Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Początek Wszechświata
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marekmosiewicz




Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:20, 02 Maj 2016    Temat postu: Początek Wszechświata

Wszystko musi mieć początek. Grecy podobno rozróżniali dwa rodzaje nieskończoności. Potencjalną : że zawsze mogę istnieć dłużej i rzeczywistą : że istnieję nieskończenie długo. Ta druga i z tym się zgadzali Grecy jest niemożliwa. Bóg nie mógł istnieć od minus nieskończoności i w pewnym momencie utworzyć świat bo skoro nie utworzył go przez nieskończony okres czasu to nie utworzył go nigdy.

Istnieje inne wyjaśnienie pierwszej przyczyny. Mianowicie początek wszechświata miał swoje źródło w przyszłości. To jak z tym co było pierwsze kura czy jajko. Możemy sobie wyobrazić kurę która cofa się do przeszłości i składa jajko swojej praprababci. Wszystko bierze się z niczego. Dwa punkty w czasoprzestrzeni które weszły w interakcję ze sobą tworząc rzeczywistość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:19, 26 Gru 2016    Temat postu:

Nie było momentu "utworzenia", bo nie ma stwórcy. Była tylko przemiana energii w materię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:54, 26 Gru 2016    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Nie było momentu "utworzenia", bo nie ma stwórcy. Była tylko przemiana energii w materię.


A skąd to wiesz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:49, 27 Gru 2016    Temat postu:

A skąd to wiesz?

Z logiki, świat jakoś musiał powstać. Logika wyklucza stworzenie świata tak jak jest to opisane w Biblii, ponieważ, przez decyzję żadnego człowieka świat nie może stać się niedoskonały. Czytaj: świat doskonały to taki w którym nie ma śmierci. Świat materialny jest niedoskonały, ponieważ taką ma naturę i na podstawie tej natury możemy wnioskować o początkach życia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:20, 27 Gru 2016    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
A skąd to wiesz?

Z logiki, świat jakoś musiał powstać. Logika wyklucza stworzenie świata tak jak jest to opisane w Biblii, ponieważ, przez decyzję żadnego człowieka świat nie może stać się niedoskonały. Czytaj: świat doskonały to taki w którym nie ma śmierci. Świat materialny jest niedoskonały, ponieważ taką ma naturę i na podstawie tej natury możemy wnioskować o początkach życia.


Nie widzę tu żadnego logicznego rozumowania -jedynie deklarację Twoich poglądów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:56, 28 Gru 2016    Temat postu:

Dla ludzi cokolwiek istnieje od wtedy, od kiedy się im wydaje, a nawet od kiedy chcą, by im się wydawało- po prostu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:47, 28 Gru 2016    Temat postu:

Nie widzę tu żadnego logicznego rozumowania -jedynie deklarację Twoich poglądów.

Logika jest w tym, że wyklucza samo stworzenie z wszelkich możliwych realnych pomysłów na to jak świat powstał. Mamy zatem procesy biochemiczne, w których życie i śmierć są tak samo obecne i tak samo niezbędne dla funkcjonowania systemu, jakim jest cały wszechświat. Musimy zatem znaleźć odpowiedź bazując nie na mitach lub marzeniach, lecz podpartą jakimś logicznym założeniem, którym jest założenie, że świat nie powstał w inny sposób, niż obecnie funkcjonuje. Skoro zatem jest w nim życie i śmierć, musiało tak być zawsze. Dzięki temu założeniu zyskujemy empiryczny wgląd w historię wszechświata. Nie musimy zatem zbyt mocno wdawać się w szczegóły, by zauważyć, że świat jakoś powstał, a najprościej jest zrozumieć konieczność jego powstania poprzez wskazanie praw fizyki, które odpowiadają za ten fakt. Możemy zatem powiedzieć, że materia powstała z niczego, ale to nic, to w sumie nie całkiem nic. To po prostu stan, w którym energia jeszcze nie przyjęła postaci materii. Powstanie materii, a więc i wszechświata, przydarzyło się zatem energii w wyniku przemiany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:29, 28 Gru 2016    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Logika jest w tym, że wyklucza samo stworzenie z wszelkich możliwych realnych pomysłów na to jak świat powstał.


Nie ma tu żadnej logiki.

Kruchy04 napisał:
Skoro zatem jest w nim życie i śmierć, musiało tak być zawsze.


Skoro Słońce codziennie świeci, widoczne na niebie, to musiało być tak zawsze.

Ten sam sposób rozumowania.

Kruchy04 napisał:
Nie musimy zatem zbyt mocno wdawać się w szczegóły, by zauważyć, że świat jakoś powstał, a najprościej jest zrozumieć konieczność jego powstania poprzez wskazanie praw fizyki, które odpowiadają za ten fakt.


Bardzo prosto. Tyle że nikt tego do tej pory nie dokonał -i nie ma żadnej gwarancji że to wykonalne.

Kruchy04 napisał:
Możemy zatem powiedzieć, że materia powstała z niczego, ale to nic, to w sumie nie całkiem nic. To po prostu stan, w którym energia jeszcze nie przyjęła postaci materii. Powstanie materii, a więc i wszechświata, przydarzyło się zatem energii w wyniku przemiany.


Ziew. Poducz się trochę fizyki. W szczególności przestudiuj pojęcie energii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:28, 29 Gru 2016    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Nie musimy zatem zbyt mocno wdawać się w szczegóły, by zauważyć, że świat jakoś powstał, a najprościej jest zrozumieć konieczność jego powstania poprzez wskazanie praw fizyki, które odpowiadają za ten fakt


Przecież wedle astrofizyków w momencie gdy powstawał świat nie istniały jeszcze "prawa" fizyki w obecnej formie więc jak możesz twierdzić coś o powstaniu Wszechświata powołując się na aktualne prawa fizyki?

Kruchy04 napisał:
Skoro zatem jest w nim życie i śmierć, musiało tak być zawsze


Chcesz powiedzieć, że Ziemia wraz z życiem na niej istnieje odwiecznie? Wielka jest wiara ateisty w różne cuda


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Czw 11:53, 29 Gru 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:52, 29 Gru 2016    Temat postu:

O.K.

Logika polega na tym, że odrzuca się tezy lub pomysły absurdalne lub wewnętrznie sprzeczne. Pomysł, że w świecie doskonałym (tam gdzie nie ma śmierci) można zjadać owoce, jest absurdalny, ponieważ wymaga istnienia śmierci komórek owocu. Zrozumiałeś, czy mam to jeszcze inaczej wytłumaczyć? To jest bardzo proste. Nie jest doskonały cały wszechświat właśnie dlatego, że doskonałość świata jest niemożliwa do zaistnienia.

Jan Lewandowski,

Twój sposób dyskusji jest głupi, ponieważ zmieniasz sens wypowiedzi interlokutora po to, by nie dyskutować z realnie postawioną przez niego tezą, lecz z tym, co sam sobie zmienisz. Tak zwany brak dobrej woli dyskusji zorientowanej na tzw. wygraną jak by dyskusja był grą, a nie wymianą poglądów. Taki sposób dyskusji świadczy o głupocie tego, kto dyskutuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:21, 29 Gru 2016    Temat postu:

Jan Lewandowski nie dojrzal jeszcze do pszyswojenia sobie madrosci zyciowej, ze: "It's better to be reconciled than right" - nie wiem jak przetlumaczyc na polski termin reconciled ale wytlumacze, ze dla mnie oznacza to spokoj wewnetrzny, ktory weryfikuje co wieczor kladac sie na nocny spoczynek, bo nastepny dzien nie jest gwarantowany. Dla mnie Romans 12:18 First be reconciled to your brother, and then come and offer your gift ... Carefully consider what is right in the eyes of everybody. znaczy byc w stanie spokoju wewnetrznego niz terror wlasnego, bo ego chcialo miec zawsze racje I deptalo godnosc innych. Funkcjonowanie w taki sposob to nie jest zycie lecz cierpienie/gehenna na wlasne zyczenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:32, 29 Gru 2016    Temat postu:

Jan Lewandowski napisał:
Chcesz powiedzieć, że Ziemia wraz z życiem na niej istnieje odwiecznie? Wielka jest wiara ateisty w różne cuda
Nie mozna byc rowniez pewnym "wieku" ziemi na podstawie badan izotopowych, bo sa to oszacowania I przypuszczenia. Z nauki tez mozna szybko stworzyc dogme I religie. Polecam film "A matter of faith" I debata 2 naukowcow, ktorzy mieli dogmatyczne podejscie do nauki (ewolucja vs. kreacjonizm). Pouczajace.
https://www.youtube.com/watch?v=6u-xMV1z4MM&list=PLeC9aLrt6vaxNiTOwCu1iP1h3rs2oZMrU
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:03, 29 Gru 2016    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Pomysł, że w świecie doskonałym (tam gdzie nie ma śmierci) można zjadać owoce, jest absurdalny, ponieważ wymaga istnienia śmierci komórek owocu.


Do niektórych chyba nic nie przemówi. Wszędzie widzą tylko prostacko, po chłopsku, stóg siana, zero myślenia abstrakcyjnego.

Tak, wiem że węże nie mogą gadać, bo nie mają do tego wystarczająco wykształconych narządów, a Gagarin poleciał do nieba i Boga tam nie widział. Tylko co z tego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31253
Przeczytał: 92 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:03, 29 Gru 2016    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Logika polega na tym, że odrzuca się tezy lub pomysły absurdalne lub wewnętrznie sprzeczne. Pomysł, że w świecie doskonałym (tam gdzie nie ma śmierci) można zjadać owoce, jest absurdalny, ponieważ wymaga istnienia śmierci komórek owocu.

Jak dla mnie to świat doskonały polega na tym aby nie było CIERPIENIA, zaś "śmierć komórek owocu" nie jest związana z cierpieniem. Śmierć rozumiana jako unicestwienie czegoś co nie cierpi nie jest niczym złym, ani przeczącym doskonałości.
Oczywiście jest to kwestia PRZYJĘTEGO PARADYGMATU, a dalej definicji doskonałości. Zdaję sobie sprawę, ze każdy może bronić swoich założeń paradygmatycznych. Jedyne do czego można apelować, to do jakiegoś ODCZUCIA, ROZPOZNANIA. Jeśli jednak ktoś odczuwa ten rodzaj śmierci jako niedoskonałość, to rozumiem jego argumentowanie przeciw biblijnej wizji raju. Rozumiem, choć nie popieram konkluzji, bo moje paradygmaty są inne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:35, 29 Gru 2016    Temat postu:

Jak czytam jak sie meczysz, MD, to mi empatia w kotle zycia kipi :) Zycze Ci abys sie nie poniewieral z tymi myslami w roku 2017 I potem tez :)

Not right
But reconciled
Each evening
I enjoy the precious moment
Of coming home to myself
From a journey of enrichment
Called life

AW, 12/29/16

https://www.youtube.com/watch?v=VnQ8AhkX7bQ

Angielska wersja lingwistyczna to clairaudience a tu Ci przetlumaczylam ale nie mam narazie dostepu do polskich znakow diaktrycznych :)

Nie majac racji
Lecz bedac w stanie wewnetrznego spokoju
Kazdego wieczoru
Ciesze sie z cudownego momentu
Kiedy wracam do domu, do siebie
Z podrozy poznania
Zwanej zyciem
AW, 12/29/16


Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Czw 21:51, 29 Gru 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:18, 30 Gru 2016    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Jan Lewandowski,

Twój sposób dyskusji jest głupi


No i gadaj z gościem

Więc spróbuję jeszcze raz, tym razem trochę inaczej:

Kruchy04 napisał:
Skoro zatem jest w nim życie i śmierć, musiało tak być zawsze


Jak i kiedy sprawdziłeś co było "zawsze"? Masz wehikuł czasu? Bo z obserwacji tego co jest teraz nie da się powiedzieć co było zawsze. Non Sequitur. Jest to nieuprawniona indukcyjna ekstrapolacja szczegółu na ogół. Popełniasz błąd logiczny [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Pią 7:25, 30 Gru 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:26, 30 Gru 2016    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Skoro zatem jest w nim życie i śmierć, musiało tak być zawsze
Wystarczy, ze "odbetonujesz" termi "smierc" I zastapisz terminem "zmiana formy" I juz Twoja hipoteza nienaukowa przyslowiowej "k*py" sie nie trzyma.

Nauka do chwili obecnej ma problem ze zdefiniowaniem "zycia". Zacytuje proby jak dotre do domu. Ale probuj ...

Jan Lewandowki napisał:
Non Sequitur. Jest to nieuprawniona indukcyjna ekstrapolacja szczegółu na ogół


non se·qui·tur
/ˌnän ˈsekwədər/
noun
noun: non sequitur; plural noun: non sequiturs; noun: nonsequitur; plural noun: nonsequiturs
a conclusion or statement that does not logically follow from the previous argument or statement.

Konkluzja/wniosek ktorego nie mozna logicznie wyciagnac na baize poprzedniego argumentu/opinii/zdania.

Fenomen ekstrapolacji okresla sie terminem generalization I jest to "cienki lod" (metafora) dla kazdego naukowca, wiec nie polecam testowac.

Mimo, iz termin "Hasty generalization is an informal fallacy of faulty generalization by reaching an inductive generalization based on insufficient evidence—essentially making a hasty conclusion without considering all of the variables. istnieje, w stodowisku akacemickim uzywa sie terminu "generalization", bo termin "hasty generalization" bylby obrazliwy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:25, 30 Gru 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Jak dla mnie to świat doskonały ...


Może dla Ciebie, jednak apostoł Paweł wyraźnie nadaje sens doskonałości taki, że nie istnieje śmierć w świecie. Mówi o tym, że jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a wraz z nim śmierć, tak przez jednego człowieka śmierć wyszła ze świata. Innymi słowy grzech w świecie jest równoznaczny z istnieniem w nim śmierci.


Jan Lewandowski napisał:
Jak i kiedy sprawdziłeś co było "zawsze"? Masz wehikuł czasu? Bo z obserwacji tego co jest teraz nie da się powiedzieć co było zawsze. Non Sequitur. Jest to nieuprawniona indukcyjna ekstrapolacja szczegółu na ogół. Popełniasz błąd logiczny




Napisałem wcześniej, skąd to wiem. Wiem to stąd, że nie można sobie wyobrazić świata bez śmierci. Taki świat jest po prostu wytworem wyobraźni, a w rzeczywistości łączyłby się z tak dużą liczbą paradoksów, że jego istnienie byłoby niemożliwe. Nawet w Biblii, która definiuje stan doskonały jako ten, w którym nie ma śmierci, Adam i Ewa zjadają owoce, a więc zabijają komórki owocu. Michał Dyszyński napisał przy tej okazji, że doskonały świat to nie świat, w którym nie ma śmierci, ale świat w którym nie ma cierpienia. Oczywiście taka definicja doskonałości jest tylko definicją Michała, ale nie ma jej w Biblii. Pomijając jednak ten fakt, nie wiemy nic na temat ewentualnego cierpienia komórek owocu, ponieważ nigdy nimi nie byliśmy. Rzecz w tym, że doskonałość jest kategorią nielogiczną z przyczyn podanych powyżej.


Ostatnio zmieniony przez Kruchy04 dnia Pią 19:30, 30 Gru 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:51, 30 Gru 2016    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
... jednak apostoł Paweł wyraźnie nadaje sens doskonałości taki, że nie istnieje śmierć w świecie. Mówi o tym, że jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a wraz z nim śmierć, tak przez jednego człowieka śmierć wyszła ze świata. Innymi słowy grzech w świecie jest równoznaczny z istnieniem w nim śmierci.
Nie przyjmuje uzywek. Pewnie dlatego "apostol" do mnie nie "mowi" :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:13, 30 Gru 2016    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Wiem to stąd, że nie można sobie wyobrazić świata bez śmierci. Taki świat jest po prostu wytworem wyobraźni, a w rzeczywistości łączyłby się z tak dużą liczbą paradoksów, że jego istnienie byłoby niemożliwe.
Na szczescie, funkcja energii i jej transformacji to nieskonczonosc paradoksow. Podobnie jak czlowiek, ktorego istnienie w materii odbywa sie na zasadzie paradoksow czyli w paradoksalnej nature kondycji ludzkiej. Oh mykolego forumowy, zalecam w roku 2017 i potem odbierac Biblie (slowo ludzkie przetwarzane w nieskonczonosc) mniej doslownie a wiecej metaforycznie. Koncze Ph. D. w chrzescijanskim uniwersytecie a chrzescijanka nie jestem i nikt nie wymaga bym sie "modlila" do Biblii czyli idbierala teksty w stosob jaki ktos czy grupa osob dyktuje :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31253
Przeczytał: 92 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:53, 30 Gru 2016    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Jak dla mnie to świat doskonały ...


Może dla Ciebie, jednak apostoł Paweł wyraźnie nadaje sens doskonałości taki, że nie istnieje śmierć w świecie. Mówi o tym, że jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a wraz z nim śmierć, tak przez jednego człowieka śmierć wyszła ze świata. Innymi słowy grzech w świecie jest równoznaczny z istnieniem w nim śmierci.

Nie sądzę, aby "śmierć komórek" jakiejś rośliny była pojęciem znanym Pawłowi z Tarsu. Na odkrycie, że rośliny i zwierzęta składają się z komórek, trzeba bylo poczekać grubo ponad tysiąc lat, do czasów wynalezienia mikroskopu. Należy więc przypuszczać, że rośliny nie traktował na takiej samej zasadzie, jak zwierzęta i ludzi. Mocno bym się zdziwił, gdyby pisząc o śmierci w ogóle brał pod uwagę problem życia roślin.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:56, 30 Gru 2016    Temat postu:

Watson & Crick indoktrynowali, ze DNA jest statyczne do czasu Human Genome Project. Mikroskop elektronowy w latach 60-tych ubieglego stulecia byl sprzetem dla "chlopcow z klubu" jak "ojciec" biologii komorkowej, epigenetyki oraz Stanford escapee Bruce Lipton, Ph. D. Ta wiedza jeszcze sie przebija do mainstream. Po tescia DNA przez [link widoczny dla zalogowanych] i stwierdzeniu poza wszelka mozliwoscia pomylki, ze nie mam w sobie zadnych genow z Bliskiego Wschodu osoby z tego region i ich przemyslenia to tylko kropla w oceanie percepcji ludzkiej przed ktora nie musze klekac ani do ktorej nie musze sie modlic :)

https://youtu.be/G4T0LzU_rv0
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:31, 31 Gru 2016    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Jan Lewandowski napisał:
Jak i kiedy sprawdziłeś co było "zawsze"? Masz wehikuł czasu? Bo z obserwacji tego co jest teraz nie da się powiedzieć co było zawsze. Non Sequitur. Jest to nieuprawniona indukcyjna ekstrapolacja szczegółu na ogół. Popełniasz błąd logiczny


Napisałem wcześniej, skąd to wiem. Wiem to stąd, że nie można sobie wyobrazić świata bez śmierci


Czyli nadal nic nie wiesz bo niemożność wyobrażenia sobie czegoś nie jest dowodem na niemożliwość. Stąd cały twój dalszy wywód nadaje się do kosza, tak jak i twoje interpretacje Biblii na poziomie przedszkola

No i nadal sensownie nie odpowiedziałeś na moje pytania
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:57, 31 Gru 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Nie sądzę, aby "śmierć komórek" jakiejś rośliny była pojęciem znanym Pawłowi z Tarsu. Na odkrycie, że rośliny i zwierzęta składają się z komórek, trzeba bylo poczekać grubo ponad tysiąc lat, do czasów wynalezienia mikroskopu. Należy więc przypuszczać, że rośliny nie traktował na takiej samej zasadzie, jak zwierzęta i ludzi. Mocno bym się zdziwił, gdyby pisząc o śmierci w ogóle brał pod uwagę problem życia roślin.


Oczywiście, śmierć komórek owocu nie była pojęciem znanym Pawłowi z Tarsu, dlatego w czasach Pawła można było jeszcze wierzyć w realność świata doskonałego, natomiast dziś żaden inteligentny człowiek, jeśli zda sobie sprawę z tego, o czym Paweł nie wiedział, raczej w doskonałość świata wierzyć nie będzie. Wzrost wiedzy na temat owoców powoduje, że koncepcja doskonałego świata staje się absurdalna.

Po prostu apostołowie i pierwsi chrześcijanie wierzyli, że świat grzechu (ten, który znamy) opiera się na substancjalnej obecności śmierci. Do tego stanu według nich doprowadziła decyzja człowieka, czyli Adama. Jezus miał natomiast przez swoją śmierć zadośćuczynić karze za powszechny grzech ludzkości jako Bóg a zarazem niewinny człowiek. Kiedy powróci po raz drugi, zniszczy śmierć całkowicie, zbawi tych, którzy wybrali dobro i stworzy nową Ziemię bez substancjalnej obecności grzechu, a więc i śmierci. Nie mieli oni żadnej wiedzy o tym, że plemniki walczą ze sobą na śmierć i życie, by mogło narodzić się życie, ani o tym, że owoce mają komórki, które giną w procesie miażdżenia ich w jamie ustnej. Gdyby o tym wiedzieli, mieliby problem z pogodzeniem własnej wiary z rzeczywistością. O tym mówię.


Jan Lewandowski napisał:
...


Odpowiedziałem bardzo sensownie, problem w tym, że zacytowałeś jedynie początek mojej odpowiedzi. Innymi słowy nadal potwierdzasz tezę o tym, że jesteś po prostu tępy. W toku tej rozmowy padł jednak jeszcze jeden argument, który uważam za dość istotny, ale który uciekł gdzieś w nawale poruszanych wątków. Fizycy uznają, że przed wielkim wybuchem nie obowiązywały prawa fizyki, ja natomiast napisałem, że początki muszą być wyjaśnione na gruncie praw fizyki. Sprzeczność jest pozorna, ponieważ mówimy o fizykach opierających wiedzę o prawach fizyki na determinizmie. W praktyce chodzi zatem o to, że według nich determinizm wynika bezpośrednio z reguł mówiących o takim a nie innym mechanizmie zachodzenia takiego a nie innego zjawiska. Problem w tym, że tak rozumiane prawa fizyki nie istnieją. Owszem, istnieją formuły teoretyczne stwierdzające, że coś zachodzi tak, a nie inaczej, jednak przemiany istniejące w samej przyrodzie nigdy w pełni tym formułom nie odpowiadają. I tak na przykład prawa Newtona dają się stosować do określonej skali zjawisk, ale poniżej tej skali stają się fikcją. Wtedy w sukurs przychodzą prawa Einsteina. Poniżej tej skali stają się one kolejną fikcją i tak bez końca aż do teorii mechaniki kwantowej, której fikcyjność ma być uzupełniona nieodkrytą jeszcze kwantową teorią grawitacji. W praktyce jednak prawa fizyki nie określają historii jako zdeterminowanej, dlatego obowiązywanie praw fizyki to jedno, a determinizm kontra indeterminizm to drugie. Osobiście jestem zwolennikiem indeterminizmu, dlatego mogę powiedzieć, że pewne zależności przyrodnicze istnieją zawsze i najprawdopodobniej to właśnie one doprowadziły do powstania materii, a wraz z nią całego wszechświata.


Ostatnio zmieniony przez Kruchy04 dnia Sob 12:17, 31 Gru 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 12:37, 31 Gru 2016    Temat postu:

Cytat:
wierzyć w realność świata doskonałego, natomiast dziś żaden inteligentny człowiek, jeśli zda sobie sprawę z tego, o czym Paweł nie wiedział, raczej w doskonałość świata wierzyć nie będzie.


:mrgreen: wprost przeciwnie .... toć świat jest taki jaki jest, a jedynie ludzkie jego poznanie jest niedoskonałe ....

ergo, tylko idiota powie, że świat nie dorasta do doskonałości jego teorii o świecie :wink:


a co do tej śmierci, która jest synonimem błędu(grzechu) i zła może chodzi jedynie o to, że człowiek poznając dobro(to czego by chciał, o czym może marzyć) i zło(to czego nie chce) - myśląc refleksyjnie poznał śmierć (ma świadomość swojej śmiertelności) i w ten sposób został "wygnany z raju" .... w którym zwierzęta pozostają nadal :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin