Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Immanentna sprzeczność rozwoju, przetrwania i optymalizacji
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 4:18, 30 Maj 2010    Temat postu:

wykasowano

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Nie 4:49, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:23, 30 Maj 2010    Temat postu:

krowa napisał:
I tutaj się bardzo mocno z tobą nie zgadzam.
To jest moja wielka prawda życiowa choć inni mogą uważać że "słaby punkt".
Nie odpowiem ci teraz jak pojmuję zdrowie, jaką widzę wielką rolę ludzi "chorych" w lecznictwie i rozwoju, w przyszłości.
To jest bardzo trudne, bo dzisiaj wielu ludzi uznaje "ból za chorobę" a "odstępstwo od normy" za wadę.

Polubiłem cię, więc dopowiem tak:
w przyszłości
LUDZIE CHORZY I UPOŚLEDZENI BĘDĄ NAUCZYCIELAMI I LEKARZAMI



Ależ ja wiem o tym . Ludzie chorzy często widzą więcej i czują mocniej.
Idealnymi nauczycielami więc być mogą.
Czy jednak mając świadomość swoich chorob ( tych ktore z duzym prawdopodobienstwem będą przekazane potomstwu ) powinni się rozmnażać ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:55, 30 Maj 2010    Temat postu:

Wuju, pisząc o pozbywaniu sie instynktow , o oslabieniu układow nerwowego i krążenia pisalam o nas jako o gatunku.

Z pewnością nie zastępuję pytań o siebie , pytaniami o gatunek :)
Choć gatunek jest mi o tyle bliski, że wolalabym by byl zdrowy na duchu i ciele ;)

Sztuczna hodowla gatunku jest juz faktem, klonowanie , in vitro.
Nie ustosunkowalam się do tego.
Natomiast uważam, ze egoizmem jest świadome rozmnażanie się, przy posiadaniu wiedzy o swoich chorobach, które z dużym prawdopodobieństwem możemy przekazać potomstwu.
Urokami rodzicielstwa można cieszyć się otaczając opieką dzieci, które pozbawione zostaly z jakiś przyczyn biologicznych rodziców .


Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Nie 10:45, 30 Maj 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:55, 30 Maj 2010    Temat postu:

wykasowano

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Nie 4:48, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:14, 30 Maj 2010    Temat postu:

Cytat:
Co uzyskamy ingerując sztucznie, kastrując chorych, izolując od otoczenia, zabijając ich biologicznie, lecząc ich farmakologicznie ?
wyrzucimy antyciała chorego na śmietnik.


Nigdzie nie napisalam o izolacji, o kastracji takze nie. To indywidualna decyzja kazdego z nas. Moje zdanie jest takie, Twoje inne i byc moze racje masz Ty.


Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Nie 12:16, 30 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31055
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:17, 30 Maj 2010    Temat postu: Re: Immanentna sprzeczność rozwoju, przetrwania i optymaliza

luzik napisał:

Człowiek zaczyna przejmować inicjatywę i sam zaczyna tworzyc siebie w sposob przemyślany i zaprogramowany.

Właśnie o to mi chodzi. To jest ten punkt zwrotny. Oczywiście, wejście na tą drogę, to igranie z ogniem w napełnionej beczkami z prochem zbrojowni. Można sobie zrobić wielkie kuku, bo zagrożeń jest cała, wielka, nieprzewidywalna masa.
Zapewne poruszanie się tu po omacku, po staremu zdając się - jak to wcześniej bywało - na los przypadku (w ewolucji robiły go przypadkowe mutacje), to wszystko daje niewielką szansę na wyjście cało z tej imprezy (ostrzeżenia Boga w Raju i grzech pierworodny?...)
Dlatego przyda się tu ktoś czuwający nad tą całą "zabawą". Bóg. Jeśli już dopuściliśmy tu dużą dawkę wolności, a z nią przypadku, to trzeba się będzie mocno napracować (Bóg będzie musiał najbardziej, ale każdy człowiek z osobna na swoim poletku), aby przetrwać i wzrastać wewnętrznie.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 8:18, 02 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31055
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:24, 02 Cze 2010    Temat postu:

krowa napisał:
Mediator sprzeniewierzył się swej roli.

Mediator - Wuj nie musi zawsze występować jako mediator.
W przypadku gdy ma taką ochotę ma pełne prawo napisać coś od siebie. W końcu jest się nie tylko kimś pełniącym funkcję, ale i konkretną osobą.
Wydaje mi się, że daje się odróżnić kiedy Wuj pisze coś od siebie - jak dyskutant, a nie mediator - a kiedy w tej ostatniej roli.
W moim przekonaniu wszystkie wypowiedzi Wuja w tym wątku były wypowiedziami DYSKUTANTA, a nie mediatora i dlatego Twoje zarzuty są niesłuszne.
Przyjrzyj się tekstom innych mediatorów - oni też występują w podwójnej roli - i "wdziewają godność mediatora" tylko w dość rzadkich sytuacjach. Zazwyczaj po prostu dyskutują, jak każdy uczestnik tego forum.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:48, 16 Lip 2010    Temat postu:

luzik napisał:
Natomiast uważam, ze egoizmem jest świadome rozmnażanie się, przy posiadaniu wiedzy o swoich chorobach, które z dużym prawdopodobieństwem możemy przekazać potomstwu.

Zgadzam się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31055
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:51, 23 Lip 2010    Temat postu:

krowa napisał:
w przyszłości
LUDZIE CHORZY I UPOŚLEDZENI BĘDĄ NAUCZYCIELAMI I LEKARZAMI

Już są - patrz słynny sparaliżowany fizyk i astronom Hawkins. Co prawda nie jest lekarzem, ale naucza na pewno.

Poza tym choroba, slabość jest czymś negatywnym tylko dla konkretnej perspektywy patrzenia. Z innej perspektywy słabość, to po prostu wyzwanie, to DOSKONAŁA OKAZJA, aby osiągnąć coś w dziedzinie, która jest dla innych niemożliwa do eksploracji.
Gdy ktoś dotknięty utratą wzroku musi się zacząć w życiu posługiwać w nieszablonowy sposób innymi zmysłami uzyskuje nowe umiejętności. Gdy cos (np. choroba) zmusza nas do rezygnacji z jakichś aspektów życia, często powoduje to jakieś szczególne przemyślenia, dotknięcie spraw, które przed większością ludzi są zakryte.
Newton największe odkrycia poczynił wtedy, gdy zaraza panująca w Londynie ZMUSIŁA GO do pobytu na wsi.
Często jest też tak, że gdy przeżyjemy jakiś czas walcząc z upośledzeniem, a potem to upośledzenie ustąpi, to zebrane wcześniej unikalne umiejętności stają się naszą dodatkową przewagą. Dlatego np. w treningu karateków stosuje się czasowe utrudnienia dla ciała - np. obarczenie się dodatkowym cieżarem, uniemożliwienie pełnej swobody ruchów, ograniczenie widzenia. Gdy ktos nauczy się dawać sobie radę w takich trudnych warunkach, staje się bardzo niebezpiecznym wojownikiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin