Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Inteligentny projekt (IP)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Genesis
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:32, 20 Sie 2014    Temat postu:

malaavi napisał:
Hello, ale się wkręciłeś! …
Eee tam …, wkręcić mnie może tylko kobieta, a i tak nie każda. :)

Strasznie się rozpisałeś i trudno się skupić, ale drobna wątpliwość na gorąco:
- argument „z żony” jest o tyle chybiony, że może nie chodzić o Michałowy intelekt?! :think:
______________________________
„Cesarz Klaudiusz był nieśmiały, więc nie odważył się zabić swojej żony” - ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:46, 20 Sie 2014    Temat postu:

Wracając do adremu …
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=0dWdsnoeWA4#t=130
Zdaniem Tego Pana nawróceni już są zbawieni, ale reszta jest, być może, do uratowania – choćby ze względu na budżet rodziny …
___________________________
„Ludzie potrzebują wiary w bogów, choćby dlatego, że tak trudno jest wierzyć w ludzi. Bogowie są niezbędni.” – T. Pratchett
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daniellowh




Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:56, 21 Sie 2014    Temat postu:

Drogi Malaavi...
Cytat:
Nauki nie jesteś ciekawy. Jesteś ciekawy ludzi z tytułami, którzy będą opowiadać coś zgodnego z twoją wiarą.

A skąd ty to możesz wiedzieć, czego ja tak naprawdę jestem ciekawy?
Człowiek i bez tytułu może mądrze mówić, a tym bardziej ciekawie.
Więc twoje stwierdzenie, że jestem ciekawy tylko ludzi z tytułami, którzy będą popierać moje poglądy jest błędne.
Gdyby tak było, nie podziwiał/szanował i nie czytał bym o Einsteinie, Skłodowskiej-Curie, Mendelu, Watsonie, Cricku.
Jak mi się dobrze zdaje, jedynie Einstein wierzył w boski byt (jeśli można tak to nazwać).
Cytat:
Nauka polega na tym, że przyjmuje się wnioski chciane lub niechciane, byle udowodnione.

Tylko szkoda, ze do dzisiaj teoria ewolucji jest hipotezą, w żaden sposób nie udowodnioną.
Cytat:
Ja nie sugeruję, że jesteś matematycznym ignorantem. Ja to piszę wprost. Nieważne, jak bardzo chcesz wierzyć, że masz jakieś zdolności matematyczne, nie masz. Bóg się od wiary nie pojawia i zdolności się od wiary nie pojawią.

MIŁO MI... :szacunek:
Wiesz co, podobnie jak i wierzenie w ewolucję, nie udowadnia jej prawdziwości.
Jeśli uważasz, że kreacjonista, to człowiek głąb, jedynie pogratulować. :shock: :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:09, 22 Sie 2014    Temat postu:

"Twój kij i Twoja laska są tym, co mnie pociesza." – Psalm 23
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daniellowh




Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:05, 23 Sie 2014    Temat postu:

I co ze związku z tym ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:53, 23 Sie 2014    Temat postu:

Ano nic specjalnego, tyle tylko, że nadal nie wiem jaki jest wiek Ziemi i w jaki sposób Biblia to potwierdza!?
Czyli – jestem jednak niepocieszony … :(
___________________________________
„Współczesna mechanika kwantowa opisująca ruch elektronów wystarczająco dokładnie objaśnia akt stworzenia. Na tyle dokładnie, że Boga możemy już włożyć między bajki.” – S. Hawking
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daniellowh




Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:18, 23 Sie 2014    Temat postu:

ooo... a ja nie wiem czy ewolucjoniści mówią prawdę, oh ja biedny ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:56, 23 Sie 2014    Temat postu:

Gimbusów tego typu rozgniatam bieżąc na stykę, ale to trud daremny, bo mnożą się niczem króliki – ot, taka ewolucyjna adaptacja, wolę harce niźli rzyganie. :fuj:
__________________
„Śpiączka to miły stan.” – J. Carroll
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaavi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:43, 23 Sie 2014    Temat postu:

daniellowh napisał:
Drogi Malaavi...
Cytat:
Nauki nie jesteś ciekawy. Jesteś ciekawy ludzi z tytułami, którzy będą opowiadać coś zgodnego z twoją wiarą.

A skąd ty to możesz wiedzieć, czego ja tak naprawdę jestem ciekawy?


Z objawów. Mamy test różnicujący. Nauka mówi jedno, dokładnie przeciwne mówią ludzie z tytułami, potwierdzają przy tym twoje pseudopoglądy religijne. Wybierasz autorytety kompromitujące uczelnie, czasopisma i ośrodki naukowe, nie wybierasz nauki.

daniellowh napisał:

Człowiek i bez tytułu może mądrze mówić, a tym bardziej ciekawie.

Hm, mylisz ciekawe z kuriozalnym. :) Te autorytety opowiadają brednie.

daniellowh napisał:

Więc twoje stwierdzenie, że jestem ciekawy tylko ludzi z tytułami, którzy będą popierać moje poglądy jest błędne.

Ok. Jesteś ciekawy dowolnych ludzi, którzy będą popierać twoje poglądy. Przyłapałeś mnie na pomyłce. Oparłem się na cytatach wkopiowanych, błędnie przypuszczając, że cokolwiek poza poparciem religijnych bzdur ma dla ciebie znaczenie.

daniellowh napisał:

Gdyby tak było, nie podziwiał/szanował i nie czytał bym o Einsteinie, Skłodowskiej-Curie, Mendelu, Watsonie, Cricku.

Widywałem już szacunek religijny. Akurat zabawa w JP2 nie jest domeną protestantów, ale widzisz jak wygląda. Z tego szacunku PRZEMILCZEĆ, co JP2 miał naprawdę do powiedzenia, za to stawiać mu pomniki, których nie chciał.
Podobnie wygląda szacunek twój do ludzi nauki. Ignorujesz to, co stanowi ich osiągnięcia, czyli naukowość, ścisłość, rozumowanie, a szanujesz najwyżej autorytet, obrazek na ścianie. Podobnie jak katolicy w przypadku JP2 jedynie się pod rzekomo wielkiego człowieka podpinają, że on to z nich, a oni to z nim, razem, jedność, kościół, takie tam, tak i ty wymieniając nazwiska naukowców udajesz, że twoje poglądy nie są zabobonne, głupie, prymitywne.
Ja mam w domu trochę książek. W tym beletrystykę. W tym fantastykę. Mogę sobie wyobrazić, że zamiast dobrej fantastyki miałbym złą, a potem stwierdził, że to prawdy objawione i że są zgodne z osiągnięciami Einsteina, Curie, czy kogo tam jeszcze wymieniasz. To jest nieuczciwe, ale akurat od osoby czczącej homofoba-gwałciciela-podglądacza się uczciwości nie spodziewam, więc zaskoczenia nie ma.

Jeśli sobie z nieznanych względów wylosowałeś książkę fantasy by udawać, że ma dla ciebie znaczenie, to jest problem twój i twojego lekarza, mnie to szczególnie nie obchodzi. Ale w momencie, kiedy publicznie pozwalasz sobie kłamać i podszywać się pod naukę, to już jest wtrącanie się w sprawy, które ciebie nie dotyczą, mnie dotyczą. Wtrącanie z twojej strony bardzo nieuprzejme.

daniellowh napisał:

Tylko szkoda, ze do dzisiaj teoria ewolucji jest hipotezą, w żaden sposób nie udowodnioną.


Mówiąc o dowodach należy rozumieć, o czym się mówi. Choć masz wiele lat praktyki w mówieniu bezrozumnie o bogach, więc to pewnie kwestia rozpędu i bezwładności intelektualnej.

Otóż gdy się wymaga dowodu, należy mieć już jasność, co tym dowodem być może. Teoria ewolucji opisuje powstawanie gatunków, ale sam proces ewolucji dotyczy nie tylko gatunków i służy opisowi w różnych dziedzinach. Jak sprawdzalibyśmy prawdziwość? Najlepiej: przewidywaniami.
Czy jest to dowód w ścisłym sensie? Nie. Bo NIE DA SIĘ ściśle udowodnić zdarzeń z przeszłości. Zatem nie można i nigdy nie będzie można dowodzić, że "zdarzyło się to i to", czyli że jakiś bóg zapładniał kobietę nie pytając ją o zdanie i nawet nie mając odwagi spojrzeć jej w oczy. Zboczuch i prymityw. Jeszcze gdyby był jej małżonkiem! Ale on jej to dziecko zrobił po kryjomu, to takie obrzydliwe, takie niskie i podłe. Aż rzygać się chce.
No ale oczywiście tej wersji zdarzeń nie można udowodnić.

Wymaganie zatem dowodu w kwestii, w której nic, co można przedstawić, nie jest dowodem, jest tylko rodzajem oszustwa.

W naukach przyrodniczych żadna hipoteza odnośnie przeszłości nie zostanie potwierdzona dowodem, potwierdzenie następuje dzięki przesłankom.

daniellowh napisał:

Jeśli uważasz, że kreacjonista, to człowiek głąb, jedynie pogratulować. :shock: :)


Mam rację w wielu kwestiach, jest czego gratulować. :)

Widzisz, gdy tak spojrzeć na świat zanieczyszczony chrześcijaństwem, trudno nie mieć odruchu szukania winnego. Stąd ta popularność teorii Debilnego Projektu albo Projektu Złośliwego Nieudacznika czy też Najgorszego Projektu W Dziejach.
Samo poczucie sprawiedliwości (rzecz obca protestantom, więc raczej poszukaj w literaturze przedmiotu informacji, o czym mówię) wystarcza, żeby CHCIEĆ istnienia twórcy tego bajzlu, by w jego ignorancji, indolencji, partactwie zobaczyć sens. Gdy natomiast myśli się, że to partactwo to tylko przypadek i nigdy nie splunie się w twarz winnemu, bo nie ma winnego, to oczywiście szkoda wielka i przykrość odczuwana.

Sama zatem hipoteza, że świat jest gorszy niż byłby przez przypadek, bo jakiś ćwierćingeligent się w to mieszał, jest naturalna, uzasadniona istotą człowieczeństwa.

Co innego jednak, gdy się miesza kreacjonizm, czyli ogólnie pojęte przeczuwanie, że tego świata nie spierdolił przypadek, ale czyjaś intencja, podłość lub niezręczność, z konkretnym wierzeniem religijnym.

Na przykład:
wierzymy w płonący krzak, zatem to krzak spierdolił świat
wierzymy w osobnika popierającego handel ludźmi, zwłaszcza przez wieki całe uznającego kobiety za dobytek mężczyzn - zatem to ten osobnik spierdolił świat
wierzymy w furiata wmawiającego innym, że ich ratuje zabijając własnego, dość pacyfistycznie nastawionego do świata syna - zatem to furiat spierdolił świat
wierzymy w podglądacza, który przez tysiąclecia gapi się głównie na seks, a jak ten seks mu się nie podoba, to pali całe miasta - zatem to ten podglądacz spierdolił świat
wierzymy w absolutnego-mega-przełożonego-chazana, który od tysiącleci dokonuje miliardów (!) aborcji, zabijając nienarodzone dzieci na skalę globalną - zatem to ten przełożony spierdolił świat

etc etc. Jak widzisz, bardzo różne są wiary ludzi (może nawet swoją tam odnajdziesz), a za każdym razem człowiek wierzący przypisuje właśnie przedmiotowi swej wiary odpowiedzialność za kształt tego spaczonego świata najgorszego z możliwych.

I to przypisanie jest już charakterystyczne dla głąbów. Głąbowatych głąbów.

Zauważ, że dowiedzenie kreacjonizmu, gdybyśmy oczywiście znów wiedzieli jak taki dowód ma wyglądać, nic nie da chrześcijaństwu. Bo to robak Thra-Khra stworzył świat i puścił w świat bzdurne plotki o bogach-maniakach-seksualnych. Takich bogów nie ma, a choćby udowodniono stworzenie świata przez Thra-Khra, bogowie tacy się nie pojawią. Całe szczęście. Lub nieszczęście - bo nie będę miał komu splunąć w twarz. :)

Thra-Khra po prostu miał niestrawność. Zresztą niezupełnie był wtedy trzeźwy.


Ostatnio zmieniony przez malaavi dnia Sob 21:46, 23 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:19, 23 Sie 2014    Temat postu:

Bądź pochwalony, malaavi, bogu swojej własnej nie-świadomości. Nie będę ci teraz dokuczać bardziej [choć zasługujesz na to całą swoja "gębą" pseudogombrowiczowską], ale bowiem zupełnie inaczej mnie nastraja drugi koncert brandenburski mistrza Johanna. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daniellowh




Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:46, 24 Sie 2014    Temat postu:

O jejku...
Drogi Malaavi, teraz możesz zgrywać bohatera ateistę, ale przyjdzie czas, kiedy zostaniesz sam ze swymi myślami i będziesz rozmyślał, a jestem świecie przekonany, że twój umysł dopuszcza istnienie bytu boskiego. Możesz sobie wmawiać, że tak nie jest, ale to nic nie zmienia.
Kiedy w tej samotności, jedynie ze swymi myślami i tym głosem w głowie zostaniesz, zaczniesz sobie mówić, zadawać pytanie, czy to w co wierzysz, a bardziej nie wierzysz jest prawdą? Czy znasz odpowiedzi na tyle nurtujących cię pytań. Będzie to uciążliwe, będzie cię nękało.
Aby zagłuszyć ten głos, oddasz się pracy, nauce, obowiązkom, etc., ale ta myśl dalej będzie w twojej głowie. Ta pustka w tobie, tej ciekawości, nie zostanie wypełniona, ciekawość nie zostanie zaspokojona, aż w ostateczności obudzisz się i zdasz sobie sprawę, że się myliłeś i że zmarnowałeś życie na tę pomyłkę. Staniesz się zgorzkniałym, wrednym starcem wciąż broniącym swoich błędnych poglądów, nie będziesz w stanie sam sobie z nimi poradzić, nie będziesz mógł ich odrzucić, bo się do nich przyzwyczaisz. A strach przed ich utratą, będzie zbyt wielkim, bo jeśli je porzucisz, cały twój światopogląd, który budowałeś, runie, a pustka będzie dalej pustką.
Po wielu latach przypomnisz sobie takiego daniellowh, który ci o tym mówił, a ty obrażałeś go, jego wiarę, i nigdy nie byłeś wstanie go zrozumieć. Któregoś dnia umrzesz, jak i wszyscy. I ci wszyscy staną przed Bogiem, w którego wierzyli, bądź też nie, będą musieli zdać sprawę ze swego życia i kiedy przyjdzie czas na ciebie, zamilkniesz i zapłaczesz, bo nie wierzyłeś w Boga i Jego jedynego syna Jezusa Chrystusa, który niesie zbawienie całemu światu, a ty tego zbawienia nie przyjąłeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:37, 24 Sie 2014    Temat postu:

Przecież kreacjonizm nie ma nic wspólnego z Bogiem .). To tylko kiepska reakcja na kiepskie próby przerobienia nauki na ideologię przez niektórych ateistów, tych ułomnych filozoficznie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:06, 24 Sie 2014    Temat postu:

Przerażające proroctwo Daniellowh! :shock:
Starcze zgorzknienie może być uciążliwe nawet dla natchnionych miłością bliźniego, a już zdawanie sprawy jest szczególnie dołujące – jednak wolę hurysy. :)
___________________
Cytaty nie będzie ze względów oczywistych …
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:34, 24 Sie 2014    Temat postu:

Zieeew... A może wszyscy jesteśmy bogami? Albo przynajmniej Adamem Kadmonem? :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:25, 24 Sie 2014    Temat postu:

Było kiedyś takie rosyjskie opowiadanie science fiction pod tytułem "Trudno być bogiem".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:18, 24 Sie 2014    Temat postu:

A np. Stalin był. I chyba nie było mu tak trudno...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:44, 24 Sie 2014    Temat postu:

Oj, chyba było...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaavi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:11, 25 Sie 2014    Temat postu:

daniellowh, z kolejnych błędów (bo zamiast się odnieść do tekstu, pisałeś tylko nowe błędy):

1. Nie jestem ateistą

2. Argument "kiedyś będziesz myślał tak a siak" to argument z rodzaju "wróżbita Maciej". Bardzo słaby argument. :) Mój umysł oczywiście więcej pomieści niż, nie przymierzając, twój, ale odkąd mieści zdolności analityczne i krytyczne, nie wpuszcza tak strasznego bełkotu jaki proponują teiści.

3. Kontynuujesz odgrywanie wróżbity Macieja, ale przechodzisz na grunt emocjonalny. Będzie mnie nękał brak odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. :) Oczywiście, jeśli na przykład nie dożyję weryfikacji ani falsyfikacji hipotezy Riemanna to oczywiście umrę ciekawy, co jednak o wiele lepsze niż umrzeć z nudy.
Przekonanie, że ludzie w jakiejś nieokreślonej przyszłości, na przykład na łożu śmierci, będą potrzebować boga i się nawracać, jest uzasadnione tylko tchórzliwością jednostek najgorszych. Zapewne, niejeden starzec rozczarowany sobą i światem, w ramach zdziecinnienia wmawia sobie teizm lub szuka wsparcia w pierwszej lepszej sekcie (czasem nawet protestanckiej, z braku czegoś lepszego), nie oznacza to jednak, że podobna wróżba dotyczy ludzi inteligentnych i umysłowo zdrowych (także na starość).

Russell (chyba jest na yt nagranie) ładnie wyśmiał to przecenianie wróżby, że na łożu śmierci się ludzie nawracają.

Gdybym zatem był tobą, bardzo możliwe, że problemy rozwiązywałbym chowaniem głowy pod kołdrę, oportunizmem, tworzeniem niewidzialnych przyjaciół.

4. Zagłuszyć ten głos. :)
Jeśli kiedyś będę chciał zagłuszyć głos boga, to świadomy choroby umysłowej zwrócę się do specjalisty.
Naprawdę, jeśli słyszysz ten głos, który ci gada te głupoty, które ty mi gadasz, to najlepszym rozwiązaniem jest leczyć to od razu.

5. Napisałem "5", bo sądziłem, że do końca tego długiego tekstu jeszcze zmienisz manierę wróżki Macieja na inną debilną manierę, ale postanowiłeś tę pierwszą utrzymać.
Jeśli się pochoruję, mózg mi wysiądzie, zdziadzieję, stanę się umysłowo niesprawny, to istnieje ryzyko, że mój starczy bełkot będzie teistyczny. Biorę pod uwagę tę możliwość. Nawet trochę mnie ona przeraża. Póki jednak zachowam zdrowie umysłowe, pozostanę krytyczny wobec bardzo durnych wymysłów.

Widzisz, teizm jak teizm, zwykła potrzeba opieki, matki, tylko zboczona zupełnie, koślawa, wynaturzona, przerobiona na niewidzialnych przyjaciół (czasem z gołębiem). Teizm to tylko błąd w przejściu do granicy, absurd zmontowany gramatyką bez udziału świadomości. To się zdarza, podobnych błędów ludzie popełniają sporo.
Ogrom spaczenia ukazuje nam dopiero teizm konkretny, dla przykładu chrześcijański. Cała historia tej opiekuńczej istoty przyprawia o zawrót głowy. Istota ta tworzy homoseksualistów, by mieć ich za obrzydliwość, zabija nienarodzonych (zresztą biblia dość wyraźnie mówi, że niekiedy lepiej się nie narodzić), zabija narodzonych z powodu szowinizmu i dyskryminacji ludzi o innej orientacji, zsyła plagi na kogoś dlatego, że ten ktoś dał się okłamać. Za gwałt na kobietach karze człowieka zgwałceniem jego żon.

Fantastyczne.
Ta ostatnia kwestia szczególnie mnie wzrusza, bo nie znając jeszcze biblii w całości wyśmiałem argumentację "oko za oko" takim oto przykładem:
"Jeśli X zgwałci Y, a Y jest córką Z, siostrą T, przyjaciółką W, żoną S, to karą dla X powinno być zgwałcenie X, żony X, córki X, siostry X, przyjaciółki X"
Co oczywiście wobec innych innych jeszcze relacji wiążących ludzi, czyli wobec istnienia wielu jeszcze krzywd związanych z jednym zgwałceniem, musiałoby w 6 najdalej krokach doprowadzić do konieczności zgwałcenia 99,9% ludzi na planecie, czyli wszystkich poza odciętymi od świata.

A potem poznałem biblię i zobaczyłem, że jeśli kobiety traktowane jak przedmioty zostały zgwałcone przez mężczyznę, a bogu się to (wyjątkowo) nie spodobało, to ten bóg za karę INNE KOBIETY TRAKTOWANE JAK PRZEDMIOTY WYDAJE NA ZGWAŁCENIE. To jest kara dla mężczyzny.
Jakość tego boskiego rozumowania mieści się mniej więcej w przedziale między jakością rozumowania dyszyńskiego a rozumowania zbója, dwóch tutejszych obrońców gwałcicieli.

I powiedz mi teraz, że gdy za jakiś czas nie doczekam się odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, to uznam moje życie bez tej niezwykle moralnej istoty boskiej za zmarnowane. :)

Wspomniałem, że istota ta nie popiera gwałtów tylko wyjątkowo. Jest kilka zabawnych opisów o tym, jak istota zapładnia kobietę nie pytając o zgodę, a tylko informując o fakcie przez posłańca (dziś, w takim średnio cywilizowanym kraju jak Polska, zapłodnienie osoby nieświadomej aktu zapładniania i nie wyrażającej jasno zgody na to zapłodnienie, jest gwałtem zagrożonym karą więzienia do lat 12, jeśli dobrze pamiętam), jak kumple tej istoty proponują tłumowi oddanie córek na gwałt (to jest, uwaga, przejaw gościnności wobec kolejnych posłańców od istoty), albo jak istota proponuje, by gwałciciele w nagrodę otrzymywali żony, które będą teraz ich dobytkiem, będą im służyć i dla nich pracować.

Napisz mi zatem, że będę cierpiał, że tej istoty nie czczę. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:48, 26 Sie 2014    Temat postu:

Dobra, nie będę się teraz tu "bawić" w psychoanalityka Józka Dzugaszwiilego. Może ewentualnie kiedy indziej.
A, i jeszcze "mała avi" coś "nakreślił"; ale to należy- jak zwykle- uczcić milczeniem, długim przynajmniej na okres czasu potrzebny leniwcowi do przeczłapania miliona parseków.
:mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
snycerz




Dołączył: 02 Lis 2014
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:42, 07 Lis 2014    Temat postu:

Załóżmy, że rozpatrujemy inteligentny projekt mając newtonowsko-einstainowską fizykę, którą podważył l15-to latek linkowany tu w dziale linkownia, choć nie tyko on. Mało kto ego kanciarza Einsteina nie obalił, począwszy od Tesli. Zatem przyjmijmy, że obcy znając 99% fizyki czasoprzestrzeni, a nie 1% jak my, mogą dowolnie manipulować przestrzenią i czasem.

Przyjmijmy, że skoro już teraz są alternatywne wobec 0-1-edynkowej logiki i matematyki, to matematyka kreatorów także wykraczała poza Boole’a.

IMO Założenia projektu były takie: podzielić materię na rozwojową i nierozwojową. Materię nierozwojową ( martwą?) zaprojektować wg. Paterernu hexagonu – gwiazdy Saturna / Dawida?
Kryształy minerałów czy struktury płatków lodowych są na paternie hexagonalnym.
Materię rozwojową (żywą) zaprojektować na paternie pentagramu.
Następnie zastosować fraktalność, czyli samopodobieństwo i samopowtarzalność i zasadę nieskończonej bezstratnej kompresji i dekompresji fraktalnej.
W kwestiach planowanie prócz paternu pentagramu wykorzystać świętą geometrię / złotą proporcję, opisaną później przez Fiboccieniego.
Od czasu do czasu wprowadzano indywidualne modelowanie gatunków, lecz zawsze wg. Paternu.
Bardzo nieudane projekty, znane z mitologii np. centaury , syreny, harpie itp. Były kasowane natychmiast, mniej nieudane projekty były kasowane przez środowisko zamieszkałe przez bardziej udane projekty To ludzie uważają za konkurencję i ewolucję jest testem na jakość projentów. Nie muszę dodawać, że człowiek jako projekt nie jest szczytem możliwości.
Już Dawkins zauważył, że ma nasze DNA jest mniej pojemne informacyjnie niż DNA traszki, po czym, jak debil zbagatelizował ten fakt. Zwierzęta dzięki bardziej rozbudowanemu DNA widzą / czują inne rodzaje materii i dlatego przewidują trzęsienia ziemi, pożary, drapieżników, powrót pana z delegacji itp. Człowiek jako jedyny gatunek tego nie widzi. Po to obcięto ludziom DNA, by byli ślepi na materializacje swych kreatorów.
Kreatorzy byli tak głupi, że zrobili krzyżówki swego DNA i te krzyżówki rozmnożyły się z ludźmi, od czasu do czasu dając jednostki, które dzięki szczątkom obcego DNA mogą widzieć rzeczy niedostępne innym ludziom. Czasem nazywacie ich wariatami i wnioskujecie, że choroby psychiczne bywają dziedziczne. Czy coś z tego , co napisałem jest niezgodne z ze stanem faktycznym?
mutacje gatunków np. Od wpływem promieniowania Fukushimy mogą mieć miejsce cały czas.
Teoria ewolucji, to zakłada, że jeden gatunek możne zmienić się w drugi, czego NIGDY nie zaobserwowano w przyrodzie , w wykopaliskach, ani w eksperymentach oficjalnej nauki.

Dowody pośrednie przeczące teorii ewolucji np. szkielety gigantów były systematycznie niszczone , niemniej były opisane np. w książce zakazana archeologoia Cremo.
Dowodem bezpośrednim na inteligentny projekt byłaby dokumentacja techniczna od obcych lub jego powtórzenie prze ludzi? To nie nastąpi.
Czyli zignorowaliście istnienie książki Zakazana archeologia ( po co czytać rzeczy „kontrowejsyjne”, jak powiedziałaby Rita) oraz całkowity brak dowodów na teorię ewolucji ( po co myśleć to boli)
Wykazawszy ZERO chęci do poznania prawdy i ZERO zdolności do krytycznego myślenia oczekujecie, że ktoś z obcych schyli się do Was, by zniżyli się do poziomu Waszego mentalu i będzie zdradzał największe tajemnice komuś, kto od lat ignoruje prawdę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skrobipiórek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 07 Lis 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 9:14, 08 Lis 2014    Temat postu:

Twierdzenie że życie powstało z materii nieożywionej na dodatek bez rozumnego kierownictwa tylko przez ,,ślepy traf'' brzmi bardzo nieprzekonywująco..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:05, 09 Lis 2014    Temat postu:

skrobipiórek napisał:
Twierdzenie że życie powstało z materii nieożywionej na dodatek bez rozumnego kierownictwa tylko przez ,,ślepy traf'' brzmi bardzo nieprzekonywująco..

Może i nieprzekonywująco, lecz jedynie wg ludzkich miar oraz ludzkiej logiki. ;-P
Przestańcie już być ludźmi- stańcie się Kosmosem! Lub przynajmniej, na powrót, Adamem Kadmonem.
:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skrobipiórek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 07 Lis 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 8:09, 10 Lis 2014    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
skrobipiórek napisał:
Twierdzenie że życie powstało z materii nieożywionej na dodatek bez rozumnego kierownictwa tylko przez ,,ślepy traf'' brzmi bardzo nieprzekonywująco..

Może i nieprzekonywująco, lecz jedynie wg ludzkich miar oraz ludzkiej logiki. ;-P
Przestańcie już być ludźmi- stańcie się Kosmosem! Lub przynajmniej, na powrót, Adamem Kadmonem.
:)


To niczego nie zmieni-problem nadal istnieje, jakim cudem pojawił się kosmos? :shock:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:39, 10 Lis 2014    Temat postu:

skrobipiórek napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
skrobipiórek napisał:
Twierdzenie że życie powstało z materii nieożywionej na dodatek bez rozumnego kierownictwa tylko przez ,,ślepy traf'' brzmi bardzo nieprzekonywująco..

Może i nieprzekonywująco, lecz jedynie wg ludzkich miar oraz ludzkiej logiki. ;-P
Przestańcie już być ludźmi- stańcie się Kosmosem! Lub przynajmniej, na powrót, Adamem Kadmonem.
:)


To niczego nie zmieni-problem nadal istnieje, jakim cudem pojawił się kosmos? :shock:

Cudem wzbudzenia Natury ze stanu podstawowego. A to faktycznie cud, czyli bóg, bo prawdopodobnie wykracza poza JAKĄKOLWIEK fizykę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skrobipiórek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 07 Lis 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:13, 11 Lis 2014    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
skrobipiórek napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
skrobipiórek napisał:
Twierdzenie że życie powstało z materii nieożywionej na dodatek bez rozumnego kierownictwa tylko przez ,,ślepy traf'' brzmi bardzo nieprzekonywująco..

Może i nieprzekonywująco, lecz jedynie wg ludzkich miar oraz ludzkiej logiki. ;-P
Przestańcie już być ludźmi- stańcie się Kosmosem! Lub przynajmniej, na powrót, Adamem Kadmonem.
:)


To niczego nie zmieni-problem nadal istnieje, jakim cudem pojawił się kosmos? :shock:

Cudem wzbudzenia Natury ze stanu podstawowego. A to faktycznie cud, czyli bóg, bo prawdopodobnie wykracza poza JAKĄKOLWIEK fizykę.


Nie udzieliłeś odpowiedzi, skąd się wziął kosmos ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Genesis Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin