Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wolny rynek, interwencjoniz, socjal, liberalizm, etatyzm
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:00, 26 Sty 2010    Temat postu:

barycki napisał:
Oless:
Cytat:
jeżeli pracownikom płaci się za mało, to ktoś te pieniądze bierze, a ten ktoś ma swoje potrzeby i także jest klientem kogoś...

A jak już te pieniądze weźmie, to natychmiast zacznie realizować swoje potrzeby i zostanie klientem kogoś. Kupi sobie dwa miliony telewizorów, osiemset tysięcy samochodów, z osiemdziesiąt tysięcy mieszkań, dwanaście milionów par butów i pięćdziesiąt milionów podkoszulek, a codziennie będzie go goliło osiemnaście tysięcy fryzjerów.
Gdyby jednak tak się nie stało, choć absolutnie nie mogę wyobrazić sobie dlaczego...
Wspólnie popracujmy nad twoją wyobraźnią,
Wprawdzie mógłby sobie kupić nawet rezydencję na sztucznej wyspie w Dubaju, ale załóżmy, że nagle przestało mu się chcieć wydawać własne pieniądze, jeżeli dobrze zrozumiałem barycką dialektykę to wydawanie pieniędzy i wszelka nadmiarowa konsumpcja jest obca ludzkiej naturze...,

więc nasz bohater złożyłby je w banku (wszak nikt nie trzyma milionów w skarpetce poza panem premierem) a ten bank na podstawie depozytu udzieliłby kredytów po to aby miliony baryckich i olessów mogło sobie kupić "dwa miliony telewizorów, osiemset tysięcy samochodów, z osiemdziesiąt tysięcy mieszkań, dwanaście milionów par butów i pięćdziesiąt milionów podkoszulek" i żeby codziennie ich goliło "osiemnaście tysięcy fryzjerów". Nic w przyrodzie nie ginie :)

A nawet gdyby ów mega bogacz zakopywał swoje pieniądze w ziemi to wraz ze spadkiem ilości pieniędzy regularnie spadałyby ceny, co nie wywołałoby samo w sobie żadnej recesji, ani załamania. Owszem, keynesista mógłby powoływać się na 'lepkość cen' czy inne koncepcje, ale to już temat na inną dyskusję...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:30, 26 Sty 2010    Temat postu:

Oless:
Cytat:
a ten bank na podstawie depozytu udzieliłby kredytów po to aby miliony baryckich i olessów mogło sobie kupić


Ponieważ złożone w banku pieniądze pochodzą z obniżki ceny za pracę Baryckiego i Olessa, to nie posiadamy zdolności kredytowej i gówno z kredytu, albo jednak dostajemy kredyt i nie spłacamy go. Co wtedy się dzieje w jednym i drugim przypadku, Olessie? Głupi Marks banialuki jakieś na ten temat plecie, ty jednak znasz prawdę naukową takich procesów i zapewne ją upublicznisz. Już nie mogę się doczekać, tak mnie ciągnie ku prawdzie.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:12, 27 Sty 2010    Temat postu:

barycki
Obojetne w jakim systemie, kolej rzeczy jest ta sama;
Jak ceny poszły do góry, to nie można nic sprzedać, bo ludzie nie mają za co kupować. Nie ma po co produkować bo wszystkie magazyny pełne i bezrobocie i zasiłki z kasy państwa..
Trzeba podnieść zarobki, żeby ludzie wykupili te buble.
Jak już wykupili a wypłaty wyższe, to oczywiście muszą być i ceny wyższe a jak ceny wyższe, to ludzie nie mają za co kupować............

I po co ta paplanina jak wszystko jasne i w koło to samo?

W Polsce pudełko zapałek kosztowało już miliony.
Będzie tak wszędzie.
"Każdy robotnik milionerem" jak obiecała komuna i tak też było w Polsce i będzie wszędzie na świecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:39, 27 Sty 2010    Temat postu:

Oless napisał:
Na poważnie to Keynes niczego nie uratował, w rzeczywistości było dokładnie odwrotnie sztuczne "pobudzanie" gospodarki poprzez pusty pieniądz według keynesowskich metod nie jedną gospodarkę skazało na długotrwały regres (Japonia) nie mówiąc o tworzeniu się baniek spekulacyjnych (ostatni krach na regulowanym rynku kredytów hiotecznych w USA). Możemy o tym porozmawiać jak twój poziom wiedzy ekonomicznej wzrośnie, na razie nie jesteś w stanie tego ocenić i tylko przepisujesz to co ci się podoba , a co gdzieś tam przeczytałeś.

Jesli uwazasz sie za madrzejszego niz Keynes, to czemu nie zrobiles, jak on wielkiego majatku na gieldzie? Keynes grze na gieldzie poswiecal tylko 1 godzine dziennie. Tacy madrale jak ty, mogliby na to poswiecac i 24 godziny na dobe, ale bez skutku. A powaznie to Keynes mial nielza recepte na ratowanie kapitalizmu; w latach 1930. Dzis kapitalizmu sie juz uratowac nie da. A Japonia placi cene za zbytnie uzaleznienie sie od handlu zagranicznego, a szczegolnie od handlu z USA. Poczytaj cos o Plaza Accords i o rewaluacji jena wymuszonej na Japonii przez USA i konsekwencjach tej rewaluacji (przeniesienie produkcji poza Japonie, glownie do Chin i bezrobocie, a wiec niski popyt w Japonii). Mozemy o tym porozmawiac jak twoj poziom wiedzy ekonomicznej wzrosnie, na razie nie jestes w stanie tego ocenic, kopiowanie UPRowskich broszurek to za malo.

Oless napisał:
W Trzecim Świecie nie ma kapitalizmu i to jestpodstawowa przyczyna ich nędzy[/color]. Nie ma nawet dobrze zdefiniowanych praw własności, ani swobody przedsiębiorczości, jeżeli nie mogę wybudować studni na swojej ziemii, to jest to zbójecki feudalizm, a nie kapitalizm.

Niestety ale pan de Soto nie rozumie albo nie wie, ze kapitalizm musi miec kraje kolonialne albo polkolonialne, ktore dostarczaja surowce i sa rynkami zbytu dla metropolii. Ale jak sie koncza zasoby surowcow (np. ropy), a kolonie czy polkolonie zbytnio sie wyzyskuje, to ludnosc staje sie tam za biedna, aby cokolwiek kupowac. Tak np. zostala stracona Afryka jako rynek zbytu i zaglebie surowcowe. Zachod podbijal i zagospodarowywal wtedy dzisiejszy III Swiat (glownie Afryke, Ameryke Lacinska i tzw. Dziki Zachod USA). To wlasnie ta ekspansja kolonialna wzbogacila Zachod. Polska, nie majac kolonii (bo sama byla wtedy kolonia) nic na tym wlasciwie nie zyskala, i stad jest dzis tak biedna w porownaniu do krajow, ktore mialy byly kolonie (pamietajmy, ze nawet mala Dania byla onegdaj mocarstwem kolonialnym, a Szwajcaria wzbogacila sie jako bankier kolonialistow). Nie radzilbym pobierac wiedzy od pana Soto.
Niefunkcjonujace prawa wlasnosci to tez jakis mit (no moze poza plemionami w Amazonce, itp), obowiazuja one nawet na Haiti (prywatne hotele wlasnie wznowily dzialalnosc). I jakze nieuzasadniona krytyka feudalizmu. Wolny rynek mielismy przeciez w miastach Biznacjum, mozna bylo tam swobodnie kupic i sprzedac wszystko, nawet ludzi. Rynek byl wowczas mniej regulowany niz dzis. I ten brak regulacji rynku doprowadzil Bizancjum do zaglady.

Oless napisał:
Cytat:
a kapitalizm kilka razy na krawedz upadku (np. w latach 1930tych).
To był kryzys monetarny, związany z wadami systemu monetarnego, a nie wolnym rynkem. To nie wolny rynek ustala stopy procentowe, to nie wolny rynek zalegalizował pieniądz inflacyjny, etc......Najważniejsze kryzysy XX wieku były kryzysami egzogenicznymi , czyli zewnętrznymi wobec rynku, poczynają od Wielkiego Kryzysu (czynniki monetarne), po kryzys lat 70. (zwyżka cen ropy) aż do aktualnego załamania rynku finansowego, spowodowanego przez niefrasobliwą politykę monetarną FED i ustawy regulujące rynek kredytów hipotecznych (patrz pierwszy post).

Kryzysy byly tez w XIX wieku, kiedy to pieniadz byl oparty na zlocie a wiec nie bylo mowy o zadnym "pieniadzu inflacyjnym". Zreszta inflacja nie ma nic wspolnego z brakiem pokrycia pieniadza w zlocie, a tylko z nadmierna podaza pieniadza w porownaniu do podazy dobr i uslug. Jen nie ma pokrycia w zlocie, a w Japonii przez lata byla wrecz deflacja. Bank Centralny musi wciaz tworzyc nowy pieniadz, jesli gospodarka sie rozwija. Inaczej mialbys deflacje, a ze podczas deflacji ludzie i przemysl wstrzymuja sie z zakupami (bo ceny wciaz maleja i lepiej kupic jutro niz dzis), to popyt maleje i robi sie zastoj w gospodarce. FED czy NBP maja za zadanie dostosowac podaz pieniadza do tempa wzrostu (spadku) gospodarki. Problem jest w tym, ze ani FED ani NBP ani zaden ekonomista nie wie nie tak naprawde jaki jest dokladnie stan gospodarki. Ok, od poczatku lat 1970 kapitalizm jest w permanentnej, dlugotrwalej recesji ("dluga fala Kondratieffa") i jedynie gdyby nie Chiny, ze swym modelem kapitalizmu panstwowego, to caly swiat pograzylby sie w gebokiej depresji, ktora moglaby sie zakonczyc upadkiem zachodniej cywilizacji (czego bym zreszta nie zalowal, widzac jakie szkody poczynila ona nie tylko w III Swiecie). Za duzo nasluchales sie tego austriackiego gadania.

Oless napisał:
Cytat:
Pewnie nie wiesz, ze Marks jest dzis czytany i omawiany na najlepszych zachodnich uniwersytetach, glownie wsrod ekonomistow
W ramach krytyki to jest omawiany nawet na polskich ( [link widoczny dla zalogowanych] ), chociaż każdy normalny ekonomista zdaje sobie sprawę że to błąd przeszłości.

Oczywiscie Marks w przeciwienstwie do pewnego rabbiego nie byl Bogiem i mozna u niego znalezc luki. Boehm-Bawerk byl np. przekonany, ze obalil teorie wartosci opartej na pracy, ale z kolei znaleziono tez powazne bledy w rozumowaniu samego Boehm-Bawerka. Niemniej obaj: i Marks, i Boehm- Bawerk byli wybitnymi ekonomistami (tyle, ze Marks byl bardziej oryginalny, stad mial on i ma wciaz wieksze znaczenie niz Bohm-Bawerk); tymczasem w Polsce Marksa nie lubi sie z nieracjonalnych, ideologicznych powodow. Nic dziwnego, ze zaden polski uniwersytet nie jest chocby w pierwszych [link widoczny dla zalogowanych] najlepszych uniwersytetow na swiecie. Poczytaj np. Landreth i Colander "Historia mysli ekonomicznej" a dowiesz sie co o Marksie i jego dorobku naukowym sadza nieuprzedzeni politycznie ekonomisci.

Oless napisał:
Cytat:
W koncu mamy kolejny cykliczny kryzys kapitalizmu, przewidziany przez Marxa.
Kolejny marksista, który nie czytał Marksa, konieczność dziejowa powinna sprawić, że kapitalizmu już być nie powinno. Gdyby Marks żył dzisiaj to sukces kapitalizmu (nawet tego połowicznego jak dzisiaj) byłby dla niego szokiem.

Ok, jestes wyznawca jednej z sekt ekonomicznych, wiec twoj biedny mozg nie potrafi obyc sie bez szablonow, ale w przypadku mata ktory nie ma ani boga ani guru bedziesz mial problem. Chociaz w kazdej sekcie mozna podpatrzec dobre rozwiazania, matowi najbardziej odpowiada neoricardianizm z elementami neomarksistowskiego socliberalizmu narodowego, po prostu wykraczajacy poza twoje skromne horyznoty matizm. ;-P
Niestety z tego co widac powyzej to ty nic poza brykami UPR nie czytasz. Gdybys czytal to bys wiedzial, ze Marx zadnej daty czy pokolenia upadku kapitalizmu jak jego galilejski rodak nie wyznaczyl. I zgoda - kapitalizm obumiera, ale tak na dobre to dopiero od lat 1970. Keynes tylko przedluzyl agonie kapitalizmu. Gdyby nie on, to kapitalizm upadl by juz dawno temu na skutek liberalno- monetarnej polityki, ktora by w latach 1930 zmiotla zachodnia cywilacje z powierzchni Ziemi.

Oless napisał:
A co do przewidywania, ekonomia posługuje się prawami jakościowymi a nie ilościowymi, dlatego nikt nie potrafi przewidywać zjawisk ekonomicznych tak jak można przewidywać zjawiska fizyczne. Jednakże można np. przewidzieć kryzys

Swietnie, oglos publicznie ta wiesc i uzasadnij ja pisemnie, Nobel (i wielka kasa $$$) murowane.
Poki co wbij sobie do glowy jak amen a pacierzu > astronomia jast nauka, bo przewiduje z praktycznie 100% dokladnoscia ruchy cial niebieskich, i to na dziesiatki lat naprzod. A ekonomia nie moze nawet przewidziec, co bedzie za rok (prognozy ekonomicznie spelniaja sie tylko przez przypadek, co juz dawno zostalo udowodnione przez statystykow).

Oless napisał:
Specjalnie dla ciebie, analityk szkoły austriackiej, Peter Shiff, zwróc uwagę jaką arogancją popisują się jego adwersarze:
- wyśmiewają go
- zdumiewają się, bo nigdy wcześniej nie spotkali takiego podejścia
- zarzucają ... pesymizm
Jeden przeciwko wszystkim.

Kolejny [link widoczny dla zalogowanych], jako, ze ostatnia rzecza jaka bym zrobil to przewidywanie swietalnej przyszlosci kapitalizmowi, tak jak adwersarze niejakiego Shiffa na zalaczonym filmie. Poza tym Schiff niech nie uwaza sie za lepszego, marksisci tez zapowiadaja krach systemu.

Oless napisał:
tymczasem ten się śmieje kto się śmieje ostatni

Moglbym posmiac sie razem z niejakim Schiffem bo jesli to prawda, ze rzad USA jest niewyplacalny to znaczy chyba, ze panstwo bankrutuje. Jesli tak to juz mozemy zapisywac sie na amerykanskie dobra, ja zamawiam Bialy Dom bo bardzo mi sie podoba. Ale ja go rozumiem, zasianie niepokoju co do stanu amerykanskiej gospodarki (diagnoza o bankructwie amerykanskiej gospodarki sluszna, przyczyny albo niezwiazane albo wykryte tylko powierzchniowo) jest w jego interesie, zalezy mu na oslabieniu dolara i na wzroscie wartosci zlota bo a) na zlocie siedzi, b) posredniczy w realizacji kontraktow na zloto. Tym bardziej, ze fundusz inwestycyjny Schiffa ma duze straty > [link widoczny dla zalogowanych] (inni inwestorzy mimo kryzysu potrafili nawet zrobic maly zysk).
Swoja droga jego idee wprowadzone w zycie wywolalyby chos i kryzys - zabrakloby zlota na pokrycie emisji pieniadza, a eliminacja automatycznych stabilizatorow (takich jak np. progresywne podatki i zasilki dla bezrobotnych) przemienilyby kazdy drobny kryzys w dlugotrwala recesje i nawet depresje. Marks usmiechnalby sie zza grobu.


Ostatnio zmieniony przez mat dnia Śro 17:18, 27 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:03, 27 Sty 2010    Temat postu:

mat
Cytat:
zabrakloby zlota na pokrycie emisji pieniadza

Ty wierzysz, że jakakolwiek waluta ma pokrycie w złocie?
Teraz wszyscy zadłużenia dzielą przez ilość obywateli kraju.

Największy związek ze złotem ma nazwa polskiej waluty a że ta
nazwa "złoty" ma tyle wspólnego ze złotem co napis na ławce
"pizda" ze sromem, to tego też nie wiesz?:rotfl:


Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Śro 13:05, 27 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:50, 27 Sty 2010    Temat postu:

bol999 napisał:
Cytat:
zabrakloby zlota na pokrycie emisji pieniadza
Ty wierzysz, że jakakolwiek waluta ma pokrycie w złocie?

bolu999 w to, ze pieniadz ma pokrycie w zlocie nikt nie wierzy, bo nikt tak nie twierdzi, natomiast, w to ze parytet zlota uratuje kapitalizm wierzy pan Schiff i jego fan Oless (czegoz to ludzie nie wymysla aby zapobiec nieuchronnemu krachu systemu).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 3:08, 28 Sty 2010    Temat postu:

mat
Komunizm upadł, bo nikt już nic nie miał co możnaby mu ukraść a to podstawa isnienia komunizmu.
Z kapitalizmem jest podobnie tyle, że jest sztucznie podtrzymywany przez kredyty.
To co ludzie mają własnego na zachodzie, to dzieci i długi.
Właścicielami prywatnych domów, samochodów itd najczęściej są banki.
Wyglada na to, że banki mają pieniądze?
Banki mają kółka na komputerach i niespłacone kredyty ale żaden bank nie jest w stanie wypłacić choćby tylko 5 tys. $ gotówką.
Trzeba na nie czekać conajmniej kilka dni.
Niemal wszystkie państwa a głównie USA są zadłużone u prywatnych bankierów, czyli właścicielami tych państw jest kilku czy kilkunastu najbogatszych bankierów świata.
Cała ekonomia obecnego kapitalizmu opiera się na niespłaconych długach i kredytach a odsetki od nich rosną tak błyskawicznie, że niemożliwa jest nawet częściowa ich spłata.

Cytat:
w to ze parytet zlota uratuje kapitalizm wierzy pan Schiff i jego fan Oless

Wierzyć, to każdy może w co chce; w boga, krasnoludki, tarot.........
Cytat:
czegoz to ludzie nie wymysla aby zapobiec nieuchronnemu krachu systemu
.
Ja widzę jedno wyjście; anulować wszystkie długi i kredyty swiata i zacząć od nowa.
Nikt na to nie pójdzie, więc upadnie cały system. Pytanie jest jedno- KIEDY?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:41, 01 Lut 2010    Temat postu:

mat napisał:
Jesli uwazasz sie za madrzejszego niz Keynes, to czemu nie zrobiles, jak on wielkiego majatku na gieldzie?

Pierwsze zdanie i już demagogia. Co ma piernik do wiatraka, co ma skuteczność maklera giełdowego do zrozumienia zagadnień ekonomicznych? George Soros, Warren Buffett, Jim Roggers ( Zwolnijcie Bernanke i rozwiążcie FED), to giełdowi milionerzy a każdy z nich posiada swoje własne spojrzenie na ekonomię. Bo zarabianie pieniędzy to coś innego niż ekonomiczna znajomość rzeczy. Jak dziecko w piaskownicy "jeżeli jesteś mądrzejszy od Kazia to dlaczego nie masz większej sikawki?" :mrgreen: to strata czasu odpowiadać na twoje banialuki, przebijając się przez gąszcz niedorzeczności i ateuszowego ekstremizmu.

Odpowiadam ostatni raz, chociaż wiem z góry że to strata czasu,

mat napisał:
A Japonia placi cene za zbytnie uzaleznienie sie od handlu zagranicznego, a szczegolnie od handlu z USA.

tak jasne, Japonia jest czwartą handlową potęgą świata, od kilkudziesięciu lat "dba" o dodatni bilans handlowy, co jest oczkiem keynesowskiej polityki handlowej, w jej myśl to raczej stany Zjednoczone są uzależnione od Japonii a nie odwrotnie, w żaden sposób nie może to być przyczyną stagnacji, ale pierdoła wie swoje.

mat napisał:
Poczytaj cos o Plaza Accords i o rewaluacji jena wymuszonej na Japonii przez USA i konsekwencjach tej rewaluacji (przeniesienie produkcji poza Japonie, glownie do Chin i bezrobocie, a wiec niski popyt w Japonii).

Jak wyżej, Japonii od lat udaje się więcej produkować u siebie niż importować z zewnątrz, od lat utrzymuje absurdalnie niskie stopy procentowe, niższe niejednokrotnie niż w USA, czyli zgodnie z keynesowską doktryną powinno kipieć od popytu i przegrzania. W dodatku mocna waluta nie jest problemem dla silnej gospodarki, każde dobrze rozwijające się państwo zbudowało swoją potęgę na silnej walucie. Jeszcze niedawno w Polsce gdy złótowka była najsilniejsza nie przeszkadzało to wzrastać eksportowi, zwiększaniu produkcji i utrzymywaniu wzrostu gospodarczy :mrgreen: Dzieje się tak dlatego, że silna waluta oznacza, że spada cena importowanych subproduktów a dobryu eksporter to wykorzysta. W Japonii podjęto ekspansywną politykę monetarną mającą na celu sztuczne obniżanie wartości jena co doprowadziło jedynie do bańki aktywów pod koniec lat 80. Gospodarka musi więc oczyścić się z nietrafnych inwestycji, a stagnacja bierze się stąd że metody używane do "pobudzania" gospodarki działają przeciwnie do zamierzeń ekonomicznych czarnoksiężników i tylko przedłużają proces oczyszenia i stabilizacji gospodarki.

mat napisał:
Oless napisał:
W Trzecim Świecie nie ma kapitalizmu i to jest podstawowa przyczyna ich nędzy. Nie ma nawet dobrze zdefiniowanych praw własności, ani swobody przedsiębiorczości, jeżeli nie mogę wybudować studni na swojej ziemii, to jest to zbójecki feudalizm, a nie kapitalizm.

Niestety ale pan de Soto nie rozumie albo nie wie, ze kapitalizm musi miec kraje kolonialne albo polkolonialne, ktore dostarczaja surowce i sa rynkami zbytu dla metropolii.

Jasne, pan de Soto nie wie tego co wie mat - człowiek który nie rozumie pojęcia "subiektywnej użyteczności"... Zachód był kolonialny, ale to nie było przyczyną sukcesu europejskiego kapitalizmu. Qatar nie ma kolonii a wiesz mi, że nie tylko w PKB per capita jest to trzecia potęga gospodarcza świata. To swobodna przedsiębiorczośc i ochrona prywatnej własności tworzy dobrobyt i warunki twórczego rozwoju, a nie wykorzystywanie zasobów. Sa państwa o ogomnym potencjale surowcowym a rządzą się bardzo kiepsko, jak Wenezuela czy Rosja. A są państwa które wcale nie mają istotnych surowców a rządzą się świetnie, jak Hongkong czy inne azjatyckie tygrysy. Jedź do nich i opowiadaj swoje banialuki o konieczności grabienia innych dla własnego bogactwa to będą pukać się w czoło.

mat napisał:
Niefunkcjonujace prawa wlasnosci to tez jakis mit (no moze poza plemionami w Amazonce, itp), obowiazuja one nawet na Haiti (prywatne hotele wlasnie wznowily dzialalnosc).

Zupełnie nie skumałeś, uzachodowiona elita społeczeństwa w tym państwach stanowiła 10% ludności, reszta żyła w warunkach jak te opisane przez naocznych świadków i ekspetów prowadzących badania w tych krajach. To było wyjaśnione, że też nie można się od ciebie spodziewać choćby uważnego czytania tekstu.

mat napisał:
Wolny rynek mielismy przeciez w miastach Biznacjum, mozna bylo tam swobodnie kupic i sprzedac wszystko, nawet ludzi. Rynek byl wowczas mniej regulowany niz dzis. I ten brak regulacji rynku doprowadzil Bizancjum do zaglady.

Tak! cywilizacja bizantyjska słynąca z etatyzmu, potwornej biurokracji i centralizmu , doszła do zagłady przez brak regulacji! :rotfl: Imperium gdzie rzemiosła zorganizowane były w korporacje przymusowo nadzorowane przez państwo, gdzie urzędnicy rozdawali przywileje na prawo i lewo, główne zyski czerpiąc z łapówkarstwa a poborcy podatków rewidowali magazyny czy aby na pewno zapłacono każdy grosz!, gdzie pewnych towarów w ogóle nie można było sprowadzać ze względu na ich konkurencyjność, imperium gdzie jednostki nie miały żadnych praw podejmowania działalności wg własnego uznania, jak widzimy Bizancjum było szczytem wolnego rynku! przy którym dzisiejsze czasy to pryszcz... Pierdoła do kwadratu, że też ja musze cię znosić. Ale w gruncie rzeczy moje narzekanie jest nieszczere. Nic nie daje tyle dawki śmiechu co czytanie twoich jakże mądrych(inaczej) postów...

mat napisał:
Kryzysy byly tez w XIX wieku, kiedy to pieniadz byl oparty na zlocie a wiec nie bylo mowy o zadnym "pieniadzu inflacyjnym".

Pierdoła nie wie co to "częściowa rezerwa" bankowa, ani od kiedy zalegalizowano ją w Europie.

Cytat:
Inaczej mialbys deflacje, a ze podczas deflacji ludzie i przemysl wstrzymuja sie z zakupami (bo ceny wciaz maleja i lepiej kupic jutro niz dzis), to popyt maleje i robi sie zastoj w gospodarce.

Nikt nie wstrzymuje konsumpcji na stałe, konsumpcja to nie jest coś do czego trzeba zmuszać ludzi bo zaspokajanie potrzeb leży w ich naturze :) W dodatku przemysł również potrafi magazynować towary podobnie jak konsumenci oszczędzać. Nawet przy 10% deflacji w skali roku nikt nie będzie chodził bez butów wiedząc że za pół roku cena butów spadnie o 5%. Deflacja to przesadzony (z powodu dominacji keynesizmu właśnie) straszak, o niebo groźniejszy jest proces odwrotny, przy 10% inflacji dochodzi do zniechęcania do akumulacji kapitału, a to uniemożliwia konstruowanie dłuższych, ale wydajniejszych metod produkcji. Pełzająca inflacja współczesnych polityk gospodarczych jest przyczyną spowalniania rozwoju gospodarczego świata.

Cytat:
Problem jest w tym, ze ani FED ani NBP ani zaden ekonomista nie wie nie tak naprawde jaki jest dokladnie stan gospodarki.

Właśnie dlatego centralne planowanie jest zgubne.

Cytat:
Za duzo nasluchales sie tego austriackiego gadania.

Raczej za dużo się naczytałeś fanatycznych alterglobalistycznych bzudr, nie mających nic wspólnego z rzetelną ekonomią.

Cytat:
Boehm-Bawerk byl np. przekonany, ze obalil teorie wartosci opartej na pracy, ale z kolei znaleziono tez powazne bledy w rozumowaniu samego Boehm-Bawerka.

Wskaż je to pogadamy, na razie bredzisz bo gdzieś tam coś wyczytałeś (w źródłach godnych broszurek Samoobrony). Laborystyczna teoria wartości jest absurdalna i ekonomiści przeszłości zdawali sobie sprawę z jej niedoskonałości. Powtarzanie jej dzisiaj jest intelektualnym zacofaniem, bo nie potrafi wyjaśnić najprostszych rynkowych zależności, z czego zdawał sobie sprawę już Marks.

mat napisał:
Ok, jestes wyznawca jednej z sekt ekonomicznych,

Coś ci się przyśniło, nie jestem wyznawcą szkoły austriackiej, ja po prostu wiem co to jest, znam również pozostaje szkoły ekonomiczne. Ty nie masz o nich większego pojęcia o ekonomii dlatego jestes skazany ufać temu co gdzieś tam przeczytałeś.

Cytat:
matowi najbardziej odpowiada neoricardianizm z elementami neomarksistowskiego socliberalizmu narodowego, po prostu wykraczajacy poza twoje skromne horyznoty matizm. ;-P

od słowa pierdoła będzie to pierdołologizm, należy nazywać rzeczy po imieniu

Cytat:
Poza tym Schiff niech nie uwaza sie za lepszego, marksisci tez zapowiadaja krach systemu.

marksiści to zapowiadają wszystko i nic, bo to pseudonauka odporna na rzeczywistość (dlatego marksizm to ulubiony rzykład pseudonauki u czołowych metodologów nauki jak Popper czy Lakatos).


Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Pon 9:26, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:23, 01 Lut 2010    Temat postu:

Oless:
Cytat:
Odpowiadam ostatni raz, chociaż wiem z góry że to strata czasu


To bardzo ciekawa ekonomia, gdzież Marksowi do takiej finezyjnej wolności ekonomicznej.

Oless:
Cytat:
Qatar nie ma kolonii a wiesz mi, że nie tylko w PKB per capita jest to trzecia potęga gospodarcza świata. To swobodna przedsiębiorczośc i ochrona prywatnej własności tworzy dobrobyt i warunki twórczego rozwoju, a nie wykorzystywanie zasobów.


Oczywiście, że ci wierzę Olessie, że wykorzystywanie zasobów (ropa) nie tylko nie ma nic wspólnego z dobrobytem i rozwojem Kataru, ale wręcz utrudnia ten rozwój. Kiedy Saddam Husajn swego czasu wyciągnął pomocną dłoń ku Katarowi, aby zdjąć z niego ciężar hamujących rozwój złóż ropy, to zazdrośni Amerykanie, aby zapobiec jeszcze szybszemu rozwojowi i dobrobytowi Kataru, natychmiast siłą militarną uniemożliwili szlachetne działania Iraku i okrutny ciężar zasobów roponośnych pozostał na berkach Kataru dławiąc perspektywę ich jeszcze szybszego rozwoju.

Oless:
Cytat:
Właśnie dlatego centralne planowanie jest zgubne.

fanatycznych alterglobalistycznych bzudr


Ruch alterglobalistyczny pomimo wielu różnic ideowych, łączy wspólny fundament, sprzeciw wobec dominacji takich instytucji jak: Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Bank Światowy, WTO, UE, ONZ, itd. I polityki ekonomicznej Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. A to są instytucje globalnie realizujące centralne planowanie i sterowanie ekonomią.

Więc jak to jest Olessie, zgubne jest centralne planowanie, czy fanatyczną bzdurą jest sprzeciwianie się centralnemu planowaniu?

Olessie, nie jestem okrutny i dlatego nie oczekuje twojej odpowiedzi, takie ciągłe przeszukiwanie broszur w poszukiwaniu odpowiedzi na posty, zabiłoby cię wyczerpaniem, a bóg mi świadkiem, że niczego tak nie pragnę jak twojego zdrowia, inaczej nie miałbym się z czego pośmiać. Odpocznij sobie teraz i odłóż broszury, przygotowanie ostatniej odpowiedzi na post mata zajęło ci pięć dni, toż to harówa ponad twoje siły, a teraz znowu tyrka kilkudniowa i gówno z efektu będzie, bo ja, czy mat, w pięć minut postawimy cię znowu przed koniecznością wielodniowego przekopywania się przez broszury marketingu politycznego, tak Olessie, to, co czytasz, to nie ekonomia, to marketing polityczny.

Oless:
Cytat:
marksizm to ulubiony rzykład pseudonauki u czołowych metodologów nauki jak Popper czy Lakatos


Naukowe jest bardzo „Otwarte Społeczeństwo” Poppera. Jednak, zapewne jakaś świńska moc piekielna spowodowała, że ta wspaniale naukowa teoria otwartego społeczeństwa za cholerę nie chce się poddać popperowskiej metodzie falsyfikacji. Toż to podłość, żeby piekło Popperowi takie świństwo robiło stawiając szlachetną ideę Poppera razem z paskudnym Marksem w kącie pseudonauki.

Adam Barycki


Ostatnio zmieniony przez barycki/konto usunięte dnia Pon 9:24, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:37, 01 Lut 2010    Temat postu:

mat napisał:
Tym bardziej, ze fundusz inwestycyjny Schiffa ma duze straty > [link widoczny dla zalogowanych] (inni inwestorzy mimo kryzysu potrafili nawet zrobic maly zysk).

A zaraz potem jest wyjaśnione, że to obliczenie startujące ze szczytu funduszu, więc nawet tekst z wiki czytasz jak pierdoła, wcześniej na początku kryzysu fundusz zarobił kilkaset procent, w najlepszym momencie zysk ze strategii Shiffa dochodził do blisko 1000% zwrotu. W dodatku strategia w trakcie 2008 roku nie przyniosła spodziewanych rezultatów bo rynek finansowy zareagował na kryzys deflacją kredytową, co wstrzymało inflację pomimo 3 bilionowego zastrzyku dolarów. I raz jeszcze przypominam, że inwestowanie to nie ekonomia, pierwsze opiera się na ryzyku, a drugie na wyjaśnianiu procesów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:00, 01 Lut 2010    Temat postu:

barycki napisał:
Oczywiście, że ci wierzę Olessie, że wykorzystywanie zasobów (ropa) nie tylko nie ma nic wspólnego z dobrobytem i rozwojem Kataru,

Oczywiście katarski gaz i ropa jest przyczyną tego że mogło powstać tam bogate państwo, ale surowce to nie wszystko, bo trzeba jej jeszcze umieć wykorzystać, czego przykładem jest biedna Rosja. W Katarze jest bardzo dobrze rozwinięty sektor instytucji bankowych i finansowych.

W dodatku tygrysy azjatyckie są przykładem że można osiągnąć sukces z samego faktu zliberalizowania gospodarki, komunizm drogi towarzyszu nigdzie niczego i nigdy bez surowców nie zbudował.

Cytat:
Ruch alterglobalistyczny pomimo wielu różnic ideowych, łączy wspólny fundament, sprzeciw wobec dominacji takich instytucji jak: Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Bank Światowy, WTO, UE, ONZ, itd. I polityki ekonomicznej Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. A to są instytucje globalnie realizujące centralne planowanie i sterowanie ekonomią.

Co nie przeszkadza ruchowi alterglobalistycznemu pokładać nadzieję i lobbować na rzecz otrzymywania wsparcia finansowego od tych instytucji. Alterglobalowcy nie za bardzo rozumieją faktycznych przyczyn hamujących wzrost dobrobytu na świecie, taka jedna dyskusja dobrze to obrazująca:
Kryzys finansowy Program "Kwadrans po ósmej" z 03.04.2009 r.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:01, 01 Lut 2010    Temat postu:

Oless:
Cytat:
I raz jeszcze przypominam, że inwestowanie to nie ekonomia, pierwsze opiera się na ryzyku, a drugie na wyjaśnianiu procesów.


Człowiek całe życie się uczy, ileż to mądrości go omijało w ciągu życia, na szczęście los dobry dał mi szansę i rzucił ku źródłu mądrości i teraz chłonę bez opamiętania z tej krynicy mądrości, Olesa. Mnie durnemu wydawało się, że inwestowanie opiera się na analizie ekonomicznej, a to błąd, jak się dowiaduję ze źródła. Wiem już do czego nie stosuje się analizy ekonomicznej, nie wiem natomiast do czego można ją zastosować i tak sobie intensywnie myślę i myślę i przychodzi mi do głowy, że może do obierania kartofli będzie przydatna.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:03, 01 Lut 2010    Temat postu:

Stare , ale jare:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Pon 10:04, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:07, 01 Lut 2010    Temat postu:

barycki napisał:
Ponieważ złożone w banku pieniądze pochodzą z obniżki ceny za pracę Baryckiego i Olessa,

nie barycki, one pochodzą z kieszeni Baryckiego i Olessa którzy są konsumentami towarów i usług sprzedawanych przez producentów. Zanim producent będzie mógł rzekomo ukraść pieniądze swoim pracownikom musi je najpierw zarobić i od kogoś dostać, a od kogo dostać je może? :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:11, 01 Lut 2010    Temat postu:

Oless:
Cytat:
przykładem jest biedna Rosja.


Tak, biedna Rosja, to niewątpliwy fakt broszurowy. Przyjrzyjmy się faktom pomijanym przez broszurowy marketing polityczny.
Produkt krajowy brutto Rosji dwa biliony dwieście miliardów USD – 7 gospodarka świata. Wzrost PKB 8,1%, trzecia pozycja na świecie. Po Chinach i Japonii, Rosja posiada największe rezerwy walutowe, 7 razy większe od USA. Nadwyżka eksportu nad importem o 1,38 razy. PKB na jednego mieszkańca 16 tysiecy dolarów, trzy razy mniej od Singapuru, dwa razy mniej od Kuwejtu, Kanady, Niemiec. Dług zewnętrzny 40 razy mniejszy od USA i Wielkiej Brytanii, kilkanaście razy mniejszy od Niemiec i Francji, podobny stosunek w proporcjach długu publicznego.
Tak, Olessie, to rzeczywiście ruina gospodarki, bida, aż gwiżdże.

Oless:
Cytat:
komunizm drogi towarzyszu nigdzie niczego i nigdy bez surowców nie zbudował.


Tak jak kapitalizm bez eksploatacji kolonialnej i neokolonialnej.

Oless:
Cytat:
Co nie przeszkadza ruchowi alterglobalistycznemu pokładać nadzieję i lobbować


Nic mu nie przeszkadza, bo jest wielo ideowy, natomiast wspólnym fundamentem jest likwidacja centralnego planowania i sterowania gospodarką światową, a ty nazywasz to fanatycznym bełkotem, czym ukazujesz siebie jako niewiedzącego co mówisz po raz kolejny.

Oless:
Cytat:
nie Barycki


Oless, zmieniasz kontekst, licząc, że nikomu nie będzie się chciało przeszukiwać starych postów. Są nowe posty, do roboty, do broszur, nie leń się.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:23, 01 Lut 2010    Temat postu:

barycki napisał:
Oless:
Cytat:
W dodatku tygrysy azjatyckie są przykładem że można osiągnąć sukces z samego faktu zliberalizowania gospodarki, komunizm drogi towarzyszu nigdzie niczego i nigdy bez surowców nie zbudował.

Tak jak kapitalizm bez eksploatacji kolonialnej i neokolonialnej.

Na czerwono słowa wycięte przez towarzysza baryckiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:28, 01 Lut 2010    Temat postu:

barycki napisał:
Ponieważ złożone w banku pieniądze pochodzą z obniżki ceny za pracę Baryckiego i Olessa,
Oless napisał:
nie barycki, one pochodzą z kieszeni Baryckiego i Olessa którzy są konsumentami towarów i usług sprzedawanych przez producentów. Zanim producent będzie mógł rzekomo ukraść pieniądze swoim pracownikom musi je najpierw zarobić i od kogoś dostać, a od kogo dostać je może? :mrgreen:
barycki napisał:
Oless, zmieniasz kontekst, licząc, że nikomu nie będzie się chciało przeszukiwać starych postów.

Nie zmieniam kontekstu tylko cofam rozważanie do pierwszego punktu w którym twoje fantasmagorie się rozsypują. Czy potrafisz odpowiedzieć na pytanie czy znowu uciekniesz? :mrgreen:

Dalej nie było o wiele lepiej barycki, szczególnie z tezą o rzekomym braku zdolności kredytowej ludności, co jest sprzeczne z powiekszającą się z roku na rok pulą kredytów udzielanych przez banki...


Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Pon 11:45, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:33, 01 Lut 2010    Temat postu:

Oless:
Cytat:
Na czerwono słowa wycięte przez towarzysza baryckiego.


Następnym razem zacytuje pełne teksty wszystkich twoich postów, żeby nie pominąć jakiej twojej prawdy głębokiej.

A co z tą biedną Rosją? Nie skrzyczysz mnie za herezje? No i niecierpliwie czekam na odpowiedź, czy analiza ekonomiczna służy do obierania kartofli?

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:54, 01 Lut 2010    Temat postu:

A co ma być z Rosją, ludziom żyje tam się biednie, wystarczy się przejechać. PKB per capita jest nawet niższe niż w Polsce. To mówi samo za siebie, bo do prawdziwych potęg gospodarczych to się nie zaliczamy. W indeksie wolności gospodarczej Rosja jest bodajże na sto którymś miejscu. Wprawdzie wprowadzono tam kilka niby liberalnych rozwiazań, jak podatek liniowy 15% jeżeli dobrze pamiętam, ale to nie zmienia faktu, że zwykłemu obywatelowi ciężko się dorobić.

Analiza ekonomiczna służy do wyjaśniania procesów gospodarczych. Było to powiedziane barycki i nie wiem co cie tak trapi. Już sam nie wiesz co masz pisać. Żegnam.


Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Pon 11:58, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:18, 01 Lut 2010    Temat postu:

Oless:
Cytat:
W indeksie wolności gospodarczej Rosja jest bodajże na sto którymś miejscu.


A w indeksie potęg gospodarczych świata jest na siódmym miejscu. Nijak inaczej wyjść z tego zestawianie nie chce, jak tylko, że wolność gospodarcza nie służy rozwojowi gospodarczemu.

Oless:
Cytat:
Analiza ekonomiczna służy do wyjaśniania procesów gospodarczych.


A inwestycje nie są elementem procesów gospodarczych, jak byłeś łaskaw ogłosić, więc pytam uparcie, czy obieranie kartofli jest tym właściwym dla analizy ekonomicznej procesem gospodarczym, a jeżeli nawet obieranie kartofli nie poddaje się analizom twojej ekonomi, to, jakie procesy ona analizuje? Może, choć się przyda do ekonomicznego nakładania prezerwatyw?

Oless:
Cytat:
Żegnam.


Dobry pomysł, inaczej brzuch by mnie rozbolał ze śmiechu.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:07, 01 Lut 2010    Temat postu:

Oless napisał:
zarabianie pieniędzy to coś innego niż ekonomiczna znajomość rzeczy.

No przeciez to ktos tu twierdzil, ze wysmiewac zenujace prokapitalistczyne laurki dla zartu nazywane "ekonomiczna znajomoscia rzeczy" moga tylko ci ktorzy niczego sie w zyciu nie dorobili; moze nie jestem az tak bogaty jak milioner Keynes, ale to jak to w koncu jest? Od czytania "austriakow" zrobil ci sie kisiel z mozgu.

Oless napisał:
tak jasne, Japonia jest czwartą handlową potęgą świata, od kilkudziesięciu lat "dba" o dodatni bilans handlowy, co jest oczkiem keynesowskiej polityki handlowej, w jej myśl to raczej stany Zjednoczone są uzależnione od Japonii a nie odwrotnie, w żaden sposób nie może to być przyczyną stagnacji, ale pierdoła wie swoje.

Mozemy pogadac o tym jak keynesizm nie sprawdza sie (che, che) w etatystycznych Chinach, a nie w liberalnej Japonii. Na razie poczytaj 1. [link widoczny dla zalogowanych] 2. [link widoczny dla zalogowanych]
JcFQBsn&sig=x1nefCaFQBK7I9OvEdZ1kGZv13Y&hl=pl&sa=X&oi=book_result&res
num=4&ct=result#PPA206,M1
Podobny numer USA chcialy zrobic z Chinami, ale Chiny nie sa (na szczescie) militarnie i politycznie uzaleznione od USA. Chiny bowiem sa niepodlegle, w odroznieniu od Japonii-wasala USA.

Oless napisał:
Jak wyżej, Japonii od lat udaje się więcej produkować u siebie niż importować z zewnątrz,

Czy ty aby zyjesz na tym samym swiecie co ja?
[link widoczny dla zalogowanych]
Coz, tak musialo sie to skonczyc, zbytnie uzaleznienie sie od handlu zagr., export miejsc pracy do tanich krajow i za male inwestycje w budownictwo mieszkaniowe (miasta japonskie naleza do najbrzydszych w tzw. I swiecie, a Japonczycy miszkaja, a raczej gniezdza sie w klitkach nawet mniejszych niz Polacy) oraz idiotyczna wiara w rynek i monetaryzm.

Oless napisał:
od lat utrzymuje absurdalnie niskie stopy procentowe, niższe niejednokrotnie niż w USA, czyli zgodnie z keynesowską doktryną powinno kipieć od popytu i przegrzania.

Niskie stopy procentowe w Japonii nie zachecaja bynajmniej do brania kredytow na cele produkcyjne, bowiem zaden rozsadny burzuj nie bedzie produkowal wiecej w sytuacji, gdy nie ma zbytu na to, co obecnie produkuje. Deflacja prowadzi bowiem do "zamrozenia" gospodarki (spadku popytu i produkcji) co widac wlasnie najlepiej na przykladzie kraju kwitnacej wisni. Dzis Japonia znajduje sie w pulapce finansowej (stopa procentowa zero), ktora, niespodzianka, J. M. Keynes jeszcze w 1935 roku nazwal 'liquidity trap' [link widoczny dla zalogowanych] jeszcze wiele musisz sie nauczyc maly Kaziu.

Oless napisał:
W dodatku mocna waluta nie jest problemem dla silnej gospodarki, każde dobrze rozwijające się państwo zbudowało swoją potęgę na silnej walucie.

Oczywiscie, ze jest problemem bo moze prowadzic do deflacji=recesji. W takiej Japonii jen wzgledem dolara jest najmocniejszy od 13 lat (dane z 2009), a kraje Zachodu zaczely sie rozwijac od czasu jak (miedzy innymi) zniesiono wymienialnosc waluty na zloto (ktora chamowala rozwoj). Na naszym podworku PLN mial wartosc przed wojna, kiedy byl wymienialny na zloto. Ale co z tego, ze mielismy silna walute, jak nasza gospodarka i armia byly wtedy tragicznie slabe m. in. dla tego, ze nasza zlotowka byla za silna.

Oless napisał:
Jeszcze niedawno w Polsce gdy złótowka była najsilniejsza nie przeszkadzało to wzrastać eksportowi, zwiększaniu produkcji i utrzymywaniu wzrostu gospodarczy Dzieje się tak dlatego, że silna waluta oznacza, że spada cena importowanych subproduktów a dobryu eksporter to wykorzysta. W Japonii podjęto ekspansywną politykę monetarną mającą na celu sztuczne obniżanie wartości jena co doprowadziło jedynie do bańki aktywów pod koniec lat 80. Gospodarka musi więc oczyścić się z nietrafnych inwestycji, a stagnacja bierze się stąd że metody używane do "pobudzania" gospodarki działają przeciwnie do zamierzeń ekonomicznych czarnoksiężników i tylko przedłużają proces oczyszenia i stabilizacji gospodarki.

Madrzy Chinczycy maja walute slabsza, niz to by wynikalo z sily ich gosppodarki, maja wiec roczne wzrosty PKB w granicach 10%. Podobnie rzadzili sie tez Japonczycy, ale USA kazaly im w latach 1980tych zrealuowac jena gdyz SLABY JEN BYL ZAGROZENIEM DLA AMERYKANSKIEGO PRZEMYSLU. p. tzw. Plaza Accord. A o Polsce tu nie opowiadaj, nasi kapitalisci nie licza sie na swiecie. To sa plotki, no gora sledzie, a nie zadne rekiny finansjery, i jako typowi nowobogaccy nie maja stylu ani klasy, a ich kasa pochodzi w wiekszosci z kradziezy i oszustw.
Przypominam tez, ze przedwojenna silna zlotowka byla jednym z powodow, dla ktorych Polska tak zle przeszla Wielki Kryzys lat 1930.

Oless napisał:
Qatar nie ma kolonii a wiesz mi, że nie tylko w PKB per capita jest to trzecia potęga gospodarcza świata. To swobodna przedsiębiorczośc i ochrona prywatnej własności tworzy dobrobyt i warunki twórczego rozwoju, a nie wykorzystywanie zasobów. są państwa które wcale nie mają istotnych surowców a rządzą się świetnie, jak Hongkong czy inne azjatyckie tygrysy. Jedź do nich i opowiadaj swoje banialuki o konieczności grabienia innych dla własnego bogactwa to będą pukać się w czoło.

Katar to zaden przyklad (zreszta maja zloza ropy naftowej i najwieksze zloza gazu ziemnego na swiecie): to malutka, marginalna gospodarka, mniejsza od gospodarki Peru, Bialorusi czy Angoli > https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/rankorder/2001rank.html?countryName=Qatar&countryCode=qa&regionCode=me&rank=67#qa. Ekonomie bada sie na powaznych gospodarkach a nie Hong Kongach (Hong Kong, Tajwan, Makao to juz de facto "Province of China"), Lichtensteinach czy Bermudach.

Oless napisał:
Sa państwa o ogomnym potencjale surowcowym a rządzą się bardzo kiepsko, jak Wenezuela czy Rosja.

Wenezeula przez wieki byla grabiona przez USA i rzadzona przez ich kolaboprantow, trudno odrobic teraz to zacofanie, moze juz nigdy sie nie uda. Np takiej takiej Afryce nic juz nie pomoze, bo tam kolonialsci potworzyli celowo ("dziel i rzadz") sztuczne panstwa, aby sie murzyni sami pozabijali.
W. Brytania, USA, Francja czy Belgia to klasyczne przyklady panstw, ktore swe dzisiejsze bogactwo zawdzieczaja wyzyskowi kolonii w XIX i XX wieku, tylko polglowek de Soto o tym nie wie, albo udaje ze nie wie. Rosja przeszla krwawa rewolucje a pozniej zostala w nieporownywalnym stopniu zrujnowana przez II Wojne Swiatowa. Pozniej zas zrujnowala ja zimna wojna (praktycznie Rosja vs reszta Swiata). Zadne panstwo by nie podolalao takiemu wyzwaniu. Mimo to zrobila olbrzymi skosk cywilizacyjny w XX wieku, od chat ze slomy do lotow kosmicznych, teraz musi odrabiac jelcynowska zapasc. Jest tam i nedza, zreszta gdzie jej nie ma, w hameryce mamy tysiace slamsow. A Rosja w odroznieniu od Ukrainy, Gruzji i Pribaltyki, bankrutem nie jest i wykupila wlasnie Opla AG od bankruta GM Ltd, ma tez udzialy w Airbuisie. Dzisiejsza Rosja to tez nowoczesny przemysl wojskowy wysokiej technologii, nowoczesne instytuty badawcze, najlepszy uniwersytet na wschod od Niemiec (Lomonosowa w Moskwie, o kilka klas lepszy od nieistniejacych w rankingach UW czy UJ) itp.

Oless napisał:
cywilizacja bizantyjska słynąca z etatyzmu, potwornej biurokracji i centralizmu ,

Niestety ty nie slyniesz z czytania ze zrozumieniem. Mowimy o tym nie z czego SLYNELA tylko z jakich powodow UPADLA.

Oless napisał:
doszła do zagłady przez brak regulacji! Imperium gdzie rzemiosła zorganizowane były w korporacje przymusowo nadzorowane przez państwo, gdzie urzędnicy rozdawali przywileje na prawo i lewo, główne zyski czerpiąc z łapówkarstwa a poborcy podatków rewidowali magazyny czy aby na pewno zapłacono każdy grosz!, gdzie pewnych towarów w ogóle nie można było sprowadzać ze względu na ich konkurencyjność, imperium gdzie jednostki nie miały żadnych praw podejmowania działalności wg własnego uznania, jak widzimy Bizancjum było szczytem wolnego rynku! przy którym dzisiejsze czasy to pryszcz...

"Przez wiele stuleci gospodarka bizantyńska była najbardziej zaawansowana w Europie. Reformy Konstantyna V (ok. 765) zapoczątkowały ożywienie trwające aż do 1204. Od X wieku aż do końca wieku XII Cesarstwo Bizantyńskie kojarzyło się z obrazem luksusu, zaś podróżnicy byli pod wrażeniem nagromadzonego w stolicy bogactwa. Wszystko to zmieniło się z przybyciem IV krucjaty, która była ekonomiczną katastrofą (gdzie katole, tam destrukcja i bida z nedza). Paleologowie próbowali ożywić gospodarkę, jednak późne Bizancjum nie było już w stanie przejąć pełnej kontroli nad własnymi i obcymi siłami ekonomicznymi. Stopniowo utraciło także wpływ na warunki handlu, mechanizm kształtowania cen, odpływ metali szlachetnych, a według niektórych uczonych także nad biciem monety".
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cywilizacja_bizantyjska#Gospodarka

A wiec mamy jak wol: utrata panstwa nad gospodarka doprowadzila do chaosu i upadku, klasyczne skutki wolnego rynku i neoliberalnej polityki. Interwencja panstwa moze pogorszyc sytuacje, ale zostawienie rynku samemu sobie prowadzi nieuchronnie do upadku cywilizacji - analogia jest tu interwencja czlowieka w przyrode: ma ona czesto negatywne skutki, ale bez niej nie byloby naszej cywilizacji.

Oless napisał:
Cytat:
Kryzysy byly tez w XIX wieku, kiedy to pieniadz byl oparty na zlocie a wiec nie bylo mowy o zadnym "pieniadzu inflacyjnym".
Pierdoła nie wie co to "częściowa rezerwa" bankowa, ani od kiedy zalegalizowano ją w Europie.

Doszlismy do tego, ze pieniadz oparty na zlocie nie istnial nigdy. Juz w poznym sredniowieczu w okresie powstawania pierwszych bankow jubilerzy pozyczali kupcom wiertualne pieniadze, uncje nie w zlocie tylko w papierowym zaswiadzeniu (dla bezpieczenstwa, wygodu wymiany i transportu itp.). Jubiler mial w skarbcu 100 sztuk cudzego zlota na ktore wystawil zaswiadczenie ludziom ktorzy mu je dali na przechowanie, ale pozyczal komus z poza tej grupy np 10 sztuk zlota, i juz mielismy na rynku pozyczone 110 sztuk zlota, w tym wirtualne 10. Teraz pytanie za sto punktow. Gdzie w tej relacji byli keynesisci, marksisci, antyglobalisci, cyklisci, che, che?. Kto ja wytworzyl? Nikt, jako, ze to sam rynek kreuje takie przekrety, jako, ze na rynku korzystaja najbardziej zlodzieje, oszusci i spekulanci - oni zawsze wychodza na swoje w nieracjonalnym systemie jakim jest kapitalizm rynkowy. Rynek sie absolutnie nie sprawdzil, bowiem preferuje on spekulacje. Wpadaja tylko ci oszusci, co zaczeli oszukiwac innych oszustow (np. Madoff).
Oczywiscie ta cala analiza to tylko zabawa, bo podniecanie sie zlotem i pieniadzem w analizowaniu kapitalistycznej rzeczywistosci ekonomicznej to wylacznie analiza powierzchownych zjawisk na rynku, glownie finansowych, nie wnikajacych w rzeczywiste ich przyczyny, jako, ze o realnosci pieniadza decyduje sila gospodarki, ktora ow pieniadz emituje, a nie zasoby zlota, ktore ona posiada. Gdyby np. gospodarka USA rosla rocznie (realnie) o 10%, to moglaby (i powinna by) emitowac co roku o 10% wiecej dolarow. Ale wez to wytlumacz "austriackiemu" sekciarzowi.

Oless napisał:
Nikt nie wstrzymuje konsumpcji na stałe, konsumpcja to nie jest coś do czego trzeba zmuszać ludzi bo zaspokajanie potrzeb leży w ich naturze W dodatku przemysł również potrafi magazynować towary podobnie jak konsumenci oszczędzać. Nawet przy 10% deflacji w skali roku nikt nie będzie chodził bez butów wiedząc że za pół roku cena butów spadnie o 5%. Deflacja to przesadzony (z powodu dominacji keynesizmu właśnie) straszak, o niebo groźniejszy jest proces odwrotny, przy 10% inflacji dochodzi do zniechęcania do akumulacji kapitału, a to uniemożliwia konstruowanie dłuższych, ale wydajniejszych metod produkcji. Pełzająca inflacja współczesnych polityk gospodarczych jest przyczyną spowalniania rozwoju gospodarczego świata.

Okazuje sie, ze istnieje "inna deflacja", ktora ma nowa, nikomu (oprocz sekty Olessa) nieznana definicje, z ktorej wynika, ze jest dobra. Tu mamy definicje uzywane, przez wspolczesna ekonomie: [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Jak widac, popelniasz typowe austriackie fallacy of composition - oceniasz stan gospodarki z punktu widzenia pojedynczego konsumenta, a nie calej ich zbiorowosci.
Reasumujac "austriackie" mity:
1. umiarkowana inflacja (ok. 10% w skali roku) nie tylko, ze nie jest niczym zlym, to na dodatek napedza gospodarke, gdyz zacheca do wydawania pieniedzy na realne dobra i uslugi, a nie do spekulacji nimi. dopiero, jak berobocie (realne, a nie na papierze) spada ponizej 5%, to mozna zaczac mowic o obnizaniu inflacji.
2. parytet zlota jest dzis nierealny, ze wzgledu na to, ze zlota nie przybywa dzis w tym samym tempie co realnych dobr i uslug, co grozilo by w przypadku przyjecia tego parytetu deflacja , a wiec zastojem gospodarczym (za ta sama iloc zlota mozna by kupowac coraz wiecej innych dobr oraz uslug, a wiec ludzie wstrzymywaliby sie z zakupami i tezauryzowali zloto zamiast je wydawac).
3. co do bankow: powinny byc one tylko panstwowe (duze, sczegolnie centralne, czyli te emitujace pieniadz) i ew. jeszcze male spoldzielcze, a w zadnym wypadku prywatne. I w odroznieniu od fabryk czy gospodarstw rolnych, banki mozna smialo nacjonalizowac dekretem, bez zadnej kompensaty dla ich obecnych wlascicieli, ktorzy sa to zwyklymi spekulanci i oszusci.

Oless napisał:
Cytat:
Problem jest w tym, ze ani FED ani NBP ani zaden ekonomista nie wie nie tak naprawde jaki jest dokladnie stan gospodarki.
Właśnie dlatego centralne planowanie jest zgubne.

Kapitalizm opiera sie na oszustwie i spekulacji wiec nic dziwnego, ze nikt nie wie jaki jest prawdziwy stan gospodarki. Dlatego uwazam, ze powinnismy sie dzis uczyc nie od Zachodu, ktory nie wie co robic i swoja nieudolna polityka doprowadzil do obecnej recesji, ale powinnismy sie uczyc od Chin i nasladowac ich model reformowania gospodarki i panstwa. Ty nasladuj tak zachwalny przed Kryzysem wolnorynkowy model irlandzki, estonski, lotewski (Lotysze moga podziekowac polglowkowi Balcerowiczowi za zlote neoliberalne rady jakich tam udzielal, che, che) z ich olbrzymim zadluzeniem i olbrzymim spadkiem PKB. Ja wole model chinski, oparty na produkcji a nie na dlugach.

Oless napisał:
Raczej za dużo się naczytałeś fanatycznych alterglobalistycznych bzudr, nie mających nic wspólnego z rzetelną ekonomią.

Ile rzetelnosci w twych dubach smalonych to widac powyzej a fanatyczna to jest "austriacka" sekta. Czy tobie placa za jej propagowanie, czy robisz to za darmo?

Oless napisał:
Cytat:
Boehm-Bawerk byl np. przekonany, ze obalil teorie wartosci opartej na pracy, ale z kolei znaleziono tez powazne bledy w rozumowaniu samego Boehm-Bawerka.
Wskaż je to pogadamy, na razie bredzisz bo gdzieś tam coś wyczytałeś (w źródłach godnych broszurek Samoobrony).

Broszurki to twoj poziom, niewielka roznica miedzy Samoobrona a UPR, chociaz fakt, Lepper zna sie lepiej na ekonomii niz Korwin-Mikke, che, che. A bledy Bohm-Bawerka wytknieto juz mu za jego zycia, swietnie je opisal Rudolf Hilferding, jego rodak zreszta. Poczytaj sobie na dobranoc: [link widoczny dla zalogowanych]

Oless napisał:
Laborystyczna teoria wartości jest absurdalna i ekonomiści przeszłości zdawali sobie sprawę z jej niedoskonałości. Powtarzanie jej dzisiaj jest intelektualnym zacofaniem, bo nie potrafi wyjaśnić najprostszych rynkowych zależności, z czego zdawał sobie sprawę już Marks.

Juz pisalem wczesniej, ze polscy ekonomisci (mizeria edukacyjna i irracjonalna ideologiczna niechec do marksizmu) sa takim samym wyznacznikiem w ekonomi jak magowie z Burkina Faso. Wybralem sobie University of Connecticut - Departament of Economics a nastepnie poszukalem interesujace nas zagadnienie > [link widoczny dla zalogowanych]

Oto co sadza (ze tez w ogole sie tym zajmuja) wspolczesni ekonomisci o tej "absurdalnej" teorii bedacej "intelektualnym zacofaniem", che, che.

Marx's Labour Theory of Value Revisited, Lee Chai-on (1993)
Abstract
Providing direct replies to the three charges of redundancy (Ricardian prices), inconsistency (negative surplus value with positive profit and the value-to-price transformation), and lack of realism (immeasurability of labor) often made against Marx's labor theory of value are provided while the conventional homogeneous labor theory of value, the Rubinian value theory, and the value-form analytics are criticized each as tautologies or dogmatism. Marx's original value theory, which does not preclude nonlabor product commodities and unproductive (nonexploitable) labors, the paper shows, can serve as the basis for the theories of class and the state without suffering from the three charges.

The Labour Theory of Value: A Marginal Analysis, Hagendorf Klaus (2008)
Abstract
The difficulties of the classical and Marxian labour theory of value are overcome when labour is measured in terms of marginal labour value. Marginal labour value is the inverse of the marginal productivity of labour. Relative prices are equal to the ratio of marginal labour values. This article presents the marginal approach to the labour theory of value.

The Labour Theory of Value as Foundation for Empirical Investigations, Simon Mohun (2004)
Abstract
This paper outlines some recent approaches to the construction of an accounting structure which relates observable prices to Marxian labour values. The first is that proposed (independently of each other) by DumÈnil and Foley (DF); the second in some sense is a generalization which focuses on gross value produced rather than net value added; and a third imposes some temporal structure upon the second approach. The second two approaches are based on different definitions of labour value from that in the DF approach, and in the paper it is argued that the DF approach is both more theoretically coherent and more practically useful.

Value and exploitation: a comment, Angelo Reati (2005)
Abstract
This paper comments on a recent paper by Ernesto Screpanti (2003), in this journal, on Marxian theories of value and exploitation. The paper argues, in opposition to Screpanti, that the labour theory of value is the most suitable foundation for a realistic and historically determined vision of society; that labour values provide a unique coherent conceptual framework for understanding the nature of profit; that the inconsistency of labour values is only apparent, as it disappears with a judicious choice of numéraire ; and that prices of production explain much less than labour values and are therefore an inadequate substitute for the latter.

To bardzo pozytywne oceny, nawet twierdzace ze "laborystyczna teoria wartosci jest najbardziej realistyczna i zapewniajaca wyjatkowo spojne ramy koncepcyjne dla zrozumienia natury zysku" [moj. tlum.]

Na stronie uniwersytetu moglem tez dowiedziec sie, ze w czerwcu 2010 ukaze sie "[link widoczny dla zalogowanych]" by Luigi Pasinetti, Angelo Reati (za £66.50, wiec nie bedzie cie stac, che, che) Kim jest autor?
A prominent member of the second generation of Cambridge Keynesians, Luigi Pasinett has been a key player in the development of neo-Ricardian economics as well. Having studied under Piero Sraffa at Cambridge, he developed a mathematical representation of Ricardo's theory of value and distribution, as well as the reswitching problem in neoclassical capital theory: thus making him a leader of the British Cambridge side during the Cambridge Capital Controversy.
This book draws together Pasinetti's main contributions in the field of value theory, under the expert editorship of Angelo Reati.


Wiec chyba cos nie tak z ta propagandowa teza o "absurdalnej teorii". Nie martw sie, miedzy Radomiem a Bialymstokiem i Kielecami a Slupskiem, Marks jest martwy, che, che.

Oless napisał:
Coś ci się przyśniło, nie jestem wyznawcą szkoły austriackiej

Juz ci wstyd przyznac sie do tej pseudnaukowej sekty, ktora tak tu reklamowales?

Oless napisał:
ja po prostu wiem co to jest, znam również pozostaje szkoły ekonomiczne.Ty nie masz o nich większego pojęcia o ekonomii dlatego jestes skazany ufać temu co gdzieś tam przeczytałeś.

Sekciarz nie zna innych szkol, on zyje w swiecie UPRowskich linkow i filmikow z youtuba, on nie ma pojecia o tym, ze nie ma zadnego ekonomisty ktory naprawde rozumie ekonomie tak samo, jak np. inzynier rozumie budowe mostu. UPRowski agitator nie wie, ze awaria mostu to wyjatek, wynik karygodnej lekkomyslnosci inzyniera czy budowlanego a ekonomia jest w permanentnym kryzysie. To cwiercinteligent ktore nie wie ze ekonomia nie jest nauka scisla, wiec nie ma w niej zadnych swietych prawd i niezmiennych praw. To nasz Olesek, che, che.

Oless napisał:
marksiści to zapowiadają wszystko i nic, bo to pseudonauka odporna na rzeczywistość (dlatego marksizm to ulubiony rzykład pseudonauki u czołowych metodologów nauki jak Popper czy Lakatos).

Wedlug klasyfikacji Poppera to cala ekonomia jest pseudonauka. A o irono losu to wlasnie szkola austriacka koncentruje sie na niemierzalnych zjawiskach "psychologicznych", a wiec jej hipotezy nie sa naukowe, albowiem nie sa one weryfikowalne (ani tez falsyfikowalne w zrozumieniu Poppera). Ta szkola to nie jest nauka, to jest rodzaj religii. A z nawiedzonymi ciezko dyskutowac.

Oless napisał:
Odpowiadam ostatni raz

Tak szybko skonczyly sie argumenty? Szkoda, obalanie prokapitalistycznych mitow sprawia mi frajde, nie przeszkadza mi nawet to, ze masz rozumek Misia Puchatka, che, che.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:23, 02 Lut 2010    Temat postu:

Sorry, wiem że nie miałem się odzywać, ale nie mogłem się powstrzymać :mrgreen:
oto przykład ile mat rozumie z tego co pisze, czyli jak gładko przychodzi mu rzucanie hasełkami "neoliberalizm", "austriacy" "spekulanci", bez żadnego zastanowienia czy związku z rzeczywistością:
mat napisał:
Ty nasladuj tak zachwalny przed Kryzysem wolnorynkowy model irlandzki, estonski, lotewski (Lotysze moga podziekowac polglowkowi Balcerowiczowi za zlote neoliberalne rady jakich tam udzielal, che, che) z ich olbrzymim zadluzeniem i olbrzymim spadkiem PKB.
rzeczywistość napisał:
Mówi Balcerek: Pobudzanie to nic innego, jak krótkotrwałe przyspieszanie samochodu jadącego z górki. A jak wiadomo, zbyt duża prędkość prowadzi do wypadku, który w ekonomii nazywa się kryzysem.

Przykładem tego co mówię, są kraje bałtyckie, które przez kilkanaście lat od upadku Związku Radzieckiego bardzo dobrze i systematycznie rozwijały się. Niestety kilka lat temu włączyły się tam swojego rodzaju dopalacze. Efekt był oczywisty – gospodarki bardzo przyspieszyły, a teraz odczuwają bardzo silne załamanie.

Balcerek w drugim wywiadzie: Jeszcze w 2008 r. Łotwa musiała pożyczyć w Międzynarodowym Funduszu Walutowym ponad 5 mld euro. Z nadmiernego wzrostu wydatków. Z pobudzania popytu. Przede wszystkim rósł tam za szybko kredyt. Często posługuję się analogią: żeby długo jechać szybko, trzeba mieć dobry samochód, ale i dobrego kierowcę. Przesiadanie się z trabanta do czegoś lepszego – to metafora reformy. Ale jeżeli za kierownicą siedzi niekompetentny kierowca i za mocno wciska pedał gazu, trzeba się liczyć z wywrotką.

Jeszcze w trzecim wywiadzie, którego nie mogę znaleźć, Balcerek wypowiadał się wobronie euro i ERMII twierdząc, że problemy krajów nadbałyckich są argumentem przeciwko sztucznemu pobudzaniu gospodarki, a nie wejściu do strefy euro.

Lecz to wystarczy aż nadto, na Łotwie zrealizowano "neoliberalne rady", "półgłówka Balcerowicza", "ch che" , świetny przykład ile pierdoła rozumie z rzeczywistości i poglądów ekonomistów ;-P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:33, 02 Lut 2010    Temat postu:

Neoliberalne pajace w stylu Balcerowicza maja teraz rece w nocniku i bredza 5/10, az zal sluchac. Pustoslowie i belkot polglowka.

Balcerowicz:
Warto się rozejrzeć wśród naszych sąsiadów. Polecam zwłaszcza Litwę... Wyniki krajów nadbałtyckich zaczynają być podobne do uzyskiwanych przez gospodarcze tygrysy... Zdrowemu rozwojowi sprzyjały reformy strukturalne: prywatyzacja przedsiębiorstw, uelastycznienie rynku pracy, racjonalizowanie wydatków na służbę zdrowia itp. Litewskie doświadczenie pokazuje, że zaostrzenie dyscypliny budżetowej i płacowej połączone z reformowaniem daje przyspieszenie rozwoju. Podobnie stało się u schyłku lat osiemdziesiątych w Irlandii. U naszego boku wyrasta bałtycki tygrys. (che, che)
http://www.balcerowicz.pl/publikacje/baltycki_tygrys.pdf

Rzeczywistosc:
Lithuania GDP real growth rate: - 16.8 % (2009 est.)
https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/geos/lh.html

Tytuly z prasy: "Litwa w szponach kryzysu", "Litwa na krawędzi bankructwa", "Czy to już prawdziwe dno kryzysu na Litwie?"

Neoliberalna religia glosila:
Niskie i proste podatki, szybka prywatyzacja, zniesienie barier celnych oraz inwestycje zagraniczne uczyniły Estonię najszybciej rozwijającym się krajem Europy Środkowo-Wschodniej. Autorem tego sukcesu jest estoński mistrz liberalizmu i gospodarczy cudotwórca, Mart Laar. Mówi się o nim, że jest estońskim Balcerowiczem, ale reformy Laara były skuteczniejsze (che, che) W styczniu 2005 r. amerykańska fundacja Heritage i "Wall Street Journal" opublikowały ranking krajów ocenianych pod względem liberalizmu gospodarki. Wśród 150 państw Estonia znalazła się na 4., a. Polska dopiero na 41. miejscu.
http://www.tolle.pl/pozycja/estonski-cud

W. Popiela (prezes UPR):
Goszczący niedawno w Polsce, także w budynku Sejmu, dwukrotny premier tego kraju pan M. Laar wskazywał na fundamenty stanowiące źródło wysokiego wzrostu gospodarczego Estonii. Ukazała się nawet w Polsce książka opisująca proces przechodzenia Estonii od gospodarki komunistycznej do rynkowej.
Skoro PiS i współkoalicjanci nie chcą realizować programu UPR, który dałby jeszcze lepszy wynik, być może zechcą choć skopiować sukces Estonii. Istotnymi elementami stanowiącymi fundament tego imponującego wzrostu są m.in.: zakaz uchwalania deficytu budżetowego, proste i płaskie podatki, zerowy podatek dla firm, które reinwestują w Estonii swoje zyski, czy zaprzestanie dotowania nierentownych firm.


Rzeczywistosc:
Estonia GDP real growth rate: - 13.7 % (2009 est.)

Tytuly z prasy: "Sytuacja w Estonii przestrogą dla Polski?", "Estonia: kryzys będzie głębszy", "Estonia wysyła żołnierzy na kryzysową dietę" (che, che)

Oless napisał:
Lecz to wystarczy aż nadto, na Łotwie zrealizowano "neoliberalne rady", "półgłówka Balcerowicza", "ch che" , świetny przykład ile pierdoła rozumie z rzeczywistości i poglądów ekonomistów ;-P

Normalny i uczciwy czlowiek w konfrontacji z faktami zrewidowalby swoje poglady na temat gospodarki i wielu to robi, jednakze ty masz powazne problemy z ocena rzeczywistosci (syndrom oszoloma). Zreszta znasz sie tyle na ekonomii, co Popiela, Balcerowicz i ska, czyli nie masz o niej zielonego pojecia.


Ostatnio zmieniony przez mat dnia Wto 21:48, 02 Lut 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:15, 02 Lut 2010    Temat postu:

mat napisał:
Normalny i uczciwy czlowiek w konfrontacji z faktami zrewidowalby swoje poglady na temat gospodarki i wielu to robi,

Fakty są takie, że "pobudzanie" gospodarki poprzez druk pustego pieniądza przynosi tylko cykl sztucznego wzrostu i bolesnego załamania.

Przeczytać i zapamiętać: [link widoczny dla zalogowanych]

A uczciwy człowiek nie wypowiada się autorytarnie o ekonomii nie znając pojęcia użyteczności ocenianej subiektywnie...

mat napisał:
Zreszta znasz sie tyle na ekonomii, co Popiela, Balcerowicz i ska, czyli nie masz o niej zielonego pojecia.

O dzięki mistrzu, cóżbym bez Ciebie zrobił ? :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:02, 03 Lut 2010    Temat postu:

Oless:
Cytat:
Kłamstwo inflacyjne, Wprost


To brzmi jeszcze groźniej jak kłamstwo lustracyjne, tak się wystraszyłem, że bałem się jeszcze bardziej niż zwykle zajrzeć do tego źródła prawd straszliwych.

Adam Barycki

EDIT

Oless:
Cytat:
Przeczytać i zapamiętać


Już, już prawie, ale jeszcze ci ciutkę brakuje do Kubusia, Olessie. Musisz odważniej wklejać broszury i śmiało wal pełnym tekstem, a Kubuś pęknie z zazdrości, że jego prawda pozostanie za twoją.


Ostatnio zmieniony przez barycki/konto usunięte dnia Śro 9:01, 03 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin