ŚFiNiA

malaavi

Zgody są różne. Moim zdaniem zgoda, gdy ludzie się nie rozumieją, jest marna. Ja bym na przykład nie zatłukł cię kamieniem tylko dlatego, że się nie zgadzamy. Gdyby było co jeść. I gdybyś nie hałasował.

Tak więc zgoda nie ratuje ci, w ogólności, życia. Możesz liczyć na moją życzliwość, jak widzisz. Zgoda jest tylko twoim przekonaniem, że ogarnąłeś, ale często można poznać, że nie ogarnąłeś.

Gdy się tego doświadczy często, łatwo to poznać, a z matematyką sporo uczniów ma problem - gimnazjalną reakcją jest natomiast kiwać głową nauczycielowi, że się rozumie. Jest to czasem całkiem nieszczere kiwanie, ale bywa i tak, że uczeń jest już przekonany, że nauczyciel ma rację i że on - uczeń - to samo sądzi, a jednocześnie gdy się przeprowadzi test, to uczeń oblewa. No i oblewasz, Piotrze.

Zresztą jak wcześniej test Turinga.

Popełniasz ogromnie wiele pomyłek mniejszych i większych. Nie wszystko, co piszesz jest błędne, choć zdarzają się i takie posty, że gdyby każde zdanie zaprzeczyć, to byłoby więcej sensu. ;) Forum się nazywa naukowe, więc póki Zbój nie zmieni, na przykład na "numerologiczne" czy "naturystyczne", pozwolę sobie mieć drobny wkład w forum w postaci analizy krytycznej. Przepraszam.

Piotr Rokubungi

Oj, ty synu wykształciuchów!. :o Synu- dodam- człowieczy, jednorodzony, może też pierworodny. Amen ci w nie pacierzu. :mrgreen:

malaavi

Ja jednak wierzę, że mnie na tę planetę podrzucono tylko. Prawdopodobnie należę do rasy, która szuka inteligencji w kosmosie, ale akurat moja misja się nie powiedzie.

Piotr Rokubungi

Kurde, administratorzy- to dzieci też tu mogą tak wypisywać co im tam się wyfantazjuje?!

malaavi

Jakbyś nie wiedział, że tak, to byś był gdzie indziej.

Piotr Rokubungi

Lata mucha koło ucha, a malaavi koło.. tzn. jak rzep psiego zadu. :rotfl: