmi NIE. Czemu?
1) To nie jest definicja. Czemu? Bo nic nie definiuje. Pokazuje tylko, jaka jest wartość wyrażenia 1=>x, gdzie w przypadku pierwszym v(x)=1, a w drugim - v(x)=0. I tyle.
2) To też nie jest definicja, ale cecha implikacji - gdy poprzednik nie zajdzie, to następnik może zajść lub nie - wartość logiczna całego zdania będzie prawdziwa niezależnie od prawdziwości następnika


Quebaabie, poprawną odpowiedź, opisująca twoją absolutnie genialną definicję implikacji masz w mojej odpowiedzi w tym poście:
[link widoczny dla zalogowanych]

Genialna definicja implikacji Quebaaba!
Quebaab napisał:

Wiem to z własności implikacji. Implikacja mówi, że jeśli zajdzie p, to zajdzie q. Nie daje żadnej gwarancji, co się stanie z q, jeśli p nie zajdzie. Zatem, jeśli p nie zajdzie, to q może zarówno zajść jak i nie zajść.


Jedyny poprawny, symboliczny opis definicji implikacji prostej Quebaaba jest taki:
Czarne wytłuszczone:
A: p=>q=1
B: p=>~q=0
Czerwone:
C: ~p~>~q=1
D: ~p~~>q=1
gdzie:
=> - warunek wystarczający w logice dodatniej (bo q) o definicji wyłącznie w A i B
~> - warunek konieczny (bo ~q) o definicji wynikającej z prawa Kubusia:
~p~>~q = p=>q
~~> - naturalny spójnik „może” wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy

Natomiast twoja odpowiedź Windziarzu jest błędna:
Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Napisał głupie pytanie 7
A.
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
p=>q=1 - gwarancja matematyczna!
B.
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie ~q
p=>~q=0

Czy zgadzasz się na pierwszą część definicji implikacji prostej (zdania A i B)!
TAK/NIE

Nie, bo to nie definicja. Właściwie nawet nie wiadomo, co to w ogóle jest.

To jest DEFINICJA warunku wystarczającego!

Przykład:
A.
Jeśli jutro będzie padało to będzie pochmurno
P=>CH=1
Padanie deszczu jest warunkiem WYATARCZAJĄCYM aby nie padło!
Zbiór DESZCZ zawiera się w całości w zbiorze CHMURY!
Innymi słowy:
Zdanie A, tylko i wyłącznie ONO wymusza fałszywość zdania:
A1.
Jeśli jutro będzie padało to nie będzie pochmurno
P=>~CH=0

Czy zgadzasz się że zdanie A wymusza fałszywość zdania A1?
TAK/NIE
Tu musisz odpowiedzieć TAK!
Dlatego to jest matematyka ścisła, algebra Kubusia!

Weźmy inne zdanie:
B.
Jeśli kura jest psem to człowiek ma dwie nogi
KP=>2N
Oczywiście:
Zbiór kuropsów i zbiór człowiek, to zbiory rozłączne, czyli nie ma tu mowy o jakimkolwiek wzajemnym wymuszaniu!
B1.
Jeśli kura jest psem to człowiek nie ma dwóch nóg
KP=>~2N
Oczywiście wyłącznie IDIOTA może twierdzić że zdanie B wymusza zdanie B1

Pytanie analogiczne do A.
Czy zdanie B wymusza zdanie B1?
TAK/NIE
Oczywiście tu musisz powiedzieć: NIE
Jest to zatem jedno wielkie gówno a nie matematyka, czyli KRZ!
Zgadzasz się z tym?
TAK/NIE

Na pytanie 7 odpowiedziałeś badziewiem zwanym logiką modalną.
… a ja ci odpowiadam prawem rachunku zero-jedynkowego, czyli czymś ponad idiotyzmem zwanym logiką modalną.
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Szczegóły co oznacza symbol ~> masz w tym poście:
[link widoczny dla zalogowanych]
Obie Twoje odpowiedzi są zatem błędne!

Natomiast ta twoja odpowiedź Windziarzu wola o pomstę do nieba!
Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Napisał 8
Kod:

P8 P2 P8=>P2 /Zbiory                        /NTI!
A. 1 1 =1    /P8*P2 czyli: 8,16,24…         /P8=>P2=1
B. 1 0 =0    /P8*~P2 - nie ma takiej liczby /P8=>~P2=0
C. 0 0 =1    /~P8*~P2 czyli: 3,5,7…         /~P8~>~P2=1
D. 0 1 =1    /~P8*P2 czyli: 2,4,6…          /~P8~~>P2=1

Czy zgadzasz się Quebaabie z takim rozkładem ciągów przy analizowaniu naszego zdania P8=>P2 przez całą dziedzinę?

Co to znaczy "rozkład ciągów"? I co to znaczy "zgadzać się z rozkładem ciągów"?
Niezależnie co to znaczy, z kolumną oznaczoną wyżej przez "/NTI" się nie zgadzam.

Co to znaczy rozkład ciągów?

To znaczy że po nieskończonej ilości losowań w pudełkach A, C i D będziesz miał taki a nie inny rozkład ciągów!

Czy to rozumiesz?
TAK/NIE

Jak powiesz NIE to będę tłumaczył dalej, dopóki zrozumiesz!

Windziarzu!
Musisz to zrozumieć, dlatego Kubuś daje wszystkim słowo, iz będzie ci tłumaczył dopóki zrozumiesz!

Dlaczego to jest tak nieprawdopodobnie ważne?
Bo to jest pierwszy i najważniejszy krok do zrozumienia jednej poprawnej matematyki naszego Wszechświata, algebry Kubusia.

Uwaga Windziarzu!
Quebaab odpowiedział na to pytanie swoim genialnym rysunkiem.
Zatem Quebaab rozumie!
Czekamy kiedy Ty to zrozumiesz?

Quebaab napisał:

Kubuś, grasz nieuczciwie. Odpowiedzieliśmy na Twoje pytania, odpowiedz na nasze. W moim przypadku wystarczy napisać TAK lub NIE, do tego nie trzeba przerwy.
[link widoczny dla zalogowanych]

Dobra, już wracam. :)

Quebaab napisał:

Ok, lekcja trzecia. Teraz będzie dość duży skok, więc skup się.

Postuluję, że wyrażenie
p => q
ma taką samą WARTOŚĆ LOGICZNĄ jak wyrażenie:
~p v q

Innymi słowy, uważam, że:
v(p=>q) = v(~pvq)

Dowód - tabelka prawdy:
Kod:

p q ~p p=>q  ~p+q
1 1  0  =1    =1
1 0  0  =0    =0
0 0  1  =1    =1
0 1  1  =1    =1

Zgodność ostatnich dwóch kolumn oznacza, że gdy wyrażenie p=>q jest prawdziwe, to i ~pvq jest prawdziwe i analogicznie z fałszem.

UWAGA: dla ułatwienia postuluję, że wyrażenia
p => q
i
~p v q
to NIE te same zdania! Ale podkreślam, że mają takie same wartości logiczne!

Tak jak w punkcie drugim powyżej: zdania z ósemką są różne, ale oba mają taką samą wartość logiczną.

No, tyle. Prawie na pewno walniesz kilometrowy post bez śladu zrozumienia tego, co napisałem, więc już teraz apeluję: przeczytaj moją odpowiedź jeszcze z dwa razy.

Jak już to zrobisz, odpowiedz na pytanie:
Zgadzasz się? TAK/NIE


Koklusz napisał:

quebaab napisał:

Zgodność ostatnich dwóch kolumn oznacza, że gdy wyrażenie p=>q jest prawdziwe, to i ~pvq jest prawdziwe i analogicznie z fałszem.

Ten fakt wykorzystują często prawnicy pisząc w umowach alternatywę zamiast implikacji, bowiem z wierzchu nie widać, że jest to jakieś zobowiązanie.
Radzę autorowi tematu uważać z umowami, bo się jeszcze natnie.

Quebaabie NIE, bo mieszasz twardą prawdę (gwarancje matematyczną) z miękkimi prawdami … o czym w kółko mówię a co Wy na razie nie pojmujecie.

Koklusz NIE!
Weźmy ten język prawniczy:
Jeśli naprawisz samochód do soboty dostaniesz 500zł
NS=>500 = ~(NS*~500)
Nie może się zdarzyć że Kowalski naprawi samochód do soboty i nie dostanie 500zł.
~(NS*~500)
Zdania powyższe są tożsame, tu nie ma co dyskutować!

… a jeśli nie naprawi samochodu do soboty?
Poproszę cię Quebaabie o poprawną odpowiedź matematyczną na gruncie KRZ!

Oczywiście że zachodzi tożsamość:
A.
p=>q = ~(p*~q)
Tu nie ma co dyskutować.

Chodzi o to Quebaabie, że żadna ze stron równania A nie daje odpowiedzi na pytanie:
.. co będzie jeśli zajdzie ~p!

Twoja poprawna matematycznie próba odpowiedzi na to pytanie, doprowadziła cię do podania twojej genialnej definicji implikacji.
Quebaab napisał:

Wiem to z własności implikacji. Implikacja mówi, że jeśli zajdzie p, to zajdzie q. Nie daje żadnej gwarancji, co się stanie z q, jeśli p nie zajdzie. Zatem, jeśli p nie zajdzie, to q może zarówno zajść jak i nie zajść.

Pamiętasz?
Weźmy dwie implikacje i dwa rozumowania logiczne!

Rozumowanie 1

Weźmy teraz taką implikację prawdziwą w KRZ:
A.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR = ~(TR*~KR)
czyli zdanie równoważne:
A1.
Nie może się zdarzyć ~(…), że trójkąt jest równoboczny (TR=1) i nie ma katów równych (~KR=1)
TR=>KR = ~(TR*~KR)
Zbiór na którym operuje zdanie A:
Zbiór trójkątów równobocznych

Zobacz Quebaabie co teraz robię!
Wyłącznie neguję zmienne!
~TR=>~KR = ~(~TR*KR)
… i mam odpowiedź na pytanie o ~p!

B.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to nie ma kątów równych
~TR=>~KR = ~(~TR*KR)
zdanie równoważne:
B1.
Nie może się zdarzyć ~(..), że trójkąt jest nie jest równoboczny (~TR=1) i ma kąty równe (KR=1)
~TR=>~KR = ~(~TR*KR)
Zbiór na którym operuje zdanie B:
Zbiór trójkątów nierównobocznych

Oczywiście zachodzi:
Zbiór trójkątów równobocznych # zbiór trójkątów nierównobocznych

ALE!
Zbiór trójkątów nierównobocznych jest dopełnieniem zbioru trójkątów równobocznych do wspólnej dziedziny.
Dziedzina: zbiór wszystkich trójkątów

Tylko i wyłącznie dlatego zachodzi:
TR=>KR = ~TR=>~KR


Rozumowanie 2

Weźmy teraz Quebaabie taką implikację!
C.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2 = ~(P8*~P2)
stąd zdanie równoważne:
C1.
Nie może się zdarzyć, że liczba jest podzielna przez 8 (P8=1) i nie jest podzielna przez 2 (~P2=1)
P8=>P2 = ~(P8*~P2)
Zbiór na którym operuje zdanie C:
8,16,24…

Robię dokładnie ten sam manewr co w rozumowaniu 1!

Zobacz Quebaabie co teraz robię!
Wyłącznie neguję zmienne!
~P8=>~P2 = ~(~P8*P2)
… i mam odpowiedź na pytanie o ~p?

czyli:
D.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to nie jest podzielna przez 2
~P8=>~P2 = ~(~P8*P2)
Zdanie równoważne:
D1.
Nie może się zdarzyć ~(..), że liczba nie jest podzielna przez 8 (~P8=1) i jest podzielna przez 2 (P2=1)
~P8=>~P2 = ~(~P8*P2)
Zbiór liczb dla którego zdanie D jest prawdziwe:
3,5,7 …

Oczywiście zbiór D (3,5,7…) nie jest dopełnieniem zbioru C (8,16,24..) do wspólnej dziedziny!
(bo brakujący zbiór: 2,4,6...)
Tu dziedzina: zbiór liczb naturalnych

Z tego powodu zachodzi:
P8=>P2 # ~P8=>~P2
gdzie:
# - różne

Wniosek:
Zdanie D nie jest prawidłową odpowiedzią na pytanie:
… a jeśli zajdzie ~P8?

Czy już rozumiesz Windziarzu (i wszyscy widzowie) dlaczego informacja o rozkładzie ciagów w pudełkach A,C i D wyżej jest nieprawdowpodbnie ważna i absolutnie fundamentalna dla całej logiki matematycznej?

... dlatego Kubuś będzie Was tego uczył do skutku! :)


Kwadratura koła dla Quebaaba i Windziarza!

Dlaczego rozumowanie 1 doprowadziło nas do poprawnej odpowiedzi na pytanie:
.. a jeśli zajdzie ~p
natomiast w analogicznym rozumowaniu 2 wszystko się rozkraczyło?

Kwadratura kola:
Wypowiadam zdanie:
C.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2 = ~(P8*~P2)

Poproszę o matematyczną odpowiedź na pytanie o ~p czyli:
… a jeśli liczba nie jest podzielna przez 8?
Matematyczną, czyli opisaną równaniem algebry Boole’a!
Potraficie?
TAK/NIE

Podpowiedź:
Oczywiście na gruncie KRZ jedyna możliwa odpowiedź brzmi!
Nie potrafimy Kubusiu drogi.

Kubuś:
To ja się teraz pytam dlaczego w implikacji TR=>KR jest możliwa odpowiedź równaniem dostępnym na gruncie KRZ, natomiast w implikacji P8=>P2 taka odpowiedź jest niemożliwa?

Quebaab i Windziarz:
… ale dlaczego Kubusiu drogi jest niemożliwa?

Kubuś:
Bo to gówno, zwane KRZ, wywaliło w kosmos ten znaczek ~>, czyli legalny znaczek rachunku zero-jedynkowego!

Dobra, moje podpowiedzi są nieważne, proszę o odpowiedź na wytłuszczone pytanie wyżej!

P.S.
Windziarz napisał:

Widzę, że Kubuś uciekł, widząc że nie potrafi obalić dowodu Russella

Twierdzenie Kubusia:
Poprawne rozwiązanie kwadratury koła wyżej, to automatyczne obalenie dowodu Russella!

Wystarczy odkopać legalny znaczek rachunku zero-jedynkowego ~> i już leży i kwiczy:
Cała logika ludzików zbudowana na gównie zwanym „implikacją materialną”!
… dowód Russella to pikuś.


Quebaabie i Windziarzu!
Abstrahując od tego co oznacza znaczek ~> czy zgadzacie się z:
1.
p=>q = ~p~>~q - to jest prawo rachunku zero-jedynkowego
TAK/NIE
2.
~p~>~q - to jest poprawna matematyczna odpowiedź w rachunklu zero-jedynkowym na pytanie o ~p w przypadku implikacji P8=>P2
czyli:
P8=>P2 = ~P8~>~P2
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez Rafal3011 dnia Wto 23:21, 27 Gru 2011, w całości zmieniany 12 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:24, 27 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Fizyka proszę o nie łączenie tego z powyższym postem - będą w przyszłości odwołania

Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Definicja operatora implikacji prostej
Z dedykacją dla Windziarza.

Windziarzu, czy już rozumiesz co to znaczy rozkład ciągów w implikacji?
TAK/NIE

Definicja operatora implikacji prostej:
Implikacja prosta to złożenie warunku wystarczającego => w logice dodatniej (bo q) z warunkiem koniecznym ~> w logice ujemnej (bo ~q)
p=>q = ~p~>~q
gdzie:
=> - warunek wystarczający, spójnik „musi” między p i q
~> - warunek konieczny, w implikacji spójnik „może” miedzy p i q

Definicja warunku wystarczającego w logice dodatniej (bo q)
p=>q
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
Z czego wynika, że zbiór p musi zawierać się w całości w zbiorze q
Z czego wynika, że p musi być wystarczające dla q, jak zajdzie p to q też musi !

Stąd mamy definicję warunku wystarczającego w zbiorach:



Z wykresu odczytujemy definicję symboliczną warunku wystarczającego w logice dodatniej (bo q):
A.
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
p=>q=1 - twarda prawda, gwarancja matematyczna
Zbiory:
p*q=1 - zbiór p zawiera się w całości w zbiorze q
stąd:
B.
Jeśli zajdzie p to na pewno => nie zajdzie q
p=>~q=0 - twardy fałsz, wynikły tylko i wyłącznie ze zdania A
Zbiory:
p*~q=0
Zbiory p i ~q są rozłączne, stąd wynik iloczynu logicznego jest równy 0, co doskonale widać na diagramie.

Definicja symboliczna warunku wystarczającego w logice dodatniej (bo q):
Kod:

p=> q=1
p*q  =1 - istnieje cześć wspólna zbiorów p i q
p=>~q=0
p*~q =0 - zbiory p i ~q są rozłączne, wynik: 0=zbiór pusty

p=>q
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
Z czego wynika że zbiór p musi zawierać się w całości w zbiorze q
Z czego wynika że p jest wystarczające dla q
Warunek wystarczający => w logice dodatniej (bo q) zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy iloczyn logiczny zbiorów p*q jest zbiorem niepustym oraz iloczyn logiczny zbiorów p*~q jest zbiorem pustym.

… a jeśli zajdzie ~p ?
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q

Zobaczmy ten przypadek na diagramie.



Z wykresu odczytujemy definicję warunku koniecznego ~> w logice ujemnej (bo ~q)
C.
Jeśli zajdzie ~p to może ~> zajść ~q
~p~>~q=1 - miękka prawda, może zajść ale nie musi bo zdanie D
Zbiory:
~p*~q=1 - istnieje cześć wspólna
lub
D.
Jeśli zajdzie ~p to może ~~> zajść q
~p~~>q=1 - miękka prawda, może zajść ale nie musi bo zdanie C
Zbiory:
~p*q=1 - istnieje część wspólna
W zdaniu D nie zachodzi warunek konieczny ~> bo prawo Kubusia nie może być zgwałcone:
D: ~p~>q = B: p=>~q =0
Zdanie B jest fałszywe zatem w zdaniu D nie może zachodzić warunek konieczny ~>.
Zdanie D jest prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może” ~~>, wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy.

Symboliczna definicja implikacji prostej:
Kod:

Warunek wystarczający w logice dodatniej (bo q)
A: p=>q=1       /Twarda prawda, gwarancja matematyczna
B: p=>~q=0      /Twardy fałsz, wynikły tylko i wyłącznie z A
… a jeśli zajdzie ~p ?
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Warunek konieczny w logice ujemnej (bo ~q)
C: ~p~>~q=1     /miękka prawda, może zajść ale nie musi bo D
D: ~p~~>q=1     /miękka prawda, może zajść ale nie musi bo C

p=>q = ~p~>~q
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
Z czego wynika że druga linia musi być twardym fałszem
Z czego wynika że p musi być wystarczające dla q
Gdzie:
=> - warunek wystarczający, spójnik „na pewno” w całym obszarze logiki
~> - warunek konieczny, w implikacji spójnik „może” (nie w równoważności!)
~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy

Definicja warunku koniecznego wynika z prawa Kubusia:
~p~>~q = p=>q
Warunek konieczny ~> miedzy p i q zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy z zanegowanego poprzednika wynika => zanegowany następnik.
Z definicji tej wynika, że całą logikę matematyczną możemy sprowadzić do badania łatwych w dowodzeniu warunków wystarczających =>.

Definicja operatora implikacji prostej:
p=>q = ~p~>~q - prawo Kubusia

Kodowanie zero-jedynkowe powyższej definicji:
Kod:

Warunek wystarczający
w logice dodatniej (bo q)
                          |p q p=>q         |~p ~q ~p~>~q
A: p=>q=1                 |1 1  =1 /p=>q=1  | 0  0   =1
B: p=>~q=0                |1 0  =0 /p=>~q=0 | 0  1   =0
.. a jeśli zajdzie ~p
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Warunek konieczny
w logice ujemnej (bo ~q)
C: ~p~>~q=1               |0 0 =1           | 1  1   =1 /~p~>~q=1
D: ~p~~>q=1               |0 1 =1           | 1  0   =1 /~p~~>q=1
Punkt odniesienia = zdanie z nagłówka tabeli:
                          |p=1, ~p=0        | ~p=1, p=0
                          |q=1, ~q=0        | ~q=1, q=0

Tożsamość kolumn zero-jedynkowych trzeciej i ostatniej jest dowodem formalnym poprawności prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q

W komentarzu (po znaku „/”) zapisano linie które biorą bezpośredni udział w opisie matematycznym naturalnej logiki człowieka, pozostałe są ignorowane. Doskonale widać tabelę zero-jedynkową implikacji odwrotnej w kolumnach ~p~>~q.

Znaczenie zer i jedynek w tabelach zero-jedynkowych operatora implikacji prostej:
1.
Po stronie wejścia p i q jedynki i zera oznaczają:
1 - brak negacji sygnału z nagłówka tabeli
0 - negacja sygnału z nagłówka tabeli
2.
Po stronie wyjścia mamy 1 i 0 w warunku wystarczającym:
Kod:

A: p=>q=1    /1 1 =1
B: p=>~q=0   /1 0 =0

p=>q
Jeśli zajdzie p to musi => zajść q
oraz:
Po stronie wyjścia mamy 1 i 1 w warunku koniecznym:
Kod:

C: ~p~>~q=1  /1 1 =1
D: ~p~~>q=1  /1 0 =1

~p~>~q
Jeśli zajdzie ~p to może ~> zajść ~q
Gdzie:
~> - warunek konieczny, w implikacji spójnik „może” między p i q o definicji:
~p~>~q = p=>q - prawo Kubusia

Wnioski:
1.
Mózg człowieka operuje wyłącznie na zbiorach, poszukując części wspólnej zbiorów, wtedy i tylko wtedy zdanie jest prawdziwe.
2.
Matematycznie, z punktu widzenia świata zewnętrznego widzimy zero-jedynkową definicje operatora implikacji prostej albo implikacji odwrotnej w zależności od przyjętego punktu odniesienia.
3.
Sposób kodowania zero-jedynkowego nie wpływa na treść samych zdań, stąd oba kodowania zero-jedynkowe są równoważne.

Przykład:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2=1 bo 8,16… - twarda prawda, gwarancja matematyczna, zachodzi zawsze bez wyjątków
Zbiory:
P8=[8,16…]
P2=[2,4,8,16..]
P8*P2=1 bo 8,16…
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => nie jest podzielna przez 2
P8=>~P2=0 – twardy fałsz wynikły tylko i wyłącznie ze zdania A
Zbiory:
P8=[8,16..]
~P2=[1,3,5…]
P8*~P2=0 – zbiory P8 i ~P2 istnieją, ale są rozłączne, stąd 0 w wyniku
… a jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 ?
Prawo Kubusia:
P8=>P2 = ~P8~>~P2
C.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może ~> nie być podzielna przez 2
~P8~>~P2=1 bo 3,5.. – miękka prawda, może zajść ale nie musi bo D
Zbiory:
~P8=[2,3,5…]
~P2=[3,5,7…]
~P8*~P2=1 bo 3,5…
LUB
D.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może ~~> być podzielna przez 2
~P8~~>P2=1 bo 2,4… - miękka prawda, może zajść ale nie musi bo C
Zbiory:
~P8=[2,4,5…]
P2=[2,4,6…]
~P8*P2=1 bo 2,4…
W zdaniu D nie zachodzi warunek konieczny bo prawo Kubusia:
D: ~P8~>P2 = B: P8=>~P2=0 bo 8
Prawa strona jest fałszem zatem w zdaniu D nie ma prawa zachodzić warunek konieczny. Zdanie D jest prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może” ~~>, wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy.

Doskonale widać tabelę zero-jedynkową implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
P8=1, ~P8=0
P2=1, ~P2=0
Kod:

A: P8=>P2=1 bo 8   /1 1 =1
B: P8=>~P2=0       /1 0 =0
C: ~P8~>~P2=1 bo 3 /0 0 =1
D: ~P8~~>P2=1 bo 2 /0 1 =1

Dla nieskończonej ilości losowań puste będzie wyłącznie pudełko B, pozostałe będą niepuste, stąd taki a nie inny rozkład wynikowych zer i jedynek.

Twierdzenie Sowy:
W świecie zdeterminowanym (gdy znamy rozwiązanie) zdanie prawdziwe wchodzące w skład dowolnego operatora ulega redukcji do spójnika „i”(*).

Definicja implikacji w zbiorach:
Kod:

A: P8=>P2     /P8*P2
B: P8=>~P2    /P8*~P2
C: ~P8~>~P2   /~P8*~P2
D: ~P8~~>P2   /~P8*P2


Przykład:
Wylosowana liczba: 8
Dla tego losowania zdanie A będzie prawdziwe, pozostałe zdania będą fałszywe
Jeśli wylosowano liczbę 8 (L8=1) to jest ona podzielna przez 8 (P8=1) i jest podzielna przez 2 (P2=1)
L3=>P8*P2
Co matematycznie oznacza:
L8=1 => P8=1 i P2=1
stąd dla liczby 8 mamy:
~P8=0, ~P2=0
stąd definicja zero-jedynkowa w zbiorach:
Kod:

A: P8=>P2     /P8*P2  =1*1=1
B: P8=>~P2    /P8*~P2 =1*0=0
C: ~P8~>~P2   /~P8*~P2=0*0=0
D: ~P8~~>P2   /~P8*P2 =0*1=0

Doskonale widać zero-jedynkową definicję operatora AND

Wylosowana liczba: 3
Dla tego losowania zdanie C będzie prawdziwe, pozostałe zdania będą fałszywe
Jeśli wylosowano liczbę 3 (L3=1) to nie jest ona podzielna przez 8 (~P8=1) i nie jest podzielna przez 2 (~P2=1)
L3=>~P8*~P2
Co matematycznie oznacza:
L3=1 => ~P8=1 i ~P2=1
stąd dla liczby 3 mamy:
P8=0, P2=0
stąd definicja zero-jedynkowa w zbiorach:
Kod:

A: P8=>P2     /P8*P2  =0*0=0
B: P8=>~P2    /P8*~P2 =0*1=0
C: ~P8~>~P2   /~P8*~P2=1*1=1
D: ~P8~~>P2   /~P8*P2 =1*0=0

Doskonale widać zero-jedynkową definicję operatora AND

Wylosowano liczbę: 2
Dla tego losowania zdanie D będzie prawdziwe, pozostałe zdania będą fałszywe
Jeśli wylosowano liczbę 2 (L2=1) to nie jest ona podzielna przez 8 (~P8=1) i jest podzielna przez 2 (P2=1)
L2=>~P8*P2
co matematycznie oznacza:
L2=1 => ~P8=1 i P2=1
Stąd dla liczby 2 mamy:
P8=0, ~P2=0
stąd definicja zero-jedynkowa w zbiorach:
Kod:

A: P8=>P2     /P8*P2  =0*1=0
B: P8=>~P2    /P8*~P2 =0*0=0
C: ~P8~>~P2   /~P8*~P2=1*0=0
D: ~P8~~>P2   /~P8*P2 =1*1=1

Doskonale widać zero-jedynkową definicję operatora AND

sogors napisał:
Ej ale na Wigilie miała być super-nowa wersja NTI która zaora całe KRZ
Kubuś obiecał że przestawi ją także na forum z mojego podpisu
i gdzie to jest?

Tu Sogorsie, ten krótki post wyżej rozpieprza całą KRZ :)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 19:37, 27 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafal3011




Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: GDAŃSK
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:02, 27 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Koklusz napisał:

quebaab napisał:

Zgodność ostatnich dwóch kolumn oznacza, że gdy wyrażenie p=>q jest prawdziwe, to i ~pvq jest prawdziwe i analogicznie z fałszem.

Ten fakt wykorzystują często prawnicy pisząc w umowach alternatywę zamiast implikacji, bowiem z wierzchu nie widać, że jest to jakieś zobowiązanie.
Radzę autorowi tematu uważać z umowami, bo się jeszcze natnie.


Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Przychodzi Koklusz do warsztatu samochodowego

Właściciel zakładu: Kubuś

Koklusz:
Czy naprawisz mi mój samochód do soboty?

Kubuś po oględzinach:
Naprawię za 500zł

Koklusz (ekspert KRZ):
Zgoda:
Jeśli naprawisz ten samochód do soboty dostaniesz 500zł
NS=>500
Innymi słowy:
Nie może się zdarzyć ~(…) że naprawisz samochód i nie dostaniesz 500zł
NS=>500 = ~(NS*~500)

Kubuś:
Ooo!
Widzę że jesteś ekspertem KRZ.
Ja tam wolę NTI.

Koklusz:
… a co to za gówno?

Kubuś:
Włącz hamulec, gównem to jest KRZ :)

Koklusz:
Udowodnij!

Kubuś:
Bardzo proszę.
Mamy dwa zdania:
p= kura jest psem
q= człowiek ma dwie nogi
Czy zgodzisz się, że jeśli następnik jest prawdziwy to implikacja w KRZ musi być prawdziwa bez względu na to co zawiera poprzednik?
Czyli ze prawdziwa jest implikacja:
Jesli kura jest psem to człowiek ma dwie nogi
KP=>2N=1

Koklusz:
Oczywiście, to jest matematyka ścisła.

Kubuś pod nosem:
Już ja ci pokażę tą twoją matematykę ścisłą.

Jest sobota, Koklusz przychodzi po odbiór samochodu.

Koklusz:
Zrobione?

Kubuś:
Tak, zrobione, dokładnie według definicji implikacji z KRZ!

Koklusz:
Super, proszę oto 500zł.

Kubuś:
Dziękuję, oto kluczyki.

Koklusz:
Idzie do samochodu i zapala …
Prprpr … sruprusru…

Koklusz:
Kubuś, gdzie zrobione jest tak samo jak przed naprawą, w ogóle nie pali!

Kubuś:
Przecież powiedziałem, że zrobione wedle definicji implikacji z KRZ.

Koklusz:
Udowodnij!

Kubuś:
Popatrz:
Kod:

   p q p=>q
A: x 1  =1
B: x 0  =0
C: x 0  =1
D: x 1  =1

Czy zgadzasz się, że w liniach A i D muszę dostać 500zł?

Koklusz:
Oczywiście, następnik jest prawdziwy zatem zdanie p jest totalnie bez znaczenia.

Kubuś:
Mamy teraz dwa zdania:
p - Kubuś naprawił samochód
q - Kubuś dostał 500zł

Czy prawdziwa jest implikacja:
p=1 Kubuś naprawił samochód
NS=1
q=1 Kubuś dostał 500zł
500zł=1

Koklusz:
Prawdziwa.

Czy ta implikacja jest prawdziwa dla przypadku:
p=0 Kubuś nie naprawił samochodu
NS=0
q=1 Kubuś dostał 500zł?
500zł=1

Koklusz:
Prawdziwa.

Kubuś:
Czy musiałem naprawić samochód wedle implikacji z KRZ aby otrzymać 500zł?

Koklusz:
Noo … no … no…

Kubuś:
Co jest w umowie napisane?
Umiesz czytać?
Naprawa zostanie dokonana zgodnie z implikacją w KRZ!

Koklusz:
K..wa mać, ale ze mnie idiota.
Wedle implikacji z KRZ nie musiałeś Kubusiu.
Następnik jest prawdziwy, zapłaciłem 500zł, zatem poprzednik jest bez znaczenia.


Ostatnio zmieniony przez Rafal3011 dnia Wto 22:23, 27 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:16, 28 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Quebaabie skasowałem mój post nad twoim bo posty były równoczesne.
Odpowiedź na twój post wyżej jest niżej.
quebaab napisał:

Koklusz napisał:

Quebaab!

To może zrób tak:
Oddziel dwuwartościowe KRZ gdzie zdania mogą przyjmować wartości: 1 , 0
od
czterowartościowego NTI gdzie mogą przyjmować wartości: I , i , O , o .
Co ty na to?


Już wcześniej każdy, kto dyskutował z Kubusiem w ciele rafala3006, to zauważył i próbował przepchnąć podobną symbolikę :). Nasz kosmita nie widzi tego absurdu. Być może na jego planecie wszyscy poruszają się z prędkością światła i jej wielokrotnościami, jednak wciąż mają problemy z logicznym myśleniem ;].

Ja sam zaś nie będę próbował kombinować z czterowartościową logiką, bo dopiero uczę się klasycznej, dwuwartościowej logiki ;).

W NTI nie ma żadnej logiki poza dwuwartościową - dowód w lekcji niżej.

Quebaab napisał:

EDIT:
Kubuś. Gość nie naprawił do soboty auta i mimo to dałem mu kasę. Bo miałem taki kaprys. Dlaczego?

Bo implikacja mówi TYLKO o tym, co się stanie, jak zajdzie poprzednik. Jeśli nie zajdzie, to, jak już mnie cytowałeś, może zajść cokolwiek. Mogę mu zapłacić lub nie zapłacić i w NTI jest to samo, więc Twój przykład rozmowy mechanika z Kokluszem jest do d...

Nie jest do dupy!
W debilizmie zwanym KRZ sytuacja jak z Kokluszem ma prawo wystąpić - jak udowodnisz że nie ma prawa to kasuje NTI.
W NTI nie ma takiego prawa.
Widzisz różnicę?

NTI jest logiką jednoznaczną natomiast KRZ nie jest logiką jednoznaczną!
Patrz przykład z Kokluszem!
Quebaab napisał:

Wróćmy do lekcji. Czy zgadzasz się, że:
~p v q <=> ~(p ^ ~q)

Jeśli nie, to wyjaśnij, czemu.

Wyjaśnienie masz w lekcji niżej.


Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Przychodzi Quebaab do warsztatu samochodowego

Właściciel warsztatu: Kubuś

Quebaab:
Kubusiu, naprawisz mi mój samochód do soboty?

Kubuś po oględzinach:
Tak, naprawie za 500zł

Quebaab:
Jeśli naprawisz ten samochód do soboty dostaniesz 500zł
NS=>500
Innymi słowy:
Nie może się zdarzyć ~(…) że naprawisz samochód i nie dostaniesz 500zł
NS=>500 = ~(NS*~500)

Oooo, kolejny KRZ-owiec?
Nie :)
Świeżo nawrócony na wiarę NTI

Kubuś:
Jak tak to inna rozmowa!
Wszystko wiemy przyjdź w sobotę.

Jest sobota, przychodzi Quebaab:
Czy mój samochód naprawiony?

Kubuś:
Nie, cholera jasna nigdzie nie mogłem dostać pompki paliwowej, zamówiłem w Internecie, przyjdzie dopiero we wtorek.

Quebaab:
Cóż, siła wyższa, przyjdę w środę.

Jest środa …
Quebaab:
Naprawiony?

Kubuś:
Tak, naprawiony, dokładnie wedle implikacji NTI!

Quebaab:
Zatem nie musze sprawdzać, proszę oto 500zł.

Kubuś:
… ale wedle naszej umowy wcale nie musisz płacić!

Quebaab:
Nie musze ale mogą, mam taki kaprys :)

Kubuś:
To chodź idziemy na piwo, pośmiejemy się z tego gówna zwanego KRZ.

Oczywiście w NTI jest tak!

Pełna analiza naszej implikacji w NTI.

A.
Jeśli naprawisz mój samochód do soboty dostaniesz 500zł
NS=>500=1
stąd:
B.
Jeśli naprawisz mój samochód do soboty to nie dostaniesz 500zł
NS=>~500=0 - złamanie obietnicy A!

… a jak Kubuś nie naprawi do soboty?
Prawo Kubusia:
NS=>500 = ~NS~>~500
stąd:
C.
Jeśli Kubuś nie naprawi do soboty to może nie dostać 500zł
~NS~>~500 =1
lub
D.
Jeśli Kubuś nie naprawi samochodu to może dostać 500zł
~NS~~>500=1

Jak widzimy Quebaab ma tu 100% wolnej woli!
Zgodnie z C może dać Kubusiowi dowolną, mniejsza od 500zł sumę, nawet 0 zł!
lub
Zgodnie z D może dać Kubusiowi pełną umówiona kwotę 500zł

Nie ma żadnych szans na zostanie kłamcą!

… ale decyzja należy tu wyłącznie do Quebaaba!

Quebaab napisał:

rafal3006 napisał:

Quebaabie NIE, bo mieszasz twardą prawdę (gwarancje matematyczną) z miękkimi prawdami … o czym w kółko mówię a co Wy na razie nie pojmujecie.

Mieszam "twardą" prawdę z "miękką"? Wskaż mi to proszę. I przestań twierdzić, że NTI jest dwuwartościowa, skoro rozróżniasz dwie "prawdy" oznaczane tym samym symbolem "1" i dwa "fałsze" - "0".

Zauważ Quebaabie, że w całej analizie zdania:
A.
Jeśli naprawisz ten samochód do soboty dostaniesz 500zł
NS=>500=1
Podejmujesz wyłącznie decyzje TAK/NIE!
W zależności od zaistniałej sytuacji!
Algebra Kubusia jest zatem algebrą dwuwartościową!

Jak pokażesz w którym momencie masz jakikolwiek trzeci wybór poza TAK/NIE to natychmiast kasuję NTI :)

Quebaab napisał:

I zabawna rzecz: w rozmowie z Kokluszem zgadzasz się, że:
v(p=>q) = v(~(p^~q))
ale nie zgadzasz się z tym, co ja postuluję:
v(p=>q) = v(~pvq)
?

Przecież to to samo... ~p v q <=> ~(p ^ q) - de'Morgan

Prawda?

Prawda, czekałem na to pytanie.

Popatrz…

Kodowanie zero-jedynkowe powyższej definicji:
Kod:

Warunek wystarczający
w logice dodatniej (bo q)
                          |p q p=>q         |~p ~q ~p~>~q
A: p=>q=1                 |1 1  =1 /p=>q=1  | 0  0   =1
B: p=>~q=0                |1 0  =0 /p=>~q=0 | 0  1   =0
.. a jeśli zajdzie ~p
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Warunek konieczny
w logice ujemnej (bo ~q)
C: ~p~>~q=1               |0 0 =1           | 1  1   =1 /~p~>~q=1
D: ~p~~>q=1               |0 1 =1           | 1  0   =1 /~p~~>q=1
Punkt odniesienia = zdanie z nagłówka tabeli:
                          |p=1, ~p=0        | ~p=1, p=0
                          |q=1, ~q=0        | ~q=1, q=0

Tożsamość kolumn zero-jedynkowych trzeciej i ostatniej jest dowodem formalnym poprawności prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q

W komentarzu (po znaku „/”) zapisano linie które biorą bezpośredni udział w opisie matematycznym naturalnej logiki człowieka, pozostałe są ignorowane. Doskonale widać tabelę zero-jedynkową implikacji odwrotnej w kolumnach ~p~>~q.

Doskonale widać, że wszystkie wynikowe jedynki są rozłączne w czasie!
W danej chwili czasowej może być prawdziwe wyłącznie zdania A, C albo D.

Oczywiście równania w operatorach OR i AND opisują wszystkie wynikowe jedynki nie rozróżniając prawdy twardej (zdanie A) od prawd miękkich (zdania C i D).

~(~p*q) = ~p+q
Oba te równania opisują wszystkie jedynki jako TWARDE jedynki i uwaga Quebaabie!

Ani jednego ZERA!
To wytłuszczone wyjaśniałem już wiele razy.

W opisie implikacji spójnikami „i”(*) i „lub”(+) nie ma rozróżnienia prawdy twardej (zdanie A) od prawd miękkich (zdania C i D).
Dlatego operator implikacji to fundamentalnie co innego niż spójniki „lub”(+) i „i”(*).

Dlaczego równanie:
~(p*~q) pasuje do naturalnej logiki człowieka natomiast ~p+q nie pasuje?

Dlatego!
Kod:

   p q Y=p=>q
A: 1 1  =1
B: 1 0  =0   /~Y=p*~q
C: 0 0  =1
D: 0 1  =1

To równanie:
~Y=~(p=>q) = p*~q
Poprawnie opisuje przypadek kiedy skłamię.
Nasz przykład:
Jeśli naprawisz samochód dostaniesz 500zł
NS=>500
p=>q

Dla linii B mamy równanie w oryginale!
~Y = p*~q
~(NS=>500) = NS*~500
czyli:
Quebaab skłamie ~(NS=>500)=1, wtedy i tylko wtedy Kubuś naprawi samochód do soboty (NS=1) i nie dostanie 500zł (~500=1)

Dlatego poprzez negacje otrzymujemy tu w naturalnej logice człowieka poprawną gwarancję matematyczną:
NS=>500 = ~(NS*~500)
czyli:
Nie może się zdarzyć ~(…), że Kubuś naprawi samochód do soboty (NS=1) i nie dostanie 500zl (~500=1)
NS=>500 = ~(NS*~500)

W przypadku:
~(p=>q) = p*~q
Mamy twardy fałsz, bowiem tylko jedno zero jest w wyniku.
Negacja twardego fałszu musi dać gwarancję matematyczną (twardą jedynkę!):
p=>q = ~(p*~q)
czyli ta prawda dotyczy wyłącznie zdania A.

Tego samego zdania z użyciem spójnika „lub”(+) nikt nie wypowie.
p=>q = ~(p*~q) = ~p+q
czyli:
Quebaab nie naprawi samochodu lub dostanie 500zł
p=>q = ~p+q
Dlaczego?
Kod:

   p q Y=p=>q
A: 1 1  =1   /Y=p*q     /p=>q=1
B: 1 0  =0
C: 0 0  =1   /Y=~p*~q   /~p~>~q=1
D: 0 1  =1   /Y=~p*q    /~p~~>q=1


Bowiem na mocy definicji spójnika „lub”(*) dla jedynek mamy takie równanie algebry Boole’a:
Y=p*q+~p*~q+~p*q
czyli de facto spójnik „lub” zrównuje jawnie wszystkie trzy prawdy!

Nie ma tu rozróżnienia prawdy twardej (zdanie A) od prawd miękkich (zdania C i D).

Od strony matematycznej wszystko jest w porządku, bowiem będąc w chwili czasowej A nie mamy dostępu do prawd miękkich C i D.

Będąc w chwili czasowej C lub D nie mamy dostępu do prawdy A.

Uwaga Quebaabie!
Nie istnieje taka FIZYCZNA możliwość, bowiem wówczas mielibyśmy do czynienia z logiką więcej niż dwuwartościową!

Dowód:
Obsługujemy znaczek ~>:
C: ~p~>~q=1
lub
D: ~p~~>q=1
Oczywiście prawdy C i D są rozłączne w czasie!
Jeśli zdanie C jest prawdziwe to automatycznie zdanie D jest fałszywe i odwrotnie.
Jest to zatem cały czas logika dwuwartościowa!
Może być prawdziwe wyłącznie zdanie C albo D!
Fałsze nas totalnie nie interesują, mamy je w dupie.

Gdybyśmy mieli dostęp do zdania A to musielibyśmy wyjść poza logikę dwuwartościową!
Dokładniej.
Znaleźlibyśmy się w logice czterowartościowej!
Bo dwa kolejne przypadki to właśnie zdania A i B:
A: p=>q=1
B: p=>~q=0
cnd


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 1:59, 28 Gru 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafal3011




Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: GDAŃSK
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 2:51, 28 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Koklusz wyjasnienie masz niżej dla quebaaba.
Czy widzisz róznicę między dobrowolnym daniem przez Quebaaba tych 500zł, a złodziejem Kubusiem który ukradl ci 500zl bowiem twojego samochodu nie naprawił :)

Quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

W NTI nie ma żadnej logiki poza dwuwartościową - dowód w lekcji niżej.

Aha. A "twarda" i "miękka" prawda? Plus "miękki" i "twardy" fałsz? Naliczyłem już cztery.
Chyba że powiesz mi, co znaczy symbol "1". Prawdę? Twardą prawdę? Miękką?

Gówno-prawdę...?

Quebaabie, pokaz konkretnie w którym momencie analizy dowolnej implikacji w NTI mogłeś podjąć decyzje wykraczająca poza TAK/NIE.
Dopóki tego nie pokażesz NTI jest logiką dwuwartościową!

Quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Nie jest do dupy!
W debilizmie zwanym KRZ sytuacja jak z Kokluszem ma prawo wystąpić - jak udowodnisz że nie ma prawa to kasuje NTI.
W NTI nie ma takiego prawa.
Widzisz różnicę?

Jeśli naprawisz mi auto do soboty, dostaniesz 500zł.
p => q

A jeśli nie...?
prawo Kubusia:
~p ~> ~q
Jeśli nie naprawisz mi auta do soboty, to możesz nie dostać 500zł.
ale też:
~p ~~> q
Jeśli nie naprawisz mi auta do soboty, to możesz dostać 500zł.
(przy czym ostatnie dwa zdania są sobie de facto równoważne, bo "może się stać" = "może się nie stać", ale tylko to z "~>" działa poprawnie z prawem Kubusia)

Nie naprawił mi auta, a mimo to może dostać kasę. Ale może też nie dostać. Ojej, identycznie w KRZ.
Łyso Ci teraz?

To tobie powinno być łyso, ja nie mam powodu.

W scence z Kokluszem, Kubuś sam sobie wziął pieniądze mimo że nie naprawił mu samochodu.
… i odbyło się to zgodnie z prawem, czyli zgodnie z idiotyzmem zwanym KRZ .. czyli zrobił Koklusza w balona, nie widzisz tego?

W NTI nie ma takiej możliwości!
W scence z Quebaabem, to Quebaab miał taka zachciankę i dał Kubusiowi 500zł !

Czy widzisz różnicę miedzy kradzieżą, Kubuś zabrał Kokluszowi 500zł mimo że nie naprawił mu samochodu, a dobrowolnym daniem tych 500zl przez Quebaaba (zleceniodawcę)?

Quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Wyjaśnienie masz w lekcji niżej.

Nie, nie mam. Napisz mi jasno: TAK lub NIE. Po prostu. Nie będę szukał zakamuflowanej odpowiedzi w tonie tekstu.
Czy ~p v q <=> ~(p^~q) ?
TAK/NIE
Jeśli "nie", to czemu?

EDIT:
A zresztą. Nawet jeśli się nie zgodzisz z tym, to mam nowsze i lepsze pytanie:

Czy p=>q <=> ~(p^~q) ?
TAK/NIE
Jeśli "nie", to czemu?

Na oba pytania masz moje TAK!
~p+q = ~(~p*~q)
p=>q = ~(p*~q)
Żeby zrozumieć różnicę w implikacji wyrażonej przez spójnik „i”(*) oraz „lub”(+), trzeba widzieć skąd biorą się równania algebry Boole’a.

Czy akceptujesz taką definicję spójnika „lub”(+)?
p+q = p*q+p*~q+~p*q

Powtarzam!
DEFINICJĘ, żadne tam prawo algebry Boole’a!
TAK/NIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 3:11, 28 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Koklusz napisał:
Zupełnie pomieszało się Rafałowi w głowie.
Wymyśla jakieś niestworzone historie...
Będzie zapewne wymyślał, że wg KRZ mu te pieniądze się należą, albo, że KRZ matematycznie pozwala kraść...
I widzę, że musi zmienić swój wcześniejszy wpis, żeby pasowało do nowego kłamstwa!

Jak śmiesznie.
Jeszcze 2 kłamstwa i Występujemy do fizyka o skasowanie tematu i Ban dla Rafała.
Zgoda Quebaab?


Koklusz, umisz czytać ze zrozumieniem?

Cytat z mojego postu wyżej.

Rafal3006 napisał:

Pełna analiza naszej implikacji w NTI.

A.
Jeśli naprawisz mój samochód do soboty dostaniesz 500zł
NS=>500=1
stąd:
B.
Jeśli naprawisz mój samochód do soboty to nie dostaniesz 500zł
NS=>~500=0 - złamanie obietnicy A!

… a jak Kubuś nie naprawi do soboty?
Prawo Kubusia:
NS=>500 = ~NS~>~500
stąd:
C.
Jeśli Kubuś nie naprawi do soboty to może nie dostać 500zł
~NS~>~500 =1
lub
D.
Jeśli Kubuś nie naprawi samochodu to może dostać 500zł
~NS~~>500=1


Jak widzimy Quebaab ma tu 100% wolnej woli!
Zgodnie z C może dać Kubusiowi dowolną, mniejsza od 500zł sumę, nawet 0 zł!
lub
Zgodnie z D może dać Kubusiowi pełną umówiona kwotę 500zł

Nie ma żadnych szans na zostanie kłamcą!

… ale decyzja należy tu wyłącznie do Quebaaba!


Czytaj to czerwone do skutku.
Czy pisze że tu Quebaab majac 100% wolnej woli może dac albo nie dać?
W którym miejscu w tej analizie Kubuś może ukraść 500zł?
Nie ma takiej możliwości w NTI!

Natomiast w scence z tobą to Kubuś zgodnie z prawem, czyli z KRZ ukradł ci 500zł ... bo KRZ nie jest jednoznaczną logiką!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafal3011




Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: GDAŃSK
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:48, 28 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
quebaab napisał:

... ale póki mam siły i ochotę, to mogę próbować przyjąć głupotę naszego kosmity na własną klatę.




Quebaabie, poruszamy się po dziewiczych obszarach matematyki, po których ludzkość jeszcze nie stąpała.
Bądź dzielny,
Kubuś

quebaab napisał:

rafal3006 napisał:

Koklusz wyjaśnienie masz niżej dla quebaaba.
Czy widzisz różnicę między dobrowolnym daniem przez Quebaaba tych 500zł, a złodziejem Kubusiem który ukradł ci 500zl bowiem twojego samochodu nie naprawił

Em... Ale to TYLKO dlatego, że w scence z Kokluszem mechanik nie naprawił auta, a u quebaaba - naprawił, a gdyby było odwrotnie, to nadal wszędzie wszystko było ok! Gdyby w KRZ naprawił auto, mielibyśmy 1=>1 - prawda. Gdyby w NTI NIE naprawił, byłoby ~N~>~Z500 i tu też można by spokojnie zapłacić, nie obawiając się fałszu. Czyli w scence z quebaabem mechanik TEŻ mógłby oszukać.

Nie, w scence z Quebaabem mechanik nie ma szans oszukać. Oczywista człowiek ma wolna wolę i oszukać może kiedy chce. Logika mówi mu wtedy „Jesteś kłamcą” i tyle.
Quebaabie, dzięki, naprowadziłeś mnie na coś niezwykłego!


Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Co to jest logika wielowartościowa
Quebaabowi dedykuję

Definicje:
Logika dwuwartościowa - zawsze do wyboru wyłącznie dwie możliwości
Logika wielowartościowa - zawsze lub czasami do wyboru więcej niż dwie możliwości

Twierdzenie:
NTI jest logika dwuwartościową
KRZ jest logiką czterowartościową

Dowód:
Zacznijmy od naszego przykładu:
Quebaab naprawia samochód w warsztacie Kubusia.

Quebaab do Kubusia:
Jeśli naprawisz mój samochód do soboty dostaniesz 500zł
NS=>500

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Implikacja prosta na mocy definicji

Pełna analiza naszej obietnicy w NTI.
A.
Jeśli naprawisz samochód do soboty dostaniesz 500zł
NS=>500=1
Naprawa samochodu do soboty wystarcza => dla otrzymania 500zł
stąd:
B.
Jeśli naprawisz samochód do soboty to nie dostaniesz 500zł
NS=>~500=0 - złamanie obietnicy A!

… a jak Kubuś nie naprawi do soboty?
Prawo Kubusia:
NS=>500 = ~NS~>~500
stąd:
C.
Jeśli nie naprawisz samochodu do soboty to możesz nie dostać 500zł
~NS~>~500 =1
Bark naprawy do soboty jest warunkiem koniecznym ~> dla nie otrzymania 500zł
lub
D.
Jeśli nie naprawisz samochodu do soboty to możesz dostać 500zł
~NS~~>500=1

Komentarz:
Zdania A i B to definicja warunku wystarczającego. Naprawa samochodu do soboty gwarantuje wynagrodzenie za naprawę w wysokości 500zł

Zdania C i D to definicja warunku koniecznego ~>.
Jak widzimy Quebaab ma tu 100% wolnej woli!
Zgodnie z C może dać Kubusiowi dowolną, mniejsza od 500zł sumę, nawet 0 zł!
lub
Zgodnie z D może dać Kubusiowi pełną umówiona kwotę 500zł

Nie ma żadnych szans na zostanie kłamcą!
… ale decyzja należy tu wyłącznie do Quebaaba!


NTI to logika dwuwartościowa!
NTI jest logika dwuwartościową, bo iteruje zdanie „Jeśli p to q” wyłącznie po zbiorze zdefiniowanym w poprzedniku.

Przypadek 1.
Samochód naprawiony.
Zdania A i B.
NTI ma tu dostęp wyłącznie do pudełek A i B.
Dwa dostępne pudełka = logika dwuwartościowa
Dla tego przypadku pudełka C i D są totalnie niedostępne!

Przypadek 2.
Samochód nienaprawiony.
Zdania C i D.
NTI ma tu dostęp wyłącznie do pudełek C i D.
Dwa dostępne pudełka = logika dwuwartościowa
Dla tego przypadku pudełka A i B są totalnie niedostępne!

cnd

KRZ to logika czterowartościowa
KRZ jest logika czterowartościową bo iteruje zdanie „Jeśli p to q” po kompletnej dziedzinie, czyli po wszystkich czterech, możliwych przypadkach.
W KRZ zawsze obsługiwane są wszystkie cztery pudełka A, B, C i D!

Oczywiście prawo Kubusia jest tu zbędne, zamiast niego mamy totalne wariatkowo zwane KRZ.

Dowód:
Definicja implikacji materialnej:
Kod:

   p q p=>q
A: 1 1  =1
B: 1 0  =0
C: 0 0  =1
D: 0 1  =1


Filozofia badziewia zwanego KRZ:
1.
KRZ iteruje po całej dziedzinie zatem w każdym przypadku mamy dostęp do wszystkich czterech pudełek, możemy sobie wybierać które nam się podoba.
Cztery pudełka = logika czterowartościowa
2.
W KRZ p i q to dwa niezależne zdania.
3.
Jak widzimy z tabeli dla prawdziwości całego zdania „Jeśli p to q” wystarczy prawdziwość następnika (zdania A i D), wartość logiczna poprzednika jest w tym przypadku totalnie bez znaczenia.
Oczywiście KRZ przestaje być logiką jednoznaczną, bowiem jak uda nam się uzyskać prawdziwe q to poprzednik p jest bez znaczenia.

Zapoznajmy się teraz ze scenką „Koklusz w warsztacie samochodowym Kubusia”
[link widoczny dla zalogowanych]
W umowie naprawy samochodu zostało napisane że samochód ma być naprawiony zgodnie z „implikacją materialną” obowiązującą w KRZ.
Prawem stanowionym jest tu definicja „implikacji materialnej”

Kubuś w scence z Kokluszem sprytnie uzyskał zapłatę 500zł (uzyskał prawdziwość q) przed pokazaniem „naprawionego” samochodu Kokluszowi zgodnie z definicją implikacji w KRZ.

Koklusz wsiada do samochodu i stwierdza:
prprpr .. pruprusru…
Samochód nienaprawiony!
… ale Kubuś ma już prawdziwe q (zapłatę).
Pokazuje Kokluszowi linię D zgodnie z którą nie jest kłamcą, zatem na mocy prawa stanowionego tych 500zł nie musi oddawać
Wniosek:
Definicja implikacji w KRZ pozwala ludzi robić w balona.


Filozofia NTI
Filozofia NTI jest totalnie inna niż KRZ.
Wszystko jest opisane w tym krótkim poście:
[link widoczny dla zalogowanych]

Definicja zdania prawdziwego w NTI:
Zdanie prawdziwe = zbiór niepusty
Zdanie fałszywe = zbiór pusty

Quebaab ma dwie nogi = zdanie prawdziwe, zbiór niepusty
Quebaab jest papieżem = zdanie fałszywe, zbiór pusty

Jeśli Quebaab jest papieżem to ma dwie nogi
KP=>2N=0 - zbiór pusty
bo:
Iloczyn logiczny zbioru pustego i czegokolwiek jest zbiorem pustym.

Definicja implikacji w NTI:
Implikacja to matematyczny opis nieznanej przyszłości lub tez nieznanej przeszłości.

Wynika z tego że w NTI nie może być znana wartość logiczna ani poprzednika, ani następnika

Twierdzenie Sowy:
W świecie zdeterminowanym (gdy znamy rozwiązanie) zdanie prawdziwe wchodzące w skład dowolnego operatora ulega redukcji do spójnika „i”(*).

Symboliczna definicja implikacji prostej:
Kod:

Warunek wystarczający w logice dodatniej (bo q)
A: p=>q=1       /Twarda prawda, gwarancja matematyczna
B: p=>~q=0      /Twardy fałsz, wynikły tylko i wyłącznie z A
… a jeśli zajdzie ~p ?
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Warunek konieczny w logice ujemnej (bo ~q)
C: ~p~>~q=1     /miękka prawda, może zajść ale nie musi bo D
D: ~p~~>q=1     /miękka prawda, może zajść ale nie musi bo C

p=>q = ~p~>~q
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
Z czego wynika że druga linia musi być twardym fałszem
Z czego wynika że p musi być wystarczające dla q
Gdzie:
=> - warunek wystarczający, spójnik „na pewno” w całym obszarze logiki
~> - warunek konieczny, w implikacji spójnik „może” (nie w równoważności!)
~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy

Definicja warunku koniecznego wynika z prawa Kubusia:
~p~>~q = p=>q
Warunek konieczny ~> miedzy p i q zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy z zanegowanego poprzednika wynika => zanegowany następnik.
Z definicji tej wynika, że całą logikę matematyczną możemy sprowadzić do badania łatwych w dowodzeniu warunków wystarczających =>.

Definicja operatora implikacji prostej:
p=>q = ~p~>~q - prawo Kubusia

Kodowanie zero-jedynkowe powyższej definicji:
Kod:

Warunek wystarczający
w logice dodatniej (bo q)
                          |p q p=>q         |~p ~q ~p~>~q
A: p=>q=1                 |1 1  =1 /p=>q=1  | 0  0   =1
B: p=>~q=0                |1 0  =0 /p=>~q=0 | 0  1   =0
.. a jeśli zajdzie ~p
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Warunek konieczny
w logice ujemnej (bo ~q)
C: ~p~>~q=1               |0 0 =1           | 1  1   =1 /~p~>~q=1
D: ~p~~>q=1               |0 1 =1           | 1  0   =1 /~p~~>q=1
Punkt odniesienia = zdanie z nagłówka tabeli:
                          |p=1, ~p=0        | ~p=1, p=0
                          |q=1, ~q=0        | ~q=1, q=0

Tożsamość kolumn zero-jedynkowych trzeciej i ostatniej jest dowodem formalnym poprawności prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q

W komentarzu (po znaku „/”) zapisano linie które biorą bezpośredni udział w opisie matematycznym naturalnej logiki człowieka, pozostałe są ignorowane. Doskonale widać tabelę zero-jedynkową implikacji odwrotnej w kolumnach ~p~>~q.

Znaczenie zer i jedynek w tabelach zero-jedynkowych operatora implikacji prostej:
1.
Po stronie wejścia p i q jedynki i zera oznaczają:
1 - brak negacji sygnału z nagłówka tabeli
0 - negacja sygnału z nagłówka tabeli
2.
Po stronie wyjścia mamy 1 i 0 (prawdę i fałsz) w warunku wystarczającym:
Kod:

A: p=>q=1    /1 1 =1
B: p=>~q=0   /1 0 =0

p=>q
Jeśli zajdzie p to musi => zajść q
oraz:
Po stronie wyjścia mamy 1 i 1 (prawdę i prawdę) w warunku koniecznym:
Kod:

C: ~p~>~q=1  /1 1 =1
D: ~p~~>q=1  /1 0 =1

~p~>~q
Jeśli zajdzie ~p to może ~> zajść ~q
Gdzie:
~> - warunek konieczny, w implikacji spójnik „może” między p i q o definicji:
~p~>~q = p=>q - prawo Kubusia


Uwaga drodzy czytelnicy!
Na mocy powyższego w NTI nie istnieją takie pojęcia jak:
z prawdy powstaje prawda
z prawdy powstaje fałsz
z fałszu powstaje fałsz
z fałszu powstaje prawda
Bowiem znaczenie zer i jedynek po stronie p i q jest fundamentalnie inne jak to zapisano wyżej.

Tak więc filozofia NTI jest totalnie inna niż KRZ!

W NTI nie ma miejsca na logiczne oszustwo jak to było możliwe w KRZ.
Rozpatrzmy nasz przykład pod tym katem jeszcze raz.

Pełna analiza naszej obietnicy w NTI.
A.
Jeśli naprawisz samochód do soboty dostaniesz 500zł
NS=>500=1
Naprawa samochodu do soboty wystarcza => dla otrzymania 500zł
stąd:
B.
Jeśli naprawisz samochód do soboty to nie dostaniesz 500zł
NS=>~500=0 - złamanie obietnicy A!

… a jak Kubuś nie naprawi do soboty?
Prawo Kubusia:
NS=>500 = ~NS~>~500
stąd:
C.
Jeśli nie naprawisz samochodu do soboty to możesz nie dostać 500zł
~NS~>~500 =1
Bark naprawy do soboty jest warunkiem koniecznym ~> dla nie otrzymania 500zł
lub
D.
Jeśli nie naprawisz samochodu do soboty to możesz dostać 500zł
~NS~~>500=1

W przyszłości może zajść przypadek 1 albo 2.

Przypadek 1
Samochód naprawiony
Zdania A i B
Mamy tu dostęp wyłącznie do pudełek A i B oraz nie mamy dostępu do pudełek C i D bowiem w NTI iterujemy wyłącznie po zbiorze określonym w poprzedniku.

W przyszłości w A i B mogą się wydarzyć tylko i wyłącznie dwie rzeczy:
A.
Quebaab dotrzymał słowa (Y=1) czyli:
Quebaab dotrzymał słowa (Y=1) = Kubuś zrobił samochód (NS=1) i Quebaab zapłacił (Z=1)
Y=1 <=> NS=1 i Z=1
Zauważmy, że prawdziwe jest tu także zdanie odwrotne, stąd znak <=>.
Na mocy twierdzenia Sowy wszystkie pozostałe zdania będą w tym przypadku fałszywe.
B.
Quebaab skłamał (~Y=1) czyli:
Quebaab skłamał (~Y=1) = Kubuś zrobił samochód (NS=1) i Quebaab nie zapłacił (~Z=1)
~Y=1 <=> NS=1 i ~Z=1
Na mocy twierdzenia Sowy wszystkie pozostałe zdania będą w tym przypadku fałszywe.
Czytamy:
~Y=1 - prawdą jest (=1), że Quebaab skłamał (~Y)
NS=1 - prawda jest (=1), że samochód jest naprawiony (NS)


Przypadek 2
Samochód nienaprawiony
Zdania C i D
Mamy tu dostęp wyłącznie do pudełek C i D oraz nie mamy dostępu do pudełek A i B bowiem w NTI iterujemy wyłącznie po zbiorze określonym w poprzedniku.

W przyszłości w C i D mogą się wydarzyć tylko i wyłącznie dwie rzeczy:
C.
Quebaab dotrzymał słowa (Y=1) czyli:
Quebaab dotrzymał słowa (Y=1) = Kubuś nie zrobił samochodu (~NS=1) i Quebaab nie zapłacił (~Z=1)
Y=1 <=> ~NS=1 i ~Z=1
Zauważmy, że prawdziwe jest tu także zdanie odwrotne, stąd znak <=>.
Na mocy twierdzenia Sowy wszystkie pozostałe zdania będą w tym przypadku fałszywe.
D.
Quebaab dotrzymał słowa (Y=1) czyli:
Quebaab dotrzymał słowa (Y=1) = Kubuś nie zrobił samochodu (~NS=1) i Quebaab zapłacił (Z=1)
Y=1 <=> ~NS=1 i Z=1
Na mocy twierdzenia Sowy wszystkie pozostałe zdania będą w tym przypadku fałszywe.

Zdanie D możemy interpretować jako akt łaski (akt miłości), czyli prawo każdego człowieka do wręczenia nagrody nawet jeśli odbiorca nie spełnił warunku nagrody.

Quebaab może tu przykładowo powiedzieć:
Kubusiu nie naprawiłeś samochodu do soboty (w rzeczywistości Quebaab odbiera auto w środę) ale dostajesz 500zł, bo to była siła wyższa (brak w hurtowni pompki paliwowej).

W tym przypadku równie dobrym uzasadnieniem może być: .. bo taki mam kaprys.

Jak widzisz Quebaabie w NTI nie ma najmniejszych szans na idiotyzm jakoby z fałszu mogła wynikać prawda, bo NTI to TOTALNIE inna filozofia.

Pamiętaj przyjacielu, poruszamy się po dziewiczych obszarach matematyki, po których ludzkość jeszcze nie stąpała.
Twój przyjaciel,
Kubuś


… wracając do dyskusji.

Quebaab napisał:

To mam lepszy pomysł: pokaż konkretnie, w którym momencie analizy dowolnej implikacji występuje twarda i miękka prawda obok siebie.

Cieszę się bardzo! Zatem, spójrzmy na takie wyrażenie:
Jeśli quebaab jest papieżem, to ma dwie nogi.
i na razie zapomnij o tym, że te dwa zdania składowe mają niewiele ze sobą wspólnego. W KRZ jest to dozwolone, ale to wyjaśnimy sobie na oddzielnej lekcji.

Oczywiście poprzednik jest tu fałszywy (nie znam nawet niemieckiego :D), zaś następnik - prawdziwy. Oto, jak pokazać, że z fałszu może wyniknąć prawda:

q=>2n można zapisać, zgodnie z tym, co napisałeś, w ten sposób:
~(q^~2n)
To zaś z kolei można zamienić, również zgodnie z powyższym TWOIM zapisem, jako:
~q v 2n

Zatem pierwotne wyrażenie można zapisać jako:
Quebaab nie jest papieżem lub ma dwie nogi.
Fakt, nie jestem papieżem i mam dwie nogi:
1 v 1 <=> 1 - PRAWDA.
Q.E.D.

Oto w jaki sposób pokazaliśmy, że z fałszu może wyniknąć prawda w KRZ. Podkreślę raz jeszcze, że w KRZ poprzednik i następnik nie muszą mieć wspólnej "dziedziny". Dlaczego? Wrócimy do tego, nie chcę zbyt dużo na raz mówić. Na razie pomiń ten fakt i powiedz, czy się zgadzasz, ok?

Zgadzasz się?
TAK/NIE

Quebaabie!
NTI to totalnie inna filozofia niż KRZ.
W NTI nie występują pojęcia typu „z fałszu powstaje prawda”!
Dowód wyżej.

W NTI zdania „Jeśli p to q” tez nie musza mieć wspólnej dziedziny, ale zawsze w symbolu p=>q zbiór p musi się zawierać w całości w zbiorze q.

Przykład:
Jeśli zwierze jest psem to na pewno nie jest samochodem
P=>~S
Oczywiście zbiór pies zawiera się w zbiorze „nie samochód”.
Oczywiście pies i samochód to zbiory rozłączne.

Zauważ Quebaabie, że tego typu zdania to absolutny margines dowolnego języka, wypowiadane w kabaretach lub w czasie nauki języka dwulatka.

Quebaabie, w NTI twoje zdanie:
Jeśli quebaab jest papieżem, to ma dwie nogi
QP=>2N=0
jest fałszywe, dowód wyżej.

Aksjomat:
W poprawnej matematyce dowolne prawo logiczne może tylko i wyłącznie:
Z prawdy wyprodukować prawdę
Z fałszu wyprodukować fałsz

Miejsce wszelkich praw matematycznych które:
Z fałszu produkują prawdę
lub
Z prawdy produkują fałsz
jest na śmietniku historii!

KRZ z fałszu produkuje prawdę na mocy definicji implikacji materialnej, zatem jego miejsce jest w koszu na śmieci!
cnd

Quebaabie, kontynuować możesz, normalni, czyli od 5-cio Latków po starców (nie będący współczesnymi matematykami) będą mieli niezły ubaw :)

Uwaga współcześni matematycy:
KRZ to kabaret Wszechczasów, każde zdanie jest tu totalnie sprzeczne z naturalną logiką człowieka!
Czyż trzeba czegoś więcej aby pękać ze śmiechu?
Kubuś

Quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Czy akceptujesz taką definicję spójnika „lub”(+)?
p+q = p*q+p*~q+~p*q

Powtarzam!
DEFINICJĘ, żadne tam prawo algebry Boole’a!
TAK/NIE

Definicję - NIE. Ale TAK, to jest tautologia (no, gdyby dać "<=>" zamiast "=").

A i to trochę głupie - definiować znaczek "+" za pomocą... znaczków "+".
To coś jak moja agorapertoza:
Y = p$q = p*q + ~p$q + ~q$(p*~q)
Spróbuj mi powiedzieć, dla jakiego p i q Y jest prawdziwe.

Poświęcę temu oddzielną lekcję logiki. Na dzisiaj koniec bo ten post i tak jest długi.

Quebaab napisał:

A.
Quebaab nie jest papieżem lub ma dwie nogi.
B.
Fakt, nie jestem papieżem i mam dwie nogi:
1 v 1 <=> 1 - PRAWDA.

Quebaabie, na jakiej podstawie matematycznej wygenerowałeś ze zdania A zdanie B?

Od kiedy to zachodzi tożsamość:
Spójnik „i”(*) = Spójnik „lub”(+)

Zadanie dla Quebaaba:
1.
Udowodnij matematycznie że w tym konkretnym przypadku taka tożsamość zachodzi
2.
Wyjaśnij dlaczego zachodzi

Podpowiedź:
Quebaabie to jest zadanie na poziomie przedszkola logiki!
Tym matematycznym dowodem biegle posługuję się wszystkie 5-cio latki

Jak powiesz nie wiem.
To pokażę ci absolutnie banalne rozwiązanie.
Kubuś


Ostatnio zmieniony przez Rafal3011 dnia Pią 19:19, 30 Gru 2011, w całości zmieniany 13 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 2:46, 29 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Windziarz napisał:
Aha, bzdury jak zwykle. Wrócę jutro.


Windziarzu, ale spróbuj zrozumieć bez uprzedzeń te dwa, kluczowe w tym temacie posty:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Czy rozumiesz już dlaczego nigdy nie dojdzie do jakiegokolwiek porozumienia miedzy NTI i KRZ?
NTI to totalnie inna filozofia logiki.

Dlatego zmuszony byłem wybrać drogę konfrontacji, to nie moja wina.

Ktoś musi tu być TOTALNYM zwicięzcą, oczywiscie druga strona poniesie totalną kleskę, innej możliwości nie ma.
Kubuś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafal3011




Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: GDAŃSK
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:58, 29 Gru 2011    Temat postu:

Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Definicja operatora OR

Quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Czy akceptujesz taką definicję spójnika „lub”(+)?
p+q = p*q+p*~q+~p*q

Powtarzam!
DEFINICJĘ, żadne tam prawo algebry Boole’a!
TAK/NIE

Definicję - NIE. Ale TAK, to jest tautologia (no, gdyby dać "<=>" zamiast "=").

A i to trochę głupie - definiować znaczek "+" za pomocą... znaczków "+".
To coś jak moja agorapertoza:
Y = p$q = p*q + ~p$q + ~q$(p*~q)
Spróbuj mi powiedzieć, dla jakiego p i q Y jest prawdziwe.


Definicja operatora OR:
Kod:

   p q  Y=p+q
A: 1 1  =1
B: 1 0  =1
C: 0 1  =1
D: 0 0  =0

Definicja spójnika ‘lub”(+), nie operatora OR!
Suma logiczna (spójnik „lub”(+)) n zmiennych binarnych jest równa 1 wtedy i tylko wtedy gdy którakolwiek zmienna jest równa 1
Y=p+q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q=1
Równanie algebry Boole’a:
Y=p+q
Opisuje wyłącznie pierwsze trzy linie tabeli zero-jedynkowej
Symbol „+” to spójnik logiczny o definicji jak wyżej, nigdy operator OR!

Dowód:

Twierdzenie:
W dowolnej tabeli zero-jedynkowej równanie algebry Boole’a otrzymujemy opisując linie o tej samej wartości logicznej w wyniku.

Quebaabie, jeśli opiszesz równaniem algebry Boole’a wszystkie cztery linie natychmiast kasuję NTI.
Podpowiedź:
Nawet nie próbuj, bo to jest fizycznie niemożliwe.

Definicja spójnika „lub”(+) wyprowadzona dla fałszu w wyniku

Gołym okiem widać, że najprostsze równanie algebry Boole’a otrzymamy korzystając linii D.
Spis z natury:
Krok 1
Y=0 <=> p=0 i q=0
Korzystając z prawa algebry Boole’a:
Jeśli p=0 to ~p=1
Sprowadzamy wszystkie zmienne do jedynek.
Krok 2
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1

Definicja spójnika „i”(*), nie operatora AND!
Iloczyn logiczny (spójnik „i”(*)) n zmiennych binarnych jest równy 1 wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie zmienne są równe 1
Y=p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1

Korzystając z tej definicji przechodzimy do:
Krok 3
~Y=~p*~q
Krok 4
Prawo przejścia do logiki przeciwnej:
Przechodzimy do logiki przeciwnej wymieniając zmienne i spójniki logiczne
Y=p+q

Równoważny Krok 3
Związek logiki dodatniej i ujemnej:
Y= ~(~Y) - prawo podwójnego przeczenia
stąd:
Y=~(~p*~q) = p+q - na mocy prawa de’Morgana

Ten sposób jest mniej uniwersalny, porównajmy:
p+q ~> ~p*q
Przejście do logiki przeciwnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów:
~p*~q=>p+~q
KONIEC!
To aż tak banalne JEST!

Równoważna definicja spójnika „lub”(+) wyprowadzona dla prawdy w wyniku, linie A,B,C

Równoważną definicję spójnika „lub”(+), nie operatora otrzymamy opisując w sposób jak wyżej pierwsze trzy linie z jedynkami w wyniku.

Opisujemy zatem z natury to co widzimy:
Krok 1.
Y=1 <=> p=1 i q=1
lub
Y=1 <=> p=1 i q=0
lub
Y=1 <=>p=0 i q=1
KONIEC!
Ostatniej linii nie tykamy bo mamy inna wartość logiczną w wyniku.

Prawo algebry Boole’a:
Jeśli p=0 to ~p=1
Korzystając z tego prawa sprowadzamy wszystkie zmienne do jedynek:
Krok 2.
Y=1 <=> p=1 i q=1
lub
Y=1 <=> p=1 i ~q=1
lub
Y=1 <=>~p=1 i q=1

Definicja spójnika „i”(*), nie operatora AND!
Iloczyn logiczny (spójnik „i”(*)) n zmiennych binarnych jest równy 1 wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie zmienne są równe 1
Y=p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1

Korzystając z tej definicji przechodzimy do:
Krok 3
Y=p*q
lub
Y=p*~q
lub
Y=~p*q

Definicja spójnika ‘lub”(+), nie operatora OR!
Suma logiczna (spójnik „lub”(+)) n zmiennych binarnych jest równa 1 wtedy i tylko wtedy gdy którakolwiek zmienna jest równa 1
Y=p+q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q=1

Korzystając z tej definicji przechodzimy do:
Krok 4
Y=p*q+p*~q+~p*q

Mamy wiec dwie absolutnie równoważne definicje spójnika „lub”(+)
Definicja 1
Y=p+q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q=1

Definicja 2
Y=p*q+p*~q+~p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> (p=1 i q=1) lub (p=1 i ~q=1) lub (~p=1 i q=1)

Same jedynki wynikają tu z algorytmu dochodzenia do definicji 2.

Stąd symboliczna definicja spójnika „lub”(+), nie operatora OR
Kod:

   p q  Y=p+q = p*q+p*~q+~p*q
A: 1 1  =1  /Y=p*q
B: 1 0  =1  /Y=p*~q
C: 0 1  =1  /Y=~p*q
D: 0 0  =0

Zauważmy, że rozpiska symboliczna pierwszych trzech linii (po znaku /) to zera i jedynki po lewej stronie zakodowane symbolicznie!
Dlatego to jest najważniejsza DEFINICJA spójnika „lub”(+) bo wyprowadzona dla linii z prawdą w wyniku!

Z powyższego mamy:
p+q = p*q + p*~q + ~p*q
Oczywiście obie strony tożsamości opisują wyłącznie trzy pierwsze linie tabeli.

Dlaczego to jest definicja a nie prawo logiczne?
Bez prawej strony zmuszeni bylibyśmy operować na bezwzględnych zerach i jedynkach!
To jest oczywisty idiotyzm bowiem żadne prawo logiczne nie jest zapisywane w zerach i jedynkach!
Wywalając zera i jedynki w kosmos i operując na równaniach algebry Boole’a mamy 100% zgodność z naturalną logika człowieka, co za chwile zobaczymy na przykadzie.

Prawa strona jest niezwykle użyteczna w logice, służy do minimalizacji funkcji w świecie całkowicie zdeterminowanym lub częściowo zdeterminowanym.

Właśnie nadarzyła się okazja aby dowieźć jej użyteczności …
Quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

A.
Quebaab nie jest papieżem lub ma dwie nogi.
B.
Fakt, nie jestem papieżem i mam dwie nogi:
Quebaabie, na jakiej podstawie matematycznej wygenerowałeś ze zdania A zdanie B?

Od kiedy to zachodzi tożsamość:
Spójnik „i”(*) = Spójnik „lub”(+)
Quebaabie, na jakiej podstawie matematycznej wygenerowałeś ze zdania A zdanie B?

Od kiedy to zachodzi tożsamość:
Spójnik „i”(*) = Spójnik „lub”(+)

To nie był "spójnik logiczny" tylko zwykły, zdaniowy spójnik. W sensie, że "nie jestem papieżem i mam dwie nogi" to dwie informacje po prostu - stąd zacząłem zdanie od "Fakt, ". Dla ułatwienia teraz wstawiłem tam średnik, żeby nie było pomyłek.

Quebaabie, to w KRZ są dwa rodzaje spójników, logiczny i zdaniowy?

W NTI jest tak …

Twierdzenie Sowy:
W świecie zdeterminowanym (gdy znamy rozwiązanie) zdanie prawdziwe wchodzące w skład dowolnego operatora ulega redukcji do spójnika „i”(*).

Twoje zdania Quebaabie to 100% determinizm bo znamy ich wartości logiczne.

Korzystamy z tej definicji spójnika „lub”:
p+q = p*q+p*~q+~p*q
A.
Quebaab nie jest papieżem lub ma dwie nogi.
~P+2N
stad:
~P+2N = ~P*2N= 1*1=1 lub ~P*~2N=1*0=0 lub P*~2N=0*1=0
Oczywiście wszelkie fałsze logiczne mózg człowieka wywala w kosmos.

Stąd zdanie równoważne po minimalizacji funkcji w świecie zdeterminowanym:
~P+2N = ~P*2N
co matematycznie oznacza:
~P=1 lub 2N=1 <=> ~P=1 i 2N=1
B.
Fakt, nie jestem papieżem i mam dwie nogi.
P*~2N

W świecie zdeterminowanym mamy:
~P=1, P=0
2N=1, ~2N=0
Stąd:
Tabela zero-jedynkowa dla wszystkich możliwych przeczeń ~P i 2N jest taka:
Kod:

~P*2N   =1*1=1
~P*~2N  =1*0=0
P*~2N   =0*0=0
P*2N    =0*1=0

Jak widzimy twierdzenie Sowy działa doskonale.
W świecie totalnie zdeterminowanym operator OR ulega redukcji do operatora AND.

… wracając do dyskusji.

quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

NTI to logika dwuwartościowa!
NTI jest logika dwuwartościową, bo iteruje zdanie „Jeśli p to q” wyłącznie po zbiorze zdefiniowanym w poprzedniku.

Niestety, ale nie na tym polega dwuwartościowość KRZ. Dwuwartościowość polega na tym, że dowolne zdanie logiczne może przyjąć jedną z dwóch wartości, w tym przypadku: 1 (prawda) lub 0 (fałsz).
I w KRZ tak jest - do wyboru masz tylko: 1 lub 0. Nie ma "miękkiej prawdy" ani "miękkiego fałszu".

Nie ma miękkiej prawdy?
To zakoduj mi matematycznie zdania:
C.
Jeśli jutro nie będzie padło to może nie być pochmurno
~P???~CH=1
D.
Jeśli jutro nie będzie padło może być pochmurno
~P???CH=1

Matematycznie oba zdania są prawdziwe, z tym musisz się zgodzić.
Skoro są matematycznie prawdziwe to musi istnieć ich matematyczny zapis.
Proszę o przedstawienie takowego.

quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Filozofia badziewia zwanego KRZ:
1.
KRZ iteruje po całej dziedzinie zatem w każdym przypadku mamy dostęp do wszystkich czterech pudełek, możemy sobie wybierać które nam się podoba.
Cztery pudełka = logika czterowartościowa

Żeby jeszcze bardziej uwypuklić, jak GŁUPIE jest to, co piszesz, rozważ takie coś:
p v q^r
Ojej, są TRZY zdania: p, q i r! Ile jest możliwości ułożenia tabeli prawdy dla tylu zdań?

2^3 = ...8!

Ojej, osiem pudełek = logika ośmiowartościowa!!!

KRZ jest logiką OŚMIOWARTOŚCIOWĄ!

A co dalej... jak są cztery zdania? Albo pięć...? Albo... ojej...

KRZ JEST LOGIKĄ NIESKOŃCZENIEWIELOWARTOŚCIOWĄ.

Mylisz się Quebaabie.
Na mocy definicji w OR i AND możesz mieć nieskończenie wiele argumentów, oczywiście logika jest dalej dwuwartościowa.
Na mocy definicji implikacji i równoważności po obu stronach masz tylko i wyłącznie po jednym argumencie.
p=>q
p~>q
p<=>q
Nie ma innej definicji tych operatorów. Oczywiście pod p i q możesz sobie podstawiać nawet nieskończoną funkcję logiczną, to jest totalnie bez znaczenia.
W tabeli zero-jedynkowej tych operatorów ZAWSZE występują wyłącznie cztery linie 2^2.

Człowiek w swojej naturalnej logice zawsze posługuje się spójnikami logicznymi których w całej logice jest zaledwie pięć.
=> - musi, warunek wystarczający w całym obszarze logiki
~> - może, warunek konieczny
~~> - naturalne może, wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy
* - spójnik „i”
+ - spójnik „lub”
KONIEC!
Ot, i cała absolutnie banalna, matematyczna logika człowieka.

Jest FIZYCZNIE niemożliwe, aby człowiek posługiwał się w logice operatorami logicznymi, bowiem nie da się zapisać kompletnego operatora logicznego w równaniu algebry Boole’a. Przykład na końcu tego postu,

Jak tego dokonasz quebaabie natychmiast kasuję NTI.
Wyjątkiem jest tu zdanie zawsze prawdziwe, czyli ten znaczek ~~>, czyli kompletny brak jakiejkolwiek logiki.

„Implikacja materialna” jest logiką czterowartościową, czego dowodem jest konieczność wprowadzenia rachunku predykatów.

Implikacja prosta w rozumieniu NTI jest logiką dwuwartościową i tu wszelkie rachunki predykatów wywalamy w kosmos.

Twardym dowodem że mam racje jest ten post wykładowcy logiki Volratha .. a było to w roku 2008, kiedy NTI była w absolutnych początkach.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kubusiowa-szkola-logiki-na-zywo-dyskusja-z-volrathem,3591-100.html#72062

volrath napisał:

Wieloznaczność słów "Jeśli ... to ..." polega na tym, że możemy je rozumieć jako "p=>q" lub jako "p<=>q".
Opisałeś to w poście wyżej.

Występuje także wieloznaczność słów "Jeśli ... to może ...", ale polega na czymś innym - może być rozumiane jako "p~>q", ale także jako "istnieje p*q". Już tłumaczę czemu: p*q oznacza, że zachodzi p i q, należy to rozumieć tak, że "istnieje obiekt dla którego zachodzi p i q" lub "jest niezerowe prawdopodobieństwo natrafienia na p i q".

Czyli zdanie P~>4L poprawnie rozumiane znaczy tyle, że istnieje P*4L czyli "pies o czterech łapach" lub że prawdopodobieństwo znalezienia P*4L (psa o czterech łapach) jest niezerowe.

Czyli że pudełko podpisane P*4L ma przypisaną jedynkę i jest na pewno niepuste (a jaki jest stan pozostałych pudełek - to zdanie nic nie mówi).
Podobnie P3~>P5 tak na prawdę znaczy "istnieje P3 i P5", a nie "warunkiem koniecznym P5 jest P3".

Niestety bazowa logika Boole'a domyślnie zakłada, że wszystkie jedynki są miękkie, a zera twarde. Tak już jest skonstruowana - jeśli z zdania wychodzi 0, to znaczy, że na pewno nie ma obiektu spełniającego to zdanie, a jeśli 1 - to może być, ale nie musi. Rozumiemie, że "na pewno jest obiekt spełniający zdanie" nie mieści się w logice Boole'a.

Zdanie P~>4L w potocznym rozumieniu nie mieści się w takiej logice - dlatego, że oznacza, że "istnieje P i 4L". Tego nie da się zapisać w logice Boole'a, bo nie ma twardych jedynek i miękkich zer.
Należałoby to skonstruować tak, że dla P i 4L jest twarda jedynka, a dla reszty miękkie jedynki (lub miękkie zera - miękkie jedynki i miękkie zera są sobie równoważne).
Żeby poprawne rozumienie P~>4L zmieścić w logice Boole'a trzeba przerobić ją na logikę trójwartościową - przedefiniować "1" i dodać "2".

Czyli trzeba zrobić tak:
0 - twarde zero
1 - twarda jedynka
2 - miękkie coś (jedynka lub zero - są równoważne)

Alternatywnie należałoby dodać do logiki rachunek predykatów pierwszego rzędu (i tak się robi obecnie, w ogóle logika nie rozpoznaje zdania "jeśli p to może q", chociaż jedno jego rozumienie jako warunku koniecznego da się zapisać logiką Boole'a, a drugie da się zapisać rachunkiem predykatów lub rozszerzając logikę Boole'a do trójwartościowej - w sumie to rachunek predykatów jest po to by zdania zawierające "dla każdego" i "istnieje" jakoś przetwarzać).

Zwróćmy uwagę na ostatnie zdanie - pisze jak wół do czego potrzebny jest rachunek predykatów.

W NTI rachunek predykatów jest TOTALNIE zbędny bo NTI jest logiką dwuwartościową od A do Z!

To wytłuszczone zdanie na początku jest twardym dowodem wieloznaczności całej KRZ.
To już nieaktualne, bo w NTI mamy zawsze 100% jednoznaczność.

volrath napisał:

Zdanie P~>4L w potocznym rozumieniu nie mieści się w takiej logice - dlatego, że oznacza, że "istnieje P i 4L". Tego nie da się zapisać w logice Boole'a,
Żeby poprawne rozumienie P~>4L zmieścić w logice Boole'a trzeba przerobić ją na logikę trójwartościową - przedefiniować "1" i dodać "2".

Nic nie trzeba przerabiać!
Na dzień dzisiejszy Volrath jest w błędzie, da się!
Jeśli zwierze jest psem to może mieć cztery łapy
P~~>4L=1
~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy
gdzie:
~~> - legalny znaczek rachunku zero-jedynkowego, zatem i algebry Boole’a

Warunek konieczny z NTI:
Jeśli zwierze ma cztery łapy to może być psem
4L~>P
Warunek konieczny spełniony bo zachodzi prawo Kubusia:
4L~>P = ~4L=>~P=1
gdzie:
~> - warunek konieczny

Znaczki ~> oraz ~~> są legalnymi symbolami rachunku zero-jedynkowego, zatem i algebry Boole’a!

quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Symboliczna definicja implikacji prostej:
Kod:

Warunek wystarczający w logice dodatniej (bo q)
A: p=>q=1       /[b]Twarda prawda[/b], gwarancja matematyczna
B: p=>~q=0      /Twardy fałsz, wynikły tylko i wyłącznie z A
… a jeśli zajdzie ~p ?
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Warunek konieczny w logice ujemnej (bo ~q)
C: ~p~>~q=1     /[b]miękka prawda[/b], może zajść ale nie musi bo D
D: ~p~~>q=1     /miękka prawda, może zajść ale nie musi bo C

p=>q = ~p~>~q
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
Z czego wynika że druga linia musi być twardym fałszem
Z czego wynika że p musi być wystarczające dla q
Gdzie:
=> - warunek wystarczający, spójnik „na pewno” w całym obszarze logiki
~> - warunek konieczny, w implikacji spójnik „może” (nie w równoważności!)
~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy

Oho, na to czekałem:
Czym się, do cholery, różnią zaznaczone przeze mnie jedynki? Zarówno "twardą" jak i "miękką" prawdę oznaczasz tak samo! Albo nazywaj je po prostu "prawdą", albo wprowadź oddzielne oznaczenia!

Bo skoro rozróżniasz pisemnie rodzaje prawd, to rozróżniaj je i symbolicznie!

W NTI masz tak:
1 - prawda, zawsze i wszędzie, niezależnie od logiki dodatniej i ujemnej
0 - fałsz, zawsze i wszędzie, jak wyżej.

Rozróżnienie pochodzi od tych symboli:
=> - twarda prawda, gwarancja matematyczna
~> - miękka prawda może zajść ale nie musi

Popatrz quebaabie.
Zdania matematycznie prawdziwe
A.
Jeśli zwierzę jest psem to na pewno ma cztery łapy
P=>4L=1 - twarda prawda, gwarancja matematyczna
B.
Jeśli zwierze ma cztery łapy to może być psem
4L~>P=1 - miękka prawda, może zajść ale nie musi

Rozróżnieniem prawdy twardej od miękkiej są legalne symbole rachunku zero-jedynkowego => i ~>.
quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Na mocy powyższego w NTI nie istnieją takie pojęcia jak:
z prawdy powstaje prawda
z prawdy powstaje fałsz
z fałszu powstaje fałsz
z fałszu powstaje prawda
Bowiem znaczenie zer i jedynek po stronie p i q jest fundamentalnie inne jak to zapisano wyżej.

Czyli wynikanie nie zachodzi w ogóle. Brawo, właśnie skasowałeś NTI.

W NTI wynikanie polega na tym:
1 - zdanie prawdziwe, zbiór niepusty
0 - zdanie fałszywe, zbiór pusty

W NTI zera i jedynki po stronie p i q to tylko i wyłącznie:
1 - sygnał z nagłówka tabeli niezaprzeczony
0 - sygnał z nagłówka tabeli zaprzeczony
Po szczegóły odsyłam do mojego ostatniego postu.
Z tego powodu pojęcia jak wyżej w cytacie w NTI nie istnieją.

Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~>P
Zdanie oczywiście prawdziwe bo istnieje cześć wspólna zbiorów 4L i pies.
… ale po stronie p i q nie ma żadnych prawd i fałszów, nie możesz tu przypisać ani 0, ani 1 zarówno po stronie p jak i q.

Myślę, że mylisz wynikanie w sensie implikacji z wynikaniem w sensie stosowania praw matematycznych.

Aksjomat:
W poprawnej matematyce dowolne prawo logiczne może tylko i wyłącznie:
Z prawdy wyprodukować prawdę
Z fałszu wyprodukować fałsz

Miejsce wszelkich praw matematycznych które:
Z fałszu produkują prawdę
lub
Z prawdy produkują fałsz
jest na śmietniku historii!

Czy zgadzasz się z aksjomatem wyżej:
TAK/NIE


quebaab napisał:

Ale ja o NTI nie mówię. Masz powiedzieć, czy to, co napisałem, jest logiczne i rozsądne. Jeśli uważasz, że nie, to wskaż błąd w moim poście, zamiast uciekać od odpowiedzi chowając się za ograniczeniami, które sam wymyślasz...

I mówię serio - teraz mnie wkurzyłeś. Jeśli faktycznie chcesz mieć towarzysza do rozmowy, to, do cholery, odpowiadaj normalnie na pytania, zamiast trząść dupskiem ze strachu, że Ci się pseudoteoria sypie.

Albo rzeczywiście też będę starał się, żeby ten wątek został usunięty z tego forum. I zostaniesz sam w swojej kwarantannie na jakimś forum jakiegoś wuja w jakimś internetowym rowie...


Quebaabie to nie tak.
Ty żądasz ode mnie abym ci odpowiadał zgodnie z KRZ, a to po prostu niemożliwe, bo NTI i KRZ to fundamentalnie różne logiki!

Nie da się opisywać jednej środkami dostępnymi w drugiej!

Nie żądaj zatem ode mnie abym na twoje wszystkie pytania odpowiadał TAK.
Ja ci za każdym razem pokazuje co na ten temat ma do powiedzenia NTI, środkami dostępnymi w NTI.
Środki NTI to naturalna logika człowieka, matematycznie na poziomie gimnazjum.

Rafal3006 napisał:

Napiszę więc OSTATNI RAZ:
Spójrzmy na takie wyrażenie:
Jeśli quebaab jest papieżem, to ma dwie nogi.
i na razie zapomnij o tym, że te dwa zdania składowe mają niewiele ze sobą wspólnego. W KRZ jest to dozwolone, ale to wyjaśnimy sobie na oddzielnej lekcji.

Oczywiście poprzednik jest tu fałszywy (nie znam nawet niemieckiego :mrgreen:), zaś następnik - prawdziwy. Oto, jak pokazać, że z fałszu może wyniknąć prawda:

q=>2n można zapisać, zgodnie z tym, co napisałeś, w ten sposób:
~(q^~2n)
To zaś z kolei można zamienić, również zgodnie z powyższym TWOIM zapisem, jako:
~q v 2n

Zatem pierwotne wyrażenie można zapisać jako:
Quebaab nie jest papieżem lub ma dwie nogi.
Fakt, nie jestem papieżem; mam dwie nogi:
1 v 1 <=> 1 - PRAWDA.
Q.E.D.

Oto w jaki sposób pokazaliśmy, że z fałszu może wyniknąć prawda w KRZ. Podkreślę raz jeszcze, że w KRZ poprzednik i następnik nie muszą mieć wspólnej "dziedziny". Dlaczego? Wrócimy do tego, nie chcę zbyt dużo na raz mówić. Na razie pomiń ten fakt i powiedz, czy się zgadzasz, ok?

Zgadzasz się?
TAK/NIE
------------------------
Odpowiadaj TAK/NIE, jeśli "nie" - znajdź BŁĄD w rozumowaniu, nie uciekaj do swojego pseudoaksjomatu "bo z fałszu nie może wynikać prawda". Jeśli by faktycznie zdanie q=>2n było fałszywe, to prawdziwe musiałoby być zdanie q^~2n, czyli:
Quebaab jest papieżem i nie ma dwóch nóg.
A zaręczam Ci - na imię nie mam Joseph oraz nie jestem inwalidą.

Jeśli nie wrócisz do normalnej, uczciwej dyskusji, to dołączam się do ruchu chcących usunąć NTI. I nie będzie już nikogo, z kim będziesz mógł rozmawiać.

… ale jakimi środkami ja ci mam pokazać błąd w twoim rozumowaniu?

Na gruncie NTI zdanie:
Jeśli quebaab jest papieżem, to ma dwie nogi.
QP=>2N
Jest fałszywe bo p i q to zbiory rozłączne.
Nie ma tu ŻADNEGO wynikania bowiem p jest totalnie niezależne od q!

Na gruncie NTI i KRZ jeśli zdanie jest fałszywe to ŻADNE prawo logiczne nie ma prawa zrobić z niego zdania prawdziwego!
… dlatego na gruncie NTI zdania fałszywe wywalamy do kosza i się nimi nie zajmujemy.

Z całą pewnością to samo prawo obowiązuje na gruncie KRZ!
… dlatego zrobiłem dopisek NTI i KRZ


Odezwa do Quebaaba!

Quebaabie, zmień twój przykład na dowolny inny zgodny z naturalną logiką człowieka.

Przykłady:
Jeśli Quebaab jest człowiekiem to ma dwie nogi
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe

Musisz się zgodzić Quebaabie, że zdań wspólnych, prawdziwych zarówno na gruncie KRZ jak i NTI podobnych do powyższego jest nieskończenie wiele!

Sensowną dla widzów dyskusję widzę na tym wspólnym gruncie!

Proszę zatem jeszcze raz o zamianę przykładu na zdanie prawdziwe w obu tych logikach!

Z góry dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby,
Kubuś

P.S.
Jeśli ma to być konieczne matematyka to niech to będzie dowolne, banalne twierdzenie na poziomie gimnazjum lub LO, podane oczywiście w naturalnej logice człowieka np. twierdzenie Pitagorasa.


Ostatnio zmieniony przez Rafal3011 dnia Czw 16:01, 29 Gru 2011, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:20, 30 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Implikacja vs równoważność
Z dedykacją dla Fizyka

Fizyk napisał:

Koklusz napisał:

I pomyśleć, że nikt by tu nie został oszukany, gdyby zamiast implikacji użyto w umowie równoważności. Zapłacę ci, wtedy i tylko wtedy gdy naprawisz mi samochód. Jak widać, w KRZ jednak da się odróżnić implikację od równoważności, co widać choćby na tym przykładzie. Obaliłem coś?

Da się odróżnić, bo to dwa różne operatory. Tyle że to ode mnie i kontrahenta zależy, którego użyjemy w umowie. "Jeśli naprawisz samochód, to zapłacę" i "Zapłacę wtedy i tylko wtedy, gdy naprawisz samochód" to dwie różne umowy. Zapłacenie za nienaprawiony samochód łamie drugą, ale nie pierwszą.

Kubuś natomiast twierdzi, że to, jaki operator jest w zdaniu nie zależy ode mnie, tylko jest dany od Boga raz na zawsze, koniec. NTI w magiczny sposób ma "wiedzieć", który operator jest lepszy. Sęk w tym, że to nie NTI wie, a już prędzej użytkownik, ale tego Kubuś nie widzi.

Brawo Fizyku!
Dokładnie tak, operator implikacji wymyślił Bóg natomiast autorem równoważności jest idiota Szatan.
Już tłumacze o co chodzi z tym Bogiem.

Fizyk do syna:
R.
Kupie ci ten komputer tylko wtedy jak zdasz egzamin
K<=>E

Finał:
Syn nie zdał egzaminu i nie dostał komputera
Fizyk nie skłamał.

Oczywiście tak czasami mówimy, ale tylko po to by zdopingować dziecko do nauki.

… ale rozważmy takie zdanie.

Fizyk do syna:
A.
Jeśli zdasz egzamin to dostaniesz komputer
E=>K=1
B.
Jeśli zdasz egzamin to nie dostaniesz komputera
K=>~K=0 - złamanie obietnicy

Synek do Fizyka:
… a jeśli nie zdam egzaminu?
Prawo Kubusia
E=>K = ~E~>~K
Fizyk:
C.
Jeśli nie zdasz egzaminu to nie dostaniesz komputera
~E~>~K=1
To jest oczywista groźba którą na mocy definicji kodujemy implikacją odwrotną, zatem w tym przypadku to spójnik „może” ~> jest tu domyślny i nie musi być wypowiadany!
lub
D.
Jeśli nie zdasz egzaminu to możesz dostać komputer
~E~~>K=1
Synek do fizyka:
Tata, a jeśli nie zdam egzaminu to czy mogę dostać komputer?
Fizyk:
W nagrodę za nie zdany egzamin na pewno nie dostaniesz komputera
Synek drąży dalej:
… ale czy w ogóle w przyszłości mam wtedy szansę na komputer?
Fizyk:
Tak, masz taką szansę, ale w tej chwili lepiej bierz się do nauki bo nie wiem kiedy mi następna ochota przyjdzie aby kupić ci komputer, może za tydzień, może za rok … albo w ogóle ci nie kupię jak będziesz taki namolny!

Fizyk obserwuje iż jego synek zamiast uczyć się do egzaminu bimba sobie totalnie: dziewczynki, piwko, dyskoteki … a nauka leży i kwiczy.

Efekt:
Synek nie zdał egzaminu.

Po nie zdanym egzaminie synek pyta o obiecany komputer.

Wściekły Fizyk odpowiada:
Nie zdałeś egzaminu nie dostaniesz komputera.
KONIEC!
Fizyk nic więcej nie musi mówić, nie musi swej decyzji uzasadniać choć może np. tak
… bo widziałem że totalnie olałeś naukę!

Finał:
Syn nie zdał egzaminu i nie dostał komputera
Fizyk nie skłamał

Efekt końcowy mamy dokładnie taki sam jak przy wypowiedzeniu równoważności R wyżej.

Jednak implikacja jest tu zdecydowanie logiką ludzi normalnych natomiast równoważność to ewidentna logika IDIOTÓW!

Czyż trzeba być orłem logiki matematycznej aby to zrozumieć?

Zauważmy że w implikacji, w przypadku nie zdania egzaminu Fizyk ma 100% wolnej woli, cokolwiek nie zrobi nie ma szans na zostanie kłamcą!

Czyli może się zachować identycznie jak w przypadku równoważności R, albo może darować dowolną karę (zależną od niego)!

Oczywista kara dla syna to: brak komputera

W przypadku implikacji po nie zdanym egzaminie Fizyk zamiast się wściekać jak wyżej może powiedzieć tak:
Synku, nie zdałeś egzaminu bo totalnie olałeś naukę, ale dostajesz komputer bo cie kocham!

Czy wszyscy już widzą jak absolutnie genialna jest implikacja?

Oczywiście nikt, nawet Bóg nie jest w stanie odebrać wolnej woli Fizykowi!

Zatem nawet jak Fizyk, wiedząc że ma synka obiboka (bo takim się urodził - nie sugeruję tu dziedziczenia po kimkolwiek) powie:

Synku, tyle razy mnie już zawiodłeś, dlatego teraz mówię twardo:
Dostaniesz komputer wtedy i tylko wtedy gdy zdasz ten egzamin

… no i syn nie zdał egzaminu.

Co robi Fizyk?
Na mocy prawa naszego Wszechświata, zwalnia sam siebie (wolno mu !) od wykonanie kary i wręcza synkowi komputer z takim uzasadnieniem:

Synku, nie zdałeś egzaminu bo totalnie olałeś naukę, ale dostajesz komputer bo cie kocham!

Uwaga ludziki:
W NTI mamy matematyczny zakaz wręczenia komputera z uzasadnieniem zależnym, czyli identycznym jak poprzednik.

Fizyk będzie matematycznym kłamcą gdy powie:
Synku, nie zdałeś egzaminu, dostajesz komputer bo nie zdałeś egzaminu

Dowód tego na gruncie NTI to absolutny banał!
Czy wszyscy już widzą genialność NTI (rafal3006 nie jest jej autorem) i nieskończoną głupotę KRZ?


Na koniec zajmijmy się umowami.

Kubuś to akurat biznesmen, często biorący udział w przetargach publicznych (Sodoma i Gomora).

Przykład autentyczny:
Przetarg na budowę Hali Widowiskowo-Sportowej w mieście X:
Wartość kosztorysowa przetargu:
50 mln zł
Wygrała firma Y z najniższą ofertą:
25mln zł

Niech mi kto pokaże urzędnika państwowego który odrzuca tą ofertę i wybiera jego zdaniem lepszą za 30mln zł.
Protestom, pytaniom „ile Pan wziął” nie będzie końca.

Oczywiście umowę w formie równoważności sformułuje tu wyłącznie IDIOTA absolutny!
Taka umowa będzie i tak nieważna na mocy prawa!
Oczywiście chodzi tu o zapis „wtedy i tylko wtedy” w umowie który ma ZEROWĄ moc prawną, czyli jakby go nie było.

Załóżmy bowiem, że firma która wygrała przetarg za 25mln, splajtowała ale wykonała roboty rzeczywiste wartości 15mln.

Oczywiście tylko jakiś DEBILNY urzędnik będzie dochodził od Y zwrotu tych 15mln bo w umowie ma zapis jakiegoś matematycznego IDIOTY „wtedy i tylko wtedy”.

Poza tym zwrot „wtedy i tylko wtedy” w umowie wyklucza jakiekolwiek renegocjacje umowy!
Załóżmy np. że była powódź i zniszczyła budowaną halę, a tu renegocjować nie wolno bo idiota matematyk zapisał „wtedy i tylko wtedy”.

Czy wszyscy już widza debilizm KRZ w odniesieniu do rzeczywistości?

Wniosek:
W świecie rzeczywistym wszelkie zapisy „wtedy i tylko wtedy” to matematyka idiotów.
Zresztą, sami popatrzmy:
Dostaniesz lanie wtedy i tylko wtedy gdy ubrudzisz spodnie
Czy wszyscy widzą debilizm KRZ?

Czy wszyscy już rozumieją dlaczego w świecie rzeczywistym, gdzie obowiązuje implikacja jest wszystko jedno czy Fizyk powie do syna:
A.
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
czy też:
B.
Dostaniesz komputer wtedy i tylko wtedy gdy zdasz egzamin

Zdania A i B są matematycznie tożsame bo nikt nie jest w stanie odebrać Fizykowi prawa do darowania dowolnej kary zależnej od niego (także dowolnej instytucji państwowej z sądem na czele!), gwarantowanego przez jedyną prawdziwą matematykę naszego Wszechświata, algebrę Kubusia - definicja implikacji prostej się kłania!

Zatem Fizyk może sobie mówić co mu się podoba, czyli A albo B
.
To jest kompletnie bez znaczenia!

cnd


Podsumowanie:

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Implikacja prosta na mocy definicji

Definicja groźby:
jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Implikacja odwrotna na mocy definicji

Definicji powyższych nie da się zmienić poprzez fakt że ludzik użyje sobie zwrotu „wtedy i tylko wtedy”.
Powyższe definicje są PONAD tym co sobie ludzik bredzi np. „Wtedy i tylko wtedy”

Poprawnie rozumiana implikacja gwarantuje każdemu człowiekowi matematyczną „wolna wolę” czyli prawo do darowania dowolnej kary zależnej od nadawcy!

Każdy człowiek ma matematyczne prawo darowania dowolnej kary zależnej od niego!
Przykład:
JPII i Ali Agca
Z czego wynika:
Każdy człowiek może sam siebie zwolnic z wykonania dowolnej kary na bliźnim i nie jest kłamcą.

UWAGA!
W groźbach nadawca może sam siebie zwolnić z wykonania kary i nie jest kłamcą, tu nic nie zależy od odbiorcy - warunek konieczny ~> się kłania.
W obietnicach zwolnić nadawcę z dotrzymania obietnicy może wyłącznie odbiorca, tu nic nie zależy od nadawcy - warunek wystarczający się kłania.

To jest matematyka normalnych, algebra Kubusia.

Koklusz napisał:
Świetnie!
Nie ma czegoś takiego jak "matematyczna prawdziwość".


Dobra,
czy prawdziwe matematycznie jest zdanie:

Ziemia jest płaska?
TAK/NIE

P.S.
W idiotyźmie zwanym KRZ może i nie ma czegoś takiego jak "matematyczna prawdziwość", ale bez obaw, wkrótce będzie :)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 16:44, 31 Gru 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafal3011




Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: GDAŃSK
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:24, 30 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Quebaab napisał:

rafal3006 napisał:

Quebaabie, to w KRZ są dwa rodzaje spójników, logiczny i zdaniowy?

Nie, ta linia z wyrazem "Fakt, " była ode mnie, a nie częścią analizy. Jak w przykładzie:
Lubię ryby lub makaron.

Analogiczne:
A.
Pies ma cztery łapy lub szczeka

Quebaabie, możesz powiedzieć Kubusiowi o bardzo małym rozumku jaką wartość logiczną mają takie zdania:

B.
Pies ma cztery łapy
prawda/fałsz

C.
Pies szczeka
prawda/fałsz

Wybacz że pytam o takie proste banialuki, ale tym swoim zdaniem strasznie namieszałeś w moim mały rozumku.

Zrozpaczony Kubuś … bo NTI się chwieje …
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:38, 30 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Sogorsie, dla każdego osła jest oczywiste że jeśli pytam o "wartość matematyczną" zdania to mam na myśli "wartośc logiczną zdania"
... tylko nie dla KRZ-owca, bo ten widzi jakieś idiotyczne różnice w zdaniach:
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
Jeśli dowolne zwierzę jest psem to ma cztery łapy

Te zdania są matematycznie TOTALNIE równoważne!

Zgadzasz sie z tym?
TAK/NIE

rafal3006 napisał:

Koklusz napisał:
Nie ma czegoś takiego jak "matematyczna prawdziwość", a szczególnie głupio takie coś orzekać o psach czy słoniach...


Dobra,
Profesor polonistyki mówi

Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy

Czy to zdanie jest matematycznie:
prawdziwe/fałszywe

Koklusz, czy to dla ciebie za wysokie progi, aby z mojego cytatu wydedukować iz chodzi tu o wartość logiczną zdania?
Kubuś i wszyscy normalni nie mają komputera na głowie, lecz mózg.

Pokaż mi normalnego człowieka który mówi tak:
Jeśli zwierze jest psem to na pewno ma cztery łapy
P=>4L

Wszyscy normalni skracają tą implikację do zdania:
Pies ma cztery łapy
P=>4L

Kodowanie matematyczne tych zdań musi być identyczne!
Dokładnie takie jak wyżej!
Wniosek:
Te zdania są matematycznie równoważne!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafal3011




Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: GDAŃSK
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:29, 31 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

quebaab napisał:

... ale póki mam siły i ochotę, to mogę próbować przyjąć głupotę naszego kosmity na własną klatę.




Quebaabie, poruszamy się po dziewiczych obszarach matematyki, po których ludzkość jeszcze nie stąpała.
Bądź dzielny,
Kubuś

Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Prawo Sowy
Operator OR w tabelach zero-jedynkowych
Prawo Hipcia
Z dedykacją dla Quebaaba

quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Analogiczne:
A.
Pies ma cztery łapy lub szczeka

Quebaabie, możesz powiedzieć Kubusiowi o bardzo małym rozumku jaką wartość logiczną mają takie zdania:
B.
Pies ma cztery łapy
prawda/fałsz
C.
Pies szczeka
prawda/fałsz

Wybacz że pytam o takie proste banialuki, ale tym swoim zdaniem strasznie namieszałeś w moim mały rozumku.
Zrozpaczony Kubuś … bo NTI się chwieje …

Na odyna, uczepiłeś się czegoś co nie jest żadnym atakiem, lol.
Odpowiedź na Twoje pytania: oba zdania prawdziwe.


Prawo Sowy = prawo redukcji zdań:
Dowolny operator logiczny w świecie totalnie zdeterminowanym ulega redukcji do operatora AND

Definicja:
Świat totalnie zdeterminowany to świat gdzie wartości logiczne wszystkich parametrów są z góry znane.

Weźmy teraz nasze zdanie:
A.
Pies ma cztery łapy lub szczeka
P=>4L+S

Cieszę się Quebaabie, że nie masz cienia wątpliwości iż oba poniższe zdania są prawdziwe:
Pies ma cztery łapy
P=>4L=1
Pies szczeka
P=>S=1
… i że prawda ta jest stała!
Zatem:
Parametry 4L i P to stałe w zapisie symbolicznym a nie zmienne w zapisie symbolicznym.
Jeśli liznąłeś choćby minimum programowania w dowolnym języku to musisz odróżniać jedno od drugiego. Zakładam że liznąłeś.

Pełna definicja sumy logicznej (spójnika "lub"(+) ) jest taka:
p+q = p*q +p*~q + ~p*q
Dowód w tym poście:
[link widoczny dla zalogowanych]

Na mocy tej definicji rozpisujemy:
4L+S = (4L*S=1*1=1) + (4L*~S=1*0=0) + (~4L*S=0*1=0)

Oczywiście wszelkie logiczne fałsze wywalmy w kosmos.
Czyli w świecie totalnie zdeterminowanym mamy:
4L+S = 4L*S

Stąd zdanie A po minimalizacji funkcji:
B.
Pies ma cztery łapy i szczeka
P=>4L*S

Geniuszem tego typu minimalizacji jest mózg każdego człowieka od 5-cio latka po profesora.
Nasz mózg jest do bólu precyzyjny, dlatego nigdy nie wypowie zdania A, zawsze wypowie zdanie B.

Co więcej, zdrowy mózg będzie bezlitośnie ścigał i tępił wszystkie chore mózgi usiłujące posługiwać się zdaniami typu A w świecie zdeterminowanym.

Dowód:
Napisz Quebaabie w pracy maturalnej z j. polskiego takie zdanie.

Mickiewicz był Polakiem lub napisał „Pana Tadeusza”.
Powiem więcej, pozamieniaj w swojej maturze z j. polskiego wszystkie zdeterminowane jak wyżej spójniki „i” na „lub”, no przecie wedle ciebie to jest to samo.

Czy rozumiesz już Quebaabie dlaczego zdanie:
Pies ma cztery łapy lub szczeka
P=>4L+S
Jest błędne matematycznie?

Jeśli nie rozumiesz to inaczej …

Oczywiście dla psa mamy 100% determinizm:
p=4L
q=S
4L=1 czyli ~4L=0
P=1 czyli ~P=0
Ponieważ znamy z góry obie wartości logiczne p i q to sprawdzamy odpowiedź układu logicznego na wszelkie możliwe przeczenia p i q.
Kod:

P*4L  = 1*1 =1
P*~4L  =1*0 =0
~P*4L  =0*1 =0
~P*~4L =0*0 =0

Zagadka dla Quebaaba:
Zgadnij Quebaabie jaki to operator logiczny?
Kod:

1 1 =1
1 0 =0
0 1 =0
0 0 =0

Czy widzisz już genialność twierdzenia Sowy?
TAK/NIE

Oczywiście nie popadaj w euforię i nawet się nie waż stosować prawa redukcji zdań jak wyżej do świata totalnie niezdeterminowanego.

Udajmy się do ekspertów jedynej prawdziwej logiki, algebry Kubusia, do przedszkola.

Panie w przedszkolu:
A.
Jutro pójdziemy do kina lub do teatru
Y=K+T
Zuzia do Jasia:
Kiedy pani dotrzyma słowa?
Jaś:
Pani dotrzyma słowa (Y=1) gdy jutro pójdziemy do kina (K=1) lub do teatru (T=1)
Y=1 <=> K=1 lub T=1
Zuzia:
… a kiedy Pani skłamie?
Jaś:
Oj ty durna babo, prawa przedszkolaka nie znasz?
Prawo przedszkolaka:
Przejście do logiki ujemnej uzyskujemy negując zmienne i wymieniając spójniki na przeciwne
~Y=~K*~T
Pani skłamie (~Y=1) gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K=1) i nie pójdziemy do teatru (~T=1)
~Y=~K*~T
~Y=1 <=> ~K=1 i ~T=1
Czytamy:
~Y=1 - prawdą jest (=1), że pani skłamie (~Y)
~K=1 - prawdą jest (=1), że jutro nie pójdziemy do kina (~K)
itd

Pełna analiza matematyczna:
W.
Jutro pójdę do kina lub do teatru
Y=K*T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> K=1 lub T=1
gdzie:
Y=1 - dotrzymam słowa, logika dodatnia bo Y (niezanegowane)

Rozwijamy nasze zdanie przez pełną definicję spójnika „lub”(+):
p+q = p*q + p*~q + ~p*q
czyli:
Dotrzymam słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
A: K*T =1*1=1 - jutro pójdę do kina (K=1) i do teatru (T=1)
lub
B: K*~T=1*1=1 - jutro pójdę do kina (K=1) i nie pójdę do teatru (~T=1)
lub
C: ~K*T=1*1=1 - juto nie pójdę do kina (~K=1) i pójdę do teatru (T=1)

Oczywiście którykolwiek z przypadków A, B, C nie wystąpi to dotrzymałem słowa.
Który przypadek jutro wystąpi?
Oczywiście nie wiemy, to zależy głównie od naszego jutrzejszego humoru.
Jeśli pójdziemy do kina (K=1) to już mamy pewność że nie skłamaliśmy, stan zmiennej (T=x) jest nieistotny.
Oczywiście w świecie totalnie niezdeterminowanym wszystko jest możliwe!
W świecie niezdeterminowanym mamy do czynienia ze zmiennymi binarnymi K i T które w przyszłości mogą przyjąć dowolną wartość.

... a kiedy skłamię?
Przejście ze zdaniem wypowiedzianym W do logiki ujemnej poprzez negacje zmiennych i wymianę spójników
~Y=~K*~T
Skłamię (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdę do kina (~K=1) i nie pójdę do teatru (~T=1)
stąd ostatnia linia D:
D: ~K*~T=1*1=1 - skłamię (~Y=1) gdy nie pójdę do kina (~K=1) i nie pójdę do teatru (~T=1)

stąd:
Symboliczna (bez zer i jedynek!) definicja operatora OR dla naszego przykładu:
Kod:

W: Y=K+T=K*T+K*~T+~K*T
Y - dotrzymam słowa, logika dodatnia bo Y
A:  K* T = Y
B:  K*~T = Y
C: ~K* T = Y
… a kiedy skłamię?
Przejście z W do logiki ujemnej poprzez
negacje zmiennych i wymianę spójników
~Y=~K*~T
D: ~K*~T =~Y


Przechodząc na zmienne ogólne p i q mamy ogólną definicję symboliczną operatora OR!

Symboliczna definicja operatora OR:
Kod:

Dotrzymam słowa Y
W: Y=p+q = p*q+p*~q+~p*q
A:  p* q= Y
B:  p*~q= Y
C: ~p* q= Y
.. a kiedy skłamię?
Przejście do logiki ujemnej poprzez
negacje zmiennych i wymianę spójników
Skłamię ~Y
~Y=~p*~q
D: ~p*~q=~Y

Kodowanie zero-jedynkowe powyższej definicji:
Kod:

Dotrzymam słowa: Y=1
W: Y=p+q = p*q+p*~q+~p*q
             |p q Y=p+q       | ~p ~q ~Y=~(p+q)=~p*~q |Y=~(~p*~q)
A:  p* q= Y  |1 1  =1 /p*q =Y |  0  0   =0            | =1
B:  p*~q= Y  |1 0  =1 /p*~q=Y |  0  1   =0            | =1
C: ~p* q= Y  |0 1  =1 /~p*q=Y |  1  0   =0            | =1
Skłamię: ~Y=1
D: ~p*~q=~Y  |0 0  =0         |  1  1   =1 /~p*~q=~Y  | =0
Punkt odniesienia = zdanie z nagłówka tabeli:
             |p=1, ~p=0       | ~p=1, p=0
             |q=1, ~q=0       | ~q=1, q=0
             |Y=1, ~Y=0       | ~Y=1, Y=0

W komentarzu (po znaku „/”) uwidoczniono te linie tabeli zero-jedynkowej, które biorą udział w obsłudze naturalnej logiki człowieka. Doskonale widać zero-jedynkową definicję spójnika „i”(*) w tabeli ~Y=~p*~q

Znaczenie zer i jedynek w tabelach zero-jedynkowych operatorów OR i AND:
1.
Po stronie wejścia p i q jedynki i zera oznaczają:
1 - brak negacji sygnału z nagłówka tabeli
0 - negacja sygnału z nagłówka tabeli
2.
Po stronie wyjścia Y w operatorach OR i AND znaczenie sygnałów jest następujące:
Dotrzymam słowa (Y):
Y=1 /linie A,B,C kolumny Y=p+q
Skłamię (~Y)
~Y=1 /linia D kolumny ~Y=~p*~q

W operatorach OR i AND linie z zerami w wyniku są nieistotne, gdyż interesuje nas wyłącznie odpowiedź na dwa pytania:
W.
Kiedy dotrzymam słowa?
Y=1 /linie A,B,C kolumny Y=p+q
D.
Kiedy skłamię?
~Y=1 /linia D kolumny ~Y=~p*~q

Tożsamość kolumn zero-jedynkowych trzeciej i ostatniej jest dowodem poprawności prawa de’Morgana:
Y=p+q = ~(~p*~q)
Z prawa de’Morgana wynika układ zastępczy bramki OR w technice cyfrowych układów logicznych:
Negujemy wejścia p i q oraz wyjście Y bramki AND, otrzymując bramkę OR.

Prawo Sowy = prawo redukcji zdań:
Dowolny operator logiczny w świecie totalnie zdeterminowanym ulega redukcji do operatora AND

Oczywiście twierdzenie Sowy działa wyłącznie w świecie zdeterminowanym!
Załóżmy że jest już pojutrze i że wczoraj dzieci nie były w kinie (~K=1) i były w teatrze (T=1).

Dla tego przypadku mamy 100% determinizm:
~K=1 stąd K=0
T=1 stad ~T=0

Sprawdzamy tabelę zero-jedynkową dla wszystkich możliwych przeczeń p i q.
Kod:

~K* T =1*1=1
~K*~T =1*0=0
 K* T =0*1=0
 K*~T =0*0=0


Stąd mamy tabelę zero-jedynkową dla tego determinizmu:
Kod:

1 1 =1
1 0 =0
0 1 =0
0 0 =0


Zgadnij Quebaabie jaki to operator logiczny?

Czy widzisz już genialność twierdzenia Sowy?
TAK/NIE

Prawo Hipcia:
Tabele zero-jedynkowe wszystkich operatorów logicznych są utworzone i obowiązują dla świata totalnie niezdeterminowanego!

Panowie matematycy, proszę to sobie napisać wielkimi literami i powiesić na ścianie.


Rozważmy na koniec takie zdanie:
A.
Jeśli zwierzę jest koniem lub hipciem to ma cztery nogi
K+H=>4N

Zauważmy że tu świat nie jest zdeterminowany!
Nie wiemy jakie zwierzę wylosujemy z koszyka wszystkich zwierząt.
Jeśli wylosujemy psa lub hipcia to zdanie A będzie na pewno prawdziwe.
Pozostałe zwierzaki nas totalnie interesują, wykopujemy je w kosmos.
Dla konkretnego losowania mamy świat zdeterminowany, jeśli wylosujemy konia to zdanie A zgodnie z twierdzeniem Sowy ulegnie automatycznej redukcji do operatora AND

Pełna definicja sumy logicznej (spójnika „lub”(+) ):
p+q = p*q+p*~q+~p*q

Rozwijamy poprzednik przez tą definicję:
K+H = K*H+K*~H+~K*H
K*H=0 - bowiem zwierzę nie może być jednocześnie koniem i hipciem
K*~H=K - bowiem wspólna część zbiorów K i ~H to zbiór K (koń)
~K*H=H - bowiem wspólna cześć zbiorów ~K i H to zbiór H (hipcio)

Jak widzimy poprzednik nie da się tu zminimalizować, czyli:
K+H = (K*H=0) + (K*~H=K) + (~K*H=H) = K+H


P.S.
Koklusz, jeśli cie obraziłem to przepraszam.
Podaj link gdzie (na pewno przypadkowo) zmieniłem autora cytatu to poprawię.
U Kubusia to legalne słowo.


Ostatnio zmieniony przez Rafal3011 dnia Sob 10:27, 31 Gru 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 12:46, 31 Gru 2011    Temat postu:

Panie Kubsiu, a czy to jest prawda:

p =>q<~p

p=>q gdy (p i q) i (p~>q i p=>q)

czyli

p=>q gdy (p i q) i (p<=q i p=>q)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:18, 31 Gru 2011    Temat postu:

NIEPRWADA!
Bo totalnie nie rozumiesz logiki dodatniej i ujemnej.
p=>q ## q~>p a nie jak jest w gównie KRZ p=>q = q~>p
Lucek,
Czy to jest prawda?
2=-2

Lucek, na razie przebywasz w zamkniętym szpitalu psychiatrzycznym z napisem KRZ.
Kubuś przybył na ziemię aby cie z niego wyciągnać
Wywal te głupoty ze swego mózgu i zrozum mój banalny post wyżej.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 13:20, 31 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:55, 31 Gru 2011    Temat postu:

"zamkniętym szpitalu psychiatrzycznym z napisem KRZ"

Nieprawda, widzisz Pan, z polskiego zawsze byłem jełop w szkole, a z matematyki nie, dlatego chyba nikt nie zauważył, że KRZ i rachunku prawdopodobieństwa nigdy nie zdołałem pojąć (chociaż nie implikacja, a alternatywa, mi nie pasowała)...

A, że z całego serca Panu powodzenia życzę, i że jak Pan słusznie zauważył, nikt sam siebie w dupę kopnąć nie zdoła, pomyślałem, że tak jak umiem, i jak lenistwo moje mi na to pozwala, spróbuje dla wspólnego pożytku ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:35, 31 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Szpital psychiatryczny zwany KRZ

Na wstępie przepraszam wszystkich matematyków za to co za chwilę napiszę.
Chcę wam pokazać jak was widzą ludzie normalni, czyli nie matematycy, od 5-cio latka po profesora polonistyki.
Czy potraficie spojrzeć na siebie oczyma takich właśnie ludzi?
Myślę że nie, dlatego mam nadzieję że pomyślicie trochę nad tym tekstem, niczego więcej się nie spodziewam, na razie.

Przychodzi pacjent do psychiatry.
Jak się Pan nazywa?
Jeśli słonie fruwają to nazywam się Klasyczny Rachunek Zdań
Co panu dolega?
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze
Jeśli kura jest psem to człowiek ma dwie nogi
Jeśli 2+2=4 to wszyscy murzyni są czarni
Czy te zdania maja jakiś sens?
Panie doktorze, jest pan debilem, to są zdania prawdziwe i oczywiście mają głęboki sens, jak ocean!
Diagnoza jest prosta:
Schizofrenia paranoidalna, zostaje Pan na oddziale.


[link widoczny dla zalogowanych]

Z fałszu wynika wszystko!!!
Z każdego zdania fałszywego wynika dowolne inne zdanie.... (niektórzy twierdzą, że tak powstała teologia). Poniższa anegdota pochodzi od znakomitego XX-wiecznego logika- Bertranda Russella

Udowodnijmy zatem, że ze zdania: "2+2=5" wynika zdanie: "Ja (tzn. Quebaab) jestem papieżem"
Argumentacja przebiega następująco:
-Jeśli 2+2=5, to w takim razie: 4=5
po odjęciu od obu stron "3" otrzymujemy: 1=2
Zatem:
-skoro ja i papież to razem dwie osoby, a 2=1
to
-ja i papież jesteśmy jedną osobą
Zatem:
-ja jestem papieżem


Ten dowód dziadka Russella to w świecie normalnych totalne brednie!

Nie jest ważne że na gruncie KRZ jest on poprawny.
Dlaczego?
Bo dosłownie każde zdanie rodem z KRZ jest totalnie sprzeczne z naturalną logiką człowieka, algebrą Kubusia.
Dlaczego?
Bo idiotyzmem jest fundament absolutnie wszystkich logik formalnych ludzików - implikacja materialna.

Zresztą, totalnie wszystkie operatory logicznie są fundamentalnie źle rozumiane przez ludzików.
Dlaczego?
Bo po stronie p i q w dowolnym operatorze logicznym chodzi o wszystkie możliwe przeczenia p i q względem nagłówka tabeli zero-jedynkowej!
Nie są to wiec jakieś idiotyczne prawdy i fałsze bezwzględne jak to jest we współczesnej „logice”.

Podsumowując:
Wielbiciele KRZ, widziani oczami świata zewnętrznego to pacjenci szpitala psychiatrycznego.

To by było na tyle, mam nadzieje że nikt się nie obraził.

quebaab napisał:

rafal3006 napisał:

„Implikacja materialna” jest logiką czterowartościową, czego dowodem jest konieczność wprowadzenia rachunku predykatów.

Wymień mi te cztery wartości, Kubusiu!
Ja zacznę: 1, 0, ...
Jakie pozostałe dwie wartości respektuje "implikacja materialna"?

Wytłumaczę ci to na przykładzie.
Definicja implikacji prostej w zbiorach.
Zdanie bazowe:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2
Kod:

Definicja
symboliczna
Implikacji     /Zbiory
A: P8=>P2      /P8*P2=1 bo 8,16,24..
B: P8=>~P2     /P8*~P2=0 bo zbiory rozłączne
C: ~P8~>~P2    /~P8*~P2=1 bo 3,5,7..
D: ~P8~~>P2    /~P8*P2=1 bo 2,4,6..

gdzie:
=> - warunek wystarczający, spójnika „musi” między p i q
~> - warunek konieczny, spójnik „może” między p i q o definicji:
~p~>~q = p=>q
~~> - naturalne „może”, wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy

Twierdzenie:
NTI jest logiką dwuwartościową.

Dowód na naszym przykładzie:
W NTI jeśli wypowiedziane zostanie zdanie A lub B to automatycznie mamy do dyspozycji wyłącznie pudełka A i B czyli te:
Kod:

Definicja
symboliczna
Implikacji     /Zbiory
A: P8=>P2      /P8*P2=1 bo 8,16,24..
B: P8=>~P2     /P8*~P2=0 bo zbiory rozłączne

NTI iteruje wyłącznie po zbiorze zdefiniowanym w poprzedniku zatem w przypadku A lub B totalnie nie widzi pudełek C i D.
NTI jest logika dwuwartościową bo po wylosowaniu dowodnego elementu ze zbioru zdefiniowanego w poprzedniku ma do dyspozycji wyłącznie dwa pudełka A i B.

W NTI jeśli wypowiedziane zostanie zdanie C lub D to automatycznie mamy do dyspozycji wyłącznie pudełka C i D czyli te:
Kod:

Definicja
symboliczna
Implikacji     /Zbiory
C: ~P8~>~P2    /~P8*~P2=1 bo 3,5,7..
D: ~P8~~>P2    /~P8*P2=1 bo 2,4,6..

NTI iteruje wyłącznie po zbiorze zdefiniowanym w poprzedniku zatem w przypadku C lub D totalnie nie widzi pudełek A i B.
NTI jest logiką dwuwartościową bo po wylosowaniu dowodnego elementu ze zbioru zdefiniowanego w poprzedniku ma do dyspozycji wyłącznie dwa pudełka C i D.

Podsumowując:
Logika dwuwartościowa to za każdym razem wybór jednego z dwóch pudełek A,B albo C,D.
Nigdy nie zdarzy się ze staniemy przed wyborem jednego z czterech pudełek A,B,C,D.

Twierdzenie:-
Implikacja materialna jest logika czterowartościową

Dowód na naszym przykładzie:
Kod:

Definicja
symboliczna
Implikacji     /Zbiory
A: P8=>P2      /P8*P2=1 bo 8,16,24..
B: P8=>~P2     /P8*~P2=0 bo zbiory rozłączne
C: ~P8~>~P2    /~P8*~P2=1 bo 3,5,7..
D: ~P8~~>P2    /~P8*P2=1 bo 2,4,6..

Kwantyfikator duży z KRZ iteruje zawsze po całej dziedzinie badanego zdania, czyli zawsze dokonuje wyboru jednego z czterech pudełek A,B,C,D.
Nie ma tu możliwości ograniczenia jego działalności do dwóch pudełek jak to jest w NTI, bowiem na mocy definicji w każdym iterowaniu musi rozpatrywać wszystkie cztery pudełka A,B,C,D

Wniosek:
Implikacja materialna jest logika czterowartościową, bowiem w każdym iterowaniu dokonuje wyboru jednego z czterech pudełek A,B,C,D.

Quebaab napisał:

Proszę bardzo:
Jeśli quebaab jest niedźwiedziem, to lubi miód.

podpowiedź: nie jestem niedźwiedziem; lubię miód (v(N)=0; v(M)=1)

Niczego nie zmieniłeś Quebaabie bo nadal znasz z góry wartości logiczne p i q czyli nadal jesteś w świecie totalnie zdeterminowanym.
Gdybyś nie zrobił swojego zastrzeżenia a napisał wyłącznie to:
A.
Jeśli Quebaab jest niedźwiedziem to lubi miód

To byłaby piękna implikacja bo wiadomo na mocy założenia że chodzi o niedźwiedzia, który na pewno lubi miód.
Czyli mamy spełniony warunek wystarczający:
QN=>M=1
QN=>~M=0
Definicja implikacji to analiza przypadku czy jakieś inne zwierzęta lubią miód.
Jeśli nie ma takich zwierząt, czyli miód lubi wyłącznie quebaab to zdanie A będzie równoważnością, inaczej implikacją. Ale to trzeba udowodnić niezależnym dowodem.

Wracam zatem do twojego oryginalnego przykładu:
Jeśli Quebaab jest papieżem to ma dwie nogi
QP=>2N = ~(QP*2N) = ~P+2N

Oczywiście wartości logiczne są tu z góry znane:
p=QP=”0”
q=2N=”1”
Zatem jesteśmy w świecie totalnie zdeterminowanym, gdzie obowiązuje prawo Sowy, patrz ten post:
[link widoczny dla zalogowanych]


Prawo Sowy = prawo redukcji zdań:
Dowolny operator logiczny w świecie totalnie zdeterminowanym ulega redukcji do operatora AND

Definicja:
Świat totalnie zdeterminowany to świat gdzie wartości logiczne wszystkich parametrów są z góry znane.

Quebaabie, w świecie zdeterminowanym TOTALNIE nie interesuje cie tam sobie jakiś człowieczek bredzi.
QP=>2N = ~(QP*~2N) = ~P+2N

W tym przypadku badamy wszystkie możliwe przeczenia p i q.

Ponieważ w twoim przykładzie znamy wartość logiczną p i q:
QP=0 stąd: ~QP=1
2N=1 stąd: ~2N=0
Zatem tabela zero-jedynkowa będzie jednoznaczna, sprawdźmy jaka to tabela:
Kod:

QP*2N   =0*1=0
QP*~2N  =0*0=0
~QP*2N  =1*1=1   /Quebaab nie jest papieżem i ma dwie nogi
~QP*~2N =1*0=0


Weźmy takie zdania:
Jeśli quebaab jest papieżem to ma dwie nogi
QP=>2N
Quebaab jest papieżem wtedy i tylko wtedy gdy ma dwie nogi
QP<=>2N
Nie może się zdarzyć że quebaab jest papieżem i nie ma dwóch nóg
QP=>2N = ~(QP*~2N)
Quebaab nie jest papieżem lub ma dwie nogi
QP=>2N = ~QP+2N

Oczywiście mamy tu do czynienia ze 100% determinizmem bo znamy wartości logiczne p i q, zatem obowiązuje tu prawo Sowy, a to co człowieczek sobie bredzi jest totalnie bez znaczenia.

Na mocy prawa Sowy wszystkie powyższe zdania są matematycznie fałszywe!

Jedynym prawdziwym zdaniem w odniesieniu do QP i 2N jest zdanie:
Quebaab nie jest papieżem i ma dwie nogi

Co widać w powyższej tabeli.
cnd

P.S.
Również szczęśliwego Nowego Roku!

Flaufly napisał:

Ja już nie wiem na czym stanęło, bo Kubuś ciągle zmienia zdanie, ale czy obecnie przypadkiem nie twierdzi, że równoważność w NTI i "naturalnej logice człowieka" nie istnieje, a implikację utożsamia z czymś podobnym do równoważności właśnie ("z prawdy może wyniknąć tylko prawda, z fałszu może wyniknąć tylko fałsz")?

Flaufly, przeczytaj ten prosty tekst z Fizykiem w roli głównej i napisz z czym się nie zgadzasz?
[link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście 100% równoważność istnieje w matematyce.

Za równoważność w świecie rzeczywistym można uznać zdanie:
Kto się urodził musi umrzeć
To jest praktycznie 100% równoważność

… prawie 100% równoważności w świecie rzeczywistym to:
Jak skoczę z 10 pietra to się zabiję
etc.

W moim poście dla fizyka chodziło o coś fundamentalnie innego!

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N

Definicja groźby:
jeśli dowolny warunek to kara
W~>K

Definicji powyższych nie da się zmienić poprzez fakt że ludzi użyje sobie zwrotu „wtedy i tylko wtedy”.
Powyższe definicje są PONAD tym co sobie ludzik bredzi np. „Wtedy i tylko wtedy”

Poprawnie rozumiana implikacja gwarantuje każdemu człowiekowi matematyczną „wolna wolę” czyli prawo do darowania dowolnej kary zależnej od nadawcy!

Każdy człowiek ma matematyczne prawo darowania dowolnej kary zależnej od niego!
Przykład:
JPII i Ali Agca
Z czego wynika:
Każdy człowiek może sam siebie zwolnic z wykonania dowolnej kary na bliźnim i nie jest kłamcą.

UWAGA!
W groźbach nadawca może sam siebie zwolnić z wykonania kary i nie jest kłamcą, tu nic nie zależy od odbiorcy - warunek konieczny ~> się kłania.
W obietnicach zwolnić nadawcę z dotrzymania obietnicy może wyłącznie odbiorca, tu nic nie zależy od nadawcy - warunek wystarczający się kłania.

To jest matematyka normalnych, algebra Kubusia.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 20:40, 31 Gru 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafal3011




Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: GDAŃSK
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:46, 31 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

FlauFly napisał:

W "rozmowie" z Fizykiem napisałeś, że twórcą implikacji jest dobry Bóg, a równoważności jest idiota Szatan, więc próbując zdekodować Twoją terminologię odebrałem to tak, że równoważność w NTI nie istnieje, bo w końcu utożsamiłeś KRZ z dziełem idioty wcześniej.

.. ale dlaczego rasowy KRZ-owiec nie rozumie ewidentnego żartu?
Proszę zacytuj cokolwiek z tego postu z czym się nie zgadzasz i napisz dlaczego się nie zgadzasz.

Dopisałem podsumowanie w poście dla Fizyka, napisz konkretnie FlauFly z czym się w tym posumowaniu nie zgadzasz.

rafal3006 napisał:

Podsumowanie:

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N

Definicja groźby:
jeśli dowolny warunek to kara
W~>K

Definicji powyższych nie da się zmienić poprzez fakt że ludzik użyje sobie zwrotu „wtedy i tylko wtedy”.
Powyższe definicje są PONAD tym co sobie ludzik bredzi np. „Wtedy i tylko wtedy”

Poprawnie rozumiana implikacja gwarantuje każdemu człowiekowi matematyczną „wolna wolę” czyli prawo do darowania dowolnej kary zależnej od nadawcy!

Każdy człowiek ma matematyczne prawo darowania dowolnej kary zależnej od niego!
Przykład:
JPII i Ali Agca
Z czego wynika:
Każdy człowiek może sam siebie zwolnic z wykonania dowolnej kary na bliźnim i nie jest kłamcą.

UWAGA!
W groźbach nadawca może sam siebie zwolnić z wykonania kary i nie jest kłamcą, tu nic nie zależy od odbiorcy - warunek konieczny ~> się kłania.
W obietnicach zwolnić nadawcę z dotrzymania obietnicy może wyłącznie odbiorca, tu nic nie zależy od nadawcy - warunek wystarczający się kłania.

To jest matematyka normalnych, algebra Kubusia.


Windziarz napisał:

rafal3006 napisał:

Ten dowód dziadka Russella to w świecie normalnych totalne brednie!

Dlaczego więc go nie obalisz?

Bo nie potrafisz.
Nie wiesz, co to logika klasyczna, logika modalna, wynikanie, zdanie, kwantyfikator, algebra, operator, predykat, implikacja, determinizm, chaos, dowód, definicja, aksjomat, twierdzenie, teoria, matematyka, wartość logiczna, ciało, zbiór, teoria mnogości, implikacja materialna, implikacja logiczna, przyczynowość, warunek wystarczający, warunek konieczny, spójnik logiczny, konieczność, możliwość.
Nie potrafisz niczego zdefiniować, nie podając dwóch niezgodnych i bezsensowych opisów, które i tak definicjami nie są.
Nie jesteś w stanie przeprowadzić prostego rozumowania logicznego.
Ale przede wszystkim nie wiesz, do czego służy logika.

Gdybyś poszedł teraz studiować matematykę, to wyleciałbyś po pierwszym semestrze.

Idę o zakład, że nawet nie wiesz, co to jest wektor.

… ależ Windziarzu, ja obalam FUNDAMENT całej dzisiejszej logiki „implikacje materialną”, jakiś tam dowód Russella to nic nie znaczący pikuś.

Czy zgadzasz się że dla każdego normalnego człowieka, NIE matematyka, dowód Russella to brednie?
Musisz odpowiedzieć: TAK
… i to mi wystarczy.
KRZ jest totalnie sprzeczna z naturalna logika człowieka.
cnd

Współczesna logika matematyczna jest totalnie sprzeczna z naturalną logiką człowieka z prostego powodu.

Interpretuje sygnały wejściowe p i q jako prawdy (=1) i fałsze (=0) bezwzględne, podczas gdy w świecie rzeczywistym są to przeczenie (=0) i brak przeczenia (=1) sygnału z nagłówka tabeli.

To jest absolutna oczywistość!
Dlaczego?
Bo NTI która dokonała takiej korekty jest w 100% zgodna z naturalną logiką człowieka!
Bo NTI jest w 100% zgodna z nową teorią zbiorów!
Bo NTI jest w 100% zgodna z techniką bramek logicznych, jest zatem weryfikowalna doświadczalnie!

Czyż trzeba lepszego dowodu?

Fizyk napisał:

Rafal3006 napisał:

… prawie 100% równoważności w świecie rzeczywistym to:
Jak skoczę z 10 pietra to się zabiję
etc.

Aha, czyli można się zabić tylko przez skok z 10 piętra (to znaczyłaby równoważność)?
OK, nie mam więcej pytań.

BTW, bo Kubuś znowu robi tutaj podstawowy błąd, więc wolę dodać disclaimer:
To, czy "jak skoczę z 10 piętra to się zabiję" jest implikacją, czy równoważnością, to jest w ogóle źle zadane pytanie. Takie pytanie można ewentualnie zadać, ale nie logice, tylko autorowi zdania. Zadaniem logiki jest powiedzenie, czy zdanie jest prawdziwe, czy fałszywe na podstawie prawdziwości ich składników.

"Jeśli skoczę z 10 piętra, to się zabiję" - zdanie prawdziwe (no, powiedzmy, bo zdarzają się wyjątki).
"Zabiję się wtedy i tylko wtedy, gdy skoczę z 10 piętra" (równoważność) - zdanie fałszywe.

Fizyku, świat rzeczywisty opisywany jest zawsze z przybliżeniem, nie da się zmierzyć odległości od punktu A do punktu B (np. z pracy do domu) z nieskończenie wielką dokładnością. Czy to oznacza że nie da się zmierzyć?
Oczywiście NIE.
Dokładność każdego pomiaru określona jest przez tolerancję.
Tak samo w świecie rzeczywistym możemy z określoną tolerancją rozstrzygnąć czy zajdzie równoważność.
Jeśli na 100 skoków z 10 pietra 99 zakończy się śmiercią, to możemy powiedzieć że to jest równoważność z prawdopodobieństwem 99%.
W elektronice wszystkie elementy pasywne maja z reguły tolerancję 5% (rezystory), 20% (kondensatory) i wszystko działa doskonale.

Oczywiście zdanie:
Kto się urodził musi umrzeć
Można uznać za 100% równoważność

Weźmy teraz nasze zdanie:
A.
Jak skoczysz z dziesiątego pietra to się zabijesz
S~>Z
Implikacja odwrotna na mocy definicji groźby

W tym przypadku 100% pewna jest wyłącznie gwarancja matematyczna!
Prawo Kubusia:
S~>Z = ~S=>~Z
czyli:
Jeśli nie skoczysz z 10 piętra to na pewno => się nie zabijesz
~>S=>~Z=1
… ale uwaga!
z powodu że nie skoczyłeś!
Tylko tyle i aż tyle gwarantuje w 100% operator implikacji odwrotnej.

Zdanie A można uznać za implikację, bo nie ma 100% pewności czy każdy skok skończy się śmiercią.
Jednak prawdopodobieństwo przeżycia jest tu tak małe że możemy zdanie A uznać w praktyce za równoważność.

Pytanie do Fizyka:
Czy KRZ ma jakiekolwiek pojęcie o gwarancji matematycznej (czyli 100% pewności) w zdaniu A?
… w NTI jest taka 100% pewność (gwarancja) a w KRZ?

Fizyk napisał:

"Czy zdanie p jest prawdziwe?" - to jest pytanie do logiki.
"Czy zdanie p jest implikacją, czy równoważnością?" - to nie jest pytanie do logiki i w kontekście KRZ w ogóle nie ma sensu.

Zauważ Fizyku, że matematycznie równoważność i implikacja to dwa fundamentalnie inne operatory logiczne. Jak można twierdzić że logikę nie interesuje rozstrzygniecie czy coś jest implikacją czy równoważnością ?
W matematyce najcenniejsze są równoważności np. twierdzenie Pitagorasa.

UWAGA!
Jak można twierdzić że logikę nie interesuje poprawne rozpoznanie poszczególnych operatorów logicznych!
Logika to jest właśnie tylko i wyłącznie to:
Poprawne rozpoznawanie operatorów logicznych!

KRZ totalnie nie rozpoznaje operatora implikacji odwrotnej!
Nie ma implikacji prostej ani odwrotnej bez legalnego znaczka rachunku zero-jedynkowego ~>!

Fizyk napisał:

W ogóle warto jeszcze wrócić do tego, jakie pytania są pytaniami do logiki, a jakie nie, bo to jest chyba główny problem Kubusia.

"Czy zdanie p jest prawdziwe?" - to jest pytanie do logiki.
"Czy zdanie p jest implikacją, czy równoważnością?" - to nie jest pytanie do logiki i w kontekście KRZ w ogóle nie ma sensu.

Co nie było tu za często wspominane, bo jest dla większości osób oczywiste, tak naprawdę pytanie "Czy zdanie 'jeśli liczba jest podzielna przez 8, to jest podzielna przez 2' jest prawdziwe?" też nie jest w całości pytaniem do logiki. Dla Kubusia najwyraźniej oczywiste nie jest, więc rozwinę tę myśl.

Co potrafi logika? Logika potrafi np. rozstrzygnąć prawdziwość zdania p=>q jeśli powiemy jej, czy prawdziwe są zdania p i q. Dopóki jej tego nie powiemy, nic o prawdziwości zdania p=>q powiedzieć nam nie może. W szczególności, kompletnie poza jej zainteresowaniami leży kwestia, czy prawdziwe są zdania (a właściwie predykaty) "liczba x jest podzielna przez 8", "liczba x jest podzielna przez 2" i co to w ogóle jest podzielność.

Tym, czy liczby dzielą się przez inne, zajmuje się teoria liczb. Teoria liczb może nam powiedzieć, czy zdania P8(x) i P2(x) są prawdziwe dla określonej liczby x. Teraz badanie prawdziwości P8(x)=>P2(x) wygląda tak:

Bierzemy liczbę, np. x=1.
Teoria liczb: P8(1) jest fałszywe, P2(1) jest fałszywe.
Logika: fałsz=>fałsz jest prawdziwe.

x=2
Teoria liczb: P8(2) jest fałszywe, P2(2) jest prawdziwe.
Logika: fałsz=>prawda jest prawdziwe.

...

Trochę ciężko sprawdzić nieskończenie wiele liczb, więc żeby się w ten sposób nie mordować, można użyć teorii liczb trochę sprytniej. Zauważamy, że gdy liczba jest podzielna przez 8, to jest postaci 8k dla jakiegoś całkowitego k, a więc jest postaci 2*4k = 2n, czyli jest podzielna przez 2. Teoria liczb mówi nam więc, że niemożliwy jest przypadek P8(x) prawdziwe i P2(x) fałszywe. Jedyne możliwości to zatem:
(prawda, prawda)
(fałsz, prawda)
(fałsz, fałsz)

Tu znowu zwracamy się do logiki i pytamy o prawdziwość zdania p=>q w tych przypadkach. Logika mówi:
prawda=>prawda - prawda
fałsz=>prawda - prawda
fałsz=>fałsz - prawda

A zatem jakiej liczby x byśmy nie wzięli, zdanie P8(x)=>P2(x) okazuje się być prawdziwe. W ten sposób logika w połączeniu z teorią liczb mówią nam, że prawdziwe jest zdanie "dla dowolnej liczby x, jeśli x jest podzielna przez 8, to x jest podzielna przez 2" (co potocznie często formułuje się jako "jeśli liczba jest podzielna przez 8, to jest podzielna przez 2" - nie jest to jednak ścisłe sformułowanie). Nie da się jednak tego stwierdzić na gruncie samej logiki. Potrzebna jest teoria liczb, by określać prawdziwość zdań składowych. Tak samo nic nie można powiedzieć o psach i 4 łapach ani o chmurach i deszczu bez odwołania się do czegoś poza logiką (w tym wypadku najprawdopodobniej do codziennego doświadczenia).

Nie łudzę się, że Kubuś to zrozumie, ale przynajmniej spróbowałem to wyjaśnić :p


Fizyku, mamy fundamentalnie inne definicje logiki!
W NTI logika nie zajmuje się dowodzeniem konkretnych twierdzeń.

W NTI logika w matematyczna:
A.
Dostarcza narzędzi do rozstrzygania czy dowolne twierdzenie jest:
Równoważnością/implikacją
B.
Poza matematyką NTI absolutnie genialnie opisuje naturalną logikę człowieka

Uwaga!
W NTI A i B to jest dokładnie ta sama logika!
Nie może być dwóch różnych logik matematycznych jednej dla matematyki i drugiej do opisania naturalnej logiki człowieka (jego języka mówionego) - to jest IDIOTYZM!

KRZ jest totalnie sprzeczna z naturalną logika człowieka dosłownie w każdym zdaniu.
W matematyce działa poprawnie tylko i wyłącznie dzięki temu iż od strony matematycznej kwantyfikatory duże z NTI i KRZ wypluwają identyczne wyniki.

Zobaczmy dlaczego…

Weźmy takie zdanie:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2

Definicja warunku wystarczającego w NTI = definicja kwantyfikatora dużego w NTI:
Kod:

P8 P2 P8=>P2   /Komentarz z NTI
1  1  =1       /P8=>P2=1
1  0  =0       /P8=>~P2=0

P8=>P2
Jeśli zajdzie P8 to na pewno zajdzie P2
w kwantyfikatorze:
/\x P8(x)=>P2(x)
W NTI iterujemy wyłącznie po zbiorze aktualnym zdefiniowanym w poprzedniku

Definicja kwantyfikatora dużego w KRZ:
Kod:

P8 P2 P8=>P2   /Komentarz z NTI
1  1  =1       /P8=>P2=1
1  0  =0       /P8=>~P2=0
0  0  =1       /~P8~>~P2=1
0  1  =1       /~P8~~>P2=1

P8=>P2
Jeśli zajdzie P8 to na pewno zajdzie P2
/\x P8(x)=>P2(x)
W KRZ iterujemy po całej dziedzinie czyli po wszystkich liczbach naturalnych.

Oczywiście iterowanie po liczbach niepodzielnych przez 8 jest tu tylko i wyłącznie bezsensownym biciem piany, bo dla liczb ~P8 zawsze otrzymamy zwrotny wynik =1.

Pytanie do Fizyka:
Czy zgadzasz się że obie definicje kwantyfikatorów dużych, ta z NTI i ta z KRZ zawsze wypluwają identyczne wyniki, niezależnie od analizowanego zdania p=>q
TAK/NIE

Te identyczne rozstrzygniecia to oczywiście rozstrzygniecie o prawdziwości/fałszywości zdania:
p=>~q =???

To jest bardzo ważne pytanie Fizyku i proszę tego nie olać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32599
Przeczytał: 40 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:48, 31 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

sogors napisał:

FlauFly napisał:

- Kubuś jeśli spotyka się z nowymi pojęciami matematycznymi automatycznie odrzuca ich poprawność, lecz wkrótce dokłada te pojęcia całkowicie zniekształcone i świadczące o kompletnym niezrozumieniu, do swojej "teorii". Tak było z teorią mnogości, pojęciem zbioru i związków ich z logiką, tak było z kwantyfikatorami (teraz mu z tego wychodzą jakieś cztery wartości logiczne). Nie mówiąc już o tym, że nie wie co to algebra.

To wszystko świadczy o ogromnym potencjale adaptacyjnym NTI, NTI przyjmuje pojęcia nie tylko z logiki, ale i filozofii, językoznawstwa oraz wielu innych. Oczywiście z powodu implikacji materialnej te pojęcia są źle przez nas używane. NTI odnajduje ich prawdziwe znaczenie i im więcej pojęć przyswoi tym większy zakres obejmie, za parę lat NTI może być najpotężniejszą teorią, zmieniającą sposób w jaki patrzymy na życie, wszechświat i całą resztę.

Uff...
Dzięki Sogorsie, oczywiście że NTI powstaje na zywo w naszej tu dyskusji i bez przerwy się doskonali.
... a początki były takie:
6 lat temu Kubuś uważał implikację za najzwyklejszy idiotyzm i zaciekle ja zwalczał, akceptując wyłącznie równoważność.

Nie ma się czemu dziwić, jeśli przyjmiemy do wiadomości iz Kubuś to przybysz ze świata techniki gdzie implikacja jest i na zawsze pozostanie bezużytecznym IDIOTYZMEM!

Dlaczego?
Bo każda połówka zarówno implikacji prostej, jak i odwrotnej to najzwyklejsze rzucanie monetą, czyli ten znaczek ~>, absolutnie legalny w rachunku zero-jedynkowym a zatem i w całej logice.

Dokładnie dlatego matematykom wisi poprawne rozpoznawanie implikacji :P

.. bo to ma zerowe zastosowanie w technice.

Sogors napisał:

kto tu komu grozi?
Rzeczywistość człowiekowi? Dla samobójcy to chyba obietnica

Nikt, w świecie normalnych:

Jeśli dowolny warunek to zginiesz
W~>Z
Jest oczywistą groźbą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafal3011




Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: GDAŃSK
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:19, 31 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

sogors napisał:
o może NTI w przyszłości pomoże diagnozować kto jest normalny.
Chociaż to smutne że dyskryminuje samobójców.

Quebaabie, NTI to logika normalnych która w praktyce wszyscy sie posługujemy. Czyli w otaczającym cie świecie NTI totalnie niczego nie zmieni!
Kto normalny - dalej będzie rozstrzygał psychiatra.
Diagnoza pacjenta zwanego KRZ jest dla każdego psychiatry oczywista:
Schizofrenia paranoidalna ... czyli pieprzenie od rzeczy w sposób totalnie niezrozumiały u normalnych ludzi np.
Jeśli kura jest psem to człowiek ma dwie nogi.

Samo odkrycie matematyki pod którą wszyscy podlegamy, NTI, niczego nie zmieni w naszej rzeczywistości.
Na pewno zmieni się postrzeganie filozoficzne naszego Wszechświata

NTI nikogo nie dyskryminuje.
NTI działa przykładowo doskonale w świecie homoseksualistów.
To ludzie tacy jak my z odwróconymi preferencjami seksualnymi - w tym środowisku, przy uwzględnieniu tego faktu dalej mamy do czynienia z normalnymi ludźmi.

Oczywiście nie można tego powiedzieć o ludziach chorych psychicznie np. samobójcach.
Samobójstwo to skutek choroby psychicznej, załamania, nikt normalny nie popełnia samobójstwa.

Dlatego jeśli dowolny warunek to zginiesz
W~>Z
Jest ewidentna groźbą, bo na świat musimy patrzeć oczami ludzi normalnych a nie oczami ludzi chorych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 56, 57, 58  Następny
Strona 31 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin