ŚFiNiA

Adam Barycki · Gość

To nie pomoże na dłużej, trwałej poprawy nastroju trzeba szukać w sadzy.

Adam Barycki

luzik

Moze i tak.

żmijka

Ja tam robie sobie jajecznicę, na boczku i ze szczypiorkiem. Zjem, położę się do wyra, przytulę twarz do komórki ( może zadzwoni ) , przykryję 4 kołdrami i poczekam, aż obsiądą mnie też cztery i znowu 4 tygodniowe kociaki oraz ich mama. Usnę..koło 2 w nocy przyjdzie tata kocur ( też mój) i zacznie zawodzić . Mama sie obudzi i zaczną dokazywać, potem obudza maluchy i do 5 nad ranem będą brykać po mnie. O 5 pies zacznie obszczekiwać sąsiadów spieszących do pracy, więc usnę około siódmej. O 9 wstanie Papa, a poniewaz mój pokój lezy pod Jego pokojem, obudzi mnie skrzypienie łóżka i poranne kasłanie. Nieprzytomna wypije filiżankę kawy, która pozwoli mi na dojście do kompa i sojrzenie co tam Luzik wymodził. Zjem bułkę z serem z dziurami, i usnę gdzieś do 11. O 11 bowiem obudzą się mondzioły i zaczną ze sobą walczyć. Wstanę więc mocno wkurwiona i tak do 16 będziemy orać. Potem znowu zastygnę w oczekiwaniu i albo ból brzucha i trzewi mnie złamie, a psycha dobije, albo bedzie cudownie i mniej bolało bedzie. Potem opierdolę Luzika ,ze nie zadzwonił a potem..kto to wie...
Po cholerę mnie sadza??

luzik

Sadza ma moc podobną do jajecznicy ze szczypiorkiem :wink:

Znowu zbiorę bęcki? I Ty Brutusie?

Adam Barycki · Gość

Ja tam nie wiem po co jest sadza, ale Pan Krowa wie i zapewnia, że bez sadzy ludzkość wyginie do cna. Dlatego sam planuję wysmarować się sadzą i na próbę wyjść tak na miasto, i znienacka wyskoczyć na środek ulicy pod pędzącą ciężarówkę, jak zginę, to miejcie pretensje do Pana Krowy, ale jak sadza uratuje mi życie i rozpędzona ciężarówka zamiast wjechać na mnie, skręci w przystanek tramwajowy pełen ludzi, to znaczy, że jednak w sadzy coś jest i Pan Krowa jest mędrcem.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

PS. A bęcki będą.

żmijka

To ja tez sie oddam przypadkowi. Oczywiście najpierw ''usadzę się'' a potem wyskoczę z pieterka na krzewy bzu, róż i fiołki . Jak mnie sadza nie uratuje, to albo złamię kark, albo żebra, albo nadzieje się i podziurawię. Spektakularnie będzie przynajmniej...niech Was szlag...

krowa

luzik

krowa

jest odwrotnie - ona projektów nie robi.
i wiem że nic nie wiem

ale weź kartkę i przetargaj ją w skomplikowany sposób...
obydwie części będą pasować choć będą niepodobne do siebie.

więcej.... przetargane części kartki po przyłożeniu będa się trzymać siebie nierównościami.

gdybyś zaś przecięła kartkę nożyczkami, przez pół, dokładnie i równiutko, części kartki będą się na linii przecięcia ślizgać, wyślizgiwać.

luzik

krowa

Boże drogi, czyżbym to ja był luzikowaty?
Nie przeżyję tego

pif paf kaput.....................

I

luzik

krowa

Imperator

Adam Barycki · Gość

To może i Maria Curie-Skłodowska też była?

Adam Barycki

luzik

zbigniewmiller

no i ADACHNA sie pojawił,co dla belvedere moze byc nie tyle zacheta ,co powaznym ostrzezęniem , co by sie inaczej zestroic z codzienna walka o byt;
jakos jednak zawsze byc musi ,aby sie za wczasu nie dac publicznym nawoływaniom o przezycie nad przezyciami;
to co pisze teraz nie jest pieśnią nad piesniami lecz zwykłym zachwytem nad ludzka zywotnością ,której uosobieniem jest ten WASZ dialog,w którym najistotniejsza osobą jest milczący KROWA;
ale nie martwcie sie, krowa sie zaraz odezwie,skorom juz jam sie odezwał;

krowa

zbigniewmiller

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO drogi krowo;
JEDNAK SIE ODEZWAŁES I TO JAK OBSZERNIE,JA MUSZE JUZ KOŃCZYC ,JUZ PORA ,ZAMYKAJA BIBLIOT.
DO WTORKU

luzik

luzik

Panie Barycki, najserdeczniejsze imieninowe

Adam Barycki · Gość

Kiedyś jeden mieszczanin dowiedział się po czterdziestu latach, że mówi prozą, a ja po znacznie dłuższym czasie dowiedziałem się, że wczoraj miałem imieniny. Boże, jak mi się bardzo podoba wiedza, jak ja się strasznie cieszę, że mogę się uczyć.

Adam Barycki

luzik

A gdzie dziękuję?

krowa