Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Od niegrzecznego do serdecznego.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:27, 27 Wrz 2011    Temat postu:

Cytat:
Panie Kotasiński, cały emcek opiera się na transformacji Lorentza

Kilka minut temu pewien profesor fizyki podważył podobne stwierdzenie na Salon 24 możesz rzucić okiem. Będzie cię także interesowało pod względem wcześniejszej wymiany opinii na temat neutrina.
Cóż rzec, boisz się wprost, to podchodzisz z boku zmieniając temat. To też ma swój kres według „emceka” - nie odbierz tego jako straszenie, raczej jako przewidywanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Śro 7:16, 28 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Kotasiński, na boga, ulituj się Pan nad sobą, przecież, aż taka głupota, nie uchodzi.

Ktoś napisał, że TW jest dziełem Lorentza i nie ma praktycznego zastosowania, a ktoś odpisał, że to nieprawda i miał rację, bo praktyczne zastosowanie ma choćby tylko w powszechnie dziś używanej nawigacji, a twórcą TW był Einstein. Nie było to zaprzeczenie fundamentu TW, transformacji Lorentza. Chyba, że do analizy tego tekstu użył Pan NTI. Jeżeli Pan odrzuca transformację Lorentza, to pozostaje Panu tylko transformacja Galileusza, a ona jest zupełnie sprzeczna z elektrodynamiką Maxwella, na której również opiera się TW. Bez tych fundamentów niemożliwe jest równanie E=mc2, matematyka na to nie pozwala. Tak wiec, Panie Kotasiński, pierdoli Pan takie idiotyzmy, które wykluczają, aby Pan miał jakiekolwiek, choćby tylko najmniejsze pojecie o teorii względności.

Nie jest przerażającym to, że taki obskurant jak Pan, pierdoli banialuki, iż wyprzedził Einsteina w opisie rzeczywistości, każdy analfabeta ma takie prawo, przerażającym jest to, że nauczyciel fizyki, zamiast skopać dupę obskurantowi, wchodzi z obskurantem w obskurancką dyskusję.

Pan, Panie Kotasiński, nie tylko jest matołem, Pan przede wszystkim jest skurwysynem żerującym jak padlinożerca na analfabetach, wciąga ich Pan w otchłań ciemnoty, bo tylko w tak obskuranckiej przestrzeni, taki matoł jak Pan, może pasożytować.

Zastanawia mnie tylko, czego w tej obskuranckiej przestrzeni szukał Pan Dyszyński.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:33, 28 Wrz 2011    Temat postu:

Twój sposób wyrażania sprawia, że nie ma ani potwierdzenia, ani zaprzeczenia, bo nie ma dyskusji.

Cytat:
nie tylko jest matołem, Pan przede wszystkim jest skurwysynem żerującym jak padlinożerca na analfabetach, wciąga ich Pan w otchłań ciemnoty, bo tylko w tak obskuranckiej przestrzeni, taki matoł jak Pan, może pasożytować.

Projekcja

Cytat:
Zastanawia mnie tylko, czego w tej obskuranckiej przestrzeni szukał Pan Dyszyński.

Bo szuka zgody z sobą, a ty prowadzisz z sobą konflikt, który przenosisz na każdą dyskusję z każdym.
Jesteś banalny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Śro 14:54, 28 Wrz 2011    Temat postu:

Nie dyskusja ustala fakty, one, kurwa, po prostu są, a są takie, że Pan jesteś kabotyn. Przecież jak już tak bardzo nie możesz Pan żyć bez nieweryfikowalnej absolutnej prawdy, to wypadałoby choć troszku się pouczyć, aby przynajmniej pobieżnie poznać prawdy weryfikowalne. Ale Pan jesteś śmierdzący leń, głupek i degenerat, że leń i głupek, to wiadomo dlaczego, a degenerat dlatego, że udało się Panu poznać jedną prawdę weryfikowalną, iż w otaczającym morzu ciemnoty lepiej sprzedaje się obskurantyzm od rzetelnej wiedzy i handlujesz tymi paciorkami hochsztaplerze, wpisując się na listę kolejnej grupy pasożytów społecznych. Jeszcze trzydzieści lat temu, zanim neoliberalizm korporacyjny zdobył władzę nad światem, w świecie cywilizowanym nie było miejsca dla takiego obskurantyzmu.

Każdy kabotyn i analfabeta, nie tylko szuka zgody ze sobą, ale i ją znajduje, trudno byłoby nie znaleźć, skoro nic się nie wie i nie jest zdolnym do analizy. Analizować można coś, a niewiedza jest niczym, a niczego, analizować się nie da. To wiedza powoduje konflikt, człowiek wiedzący, żyje w ciągłym konflikcie z sobą i otoczeniem, bo tylko wiedza pozwala widzieć konflikt przeciwieństw, które są motorem rozwoju i postępu. Pan ze swoją wewnętrzną zgodą, Panie Kotasiński, jesteś jak woda w sadzawce, zakisły i martwy.

I jeszcze jedno, jak już Pan przypisuje mi projekcję, to wypadałoby wskazać przynajmniej jeden przykład mojego analfabetyzmu. Pan, który, jak sam twierdzi, wyprzedził Einsteina, nie powinien mieć kłopotu z wykazaniem sprzeczności w mojej argumentacji idiotyzmu Pańskiego emceka.

Jak Pan wskaże jeden mój błąd, to kasuję całą NTI.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:52, 28 Wrz 2011    Temat postu:

Cytat:
Jak Pan wskaże jeden mój błąd, to kasuję całą NTI.

Pisanie do ludzi w sposób obraźliwy, zniechęca ich do rozmowy i kontaktów z tym, który ich obraża. Jest to działanie sprzeczne z zamiarem uzyskania ode mnie odpowiedzi na inne zadawane pytania. To przykład analfabetyzmu. Zastrzegam, że nie będę odpowiadał na dalsze twoje impertynencje, banalny barbarzyńco. Zmień język albo szczekaj do lustra.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31043
Przeczytał: 78 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:07, 28 Wrz 2011    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
Nie jest przerażającym to, że taki obskurant jak Pan, pierdoli banialuki, iż wyprzedził Einsteina w opisie rzeczywistości, każdy analfabeta ma takie prawo, przerażającym jest to, że nauczyciel fizyki, zamiast skopać dupę obskurantowi, wchodzi z obskurantem w obskurancką dyskusję. ...

Zastanawia mnie tylko, czego w tej obskuranckiej przestrzeni szukał Pan Dyszyński.

Dyskutuję WŁAŚNIE DLATEGO, że jestem nauczycielem. Ten zawód ma "we krwi" odpowiadanie na pytania ze strony audytorium - czy to audytorium ze szkoły podstawowej, czy gimnazjum, czy liceum. W etyce zawodowej prawdziwego nauczyciela jest (przynajmniej w moim przekonaniu) obowiązek NIE OBRAŻANIA SIĘ nawet za najgłupsze pytanie, najbardziej niedorzecznie postawiony problem. Warunkiem podstawowym do dyskusji jest za to DOBRA WOLA, uczciwość względem samego siebie. W mojej pracy z uczniami, bez mrugnięcia okiem, odpowiadałem na dziesiątki pytań, które merytorycznie kwalifikowałyby się bardziej do wybuchu śmiechu, czy riposty w stylu "lecz się młody człowieku". Ale ponieważ z drugiej strony było przekonanie, wiara, że to pytanie ma sens, to uważałem za właściwe nie naśmiewać się, aby nie zniszczyć owej "iskierki poznawczego ducha". Bo nauczyciel nie ma prawa zniechęcać nikogo do zadawania pytań.

Prawdziwy nauczyciel może odpowiedzieć na każde pytanie, bo to właśnie on widzi całość problemu i potrafi wskazać, w którym miejscu ktoś popełnia błąd.
Natomiast jeśli z drugiej strony ktoś wyraźnie "robi sobie jaja", to taki przypadek jest oczywiście pretekstem do zwinięcia całej owej etycznej nadbudowy.

Tu mi się też jednak przypomina stary dowcip:
Wykładowca mówi do studentów:
Teraz proszę pytać o wszystko co wam się wyda interesujące. Nie ma pytań złych, czy głupich. Na każde pytanie można odpowiedzieć w sposób sensowny, bo nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Na to głos z sali:
To ja mam pytanie Panie Profesorze: jeśli dwoma nogami stanę na szynach, a rękami chwycę się kabla trakcji elektrycznej, to pojadę jak tramwaj?...


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 20:08, 28 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Czw 12:26, 29 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Kotasiński, aż tak durny to chyba Pan nie jest, aby zakładać, że ja oczekuję od Pana odpowiedzi. Ja podobnie jak Pan Dyszyński, mam ciągoty pedagogiczne i nauczam ludzkość na Pańskim przykładzie, jak wygląda durnota.

Adam Barycki

PS. Na żadne pytanie, które mógłbym ewentualnie Panu zadać, Pan, Panie Kotasiński, nie jest wstanie udzielić odpowiedzi, a to z tej prostej przyczyny, że Pan jest pospolitym głupkiem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:03, 29 Wrz 2011    Temat postu:

Wykazałem ci sprzeczność i świetnie trafiłem, boś się aż zapluł i przytkał :) i zaraz pewnie znowu się zaplujesz bolszewicki dinozaurze. Co do odpowiedzi to zauważ, że zadałeś już wiele pytań np. o Lorentza czy o materialistyczno – idealistyczne przeciwstawienie i inne, a teraz w uniesieniu nagle nie chcesz odpowiedzi. :), to wyraz resztek godności albo raczej „godności.”
Przed chwilą też narzekałeś na Michała, a teraz się do niego kleisz, co za niekonsekwencja, kolejna zresztą z szeregu wielu. Jakim ty jesteś prostym człowiekiem, co krok mogę ci takie duże i małe „rzeczy” pokazywać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
GópieKórwyDwie
Gość






PostWysłany: Czw 15:20, 29 Wrz 2011    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Dyskutuję WŁAŚNIE DLATEGO, że jestem nauczycielem.... To ja mam pytanie Panie Profesorze: jeśli dwoma nogami stanę na szynach, a rękami chwycę się kabla trakcji elektrycznej, to pojadę jak tramwaj?...


Was dwóch smieciarzy cywilizacyjnych Dychawiczny i Rafełek jestescie gópimi kórwami cywilizacyjnymi.
i jeszcze chuciami ciuchciami dla milumilusińskich.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Czw 15:29, 29 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Kotasiński, oczywiście, że zadałem pytania, tak jak tłumaczyłem, zadałem je po to, abyś Pan na nie, nie odpowiedział, bo to przekracza Pańskie możliwości, a ludzkość zobaczyła jak wygląda idiota maskujący swoje banialuki teoriami naukowymi, o których nie ma absolutnie najmniejszego nawet pojęcia. Muszę Panu też powiedzieć, że ja wyżej sobie cenię edukację ludzkości, aniżeli swoją godność, możesz ją Pan naruszać sobie dowoli, najważniejsze, aby ludzkość odniosła z tego pożytek.

Bardzo też Pana proszę, aby mi Pan pokazywał małe i duże rzeczy, sam nie poradzę wymyślać przykładów idiotyzmu, a Pan jest jak znalazł i ludzkości będę miał co pokazać, aby ją przestrzec, przed takimi odrażającymi typami jak Pan. A jeżeli mogę mieć do Pana prywatną prośbę, to proszę jak najczęściej zwracać się do mnie per bolszewiku, bardzo lubię dźwięk tego słowa, zawsze czytam je na głos, aby się napawać jego urokiem.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Czw 15:37, 29 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Krowa, a coś Pan taki rozeźlony na świat cały? Czyżby jakaś sikorka nie pozwoliła Panu potrzymać się za cycek? A może to sprawa poważniejsza, sikorka i owszem, pozwoliła, jednak zanim Pan zdążył złapać za cycek w teraźniejszości, to on już hyc i był w przyszłości, a Panu w ręku zostawała tylko zerowa energia bez materialnej jedności?

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:30, 29 Wrz 2011    Temat postu:

Mój drogi dinozaurzy bolszoj - bolszewiku
Cytat:
zadałem je po to, abyś Pan na nie, nie odpowiedział

Znając twoje kłamstwa wiem, że to również tylko twoje kłamstwo, które dopasowałeś do sytuacji, aby udawać wyjście z twarzą i sprawiać wrażenie człowieka z godnością, bo w nadzwyczajny sposób udało mi się ciebie prewencyjnie powstrzymać przez przepisywaniem tutaj zawartości słownika wulgaryzmów polskich :) choć nie zupełnie, ale przynajmniej nie zaplułeś swojej odpowiedzi całkiem.

Cytat:
nie odpowiedział, bo to przekracza Pańskie możliwości

(Mając na uwadze twoje dobre samopoczucie :)) Drogi bolszoj – bolszewiku z przyjemnością zakomunikuję ci, że pod tym linkiem możesz zobaczyć jak wielokrotnie odpowiadałem na różne pytania wszystkim tym, którzy z szacunku do siebie nie używają, albo przynajmniej, nie nadużywają słownika wulgaryzmów polskich. To tu o czym zapewne wiesz: http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/e-mc2-odkryty-na-nowo,5582.html
Na marginesie dodając znajdziesz tam co nieco o spotkaniu „trzeciego stopnia” - NTI - emcek

Cytat:
ludzkość zobaczyła jak wygląda idiota maskujący swoje banialuki teoriami naukowymi, o których nie ma absolutnie najmniejszego nawet pojęcia

(nie)Drogi bolszewiku znowu muszę ci tu „przysunąć” znaną nam już projekcją.

Cytat:
 edukację ludzkości, aniżeli swoją godność, możesz ją Pan naruszać sobie dowoli, najważniejsze, aby ludzkość odniosła z tego pożytek

Post, na który właśnie odpowiadam wyraża uniesienie jakie przeżywałeś podczas jego pisania, uniesienie własną godnością, bolszojom godnością. Zresztą te słowa „najważniejsze, aby ludzkość odniosła z tego pożytek” to...to...to brzmi nieprawdopodobnie,... cóż za wzniosłość,... Ty - czynisz - to - wszystko – dla – ludzkości!,... co za niebywałe poświęcenie! :) Zatem proponuję, abyśmy wsadzili cię do klatki i obwozili po całym świecie, a ty na każdym występie wykażesz swoją „niebywałą” i „nadzwyczajną” znajomością wulgaryzmów, sprowadzimy ci także znawców z innych krajów, aby nasze tournee po świecie mogło przekroczyć granice polski. A serio, to mój drogi bolszewiku, z godności, to ty sam się obdzierasz, ja jedynie wskazuję kiedy, wystawiając twoje wypowiedzi do światła, abyś wiedział jak to wygląda spoza twojej głowy. Panimajesz?

Cytat:
Bardzo też Pana proszę, aby mi Pan pokazywał małe i duże rzeczy

Zatem, bardzo proszę, przeczytaj ten post jeszcze raz.

Cytat:
 per bolszewiku, bardzo lubię dźwięk tego słowa, zawsze czytam je na głos, aby się napawać jego urokiem.

Naturalnie, drogi bolszoj – bolszewiku o dinozaurzym przebiegu, bardzo proszę, spełniłem twoje życzenie.
Wybacz bolszewiku w kamaszach, ale jeśli chcesz powiedzieć, że byłem złośliwy zwracając się tak do ciebie – bolszewiku, to weź pod uwagę to, że to twoje życzenie. Jeśli ci się nie podoba, to trzeba wymawiać życzenie świadomie, z prawdziwym wyrazem woli, nie z przekąsem. Dlatego wybacz mi proszę, że się tobą zabawiłem trafiając w twoją - bolszewicką godność!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Czw 18:53, 29 Wrz 2011    Temat postu:

Jak boga kocham, to wszystko dla ludzkości, nic mnie tak nie raduje jak szczęście ludzkości, dlatego powinien mi Pan wybaczyć, kiedy będę Panem pomiatał okrutnie, ludzkość musi zobaczyć jak dobro zwycięża zło wcielone w tak ohydną kreaturę jak Pan. To zwycięskie dobro, to nie chwaląc się, jam jest.

A teraz nakopię Panu troszeczku do dupy, aby ludzkość miała troszeczku rozrywki. Matole, jak wytłumaczysz w kontekście teorii względności posiadanie przez horyzont zdarzeń temperatury? A teraz ludzkość łapie głęboki oddech i w napięciu oczekuje drugiego kopa w dupę matoła. I nie zawiodłem ludzkości, drugi kop właśnie trafia w dupę matoła. Jak opisuje Pański emcek proces przemiany materii przy gęstości Plancka?

Teraz troszeczku Pan odpocznie, a potem polecą następne kopy. Ludzkości nie możemy zawieść.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:44, 29 Wrz 2011    Temat postu:

Najpierw nauczysz się grzecznie do mnie zwracać, a później ci odpowiem. Zauważ - ponownie - że to ty zadajesz mi pytanie, nie ja tobie i to ty chcesz odpowiedź, zatem wiedź również, że aby coś otrzymać, należy mieć to, czego życzy sobie ten, od którego chcesz dostać, czy to cukierek, czy wiedza. Nie dysponujesz czymś, co ja chciałbym, tak abym starał się o twoją wolę, jest na odwrót – zauważ to, albo prostacko unieś się i powiedz, że nie chcesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Pią 3:03, 30 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Kotasiński, Panu za mało atrakcyjnym wydało się opowiadać podobnym sobie analfabetom, że jesteś Pan większy od Einsteina, uatrakcyjnił Pan opowieści o sobie osobistym koleżeństwem z bogiem i kolega bóg, podzielił się z Panem po koleżeńsku swoją boską wiedzą. A z tego wniosek jeden, bóg jest tumanem, bo gdyby tumanem nie był, to nie plótłby Panu takich banialuk. Panie Kotasiński, nawet człowiekowi tak durnemu jak Pan, nie wypada fraternizować się z jeszcze durniejszym od siebie bogiem, pluń Pan na niego, to dureń nad durnie jest, a do tego kłamca ohydny. Przecież żebym był nawet najgrzeczniejszym na świecie, to na te pytania nie odpowie mi Pan później, ani nigdy. Raz, dlatego, że jest Pan idiotą i nie rozumie zupełnie o co był pytany, a dwa, to temperatura horyzontu zdarzeń jest sprzeczna z TW i TW niezdolna jest do opisu procesów w gęstości Plancka. A z tego wniosek, że wiedza przekazana Panu przez durnego boga, stoi w sprzeczności z wieloma aspektami rzeczywistości. No, sam Pan musi przyznać (nawet pomimo Pańskiej durnoty), że bóg, który nie rozumie zjawisk w świecie, który sam stworzył, musi być durniem. Dlatego to Panie Kotasiński, jeżeli mógłbym wybierać, to wolę dostać od Pana cukierka, zamiast Pańskiej wiedzy.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:10, 30 Wrz 2011    Temat postu:

Gdybyś wiedział o czym mówisz, to ściągnąłbyś tą swoją bolszewicką czapę, przeprosił i podwinął ogon pod siebie. Dodam, że mur na, który nie potrafisz wskoczyć wybudował właśnie Bóg, knypku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Pią 11:12, 30 Wrz 2011    Temat postu:

Może i wybudował ten mur, ale obydwaj napierdalacie tylko swoimi pustymi łbami w tę betonową ścianę ino dudni. Na razie, nieuki, obydwaj stoicie bezradni w swojej głupocie przed wiedzą dostępną ludziom nie tylko na uniwersytetach, ale nawet w szkołach średnich i podstawowych. A bolszewicy nie mają powodów ściągać swoich czap z głów przed takimi durniami, jak Pan i bóg Pański, bo pierwsi polecieli w kosmos i potrafili wybudować elektrownie atomowe, co byłoby niemożliwe, gdyby zamiast prawdziwej wiedzy, posługiwali się durnotami takimi jak Pański emcek przekazany Panu osobiście przez boga. Bóg Pański musi być niezgorszym durniem, skoro na swojego ambasadora wybrał sobie takiego durnia jak Pan.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:38, 30 Wrz 2011    Temat postu:

Przcież to ciebie głowa boli i denerwujesz się od bezskutecznego uderzania głową w mur, którym jest moja wola wyćwiczona przez Boga. Z tego, co słychać, to bolszewicy wykradli plany atomowe amerykanom i dlatego zdołali to zbudować wczesniej niż przewidywano. W kosmos polecieli marginalnie wczesniej, ale owszem tylko za jaką cenę, za wyścig na siłę kosztem wielu narodów.
Ponadto Bóg jest również twój, różnica między nami w postrzeganiu tego faktu polega na tym, że ja to zakceptowałem i odkryłem w sobie, siebie jako On, uzyskując Jego Wolność, siłę w Prawdzie i własną wrażliwość – Miłość do siebie, innych, a nawet do ciebie, bo rozmawiam z takim duchowym „brudasem.” Ty natomiast żyjesz w „wewnętrznym” sprzeciwie, dlatego można tobą manewrować w różny sposób, bo jesteś z powodu owego przeciwstawienia przewidywalny. Zauważ, że ton ci się zmienił, zacząłeś już traktować mnie serio, mamy postęp w dążeniu do serdeczności, ale nie obiecuję, że będę ci towarzyszył do końca drogi, bo zaczynasz mnie nudzić swoim ślimaczym postępem, a poza tym możesz w swojej starobolszewickiej godności poczuć się urażony i unieść się nie-chceniem. Ale jak wiesz decyzja każdego człowieka, ostatecznie, to jego sprawa, a rezultaty tej decyzji też, przynajmniej do momentu dopuki zrezygnuje z podboju murów i wejdzie grzecznie przez otwartą bramę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Pią 16:31, 30 Wrz 2011    Temat postu:

Panie Kotsiński, ja bardzo serio traktuję takie zjawiska jak Pan w przestrzeni publicznej, toż ludzkość muszę chronić przed taką zarazą. Natomiast Pan, jako osoba, to tylko pospolity idiota, sam w sobie gówno wart uwagi. Zdarza się czasem spotkać głupka wariata, który potrafi wzbudzić zainteresowanie, ale Pan nie jest wariatem, Pan jest tylko głupkiem powtarzającym pospolite komunały. Panu może się wydawać, że Pańskie odkrycie swojej boskości jest fascynujące, ale w dzisiejszym świecie przepełnionym analfabetami, jest to zjawisko bardzo pospolite.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Pią 23:18, 30 Wrz 2011    Temat postu:

I co Panie głupek, boisz się Pan pisać we własnym wątku? Przecież obiecałeś Pan wypędzić ze mnie diabła, czyżby zabrakło Panu boskiej wszechmocy?

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:22, 01 Paź 2011    Temat postu:

Nie chce mi się, a co jednak chcesz ssać mój sutek wiedzy zamiast cukierka? ;-P :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 10:09, 01 Paź 2011    Temat postu:

Panie Kotasiński, przecież cały czas ssę tę Pańską wiedzę, cały ten wątek, to jej przegląd, autoprezentacja Pańskiego obskurantyzmu. Ja jeszcze dodam z playbacku kilka Pańskich prawd bożych i zrobię podsumowanie. Na poziomie wiedzy matematyczno fizycznej nie będziemy się tu specjalnie skupiać, bo to są absurdy już z poziomu szkoły podstawowej, zajmiemy się patologią psychologii hochsztaplera idioty.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Nie 1:56, 02 Paź 2011    Temat postu:

Postanowił Pan, Panie Kotasiński, zastosować powszechnie stosowaną tu metodę przemilczenia i kontynuować swoje banialuki w innych wątkach. A ja tu na to nie pozwolę, tu dla tchórzy chowających głowę w piasek i wystawiających dupę, jest kopniak w tę wystawioną dupę. To nie będzie forum dla gówniarzy chowających sie za maminą, czy bożą sukienką, ja na to tu nie pozwolę, tu mogą pisać głupki, ale tchórze pisać tu nie będą.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gdzieżTam
Gość






PostWysłany: Nie 8:21, 02 Paź 2011    Temat postu:

Marcin Kotasiński napisał:
Najpierw nauczysz się grzecznie do mnie zwracać, a później ci odpowiem. Zauważ - ponownie - że to ty zadajesz mi pytanie, nie ja tobie i to ty chcesz odpowiedź, zatem wiedź również, że aby coś otrzymać, należy mieć to, czego życzy sobie ten, od którego chcesz dostać, czy to cukierek, czy wiedza. Nie dysponujesz czymś, co ja chciałbym, tak abym starał się o twoją wolę, jest na odwrót – zauważ to, albo prostacko unieś się i powiedz, że nie chcesz.


Jeśli jesteś bucem to nim pozostaniesz a jeśli nie to nie.

(Oto słowo moje)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:24, 02 Paź 2011    Temat postu:

W czym mogę pomóc?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 15, 16, 17  Następny
Strona 2 z 17

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin