Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Związki homoseksualne - wasze zdanie.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
macjan




Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:26, 06 Paź 2008    Temat postu:

Piotrz napisał:
w Danii i Holandii na próbie 1.000.000 osób

Liczba ludności Danii i Holandii w sumie, to ok. 22 mln osób (wg Wikipedii), łącznie z dziećmi, starcami i osobami niezamężnymi. Twierdzenie, że co 22 małżeństwo posiadające dzieci, to homoseksualiści, którzy je adoptowali, jest dosyć naciągane. Krótko mówiąc, chyba przesadziłeś z tym milionem. Tysiąc, to może tak.

Klegum napisał:
To zdanie jest puste, 86 kultur na ile istniejących

Klegum, tu akurat wybacz, ale na badaniach to ty się nie znasz. Sondaże przedwyborcze są zazwyczaj przeprowadzane na próbie 1000 Polaków (na 38 milionów istniejących), a jednak dają dosyć dobre wyniki. Jeśli to były kultury z różnych miejsc świata i okresów, to taka próba jak najbardziej mogła być reprezentatywna. A mogła nie być. Ale jak ktoś prowadzi badania, to raczej się o to stara.


Ostatnio zmieniony przez macjan dnia Pon 22:33, 06 Paź 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:04, 06 Paź 2008    Temat postu:

Nie porównuj sondaży do badań niby naukowych.
Sondaż jest próbą losową, a skąd wiesz czy autor tych "badań naukowych" nie dobrał tak owych kultur, aby udowodnić wcześniej przyjętą tezę.
Ponadto w sondażach bierze się tzw. grupę reprezentatywną, różnie tam podają 1024, albo 1200 ok. Ta grupa nie wzięła się z sufitu, to wielokrotnie zostało zbadane. Jaka najmniejsza liczba badanych daje wynik bardzo przybliżony gdybyśmy wszystkich zbadali.
A przepraszam, zostało wykazane, że 86 kultur, to liczba reprezentatywna :think:

PS. I kto się nie zna ;P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Piotrz




Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Pon 23:14, 06 Paź 2008    Temat postu:

macjan napisał:
Piotrz napisał:
w Danii i Holandii na próbie 1.000.000 osób

Liczba ludności Danii i Holandii w sumie, to ok. 22 mln osób (wg Wikipedii), łącznie z dziećmi, starcami i osobami niezamężnymi. Twierdzenie, że co 22 małżeństwo posiadające dzieci, to homoseksualiści, którzy je adoptowali, jest dosyć naciągane. Krótko mówiąc, chyba przesadziłeś z tym milionem. Tysiąc, to może tak.


Sorry, nieporozumienie, te powyższe badania nie dotyczyły homoseksualnych małżeństw, ale były poszukiwaniem źródeł pochodzenia homoseksualizmu dzięki, którym wykryto bardzo silny czynnik wpływu środowiskowego, a nie genetycznego. Użyłem tego stwierdzenia tylko, żeby się zabezpieczyć przed kolejnym takim argumentem.. Czasem te zdania nie wychodzą dokładnie tak jak się chce
2) Okazało się, że przebadano 2miliony dorosłych.
Mimo wszysko proponuje przeczytać w całości, może wtedy zrozumienie tego o czym piszę bedzie jaśniejsze. Bo ja się odnoszę do rzeczy, które znam, a wy tylko do moich bardziej lub mniej udanych opisów. Te ostatnie badania są opisane tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
- -
Pozwolę sobie tu wstawić koncowy wniosek z tych badan:

Wszystkie wymienione powyżej badania naukowe, z czterech różnych krajów, z których każde obejmuje ogromne, ogólnokrajowe statystyczne próby, ujawniają, że homoseksualne zachowania nie są determinowane genetycznie. Te badanie wskazują raczej na to, że ludzka seksualność jest plastyczna, środowiskowe doświadczenia i wpływy mogą i kształtują jej sposoby wyrazu. Co więcej, te odkrycia są potwierdzane przez dziesięciolecia antropologicznych i socjologicznych dowodów, ujawniających, że współczynnik homoseksualnych zachowań zmienia się – czasami bardzo – wraz ze zmianami klimatu socjalnego, kulturowego i prawnego. Im bardziej środowisko akceptuje bądź zachęca do seksualności tej samej płci – czy to w miejskim centrum czy w miasteczku studenckim – tym więcej homoseksualizmu będzie w tych okolicznościach.


A argument o kilkunastu parach homoseksualnych 'którym się udała adopcja" jest wzięty tylko spod Klegumowego sufitu, bo małżeństw takich jest znacznie wiecej (np. w Danii homo-sluby mozna zawiarać od prawie 20 lat tj. od 1989 roku), badań też, a problemów z tymi badaniami więcej niż tylko rzekomo 'mała próba'. Np. to, że znakomita większość tych dzieci nie była przez nich wychowywana od urodzenia. Tu cytuję:

Mimo wszystko, nikt nie powinien być zaskoczony tym, że homoseksualni partnerzy dają wyższe prawdopodobieństwo wychowania homoseksualnych dzieci. Jak jeden z czołowych pro-homoseksualnych adwokatów ogłosił: "Oczywiście, że nasze dzieci będą inne".
Rzeczywiście, wielu wierzy, że procent dzieci o innych niż heteroseksualne zachowaniach w tych badaniach byłby nawet większy, gdyby więcej dzieci było wychowywanych od urodzenia przez otwarcie homoseksualnych rodziców. Lecz nie było. Większość tych dzieci faktycznie urodziło się i było wychowywanych w parach mieszanych (matka, ojciec), zanim jedno z rodziców "odeszło" i rodzice rozwiedli się."


Na jak szeroką skalę te badania są prowadzone i od jak dawna można zobaczyć w obszernym przeglądzie badań pod:

A Review and Analysis of Research Studies Which Assessed Sexual Preference of Children Raised by Homosexuals
[link widoczny dla zalogowanych]

NIe mam czasu i potrzeby, aby to w całości tłumaczyć, a omawiane badanie nie dotycza wyłącznie par jednej płci, ale za to wyłącznie prowadzonych przez naukowców o prohomoseksualnym nastawieniu.
Mimo różnych uników i zaciemniania wyniki są zawsze takie same, w obecności jednego lub dwojga rodziców homo, lub bi,.. dzieci/młodzież ma 7 krotnie wyższy procent przyjęcia tego rodzaju seksualności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Piotrz




Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Pon 23:25, 06 Paź 2008    Temat postu:

Klegum napisał:
Nie porównuj sondaży do badań niby naukowych.
Sondaż jest próbą losową, a skąd wiesz czy autor tych "badań naukowych" nie dobrał tak owych kultur, aby udowodnić wcześniej przyjętą tezę.
Ponadto w sondażach bierze się tzw. grupę reprezentatywną, różnie tam podają 1024, albo 1200 ok. Ta grupa nie wzięła się z sufitu, to wielokrotnie zostało zbadane. Jaka najmniejsza liczba badanych daje wynik bardzo przybliżony gdybyśmy wszystkich zbadali.
A przepraszam, zostało wykazane, że 86 kultur, to liczba reprezentatywna :think:

PS. I kto się nie zna ;P


Po pierwsze widać, ze na siłę chcesz utrzymać swoj punkt widzenia, i bardzo kiepsko ci to wychodzi. Nadal nie czytasz co piszę, wiec wygląda na to, że dalsze 'dyskusja' nie ma sensu. Mieszasz na siłę, żeby wyszło na twoje. NIe każde badanie naukowe to sondaż. Tu jest mowa o dwóch różnych rzeczach. Swoje dane o 'kilkunastu małeżństwa,którym się udała adopcja' bierzesz z sufitu, podobnie jak wszyskie rzekome argumenty przeciw artykułom, które ja tutaj linkuję. NIe ma to nic wspolnego z solidną argumentacją.

Badania antropologiczne nie rządzą się prawami statystycznymi.
W przypadku tego antropologa zaczłą badania aby udowodnić, że nie ma znaczenia model rodziny dla rozwoju społeczeństwa. Dwa razy to objąłem w cytacie, więc skoro zmienił zdanie musiał mieć bardzo silne argumenty.

Może jednak wreszcie sięgniesz do tekstu, zamiast bić pianę nie mając ciągle żadnego pojęcia o czym dyskutujesz?? Bo to jest zwykła ignorancja.
Myślę, że dalsze dyskutowanie z kimś, kto nie ma pojęcia co krytykuje, nie ma żadnej perspektywy.


Ostatnio zmieniony przez Piotrz dnia Pon 23:27, 06 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:27, 06 Paź 2008    Temat postu:

Piotrze

Codziennie można czytać różne badania. Często są ze sobą sprzeczne o czym Klegum pisał. Po drugie tak jak wspomniał macjan szczerze wątpie w tą liczbe i statystyke, która podałeś.

Cytat:
Poza tym, jak pokazują liczne przykłady ci ludzie nie potrafią nie mówić przy róznych okazjach o tym i dosłownie promować ten styl życia.


Jakie przykłady? Za dużo oglądasz telewizji i generalnie budujesz swój światopogląd chyba tylko na tym co widzisz w mediach, a one pokazują to co ciekawe, szokujące. Nie pokazują homoseksualisty który spędza swój czas z partnerem w domowym zaciszu, tylko pokazują ekshibicjoniste manifestującego swój seksualizm. Środowisko homo jest zróżnicowane tak samo jak hetero. Mamy wśród nas ludzi, którzy prowadzą iście hipisowskie podejście do seksu, jak i ludzi o konserwatynych poglądach na tą kwestie.

Cytat:
Poczytaj, co o tym środowisku mówią ludzie, którzy z tego wyszli


Już Ci na to odpowiedziałem kilka linijek wyżej. Przejdź się do klubu na dyskoteke, zobaczysz, że wśród hetero narkotyki, seks i zabawa bez ograniczeń są równie popularne.

Jeszcze co do cytatu, który podałem: Piszesz o tym jakby wyszedł z jakiegoś nałogu, alkoholizmu, narkomanii. Paranoja...

Cytat:

NIe wiem co to jest "metroseksualny styl homo".


Nie musisz mi tłumaczyć co oznacza określenie, które sam napisałem. Staram Ci się pokazać tylko, że to przedstawione przez Ciebie srodowisko homo jest tylko jedną stroną medalu. Wielu homoseksualistów poza tym co robią w łóżku nie różni się niczym od nas.

Cytat:
Tzw. "wolny seks" był z zupełnie innej beczki przykładem tego, co sie dzieje, gdy się 'liberalizuje' czyli totalnie rozpuszcza zwyczajne ludzkie pożądliwości.


To prawda, ale nie łącz wyuzdania z homoseksualizmem.

Klegum

Jak Ci się nie chce gadać z Piotrem to po prostu nie włączaj się do dyskusji. To jest forum helooooł ;P.


Ostatnio zmieniony przez Rafał Ł. dnia Pon 23:30, 06 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:36, 06 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Sorry, nieporozumienie, te powyższe badania nie dotyczyły homoseksualnych małżeństw, ale były poszukiwaniem źródeł pochodzenia homoseksualizmu dzięki, którym wykryto bardzo silny czynnik wpływu środowiskowego, a nie genetycznego.

:rotfl: :rotfl:

Oj Piotruś, Piotruś. Całe te badania dwoma zdaniami można wywrócić do góry nogami.
Otóż stwierdzam, że wykryto tylko "ujawnianie się postaw nie-hetero" Im bardziej tolerancyjne środowisko, tym łatwiej się ujawnić.

Tylko tyle widać z tych całych badań, co zresztą widać w twoim artykule.
[link widoczny dla zalogowanych]

Z tych badań wyłania się tylko taki obraz, że w pruderyjnym środowisku ludzie żyją wbrew swoim preferencjom. Zwyczajnie udają, ukrywają się jak innowiercy w średniowieczu :(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 9:01, 07 Paź 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Hansen Trayce. Tłum. Piotr Zaremba(?) napisał:
Przeprowadzono ostatnio w Szwecji i Finlandii badania bliźniaków. W tych badaniach porównano stosunki procentowe homoseksualnych zachowań między różnymi grupami rówieśników, które mają wspólne pewne cechy genetyczne (np. bliźniaków identycznych i nie-identycznych). Porównanie tych proporcji w badaniach bliźniaków pomaga rozdzielić w jakim stopniu homoseksualne zachowania są genetyczne a/czy w jakim środowiskowe. Na przykład: jeśli homoseksualizm jest genetyczny to w przypadkach identycznych bliźniaków, jeśli jeden bliźniak jest homoseksualny to drugi powinien być również i to w prawie 100% przypadków, ponieważ identyczne bliźniaki mają 100% wspólnych genów.

Lecz nie takie są odkrycie tych dwóch bardzo obszernych skandynawskich badań. Oba wykazały, że gdy jeden z identycznych bliźniaków był homoseksualny to w przypadku drugiego miało to miejsce tylko w 10% lub 11%. Takie odkrycia wskazują, że homoseksualizm nie jest genetycznie determinowany.
Po pierwsze, nie ma w nauce czegoś takiego jak "identyczne bliźniaki" (org. identical twins). Ten pan jest laikiem w temacie. Są bliźnięta jedno- i dwujajowe (mono-, dizygotic).
Po drugie, wnioski z badań bliźniąt jednojajowych powinny być wyciągane niezwykle ostrożnie.
    * Zakłada się, że dobór badanych powinien być i był losowy, że próbka jest reprezentatywna także dla populacji niebliźniaczej. To niezwykle silne założenie.
    * Bliźnięta jednojajowe wbrew powszechnemu mniemaniu niekoniecznie są genetycznie 100% identyczne.
    * Już na etapie życia płodowego bliźnięta jednojajowe doświadczają różnic środowiskowych. I to większych niż w przypadku bliźniąt dwujajowych (statystyczna różnica wagi urodzeniowej dla bliźniaków jednojajowych jest większa niż dla dwujajowych.
Ponadto:
Autor bzdury usiłuje czytelnikowi wcisnąć, walcząc z uplecionym przez siebie słomianym chochołem. Nikt poważny nie twierdzi, że homoseksualizm jest zdeterminowany genetycznie, w sensie "jak się ma geny ABC, to się będzie homoseksualistą (artystą, cukrzykiem, schizofrenikiem), a jak się nie ma, to się nie będzie". Poza nielicznymi przypadkami geny tak nie działają. Kropka. Homoseksualizm może być warunkowany zarówno genetycznie, jak środowiskowo.
Jedyne, co wynika z magicznego "10-11%", jeśli jest prawdziwe, to występowanie ujawnionego homoseksualizmu u jednej dziesiątek bliźniaków, z których drugiego zaklasyfikowano jako homoseksualnego.


Ostatnio zmieniony przez doskok dnia Wto 9:03, 07 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Piotrz




Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Wto 10:14, 07 Paź 2008    Temat postu:

Klegum napisał:
Oj Piotruś, Piotruś. Całe te badania dwoma zdaniami można wywrócić do góry nogami.
Otóż stwierdzam, że wykryto tylko "ujawnianie się postaw nie-hetero" Im bardziej tolerancyjne środowisko, tym łatwiej się ujawnić.
.....

Z tych badań wyłania się tylko taki obraz, że w pruderyjnym środowisku ludzie żyją wbrew swoim preferencjom. Zwyczajnie udają, ukrywają się jak innowiercy w średniowieczu :(


Heheh,.. no to niezłą fuchę mają ci naukowcy za grube pieniądze ganiający po świecie, jak tu się jednym zdaniem da skwitować,:) :) i wywrócić do góry nogami, to co zrobią. . .
Twój wniosek znacznie zbanalizowany i dostosowany do mody, a nie zgodny z prawdą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 10:54, 07 Paź 2008    Temat postu:

A teraz premia - mała prezentacja rzetelności artykułu "Trayce Hansen, Ph.D." oraz umiejętności i krytycyzmu tłumacza.

[link widoczny dla zalogowanych].
Hansen Trayce. Tłum. Piotr Zaremba(?)
Oryginał: [link widoczny dla zalogowanych] [bez daty] napisał:
Przeprowadzono ostatnio w Szwecji i Finlandii badania bliźniaków. W tych badaniach porównano stosunki procentowe homoseksualnych zachowań między różnymi grupami rówieśników, które mają wspólne pewne cechy genetyczne (np. bliźniaków identycznych i nie-identycznych).
Dla formalności:
    * "Sibling groups" nie oznacza grup rówieśników tylko grupy rodzeństw.
    * Skrót "i.e." nie oznacza "na przykład", tylko id est, "to jest" ("tj.", "tzn.").

Ważniejsze: co to były za badania i co faktycznie pokazały? Ano, odpowiedź można znaleźć w bibliografii. Chodzi o pozycję:
Cytat:
Langstrom, N., Rahman, Q., Carlstrom, E., & Lichtenstein, P. (2008). Genetic and environmental effects on same-sex sexual behavior: A population study of twins in Sweden. Archives of Sexual Behavior, DOI 10.1007/s10508-008-9386-1.
oraz, prawdopobnie, sądząc po nazwiskach autorów:
Cytat:
Santtila, P., Sandnabba, N.K., Harlaar, N., Varjonen, M., Alanko, K., von der Pahlen, B. (2008). Potential for homosexual response is prevalent and genetic. Biological Psychology, 77, 102-105.

Jakie wnioski z tych dwu artykułów przedstawia nam Trayce Hansen, Ph.D.?
Trayce Hansen, Ph.D., tłum.P.Zaremba napisał:
Oba [badania]wykazały, że gdy jeden z identycznych bliźniaków był homoseksualny to w przypadku drugiego miało to miejsce tylko w 10% lub 11%. Takie odkrycia wskazują, że homoseksualizm nie jest genetycznie determinowany.
Doprawdy? Przeczytajmy, co na ten temat piszą sami badacze w streszczeniach wyników badań:

Badania ze Szwecji:
Cytat:
Biometric modeling revealed that, in men, genetic effects explained .34–.39 of the variance, the shared environment .00, and the individual-specific environment .61–.66 of the variance. Corresponding estimates among women were .18–.19 for genetic factors, .16–.17 for shared environmental, and .64–.66 for unique environmental factors. Although wide confidence intervals suggest cautious interpretation, the results are consistent with moderate, primarily genetic, familial effects, and moderate to large effects of the nonshared environment (social and biological) on same-sexsexual behavior.
Modelowanie biometryczne pokazało, że w przypadku mężczyzn czynniki genetyczne wyjaśniają 34-39% różnic, środowisko wspólne - 0%, zaś środowisko indywidualne - 61-66%. Odpowiednie wartości estymowane dla kobiet wynosiły 18-19% dla czynników genetycznych, 16-17% wspólnego środowiska oraz 64-66% dla niepowtarzalnego środowiska. Mimo że szerokie przedziały ufności skłaniają do ostrożnej interpretacji, wyniki spójnie wskazują na umiarkowane, głównie genetyczne, wpływy rodzinne, oraz umiarkowane do dużych wpływy środowiska specyficznego (społecznego oraz biologicznego) na zachowania homoseksualne.

A teraz podsumowanie badań w Norwegii:
Potential for homosexual response is prevalent and genetic napisał:
We investigated the potential to engage in homosexual behavior in 6001 female and 3152 male twins and their siblings finding that 32.8% of the men and 65.4% of the women reported such potential (p < 0.001). 91.5% of these men and 98.3% of these women reported no overt homosexual behavior during the preceding 12 months. The potential to engage in homosexual behavior was influenced by genetic effects for both men (37.4%) and women (46.4%) and these overlapped only partly with those for overt homosexual behavior.
Badaliśmy możliwość potencjalnego zaangażowania w zachowania homoseksualne u 6001 bliźniąt żeńskich i 3152 męskich i stwierdziliśmy, że 32,8% mężczyzn i 65,4% kobiet zgłosiło taką możliwość. 91,5% spośród tych mężczyzn oraz 98,3% tych kobiet stwierdziło, że nie przejawiało jawnych zachowań homoseksualnych w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Na skłonność do angażowania się w zachowania homoseksualne miały wpływ czynniki genetyczne zarówno u mężczyzn (37,4%), jak i u kobiet (46,4%), przy czym tylko częściowo pokrywa się to z ujawnianym zachowaniem homoseksualnym.

Stwierdzam na tej podstawie, że pan "Trayce Hansen, Ph.D." kłamie i oszukuje w żywe oczy.


Ostatnio zmieniony przez doskok dnia Wto 12:51, 07 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:03, 07 Paź 2008    Temat postu:

Piotrz napisał:
Klegum napisał:
Oj Piotruś, Piotruś. Całe te badania dwoma zdaniami można wywrócić do góry nogami.
Otóż stwierdzam, że wykryto tylko "ujawnianie się postaw nie-hetero" Im bardziej tolerancyjne środowisko, tym łatwiej się ujawnić.
.....

Z tych badań wyłania się tylko taki obraz, że w pruderyjnym środowisku ludzie żyją wbrew swoim preferencjom. Zwyczajnie udają, ukrywają się jak innowiercy w średniowieczu :(


Heheh,.. no to niezłą fuchę mają ci naukowcy za grube pieniądze ganiający po świecie, jak tu się jednym zdaniem da skwitować,:) :) i wywrócić do góry nogami, to co zrobią. . .
Twój wniosek znacznie zbanalizowany i dostosowany do mody, a nie zgodny z prawdą.
Genetic and environmental effects on same-sex sexual behavior: A population study of twins in Sweden napisał:
[...]Ponadto, należy pamiętać o wstydliwości tematu, mimo że badania przeprowadzono w liberalnym seksualnie kraju skandynawskim. Nawet jeśli uda się uzyskać bardzo dużą próbę bliźniąt, liczba par, gdzie obie osoby z bliźniąt zdecydują się ujawnić zachowania homoseksualne, wciąż pozostanie ograniczona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Rafał Ł.




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:12, 07 Paź 2008    Temat postu:

:brawo: doskok :brawo:

aż miło czyta się takie trafne i wyczerpujące posty :):)

Genetyka nie wyjaśnia jeszcze wielu zjawisk, więc twierdzenie, że 100% zgodność genetyczna bliźniaków warunkuje całkowicie ich seksualność jest mocno naciągane. To samo można powiedzieć o badaniach, które wykazują jedynie pewne zależności, nie zawsze udowadniając teze, pomijając już fakt wątpliwej ich wiarygodności (nie mówie o wszystkich).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Piotrz




Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Wto 17:11, 07 Paź 2008    Temat postu:

doskok napisał:
Po pierwsze, nie ma w nauce czegoś takiego jak "identyczne bliźniaki" (org. identical twins). Ten pan jest laikiem w temacie. Są bliźnięta jedno- i dwujajowe (mono-, dizygotic).


Może nie ma, ale termin jest powszechnie używany również w polskim języku, wystarczy wklepac w google "bliźniaki identyczne" i pojawia się sporo arytkułów, w których jest on tak używany zamiennie tj. identyczne = jednojajowe. Nie widziałem więc potrzeby poprawiania tego terminu.

Np. Cytuje:
1)
[link widoczny dla zalogowanych]
"Są to identyczne bliźnięta, które powstały z pojedynczej,
zapłodnionej komórki jajowej. Komórka ta przy pierwszym,
najważniejszym podziale nie podzieliła się jednak całkowicie i w
efekcie płody są zrośnięte"..
2)
[link widoczny dla zalogowanych]
Tarcza ulega rozszczepieniu i jeśli proces ten przebiega prawidłowo, rodzą się bliźniaki identyczne, ale osobne. Gdy podział tarczy zarodkowej zostanie z
3)
Terminu tego używa również Profesor Waclaw Szybalski
McArdle Laboratory for Cancer Research University of Wisconsin, Madison, USA, w artykule o klonowaniu:
[link widoczny dla zalogowanych]
O ile profesorski tytuł jeszcz coś dla kogoś znaczy.

4)
[link widoczny dla zalogowanych]
Badania pokazały, że bliźniaki identyczne pod względem genowym miały więcej podobnych poglądów na różne tematy niż rozdzielone bliźnięta dwujajowe. ...

...........................

Ta pani jest psychologiem z 10 letnim stażem
(http://www.drtraycehansen.com/Pages/about.html)

doskok napisał:
Dla formalności:
    * "Sibling groups" nie oznacza grup rówieśników tylko grupy rodzeństw.
    * Skrót "i.e." nie oznacza "na przykład", tylko id est, "to jest" ("tj.", "tzn.").


.............

Stwierdzam na tej podstawie, że pan "Trayce Hansen, Ph.D." kłamie i oszukuje w żywe oczy.


Wpadki w tłumaczeniach zdarzają się, nie bornie się, poprawię.

Co do zarzutów o kłamstwo wysłałem autorce fragmenty, które tu wstawiłeś, zaczekam na odpowiedź.
- - -
Na razie przyszło tylko tyle:
They are misreading the studies. I will respond this afternoon.
Błednie odczytuja badania. Odpowiem po poludniu.


Ostatnio zmieniony przez Piotrz dnia Wto 17:41, 07 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:41, 07 Paź 2008    Temat postu:

Piotrz napisał:
doskok napisał:
Po pierwsze, nie ma w nauce czegoś takiego jak "identyczne bliźniaki" (org. identical twins). Ten pan jest laikiem w temacie. Są bliźnięta jedno- i dwujajowe (mono-, dizygotic).
Może nie ma, ale termin jest powszechnie używany również w polskim języku, wystarczy wklepac w google "bliźniaki identyczne" i pojawia się sporo arytkułów, w których jest on tak używany zamiennie tj. identyczne = jednojajowe. Nie widziałem więc potrzeby poprawiania tego terminu.
Cytat:
http://forum.darzycia.pl
Ojej! To jest publikacja NAUKOWA?
Cytat:
http://www.wprost.pl/
I to też?
Cytat:
http://www.gkrol.net/bilard/index.php?menu=felieton1
felieton dla klubu bilardowego... Już chyba wiem, na jakim poziomie są teksty Twoje i pani "Hansen Trayce, Ph.D."...

Rzecz w tym, że w oficjalnej terminologii naukowej nie ma czegoś takiego. W tym, że "Hansen Trayce, Ph.D." celowo używa takiego sformułowania, bo słowo "identyczność" bardzo jej pasuje jako terminologiczne wzmocnienie określonej tezy:
Hansen Trayce, Ph.D. napisał:
jeśli homoseksualizm jest genetyczny to w przypadkach identycznych bliźniaków, jeśli jeden bliźniak jest homoseksualny to drugi powinien być również i to w prawie 100% przypadków, ponieważ identyczne bliźniaki mają 100% wspólnych genów.
Ile razy mam pisać, że to nieprawda?
Bliźnięta jednojajowe (monozygotic twins, MZ) wbrew powszechnemu mniemaniu niekoniecznie są genetycznie 100% identyczne.

Piotrz napisał:
Ta pani jest psychologiem z 10 letnim stażem
(http://www.drtraycehansen.com/Pages/about.html)
[link widoczny dla zalogowanych] napisał:
She received her Ph.D. from the California School of Professional Psychology (CSPP), San Diego, in 1997. Dr. Hansen's professional experience is varied and includes work in multiple clinical as well as forensic settings. She has worked in detention facilities, inpatient psychiatric facilities, outpatient treatment centers, and most recently in a private practice setting.
Wow! Ale Pan Zenek jest tynkarzem z 20-letnim stażem! Więc bije ją na głowę. No, sorry, ale co z tego, że jest psychologiem z 10-letnim stażem?

Piotrz napisał:
Co do zarzutów o kłamstwo wysłałem autorce fragmenty, które tu wstawiłeś, zaczekam na odpowiedź.
- - -
Na razie przyszło tylko tyle:
They are misreading the studies. I will respond this afternoon.
Błęednie odczytuja badania. Odpowiem po poludniu.
Oh, really? Doprawdy, to "they"-"oni" nie może się przecież do mnie odnosić, bo niczego z badań nie interpretowałem - cytowałem tylko. Więc pani psycholog twierdzi, że AUTORZY badań błędnie odczytują własne wyniki? Można zapytać o listę dokonań naukowych pani psycholog "Hansen Trayce, Ph.D."? Bo jakoś żadnych nie udało mi się znaleźć.

Ostatnio zmieniony przez doskok dnia Wto 20:45, 07 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:46, 07 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Można zapytać o listę dokonań naukowych pani psycholog "Hansen Trayce, Ph.D."? Bo jakoś żadnych nie udało mi się znaleźć.

Trzeba było zacząć poszukiwania od jej parafi ;P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Piotrz




Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Wto 20:52, 07 Paź 2008    Temat postu:

Chyba nie potrzebnie się żołądkujesz i na siłę chcesz mnie tu dojechać. Wyraźnie i po polsku napisałem

Piotrz napisał:
Może nie ma, ale termin jest powszechnie używany również w polskim języku, wystarczy wklepac w google "bliźniaki identyczne" i pojawia się sporo arytkułów, w których jest on tak używany zamiennie tj. identyczne = jednojajowe. Nie widziałem więc potrzeby poprawiania tego terminu.


Może w naukowym nie ma, jest powszechnie używany i takie przykłady podałem i to wszystko.

2) To może przedstaw swoje naukowe podstawy, skoro tak naukowo bierzesz się do rzeczy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Piotrz




Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Wto 20:53, 07 Paź 2008    Temat postu:

Chyba nie potrzebnie się żołądkujesz i na siłę chcesz mnie tu dojechać. Wyraźnie i po polsku napisałem

Piotrz napisał:
Może nie ma, ale termin jest powszechnie używany również w polskim języku, wystarczy wklepac w google "bliźniaki identyczne" i pojawia się sporo arytkułów, w których jest on tak używany zamiennie tj. identyczne = jednojajowe. Nie widziałem więc potrzeby poprawiania tego terminu.


Może w naukowym nie ma, jest powszechnie używany i takie przykłady podałem i to wszystko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:59, 07 Paź 2008    Temat postu:

Klegum napisał:
Trzeba było zacząć poszukiwania od jej parafi ;P
Wiele by wyjasniało czytelnikom, gdyby wprost pisała o sobie na swojej stronie "psychologist, cultural commentator and author, former member of the American Psychological Association (APA)". Ta pani nie jest już członkiem Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego, nie widzę także nigdzie [b]żadnych[/b jej dokonań naukowych (prócz tytułu Ph.D. w 1997). Za to namiętnie jej tekściki (bo jak to nazwać inaczej? przecież nie prace naukowe) cytują różne strony ultrakonserwatystów, szczególnie amerykańskich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Piotrz




Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Wto 21:43, 07 Paź 2008    Temat postu:

No cóż, wyszukiwnie według "identical Twins" daje jeszcze więcej wyników i zawsze z tym samym zakresem znacznie = bliźniaki jednojajowe.
Zaczynając od Wikipedii, która nie musi byc uważana za autorytet naukowy. przez wszystkie powszechne magazyny, dzienniki itd,... do różnych czasopism naukowych, i artykułów pisanych przez naukowców, używających tego zwrotu bez zażenowania i zaniżania poziomu.
Niepotrzebnie chcesz tu wyglądać na bardziej naukowego niż jesteś.
Łatwo sprawdzić co i gdzie się używa.

Cyt:
'Genetic Differences Between Identical Twins
by Dr. Hsien-Hsien Lei (http://www.eyeondna.com/about/ )
Posted February 20, 2008 in DNA in General

Identical (monozygotic) twins Raymon and Richard Miller had better watch out. The two were embroiled in a paternity suit that alleged both had slept with the same woman on the same day and nobody knew which brother had impregnated her...

W naukowy, chyba piśmie Neurology też tego używają
)Neurology, Vol. 71, Issue 13, 1035-1037, September 23, 2008):

[link widoczny dla zalogowanych]

TWO SETS OF IDENTICAL TWINS WITH CERVICAL ARTERY DISSECTION CONCORDANT FOR TEMPORAL... Völker et al. Neurology.2008; 71: 1035-1037

= = =
Jakkolwiek genetycy,Thomas J. Bouchard, Jr., Matt McGue, z Minesoty, w artykule pt.: Genetic and Environmental Influences on Human Psychological Differences
(Department of Psychology, University of Minnesota, Minneapolis, Minnesota 55455) nazywają to błędnym określeniem
Cytuję fragment:
Monozygotic twins (MZ twins, often mis-
leadingly called identical twins
) are known, from ge-
netic theory and empirical study, to have identical or
nearly identical genotypes
(for the exceptions see
Machin, 1996; Gringras and Chen, 2001),


to jest to jednak powszechnie używany termin, równiez u naukowców, po prostu skrót myślowy, a nie celowe i wygodny zwrot dla cełow propagandowych. Bardziej propagandowe chwyty stosujesz tutaj. Co do pana Zenka, to ośmieszanie, zdecydowanie nie wydaje się naukowa metodą dyskusji.

Więc jak na razie to Ty, Doskok, piszesz nieprawdę.

----
Ostatni panowie piszą jednak, co podkreśliłem, o identycznym, bądź prawie identycznym genotypie (z teorii i prakytki). NIe chce tu wchodzic w te szczegóły, bo już i tak znacznie odeszliśmy od tematu, a na pseudonaukowe przepychanki z Doskokiem po prostu szkoda mi czasu. Jak ktoś dociekliwy to dojdzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 0:30, 08 Paź 2008    Temat postu:

Piotrz napisał:
Monozygotic twins (MZ twins, often misleadingly called identical twins)
Brawo, właśnie! Wiesz, co znaczy słowo "misleadingly"? "Bliźnięta monozygotyczne (bliźnięta MZ, często mylnie nazywane bliźniętami identycznymi)". Misleading to po polsku "wprowadzający w błąd, mylący". Właśnie o to chodzi, że ten termin jest nie tylko błędny, ale mylący!
Piotrz napisał:
po prostu skrót myślowy, a nie celowe i wygodny zwrot dla cełow propagandowych.
Ależ owszem, Bardzo wygodny dla pani psycholog. Widać po tym, jak go wykorzystuje w tekście.
Cytat:
Więc jak na razie to Ty, Doskok, piszesz nieprawdę.
Doprawdy, PiotrzeZ? Chcesz powiedzieć, że moje zdanie na temat "bliźniąt identycznych"
Cytat:
w oficjalnej terminologii naukowej nie ma czegoś takiego
to kłamstwo? Znalazłeś gdzieś w oficjalnej, formalnej nomenklaturze naukowej uznanie tego określenia za poprawne? Nie dostrzegłem. Dostrzegłem natomiast, że sam zacytowałeś źródło mówiące o tym, że to nie jest poprawny termin.

Piotrz napisał:
Co do pana Zenka, to ośmieszanie, zdecydowanie nie wydaje się naukowa metodą dyskusji.
NA-U-KO-WEJ?!? A jakie ta pani ma osiągnięcia i kompetencje z pracy naukowej większe od Pana Zenka? Szerokie googlanie pokazuje, że żadne. Czyli dokładnie takie samo ma prawo do ocen wyników badań naukowych, co Pan Zenek. Modulo fakt, że Pan Zenek nie potrafiłby manipulować wynikami z obcych prac i nie robiłby tego z powodów ideologicznych, bo mu wisi. Powiem ci w tajemnicy (bo może nie czytałeś), że na blogasku pani psycholog, skąd pochodzi ten tekst, stoi jak byk napisane:
Cytat:
Welcome and thank you for visiting my web site. Please take this opportunity to review the representative opinion pieces I have provided on these pages.
No i jeszcze zachęta, że chętnie podzieli się swoimi opiniami w mediach
Cytat:
I am available to the media for print and broadcast interviews on issues related to male-female differences, same-sex marriage, traditional marriage, parenting, feminism, rape, and child molestation.
Jasne, że jest dostępna dla mediów. Przecież tylko o to chodzi, o promowanie siebie i swoich głębokich wierzeń, a nie o jakieś badania naukowe. Przecież ona wyraźnie pisze, że to są OPINIE, a nie żadne naukowe teksty.



Cytat:
Ostatni panowie piszą jednak, co podkreśliłem, o identycznym, bądź prawie identycznym genotypie (z teorii i prakytki).
Prawie czyni właśnie różnicę pomiędzy rzetelnością a uprawianiem tendencyjnej, fundamentalistycznej publicystyki. Istnieje znamienna różnica pomiędzy moim
Cytat:
Bliźnięta jednojajowe wbrew powszechnemu mniemaniu niekoniecznie są genetycznie 100% identyczne.
, całkowicie zgodnym ze zdaniem sepcjalistów
Cytat:
Monozygotic twins (MZ twins, often mis leadingly called identical twins) are known, from genetic theory and empirical study, to have identical or nearly identical genotypes
a napisanym przez panią psycholog "Hansen Trayce, Ph.D.":
Cytat:
identical twins share 100% of their genes..


Piotrz napisał:
NIe chce tu wchodzic w te szczegóły, bo już i tak znacznie odeszliśmy od tematu, a na pseudonaukowe przepychanki z Doskokiem po prostu szkoda mi czasu. Jak ktoś dociekliwy to dojdzie.
Trayce Hansen, Ph.D., tłum.P.Zaremba napisał:
Oba [badania]wykazały, że gdy jeden z identycznych bliźniaków był homoseksualny to w przypadku drugiego miało to miejsce tylko w 10% lub 11%. Takie odkrycia wskazują, że homoseksualizm nie jest genetycznie determinowany.
Pani psycholog "Hansen Trayce, Ph.D.", jak rozumiem, mimo zapowiedzi już się nie odezwie, żeby wyjaśnić rzekome "they are misreading the studies".

Przyłapano ją, czarno na białym, na manipulowaniu wynikami cudzych badań. I co? Ani ty ani ona nie zamierzacie odeprzeć zarzutu? Więc sprawa jasna.

Cóż, nie powiem, żebym był zaskoczony. Czekając, zrobiłem małą kwerendę googlową i co zauważyłem? Że nie jestem pierwszy:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I opinia kolegi po fachu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[quote]Yesterday on the Blend I posted an unbelievable press release by a San Diego-based licensed clinical psychologist named Trayce Hansen, who attempted to portray marriage equality as somehow dangerous to children.
[...] word got to Dr. Thomas Marra, also a practicing clinical psychologist and author, who decided he couldn't let Hansen's diatribe sit out there unchallenged.
And the response sent in to me from Dr. Thomas Marra:
Cytat:
Opinion vs. Science
Dr. Hansen's article was fortunately labeled "opinion," since none of her remarks are based upon psychological science. In fact, her entire article is based upon beliefs and values that have little been influenced by psychological research or theory. One would hardly know she is a clinical psychologist, given her presumptions that are flawed.
[...]
Cytat:
Na szczęście, dr.Hansen swój artykuł opatrzyła etykietą "opinia", ponieważ żadne z jej uwag nie są oparte na naukowej psychologii. W rzeczywistości całość jej artykułu opiera się na jej wierze i wartościach, na które niewielki wpływ miały psychologiczne badania lub teoria. Nie sposób byłoby się zorientować, że jest psychologiem klinicznym, biorąc pod uwagę jej błędne uprzedzenia.


Ostatnio zmieniony przez doskok dnia Śro 1:25, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Piotrz




Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Śro 7:31, 08 Paź 2008    Temat postu:

Wyluzuj trochę, niepotrzebnie się gorączkujesz i rzucasz, widać, ze nawet w jakiejś gorączce czytasz to, co piszę, bo cześciowo odpisujesz sam na własne myśli, a nie na to, co piszę. Sorry, nie zamierzam prostować twoich kilometrowych wypocin.
doskok napisał:
Pani psycholog "Hansen Trayce, Ph.D.", jak rozumiem, mimo zapowiedzi już się nie odezwie, żeby wyjaśnić rzekome "they are misreading the studies".
Przyłapano ją, czarno na białym, na manipulowaniu wynikami cudzych badań. I co? Ani ty ani ona nie zamierzacie odeprzeć zarzutu? Więc sprawa jasna.
Cóż, nie powiem, żebym był zaskoczony. Czekając, zrobiłem małą kwerendę googlową i co zauważyłem? Że nie jestem pierwszy:


No i po co ten sarkazm? Napisała za pierwszym razem, że popołudniu odpowie i napisała, a że jest 6 godziny za nami to myślisz, że o północy możesz takie głupoty wypisywać i dyszeć jakąś chorą satysfakcją.
Co do opinii na jej temat jakiegoś tam kolegi po fachu. Temat jest tak gorący, że obie strony obrzucają się wszelkiego rodzaju błotem nie gorzej niż politycy (czego jak widać jesteś najlepszym przykładem) i to, że ty masz zdanie z jednej strony muru nie znaczy, że wyłacznie 'wasi' mają rację. Albo zajmujemy się konkretami, albo zabawą w przerzucanie, cudzej zresztą piłki - bo komentarzy osób trzecich, przez mur, a to zupełnie sensu nie ma.
Albo jesteś naukowiec, albo jakiś pieniacz i ja się wyłączam, bo po prostu mam ciekawsze zajęcia.

Później zajmę się tłumaczeniem odpowiedzi na razie wstęp:
--------------------------------------------------
Cytat:
First, it's important for anyone assessing research to read the entire study and not just the summary/abstract of the study. Researchers want to get headlines with their research studies and therefore their summaries sometimes overplay the findings or can be confusing and misleading. So always read the entire study.


Po pierwsze ważne jest każdy kto przystępuje do oceny badań przeczytał całość, a nie tylko podsumowanie/skrót. Naukowcy często chcą znaleźć dla swoich badań miejsce na pierwszych stronach gazet wieć ich podusmowania mogą wyolbrzymiać odkrycia, być zagmatnwane i wprowadzające w błąd. TAk więc, zawsze przeczytaj całą prace naukową.

----------------------------------------------------
Aaaa. jeszcze jedno, bo rzuciłeś tam gdzieś coś o Amerykańskim Stowarzyszeniu Psychologicznym... Latoś ostatnio zmienili zdanie ze zdecydowanego genetycznego pochodzenia homoseksualizmu na większy luz, bo też i żadne badania nie potwierdzają tego.
oryg.:
[link widoczny dla zalogowanych]



The American Psychological Association (Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologiczne) zdaje się zmieniać swój punkt widzenia na to, czy homoseksualizm jest pochodzenia genetycznego.

Pod kierownictwem wewnętrznego pro-gejowskiego komitetu, APA opublikowało nową broszurę wyjaśniającą stanowisko Stowarzyszenia w sprawie homoseksualizmu. Zamiast swego zwykłego poglądu stanowiącego, że jednostki rodzą się ze skłonnościami homoseksualnymi, nowe przewodnik przyznaje, że brak jest naukowego konsensusu, co do tego, dlaczego ktoś staje się homoseksualny.

Dean Byrd z National Association for the Research and Therapy of Homosexuality mówi:
“Inną bardzo intrygującą rzeczą w tym nowym dokumencie jest naświetlenie wagi samookreślenia się i powinno być wezwaniem do wszystkich organizacji zdrowia psychicznego do szanowania ludzkiego prawa do samookreślenia się, włączając w to tradycję ich wiary".

Uważa on, że były wywierana naciski na APA zarówno wewnętrzne jak i z zewnątrz, aby powstrzymać stowarzyszenie przed publikowaniem nienaukowej, politycznej propagandy

"Zaczyna się pojawiać jakaś spójność w przekazywaniu właściwych informacji o stanie homoseksualizmu. Odkrywamy, że jest to bardzo ekscytująca chwila i mamy nadzieję, że wskazuje to na przyszły ruch ku uznaniu tego, że ludzie mogą i pokonują homoseksualność".

Glenn Stanton z Focus on the Family mówi, że ta broszura zawiera aktywistyczne skrzywienia, lecz widzi w niej promień nadziei:

"Nie znaczy to, że odnieśliśmy całkowite powodzenie we wszystkim, czego chcieliśmy, lecz jest to ruch w kierunku, w który chcieliśmy, aby ruszyli i myślę, że jest to bardzo dobra informacja".

Byrd mówi, że APA ostatecznie uznało, to co on i jego prorodzinne grupy mówili od lat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:52, 08 Paź 2008    Temat postu:

Piotrz napisał:
doskok napisał:
Pani psycholog "Hansen Trayce, Ph.D.", jak rozumiem, mimo zapowiedzi już się nie odezwie, żeby wyjaśnić rzekome "they are misreading the studies".
Przyłapano ją, czarno na białym, na manipulowaniu wynikami cudzych badań. I co? Ani ty ani ona nie zamierzacie odeprzeć zarzutu? Więc sprawa jasna.
Albo jesteś naukowiec, albo jakiś pieniacz i ja się wyłączam, bo po prostu mam ciekawsze zajęcia.
No, sorry, ale ty nie jesteś naukowcem, ani pani psycholog "Hansen Trayce, Ph.D." nie jest tutaj naukowcem. Wymaganie ode mnie (w jednym z poprzednich listów), żebym "przedstawił swoje naukowe podstawy" jest w związku z tym kuriozalne. Tekst pani psycholog "Hansen Trayce, Ph.D." nie jest tekstem naukowca, nie jest tekstem naukowym. Jest prywatną opinią "komentatora kultury i autora", notatką z prywatnej strony internetowej jakiejś pani. Mój księgowy mógłby też coś takiego skrobnąć, jakby mu się chciało, na swoim blogasku.

Piotrz napisał:
Później zajmę się tłumaczeniem odpowiedzi na razie wstęp:
--------------------------------------------------
Cytat:
First, it's important for anyone assessing research to read the entire study and not just the summary/abstract of the study. Researchers want to get headlines with their research studies and therefore their summaries sometimes overplay the findings or can be confusing and misleading. So always read the entire study.
Po pierwsze ważne jest każdy kto przystępuje do oceny badań przeczytał całość, a nie tylko podsumowanie/skrót. Naukowcy często chcą znaleźć dla swoich badań miejsce na pierwszych stronach gazet wieć ich podusmowania mogą wyolbrzymiać odkrycia, być zagmatnwane i wprowadzające w błąd. TAk więc, zawsze przeczytaj całą prace naukową.
Do czego służą podsumowania prac naukowych i dlaczego je się pisze? Nie po to, żeby się znaleźć w mediach (co jest celem jej własnej pisaniny internetowej, wcale nieskrywanym), tylko do tego, żeby każdy uczony zainteresowany tematem mógł już w podsumowaniu znaleźć nie tylko temat pracy, ale także zwięźle przekazane wyniki. Insynuowanie, że w tym przypadku autorzy w podsumowaniu wyolbrzymiają cokolwiek, że jest celowo zagmatwane i wprowadzające w błąd, po to, żeby o pracy było głośno w mediach, to niczym nie poparta bezczelność.
Dla jasności, jeśli nie wiesz: tu nie chodzi o streszczenie jakiegoś tomiszcza. Całość pracy, łącznie ze streszczeniem, liczy zaledwie parę kartek (pięć stron, nie licząc połówki szóstej strony, na której znajduje się dokończenie listy pozycji bibliograficznych). Owszem, przeczytałem całość. Owszem, streszczenie jest rzetelne i wyważone ("szerokie przedziały ufności skłaniają do ostrożnej interpretacji"), podobnie jak cała praca, niczego nie wyolbrzymia. W przeciwieństwie do pisaniny pani psycholog.

----------------------------------------------------
Piotrz napisał:
Aaaa. jeszcze jedno, bo rzuciłeś tam gdzieś coś o Amerykańskim Stowarzyszeniu Psychologicznym...
Łojej! Czy to nie ty mówiłeś, że nie chcesz wchodzić w szczegóły, bo już i tak znacznie odeszliśmy od tematu? Chodzi o to, że pani psycholog nie jest nawet członkiem APA, organizacji zrzeszającej ok.150 tysięcy psychologów amerykańskich. Ani organizacja zawodowych psychologów jej nie obsobaczy za głupoty. Ani naukowcy nie będą z nią prowadzić naukowych dyskusji na temat jej tekścików. Bo sednem jest to, czego nie widzisz: teksty, które "licensed psychologist, Trayce L. Hansen, Ph.D." wypisuje na swoim blogasku, to są nie artykuły naukowe, tylko osobiste, prywatne opinie "komentatora kultury". Może sobie nawet publicznie pisać, że "każdy głupek to przecież wie, że nie ma myszów i myszowych, że wszystkie one jednakie i lęgną się same z siebie i ze słomy zgniłej"*. Każdemu wolno.
________
* A.Sapkowski, opowiadanie Okruch lodu.


Ostatnio zmieniony przez doskok dnia Śro 11:08, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Piotrz




Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Śro 15:13, 08 Paź 2008    Temat postu:

Powyższe, żałosne teksty pominę. Albo jesteś b. młodym człowiekiem i baardzo zadufanym w sobie i nauce, ale kreujesz się tutaj na jakiegoś naukowca, a niewiele masz z tym wspólnego, albo emocji przydymiają Ci rozsądne myślenie.
Przyznaję, że w zasadzie w tej chwili nie jestem w stanie od Ciebie wiele, a może nic, przyjąć, nie dlatego, że masz inne zdanie, ale ze względu na postawę, która po prostu odrzuca. Żadna Twoja, rzekoma czy prawdziwa, wiedza nie pomoże. Z pyszałkami nie dysktuję. Tak przynajmniej wyglądasz na podstawie Twoich forumowych "tekścików".

Dalej odpowiedź Pani Hansen:
1) Badania Langstrom'a
W przypadku genetycznych skutków u mężczyzn (które okazały się być znacznie wyższe niż u kobiet) było to około 37%, podczas, gdy unikalne środowiskowe skutki-około 65%. W światowych badania bliźnią wyniki wskazujące na 30% uważane są za słabe do umiarkowanych. Dodatkowo, margines błędu w badaniach Langstrom'a był tak duży, że genetyczne efekty mogły wynosić 0. Dla uzyskania perspektywy weź pod uwagę to, że jeśli chodzi o genetyczne wpływy na rozwody, altruizm, religijność i strach przed nieznanym uzyskano wynik około 50%. Innymi słowy: te czynniki (rozwód, altruizm, itd.) pokazują większą zależność od wpływów genetyczny niż homoseksualizm. Wyjaśnię. Genetyczne wpływy odkryte w czasie badań bliźniąt należą do najwyższych, ale nie są genetycznymi przyczynami. Każdy genetyk behawioralny powie, że geny nie wymuszają u ludzi żadnego działania. Więcej szczegółowych informacji na temat skutków genów na homoseksualizm można znaleźć w książce Dr. N.E. Whitehead's "My Gene's Made Me Do It: A Scientific Look at Sexual Orientation."
Wracając do Langstrom'a. Aby zrozumieć jak rzeczywiście słabe są genetyczne wpływy, które znalazł Langstrom, zwróć uwagę na Tabelę 1 jego pracy. Langstrom objął badaniami 807 par identycznych męskich bliźniaków. Wśród tych 807 par znalazł 71, z których co najmniej jeden z pary miał "jakiegoś życiowego partnera tej samej płci". Z tych 71 par, 64 pary miało jednego homoseksualnego bliźniaka i jednego heteroseksualnego. Tak więc, w 90% przypadków jeśli jeden bliźniak był homoseksualny, drugi NIE był,... 90%. Odkryto, że tylko 7 par identycznych bliźniaków mężczyzn było homoseksualistami we dwóch. Pamiętaj, identyczne bliźniaki mają 100% tych samych genów. Gdyby homoseksualizmy był genetyczny, to za każdym razem, gdy jeden bliźniak jest homoseksualistą, byłby nim i drugi w 100%. Langstrom odkrył coś przeciwnego... odkrył, że gdy jeden z bliźniaków jest homoseksualny to drugi identyczny bliźniak jest nim tylko w 10% przypadków. To 10% naprzeciw 100%. To wielka różnica.
2) Santilla:
Cytowany fragment badań Santilla podchodzi z podsumowania/ streszczenie i odnosi się do 'POTENCJALNYCH" a nie RZECZYWISTYCH zachowań homoseksualnych. Nie zajmujemy się potencjalnymi zachowaniami, lecz rzeczywistymi. Na szczęście, Santila oszacował również i te.
Spójrz na Tabelę 2 jego badań. Santilla wykrył MNIEJ genetycznego wpływu na jawną homoseksualność niż Langstrom. I powinno się zwrócić uwagę na to, że próbka Santilla była większa i bardziej reprezentatywna niż Langstrom'a. Santilla odkrył, że genetyczne wpływy na homoseksualizm mężczyzn wynoszą 27%, a unikalne środowiskowe wpływy 73%, dla kobiet zaś jest to tylko 16% genetycznego wpływ (na homoseksualizm).
3) W przypadku obu badań:
Średnia z badań Langstroma i Santilla jeśli chodzi o zestawienie wpływów środowiskowych i genetycznych na homoseksualizm mężczyzn pokazuje, że wpływy środowiskowe są dwukrotnie wyższe niż genetyczne. Ponad dwukrotnie większe. Najlepsze, największe i najnowsze badania bliźniaków, wszystkie wskazują na to, że wpływy środowiskowe są głównym czynnikiem rozwoju homoseksualizm. Genetyczne wpływy, jeśli istnieją w ogóle, są, skromnie mówiąc, słabe.
Mam nadzieję, że to coś wyjaśnia. Jeśli chcesz mieć większe pojęcie o behawioralnej genetyce i homoseksualizmie przeczytaj książkę Dr. Whitehead's, bądź jakąkolwiek inną na ten temat.

------------------------------------------------------------------------------
First, it's important for anyone assessing research to read the entire study and not just the summary/abstract of the study. Researchers want to get headlines with their research studies and therefore their summaries sometimes overplay the findings or can be confusing and misleading. So always read the entire study.

1) In regards to the Langstrom study:

Genetic effects for men (which was much higher than was found for women) was around .37 while the unique environmental effect was about .65. In the world of twin studies a finding around .30 is considered a weak to modest effect. Additionally, the margins of error in the Langstrom study were so large that the genetic effects might even be 0. But for perspective consider this, divorce, altruism, religiosity, and fear of the unknown have all been found to have a genetic influence around 50%. In other words, all of those factors (divorce, altruism, etc.) show greater genetic influence than homosexuality. And let me clarify: genetic effects found in twin studies are at the most genetic influences they are not genetic causes. Any behavioral geneticist can tell you that genes don't make people do anything. For more detailed information on the effects of genes on homosexuality read Dr. N.E. Whitehead's book "My Gene's Made Me Do It: A Scientific Look at Sexual Orientation."

Back to the Langstrom Study. To really understand how weak the genetic influences were that Langstrom found, take a look at Table 1 of his study. The Langstrom study included 807 pairs of identical male twins. Of those 807 pairs they found 71 pairs wherein at least one of the pair had "any lifetime same-sex partner." Of those 71 pairs, 64 pairs had one homosexual twin and one heterosexual twin. So, 90% of the time if one identical twin was homosexual the other twin was NOT... 90% of the time. Only 7 pairs of identical male twins were found wherein BOTH were homosexual. Remember, identical twins share 100% of their genes. If homosexuality was genetic, then every time one identical twin was homosexual the other twin would be homosexual 100% of the time. Langstrom almost found the reverse... he found that when one identical twin was homosexual the other identical twin was homosexual only 10% of the time. That's 10% of the time versus 100% of the time. Big difference.

2) In regards to Santilla:

The portion of the Santilla study quoted below is from the abstract/summary and is referring to the "POTENTIAL" for homosexual behavior not ACTUAL homosexual behavior. Potential is not what we're interested in, we're interested in actual homosexual behavior. Luckily, Santilla also assessed that.

See Table 2 of Santilla's study. Santilla found LESS genetic influence for overt homosexuality than did Langstrom. And it should be noted that Santilla's sample was larger and more representative than Langstrom's. Santilla found that genetic influence for homosexuality in men was .27 and unique environmental influence was .73. While for women he only found .16 genetic influence for homosexuality.


3) In regards to both studies:

The average of the Langstrom and Santilla findings in regards to the environmental versus genetic influences for male homosexuality reveals that environmental influences are more than twice the size of genetic influences. More than twice the size. The best, largest, and most recent twin studies all find that environmental influences are the primary factor in the development of homosexuality. Genetic influences, if they exist at all, are weak to modest.

I hope my explanation was somewhat clarifying. If you want more understanding of behavioral genetics and homosexuality read Dr. Whitehead's book or any book by a behavioral geneticist.

Best Regards,
Trayce Hansen, Ph.D.
--------------------------------------------------------------------------

I nie czepiaj się tutaj tej 100% zgodności genetycznej, bo nawet gdyby to było 90% to i tak wyniki mówią same za siebie.

A głownie miało chodzić o wyniki.

Co do APA
Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne - American Psychological Association (APA) - stowarzyszenie psychologiczne liczące 150 000 członków na całym świecie i reprezentujące interesy psychologów w USA. Siedzibę ma w Waszyngtonie.

150.000 na całym świecie, więc chyba nie tylko Amerykanów, a nawet gdyby to należałoby znać ogólną ilość psychologów, którzy by mogli tam należeć, aby ocenić jak oni sami cenią to Stowarzyszenie, szczególnie właśnie po ostatnich 'wybrykach' jak uleganie różnym homopropagandowym wpływom, czy homolobby, aby wstawiać nienaukowe bzdury do naukowych oświadczeń. A jeszcze ciekawsze byłoby poznać ilu psychologów, naukowców wystapiło z APA ostatnimi czasy, więc dość to nędzny argument czy ktoś tam należy czy nie,
ani też żadna chwała tam być, przynajmniej dla wielu.
----
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 16:32, 08 Paź 2008    Temat postu:

Piotrz napisał:
Powyższe, żałosne teksty pominę. Albo jesteś b. młodym człowiekiem i baardzo zadufanym w sobie i nauce, ale kreujesz się tutaj na jakiegoś naukowca, a niewiele masz z tym wspólnego, albo emocji przydymiają Ci rozsądne myślenie.
Na nikogo się nie kreuję, w przeciwieństwie do pani Hansen. To ona nie ma na koncie żadnych własnych badań naukowych nad homoseksualizmem ani żadnych publikacji na ten temat. I to ona na prywatnym BLOGU podpisuje każdy wpis dodając do nazwiska "Ph.D." i na inne sposoby sugeruje naiwnym czytelnikom, że jest specjalistką w tej dziedzinie, a tekst ("artykuł") zawiera jej rzetelne ustalenia naukowe. Żadnej ze swoich tez z tych blogowych notek nie ośmieliła się opublikować w periodyku naukowym, poddać pod naukowy osąd. To mówi samo za siebie.
Piotrz napisał:
Przyznaję, że w zasadzie w tej chwili nie jestem w stanie od Ciebie wiele, a może nic, przyjąć, nie dlatego, że masz inne zdanie, ale ze względu na postawę, która po prostu odrzuca. Żadna Twoja, rzekoma czy prawdziwa, wiedza nie pomoże. Z pyszałkami nie dysktuję
Możesz uciec z dyskusji pod dowolnym pozorem, nikt zakuwaniem w kajdany ciebie ani pani Hansen nie zmusi do obrony przed zarzutami.

Odpowiedź Pani Hansen zawiera kilka różnych chwytów polemicznych, więc muszę sobie uporządkować, zanim odpowiem.


Ostatnio zmieniony przez doskok dnia Śro 16:49, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Piotrz




Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Śro 17:35, 08 Paź 2008    Temat postu:

Oczywiście, są "chwyty polemiczne" itd,.. Ze z góry ustawione pozycji można strzelać bezpieczniej. . .

NIe uciekam od dyskusji, tylko dyskusja z kimś, kto używa tekstów o panu Zenku i swoim księgowym jest żałosna. Jeśli wiesz, że się nie mylisz nie potrzebujesz używać takich bzdurnych chwytów, aby się wynieść nad drugą stronę... to dziecinada. Jak na razie nic senownego, poza tym, że nie jest naukowcem, że nie ma dorobku itd,. na temat jej komentarzy nie napisałeś. Nieustannie atakujesz osobę, a teksty mają się dobrze. NIe jest ona przecież jedynym psychologiem, z dorobkiem czy bez, który takie rzeczy głosi... Zarzuciłeś jej manipulowanie danymi, a to nie jest prawda, jak widzę z jej odpowiedzi. Pewnie znowu coś wykręcisz i w ten sposób, bedziemy puszczać na przemian posty, tylko po to, żeby wyszło 'na twoje". Mnie akurat na tym nie zależy, żeby 'wyszło na moje' temat jest "Co sądzisz,.." więc o tym była mowa i o tym pisałem popierając się artykułami p.Hansen, a Ty robisz z tego jakąś pseudonaukową polemikę i to jeszcze nie bezpośrednio z autorką. Skoro znasz na tyle angielski poszczelaj się z nią bezpośrednio. Przedstawiłem swoje zdanie i Twoje tekściki jak na razie nic nie wskórały, bo i nic sensownego jeszcze nie przedstawiłeś. Masz inne badania, to je pokaż lub zlinkuj. poczytamy, zastanowimy się, nad twoimi Zenkiem i księgowym nie warto.

NIe mam czasu ani potrzeby szukać podobnego stanowiska innych, a zresztą zmiana stanowiska APA świadczy jednak o tym, że to nie wielcy, którzy kasują kasę, za ustawiane badania, mają rację.
Wstawie tylko to, co już mam gotowe. Nie wiem, czy "sławny psychiatra" jest rzeczywiście sławny, ale to już inny problem:

Cytuję:
(całość na: [link widoczny dla zalogowanych])
Sławny psychiatra mówi, że homoseksualizm jest zaburzeniem i może być leczony. Badania mówią, że jest 70-80% szans na to, żeby dziecko zaadoptowane przez homoseksualistów rozwinęło te same skłonności

BUENOS AIRES, 1 maja 2008 (LifeSiteNews.com) – Sławny hiszpański psychiatra Enrique Rojas w wygłoszonej wczoraj mowie w Buenos Aires ogłosił, że homoseksualizm jest "klinicznym procesem, który posiada etiologię, patogenezę, proces leczenia i lekarstwo".

Jak przekazuje hiszpańska agencja informacyjna, "Terra", mówiąc na Międzynarodowych Targach Książki w Buens Aires o swojej książce "Goodbye, Depression" Rojas , scharakteryzował homoseksualną orientację jako raczej "zaburzenie" niż chorobę i stwierdził, że jego zdaniem 95% przypadków jest wywoływanych czynnikami środowiskowymi.
.......
Rojas jest autorem różnych ksiazek z dziedziny psychologii, w tym: "Who Are You?", "The Light Man" oraz "Remedies for Coldness".

. . . . . . .


Może co do ilości przesadził, ale p. Hansen nie jest odosobniona.


--------------------------
A co do tego 100% podobieńśtwa. Prawdopodobnie jest tak, jak w poniższym artykuliku. Te 100% podobieństwa u bliźniaków do kodujące DNA i jest zupełnie uzasadnionie mówienie o 100% podobieństwie (jak zresztą w wielu artykułach w necie jest to podawane, bez tego szczegółu, które DNA się bierze pod uwagę), a te różnice to pozostałe satelitarne DNA, z czego pewnie znakomita część też jest identyczna...

----------------------------------------------

Ludzie nie są w 98% genetycznie identycznie z szympansami
Smith Wesley J.

Uwaga: Artykuł pierwotnie pojawił się na blogu Smith'a; [link widoczny dla zalogowanych]

13 sierpnia 2008 (LifeSiteNews.com) – badałem ostatnio znaczenie genetycznego podobieństwa między ludźmi i szympansami – co jest utrzymywane jako "naukowa" podstawa Great Ape Project (Wielki Małpi Projekt) – i odkryłem (niezdziwiony), że cała linia obrony twierdzenia, że "szympansy mają 98% naszych genów" jest pospolitym kłamstwem. To jest trochę skomplikowane, więc posłuchajcie mnie chwile.

Po pierwsze, wartość 98% jest prawdopodobnie przesadzona. Artykuł z Science ustawia obecnie to na poziomie 94% (Jon Cohen, "Relative Differences: The Myth of 1%, June 29, 2007). Lecz nawet te liczba jest pomiarem tylko 2% całej genetycznego składu – to jest tych genów, które kodują proteiny, podstawowe struktury naszego fizycznego ciała i funkcji.

Ogromna większość naszego DNA, znana jako "niekodujące DNA" – czasami nazywane "śmietnikowym DNA", ponieważ kiedyś myślano, że nie ma swej funkcji – bardzo różni się u ludzi od większości niekodującego DNA szympansów i innych małp. Niemniej, ostatnie badania wykazały, w przeciwieństwie do poprzednich wierzeń, że to satelitarne DNA (oryg.: repetitive DNA) nie jest wcale "śmietnikiem", lecz ma i odrębne zadania.

Trwają badania co do szczegółoweji natury i funkcji tych niekodujących genów, lecz biorąc pod uwagę różnice między ludzkim, a małpim niekodującym DNA, nawet jeśli owe doniosłe 98% genetycznego podobieństwa w przypadku kodującego DNA jest prawdziwe, to jest to w rzeczywistości tylko 98% znacznie mniejszego procentu całej naszej genetycznej struktury, być może tak niewiele jak 98% z 2% !

Ludzie proponujący Great Ape Project mogą odpowiedzieć, że to właśnie te kodujące geny mają znaczenie, lecz nie jest to już naukowo poparte. A nawet jeśli prawdziwe, jak to już przedyskutowaliśmy tutaj na SHS, 2-6% różnicy stanowi dziesiątki milionów biologicznych różnic.

Istota jest taka: stworzenie ludzko/szympansiego moralnego ekwiwalentu przy bliższym przyjrzeniu się biologicznym relacjom między nami, które są ogromnie, nie jest naukowo usprawiedliwione. Wydaje się raczej, że, jak to powiedział pewien naukowiec w cytowanym artykule z Science odnosząc się do powyższego:

"Nie sądzę, aby był sposób na wyliczenie liczby [procentowego podobieństwa]. Ostatecznie jest to polityczna, społeczna i kulturowa sprawa jak widzimy te różnice".


Ostatnio zmieniony przez Piotrz dnia Śro 17:40, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 10:25, 09 Paź 2008    Temat postu:

Piotrz napisał:
A co do tego 100% podobieńśtwa. Prawdopodobnie jest tak, jak w poniższym artykuliku. [...]

Ludzie nie są w 98% genetycznie identycznie z szympansami
Smith Wesley J.
Trwają badania co do szczegółoweji natury i funkcji tych niekodujących genów, lecz biorąc pod uwagę różnice między ludzkim, a małpim niekodującym DNA, nawet jeśli owe doniosłe 98% genetycznego podobieństwa w przypadku kodującego DNA jest prawdziwe, to jest to w rzeczywistości tylko 98% znacznie mniejszego procentu całej naszej genetycznej struktury, być może tak niewiele jak 98% z 2% !
Mylisz się, wcale nie o to chodzi.
[link widoczny dla zalogowanych]. Popularno-naukowa notka po polsku [link widoczny dla zalogowanych].

Piotrz napisał:
Wstawie tylko to, co już mam gotowe. Nie wiem, czy "sławny psychiatra" jest rzeczywiście sławny, ale to już inny problem:
Cytuję: [...]
Sławny hiszpański psychiatra Enrique Rojas w wygłoszonej wczoraj mowie w Buenos Aires ogłosił, że homoseksualizm jest "klinicznym procesem, który posiada etiologię, patogenezę, proces leczenia i lekarstwo".

Jak przekazuje hiszpańska agencja informacyjna, "Terra", mówiąc na Międzynarodowych Targach Książki w Buens Aires o swojej książce "Goodbye, Depression" Rojas , scharakteryzował homoseksualną orientację jako raczej "zaburzenie" niż chorobę i stwierdził, że jego zdaniem 95% przypadków jest wywoływanych czynnikami środowiskowymi.
Łał! No rzeczywiście, powaliłeś mnie na kolana.
Sławny hiszpański psychiatra (od depresji) Enrique Rojas
w wygłoszonej mowie
na Targach Książki
powiedział
że
jego zdaniem
orientacja homoseksualna to
raczej
"zaburzenie" niż choroba
i że
jego zdaniem
95% przypadków jest wywoływanych czynnikami środowiskowymi.

Ale umiejętność analizy tekstu nie jest ci obca, co?


Piotrz napisał:
Mnie akurat na tym nie zależy, żeby 'wyszło na moje' temat jest "Co sądzisz,.." więc o tym była mowa i o tym pisałem popierając się artykułami p.Hansen, a Ty robisz z tego jakąś pseudonaukową polemikę
To jest forum dyskusyjne, a nie płot do wywieszania ogłoszeń. Jak ktoś chce przedstawić swoje poglądy, a nie zamierza ich bronić, niech idzie do Kawiarni.
Piotrz napisał:
Masz inne badania, to je pokaż lub zlinkuj. poczytamy
Po co mam pokazywać i rozgrzebywać w dyskusji "jakieś inne" badania, skoro zarzutów wobec manipulacji wynikami dwu konkretnych, ba! w jednego nawet starczy, nie potrafisz obronić?

Piotrz napisał:
Skoro znasz na tyle angielski poszczelaj się z nią bezpośrednio.
Widzę właśnie, że z tobą i panią Trayce Hansen to tylko poszczelać się można.

Ostatnio zmieniony przez doskok dnia Czw 11:54, 09 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 29, 30, 31  Następny
Strona 30 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin