Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czego ostatnio słuchaliście?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 271, 272, 273 ... 295, 296, 297  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21715
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:34, 09 Sie 2021    Temat postu:

https://youtu.be/1cZ868zdXHI

Dla Towarzyszki Pelikan
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21715
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:33, 09 Sie 2021    Temat postu:

Dedykacja dla Andego...

https://youtu.be/WUe5S75Hb-s
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21715
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:31, 12 Sie 2021    Temat postu:

https://youtu.be/ZxFw6N4juK0


Miłość w rytmie disco polo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21715
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:41, 12 Sie 2021    Temat postu:

rozstanie w rytmie disco polo

https://youtu.be/nbFYRYMJtKs
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21715
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:58, 12 Sie 2021    Temat postu:

https://youtu.be/33Ir-PnYg0w

stare dobre małżeństwo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21715
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:14, 12 Sie 2021    Temat postu:

Wspomnienia z Opola...


https://youtu.be/rbvkYpHUJRo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:00, 12 Sie 2021    Temat postu:

Teraz z kolei cza znieść cierpliwie paroksyzmy zapoznanej prezenterki koncertu życzeń ... :fuj:
https://www.youtube.com/watch?v=TqGoTyb2UzE
Koncert życzeń
___________________________
"Biega jak koń z pęcherzem." - V. Kubasińska
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
OSZOŁOM
Gość






PostWysłany: Czw 19:25, 12 Sie 2021    Temat postu:

„Nie szata zdobi człowieka tylko kobieta”

W tym porzekadle są zawarte dwie prawdy, jak w każdym.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 38 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:44, 13 Sie 2021    Temat postu:

I need a hero

https://www.youtube.com/watch?v=bWcASV2sey0

vs.

We don't need another hero

https://www.youtube.com/watch?v=NVPq-_t-ANw
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 38 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:53, 13 Sie 2021    Temat postu:

I belong to you and you belong to me

https://www.youtube.com/watch?v=BCd1ubGi2so

vs.

I don't belong to you and you don't belong to me

https://www.youtube.com/watch?v=diYAc7gB-0A
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 38 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:00, 13 Sie 2021    Temat postu:

To co ważne, to jest dzisiaj

https://www.youtube.com/watch?v=GS_9uTJx3-U

vs.

To co ważne, to jest jutro

https://www.youtube.com/watch?v=oG6pEolAKm8
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 38 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:03, 13 Sie 2021    Temat postu:

OSZOŁOM napisał:
„Nie szata zdobi człowieka tylko kobieta”

W tym porzekadle są zawarte dwie prawdy, jak w każdym.


Czyli kobietę zdobi inna kobieta?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oszolomienie
Gość






PostWysłany: Sob 6:46, 14 Sie 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
OSZOŁOM napisał:
„Nie szata zdobi człowieka tylko kobieta”

W tym porzekadle są zawarte dwie prawdy, jak w każdym.


Czyli kobietę zdobi inna kobieta?


Kobieta składa się z prześcieradła i powłóczki. Jak chcesz możesz uważać że one są dwie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oszolomienie
Gość






PostWysłany: Sob 12:06, 14 Sie 2021    Temat postu:

Dzisiaj poznałem Afrę.

Afra pojawiła mi się wcześniej pod postacią Jowisza, który dwie noce mi świecił prosto w oczy. Myślałem że to Jowita, ale dziś okazało się że Afra.

Jak to się stało sam nie wiem. Tydzień temu umarła ta, która grała u mnie na pianinie. Owszem, raz przyszła i uderzyła w klawisz, lecz nie próbowała więcej zagrać melodii. Odleciała wraz z ptakiem nocy Lelkiem co mi usiadł w sobotę na niskiej gałęzi.

Kosiłem z rana trawska sierpem, ale pot mi zalewał oczy. I postanowiłem wstąpić do jednego Żyda we wsi, co miał młodą żonę i dwie córki. Akurat sąsiad dopinał traktor do wózka na pszenicę, co jechał w kierunku tych żydowskich córek i zaprosił mnie na wózek.
Wskoczyłem i ochoczo żeśmy pomykali, tylko musiałem się zasłaniać przed gałęziami orzechów aby mi nie dały po pysku.

A już tam na mnie czekali, tylko kot im uciekł na drzewo. Ale mnie szło o papierosy, żeby były papierosy abym mógł u Żyda skupić myśli w oczekiwaniu na urlopowe córki.
I dzwoniła córka, a jakże by nie miała dzwonić skoro ja przybyłem w odwiedziny nie bez przyczyny.

I coś się psuło. Coś było nie kompatybilne z córką, gdy ja kucałem przy piecu i otwierałem wyczystkę. I papierosów nie było. Było okey, ale nie grało. I wtedy wyszedłem od tyłu domu na werandę, gdzie papierosy kiedyś były a się zbyły.
Patrze?
Patrzę, ąż widzę patronkę moją, jak siedzi na werandzie za stołem i też patrzy, ale w komórkę.

- A ty skąd się wzięłaś, jesteś córką? - spytałem córki co dzwoniła nie kompatybilnej a córka kompatybilna odrzekła, że córką Żyda nie jest tylko znajomą kuzynką.

- A jak masz na imię ty?
- Afra.

Siedzę tu, ona dotyka ekranu komórki i nie może sobie poradzić. Papierosów nie ma, młoda żona Żyda leży bo ją boli głowa, a ja w przepoconej koszuli mam przed sobą jakąś Afrykankę o wydatnych wydatnych afrykańskich ustach i czarnej koszulce na ramiączkach wraz z białym ciałem i niewielkich sterczących cyckach.

- Ty wiesz co? mam wnuków superowych co mają osiemnaście lat.
- Ja mam trzydzieści jeden.

W życiu nie widziałem trzydziestoletniej Afrykanki, co wygląda na białą osiemnastkę. To się musiało tak skończyć, że Afra przyszła do mnie w odwiedziny. Uprzedziłem ją że mój teoretyczny brak zębów nie świadczy o braku w praktyce i że jestem aktualnie bardzo oszołomiony światem.

To na razie tyle. Nie mogę więcej pisać z powodu braku papierosów.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oszolomienie
Gość






PostWysłany: Sob 20:37, 14 Sie 2021    Temat postu:

I jest już noc. Ćmy latają, noc jest z tych upojnych, a po prawej świeci cienki księżyc. Jest taki jak mój sierp cienki czternastego sierpnia roku byle jakiego.

Stała mi się mi dziś dziewczyno-kobieta o imieniu Afra muzą i nie wiem jak to rozegrać. Edyta w szarych spodenkach nawet nie wywiesiła prania, tylko jedną szmatkę albo udała że wywiesza.

Stara babka skosiła trochę trawnik bucząc wdowim buczeniem, garbiąc się naprężonym grzbietem i posuwając sie w papuciach strasznego sortymentu. Od takiego widoku zaraz mi sie robi niedobrze.

I ja, gdyby do lustra otworzył paszcz to bym to lustro obrzygał. A na te rzygi patrzy się Dostojny Pan Bóg....

.....ludzie, czy warto żyć? Czy warto codziennie srać do muszli? Srać i rzygać, szczać i sie modlić?

No nie...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oszolomienie
Gość






PostWysłany: Sob 20:43, 14 Sie 2021    Temat postu:

oszolomienie napisał:
I jest już noc. Ćmy latają, noc jest z tych upojnych, a po prawej świeci cienki księżyc. Jest taki jak mój sierp cienki czternastego sierpnia roku byle jakiego.

Stała mi się mi dziś dziewczyno-kobieta o imieniu Afra muzą i nie wiem jak to rozegrać. Edyta w szarych spodenkach nawet nie wywiesiła prania, tylko jedną szmatkę albo udała że wywiesza.

Stara babka skosiła trochę trawnik bucząc wdowim buczeniem, garbiąc się naprężonym grzbietem i posuwając sie w papuciach strasznego sortymentu. Od takiego widoku zaraz mi sie robi niedobrze.

I ja, gdyby do lustra otworzył paszcz to bym to lustro obrzygał. A na te rzygi patrzy się Dostojny Pan Bóg....

.....ludzie, czy warto żyć? Czy warto codziennie srać do muszli? Srać i rzygać, szczać i sie modlić?

No nie...


byłbym zapomniał o co mi chodziło. Bo jak stara kosi, to jutro przyjedzie Nadzia. Przyjedzie Nadzia, będzie Edyta i do tego Afra w mojej głowie, a jeszcze jest najmłodsza córka Żyda Maria. Marysia, co umknęła w rozgardiaszu BABY Lądu mojej dziadowskiej wsi.
I ja coś muszę z tym zrobić. To mój interes jest, a one Efemerydy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oszolomienie
Gość






PostWysłany: Sob 21:02, 14 Sie 2021    Temat postu:

oszolomienie napisał:
oszolomienie napisał:
I jest już noc. Ćmy latają, noc jest z tych upojnych, a po prawej świeci cienki księżyc. Jest taki jak mój sierp cienki czternastego sierpnia roku byle jakiego.


byłbym zapomniał o co mi chodziło. Bo jak stara kosi, to jutro przyjedzie Nadzia. Przyjedzie Nadzia, będzie Edyta i do tego Afra w mojej głowie, a jeszcze jest najmłodsza córka Żyda Maria. Marysia, co umknęła w rozgardiaszu BABY Lądu mojej dziadowskiej wsi.
I ja coś muszę z tym zrobić. To mój interes jest, a one Efemerydy.


Cytat:
W astronomii efemerydy to obliczenia matematyczne używane przede wszystkim do wyznaczania pozycji i orbity naturalnych satelitów. Badacze kosmosu używają efemeryd do określenia położenia satelitów i ich planet w konkretnym momencie w przyszłości. Dane te są niezbędne do planowania manewrów przelotu, podczas których statek kosmiczny przelatuje w pobliżu danego obiektu w celu wykonania jego obserwacji.


Obliczenia matematyczne są obliczami tychże Dziewczyno-kobiet. To są ich oblicza, twarze mojego autorstwa.
mam te twarze namalowane na obrazach. mam na przykład rusą kobietę, wypisz wymaluj była to właśnie Afra, któraą aż zatkało gdzuy weszła do pokoju i zobaczyła siebie.
Nadźkę obliczoną mam w szafie. jej głowa z poliwęglanu zapomniana, a jutro przyjedzie ożywiona.
Edytę z gołymi cycami mam nad łóżkiem. Trzyma w ręku jakiegoś zdechłego ptaka.... łoż kurwa ona trzyma tego co niedawno umarł.
Wszystko się mi zgadza!
Tylko Marysi jeszcze nie obliczyłem, bo tylko dwa razy w życiu ją widziałem. Gdzieś u mnie musi być, bo mam ze 100 portretów kobiet.

Kim ja jestem? Tak na gorąco to jestem Statkiem Kosmicznym, ale po kiego gdzieś lecę to nie wiem. Efemerydy są po to abym je zręcznie omijał a nie rozbił się o nie.

I to jest właśnie moje oszołomienie. Kurwa i chuj.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 22:14, 14 Sie 2021    Temat postu:

oszolomienie napisał:
Kim ja jestem? Tak na gorąco to jestem Statkiem Kosmicznym, ale po kiego gdzieś lecę to nie wiem. Efemerydy są po to abym je zręcznie omijał a nie rozbił się o nie.
I to jest właśnie moje oszołomienie. Kurwa i chuj.


Nie ma się co przejmować słowami kurwa i chuj. One są i będą. I ja byłem kurwą sprzedajną za pieniądze co się nazywa biznesem. A chujem jestem od urodzenia.

Nie jestem statkiem kosmicznym, bo nie mam statecznika, o ile nie liczyć nosa. Na nosa wyczułem Afrę. Tylko pół godziny mi wystarczyło aby poznać jej nazwisko. Na nosa wrzuciłem do netu dwa wyrazy, lub trzy słowa i rozpoznałem Afrę z twarzy. A gdy już miałem jej twarz, to wrzuciłem na Youtube i Afra mi zagrała melodię na fortepianie.

Zagrała mi Afra, patrzyła z ekranu i zauważyłem kilka szczegółów.
Jest Afra kolejnym ogniwem w moim kręgu, w moim wirowaniu. Już ją mam jak dziecko i jak tę tkaninę artystyczną, która wtedy ma w sobie artyzm gdy nie jest naciągana na siłę i formowana pod średnią matematyczną.

Jest dzieckiem szczęścia. Jest piękna. Chciałbym ją mieć i chciałbym jej dużo dać. Ale chciałbym ją wziąć nie jeden raz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oszolomienie
Gość






PostWysłany: Sob 22:36, 14 Sie 2021    Temat postu:

oszolomienie napisał:
Na nosa wyczułem Afrę.
Jest dzieckiem szczęścia. Jest piękna. Chciałbym ją mieć i chciałbym jej dużo dać. Ale chciałbym ją wziąć nie jeden raz.


- Czy pan tutaj śpi? - spytała Afra
- Tak.

Na łóżku w artystycznym nieładzie był odrzucony szary wojskowy koc, zgniło-zielony z lampasem czerwonym owerol i pod głową zwinięty drugi koc.
I wszystko powinno być wiadome, że nie ma prześcieradła i poszewki. Poszwy nie ma, bo już poszła. Na co komu poszwa bez wsypu. I nikt od dawna tutaj nie ścierał.

Owszem, jest obraz przedstawiający Młodą Amerykankę opartą na miotle i przewracającą oczami ile to ona ma roboty wokół chłopa.

Są jakieś szmaty, są szmatki ale nie ma prawdziwej matki. Ojcowizna jest zdziadziała. Śmieje sie i mówi że ma teoretycznie zęby które gdzieś tylko wyszły i zaraz wrócą.

- A co tam jest? - pokazała Afra na okno
- Gdzie?
- Tam...
- Tam jest Światowid.
- To chodźmy do Światowida.

Poszliśmy, ale zaraz Afra utknęła w trawie i byłaby się przewróciła na kupie kamieni skrytych w zielsku.

- To są fundamenty przyszłej budowli - wyjaśniłem - Cofnij się i idź za mną.

Gdy doszliśmy do Światowida, ona długo się przyglądała, nieomal jak Nadzia. Ale dotknęła go ręką, poklepała go tak jak by chciała sprawdzić czy to jest czy tego nie ma. I było jak głaz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oszolomienie
Gość






PostWysłany: Sob 23:02, 14 Sie 2021    Temat postu:

oszolomienie napisał:
oszolomienie napisał:
Na nosa wyczułem Afrę.
Jest dzieckiem szczęścia. Jest piękna. Chciałbym ją mieć i chciałbym jej dużo dać. Ale chciałbym ją wziąć nie jeden raz.


- Czy pan tutaj śpi? - spytała Afra
- Tak.
- A co tam jest? - pokazała Afra na okno
- Tam jest Światowid.
- To chodźmy do Światowida.

Gdy doszliśmy do Światowida, ona długo się przyglądała, nieomal jak Nadzia. Ale dotknęła go ręką, poklepała go tak jak by chciała sprawdzić czy to jest czy tego nie ma. I było jak głaz.


Jest tu bardzo dużo słów, za którymi coś jest, nie jedna rzecz. bardzo dużo rzeczy jest ale zbliża się czas na odwagę, na odrzucenie zbędnych rzeczy i pozostawienie tej jednej.

Co ja zrobię jutro?
Już dziś na 3 minuty przed północą odrzucam Edyte, Nadzię, Marię i wszystkie inne sprawy, cuda nie widy odrzucam, a zostawiam jedną Afrę.
Zapalam ostatnią faję i kładę się spać. Jutro pójdę tam i jak Afra będzie powiem że jestem zdecydowany.
I już jest jutro.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:06, 14 Sie 2021    Temat postu:

https://www.youtube.com/watch?v=8YI6pfchfUE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oszolomienie
Gość






PostWysłany: Nie 19:35, 15 Sie 2021    Temat postu:

oszolomienie napisał:
Co ja zrobię jutro?
Już dziś na 3 minuty przed północą odrzucam Edyte, Nadzię, Marię i wszystkie inne sprawy, cuda nie widy odrzucam, a zostawiam jedną Afrę.
Zapalam ostatnią faję i kładę się spać. Jutro pójdę tam i jak Afra będzie powiem że jestem zdecydowany.
I już jest jutro.


Edyta nie mogła tego tak zostawić. Spała długo, ale znów wywiesiła swoje pranie. Tym razem nie miała stanika po kusą paskowaną bluzką i jej długie cyce falowały niesamowicie.
Zadziałała z dużą mocą na moją wyobraźnie i deszcz spadł grubymi kroplami na karoserię Oldsmobila. Wszystko źle i udzieliła mi się wściekłość.

Afra zniknęła jak Efemeryda. Byłem i obszedłem pozamykany dom i nie śmiałem wnosić niepokoju. Wróciłem do siebie w ten upał i położyłem się w cieniu na trawie, czekając na Nadzię. Ale ona nie przyjechała mimo że okno było uchylone aby przewietrzyć jej pokój.
Poczułem się źle i wstąpiłem do sąsiada na herbatę z cytryną a dostałem pełny obiad, rosół, kotlet z ziemniakami, kompot z truskawek i ciastko jabłkowe.
Musiałem to przeleżeć w chłodnym cienkim owerolu z czerwonym lampasem. I bez papierosów.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oszolomienie
Gość






PostWysłany: Nie 20:27, 15 Sie 2021    Temat postu:

Wróciłem pod ten dom z Afrą. Jeszcze raz obszedłem go wkoło i nic. I stoję trzymając w ręku mały kamień jak talizman. Dlaczego podniosłem mały kamień z ziemi kilka godzin wcześniej i go nie wyrzuciłem to nie wiem.
Nie przypominam sobie abym kiedykolwiek tak długo bawił się małym kamieniem. Widocznie on był małą chwilą uniesienia kamienia, ważniejszą od wielkich kamieni którymi nie można się bawić.

Gdyby nie ten kamień, który kilka razy mi spadł i znów go musiałem podnosić to nie usłyszałbym głosów. Bo w ostatniej chwili gdy już wychodziłem stamtąd usłyszałem głosy niewiast. Były gdzieś, szczebiotliwe głosy skądś dochodziły. Z ganku dochodziły aż zawołałem i wtedy stary Żyd mnie przez drzwi gankowe zawołał do siebie.

Głosy dochodziły z grającego telefonu komórkowego, a on miał na stole otwarty rękopis.

- Piszesz ręcznie? - spytałem Żyda
- Tylko ręcznie. Nie umiem na komputerze. Ale widzę że jesteś w stanie vulgaris sodoma martyrologia, że nawet nie umiem tego nazwać
- Masz rację. Jestem w stanie wykończenionibus orbium obsesion female.
- To widać. Samotny jak palec.
- Nie mam papierosów. Masz tu studnię?
- Mam.
- To daj mi wody.
- Muszynianka może być?
- Woda ze studni gdzie jest?
- Tam dalej w lewym kranie.
- Tylko woda. Nawet lepiej że nie mam papierosów. Przyszedłem bo mam dwa słowa do Afry, przez tego Jowisza co świeci.
- Wiem. Świeci po nocach. A Afra wyjechała. One jest światowa. Miała jakiegoś Murzyna w Brazylii.
- A ja jestem szamanem z Peru.
- No jasne. Dla ciebie Brazylia to tyle co rzut beretem.
- A więc te głosy to córki z matką?
- Marysia z Martą poszły na łąki.
- Jest okej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oszolomienie
Gość






PostWysłany: Nie 22:36, 15 Sie 2021    Temat postu:

Dobry Wieczór wszystkim uległym potędze Jowisza.

Marysia powiedziała mi, że Afra była zachwycona. Trudno to sobie wyobrazić. Co ona ta Afra chwyciła u mnie. Dotknęła dłonią na płask Światowida z wypalonej gliny i nie sparzyła dłoni.

Afra musiała mówić o innym zachwyceniu. Leżały obie na podłodze z Marią lub raczej Maria leżała na swojej kanapie a Afra na materacu położonym na podłodze. Ten materac wraz z Afrą już znikł.

Kucałem na podłodze w miejscu gdzie Afra leżała i na moje kolana wdrapywała się suczka Marysi i wcale nie była zestresowana. Dwie łapki na moim kolanie i wesoła mordka. Już miałem ją pogłaskać, ale nie pogłaskałem.

- Widać że mnie lubi, prawda?

Afra leżała na materacu na podłodze. Jowisz świecił w okno, ale Maria go nie wiedziała, bo leżała na kanapie na lewym boku i słuchała opowieści Afry. Jej świecił Jowisz w oknie nad Marią. Była rozmarzona i leżała na wznak, a tylko czasem przekręcała głowę w kierunku Jowisza.

Afra była u mnie, pograła na fortepianie, pochodziła tu i tam, jednak najdłużej zagrzała sobie miejsce przed plakatem teatralnym o Balladynie. Usiadła na krześle i wpatrywała sie w ten plakat. A tam były dwie głowy kobiet, jednej która drugiej przekręcała głowę, a spod szponiastej dłoni zaciśniętej na szyi ciekła krew.

Wiem, że tylko prawa dłoń Afry jest mocna w uścisku i ona to właśnie zauważyła na plakacie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:49, 15 Sie 2021    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 271, 272, 273 ... 295, 296, 297  Następny
Strona 272 z 297

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin