|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 102 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:20, 04 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
To udowodnij, że nigdy nie uczyniłeś zła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5603
Przeczytał: 72 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:22, 04 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
MaluśnaOwieczka napisał: | To udowodnij, że nigdy nie uczyniłeś zła. |
A czemu miałbym to zrobić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 102 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:22, 04 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
Nawet jak idziesz po trawie, to rozdeptujesz ślimaki, a one skwierczą z bólu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5603
Przeczytał: 72 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:28, 04 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
MaluśnaOwieczka napisał: | Nawet jak idziesz po trawie, to rozdeptujesz ślimaki, a one skwierczą z bólu. |
Nie pamiętam kiedy ostatnio nadepnąłem ślimaka. Co robisz z tym życiem które jest tożsame ze złem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 102 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:05, 04 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
Nie musisz pamiętać, ani nawet o tym wiedzieć. I tak depczesz.
Próbuję ograniczać to zło, na ile jestem w stanie, i na ile mi to potrzebne, żeby uciszyć swoje wyrzuty sumienia.
Większość ludzi myśli, że chodzi o coś więcej niż eliminacja wyrzutów sumienia. Niestety tak nie jest.
Co robisz dla świń, które zjadasz w formie mielonych? Co robisz dla ślimaków, które przypadkiem nieświadomie rozdeptujesz? Nic. A czemu nic? Bo nie dręczą Cię wystarczająco mocno wyrzuty sumienia z tego powodu.
To nie jest tak, że Ty jesteś taki dobry człowiek, a świnie czy te ślimaki po prostu obiektywnie nie zasługują, by nie cierpieć.
Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Śro 20:46, 04 Sie 2021, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 102 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:37, 04 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
Im bardziej człowiek zły, tym mniej sobie uświadamia, że jest zły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5603
Przeczytał: 72 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:57, 04 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
MaluśnaOwieczka napisał: | Nie musisz pamiętać, ani nawet o tym wiedzieć. I tak depczesz.
Próbuję ograniczać to zło, na ile jestem w stanie, i na ile mi to potrzebne, żeby uciszyć swoje wyrzuty sumienia.
Większość ludzi myśli, że chodzi o coś więcej niż eliminacja wyrzutów sumienia. Niestety tak nie jest.
Co robisz dla świń, które zjadasz w formie mielonych? Co robisz dla ślimaków, które przypadkiem nieświadomie rozdeptujesz? Nic. A czemu nic? Bo nie dręczą Cię wystarczająco mocno wyrzuty sumienia z tego powodu.
To nie jest tak, że Ty jesteś taki dobry człowiek, a świnie czy te ślimaki po prostu obiektywnie nie zasługują, by nie cierpieć. |
Jest coś takiego jak czyste współczucie, bezemocjonalne.
Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Czw 0:40, 05 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 102 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:36, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
Nie ma. To bardziej poczucie obowiązku. Tak jak u pielęgniarek lub ludzi zawodowo zajmujących się pomocą bezdomnym zwierzętom. U tego typu ludzi zanika emocjonalny stosunek do spraw, którymi się zajmują. Zaczynają to wszystko robić jakby automatycznie, "bo trzeba zrobić".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5603
Przeczytał: 72 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:00, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
MaluśnaOwieczka napisał: | Nie ma. To bardziej poczucie obowiązku. Tak jak u pielęgniarek lub ludzi zawodowo zajmujących się pomocą bezdomnym zwierzętom. U tego typu ludzi zanika emocjonalny stosunek do spraw, którymi się zajmują. Zaczynają to wszystko robić jakby automatycznie, "bo trzeba zrobić". |
Jest, tylko trzeba wszystko odpuścić żeby się znaleźć w takim stanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 102 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:22, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
Skoro jest, jak mówisz, to z czym w takim razie wiąże się niewypełnienie potrzeby wynikającej ze współczucia? Jeśli dobrze Ciebie rozumiem, to Twoim zdaniem nie wiąże się z absolutnie żadnym negatywnym przeżyciem psychicznym. Czy mam uwierzyć, że osoba, która w żaden sposób nie przeżywa negatywnie swojego zaniechania, będzie miała motywację, by wykonać akcję, która to zaniechanie wyeliminuje? Co to będzie za motywacja? Skoro jej nie zależy. A nie zależy, bo przecież stwierdziłeś, że nie przeżywa tego emocjonalnie.
To jest coś na kształt: "Mam cię w dupie, gówno mnie obchodzisz, nie będę w żaden sposób czuł się winny, jeśli ci nie pomogę, ale ci pomogę, bo ci współczuję".
Czy to ma w ogóle jakiś sens?
Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Czw 21:24, 05 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5603
Przeczytał: 72 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:25, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
MaluśnaOwieczka napisał: | Skoro jest, jak mówisz, to z czym w takim razie wiąże się niewypełnienie potrzeby wynikającej ze współczucia? Jeśli dobrze Ciebie rozumiem, to Twoim zdaniem nie wiąże się z absolutnie żadnym negatywnym przeżyciem psychicznym. Czy mam uwierzyć, że osoba, która w żaden sposób nie przeżywa negatywnie swojego zaniechania, będzie miała motywację, by wykonać akcję, która to zaniechanie wyeliminuje? Co to będzie za motywacja? Skoro jej nie zależy. A nie zależy, bo przecież stwierdziłeś, że nie przeżywa tego emocjonalnie. |
Nie ma wtedy żadnej motywacji, robi to bez kontroli nad tym co robi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 102 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:38, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
To dlaczego to robi, skoro nie ma do tego motywacji? Co go popycha do podjęcia akcji?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5603
Przeczytał: 72 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:40, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
MaluśnaOwieczka napisał: | To dlaczego to robi, skoro nie ma do tego motywacji? Co go popycha do podjęcia akcji? |
Czyste współczucie, ale równie dobrze mógłby umrzeć w każdej chwili i być szczęśliwy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 102 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:59, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
Coś tu jest nie tak w tym, co piszesz.
Nie ma żadnej motywacji, ale robi, bo współczuje? Hę?
Czyli to współczucie musi wywoływać jakiś rodzaj motywacji u niego. Co to za motywacja? Jakaś być musi. Bez motywacji to nawet dupy z krzesła nie ruszysz. Zmotywować może "chce mi sie siku", albo "nogi mnie bolą", "przeszedłbym się do parku", itp.
A kto mógłby umrzeć i być szczęśliwy, bo nie bardzo rozumiem. Ten współczujący mógłby umrzeć i być szczęśliwy?
Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Czw 22:01, 05 Sie 2021, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5603
Przeczytał: 72 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:08, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
MaluśnaOwieczka napisał: | Coś tu jest nie tak w tym, co piszesz.
Nie ma żadnej motywacji, ale robi, bo współczuje? Hę?
Czyli to współczucie musi wywoływać jakiś rodzaj motywacji u niego. Co to za motywacja? Jakaś być musi. Bez motywacji to nawet dupy z krzesła nie ruszysz. Zmotywować może "chce mi sie siku", albo "nogi mnie bolą", "przeszedłbym się do parku", itp.
A kto mógłby umrzeć i być szczęśliwy, bo nie bardzo rozumiem. Ten współczujący mógłby umrzeć i być szczęśliwy? |
Dokładnie tak, nie ma motywacji bo nie ma rzeczy której by się bał i chciał uniknąć, nie ma oczekiwań wobec rzeczywistości, jest czysty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 102 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:16, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
Skoro nie ma motywacji, to nic nie zrobi. Wszystko co robimy jest uzależnione od jakiejś (ukrytej bądź nie) motywacji. Wszystko ma na celu pobudzenie ośrodka nagrody.
Brak motywacji oznacza, że mu nie zależy. A więc ma taką osobę w dupie.
Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Czw 22:18, 05 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5603
Przeczytał: 72 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:18, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
MaluśnaOwieczka napisał: | Skoro nie ma motywacji, to nic nie zrobi. Wszystko co robimy jest uzależnione od jakiejś (ukrytej bądź nie) motywacji. Wszystko ma na celu pobudzenie ośrodka nagrody. |
Ośrodek nagrody chyba już nie działa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 102 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:24, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
Tak jak pisałem, jeśli nie mam motywacji, żeby Ci pomóc, a mimo to pomagam, to oznacza, że robię to automatycznie. A więc nie ma to nic wspólnego z troską o czyjeś dobro. Ktoś taki może w każdej chwili zorientować się, że robi coś automatycznie, i bez żadnej frustracji świadomie przerwać tę automatyzację, bez skrupułów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 102 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:29, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
Na przykład, gdy wychodzę z łazienki, to automatycznie wyłączam światło.
Nieraz zdarza mi się iść do łazienki po ciemku, a mimo to, gdy wyjdę, "wyłączam" światło... To skutkuje włączeniem światła po wyjściu z łazienki. Orientuję się dopiero, gdy światło się zapala, zamiast gasnąć. To jest przykład akcji przy braku motywacji. Czysta automatyka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5603
Przeczytał: 72 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:31, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
MaluśnaOwieczka napisał: | Tak jak pisałem, jeśli nie mam motywacji, żeby Ci pomóc, a mimo to pomagam, to oznacza, że robię to automatycznie. A więc nie ma to nic wspólnego z troską o czyjeś dobro. Ktoś taki może w każdej chwili zorientować się, że robi coś automatycznie, i bez żadnej frustracji świadomie przerwać tę automatyzację, bez skrupułów. |
To nie jest automatyczne, i jednocześnie nie jest kontrolowane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 102 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:35, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
To jaki ktoś ma interes w tym, żeby świadomie zrobić coś, do czego nie ma żadnej motywacji? Możesz mi to wyjaśnić? Bo ja jeszcze przez całe moje prawie 40-letnie życie nie zrobiłem chyba ani jednej takiej rzeczy. Nawet jak siłuję się, żeby puścić bąka, to motywuje mnie do tego wizja przyjemności jego wyciskania się z odbytu.
Nie musisz być świadomy, że coś Cię motywuje, żeby coś Cię motywowało.
Ludzie, którzy myślą, że chcą po prostu być dobrzy dla innych, najczęściej nie zdają sobie sprawy z tego, że chcą przez to po prostu być dobrzy dla siebie.
Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Czw 22:37, 05 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 102 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:41, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobrym przykładem jest chęć posiadania dziecka.
Zazwyczaj ludzie, czy to kobiety, czy mężczyźni, twierdzą, że chcą mieć dziecko dla tego dziecka "żeby dziecko mogło sobie pożyć i się cieszyć".
A tak naprawdę jest to czysty stuprocentowy egoizm. Ludzie chcą mieć dziecko dla siebie, żeby zaspokajać swoje potrzeby polegające na sprawowaniu nad kimś opieki i uzyskiwaniu poprzez to psychicznej nagrody. To trochę jak przeniesiony zespół Muenchausena. Polega on na tym, że matka truje swoje dziecko, żeby było chore, bo dzięki temu może spełniać się w roli opiekuńczej matki, zajmującej się czule swoim chorym dzieckiem.
Jeśli dziecko nie będzie chore, to matka będzie czuła niedosyt, że niewystarczająco się opiekuje swoim dzieckiem, bo ono tej opieki nie będzie potrzebować. A zatem matka stara się sprawić, by dziecko potrzebowało jak najwięcej opieki z jej strony. To jej da poczucie szczęścia.
Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Czw 22:46, 05 Sie 2021, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5603
Przeczytał: 72 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:47, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
MaluśnaOwieczka napisał: | To jaki ktoś ma interes w tym, żeby świadomie zrobić coś, do czego nie ma żadnej motywacji? Możesz mi to wyjaśnić? Bo ja jeszcze przez całe moje prawie 40-letnie życie nie zrobiłem chyba ani jednej takiej rzeczy. Nawet jak siłuję się, żeby puścić bąka, to motywuje mnie do tego wizja przyjemności jego wyciskania się z odbytu.
Nie musisz być świadomy, że coś Cię motywuje, żeby coś Cię motywowało.
Ludzie, którzy myślą, że chcą po prostu być dobrzy dla innych, najczęściej nie zdają sobie sprawy z tego, że chcą przez to po prostu być dobrzy dla siebie. |
Nie ma żadnego interesu bo niczego Ci nie potrzeba, wszyscy są tym samym Tobą, nie wiadomo czym, wiadomo tylko co czującym i w jakim marnym stanie się znajdującym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 102 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:49, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | MaluśnaOwieczka napisał: | To jaki ktoś ma interes w tym, żeby świadomie zrobić coś, do czego nie ma żadnej motywacji? Możesz mi to wyjaśnić? Bo ja jeszcze przez całe moje prawie 40-letnie życie nie zrobiłem chyba ani jednej takiej rzeczy. Nawet jak siłuję się, żeby puścić bąka, to motywuje mnie do tego wizja przyjemności jego wyciskania się z odbytu.
Nie musisz być świadomy, że coś Cię motywuje, żeby coś Cię motywowało.
Ludzie, którzy myślą, że chcą po prostu być dobrzy dla innych, najczęściej nie zdają sobie sprawy z tego, że chcą przez to po prostu być dobrzy dla siebie. |
Nie ma żadnego interesu bo niczego Ci nie potrzeba, wszyscy są tym samym Tobą, nie wiadomo czym, wiadomo tylko co czującym i w jakim marnym stanie się znajdującym. |
Nie zrozumiałem nic z tego, co napisałeś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5603
Przeczytał: 72 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:09, 05 Sie 2021 Temat postu: |
|
|
MaluśnaOwieczka napisał: | szaryobywatel napisał: | MaluśnaOwieczka napisał: | To jaki ktoś ma interes w tym, żeby świadomie zrobić coś, do czego nie ma żadnej motywacji? Możesz mi to wyjaśnić? Bo ja jeszcze przez całe moje prawie 40-letnie życie nie zrobiłem chyba ani jednej takiej rzeczy. Nawet jak siłuję się, żeby puścić bąka, to motywuje mnie do tego wizja przyjemności jego wyciskania się z odbytu.
Nie musisz być świadomy, że coś Cię motywuje, żeby coś Cię motywowało.
Ludzie, którzy myślą, że chcą po prostu być dobrzy dla innych, najczęściej nie zdają sobie sprawy z tego, że chcą przez to po prostu być dobrzy dla siebie. |
Nie ma żadnego interesu bo niczego Ci nie potrzeba, wszyscy są tym samym Tobą, nie wiadomo czym, wiadomo tylko co czującym i w jakim marnym stanie się znajdującym. |
Nie zrozumiałem nic z tego, co napisałeś. |
Nie da się tego wytłumaczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|