ŚFiNiA

Michał Dyszyński

Na Netfliksie moja małżonka osobista ogląda serial "The Fall". Ja sam trochę podglądam z boku co się dzieje (nie oglądam ciurkiem, bo dla mnie akcja i narracja jest zbyt rozwlekła). W trzecim sezonie mamy, jako główny wątek bardzo ciekawy problem etyczny - oto psychopatyczny morderca, postrzelony w głowę pod koniec poprzedniego sezonu, w nowym sezonie wykazuje amnezję. Teraz nie pamięta tego, co zrobił, jak to był wrednym mordercą. Ale zapewne będą go sądzić za tamte czyny.
Zastanawiam się nad etyczną stroną, przy założeniu, że ten morderca rzeczywiście stracił tę pamięć. I oto stanie przed sądem, gdzie po prostu dowie się, co zrobił "ten ktoś", kto mieszkał wtedy w tym, ciele, jakie on teraz - już z nową osobowością - użytkuje. Załóżmy, że skażą gościa na dożywocie. Wtedy sytuacja będzie taka, że gość będzie miał zmarnowane życie...
z powodu tego, co się dowiedział, że spadło na niego z jakimś tam dziedzictwem jego ciała.
Można się tu doszukiwać nawet podobieństw do koncepcji grzechu pierworodnego. :think: