Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Z psychologii niepełnosprawności.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Radosław




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:36, 23 Lut 2007    Temat postu:

Odmawiam ponieważ odpowiadanie w twoim kontekście interpretacyjnym musi doprowadzić do twoich wniosków. Tz, twoje pytanie nie jest uczciwie postawione, dlaczego wyjasniłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:44, 24 Lut 2007    Temat postu:

Jedyna "nieuczciwosc" tego pytania polega na tym, ze pokazuje ono bezposrednio absurdalnosc pomyslu, ze Bog stwarza dusze w momencie zaplodnienia komorki. Pytanie jest czyste, Radku. Ale rozumiem, dlaczego odmawiasz odpowiedz na nie...

Jesli chcesz, mozemy ustalic, ze nie chociaz nie umiesz poradzic sobie z tym problemem, to i tak nie zmieniasz zdania na temat zwiazku zaplodnienia ze stworzeniem duszy. Nie mam nic przeciwko temu; prosze tylko, zebys wobec tego nie wspominal mi wiecej o jakichs argumentach za twoim pogladem w tej sprawie. Jezeli i ty nie masz nic przeciwko temu, to mozemy spokojnie przejsc do omowienia reszty twojego listu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Radosław




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:38, 25 Lut 2007    Temat postu:

Cytat:
edyna "nieuczciwosc" tego pytania polega na tym, ze pokazuje ono bezposrednio absurdalnosc pomyslu, ze Bog stwarza dusze w momencie zaplodnienia komorki. Pytanie jest czyste, Radku. Ale rozumiem, dlaczego odmawiasz odpowiedz na nie..
Nie jest czyste bo nie uwzględniasz działania naukowca czyli przyczyny morderstwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:55, 25 Lut 2007    Temat postu:

Po pierwsze, odpowiadasz blednokolowo: zakladasz to, co miales udowodnic (ze jest to morderstwo).

Po drugie, moralna ocena dzialania naukowca nie ma zadnego wplywu na odpowiedz na moje pytanie. Bo jesli po podzieleniu zlepka komorek na dwa Bog utworzyl nowa dusze (identyczna, bo DNA jest identyczne), a potem naukowiec polaczyl te zlepki w jeden, to rozwiazanie problemu "ktora z identycznych dusz Bog ma usunac" nie zalezy od tego, jaka byla motywacja naukowca. Podobnie jak nie zalezy od tego, jaka byla pogoda albo czy to chlopiec czy dziewczynka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Radosław




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:07, 26 Lut 2007    Temat postu:

Dokładnie na odwrót, popełniasz błąd ponieważ uważasz, że rozdzielenie i złączenie nic nie robi, zupełnie jakby ów fakt podziału nie zaszedł i było niczym złączenie. Tym czasem to są fakty istotne i chociaż tego z początku nie widać wkrótce to sie ujawni gdy rozwiną się dwa bądź jeden organizm. Jeśli ja sie krece w błędnym kole to ty też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sfinia
Założyciel, admin



Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Hlefik

PostWysłany: Pon 20:43, 26 Lut 2007    Temat postu:

Ja nic nie UWAZAM, ja po prostu ciebie PYTAM, ktora dusze Bog skasuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Radosław




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:48, 27 Lut 2007    Temat postu:

Czyżby? to dlaczego pisałśs o podziale i panu laborancie co złączył? Twój przykład byłby ok, gdyby żadnego laboranta nie było.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:01, 01 Mar 2007    Temat postu:

Radku, w tym PYTANIU nie ma zadnego uwazania, zadnego twierdzenia. W pytaniu jest wylacznie prosba o to, zebys podzielil sie ze mna twoja opinia o tym, ktora dusze Bog usunie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Radosław




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:01, 02 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:
Nie wiem, o co ci chodzi. Przypominam ci raz jeszcze pytanie: Pomysl teraz, ze zygota sie podzielila, a pan laborant wzial ja i polaczyl na nowo w jedno. Zygocie to obojetne. A ktora dusze Bog skasowal? Uczony nic nie zlikwidowal, tylko polaczyl rozdzielone komorki. Ani nie tknal genow, ani komorek nie zabil. Po prostu zetknal dwie grupki komorek o identycznych genach. Przypominam, ze nie pytam o wine lub niewinnosc naukowca, lecz o to, ktora dusze Bog skasowal.
W tym pytaniu są tendencyjne założenia, na mocy których z góry zakłada się, że Bóg nie mógł przydzielić zygocie dwóch dusz, a którą zabrał do nieba? Jedną z tych których pan naukowiec odebrał ciało. Nadto odmawiam stosowania analitycznych narzędzi filozoficznych w miejscach granicznych takich jak zycie i śmierć. Inacze możnaby argumentować, ze wszyscy wierzący są mateirialistami bo chowają swoich zmarłych. Za pewne uważasz wuju, że miejscem świadomości jest mózg, co zatem powiesz na przeszczep mózgu? Szczególny przypadek rozdzielenia połówek i wszczepienia w dwa różne organizmyt. Futurystyka ale tylko na razie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:02, 04 Mar 2007    Temat postu:

Ja nic nie zakladam, Radku. Ja PYTAM. Mozesz mi odpowiedziec: "ta zygota ma teraz dwie dusze w jednym ciele". Czy tak wlasnie brzmi twoja odpowiedz?

Natomiast nie wiem, co tu ma do rzeczy przyklad absurdalnej argumentacji z chowaniem zmarlych. Nie wiem rowniez, na czym ma polegac paradoks z przeszczepem mozgu.

Ale zanim wyjasnimy sobie te dwie sprawy, chcialbym jednak uzyskac jednoznaczna odpowiedz na moje pierwsze pytanie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Radosław




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:20, 04 Mar 2007    Temat postu:

Może mi jednak najpierw wyjaśnisz dlaczego w pytaniu uzyłeś określenia "skasować" przez co swe założenia przemyciłeś. Zresztą teraz kompletnie już zmieniłeś treść pytania... . Przy odrobinie donbrej woli zauważyłbyś, że tak właśnie uważam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:57, 06 Mar 2007    Temat postu:

Jakie znow zalozenia? Powtarzam: JA NIC NIE ZAKLADAM, JA PYTAM (pytanie jest caly czas to samo).

Jak rozumiem, twoja odpowiedz brzmi: "Bog umiesci OBIE dusze w JEDNYM ciele". Wytlumacz mi teraz prosze, w jaki sposob moga to byc DWIE dusze, skoro dusza jest okreslona przez cialo, a cialo jest jedno?

__________________________________
PS. Prosze mi nie zarzucac braku dobrej woli, OK? Na taki zarzut potrafie bez trudu odpowiedziec identycznym; pomysl, dlaczego Regulamin tego zabrania?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Radosław




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:22, 07 Mar 2007    Temat postu:

Pytanie którą Bóg duszę kasuje jest dla mnie równie absurdalne jak pytanie czy istnieją krasnoludki. ponieważ pytanie takie jest, taka jest tez odpowiedź. Dusza zostaje przypisana do ciała i w momencie przypisania, będącym także momentem jej powstania, istotnie się z nią wiąże. (Dlatego tak istotna dla wiary chrześćjan jest oprawda o zmartwychwstaniu i o tym, że przebóstwione będą nasze ciała a nie jakieś cudze, choćby "uszyte przez krawca". Chociaż wedle prawdy objawionej ma istnieć możliwość jej egzystencji poza ciałem, nic o tym na podstawie rozumu nie wiemy jeśli nie wierzymy w preegzystencję dusz, co jest niezgodne z chrześćjaństwem i jest zgoła irracjonalne. To związanie powinno i musi pozostać wolne od ludzkich manipulacji, choćby tych w rękawiczkach uczonego. A może twoim zdaniem bliźniacy jednojajowi maja tą samą duszę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:37, 07 Mar 2007    Temat postu:

Jesli wiec dusza jest przypisana do ciala, to wytlumacz mi prosze, W JAKI SPOSOB moga to byc DWIE dusze, skoro dusza jest okreslona przez cialo, a cialo jest JEDNO?

W moim podejsciu nie ma problemu ani z tym, ani z blizniakami jednojajowymi - bo ja nie twierdze, ze DNA wyznacza dusze (ani, ze dusza wyznacza DNA). Ja jestem PERSONALISTA, a nie MATERIALISTA, Radku. Jednak nie o tym teraz mowimy; skoncentrujmy sie na niebieskim pytaniu, dobrze? (Odpowiem tylko na twoja odpowiedz na to niebieskie pytanie, reszte pomine, zeby nie komplikowala nam dyskusji.)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Radosław




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:02, 07 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:
Jesli wiec dusza jest przypisana do ciala, to wytlumacz mi prosze, W JAKI SPOSOB moga to byc DWIE dusze, skoro dusza jest okreslona przez cialo, a cialo jest JEDNO?
Ponieważ do ciała może być przypisane kilka dusz jeśli Bóg tak zamyśli, że zgodnie z jego planem to ciało się podzieli, to przypisanie nie jest funkcją. Dowód pośredni, jest możliwe aby człowiek miał dwie świadomości na przykład gdy ma w wyniku operacji, choroby rozdzielone dwie połówki mózgu. Dowód teologiczny, sakramenty w kościele przemieniają człowieka. Boża świadomość za sprawą eucharystii i mszy wnika i przemienia nas. Jeśli duch Jezusa może egzystować w jednym ciele wraz z naszą duszą to przecież nie ma problemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Radosław




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:16, 07 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:
W moim podejsciu nie ma problemu ani z tym, ani z blizniakami jednojajowymi - bo ja nie twierdze, ze DNA wyznacza dusze (ani, ze dusza wyznacza DNA). Ja jestem PERSONALISTA, a nie MATERIALISTA, Radku. Jednak nie o tym teraz mowimy
Może w takim razie wyjaśnisz dlaczego akurat dusze bliźniaków wydają się do tego stopnia identyczne, a nie jakieś inne przypadkowe należące do innych ludzi? Teraz potocznie przez duszę rozumiem tutaj ogół cech osobowościowych, drogę życiową etc, które dają się badać. Jak napisałem wyżej tu na Ziemi nie podobna rozdzielić ciała i duszy w celach badawczych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:41, 08 Mar 2007    Temat postu:

To nie moj problem, ze tobie dusze blizniakow wydaja sie "do tego stopnia identyczne". Mnie nie wydaja sie bardziej identyczne, niz twoja i moja.

A poza tym dusz sie nie bada, Radoslawie. One nie sa dostepne przyrzadom pomiarowym. Opisujesz cechy organizmu, a nie dusze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Radosław




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:13, 08 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:
To nie moj problem, ze tobie dusze blizniakow wydaja sie "do tego stopnia identyczne". Mnie nie wydaja sie bardziej identyczne, niz twoja i moja.
No to kompletnie nie wiem już co jest dla ciebie duszą, skoro odmawiasz przypisania odpowiedzialności za którykolwiek z aspektów bycia owym organizmem.
Cytat:
A poza tym dusz sie nie bada, Radoslawie. One nie sa dostepne przyrzadom pomiarowym. Opisujesz cechy organizmu, a nie dusze.
IOczywiście opisuje pewne cechy, jednakże zwykle cechy duchowe i intelektualne, umysłowe wiąże się z duszą uważając, ze ona za nie odpowiada. Dlatego pośrednio mogę ją badać. Zresztą to jest pewne kuriozum, bo jeśli nie można jej badać twym zdaniem, to jakim prawem badasz ją filozoficznie swym intelektem budując swoją koncepcję? Moim zdaniem me stanowisko jest słuszne ponieważ nie znam zadawalającego w sensie redukcjonistycznego rozwiązania problemu psychofizycznego. Jedynne co sie da stwierdzić to istnienie pewnej korelacji między układami biologicznymi a świadomością.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:21, 08 Mar 2007    Temat postu:

A kto mowil, ze odmawiam duszy odpowiedzialnosci za jakies aspekty organizmu? Ale nie traktuje duszy jako FORME materii; traktuje dusze jako SWIADOMOSC osoby.

Korelacji pomiedzy ukladami biologicznymi a swiadomoscia stwierdzic sie nie da, bo nie da sie stwierdzic swiadomosci. Swiadomosc mozesz stwierdzic tylko u siebie, a to do utworzenia korelacji nie wystarczy. Wystarczy natomiast do zbudowania kompletnej filozofii personalistycznej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Radosław




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:54, 08 Mar 2007    Temat postu:

Jakie aspekty? Bo jak je określisz okaże się, ze w sposób pośredni można ja badać. A co to jest świadomość, jak nie pewne dziwne coś występujące u niektórych organizmów żywych. Nie twierdze, że da się w sposób matematyczny wyznaczyć tą korelacje, gdyby sie dało można by sensownie bronić zredukowania jej do materii.
Cytat:
Korelacji pomiedzy ukladami biologicznymi a swiadomoscia stwierdzic sie nie da, bo nie da sie stwierdzic swiadomosci. Swiadomosc mozesz stwierdzic tylko u siebie,
Jarek pierwsze zdanie jest zdaniem z dużym kwantyfikatorem, drugie ze szczegółowym i co więcej to szczegółowe obala zdanie ogólne. Być moze nie mamy narazie skutecznych metod stwierdzenia jej istnienia u powiedzmy kosmitów ale kto to tam wie jak sie nauka rozwinie. No chyba, ze przyjmujesz, że z definicji nie da się poznać świadomości inaczej niż introspektywnie. Zreszta jesli mogę stwierdzić, że u człowieka z rozerwanym połączeniem miedzy prawą a lewą półkula istnieją jakby dwie różne świadomości, czemu kiedyś nie mógłbym poznać, że w danym układzie ona występuje. Może tylko dlatego tak sądzisz ponieważ nigdy nie zetknołes się z czymś po za ludzkim w świecie zjawisk oczym mógłbys powiedzieć jest świadome. Chyba tez nie jest tak, iz gdybyśmy chcieli moglibyśmy powiedzieć, że krzesło jest świadome.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:03, 09 Mar 2007    Temat postu:

Aspekty zachowania sie organizmu mozna badac - ale swiadomosci skorelowac sie z nimi nie da, bo swiadomosc jest subiektywna (prywatna), a nie intersubiektywna (publiczna).

Nie ma tu zadnego "obalania zdania ogolnego przez szczegolowe". Swiadomosci nie da sie stwierdzic naukowo dlatego, ze nauka jest publiczna, a swiadomosc - prywatna. To ROZNE POZIOMY poznania.

Drugiemu czlowiekowi wszyscy PRZYPISUJEMY swiadomosc na postawie WIARY; psu jedni swiadomosc przypisuja a drudzy nie (tez zaleznie od wiary); krzeslu wszyscy odmawiamy swiadomosci, bo nie widzimy sensu pojeciu "swiadome krzeslo".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Radosław




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:42, 09 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:

PostWysłany: Pią 1:03, 09 Mar 2007 Temat postu:
Aspekty zachowania sie organizmu mozna badac - ale swiadomosci skorelowac sie z nimi nie da, bo swiadomosc jest subiektywna (prywatna), a nie intersubiektywna (publiczna).
Nic o tym nie wiem, a psychologię która mówi o świadomości na podstawie zachowania się uważam za naukę. Dlatego, że istnieje korelacja między świadomością a zachowaniem możemy domagać się zgodności czynów ze słowami.
Cytat:
Nie ma tu zadnego "obalania zdania ogolnego przez szczegolowe". Swiadomosci nie da sie stwierdzic naukowo dlatego, ze nauka jest publiczna, a swiadomosc - prywatna. To ROZNE POZIOMY poznania.
To co oznacza zdanie tak często spotykane w mediach typu: wzrosła/spadła świadomość społeczna, publiczna...?
Cytat:
Drugiemu czlowiekowi wszyscy PRZYPISUJEMY swiadomosc na postawie WIARY; psu jedni swiadomosc przypisuja a drudzy nie (tez zaleznie od wiary)
Nie na podstawie wiary lecz na podstawie ontologicznej jedności rodzaju ludzkiego i na etycznym obowiązku. DDlatego społeczność ,pże czasem egzekwować i wymuszać w szczególnych [przypadkach zmianę świadomości na jednostce. Nadto uważam, że istnieją powszechnie znane techniki "prania mózgu" i inne bardziej łagodne metody zmiany świadomości. To nie działałoby gdyby opierało sie jedynie na jakimś akcie wiary.
Cytat:
krzeslu wszyscy odmawiamy swiadomosci, bo nie widzimy sensu pojeciu "swiadome krzeslo".
Czyli robimy to na podstawie przypisania sensu, uznania za sensowne danego sądu a nie na podstawie wiary?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:25, 09 Mar 2007    Temat postu:

wuj napisał:
Aspekty zachowania sie organizmu mozna badac - ale swiadomosci skorelowac sie z nimi nie da, bo swiadomosc jest subiektywna (prywatna), a nie intersubiektywna (publiczna).
Radek napisał:
Nic o tym nie wiem

A to dziwne. Chyba powinnismy o tym porozmawiac. CO ty na to?

Radek napisał:
psychologię która mówi o świadomości na podstawie zachowania się uważam za naukę.

Psychologia jest jak najbardziej nauka. Ale nie mowi o tej swiadomosci, o ktorej my mowimy teraz. To identycznie brzmiace slowo okreslajace zupelnie inna wielkosc.

Radek napisał:
To co oznacza zdanie tak często spotykane w mediach typu: wzrosła/spadła świadomość społeczna, publiczna...?

To z kolei jest jeszcze inne znaczenie tego slowa :D W tym przypadku chodzi o stopien edukacji lub zrozumienia - czyli o zjawisko behawiorystyczne polegajace na prawidlowym przetwarzaniu danych przez indywidua lub grupy indywiduow.

wuj napisał:
Drugiemu czlowiekowi wszyscy PRZYPISUJEMY swiadomosc na postawie WIARY; psu jedni swiadomosc przypisuja a drudzy nie (tez zaleznie od wiary)
Radek napisał:
Nie na podstawie wiary lecz na podstawie ontologicznej jedności rodzaju ludzkiego i na etycznym obowiązku.

Jedno i drugie nalezy do dziedziny wiary, a nie do dziedziny wiedzy.

wuj napisał:
krzeslu wszyscy odmawiamy swiadomosci, bo nie widzimy sensu pojeciu "swiadome krzeslo".
Radek napisał:
Czyli robimy to na podstawie przypisania sensu, uznania za sensowne danego sądu a nie na podstawie wiary?

To przypisanie sensu odbywa sie na podstawie zalozen przyjetych na wiare i jego slusznosc (zgodnosc z ontyczna rzeczywistoscia) nie jest w zaden sposob weryfikowalne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Radosław




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:34, 09 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:
wuj napisał:
Aspekty zachowania sie organizmu mozna badac - ale swiadomosci skorelowac sie z nimi nie da, bo swiadomosc jest subiektywna (prywatna), a nie intersubiektywna (publiczna).
Radek napisał:
Nic o tym nie wiem

A to dziwne. Chyba powinnismy o tym porozmawiac. CO ty na to?
Nic o tym nie wiem, bo czegoś takiego nie ma. Zresztą skoro to jest na wiarę mogę to odrzucić.
Cytat:
psychologię która mówi o świadomości na podstawie zachowania się uważam za naukę.

Psychologia jest jak najbardziej nauka. Ale nie mowi o tej swiadomosci, o ktorej my mowimy teraz. To identycznie brzmiace slowo okreslajace zupelnie inna wielkosc.
Nie, ona odnosi się do świadomości i koniec, żadnej innej świadomości nie ma.
Cytat:
Radek napisał:
To co oznacza zdanie tak często spotykane w mediach typu: wzrosła/spadła świadomość społeczna, publiczna...?

To z kolei jest jeszcze inne znaczenie tego slowa :D W tym przypadku chodzi o stopien edukacji lub zrozumienia - czyli o zjawisko behawiorystyczne polegajace na prawidlowym przetwarzaniu danych przez indywidua lub grupy indywiduow.
Ale gdy mówi się o świadomości społeczeństw nie chodzi tylko o edukację ale np: o kulturę, tożsamość etc. Więc twoja definicja jest błędna, tym bardziej, że ta twoja "magiczna" świadomość wymyka się najwyraźniej zdeterminowaniu kulturowemu, tożsamości.
Cytat:
wuj napisał:
Drugiemu czlowiekowi wszyscy PRZYPISUJEMY swiadomosc na postawie WIARY; psu jedni swiadomosc przypisuja a drudzy nie (tez zaleznie od wiary)
Radek napisał:
Nie na podstawie wiary lecz na podstawie ontologicznej jedności rodzaju ludzkiego i na etycznym obowiązku.

Jedno i drugie nalezy do dziedziny wiary, a nie do dziedziny wiedzy.
Bynajmniej, do dziedziny wiedzy zwanej filozofią. Jeden z najżywotniejszych nurtów metafizyki XX wieku to metafizyka oparta o wyciąganie wiedzy na podstawie uogólnienia wiedzy z różnych dziedzin. I tak nie ulega wątpliwości zachwianie równowagi między człowiekiem i światem ożywionym jest faktem którego żadne cuda niewidy łącznie z wegetarianizmem nie zmienią. Nadto człowiek jest genetycznie wybitnie jednorodny. Oba te fakty łącznie świadczą o odmiennej naturze człowieka (kultury) i reszty przyrody. Wiedza postępuje w sposób nieodwracalny. Skoro poznaliśmy genom i poznamy go jeszcze lepiej będziemy w stanie zarządzać pewnego dnia prawami biologii. Być może kiedyś dokonamy tego też na polu fizyki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:19, 10 Mar 2007    Temat postu:

wuj napisał:
Aspekty zachowania sie organizmu mozna badac - ale swiadomosci skorelowac sie z nimi nie da, bo swiadomosc jest subiektywna (prywatna), a nie intersubiektywna (publiczna).
Radek napisał:
Nic o tym nie wiem
wuj napisał:
A to dziwne. Chyba powinnismy o tym porozmawiac. CO ty na to?
Radek napisał:
Nic o tym nie wiem, bo czegoś takiego nie ma. Zresztą skoro to jest na wiarę mogę to odrzucić.

To nie jest "na wiare", lecz przeciwnie - "na wiedze", na wlasne doswiadczenie kazdego czlowieka. Chyba, ze chcesz mi powiedziec, ze jestes automatem?

wuj napisał:
Psychologia jest jak najbardziej nauka. Ale nie mowi o tej swiadomosci, o ktorej my mowimy teraz. To identycznie brzmiace slowo okreslajace zupelnie inna wielkosc.
Radek napisał:
Nie, ona odnosi się do świadomości i koniec, żadnej innej świadomości nie ma.

Albo zdecydujesz sie na ten temat porozmawiac, albo prosze nie powtarzaj takich dogmatycznych absurdow. Zapraszam do watku Smierc nauki (przeczytaj artykul wstepny, moze przy okazji zorientujesz sie nie tylko, na czym polega absurdalnosc tego scjentycznego dogmatu, ale i do czego on prowadzi).

Radek napisał:
gdy mówi się o świadomości społeczeństw nie chodzi tylko o edukację ale np: o kulturę, tożsamość etc.

I jeszcze o pare innych rzeczy. Nie zmienia to nic w istocie sprawy: jest to trzecie znaczenie slowa "swiadomosc".

wuj napisał:
Drugiemu czlowiekowi wszyscy PRZYPISUJEMY swiadomosc na postawie WIARY; psu jedni swiadomosc przypisuja a drudzy nie (tez zaleznie od wiary)
Radek napisał:
Nie na podstawie wiary lecz na podstawie ontologicznej jedności rodzaju ludzkiego i na etycznym obowiązku.
wuj napisał:
Jedno i drugie nalezy do dziedziny wiary, a nie do dziedziny wiedzy.
Radek napisał:
Bynajmniej, do dziedziny wiedzy zwanej filozofią.

Filozofia to nie wiedza. Filozofia to system wiary. Twierdzenia filozoficzne nie sa udowadnialne empirycznie, prawdziwosc jest im przypisywana na podstawie zalozen przyjetych NA WIARE. Wiedza w filozofii polega na tym, ze - jesli filozof rozumuje prawidlowo - mozna ustalic, jakie wypowiedzi sa z tymi zalozeniami zgodne, a jakie sa z nimi niezgodne. Innymi slowy: wiedza konkretnej filozofii to zbior znanych konsekwencji zalozen przyjetych na wiare. Tyle masz roznych (sprzecznych ze soba!) systemow wiedzy filozoficznej, ile masz roznych filozofii.

Kiedy mowi sie o wiedzy (bez zadnego przymiotnika, po prostu o wiedzy), ma sie na mysli wiedze naukowa, dotyczaca zwiazkow pomiedzy faktami empirycznymi. Wiedza ta jest niezalezna od zalozen; jest jednak z koniecznosci niewystarczajaca do tego, by podejmowac decyzje w konkretnych sytuacjach zyciowych. Dlatego potrzebna jest zarowno nauka (wiedza), jak i filozofia (wiara).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin