ŚFiNiA

Superstar

Dzień dobry wszystkim

Jak wiecie bardzo was lubię, i dlatego nigdzie indziej jak tu zadam takie pytanko, ło co chodzi w tym równaniu.

Dotyczy to dwóch elementarnych ... elementów ? Nawet nie wiem, potocznie materii i energii.

Próbuję je sobie zdefiniować i prosił bym o pomoc, bo książki nie ogarniam :cry:

a czytam sobie taką o fizyce, a więc co fizyk ma za masę a co za energię ?

O ile co tu za materię mamy mc2, to łatwiej zrozumieć, jest to bezwładność danej cząstki, jak rozumiem jest to własność elementarna polegająca na tym, że coś wprawione w ruch przy napotkaniu innej masywnej cząstki wprawi ją także w ruch i wymienią energię. Czy tym jest masa ?

I pytanie dwa, co to jest ta energia, jest to podobno miara tego ile może coś pracy wykonać, czy ile ruchu ?

Ale to nic nie znaczy, mówi się o energii jak o bycie, a w rzeczywistości jest tylko cyfrą, czy energia jest jak te cząstki wirtualne, czymś o czym istnieniu przekonuje nas doświadczenia, ale o czym za dużo orzec nie można, a już z pewnością o tym jak to coś istnieje. A może energia - kolejna własność, nie byt. W takim razie co jest nią obdarzone ? Cząstki elementarne, masywne ? W takim razie E=mc2 jest tylko pomocą przy przechodzeniu od jednego zagadnienia gdzie łatwiej coś opisać gramami do drugiego gdzie eV bardziej pasują. A nie tak jak by tego chciała pop kultura jakaś realna przemiana ???

wujzboj

Nie bardzo rozumiem, o co pytasz. Czy pytasz o fizykę, czy o filozofię?

Superstar

O fizykę, co to jest ta masa, i co to do cholery jest energia ?

Barah/konto usunięte

wujzboj

Superstar

No tak, ale badanie fizyczne, albo nie opis własność fizyczna, to coś co koreluje daną grupę zachowań.
Gdyby spojrzeć na ludzi jak na coś co musi iść do pracy o danej porze, to z lotu ptaka takie by kreski robili na mapie, ścieżki, można by powiedzieć że każda cząstka, pracownik, ma swoją ścieżkę. A czym ta ścieżka jest jak się ma do innych i od czego zależy to już należy do LHC :wink:
Moje pytanie jest po czym wnosi się obecnie że cząstka ma masę, czym masa jest, bo dla mnie to po czym się wnosi, ten ogólny opis to zarazem to czym to dla fizyki jest.

A więc za wiki, za podręcznikiem, masa to bezwładność, czyli to coś co powoduje iż jak to kopnąć to się ruszy.

Ale energii tak sobie wytłumaczyć nie mogę, co to niby jest ? Miara pracy, w takim razie energia to czysto wirtualny twór potrzebny do obliczeń ?

Barah/konto usunięte

idiota

ja to myślę sobie tak:

energia i masa to cechy układów fizycznych. jakichkolwiek. galaktyk, samochodów czy protonów.

masa jest to miara tego jak bardzo oddziałuje dany układ na inne po prostu tym że jest, a energia to miara tego jak wiele zmian może wykonać wśród innych układów jak z nimi wejdzie w interakcje.

nie ma czarów.

Barah/konto usunięte

Są są i właśnie e=mc2 o tym świadczy, ale niech się fizycy wypowiadają.

Superstar

No tak ale masą to jest łatwo przyuważyć, a energię ?
Mam energii 100 to mi starcza na przesunięcie kamienia na 100 m. A więc ta energia jest umowna, oznacza że coś w określonych warunkach tak a tak się zachowa.
Tylko jak ? Tego nie mogę się doszukać, skoro są jednostki i wartości to musi być jakieś doświadczenie które to wyznacza, a jak się ilość energii wyznacza, co te cosie muszą zrobić ?

idiota

" A więc ta energia jest umowna,"

nie "umowna" ale relatywna.tak samo jak masa.

"oznacza że coś w określonych warunkach tak a tak się zachowa"

kurde...
to dokładnie jak wszystkie prawa przyrody!
straszne.

"Tylko jak ?"

no tak, jak głosi prawo.

dalej nie mam bladego pojęcia o czym piszesz.

Superstar

No o tym jak rozpoznajemy że coś ma energię ?

Barah/konto usunięte

E=mc2. Energia jest ściśle związana z masą. Masa to forma energii, mocno skoncetrowanej. Jeśli coś ma mase to ma energie, a więc wszystko co znasz to energia.

idiota

wujzboj

Superstar

Energia, czyli energii ma się tyle ile można w warunkach takich a takich zrobić cuś, no okej to rozumiem.

Hmm czyli wuju mierzymy prędkość, i powiedzmy jeśli badany okiekt porusza się X na seksundę, to patrzymy do tabelki i taką ma wartość jego masa, tak ? Chodzi mi teraz jak to się konkretnie robi, np. masa elektronu [link widoczny dla zalogowanych] bo chyba nie kładzie elektronu na wagę ??

W sumie taka refleksja mnie naszła iż oddziaływanie tzn jego jestestwo jest granicą poznania fizyki, chyba nie da się wyjaśnić samych własności inaczej niż przez redukcjonizm...

wujzboj

Fizyka wyjaśnia wszystko przez podawanie własności i związków między nimi. Własności zaś są określone jako wynik obserwacji, przy czym zazwyczaj przepuszczonej przez odpowiedni aparat matematyczny (część tego samego aparatu matematycznego, który potem używany jest do opisu zjawisk przy pomocy tych własności i związków). Elektronu rzeczywiście nie kładzie się na wagę, lecz obserwuje się jego zachowanie w różnych warunkach i uzyskuje się z tego różnie wielkości fizyczne, które zawierają w sobie także wielkość nazywaną "masą elektronu". Jest to masa, bo zachowuje się jak masa: przyspieszenie elektronu jest, klasycznie rzecz biorąc, równe sile działającej na elektron podzielonej przez jego masę właśnie.