Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bóg a cierpienie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:51, 30 Lis 2020    Temat postu:

Raino czyli Kruchy04 trollujący z drugiego konta napisał:
Nawet jedno polskie przysłowie głosi, że "człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi". W takim razie jakim sposobem mielibyśmy być odpowiedzialni za zło na świecie, skoro bez woli Pana nawet wróbel nie spadnie na ziemię?


Jak najbardziej odpowiedzialni za zło są ludzie, którzy je dokonują, a w twoim przykładzie ewidentnie, Prosiak

Nie ma sprzeczności między dobrocią Boga i istnieniem zła na świecie i ten problem już dawno rozwiązał Plantinga:

[link widoczny dla zalogowanych]

Żaden ateusz nie odpowiedział na tę argumentację bo jesteście po prostu intelektualnie za ciency w uszach


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 11:32, 01 Gru 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14135
Przeczytał: 28 tematów


PostWysłany: Wto 10:40, 01 Gru 2020    Temat postu:

fedor napisał:
Raino czyli Kruchy04 trollujący z drugiego konta napisał:
Nawet jedno polskie przysłowie głosi, że "człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi". W takim razie jakim sposobem mielibyśmy być odpowiedzialni za zło na świecie, skoro bez woli Pana nawet wróbel nie spadnie na ziemię?


Jak najbardziej odpowiedzialni za zło są ludzie, którzy je dokonują, a w twoim przykładzie ewidentnie, Prosiak

Za wszelkie choroby i klęski żywiołowe oczywiście też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21612
Przeczytał: 150 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:48, 01 Gru 2020    Temat postu: Re: Bóg a cierpienie

Azael napisał:
Post będzie trochę emocjonalny.
Rozmawiałem wczoraj z teistą, który uparcie twierdził, że bóg i tak mnie kocha i tak mnie będzie chronił, nawet jak w niego nie wierzę, bo jest największą miłością.
Tymczasem niedługo wychodzi "dokument" Vegi - "Oczy Diabła" (specjalnie w cudzysłów, ponieważ Vegę trzeba troszkę brać z przymrużeniem, co nie zmienia faktu że takie miejsca są realne), który będzie opowiadał o dziecięcych burdelach.

I teraz krew się we mnie gotuje a nóż w kieszeni otwiera, jak teiści piszą, że bóg jest miłością doskonałą i nas chroni. Pod pojęciem ochrona rozumiem pojęcie ochrony przed złem i krzywdą (które de facto mógłby zlikwidować kiwnięciem palca, ale cóż...). Później oglądam taki zwiastun i myślę sobie "jak do jasnej cholery miłość idealna pozwala robić coś takiego bezbronnym i małym dzieciom. Jaki one mają wybór, gdy zostają sprzedane do burdelu lub na narządy. Gdzie wtedy do cholery jest ten idealnie miłosierny bóg, gdy tym maluczkim dzieje się tak niewyobrażalna krzywda. Gdzie po okresie wykorzystania w burdelu idą na odstrzał. Całe ich życie to jedna wielka męka".

Serio, mam ochotę złapać takiego teistę za łeb i zabrać go w takie miejsca, niech patrzy na co pozwala jego miłosierny bóg, jak pozwala by dzieciaczki były wykorzystywane i zabijane.
Twierdzę, że jeżeli jakiś bóg istnieje, to albo jest chorym zwyrolem który lubi patrzeć na takie rzeczy, albo jest totalnie bezmocny i nic nie może zrobić.



Myślę, że chrześcijanie pokazują Boga zbyt caluśnie. A Vega trochę Przeginia i pokazuje tylko zło tego świata. Jego filmy nie są dla bardzo wrażliwych ludzi. Chyba, że będziemy je traktować jako co najmniej pastisz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:49, 01 Gru 2020    Temat postu:

Raino napisał:
Wielokrotnie spotykałem się z poglądem chrześcijańskim, że zło na świecie wynika z istnienia "wolnej woli" i tego, że Bóg szanując ową wolną wolę dopuszcza ze smutkiem zło. Winnymi owego zła są oczywiście ludzie, którzy je czynią i szatan. Dla dalszych rozważań zakładam roboczo, że wolna wola rzeczywiście istnieje. Przypuśćmy, że mamy do czynienia ze zwyrodnialcem, który upatrzył sobie małą dziewczynkę i planuje ją brutalnie zgwałcić, okaleczyć i po maksymalnym udręczeniu zabić. Zwyrodnialec przystępuje do działania i .... opcje rozwoju wydarzeń są następujące: 1) Zwyrodnialec umiera na zawał, 2) Zwyrodnialca potrąca ciężarówka, zostaje sparaliżowany od szyi w dół i nawraca się do Chrystusa, 3)Dziewczynka zostaje porwana, ale krzyczy na tyle głośno, że policja ujmuje sprawcę, 4)Zwyrodnialec próbuje zgwałcić dziecko, ale nie może bo "konar nie płonie". Zdenerwowany rani dziecko, porzuca w przydrożnym rowie, ale okazuje się, że nie uszkodził ważnych organów, dziecko przeżywa i identyfikuje go. Policja łapie zwyrodnialca, a ten idzie do więzienia. 5) Zwyrodnialec realizuje swój plan w 100% dziewczynka jest gwałcona i okaleczana przez wiele dni, następnie zwyrodnialec zabija ją. Czynność powtarza na kilkudziesięciu innych ofiarach i nigdy nie zostaje ujęty. Teraz musimy odpowiedzieć sobie na pytanie kto według chrześcijańskiej wizji rzeczywistości decyduje o tym jaki scenariusz zostanie wprowadzony w życie? W końcu od naszych decyzji do rzeczywistej realizacji jest jeszcze długa droga na którą wpływa skomplikowany splot niezależnych od nas czynników. Jeśli spotkamy dwóch nazistów, którzy pragną wybić wszystkich "podludzi" na świecie to kto decyduje o tym, że jednemu uda się stworzyć obozy koncentracyjne, a drugi co najwyżej nasika na budkę z kebabami? Nawet jedno polskie przysłowie głosi, że "człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi". W takim razie jakim sposobem mielibyśmy być odpowiedzialni za zło na świecie, skoro bez woli Pana nawet wróbel nie spadnie na ziemię?


Przy założeniu, że istnieje wolna wola to oczywiście, że jest to wina gwałciciela.
Jest to oczywiście nielogiczny scenariusz, bo na konkretny zbieg okoliczności składać się muszą jakieś czynniki, czego w świecie z wolną wolą być nie może, więc te Twoje przykłady są w tej sytuacji bez sensu, bo w takim świecie ludzie robią co chcą jakby niezależnie od sytuacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:02, 01 Gru 2020    Temat postu:

a poza tym wolna wola.. Jakie są powody, by w to wierzyć? Fakt, że czegoś chcemy i to robimy to nie jest wolna wola, bo to czego chcemy nie zależy od nas. Przykładowo chcesz podnieść lewą rękę, ale skąd ten pomysł? Kiedy i jak wybrałeś, że będzie to ręka lewa a nie prawa?
Taka myśl pojawiła Ci się w głowie i to jest wolna wola, że Ci się myśli pojawiają w głowie i za nimi dążysz czy jak to jest?

podniesienie mojej ręki jest moją wolą, ale ta wola nie jest wolna. Co to w ogóle miałoby znaczyć, że wola jest wolna? Wolna od czego?
Wola wynika z naszych uwarunkowań, genów, doświadczeń, tego co widzimy tu i teraz, tego co nam wpadnie do głowy, z naszego nastroju, stanu zdrowia itd itp.
Możemy wpadać na mase idei, ale one nie wynikają z jakiejś wolnej woli, tylko z pracy mózgu, z naszego IQ, z tego co wiemy, z naszej pomysłowości, wyobraźni, skojarzeń, doświadczeń, potrzeb itd itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:07, 01 Gru 2020    Temat postu:

a w ogóle to czemu zawsze bóg uznaje wolna wolę sprawcy ale wolnej woli ofiary już nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:18, 01 Gru 2020    Temat postu:

i znowu zeszło na wolną..

ale to dlatego, że 'wolna wola' to coś, co można badać. Mamy pierwsze eksperymenty za sobą. Rozważania zaś co bóg mógłby, ale nie robi i dlaczego... To filozoficzne spekulacje:) Do tego WW jest problemem szalenie bardziej osobistym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:24, 01 Gru 2020    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
a poza tym wolna wola.. Jakie są powody, by w to wierzyć?


Wszystko co robisz jest takim powodem, a jeśli w to nie wierzysz to nie możesz nawet nic stwierdzić na temat, że wolna wola rzekomo nie istnieje. W tym momencie generujesz już tylko wewnętrznie sprzeczne twierdzenia

Przypominam, że w lato już przerypałeś wszystkie dyskusje o wolnej woli

Kruchy04 napisał:
Fakt, że czegoś chcemy i to robimy to nie jest wolna wola, bo to czego chcemy nie zależy od nas


To tylko twoje arbitralne stwierdzenie podane bez żadnego uzasadnienia. Poza tym jeśli jest ono prawdziwe to jest zarazem fałszywe bo nie zależy od ciebie. A jeśli nie zależy od ciebie to nie wiesz nic o tym czy jest ono prawdą bo nie kontrolujesz go

Kruchy04 napisał:
Przykładowo chcesz podnieść lewą rękę, ale skąd ten pomysł?


Od ciebie. Możesz w to nie wierzyć ale to już tylko twój problem i pierwsze symptomy schizofrenii

Zresztą w przypadku ateisty nie można nawet tego stwierdzić bo on sam nie wie nawet czy istnieje:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czy-ateista-moze-czerpac-radosc-z-zycia,17329-25.html#551335

Kruchy04 napisał:
Kiedy i jak wybrałeś, że będzie to ręka lewa a nie prawa?


Weź sobie zegarek i sobie to sprawdź

Kruchy04 napisał:
Taka myśl pojawiła Ci się w głowie i to jest wolna wola, że Ci się myśli pojawiają w głowie i za nimi dążysz czy jak to jest?


Mi się nic samo w głowie nie "pojawia". To ja decyduję o tym co mi się w głowie pojawia. A jak ty zaczynasz słyszeć głosy niezależne od ciebie to już mamy tu do czynienia ze schizofrenią lub z opętaniem (to ostatnie jest akurat w twoim przypadku całkiem możliwe)

Kruchy04 napisał:
podniesienie mojej ręki jest moją wolą, ale ta wola nie jest wolna


Wyżej twierdziłeś Prosiak, że to nie jest twoją wolą. Sam sobie zaprzeczasz i plączesz się o własne nogi

Kruchy04 napisał:
Co to w ogóle miałoby znaczyć, że wola jest wolna? Wolna od czego?


Wolna wola jest możliwością wyboru pomiędzy choćby dwiema opcjami. Wola nie musi być absolutnie wolna, to tylko chochoł ateuszy

Kruchy04 napisał:
Wola wynika z naszych uwarunkowań, genów, doświadczeń, tego co widzimy tu i teraz, tego co nam wpadnie do głowy, z naszego nastroju, stanu zdrowia itd itp.
Możemy wpadać na mase idei, ale one nie wynikają z jakiejś wolnej woli, tylko z pracy mózgu, z naszego IQ, z tego co wiemy, z naszej pomysłowości, wyobraźni, skojarzeń, doświadczeń, potrzeb itd itp.


Mylisz jak zwykle myśl z decyzją. Każda decyzja jest myślą ale już nie każda myśl jest decyzją. Tego już nie rozróżniasz bo myślisz bardzo chaotycznie i powierzchownie. Od lat ci się mylą takie podstawowe pojęcia i stąd wszystkie te twoje bzdury o wolnej woli

Kruchy04 napisał:
a w ogóle to czemu zawsze bóg uznaje wolna wolę sprawcy ale wolnej woli ofiary już nie?


I znowu jakieś bzdury sobie wmówiłeś. Ofiara ma tyle samo wolnej woli co sprawca i może go nawet zabić, co zdarzało się już nie raz


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 12:52, 02 Gru 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:56, 02 Gru 2020    Temat postu:

fedor napisał:
Raino czyli Kruchy04 trollujący z drugiego konta napisał:
Nawet jedno polskie przysłowie głosi, że "człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi". W takim razie jakim sposobem mielibyśmy być odpowiedzialni za zło na świecie, skoro bez woli Pana nawet wróbel nie spadnie na ziemię?


Jak najbardziej odpowiedzialni za zło są ludzie, którzy je dokonują, a w twoim przykładzie ewidentnie, Prosiak

Nie ma sprzeczności między dobrocią Boga i istnieniem zła na świecie i ten problem już dawno rozwiązał Plantinga:

[link widoczny dla zalogowanych]

Żaden ateusz nie odpowiedział na tę argumentację bo jesteście po prostu intelektualnie za ciency w uszach


Dla kogoś komu się nie chce czytać, w skrócie - Bóg ma przed nami tajemnice, dlatego nie wiemy dlaczego jest zło, dlaczego ludzie rodzą się z wadami genetycznymi, dlaczego są powodzie i trzęsienia ziemii, dlaczego zwierzęta zabijają w okrutny sposób itp itd. Wielka tajemnica wiary (złoto auta i dolary)...
Natomiast wypowiedź raino było o zależności między wolną wola a złem a o tym w linku nie ma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:01, 02 Gru 2020    Temat postu:

Azael czyli Kruchy04 nadający z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Raino czyli Kruchy04 trollujący z drugiego konta napisał:
Nawet jedno polskie przysłowie głosi, że "człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi". W takim razie jakim sposobem mielibyśmy być odpowiedzialni za zło na świecie, skoro bez woli Pana nawet wróbel nie spadnie na ziemię?


Jak najbardziej odpowiedzialni za zło są ludzie, którzy je dokonują, a w twoim przykładzie ewidentnie, Prosiak

Nie ma sprzeczności między dobrocią Boga i istnieniem zła na świecie i ten problem już dawno rozwiązał Plantinga:

[link widoczny dla zalogowanych]

Żaden ateusz nie odpowiedział na tę argumentację bo jesteście po prostu intelektualnie za ciency w uszach


Dla kogoś komu się nie chce czytać, w skrócie - Bóg ma przed nami tajemnice, dlatego nie wiemy dlaczego jest zło, dlaczego ludzie rodzą się z wadami genetycznymi, dlaczego są powodzie i trzęsienia ziemii, dlaczego zwierzęta zabijają w okrutny sposób itp itd. Wielka tajemnica wiary (złoto auta i dolary)...


Nic takiego nie napisałem ale jak sam przyznałeś - nie chciało ci się czytać. To wiele wyjaśnia

Azael napisał:
Natomiast wypowiedź raino było o zależności między wolną wola a złem a o tym w linku nie ma


Na to dostał(eś) odpowiedź ode mnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:09, 06 Sty 2021    Temat postu:

Cytat:
Jak pogodzić istnienie zła z Bożą Opatrznością, miłością i mądrością?
Istnienie zła – chociaż w przeważającej mierze jego twórcą jest człowiek – wydaje się pozornie przeczyć Bożej dobroci opiece i Opatrzności. Może zrodzić się pytanie: „Dlaczego jednak Bóg nie stworzył świata tak doskonałego, by żadne zło nie mogło w nim istnieć?” (Por. KKK 310)
Katechizm w następujący sposób odpowiada na ten problem: „W swojej nieskończonej mocy Bóg zawsze mógłby stworzyć coś lepszego (Por. św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, 25, 6). W swojej nieskończonej mądrości i dobroci Bóg chciał jednak w sposób wolny stworzyć świat "w drodze" do jego ostatecznej doskonałości. To stawanie się dopuszcza w zamyśle Bożym pojawianie się pewnych bytów, a zanikanie innych; dopuszcza obok tego, co najdoskonalsze, także to, co mniej doskonałe; obok budowania natury, również zniszczenia. Obok dobra fizycznego istnieje zatem także zło fizyczne tak długo, jak długo stworzenie nie osiągnie swojej doskonałości” (Por. św. Tomasz z Akwinu, Summa contra gentiles, III, 71.. KKK 310)
Bóg nie dopuścił ani nie dopuści nigdy do pojawienia się takiego zła, z którego nie mógłby i rzeczywiście nie wyprowadzałby większego dobra. Na tę prawdę zwraca uwagę św. Augustyn, pouczając: Bóg wszechmogący... ponieważ jest dobry w najwyższym stopniu, nie pozwoliłby nigdy na istnienie jakiegokolwiek zła w swoich dziełach, jeśli nie byłby na tyle potężny i dobry, by wyprowadzić dobro nawet z samego zła” (Św. Augustyn, Enchiridion de fide, spe et caritate, 11, 3; KKK 311).
Historia sprzedania Józefa do niewoli przez jego braci stanowi jeden z przykładów wyprowadzania przez Bożą Opatrzność dobra nawet ze złych czynów. Ten bowiem zdradzony i sprzedany przez braci Józef znalazł się w Egipcie i uchronił ich od głodu. "Nie wyście mnie tu posłali – mówi Józef do swoich braci – lecz Bóg... Wy niegdyś knuliście zło przeciwko mnie, Bóg jednak zamierzył to jako dobro, żeby sprawić... że przeżył naród wielki" (Rdz 45, 8; 50, 20; KKK 312)
Innym potwornym złem było zabójstwo Syna Bożego. To zło sprowadziło jednak na ludzkość zbawienie. „Z największego zła moralnego, jakie kiedykolwiek mogło być popełnione, z odrzucenia i zabicia Syna Bożego, spowodowanego przez grzechy wszystkich ludzi, Bóg, w nadmiarze swojej łaski (Por. Rz 5, 20), wyprowadził największe dobro: uwielbienie Chrystusa i nasze Odkupienie. Zło nie staje się jednak mimo to dobrem.” (KKK 312)
Wszystko, co Bóg dopuszcza, służy dobru człowieka. Poucza o tym św. Paweł słowami: "Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra" (Rz 8, 28).” Tę samą prawdę wyraża św. Katarzyna ze Sieny: "Wszystko pochodzi z miłości, wszystko jest skierowane ku zbawieniu człowieka, Bóg czyni wszystko tylko w tym celu" (Św. Katarzyna ze Sieny, Dialogi, IV, 138: KKK 313). Również św. Tomasz More przed swoją męczeńską śmiercią pociesza córkę: "Nic nie może się zdarzyć, jeśli nie chciałby tego Bóg. A wszystko, czego On chce, chociaż mogłoby wydawać się nam najgorsze, jest dla nas najlepsze" (Św. Tomasz More, List do Alice Alington Margaret Roper; por. Liturgia Godzin, III, Godzina czytań z 22 czerwca; KKK 313).
Chociaż objawienie usiłuje wyjaśnić sens istniejącego zła, a przede wszystkim pouczyć nas, jak zamieniać je na nasze dobro duchowe i jak łączyć je ze zbawczą ofiarą Jezusa Chrystusa dla zbawienia świata, pozostaje ono dla nas wielką tajemnicą. Wyjaśni się ona dopiero w chwili osiągnięcia zbawienia, kiedy poznamy w pełni Boga i Jego sposób kierowania się miłością. „Dopiero u kresu, gdy skończy się nasze poznanie częściowe, gdy zobaczymy Boga "twarzą w twarz" (1 Kor 13, 12), w pełni poznamy drogi, którymi Bóg prowadził swoje stworzenie, nawet przez dramaty zła i grzechu, do odpoczynku ostatecznego Szabatu (Por. Rdz 2, 2), ze względu na który stworzył niebo i ziemię.” (KKK 314)

[link widoczny dla zalogowanych]
Przekonuje Was wyjaśnienie KK?

Mnie nie, bo np:

Cytat:
Bóg nie dopuścił ani nie dopuści nigdy do pojawienia się takiego zła, z którego nie mógłby i rzeczywiście nie wyprowadzałby większego dobra


jakie większe dobro wypływa z dziecięcych burdeli, gdzie gwałci się kilkuletnie dzieciaki, ktore pozniej albo ida na narzady, albo po prostu do utylizacji?
Jakie wieksze dobro wypływa z pasożytów, które np wnikają np w ryby, posługując sie nimi jak sterowaną zabawką a kiedy te już nie są potrzebne, to je zabija?

Cytat:
Wszystko, co Bóg dopuszcza, służy dobru człowieka


w jaki sposob istnienie dziecięcych burdeli służy dobru człowieka?

Ale widzę progress. Przynajmniej bóg jest odpowiedzialny za zło, bo "chce stworzyć świat doskonały w sposób wolny" (cokolwiek to znaczy). Moje pytania:
- po co (bóg chce tworzyć świat w taki sposób)?
- jak to się ma np. do rzekomego wygnania z raju/grzechu pierworodnego (nieważne jak będziemy sobie interpretować tą opowiastkę)?

Można to próbować tłumaczyć, że to poligon doświadczalny, taka szkoła dla nas. Tylko.. poligon doświadczalny dla wszechwiedzącego boga? Niespecjalnie ma to sens. Po co szkoła? To trochę (bo wszechmoc) tak jakbyś mógł stworzyć robota, który jest odpowiednikiem dorosłego człowieka, ale z jakieś powodu uparłeś się, żeby stworzyć robota dziecko i niech uczy się na własnych błędach. Po co skoro potrzebujesz robota dorosłego? Szkoda czasu i środków.

Bóg mógł stworzyć ludzi, którzy nie potrzebują żadnej szkoły. I "przy okazji' zaoszczędzić im cierpienia.

Jeśli Bóg bóg chce stworzyć świat/człowieka doskonałego. A obecny stan to jedynie 'droga' do owej doskonałości - po co ta droga?

Walor edukacyjny? Poznajemy siebie, świat, być moze Boga?

nie. Proces nauki nie jest celem, celem jest wiedza. Jeżeli możemy mieć wiedzę bez nauki, to proces nauczania, poznawania jest zbędny. Pomijam już fakt, że zło nie jest niezbędne do poznawania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:29, 07 Sty 2021    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Jak pogodzić istnienie zła z Bożą Opatrznością, miłością i mądrością?
Istnienie zła – chociaż w przeważającej mierze jego twórcą jest człowiek – wydaje się pozornie przeczyć Bożej dobroci opiece i Opatrzności. Może zrodzić się pytanie: „Dlaczego jednak Bóg nie stworzył świata tak doskonałego, by żadne zło nie mogło w nim istnieć?” (Por. KKK 310)
Katechizm w następujący sposób odpowiada na ten problem: „W swojej nieskończonej mocy Bóg zawsze mógłby stworzyć coś lepszego (Por. św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, 25, 6). W swojej nieskończonej mądrości i dobroci Bóg chciał jednak w sposób wolny stworzyć świat "w drodze" do jego ostatecznej doskonałości. To stawanie się dopuszcza w zamyśle Bożym pojawianie się pewnych bytów, a zanikanie innych; dopuszcza obok tego, co najdoskonalsze, także to, co mniej doskonałe; obok budowania natury, również zniszczenia. Obok dobra fizycznego istnieje zatem także zło fizyczne tak długo, jak długo stworzenie nie osiągnie swojej doskonałości” (Por. św. Tomasz z Akwinu, Summa contra gentiles, III, 71.. KKK 310)
Bóg nie dopuścił ani nie dopuści nigdy do pojawienia się takiego zła, z którego nie mógłby i rzeczywiście nie wyprowadzałby większego dobra. Na tę prawdę zwraca uwagę św. Augustyn, pouczając: Bóg wszechmogący... ponieważ jest dobry w najwyższym stopniu, nie pozwoliłby nigdy na istnienie jakiegokolwiek zła w swoich dziełach, jeśli nie byłby na tyle potężny i dobry, by wyprowadzić dobro nawet z samego zła” (Św. Augustyn, Enchiridion de fide, spe et caritate, 11, 3; KKK 311).
Historia sprzedania Józefa do niewoli przez jego braci stanowi jeden z przykładów wyprowadzania przez Bożą Opatrzność dobra nawet ze złych czynów. Ten bowiem zdradzony i sprzedany przez braci Józef znalazł się w Egipcie i uchronił ich od głodu. "Nie wyście mnie tu posłali – mówi Józef do swoich braci – lecz Bóg... Wy niegdyś knuliście zło przeciwko mnie, Bóg jednak zamierzył to jako dobro, żeby sprawić... że przeżył naród wielki" (Rdz 45, 8; 50, 20; KKK 312)
Innym potwornym złem było zabójstwo Syna Bożego. To zło sprowadziło jednak na ludzkość zbawienie. „Z największego zła moralnego, jakie kiedykolwiek mogło być popełnione, z odrzucenia i zabicia Syna Bożego, spowodowanego przez grzechy wszystkich ludzi, Bóg, w nadmiarze swojej łaski (Por. Rz 5, 20), wyprowadził największe dobro: uwielbienie Chrystusa i nasze Odkupienie. Zło nie staje się jednak mimo to dobrem.” (KKK 312)
Wszystko, co Bóg dopuszcza, służy dobru człowieka. Poucza o tym św. Paweł słowami: "Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra" (Rz 8, 28).” Tę samą prawdę wyraża św. Katarzyna ze Sieny: "Wszystko pochodzi z miłości, wszystko jest skierowane ku zbawieniu człowieka, Bóg czyni wszystko tylko w tym celu" (Św. Katarzyna ze Sieny, Dialogi, IV, 138: KKK 313). Również św. Tomasz More przed swoją męczeńską śmiercią pociesza córkę: "Nic nie może się zdarzyć, jeśli nie chciałby tego Bóg. A wszystko, czego On chce, chociaż mogłoby wydawać się nam najgorsze, jest dla nas najlepsze" (Św. Tomasz More, List do Alice Alington Margaret Roper; por. Liturgia Godzin, III, Godzina czytań z 22 czerwca; KKK 313).
Chociaż objawienie usiłuje wyjaśnić sens istniejącego zła, a przede wszystkim pouczyć nas, jak zamieniać je na nasze dobro duchowe i jak łączyć je ze zbawczą ofiarą Jezusa Chrystusa dla zbawienia świata, pozostaje ono dla nas wielką tajemnicą. Wyjaśni się ona dopiero w chwili osiągnięcia zbawienia, kiedy poznamy w pełni Boga i Jego sposób kierowania się miłością. „Dopiero u kresu, gdy skończy się nasze poznanie częściowe, gdy zobaczymy Boga "twarzą w twarz" (1 Kor 13, 12), w pełni poznamy drogi, którymi Bóg prowadził swoje stworzenie, nawet przez dramaty zła i grzechu, do odpoczynku ostatecznego Szabatu (Por. Rdz 2, 2), ze względu na który stworzył niebo i ziemię.” (KKK 314)

[link widoczny dla zalogowanych]
Przekonuje Was wyjaśnienie KK?

Mnie nie, bo np:

Cytat:
Bóg nie dopuścił ani nie dopuści nigdy do pojawienia się takiego zła, z którego nie mógłby i rzeczywiście nie wyprowadzałby większego dobra


jakie większe dobro wypływa z dziecięcych burdeli, gdzie gwałci się kilkuletnie dzieciaki, ktore pozniej albo ida na narzady, albo po prostu do utylizacji?
Jakie wieksze dobro wypływa z pasożytów, które np wnikają np w ryby, posługując sie nimi jak sterowaną zabawką a kiedy te już nie są potrzebne, to je zabija?


Te same pseudodylematy gimboateisty od lat. Z tego, że nie znasz odpowiedzi na te pytania wnioskujesz, że nie ma odpowiedzi. To jest błąd logiczny. Można wyciągnąć dobro w sensie poszerzenia świadomości ze wszystkiego. Największe dzieła ludzie tworzyli w największych tarapatach. Ale to wykracza poza twoją ciasną gimboateistyczną świadomość

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Wszystko, co Bóg dopuszcza, służy dobru człowieka


w jaki sposob istnienie dziecięcych burdeli służy dobru człowieka?


Jak punkt wyżej. A na przykład upadek stoczonego narkomana, który ląduje na ulicy i potem odbija się od dna i zakłada ośrodek dla narkomanów, którym przez resztę życia pomaga jak śp. Kotański, w jaki sposób służy dobru człowieka? Wyszedłeś kiedyś poza swoje ciasne "rozumowanie" ameby w tych kwestiach?

Kruchy04 napisał:
Ale widzę progress. Przynajmniej bóg jest odpowiedzialny za zło, bo "chce stworzyć świat doskonały w sposób wolny" (cokolwiek to znaczy). Moje pytania:
- po co (bóg chce tworzyć świat w taki sposób)?
- jak to się ma np. do rzekomego wygnania z raju/grzechu pierworodnego (nieważne jak będziemy sobie interpretować tą opowiastkę)?


Aby poszerzała się świadomość bo z błogostanu nic nie wynika. Z tego, że onanizujesz się całe dnie jedząc pizzę i oglądając pornosy wynika jakieś poszerzenie świadomości o pewne horyzonty? Dopiero jak napotkasz problemy i trudności to poszerza się świadomość o nowe doświadczenia i rozwijasz kreatywność. Dlatego Bóg dopuszcza problemy wszelkiego rodzaju. A poza tym nie pisz, że coś jest "złe" bo w twoim darwinowskim światopoglądzie nie ma miejsca na takie pojęcie. Kradniesz z mojego światopoglądu

Kruchy04 napisał:
Można to próbować tłumaczyć, że to poligon doświadczalny, taka szkoła dla nas. Tylko.. poligon doświadczalny dla wszechwiedzącego boga? Niespecjalnie ma to sens. Po co szkoła? To trochę (bo wszechmoc) tak jakbyś mógł stworzyć robota, który jest odpowiednikiem dorosłego człowieka, ale z jakieś powodu uparłeś się, żeby stworzyć robota dziecko i niech uczy się na własnych błędach. Po co skoro potrzebujesz robota dorosłego? Szkoda czasu i środków


Jak zwykle nie zrozumiałeś. To nie jest "poligon doświadczalny" dla Boga ale dla nas. Dopiero my się uczymy na tych doświadczeniach. Tylko z własnego doświadczenia czegoś się człowiek uczy i rozumie. Dziecko dopiero jak sparzy rękę na gorącym żelazku to zrozumie, że żelazka się nie dotyka. Inaczej nic do niego nie dociera, żadne komunikaty i prośby żeby żelazka nie dotykało. Aż nie dotknie i wtedy dopiero rozumie

Kruchy04 napisał:
Bóg mógł stworzyć ludzi, którzy nie potrzebują żadnej szkoły. I "przy okazji' zaoszczędzić im cierpienia


Co za nuda. Dobrze, że taki płytko myślący gimboateista jak ty nie stworzył świata bo byłby to świat potwornie nudny i płytki, płaski jak naleśnik. Bylibyśmy zredukowani do jakiegoś koszmarnie nudnego błogostanu. To byłby dopiero dramat. Zastanawiałeś się kiedyś w swym ciasnym gimboateistycznym rozumku czemu alpiniści wolą ryzykować życie i zdrowie aby wejść na ośmiotysięcznik w trudach i bólach, zamiast po prostu polecieć tam od razu pod szczyt helikopterem w tę i z powrotem? Właśnie dlatego, że dopiero coś, co jest osiągnięte w trudach i cierpieniach ma rangę wyczynu i daje prawdziwą satysfakcję. Ale ty takich rzeczy po prostu nie rozumiesz i dlatego jesteś tylko płytko myślącym gimboateistą z rozumkiem ameby

Kruchy04 napisał:
Jeśli Bóg bóg chce stworzyć świat/człowieka doskonałego. A obecny stan to jedynie 'droga' do owej doskonałości - po co ta droga?


Żeby nie było nudno i żebyś zrozumiał sprawy tylko przez własne doświadczenie bo inaczej nic nie zrozumiesz

Kruchy04 napisał:
Walor edukacyjny? Poznajemy siebie, świat, być moze Boga?

nie. Proces nauki nie jest celem, celem jest wiedza. Jeżeli możemy mieć wiedzę bez nauki, to proces nauczania, poznawania jest zbędny. Pomijam już fakt, że zło nie jest niezbędne do poznawania.


Nuda. Najlepiej wjechać na ośmiotysięcznik windą. Po co się męczyć. Wtedy wszyscy byliby zdobywcami ośmiotysięczników. Co za "wyczyn"


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 16:42, 07 Sty 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21612
Przeczytał: 150 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:16, 07 Sty 2021    Temat postu:

Fedor

Cytat:
To nie jest "poligon doświadczalny" dla Boga ale dla nas. Dopiero my się uczymy na tych doświadczeniach. Tylko z własnego doświadczenia czegoś się człowiek uczy i rozumie. Dziecko dopiero jak sparzy rękę na żelazku to zrozumie, że żelazka się nie dotyka. Inaczej nic do niego nie dociera, żadne komunikaty i prośby żeby żelazka nie dotykało


Ciekawe czy wuj i lucek myślą tak samo??



wielokrotnie cytowałam Fedorowi Kazanie na Górze


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 5:14, 08 Sty 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:34, 07 Sty 2021    Temat postu:

Semele napisał:
Bicie żon jest poligonem doświadczalnym stworzonym dla nich aby potem poszły do nieba??


:shock:

Nic takiego nie napisałem i nawet mi to przez myśl nie przeszło. Jak zwykle "zrozumiałaś" po swojemu czyli nic nie zrozumiałaś. Lucek ma rację, że twój mózg jest przystosowany tylko do prostych prac kuchennych
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21612
Przeczytał: 150 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:42, 07 Sty 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Semele napisał:
Bicie żon jest poligonem doświadczalnym stworzonym dla nich aby potem poszły do nieba??


:shock:

Nic takiego nie napisałem i nawet mi to przez myśl nie przeszło. Jak zwykle "zrozumiałaś" po swojemu czyli nic nie zrozumiałaś. Lucek ma rację, że twój mózg jest przystosowany tylko do prostych prac kuchennych


A Twój do zwalczania ludzi, którzy myślą inaczej niż Ty.

Twoje zachowanie na forum świadczy o tym, ze jesteś przemocowy
Gdy ktoś myśli inaczej niż Ty zaczynasz go wyzywać lub zdrabniac jego imię.

Czy czytałeś . Jezus wyraźnie wskazuje, że agresją slowna to zabijanie.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21612
Przeczytał: 150 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:44, 07 Sty 2021    Temat postu:

Zastanawiam się jakim jesteś człowiekiem?

Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 20:22, 07 Sty 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:46, 07 Sty 2021    Temat postu:

Semele napisał:
Myślę, że jesteś bardzo złym człowiekiem.


Masz ciągle tylko jakieś zwidy i wszystko przekręcasz, gadając tylko sama ze sobą. Idź coś ugotuj, jeśli przynajmniej do tego się w ogóle nadajesz. Zaspamowałaś to forum i zniszczyłaś je już dawno temu tym swoim śmietnikiem na poziomie Tik-Toka


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 16:47, 07 Sty 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21612
Przeczytał: 150 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:48, 07 Sty 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Semele napisał:
Myślę, że jesteś bardzo złym człowiekiem.


Masz ciągle tylko jakieś zwidy i wszystko przekręcasz, gadając tylko sama ze sobą. Idź coś ugotuj, jeśli przynajmniej do tego się w ogóle nadajesz


Ty nawet do tego się nie nadajesz. Niszczysz. Jesteś synem szatana.
:) :) :cry:
Osobie Stosującej Przemoc jest niezwykle trudno zaakceptować, że może istnieć inny porządek lub "nieporządek".


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 5:26, 08 Sty 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:59, 07 Sty 2021    Temat postu:

Semele napisał:
A Twój do zwalczania ludzi, którzy myślą inaczej niż Ty


Ale że ateiści zwalczają inaczej myślących niż oni to już nie widzisz. Jesteś obłudna do szpiku kości
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21612
Przeczytał: 150 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:28, 07 Sty 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Semele napisał:
A Twój do zwalczania ludzi, którzy myślą inaczej niż Ty


Ale że ateiści zwalczają inaczej myślących niż oni to już nie widzisz. Jesteś obłudna do szpiku kości


Pisz to do kruchego i jego klonów. Ja Ciebie nie zwalczam.

Ty jesteś obłudy i do tego przemocowy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Kruchy też nic złego do Ciebie nie pisze.
Jedynie Raino nieraz wychodzi z siebie.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 20:23, 07 Sty 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 2:08, 08 Sty 2021    Temat postu:

Cytat:
a w ogóle to czemu zawsze bóg uznaje wolna wolę sprawcy ale wolnej woli ofiary już nie?

fedor napisał:
I znowu jakieś bzdury sobie wmówiłeś. Ofiara ma tyle samo wolnej woli co sprawca i może go nawet zabić, co zdarzało się już nie raz


A małe dzieci?

Wszechmocny i WSZECHWIEDZĄcy bóg szanuje wolna wolę sprawców ale już wolnej woli dzieci nie szanuje?

Normalnie gdybyś nie był teistą to o kimś takim powiedziałbyś coś w stylu, ze to próby usprawiedliwienia jakiejś cholernej bestii. Czy dopuszczając takie rzeczy nie jest po prostu największym skur**synem i tyranem pod słońcem jeżeli istnieje? Wyjdź z perspektywy swojego wąskiego małego religijnego świata i pomyśl o tym w oderwaniu od religii.

ps. reszta na później.
ps. moze przykłady drastyczne, ale wciąż liczę, że dotrę do twojego człowieczeństwa, które jest porośnięte religijną perspektywą dobrego Boga.

A i jeszcze jedno.

"Jak pogodzić istnienie zła z Bożą Opatrznością, miłością i mądrością?"
Nie da się. Tzn. Biblia wprost wskazuje kto jest źródłem zła. A jest nim Bóg. Dlatego że nic co dzieje się w świecie którym ten Bóg rzeczywiście jest prawdziwy nie dzieje się bez jego zgody. https://www.youtube.com/watch?v=YYBPah71Psc


Ostatnio zmieniony przez Kruchy04 dnia Pią 2:13, 08 Sty 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 2:47, 08 Sty 2021    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Cytat:
a w ogóle to czemu zawsze bóg uznaje wolna wolę sprawcy ale wolnej woli ofiary już nie?

fedor napisał:
I znowu jakieś bzdury sobie wmówiłeś. Ofiara ma tyle samo wolnej woli co sprawca i może go nawet zabić, co zdarzało się już nie raz


A małe dzieci?

Wszechmocny i WSZECHWIEDZĄcy bóg szanuje wolna wolę sprawców ale już wolnej woli dzieci nie szanuje?


Szanuje i właśnie dlatego się nie wtrąca. Jakby Bóg się wtrącił to wtedy byś się przywalił, że Bóg nie szanuje wolnej woli dzieci. No więc Bóg się nie wtrąca i ty się i tak przywalasz. Co by Bóg nie zrobił to i tak się przywalisz. To nie Bóg jest nie w porządku ale to właśnie ty jesteś wrednym skur**synem, używając twojej własnej terminologii

Cytat:
Normalnie gdybyś nie był teistą to o kimś takim powiedziałbyś coś w stylu, ze to próby usprawiedliwienia jakiejś cholernej bestii. Czy dopuszczając takie rzeczy nie jest po prostu największym skur**synem i tyranem pod słońcem jeżeli istnieje? Wyjdź z perspektywy swojego wąskiego małego religijnego świata i pomyśl o tym w oderwaniu od religii


Nie masz nic poza błędną logicznie pseudoargumentacją z emocji - argumentum ad misericordiam

[link widoczny dla zalogowanych]

W twoim darwinowskim światopoglądzie nie istnieje nic takiego jak krzywdzenie dzieci. W momencie gdy trwa ta dyskusja to twoi kumple ateiści w Belgii i Holandii uważają, że krzywdzenie dzieci jest ok bo usilnie lobbują za legalizacją peedofilii. No i co im zrobisz. Dla nich jesteś tylko uwstecznionym ciemniakiem gdy każesz Bogu interweniować w kwestii krzywdzonych dzieci i ich zdaniem Bóg nie powinien się do tego w ogóle wtrącać. Jesteś więc w tyle w porównaniu do swoich kumpli ateistów z Belgii i Holandii

Kruchy04 napisał:
ps. reszta na później.
ps. moze przykłady drastyczne, ale wciąż liczę, że dotrę do twojego człowieczeństwa, które jest porośnięte religijną perspektywą dobrego Boga


Wpadłeś jedynie w sprzeczności. Osądzasz Boga Jego kategoriami moralnymi ale to On osądzi ciebie. Próbując potępić Boga za pomocą kategorii moralnych kradniesz z mojego światopoglądu. W twoim darwinowskim światopoglądzie nie ma kategorii moralnych. Jest tylko ewolucja i subiektywne punkty widzenia. Jak ktoś chce krzywdzić dzieci to nie masz żadnej podstawy do potępienia go. Jego punkt widzenia jest tak samo dobry jak twój lecz po prostu inny

Kruchy04 napisał:
A i jeszcze jedno.

"Jak pogodzić istnienie zła z Bożą Opatrznością, miłością i mądrością?"
Nie da się. Tzn. Biblia wprost wskazuje kto jest źródłem zła. A jest nim Bóg. Dlatego że nic co dzieje się w świecie którym ten Bóg rzeczywiście jest prawdziwy nie dzieje się bez jego zgody. https://www.youtube.com/watch?v=YYBPah71Psc


Znowu ten nieogolony pajac Fjałkowski, który - jak sam stwierdziłeś - "nic nie wie"? Po co on nagrywa filmiki, skoro nic nie wie, to ja nie wiem. Błazen i tyle

"Karol przyznaje że się może mylić i nic nie wie"

http://www.sfinia.fora.pl/linkownia,22/ciekawe-debaty-znanych-teistow-z-ateistami,10375-125.html#451497

Zamiast oglądać pajaca Fjałkowskiego to lepiej w tym czasie obejrzeć jak Sye ten Bruggencate masakruje kolejnych ateuszy w debatach na YouTube:

https://www.youtube.com/watch?v=xssYTZTxxXI

Tam już jest tylko dobijanie watahy

A w kwestii zagadnienia Boga i zła na świecie to już dawno Alvin Plantinga logicznie wykazał, że nie istnieje sprzeczność między twierdzeniem o istnieniu dobrego Boga i istnieniu zła na świecie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Póki co żaden ateusz nawet tego nie ruszył


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 3:47, 08 Sty 2021, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:00, 08 Sty 2021    Temat postu:

fedor napisał:
A na przykład upadek stoczonego narkomana, który ląduje na ulicy i potem odbija się od dna i zakłada ośrodek dla narkomanów, którym przez resztę życia pomaga jak śp. Kotański, w jaki sposób służy dobru człowieka? Wyszedłeś kiedyś poza swoje ciasne "rozumowanie" ameby w tych kwestiach?


narkoman a dziecięcy burdel to dwa różne przykłady.

Cytat:
Żeby nie było nudno


ciekawe, co ty w niebie będziesz robił... A już wiem, nudził się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15215
Przeczytał: 91 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:19, 08 Sty 2021    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
A na przykład upadek stoczonego narkomana, który ląduje na ulicy i potem odbija się od dna i zakłada ośrodek dla narkomanów, którym przez resztę życia pomaga jak śp. Kotański, w jaki sposób służy dobru człowieka? Wyszedłeś kiedyś poza swoje ciasne "rozumowanie" ameby w tych kwestiach?


narkoman a dziecięcy burdel to dwa różne przykłady


W kwestii "dziecięcego burdelu" też odpowiadałem. Jak zwykle wyparłeś

Cytat:
Żeby nie było nudno


Kruchy04 napisał:
ciekawe, co ty w niebie będziesz robił... A już wiem, nudził się.


Będzie co robić. Proces rozwoju jednostki jest nieskończony i lepiej zastanów się co ty będziesz robił odcięty od Stwórcy bo może okazać się, że jedyne twoje zajęcie to będzie powolne roztapianie się w beczce kwasu solnego przez całą wieczność, czego nikomu nie życzę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:25, 09 Sty 2021    Temat postu:

fedor napisał:
A w kwestii zagadnienia Boga i zła na świecie to już dawno Alvin Plantinga logicznie wykazał, że nie istnieje sprzeczność między twierdzeniem o istnieniu dobrego Boga i istnieniu zła na świecie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Póki co żaden ateusz nawet tego nie ruszył


Poproszę Cię o wykazanie, które argumenty czy też cytaty w filmie Fjałkowskiego były błędne i przedstawienie swoich argumentów. Czekam.

Cytat:
Będzie co robić. Proces rozwoju jednostki jest nieskończony i lepiej zastanów się co ty będziesz robił odcięty od Stwórcy


Ciekawe, nigdy nie postrzegałem raju, jako nieskończonego cierpienia i trudności:)
A co ja będę robił? Myślę, że to samo co przed urodzeniem, haha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin