Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Propozycja dla mścicieli
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 13:44, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Cytat:
[...]
- Sokratesie, wiesz czego właśnie dowiedziałem się o Twoim uczniu?
- Zaczekaj chwilę - odpowiedział Sokrates - zanim mi o tym powiesz, chciałbym poddać Cię małej próbie. Taki potrójny filtr, przez który przepuścimy Twoją informację.
[...]
- A więc - skonkludował Sokrates - jeśli to, o czym chcesz mi powiedzieć może nie być prawdziwe, nie jest dobre, ani nawet przydatne dla mnie, to po co o tym w ogóle mówić?
I to właściwie wyjaśnia, dlaczego Sokrates był wielkim filozofem i cieszył się takim szacunkiem, oraz to dlaczego nigdy nie dowiedział się, że Platon bzykał jego żonę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sinner




Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:46, 18 Wrz 2006    Temat postu:

ROTFLU, na sfini nie mozna wyluzowac regulamin regulamin regulamin!!!

Na upartego to moge twierdzic ze atakujesz mnei osobiscie gdy twierdzisz ze mam wyluzowac, bo sugeruje ze jestem spięty. Jawny atak... ;) ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sinner




Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:47, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Dobre to co zaznaczyles :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ROTFL
Gość






PostWysłany: Pon 13:49, 18 Wrz 2006    Temat postu:

A widzisz, sinner. Jednak wyluzowales :D
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sinner




Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:52, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Ja cały czas jestem wyluzowany... To raczej moi oponenci są spieci strasznie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ROTFL
Gość






PostWysłany: Pon 15:35, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Ach, to twoje wyluzowanie poznaje sie po tym, ze obrazasz kobiety...

ROTFL!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sinner




Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:58, 18 Wrz 2006    Temat postu:

nastepny szowinista...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
trabka




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:12, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Szanowny Panie wujuzboju,

Pańską propozycję utworzenia osobnego działu, w którym Opozycja (jak Pan to ładnie ujął) mogłaby swobodnie wypisywać wszelkie opinie na Pański temat, odbieram mniej więcej tak (z zachowaniem odpowiednich proporcji, oczywiście), jak Adam Michnik odebrał propozycję gen. Kiszczaka, gdy ten mu obiecał, że zostanie zwolniony z więzienia, jeśli tylko wyjedzie na emigrację i przestanie "mieszać" w Polsce.

Jeśli Panu nie podobają się moje wypowiedzi na Pański temat, to proszę wrzucić je do Więzienia. Przynajmniej sytuacja będzie jasna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zbanowany Uczy




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdzieś między niebem a czyśćcem

PostWysłany: Pon 17:42, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Anonymous napisał:
Cytat:
[...]
- Sokratesie, wiesz czego właśnie dowiedziałem się o Twoim uczniu?
- Zaczekaj chwilę - odpowiedział Sokrates - zanim mi o tym powiesz, chciałbym poddać Cię małej próbie. Taki potrójny filtr, przez który przepuścimy Twoją informację.
[...]
- A więc - skonkludował Sokrates - jeśli to, o czym chcesz mi powiedzieć może nie być prawdziwe, nie jest dobre, ani nawet przydatne dla mnie, to po co o tym w ogóle mówić?
I to właściwie wyjaśnia, dlaczego Sokrates był wielkim filozofem i cieszył się takim szacunkiem, oraz to dlaczego nigdy nie dowiedział się, że Platon bzykał jego żonę.


BZDURA DO SZEŚCIANU! Każdy czytelnik Platona wie, że był to największy (przede wszystkim w sensie intelektualnym) gej wszechczasów!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:48, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Drogi Panie Trabka, dziekuje za jasne postawienie sprawy. Licze wiec na to, ze jesli pojawia sie gdzies zarzuty, ze Sfinia tepi krytykowanie wuja, wyrzucajac krytyczne (w tym pewno i Panskie) wypowiedzi do Wiezienia, to wyjasni Pan sytuacje przypominajac, ze dziala Pan swiadomie w sposob niezgodny z Regulaminem i swiadomie odrzucil pan propozycje rozwiazania problemu w inny, polubowny sposob.

Ja natomiast oswiadczam, ze mozliwosc utworzenia dzialu dla Opozycji moderowanego przez Opozycjoniste pozostaje otwarta. Do jej urzeczywistnienia potrzeba moderatora z kregow aktywnej Opozycji, a nastepnie zgody moderatorow Sfini. Ewentualni kandydaci proszeni sa o zglaszanie sie publicznie (na przyklad, w tym watku), zeby nie bylo niejasnosci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ks.Marek




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oikumene
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:13, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Zbanowany Uczy napisał:
Masmika, sorry ale chyba zmyślasz - przeczytałem cały corpus socraticum i nie przypominam sobie takiego passusu. Nie mówiąc o tym, że starożytni Grecy nie dysponowali pojęciem "filtru". :D

I Zban pozamiatał... :brawo:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
trabka




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 8:39, 19 Wrz 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Licze wiec na to, ze jesli pojawia sie gdzies zarzuty, ze Sfinia tepi krytykowanie wuja, wyrzucajac krytyczne (w tym pewno i Panskie) wypowiedzi do Wiezienia, to wyjasni Pan sytuacje przypominajac, ze dziala Pan swiadomie w sposob niezgodny z Regulaminem i swiadomie odrzucil pan propozycje rozwiazania problemu w inny, polubowny sposob.


Szanowny Panie,

Liczyć Pan może co najwyżej na swoich moderatorów.

Z góry wyjaśniam, że nie będę przestrzegał żadnego regulaminu (nawet gdyby miało to spowodować wyrzucenie moich postów do Więzienia), jeśli działanie w sposób zgodny z regulaminem byłoby wbrew mojemu rozumowi i sumieniu.

Ponadto, nie zgodzę się na żadną propozycję "rozwiązania problemu w polubowny sposób", jeśli propozycja taka nie będzie odpowiadała mojemu rozumowi i sumieniu.

Z poważaniem,

Trąbka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ks.Marek




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oikumene
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:04, 19 Wrz 2006    Temat postu:

Trafiła kosa na kamień. Wuj polegnie od ciosu zadanego jego własną bronią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drizzt
Założyciel, admin



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 9:56, 19 Wrz 2006    Temat postu:

Cytat:
Trafiła kosa na kamień. Wuj polegnie od ciosu zadanego jego własną bronią.

O matko...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sfinia
Założyciel, admin



Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Hlefik

PostWysłany: Wto 11:47, 19 Wrz 2006    Temat postu:

Coz, drogi Panie Trabka. Jesli Pana sumienie nakazuje Panu obrzucac mnie goloslownymi obelgami i kaze Panu zgadzac sie na ewentualne wykorzystanie tych obelg jako prowokacji, to mowi sie trudno. Mysle, ze bedzie to dobry przyklad ilustrujacy moralna i intelektualna sile Pana antywujowej kampanii. Ciesze sie z wyjasnienia sprawy.

Rzecz jasna, moja oferta utworzenia Azylu pozostaje otwarta dla wszystkich Opozycjonistow, ktorzy z jakichs powodow chcieliby regularnie przedstawiac na Sfini swoje negatywne opinie o osobie wuja (a nie tylko o jego pogladach) i ktorzy przy tym nie chcieliby, zeby takie zachowanie grozilo im - jako autorom publikujacym ataki na osobe, a nie tylko na poglady - wysylaniem ich postow do Wiezienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
trabka




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:54, 19 Wrz 2006    Temat postu:

Mój rozum i moje sumienie każą mi nazywać rzeczy po imieniu, zwłaszcza, gdy mam do czynienia z intelektualną szarlatanerią, ignorancją czy zaślepieniem graniczącym z obłąkaniem, występującymi pod szyldem "promowania racjonalnej i rzeczowej dyskusji".

Ma Pan bez wątpienia wiele pozytywnych cech (np. inteligencja, wszechstronność zainteresowań, wytrwałość, kreatywność, niezły styl, poczucie humoru). Cenię Pana za to i nawet trochę lubię. Cenię też Pana i lubię za to, że "miesza" Pan w polskim Internecie, sieje Pan ferment, zmusza Pan ludzi - wierzących i niewierzących - do myślenia. Co by przecież nie mówić, Pańska Śfinia przez parę miesięcy była dla mnie jedną z moich ulubionych rozrywek.

Ma Pan jednak także pewne wady (któż ich nie ma?), które jakoś szczególnie mnie irytują i sprawiają, że racjonalna i rzeczowa dyskusja z Panem wydaje mi się na dłuższą metę niemożliwa. Te wady to pycha połączona z ignorancją, które sprawiają, że w sposób bardzo autorytatywny wypowiada się Pan w dziedzinach, w których nie ma Pan odpowiednich do tego kompetencji (np. teologia czy filozofia), psychologiczna niezdolność do dostrzeżenia czy też do przyznania się do własnych błędów, a w związku z tym częste stosowanie metody "oślego uporu" do obrony własnych przekonań czy też uciekanie się do nieuczciwych chwytów erystycznych, ze zwykłym, bezczelnym "wciskaniem kitu w żywe oczy" na czele.

Przypadek wątku Czy apokatastaza jest zgodna z nauką Kościoła? jest moim zdaniem najbardziej dobitną tego ilustracją, dlatego też tak się tego wątku "uczepiłem".

Oczywiście powyższe zarzuty uzna Pan za gołosłowne. Jeśli będzie mi się chciało (przyznaję, że jest to coraz bardziej niewdzięczne zajęcie), to nadal będę kontynuował "dyskusję" z Panem w jednym czy w dwóch wątkach na Śfini. Niestety, nie mogę Panu zagwarantować, że "w sposób regulaminowy", bo nie omieszkam tego głośno zauważyć, jeśli nadal będę spotykał się ze wspomnianymi wyżej negatywnymi zjawiskami.

A tak w ogóle i niezależnie od wszelkich "racjonalnych i rzeczowych dyskusji", chciałbym Panu powiedzieć, że przecież racjonalne czy "racjonalne" dyskusje to nie wszystko, i poza tą kwestią "racjonalnych i rzeczowych dyskusji" (która z różnych względów, osobistych i zawodowych, jest dla mnie ważna), to Pana lubię.

PS Gdyby Pan na przykład otwarcie przyznał, że Pańska koncepcja apokatastazy jest niezgodna z oficjalnym nauczaniem Kościoła katolickiego, ale Pański rozum i Pańskie sumienie po prostu nie pozwalają Panu przyjąć tego nauczania - wtedy moim zdaniem byłoby to uczciwe postawienie sprawy. Zrozumiałbym to i odwołałbym zarzut "intelektualnego oszustwa lub zaślepienia", i jeszcze bym Pana przeprosił za moje ostre słowa. Ale szczerze mówię: upieranie się, że Pańska koncepcja apokatastazy jest zgodna z oficjalnym nauczaniem Kościoła czy też że stanowi ona właściwą "interpretację" tego nauczania - to moim zdaniem JEST INTELEKTUALNA NIEUCZCIWOŚĆ LUB ZAŚLEPIENIE.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:46, 19 Wrz 2006    Temat postu:

Coz. Skoro nazywamy rzeczy po imieniu, to ja tez pozwole sobie na krotka ocene.

Poniewaz zwyklem szukac u ludzi pozytywnych a nie negatywnych cech, interpretuje Pana zachowanie jako skutek frustracji spowodowanej nieudana proba przekonania mnie do czegos, co Panu wydaje sie byc oczywiste. Poniewaz nie potrafi Pan sobie wyobrazic, jak czlowiek inteligentny moze byc pewien slusznosci pogladu, ktory w Pana opinii jest calkowicie bledny, uznaje Pan ostatecznie tego czlowieka albo za oszusta intelektualnego, albo za upartego ignoranta, albo za osobe nieumiejaca wyjsc poza swoje waskie spojrzenie na swiat. Nie traktuje Pan powaznie mozliwosci, ze osoba nieumiejaca wyjsc poza swoje waskie spojrzenie na swiat moze byc Pan.

Ma Pan do tego prawo.

Nie rozumiem jednak Pana "krucjaty", drogi ATEISTO. Krucjaty prowadzonej z rosnaca zapalczywoscia. Jedynym wytlumaczeniem, ktore przychodzi mi do glowy, jest Pana wrogosc do Kosciola. Wrogosc tak zaawansowana, ze wszelkie proby usuniecia z Kosciola bledow, niescislosci i moralnie watpliwych zasad napawaja Pana obawa bolesna wrecz fizycznie, bowiem zwiekszaja one sile, z jaka Kosciol opiera sie ateistycznym atakom i wyjmuja bron z reki tym, ktorzy chcieliby Kosciol zniszczyc.

Dbalosc ATEISTY o "ortodoksyjnosc" nauki Kosciola jest kuriozalna. Pomijam tu juz to, czy wujowa teologia jest spojna z dogmatami katolickimi (o czym jestem swiecie przekonany i czego jestem gotow bronic przed wszystkimi, ktorzy potrafia przedstawic jakies merytoryczne kontrargumenty), czy tez jest z nimi niespojna (o czym jest Pan swiecie przekonany, choc bronic Pan tej tezy juz najwidoczniej nie zamierza).

Powtorze: wszelka dbalosc ATEISTY o ortodoksyjnosc nauki Kosciola jest kuriozalna. Zastanawiajace jest rowniez, ze z podobna dbaloscia (i wyrazona w podobny sposob: najpierw za pomoca plytkiego rozumowania, a potem za pomoca malo wybrednych obelg pod adresem oponenta) spotykalem sie w moich dyskusjach internetowych wlasnie ze strony TYCH ateistow, ktorzy z duza niechecia odnosili sie do Kosciola i ktorzy jako podstawowe antykatolickie argumenty uzywali tych twierdzen UNK, ktore w moich rozwazaniach interpretuje w sposob odbierajacy owym antykatolickim argumentom jakakolwiek racje bytu. Oczywiscie, w podobnym tonie reaguje "beton" katolicki. Gdyby czasy byly inne, niewatpliwie skonczylbym na stosie, rozpalonym przez nich z milosierdzia dla mnie i dla ludzkosci oraz ku chwale Boga Najwyzszego :shock:

Powtorze wiec raz jeszcze: moja koncepcja apokatastazy jest w pelni zgodna z istota nauki Kosciola Katolickiego, z duchem katolicyzmu; co wiecej, jest ona zgodniejsza z nimi niz tradycyjna teoria zbawienia. Wrazenie niezgodnosci wujowej apokatastazy z katolicyzmem jest powierzchowne i ma swoje zrodlo w niedostosowania potocznego jezyka do omawiania spraw ostatecznych. Jest to sprawa zupelnie fundamentalna, rozumowanie jest proste i bezposrednie, a pomylic moze sie tu tylko:

- ktos, kto nie zada sobie odrobiny trudu, by bez uprzedzen przysluchac sie temu, co mowie; albo

- ktos, kto nie ma doswiadczenia w scislym rozumowaniu i kogo szokuje sam pomysl oddzielania istotnej tresci od werbalnej otoczki; albo

- ktos, kto slepo i bezrozumnie idzie za dzwiekiem slow dochodzacych do niego z UNK, nie majac kontaktu z Duchem; albo

- ktos, kto jest tak napelniony (niekoniecznie ze swojej winy) nienawiscia do jakiejs osoby lub grupy, ze napelnia go obrzydzeniem mysl, iz jego znienawidzony wrog nie bedzie przez wieczne czasy ponizany i dreczony; albo

- ktos, kogo nauczono uwazac Boga za niezrozumialego wladce "milujacego inaczej" i kto wobec tego tak panicznie boi sie zemsty Boga, ze wszelka mysl o Bogu i swiecie inna niz ta wpojona w dziecinstwie wywoluje u niego dreszcz przerazenia.

Domyslam sie (na podstawie Pana slow do mnie kilkukrotnie skierowanych), ze uzna te Pan moja wypowiedz za przejaw pychy, pogardy dla inaczej myslacych, oraz za dowod mojej krancowej nieuczciwosci umyslowej. Bedzie Pan przy tym pewien, ze Pana reakcja nie swiadczy ani o Pana pysze, ani o Pana pogardzie dla inaczej myslacych, ani nie bedzie mogla byc przeze mnie odebrana jako dowod takiej nieuczciwosci. Czy zgadlem?

Rzecz jasna, milo mi uslyszec, ze Pan mnie "tak w ogole to lubi". Pokazuje to przynajmniej tyle, ze nawet krancowe roznice w ocenie wartosci opinii moga byc pozostac bez wiekszego wplywu na, ze tak sie wyraze, ludzkie stosunki miedzyludzkie. Wobec tego niezaleznie od wszystkiego proponuje :pidu: Na przyklad, z uzyciem piwa dostarczonego przez powabna kelnerke ks. Marka!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ks.Marek




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oikumene
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:05, 19 Wrz 2006    Temat postu:

Jarosław napisał:
Nie rozumiem jednak Pana "krucjaty", drogi ATEISTO. Krucjaty prowadzonej z rosnaca zapalczywoscia. Jedynym wytlumaczeniem, ktore przychodzi mi do glowy, jest Pana wrogosc do Kosciola. Wrogosc tak zaawansowana, ze wszelkie proby usuniecia z Kosciola bledow, niescislosci i moralnie watpliwych zasad napawaja Pana obawa bolesna wrecz fizycznie, bowiem zwiekszaja one sile, z jaka Kosciol opiera sie ateistycznym atakom i wyjmuja bron z reki tym, ktorzy chcieliby Kosciol zniszczyc.

Dbalosc ATEISTY o "ortodoksyjnosc" nauki Kosciola jest kuriozalna. Pomijam tu juz to, czy wujowa teologia jest spojna z dogmatami katolickimi (o czym jestem swiecie przekonany i czego jestem gotow bronic przed wszystkimi, ktorzy potrafia przedstawic jakies merytoryczne kontrargumenty), czy tez jest z nimi niespojna (o czym jest Pan swiecie przekonany, choc bronic Pan tej tezy juz najwidoczniej nie zamierza).


Jarku, twój zarzut to przykrośc świadomie i dobrowolnie wymierzona w Pana Trąbke.
Troszkę z Panem Trąbką pisałem (przepraszam P. Trąbkę, iz ujawniam nieco kulisy naszych PW). Nie ma u Pana Trąbki krztyny zapalczywości, lecz chęć drążenia ku prawdzie. I to mnie najbardziej buduje w Panu Trąbce i jego postawie. Jest On dla mnie wzorem autentycznego ateisty - rzeczowy, krytyczny i uporządkowany metodologicznie. Czego mnie - jak wszyscy widzicie, bardzo często brak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:16, 19 Wrz 2006    Temat postu:

Jak rozumiem, twoim zdaniem mamy do czynienia z dobrym Panem Trabka, ktory rozumie katolicyzm tak jak ty (i dlatego go odrzuca) i ktory bynajmniej wuja swiadomie i dobrowolnie nie obraza, gdy nazywa go szarlatanem i oblakancem - przeciez wuj taki wlasnie jest, prawda? Z drugiej strony mamy, twoim zdaniem, do czynienia ze zlym wujem (szarlatanem i/lub oblakancem, patrz powyzej), ktory rozumie katolicyzm inaczej niz ty (i dlatego go przyjmuje), i ktory Pana Trabke swiadomie i dobrowolnie obraza, nie odplacajac mu podobnymi okresleniami lecz dziwiac sie, czemu ateista z takim zapalem broni tej wersji katolicyzmu, ktora tenze ateista uwaza za nielogiczna i/lub moralnie nieakceptowalna...

Dobra. Pojde sobie juz spac. I pomarze o tym, ze moze pewnego dnia zaczniesz patrzec na ludzi i ich zachowanie, a nie na to, czy ich poglady zgadzaja sie z twoimi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ks.Marek




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oikumene
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:21, 20 Wrz 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
1. Jak rozumiem, twoim zdaniem mamy do czynienia z dobrym Panem Trabka, ktory rozumie katolicyzm tak jak ty (i dlatego go odrzuca) i ktory bynajmniej wuja swiadomie i dobrowolnie nie obraza, gdy nazywa go szarlatanem i oblakancem - przeciez wuj taki wlasnie jest, prawda?
2. Z drugiej strony mamy, twoim zdaniem, do czynienia ze zlym wujem (szarlatanem i/lub oblakancem, patrz powyzej), ktory rozumie katolicyzm inaczej niz ty (i dlatego go przyjmuje), i ktory Pana Trabke swiadomie i dobrowolnie obraza, nie odplacajac mu podobnymi okresleniami lecz dziwiac sie, czemu ateista z takim zapalem broni tej wersji katolicyzmu, ktora tenze ateista uwaza za nielogiczna i/lub moralnie nieakceptowalna...

Dobra. Pojde sobie juz spac. I pomarze o tym, ze moze pewnego dnia zaczniesz patrzec na ludzi i ich zachowanie, a nie na to, czy ich poglady zgadzaja sie z twoimi.


Po 1: każdy człowiek jest sam w sobie dobrem, bo jest wartością. Pana Trąbkę - jak juz pisałem cenię za uczciwość i szczerość, a to, że nie jest w KrK to akurat nie ma w tym momencie aż tak wielkiego znaczenia. O wiele ważniejszym jest, iż ciągnie Pan Trąbka ku prawdzie: rozumie dogmaty KrK tak, jak należy je rozumieć. Dał temu wyraz bardzo dobitnie w wątku n/t zygoty. Nie wiem, czemu się tak uparłeś z twierdzeniem, jakoby Pan Trąbka cie obraził. Ja nie znajduję takiej obserwacji, śledząc poszczególne posty i wątki.Co do szarlatanerii i obłąkania - uważam, że są to przerysowania mające na celu zwrócenie twej uwagi, że coś z twymi poglądami jest nie tak. Może to wynik do końca doprowadzonego procesu nawrócenia; moze jeszcze gdzieś tam w głębi duszy znajduje się nagar tych zaszłości z czasów twych poszukiwań?
Po 2: patrz pkt 1. Sam w sobie jesteś wartością, którą należy cenić. Ale prawdą jest, że rozumiesz katolicyzm "autokefalicznie" i na dodatek twierdzisz iz poglądy twe są spójne z dogmatami kościoła, a przecież nie są: twoja wybiórczość ustawia ciebie póki co w rzędzie relatywistów. Jarku, doktryna Kościoła to nie wkładka do butów, która mozna przyciąć, wygiąć - aby tylko pasowała. Czemu nie potrafisz/nie chcesz tego zrozumieć

Patrze przede wszystkim na ludzi i ich serca. W twoim dostrzegam pokój i chęć bycia jego szafarzem w świecie. Uważam też, że znacznie łatwiej by ci było mówić o tych wszystkich ważnych rzeczach, starając się wniknąć w postrzegania Krk takim, jakim on jest w nauczaniu powszechnym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pan Gąsienica
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 7:53, 20 Wrz 2006    Temat postu:

Marku, czy naprawdę fakt, że najbardziej zaciekłymi przeciwnikami apokatastazy i obrońcami ortodoksji katolickiej okazują się najczęściej ATEIŚCI (nie tylko na ŚFiNI - zrób researcha po innych forach, linki masz na stronie wuja) nie budzi w Tobie jakiejś głębszej refleksji?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Radosław




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:03, 20 Wrz 2006    Temat postu:

Cytat:
arku, czy naprawdę fakt, że najbardziej zaciekłymi przeciwnikami apokatastazy i obrońcami ortodoksji katolickiej okazują się najczęściej ATEIŚCI (nie tylko na ŚFiNI - zrób researcha po innych forach, linki masz na stronie wuja) nie budzi w Tobie jakiejś głębszej refleksji?

A czy ciebie Gąsienico niezstannawia fakt, że większość katolików, którzy bronią apokastazy, nagle tak jak ty tutaj przyznają, ze to nie jest ortodoksja? Albo, ze to jest ortodoksja ale inaczej niż normalnie rozumiana, (ukryte ytreści pod warstwą słów, dla wtajemniczonych interpretaotorów.) Na twoją uwagę odpowiedź jest prosta, wiekszość katolików ortodoksów przymyka oko bo wuj neiźle wali w ateistów mimo tych "błędów". Gdyby wuj dysputował głównie z katolikami ortodoksami i ich pouczał na temat apokastazy, sprawa wygladałaby inaczej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pan Gąsienica
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 8:19, 20 Wrz 2006    Temat postu:

Radosław napisał:

A czy ciebie Gąsienico nie zastanawia fakt, że większość katolików, którzy bronią apokastazy, nagle tak jak ty tutaj przyznają, ze to nie jest ortodoksja?


No bo po prostu ortodoksją w dzisiejszym miejscu i czasie to raczej nie jest (choć może za 1500 lat będzie) - nad czym tu się zastanawiać?

Radosław napisał:
Na twoją uwagę odpowiedź jest prosta, wiekszość katolików ortodoksów przymyka oko bo wuj nieźle wali w ateistów mimo tych "błędów". Gdyby wuj dysputował głównie z katolikami ortodoksami i ich pouczał na temat apokastazy, sprawa wygladałaby inaczej.


O.K. Zastanawiałeś się kiedyś nad motywacją wchodzących w dogmatyczne i doktrynalne spory ateistów i często ludzi Kościołowi nieprzyjaznych? Dlaczego opowiadają się z taką siłą i pasją po jednej ze stron tego sporu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drizzt
Założyciel, admin



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:30, 20 Wrz 2006    Temat postu:

Skoro już doszliśmy do ocen wynikających z osobistych relacji, to i ja dorzucę swoje 3 grosze. Otóż znam wuja osobiście zarówno dzięki komunikacji przez sieć jak i face-to-face i stwierdzam, że jest zarówno niezwykle "kumaty" i szeroki intelektualnie jak i z drugiej strony "poczciwy" i sympatyczny, należy do osób, których nie sposób nielubić już po kilku pierwszych rozmowach. Może dlatego, kiedy czytam epistoły miejscowych ateistów (i nie tylko oczywiście) o jego "szarlatanerii" to traktuje je z przymrużeniem oka albo ziewem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pipokze




Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:33, 20 Wrz 2006    Temat postu:

Radosław napisał:
Na twoją uwagę odpowiedź jest prosta, wiekszość katolików ortodoksów przymyka oko bo wuj nieźle wali w ateistów mimo tych "błędów". Gdyby wuj dysputował głównie z katolikami ortodoksami i ich pouczał na temat apokastazy, sprawa wygladałaby inaczej.
I wygląda inaczej, co widać także w dyskusji nt. apokatastazy toczącej się na Śfini. Co ciekawe, osoby, które mają przygotowanie teologiczne (tu np. ks.Marek, Zbanowany Uczy) nie mają wątpliwości, że wujowa apokatastaza jest sprzeczna z nauczaniem Kościoła. Zwolennikami wuja zbója okazują się tylko te osoby, które skłonne są do wiary według prywatnych upodobań, bez oglądania się na to, co faktycznie głosi Kościół.
Pan Gąsienica napisał:
Zastanawiałeś się kiedyś nad motywacją wchodzących w dogmatyczne i doktrynalne spory ateistów i często ludzi Kościołowi nieprzyjaznych? Dlaczego opowiadają się z taką siłą i pasją po jednej ze stron tego sporu?
Bo nie lubią wciskania kitu?
Choćby w wątku nt. "obowiązujące nauczanie Kościoła katolickiego w kwestii aborcji" widać, że nie chodzi o niechęć do Kościoła. Mimo że nie zgadzam się z ks.Markiem co do średniowiecznego stanu opinii na ten temat (bez dywagacji, czy było to oficjalne nauczanie Kościoła), to jesteśmy zgodni, tak jak inni dyskutanci, prócz wuja zbója, że według nauczania Kościoła (orzeczenie Jana Pawła II z EV nr 62) aborcja jest zabójstwem niewinnej istoty ludzkiej i jako taka jest zawsze złem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin