Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Religia, ateizm i agnostycyzm jako mechanizm adaptacyjny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NREM




Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ustrzyki Dolne \ Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:04, 22 Lip 2009    Temat postu:

Cytat:
Nie "utożsamiam się" z katolicyzmem w sensie, jaki potrzebujesz do twojego rozumowania. Utożsamiam się z katolicyzmem w sensie: używam katolicyzmu jako najwygodniejszego dla mnie sposobu wypowiadania się o Bogu.


Rozumiem. A jeżeli znajdziesz coś wygodniejszego, wymienisz na to "narzędziowo" pojmowany katolicyzm? Skoro to tylko narzędzie nie powinieneś mieć z tym problemu. Gdyby tak było możnaby Cię określić mianem postmodernisty, który wybiera z półek sklepowych odpowiednie
światopoglądy lub magiem chaosu, który wymienia wierzenia w zależności od potrzeb. Czy tak?

Cytat:
Jak się zwał, tak się zwał. Skoro nie lubisz słowa "system" w tym kontekście, możesz nazwać to "patupa". Czyli: Taka patupa byłaby albo wewnętrznie sprzeczna, albo chaotyczna. W obu przypadkach jest to patupa niebezpieczna, bo kompletnie niemożliwa do kontrolowania przez tego, kto z niej korzysta.


A przykłady ludzi Oświeconych z różnych tradycji mistycznych? Ja cały ja mówię o umysłach ludzi, którzy poprzez praktykę duchową "osiągają" stan postrzegania niedualnego. Mój błąd, że tak późno o tym wspomniałem.
Jeśli, ktoś postrzega rzeczywistość dualistycznie, to może i masz rację. W końcu umysł dualistyczny, który odrzuca wszystko jest nihilistyczny, a umysł niedualny, który odrzuca wszystko jest Oświecony lub Święty.


Ostatnio zmieniony przez NREM dnia Śro 18:11, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:42, 23 Lip 2009    Temat postu:

wuj napisał:
Nie "utożsamiam się" z katolicyzmem w sensie, jaki potrzebujesz do twojego rozumowania. Utożsamiam się z katolicyzmem w sensie: używam katolicyzmu jako najwygodniejszego dla mnie sposobu wypowiadania się o Bogu.
NREM napisał:
A jeżeli znajdziesz coś wygodniejszego, wymienisz na to "narzędziowo" pojmowany katolicyzm?

Nie rozumiem.

NREM napisał:
Czy taki elitarny intelektualnie człowiek nie powinien rozważyć możliwości braku utożsamienia z jakimkolwiek systemem zasad, utożsamieniami etc. i pracować w celu pielęgnacji braku tych śmieci?
wuj napisał:
Taka patupa byłaby albo wewnętrznie sprzeczna, albo chaotyczna. W obu przypadkach jest to patupa niebezpieczna, bo kompletnie niemożliwa do kontrolowania przez tego, kto z niej korzysta.
NREM napisał:
A przykłady ludzi Oświeconych z różnych tradycji mistycznych?

To jak najbardziej metafizyka. Co więcej, jest ona jak najbardziej kontrolowana. Jest wypracowana i świadomie przyjęta.

NREM napisał:
Ja cały ja mówię o umysłach ludzi, którzy poprzez praktykę duchową "osiągają" stan postrzegania niedualnego.

"Postrzeganie niedualne" to hasło. Znasz jego treść z doświadczenia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NREM




Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ustrzyki Dolne \ Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:06, 24 Lip 2009    Temat postu:

Cytat:
Nie rozumiem.


Jeśli znajdziesz wygodniejszy sposób wypowiadania się o Bogu niż katolicyzm, czy przestanisz być katolikiem? W końcu to tylko sposób
wypowiadania się o Bogu.

Cytat:
To jak najbardziej metafizyka. Co więcej, jest ona jak najbardziej kontrolowana. Jest wypracowana i świadomie przyjęta.


To nie jest metafizyka i nie-metafizyka zarazem, pod tym samym względem (opis według tradycji Nishidy). Ewentualnie nie jest ani metafizyką, ani nie-metafizyką (opis według tradycji "neti-neti").
Oświecenie nie jest czymś, ani brakiem czegoś. O Oświeceniu nie można nawet powiedzieć, że istnieje bądź nie, a co dopiero umiejscawiać go poza sferą fizyczną, bądź w niej.

Cytat:
"Postrzeganie niedualne" to hasło. Znasz jego treść z doświadczenia?


Wielokrotnie doświadczałem postrzegania niedualnego. Wiem o czym mówię. Zresztą postrzeganie niedualne nie ma żadnej treści.


Ostatnio zmieniony przez NREM dnia Pią 0:08, 24 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:38, 26 Lip 2009    Temat postu:

NREM napisał:
Jeśli znajdziesz wygodniejszy sposób wypowiadania się o Bogu niż katolicyzm, czy przestanisz być katolikiem?

Tak.

NREM napisał:
To nie jest metafizyka i nie-metafizyka zarazem, pod tym samym względem (opis według tradycji Nishidy).

Masz na myśli opis według fenomenologicznej metafizyki Kitaro Nishidy? Widzisz, słowo "metafizyka" używane jest w różnych znaczeniach. Ja mam na myśli to oznaczające "poza (nad) fizyką" i odnoszące się do wszystkiego, co opiera się na danych niemożliwych do weryfikowalnego przekazania innej osobie.

NREM napisał:
Ewentualnie nie jest ani metafizyką, ani nie-metafizyką (opis według tradycji "neti-neti")

Nie :P (Odpowiedź też według tradycji neti neti).

NREM napisał:
Oświecenie nie jest czymś, ani brakiem czegoś.

Skąd to wiesz?

NREM napisał:
Wielokrotnie doświadczałem postrzegania niedualnego. Wiem o czym mówię.

To dobrze. A teraz załóż, że ja też wiem, o czym możesz mówić. I spróbuj sprawdzić, czy mówimy o tym samym.

NREM napisał:
postrzeganie niedualne nie ma żadnej treści.

Gdyby nie miało, nie mógłbyś nawet sobie go przypomnieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NREM




Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ustrzyki Dolne \ Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:52, 29 Lip 2009    Temat postu:

Cytat:
Masz na myśli opis według fenomenologicznej metafizyki Kitaro Nishidy? Widzisz, słowo "metafizyka" używane jest w różnych znaczeniach. Ja mam na myśli to oznaczające "poza (nad) fizyką" i odnoszące się do wszystkiego, co opiera się na danych niemożliwych do weryfikowalnego przekazania innej osobie.


W takim razie wszystko jest metafizyką, bo wszystkie "dane" są niemożliwe do weryfikowalnego przekazania innej osobie.

Cytat:
Nie :P (Odpowiedź też według tradycji neti neti).


Bardzo dobra odpowiedź.

Cytat:
Skąd to wiesz?


Nie wiem.

Cytat:
To dobrze. A teraz załóż, że ja też wiem, o czym możesz mówić. I spróbuj sprawdzić, czy mówimy o tym samym.


Nie ma takiej potrzeby. Sama mowa jest tym samym.

Cytat:
Gdyby nie miało, nie mógłbyś nawet sobie go przypomnieć.


Ja sobie go nie przypominam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inieto




Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kołobrzeg/Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:18, 28 Gru 2009    Temat postu:

NREM po przeczytaniu kilku wątków z Twoimi wypowiedziami widać od razu ze NIE jesteś z literaturą filozoficzną na bakier, zdaje się w dodatku, że masz wykształcenie psychologiczne więc tym bardziej nie rozumiem jak Ty możesz zakładać, że ktoś może żyć nie utożsamiając się z żadnym światopoglądem (systemem adaptacyjnym /psychiki/).


Nie poznałem nigdy żadnego oświeconego, ale trudno mi sobie wyobrazić żeby oświecony żył bez relacji społecznych, posiłków i zwyczajnie odpoczynku od medytacji....[najprawdopodobniej] nie da się żyć/istnieć/bez relacji...

p.s.czy ktoś współcześnie jest w ogóle tak oświecony>? O jakich oświeconych mówisz...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:36, 29 Gru 2009    Temat postu:

Inieto:
Cytat:
zdaje się w dodatku, że masz wykształcenie psychologiczne


Ja też mam wykształcenie psychologiczne. Bardzo dawno temu uczestniczyłem w tygodniowym kursie psychologicznym, a dodatkowo uczyli nas kursantów lewitować. Zdałem egzamin na piątkę, niestety, lewitować już nie potrafię, ale jak boga kocham, umiałem. Jednak to nie powinno być powodem, żebyś nie chwalił mojej mądrości.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 6:14, 30 Gru 2009    Temat postu:

barycki
Jak to taka prawda jak Twoja miłość do boga .......... ha ha


Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Śro 6:17, 30 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NREM




Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ustrzyki Dolne \ Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:45, 07 Sty 2010    Temat postu:

Cytat:
NREM po przeczytaniu kilku wątków z Twoimi wypowiedziami widać od razu ze NIE jesteś z literaturą filozoficzną na bakier, zdaje się w dodatku, że masz wykształcenie psychologiczne więc tym bardziej nie rozumiem jak Ty możesz zakładać, że ktoś może żyć nie utożsamiając się z żadnym światopoglądem (systemem adaptacyjnym /psychiki/).


Nie jest to częste zjawisko, ale są tacy szczęściarze. Np. Mistrzowie Zen, zarówno dawni jak i współcześni. Wierzę w to na podstawie ich tekstów, wypowiedzi, opisów tego jak się zachowują. Ich Oświecenie, w którym jest brak przywiązania i utożsamienia, samo w sobie jest systemem adaptacyjnym. Moim zdaniem najlepszym z możliwych. Tutaj możemy się oczywiście spierać.

Cytat:
Nie poznałem nigdy żadnego oświeconego, ale trudno mi sobie wyobrazić żeby oświecony żył bez relacji społecznych, posiłków i zwyczajnie odpoczynku od medytacji....[najprawdopodobniej] nie da się żyć/istnieć/bez relacji...

p.s.czy ktoś współcześnie jest w ogóle tak oświecony>? O jakich oświeconych mówisz...


Jeśli chcesz zobaczyć człowieka oświeconego, lub PRZYNAJMNIEJ BARDZO zaawansowanego w rozwoju duchowym obejrzyj poniższy filmik (chociaż mają po 1,5h więc nie wiem czy będzie Ci się chciało. Przynajmniej kawałek zatem). Zobacz jak się zachowuje, co mówi:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeżeli to za długo, to obejrzyj przynajmniej 1h 22 min - 1h 26 min.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:05, 08 Sty 2010    Temat postu:

NREM
Styl wykładu tu prezentowany;
[link widoczny dla zalogowanych]
...znajdziesz w każdej sekcie lasującej mózg naiwnym słuchaczom.
Ja wytrzymałem 5 minut.
Jak przejść do sentencji między 1,- 22 min. do 1,-26 min?

Cytat:
Jeżeli to za długo, to obejrzyj przynajmniej 1h 22 min - 1h 26 min.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:00, 09 Sty 2010    Temat postu:

Te pierwsze pięć minut wstępu może być faktycznie bardzo bolesne dla tych, którzy z całym swym jestestwem pragną wierzyć, że wiedzą.

Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Sob 1:05, 09 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 4:29, 09 Sty 2010    Temat postu:

wujzboj napisał:
Te pierwsze pięć minut wstępu może być faktycznie bardzo bolesne dla tych, którzy z całym swym jestestwem pragną wierzyć, że wiedzą.

Kto zawile ględzi pierwsze 5 minut, zazwyczaj tak samo ględzi następne 5 godzin z czego nic nie wynika.
Ponoć przeszedł na chwilę do konkretów po godzinie i 22 min. i tylko to chciałem słyszeć co faktycznie ma do powiedzenia w ciągu kilku minut.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:46, 09 Sty 2010    Temat postu:

Te pierwsze pięć minut to bardzo proste i konkretne wprowadzenie. Jeśli zaś chciałbyś posłuchać tego fragmentu, który zdaniem NREMa był najważniejszy i który rozpoczyna się po godzinie i dwudziestu dwóch minutach od początku, to po prostu skorzystaj ze standardowych kontrolek używanych we flashu: poczekaj, aż film ci się załaduje i ręcznie go przewiń do wymaganego punktu... Mam wyjaśnić bardziej szczegółowo, czy - jeśli jeszcze nie wiesz, jak się to robi - skorzystasz z własnej dociekliwości i innych atrybutów umysłu i sam dojdziesz do tej umiejętności, do której doszło już wiele milionów internautów, szczególnie tych młodszych?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:46, 09 Sty 2010    Temat postu:

wujzboj
Miałem nadzieję, że jest prosta możliwość jak przy normalnych filmach. Suwak na właściwe miejsce i OK.
Nie musisz mi opowiadać jak w piaskownicy babki lepić ale aż tak zawzięty nie jestem aby przewijać 12 odcinków.
Sekta ZEN też mnie interesuje jak każda inna.
Dziękuję za szczere chęci
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:05, 09 Sty 2010    Temat postu:

To nie jest 12 odcinków, Bolesławie. Wykład jest w dwóch odcinkach, a chodzi o pierwszy odcinek. Załaduj, przewiń, posłuchaj.

I naucz się przy okazji, że zen to nie jest żadna "sekta" :P.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Sob 22:06, 09 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:14, 10 Sty 2010    Temat postu:

wujzboj
Cytat:
I naucz się przy okazji, że zen to nie jest żadna "sekta" :P.

I nauczyłem się, że jak ŚJ korzystają z katolickiej Biblii dostosowanej do potrzeb Watykanu według pierwotnych rozporządzeń Konstantyna- twórcy tej państwowej religii, tak ZEN opiera się na naukach Buddy.
Pierwsze trzy stopnie Yoga, nauki Jogananda, Sant Mat, Krishna i wiele innych niewiele się różnia.
Wszystkie są wyśnionym ideałem, pełne miłości, poszanowania życia itd. ale tylko we wstępnym stadium.
Sam kapłański strój prelegenta misjonarza czy mesjasza wskazuje na Guru sekty - małpowanie na wzór wszystkich religii i trudno tego nie zauważyć.
Także w ZEN wegetarianizm jak w zwyczaju głównie hinduskim a tu problem.
Cały świat opanowały niezwykle niszczycielskie białe muszki o wielkości jednego milimetra, uodparniające się szybko na najbardziej toksyczne i niebezpieczne trucizny.
Kompletnie niszczą głównie uprawy szklarniowe czyli warzywa a ogrodnicy stosują coraz silniejsze trucizny zjadane głównie przez wegetarian.
Mało się o tym mówi, bo komu potrzebna panika?
Wygląda na to, że ogrodnicy wytrują wegetarian a muszki przetrwają i tak.
ZEN i podobne azjatyckie sekty samoistnie ulegną zagładzie, więc jaki sens rozpatrywać ich poszanowanie owadów które zjadają im jedyne pożywienie?
Więcej o wegetarianiźmie mówi jakiś katolicki duchowny ale to nie ważne kto mówi a jakie ma argumenty.
W tym wypadku bardzo mocne argumenty z sensem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wypowiada się także o różdżkarstwie a że pobieżnie więc nie ma własnego zdania ani zorientowania w czym rzecz - plecie.


Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Nie 11:55, 10 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:47, 10 Sty 2010    Temat postu:

Źle się nauczyłeś. Zen jest "doświadczalny" - każdy musi nauczyć się go sam. Nauki Buddy możesz wyrzucić na śmietnik, jeśli nie są one dla ciebie inspiracją dla samodzielnego doświadczenia. Nauki Buddy służą tylko i wyłącznie jaki taka inspiracja; cała ewentualna reszta to tylko scenografia.

Jesteś bardzo szybki w wyciąganiu wniosków. Tak szybki, jak szybki jesteś w liczeniu części, z jakich składa się wykład, a także w badaniu, jak przewinąć film godzinę do przodu. Proszę, weź pod uwagę błędy, jakie robisz w pośpiechu. Zatrzymaj się na moment, a potem, gdy mówisz o obcych ci ludziach i poglądach, formułuj proszę swoje wątpliwości raczej w postaci pytań niż w postaci ostatecznych ocen. W ten sposób i sam więcej i szybciej dowiesz się ciekawych rzeczy, i twoi rozmówcy zaoszczędzą sobie czasu i (być może) nerwów.

bol999 napisał:
nie ważne kto mówi a jakie ma argumenty

Otóż to! :brawo:


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Nie 23:48, 10 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 4:02, 11 Sty 2010    Temat postu:

wujzboj
Wszystko ma swoje miejsce i czas.
Był czas edukacji, poznawania......ale nic nie trwa wiecznie.
Był czas pytań, wniosków i analiz ale też przeminął.
Dlaczego mam pytać teraz o coś co dawno temu przerabiałem i jest dla mnie oczywiste?
Ostateczny mój wniosek; Wszystkie religie i sekty mają tą samą wartość i służą wyłącznie do manipulowania nieświadomym naiwnym motłochem a ta zaleta jest wysoko ceniona wyłącznie przez tych manipulatorów; przywódców religii, sekt, organizacji i rządy państwowe.

Cytat:
Jesteś bardzo szybki w wyciąganiu wniosków
.
Dziesiątki lat to trwało ale skoro Ty wiesz lepiej.......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 4:25, 11 Sty 2010    Temat postu:

wujzboj:
Cytat:
Zen jest "doświadczalny"


Morfiny doświadczyć jest łatwiej, a efekt identyczny.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kori
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:58, 11 Sty 2010    Temat postu:

bolu, nie wydaje mi się, żeby ktoś mną manipulował, gdy sobie siedzę ze skrzyżowanymi nogami i skupiam się na oddechu. Kto wtedy mną manipuluje? Możesz mnie nazwać jednoosobową sektą, bo ja ewentualne zazen mogę robić sam, nikt inny nie jest mi potrzebny. Chociaż myślę, że jednak warto się zapoznać z pewnymi książkami, niekoniecznie Buddy, czy Bodhidharmy, ale np. Osho, który krytycznie patrzy na religie i na wszystkie co lepsze postacie w historii, typu budda chociażby. Warto coś przeczytać, chociażby po to, by nie popełnić błędów samym podejściu do medytacji, by zabawy z umysłem trwały raczej krócej niż dłużej. A tak przy okazji, to ten Osho mówi, że człowiek Zachodu powinien zaczynać od medytacji dynamicznej, zaczynanie od siedzenia w bezruchu może być za trudne, bezowocne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:45, 11 Sty 2010    Temat postu:

Kori
Cytat:
np. Osho, który krytycznie patrzy na religie

a sam był przywódcą jednej z najbardziej niebezpiecznych sekt.

Po jego śmierci wyprano jego życiorys z rynsztokowych ekscesów w jego sekcie obciążając cała winą zarząd sekty.
Dziwne, że latami będąc na miejscu nic nie widział, nic nie słyszał a taki inteligentny?
Jedną z jego książek przeczytałem, bo ta była z sensem a wiele następnych typowo sekciarskich.
Osho, to ostatnie imię Bhagwan_Shree_Rajneesh i pod tymi imionami znany jest lepiej jako psychicznie uszkodzony zboczeniec a jednocześnie bystry taktyk, kandydat na świętego.

Owszem czytałem Mahaharata i wiele podobnych a nawet takich świrów jak Joganada, Sant Mat ........
Dziękuję za porady, bez których jakoś sobie radziłem.


Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Pon 11:31, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:40, 11 Sty 2010    Temat postu:

barycki
Cytat:
Morfiny doświadczyć jest łatwiej, a efekt identyczny.

Podczas operacji w szpitalu potrzebowałem silny środek przeciwbólowy.
Zaaplikowano mi morfinę ale bez rezultatu.
Podwojono dawkę też bez żadnego efektu i z bólu straciłem przytomność.

Jak mój organizm neutralizuje narkotyki, tak samo ZEN i wszystkie pozostałe religie i sekty.

Dlaczego? Kto to wie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kori
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:56, 11 Sty 2010    Temat postu:

Nie obchodzi mnie, kim naprawdę był Osho, obchodzą mnie jego nauki. Tak samo jak nie obchodzi mnie, czy Jezus istniał, liczą się jego nauki.

Nadal nie odpowiedziałeś, kto mną manipuluje, gdy siedzę sobie i skupiam się na oddechu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:58, 11 Sty 2010    Temat postu:

Kori .

Cytat:
Nadal nie odpowiedziałeś, kto mną manipuluje, gdy siedzę sobie i skupiam się na oddechu?

NIKT
ale jeśli gapisz się w TV, słuchasz radia, czytasz cokolwiek, słuchasz kogokolwiek to duże prawdopodobieństwo a często pewność, że TAK.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:37, 11 Sty 2010    Temat postu:

Kori:
Cytat:
kto mną manipuluje, gdy siedzę sobie i skupiam się na oddechu?


Kultura, która cię ukształtowała. Jest jeszcze inna możliwość, sam bóg osobiście tobą manipuluje.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin