Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawo subalternacji
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 124, 125, 126  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:31, 21 Kwi 2016    Temat postu:

fiklit napisał:
Z wielu powodów, jeden z nich jest taki, że nie rozumiem tego przykładu.
"Zbiór liczb podzielnych przez 2" ale co to jest zbiór?


Definicja zbioru w AK:
Zbiór to zestaw dowolnych pojęć z obszaru Uniwersum

Uniwersum to zbiór wszystkich pojęć zrozumiałych dla człowieka

W AK w definiowaniu zbioru człowiek ma 100% wolnej woli.
Przydatność tych definicji do tego czy owego to zupełnie inna bajka.
Czy w logice ziemian jest inaczej?

Definiuję zbiór liczb podzielnych przez 2:
P2=[2,4,6,8..]

Oczywistym jest że w definicji zbioru wyżej masz 100% wolnej woli, czyli możesz definiować zbiory bezsensowne np.
p=[2,4,6,8, miłość, krasnoludek ...]
co nie zabrania ci definiować zbiorów sensownych:
P2=[2,4,6,8..] - zbiór liczb podzielnych przez 2
Elementami zbioru P2 są liczby naturalne podzielne przez 2


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 13:37, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:37, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Czy pojęcia z obszaru uniwersum są zbiorami? Jeśli tak, to z czego się składają?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:46, 21 Kwi 2016    Temat postu:

idiota napisał:

"Czy czujesz Idioto co się stanie jak totalnie wszystkie definicje z zakresu logiki matematycznej i teorii zbiorów ziemian polecą w kosmos, czyli zostaną zastąpione totalnie innymi definicjami z algebry Kubusia?"

Nie muszę czuć, ja to wiem - przestaniemy móc się porozumiewać, o liczeniu nie wspominając...

Sratatata, Idiota w przedszkolu porozumiewa się z 5-cio latkami językiem współczesnej logiki matematycznej:
Jeśli Prosiaczek jest słoniem to Kubuś jest traktorem
Jeśli Kubuś jest traktorem to wszyscy murzyni są czarni
Jeśli 2+2=5 to Idiota jest ciotką Napoleona
etc
Czy udowodniłeś już Idioto prawdziwość ostatniego zdania?
Spójrz w lustro, może coś ci co nieco urosło lub się skurczyło?
Twoje logika idioto to totalny kretynizm - gdzie ty chcesz z tym iść do ludzi!
idiota napisał:

A najzabawniejsze jest, ze wciąż nam kłamiesz, jakoby:
"Do wyprowadzenia prawa Czarnej Mamby wykorzystałem definicję z Wikipedii."
Kiedy przyciśnięty śpiewasz z innego już klucza, że "nie wnikam w szczegóły, gówno mnie obchodzi TM".

To kłamstwo już nikogo, naprawdę, nie nabierze.

... ale co mnie to obchodzi skąd się wzięła definicja podzbioru niewłaściwego w Wikipedii?
Akurat definicje podzbiorów właściwych i niewłaściwych w Wikipedii są dobre ... dzięki tym definicjom udowodniłem wewnętrzną sprzeczność totalnie całej logiki "matematycznej ziemian.
Dowód masz w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-800.html#278415


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 13:49, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:57, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Cytat:
Czyli:
Prawdziwość dowolnej równoważności p<=>q wymusza fałszywość implikacji p|=>q

… a jak to jest w logice matematycznej ziemian?
.. ano tak:
Prawdziwość dowolnej równoważności p<=>q wymusza prawdziwość implikacji p|=>q

Podsumowanie:
Logika ziemian leży w gruzach, jest wewnętrznie sprzeczna.

To dosyć dziwny wniosek. Piszesz cały czas o AK i na samym końcu porównujesz wniosek z czymś literalnie analogicznym z LZ. Wychodzi, że są to inne wnioski. I jak z tego przechodzisz do WEWNĘTRZNEJ sprzeczności w LZ?

A ty sam sobie wierzysz w te kłamstwa?
Ej, to takie super serio pytanie? Wierzysz w te rzeczy, które piszesz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:04, 21 Kwi 2016    Temat postu:

fiklit napisał:
Czy pojęcia z obszaru uniwersum są zbiorami? Jeśli tak, to z czego się składają?

Dowolne pojęcie z obszaru Uniwersum jest unikalne, czyli jest zbiorem jednoelementowym, to od człowieka zależy czy będzie mu się chciało tworzyć podzbiory w obrębie tego pojęcia, może ale nie musi.
Jak nie będzie tworzył to pojęcie pozostanie zbiorem jednoelementowym.

p=[deszcz]
Człowiek X może sobie tworzyć dowolne podzbiory w obrębie pojęcia deszcz np.
Deszcz może być: mały, średni, duży itp

p=[LN]
LN = liczba naturalna - unikalne pojecie z obszaru Uniwersum, nie ważne jaka, o tym definicja "liczba naturalna" nie mówi
LN=[1,2,3,4,5,6,7..] - zbiór liczb naturalnych, tu mamy 100% jasność

p=[pies]
pies - unikalne pojęcie z obszaru Uniwersum, nie ważne jaki, tego definicja "pies" nie rozstrzyga


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 14:35, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:32, 21 Kwi 2016    Temat postu:

fiklit napisał:
Cytat:
Czyli:
Prawdziwość dowolnej równoważności p<=>q wymusza fałszywość implikacji p|=>q

… a jak to jest w logice matematycznej ziemian?
.. ano tak:
Prawdziwość dowolnej równoważności p<=>q wymusza prawdziwość implikacji p|=>q

Podsumowanie:
Logika ziemian leży w gruzach, jest wewnętrznie sprzeczna.

To dosyć dziwny wniosek. Piszesz cały czas o AK i na samym końcu porównujesz wniosek z czymś literalnie analogicznym z LZ. Wychodzi, że są to inne wnioski. I jak z tego przechodzisz do WEWNĘTRZNEJ sprzeczności w LZ?

A ty sam sobie wierzysz w te kłamstwa?
Ej, to takie super serio pytanie? Wierzysz w te rzeczy, które piszesz?

Nie jest to prawdą, cały czas i w 100% piszę o definicji z Wikipedii, zatem cały czas i w 100% piszę o LZ.
Fiklicie, to jest cytat wzięty żywcem z Wikipedii:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał:

Podzbiór:
Podzbiór – pewna „część” danego zbioru, czyli dla danego zbioru, nazywanego nadzbiorem, zbiór składający się z pewnej liczby jego elementów, np. żadnego, jednego, wszystkich. Pierwszy przypadek nazywa się podzbiorem pustym, drugi – podzbiorem jednoelementowym lub singletonem, trzeci – podzbiorem niewłaściwym.

Niech A,B będą zbiorami. Jeżeli każdy element a należący do A (a=>A) jest jednocześnie elementem B, to zbiór A nazywa się podzbiorem => zbioru B. W zapisie logicznym:
A=>B

Jeżeli jednocześnie każdy element zbioru B należy do A, to dla zaznaczenia tego faktu podzbiór A zbioru B nazywa się niewłaściwym. Fakt ten zachodzi dokładnie w jednej sytuacji: cały zbiór jest swoim podzbiorem niewłaściwym, a więc A=>B i A=B czyli: (A=>B)*[A=B]. W przeciwnym wypadku, czyli gdy A=>B oraz A##B, zbiór A nazywa się podzbiorem właściwym zbioru B i oznacza (A=>B)*~[A=B].

Czy zgadzasz się że podzbiór niewłaściwy wedle Wikipedii to bezdyskusyjna równoważność?

Napisane jest przecież wyraźnie:
Definicja 1.
Podzbiór jest niewłaściwy jest wtedy i tylko wtedy zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i zbiór B jest podzbiorem => zbioru A
A<=>B = (A=>B)*(B=>A)

Natomiast w tym wytłuszczonym mamy zapis tożsamy tej równoważności:
Definicja 2.
Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i zbiory A i B są tożsame, co zapisujemy [A=B]
A<=>B = (A=>B)*[A=B]

Przykład:
P8=[8,16,24..] - zbiór liczb podzielnych przez 8
Definicja 1.
P8<=>P8 = (P8=>P8)*(P8<=P8)
Definicja 2.
P8<=>P8 = (P8=>P8)*[P8=P8]

Pytanie:
Czy widzisz dokładnie to co ja widzę?
tzn.
Czy rozumiesz definicję 1?
oraz:
Czy rozumiesz tożsamą definicję 2?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 14:46, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 14:57, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Zaraz, to w końcu:
"Nie jest to prawdą, cały czas i w 100% piszę o definicji z Wikipedii, zatem cały czas i w 100% piszę o LZ."
czy może jednak:
"nie wnikam w szczegóły, gówno mnie obchodzi TM i aktualna logika "matematyczna" ziemian."

Bo jeśli pierwsze to nie drugie, a jeśli drugie to nie pierwsze.

A wszyscy czytający twoje wypociny widzą, że raczej drugie jest prawdą, a pierwsze ordynarnym kłamstwem, albo raczej udawaniem do momentu,kiedy będziesz musiał ukryć się za drugim, bo ktoś wyciągnie jakiś niepasujący ci fakt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:04, 21 Kwi 2016    Temat postu:

idiota napisał:
Zaraz, to w końcu:
"Nie jest to prawdą, cały czas i w 100% piszę o definicji z Wikipedii, zatem cały czas i w 100% piszę o LZ."
czy może jednak:
"nie wnikam w szczegóły, gówno mnie obchodzi TM i aktualna logika "matematyczna" ziemian."

Bo jeśli pierwsze to nie drugie, a jeśli drugie to nie pierwsze.

A wszyscy czytający twoje wypociny widzą, że raczej drugie jest prawdą, a pierwsze ordynarnym kłamstwem, albo raczej udawaniem do momentu,kiedy będziesz musiał ukryć się za drugim, bo ktoś wyciągnie jakiś niepasujący ci fakt.

Nie zamierzam studiować ani TM ani LZ, co nie oznacza że nie znam LZ (TM mnie totalnie nie interesuje), od 10 lat widzę sprzeczność absolutnie wszystkich definicji AK i LZ, to po co mam studiować?
Trafił się po prostu rodzynek w Wikipedii, o dziwo w 100% zgodny z AK - to jeden, jedyny wyjątek, którym natychmiast obaliłem całą logikę matematyczną ziemian - i to by było na tyle.

To wytłuszczone to satyra w krótkich majteczkach, jak już AK zapanuje nad światem to na bazie wojny wszech czasów: Kubuś vs reszta świata, powstanie nieliczona ilość komedii - Seksmisja przy tym to mały pikuś.
https://www.youtube.com/watch?v=0bCjyEDZmDg

Idioto, Kubuś zrobi ci test czy potrafisz czytać ze zrozumieniem po polsku.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał:

Podzbiór:
Podzbiór – pewna „część” danego zbioru, czyli dla danego zbioru, nazywanego nadzbiorem, zbiór składający się z pewnej liczby jego elementów, np. żadnego, jednego, wszystkich. Pierwszy przypadek nazywa się podzbiorem pustym, drugi – podzbiorem jednoelementowym lub singletonem, trzeci – podzbiorem niewłaściwym.

Niech A,B będą zbiorami. Jeżeli każdy element a należący do A (a=>A) jest jednocześnie elementem B, to zbiór A nazywa się podzbiorem => zbioru B. W zapisie logicznym:
A=>B

Jeżeli jednocześnie każdy element zbioru B należy do A, to dla zaznaczenia tego faktu podzbiór A zbioru B nazywa się niewłaściwym.
Fakt ten zachodzi dokładnie w jednej sytuacji: cały zbiór jest swoim podzbiorem niewłaściwym, a więc A=>B i A=B czyli: (A=>B)*[A=B]. W przeciwnym wypadku, czyli gdy A=>B oraz A##B, zbiór A nazywa się podzbiorem właściwym zbioru B i oznacza (A=>B)*~[A=B].

Czy w tym wyróżnionym na niebiesko widzisz w Wikipedii ewidentną definicję równoważności?
A<=>B = (A=>B)*(B=>A)

TAK/NIE

Koniec testu inteligencji dla Idioty.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 15:24, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 15:46, 21 Kwi 2016    Temat postu:

"Nie zamierzam studiować ani TM ani LZ, co nie oznacza że nie znam LZ"

To co piszesz oznacza, że jej nie znasz.
Znasz kilka wyjętych z kontekstu skrótów myślowych na ten temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:52, 21 Kwi 2016    Temat postu:

idiota napisał:
"Nie zamierzam studiować ani TM ani LZ, co nie oznacza że nie znam LZ"

To co piszesz oznacza, że jej nie znasz.
Znasz kilka wyjętych z kontekstu skrótów myślowych na ten temat.

Właśnie w poście wyżej sprawdzam czy ty znasz LZ ... i okazuje się że poległeś Idioto - na takim banale, wstyd.
Powiedz szczerze, nie rozumiesz mojego pytania wyżej?
Jak napiszesz co jest niejasne w moim pytaniu to ci pomogę.

Twój, szczerze oddany, nauczyciel LZ,
Kubuś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:54, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Cytat:
Prawdziwość dowolnej równoważności p<=>q wymusza fałszywość implikacji p|=>q

… a jak to jest w logice matematycznej ziemian?
.. ano tak:
Prawdziwość dowolnej równoważności p<=>q wymusza prawdziwość implikacji p|=>q


W czerwonej implikacji, chodzi Ci o implikację AK czy LZ?
W zielonej implikacji, chodzi Ci o implikację AK czy LZ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 16:23, 21 Kwi 2016    Temat postu:

"Właśnie w poście wyżej sprawdzam czy ty znasz LZ ..."

nie mogłeś tego zrobić, bo masz LZ w dupie i wobec tego nie masz najmniejszego pojęcia czym jest, jak działa i do czego służy, co widać po tym, że od 10ciu lat roisz sobie że zawiera ona sprzeczności, a nie wiesz nawet co to jest sprzeczność ani jak ją wykazać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:31, 21 Kwi 2016    Temat postu:

idiota napisał:
"Właśnie w poście wyżej sprawdzam czy ty znasz LZ ..."

nie mogłeś tego zrobić, bo masz LZ w dupie i wobec tego nie masz najmniejszego pojęcia czym jest, jak działa i do czego służy, co widać po tym, że od 10ciu lat roisz sobie że zawiera ona sprzeczności, a nie wiesz nawet co to jest sprzeczność ani jak ją wykazać.

Większego, matematycznego kretyna to w życiu nie widziałem.
Chodzisz od 10 lat za Kubusiem noga w nogę, i wszędzie podnosisz wrzask jakby cie ze skóry obdzierali:
"Natychmiast zbanować tego debila, Kubusia"
Udało ci się to na ateiście.pl.
W sumie za tego bana to muszę ci podziękować, bo tam byłaby bezsensowna bijatyka do końca świata, gdzie Kubuś co chwila, każdemu nowemu "matematykowi" z doskoku musiałby od zera wszystko tłumaczyć.
AK dreptała by w miejscu, a Kubuś by zwariował.
Znamy się Idioto w relalu, jesteś miłym młodym człowiekiem, tyle że wszystkie rozumy zjadłeś - do zobaczenia w piwiarni na Chmielnej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:33, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Dowód wewnętrznej sprzeczności logiki matematycznej ziemian!

fiklit napisał:
Cytat:
Prawdziwość dowolnej równoważności p<=>q wymusza fałszywość implikacji p|=>q

… a jak to jest w logice matematycznej ziemian?
.. ano tak:
Prawdziwość dowolnej równoważności p<=>q wymusza prawdziwość implikacji p|=>q


W czerwonej implikacji, chodzi Ci o implikację AK czy LZ?
W zielonej implikacji, chodzi Ci o implikację AK czy LZ?

W obu przypadkach to są definicje rodem z LZ!
Dowód niżej:

[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał:

Podzbiór:
Podzbiór – pewna „część” danego zbioru, czyli dla danego zbioru, nazywanego nadzbiorem, zbiór składający się z pewnej liczby jego elementów, np. żadnego, jednego, wszystkich. Pierwszy przypadek nazywa się podzbiorem pustym, drugi – podzbiorem jednoelementowym lub singletonem, trzeci – podzbiorem niewłaściwym.

Niech A,B będą zbiorami. Jeżeli każdy element a należący do A (a=>A) jest jednocześnie elementem B, to zbiór A nazywa się podzbiorem => zbioru B. W zapisie logicznym:
A=>B

Jeżeli jednocześnie każdy element zbioru B należy do A, to dla zaznaczenia tego faktu podzbiór A zbioru B nazywa się niewłaściwym.
Fakt ten zachodzi dokładnie w jednej sytuacji: cały zbiór jest swoim podzbiorem niewłaściwym, a więc A=>B i A=B czyli: (A=>B)*[A=B]. W przeciwnym wypadku, czyli gdy A=>B oraz A##B, zbiór A nazywa się podzbiorem właściwym zbioru B i oznacza (A=>B)*~[A=B].

Zauważ Fiklicie fakty.
Niebieski fragment to ewidentna definicja równoważności w LZ.

Definicja równoważności 1 (A<=>B) = definicja podzbioru niewłaściwego (~W):
Każdy element zbioru A należy => do zbioru B i każdy element zbioru B należy => do zbioru A
A<=>B = (A=>B)*(B=>A)

Wytłuszczony fragment to ewidentna tożsama definicja równoważności w LZ.

Definicja równoważności 2 (A<=>B) = definicja podzbioru niewłaściwego (~W):
Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i zachodzi tożsamość zbiorów [A=B]
A<=>B = (A=>B)*[A=B]

Wisienką na torcie jest ten czerwony fragment z Wikipedii.

Definicja podzbioru właściwego (W) A|=>B w LZ:
Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i zbiory A i B nie są tożsame, co matematycznie zapisujemy ~[A=B]
A|=>B = (A=>B)*~[A=B]

Teraz pytania:
To jest ewidentna definicja równoważności <=> w zbiorach w LZ (definicja podzbioru niewłaściwego):
A<=>B = (A=>B)*[A=B]

Czym jest w LZ definicja podzbioru właściwego A|=>B?!
A|=>B = (A=>B)*~[A=B]

Jeśli założymy że to jest definicja implikacji prostej A|=>B w zbiorach to wszystko nam się genialnie zgadza.

Znaczenia znaczków:
1.
Definicja warunku wystarczającego =>:

A=>B - zbiór A jest podzbiorem => B
Przynależność dowolnego elementu do zbioru A jest warunkiem wystarczającym => na to aby ten element należał do zbioru B
2.
Równoważność <=> w zbiorach:

Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i jest tożsamy z B
A<=>B = (A=>B)*[A=B]
3.
Implikacja prosta |=> w zbiorach:

Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i nie jest tożsamy ze zbiorem B
A|=>B = (A=>B)*~[A=B]

Zauważmy, że wszystko nam się tu genialnie matematycznie zgadza:
A=>B ## A<=>B ## A|=>B
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Na 100% Fiklicie nie masz najmniejszych wątpliwości co do punktów 1 i 2 - patrz cytat w Wikiepedii.
Nie możesz też kwestionować punktu 3, bo wtedy NIGDY nie zapiszesz definicji implikacji w zbiorach.

Propozycja:
Jeśli zdołasz zapisać definicję implikacji prostej A|=>B w zbiorach inaczej niż w punkcie 3, i będzie to definicja poprawna, to natychmiast i bezwarunkowo kasuję całą AK.

Podsumowując:
I.
Czy zgadzasz się na poprawność definicji w zbiorach znaczków: =>, <=> i |=>?
II.
Czy zgadzasz się że są to znaczki wyprowadzone z definicji podzbiorów w Wikipedii, czyli na gruncie LZ (a nie na gruncie AK!)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 18:23, 22 Kwi 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:44, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Ok. czerwony znaczek |=> (który nazwałeś implikacją) jakoś wyprowadziłeś z wikipedii ale jaki ma on związek z zielonym znaczkiem |=>, który z tego co rozumiem, ma oznaczać implikację w LZ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 16:47, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Ale się przejął rafał swoją nieumiejętnością wykazania czegokolwiek w logice, aż nowy zestaw kłamstw wygenerował...
:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:49, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Ale w ogóle, to są kłamstwa nowej jakości: takie można powiedzieć eleganckie sofizmaty. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:33, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Ostatni gwóźdź do trumny logiki matematycznej ziemian!

Wniosek: Ostatni gwóźdź do trumny logiki matematycznej ziemian:
Wykluczone jest, aby twierdzenie proste Pitagorasa było implikacją prostą TP|=>SK.
cnd

Fałszywe jest twierdzenie w LZ jakoby:
Z prawdziwości równoważności TP<=>SK wynikała prawdziwość implikacji prostej TP|=>SK

UWAGA!
Prawdziwe jest tylko i wyłącznie takie twierdzenie w LZ:

Z prawdziwości równoważności TP<=>SK wynika prawdziwość warunków wystarczających TP=>SK i SK=>TP

Wykluczone jest, aby warunek wystarczający A=>B był kiedykolwiek implikacją prostą A|=>B bowiem matematycznie zachodzi:
A=>B ## A|=>B = (A=>B)*~[A=B] ## A<=>B = (A=>B)*[A=B]
gdzie:
## - różne na mocy definicji

fiklit napisał:
Ok. czerwony znaczek |=> (który nazwałeś implikacją) jakoś wyprowadziłeś z wikipedii ale jaki ma on związek z zielonym znaczkiem |=>, który z tego co rozumiem, ma oznaczać implikację w LZ?


[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał:

Podzbiór:
Podzbiór – pewna „część” danego zbioru, czyli dla danego zbioru, nazywanego nadzbiorem, zbiór składający się z pewnej liczby jego elementów, np. żadnego, jednego, wszystkich. Pierwszy przypadek nazywa się podzbiorem pustym, drugi – podzbiorem jednoelementowym lub singletonem, trzeci – podzbiorem niewłaściwym.

Niech A,B będą zbiorami. Jeżeli każdy element a należący do A (a=>A) jest jednocześnie elementem B, to zbiór A nazywa się podzbiorem => zbioru B. W zapisie logicznym:
A=>B

Jeżeli jednocześnie każdy element zbioru B należy do A, to dla zaznaczenia tego faktu podzbiór A zbioru B nazywa się niewłaściwym.
Fakt ten zachodzi dokładnie w jednej sytuacji: cały zbiór jest swoim podzbiorem niewłaściwym, a więc A=>B i A=B czyli: (A=>B)*[A=B]. W przeciwnym wypadku, czyli gdy A=>B oraz A##B, zbiór A nazywa się podzbiorem właściwym zbioru B i oznacza (A=>B)*~[A=B].

Definicje znaczków =>, <=> i |=> wyprowadzone z LZ:
Znaczenia znaczków:
1.
Definicja warunku wystarczającego => na gruncie LZ:

A=>B - zbiór A jest podzbiorem => B
Przynależność dowolnego elementu do zbioru A jest warunkiem wystarczającym => na to aby ten element należał do zbioru B
2.
Równoważność <=> w zbiorach na gruncie LZ:

Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i jest tożsamy z B
A<=>B = (A=>B)*[A=B]
3.
Implikacja prosta |=> w zbiorach na gruncie LZ:

Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i nie jest tożsamy ze zbiorem B
A|=>B = (A=>B)*~[A=B]

Zauważmy, że wszystko nam się tu genialnie matematycznie zgadza:
A=>B ## A<=>B ## A|=>B
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Część I
Przykład implikacji prostej A|=>B w zbiorach.

1.
Definicja warunku wystarczającego => na gruncie LZ:

A=>B - zbiór A jest podzbiorem => B
Przynależność dowolnego elementu do zbioru A jest warunkiem wystarczającym => na to aby ten element należał do zbioru B
3.
Implikacja prosta |=> w zbiorach na gruncie LZ:

Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i nie jest tożsamy ze zbiorem B
A|=>B = (A=>B)*~[A=B]

Przykład:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
Dodatkowo zbiory P8 i P2 nie są tożsame co wymusza definicję implikacji prostej P8|=>P2 w zbiorach:
P8|=>P2 = (P8=>P2)*~[P8=P2] = 1* ~[0] = 1*1 =1

Zauważmy że wszystko nam się tu genialnie zgadza z definicją implikacji prostej A|=>B wyprowadzoną na gruncie LZ!

Oczywiście z implikacji P8|=>P2 nie da się zrobić równoważności bo wtedy zapis matematyczny musiałby być taki:
P8|=>P2 = (P8=>P2)*[P8=P2] = 1*[0] = 0 - równoważność jest wykluczona!
bo nie zachodzi tożsamość zbiorów P8=P2 i nigdy nie będzie zachodziła, nie ma na to najmniejszych szans!

Finał!

Część II
Przykład równoważności w zbiorach


1.
Definicja warunku wystarczającego => na gruncie LZ:

A=>B - zbiór A jest podzbiorem => B
Przynależność dowolnego elementu do zbioru A jest warunkiem wystarczającym => na to aby ten element należał do zbioru B
2.
Równoważność <=> w zbiorach na gruncie LZ:

Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i jest tożsamy z B
A<=>B = (A=>B)*[A=B]

Klasyka równoważności A<=>B w zbiorach.
Wprowadzenie:
Twierdzenie proste Pitagorasa TP=>SK i twierdzenie odwrotne Pitagorasa SK=>TP zostały dawno udowodnione, z czego wynika iż twierdzenia te są częścią równoważności:
TP<=>SK = (TP=>SK)*(SK=>TP) = 1*1 =1
Dowolna równoważność w zbiorach jest matematycznym dowodem tożsamości zbiorów TP=SK

Twierdzenie proste Pitagorasa:
Jeżeli trójkąt jest prostokątny, to zachodzi suma kwadratów
TP=>SK =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór TP jest podzbiorem zbioru SK
Oczywistość z powodu tożsamości zbiorów TP=SK
2.
Równoważność <=> w zbiorach na gruncie LZ:

Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i jest tożsamy z B
A<=>B = (A=>B)*[A=B]
Wniosek:
Twierdzenie Pitagorasa to warunek wystarczający => wchodzący w skład definicji równoważności:
TP<=>SK = (TP=>SK)*[TP=SK] = 1*[1] = 1

Prawdziwość równoważności na gruncie LZ jak wyżej, wymusza fałszywość implikacji prostej TP|=>SK =0.
Dowód nie wprost:
Załóżmy że implikacja prosta TP|=>SK jest prawdziwa.
3.
Implikacja prosta |=> w zbiorach na gruncie LZ:

Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i nie jest tożsamy ze zbiorem B
A|=>B = (A=>B)*~[A=B]
Podstawiamy twierdzenie Pitagorasa:
TP|=>SK = (TP=>SK)*~[TP=SK] = 1*~[1] = 1*0 =0

Wniosek: Ostatni gwóźdź do trumny logiki matematycznej ziemian:
Wykluczone jest, aby twierdzenie proste Pitagorasa było implikacją prostą TP|=>SK.
cnd

Fałszywe jest twierdzenie w LZ jakoby:
Z prawdziwości równoważności TP<=>SK wynikała prawdziwość implikacji prostej TP|=>SK

UWAGA!
Prawdziwe jest tylko i wyłącznie takie twierdzenie w LZ:

Z prawdziwości równoważności TP<=>SK wynika prawdziwość warunków wystarczających TP=>SK i SK=>TP

Twierdzenie proste Pitagorasa to wyłącznie warunek wystarczający o definicji w LZ.
1.
Definicja warunku wystarczającego => na gruncie LZ:

A=>B - zbiór A jest podzbiorem => B
Przynależność dowolnego elementu do zbioru A jest warunkiem wystarczającym => na to aby ten element należał do zbioru B
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór A jest podzbiorem zbioru B

Podstawiamy twierdzenie Pitagorasa:
Jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi suma kwadratów
TP=>SK =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór TP jest podzbiorem zbioru SK
Oczywistość z powodu tożsamości zbiorów TP=SK

Podsumowanie części I (implikacja) i części II (równoważność):
Dowolne twierdzenie matematyczne wypowiedziane w formie zdania warunkowego „Jeśli p to q” to zawsze i na 100% wyłącznie warunek wystarczający => o definicji w LZ.
1.
Definicja warunku wystarczającego => na gruncie LZ:

A=>B - zbiór A jest podzbiorem => B
Przynależność dowolnego elementu do zbioru A jest warunkiem wystarczającym => na to aby ten element należał do zbioru B
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór A jest podzbiorem zbioru B

Wykluczone jest, aby warunek wystarczający A=>B był kiedykolwiek implikacją prostą A|=>B bowiem matematycznie zachodzi:
A=>B ## A|=>B = (A=>B)*~[A=B] ## A<=>B = (A=>B)*[A=B]
gdzie:
## - różne na mocy definicji


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 18:54, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:43, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Cytat:
3.
Implikacja prosta |=> w zbiorach na gruncie LZ:
Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i nie jest tożsamy ze zbiorem B
A|=>B = (A=>B)*~[A=B]

Ah, to wszystko wyjaśnia. Cały czas myślałem, że jak piszesz LZ to chodzi Ci o moją logikę. I dlatego jej tak broniłem. Teraz zrozumiałem, że LZ też wymyśliłeś. Już jej nie bronię. I faktycznie wygląda, że jest sprzeczna. Z AK albo wewnętrznie. Nie wiem. Nie chce mi się wnikać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 18:59, 21 Kwi 2016    Temat postu:

"Oczywiście z implikacji P8|=>P2 nie da się zrobić równoważności bo wtedy zapis matematyczny musiałby być taki:
P8|=>P2 = (P8=>P2)*[P8=P2] = 1*[0] = 0 - równoważność jest wykluczona!"

Super! udało Ci się udowodnić, że nieprawdą jest w LZ że
(p=>q) => (p<=>q).
A próbowałeś udowodnić, że
(p<=>q) => (p=>q).
Wspaniale pokazałeś, że nie masz bladego pojęcia co robisz nawet.
:D

A jak udowadnia coś logik normalny?
A prosto.

Wie że:
v{A<=>B <=> (A=>B)*[A=B]}=1
I wie też że definicja koniunkcji jest taka, że kiedy
v{[(p*q)=1] => [v(p)=1 oraz v(q)=1} - to wie dzięki definicji koniunkcji.
Wobec tego podstawia za p: (A=>B) a za q: ((A=B) i od razu mu z tego wychodzi, że
v(A=>B)=1 a tego właśnie chciał.


fiklit
"LZ też wymyśliłeś"

Nie może być, na kłocie???


Ostatnio zmieniony przez idiota dnia Czw 19:00, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:39, 21 Kwi 2016    Temat postu:

fiklit napisał:
Cytat:
3.
Implikacja prosta |=> w zbiorach na gruncie LZ:
Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B i nie jest tożsamy ze zbiorem B
A|=>B = (A=>B)*~[A=B]

Ah, to wszystko wyjaśnia. Cały czas myślałem, że jak piszesz LZ to chodzi Ci o moją logikę. I dlatego jej tak broniłem. Teraz zrozumiałem, że LZ też wymyśliłeś. Już jej nie bronię. I faktycznie wygląda, że jest sprzeczna. Z AK albo wewnętrznie. Nie wiem. Nie chce mi się wnikać.

Spróbuję jeszcze raz:

[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał:

Podzbiór:
Podzbiór – pewna „część” danego zbioru, czyli dla danego zbioru, nazywanego nadzbiorem, zbiór składający się z pewnej liczby jego elementów, np. żadnego, jednego, wszystkich. Pierwszy przypadek nazywa się podzbiorem pustym, drugi – podzbiorem jednoelementowym lub singletonem, trzeci – podzbiorem niewłaściwym.

Niech A,B będą zbiorami. Jeżeli każdy element a należący do A (a=>A) jest jednocześnie elementem B, to zbiór A nazywa się podzbiorem => zbioru B. W zapisie logicznym:
A=>B


Jeżeli jednocześnie każdy element zbioru B należy do A, to dla zaznaczenia tego faktu podzbiór A zbioru B nazywa się niewłaściwym.
Fakt ten zachodzi dokładnie w jednej sytuacji: cały zbiór jest swoim podzbiorem niewłaściwym, a więc A=>B i A=B czyli: (A=>B)*[A=B]. W przeciwnym wypadku, czyli gdy A=>B oraz A##B, zbiór A nazywa się podzbiorem właściwym zbioru B i oznacza (A=>B)*~[A=B].

Zauważ Fiklicie fakty.

Kolor niebieski to ewidentna definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:
1.
Definicja warunku wystarczającego A=>B w LZ

Cytuję:
Jeżeli każdy element a należący do A (a=>A) jest jednocześnie elementem B, to zbiór A nazywa się podzbiorem zbioru B
A=>B

Czyli:
Przynależność dowolnego elementu do zbioru A jest warunkiem wystarczającym => na to by ten element należał do zbioru B
Innymi słowy:
Przynależność dowolnego elementu do zbioru A daje nam gwarancję matematyczną => iż ten element należy do zbioru B
Matematycznie zachodzi:
Warunek wystarczający => = Gwarancja matematyczna =>

Kolor niebieski plus czerwony to ewidentna definicja równoważności w zbiorach:
2.
Definicja równoważności A<=>B w LZ

Cytuję:
Jeżeli każdy element a należący do A (a=>A) jest jednocześnie elementem B, to zbiór A nazywa się podzbiorem zbioru B
A=>B
Jeśli jednocześnie każdy element zbioru B należy do A to dla zaznaczenia tego faktu podzbiór A zbioru B nazywa się niewłaściwym


To jest ewidentna definicja równoważności A<=>B w zbiorach:
Definicja 1.
A<=>B = (A=>B)*(B=>A)

Kolor wytłuszczony czarny to tożsama definicja równoważności w zbiorach:
Cytuję:
Fakt ten zachodzi dokładnie w jednej sytuacji: cały zbiór jest swoim podzbiorem niewłaściwym, a więc A=>B i A=B czyli: (A=>B)*[A=B]

To jest ewidentna, tożsama definicja równoważności A<=>B w zbiorach:
Definicja 2
A<=>B = (A=>B)*[A=B]

Pytania:
1.
Czy zgadzasz się na gwarancję matematyczną => w warunku wystarczającym A=>B w zbiorach?
2.
Czy zgadzasz się Fiklicie że punkty 1 (warunek wystarczający A=>B) i 2 (równoważność A<=>B) wynikają bezpośrednio z definicji podzbioru w Wikipedii?

Bardzo proszę o odpowiedź.

P.S.
Krótka piłka Idioto:
idiota napisał:

Wie że:
A<=>B <=> (A=>B)*[A=B]

Czym wedle ciebie w powyższym jest zapis: A=>B?
Czy to ma być implikacja?
Czy wobec tego wedle ciebie zachodzi tożsamość:
A=>B (warunek wystarczający z cytatu w Wiki) = implikacja Idioty A=>B
?
Masz choć tyle odwagi by na to pytanie odpowiedzieć?

Pewien jestem że tchórzem jesteś i na to banalne pytanie nie odpowiesz!
O!
Właśnie widzę jak spieprzasz gdzie pieprz rośnie!

Jak udowodnisz w rachunku zero-jedynkowym brednie które wypisałeś wyżej to natychmiast kasuję całą AK :)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 20:06, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 20:04, 21 Kwi 2016    Temat postu:

"Czym wedle ciebie w powyższym jest zapis: A=>B?"

Dla normalnego logika nie ma znaczenia nazwa.
On wiedzieć musi jedno:
Kiedy mu zadali, że prawdą jest A=>B to znaczy tyle, że kiedy widzi w tekście napis A to może bo wygumkować i w to miejsce napisać B.
W przypadku gdy mu zadadzą, że prawdą jest A<=>B to może, kiedy znajdzie napis A wygumkować go i wstawić B, oraz gdy znajdzie napis B może wygumkować i wstawić A.
I po takich operacjach nic w kwestii prawdziwości tego tekstu się nie zmieni.
Normalnych logików nazwy nie obchodzą, tylko procedury.
Nazwy są dla głupków zwanych humanistami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:21, 21 Kwi 2016    Temat postu:

idiota napisał:
"Czym wedle ciebie w powyższym jest zapis: A=>B?"

Dla normalnego logika nie ma znaczenia nazwa.
On wiedzieć musi jedno:
Kiedy mu zadali, że prawdą jest A=>B to znaczy tyle, że kiedy widzi w tekście napis A to może bo wygumkować i w to miejsce napisać B.
W przypadku gdy mu zadadzą, że prawdą jest A<=>B to może, kiedy znajdzie napis A wygumkować go i wstawić B, oraz gdy znajdzie napis B może wygumkować i wstawić A.
I po takich operacjach nic w kwestii prawdziwości tego tekstu się nie zmieni.
Normalnych logików nazwy nie obchodzą, tylko procedury.
Nazwy są dla głupków zwanych humanistami.

Idioto,
To jest definicja równoważności:
A<=>B = (A=>B)*(B=>A)
Czy w tej definicji symbol => też jest dla głupków zwanych humanistami?
Czy aby na pewno ten symbol => nie ma w matematyce żadnej nazwy?
Strasznie mocny jesteś w LZ idioto :)

Pozwolisz że cie trochę pomęczę?
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał:

Podzbiór:
Podzbiór – pewna „część” danego zbioru, czyli dla danego zbioru, nazywanego nadzbiorem, zbiór składający się z pewnej liczby jego elementów, np. żadnego, jednego, wszystkich. Pierwszy przypadek nazywa się podzbiorem pustym, drugi – podzbiorem jednoelementowym lub singletonem, trzeci – podzbiorem niewłaściwym.

Niech A,B będą zbiorami. Jeżeli każdy element a należący do A (a=>A) jest jednocześnie elementem B, to zbiór A nazywa się podzbiorem => zbioru B. W zapisie logicznym:
A=>B


Jeżeli jednocześnie każdy element zbioru B należy do A, to dla zaznaczenia tego faktu podzbiór A zbioru B nazywa się niewłaściwym.
Fakt ten zachodzi dokładnie w jednej sytuacji: cały zbiór jest swoim podzbiorem niewłaściwym, a więc A=>B i A=B czyli: (A=>B)*[A=B]. W przeciwnym wypadku, czyli gdy A=>B oraz A##B, zbiór A nazywa się podzbiorem właściwym zbioru B i oznacza (A=>B)*~[A=B].

W cytacie stoi ci jak wół definicja równoważności (niebieskie plus czerwone):
A<=>B = (A=>B)*(B=>A)

Co oznacza ten zapis?
A=>B

W Wikipedii pisze jak wół że ten zapis oznacza iż zbiór A jest podzbiorem => B.
Czy będziesz się kłócił z Wikipedią twierdząc że Wikipedia jest dla głupków humanistów?

Od kiedy to logika matematyczna na gumkowaniu polega?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 20:34, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 20:32, 21 Kwi 2016    Temat postu:

"Co oznacza ten zapis?
A=>B "


Ten zapis oznacza, że kiedy w tekście stoi napisane A to można to wygumkować i w to miejsce napisać B i w wyniku tego zabiegu tekst będzie tak samo prawdziwy, jak wtedy gdy mamy w nim A.

Pozwala on wykonać taką procedurę.
Cała reszta to przypisy i można je pominąć.


Ostatnio zmieniony przez idiota dnia Czw 20:34, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32672
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:38, 21 Kwi 2016    Temat postu:

idiota napisał:
"Co oznacza ten zapis?
A=>B "


Ten zapis oznacza, że kiedy w tekście stoi napisane A to można to wygumkować i w to miejsce napisać B i w wyniku tego zabiegu tekst będzie tak samo prawdziwy, jak wtedy gdy mamy w nim A.

Pozwala on wykonać taką procedurę.
Cała reszta to przypisy i można je pominąć.

Definicja równoważności:
A<=>B = (A=>B)*(B=>A)
Znaczy twierdzisz że Wiki bredzi precyzyjnie definiując zapis:
A=>B
Jakoby w tym zapisie chodziło o to iż zbiór A jest podzbiorem => B?
Od kiedy to w logice gumek się używa?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 20:39, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 124, 125, 126  Następny
Strona 34 z 126

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin