Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Panteizm
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:11, 01 Mar 2008    Temat postu:

konrado5 napisał:
"Bóg jest świadomy wszystkiego, co się dzieje" oznacza nic innego jak to, że Bóg posiada informacje o wszystkim, co się dzieje. Skoro informacja o tym, co chcą osoby nie została "w jakiś sposób" Bogu przekazana, to oznacza to, że przez przypadek Bóg posiada informację zgodną z tym, co chcą osoby.

Nie. "Bóg jest świadomy wszystkiego, co się dzieje" oznacza, że taka jest jego WŁASNOŚĆ. Ty starasz się zastąpić tą własność inną własnością, wymagającą wprowadzenia medium. Po co?

konrado5 napisał:
Chyba, że uznamy, że ludzie są w jakiś sposób częściami Boga, to wtedy również nie ma problemu.
wuj napisał:
Idąc po tej linii rozumowania, musiałbyś uznać, że albo wszystko jest w jakiś sposób częścią jednej Całości, albo wszystko się rozsypuje. Bo za pomocą przypadku nie da się niczego połączyć: czysty przypadek nie przenosi żadnej informacji, czyli obecność choćby minimalnego przekazu świadczy o tym, że wszystko stanowi Jedność. Po co o tym piszę? Żeby zwrócić uwagę na to, że ewentualna odpowiedź "ludzie są w jakiś sposób częściami Boga" odnosi się do sposobu "bycia częścią" niekoniecznie różnego od tego, co ma się na myśli, gdy się mówi, że Konrado i wuj są częściami tego samego świata.
konrado5 napisał:
Nie rozumiem co chciałeś mi powiedzieć. O co chodzi z tym jakimś sposobem bycia częścią Boga? Jakie są te sposoby?

A jakie są sposoby, na jakie Konrado i wuj są częściami tego samego świata?

konrado5 napisał:
o ile dobrze pamiętam, to ty nie jesteś przekonany do tego, że osoby są częścią Boga, tylko, że osoby są czymś autonomicznym wobec Boga.

Niak. Ale to nie ma w tej chwili większego znaczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 22:34, 01 Mar 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nie. "Bóg jest świadomy wszystkiego, co się dzieje" oznacza, że taka jest jego WŁASNOŚĆ. Ty starasz się zastąpić tą własność inną własnością, wymagającą wprowadzenia medium. Po co?

Jeżeli za tą własność uznajesz informację posiadaną przez Boga wraz ze sposobem dostarczenia jej, to wtedy się zgadzam.
wujzboj napisał:
A jakie są sposoby, na jakie Konrado i wuj są częściami tego samego świata?

Nie wiem.
wujzboj napisał:
Niak. Ale to nie ma w tej chwili większego znaczenia.

Założyć osobny wątek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:52, 12 Mar 2008    Temat postu:

Tak, za tę własność uznaję informację posiadaną przez Boga wraz ze sposobem jej dostarczenia. Czyli to dogadaliśmy się.

Może więc być nowy wątek :D.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 12:54, 14 Mar 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Tak, za tę własność uznaję informację posiadaną przez Boga wraz ze sposobem jej dostarczenia. Czyli to dogadaliśmy się.

No jednak nie do końca się dogadaliśmy, bo wciąż mówisz o "niewypowiedzialnym coś". Ta własność musi być "niewypowiedzialnym coś", bo potrafimy nic powiedzieć o sposobie dostarczenia informacji (nawet jeżeli uznamy to za własność Boga), a jakiś sposób musi być, aby informacja u odbiorcy nie była przypadkowa zgodna z informacją, którą chce przekazać nadawca.
wujzboj napisał:
Może więc być nowy wątek

Założyłem:
http://www.sfinia.fora.pl/apologia-teizmu,5/osoby-jako-czesci-boga,3020.html


Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Pią 12:56, 14 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:58, 15 Mar 2008    Temat postu:

Ależ nie mówię o żadnym "niewypowiedzialnym czymś". Nie ma czegoś takiego, jak "sposób dostarczenia informacji"; każdy "sposób" sprowadza się ZAWSZE po prostu do własności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:01, 15 Mar 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Ależ nie mówię o żadnym "niewypowiedzialnym czymś". Nie ma czegoś takiego, jak "sposób dostarczenia informacji"; każdy "sposób" sprowadza się ZAWSZE po prostu do własności.

Ależ ta własność jest "niewypowiedzialnym coś", jest "sposobem dostarczenia informacji".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:24, 20 Mar 2008    Temat postu:

Nie ma żadnego "niewypowiadalnego X" tam, gdzie się o X nie mówi :D. Konrado, to nie MÓJ problem, że ty wymyślasz sobie jakieś niewypowiedzialności w takich obszarach, o których ja się nie wypowiadam, bo nie mam po temu najmniejszych powodów. Ja się wypowiadam jedynie o własnościach I TO MI WYSTARCZY. Wystarczy, bo każda wypowiedź ZAWSZE sprowadza się do wypowiedzi o własnościach, i każda relacja ZAWSZE sprowadza się do wypowiedzi o własnościach. Produkujesz problem nieistniejący.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:20, 21 Mar 2008    Temat postu:

Czy tego chcesz czy nie, ta własność musi być "niewypowiedzialnym coś". Informacja posiadana przez Boga nie jest "niewypowiedzialnym coś", ale już sposób dostarczenia informacji już jest, bo nie potrafisz o nim nic powiedzieć (poza tym, że jakiś jest). Gdyby nie było jakiegoś sposobu dostarczenia informacji, to informacja posiadana przez odbiorcę byłaby przez przypadek zgodna z informacją, którą chciał nadać nadawca. Musi być jakiś "kanał". I nie zmienia tego faktu twierdzenie, że informacja posiadana przez Boga wraz ze sposobem dostarczenia jej jest własnością Boga. Wciąż wtedy jest ten sposób dostarczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:10, 21 Mar 2008    Temat postu:

Jeśli problem jest NIEISTNJEJĄCY i WYDUMANY, to jakie ma znaczenie jego wydumana treść?

ZAWSZE (!) każde wyjaśnienie i każdy opis sprowadzają się do wypisania własności. Problem pojawia się jedynie wtedy, gdy cel postawiony przed opisem nie jest osiągnięty w momencie takiego wypisania. Ty postawiłeś taki cel. Ale to cel SZTUCZNY: i nieosiągalny i niepotrzebny do niczego poza "osiągnięciem".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:01, 21 Mar 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Jeśli problem jest NIEISTNJEJĄCY i WYDUMANY, to jakie ma znaczenie jego wydumana treść?

No właśnie problem jest istniejący, a ty chyba próbujesz go uniknąć.
wujzboj napisał:
ZAWSZE (!) każde wyjaśnienie i każdy opis sprowadzają się do wypisania własności. Problem pojawia się jedynie wtedy, gdy cel postawiony przed opisem nie jest osiągnięty w momencie takiego wypisania. Ty postawiłeś taki cel. Ale to cel SZTUCZNY: i nieosiągalny i niepotrzebny do niczego poza "osiągnięciem".

Niezależnie od tego czy cel opisu sposobu dostarczania informacji jest nieosiągalny czy nie, to faktem jest, że ten sposób jest "niewypowiedzialnym coś", a więc zaprzecza to twojemu przekonaniu, jakoby to było bezużyteczne i bezsensowne pojęcie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:05, 21 Mar 2008    Temat postu:

Gdyby był to problem istniejący, to jego rozwiązanie służyłoby czemukolwiek. A nie służy.

ZAWSZE (!) każde wyjaśnienie i każdy opis sprowadzają się do wypisania własności. Problem pojawia się jedynie wtedy, gdy cel postawiony przed opisem nie jest osiągnięty w momencie takiego wypisania. W przypadku mojego stanowiska takie coś nie zachodzi. Ty natomiast postawiłeś jakiś abstrakcyjny, nieosiągalny i NIEPOTRZEBNY cel.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:12, 21 Mar 2008    Temat postu:

Co jest tym abstrakcyjnym, nieosiągalnym i niepotrzebnym celem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:31, 21 Mar 2008    Temat postu:

Cel, dla którego usiłujesz zbudować odniesienie dla tego "niewypowiedzialnego cosia". Takie odniesienie nie jest potrzebne w moim systemie, więc go NIE ROBIĘ. Jeśli w czyimś systemie jest ono potrzebne, to jest to jego problem, a nie mój.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 0:04, 22 Mar 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Cel, dla którego usiłujesz zbudować odniesienie dla tego "niewypowiedzialnego cosia". Takie odniesienie nie jest potrzebne w moim systemie, więc go NIE ROBIĘ. Jeśli w czyimś systemie jest ono potrzebne, to jest to jego problem, a nie mój.

Niezależnie od tego, czy jest potrzebne czy niepotrzebne, to "niewypowiedzialne coś" jest faktem w twoim światopoglądzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:20, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Jest, bo ty mi je tam wstawiłeś :shock:?

Konrado, w moim światopoglądzie jest to, co jest w nim potrzebne. Naturalnie, możesz z pojęć w nim występujących zbudować pytania bez sensu. Pytania bez sensu można zbudować z dowolnego sensownego zbioru pojęć. Nawet patrząc na twój ołówek możesz się zapytać, czy on aby nie cierpi, gdy go temperujesz. Ale takie pytania są obcinane, bo zostały uznane za nieistotne już na mocy założeń całego systemu pojęciowego, w ramach którego byś je formował.

Sytuacja jest jednak inna w materializmie. Tam "niewypowiedzialne coś" stanowi fundament, to ono decyduje o różnicy pomiędzy materializmem i idealizmem. Nie wypowiadając się o technicznym mechanizmie przekazywania informacji od stworzenia do Boga i wybierając to miejsce w ciągu wyjaśnień jako punkt startowy, w którym ciąg powiązanych ze sobą własności zastąpiony zostanie własnością uznaną za podstawową, buduję system na własnościach o dobrze określonej treści. Natomiast utrzymując, że fundamentalnym budulcem jest materia o niekreślonych własnościach, przekraczam te racjonalną granicę. Jeśli zaś decyduję się na ograniczenie pojęcia materii do tego, co możliwe do określenia, wtedy opuszczam materializm i przechodzę do personalistycznego obrazu świata. Czyli do idealizmu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 11:07, 03 Kwi 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nie wypowiadając się o technicznym mechanizmie przekazywania informacji od stworzenia do Boga i wybierając to miejsce w ciągu wyjaśnień jako punkt startowy, w którym ciąg powiązanych ze sobą własności zastąpiony zostanie własnością uznaną za podstawową, buduję system na własnościach o dobrze określonej treści.

No i skoro informacja u odbiorcy jest taka, jaką chciał nadać nadawca, to oznacza to, że u odbiorcy informacja pojawiła się przez przypadek (brak sposobu), albo sposób przekazania tej informacji jest tym "niewypowiedzialnym coś". Jeżeli sądzisz, że nie jest "niewypowiedzialnym coś", to powiedz jaki to sposób. To świadczy o tym, że pytanie o sposób przekazania informacji nie może być pozbawione sensu, bo niezależnie od tego, czy jest ono dla ciebie istotne w światopoglądzie, to musisz zdać sobie sprawę, że istnieją tylko 2 możliwości: albo "niewypowiedzialne coś" albo przypadek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:17, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Nie, Konrado. Powtarzam po raz setny - i PROSZĘ zwróć wreszcie na to uwagę - że w żadnym opisie nie może być czegoś takiego, jak "sposób przekazania informacji" podany inaczej niż poprzez odniesienie się do pewnych WŁASNOŚCI. Aby opis był sensowny, własności te muszą posiadać zrozumiałą treść. Warunek ten jest spełniony w przypadku modelu omawianego tutaj. Nie jest natomiast spełniony w przypadku, na przykład, materii w materializmie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:49, 20 Kwi 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nie, Konrado. Powtarzam po raz setny - i PROSZĘ zwróć wreszcie na to uwagę - że w żadnym opisie nie może być czegoś takiego, jak "sposób przekazania informacji" podany inaczej niż poprzez odniesienie się do pewnych WŁASNOŚCI. Aby opis był sensowny, własności te muszą posiadać zrozumiałą treść. Warunek ten jest spełniony w przypadku modelu omawianego tutaj. Nie jest natomiast spełniony w przypadku, na przykład, materii w materializmie.

Ale te WŁASNOŚCI niczego nie wyjaśniają. Własnością jest tylko to, że osoby mają zdolność do odbierania i nadawania informacji, a jaka jest ta własność już nie sposób wyjaśnić, czyli musi być "niewypowiadalnym coś".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:17, 26 Kwi 2008    Temat postu:

Nie ja domagam się wyjaśnień w takim znaczeniu, jakie jest niemożliwe NIGDZIE.

Postawiłeś sobie absurdalny, niewykonalny cel - i usiłujesz mi go sprzedać. Ale ja tego nie kupię :D.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:36, 26 Kwi 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nie ja domagam się wyjaśnień w takim znaczeniu, jakie jest niemożliwe NIGDZIE.

Ale skoro tej własności się nie da wyjaśnić, to jest ona "niewypowiedzialnym coś".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:34, 03 Maj 2008    Temat postu:

Ale w moim podejściu ta własność NIE WYSTĘPUJE. Rozumiesz? NIE WYSTĘPUJE. CO z tego, że także używając pojęć przeze mnie używanych, możesz zadać bezsensowne pytanie, jeśli rola odpowiedzi na to pytanie jest w moim systemie ZEROWA?

Zrozum: problem ten pojawia się jedynie w systemach, które POLEGAJĄ na odpowiedzi na takie pytania. Takim systemem jest materializm, i wynika to wprost z konstrukcji materializmu. Takim systemem nie jest personalizm, i wynika to wprost z konstrukcji personalizmu.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Sob 21:34, 03 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 22:06, 03 Maj 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Ale w moim podejściu ta własność NIE WYSTĘPUJE. Rozumiesz? NIE WYSTĘPUJE. CO z tego, że także używając pojęć przeze mnie używanych, możesz zadać bezsensowne pytanie, jeśli rola odpowiedzi na to pytanie jest w moim systemie ZEROWA?

Przecież sam mówiłeś, że własnością osób jest zdolność do nadawania i odbierania informacji od innych osób.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:15, 21 Cze 2008    Temat postu:

Ja mówiłem, co jest w moim podejściu istotne i dlaczego. Wyjaśniałem, że owe własności opisane są przez to, w jaki sposób się przejawiają. Do każdego aspektu tych przejawów masz dostęp i każdy z tych aspektów jest zrozumiały.

Ze zrozumiałych pojęć można jednak zbudować bezsensowne, niezrozumiałe zdania. Mogą one mieć formę pytań. To, z liczb i znaków arytmetycznych można zbudować wyrażenie "2+2=/ 22" i potem próbować dociekać, co to ma znaczyć, nie wynika, że arytmetyka zawiera w sobie bezsensowne, niezrozumiałe pojęcia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 11:14, 30 Cze 2008    Temat postu:

To co znaczy zdolność do nadawania i odbierania informacji? Tylko to, że to, co chce nadać nadawca znajduje się u odbiorcy? Czy ta zbieżność informacji jest przypadkowa? Bo bardziej rozsądne wydaje mi się, że istnieje jakiś "kanał" za pomocą którego, nadawca komunikuje się z odbiorcą, a o tym jaki ten "kanał" jest nic nie można powiedzieć (bo nie jest doznaniem) i dlatego jest "niewypowiedzialnym coś".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:12, 05 Paź 2008    Temat postu:

To, chcesz nadać, nie musi znaleźć się u odbiorcy. Ale aby pojawiła się komunikacja, musi zaistnieć korelacja pomiędzy doznaniami po obu stronach: nadawcy i odbiorcy.

Mamy więc korelację. Korelacja to nie żadne "niewypowiedziane coś", lecz wielkość, którą można wyrazić matematycznie.

A "kanał"? Nie ma powodu, by mówić o jakichś "kanałach". Potrzeba i wystarcza mówić o własnościach. Te zaś są obserwowane i jak najbardziej możliwe do wypowiedzenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin