Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

pierwsze spuszczanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 138, 139, 140 ... 295, 296, 297  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: IroB
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32714
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:59, 13 Sty 2018    Temat postu:

To jest wyrok, bo przecież nie można puścić do LO ucznia, który nie zna perfekcyjnie twierdzenia Pitagorasa - najważniejszego twierdzenia w całej matematyce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:18, 13 Sty 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
Tomasz napisał:
Komandor napisał:
... Nie musi spełniać.
Czyli może spełniać, zatem istnieje - głąbie!


Istnieje ogólnie, w matematyce. I wyobraź sobie, że w szczególnych przypadkach mogą, przynajmniej dla obserwatora, który je mierzy. Bo jak Tomaszu, podobnie do Pitagorasa a wcześniej Egipcjan przy budowie świątyń, będziesz je kreślił na piasku, w pewnym przybliżeniu kulistej Ziemi, to nawet dysponując na chwilę obecną bardzo dokładnymi przyrządami pomiarowymi te trójkąty będą spełniać twierdzenie Pitagorasa. Geodeci za pomocą teodolitów i posługując się trygonometrią ekuklidesową mierzą takie trójkąty czasami kilometrowe i te też pomimo, że na (w pewnym przybliżeniu sferze wyznaczane) spełniają wszystkie twierdzenia trygonometrii klasycznej.

Na morzu, przy odległościach rzędu, kilkudziesięciu mil morskich, przy ustalaniu kursów, obliczeń nawigacji taktycznej, brania namiarów i odległości do znaków nawigacyjnych, również korzystamy z geometrii Euklidesowej i wyobraź sobie, że te mierzone przez nas trójkąty "spełniają" z taką dokładnością twierdzenia Pitagorasa że jakiekolwiek odstępstwo jest niemierzalne. Więc aby uniknąć kategoryzowania, i pytań w stylu a co odpowiednio mały trójkąt na odpowiednio dużej sferze. Co z trójkątami na sferze o promieniu krzywizny równym nieskończoność? No właśnie, jak myślisz co Tomaszku, geniuszu, któremu wydaje się, że mnie złapał na nieuctwie, co z trójkątami , nawet o bokach setek kilometrów, kreślone na sferze o nieskończonym promieniu? Czy ktokolwiek, nawet dysponujący bardzo dokładnymi, przyrządami byłby w takim przypadku wykryć, że mamy do czynienia z trójkątami sferycznymi? Nie. Tak samo jak Ty nie byłeś, kreśląc swoje trójkąty w szkole na kartce papieru, żyjąc w zakrzywionej (nie ważne jak) przestrzeni wszechświata, zakrzywionej m.in polem grawitacyjnym Ziemi (bo tu gdzie kreślisz najsilniejsze) i na dodatek na geoidzie, która z dosyć dużą dokładnością odpowiada elipsoidzie obrotowej a nawet kuli.

I z pewnej ostrożności, zakładając niesłusznie, ze mam do czynienia, z ludźmi jednak inteligentnymi bardziej niż mniej, wolałem użyć określenia, nie muszą spełniać. Po za tym nawet w przypadku dużych trójkątów na "małej" sferze zapewne da się wykreślić takie, które twierdzenie Pitagorasa, całkiem przez przypadek, "spełniają".

PS. W rzeczywistym świecie, wszechświecie, nie istnieją trójkąty ani żadne inne proste równolegle i przecinające się które by się zachowywały zgodnie z prawami Talesa, Pitagorasa itd ale w niektórych przypadkach, w organicznej przestrzeni rozbieżność i te odstępstwa od praw są tak małe i nieistotne albo wręcz czysto teoretyczne bez mała, że skutecznie posługujemy się geometrią euklidesową i tego powodu domy, mosty itp. się nam nie walą.
Mogłeś Komandorze oczywiście wybrać tą zawartosc skomunikować bez obniżania godności drugiego człowieka.

Tak ->To byłby przykład empowerment a tak, wyszło co wyszło. :nie:
https://youtu.be/vyGB-bLA62Q
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:33, 13 Sty 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Panie Barycki, sam pan widzi kompromitację Komandora jako naukowca.
Nie ma żadnej "kompromitacji Komandora jako naukowca", bo ewidentnie Komandor naukowcem nie jest. Z wykształcenia i praktyki zawodowej jest wysokiej rangi profesjonalistą i nie trzeba pisać Marynarki Wojennej, jak wspominał, bo specjalność jest implied/zawarta w stopniu oficerskim.

[link widoczny dla zalogowanych]

Oxford Dictionary napisał:
[i]Scientist - a person who is studying or has expert knowledge of one or more of the natural or physical sciences.


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:45, 13 Sty 2018    Temat postu:

Jakkolwiek posiadanie stopnia naukowego czy oficerskiego nie daje nikomu racji do łamania prawa czy traktowania drugiego człowieka w sposób w jaki nie chciałby być traktowany.

Każdy może się zagubić.
[link widoczny dla zalogowanych]

Ale prawo jest w stanie wsystko skorygowac :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32714
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:48, 13 Sty 2018    Temat postu:

Dyskurs napisał:
rafal3006 napisał:
Panie Barycki, sam pan widzi kompromitację Komandora jako naukowca.
Nie ma żadnej "kompromitacji Komandora jako naukowca", bo ewidentnie Komandor naukowcem nie jest. Z wykształcenia i praktyki zawodowej jest wysokiej rangi profesjonalistą i nie trzeba pisać Marynarki Wojennej, jak wspominał, bo specjalność jest implied/zawarta w stopniu oficerskim.

Powtórzę kwadraturę koła dla Komandora:
Czy twierdzenie proste Pitagorasa jest matematycznie tożsame z twierdzeniem odwrotnym Pitagorasa?

Podam nawet czysto matematyczny dowód iż nie są to twierdzenia tożsame:
TP<=>SK = (TP=>SK)*(TP~>SK) =1*1 =1
TP=>SK - twierdzenie proste
TP~>SK - twierdzenie odwrotne
Jesli wedle Komandora:
(TP=>SK) = (TP~>SK)
to mamy sprzeczność czysto matematyczną:
TP<=>SK = TP=>SK
Czy rozumiesz już Komandorze swój błąd na poziomie 6 klasy szkoły podstawowej?

Czy już rozumiesz jakie potworne brednie matematyczne napisałeś w tym poście?

http://www.sfinia.fora.pl/blog-irob,67/pierwsze-spuszczanie,7431-3400.html#358735
Komandor napisał:
rafal3006 napisał:
Komandorze, napisałeś wyżej stek bzdur bo pieprzysz o twierdzeniu Pitagorasa na krzywiznach.
Nie czas żałować róż gdy płoną lasy.

Z dziecinną łatwością udowodnię ci że nie znasz matematyki na poziomie 6 klasy szkoły podstawowej, więc na co Ty się porywasz?


III Super-kwadratura koła dla Komandora

Weźmy twierdzenie proste Pitagorasa:
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na 100% zachodzi w nim suma kwadratów
TP=>SK =1
Definicja warunku wystarczającego TP=>SK jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy <=> gdy zbiór TP jest podzbiorem => zbioru SK
W twierdzeniu prostym Pitagorasa definicja warunku wystarczającego TP=>SK jest spełniona (=1)

Weźmy twierdzenie odwrotne Pitagorasa:
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na 100% zachodzi w nim suma kwadratów
TP~>SK =1
Definicja warunku koniecznego TP~>SK jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór TP jest nadzbiorem ~> zbioru SK
W twierdzeniu odwrotnym Pitagorasa definicja warunku koniecznego TP~>SK jest spełniona (=1)

Zauważ, że treść twierdzenie prostego Pitagorasa i twierdzenie odwrotnego Pitagorasa jest identyczna z dokładnością do każdej literki i każdego przecinka.

Czy z tego faktu wynika że w takim razie zachodzi tożsamość:
Twierdzenie proste Pitagorasa = Twierdzenie odwrotne Pitagorasa
TAK/NIE
Jeśli NIE to poproszę o uzasadnienie.


Aleś się rozwinął udowadniając to co co oczywiste, że twierdzenie Pitagorasa jest tożsame z twierdzeniem Pitagorasa :brawo:

Najśmieszniejsze jest to, że na 100% biedny Komandor przeszukuje teraz całą Wikipedię by znaleźć banalny dowód matematyczny iż twierdzenie proste Pitagorasa to nie jest to samo co twierdzenie odwrotne Pitagorasa.

Możesz zaprzestać poszukiwań Komandorze.
Czy wiesz dlaczego?
Odpowiadam:
Bo logika matematyczna najwybitniejszych ziemskich prof. matematyki to potworna gówno-logika a nie poprawna logika matematyczna.
Amen.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 15:22, 13 Sty 2018    Temat postu:

miejscowa idiotka z tutejszym kretynem
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32714
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:49, 13 Sty 2018    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2700.html#359023

Największa sensacja w historii matematyki!

Logika matematyczna to również matematyka, tu nikt nie może mieć wątpliwości.

Największa sensacja w historii matematyki:
W prawdziwej matematyce (dokładniej w logice matematycznej) nie zawsze zachodzi tożsamość matematyczna 2=2

http://www.sfinia.fora.pl/blog-irob,67/pierwsze-spuszczanie,7431-3450.html#358989
rafal3006 napisał:
Dyskurs napisał:
rafal3006 napisał:
Panie Barycki, sam pan widzi kompromitację Komandora jako naukowca.
Nie ma żadnej "kompromitacji Komandora jako naukowca", bo ewidentnie Komandor naukowcem nie jest. Z wykształcenia i praktyki zawodowej jest wysokiej rangi profesjonalistą i nie trzeba pisać Marynarki Wojennej, jak wspominał, bo specjalność jest implied/zawarta w stopniu oficerskim.

Powtórzę kwadraturę koła dla Komandora:
Czy twierdzenie proste Pitagorasa jest matematycznie tożsame z twierdzeniem odwrotnym Pitagorasa?

Podam nawet czysto matematyczny dowód iż nie są to twierdzenia tożsame:
TP<=>SK = (TP=>SK)*(TP~>SK) =1*1 =1
TP=>SK - twierdzenie proste
TP~>SK - twierdzenie odwrotne
Jesli wedle Komandora:
(TP=>SK) = (TP~>SK)
to mamy sprzeczność czysto matematyczną:
TP<=>SK = TP=>SK
Czy rozumiesz już Komandorze swój błąd na poziomie 6 klasy szkoły podstawowej?

Czy już rozumiesz jakie potworne brednie matematyczne napisałeś w tym poście?

http://www.sfinia.fora.pl/blog-irob,67/pierwsze-spuszczanie,7431-3400.html#358735
Komandor napisał:
rafal3006 napisał:
Komandorze, napisałeś wyżej stek bzdur bo pieprzysz o twierdzeniu Pitagorasa na krzywiznach.
Nie czas żałować róż gdy płoną lasy.

Z dziecinną łatwością udowodnię ci że nie znasz matematyki na poziomie 6 klasy szkoły podstawowej, więc na co Ty się porywasz?


III Super-kwadratura koła dla Komandora

Weźmy twierdzenie proste Pitagorasa:
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na 100% zachodzi w nim suma kwadratów
TP=>SK =1
Definicja warunku wystarczającego TP=>SK jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy <=> gdy zbiór TP jest podzbiorem => zbioru SK
W twierdzeniu prostym Pitagorasa definicja warunku wystarczającego TP=>SK jest spełniona (=1)

Weźmy twierdzenie odwrotne Pitagorasa:
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na 100% zachodzi w nim suma kwadratów
TP~>SK =1
Definicja warunku koniecznego TP~>SK jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór TP jest nadzbiorem ~> zbioru SK
W twierdzeniu odwrotnym Pitagorasa definicja warunku koniecznego TP~>SK jest spełniona (=1)

Zauważ, że treść twierdzenia prostego Pitagorasa i treść twierdzenia odwrotnego Pitagorasa jest identyczna z dokładnością do każdej literki i każdego przecinka.

Czy z tego faktu wynika że w takim razie zachodzi tożsamość:
Twierdzenie proste Pitagorasa = Twierdzenie odwrotne Pitagorasa
TAK/NIE
Jeśli NIE to poproszę o uzasadnienie.

Aleś się rozwinął udowadniając to co oczywiste, że twierdzenie Pitagorasa jest tożsame z twierdzeniem Pitagorasa :brawo:

Najśmieszniejsze jest to, że na 100% biedny Komandor przeszukuje teraz całą Wikipedię by znaleźć banalny dowód matematyczny iż twierdzenie proste Pitagorasa to nie jest to samo co twierdzenie odwrotne Pitagorasa.

Możesz zaprzestać poszukiwań Komandorze.
Czy wiesz dlaczego?
Odpowiadam:
Bo logika matematyczna najwybitniejszych ziemskich prof. matematyki to potworna gówno-logika a nie poprawna logika matematyczna.
Amen.


Podsumowując:
Zauważmy, że jeśli z powyższego cytatu weźmiemy wyłącznie słowną treść twierdzenia prostego Pitagorasa i słowną treść twierdzenia odwrotnego Pitagorasa to dostaniemy coś o czym największym ziemskim filozofom się nie śniło.

TPP Twierdzenie proste Pitagorasa:
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na 100% zachodzi w nim suma kwadratów

TOP Twierdzenie odwrotne Pitagorasa:
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na 100% zachodzi w nim suma kwadratów

Treść obu twierdzeń jest identyczna A=A a mimo wszystko matematycznie zachodzi:
TPP ## TOP
gdzie:
## - różne na mocy definicji
…co oczywiście w sposób trywialny można udowodnić matematycznie!

Pytanie do Idioty, naszego filozofa, znawcy historii filozofii (to wiem z bezpośrednich rozmów):
Czy któremuś z największych filozofów śnił się przypadek, że dwa zdania brzmiące absolutnie identycznie z dokładnością do każdej literki i każdego przecinka będą różne ## na mocy definicji?

… no i nadeszła historyczna chwila!

Największa sensacja w historii matematyki:
W prawdziwej matematyce (dokładniej w logice matematycznej) nie zawsze zachodzi tożsamość matematyczna 2=2
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Edyta




Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:27, 13 Sty 2018    Temat postu:

Dyskurs napisał:
Jakkolwiek posiadanie stopnia naukowego czy oficerskiego nie daje nikomu racji do łamania prawa czy traktowania drugiego człowieka w sposób w jaki nie chciałby być traktowany.

Każdy może się zagubić.
[link widoczny dla zalogowanych]

Ale prawo jest w stanie wsystko skorygowac :)


Naukowiec dyskurs może ubliżać wszystkim wypisywać brednie, oskarżać ludzi o włamania i kierowanie grupą przestępcza, pisać o nich, ze są kryminalistami, wymyślać bajki o FBI, listach do Dudy itp.

Cytat:

Słusznie, Murarzu Pustynii. Kiedy zmarł mój Mąż na ostrą białaczkę szpikową w marcu 2017 roku to celebrowała na Forum NIE pisząc że zostałam "szczęśliwie wdową". Nie przepuści okazji aby nie przyczepić się do mnie, mojego zmarłego Męża i moich synów. Starszego, który jest niepełnosprawny nazywa "p*jebem". Uważaj żebyś nie wpadł w jej macki, bo jakbyś się jej narazil to zidentyfikuje Cię i sprawi, że Twoje życie stanie się piekłem. Ja mieszkam w Stanach i ta osoba mi nie zagraża. W styczniu zabawiała się na Forum NIE moja skradzioną prywatną zawartością z YT. Wykradł ją haker polskiego pochodzenia mieszkający w Norwegii, który włamał się do systemu komputerowego emigrantki w Kanadzie, która się "Edycie" naraziła i nie tylko jej ale jej kamaryli. Na Forum NIE opublikowane zostały zdjęcia męża i synów tej emigrantki. Musiała zatrudnić adwokata aby je z Forum NIE usunięto. Do mojego systemu komputerowego włamał się haker również w kwietniu 2017 roku. Przywłaszczył sobie mój plik z nazwami użytkownika i hasłami a nstepnie usunął mi pocztę w hotmail aby nie przychodziły powiadomienia o logowaniu. Na szczęście po zalogowaniu się z miejsca w którym nie mogłam być z powodu odległości geograficznej na moje konto na FB, dostałam ostrzeżenie na komórkę przez tekst i natychmiast domyslilam się, że plik nie został zniszczony w trakcie "spaceru" przez mój system przez hacktool. Następnie "Edyta" szantazowala mnie na Forum SFiNiA skradzionym zdjęciem z FB. Bądź niezmiernie ostrożny, bo zaangażowałeś się mimo ostrzeżeń z osobą nieobliczalną, kipiącą nienawiścią do mojego zmarłego Męża, mnie, i moich synów i życzącą mi śmierci lub zamknięcia w instytucji psychiatrycznej. A ja odbywam żałobę, pracuję zawodowo, przygotowuję się do obrony pracy doktorskiej i w maju będę iść z innymi absolwentami odebrać tytyl Ph. D. Na Forum SFiNiA jest jeden użytkownik, który niejednokrotnie się za mną wstawił, więc za każdym razem tworzyła mu piekło. Administrator Forum SFiNiA Jarek Dąbrowski ostrzegał ją publicznie niejednokrotnie aby dała sobie spokój z wendetta. Podobnie było na Forum NIE zanim została jego moderatorką. Wyrzuciła z Forum NIE mężczyznę za wugaryzmy, chociaż sama jest wulgarna, a teraz przychodzi do jego sciezki tematycznej na Forum SFiNiA aby mu dokuczać. Studiowaalam psychologie jako kierunek dodatkowy w trakcie licencjatu i jestem na bieżąco w temacie, ale nie spotkałam jeszcze osoby tak skrzywionej psychicznie, której celem jest dokuczanie komuś innemu do stopnia całkowitego zatracenia siebie. Proszę Cię jeszcze raz, uważaj na siebie. Ja ją znam od 7 lat. To niebezpieczna pod każdym względem osoba. Kiedy zgłosiłam fakt cybernetycznego włamania na policje, inspektorom stanowym udało się odkryć skąd działał haker mimo, iż używał systemów zabezpieczających. Złożyłam dowody przestapstwa u mecenasa w Warszawie i biorąc pod uwagę odległość georgaficzna i fakt, że mieszkam w Stanach od 33 lat spytał: "Czy Pani przetrzyma ten proces?" Miał rację, spotkanie twarzą twarz z ta osoba mogłoby niepotrzebnie zakłócić mój spokój wewnętrzny ktory pieczolowiecie odbudowałam w kontekście pozostawania w żałobie. Ponieważ mam ubezpieczenie na utratę tożsamości, więc odpowiedzialam nie na opcję zmiany imienia i nazwiska (trudne do wykonania w kontekście końcowej fazy Ph. D.), zdecydowałam się nie przenosic w inny region USA i wprowadzić mechanizmy zabiezpieczajace, aby kryminaliści z kamaryli "Edyty" (MMM na Forum NIE) nie byli w stanie nadużyć naszych numerów Social Security aby starać się o pożyczkę, złożyć fałszywą formę podatkowa, lub podjąć jakiekolwiek kroki zmierzające w stronę defamacji mojegoo charakteru. W kontekście zbliżającego się momentu mojego odebrania tytułu naukowego Ph. D., który jest najwyższym tytułem naukowym w USA, osoba ta, mam nadzieję, zrozumie, że jakikolwiek nierozsądny ruch w moja stronę może ja kosztować wolność, bo jestem osoba uposażona i nie zawacham się bronić mojego i moch 2 synów bezpieczeństwa i reputacji. Tak mi dopomóż Bóg/Najwyższy Instynkt Samopoznania i dobrzy ludzie wokół
.


I zapominać, kiedy zmarł jej mąż, bo na tym forum twierdziła, że w maju.
Biedna, niewinna ofiara złych ludzi, a tak naprawdę obrzydliwy babus, który zionie nienawiścią do każdego, kto ma inne zdanie.
Piękna sprawa z tym podlizywaniem się facetom, Stanaxowi, Komandorowi, słodkie słówka, pochlebne opinie, a kiedy nie reagują, połajanki i wyzwiska.
Normalnie Katon młodszy, znany z prawości i uczciwości :D
A te wszystkie chamskie teksty, to tylko dobrotliwe napominanie "kurew socjalnych"
Wzrok dziki i suknia plugawa. Filozofka chrześcijańska :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5906
Przeczytał: 72 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:29, 13 Sty 2018    Temat postu:

A ty niczym cień musisz za nią chodzić. :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32714
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:32, 13 Sty 2018    Temat postu:

Kurrrwa!
Komandorze, czy istnieje na tym świecie coś bardziej ohydnego jak Edyta?
Panie Barycki, niech Pan przepędzi to ścierwo!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32714
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:42, 13 Sty 2018    Temat postu:

Sorry Edyto, ale widziałem co wyprawiasz.
Najpierw MMM dała cynk że Dyskurs jest na filozofia.fora pod Nickiem Tymczasem.
Ty zapowiedziałaś tu na sfinii że zalogujesz się na filozofii tylko po to by dowalić Dyskurs.
Dyskurs dyskutowała tam normalnie dopóki ty nie wzięłaś się do roboty - ten cytowany post Dyskurs wyżej to skutek twojego chamstwa w stosunku do niej na każdym kroku.
Po jaką cholerę ganiasz za Dyskurs po wszystkich możliwych forach - piana z pyska nigdy nie przestaje ci lecieć, co wszyscy widzą.
Przydało by ci się porządne walnięcie w łeb.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32714
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:49, 13 Sty 2018    Temat postu:

Andy72 napisał:
A ty niczym cień musisz za nią chodzić. :rotfl:

Andy72 jest stałym bywalcem filozofia.fora i widział, niestety, co ty wyprawiasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz
Gość






PostWysłany: Sob 17:57, 13 Sty 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
Istnieje ogólnie, w matematyce.
Niesamowite! :shock:

Komandor napisał:
Bo jak Tomaszu ...
A dlaczego już nie Tomaszku?! :think:

Komandor napisał:
... te trójkąty będą spełniać twierdzenie Pitagorasa.
Nie będą! :)

Komandor napisał:
Kolejny Tuman ...
Komandor napisał:
Co za tępy naród
Komandor napisał:
I jak Tomaszku, analfabeto funkcjonalny jak Bronto ...
Komandor napisał:
... zakładając niesłusznie, ze mam do czynienia, z ludźmi jednak inteligentnymi bardziej niż mniej ...
To co sobie w końcu założyłeś, bo się pogubiłem? :(

PS
Co to jest "Bronto" - sądząc z kontekstu, to coś paskudnego?! :fuj:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 18:04, 13 Sty 2018    Temat postu:

evaj23 napisał:
Ja w kwestii tego mezonu. To Komandor zna tę definicję i postanowił zataić coby plebs nie poznał, czy może żeby pokazać, że dosięgnął już tak wysokich progów, że dla większości są one nieosiągalne i nie warto się dzielić wiedzą? Chętnie poznam tę definicję, bo mnie tego w szkole nie uczyli, edukację z fizyki zakończyłam na liceum. Nie wstydzę się przyznać , że czegoś nie wiem, usiłowałam co nieco poczytać w temacie, ale pamiętam tylko elementarną budowę atomu, a o żadnych klejach pionowych nie było mowy.


BRAWO!!! :brawo:

Więc na razie tylko tyle.

1. Definicja została przytoczona przez Łozińskiego i nawet jak prawie toczka w toczkę wzięta z wiki jest prawdziwa. Więc już wszyscy co ją przeczytali ją znają. Ale ta definicja nie wystarczy za wyjaśnienie chamowi prostemu (i mnie prostemu trepowi) dlaczego nie można zrobić bomby neutronowej tak samo jak sama definicja neutronu nie jest dowodem, że bombę neutronową zrobić można. Bo ważne są procesy, właściwości, "zachowania" się takich cząstek i relacja i nieoddziaływania z innymi aby do tego dojść. A już całkowicie nie jest żadnym dowodem na to czy rodzice R. Petru byli czy nie byli w GRU.
2. Ja osobiście nie uważam nikogo, kto nie zna tej i innej definicji cząstki elementarnej nawet jak jest ona z Wiki i łatwa do znalezienia, za chama prostego. Ale tak wychodzi z publicznego apelu Lodzińskiego do elit, Bo to on wzywa do obrony przed chamem z ludu prostego co to wie lepiej, że rodzice Petru gdzieś tam nad bombą mezonową pracowali a jak on mu definicję tych mezonów w twarz to cham mu w pysk. No i się zbytnio nie dziwię bo nie trzeba znać definicji neutronu, protonu anu nawet jądra atomu aby twierdzić, ze np Stanisław Ulam brał udział w programie budowy bomby atomowej w latach 40..
3. Dodatkowo, z prawdopodobieństwem bliskim pewności, śmiem twierdzić, że znakomita większość elit i wykształciuchów do których apeluje przewodniczący KODu, nota bene fizyk, nie zna definicji mezonów a już na pewno jak to jest kwarkami, gluonami i ich kolorami i oddziaływaniami silnymi i procesów zachodzących w barionach (a szerzej hadronach) miedzy kwarkami, bez czego sama znajomość definicji mezonów nic nie mówi na temat możliwości czy nie budowy bomby mezonowej.
4. Aby sprawdzić swoją tezę, że wśród wykształciuchów i elit intelektualnych mało kto ma jakiekolwiek pojecie o tych mezonach, którymi w oczy tak kłuje Pan Łoziński z KOD, pozwoliłem sobie na małą prowokację na forum dyskusyjnym mającym naukowo-filozoficzne aspiracje. Pełnym tytanów intelektu od Bostonu po Pcim Dolny przez Grójec, a nawet po Hel.
I TU PROSZĘ O ZROZUMIENIE: NIE JA UWAŻAM IŻ JAK SIĘ ZNA DEF. MEZON TO NIE JEST SIĘ GODZIEN I PRZYNALEŻEĆ DO ELIT INTELEKTUALNYCH BO TRZEBA ZNAĆ I MEZONY I WYSPIAŃSKIEGO.

No i wyszło na moje. Nawet absolwenci uczelni technicznych przy tych mezonach wymiękają. A co dopiero humaniści, artyści wszelacy. Więc co chamowi z ludu prostego pisowskiego dziwić, ze w mordę chce lać, jak tu już prawie Kubuś (po politechnice) miał ochotę, na razie pisząc, że ma w dupie te moje mezony, o! Ale jeszcze trochę...:P

4. Ten mini felietonik Pana Łozińskiego opublikowany w sferze publicznej mnie zwyczajnie przeraził. Bo widzę, że te elity postmodernistyczne, liberalne, nowoczesne po europejsku i lewicowe po nowemu, nic a nic nie zrozumiały z lekcji udzielonej im przez lud prosty co to wie wszystko lepiej. I jak nadal będą takie w sobie zadufane, będą jakieś obrony przed chamstwem ogłaszać , i się jeszcze bardziej hermetyzować:

nawołuje Łoziński z KOD napisał:
Może nasze „salony” zejdą do podziemia, ale nie wpuszczajcie do nich osłów i baranów. Może, jak mawiał Stefan Kisielewski, „jesteśmy w czarnej dupie”, ale nie zaczynajmy się w niej urządzać.


Pewnie ma na myśli tych co nie znają Gombrowicza i mezonów ale raczej bym tych osłów i baranów co tak krzyczą nie wpuścił.

przypomnienie o tych mezonach z KOD napisał:
Otóż konstytucja ma być zmieniona, by „nie była dla elit, tylko dla ludzi”. Bo przecież elity, to nie ludzie, to „układ”, to „łże-elity”, „wykształciuchy”, „lumpeninteligenci”. Bo przecież „lud prosty” wie lepiej. Nie kończył uniwersytetów, nie czytał Gombrowicza, nie wie, co to genotyp, nie wie, jaką liczbę barionową mają mezony, ale wie lepiej. Cham z mównicy głosi, że w Dubnej „bombę mezonową robili” i te inteligenty, taki Petru i inni, to GRU.

Więc mówię, chamie: – Mezony, to cząstki elementarne należące do hadronów, o liczbie barionowej B równej 0, o spinach całkowitych. Mezony zbudowane są z dwóch kwarków, z par kwark-antykwark, więc wypadkowy ładunek kolorowy mezonu wynosi zero, bo antykwark posiada antykolor kwarku.


A co na to cham: – a w mordę chcesz?

Tak proszę państwa, cham nie wie, co to mezony, ale może dać w mordę.


No naprawdę obawiam się, ze jak te elity dalej będą w ten sposób dywagować w obronie rozumu, wolności i demokracji to ten cham, który nie wie co to mezony (a wiec i ty, i ty, i ty...) ale jest go o wiele więcej od znającego mezony i Gombrowicza wykształciucha (hahahaha nie wiem gdzie takich szukać co prawda) to tak przy kolejnych, i to kilku z rzędu, wyborach, wykształciuchom i elitom ta w mordę, że się im wszystkie kolory kwarków zamigają w tęczowych konfiguracjach aż gluony radośnie przeskoczą silnie wiążąc ich z dnem. I nawet Gombrowicz nie piśnie.

Bo już wiele mieliśmy w historii takich zadufanych, wyniosłych i oderwanych od rzeczywistości elit, co kazały żreć ciasteczka jak chleba brakło itp.
I niestety zawsze głowę pod topór czy gilotynę kładły gardłem płacąc za swoją pogardę dla chama.

I tego się boję. Naprawdę boję. Tym bardziej, że i Gombrowicza czytałem i o mezonach wiem co nie co. Przyjdzie łeb położyć na pieńku...

PS. A mezony? A mezony faktycznie są w tym wszystkim mało ważne. Tym bardziej, że nikogo nie interesują nawet tych elit intelektualnych co przed ludem prostym nie wiedzącym co to mezony bronić się chcą.
Ale jak będziecie chcieli, to mogę wprost sposób, o i nich (w kontekście bomby również) opowiedzieć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Edyta




Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:28, 13 Sty 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Sorry Edyto, ale widziałem co wyprawiasz.
Najpierw MMM dała cynk że Dyskurs jest na filozofia.fora pod Nickiem Tymczasem.
Ty zapowiedziałaś tu na sfinii że zalogujesz się na filozofii tylko po to by dowalić Dyskurs.
Dyskurs dyskutowała tam normalnie dopóki ty nie wzięłaś się do roboty - ten cytowany post Dyskurs wyżej to skutek twojego chamstwa w stosunku do niej na każdym kroku.
Po jaką cholerę ganiasz za Dyskurs po wszystkich możliwych forach - piana z pyska nigdy nie przestaje ci lecieć, co wszyscy widzą.
Przydało by ci się porządne walnięcie w łeb.


Sam się walnij w ten pusty garnek, co to go na karku dźwigasz idioto.
Dobrze cię tu nazywali rycerzem bez głowy, albo zakutym łbem.

Poczytaj sobie posty tej amerykańskiej idiotki pod adresem innych użytkowników, zresztą w obgadywaniu i obrażaniu wielu sam brałeś udział, i
to bardzo chętnie.
A poza powyższym, nie twój interes śmieciu internetowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janek ślanka cymbał
Gość






PostWysłany: Sob 18:57, 13 Sty 2018    Temat postu:

Edyta napisał:
rafal3006 napisał:
Sorry Edyto, ale widziałem co wyprawiasz.
Najpierw MMM dała cynk że Dyskurs jest na filozofia.fora pod Nickiem Tymczasem.
Ty zapowiedziałaś tu na sfinii że zalogujesz się na filozofii tylko po to by dowalić Dyskurs.
Dyskurs dyskutowała tam normalnie dopóki ty nie wzięłaś się do roboty - ten cytowany post Dyskurs wyżej to skutek twojego chamstwa w stosunku do niej na każdym kroku.
Po jaką cholerę ganiasz za Dyskurs po wszystkich możliwych forach - piana z pyska nigdy nie przestaje ci lecieć, co wszyscy widzą.
Przydało by ci się porządne walnięcie w łeb.


Sam się walnij w ten pusty garnek, co to go na karku dźwigasz idioto.
Dobrze cię tu nazywali rycerzem bez głowy, albo zakutym łbem.

Poczytaj sobie posty tej amerykańskiej idiotki pod adresem innych użytkowników, zresztą w obgadywaniu i obrażaniu wielu sam brałeś udział, i
to bardzo chętnie.
A poza powyższym, nie twój interes śmieciu internetowy.



Ja jestem za takimi MEZONAMI co są dobre. Żeby były w sklepie mniej więcej jak cukierki trochę tańsze, to bym kupił.
Gdyby MEZONY na przykład można zasadzić i wyrosną jak drzewa, do tego bez zezwolenia na wycinkę też bym chciał.
No ale jak podniosą zdrowotne przeciwko MEZONOM do walki o wolność to nie.

Nie wiem czy jakby kobiety miały zamiast cycków MEZONY to bym się określił tak czy nie. W telewizji MEZONY nie dla mnie, bo nie oglądam telewizji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 18:59, 13 Sty 2018    Temat postu:

Tomasz napisał:
Komandor napisał:
Istnieje ogólnie, w matematyce.
Niesamowite! :shock:

Komandor napisał:
Bo jak Tomaszu ...
A dlaczego już nie Tomaszku?! :think:

Komandor napisał:
... te trójkąty będą spełniać twierdzenie Pitagorasa.
Nie będą! :)

Komandor napisał:
Kolejny Tuman ...
Komandor napisał:
Co za tępy naród
Komandor napisał:
I jak Tomaszku, analfabeto funkcjonalny jak Bronto ...
Komandor napisał:
... zakładając niesłusznie, ze mam do czynienia, z ludźmi jednak inteligentnymi bardziej niż mniej ...
To co sobie w końcu założyłeś, bo się pogubiłem? :(

PS
Co to jest "Bronto" - sądząc z kontekstu, to coś paskudnego?! :fuj:


Masz rację, nie będą, żaden trójkąt w rzeczywistym świecie nie spełnia bo bo przestrzeń wszechświata jest zakrzywiana przez masę. Więc dlaczego rysowałeś w szkole na kartce, tablicy, takie trójkąty z i jeszcze dowodziłeś prawdziwości twierdzenia Pitagorasa może? Jakim cudem istnieją geometryczne (wykreślne) dowody tego twierdzenia jak to co narysowane w przestrzeni zakrzywionej nie może być euklidesowe wiec nie tylko nie istnieje trójkąt prostokątny euklidesowy ale nie istnieją żadne dowody geometryczne na jego prawdziwość.
A mimo tego, posługując się tą geometrią euklidesową, dajemy sobie jakoś radę w budownictwie, geodezji, nawigacji na mniejsze odległości.
No ale cóż...

A Bronto to nic paskudnego. Sposób Twojego niby to błyskotliwego łapania za słówka jak to "niesamowite szok"
Czy też co sobie założyłem? Dlacvzego nie tomaszku? itp żywcem mi niejakiego Bronto przypomina.

A w rożnych miejscach i rożnym czasie (na przykład na początku dyskusji) mogłem mieć inne założenia. To moja sprawa. Zebranie to w jedno miejsce to manipulacja. Tym bardziej że pomieszałeś tam założenia z tezami i faktami empirycznymi. Zaczynałem, że mogę mieć do czynienia z ludźmi inteligentnymi (i pewnie nadal tacy są ale oni akurat mi nie odpowiedzieli tylko Rafałek i Ty). Nadal zakładam, ze może to co tu napisałem, przeczyta ktoś inteligentny bardziej niż mniej. I to przed nim a nie Wami tumanami nie chcę się kompromitować. A to, ze Ty i Rafałek to tumany to nie założenie. To nawet nie teza. To fakt empiryczny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janek
Gość






PostWysłany: Sob 19:16, 13 Sty 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
Tomasz napisał:
Komandor napisał:
Istnieje ogólnie, w matematyce.
Niesamowite! :shock:

Komandor napisał:
Bo jak Tomaszu ...
A dlaczego już nie Tomaszku?! :think:

Komandor napisał:
... te trójkąty będą spełniać twierdzenie Pitagorasa.
Nie będą! :)

Komandor napisał:
Kolejny Tuman ...
Komandor napisał:
Co za tępy naród
Komandor napisał:
I jak Tomaszku, analfabeto funkcjonalny jak Bronto ...
Komandor napisał:
... zakładając niesłusznie, ze mam do czynienia, z ludźmi jednak inteligentnymi bardziej niż mniej ...
To co sobie w końcu założyłeś, bo się pogubiłem? :(

PS
Co to jest "Bronto" - sądząc z kontekstu, to coś paskudnego?! :fuj:


Masz rację, nie będą, żaden trójkąt w rzeczywistym świecie nie spełnia bo bo przestrzeń wszechświata jest zakrzywiana przez masę. Więc dlaczego rysowałeś w szkole na kartce, tablicy, takie trójkąty z i jeszcze dowodziłeś prawdziwości twierdzenia Pitagorasa może? Jakim cudem istnieją geometryczne (wykreślne) dowody tego twierdzenia jak to co narysowane w przestrzeni zakrzywionej nie może być euklidesowe wiec nie tylko nie istnieje trójkąt prostokątny euklidesowy ale nie istnieją żadne dowody geometryczne na jego prawdziwość.
A mimo tego, posługując się tą geometrią euklidesową, dajemy sobie jakoś radę w budownictwie, geodezji, nawigacji na mniejsze odległości.
No ale cóż...

A Bronto to nic paskudnego. Sposób Twojego niby to błyskotliwego łapania za słówka jak to "niesamowite szok"
Czy też co sobie założyłem? Dlacvzego nie tomaszku? itp żywcem mi niejakiego Bronto przypomina.

A w rożnych miejscach i rożnym czasie (na przykład na początku dyskusji) mogłem mieć inne założenia. To moja sprawa. Zebranie to w jedno miejsce to manipulacja. Tym bardziej że pomieszałeś tam założenia z tezami i faktami empirycznymi. Zaczynałem, że mogę mieć do czynienia z ludźmi inteligentnymi (i pewnie nadal tacy są ale oni akurat mi nie odpowiedzieli tylko Rafałek i Ty). Nadal zakładam, ze może to co tu napisałem, przeczyta ktoś inteligentny bardziej niż mniej. I to przed nim a nie Wami tumanami nie chcę się kompromitować. A to, ze Ty i Rafałek to tumany to nie założenie. To nawet nie teza. To fakt empiryczny.




Ja janek maślanka uważam że jak ludzie wierzą w przepowiednie to tak będzie.
Dlaczego? Bo ludzie są twórcami wszystkiego. Jeśli stworzyli PRAWO CIĄŻENIA to kobiety będą zachodzić w ciążę.

Jestem samotny w swoim przekonaniu. Cała zgraja Komandorów i Galczaków otwiera na zawołanie parasole i mam złą pogodę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 20:30, 13 Sty 2018    Temat postu:

I jeszcze jedno wyjaśnienie dlaczego porównuje cię to Bronto. Otóż stosujesz typową manipulację w jego stylu. Wyrywasz coś z kontekstu, Rzucasz w swoim mniemaniu błyskotliwą, ośmieszająca czy też dyskredytująca kogo uwagę i ciszysz się jakiś to ty genialny bo zrobiłeś z kogoś kretyna. W tym jesteś bardzo podonby do Agenta Tomka i Bronto.

Przyklad: Proszę bardzo:

Tomasz napisał:


Komandor napisał:
... te trójkąty będą spełniać twierdzenie Pitagorasa.
Nie będą! :)




A jak to było przeze mnie opisane i to wielokrotnie? Proszę:

Cytat:
I wyobraź sobie, że w szczególnych przypadkach mogą, przynajmniej dla obserwatora, który je mierzy.


Cytat:
to nawet dysponując na chwilę obecną bardzo dokładnymi przyrządami pomiarowymi te trójkąty będą spełniać twierdzenie Pitagorasa


Bo nie będziesz wstanie określić, zmierzyć, różnic w wynikających z zakrzywienia przestrzeni i dla Ciebie jako obserwatora to będą trójkąty prostokątne pitagorejskie.

Co powtarzam uparcie dalej:

Cytat:
Na morzu, przy odległościach rzędu, kilkudziesięciu mil morskich, przy ustalaniu kursów, obliczeń nawigacji taktycznej, brania namiarów i odległości do znaków nawigacyjnych, również korzystamy z geometrii Euklidesowej i wyobraź sobie, że te mierzone przez nas trójkąty "spełniają" z taką dokładnością twierdzenia Pitagorasa że jakiekolwiek odstępstwo jest niemierzalne.


więc opuszczenie cudzysłowowa, zastrzeżeń o niemożliwości stwierdzenia za pomocą dostępnych nam metod pomiarowych niespełniania przez niektóre, odpowiednio małe to rozmiarów sfery, trójkąty kreślone na sferze jaką (w przybliżeniu!!!!!) jest ziemia jest zwykłą manipulacją.

A co Tomaszku z trójkątem powiedzmy o bokach 3,4 i 5 m wykreślony na sferze o nieskończonym promieniu? Jesteś wstanie badając go (mierząc) stwierdzić czy spełnia czy nie twierdzenia Pitagorasa?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32714
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:08, 13 Sty 2018    Temat postu:

Komandor napisał:

Masz rację, nie będą, żaden trójkąt w rzeczywistym świecie nie spełnia bo przestrzeń wszechświata jest zakrzywiana przez masę.

Zupełnie nie o to chodzi Komandorze.

http://www.sfinia.fora.pl/blog-irob,67/pierwsze-spuszczanie,7431-3400.html#358681
Komandor napisał:

Wiec jeśli mówimy o płaszczyźnie euklidesowej to każdy trójkąt prostokątny spełnia twierdzenie Pitagorasa i każdy trójkąt, który je spełnia jest trójkątem prostokątnym, I w każdym z możliwym wszechświatów, bo to twoja matematyczna idealna płaszczyzna w każdym z nich z definicji płaszczyzny jest definiowana tak samo. Bo stanowi pewien abstrakt i idee matematyczną właśnie, A te nie podlegają fizycznym właściwościom. W obojętnie jakim wszechświecie.

..no, brawo!
ale ...
Na mocy tego co sam wyżej napisałeś przyznaj że w poniższym pobredziłeś:
http://www.sfinia.fora.pl/blog-irob,67/pierwsze-spuszczanie,7431-3375.html#358585
Komandor napisał:

Cytat:
"Wyobraź sobie na poziomie abstrakcyjnym, czyli w jakimś innym Wszechświecie, że jednak zbiór TP nie jest (powtórzę: nie jest!) podzbiorem zbioru SK."


Podpowiem Idiocie ( I Tobie misiu o małym rozumku i wiedzy), że nie trzeba szukać żadnych światów abstrakcyjnych czy możliwych, że zbiór trójkątów prostokątnych nie jest podzbiorem trójkątów spełnianych warunek pitagorejski bo i w tym wszechświecie mamy np. geometrię i trygonometrie sferyczną gdzie trójkąty prostokątne niekoniecznie spełniają warunek twierdzenia Pitagorasa. I jak już to trójkąty pitagorejskie (według twojej nomenklatury SK są podzbiorem (i to niezupełnym po znacznie mniejszym) zbioru trójkątów prostokątnych w rozumieniu mających przynajmniej jeden kąt prosty. Tak, tak nieuku.

Poproszę o podanie definicji twierdzenia Pitagorasa na powierzchni sferycznej - nieuku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:52, 13 Sty 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Kurrrwa!
Komandorze, czy istnieje na tym świecie coś bardziej ohydnego jak Edyta?
Panie Barycki, niech Pan przepędzi to ścierwo!

Pytałeś Komandora i ja za Niego sie nie wypowiadam, a za siebie..
I nie, nie ma w intrenecie całym równie ohydnego twora niż dyskurs, no nie ma.. Kiedyś tam było dwoje innych, ale dzisiaj patrząc, bardziej nikczemnej osóbki, ohydnej od Aliny z USA nie uświadczysz..., Nie wiem co trzeba mieć w głowie by tego nie zauważyć. MMM jej jedzie po światłach? Bo jest mądrzejsza.. I słusznie, bo dyskurs, to ona pierwsza babkę zaatakowała..A że MMM jedzie mocniej, wali w czambuł, chwała jej za to. Nasza Alinka się nacieła, źle trafiła... Gośka jest od niej bardziej inteligentna, bardziej bojowa, ładniejsza.. i co teraz MMM pizgał będziesz, jaka to Gośka zła? Bo Gośka wygrywa i tę jełopicę sumuje?
Rafał, na litość boską..
Bronisz przegranej sprawy....
Bo jeśli kaman o dyksurs jest przegrana, w czeluściach internetu, wszędzie..wszędzię gdzie się pojawiła, narobiła gnoju, nikt jej nie chce, nie lubi.Dyskurs potrzebuje fachowej pomocy, specjalistów, a nie poparcia bez rerfleksji. Dzisiaj pisząc to i owo, masz świadomość, jak bardzo jej szkodzisz? Serio Rafał? Bierzesz to na klatę? Los jej dzieci też bierzesz? Jak babka pewnego dnia nie wytrzyma i popełni samobója, co napiszesz, że ją wspierałeś..w tym kurwa paranoicznym wariactwie?
Mądry Ty jesteś Rafał, normalny? Serio uważasz, że jak babka pisze, od 7 lat że doktorat robi, jakieś służby jej tożsamość zmieniają, miejsce zamieszkania, bo sie pokłóciła na forum, na jakimś tam forum , że FBI interweniowało, że PREZYDENT Polski jej pomagał. to że babka jest normalna? Nie, nie jest. Gdybyś był przyjacielem, byś dyskurs do lekarza zaciągnął, może mieć załamanie nerwowe, takie rzeczy się zdarzają..Tymczasem wykorzystujesz ją, zamiast pomóc.. Podła gnida z ciebie Rafał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:53, 13 Sty 2018    Temat postu:

Drodzy Rafal3006 i Andy72. Dziękuję za Wasze słowa. Oszczędzajcie energię, bo osoba do której się zwracacie to ta jedyna osoba na ziemi, która z patologicznego strachu angazowala się w przeszłości i angażuje się nadal w dzialalnosc przestępczą i potrzebuje profesjonalnej pomocy aby ten proceder przerwać. W chwili obecnej używa 3 forow, jednego z których jest moderatorem. Proszę więc o cierpliwość , bo działania korekcyjne są w toku. Jeszcze raz dziękuję za sympatię. Szczególnie dziękuję w imieniu mojego zmarłego Męża, który znajac podłość tej osoby zapoznawał się z jej atakami na Jego męskość, wyglad fizyczny, etc. mając w szpitalach dostęp do Internetu. Również Rafal3006 dziękuję za Twoje słowa obrony i pochylenia się nad moim niepełnosprawnym starszym Synem, który mimo Syndromu Aspergera w wysoko funkcjonującej socjalnie postaci jest osobą miłą i empatyczną. Pozdrawiam :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 21:54, 13 Sty 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Komandor napisał:

Masz rację, nie będą, żaden trójkąt w rzeczywistym świecie nie spełnia bo przestrzeń wszechświata jest zakrzywiana przez masę.

Zupełnie nie o to chodzi Komandorze.


Komandor napisał:

Wiec jeśli mówimy o płaszczyźnie euklidesowej to każdy trójkąt prostokątny spełnia twierdzenie Pitagorasa i każdy trójkąt, który je spełnia jest trójkątem prostokątnym, I w każdym z możliwym wszechświatów, bo to twoja matematyczna idealna płaszczyzna w każdym z nich z definicji płaszczyzny jest definiowana tak samo. Bo stanowi pewien abstrakt i idee matematyczną właśnie, A te nie podlegają fizycznym właściwościom. W obojętnie jakim wszechświecie.

..no, brawo!
ale ...
Na mocy tego co sam wyżej napisałeś przyznaj że w poniższym pobredziłeś:

Komandor napisał:

Cytat:
"Wyobraź sobie na poziomie abstrakcyjnym, czyli w jakimś innym Wszechświecie, że jednak zbiór TP nie jest (powtórzę: nie jest!) podzbiorem zbioru SK."


Podpowiem Idiocie ( I Tobie misiu o małym rozumku i wiedzy), że nie trzeba szukać żadnych światów abstrakcyjnych czy możliwych, że zbiór trójkątów prostokątnych nie jest podzbiorem trójkątów spełnianych warunek pitagorejski bo i w tym wszechświecie mamy np. geometrię i trygonometrie sferyczną gdzie trójkąty prostokątne niekoniecznie spełniają warunek twierdzenia Pitagorasa. I jak już to trójkąty pitagorejskie (według twojej nomenklatury SK są podzbiorem (i to niezupełnym po znacznie mniejszym) zbioru trójkątów prostokątnych w rozumieniu mających przynajmniej jeden kąt prosty. Tak, tak nieuku.

Poproszę o podanie definicji twierdzenia Pitagorasa na powierzchni sferycznej - nieuku.


A gdzie ja napisałem, ze dla trygonometrii sferycznej takie jest i obowiązuje?
Skoro nie napisałem to nie muszę takowego podawać.

A może czepiacie się tego potocznego "niekoniecznie spełniają"? O rany, no dorwali mnie geniusze. Słówek się czepiają a nie całego wywodu.
No dobra, niefortunne to było. Ale niekoniecznie. Bo widzicie, twierdzenie matematyczne ma to do siebie, że dla pewnych liczb, zbiorów,, przestrzeni, funkcji itd jest koniecznie spełniane. Jeżeli "coś" je niekoniecznie spełnia, np te trójkąty sferyczne, to znaczy ze dla nich i w ich przestrzeni, to twierdzenie nie obowiązuje albo jest fałszywe.

A co z mezonami pisowski chamie? Nie wiesz. I masz to w d...jak to pisowski cham :P A może z Gombrowicza coś. Nie no tu akurat w robieniu gęby i przyprawianiu pupy to ci jakoś idzie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:57, 13 Sty 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Kurrrwa!
Komandorze, czy istnieje na tym świecie coś bardziej ohydnego jak Edyta?
Panie Barycki, niech Pan przepędzi to ścierwo!
Jak narazie to w meczu MMM vs. Barycki, Adam zresztą jest 1:0 :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 22:00, 13 Sty 2018    Temat postu:

@RAFAL3006. Dopiero teraz zauważyłem, ze mnie pytasz o Edytę.
A dlaczego mnie pytasz. Czy ja ją mam dowodzie osobistym? Na ubezpieczeniu zdrowotnym?
Ja się w Twoje wojenki babskie Rafałku już nie bawię. Ale jak ty chcesz to zakasaj haleczkę i biegnij walcz!
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: IroB Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 138, 139, 140 ... 295, 296, 297  Następny
Strona 139 z 297

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin