Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nasza Krówka jest chora ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 3:37, 02 Sie 2011    Temat postu:

wujzboj napisał:
Czy wiesz w ogóle, co to chemoterapia, dlaczego się ją powtarza, na podstawie czego podejmuje się decyzje? Jeśli wiesz, to proszę napisz to tutaj.


Nie trzeba być specjalistą aby znać dwa sposoby medycznego leczenia raka- NIE CHOREGO;
1) Radioaktywna chemoteriapia wyniszczająca organizm.
2) Butelka morfiny i cierpliwie czekać w domu na śmierć.

Sam miałem raka skóry wyciętego i labolatoryjnie zdignozowanego.
Wiadomo, że zawsze po pierwszym raku skóry pojawiają się niezliczone następne.

W mim przypadku stało się inaczej.
Po zdiagnozowaniu raka, zacząłem stosować zmielone pestki brzoswiń (witamina B17) i do dziś czyli przez następne dwa lata nie ujawnił się żaden następny rak.

Przypadek czy jednak dr. Ernest Krebs miał rację?
Czytaj;
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Wto 3:38, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 5:28, 02 Sie 2011    Temat postu:

bol999 napisał:


Przypadek czy jednak dr. Ernest Krebs miał rację?
Czytaj;
[link widoczny dla zalogowanych]


Odporność organizmu raczej.
Koleżanka tez tego próbowała (rak wątroby), jej się jednak nie udało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Wto 11:08, 02 Sie 2011    Temat postu:

To bardzo ciekawe, co pani pisze, pani Luzik, bardzo, bo gdyby nie było ciekawe, to przecież nie uznałaby pani za potrzebne, dzielić się swoją wiedzą o swoich wątpliwościach. To pani „raczej”, musi być nasycone ogromną wiedzą, przynajmniej na tyle ogromną, aby ta ogromna pani wiedza, mogła sobie kopnąć w dupę wiedzę dwukrotnego laureata nagrody Nobla. Ciekawi mnie, czy ma pani świadomość tego, że pani wiedza jest większa od ogromu wiedzy dwukrotnego laureata nagrody Nobla, co daje pani satysfakcję z takiej przewagi, czy może wiedza pani jest już tak ogromna, że wiedza dwukrotnego laureata nagrody Nobla, jest przy ogromie pani wiedzy, niczym ziarenko piasku przy ogromie pustyni pani wiedzy, co powoduje, że nawet pani nie zauważa takiej drobinki jak wiedza dwukrotnego laureata nagrody Nobla? Ja jestem mocno przekonany, że to drugie, ba, jestem przekonany, że jeszcze o wiele większa jest pani wiedza, bo nie tylko jej pustynny ogrom dotyczy wiedzy medycznej i biologicznej, ale jest ogromem pustynnym w każdej dziedzinie. Posiadając taki ogrom wiedzy dzielący bezdenną przepaścią okruchy wiedzy laureatów nagród Nobla, może pani zawsze zupełnie śmiało każdemu nobliście powiedzieć - raczej nie wydaje mi się, aby miał pan rację. Przy ogromie pani wiedzy, to zupełnie wystarczy, w szczegóły nie musi się pani wdawać, bo niemożliwym jest, aby ogrom pani intelektu był dostępny maluczkim Noblistom.

Jestem pod ogromnym wrażeniem pani wiedzy, tak ogromnym, że jej ogrom mnie przeraża.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:22, 02 Sie 2011    Temat postu:

luzik
Cytat:
Koleżanka tez tego próbowała (rak wątroby), jej się jednak nie udało.


Pytaj lekarza jak jest z wątrobą.
Powie Ci, że wątroba dopiero zaczyna boleć jak 2/3 wątroby już nie pracuje.
Jeśli pozostała 1/3 zaatakowana była rakiem i wpierw "leczona " chomoterapią, która wykańcza cały organizm a nie tylko pozostały,- chory kawałek wątroby, to w takiej sytuacji czads na wybieranie trumny a nie szukanie ziółek.

Niewątpliwie Twoja koleżanaka zanim pomyślała o witaminie B 17, miała już przerzuty raka w koło a wątroba nie nadawała się już od dawna do regeneracji.
Gdyby nawet rak został w tej sytuacji usunięty, byłaby tylko dogorywającym wrakiem.
Wszystko ma swój czas i miejsce.
Gdyby zaczęła leczenie wątroby, przy pierwszych objawach dolegliwości od Mniszka zielarskiego i profilaktycznie B 17, mogłoby wyglądać zupełnie inaczej.
Zioła leczą ale nie czynią cudów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:25, 02 Sie 2011    Temat postu:

Bolek, gdyby pojechala w porę do Chin, to tez mogloby to wyglądać inaczej.

Przerażony napisał:


Jestem pod ogromnym wrażeniem pani wiedzy, tak ogromnym, że jej ogrom mnie przeraża.


a dupa


Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Wto 17:28, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Wto 19:15, 02 Sie 2011    Temat postu:

Czuję się zaszczycony, od kosmicznej świadomości nie ośmieliłbym się oczekiwać więcej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:50, 02 Sie 2011    Temat postu:

luzik napisał:
Bolek, gdyby pojechala w porę do Chin, to tez mogloby to wyglądać inaczej.
.

A co Chiny mają do rzeczy????
Pojebany Barycki
Twoje głupie komentarze potrzebne tu jak rzep na psim ogonie. :fuj:


Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Wto 23:58, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:26, 03 Sie 2011    Temat postu:

Zacytuję w całości, bo to ze strony poprzedniej:
Przerażony napisał:
Panie Dąbrowski, rozumienie pana sprawia mi nieco kłopotu. Najpierw pan się upiera w swoim dowodzie ABC, że nie tylko twierdzenia naukowe mają sen, ale sens najistotniejszy, bo ontologiczny, mają właśnie twierdzenia nienaukowe i broni pan tego jak cholera, a kiedy pan Krowa wypowiada się nienaukowo, to dyskredytuje pan sens jego wypowiedzi tylko i wyłącznie dlatego, że nie jest naukowa, nie uzasadniając swojej negacji, żadnym pozanaukowym, a wiec równie sensownym wedle pańskiego własnego dowodu ABC, argumentem. Czyżby pan doszedł dzisiaj do wniosku, że pana dowód ABC jest funta kłaków wart, czy tylko jest pan koniunkturalistą, który aby zdobyć przewagę dla swoich racji, gotów jest stosować argumenty sprzeczne z pana poglądami?

Zawsze cieszy mnie, gdy ktoś pyta o "dowód ABC", dając mi tym pretekst przypomnienia, czym różni się scjentyzm ("światopogląd naukowy") od nauki i na czym polega wiarygodność nauki oraz samowywrotność scjentyzmu. (Nawiasem mówiąc, warto zajrzeć do dawnego "pojedynku dwóch postów" na ten temat: wuj vs. barycki, Czy sens ma tylko to, co udowadnialne naukowo?.)

W sumie chodzi po prostu o to, że przerabianie nauki na ideologię jest nienaukowe i wobec "światopogląd naukowy" to oksymoron (zlepek słów, których nie da się połączyć w spójną całość, bo każde z nich wnosi do tej całości wymogi sprzeczne z wymogami wnoszonymi przez to drugie). Każda próba naukowego udowodnienia, że sensowne (przydatne, warte rozpatrywania) jest tylko to, co naukowo możliwe do udowodnienia i/lub próba naukowego ustalenia, czym jest przedmiot jej studiów, jest z konieczności skonstruowana według takiego samego schematu, co znany dowód prawdziwości Biblii: Biblia to Słowo Boże, Bóg powiedział w niej, że nie kłamie, Biblia zawiera więc samą prawdę. Jest to klasyczne błędne koło. W nauce takie schematy są ściśle zabronione i dlatego taki dowód nie ma prawa być naukowy - a skoro nie może być on naukowy, to każdy światopogląd przypisujący wiarygodność tylko temu, co naukowe, odbiera wiarygodność sam sobie i przez to w ścisły, naukowy sposób obala siebie sam. Skoro zaś ufa nauce, to powinien zaufać jej i w tym przypadku.

Wszystko to w żadnym stopniu nie przeczy wiarygodności nauki. Przeciwnie - broni to wiarygodności nauki, wytyczając jej granice tak, żeby każde naukowe twierdzenie spełniało formalnie poprawne warunki weryfikowalności. Nie mogę więc naukowo poprawnie powiedzieć: krowo, skoro przy pomocy związków chemicznych można cię wyleczyć albo ci zaszkodzić, to jesteś po prostu pewną kombinacją związków chemicznych. Mogę natomiast naukowo poprawnie powiedzieć: krowo, jeśli będziesz zażywał ten związek chemiczny, to jutro będziesz miał kaca. Można bez problemu prowadzić dyskusje pozostając w granicach naukowych. Nie rozumiem więc tego przerażenia. Bo chyba nie przeraża fakt, że sama decyzja o podjęciu dyskusji opierać się musi nie tylko na wiedzy naukowej, ale także na pozanaukowych, subiektywnych ocenach?

Aby nauka była wiarygodna, musi dotyczyć tylko i wyłącznie tego, co sprawdzalne w publicznie dostępnym doświadczeniu. Wiedza uzyskana w ten sposób jest bardzo, bardzo przydatna, ale w żadnym przypadku nie jest wystarczająca do zbudowania na tyle pełnego światopoglądu aby można było za jego pomocą kierować się w życiu.

Zresztą, to żadna nowość, Kant już dwieście lat temu wyjaśnił, o gdzie nauka ma zastosowania, a gdzie nie. Odsyłam do "Krytyk".


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Śro 1:28, 03 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa? zdrowa!
Gość






PostWysłany: Śro 6:37, 03 Sie 2011    Temat postu:

wujzboj napisał:
Mogę natomiast naukowo poprawnie powiedzieć: krowo, jeśli będziesz zażywał ten związek chemiczny, to jutro będziesz miał kaca.

Organizm krowy czy człowieka, sam produkuje związki chemiczne, o ile umysł nie jest zniewolony, ubezwłasnowolniony.
W tym tkwi prawda.
Jeśli zaś umysł jest zniewolony wtedy jest miejsce na półprawdy.
Innymi słowy, umysł człowieka zniewolonego nie jest w stanie wyprodukować prawdy (sam uleczyć organizm) i organizm jest zdany na półprawdy (leczenie farmakologiczne).

Prawda tym się różni od półprawdy, że każda następna półprawda jest warta połowę poprzedniej.
Oznacza to, że nigdy leczenie farmakologiczne nie zrównoważy samoleczenia, tylko czas leczenia farmakologicznego będzie się wydłużał
a ilość leczonych będzie się zwiększać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 6:44, 03 Sie 2011    Temat postu:

No właśnie, otóż to, nieweryfikowalny naukowo światopogląd pana Krowy dyskwalifikuje pan, panie Wuju Zbóju, z powodu jego nienaukowości, odbiera mu pan prawo do bycia sensownym, dlatego tylko, że jest nienaukowy, a tym samym sprzeniewierza się pan dowodowi ABC. Wyraźnie pan nakazuje panu Krowie, aby zapoznał się z badaniami naukowymi i swój pogląd zmienił na naukowy. Panu Kantowi pozwala pan mieć niebo gwiaździste nad sobą, a w sobie prawo moralne, a panu Krowie odmawia pan gwiaździstego nieba nad nim, a pamięci genetycznej w sobie. Dlaczego to tak sprzeniewierza się pan dowodowi ABC? Proszę mi wyjaśnić, jakim stopniem weryfikacji różni się prawo moralne w panu Kancie od pamięci genetycznej w panu Krowie, a jeżeli nie o weryfikację panu chodzi, bo już sam nie wiem o co panu chodzi, to proszę wyjaśnić, jakiej to stratyfikacji pan używa do określaniu sensu prawa moralnego w panu Kancie, a bezsensu w pamięci genetycznej w panu Krowie? A może to tylko widzimisię pańskiej wewnętrznie sprzecznej samoświadomości?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 6:54, 03 Sie 2011    Temat postu:

Tak, to święta prawda, tylko umysł czysty produkuje prawdę. Produkcja umysłu zanieczyszczonego cywilizacją, to śmieci. Trzeba nam wiedzieć, że posyłając dzieci do szkół, zanieczyszczamy ich umysły wstrętnym brudem wiedzy naukowej, która jest nie tylko półprawdą, a nieprawdą absolutną. Tylko czyste umysły, oczyszczone zupełnie z wszelakiej wiedzy, zdolne są do produkcji prawdy. Na całe szczęście, ludzi czystych jest ci u nas dostatek.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa? zdrowa!
Gość






PostWysłany: Śro 7:03, 03 Sie 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
Tak, to święta prawda, tylko umysł czysty produkuje prawdę...

Poezja nie jest od definiowania prawdy tylko od wskazywania kierunku.
Ja wiem, że organizmowi można pomóc, na przykład szczepiąc go małą dawką fałszu.
Jeśli jednak zaszczepimy go wielkim fałszem to umrze.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:28, 03 Sie 2011    Temat postu:

bol999 napisał:

A co Chiny mają do rzeczy????


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 8:45, 03 Sie 2011    Temat postu:

No i widzisz pan, panie Bolo, raczej to nie witamina B17, a Qigong produkuje prawdę uzdrawiającą. Czyste umysły nie mogą być fałszywe, bo z fałszu nie może powstać prawda. Kategorycznie wyklucza to ścisła matematyka NTI.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin