Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy miłość zwycięży religię i inne bariery?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Semele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:45, 19 Sie 2022    Temat postu:

Misiek,

nie zrozumiałeś.

Brak zwykłości to codzienne nowe doznania, codziennie coś zaskakującego i zapadającego w pamięć.

A ja nie mam zamiaru traktować żadnej kobiety jak księżniczki, jeśli ona mnie nie traktuje tak samo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31318
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:41, 19 Sie 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Misiek,

nie zrozumiałeś.

Brak zwykłości to codzienne nowe doznania, codziennie coś zaskakującego i zapadającego w pamięć.

A ja nie mam zamiaru traktować żadnej kobiety jak księżniczki, jeśli ona mnie nie traktuje tak samo.

Cóż, Twoja strategia okazała się chybiona w tym przypadku. :nie:
Ja tam moją kobietę nieraz nazywam księżniczką. Jesteśmy razem od 33 lat po ślubie bez poważniejszych kłótni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:43, 19 Sie 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Misiek,

nie zrozumiałeś.

Brak zwykłości to codzienne nowe doznania, codziennie coś zaskakującego i zapadającego w pamięć.

A ja nie mam zamiaru traktować żadnej kobiety jak księżniczki, jeśli ona mnie nie traktuje tak samo.


Czyli jako księcia? :) :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:55, 19 Sie 2022    Temat postu:

Nie jako księcia, bo książę musi walczyć na rumaku z lancą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:59, 19 Sie 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Cóż, Twoja strategia okazała się chybiona w tym przypadku. :nie:
Ja tam moją kobietę nieraz nazywam księżniczką. Jesteśmy razem od 33 lat po ślubie bez poważniejszych kłótni.


Ona ma do mnie pretensje, że jej nigdy nie powiedziałem, że ją kocham.
Ale ona też mi nigdy tego nie powiedziała, więc o co jej chodzi?

A ja nie mówiłem tego, bo chciałem być uczciwy. Nie chciałem mówić czegoś takiego nie mając pełnego autentycznego przekonania, że to prawda, i bez wykonania dogłębnej autopsychoanalizy moich odczuć.

Widocznie uczciwość nie popłaca!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:23, 19 Sie 2022    Temat postu:

Największym moim błędem było, że zacząłem się jej zwierzać.

Gdybym się jej nie zwierzał, to może dalej by ze mną dzisiaj była.

Ale co to za związek, w którym nie można się nawet zwierzyć? Jakbym sie miał nie zwierzać, to mogę iść na autostrade.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:24, 19 Sie 2022    Temat postu:

Ale na autostrade też nie pójde, bo jestem demi seksualny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:53, 19 Sie 2022    Temat postu:

Jak ja mam sie pogodzić z tym, że skrzywdził mnie ktoś, kto miał być dla mnie dobrem.


To jest wielki dysonans
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:25, 20 Sie 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Jak ja mam sie pogodzić z tym, że skrzywdził mnie ktoś, kto miał być dla mnie dobrem.


To jest wielki dysonans


To co przezywasz nie jest niczym niezwyklym i dotyczy wielu ludzi po rozstaniu.

Ewa Janeczko wymienia etapy po rozstaniu. Sam zbadaj w ktorym z nich teraz jesteś:

Cytat
Szok – niedowierzanie, że dotychczasowy związek to już przeszłość. Pojawia się tendencja do analizowania relacji. To faza bólu, łez, poczucia skrzywdzenia, nieprzespanych nocy, apatii i unikania bliskich z obawy przed ich reakcją. Człowiek uruchamia szereg mechanizmów obronnych , które służą samooszukiwaniu i karmią złudnymi nadziejami na powrót partnera. Chronią również przed poczuciem „utopionych kosztów” i nierozsądnego inwestowania w związek, który okazał się pomyłką. Najważniejsze na tym etapie jest wsparcie i troska bliskich oraz przyjaciół.

Wyparcie – mechanizm obronny, polegający na zaprzeczaniu faktom . Porzucenie przez partnera to sytuacja trudna do zaakceptowania, zatem mózg generuje szereg reakcji, np. jednostka popada w stupor albo tworzy iluzje, które pozwalają negować przykrą rzeczywistość. Na krótką metę mechanizm wyparcia może być pomocny, jednak w perspektywie długofalowej karmienie siebie złudnymi nadziejami przysparza więcej cierpień niż pożytku, wydłużając proces zdrowienia po rozstaniu.

Złość – chęć zemsty, udowadnianie win partnerowi i czynienie z niego potwora. Pragnienie uświadomienia mu, jaką stratę odniósł, rozstając się z tobą. Następuje dewaluacja związku i zaprzeczanie jakiemukolwiek znaczeniu partnera. Osoba skrzywdzona poszukuje wad eks-małżonka, dokonując racjonalizacji własnej sytuacji życiowej.

Utrata poczucia własnej wartości – spadek samooceny , obwinianie się za rozpad związku i poczucie wstydu przed bliskimi. Tendencja do samobiczowania się i rozmyślania: „ Jestem beznadziejna/y . Nikt mnie nie chce. Może gdybym schudła, to zostałby ze mną?” albo „Jestem za mało męski. Znalazła sobie innego, bo nie byłem dość dobry dla niej”.

Akceptacja rozstania – najdłuższy i najbardziej bolesny etap dochodzenia do równowagi życiowej. Stopniowe rozumienie rozłąki i odnajdywanie sensu rozstania . Człowiek zaczyna wierzyć w ponowne szczęście i zapominać o doznanej krzywdzie.

Odbudowa – powolne gojenie ran i uczenie się życia z bagażem doświadczeń po nieudanym związku. Jednostka nie zadręcza się już bezustannymi pytaniami: „Dlaczego?” i zaczyna planować swoje nowe życie. Etap odbudowy to miejsce na marzenia, nadzieje i perspektywy nowego życia bez partnera .

Zrozumienie i współczucie – możliwość decentracji, przyjęcia perspektywy drugiej strony i przebaczenia. Decyzja o odejściu nie jest łatwa – potrzeba dużo odwagi, by rozstać się z osobą, która kocha i potrzebuje bliskości. Może pojawić się poczucie winy , ale trwanie w związku, który od dawna nie satysfakcjonuje albo jest toksyczny tylko przedłuża cierpienie, więc może warto docenić, że były partner przerwał destrukcyjną relację. Zrozumienie motywów działania partnera umożliwia niejednokrotnie przyjacielskie kontakty w przyszłości, które są szczególnie ważne w przypadku, gdy para miała ze sobą dzieci.

Ja myślę że na etapie złości i utraty poczucia wlasnej wartości.
Wiec jeszcze trochę przed Tobą. Może to trwać ponoć do dwóch lat.

Rozstanie ponadto uświadomiło Tobie ile znaczył ten związek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:06, 20 Sie 2022    Temat postu:

To się jej zapytaj, na jakim etapie jest ona.

Pewnie na żadnym. Bo skoro nawet ze mną nie porozmawiała osobiście ani razu, to widocznie nie jest na żadnym etapie i nigdy nie była.
Kłamliwa menda.

I ona twierdzi że była ze mną, bo ją brałem na litość... Moje zwierzenia to było branie na litość!

Widzisz Misiek? Nie zwierzaj sie kobiecie, bo Ci na końcu powie, że ją brałeś ciągle na litość. Uważaj, bo może zaraz Twoja powie że 33 lata była z Tobą z litości, ale tak w ogóle to ma Cie w dupie i życzy Ci, że sie zabijesz. A była z Tobą tylko dlatego, bo nie wierzyła, że może mieć w życiu kogoś lepszego!!! (na przykład fedora).

Fedora :) :) :) :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:10, 20 Sie 2022    Temat postu:

I jeszcze z siebie robi pokrzywdzoną... że to ona jest pokrzywdzona, a ja jestem taki niedobry łajdak...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:14, 20 Sie 2022    Temat postu:

Ale porozmawiać, japy otworzyć, to nie potrafi.
Taka pokrzywdzona, a jedyne co umie, to unikać, milczeć i unikać.

Jesteś oszustką, manipulatorką i kłamcą!

Nigdy Cie nie brałem na litość. Mówiłem Ci o sobie i o moim życiu.
A to Ty mi obiecywałaś, że inni Cię nie interesują, tylko ja !!!!
TO PO CO KŁAMAŁAŚ??? PYTAŁEM CI SIE O TO WPROST WIELE RAZY !!! MÓWIŁAŚ ŻE INNI CIĘ NIE INTERESUJĄ, TYLKO JA CIĘ INTERESUJĘ !!!

PO CO KŁAMAŁAŚ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:15, 20 Sie 2022    Temat postu:

Teraz uciekaj i chowaj głowe w piasek ze wstydu. Wstydź sie wstydź, bo powinnaś !!!!!!!!!!!!

Bo jesteś kłamliwą manipulatorką, bez zdolności do poczucia winy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:17, 20 Sie 2022    Temat postu:

Jesteś taka sama menda, jak Twój idol. A nawet jeszcze gorsza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:19, 20 Sie 2022    Temat postu:

Mówilaś, że chcesz być taka jak Twój idol. Gratulacje !!! Udało Ci sie !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:24, 20 Sie 2022    Temat postu:

Już dawno temu czułem, że jesteś pierdolnięta, ale to wypierałem.

Szczególnie jak byłaś na mnie zła, że pomogłem jakiejś babie znieść wózek dziecięcy z tramwaju, na jej prośbę.
Stwierdziłaś wtedy oburzona na mnie, że skoro baba sobie zrobiła dziecko, to niech teraz sama sobie wózek nosi.

Miałem wiele podobnych sygnałów o Twojej pierdolniętności. Wszystko zamiotłem pod dywan i udawałem, że nic się nie stało. A tu w końcu wyszło szydło z worka. Jesteś pierdolnięta. Po prostu, to sie nie mogło skończyć inaczej. Bo jesteś popierdolona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:29, 20 Sie 2022    Temat postu:

Wtedy sobie tłumaczyłem, że to jakiś objaw braku dojrzałości. Ale sobie myślałem... że w końcu dojrzejesz.

A Ty mi teraz mówisz, że to ja jestem niedojrzały i nie zachowuję się jak dojrzały mężczyzna?
Spójrz w lustro.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:34, 20 Sie 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Szczególnie jak byłaś na mnie zła, że pomogłem jakiejś babie znieść wózek dziecięcy z tramwaju, na jej prośbę.
Stwierdziłaś wtedy oburzona na mnie, że skoro baba sobie zrobiła dziecko, to niech teraz sama sobie wózek nosi.

I co, może teraz nawet nie pamiętasz tamtej sytuacji?

Oczywiście, że nie pamiętasz...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:48, 20 Sie 2022    Temat postu:

A pamiętasz jak mi wycierałaś na ulicy gębę, gdy się "ubrudziłem" bitą śmietaną od gofra?
Może to też robiłaś z litości?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31318
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:52, 20 Sie 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Największym moim błędem było, że zacząłem się jej zwierzać.

Gdybym się jej nie zwierzał, to może dalej by ze mną dzisiaj była.

Ale co to za związek, w którym nie można się nawet zwierzyć? Jakbym sie miał nie zwierzać, to mogę iść na autostrade.

W związku dobrze jest utrzymywać pewien margines tajemniczości. Partner, o którym "wszystko wiemy" jest nudny. Partner, który coś skrywa, jest tajemniczy, intrygujący, w jakiś sposób "permanentnie nowy". Od takiego partnera się nie odchodzi, nie porzuca jak melodii, która się znudziła od ciągłego jej słuchania, bo taki partner wciąż daje nadzieję na coś ekscytującego w życiu.
Masz rację. Ze zwierzaniem się jest w ogóle problem.
Osoby wciąż zwierzające się, de facto obciążają swoich słuchaczy swoimi emocjami, życiem, żerują na nich mentalnie. Wysłuchiwanie cudzych zwierzeń jest męczące. Ja osobiście nieraz mam wrażenie, że jak mnie dopadnie taki maniak zwierzania się, a nie bardzo wiem, gdzie uciec, to że za chwilę "dostanę szału" z tej nudy, zmęczenia cudzymi problemami, zmuszania mnie do zajmowania się sprawami, które mnie nie koniecznie interesują, a w szczególności w których nie mam jak zadziałać, jak się dostosować.

Gdybym miał przesadnie zwierzającą się żonę, to chyba też szukałbym dla tego związku alternatywy... Bo trudno jest taką relację psychicznie wytrzymać.
Psychoterapeutom płaci się całkiem niezłą stawkę godzinową za wysłuchiwanie ludzkich zwierzeń. Niektórzy chcą mieć takiego psychoterapeutę za darmo, więc w rodzinach, związkach non stop napierdalają nie kończące się opowieści o tym, co ich męczy, co się spodobało, co nie spodobało, co pewne, a co wątpliwe, jakie mamy dylematy, jakie mamy marzenia. Druga strona musi ten śmietnik, to nieporadzenie sobie z rozterkami zwierzającego się zutylizować. Nie każdy to umie, nie każdy ma na to ochotę (o ile w ogóle znajdziemy kogoś, kto miałby na to ochotę).

PS.
Nie bierz do siebie tego, co tu piszę. Nie krytykuję tym konkretnie Ciebie, bo nie wiem, jakie było natężenie Twoich zwierzeń. Może nie przekroczyłeś tej granicy, za którą zaczyna się zamęczanie drugiej strony zwierzeniami. Reaguję tym postem tylko na sam temat zwierzeń, gdybam tutaj na temat "jak jest, gdy zwierzeń robi się wyraźnie za dużo". A może u Ciebie ten przypadek wcale nie wystąpił. Choć może i wystąpił... (to ewentualnie Ty wiesz, choć też niekoniecznie umiesz to obiektywnie ocenić).
Poruszam zatem te kwestie TEORETYCZNIE. Bo jest ciekawa, bo uważam, że dałeś fajny pretekst do jej poruszenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31318
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:07, 20 Sie 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Wtedy sobie tłumaczyłem, że to jakiś objaw braku dojrzałości. Ale sobie myślałem... że w końcu dojrzejesz.

A Ty mi teraz mówisz, że to ja jestem niedojrzały i nie zachowuję się jak dojrzały mężczyzna?
Spójrz w lustro.


Jest taki typ traktowania związku, co prawda głównie przypisywany kobietom, który określa się nazwą florystyczną - bluszcza.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak sobie czytam Twoje zwierzenia, to trochę mi się zaczyna klarować hipoteza, że jesteś męskim odpowiednikiem bluszcza. Choć nie twierdzę, że tak jest na pewno, skoro znam sprawę tylko z luźnych komentarzy na sfinii. Ale sprawa jest chyba do rozważenia...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 141 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:08, 20 Sie 2022    Temat postu:

Michał tu przyznam Tobie rację. Moj mąż caly czas mi się zwierza. Chociaż te emocje wynikają głównie z ukladów w pracy.


Gdyby mi opowiedział swój sen, byłoby to znacznie ciekawsze.

Cos z dala od prozy życia...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:28, 20 Sie 2022    Temat postu:

Mi sie śniła

Uśmiechała sie do mnie

Misiek, kobieta bluszcz to nie to
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:38, 20 Sie 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Fedora :) :) :) :rotfl:

Ja tego nie napisałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:44, 20 Sie 2022    Temat postu:

Semele, znowu edytujesz moje posty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Semele Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin