Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Testimonium Flavianum raz jeszcze
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marlow




Dołączył: 21 Lut 2015
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 19:53, 22 Lut 2015    Temat postu:

mat napisał:

"Cuda" Jezusa opisane w Ewangeliach przewyzajasza wszystkie "cuda" opisywanie w Talmudzie. Flawiusz mogl napisac o Jezusie pominawszy zupelnie innych falszywych mesjaszy i nie mogilibysmy czynic mu zarzutow. O dziwo zrobil calkowicie na odwrot.


Skoro Flawiusz nic nie pisał (i to dosłownie) o Jezusie, to skąd się wzięła wersja Agapiosa?:D
Dwa: skąd ty możesz wiedzieć co jest w Talmudzie, przecież nie czytałeś...

Trzy: "Cuda".
Bajki pleciesz i tyle. Owe Jezusowe cuda w niczym nie przewyższają cudów dokonywanych przez poprzedników tj Mojżesza i tzw proroków większych.
To jest celowy zabieg narracji ewangelicznej: oto cały "dorobek judaizmu" zostaje powtórzony przez jedną osobę. Mojżesz przeszedł przez wodę, Jezus też, cuda z ks Królewskich , powtórzone u synoptyków itd.
To jest ta pierwsza i najbardziej powierzchowna warstwa.
Warstwa druga to "cuda" związane z sitz im leben, czyli wydarzenia jak najbardziej pasujące do realiów epoki, ale zreinterpretowane i przetworzone w Ewangeliach na sposób hellenistyczny. Przykładowo są to: krwawiąca kobieta i frędzle u synoptyków, czy Beth Hesda u Jana.

mat napisał:

Zdecydowanie nie tylko tyle, mozna tam przeczytac ze byl msciwy, zuchwaly i opryskliwy, gardzacy religia Zydow a jego rzady charakteryzowaly sie sprzeniewierzeniami, przemoca, grabieza, brutalnoscia, torturami, seria egzekucji bez sadu, straszliwymi, nie majacymi konca okrucienstwami. Opis Filona dotyczy nie jednego incydentu ale charakteru wladzy sprawowanej przez Pilata.


To bardzo ciekawe, tyle że tego wszystkiego nie ma u Flawiusza.
Ba, opis cech charakteru Piłata i jego władzy dany przez Filona, jeśli już to najbardziej pasuje do ostatniego prokuratora, który zdaniem Józefa przyczynił się do wybuch powstania.
Poza tym, charakterystyka prokuratorów u Flawiusza przebiega w myśl schematu:
- jest tam wzorzec najlepszego i najbardziej sprawnego i życzliwego Żydom i Cesarstwu zarządcy, oraz co raz to gorsze "hipostazy".
W tym szeregu od maximum do minimum, Piłat w oczach Flawiusza, lokuje się gdzieś po środku, ani nie jest pierwszy pośród łapowników, ani nie przoduje w łupiestwie itd.

Rzeczy wspólne: jest gwałtowny, uparty, i nie znosi Żydów (ale nie tylko ich) jako nacji.
Ale Florusowi to nawet do pięt nie sięga.
To po pierwsze.

Po drugie:
- skoro Filon był tak dobrze zorientowany w tym co się działo w Jerozolimie, to dlaczegóż to nie podał imiennego składu poselstwa, tylko zadowolił się ogólnikami, pokroju: czterech synów królewskich, notable itp?:D

mat napisał:

Ani Filon, ani Flawiusz nie musieli wpierw zamieszczac biografii oraz genealogii Pilata aby opisac jego rzady, i tak samo nie musieli zamieszczac biografii oraz genealogii Jezusa aby moc napisac o "cudach" jakie czynil w Galilei.


O ile Flawiusz stara się być w tej materii w miarę dokładny i to nie tylko w odniesieniu do Piłata, to Filon jak to przedstawiłem powyżej, operuje na ogólnikach, by nie powiedzieć na plotkach.

mat napisał:
o incydencie z tarczami wotywnymi milczy Józef Flawiusz
Do incydentow podobnych dochodzilo czesto w przeciwienstwie do cudownego rozmnazania chleba i ryb a nastepnie nakarmienia nimi 5 tysiecy ludzi; byl to tylko jeden z "cudow" jakie rzekomo czynil galilejski wiesniak a ktorymi przycmilby flawiuszowych 'Egipcjan', Teudasow, etc.

Gdyby te incydenty były tak "częste" to z pewnością nie wywoływały by takiego wzburzenia pośród Żydów, a po drugie jednak Józef milczy o tarczach wotywnych. :mrgreen:
Sam sobie przeczysz:
Cytat:
Ani Filon, ani Flawiusz nie musieli wpierw zamieszczac biografii oraz genealogii Pilata aby opisac jego rzady

ale domagasz się całej biografii w stosunku do Jezusa? :mrgreen:


Ostatnio zmieniony przez Marlow dnia Nie 21:30, 22 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:56, 22 Lut 2015    Temat postu:

No i kolejny erudyta nam nastał! :)
Też czytałem o Janosiku i nawet film obejrzałem ale, że oddawał biednym, to i tak nie uwierzę.
__________________________________
„Najgorzej, gdy ma bardziej pomarszczony brzuch niż mózg.„ – J. L. Wiśniewski
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marlow




Dołączył: 21 Lut 2015
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:35, 22 Lut 2015    Temat postu:

Hello napisał:
No i kolejny erudyta nam nastał! :)
Też czytałem o Janosiku i nawet film obejrzałem ale, że oddawał biednym, to i tak nie uwierzę.



A czytać to sobie mogłeś, tylko wątpię żebyś cokolwiek z tego zrozumiał.
Zresztą wątpię byś dotrwał do końca pierwszego tomu Jalu Kurka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:04, 22 Lut 2015    Temat postu:

Hello napisał:
Też czytałem o Janosiku i nawet film obejrzałem ale, że oddawał biednym, to i tak nie uwierzę.


Oczywiście że nie, bo by wszystko rozkradli. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:33, 22 Lut 2015    Temat postu:

O.K. napisał:
W przypadku Teudasa, 'Egipcjanina' Judy Galilejczyka i paru innych (których nigdy nie nazywa 'Chrystusami') Flawiusz opisał ich dlatego że wszczynali burdy, które kończyły się masakrami w wyniku reakcji Rzymian. Flawiusz miał na celu pokazanie Grekom że Żydzi tak w ogóle to są w porządku, nie licząc garstki zbójów przez których nastapił upadek państwa i Świątyni.

Burda wywolana przez Jezusa na terenie Swiatyni tez nadawalby sie do opisania.

O.K. napisał:
[Flawiusz] Wspomina o tym że Jezus "czynił rzeczy niezwykłe" i że "trzeciego dnia ukazał im [uczniom] się znów jako żywy co o nim, jak i wiele zdumiewających rzeczy przepowiedzieli boscy prorocy".

Tyle, ze oryginalnosc tych fragmentow jest co najmniej watpliwa, nie mozna bez zmruzenia oka stawiac ich na szali argumentow przypuszczalnej wiedzy Flawiusza o Jezusie z Nazaretu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:01, 22 Lut 2015    Temat postu:

mat napisał:
Burda wywolana przez Jezusa na terenie Swiatyni tez nadawalby sie do opisania.


Może i by się nadawała (choć jej konsekwencje były tak naprawdę marginalne, zwłaszcza z punktu widzenia Flawiusza), tylko że to Flawiusz decydował o czym chciał pisać -a pisał nierówno, w zależności od swojego kaprysu i źródeł jakimi dysponował. Jedne sprawy opisywał bardzo szczegółowo, inne bardzo pobieżnie (a jeszcze inne, niewygodne dla niego, zupełnie pomijał, jak np. epizod ze Złotym Cielcem). Np. poświęcił pół 19 księgi DDI obaleniu Kaliguli i ustanowieniu Klaudiusza cesarzem,a np. 11-letniej działalności Waleriusza Gratusa, poprzednika Piłata, poświęcił może dwa zdania.


mat napisał:
O.K. napisał:
[Flawiusz] Wspomina o tym że Jezus "czynił rzeczy niezwykłe" i że "trzeciego dnia ukazał im [uczniom] się znów jako żywy co o nim, jak i wiele zdumiewających rzeczy przepowiedzieli boscy prorocy".

Tyle, ze oryginalnosc tych fragmentow jest co najmniej watpliwa, nie mozna bez zmruzenia oka stawiac ich na szali argumentow przypuszczalnej wiedzy Flawiusza o Jezusie z Nazaretu.


A jakie są argumenty przeciw oryginalności tych fragmentów, poza apriorycznym założeniem ze Flawiusz jako Żyd nie mógł tego napisać? ;-P


Ostatnio zmieniony przez O.K. dnia Nie 23:05, 22 Lut 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:04, 22 Lut 2015    Temat postu:

Marlow napisał:
Owe Jezusowe cuda w niczym nie przewyższają cudów dokonywanych przez poprzedników tj Mojżesza i tzw proroków większych.

Kolejny raz powtarzam, a wy macie problem ze zrozumieniem prostego faktu. "Cuda" Jezusa przewyzszaja wszystko to co czynili inni samozwanczy mesjasze z pierwszej polowy I w n.e., dziwnych trafem to oni a nie Jezus opisani zostali przez Flawiusza.

Marlow napisał:
To jest celowy zabieg narracji ewangelicznej: oto cały "dorobek judaizmu" zostaje powtórzony przez jedną osobę. Mojżesz przeszedł przez wodę, Jezus też, cuda z ks Królewskich , powtórzone u synoptyków itd.To jest ta pierwsza i najbardziej powierzchowna warstwa.
Warstwa druga to "cuda" związane z sitz im leben, czyli wydarzenia jak najbardziej pasujące do realiów epoki, ale zreinterpretowane i przetworzone w Ewangeliach na sposób hellenistyczny.

Powiedz to "apologetom", normalnym ludziom nie musisz przypominac, ze Ewangelie to nie kronika historyczna tylko "dobra nowina" poznych redaktorow dopasowujacych do marginalnej postaci owczesnej Galilei, Jezusa z Nazaretu, tendencyjnie dobrane historyjki oraz proroctwa z Biblii hebrajskiej i to jeszcze tak zeby zrozumieli je Grecy. Zreszta nic lepiej nie tlumaczy milczenia zrodel z epoki nt. galilejskiego nikogo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 11:51, 23 Lut 2015    Temat postu:

mat napisał:
Marlow napisał:
Owe Jezusowe cuda w niczym nie przewyższają cudów dokonywanych przez poprzedników tj Mojżesza i tzw proroków większych.

Kolejny raz powtarzam, a wy macie problem ze zrozumieniem prostego faktu. "Cuda" Jezusa przewyzszaja wszystko to co czynili inni samozwanczy mesjasze z pierwszej polowy I w n.e., dziwnych trafem to oni a nie Jezus opisani zostali przez Flawiusza.


Dziwnym trafem -a może właśnie dlatego. Żydzi nie uznawali Chrystusa za przepowiedzianego Mesjasza, dlatego też nie widza powodu dlaczego wbrew swoim przekonaniom mieliby rozgłaszać wszystkim cuda czynione przez Jezusa z Nazaretu, tak jak czynili to chrześcijanie. W ich interesie leżało coś zupełnie przeciwnego: milczenie, bądź nawet próby dyskredytowania chrześcijan.

Flawiusz to specyficzny przypadek, podaje w ramach kronikarskiego obowiązku krótką wzmiankę i tyle, bo interesują go inne sprawy.

mat napisał:
Marlow napisał:
To jest celowy zabieg narracji ewangelicznej: oto cały "dorobek judaizmu" zostaje powtórzony przez jedną osobę. Mojżesz przeszedł przez wodę, Jezus też, cuda z ks Królewskich , powtórzone u synoptyków itd.To jest ta pierwsza i najbardziej powierzchowna warstwa.
Warstwa druga to "cuda" związane z sitz im leben, czyli wydarzenia jak najbardziej pasujące do realiów epoki, ale zreinterpretowane i przetworzone w Ewangeliach na sposób hellenistyczny.

Powiedz to "apologetom", normalnym ludziom nie musisz przypominac, ze Ewangelie to nie kronika historyczna tylko "dobra nowina" poznych redaktorow dopasowujacych do marginalnej postaci owczesnej Galilei, Jezusa z Nazaretu, tendencyjnie dobrane historyjki oraz proroctwa z Biblii hebrajskiej i to jeszcze tak zeby zrozumieli je Grecy. Zreszta nic lepiej nie tlumaczy milczenia zrodel z epoki nt. galilejskiego nikogo.


Mat, znowu nic nie rozumiesz. Jedno nie wyklucza drugiego. To że cuda Jezusa można rozpatrywać wielopłaszczyznowo, nie świadczy nijak o ich ahistorycznośći. Wprost przeciwnie.W cudach nie chodzi tylko i wyłącznie o magiczne sztuczki. Fakt że cuda Jezusa stanowią powtórzenie (i w wielu przypadkach rozszerzenie) cudów starotestamentowych jest dobrze znany i stanowi część ewangelicznego przesłania: oto przyszedł Mesjasz będący zwieńczeniem wszystkiego o czym pisali Prorocy. Jest to nie tyle wymyślanie historii, co raczej pewna jej interpretacja, interpretacja rzeczywistych wydarzeń w duchu głoszonego przesłania. Przesłania raz przekazanego poprzez określone czyny Jezusa, dwa poprzez opis tych czynów u Ewangelistów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:29, 23 Lut 2015    Temat postu:

Marlow napisał:
A czytać to sobie mogłeś, tylko wątpię żebyś cokolwiek z tego zrozumiał.
A wątpić, to sobie możesz, byleś wytrwał. :)
Jasiu też ma w pogardzie nierozumiejących. :(
___________________________________
„Przemądrzałość jest jednym z najbardziej pogardy godnych rodzajów głupoty.” – G. C. Lichtenberg
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:00, 23 Lut 2015    Temat postu:

mat napisał:

Jasiu zyje w niezlym matrixie, nie dociera do niego, ze to chrzescijanscy badacze podaja w watpliwosc Testimonium Flavianum


A ten dalej żyje w swoim racjomalistycznym kosmosie i bezmyślnie tłucze wciąż tę samą racjomalistyczną mantrę, pominąwszy to, że "argumentując" w ten sposób "z autorytetu" wciąż popełnia prostacki i tak charakterystyczny dla racjomalistów błąd logiczny Argumentum ad Verecundiam

Primo - nie interesują mnie opinie "badaczy" a jedynie merytoryczne i poprawnie skonstruowane argumenty w tej sprawie a tych u ciebie zero bo potrzebujesz katedry, autorytetu i najlepiej jakiegoś "naukowego imprimatur" w danej sprawie, co doskonale pokazuje, że z samodzielnym myśleniem nie masz nic wspólnego

Innymi słowy słuszności twojej opinii nie dowodzi powołanie się jedynie na jakieś inne opinie, nawet jeśli będą to "chrześcijańscy badacze". Mam gdzieś jaki światopogląd ma dany "badacz". Interesują mnie wyłącznie jego argumenty a jeśli ich nie ma to choćby sam papież podawał mu rękę to nie interesuje mnie to zupełnie. Mnie w tej sprawie interesują wyłącznie argumenty (sprawdź sobie w słowniku co dokładnie znaczy to słowo) i dlatego w moim tekście o Testimonium będzie 20 stron samych argumentów za autentycznością Testimonium Flavianum

Secundo - powołanie się na "chrześcijańskich badaczy" wątpiących w autentyczność Testimonium Flavianum jest bez znaczenia gdyż ja mogę powołać się na ateistycznych badaczy broniących częściowej autentyczności Testimonium. Należy do nich choćby wybitny badacz pierwotnego chrześcijaństwa Dominic Crossan, ateista, autor wielu opracowań naukowych w tym temacie. Tak samo Geza Vermes, światowej sławy wybitny znawca starożytnego judaizmu i niechrześcijanin (niedawno zmarły niestety). Innymi słowy badacze w tej kwestii nie rozstrzygają o niczym gdyż w zależności od badacza mamy z ich strony sprzeczne poglądy w tej sprawie. A zatem ich zdanie w tej sprawie jest bezużyteczne i nie wiem dlaczego tyle lat masz problem z kumaniem w tej prostej sprawie. Pewnie dlatego, że jesteś takim "samodzielnie" myślącym "mocarzem intelektu". "Badacze" w tym miejscu mogą być przytaczani jedynie jako ciekawostka a nie argument

Tertio - obecnie większość tak ukochanych przez ciebie "badaczy" jest za częściową autentycznością Testimonium. I jak wiele razy pisałem już tylko samo to wspiera mój punkt widzenia a nie twój

Quatro - a tak w ogóle to jak zwykle ściemniasz bo obecnie nie znam żadnego "chrześcijańskiego badacza", który odrzucałby autentyczność całego Testimonium Flavianum. Wskaź mi może takiego "chrześcijańskiego badacza". Jak pisałem wyżej - obecnie dominuje pogląd tzw. częściowej autentyczności, czyli, że Flawiusz o Jezusie notatkę jednak napisał a kopiści chrześcijańscy trochę to przeredagowali, co nie zmienia faktu, że już w I wieku napisał


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Pon 20:15, 23 Lut 2015, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:21, 23 Lut 2015    Temat postu:

O.K. napisał:
Flawiusz decydował o czym chciał pisać -a pisał nierówno, w zależności od swojego kaprysu i źródeł jakimi dysponował. Jedne sprawy opisywał bardzo szczegółowo, inne bardzo pobieżnie (a jeszcze inne, niewygodne dla niego, zupełnie pomijał, jak np. epizod ze Złotym Cielcem)


Tak jak nie napisał ani słowa o pożarze Rzymu więc posługując się tzw. "logiką" racjonalistyczną "argumentującą z milczenia" pożaru Rzymu pewnie nie było bo przecież Flawiusz o tym nie napisał


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Pon 20:21, 23 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:24, 23 Lut 2015    Temat postu:

Marlow napisał:

Dobre, dobre, tylko że argument z milczenia źródła x jest tyle samo wart, co milczenie o ben Zakkawim Flawiusza, Filona itd.


Kolejny gwóźdź do trumny błędnej logicznie racjonalistycznej argumentacji "z milczenia"

Marlow napisał:
Flawiusz nie wymienia przynajmniej dwu rain-mekerów, czyli "cudotwórców" z lat czterdziestych, wspomina o nich Talmud tylko, stąd też zapewne oni nie istnieli.


Ciekawe

Możesz podać ich imiona i dokładne namiary z Talmudu?


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Pon 20:25, 23 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:43, 23 Lut 2015    Temat postu:

Jan Lewandowski napisał:
Marlow napisał:
Flawiusz nie wymienia przynajmniej dwu rain-mekerów, czyli "cudotwórców" z lat czterdziestych, wspomina o nich Talmud tylko, stąd też zapewne oni nie istnieli.


Ciekawe

Możesz podać ich imiona i dokładne namiary z Talmudu?


Jeden to ten.

[link widoczny dla zalogowanych]

Drugi to pewnie [link widoczny dla zalogowanych] , tyle że Flawiusz o nim pisze w DDI 14:2:1
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marlow




Dołączył: 21 Lut 2015
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:23, 23 Lut 2015    Temat postu:

O.K. napisał:
Jan Lewandowski napisał:
Marlow napisał:
Flawiusz nie wymienia przynajmniej dwu rain-mekerów, czyli "cudotwórców" z lat czterdziestych, wspomina o nich Talmud tylko, stąd też zapewne oni nie istnieli.


Ciekawe

Możesz podać ich imiona i dokładne namiary z Talmudu?


Jeden to ten.

[link widoczny dla zalogowanych]

Drugi to pewnie [link widoczny dla zalogowanych] , tyle że Flawiusz o nim pisze w DDI 14:2:1



Oj tam, oj tam, będziesz ojca uczył dzieci robić :nie: :D
Co prawda zdarzają mnie się pomyłki, ale trochę bardziej banalne i nie w tym temacie.
Odp zbiorcza, odniosę się przy okazji do wcześniejszych kwestii.

Ad. "Cuda" - akurat w tym temacie, to ja również podzielam zdanie, iż większość tych cudów to po prostu fikcja literacka, więc poniekąd zgadzam się z matem - jeśli chodzi o tę kwestię.

Ad. Przykłady rain-mekerów
Wiem co piszę, trust me...:mrgreen:
Owszem, podani wyżej w tej kategorii się mieszczą ale nie spełniają, jak zauważyłeś kryteriów. Ben Dosa ich nie spełnia, ponieważ co prawda łapie się na pierwszy wiek, ale to ulubiony uczeń Zakkawiego, a więc to już jest po upadku I Powstania, a Józef jest wtedy w Rzymie.
W całym tym "dowodzeniu" chodziło o przykłady, których Józef byłby nie tyle naocznym świadkiem, ale było o nich głośno w tych czasach tj do upadku Powstania.

Pierwszy chronologicznie to Abba Hilkiah. Najprawdopodobniej potomek Kreślarza, którego opisał Józef.
Znaleźć go można w Bavli Ta`anith 23a-b.

Drugi to uwaga, uwaga Nakdimon ben Gurion.
Avot Rabbi Nattan 6.3 (21a) oraz B. Ta`anith 19b-20a.


Był jeszcze trzeci, ale co do jego działalności w tym temacie i czy w ogóle jego imię zostało poprawnie zapisane, ja mam bardzo duże wątpliwości, ale podaję go jako ciekawostkę.
Mianowicie był to Abba Joseph bar (lub ben) Hanin/a
Tos. Menahoth 13.21

____________________

Tak na wszelki wypadek, podaję adres do Bavli on-line
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Marlow dnia Pon 22:28, 23 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:43, 23 Lut 2015    Temat postu:

Jan Lewandowski napisał:
nie interesują mnie opinie "badaczy" a jedynie merytoryczne i poprawnie skonstruowane argumenty w tej sprawie

Co Jasia nie interesuje to malo istotne, istotne jest to jakim warsztatem naukowym dysponuje Jasiu aby wydawac wiazace opinie o "merytorycznym i poprawnym konstruowaniu argumentow" przez tych ktorzy ten warsztat posiedli (np poprzez znajomosc grecki, laciny, hebrajskiego, aramejskiego, bezposrednia stycznosc z manuskryptami, poparta wieloletnim dorobkiem wiedza o temacie, czytanie zrodel w oryginale, etc.) O to przede wszystkim rozbija sie nicosc Jasia i mowi nam o roznicy miedzy bezwartosciowym "badaniem" jasiowym a badaniem naukowym.

Jan Lewandowski napisał:
powołanie się na "chrześcijańskich badaczy" wątpiących w autentyczność Testimonium Flavianum jest bez znaczenia gdyż ja mogę powołać się na ateistycznych badaczy broniących częściowej autentyczności Testimonium. Należy do nich choćby wybitny badacz pierwotnego chrześcijaństwa Dominic Crossan, ateista, autor wielu opracowań naukowych w tym temacie. Tak samo Geza Vermes... obecnie większość tak ukochanych przez ciebie "badaczy" jest za częściową autentycznością Testimonium. I jak wiele razy pisałem już tylko samo to wspiera mój punkt widzenia a nie twój

Przypominam ze, Crossan i Vermes, jak na zlosc, w watlipowosc podaja te fragmenty Testimonium Flavianum, ktore bylyby istotne dla chrzescijanskiego byc albo nie byc (1Kor 15:13-18), czyli pozachrzescijanskiego zrodla nt. rzekomego zmartwychwstania Jezusa, co wspiera moja teze, ze istnialo ono wylacznie w glowach zydowskich sekciarzy religijnych. A ktora jasiowa teze wspiera odarte z chrzescijanskich wstawek Testimonium Flavianum? Chetnie sie dowiem.

Jan Lewandowski napisał:
Geza Vermes światowej sławy wybitny znawca starożytnego judaizmu i niechrześcijanin (niedawno zmarły niestety)

Wielka szkoda, wniosl ogromny wklad w demitologizacje nowotestamentowych powiastek, odzierajac je z poznych teologicznych chrzescijanskich znieksztalcen (szczegolnie Janowych) Jezusa historycznego.

Jan Lewandowski napisał:
Innymi słowy badacze w tej kwestii nie rozstrzygają o niczym gdyż w zależności od badacza mamy z ich strony sprzeczne poglądy w tej sprawie... "Badacze" w tym miejscu mogą być przytaczani jedynie jako ciekawostka a nie argument

Oczywiscie nigdy nie bedziemy miec pewnosci co do prawdziwej natury Testimonium Flavianum, co najwyzej moze zapanowac pewien konsensus w sprawie - jak np. ten, ze niektore fragmenty sa falszywe. Pewnym natomiast pozostanie to, ze "badaczem" w cudzyslowiu, internetowym grafomanem bez warsztatu naukowego jest nasz wirtualny Jasiu.

Jan Lewandowski napisał:
a tak w ogóle to jak zwykle ściemniasz bo obecnie nie znam żadnego "chrześcijańskiego badacza", który odrzucałby autentyczność całego Testimonium Flavianum.

W calosci Testimonium Flavianum odrzucaja tylko hiperkrytyczni badacze, natomiast chrzescijanscy w Testimonium Flavianum odrzucaja wylacznie podejrzane fragmenty, czy robia to szczerze czy tylko dlatego aby nie osmieszyc sie wsrod swiatowej slawy znawcow krytykow tekstu, znawcow starozytnego judaizmu i chrzescijanstwa, tego nie wiem.


Ostatnio zmieniony przez mat dnia Pon 22:47, 23 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:47, 24 Lut 2015    Temat postu:

mat napisał:

Co Jasia nie interesuje to malo istotne, istotne jest to jakim warsztatem naukowym dysponuje Jasiu aby wydawac wiazace opinie o "merytorycznym i poprawnym konstruowaniu argumentow" przez tych ktorzy ten warsztat posiedli (np poprzez znajomosc grecki, laciny, hebrajskiego, aramejskiego, bezposrednia stycznosc z manuskryptami, poparta wieloletnim dorobkiem wiedza o temacie, czytanie zrodel w oryginale, etc.) O to przede wszystkim rozbija sie nicosc Jasia i mowi nam o roznicy miedzy bezwartosciowym "badaniem" jasiowym a badaniem naukowym.


Czyli tak jak pisałem, ty zamiast mózgu cechującego się samodzielnym myśleniem masz tylko wiarę w naukowe imprimatur, katedry i certyfikowane uniwersyteckie laurki

Klasyczne racjomalistyczne błędne logicznie Argumentum ad Verecundiam

mat napisał:
Jan Lewandowski napisał:
powołanie się na "chrześcijańskich badaczy" wątpiących w autentyczność Testimonium Flavianum jest bez znaczenia gdyż ja mogę powołać się na ateistycznych badaczy broniących częściowej autentyczności Testimonium. Należy do nich choćby wybitny badacz pierwotnego chrześcijaństwa Dominic Crossan, ateista, autor wielu opracowań naukowych w tym temacie. Tak samo Geza Vermes... obecnie większość tak ukochanych przez ciebie "badaczy" jest za częściową autentycznością Testimonium. I jak wiele razy pisałem już tylko samo to wspiera mój punkt widzenia a nie twój

Przypominam ze, Crossan i Vermes, jak na zlosc, w watlipowosc podaja te fragmenty Testimonium Flavianum, ktore bylyby istotne dla chrzescijanskiego byc albo nie byc (1Kor 15:13-18), czyli pozachrzescijanskiego zrodla nt. rzekomego zmartwychwstania Jezusa, co wspiera moja teze, ze istnialo ono wylacznie w glowach zydowskich sekciarzy religijnych. A ktora jasiowa teze wspiera odarte z chrzescijanskich wstawek Testimonium Flavianum? Chetnie sie dowiem.


Mi wystarczy że w I wieku Flawiusz poświadczył historyczność Jezusa i napisał o nim (i to jest clou), z czym zgadza się zarówno Vermes jak i Crossan, i tym samym nie potrzebuję Flawiusza na świadectwo zmartwychwstania bo nikt go do tego nie używa więc jak zwykle bredzisz od rzeczy jakieś kocopoły dla odwrócenia kota ogonem na tematy zastępcze

mat napisał:
Jan Lewandowski napisał:
Innymi słowy badacze w tej kwestii nie rozstrzygają o niczym gdyż w zależności od badacza mamy z ich strony sprzeczne poglądy w tej sprawie... "Badacze" w tym miejscu mogą być przytaczani jedynie jako ciekawostka a nie argument

Oczywiscie nigdy nie bedziemy miec pewnosci co do prawdziwej natury Testimonium Flavianum, co najwyzej moze zapanowac pewien konsensus w sprawie - jak np. ten, ze niektore fragmenty sa falszywe. Pewnym natomiast pozostanie to, ze "badaczem" w cudzyslowiu, internetowym grafomanem bez warsztatu naukowego jest nasz wirtualny Jasiu.


Znowu twoja wiara w naukowe imprimatur i ambony naukowe, która mnie kompletnie nie interesuje

Mnie interesują wyłącznie argumenty a tych nie masz i nigdy nie miałeś

mat napisał:
Jan Lewandowski napisał:
a tak w ogóle to jak zwykle ściemniasz bo obecnie nie znam żadnego "chrześcijańskiego badacza", który odrzucałby autentyczność całego Testimonium Flavianum.

W calosci Testimonium Flavianum odrzucaja tylko hiperkrytyczni badacze, natomiast chrzescijanscy w Testimonium Flavianum odrzucaja wylacznie podejrzane fragmenty, czy robia to szczerze czy tylko dlatego aby nie osmieszyc sie wsrod swiatowej slawy znawcow krytykow tekstu, znawcow starozytnego judaizmu i chrzescijanstwa, tego nie wiem.


Czyli przyznałeś się przynajmniej, że ściemniałeś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:04, 24 Lut 2015    Temat postu:

Jan Lewandowski napisał:
Czyli tak jak pisałem, ty zamiast mózgu cechującego się samodzielnym myśleniem masz tylko wiarę w naukowe imprimatur, katedry i certyfikowane uniwersyteckie laurki

Jasiu nic nie rozumiesz albo udajesz, ale postaram sie wytlumaczyc jak dla dziecka.

Od paruset lat do czynienia mamy z coraz bardziej wyspecjalizowanym podzialem pracy, dotyczy on i gospodarki i nauki, coraz liczniejszych dziedzin naszego zycia. Uczymy sie przede wszystkim w danej, szczegolowej dziedzinie wiedzy, czego potwierdzeniem sa owe "certyfikowane laurki" (dostaja takie nie tylko historycy, ale elektrycy, polonisci, kucharze itp, itd.). Spoleczenstwo nowozytne zmuszone zostalo do tej specjalizacji, w innym przypadku kazdy moglby uwazac sie za historyka, elektryka, poloniste, kucharza itp, itd. i poczynic tym wiele szkod.
Reasumujac. Tak jak jasiowy hipokryta sam nie wpusci do swojego domu fachowca bez "certyfikowanej laurki", tak samo do nauki o starozytnych tekstach (przynajmniej tej na swiatowym poziomie) nie wpuszcza sie Jasiow megalomanow nie posiadajacych "certyfikowanej laurki" w temacie znajomosci jezykow starozytnych, religii starozytnych, etc.

Oczywiscie nikt przyslowiowemu Jasiowi nie zabroni produkowania bezwartosciowych elaboratow w temacie w ktorym samozwanczo uznal sie wladnym do oceniania "merytorycznego i poprawnego konstruowania argumentow" ale tez dlatego "publikacje" Jasia traktowac mozna w najlepszym razie tylko jako ciekawostke typowa dla smietnika jakim jest internet.

Jan Lewandowski napisał:
mat napisał:
A ktora jasiowa teze wspiera odarte z chrzescijanskich wstawek Testimonium Flavianum? Chetnie sie dowiem.
Mi wystarczy że w I wieku Flawiusz poświadczył historyczność Jezusa i napisał o nim (i to jest clou)

Poswiadczenie historycznosci Jezusa nie jest zadnym clou (robia to i ateisci), z prawdziwym clou zapoznac sie mozesz w 1Kor 15:13-18, wiec podniecanie sie watpliwej wartosci fragmencikiem niewiernego historyka swiadczy tylko o jasiowym zatraceniu (znow wracamy do 1Kor 15:13-18).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:45, 28 Lut 2015    Temat postu:

mat napisał:
Jan Lewandowski napisał:
Czyli tak jak pisałem, ty zamiast mózgu cechującego się samodzielnym myśleniem masz tylko wiarę w naukowe imprimatur, katedry i certyfikowane uniwersyteckie laurki

Jasiu nic nie rozumiesz albo udajesz, ale postaram sie wytlumaczyc jak dla dziecka.

Od paruset lat do czynienia mamy z coraz bardziej wyspecjalizowanym podzialem pracy, dotyczy on i gospodarki i nauki, coraz liczniejszych dziedzin naszego zycia. Uczymy sie przede wszystkim w danej, szczegolowej dziedzinie wiedzy, czego potwierdzeniem sa owe "certyfikowane laurki" (dostaja takie nie tylko historycy, ale elektrycy, polonisci, kucharze itp, itd.). Spoleczenstwo nowozytne zmuszone zostalo do tej specjalizacji, w innym przypadku kazdy moglby uwazac sie za historyka, elektryka, poloniste, kucharza itp, itd. i poczynic tym wiele szkod.
Reasumujac. Tak jak jasiowy hipokryta sam nie wpusci do swojego domu fachowca bez "certyfikowanej laurki", tak samo do nauki o starozytnych tekstach (przynajmniej tej na swiatowym poziomie) nie wpuszcza sie Jasiow megalomanow nie posiadajacych "certyfikowanej laurki" w temacie znajomosci jezykow starozytnych, religii starozytnych, etc.

Oczywiscie nikt przyslowiowemu Jasiowi nie zabroni produkowania bezwartosciowych elaboratow w temacie w ktorym samozwanczo uznal sie wladnym do oceniania "merytorycznego i poprawnego konstruowania argumentow" ale tez dlatego "publikacje" Jasia traktowac mozna w najlepszym razie tylko jako ciekawostke typowa dla smietnika jakim jest internet.


Namęczyłeś się znowu racjomalistyczny klonie z dawkinsowskiej szkółki nad swoim grafomańskim wywodem ale nadal nie zmienia to faktu, że w jakimkolwiek sporze merytorycznym liczą się wyłącznie argumenty i poprawne wnioskowania, bez względu na to gdzie i przez kogo zostaną opublikowane. To jest czysta logika i koniec kropka a reszta to wyłącznie twoja błędna logicznie sofistyka Argumentum ad Verecundiam, co już na wstępie uwala automatycznie cały ten twój bełkot nawet bez potrzeby mojego dodatkowego polemizowania z tym, co jednak czynię wyłącznie dla funu

Zresztą nawet nie zauważasz, że sam podcinasz gałąź na której siedzisz bo skoro ty też wypowiadasz się na temat Testimonium Flavianum samemu nie czyniąc tego w publikacjach naukowych i nie legitymując się jakąś akademicką laurką, to twoje wywody wedle twojego własnego kryterium są bezwartościowe

Tym samym obaliłeś znowu sam siebie, jak zwykle zresztą

mat napisał:
Jan Lewandowski napisał:
mat napisał:
A ktora jasiowa teze wspiera odarte z chrzescijanskich wstawek Testimonium Flavianum? Chetnie sie dowiem.
Mi wystarczy że w I wieku Flawiusz poświadczył historyczność Jezusa i napisał o nim (i to jest clou)

Poswiadczenie historycznosci Jezusa nie jest zadnym clou (robia to i ateisci), z prawdziwym clou zapoznac sie mozesz w 1Kor 15:13-18, wiec podniecanie sie watpliwej wartosci fragmencikiem niewiernego historyka swiadczy tylko o jasiowym zatraceniu (znow wracamy do 1Kor 15:13-18).


No to jeśli nie podważasz istnienia Jezusa to w takim razie wypad z baru bo mój art to będzie polemika głównie z tym obozem pośród twoich ateistycznych kolesi


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Sob 17:53, 28 Lut 2015, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 5:19, 28 Mar 2015    Temat postu: Re: Testimonium Flavianum raz jeszcze

O.K. napisał:

Tak sobie myślę, pół żartem pół serio, że mogłoby być tak, że Flawiusz, mając 56 lat , i wzrok pewnie już nie taki, zamiast osobiście pisać swoje dzieła, dyktował je skrybie. I tak się złożyło przypadkiem, że zatrudnił skrybę chrześcijanina, który mu w tekście narobił... Teoretycznie jest to możliwe :rotfl:


Ale raczej wykluczone gdyż analiza stylu dzieł Flawiusza pokazuje jedną i tą samą rękę w tym wszystkim. Między napisaniem Wojny Żydowskiej i Dawnych Dziejów minęło z 20 lat i styl ten sam. Nawet Testimonium ma do bólu ten sam flawiuszowy styl i przyznają to z bólem nawet najbardziej zacięci przeciwnicy autentyczności Testimonium

Bardzo podobały mi się wywody Socciego, że Flawiusz nie musiał wierzyć w zmartwychwstanie Jezusa żeby o tym napisać


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Sob 5:21, 28 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 11:12, 28 Mar 2015    Temat postu: Re: Testimonium Flavianum raz jeszcze

Jan Lewandowski napisał:


Bardzo podobały mi się wywody Socciego, że Flawiusz nie musiał wierzyć w zmartwychwstanie Jezusa żeby o tym napisać


No tak, jest to oczywistość. Tak samo dzisiaj wierzący chrześcijanin może napisać że Budda dostąpił oświecenia, Mahometowi zaś objawił sie archanioł Gabriel, po prostu relacjonując źródła na temat założycieli owych religii - i nie czyni go to w żaden sposób buddystą czy muzułmaninem. Tak samo mogło być w przypadku Flawiusza.

Inna sprawa że mógł on po prostu bezmyślnie to przytoczyć za swoim źródłem. Taka bezmyślność mu się zdarzała.

Np. w Przeciw Apionowi I 145-153 pisze:

Co się zaś tyczy tego, co powiedziano wyżej o Przybytku jerozolimskim, mianowicie że spalili go najeźdźcy babilońscy, a odbudowanie jego znowu podjęto w czasie, gdy na tron Azji wstąpił Cyrus, tego można dowieść w sposób nie budzący wątpliwości na podstawie cytatu z Berososa. Oto co on powiada w trzeciej księdze: „Otóż po rozpoczęciu budowy muru, o którym mówiłem wyżej, Nabuchodonozor zapadł na zdrowiu i skończył żywot po czterdziestu trzech latach rządów, a panem jego królestwa został syn jego Ewilmaraduchos. A że ten władzę sprawował gwałcąc prawo i nie licząc się z niczym, padł ofiarą spisku, zamordowany przez swego szwagra Neriglisara po dwu latach panowania. Po jego zgładzeniu tron odziedziczył sprawca zamachu na niego, Neriglisar, i panował cztery lata. Syn jego Laborosoardochos sprawował rządy w królestwie jeszcze jako chłopiec zaledwie przez dziewięć miesięcy, gdyż wskutek ujawnienia bardzo złych skłonności przyjaciele uknuli na niego spisek i zatłukli go na śmierć. Po jego zabójstwie zeszli się spiskow- cy i za ogólną zgodą powierzyli rządy w królestwie pewnemu Babilończykowi, Nabonnedosowi, który należał do tego samego sprzysiężenia. Za jego panowania mury Babilonu sięgające rzeki zostały wspaniale odbudowane przy użyciu cegły palonej i asfaltu. W siedemnastym roku jego panowania nad- ciągnął z Persji Cyrus z ogromnym wojskiem, podbił całą pozostałą część królestwa i ruszył na Babilonię. Na wieść o jego najeździe Nabonnedos wyszedł z wojskiem na jego spotkanie i wystąpiwszy w otwartym boju po- niósł klęskę w walce, po czym zbiegł z garstką towarzyszy i zamknął się w mieście Borsippa. Cyrus zaś zajął Babilon, kazał zrównać z ziemią zew- nętrzne mury miasta, ponieważ wydało mu się ono zbyt potężne i trudne do zdobycia, następnie podążył do Borsippy, aby oblegać Nabonnedosa. A gdy ten poddał się naprzód, nie czekając, aż dojdzie do oblężenia, Cyrus obszedł się z nim łaskawie i kazał mu opuścić Babilonię, wyznaczając mu Karmanię jako miejsce zamieszkania. W kraju tym zatem Nabonnedos spędził resztę dni i tam też dokonał żywota."

Cytat z Berososa w żaden sposób nie potwierdza twierdzeń Józefa nt. Świątyni Jerozolimskiej.

Jak tam z tekstem, zbliża się ku końcowi?


Ostatnio zmieniony przez O.K. dnia Sob 11:19, 28 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:05, 28 Mar 2015    Temat postu: Re: Testimonium Flavianum raz jeszcze

O.K. napisał:

Jak tam z tekstem, zbliża się ku końcowi?


Na Wielkanoc będzie wstawiony, choć pierwotnie planowałem wstawić go na Boże Narodzenie, co za przerąbany temat, nawet mój tekst o Qumran nie wymagał tyle dopracowywania, choć jest dużo bardziej rozbudowany i najbardziej rozbudowany z wszystkich moich tekstów

[link widoczny dla zalogowanych]

a tu ciągle jest coś jeszcze do ogarnięcia. Jedno skojarzenie rodzi kolejne i już powstają następne paragrafy. Ale przynajmniej dopracowałem argumentację do punktu w którym nie tylko można odeprzeć wszystkie racjonalistyczne zarzuty przeciw Testimonium, ale wręcz wybronić go nawet w wersji z fragmentami traktowanymi jako interpolacje. Doszedłem do wniosku że Flawiusz mógł napisać go w obecnej znanej powszechnie wersji z tekstu greckiego

9 miesięcy roboty!

Gdyby nie możliwość pisania tekstu na tablecie w czasie dłużących się dojazdów do pracy i z pracy to nigdy bym tego nie skończył. Bardzo dużym problemem był bezmiar materiału do przeanalizowania. To jest najszerzej omawiany fragment antyczny

Tekst będzie miał 30 stron, choć pierwotnie zanosiło się na 20. Cały czas coś tam dochodziło. Jeden paragraf dopracowywałem aż trzy tygodnie

Teraz zostało mi już tylko przerobienie 6-stronicowego artykułu Kena Olsona i dopisanie punktów do paragrafów. Potem już tylko doprowadzenie stylu i ortografii do perfekcji i wreszcie koniec. Sądząc po dotychczasowym tempie prac w tym tygodniu będzie to ogarnięte

Następny temat muszę wziąć jakiś lekki, streszczę książkę Blocha albo napiszę prostą harmonizację dat śmierci Jezusa w Ewangeliach

W kolejce czeka też artykuł o czajniczku Russella i rozprawka apologetyczna "Bóg i wirusy", zainspirowana moją polemiką z pewną wojującą ateistką z którą miałem batalię via mail

Ale to już będą dużo lżejsze tematy niż Testimonium

W tym roku planuję opublikować 5 tekstów

Coraz bardziej żmudne te opracowywanie i nie wiem czy tematy coraz cięższe czy po prostu skapcaniałem. Kiedyś pisanie artu nie przekraczało u mnie miesiąca a czasu wcale nie miałem więcej niż teraz. Ale to chyba po prostu dlatego, że teraz polemiki bardzo rozrosły się, w anglojęzycznym Internecie są tony materiału i obszerne bibliografie a 15 lat temu panowała nędza i dużo prościej było wyczerpać temat niż teraz


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Sob 15:27, 28 Mar 2015, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 22:32, 28 Mar 2015    Temat postu: Re: Testimonium Flavianum raz jeszcze

Jan Lewandowski napisał:
Następny temat muszę wziąć jakiś lekki, streszczę książkę Blocha albo napiszę prostą harmonizację dat śmierci Jezusa w Ewangeliach


Nie sądzę by kwestia chronologii dat z życia Jezusa była kwestią prostą. Tam jest mnóstwo kwestii, mnóstwo zagadnień, mnóstwo możliwych rozwiązań, z których każde ma swoje wady i zalety. Zresztą tu chodzi nie tylko o kwestię daty śmierci Jezusa, ale o całą chronologię (bo to się z tym wiąże), narodzin, działalności publicznej, a także chronologię wydarzeń z czasów pierwotnego Kościoła, nawrócenie Pawła, sobór Jerozolimski itp. Trzeba to wszystko jeszcze powiązać z chronologią Flawiusza i innych. To bardzo złożone zagadnienie. Nikt nie zaproponował jednego rozwiązania na które wszyscy by przystali.

Jan Lewandowski napisał:
Coraz bardziej żmudne te opracowywanie i nie wiem czy tematy coraz cięższe czy po prostu skapcaniałem. Kiedyś pisanie artu nie przekraczało u mnie miesiąca a czasu wcale nie miałem więcej niż teraz. Ale to chyba po prostu dlatego, że teraz polemiki bardzo rozrosły się, w anglojęzycznym Internecie są tony materiału i obszerne bibliografie a 15 lat temu panowała nędza i dużo prościej było wyczerpać temat niż teraz


Znak dzisiejszych czasów. Materiałów na większość tematów jest obecnie od groma i trochę -a wraz ze wzrostem ilości materiałów wzrasta ilość opinii, punktów widzenia, hipotez które trzeba krytycznie przeanalizować, coraz bardziej szczegółowych opisów które trzeba zgłębić (kiedyś, gdy było mniej szczegółowych analiz i informacji, na głębsze detale się machało ręką, uznając że jakoś się da wszystko dopasować) i dużo bardziej trzeba się wysilić żeby dodać coś oryginalnego.

Ważne by to szło w dobrym kierunku -umacniania naszych argumentów co do spraw zasadniczych. Choć moje wrażenie jest takie że im bardziej szala przechyla się na nasza stronę tym bardziej oponenci mnożą kwestie szczegółowe, by mieć jakąś osłonę.


Ostatnio zmieniony przez O.K. dnia Nie 0:30, 29 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 5:57, 29 Mar 2015    Temat postu: Re: Testimonium Flavianum raz jeszcze

O.K. napisał:
Jan Lewandowski napisał:
Następny temat muszę wziąć jakiś lekki, streszczę książkę Blocha albo napiszę prostą harmonizację dat śmierci Jezusa w Ewangeliach


Nie sądzę by kwestia chronologii dat z życia Jezusa była kwestią prostą.


To nie będzie artykuł o chronologii dat z życia Jezusa tylko artykuł uzgadniający pozorne rozbieżności w kwestii daty śmierci Jezusa pomiędzy synoptykami i czwartym Ewangelistą. Zarówno książki jak i artykuły w necie podają ograniczoną ilość tych samych rozwiązań i z tego punktu widzenia artykuł będzie łatwy do opracowania

Przy artykule o Testimonium to jest pestka

Artykuł powstanie na prośbę jednego z czytelników

O.K. napisał:
kiedyś, gdy było mniej szczegółowych analiz i informacji, na głębsze detale się machało ręką, uznając że jakoś się da wszystko dopasować


Problem w tym, że kiedyś w ogóle nie było tych detali a jeśli już były to bardzo mało. A ja zawsze lubiłem detale i wyczerpywanie tematu do granic możliwości przez co niektórzy ludzie zarzucali mi, że moje artykuły są za długie. Odpowiadałem im, że w takim razie widzę, że temat ich nie interesuje bo jeśli kogoś naprawdę interesuje to szuka maksymalnie wszelkich informacji. A jeśli ktoś szuka prostych i łatwych rozwiązań to niech idzie na Racjonalistę gdzie w krótkich dwustronicowych artykułach o tabloidowym charakterze szybko, łatwo i przyjemnie wytłumaczą mu czemu ma zostać ateistą

A ja wolę maksymalnie wyczerpać temat i napisać tekst na 30 stron i wtedy już przynajmniej wiem, że przez następne 20 lat nie będę musiał do tego tematu ponownie wracać i mogę zabrać się za inne zagadnienia w tym czasie


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Nie 6:18, 29 Mar 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 8:35, 29 Mar 2015    Temat postu: Re: Testimonium Flavianum raz jeszcze

Jan Lewandowski napisał:
A ja wolę maksymalnie wyczerpać temat i napisać tekst na 30 stron i wtedy już przynajmniej wiem, że przez następne 20 lat nie będę musiał do tego tematu ponownie wracać i mogę zabrać się za inne zagadnienia w tym czasie


Przy obecnym tempie -nie sądzę żeby trzeba było czekać 20 lat na nowe podejście do tematu. Pomijając pewne klasyczne przypadki gdzie wszystko da się streścić w kilku zdaniach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:18, 29 Mar 2015    Temat postu: Re: Testimonium Flavianum raz jeszcze

O.K. napisał:

Przy obecnym tempie -nie sądzę żeby trzeba było czekać 20 lat na nowe podejście do tematu.


Teologia to powoli rozwijająca się dziedzina wiedzy. Wbrew pozorom, niezbyt wielu badaczy zajmuje się na poważnie tymi zagadnieniami

Przez ostatnie 10 lat doszło mnóstwo informacji w Internecie na temat Testimonium. Ale to nie jest tak, że w ciągu 10 lat wiedza aż tak skokowo przyrosła. Po prostu starannie uzupełniono w 10 lat wszystkie informacje z ostatnich 80 lat. I mój artykuł dokona skrupulatnej syntezy całego tego dorobku w pigułce, wybierając najlepsze rodzynki wiedzy. Do tego dołączę własne pomysły i spostrzeżenia


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Nie 16:20, 29 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 7 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin