 |
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 37453
Przeczytał: 80 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:25, 11 Kwi 2025 Temat postu: Bycie prezydentem to świetna zabawa |
|
|
Jak można się bawić prezydenturą mocarstwa?
- Jednego dnia wprowadzamy cła, innego je odwołujemy
- Jednego dnia potwierdzamy swoje zobowiązania sojusznicze, a innego sugerujemy, że już ich czas się skończył
- Tu sobie deportujemy parę tysięcy ludzi, a za chwilę może komuś zezwolimy przyjechać
a w ogóle to fajnie jest, bo się ludzie pchają, żeby dupę prezydenta całować.
Można obiecywać różne fajne rzeczy światu, zupełnie nie dbając o szanse ich realizowalności.
Można robić, co się chce - jednego dnia zwolnimy parę tysięcy urzędników państwowych, innego, jakichś zatrudnimy
jednego dnia upokorzymy jakiegoś prezydenta mniejszego państwa, innego powiemy, że to "porządny gość".
Można kontrolnie odpalić parę głowic na jakieś państwo, żeby sobie poobserwować, co będzie...
Ogólnie jest ubaw po pachy.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 3416
Przeczytał: 64 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:37, 13 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
No i jeszcze jak się wierzy, że stoi za tobą boża opatrzność to już prawdziwy mocarz jesteś. Niektórzy prezydenci pewnie sobie myślą, że świat właśnie na nich czekał.
Wydaje się też, że taki prezydent USA jest szczęśliwy i niczego mu nie brakuje. No ale z reguły chyba chorzy psychicznie w swej chorobie czują się ze wszystkiego szczęśliwi: )
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 37453
Przeczytał: 80 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:10, 13 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
Cały czas mnie zastanawia profil wyborcy, który popierał Trumpa. I myślę, że głównym łączącym większość jego wyborców rysem jest połączenie dwóch przekonań:
- przekonania, że już dość na tym świecie panoszyli się różni "mądrale", którzy wskazują, iż to czy tamto się nie da, bo logika, bo prawa fizyki, bo odpowiedzialność za słowo, a tymczasem CHCIAŁOBY SIĘ TAK PO PROSTU, TAK MOCĄ SAMEGO PRAGNIENIA BYCIA LEPSZYM I WSPANIALSZYM osiągać cele. Więc ci oto ludzie chcieliby wykrzyknąć "dusimy się emocjonalnie od tego waszego impossibilizmu", więc zagłosujemy na osobę, która nam ogłosiła to najwspanialsze marzenie "że będziemy wspaniali" (again), a nie będziemy się zastanawiali, czy to jest możliwe, to mamy tego malkontenctwa powyżej uszu - my CHCEMY WIERZYĆ, że to się uda i to się właśnie w pierwszej kolejności dla nas liczy. Jest w tym takie pragnienie, aby rzeczy w końcu stały się proste, czyli podległe naszym pragnieniom i emocjom, aby dać wybrzmieć naszym złościom i frustracjom, które zrzucimy na kogoś - na wrogów, na wrednych, na tych, co nam psują nasze marzenia. Chcemy w końcu móc wierzyć, że to my wygrywamy.
- przekonanie, że jak ktoś ogłasza się wielkim i wybranym, wbrew tym mędrkującym intelektualistom, to coś istotnego za tym stoi, że jak deklaruje wsparcie dla wartości chrześcijańskich, to wystarczy, że wrogów religii skrytykuje, to nie trzeba mu patrzeć na ręce, co on tam jeszcze robi, czy jest prawdomówny, uczciwy, czy po prostu nie kradnie, albo nie manipuluje, lecz powinniśmy dać mu in blanco pełen kredyty naszego zaufania. Bo to zbyt ważna rzecz tu się waży, bo tu się mają zrealizować NASZE MARZENIA o wreszcie byciu tymi lepszymi. I nawet jeśli są jakieś wątpliwości co do osoby, to chciałoby się wierzyć w tę jej pewność, ten spryt życiowy i to zdecydowanie, że zrealizuje tę wspaniałą przyszłość dla nas (a nie tylko dla siebie, jeszcze raz wystrychnąwszy wszystkich na dudka). Chcemy wierzyć tej osobie - pomimo jej buńczuczności i narcyzmu, a właściwie to może nawet ZE TEN NARCYZM I TĘ BUŃCZUCZNOŚĆ, bo wierzymy, że tylko takie cechy charakeru predysponują człowieka do czynienia rzeczy wielkich.
Te dwa przekonania - mentalne wiary wg mnie znamionują wyznawców Trumpa.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|