Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dogmatyzm w nauce

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5524
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:44, 08 Wrz 2018    Temat postu: Dogmatyzm w nauce

Naukowiec Rupert Sheldrake w poniższym filmie prezentuje 10 dogmatów, które funkcjonują w świecie nauki, hamując postęp naukowy.

https://www.youtube.com/watch?v=tGE129dxgx4

zajawka
Cytat:
Mówię o uwolnieniu nauki. Od czego należy naukę uwolnić?
Iluzją nauki jest przekonanie, że rozumie wystarczająco naturę rzeczywistości, a pozostają już tylko detale do uzupełnienia.Takie przekonanie przeważa w naszym społeczeństwie i jest powodem dogmatyzmu, który każdy z nas spotyka i co jest denerwujące, ludzie myślą, że już znają prawdę. Szczerze w to wierzą, i jest to prawdopodobnie jedna z najszerzej rozpowszechnionych iluzji w naszym społeczeństwie.


Dla osób, którym się nie chce oglądać albo które cierpią na powszechną fobię przed filmami z żółtymi napisami, w dobroci serca swego listuję dogmaty:

1. Natura jest mechaniczna (natura = maszyna)
2. Prawo zachowania energii z wyjątkiem momentu Big Bang
3. Prawa natury są stałe
4. Materia jest nieświadoma
5. Natura nie ma celu, a proces ewolucji nie ma zamiaru, ani kierunku
6. Biologiczne dziedzictwo jest materialne (zawarte w DNA)
7. Pamięć jako materialne ślady wewnątrz mózgu
8. Umysł jest w głowie (działania umysłowe są działaniem mózgu)
9. Fenomeny parapsychologiczne są iluzoryczne
10. Tylko mechanistyczna medycyna naprawdę daje efekty

Zapraszam do dyskusji.

_________________


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Sob 10:44, 08 Wrz 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:56, 08 Wrz 2018    Temat postu:

Sheldrake ma dużo racji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:28, 08 Wrz 2018    Temat postu: Re: Dogmatyzm w nauce

towarzyski.pelikan napisał:
Naukowiec Rupert Sheldrake w poniższym filmie prezentuje 10 dogmatów, które funkcjonują w świecie nauki, hamując postęp naukowy.

https://www.youtube.com/watch?v=tGE129dxgx4

zajawka
Cytat:
Mówię o uwolnieniu nauki. Od czego należy naukę uwolnić?
Iluzją nauki jest przekonanie, że rozumie wystarczająco naturę rzeczywistości, a pozostają już tylko detale do uzupełnienia.Takie przekonanie przeważa w naszym społeczeństwie i jest powodem dogmatyzmu, który każdy z nas spotyka i co jest denerwujące, ludzie myślą, że już znają prawdę. Szczerze w to wierzą, i jest to prawdopodobnie jedna z najszerzej rozpowszechnionych iluzji w naszym społeczeństwie.


Dla osób, którym się nie chce oglądać albo które cierpią na powszechną fobię przed filmami z żółtymi napisami, w dobroci serca swego listuję dogmaty:

1. Natura jest mechaniczna (natura = maszyna)
2. Prawo zachowania energii z wyjątkiem momentu Big Bang
3. Prawa natury są stałe
4. Materia jest nieświadoma
5. Natura nie ma celu, a proces ewolucji nie ma zamiaru, ani kierunku
6. Biologiczne dziedzictwo jest materialne (zawarte w DNA)
7. Pamięć jako materialne ślady wewnątrz mózgu
8. Umysł jest w głowie (działania umysłowe są działaniem mózgu)
9. Fenomeny parapsychologiczne są iluzoryczne
10. Tylko mechanistyczna medycyna naprawdę daje efekty

Zapraszam do dyskusji.

_________________
Rupert Sheldrakepotrzebuje przestac "ewangelizowac" swoj swiatopoglad, bo nauka to nie fenomen niezalezny od czlowieka lecz efekty pracy naukowcow w roznym wieku wszedzie na swiecie. Wraz z rozwojem technologii nastepuje galopujacy rozwoj wszelkich nauk i myslenie jak Rupert Sheldrake jest brakiem stycznosci z osiagnieciami nauki :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:31, 08 Wrz 2018    Temat postu: Re: Dogmatyzm w nauce

Dyskurs napisał:
Wraz z rozwojem technologii nastepuje galopujacy rozwoj wszelkich nauk i myslenie jak Rupert Sheldrake jest brakiem stycznosci z osiagnieciami nauki :)

Właśnie osiągnięcia nauki pokazują że coś w oficjalnej nauce się nie zgadza. Choćby fenomen 100 małp, telepatia itd. A przecież zwykła nauka nie jest w stanie odnieść się do świadomości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:05, 08 Wrz 2018    Temat postu: Re: Dogmatyzm w nauce

Andy72 napisał:
Dyskurs napisał:
Wraz z rozwojem technologii nastepuje galopujacy rozwoj wszelkich nauk i myslenie jak Rupert Sheldrake jest brakiem stycznosci z osiagnieciami nauki :)

Właśnie osiągnięcia nauki pokazują że coś w oficjalnej nauce się nie zgadza. Choćby fenomen 100 małp, telepatia itd. A przecież zwykła nauka nie jest w stanie odnieść się do świadomości.
Alez odnosi sie tylko moze roboczo nie definiowac fenomenu swiadomosci jak Ty :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:11, 08 Wrz 2018    Temat postu:

Nie odnosi się, bo według naszej fizyki świat to martwy mechanizm zegarowy, gdzie ni z stąd niz z owąd wzięłą się świadomość.
W fizyce nawet nie ma zdziwienia, w jaki sposób w mózgu pojawia się świadomość, tak jakby się nie pojawiała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:22, 08 Wrz 2018    Temat postu:

Andy72 napisał:
Nie odnosi się, bo według naszej fizyki świat to martwy mechanizm zegarowy, gdzie ni z stąd niz z owąd wzięłą się świadomość.
W fizyce nawet nie ma zdziwienia, w jaki sposób w mózgu pojawia się świadomość, tak jakby się nie pojawiała.
Andy72, czlowiek jest czyms znacznie wiecej niz fizyka :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5895
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:29, 08 Wrz 2018    Temat postu:

Świat jest czymś znacznie więcej niż mówi martwa fizyka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:33, 08 Wrz 2018    Temat postu:

Andy72 napisał:
Świat jest czymś znacznie więcej niż mówi martwa fizyka
Fizyka jest dzidzina nauki scislej i nie przemawia. Czlowiek uzywa praw fizyki aby interpretowac swoje srodowisko w oparciu o swoja rame referencji. Fizyka uzywana przez czlowieka staje sie animowana przez czlowieka w jej /jego rzeczywistosci percepcyjnej. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21422
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 3:14, 09 Wrz 2018    Temat postu:

Andy72 napisał:
Świat jest czymś znacznie więcej niż mówi martwa fizyka


Tak. Nauka juz dawno to bada.

_________________
Rupert Sheldrake spekuluje. Lubię go i jego teoria pola morficznego jest bardzo kusząca.
Machanicyzm w naukach biologicznych to przeszłość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ircia




Dołączył: 04 Lut 2018
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z wyśnionej krainy abstrakcji
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:16, 09 Wrz 2018    Temat postu:

No to mam super okazję do usystematyzowania sobie tego, ciekawe co wyjdzie:


1. Natura jest mechaniczna (natura = maszyna), porównanie do maszyn bywa przydatne, ale wszystko zależy jak szeroko pojmujemy słowo 'natura' i czy mechanikę kwantową z jej pozornym abstrakcyjnymi prawami też do niej zaliczymy, oraz jakie znaczenie nadamy słowu 'mechanistyczna'. Na pewno opis części np. 'maszyny' mitochondrium to dużo za mało do pojęcia jak to działa - biologia to nie samochody... Wszystko jest bardziej płynne, elastyczne nie tylko w sensie materialnym, cykle metaboliczne można przedstawić tylko w zarysie ,ale w praktyce to działa i tak zawsze inaczej, ilość mechanizmów samoregulacyjnych zdumiewa a wielu nie da się wyjaśnić znając cząsteczki składowe
2. Prawo zachowania energii z wyjątkiem momentu Big Bang, definicję energii proszę i uwzględnienie energii próżni i się zobaczy.
3. Prawa natury są stałe - sądzę że w ramach jednej rzeczywistości tak, ale nikt nie mówi że nie mogą się przenikać, nikt także nie mówi od zakazie 'naginania' praw, przez wykorzystywanie ich potencjału lub tworzenie warunków specjalnych.
4. Materia jest nieświadoma - a czym jest świadomość?
5. Natura nie ma celu, a proces ewolucji nie ma zamiaru, ani kierunku - nie ma jednego ustalonego celu dla całości, ale pewne zależności wynikają z podstawowych założeń.
6. Biologiczne dziedzictwo jest materialne (zawarte w DNA) - jak definiujemy materię i energię? Samo DNA jest jak plany budowy budynku, efekt końcowy zależy nie tylko od niego a od wielu innych czynników
7. Pamięć jako materialne ślady wewnątrz mózgu - tyle lat na rozkminianie jak na poziomie biochemicznym powstają ślady pamięciowe i powiem tyle - nie wiem , ale coś tu nie gra, jeśli to tylko zmiany w strukturze neuronów i komórek towarzyszących to na pewno nie chodzi tylko o mózg - wystarczy zapoznać się z literaturą na temat psychiki ludzi po przeszczepach szczególnie serca - były takie badania, można wygrzebać na pubmedzie
8. Umysł jest w głowie (działania umysłowe są działaniem mózgu) Zależy od definicji umysłu, bo jak zrozumiałam jak bardzo różni się moja, Dyskurs i Semele to nie podejmę się zgadywania co autor miał na myśli
9. Fenomeny parapsychologiczne są iluzoryczne - i znów, co to jest iluzja, o jakich fenomenach mowa, bo niektóre zjawiska zostały obalone, ale np badania nad medytacją potwierdziły że możliwe są rzeczy jeszcze nie dawno wkładane między bajki
10. Tylko mechanistyczna medycyna naprawdę daje efekty - a nawet ona korzysta z mocy placebo i kombinuje jak ograniczyć noncebo, jak definiujemy medycynę mechanistyczną, bo np czy obejmuje to oficjalny zakres masażu leczniczego i fizykoterapii, gdzie np uczy się człowiek systemu meridian i punktów akupresury z medycyny chińskiej i hinduskiej, bo potwierdzono że to ma sens, a na dobitkę pokrywa się z współczesną wiedzą o układzie limfatycznym i hormonalnym...

Co do pól morficznych polecam poszperać na youtube nagrane zmiany modyfikacji statystycznego kierunku ruchu który miał być losowy przez robota imitującego kurę gdy pisklak siedział w klatce i wołał mamę, do tego badania nad owadami społecznymi są zdumiewające i wielu zjawisk nie da się wyjaśnić przez oddziaływania chemiczne, chyba że wydzielają coś co przenika przez szczelne pojemniki - może po prostu chodzi o nadawanie na pewnych częstotliwościach fali elektromagnetycznej - moim zdaniem ładnie by to pasowało i dużo wyjaśniało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5524
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:19, 09 Wrz 2018    Temat postu:

Ircia napisał:

1. Natura jest mechaniczna (natura = maszyna), porównanie do maszyn bywa przydatne, ale wszystko zależy jak szeroko pojmujemy słowo 'natura' i czy mechanikę kwantową z jej pozornym abstrakcyjnymi prawami też do niej zaliczymy, oraz jakie znaczenie nadamy słowu 'mechanistyczna'. Na pewno opis części np. 'maszyny' mitochondrium to dużo za mało do pojęcia jak to działa - biologia to nie samochody... Wszystko jest bardziej płynne, elastyczne nie tylko w sensie materialnym, cykle metaboliczne można przedstawić tylko w zarysie ,ale w praktyce to działa i tak zawsze inaczej, ilość mechanizmów samoregulacyjnych zdumiewa a wielu nie da się wyjaśnić znając cząsteczki składowe


Myślę, że fizyka kwantowa została pominięta przez R.S., jako że mimo niebywałego rozwoju badań w ramach fizyki kwantowej, to świat nauki cały czas siedzi w fizyce klasycznej. Mało kto w ogóle ogarnia fizykę kwantową.

Nie wiem nawet, czy w szkołach się dotyka fizykę kwantową? Ja z mojej edukacji sobie nie przypominam...

R.S. mówi o metaforze maszyny, która m.in. się wyraża w słowach Dawkinsa

Cytat:
We are survival machines – robot vehicles blindly programmed to preserve the selfish molecules known as genes. This is a truth which still fills me with astonishment.

Richard Dawkins, The selfish Gene


Cytat:
2. Prawo zachowania energii z wyjątkiem momentu Big Bang, definicję energii proszę i uwzględnienie energii próżni i się zobaczy.


Ponieważ autor nie podaje autorskiej definicji, to należy założyć, że używa tego słowa w przyjętym w nauce znaczeniu.

Cytat:
4. Materia jest nieświadoma - a czym jest świadomość?


R.S. ma na myśli to, że materię można rozumieć w sposób mechaniczny, a więc np. wraz z WW powstały prawa, które napędzają całą machinę świata, a człowiek jest jedną z takich mikromaszyn w tej makromaszynie wszechświata, człowiek tak jak reszta przyrody to taka realizacja pewnego maszynowego programu, nawet nasza ludzka świadomość jest zaprogramowana w toku ewolucji.

A można rozumieć materię jako system samoorganizujący się, a więc organizm. A więc jest jakaś świadomość/inteligencja/energia, którą ta wszystko co materialne jest podszyte i czemu zawdzięcza w ogóle swój kształt.

Cytat:
5. Natura nie ma celu, a proces ewolucji nie ma zamiaru, ani kierunku - nie ma jednego ustalonego celu dla całości, ale pewne zależności wynikają z podstawowych założeń.


Możesz to rozwinąć?

Cytat:
6. Biologiczne dziedzictwo jest materialne (zawarte w DNA) - jak definiujemy materię i energię? Samo DNA jest jak plany budowy budynku, efekt końcowy zależy nie tylko od niego a od wielu innych czynników


Definiujmy zgodnie z powszechnie obowiązującymi znaczeniami. Od jakich innych czynników zależy efekt końcowy?

Cytat:
7. Pamięć jako materialne ślady wewnątrz mózgu - tyle lat na rozkminianie jak na poziomie biochemicznym powstają ślady pamięciowe i powiem tyle - nie wiem , ale coś tu nie gra, jeśli to tylko zmiany w strukturze neuronów i komórek towarzyszących to na pewno nie chodzi tylko o mózg - wystarczy zapoznać się z literaturą na temat psychiki ludzi po przeszczepach szczególnie serca - były takie badania, można wygrzebać na pubmedzie


Tutaj warto też dołożyć doświadczenia u małych dzieci, którym zdarza się pamiętać poprzednie wcielenia, które się podaje jako dowód na reinkarnację.

Cytat:
8. Umysł jest w głowie (działania umysłowe są działaniem mózgu) Zależy od definicji umysłu, bo jak zrozumiałam jak bardzo różni się moja, Dyskurs i Semele to nie podejmę się zgadywania co autor miał na myśli


Czy działania umysłowe są działaniami mózgu?

Cytat:
9. Fenomeny parapsychologiczne są iluzoryczne - i znów, co to jest iluzja, o jakich fenomenach mowa, bo niektóre zjawiska zostały obalone, ale np badania nad medytacją potwierdziły że możliwe są rzeczy jeszcze nie dawno wkładane między bajki


Iluzoryczne w takim sensie, że tak naprawdę ich nie ma. Są tylko zbiegiem okoliczności. Np. telepatia to zbieg okoliczności, a nie żadna komunikacja między umysłami na odległość. Psychotronika jako bujda na resorach etc.

Które zostały obalone i jak?

Cytat:
10. Tylko mechanistyczna medycyna naprawdę daje efekty - a nawet ona korzysta z mocy placebo i kombinuje jak ograniczyć noncebo, jak definiujemy medycynę mechanistyczną, bo np czy obejmuje to oficjalny zakres masażu leczniczego i fizykoterapii, gdzie np uczy się człowiek systemu meridian i punktów akupresury z medycyny chińskiej i hinduskiej, bo potwierdzono że to ma sens, a na dobitkę pokrywa się z współczesną wiedzą o układzie limfatycznym i hormonalnym...


R.S. ma na myśli wszelkie niekonwencjonalne, alternatywne formy medycyny. Nawet jeśli się je stosuje, to nie są szczególnie wspierane finansowo, stanowią czasem uzupełnienie do leczenia konwencjonalnego, ale nikt nie traktuje tego całkiem poważnie i nie kładzie się na to nacisku choćby kształcąc lekarzy na uniwersytetach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ircia




Dołączył: 04 Lut 2018
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z wyśnionej krainy abstrakcji
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:40, 09 Wrz 2018    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:


Myślę, że fizyka kwantowa została pominięta przez R.S., jako że mimo niebywałego rozwoju badań w ramach fizyki kwantowej, to świat nauki cały czas siedzi w fizyce klasycznej. Mało kto w ogóle ogarnia fizykę kwantową.

Nie wiem nawet, czy w szkołach się dotyka fizykę kwantową? Ja z mojej edukacji sobie nie przypominam...

R.S. mówi o metaforze maszyny, która m.in. się wyraża w słowach Dawkinsa

We are survival machines – robot vehicles blindly programmed to preserve the selfish molecules known as genes. This is a truth which still fills me with astonishment.

Richard Dawkins, The selfish Gene


Samolubny gen to super książka i warto znać ten punkt wiedzenia, bo jesteśmy ciałem- umysłem i duchem i potrzebujemy poznać siebie w każdym z tych aspektów, a umysł to łącznik i przetwornik i nijak go się nie ogarnie bez choćby podstaw rozumienia mechanizmów biologii. Słowo mechanizm nie oznacza że to jest mechaniczne, ale raczej że nasz umysł w ten sposób może to załapać, jako ciąg przyczyn i skutków, choć gdy założymy że w identycznych warunkach ta sama przyczyna da ten sam skutek to nie ma miejsca na wolną wolę, gdy zaś przyjmiemy pełną losowość wszystko jest przypadkowe i też nie mamy wolnej woli i jesteśmy robotami tyle że losowymi. Na szczęście żyjemy w świecie gdzie te dwie koncepcje się przenikają i zakładam że nasza świadomość ma pewien wpływ na zdarzenia losowe - co było potwierdzane naukowo za tego co pamiętam ,ale nikt tego nie nagłaśnia i mówi się że to losowo częściej maszyna losująca losuje pewne kulki i losowo się to powtarza :D
Cytat:

Cytat:
2. Prawo zachowania energii z wyjątkiem momentu Big Bang, definicję energii proszę i uwzględnienie energii próżni i się zobaczy.


Ponieważ autor nie podaje autorskiej definicji, to należy założyć, że używa tego słowa w przyjętym w nauce znaczeniu.

To jak ona brzmi a jak myślałaś że brzmi... Pamiętaj też że E=mc2...

Cytat:
Cytat:
4. Materia jest nieświadoma - a czym jest świadomość?


R.S. ma na myśli to, że materię można rozumieć w sposób mechaniczny, a więc np. wraz z WW powstały prawa, które napędzają całą machinę świata, a człowiek jest jedną z takich mikromaszyn w tej makromaszynie wszechświata, człowiek tak jak reszta przyrody to taka realizacja pewnego maszynowego programu, nawet nasza ludzka świadomość jest zaprogramowana w toku ewolucji.

A można rozumieć materię jako system samoorganizujący się, a więc organizm. A więc jest jakaś świadomość/inteligencja/energia, którą ta wszystko co materialne jest podszyte i czemu zawdzięcza w ogóle swój kształt.

Co do losowości i teorii chaosu i samoorganizacji- wiesz czym są atraktory i mrówka Langtona? Widziałaś zabawy z głośnikiem i piaskiem, gdzie różne częstotliwości dają niesamowite efekty...
Potem zapoznaj się z siłą emisji fal elektromagnetycznych przez serce człowieka... Czysta nauka...

Cytat:
Cytat:
5. Natura nie ma celu, a proces ewolucji nie ma zamiaru, ani kierunku - nie ma jednego ustalonego celu dla całości, ale pewne zależności wynikają z podstawowych założeń.


Możesz to rozwinąć?

Wszystko nabiera sensu gdy się ogarnie podstawy fizyki kwantowej to przestawia umysł na inne myślenie, bo te maleńkie zmiany wywoływane przez pojedyncze fotony mogą decydować o losach całego gatunku...
Jaki jest cel ewolucji? Jaki jest cel grawitacji?
Tu się przekłada specyficzne myślenie: Po co są chmury? Po co jest Słońce?
Spróbuj napisać, bo nie wiem jak to wygląda u Ciebie.

Cytat:
Cytat:
6. Biologiczne dziedzictwo jest materialne (zawarte w DNA) - jak definiujemy materię i energię? Samo DNA jest jak plany budowy budynku, efekt końcowy zależy nie tylko od niego a od wielu innych czynników


Definiujmy zgodnie z powszechnie obowiązującymi znaczeniami. Od jakich innych czynników zależy efekt końcowy?

Jakby było jedno powszechnie obowiązujące znaczenie to by nie było problemu - polecam na wiki hasło materia i zobacz jaka zgodność panuje w fizyce, a poza nią obowiazują jeszcze inne definicje, czasem nawet prąd elektryczny ktoś uważa za energię a nie za materię, bo płaci za energię jaką niosą elektrony...
Każda Twoja komórka ma takie samo DNA, zarówno neuron w mózgu jak i naskórek, prawda? Ekspresja genów zależy od wielu czynników, jest taki dział nauki zwany epigenetyką... Przy odrobinie wiedzy człowiek może świadomie aktywować lub dezaktywować pewne geny, czyli produkcję białek, z zasady robi to nieświadomie.
Im więcej wiesz o nieświadomych procesach tym masz większą wolność, bo możesz majstrować w oprogramowaniu, ale bezpieczne to to nie jest...


Cytat:
Tutaj warto też dołożyć doświadczenia u małych dzieci, którym zdarza się pamiętać poprzednie wcielenia, które się podaje jako dowód na reinkarnację.
Niestety dla większości świata zachodniego potwierdzone przez niezależne osoby przypadki nie są dowodem... Taka pamięć bywa sporym obciążeniem... Łatwiej sobie coś przypomnieć niż potem zapomnieć...

Cytat:
Cytat:
8. Umysł jest w głowie (działania umysłowe są działaniem mózgu) Zależy od definicji umysłu, bo jak zrozumiałam jak bardzo różni się moja, Dyskurs i Semele to nie podejmę się zgadywania co autor miał na myśli


Czy działania umysłowe są działaniami mózgu?

Jak definiujesz umysł i co zawiera?
Mi pasuje analogia do komputera mózg to hardware, umysł software, świadomość to to co masz na monitorze, a podświadomość to procesy których nie jesteś świadoma, oczy to kamery - oprogramowanie niezbędne! Pomyśl czym jest internet.
To oczywiście skrajne uproszczenie.
Cytat:

Cytat:
9. Fenomeny parapsychologiczne są iluzoryczne - i znów, co to jest iluzja, o jakich fenomenach mowa, bo niektóre zjawiska zostały obalone, ale np badania nad medytacją potwierdziły że możliwe są rzeczy jeszcze nie dawno wkładane między bajki


Iluzoryczne w takim sensie, że tak naprawdę ich nie ma. Są tylko zbiegiem okoliczności. Np. telepatia to zbieg okoliczności, a nie żadna komunikacja między umysłami na odległość. Psychotronika jako bujda na resorach etc.

Które zostały obalone i jak?

Obalone tylko w takim sensie że możliwości obecnej nauki nie są w stanie tego wykryć. Jak ktoś widzi aury to jak ma to niby udowodnić? Może zaprosić drugiego który widzi aby udowodnić że dwie niezależne osoby nie dadzą rady tak samo wymyślać i nic to nie da, bo system przekładania tego typu informacji na kolory nie jest jednolity( symbolika z danego rejonu, kręgu kulturowego, informacyjnego robi swoje), a gdy się opisuje stany które one symbolizują to : Jest to odczytywanie na podstawie mikroekspresji... W formie przeczucia ma to większość ludzi - wchodzisz do pustego domu i po prostu wiesz że niedawno ktoś się kłócił, mimo że nic konkretnego na to nie wskazuje...
Były badania na psach wyczuwajcych powrót właściciela mimo że badacze losowo wysyłali smsa kiedy ma wrócić psiak zaczynał czatować przy drzwiach gdy tylko właściciel postanowił wracać do domu. Te zjawiska to nie układ 0-1, nie ma że zawsze działa, ale co do niektórych zjawisk zawsze wychodzi że to bujda - gdy mają to być duchy czy anioły, a w innych coś jest na rzeczy - gdy zakładamy niesamowite zdolności umysłowe - tylko że to nie jest paranauka, tylko zaawansowana neuronauka.



Cytat:
R.S. ma na myśli wszelkie niekonwencjonalne, alternatywne formy medycyny. Nawet jeśli się je stosuje, to nie są szczególnie wspierane finansowo, stanowią czasem uzupełnienie do leczenia konwencjonalnego, ale nikt nie traktuje tego całkiem poważnie i nie kładzie się na to nacisku choćby kształcąc lekarzy na uniwersytetach.

Na szczęście chociaż wpływ stanu psychiki i nastawienia pacjenta jest już uwzględniany, szczególnie efekty placebo i noncebo i to on rozkłada w dużej części metody alternatywne, bo aby uznać skuteczność musi być większa niż placebo, a jego moc zdumiewa i trwają dyskusje nad etycznością takich akcji, np w Polsce mimo że nie wolno bardzo często podaje się kroplówki z super lekiem( czysta sól fizjologiczna) i serio to działa w wielu przypadkach na równi uwaga! z morfiną... A że uboczne mniejsze można się zapytać pacjenta który lek woli, ale coraz głośniej o tym że to nieetyczne... no kurwa jak nie jak to bezpieczne i działa, a wcześniej sprawdzał morfinę i ma porównanie, tylko jak się dowie że to NaCl to efekt znika, a wiedza że morfina podnosi efekty...
Super działają duże dawki niacyny bo daje to spektakularne efekty uboczne i pacjent czuje jaki to mocny lek, do tego serio na wiele chorób to działa w sposób udowodniony naukowo, oczywiście nie jest to lek na całe zło tego świata.
Ja dostrzegam odwrotny problem - stosowanie leków o znikomej lub wręcz żadnej potwierdzonej w danej jednostce chorobowej skuteczności mające skutki uboczne większe niż to wart, leczenie tylko objawowe gdy trzeba zająć się przyczyną, brak indywidualnego podejścia i dawkowania leków - choćby przeliczanie ze względu na wagę, nie mówię już o profilowaniu cytochromowym, które w praktyce można zrobić w domu itd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5524
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:14, 12 Wrz 2018    Temat postu:

Ircia napisał:

Słowo mechanizm nie oznacza że to jest mechaniczne, ale raczej że nasz umysł w ten sposób może to załapać, jako ciąg przyczyn i skutków, choć gdy założymy że w identycznych warunkach ta sama przyczyna da ten sam skutek to nie ma miejsca na wolną wolę, gdy zaś przyjmiemy pełną losowość wszystko jest przypadkowe i też nie mamy wolnej woli i jesteśmy robotami tyle że losowymi. Na szczęście żyjemy w świecie gdzie te dwie koncepcje się przenikają i zakładam że nasza świadomość ma pewien wpływ na zdarzenia losowe - co było potwierdzane naukowo za tego co pamiętam ,ale nikt tego nie nagłaśnia i mówi się że to losowo częściej maszyna losująca losuje pewne kulki i losowo się to powtarza :D


Czemu nikt tego nie nagłaśnia?

Cytat:
To jak ona brzmi a jak myślałaś że brzmi... Pamiętaj też że E=mc2...


Definicja enrgii brzmi tak:
Energia jest to wielkość fizyczna definiowana, jako zdolność obiektu do wykonywania pracy.

Energia jest w takim ujęciu cechą obiektu. Czymś wtórnym wobec obiektu.

Cytat:
Wszystko nabiera sensu gdy się ogarnie podstawy fizyki kwantowej to przestawia umysł na inne myślenie, bo te maleńkie zmiany wywoływane przez pojedyncze fotony mogą decydować o losach całego gatunku...
Jaki jest cel ewolucji? Jaki jest cel grawitacji?
Tu się przekłada specyficzne myślenie: Po co są chmury? Po co jest Słońce?
Spróbuj napisać, bo nie wiem jak to wygląda u Ciebie.


Celem ewolucji jest osiągnięcie doskonałości. Bóg stworzył świat tak, aby służył wzrostowi człowieka.

Jak to widzą darwiniści?

Cytat:
Jakby było jedno powszechnie obowiązujące znaczenie to by nie było problemu - polecam na wiki hasło materia i zobacz jaka zgodność panuje w fizyce, a poza nią obowiazują jeszcze inne definicje, czasem nawet prąd elektryczny ktoś uważa za energię a nie za materię, bo płaci za energię jaką niosą elektrony...


Niestety, nie wiem, z której definicji korzystał R.S.

Cytat:
Każda Twoja komórka ma takie samo DNA, zarówno neuron w mózgu jak i naskórek, prawda? Ekspresja genów zależy od wielu czynników, jest taki dział nauki zwany epigenetyką... Przy odrobinie wiedzy człowiek może świadomie aktywować lub dezaktywować pewne geny, czyli produkcję białek, z zasady robi to nieświadomie.
Im więcej wiesz o nieświadomych procesach tym masz większą wolność, bo możesz majstrować w oprogramowaniu, ale bezpieczne to to nie jest...


Czemu nie jest to bezpieczne?

Cytat:
Zależy od definicji umysłu, bo jak zrozumiałam jak bardzo różni się moja, Dyskurs i Semele to nie podejmę się zgadywania co autor miał na myśli


świadomość, myśli, emocje, pamięć, cały świat psychiczny - tak mnie się zdaje, podaję potoczne rozumienie umysłu

Cytat:
Mi pasuje analogia do komputera mózg to hardware, umysł software, świadomość to to co masz na monitorze, a podświadomość to procesy których nie jesteś świadoma, oczy to kamery - oprogramowanie niezbędne! Pomyśl czym jest internet.


Czyli świadomość jest uzależniona od mózgu?

Internet to Globalna Świadomość.

Cytat:
Obalone tylko w takim sensie że możliwości obecnej nauki nie są w stanie tego wykryć.


Czyli nie obalone, tylko niezweryfikowane. To inna postać rzeczy.

Cytat:

Te zjawiska to nie układ 0-1, nie ma że zawsze działa, ale co do niektórych zjawisk zawsze wychodzi że to bujda - gdy mają to być duchy czy anioły, a w innych coś jest na rzeczy - gdy zakładamy niesamowite zdolności umysłowe - tylko że to nie jest paranauka, tylko zaawansowana neuronauka
.

Myślę, że w tego typu zjawiskach dowodu zwykle może sobie zwykle dostarczyć tylko sam zainteresowany.

Ja doświadczam często telepatii i sporadycznie telekinezy, ale nie jestem w stanie tego nikomu udowodnić, jak. np. wysyłam posty na forum albo maile bez użycia przycisku wyślij, samym umysłem. Sama nie mam nad tym kontroli, nie wywołuje tego celowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21422
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:55, 12 Wrz 2018    Temat postu:

T.pelikan

Cytat:
doświadczam często telepatii i sporadycznie telekinezy, ale nie jestem w stanie tego nikomu udowodnić, jak. np. wysyłam posty na forum albo maile bez użycia przycisku wyślij, samym umysłem. Sama nie mam nad tym kontroli, nie wywołuje tego celowo.
_________________


:) :shock:


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Śro 20:56, 12 Wrz 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ircia




Dołączył: 04 Lut 2018
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z wyśnionej krainy abstrakcji
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:56, 12 Wrz 2018    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Ircia napisał:

Słowo mechanizm nie oznacza że to jest mechaniczne, ale raczej że nasz umysł w ten sposób może to załapać, jako ciąg przyczyn i skutków, choć gdy założymy że w identycznych warunkach ta sama przyczyna da ten sam skutek to nie ma miejsca na wolną wolę, gdy zaś przyjmiemy pełną losowość wszystko jest przypadkowe i też nie mamy wolnej woli i jesteśmy robotami tyle że losowymi. Na szczęście żyjemy w świecie gdzie te dwie koncepcje się przenikają i zakładam że nasza świadomość ma pewien wpływ na zdarzenia losowe - co było potwierdzane naukowo za tego co pamiętam ,ale nikt tego nie nagłaśnia i mówi się że to losowo częściej maszyna losująca losuje pewne kulki i losowo się to powtarza :D


Czemu nikt tego nie nagłaśnia?

Pamiętaj że żyjemy w zalewie informacji, a badania naukowe wykazujące niespektakularne wyniki nie są ciekawe, bo nikt tu nie mówi o mega efektach, no i jak poważni naukowcy mają wyskoczyć z czymś takim w świecie gdzie oczywiste prawdy naukowe są ukrywane jako niepoprawne politycznie... Np kwestia IQ ,rasy i płci - jest jak jest - sorki, ale obrażanie się na fakty jest głupie.
Cytat:

Cytat:
To jak ona brzmi a jak myślałaś że brzmi... Pamiętaj też że E=mc2...


Definicja enrgii brzmi tak:
Energia jest to wielkość fizyczna definiowana, jako zdolność obiektu do wykonywania pracy.

Energia jest w takim ujęciu cechą obiektu. Czymś wtórnym wobec obiektu.

I jak się to ma do możliwości zamiany masy na energię i tego że fotony nie mają masy i poruszają się tak szybko jak się poruszają... Foton jest zaliczany do materii. Pomyśl na swój sposób.

Cytat:
Cytat:
Wszystko nabiera sensu gdy się ogarnie podstawy fizyki kwantowej to przestawia umysł na inne myślenie, bo te maleńkie zmiany wywoływane przez pojedyncze fotony mogą decydować o losach całego gatunku...
Jaki jest cel ewolucji? Jaki jest cel grawitacji?
Tu się przekłada specyficzne myślenie: Po co są chmury? Po co jest Słońce?
Spróbuj napisać, bo nie wiem jak to wygląda u Ciebie.


Celem ewolucji jest osiągnięcie doskonałości. Bóg stworzył świat tak, aby służył wzrostowi człowieka.

Jak to widzą darwiniści?

Odpowiedz proszę na pogrubione pytania.
Doskonałości pod jakim względem - każda istota żywa na tej planecie jest wynikiem ewolucji - która jest najdoskonalsza? Pod jakim względem? Czemu takie a nie inne kryteria?
Ja za najdoskonalsze uznam niesporczaki za ich niesamowite zdolności przetrwania - są gotowe do lotów w kosmos i kolonizacji wszechświata.
Świat dla człowieka ? Pod jakim względem?

Cytat:
Cytat:
Jakby było jedno powszechnie obowiązujące znaczenie to by nie było problemu - polecam na wiki hasło materia i zobacz jaka zgodność panuje w fizyce, a poza nią obowiazują jeszcze inne definicje, czasem nawet prąd elektryczny ktoś uważa za energię a nie za materię, bo płaci za energię jaką niosą elektrony...


Niestety, nie wiem, z której definicji korzystał R.S.
Zapewne z obiegowej w której fala elektromagnetyczna nie jest materią, ani tym bardziej próżnia, czy pole grawitacyjne...
Cytat:

Cytat:
Każda Twoja komórka ma takie samo DNA, zarówno neuron w mózgu jak i naskórek, prawda? Ekspresja genów zależy od wielu czynników, jest taki dział nauki zwany epigenetyką... Przy odrobinie wiedzy człowiek może świadomie aktywować lub dezaktywować pewne geny, czyli produkcję białek, z zasady robi to nieświadomie.
Im więcej wiesz o nieświadomych procesach tym masz większą wolność, bo możesz majstrować w oprogramowaniu, ale bezpieczne to to nie jest...


Czemu nie jest to bezpieczne?
Bo nie ma instrukcji obsługi i majstrujesz sama przy sobie i trzeba pamiętać że to nie jest bezpieczne co by zachować najwyższą ostrożność.

Cytat:
Cytat:
Zależy od definicji umysłu, bo jak zrozumiałam jak bardzo różni się moja, Dyskurs i Semele to nie podejmę się zgadywania co autor miał na myśli


świadomość, myśli, emocje, pamięć, cały świat psychiczny - tak mnie się zdaje, podaję potoczne rozumienie umysłu

Osobowość to część umysłu czy jego cecha? A może umysł to element osobowości?

Cytat:

Ja doświadczam często telepatii i sporadycznie telekinezy, ale nie jestem w stanie tego nikomu udowodnić, jak. np. wysyłam posty na forum albo maile bez użycia przycisku wyślij, samym umysłem. Sama nie mam nad tym kontroli, nie wywołuje tego celowo.

Wystarczy kilka kamerek i się wyda czy robisz to umysłem czy jesteś nieświadoma duszenia przycisku - wystarczy kamerka internetowa na Twoje ręce i klawiaturę, nagrywanie tego co się dzieje na ekranie plus aby wykluczyć kombinacje z dwie jakby z boku i na Ciebie i na ekran i mamy dowód - jak serio oraz działa na dowolnym kompie to zapylaj po milion dolców... odpal z 5% za wyjaśnienie jak to wykazać :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5524
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:22, 13 Wrz 2018    Temat postu:

Ircia napisał:

Pamiętaj że żyjemy w zalewie informacji, a badania naukowe wykazujące niespektakularne wyniki nie są ciekawe, bo nikt tu nie mówi o mega efektach, no i jak poważni naukowcy mają wyskoczyć z czymś takim w świecie gdzie oczywiste prawdy naukowe są ukrywane jako niepoprawne politycznie... Np kwestia IQ ,rasy i płci - jest jak jest - sorki, ale obrażanie się na fakty jest głupie.


Jeśli są poważnymi naukowcami, to w nosie powinni mieć poprawność polityczną.


Cytat:
I jak się to ma do możliwości zamiany masy na energię i tego że fotony nie mają masy i poruszają się tak szybko jak się poruszają... Foton jest zaliczany do materii. Pomyśl na swój sposób.


Ja się nie znam na fizyce, więc odpowiem z punktu widzenia metafizyka.

Otóż, jak dla mnie zaliczanie bezmasowego fotonu do materii jest głupie. W ogóle nazywanie energii materią jest głupie.

Więc żadna masa się nie zamienia na energię, bo każda materia (obiekt masywny) jest już energią.

Cytat:
Odpowiedz proszę na pogrubione pytania.


Chmury są po to, żeby tworzyć optymalną pogodę dla życia na Ziemi. Słońce jest po to, żeby ożywiać planetę.

Cytat:
Doskonałości pod jakim względem - każda istota żywa na tej planecie jest wynikiem ewolucji - która jest najdoskonalsza? Pod jakim względem? Czemu takie a nie inne kryteria?


Człowiek jest najdoskonalszym stworzeniem, ponieważ jako jedyny może odkryć w sobie naturę Boga. Człowiek jest ostatnim biologicznym ogniwem ewolucji. Dalsza ewolucja już idzie w stronę transcendencji. A więc człowiek wraz z innymi ludźmi tworzy globalną świadomość (Organizm Ludzki).

Cytat:
Ja za najdoskonalsze uznam niesporczaki za ich niesamowite zdolności przetrwania - są gotowe do lotów w kosmos i kolonizacji wszechświata.
Świat dla człowieka ? Pod jakim względem?


Jeśli niesporczak może się przebóstwić, to faktycznie musiałabym przemyśleć mój światopogląd. Jednak póki co nic mi na ten temat nie wiadomo.

Cytat:
Zapewne z obiegowej w której fala elektromagnetyczna nie jest materią, ani tym bardziej próżnia, czy pole grawitacyjne...


A Ty się z tym zgadzasz czy nie?

Cytat:
Bo nie ma instrukcji obsługi i majstrujesz sama przy sobie i trzeba pamiętać że to nie jest bezpieczne co by zachować najwyższą ostrożność.


A jak korzystasz z instrukcji obsługi, to wtedy jest to bardziej bezpieczne? Co jeśli instrukcję napisał jakiś szemrany typ?

Cytat:
Osobowość to część umysłu czy jego cecha? A może umysł to element osobowości?


To zależy jak rozumiesz osobowość. Jeśli osobowość to charakter to jest wg mnie wypadkową umysłu i świadomości. Umysł dostarcza Ci materiału, na podstawie którego Twoja świadomość tworzy osobowość.

Cytat:

Wystarczy kilka kamerek i się wyda czy robisz to umysłem czy jesteś nieświadoma duszenia przycisku - wystarczy kamerka internetowa na Twoje ręce i klawiaturę, nagrywanie tego co się dzieje na ekranie plus aby wykluczyć kombinacje z dwie jakby z boku i na Ciebie i na ekran i mamy dowód - jak serio oraz działa na dowolnym kompie to zapylaj po milion dolców... odpal z 5% za wyjaśnienie jak to wykazać :D


Hm, trochę to może być trudne do realizacji, ponieważ ja czasem tak mam na własnym komputerze, czasem w pracy. Z komputera korzystam w różnych miejscach, też w pociągu czy hotelach. Musiałałbym zawsze instalować wokół siebie kamery :)

Nie wiadomo też, czy to otoczenie kamerami nie wpłynęłoby na występowanie tej telekinezy.

Cóż, dobrze, że mi nie zależy na tym, żeby coś komuś udowadniać. Wystarczy, ze sama sobie to udowodniłam i zachęcam innych do obserwowania własnych telekinez, bo może też ich doświadczają, tylko przez nieuwagę im umykają.[/quote]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31056
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:15, 13 Wrz 2018    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Ja doświadczam często telepatii i sporadycznie telekinezy, ale nie jestem w stanie tego nikomu udowodnić, jak. np. wysyłam posty na forum albo maile bez użycia przycisku wyślij, samym umysłem. Sama nie mam nad tym kontroli, nie wywołuje tego celowo.


Ja też różnych zjawisk przeczących standardowemu materialistycznemu pojmowaniu świata doświadczyłem niemało. Unikam chwalenia się nimi (choć czasem coś tam komuś powiem, bądź napiszę), bo wiem, że z mocnym założeniem "racjonalistycznym" ("racjonalizm" traktowany tu jest blisko koncepcji naturalizmu i tezy, że duchowe zjawiska są jedynie fenomenem w samym umyśle, nie mogąc wpływać bezpośrednio na otoczenie, ani odczytywać dane z pominięciem zmysłów) nie da się polemizować. Dla "racjonalistów" po prostu "tak jest", że duchów nie ma, telepatii niema, psychokinezy nie ma itp.
Tymczasem jest mnóstwo ludzi jakoś tam uwrażliwionych, widzących, czujących, działających ponad standardem racjonalizmu, dla których tego rodzaju zjawiska są oczywistością doświadczaną każdego dnia - np. widzą choroby trapiące ludzi, odczytują bezbłędnie emocje, myśli, przyszłe zdarzenia. Część z tego rodzaju zdarzeń oczywiście daje się wytłumaczyć "racjonalnie", czyli najczęściej przypadkiem. Jednak niektóre "przypadki losowe" w tym kontekście byłyby wytłumaczeniem tak naciąganym, że już bardzo mocno nieprawdopodobnym. Często powtarzają się one zadziwiająca często. Dla "racjonalisty" to jednak zawsze będzie przypadek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5524
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:13, 16 Wrz 2018    Temat postu:

POLA MORFICZNE - CZĘŚĆ 2 - TEMATY RUPERTA SHELDRAKE'A
https://www.youtube.com/watch?v=B21xDKjOF30

Pobieżny przegląd wątków poruszanych w filmie

- Thomas Kuhn „Struktura rewolucji naukowych”, twórca pojęcia paradygmatu naukowego (czasowy konsensus w świecie nauki, który dyktuje sposób, w jaki ludzkość postrzega rzeczywistość), który co jakiś czas ulega zmianie wskutek naukowej rewolucji, a tym samym zmienia się sposób, w jaki ludzkość postrzega rzeczywistość, np. przewrót kopernikański, obalenie teorii flogistonu przez Lavoisiera, teoria ewolucji Darwina, teoria kwantów

- Coraz więcej naukowców zwraca uwagę na dogmatyzm w nauce (m.in. Rupert Shaledrake, Bruce Lipton, Thomas W. Campbell, Dean Radin, Jordan Peterson)

- Rupert Shaledrake dochodzi do wniosku, że mechanistycznie pojmowana biologia może być błędnym modelem naukowym m.in. pod wpływem zetknięcia się z mistyką wschodnią.

- Pisze swoją pierwszą książkę „A new science of life” (opis hipotezy rezonansu morficznego). Książka szybko trafiła na okładkę czasopisma „Nature” (jednego z najbardziej wpływowych czasopism naukowych), ale nie spotyka się z zachwytem, a z pytaniem: Czy książkę tę należałoby spalić?

This infuriating tract... is the best candidate for burning there has been for many years / Sir John Maddox (Nature, 1981)

W wywiadzie dla BBC w 1994 roku Sir John Maddox stwierdza:

Sheldrake is putting forward magic instead of science, and that can be condemned in exactly the language that the Pope used to condemn Galileo, and for the same reason. It is heresy.

Zdaniem Maddoxa puszczanie takich książek w obieg jest niebezpieczne dla społeczeństwa, ponieważ Shaledrake wprowadza „magię” jako wytłumaczenie fizycznych i biologicznych fenomenów, kiedy istnieje duże prawdopodobieństwo, że kontynowanie badań tak jak dotychczas doprowadzi do wypełnienia tych luk, na które zwraca uwagę Shaledrake.

Jeśli nauka głównego nurtu potępia ludzi, żąda palenia książek i używa takich słów jak herezja, to czy nie przeoczyliśmy faktu, że nauka i religia już dawno zamieniły się rolami?

- badania Shaledrake’a dotyczące telepatii, przeczucia, że ktoś na nas patrzy, koncepcja dziedzicwa niematerialnego (wspomnienia nie są gromadzone w mógzu, dziedzictwo nie ogranicza się do DNA), stałe fizyczne (jak prędkość światła, stała grawitacji) wcale nie sa stałe, prawa natury nie są dane raz na zawsze, tylko są przyzwyczajeniami i ewoluują podobnie jak żywe organizmy, praktyki religijne (medytacja, kontakt z naturą, rytuały, wspólny śpiew) pozytywnie wpływają na zdrowie i samopoczucie praktykujących etc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ircia




Dołączył: 04 Lut 2018
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z wyśnionej krainy abstrakcji
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:55, 17 Wrz 2018    Temat postu:

Pelikan - teoretycznie w nauce nie powinno być mowy o herezjach, ale wiadomo czym się różni teoria od praktyki... W teorii niczym ,ale w praktyce różnice bywają kolosalne...

Co do pól morficznych - irytujące jest to że są dowody i to całkiem ciekawe, ale praktycznie odrzucane bez dogłębnej weryfikacji, co jest karygodne, gdyż nawet jeśli nie udowadniają pól morficznych to obrazują fascynujące zjawiska które należy wyjaśnić. Tak samo jak słynny efekt Mandeli - nawet jeśli to tylko efekt psychologiczny i tak warty dogłębnego badania aby dowiedzieć się jakie mechanizmy za tym stoją. Obecnie i tak jest lepiej - wrócono do badań nad psychodelikami, choć oczywiście bada się je głównie pod kontem przydatności w medycynie( psylocybina i pochodne na klasterowe bóle głowy itd), przeprowadzono naprawdę solidne badania nad medytacją, modlitwą i kontemplacją udowadniając pozytywny wpływ i potwierdzając pierwotnie odrzucane możliwości, szczególnie dobrze udokumentowane są badania nad wpływaniem na parametry typu temperatura, ciśnienie, puls i wszystkie potwierdzają wyraźny wpływ psychiki na ciało - tego da się łatwo nauczyć, są gotowe aplikacje to ułatwiające...
Co do tego że dziedziczenie to nie proste przekazywanie genów świadczą np doświadczenia na myszach w ciąży przekazujące pewne reakcje nienarodzonym dzieciom, które przekazały to w pewnym stopniu swoim nawet wówczas gdy za ich życia bodziec nie występował. Do tego postuluje się pewną kierunkowość mutacji, gdyż ujęcie tego jako czegoś totalnie losowego zwyczajnie się nie pokrywa z doświadczeniami - epigenetyka się kłania, nie uczą tego na poziomie szkoły średniej ,ale to nie jest jakaś zakazana nauka.
To że 'myśli nie siedzą tylko w głowie' wie każdy kto miał do czynienia z EEG, wpływ różnorodnych fal elektromagnetycznych, a szczególnie niskich częstotliwości jest badany, to naukowcy odkryli jak silne jest promieniowanie serca w porównaniu do mózgu i jak można to wykorzystać, problem jest z propagowaniem tego jako wiedzy naukowej, bo jak tu profesor ma stwierdzić że wzbudzanie w sobie uczucia wdzięczności stabilizuje ciśnienie krwi i akcję serca lepiej niż leki, nawet jak powie to i tak podchwycą to głównie portale New Age i w efekcie 'poważni naukowcy' zamiotą to pod dywan...
Odnośnie stałych fizycznych kiedyś się temu bliżej przyglądałam i sprawa serio jest delikatnie rzecz biorąc ciekawa, a uwierz że traktowałam to tak samo jak sprawę 'zakazanej częstotliwości w muzyce', czyli zakładałam kolejny totalny fejk i nadinterpretację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ircia




Dołączył: 04 Lut 2018
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z wyśnionej krainy abstrakcji
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:32, 17 Wrz 2018    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Ircia napisał:

Pamiętaj że żyjemy w zalewie informacji, a badania naukowe wykazujące niespektakularne wyniki nie są ciekawe, bo nikt tu nie mówi o mega efektach, no i jak poważni naukowcy mają wyskoczyć z czymś takim w świecie gdzie oczywiste prawdy naukowe są ukrywane jako niepoprawne politycznie... Np kwestia IQ ,rasy i płci - jest jak jest - sorki, ale obrażanie się na fakty jest głupie.


Jeśli są poważnymi naukowcami, to w nosie powinni mieć poprawność polityczną.

Ideały ideałami, ale kasa robi swoje, wystarczy że na pewne badania kasa jest a na inne nie ma, tak samo a nawet bardziej z publikacją niewygodnych kwestii. Niestety prestiż i poprawność liczy się bardziej niż Prawda. No weź powiedz feministkom że naprawdę najwyższe ilorazy inteligencji oraz supersprawne umysły ścisłe występują częściej u mężczyzn oraz statystycznie kobiety mają poważne problemy z orientacją w przestrzeni co sprawa że w pewnych zawodach mężczyźni mają naturalną przewagę i będzie ich zwyczajnie procentowo więcej, a próby doprowadzenia do 50/50 to zwykły seksizm i niesprawiedliwość.




Cytat:
Ja się nie znam na fizyce, więc odpowiem z punktu widzenia metafizyka.

Otóż, jak dla mnie zaliczanie bezmasowego fotonu do materii jest głupie. W ogóle nazywanie energii materią jest głupie.

Więc żadna masa się nie zamienia na energię, bo każda materia (obiekt masywny) jest już energią.

Ok, no to zmieniamy nazwę i tyle, nazwałaś materię enegią. Tylko komplikujesz sprawę, bo w fizyce słowo energia ma inne znaczenie...
Cytat:

Cytat:
Odpowiedz proszę na pogrubione pytania.


Chmury są po to, żeby tworzyć optymalną pogodę dla życia na Ziemi. Słońce jest po to, żeby ożywiać planetę.

Nie obraź się ale to typowe myślenie przedszkolaka : deszczyk pada ponieważ kwiatki chcą rosnąć. Zero logiki, zachowania przyczyny i skutku. Słońce nie jest po to aby dać życie na Ziemi, życie na Ziemi potrzebuje energii ze Słońca, a istnienie chmur sprawa że mamy taką pogodę jaką mamy.

To może spróbuj z tym : Po co są komary? Aby mogły upierdalać ludziom życie? Czy jednak zwyczajnie pytanie 'po co?' sprawia że patrzymy bardzo antropocentrycznie lub geocentrycznie, bo myślisz schematem : po co mam w domu lodówkę?

Cytat:
Cytat:
Doskonałości pod jakim względem - każda istota żywa na tej planecie jest wynikiem ewolucji - która jest najdoskonalsza? Pod jakim względem? Czemu takie a nie inne kryteria?


Człowiek jest najdoskonalszym stworzeniem, ponieważ jako jedyny może odkryć w sobie naturę Boga. Człowiek jest ostatnim biologicznym ogniwem ewolucji. Dalsza ewolucja już idzie w stronę transcendencji. A więc człowiek wraz z innymi ludźmi tworzy globalną świadomość (Organizm Ludzki).

Skąd ta pewność? A może wszystkie inne stworzenia po prostu to wiedzą i doświadczają swej boskiej natury w zwierzęcej postaci nie wchodząc w iluzje, nigdy się nie oddaliły od źródła, grają sobie tylko w grę wiedząc że to gra? Skąd wiesz jak wygląda życie duchowe i globalna świadomość delfinów czy wielorybów? Może to z nimi się będziesz dzielić doświadczeniami na wyższym levelu? Że o życiu poza Ziemskim nie wspominam, bo to będą już z obiektywnego punktu widzenia czyste spekulacje.
Do tego jako kryterium doskonałości przyjmujesz transcendencję co jest totalnie arbitralne.

Cytat:
Cytat:
Ja za najdoskonalsze uznam niesporczaki za ich niesamowite zdolności przetrwania - są gotowe do lotów w kosmos i kolonizacji wszechświata.
Świat dla człowieka ? Pod jakim względem?


Jeśli niesporczak może się przebóstwić, to faktycznie musiałabym przemyśleć mój światopogląd. Jednak póki co nic mi na ten temat nie wiadomo.

Czyli masz zerową wiedzę na ten temat, ale zakładasz że nie mają takiej możliwości, bo uznałaś że gatunek ludzki jest najlepszy bo sama jesteś człowiekiem i że do przebóstwienia niezbędne są rozrośnięte półkule mózgowe, jakby to była kwestia umysłu a nie duszy...
Cytat:
Cytat:
Zapewne z obiegowej w której fala elektromagnetyczna nie jest materią, ani tym bardziej próżnia, czy pole grawitacyjne...


A Ty się z tym zgadzasz czy nie?
Zgadzam się z najszerszą definicją fizyki, a nawet jeszcze z własnym rozszerzeniem tego na więcej wymiarów...

Cytat:
Cytat:
Bo nie ma instrukcji obsługi i majstrujesz sama przy sobie i trzeba pamiętać że to nie jest bezpieczne co by zachować najwyższą ostrożność.


A jak korzystasz z instrukcji obsługi, to wtedy jest to bardziej bezpieczne? Co jeśli instrukcję napisał jakiś szemrany typ?

Instrukcji nie ma i nie może być bo każdy jest inny i każda gotowa instrukcja może być traktowana co najwyżej jako zarys. Po prostu trzeba zachować ostrożność, jak podczas każdej dobrej przygody.

Cytat:
Cytat:

Wystarczy kilka kamerek i się wyda czy robisz to umysłem czy jesteś nieświadoma duszenia przycisku - wystarczy kamerka internetowa na Twoje ręce i klawiaturę, nagrywanie tego co się dzieje na ekranie plus aby wykluczyć kombinacje z dwie jakby z boku i na Ciebie i na ekran i mamy dowód - jak serio oraz działa na dowolnym kompie to zapylaj po milion dolców... odpal z 5% za wyjaśnienie jak to wykazać :D


Hm, trochę to może być trudne do realizacji, ponieważ ja czasem tak mam na własnym komputerze, czasem w pracy. Z komputera korzystam w różnych miejscach, też w pociągu czy hotelach. Musiałałbym zawsze instalować wokół siebie kamery :)

Nie wiadomo też, czy to otoczenie kamerami nie wpłynęłoby na występowanie tej telekinezy.

Cóż, dobrze, że mi nie zależy na tym, żeby coś komuś udowadniać. Wystarczy, ze sama sobie to udowodniłam i zachęcam innych do obserwowania własnych telekinez, bo może też ich doświadczają, tylko przez nieuwagę im umykają.

Ja jakby to mnie dotyczyło to bym nagrała, choćby po to aby się upewnić że się nie wkręcam, ale skoro się boisz że może okazać się że to tylko dziury w pamięci...
Jak będziesz miała prywatne nagranie to i tak nikt w to nie uwierzy, za dużo opcji manipulacji- trzeba by się zgłosić i zbadać w labie - a kasę oferują sporą... Jakbym wymyśliła jak obiektywnie udowodnić to co się u mnie wyrabia nie miałabym oporów, ale u siebie to jedynie nagram nieruchomą blondynkę której się wydaje że zwiedza inne światy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5524
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:40, 18 Wrz 2018    Temat postu:

Ircia napisał:

Ideały ideałami, ale kasa robi swoje, wystarczy że na pewne badania kasa jest a na inne nie ma, tak samo a nawet bardziej z publikacją niewygodnych kwestii. Niestety prestiż i poprawność liczy się bardziej niż Prawda. No weź powiedz feministkom że naprawdę najwyższe ilorazy inteligencji oraz supersprawne umysły ścisłe występują częściej u mężczyzn oraz statystycznie kobiety mają poważne problemy z orientacją w przestrzeni co sprawa że w pewnych zawodach mężczyźni mają naturalną przewagę i będzie ich zwyczajnie procentowo więcej, a próby doprowadzenia do 50/50 to zwykły seksizm i niesprawiedliwość.


Dlatego taka postawę trzeba piętnować i zwalczać dla naszego wspólnego dobra. A i nie myl feminstek z feminazistkami, to dwie różne kategorie.

Cytat:
Ok, no to zmieniamy nazwę i tyle, nazwałaś materię enegią. Tylko komplikujesz sprawę, bo w fizyce słowo energia ma inne znaczenie...


Właśnie, że u mnie nie chodzi o samą zmianę nazwy, a hierarchii.

Zauważ różnice:
- energia jest postacią materii (= materia jest pierwotna wobec enrgii)
- materia jest postacią energii ( = enrgia jest pierwotna wobec materii)

Albo Bóg (energia) stworzyła świat, albo świat (materia) stworzyła Boga.

Dlatego tak bardzo mnie mierzi mówienie o energii jako własności materii...

Cytat:
Nie obraź się ale to typowe myślenie przedszkolaka : deszczyk pada ponieważ kwiatki chcą rosnąć. Zero logiki, zachowania przyczyny i skutku. Słońce nie jest po to aby dać życie na Ziemi, życie na Ziemi potrzebuje energii ze Słońca, a istnienie chmur sprawa że mamy taką pogodę jaką mamy.


A co złego w myśleniu przedszkolaka? skąd wiesz, że zjawiska naturalne nie są ukierunkowane? Jaki masz na to dowód naukowy?

Cytat:
To może spróbuj z tym : Po co są komary? Aby mogły upierdalać ludziom życie? Czy jednak zwyczajnie pytanie 'po co?' sprawia że patrzymy bardzo antropocentrycznie lub geocentrycznie, bo myślisz schematem : po co mam w domu lodówkę?


A skąd wiesz, że antropocentryzm/geocentryzm nie jest właściwą perspektywą? Jaki masz na to dowód naukowy?

Cytat:
Skąd ta pewność? A może wszystkie inne stworzenia po prostu to wiedzą i doświadczają swej boskiej natury w zwierzęcej postaci nie wchodząc w iluzje, nigdy się nie oddaliły od źródła, grają sobie tylko w grę wiedząc że to gra? Skąd wiesz jak wygląda życie duchowe i globalna świadomość delfinów czy wielorybów? Może to z nimi się będziesz dzielić doświadczeniami na wyższym levelu? Że o życiu poza Ziemskim nie wspominam, bo to będą już z obiektywnego punktu widzenia czyste spekulacje.
Do tego jako kryterium doskonałości przyjmujesz transcendencję co jest totalnie arbitralne.


Jest to pewność wynikająca z wiary. Ty dla odmiany jesteś święcie przekonana, że człowiek nie jest niczym wyjątkowym. Uwierz mi, że kierujesz się taką samą wiara jak ja.

Ja jak najbardziej uważam, że inne zwierzęta, rośliny, nawet kamienie doświadczają boskości, ale jednocześnie uważam, że człowiek jest bytem najdoskonalszym.

I nie jest to sąd arbitralny, tylko wynikający z moich doświadczeń duchowych. Nie wylosowałam tego sobie na chybił trafił...

Cytat:
Czyli masz zerową wiedzę na ten temat, ale zakładasz że nie mają takiej możliwości, bo uznałaś że gatunek ludzki jest najlepszy bo sama jesteś człowiekiem i że do przebóstwienia niezbędne są rozrośnięte półkule mózgowe, jakby to była kwestia umysłu a nie duszy...


A teraz mi próbujesz wmówić, na jakiej podstawie tak uznałam. Może Ty się kierujesz w swoich sądach czystą arbitralnością.

Rozmawiasz z osobą, która wsłuchuje się w siebie, w swoje intuicje, objawienia. I właśnie na tej podstawie dochodzi do takich a nie innych wniosków.

Cytat:

Ja jakby to mnie dotyczyło to bym nagrała, choćby po to aby się upewnić że się nie wkręcam, ale skoro się boisz że może okazać się że to tylko dziury w pamięci...


A to już jest złośliwe z Twojej strony. Nic nie wiesz o moich lękach i motywacjach, a wydaje Ci się, ze coś wiesz, co pozwala Ci w Twoim mniemaniu traktować mnie z góry.

Ty byś nagrała, bo nie wierzysz własnym doświadczeniom, jak na racjonalistkę przystało.

A ja jestem z tych, dla których "czucie i wiara mówią więcej niż mędrca szkiełko i oko" i nikt mi nie wmówi, że moje podejście jest w czymś gorsze od podejścia racjonalnego...

Ircia napisał:

Jak będziesz miała prywatne nagranie to i tak nikt w to nie uwierzy, za dużo opcji manipulacji- trzeba by się zgłosić i zbadać w labie - a kasę oferują sporą... Jakbym wymyśliła jak obiektywnie udowodnić to co się u mnie wyrabia nie miałabym oporów, ale u siebie to jedynie nagram nieruchomą blondynkę której się wydaje że zwiedza inne światy...


Dla mnie forsa nie jest w życiu priorytetem. Nie mam ciśnienia, żeby komuś coś udowadniać w racjonalny sposób. Szczególnie, że dla mnie te racjonalne dowody są mniej warte niż dowody osobiste. Dlatego zamiast robić za królika doświadczalnego wolę innych ludzi zachęcać do obserwowania różnych zjawisk parapsychologicznych u siebie.

[/quote]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21422
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:55, 18 Wrz 2018    Temat postu:

Cytat:
Dlatego zamiast robić za królika doświadczalnego wolę innych ludzi zachęcać do obserwowania różnych zjawisk parapsychologicznych u siebie.


Też jestem za tym..:-) :-)


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Wto 17:56, 18 Wrz 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin