Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Anarchia
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jedyny mądry
Gość






PostWysłany: Śro 16:35, 29 Lis 2006    Temat postu: Anarchia

Wiemy że przywódcy polityczni nas zwodzą. Mówią jedno. Robią drugie.

MICHAŁ ALEKSANDROWICZ BAKUNIN, twierdził on, że ostatnim stadium rozwoju państwa komunistycznego, będzie anarchia

Czy sądzicie, że może to się Polsce przydażyć?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Śro 18:44, 29 Lis 2006    Temat postu:

Hmmm... nie podzielam zdania Bakunina. Wystarczy spojrzeć na Chiny. Państwo komunistyczne, rozwija się jak mało które, gospodarka po prostu wrze...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:25, 29 Lis 2006    Temat postu:

Ale gospodarczo ma to mało wspólnego z socjalizmem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość który mówi Ni




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:59, 29 Lis 2006    Temat postu: Re: Anarchia

jedyny mądry napisał:
MICHAŁ ALEKSANDROWICZ BAKUNIN, twierdził on, że ostatnim stadium rozwoju państwa komunistycznego, będzie anarchia


Po pierwsze ta "anarchia" w wyobrażeniu Bakunina, to nie jest w żadnym wypadku ta "anarchia", o której się zazwyczaj mówi dziś w gazetach, że gdzieś tam zapanowała, bo np. rząd uciekł przed rebeliantami albo w wyniku powodzi władza straciła kontrolę itp.

Po drugie, przez komunizm Bakunin też rozumiał co innego niż komunizm w wersji marksistowskiej, czyli dziś jakby "kanonicznej".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 22:18, 01 Gru 2006    Temat postu: Re: Anarchia

Gość który mówi Ni napisał:
jedyny mądry napisał:
MICHAŁ ALEKSANDROWICZ BAKUNIN, twierdził on, że ostatnim stadium rozwoju państwa komunistycznego, będzie anarchia


Po pierwsze ta "anarchia" w wyobrażeniu Bakunina, to nie jest w żadnym wypadku ta "anarchia", o której się zazwyczaj mówi dziś w gazetach, że gdzieś tam zapanowała, bo np. rząd uciekł przed rebeliantami albo w wyniku powodzi władza straciła kontrolę itp.


Prosimy szczegóły
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość który mówi Ni




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:04, 01 Gru 2006    Temat postu: Re: Anarchia

Anonymous napisał:
Prosimy szczegóły


Bakunina mam streszczać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Nie 20:51, 03 Gru 2006    Temat postu:

to ja streszczę jak nie chcesz.
przez anarchię tenże rozumieł stosunki niędzy w pełni świadomymi swego człowieczeństwa ludźmi a przez komunizm ustruj jaki te stosunki wytworzą.
trochę to przypomina PAŃSTWO CELÓW Kanta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jedyny mądry
Gość






PostWysłany: Nie 21:00, 03 Gru 2006    Temat postu:

dr entropia napisał:
PAŃSTWO CELÓW Kanta.


Czyli?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pon 17:00, 04 Gru 2006    Temat postu:

stan w którym ludzie będą do siebie odnosić jak do Celów a nie jak do środków osiągania celów.
anarchia bakunina to nowy rodzaj świadoności społeczeństwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oswiecony
Gość






PostWysłany: Śro 0:43, 06 Gru 2006    Temat postu:

a co sadzicie o anarcho-kapitalizmie w wykonaniu Rothbadta??
Z mojego punktu widzenia jest to najbardziej spojny z ,,anarchizmow".
A przede wszystkim jego podstawy opieraja sie na ekonomi w odroznieniu do innych ,,anarchizmow" tzn. na austriackiej szkole.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:01, 06 Gru 2006    Temat postu:

Jest utopijny. Zdecydowanie.

Nie dlatego że opiera sie na utopijnych zasadach (jak marksizm).
Ale dlatego że jest niemozliwy do zrealizowania (zaakceptowania) w jakimkolwiek znanym mi społeczeństwie. Pragnienie anarcho-kapitalizmu to jak pragnienie pokoju na świecie. Piękne marzenie. To wszystko.


Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Czw 10:14, 07 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Don Pedro
Gość






PostWysłany: Śro 16:21, 06 Gru 2006    Temat postu:

Anarchiści w Hiszpanii za czasów Republiki i wojny domowej radzili sobie gospodarczo nie najgorzej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 20:38, 08 Gru 2006    Temat postu:

chyba nieczytales Rothbardta skoro takich trywialnych argumentow urzywasz :? Na marginesie polecam ksiazke ,,Manifest libertarianski".

Rothbardt opisuje ze anarcho-kapitalizm jest jak najbardziej zgodny z ludzka natura, jedynie oligarchia jednych nad drugimi uniemozliwia rozwiniecie mu skrzydel.
Droga do wolnosci w wykonaniu Anarcho kapitalizmu to ograniczanie pasntwa az dojdzie sie do stanu natury czyli anarchii.
rotbardt jak i David Friedman syn miltona opisywali wiele przykladow istniejacej sprawnie anarchii, chociazby sredniowieczna isladnia gdzie wymiar sprawiedliwosci byl calkowicie prywatny.
Ogranicze sie do tego co napsialem. Na tym forum [link widoczny dla zalogowanych] mozecie porozmawiac z madrzejszymi ode mnie ludzmi o anarcho-kapitalizmie.
Choc moja wiedza jak narazie jest znikoma na ten temat to intuicyjnie wyczuwam ze anarchokapitalizm nie jest tak utopiijny w przeciwienstwie do innych proudhonoqskich i kropotkinowskich anarchizmow.
Polecam rowniez zainteresowac sie austriacka szkola ekonomi, w ktorej najwiekszym bozyszczem byl slynny Mises, bo niejako anarcho kapitalizm ma duzo wspolnego z ta szkola.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 10:47, 09 Gru 2006    Temat postu:

Cytat:
Rothbardt opisuje ze anarcho-kapitalizm jest jak najbardziej zgodny z ludzka natura, jedynie oligarchia jednych nad drugimi uniemozliwia rozwiniecie mu skrzydel.
Droga do wolnosci w wykonaniu Anarcho kapitalizmu to ograniczanie pasntwa az dojdzie sie do stanu natury czyli anarchii.


"anarcho-kapitalizm" to raczej naofeudalizm! nie wiem dlaczego "władza oligarchów" miałaby byc lepsza od władzy państwowej - i w ogóle co ten idiotyzm ma wspólnego z anarchizmem w swej istocie.

anarchizm to utopia, choć szlachetna, w przeciwieństwie do "anarcho-kapitalizmu" i tym podobnych "faszyzmów dla ubogich".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 10:48, 09 Gru 2006    Temat postu:

naofeudalizm!=neofeudalizm :wink:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:43, 10 Gru 2006    Temat postu:

Anonymous napisał:
Droga do wolnosci w wykonaniu Anarcho kapitalizmu to ograniczanie pasntwa az dojdzie sie do stanu natury czyli anarchii.
rotbardt jak i David Friedman syn miltona opisywali wiele przykladow istniejacej sprawnie anarchii, chociazby sredniowieczna isladnia gdzie wymiar sprawiedliwosci byl calkowicie prywatny.


Anarcho-kapitalizm zawiera m.in. postulaty:

*klasyczna wizja liberalizmu czyli wolnorynkowość
*uczynienie własności z dróg, rzek, lasów etc..
* brak państwowej armii, policji, sądownictwa, wszystkie te instytucje mogą zostać w rękach prywatnych
* zniesienie państwowego systemu płatniczego, Banku centralnego, istnienie wielu środków płatniczych konkurujących między sobą (ostatnio wydrukowano książkę w tym temacie w Polsce pt. "Złoto,banki,ludzie - krótka historia pieniądza" geniusza anarchokapitalizmu Murray N. Rothbarda)

A teraz proszę obiektywnie zauważyć że w usocjalnionych społeczeństwach europejskich dostanie się do władzy partii głoszącej postulaty ekonomistów-anarchokapitalistów jest ... dokładnie zerowe. I średniowieczna Islandia nie ma tu nic do rzeczy.

(Na marginesie proszę zauważyć żę postawa hołdowania populizmowi przynosi o wiele lepsze efekty np. Samoobrona w Rzeczpospolitej..)


P.S. Czy niezalogowani użytkownicy nie mogliby w swojej łaskawości podpisywać własne wypowiedzi? :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miki




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:42, 10 Gru 2006    Temat postu:

Oless napisał:
A teraz proszę obiektywnie zauważyć że w usocjalnionych społeczeństwach europejskich dostanie się do władzy partii głoszącej postulaty ekonomistów-anarchokapitalistów jest ... dokładnie zerowe.


"obiektywnie zauważam" :mrgreen: :wink: , że "partii głoszącej postulaty ekonomistów-anarchokapitalistów" - wprost, w Europie (i nie tylko) nie widać. A tak w ogóle, to w ukrytej formie taka ideologia przenika od dawna. Ciągle, też nie widzę związku z anarchizmem (chyba, ze farazeologiczny) - raczej z feudalizmem co do istoty tej koncepcji.

Oless napisał:
(Na marginesie proszę zauważyć żę postawa hołdowania populizmowi przynosi o wiele lepsze efekty np. Samoobrona w Rzeczpospolitej..)


Trudno uznać partię Pana Premiera Leppera, za partię głoszącą (wg mnie) szczególnie mądre poglądy, jednak gdy mowa o populiźmie to, akurat oceny Samoobrony są wynikiem populizmu takich miernot, jak te skupione wokół Gazety Wyborczej itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:19, 11 Gru 2006    Temat postu:

miki napisał:
Ciągle, też nie widzę związku z anarchizmem (chyba, ze farazeologiczny) - raczej z feudalizmem co do istoty tej koncepcji.

Zależy co rozumiesz przez anarchizm. Oświecony który wspomniał o anarchokapitalizmie widocznie traktuje go jako rodzaj anarchizmu.
Za Wikipedią:
"W ocenie niektórych anarchistów, zwłaszcza anarchistów kolektywistycznych, anarcho-kapitaliści związani są raczej z tradycją i myślą amerykańskiego libertarianizmu i klasycznego liberalizmu, niż anarchizmu jako takiego. Jednakże niektórzy przedstawiciele tradycyjnych odłamów anarchizmu, np. niektórzy współcześni mutualiści (Larry Gambone, Kevin Carson) skłonni są uznać anarchokapitalizm za jedną z odmian anarchizmu. "

Ja widzę takie podobieństwo że w anarcho-kapitalizmie praktycznie nie istnieje rząd.
Nie widzę za to podobieństw z feudalizmem. Czy my mówimy o tym samym?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miki




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:50, 11 Gru 2006    Temat postu:

Oless napisał:
Ja widzę takie podobieństwo że w anarcho-kapitalizmie praktycznie nie istnieje rząd.
Nie widzę za to podobieństw z feudalizmem. Czy my mówimy o tym samym?


Rzeczywiście, jeśli uznać, że „rząd” to nie to samo co „władza” to i monarchię można uznać, za formę anarchizmu :wink: .

Oless napisał:
*brak państwowej armii, policji, sądownictwa, wszystkie te instytucje mogą zostać w rękach prywatnych


Oless, tymi „prywatnymi rękoma” nie mogą być ręce „pana na włościach” – dlaczego? bo nazywa się to „anarcho-kapitalizm”, a nie feudalizm? Zresztą „chłop feudalny” też nie od razu pracował na „pańskiej ziemi” – jak wiadomo z historii (choć to nie mój konik).

Oless napisał:
Czy my mówimy o tym samym?


Obawiam się, że to o czym mówisz to zwykły feudalizm (szybko wytworzy podobne stosunki), choć tak się nie nazywa.

Oless, jeśli się mylę to wskaż mechanizm, który miałby uniemożliwić przerodzeniu się "anarcho-kapitalizmu", w najbardziej drastyczne formy zależności feudalnych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:56, 11 Gru 2006    Temat postu:

miki napisał:
Rzeczywiście, jeśli uznać, że „rząd” to nie to samo co „władza” to i monarchię można uznać, za formę anarchizmu :wink: .

Według anarchokapitalistów nie ma żadnej władzy państwowej. Ani rządu demokratycznego, ani monarchii etc.

Oless napisał:
*brak państwowej armii, policji, sądownictwa, wszystkie te instytucje mogą zostać w rękach prywatnych

miki napisał:
Oless, tymi „prywatnymi rękoma” nie mogą być ręce „pana na włościach” – dlaczego? bo nazywa się to „anarcho-kapitalizm”, a nie feudalizm? Zresztą „chłop feudalny” też nie od razu pracował na „pańskiej ziemi” – jak wiadomo z historii (choć to nie mój konik).

Miki, próbujesz nałożyć te podobieństwa na siłę.
W anarchokapitalizmie nie ma żadnych stanów społecznych, chłopów, panów itd. a co stanowi jądro feudalizmu.
"Ręce prywatne" to firmy prywatne. To wszystko.

miki napisał:
Oless, jeśli się mylę to wskaż mechanizm, który miałby uniemożliwić przerodzeniu się "anarcho-kapitalizmu", w najbardziej drastyczne formy zależności feudalnych.

Miki to raczej ty powinieneś uzasadnić dlaczego miałoby dojść do takiego "przerodzenia". Ja nie widzę konieczności takiego mechanizmu. Równie dobrze można sobie założyć że demokracja parlamentarna też prędzej czy później doprowadza do feudalizmu. Ale zakładać można sobie największe brednie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miki




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:41, 11 Gru 2006    Temat postu:

Oless napisał:
Miki to raczej ty powinieneś uzasadnić dlaczego miałoby dojść do takiego "przerodzenia".


Moim zdaniem wprost opisujesz feudalizm, choć używasz innego języka, jesli sam tego nie widzisz to i ja nie widzę możliwości uświadomienia Ci, że to czy władza nazywa się „firmą prywatną” czy „panem na włościach” nie ma znaczenia bo to tylko "frazeologia", jeśli:

Oless napisał:
*brak państwowej armii, policji, sądownictwa, wszystkie te instytucje mogą zostać w rękach prywatnych


i pozbędziesz się instytucji jak wyżej wymienione (z wyjątkiem armii), które ewoluowały nie przypadkiem w tym kierunku – do stanu w jakim znajdują się obecnie, cofniesz się faktycznie do feudalizmu, który jedynie inaczej będzie się nazywał! I zaklęcia typu:

Oless napisał:
W anarchokapitalizmie nie ma żadnych stanów społecznych, chłopów, panów itd. a co stanowi jądro feudalizmu.


tego nie zmienią - tych stanów nikt nie uchwalił - one "wyeoluowały"!

Oczywiście i w obecnych systemach postfeudalnych trudno, poprzednio wymienione instytucje, uznać za w pełni niezależne.

Oless napisał:
Równie dobrze można sobie założyć że demokracja parlamentarna też prędzej czy później doprowadza do feudalizmu.


Niestety obawiam się, że doprowadzi do czegoś w rodzaju "anarcho-kapitalizmu", którego sie obawiam, który też jeszcze szybciej się rozleci, jednak najpierw będzie bardzo nieciekawie.

Jeśli sądzisz, że jestem za „demokracją parlamentarną” to się mylisz – jestem liberalny w każdej sferze (i nic nie mam przeciwko anarchizmowi (nie mylić z „anarchizmem”, o którym tu mowa), poza tym, że to utopia), z wyjątkiem „policji, sądownictwa, ...” itp. z rolą państwa ograniczoną jedynie do roli „ubezpieczyciela”, którego kapitał pochodzi z podatków w stopniu w jakim obywatel tego państwa, z usługi tego państwa korzysta lub skorzystał.

PS

Oless napisał:
Miki to raczej ty powinieneś uzasadnić dlaczego miałoby dojść do takiego "przerodzenia".


po zastanowieniu się sądzę jednak, że to ty powinieneś jednak wskazać, w jaki sposób rekomendowany w końcu przez Ciebie system, miałby być lepszy od dotychczasowych, nie mógł się przerodzić do systemów znanych z historii i dla czego „uznaniowość właściciela prywatnego"* miała by być lepsza od „uznaniowości urzędnika państwowego” – bo jak się domyślam to wada „panujących systemów. Obie też uznaniowości mogą istnieć jedynie dzięki przewadze – przemocy, którą ta przewaga umożliwia.

* lub dla czego miałby wykorzystując przemoc, ze swojej przewagi nie korzystać - lub może własnie miałby?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:42, 12 Gru 2006    Temat postu:

miki napisał:
Moim zdaniem wprost opisujesz feudalizm, choć używasz innego języka, jesli sam tego nie widzisz to i ja nie widzę możliwości uświadomienia Ci, że to czy władza nazywa się „firmą prywatną” czy „panem na włościach” nie ma znaczenia bo to tylko "frazeologia",

Ja opisałem kilka poglądów ludzi okreslających się mianem anarchokapitalistów. Jeżeli w jakikolwiek sposób przypomina ci to feudalizm to warto opisać w którym momencie.
Władza w anarchokapitalizmie nie należy do "firmy prywatnej" tylko jest przez nią sprawowana na podstawie społecznej akceptacji. Podobnie jak jest teraz (zmieni się tylko sposób finansowania).

Oless napisał:
*brak państwowej armii, policji, sądownictwa, wszystkie te instytucje mogą zostać w rękach prywatnych
miki napisał:
i pozbędziesz się instytucji jak wyżej wymienione (z wyjątkiem armii), które ewoluowały nie przypadkiem w tym kierunku – do stanu w jakim znajdują się obecnie, cofniesz się faktycznie do feudalizmu, który jedynie inaczej będzie się nazywał! I zaklęcia typu:
Oless napisał:
W anarchokapitalizmie nie ma żadnych stanów społecznych, chłopów, panów itd. a co stanowi jądro feudalizmu.

tego nie zmienią - tych stanów nikt nie uchwalił - one "wyeoluowały"!

Wyewoluowały ze starożytnych ustrojów polityczno-społecznych, a nie z anarchokapitalizmu. Poza tym armia tez nie byłaby państwowa, tak na marginesie.

Może przypomnę:
Feudalizm: ustrój społeczno-polityczno-ekonomiczny opierający się na hierarchicznej zależności (wasalności) jednostek pomiędzy sobą. [..] Feudalizm jako system hierarchicznej zależności jednostek był systemem zdominowanym przez elementy tradycyjne, co oznacza, że władzę w nim z reguły sprawowali ludzie "szlachetnie urodzeni". (encyklopedia Wikipedia)

Wskaż takie elementy w anarchokapitalizmie. Na razie ich nie widać.

Oless napisał:
Równie dobrze można sobie założyć że demokracja parlamentarna też prędzej czy później doprowadza do feudalizmu.
miki napisał:
Niestety obawiam się, że doprowadzi do czegoś w rodzaju "anarcho-kapitalizmu", którego sie obawiam, który też jeszcze szybciej się rozleci, jednak najpierw będzie bardzo nieciekawie.

Prawdopodobieństwo powyższego prawie zerowe.

Cytat:
Jeśli sądzisz, że jestem za „demokracją parlamentarną” to się mylisz – jestem liberalny w każdej sferze ...

Każdy kto zgadza się że społeczeństwo w wolnych wyborach wybiera władze parlamentarne jest demokratą parlamentarnym. Jesteś przeciwko demokracji? czy władzy parlamentarnej? Z ciekawości pytam (nie wiem co ma liberalizm do tego).

miki napisał:
z wyjątkiem „policji, sądownictwa, ...” itp. z rolą państwa ograniczoną jedynie do roli „ubezpieczyciela”, którego kapitał pochodzi z podatków w stopniu w jakim obywatel tego państwa, z usługi tego państwa korzysta lub skorzystał.


Ok. Rozumiem obawę przed szkodliwością takiego rozwiązania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:49, 12 Gru 2006    Temat postu:

Oless napisał:
Miki to raczej ty powinieneś uzasadnić dlaczego miałoby dojść do takiego "przerodzenia".

miki napisał:
po zastanowieniu się sądzę jednak, że to ty powinieneś jednak wskazać, w jaki sposób rekomendowany w końcu przez Ciebie system, miałby być lepszy od dotychczasowych,

Zaszła totalna pomyłka miki. Gdzie ja rekomendowałem ten system? Przeciez nazwałem go utopijnym (w sensie akceptacji go przez współczesne europejskie społeczeństwa).
Coś nadinterpretowałeś. Przecież to Oświecony zapoczątkował ten temat miki.

Ja mogę postarać się uzasadnić pogląd dlaczego uważam liberalizm gospodarczy za słuszny, to wszystko. Nie sięgam tak daleko jak anarchokapitaliści bo to mało pragmatyczne.


miki napisał:
nie mógł się przerodzić do systemów znanych z historii i dla czego „uznaniowość właściciela prywatnego"* miała by być lepsza od „uznaniowości urzędnika państwowego” – bo jak się domyślam to wada „panujących systemów. Obie też uznaniowości mogą istnieć jedynie dzięki przewadze – przemocy, którą ta przewaga umożliwia.



Uważam że prawo może istnieć (a nawet istnieje) dzięki społecznej akceptacji jego wykonywania a nie przemocy.

miki napisał:
* lub dla czego miałby wykorzystując przemoc, ze swojej przewagi nie korzystać - lub może własnie miałby?

A dlaczego sędziowie nie wykorzystuja własnej władzy dzisiaj?
Bo przeciez nie dlatego że sądy są państwowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miki




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 14:28, 12 Gru 2006    Temat postu:

Oless napisał:
Władza w anarchokapitalizmie nie należy do "firmy prywatnej" tylko jest przez nią sprawowana na podstawie społecznej akceptacji. Podobnie jak jest teraz (zmieni się tylko sposób finansowania).


„społeczna akceptacja” dla kapitalizmu nie jest powszechna – ja np. uważam, że to zwykłe złodziejstwo z definicji a i kapitał w sensie „akumulacji pierwotnej” – jak powszechnie wiadomo (stąd hasło „pierwszy milion trzeba ukraść” nie opacznie wprost głoszone na początku przemian ustrojowych w Polsce) nie jest ustrojem akceptowalnym w swej istocie przez nikogo świadomego rzeczywistych mechanizmów. Kapitalizm bez uregulowań państwowych – prawnych i indoktrynacji (prawa i etyki) ze strony struktur państwowych nie może istnieć w efektywnej formie.


Oless napisał:
Poza tym armia tez nie byłaby państwowa


Wyłączyłem armię jako zbyteczną w ustroju, w którym państwo pełni rolę „ubezpieczyciela”(zbyteczność armii- czywiście w sensie idealnym), a nie że w feudaliźmie była „państwowa” – nieporozumienie.

Oless napisał:
Feudalizm: ustrój społeczno-polityczno-ekonomiczny opierający się na hierarchicznej zależności (wasalności) jednostek pomiędzy sobą. [..] Feudalizm jako system hierarchicznej zależności jednostek był systemem zdominowanym przez elementy tradycyjne, co oznacza, że władzę w nim z reguły sprawowali ludzie "szlachetnie urodzeni". (encyklopedia Wikipedia)

Wskaż takie elementy w anarchokapitalizmie. Na razie ich nie widać.


I nigdy ich nie dostrzeżesz dopóki będziesz patrzył na „frazeologię”. Oless pomiń frazeologię i zastanów się na czym ten ustrój (feudalizm) polegał. Na czym polega własność i zależność. Czy potomkowie „właściciela prywatnego” nie będą dziedziczyć?

Oless, dla mnie to oczywistość – tak jak pisałem – jeśli jej nie widzisz, to nie widzę możliwości „wtłoczenia” ci mojego przekonania na siłę – musimy pozostać chyba przy swoich zdaniach :wink: .

Oless napisał:
Jesteś przeciwko demokracji?


Nie, jestem przeciwko definicji państwa, wg której jego obywatel podporządkowany jest jakiemuś niedorzecznemu „dobru wspólnemu” – którym jest m.inn. samo państwo, a za definicja odwrotną, że funkcje państwa podporządkowane są użyteczności wobec obywatela i nic ponad to – żadne „wyższe wartości” i tym podobne pierdoły. Z tej definicji wynika cała reszta.

Oless napisał:
Ok. Rozumiem obawę przed szkodliwością takiego rozwiązania.


Byłbym spokojniejszy :wink: , gdybyś moje obawy podzielał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miki




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 14:42, 12 Gru 2006    Temat postu:

Oless napisał:
Przeciez nazwałem go utopijnym


Utopijny to jest może anarchizm – anarchokapitalizm obawiam się, że jest realny i już widać jego symptomy.

Oless napisał:
Coś nadinterpretowałeś.


Możliwe. Odniosłem wrażenie, że poza tą "utopią" nic przeciwko nie masz.


Oless napisał:
uważam liberalizm gospodarczy za słuszny, to wszystko.


Ja też liberalizm gospodarczy uważam za słuszny, niestety liberalizmu nie widzę za wiele, a to co widzę i nazywane jest liberalizmem, nie wiele ma z nim wspólnego.


Oless napisał:
Uważam że prawo może istnieć (a nawet istnieje) dzięki społecznej akceptacji jego wykonywania a nie przemocy.


Uważam, że prawo powstaje przeciw przemocy – na zasadzie racjonalnej umowy, jej racjonalność wynika z doświadczeń zbieranych przez wieki i "rodzi się w bólach".


Oless napisał:
A dlaczego sędziowie nie wykorzystuja własnej władzy dzisiaj? Bo przeciez nie dlatego że sądy są państwowe.


Mam nadzieję, że nie wszyscy – ale chyba nie uważasz, że korupcja i inne patologie nie istnieją w ogóle, że system jest idealny – moim zdaniem jeszcze mu bardzo daleko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin