Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Reakcja domyślna na deklarację nieomylności w dyskusji
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Gdy jakiś dyskutant deklaruje się jako nieomylny, to moją najbardziej typową reakcją na to będzie raczej
myślę sobie, że gościowi odwaliło, pojawił się przypadek kwalifikujący do kontaktu z psychiatrą, albo gość w ogóle jest debilem
100%
 100%  [ 3 ]
biorę taką deklarację o czyjejś nieomylności za dobrą monetę, bo przecież jakby ktoś nie miał podstaw do niej, to by czegoś podobnego nie stwierdzał
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 6:31, 01 Lut 2024    Temat postu:

Ateiści mogą ale nie muszą myśleć o osobie w inny sposób:
Cytat:
Czy materializm nie eliminuje w jakimś sensie pojęcia osoby ze swojej terminologii?
To zależy, jaki materializm. Stoicy deklarowali się jako materialiści i choć Zenon z Kition, założyciel tej szkoły, nie posługiwał się terminem „osoba”, to jednak stoicyzm bynajmniej nie musi wyzbywać się pojęcia osoby. Karol Marks, niewątpliwy materialista, nie lubił posługiwać się tym terminem, ale w etyce marksistowskiej często mówi się o osobach, o przysługujących im prawach itd. Myślę, że pojęcie osoby jest najwyraźniej eliminowane w tej odmianie materializmu, która traktuje człowieka jako niewyróżniający się niczym szczególnym element świata. Zwłaszcza swoiście pojęty ewolucjonizm to światopogląd (raczej niż filozofia), który kładzie nacisk na zasadniczą jednorodność dynamicznie ewoluującego wszechświata, w którą wpisany jest rodzaj ludzki – tak jak wszelkie inne odmiany bytu. Ta ewolucja jest totalna (obejmuje cały świat), podważa odrębność poszczególnych bytów i nie pozwala między innymi na traktowanie człowieka jako istoty wyjątkowej, szczytowego jej stadium.
Takie jego traktowanie uznane jest przez zwolenników tego światopoglądu jako błąd antropocentryzmu, który należy przezwyciężyć, podobnie jak kiedyś trzeba było przezwyciężyć błąd geocentryzmu i heliocentryzmu.
[link widoczny dla zalogowanych]

Ksiądz o sztucznej inteligencji, zgadzam się z nim.

Cytat:
Czy maszynom dysponującym sztuczną inteligencją będzie przysługiwał status osoby?
Sądzę, że nie. Sztuczna inteligencja jest właśnie sztuczna, skonstruowana przez człowieka i zdeterminowana w swej aktywności przez konstruktora, przez jej osobowego twórcę. Ta konstrukcja może zawierać element samorozwoju – i to takiego, które zaskoczyć może jego twórcę – ale kształt i ramy tego samorozwoju takiej maszynie programuje się z zewnątrz. Trudno mi uznać taki twór za istotę wolną, a wolność jest właśnie atrybutem osoby. Koniec cytatu

Natomiast ewolucjonista może uważać, że człowiek jest najwyższym tworem ewolucji.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 6:39, 01 Lut 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Gdy jakiś dyskutant deklaruje się jako nieomylny, to moją najbardziej typową reakcją na to będzie raczej
myślę sobie, że gościowi odwaliło, pojawił się przypadek kwalifikujący do kontaktu z psychiatrą, albo gość w ogóle jest debilem
100%
 100%  [ 3 ]
biorę taką deklarację o czyjejś nieomylności za dobrą monetę, bo przecież jakby ktoś nie miał podstaw do niej, to by czegoś podobnego nie stwierdzał
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31336
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:33, 01 Lut 2024    Temat postu:

Semele napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
tu bardziej ogólnie o zwierzętach:

[link widoczny dla zalogowanych]

dlaczego jednak Michale nie uważamy zwierząt za osoby?

Właśnie takich problemów staram się nie rozkminiać. Dlaczego?...
Bo to INNI LUDZIE TU DECYDUJĄ. Unikam wypowiadania się z kogoś (innego). Jacyś ludzie uznali, że nie będą uważali zwierząt za osoby. Ich wybór, ich kryteria... Mi tych kryteriów nie przedstawiono, nie wiem zatem jakimi ścieżkami rozumowali. Nie chcę mieć zdania na ten temat, bo byłoby to zdanie obarczone BŁĘDEM DOMNIEMANIA CUDZYCH INTENCJI. Ja odpowiadam za swoje intencje.
Zdefiniowałem po swojemu osobę i z to odpowiadam. O tym mogę dyskutować. Pytanie, które zadałaś, niespecjalnie mnie obchodzi. Pytaj się o nie tych, którzy czują, że jakoś zrozumieli intencję tych, co uznali, iż zwierzęta nie są osobami.


Nie jacyś ludzie tylko teiści. Ty jesteś teistą. Jestem ciekawa dlaczego uznajesz, że zwierzęta to osoby?

Ja nic na twardo w kwestii tego, czy zwierzęta są osobami, nie uznaję. Mam ten temat rozgrzebany wewnętrznie, ale nie zakończony.
W ogóle nie zamierzam swojego myślenia podporządkowywać zbytnio jakimś tam stwierdzeniom czy to autorytetów, czy innych ośrodków nacisku w takich kwestiach.

Na dzień dzisiejszy uważam, że:
- wedle jednego zestawu rozumienia pojęcia osoby zwierzęta są osobami
- wedle innego zbioru rozumień pojęcia osoby zwierzęta NIE są osobami.
Problem w tym, że nie przedstawiono mi FUNKCJONALNEJ definicji osoby na tyle skutecznej w rozsądzaniu takich problemów, abym mógł SZCZERZE UZNAĆ TĘ DEFINICJĘ, a potem wziąć ją i dopasować ją do jakiejś WIEDZY O ATRYBUTACH zwierząt (czy dowolnych innych istot/bytów), aby z tego mogło wyniknąć moje utwierdzenie się w jakimś stanowisku (bądź zanegowanie jakiegoś stanowiska).

W moim rozumieniu nie mam prawa do posiadania swojego (!) zdania w każdej sytuacji gdy ktoś stawia sprawy następująco:
ogłaszam że byt X jest osobą, a byt Y nie jest osobą, choć nie jestem w stanie wyjaśnić, na czym owo "bycie osobą" już tak funkcjonalnie, w działaniu, w konkretnych twardych atrybutach, jakie powinny być spełnione, polega.
Odrzucam takie stawianie mi sprawy, bo uważam, że dekretowanie niejasną, niedodefiniowaną kategorią jest bez sensu. Ja nie mam zdania i nawet nie zamierzam mieć swojego zdania w kwestii stawianej z grubsza następująco "to tajemnicze pojęcia, o którym nie wiadomo, co ono wyraża, po zastosowaniu do bytu X daje odpowiedź TAK, a po zastosowaniu do bytu Y daje odpowiedź NIE."
Ja bowiem uznaję, iż mam niewystarczające dane i definicje do rozstrzygania tego rodzaju kwestii.
Takie stawianie mi sprawy mogę jedynie uznać za wymuszenie na mnie jakiejś zgody in blanco wobec czegoś, co może być właściwie dowolne. Ja nie wyrażam takich mentalnych zgód in blanco z zasady. Opowiadam się za jakąś opcją wtedy, gdy POSTRZEGAM, ŻE DEFINIUJĄCE KRYTERIA ZOSTAŁY (NIE) SPEŁNIONE. O kryteriach niejasnych nie wiem, czy zostały spełnione czy nie, zatem twierdzenie, z nimi związane nie jest MOIM zdaniem w danej kwestii (niech się w tej sprawie wypowiada ten, kto zna reguły, kryteria i ogólnie ogarnia sprawę, bo ja nie ogarniam i to uczciwie przyznaję)..


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 1:10, 02 Lut 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Gdy jakiś dyskutant deklaruje się jako nieomylny, to moją najbardziej typową reakcją na to będzie raczej
myślę sobie, że gościowi odwaliło, pojawił się przypadek kwalifikujący do kontaktu z psychiatrą, albo gość w ogóle jest debilem
100%
 100%  [ 3 ]
biorę taką deklarację o czyjejś nieomylności za dobrą monetę, bo przecież jakby ktoś nie miał podstaw do niej, to by czegoś podobnego nie stwierdzał
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 5:54, 02 Lut 2024    Temat postu:

Taki fragment z któregoś numeru "plus minus"

W 2014 roku sondaż przeprowadzony przez Instytut Gallupa wykazał, że prawie jedna trzecia społeczeństwa Stanów Zjednoczonych nie miałaby nic przeciwko temu, aby zwierzęta otrzymały taki sam status prawny jak ludzie. W tym samym roku argentyński wymiar sprawiedliwości przyznał status „osoby nieludzkiej", to znaczy indywiduum obdarzonego autonomią i świadomością, 29-letniej samicy orangutana. Również władze Indii przyznały taki status delfinom, jednocześnie zabraniając eksploatacji tych zwierząt w jakiejkolwiek formie, między innymi w delfinariach. Czy były po temu jakieś podstawy?

Słownik gwizdów delfinów może być niedługo standardowym wyposażeniem płetwonurków. Po raz pierwszy na świecie komputer przetłumaczył na język ludzki gwizd wydany przez delfina. Wydarzenie to miało miejsce w Jupiter na Florydzie, w którym badania prowadzą naukowcy z Florida Atlantic University w ramach Wild Dolphin Project. Zespołem kieruje dr Denise L. Herzing. Badania jej zespołu okazały się na tyle istotne, że włączyli się w nie także naukowcy z Georgia Institute of Technology oraz z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Dzięki tej współpracy powstał podwodny automatyczny tłumacz CHAT (Cetacean Hearing and Telemetry).

Jest wyposażony w cztery klawisze oznaczające konkretny dźwięk związany z jakąś czynnością, ruchem delfina. Aparat ma na sobie nurkujący badacz. Naukowiec naciska dany klawisz, a wbudowany w CHAT nadajnik emituje pod wodą określony dźwięk pozwalający delfinowi zrozumieć, o jaką czynność czy ruch chodzi. Jeśli delfin powtórzy ten dźwięk, jest on chwytany bezpośrednio przez dwa hydrofony wbudowane w CHAT. Aparat ten wychwytuje także i rozpoznaje naturalne dźwięki wydawane przez delfiny i być może w przyszłości umożliwi nurkującemu badaczowi zrozumienie, o co chodzi.

– Podpłynął do mnie jeden z delfinów i wydał dźwięk odpowiadający terminowi „sargasse", co oznacza "wodorosty". Osłupiałam, odpowiedziałam „whoa", nawiązaliśmy kontakt – relacjonuje dr Denise L. Herzing.

Pycha nieuzasadniona
Ludzkość wytęża wszystkie siły, aby nawiązać kontakt z obcymi cywilizacjami w kosmosie. Wydaje się to pocieszne, skoro do tej pory tak naprawdę nie potrafiła nawiązać prawdziwego kontaktu nawet ze zwierzętami na własnej planecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Gdy jakiś dyskutant deklaruje się jako nieomylny, to moją najbardziej typową reakcją na to będzie raczej
myślę sobie, że gościowi odwaliło, pojawił się przypadek kwalifikujący do kontaktu z psychiatrą, albo gość w ogóle jest debilem
100%
 100%  [ 3 ]
biorę taką deklarację o czyjejś nieomylności za dobrą monetę, bo przecież jakby ktoś nie miał podstaw do niej, to by czegoś podobnego nie stwierdzał
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:01, 02 Lut 2024    Temat postu:

Michał wszystko masz na miękko czy coś na twardo?🙂😉

[link widoczny dla zalogowanych]


Tymczasem prawa zwierząt to pojęcie wewnętrznie sprzeczne. Warunkiem bycia podmiotem, a nie przedmiotem prawa – czyli korzystania z praw – jest wolna wola rozumiana jako zdolność do świadomego wybierania pomiędzy dobrem a złem, bo tylko wówczas za naruszenie praw można podmiot tychże ukarać. Nie bez powodu osoby uznane za niezdolne do takiego rozróżnienia są części praw pozbawiane, ale też nie są za swoje czyny karane.

Szary coś zaczął o świadomości.

W kwestii czy Bóg jest osobą.

Wuj tez nigdy nie odpowiedział czy Bóg jest osobą.

Jest miłością...

Bezosobową?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Gdy jakiś dyskutant deklaruje się jako nieomylny, to moją najbardziej typową reakcją na to będzie raczej
myślę sobie, że gościowi odwaliło, pojawił się przypadek kwalifikujący do kontaktu z psychiatrą, albo gość w ogóle jest debilem
100%
 100%  [ 3 ]
biorę taką deklarację o czyjejś nieomylności za dobrą monetę, bo przecież jakby ktoś nie miał podstaw do niej, to by czegoś podobnego nie stwierdzał
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31336
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:53, 02 Lut 2024    Temat postu:

Semele napisał:
Michał wszystko masz na miękko czy coś na twardo?🙂😉

[link widoczny dla zalogowanych]


Tymczasem prawa zwierząt to pojęcie wewnętrznie sprzeczne. Warunkiem bycia podmiotem, a nie przedmiotem prawa – czyli korzystania z praw – jest wolna wola rozumiana jako zdolność do świadomego wybierania pomiędzy dobrem a złem, bo tylko wówczas za naruszenie praw można podmiot tychże ukarać. Nie bez powodu osoby uznane za niezdolne do takiego rozróżnienia są części praw pozbawiane, ale też nie są za swoje czyny karane.

W pewnym sensie moje poglądy są na miękko z tego powodu...
że mają być na twardo.
Moja wewnętrzna definicja poglądu na twardo byłaby: pogląd, co do którego jestem w pełni przekonany, mam pewność, to taki pogląd, w którym potrafię konkretnie i możliwie jasno WSKAZAĆ ŚCIEŻKI WYNIKANIA, co, z czego, w jaki sposób.
Inaczej mówiąc, u mnie na twardo są poglądy WYMODELOWANE, a nie te tylko nazwane, czy też mielone w przestrzeni publicznej wieloma intuicjami. Jeśli nie mam dobrego modelu, to - w mojej osobistej metodologii i epistemologii - tylko "tak sobie gadam, nie wiedząc, o co chodzi". Wtedy nie uznaję, iż coś w sprawie sądzę, wiem, mam ustalone. Wtedy jest to przekonanie o statusie "tak sobie czymś luźno pogadujemy".
Wszystkie te uwagi, które przytoczyłaś są dla mnie w tym statusie - że jedni uważają myślenie zwierząt tak, a drudzy inaczej, że może w jakichś doktrynach jest jakoś. Ja nie uważam, abym w tej sprawie miał coś mniemać, albo i nie mniemać, bo skoro modelu funkcjonalnego tego zagadnienia sobie nie sformułowałem, to moje osobiste zasady epistemologiczne zabraniają mi "mania zdania w danej kwestii".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Gdy jakiś dyskutant deklaruje się jako nieomylny, to moją najbardziej typową reakcją na to będzie raczej
myślę sobie, że gościowi odwaliło, pojawił się przypadek kwalifikujący do kontaktu z psychiatrą, albo gość w ogóle jest debilem
100%
 100%  [ 3 ]
biorę taką deklarację o czyjejś nieomylności za dobrą monetę, bo przecież jakby ktoś nie miał podstaw do niej, to by czegoś podobnego nie stwierdzał
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:50, 03 Lut 2024    Temat postu:

Poglądy na myslenie zwierząt sa już dosyć wypracowane. Sa nawet książki na ten temat.



Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 1:51, 03 Lut 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin