Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Związki homoseksualne - wasze zdanie.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
crosis
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:29, 18 Cze 2006    Temat postu:

Tak. Tak jak ludzie, ktorzy wykonuja okreslone zawody stanowia podwyzszona grupe ryzyka wystapienia okreslonych wypadkow.

Stanowisko KK wynika bardziej z Bibli niz z dowodow naukowych.

Natomiast widac WHO nie uwaza Twoich dowodow naukowych za wystarczajace, zeby zmienic swoje stanowisko, wynikajace z innych dowodow naukowych. Calosc jest wiec wg mnie prosta.

Crosis
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Angelus Novus




Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:07, 18 Cze 2006    Temat postu:

crosis napisał:
Tak. Tak jak ludzie, ktorzy wykonuja okreslone zawody stanowia podwyzszona grupe ryzyka wystapienia okreslonych wypadkow.


Ale podobno homoseksualista to nie jest "zawód", który potem można dowolnie zmienić. Jeśli młody człowiek w wieku dojrzewania dowiaduje się, że równie dobrze może być homoseksualistą jak heterseksualistą (a jeśli jest bardzo niezdecydowany to bi-), to nie jest to to samo, co propaganda, by został górnikiem albo pilotem-oblatywaczem. Nb. propagandę takich zawodów, która by uczciwie nie podkreślała ich ryzkowności, również uznałbym za niedopuszczalną ideologiczną manipulację. O różnych gierkowskich "barburkach" z paradującymi górnikami wcale nie mam lepszego zdania niż o paradach dumy gejowskiej. Tamte parady też zrujnowały życie wielu ludziom...

Cytat:
Stanowisko KK wynika bardziej z Bibli niz z dowodow naukowych.


No właśnie! Czyli jest z założenia bardziej autorytatywne, a MIMO TO Wuj go nie przyjmuje, choć deklaruje się jako katolik. Tym bardziej zatem wolno mi nie przyjmować "na wiarę" czy na zasadzie "autorytetu" stanowiska WHO, bo w nauce autorytet to nie jest decydujący argument. Jeśli Ty wierzysz w nieomylność WHO - to Twoja sprawa. WHO to jest tylko pewna biurokratyczna organizacja (nb. bardzo upolityczniona) związana z medycyną. Wielokrotnie już dla osiągnięcia rozmaitych "szlachetnych celów" manipulowała danymi oraz opinią publiczną.

Tu znajdziesz np. materiały o kampaniach antynikotynowych WHO

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Od razu zaznaczę, że nie palę, palenia nie lubię, więc powinienem właściwie dążenia WHO wspierać przeciw wyraźnej ideologii drugiej strony. Ale te metody... Nawet szlachetny cel nie uświęca środków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
crosis
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:46, 18 Cze 2006    Temat postu:

Widzisz, ja przyjmuje palenie jako cos zlego, sam pale juz 12 lat. Dlatego tez mam sztywne zasady odnosnie papierosow- staram sie jak moge nie palic w towarzystwie dzieci, nie palic w towarzystwie osob niepalacych.

I nigdy, ale to nigdy nie czestuje papierosami osob, o ktorych wiem, ze rzucaja lub np normalnie nie pala.

Dla mnie kazde dzialanie majace na celu zmniejszenie zainterosowania paleniem jest uzasadnione.

Wychodze przy tym z zalozenia, ze mi juz nie musza pomoc. Ja pale i nie wydaje mi sie, zebym mial szanse rzucic. Ale to nie znaczy, ze ktos tez musi pchac sie w ten nalog.


Crosis
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Angelus Novus




Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:06, 18 Cze 2006    Temat postu:

crosis napisał:
Widzisz, ja przyjmuje palenie jako cos zlego


No nie, nie można być takim palaczofobem (to się po angielsku nazywa self-hatred). Palenie to nie jest nic złego, to po prostu inna orientacja spirotyczna (tj. oddechowa). Przecież nie można prostacko twierdzić, że płuca służą zasadniczo do oddychania i wprowadzanie w nie dymu jest "nienaturalne". Bardzo wiele kultur akceptuje w pewnych sytuacjach takie rozmyślne wprowadzanie dymu do płuc.

Z drugiej strony nie jest wykluczone, że skłonność do nałogu palenia jest uwarunkowana genetycznie. W każdym razie faktem jest, że niektórym ludziom mimo wielu wysiłków nie udaje się rzucić palenia. A kiedy zrobią to pod przymusem, stają się nerwowi, rozdrażnieni etc. - to taki skutek społecznej opresji wywieranej na nich. Czyż nie lepiej po prostu zaakceptować siebie samego takim, jakim się jest? Więc pal sobie na zdrowie!

Cytat:
sam pale juz 12 lat. Dlatego tez mam sztywne zasady odnosnie papierosow- staram sie jak moge nie palic w towarzystwie dzieci, nie palic w towarzystwie osob niepalacych.


Czyli po prostu potulnie dajesz się dyskryminować, co? "Rób to w domu po kryjomu"? I wyłącznie w "swoim towarzystwie". Może jeszcze tylko w jakichś darkroomach w klubach dla palaczy? A pal w miejscach publicznych i nie pytaj o pozwolenie! Jesteś wolnym człowiekiem! Niech was zobaczą!

A teraz z innej beczki.

Cytat:
Wychodze przy tym z zalozenia, ze mi juz nie musza pomoc. Ja pale i nie wydaje mi sie, zebym mial szanse rzucic. Ale to nie znaczy, ze ktos tez musi pchac sie w ten nalog.


Otóż gdyby aktywiści gejowscy rozumowali w taki rozsądny sposób, nie byłoby problemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
crosis
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:51, 18 Cze 2006    Temat postu:

Ty czegos nie rozumiesz: palenie jest oczywistym zagrozeniem dla zdrowia.

nikotyna to stwierdzony kancerogen.


A teraz powiedz mi, jakie zagrozenie dla zycia przyjmuje na siebie 18-sto letni homoseksualista, ktory decyduje sie na zwiazek z partnerem? Potem z drugim, a potem z trzecim?

Takie same jak heteroseksualista w takiej sytuacji. Takie same zabezpieczenia.

Dlatego Twoje porownanie przeciwdzialania paleniu do przeciwdzialania homoseksualizmowi jest conajmniej smieszne, a na pewno nie na miejscu.


Crosis
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Angelus Novus




Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:33, 18 Cze 2006    Temat postu:

crosis napisał:
A teraz powiedz mi, jakie zagrozenie dla zycia przyjmuje na siebie 18-sto letni homoseksualista,


No przecież już podawałem badania, według których oczekiwana długość życia dla takiego przeciętnego homoseksualisty jest o ok. 8-20 lat krótsza niż dla przeciętnego heteroseksualisty. I to badania prowadzone nie w jakiejś zapyziałej Koziej Wólce, gdzie nie mają pojęcia o zabezpieczeniach, ale w zamożnej i wyedukowanej seksualnie Kanadzie.

8-20 lat! Znajdź może i podaj informację, ile trzeba palić i jakiego świństwa, żeby sobie o 20 lat przeciętnie skrócić życie. Ja znam badania, według których:

Cytat:
Średnia długość życia mężczyzn, którzy palili do końca życia jest o prawie 9 lat krótsza niż tych, którzy nigdy nie palili.


[link widoczny dla zalogowanych]

Zauważ, że te 9 lat to maksymalne "skrócenie" i dotyczy tych, co palili całe życie w porównaniu do tych, co nigdy nie palili. Natomiast heteroseksualiści (z którymi porównywano homoseksualistów) też jednak - choć w mniejszym stopniu - narażeni są na choroby przenoszone w trakcie życia seksualnego. Gdyby porównywano homoseksualistów z osobami żyjącymi w celibacie być może ta różnica byłaby jeszcze bardziej dramatyczna.

Jak by nie patrzeć, wychodzi, że palenie jest zdrowsze...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
crosis
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:24, 19 Cze 2006    Temat postu:

Po pierwsze, badanie odnosnie papierosw, ktore przytoczyles, nie uwzglednily zdaje sie raka pluc jako konca zycia, czyli powodu smierci. Poza tym, nie bylo jeszcze czlowieka, ktory palilby cale swoje zycie.

Po drugie, nie opieraj sie na wynikach Twoich badan. Odpowiedz sobie jak najbardziej logicznie, poniewaz Twoje wyniki opieraja sie na czynnikach dodatkowych, znacznie zawyzajacych skrocenie zycia. Te czynnki to HIV i narkomania. Czyli jakby nie patrzec powiazane ze soba.

A my badamy konkretny przypadek, analogiczny do przypadku heteroseksualnego.

Przytocze Ci go jeszcze raz:
poznaja sie dwie osoby. Zawieraja zwiazek, przezywaja ze soba swoj pierwszy kontakt seksualny. Odpowiednie zabezpieczenie. Zwiazek nazwijmy dlugim, pol roku. Potem drugi partner. Zakladamy wysoki poziom spoleczny. Znow zabezpieczenie. Po tym kolejny partner = staly zwiazek. Znow zabezpieczenie.

Przypadek pierwszy: wystepuja dwie rozne plci.
Przypadek drugi - wystepuja dwie te same plci.

Rozpatrz logicznie dwa przypadki i powiedz mi, czym sie roznia.

PS
Zakladamy polskie realia, czyli minimalne prawdopodobienstwo zarazanie HIV. Zakladamy, ze na starcie osoby, ktore nie przezyly jeszcze kontaktu seksualne nie sa nosicielami (czyli praktycznie odpowiadjaca relanej sytuacji w Polsce, bo HIV przeniesiony na dzecko lub przeniesiony w inny sposob niz kontatk seksualny niemal nie wystepuje).

Crosis
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Paschalis




Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 15:06, 19 Cze 2006    Temat postu:

Wg mnie żeby sprzeciwiac się zwiazkom homoseksualnym nie trzeba nawet uznawać tychże związków za nienaturalne. Wystarczy zastanowić się nad znaczeniem małżeństwa jako zjawiska prawnego. Wtedy zobaczymy, że wolne jest ono od wszelkich idealizmów i egzaltycznej aksjologii, a jest tylko i wyłącznie umową prawną, w której dwoje ludzi przysięga być ze sobą do śmierci przed państwem w zamian za konkretne przywileje ze strony państwa (ulgi podatkowe, wspólny majątek, etc).

Tak więc każde małżeństwo prawne jest przywilejem, a każdy przywilej w państwie demokratycznym tylko wtedy jeśli państwo będzie mogło otrzymać korzyść w zamian. Korzyścią w przypadku par heteroseksualnych jest potencjał stworzenia nowego życia, i przez odpowiednie wychowanie rozwijanie w nim (nowym człowieku) postawy, w której potencjał ten również zaistnieje.

W przypadku związków homoseksualnych takich korzyści państwo nie ma dlatego nie może nadać tym parom małżeństwa prawnego bo byłby to przywilej niezasłużony (choćby potencjalnie), co byłoby sprzeczne z równością praw wszystkich ludzi.

Nikt natomiast nie powinien zabraniać homoseksualistom zawierania małżeństw prywatnie, czy w tych wyznaniach, które wyrażają na to zgodę. Bo wtedy małżeństwo nie jest umową prawną i państwu nic do tego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:34, 19 Cze 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Oless napisał:
A czemu Wujzbój uważa że to kwestia prawdopodobieństwa? Jeżeli wsród bliźniaków jednojajowych występują różne orientacje seksulane mimo ich wysokiego podobieństwa genetycznego...

...to znaczy, ze w tym przypadku mamy do czynienia z efektem nabytym.


Nie w tym przypadku ale generalnie homoseksualizm jest nabyty a nie wprost dziedziczony jak napisałem ale Wujzbój to wyciął
"...(te same włosy, cera, itd) to znaczy że dziedziczenie odpowiednich genów nie jest czynnikiem decydującym."

I tyle. Homoseksualizm nie jest wrodzony w takim stopniu jak kolor włosów : rudy (a tej niewłaściwej analogii używasz).

Wujzbój napisał:
Tyle, ze jesli genetyczny hetero moze stac sie z nabycia homo, to genetyczny homo moze stac sie z nabycia hetero. I w ten sposob nalozenie sie efektow psychicznych i genetycznych pieknie zaciemnia obraz.


Nie ma czegoś takiego jak genetyczny homo, a przynajmniej do dzisiaj niczego takiego nie wykazano. Przykładowe cytaty z prasy naukowej:

"Podobnie jak wszystkie złożone stany behawioralne i umysłowe, homoseksualizm jest wieloczynnikowy. Nie jest ani wyłącznie biologiczny, ani wyłącznie psychologiczny, ale wynika z nadal trudnej do wymierzenia mieszaniny czynników genetycznych, wpływów z okresu życia w łonie matki (czasem wrodzonych u matki i obecnych w każdej ciąży, a czasem występujących przypadkowo w danej ciąży), środowiska po urodzeniu (jak rodzice, rodzeństwo, zachowania kulturowe) oraz złożonej serii powtarzających się wyborów wzmacniających, występujących w krytycznych fazach rozwoju."

Na temat 'genu' homoseksualizmu:

"Fvan S. Balaban, neurobiolog z Neurosciences Institute w San Diego zauważa, że poszukiwania biologicznych podstaw złożonych ludzkich cech przedstawia się ostatnio smutno. W ostatnich latach badacze i media ogłaszały 'odkrycie' genów związanych zarówno z alkoholizmem i chorobami umysłowymi, jak i z homoseksualizmem. Jak podkreśla Balaban, żadne z tych twierdzeń nie zostało potwierdzone."
Scientific America 1995"


Na temat odmiennej budowy mózgu homoseksualistów:

"Doniesienia o morfologicznych różnicach między mózgami osób o rożnej orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej prowadzą do dalszych spekulacji, że takie zachowania mogą wynikać z wpływu hormonów lub genów na dojrzewający mózg. Jednakże łańcuch przyczynowy można odwrócić; zachowania seksualne osoby dorosłej mogą spowodować różnice morfologiczne. [...] Istnieje możliwość, że różnice w zachowaniach seksualnych są raczej przyczyną różnic w strukturze mózgu, a nie ich skutkiem."
Nature 1997


Bez względu więc na to jakimi sposobami nie próbowano nigdy nie wykazano że homoseksualizm jest wrodzony.

wujzbój napisał:
Oless napisał:
cośtam też jest zakorzeniona w psychice.

I co z tego? Przeciez sam piszesz:
Oless napisał:
Homoseksualizm nie wydaje się szkodliwy społecznie.

Wobec tego czepianie sie homikow jest wylacznie przejawem fobii zwanej homofobia. Czyli pewnego znieksztalcenia psychiki, ktore nalezaloby leczyc.


Nie. Bowiem prawdopodobnie jest szkodliwy dla nich samych:

Oless napisał:
Problem w tym czy jest on zdrowy dla samego homoseksualisty. Zwolennicy leczenia homoseksualizmu przekonują że życie chomika jest życiem samotnego, rozdwojonego człowieka.

wujzbój napisał:
Nie wydaje mi sie, zeby homiki byly specjalnie zmartwione swoja orientacja seksualna.


Nie chodzi o to czy homiki są zmartwione własnym zachowaniem, narkomania w początkowej fazie również przynosi wiele satysfakcji.
Sęk w tym czy dwie homoseksualne osoby tej samej płci rzeczywiście mogą zaznać pełnej miłości a nie tylko seksualnej satysfakcji.

Życie homoseksualisty macechowane jest tymczasowością, samotnością, wiekszą potrzebą seksualności której nie sposób spełnić.

wujzbój napisał:
Jesli ktorys homik uzna, ze bycie homo jest niezdrowe, to niech sie reorientuje seksualnie. Podobnie jak ktos uzna, ze jedzenie slodyczy jest niezdrowe (dla niektorych jest), niech sie przestawi na slodziki. Ale "uszczesliwianie na sile" powodowane jest zwykle nie troska o uszczesliwianego, lecz jakas fobia. W tym przypadku to homofobia wlasnie.


Nikt nie każe leczyć sie homoseksualistom na siłę, podobnie jak nikt nie zabrania dorosłym ludziom palić. Ważne tylko by rzeczowo rozmawiać o wszystkich konsekwencjach homoseksualizmu a nie propagować tylko politycznie poprawne stanowiska. Czy to się komuś podoba czy nie istnieje spora dawka danych które pokazują żę homoseksualizm jest nabyty w trakcie okresu dojrzewania, propagowanie homoseksualizmu spowoduje tylko wzrost liczby homosiów, dlatego homoseksualistów jest np. wiecej w Holandii niż w Polsce a tym samym jest to wzrost ilości osób potencjalnie skazanych na nieszczęśliwe życie.

Można tolerować homoseksualizm co nie znaczy że powinniśmy przyłączać się do jego propagowania. Jak powiedziałaby Oriana Fallaci "Tak jak muzułmanie chcieliby żeby wszyscy byli muzułmanami tak geje chcą by wszyscy byli gejami". Niektórzy aktywiści homoseksualizmu tak własnie się zachowują.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Gaspar van der Sar




Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:06, 19 Cze 2006    Temat postu:

Angelus napisał:
Czy ja to gdzieś napisalem, czy to Ty stwarzasz taki "smrodek" koło mnie, bo brakuje Ci argumentów? Zaprawdę bliski jesteś złożenia fałszywego świadectwa przeciwko bliźniemu swemu, co z nauką Chrystusa też nie ma wiele wspólnego. Uprzejmie proszę o wyjaśnienia. A może po dobroci, jako wzorowy chrześcijanin, wycofasz ten akapit, który do dyskusji nie wnosi niczego, a ma tylko Angelusa "stygmatyzować" i odpowiednio ustawić?


Wybacz moją uwagę, byłem po prostu w złym nastroju. Przepraszam. A moim nieuctwem to już się w ogóle nie przejmuj. Wycofuję ten akapit. Aha, nie jestem "wzorowym chrześcijaninem". Jestem chrześcijaninem, który ma wystarczająco wysoką świadomość popełnianych błędów, tylko zbyt późno do tego dochodzi.

Zauważ jednak, że ja nie napisałem, iż uważasz, że to ja stwarzam ów "smrodek". Ja napisałem współpracuje (o Żydo-komuno-masonerii), a nie współpracuję.

Faktycznie niepotrzebnie Cię skrytykowałem, bo i tak Twój sposób prowadzenia dyskusji bardziej mi odpowiada niż na przykład Marka, Radka czy - o, zgrozo! - Crusha i Kulfona.

Z braterskim pozdrowieniem w Chrystusie Panu,
wierny sługa, Gaspar van der Sar.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
mirecque




Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:16, 19 Cze 2006    Temat postu:

Pozwólcie, że też coś powiem na ten temat.

Ja przeciwko homoseksualistom naprawdę nie mam nic. Nawet gdybym widział, że mieszkają ze soba razem, to krzywo bym na nich nie patrzył gdyż są oni ludźmi - stworzeniami Bożymi takimi samymi jak ja.

Nalezy pozwolić ludziom być sobą. Każdy ma do tego prawo. Każdy ma również prawo do tego, aby nie dążyć do miłości, lecz hołdować zakochaniu, orgazmowi i własnemu egoizmowi tzw. "prawu do szczęścia".

I tak się dzieje. A mężczyzna, który będąc w małżeństwie (załóżmy, że nie mają dzieci) poznaje kobietę i zakochuje się w niej? Co ma robić? Poddać się nowej, pięknej, romantycznej "miłości" czy kochać starą żonę?

A człowiek z wadą genetyczną (ja mam znajomą rodzinę, że zawsze chłopcy rodzą się upośledzeni) ma w imię "własnego szczęścia" zawierać związek małżeński?

Gdyby tak homoseksualizm był normalny jak piszecie, to przecież po co są dwie płci?

A zakochanie - to tylko wyższa forma popędu seksualnego. Zawsze zakochujemy się w osobniku tej płci, do któej czujemy pociąg. A więc związek homoseksualny to realizacja tegoż popędu.

A związek heteroseksualny (według mnie normalny) to odpowiedzialne przyjęcie więzi służace nie realzizacji własnych celów lecz stworzenia rodziny i przekazania życia.

Cóż powinien zrobić osobnik homo? Nie wiem. Wydaje mi się, że przyjąc swój oścień, który otrzymał i żyć z nim, radować się zbawieniem duszy i jeślli nawet cierpi, to ofiarować to cierpienie w jakiejś intencji.

Powiecie pewnie (i macie rację) że dobrze się mówi jak ktoś tego nie zna z własnego doświadczenia. Tak. Nie jestem gejem, nie rozumiem gejów. Ale też nie oceniam ich postępowania, bo ja nie wiem co zrobiłbym na ich miejscu. Może też walczyłbym z wiatrakami...

Na koniec: mógłbym mieć kumpla geja, pod warunkiem żeby do mnie nie "startował". Gdyby mój syn okazał się gejem, to w pełni zaakceptowałbym jego odmienność i wybór. A nawet jego partnera. Gdyż nie mi osądzać innych ludzi. Ja chce kochać ludzi.

pozdrawiam serdecznie w Panu Jezusie

mirek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:57, 19 Cze 2006    Temat postu:

Angelus napisał:
pominąłeś większość mojego postu, gdzie pokazałem, że "brak prawnych i społecznych motywacji" to wytrych, którym można uzasadnić wszystko. Patolgię u jednej nie motywowanej grupy i brak patologi u innej, też nie motywowanej.

Powtorze: nie znam twoich kontrargumentow. Jesli istnieja, to prosze wypisz je. Przypomne, na co maja odpowiedziec:
    Angelus napisał:
    - Oczekiwana długość życia jest u homoseksualistów znacząco krótsza: od 8 do 20 lat!
    wuj napisał:
    HIV? Coz, nic dziwnego: homiki nie sa prawnie i spolecznie motywowane do zwiazkow z jednym partnerem...
    Angelus napisał:
    Po pierwsze nie tylko HIV, ale także inne choroby zakaźne. Homoseksualiści to taka sama grupa ryzyka jak narkomani i prostytutki.
    wuj napisał:
    Wlasnie mowie: nic dziwnego, bo homiki nie sa prawnie i spolecznie motywowane do zwiazkow z jednym partnerem.
Czekam wiec na kotrargumenty przeciwko temu, co napisalem na niebiesko.

Cytat:
przedstawiłem wyniki wielu niezależnych badań, które taką odmienność potwierdzają.

W jaki sposob w badaniach tych wzieto pod uwage korelacje pomiedzy stopniem akceptacji spolecznej i rodzinnej a stanem psychiki aknietowanego? W ilu z tych badan stan psychiki ankietowanego byl okreslany przez lekarza nie znajacego orientacji seksualnej pacjenta, a w ilu nie zadbano o takie niezbedne zabezpieczenie? W jakim stopniu te czynniki byly uwzglednione w badaniach nie znajdujacych odmiennosci, a w jakim - w badaniach te odmiennosc znajdujacych?

Angelus napisał:
Jeśli dla kogoś czynny homoseksualizm jest równie dobrą orientacją seksualną, mimo iż prowadzi do skrócenia oczekiwanej długości życia nawet o 20 lat, to nie mogę tłumaczyc tego inaczej niż ideologicznym zaślepieniem.

A czym nalezy tlumaczyc to, ze dla kogos choroba i zboczeniem jest cos, co wedlug wiodacych organizacji lekarskich nie jest ani choroba ani zboczeniem? Ja rozumiem, ze masz watpliwosci i rozumiem, ze swiatowe organizacje moga sie mylic, choc wypowiadaja sie w sprawach nalezacych do jadra ich kompetencji. Ale FORMA, w jakiej te watpliwosci przedstawiasz swiadczy raczej o tym, ze slabosc argumentow podpierac musisz slowami obrazajacymi fachowcow.

Cytat:
7. Millions of human beings could be liberated from needless pressure and suffering by such a measure. This liberates homosexuals from pathological labelling and other forms of discrimination.

Angelus napisał:
Nauka jest od stwierdzania faktów, a nie od kombinowania jakby tu kogoś np. "wyzwolić".

Po pierwsze, mowa jest o tym, ze ludzie sa NIESLUSZNIE DYSKRYMINOWANI i NISZCZENI PSYCHICZNIE na skutek niewlasciwej oceny ich stanu zdrowia; OBOWIAZKIEM nauki jest zwrocenie uwagi na takie nieprawidlowosci - co wlasnie zostalo uczynione powyzej. Po drugie, mamy do czynienia z psychologia i psychiatria. Psychologia i psychiatria zajmuje sie ludzka psychika. W zwiazku z tym, do niej nalezy rowniez okreslenie, jakie czynniki powoduja niepotrzebne stressy.

Angelus napisał:
Faktem jest, że decyzja APA nie została podjęta w wyniku pojawienia się jakichkolwiek badań, ale w wyniku nacisków społecznych na fali rewolucji obyczajowej.

Polprawda. Powtarzam: decyzja APA, podjeta rzeczywiscie na skutek nacisku (nacisk bywa konieczny, by zmusic organ do dzialania - patrz strajki, demonstracje, a nawet zwykle petycje spoleczne):
- nie byla pierwsza taka decyzja w tej sprawie;
- zostala podjeta na skutek analizy wynikow wielu badan naukowych;
- zostala nastepnie wielokrotnie potwierdzona przez APA;
- jest dzis przyjeta przez wszystkie wiodace organizacje, z WHO wlacznie.

Cytat:
PO badaniach pani Hooker przeprowadzono inne badania, które jej rezultatów NIE potwierdziły.

Kolejna polprawda. Mowa jest po pierwsze o PRAWIDLOWO przeprowadzonych badaniach, ktore te wyniki potwierdzily, a takze o NIEPRAWIDLOWO przeprowadzonych badaniach, ktore tych wynikow nie potwierdzily. Nieprawidlowosci zostaly wymienione:

Prof. Gregory M Herek [link widoczny dla zalogowanych] napisał:
Although some investigations published since Hooker's study have claimed to support the view of homosexuality as pathological, they have been methodologically weak. Many used only clinical or incarcerated samples, for example, from which generalizations to the population at large are not possible. Others failed to safeguard the data collection procedures from possible biases by the investigators – for example, a man's psychological functioning would be evaluated by his own psychoanalyst, who was simultaneously treating him for his homosexuality.

Nawiasem mowiac, owa "teczowa" strona jest autorstwa profesora uniwersyteckiego z wydzialu Social-Personality i zajmujacego sie zawodowo programami zatytulowanym "Stereotyping, Prejudice, & Social Cognition" oraz "Gender, Ethnicity, & Sexual Orientation".

Angelus napisał:
Owszem, ogólnikowo krytykuje się te badania za "usterki metodologiczne", ale nie wspomina się wcześniej, że badania samej Hooker były pod tym względem bardziej niż żenujące. Chodzi o dobór "próbki homoseksualistów". Otóż jej badania zostały zainspirowane przez jej homoseksualnych przyjaciół, dzięki którym także znajdowała "obiekty" do badań. Była to więc badania niejako w kręgu "homoseksualnej elity". Nb. już sama zgoda w latach 50-tych w purytańskiej Ameryce na uczestniczenie w takich badaniach świadczy (co z góry można było przewidzieć!), że byli to homoseksualiści wyjątkowo dobrze "zaadaptowani społecznie". No więc tak, jak "dobrano" próbkę, takie też i wyniki osiągnięto.

Wedlug Hereka, obie grupy byly dopasowane pod wzgledem wyksztalcenia, inteligencji i pozycji spolecznej. Jesli ktos chcialby badac, czy bycie Murzynem jest choroba psychiczna (w odroznieniu od bycia bialym), powinien porownywac takie wlasnie grupy Murzynow i bialych. Branie ludzi z ulicy powoduje, ze probka odzwierciedla rowniez aktualny stosunek grupy dominujacej do grupy badanej, bowiem odzwierciedla ona relacje pomiedzy kolorem skory (lub orientacja seksualna) i srodowiskiem, w ktorym dany czlowiek przebywa. Jesli srodowisko ma tendencje dyskryminujace jedna z badanych grup, to z gory wiadomo, ze probka "z ulicy" bedzie zawierala przecietnie wiecej wyzej postawionych spolecznie osob z grupy dominujacej.

Angelus napisał:
ponieważ w Twojej opinii jestem zapewne homofobem, zaproponuj może jakiś naukowy test (niech będzie Rorschach albo TAT - żeby nawiązać do badań pani Hooker), który to wykaże, tj. odróżni mnie od Ciebie, homofila.

Widzisz, caly dowcip polega na tym, ze jesli "choroba" nie ma objawow ani szkodliwych spolecznie ani nie szkodliwych dla jednostki, to nie jest to choroba. Natomiast jesli wystepuja albo objawy szkodliwe spolecznie (np. manifestowana wrogosc wobec rudych) albo objawy szkodliwe dla jednostki (np. obnizenie IQ), to jest to choroba. W przypadku hoomoseksualnosci nie mamy ani szkodliwosci spolecznej, ani szkodliwosci dla jednostki. W przypadku homofobii mamy szkodliwosc spoleczna. To wystarczy, zeby homofobie zakwalifikowac jako zaburzenie psychiki.

Ale zdaniem lekarzy, homofobia nie jest ani genetycznie uwarunkowana ani nie bierze sie z infekcji, lecz jest po prostu skutkiem mniej lub bardziej rozleglej niewiedzy, ktora z kolei jest powodem obaw i uprzedzen. Jest to wiec rzecz jak najbardziej wyleczalna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:17, 19 Cze 2006    Temat postu:

mirecque napisał:
Gdyby tak homoseksualizm był normalny jak piszecie, to przecież po co są dwie płci?

A zakochanie - to tylko wyższa forma popędu seksualnego. Zawsze zakochujemy się w osobniku tej płci, do któej czujemy pociąg. A więc związek homoseksualny to realizacja tegoż popędu.

A związek heteroseksualny (według mnie normalny) to odpowiedzialne przyjęcie więzi służace nie realzizacji własnych celów lecz stworzenia rodziny i przekazania życia.

Powiedzialbym raczej, ze poped seksualny jest czynnikiem pomagajacym zwiazac pare ludzi. Seks ulatwia przeksztalcic zauroczenie w swiadoma milosc. Zwiazek pary nie musi koniecznie zaowocowac potomstwem (wyobraz sobie sytuacje w zwiazku hetero, w ktorej choroba jednego z partnerow uniemozliwia mu zostanie rodzicem); para natomiast powinna sie kochac. Para nie musi nawet wspolzyc seksualnie (wyobraz sobie sytuacje, w ktorej jest to niemozliwe ze wzgledow zdrowotnych); para natomiast powinna sie kochac.

Zwiazek heteroseksualny jest wiec normalny dla rozmnazania sie. Natomiast kazdy zwiazek, niezaleznie od orientacji seksualnej, jest normalny dla kultywacji milosci. Zadaniem spoleczenstwa (a w nim Kosciola) jest zapewnienie takich warunkow, w ktorych ta kultywacja jest mozliwa i wspomagana.

mirecque napisał:
mógłbym mieć kumpla geja, pod warunkiem żeby do mnie nie "startował".

To zrozumiale. Rowniez dla mnie seks homo jest estetycznie czyms paskudnym. Ale gustow sie nie dyskutuje. Poza tym pozwole sobie na analogie: idea seksu z cudza zona wcale nie musi mi mnie pociagac. A nawet nie powinna :D.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
trabka




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:28, 19 Cze 2006    Temat postu:

Szanowny Panie Wuju Zbóju,

Jak Pan odnosi się do następującego fragmentu Pisma Świętego?

Św. Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian (6, 9-10) napisał:
Czy nie wiecie, że niesprawiedliwi nie osiągną królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Królestwa Bożego nie osiągną rozpustnicy, bałwochwalcy i cudzołożnicy, ludzie nie umiejący oprzeć się rozkoszom i mężczyźni współżyjący ze sobą, złodzieje, chciwcy oraz pijacy, oszczercy i rabusie.


Na początku tego wątku powyższy fragment był już chyba przywoływany, ale jakoś nie widziałem Pana komentarza...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
crosis
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:46, 19 Cze 2006    Temat postu:

Paschalis napisał:
Tak więc każde małżeństwo prawne jest przywilejem, a każdy przywilej w państwie demokratycznym tylko wtedy jeśli państwo będzie mogło otrzymać korzyść w zamian. Korzyścią w przypadku par heteroseksualnych jest potencjał stworzenia nowego życia, i przez odpowiednie wychowanie rozwijanie w nim (nowym człowieku) postawy, w której potencjał ten również zaistnieje.


Popelniasz zasadniczy blad - a co z malzenstwami, zawieranymi tylko prawnie w USC, ktore dzieci nie zamierzaja miec?

Tudziez biologicznie nie moga?

Poza tym mylisz sie - panstwo nawet bez dziecka otrzymuje cos w zamian - jest to PKB wytworzone przez malzenstwo jako najmniejsza czesc systemu ekonomicznego - czyli gospodarstwo domowe. W mysl ekonomii istnieje ono niezaleznie czy sa dzieci czy nie. Zauwaz, ze ulgi rosna w miare liczby dzieci, z liczba dzieci rosna tez dodatki. Tak wiec bezdzietne malzenstwo jest dokladnie w takiej samej sytuacji jak zwiazek homoseksualny zalegalizowany prawnie.

Stwierdzenie takie jak powyzsze dowodzi pewnej nieznajomosci ekonomii.

Poza tym zapominasz jeszcze o jednym - nie chodzi tylko o rozliczanie sie razem. Chodzi o okreslone prawa dziedziczenia po zmarlym partnerze boz koniecznosci zawierania podwazalnego testamentu.


Crosis
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:02, 19 Cze 2006    Temat postu:

trabka napisał:
Jak Pan odnosi się do następującego fragmentu Pisma Świętego?
Św. Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian (6, 9-10) napisał:
Czy nie wiecie, że niesprawiedliwi nie osiągną królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Królestwa Bożego nie osiągną rozpustnicy, bałwochwalcy i cudzołożnicy, ludzie nie umiejący oprzeć się rozkoszom i mężczyźni współżyjący ze sobą, złodzieje, chciwcy oraz pijacy, oszczercy i rabusie.

Prosto. Apostol napisal, ze w Krolestwie nie bedzie grzesznikow - i to jest przekaz tego fragmentu. Nastepnie zilustrowal swoje stwierdzenie przykladem, w ktorym wypisal to, co w owym czasie bylo powszechnie uwazane za grzech. Wymieniajac jednym tchem pijakow i homoseksualistow. Nie widze w tym nic dziwnego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
trabka




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 23:57, 19 Cze 2006    Temat postu:

Może więc rozpusta, bałwochwalstwo, cudzołóstwo, kradzież, chciwość, oszczerstwo i rabunek też tak naprawdę nie są grzechami, lecz tylko za takie były powszechnie uważane w czasach św. Pawła? Skąd taka wybiórczość w Pana interpretacji?

I jeszcze, dla zainteresowanych, przypominam oficjalne stanowisko Kościoła rzymskokatolickiego w kwestii homoseksualizmu:

Katechizm Kościoła Katolickiego napisał:
2357 Homoseksualizm oznacza relacje między mężczyznami lub kobietami odczuwającymi pociąg płciowy, wyłączny lub dominujący, do osób tej samej płci. Przybierał on bardzo zróżnicowane formy na przestrzeni wieków i w różnych kulturach. Jego psychiczna geneza pozostaje w dużej części niewyjaśniona. Tradycja, opierając się na Piśmie świętym, przedstawiającym homoseksualizm jako poważne zepsucie (Por. Rdz 19, 1-29; Rz 1, 24-27; 1 Kor 6,9; 1 Tm 1, 10), zawsze głosiła, że "akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane" (Kongregacja Nauki Wiary, dekl. Persona humana, 8). Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane.

2358 Znaczna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne. Osoby takie nie wybierają swej kondycji homoseksualnej; dla większości z nich stanowi ona trudne doświadczenie. Powinno się traktować je z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. Osoby te są wezwane do wypełniania woli Bożej w swoim życiu i - jeśli są chrześcijanami - do złączenia z ofiarą krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać z powodu swojej kondycji.

2359 Osoby homoseksualne są wezwane do czystości. Dzięki cnotom panowania nad sobą, które uczą wolności wewnętrznej, niekiedy dzięki wsparciu bezinteresownej przyjaźni, przez modlitwę i łaskę sakramentalną, mogą i powinny przybliżać się one - stopniowo i zdecydowanie - do doskonałości chrześcijańskiej.


I poświęcony homoseksualizmowi fragment wspomnianej w Katechizmie deklaracji [link widoczny dla zalogowanych]:

Kongregacja Nauki Wiary w Deklaracji o niektórych zagadnieniach etyki seksualnej Persona humana z 29 grudnia 1975 r. napisał:
8. W naszych czasach niektórzy, idąc za pewnymi racjami natury psychologicznej, zaczęli - wbrew stałej nauce Urzędu Nauczycielskiego Kościoła i zmysłowi moralnemu ludu chrześcijańskiego - pobłażliwie osądzać, a nawet całkowicie uniewinniać stosunki homoseksualne. Rozróżniają oni - co nie wydaje się nieuzasadnione - między homoseksualistami, których skłonność wynikająca z błędnego wychowania lub z braku dojrzałości seksualnej, bądź z przyzwyczajenia lub złego przykładu, czy z innych podobnych przyczyn, występuje tylko okresowo lub przynajmniej nie jest nieuleczalna, a homoseksualistami, którzy są takimi na stałe z powodu pewnego rodzaju wrodzonego popędu lub patologicznej konstutucji uznanej za nieuleczalną.
Jeśli chodzi o tę drugą kategorię ludzi, to niektórzy dowodzą, że ich skłonność jest tak bardzo naturalna, iż usprawiedliwia uprawianie przez nich stosunków homoseksualnych w ramach podobnej do małżeństwa szczerej wspólnoty życia i miłości, jeżeli wydaje się im, że nie są w stanie prowadzić życia samotnego. Z pewnością w sprawowaniu posługi duszpasterskiej należy takich homoseksualistów przyjmować z rozważną łagodnością i wzbudzać w nich nadzieję, że kiedyś przezwyciężą trudności w dostosowaniu społecznym. Należy również roztropnie osądzać problem ich winy. Nie wolno jednak posługiwać się żadną metodą duszpasterską, która dawałaby im moralne usprawiedliwienie z tego powodu, że akty homoseksualne uznano by za zgodne z sytuacją tych osób. Według obiektywnego porządku moralnego stosunki homoseksualne są pozbawione niezbędnego i istotnego uporządkowania. W Piśmie Świętym są one potępione jako poważna deprawacja, a nawet są przedstawione jako zgubne następstwo odrzucenia Boga (Por. Rz 1, 24-27; 1 Kor 6,9; 1 Tm 1, 10). Sąd ten nie uprawnia do stwierdzenia, że wszyscy dotknięci tą nieprawidłowością, mają tym samym winę osobistą; świadczy jednak, że akty homoseksualizmu są wewnętrznie nieuporządkowane i w żadnym przypadku nie mogą zostać zaaprobowane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:32, 20 Cze 2006    Temat postu:

O trzech mitach jakich trzymają się zwolennicy homoseksualizmu w tym wątku.

Wszelkie cytaty pochodzą z oświadczeń katolickich lekarzy w tej materii , tak mi się wybrało bo Wujzbój określa siebie jako katolika właśnie.

1. Homoseksualizm oscyluje wokół zachowań depresyjnych w wyniku niecnych prześladowców i nienawistnych społeczeństw.

Mówi się, że wysokie wskaźniki chorób psychicznych wśród osób o orientacji homoseksualnej są rezultatem "homofobii". Jednakże nawet w Holandii, która jest o wiele bardziej tolerancyjna wobec związków partnerskich tej samej płci i która ostatnio zalegalizowała "małżeństwa homoseksualne", stwierdza się wysoki wskaźnik chorób psychicznych, w tym depresji, dwubiegunowych zaburzeń afektu (depresyjno-maniakalnych), agorafobii, zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych i narkomanii. (Sandfort T.G. i inni. "Zachowania seksualne w obrębie tej samej płci a zaburzenia psychiatryczne: wyniki opublikowane przez Ośrodek Badań Zdrowia Psychicznego i Zachorowań Psychiatrycznych w Holandii /NEMESIS/ Arch Gen Psychiatry. 2001; 58:85-91.)

Co więcej, jeśli "homofobia" i uprzedzenia byłyby przyczyną wysokich wskaźników zaburzeń psychiatrycznych i prób samobójczych wśród homoseksualistów, podobnie można by oczekiwać wysokich wskaźników prób samobójczych i samobójstw wśród mniejszości etnicznych narażonych na rasizm. Jednakże zwykle nie mają one miejsca.

Ten ostatni argument poruszył również Angelus w odniesieniu do Żydów i ich społeczności.

Badacze holenderscy doszli do wniosku, że ich "badania dostarczają dowodu na to, że homoseksualizm wiąże się z wyższą występowalnością zaburzeń psychiatrycznych. Wyniki te zgadzają się z odkryciami wcześniejszych badań, w których zastosowano mniej rygorystyczny projekt"86. Badacze nie przedstawili żadnej opinii wyjaśniającej, czy zachowanie homoseksualne jest przyczyną zaburzeń psychiatrycznych, czy też ich skutkiem.

2. WHO usunęła homoseksualizm z listy chorób i dewiacji a zatem jest pozamiatane.

Jest to uproszczenie sprawy. Pomijając juz kwestię nacisków tych środowisk, warto zauważyć że w identyczny sposób WHO usunęłaby przykładowo z listy współżycie z innymi partnerami w małżeństwie chociaż nie znaczy to że cudzołóstwo jest właściwe ani moralnie obojętne.
Jest wielu psychiatrów i psychologów dla których skłonność do tej samej płci jest dezorientacją okresu dorastania. Debata w tym temacie nigdy się nie skończyła. Być może trudniej określić dewiację w homoseksualizmie niż np. w cośtam zatem organizacje przyjęły "neutralniejszy" punkt widzenia.

Ciekawostką jest profesor Spitzer - jedna z osób, dzięki którym w 1973 roku Amerykanskie Towarzystwo Psychiatryczne usunęło homoseksualizm z listy zaburzeń psychicznych:
Ostatnio wyniki swych badań opublikował profesor Spitzer, wybitny psychiatra. Jest on uważany za historycznego orędownika działalności homoseksualistów oraz za osobę, która odegrała kluczową rolę w usunięciu homoseksualizmu z podręcznika psychiatrii w roku 1973. Badał on, czy u niektóre osoby o orientacji homoseksualnej zareagują na terapię. Przebadał 200 respondentów obojga płci, którzy poinformowali o zmianie orientacji z homoseksualnej na heteroseksualną trwającej co najmniej przez 5 lat. W wyniku badań prof. Spitzer doszedł do następującego wniosku: "Chociaż autor był początkowo sceptyczny, w czasie badań nabrał przekonania co do możliwości zmiany orientacji seksualnej u niektórych gejów i lesbijek". Choć przykłady "zupełnej" zmiany orientacji nie były powszechne, to jednak większość uczestników badania stwierdzała zmianę przeważającej lub wyłącznie homoseksualnej orientacji występującej przed terapią na przeważającą lub wyłącznie heteroseksualną orientację w ostatnim roku jako rezultat terapeutycznej naprawy. Wyniki te zdają się przeczyć programowym wypowiedziom głównych organizacji zdrowia psychicznego w Stanach Zjednoczonych, które utrzymują, że wiara w skuteczność psychoterapii w przypadkach pociągu seksualnego do tej samej płci nie posiada żadnych podstaw naukowych.
("Czy możliwa jest zmiana orientacji seksualnej u niektórych gejów i lesbijek? Relacja 200 uczestników badań na temat zmiany orientacji z homoseksualnej na heteroseksualną." Arch Sex Behav. 2003)


3. Zachowania homoseksualne są nieszkodliwe dla zdrowia (tym razem fizycznego).

Ponad 70% wszystkich diagnoz AIDS postawionych w Kanadzie u osobników dorosłych powyżej 15 roku życia do czerwca 2004 roku odnosiło się do mężczyzn o orientacji homoseksualnej (13 019 na 19 238). 60% wszystkich dodatnich prób na obecność HIV stwierdza się u mężczyzn o tej orientacji. Liczba ta kontrastuje z 15% wszystkich dodatnich prób na obecność HIV związanych z kontaktami heteroseksualnymi.[Agencja Zdrowia Publicznego w Kanadzie "HIV i AIDS w Kanadzie"]. Listopad 2004.)

Obserwowany ostatnio dramatyczny wzrost zachorowań na syfilis w wielu wielkich miastach, takich jak Los Angeles, San Francisco, ale też Londyn i Manchester w Wielkiej Brytanii, dotyczy w większości mężczyzn o orientacji homoseksualnej. (Centers for Disease Control and Prevention, CDC [Centra Kontroli i Prewencji Zachorowań]

Seks analny jest warunkiem koniecznym (sine qua non) seksu dla wielu homoseksualistów. Z fizjologii człowieka jasno jednak wynika, że ciało nie jest przeznaczone do tej aktywności. Odbytnica w sposób znaczący różni się od pochwy pod względem przystosowania do penetracji przez penisa. Wagina posiada naturalne lubrykanty i jest podtrzymywana przez system mięśni. Jest utworzona ze śluzówki pokrytej wielowarstwowym nabłonkiem, co pozwala na znoszenie przez nią tarcia bez uszkodzenia, a także na stawianie oporu działaniom immunologicznym spowodowanym przez nasienie i spermę. W porównaniu z waginą odbyt jest delikatnym mechanizmem złożonym z małych mięśni, które tworzą jednokierunkowe przejście - "tylko dla wychodzących". Przy ponawiających się urazach, otarciach i naciągnięciach zwieracz traci napięcie oraz możliwość utrzymania szczelnej izolacji. W konsekwencji seks analny prowadzi do wycieku fekaliów, który łatwo może się przerodzić w dolegliwość chroniczną.[..]Lista chorób pojawiających z niezwykłą częstotliwością u aktywnych homoseksualistów w następstwie seksu analnego jest zatrważająca:
rak odbytu
ziarnica weneryczna pachwin
kryptosporidia
lamblioza
opryszczka
wirus niedoboru odporności (HIV)
wirus brodawek ludzkich
drobnoustrojowe zakażenie przewodu pokarmowego isospora belli
zakażenie grzybicze microsporidia
rzeżączka
żółtaczka typu B i C
syfilis
Przenoszenie niektórych spośród tych chorób drogą płciową jest tak rzadkie w wyłącznie heteroseksualnej populacji, że właściwie aż niespotykane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
crosis
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:01, 20 Cze 2006    Temat postu:

Ad. 1 - bylo juz raczej powiedziane.


Ad.2 - po pierwsze: trwajaca conajmniej 5 lat. Po drugie - ciekawe, czy prowadzil badania tez w druga strone ? Ciekawe, czy mialby podobne wyniki - heteroseksualisci stajacy sie na conajmniej 5 lat homoseksualistami.

Ad. 3. Pamietaj, ze po pierwsze:
- seks analny nie jest domena wylacznie homoseksualistow, do jego uprawiania przyznaje sie w zaleznosci od 50 do 70% heteroseksualnych par. Jesli nie do seksu, to do pieszczot.
- seks analny u lesbijek jest tak samo popularny, jak wsrod par heteroseksualnych.


Crosis
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
crosis
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:04, 20 Cze 2006    Temat postu:

AN

Mozeesz odpowiedziec mi na pytanie:
Przytocze Ci go jeszcze raz:
poznaja sie dwie osoby. Zawieraja zwiazek, przezywaja ze soba swoj pierwszy kontakt seksualny. Odpowiednie zabezpieczenie. Zwiazek nazwijmy dlugim, pol roku. Potem drugi partner. Zakladamy wysoki poziom spoleczny. Znow zabezpieczenie. Po tym kolejny partner = staly zwiazek. Znow zabezpieczenie.

Przypadek pierwszy: wystepuja dwie rozne plci.
Przypadek drugi - wystepuja dwie te same plci.

Rozpatrz logicznie dwa przypadki i powiedz mi, czym sie roznia.

PS
Zakladamy polskie realia, czyli minimalne prawdopodobienstwo zarazanie HIV. Zakladamy, ze na starcie osoby, ktore nie przezyly jeszcze kontaktu seksualne nie sa nosicielami (czyli praktycznie odpowiadjaca relanej sytuacji w Polsce, bo HIV przeniesiony na dzecko lub przeniesiony w inny sposob niz kontatk seksualny niemal nie wystepuje).


Czy w obu przypadkach podejmowane ryzyko jest zroznicowane a jesli tak to jak?


Crosis
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Tadeusz




Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:21, 20 Cze 2006    Temat postu:

A mnie zastanawia dlaczego wszyscy sprowadzają homoseksualizm do seksu.

Gdy mowa o związku kobiety i mężczyzny to istotna jest wg mnie miłość. Seks jest ważnym elementem związku kobiety z mężczyzną, ale nie jest to jedyny element, a poza tym nie jest konieczny. Miłość bez seksu jest możliwa.

Dlaczego więc większoć przeciwników homoseksualizmu sprowadza to zjawisko tylko do spraw cielesnych, odmawiając prawa homoseksualistom do innych uczyć.

Jest to wg mnie wulgarny redukcjonizm.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
crosis
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:47, 20 Cze 2006    Temat postu:

Poniewaz argument, jakoby jest tam milosc, jest dla przeciwnikow homoseksualizmu nie do przyjecia.

Po prostu tego nie pojmuja. Nie widza mozliwosci zaistnienia czegos takigo w "niemoralnym" i "nienaturalnym" zwiazku.


Nie pierwszy zreszta raz niektorzy katolicy odmawiaja innym milosci.


Crosis
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:58, 20 Cze 2006    Temat postu:

crosis napisał:
Ad.2 - po pierwsze: trwajaca conajmniej 5 lat. Po drugie - ciekawe, czy prowadzil badania tez w druga strone ? Ciekawe, czy mialby podobne wyniki - heteroseksualisci stajacy sie na conajmniej 5 lat homoseksualistami.


To tylko gdybanie. Faktem natomiast jest że słonność do osób tej samej płci może być leczona podobnie jak skłonność do dzieci czy zwierząt.

crosis napisał:

Pamietaj, ze po pierwsze:
- seks analny nie jest domena wylacznie homoseksualistow, do jego uprawiania przyznaje sie w zaleznosci od 50 do 70% heteroseksualnych par. Jesli nie do seksu, to do pieszczot.
- seks analny u lesbijek jest tak samo popularny, jak wsrod par heteroseksualnych.


Przecież tu nie chodzi o to że homoseksualizm jest związany z seksem analnym bo to raczej wszyscy wiemy. Nie chodzi nawet o to że bywa stosowany wsród heteroseksualistów. Chodzi o to że wsród homoseksualistów istnieje ponadprzeciętne ryzyko zachorowań na najróżniejsze choroby weneryczne co wiąże się szczególnie z owym seksem analnym który jest głównym winowajcą tych problemów , jako że sam w sobie jest nienaturalny własnie (ludzki organizm nie jest do niego przystosowany).

Skoro zachowania homoseksualne powodują zwiększone ryzyko chorób przenoszonych drogą płciową oraz zaburzeń psychicznych to czemu mielibyśmy o tym milczeć? Z powodu niezrozumiałej poprawności politycznej?


Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Wto 18:27, 20 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:25, 20 Cze 2006    Temat postu:

Tadeusz napisał:
A mnie zastanawia dlaczego wszyscy sprowadzają homoseksualizm do seksu.
Gdy mowa o związku kobiety i mężczyzny to istotna jest wg mnie miłość. Seks jest ważnym elementem związku kobiety z mężczyzną, ale nie jest to jedyny element, a poza tym nie jest konieczny. Miłość bez seksu jest możliwa.
Dlaczego więc większoć przeciwników homoseksualizmu sprowadza to zjawisko tylko do spraw cielesnych, odmawiając prawa homoseksualistom do innych uczyć.
Jest to wg mnie wulgarny redukcjonizm.


Ponieważ wiele badań nad psychologią homoseksualizmu sugeruje wniosek że związki te są oparte głównie o atrakcyjność seksualną.
Wsród osób o skłonności do tej samej płci obserwuje się zwiększone i ponadprzeciętne potrzeby seksualne stąd o wiele częstsze kontakty tego typu i wielość partnerów.

"W okresie przed wybuchem epidemii AIDS, w badaniach przeprowadzonych w roku 1978, 75% białych homoseksualistów deklarowało posiadanie więcej niż 100 męskich partnerów seksualnych w ciągu życia 15% miało 100-249 partnerów seksualnych; 17% 250-499; 15% miało 500-999, a 28% zadeklarowało posiadanie więcej niż 1000 męskich partnerów seksualnych.[sic!] W następnych latach poziom promiskuityzmu obniżył się, ale kilku obserwatorów obawia się, że promiskuityzm znowu zbliża się do poziomu z lat siedemdziesiątych"

Mimo zwiększenia tych kontaktów homoseksualiści nie zyskują satysfakcji z tych związków jaka jest naturalna w związkach damsko-męskich. Niezadowolenie powoduje że związki te są tymczasowe i szuka się kolejnych niezliczonych partnerów. Homoseksualiści zdają sobie sprawę z tego, że choć ich pociąg seksualny będzie trwał, to ich atrakcyjność seksualna gwałtownie zmaleje po przekroczeniu trzydziestki. Skazuje to ich na samotność i depresję której konsekwencją są takie dziwaczne zachowania jak szukanie partnera który zarazi ich śmiertelnym wirusem HIV (nowa moda wsród gejów):

"25 proc. nowych przypadków AIDS w Stanach Zjednoczonych to właśnie łowcy wirusa. W ostatnich dniach rozgorzała w związku z tym w Ameryce burzliwa dyskusja. Chrześcijańska prawica z satysfakcją przyjęła to potwierdzenie słuszności jej głębokiego przekonania o grzeszności i rozwiązłości homoseksualistów. Liberałowie zaś wpadli we wściekłość po ujawnieniu praktyk, które nawet najbardziej otwarte umysły uznają w najlepszym razie za niesmaczne, a w najgorszym za przejaw zbrodniczego egoizmu."

Sprzeciw wobec homoseksualizmu w chrzescijaństwie nie wynika z prostackiego redukcjonizmu ani z chęci zabronienia czynienia komuś tego czego on sam chce, wynika ona z prostego przekonania o życiowej tragedii tych ludzi i możliwości pomocy w tym zakresie dla tych którzy chcą. Ludzie którzy z tego wyszli potem sami potwierdzają że nigdy nie zyskali pełni satysfakcji w tych związkach. Dwa cytaty z książek o leczeniu homoseksualizmu:

"Oni wiedzą, że ich sercu brakuje męskiej miłości. Problem polega na tym, że sprowadzili ją tylko do seksu. (...) homoseksualiści usiłują zagoić ranę, wypełniając ją męskością, gdyż albo brakuje im męskiej miłości, albo czują, że nie mają męskiej siły. Ich poszukiwanie oczywiście jest daremne i dlatego właśnie przytłaczająca liczba związków homoseksualnych nie jest trwała, dlatego tak wielu gejów skacze od mężczyzny do mężczyzny i dlatego tak wielu z nich cierpi na depresję i cały szereg innych uzależnień. W swoich związkach nie znajdą tego, czego im potrzeba." [John Eldredge "Dzikie serce. Teskoty męskiej duszy"]

"W homoseksualnym stylu życia nie ma nic wesołego - wiele w nim bólu serca i njczęściej niekończącego się poszukiwania miłości we współuzależnionych związkach.
Pociąg do osób tej samej płci nie jest zły, ponieważ pokazuje dążenie do uleczenia niezrealizowanej potrzeby bycia kochanym. Jednak działanie oparte na tych pożadaniach prowadzi do frustracji i bólu.
Życia człowieka, który nie identyfikuje się ze swoją męskością lub kobiecością i rozpaczliwie usiłuje wypełnić ten brak łącząc się z osobą tej samej płci, jest smutne."
["Wyjść na prostą" Richard Cohen ex-gej]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o zwiąkach hmoseksualnych?
Jestem chrześcijaninem i akceptuję je
19%
 19%  [ 11 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
23%
 23%  [ 13 ]
Jestem chrześcijaninem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
8%
 8%  [ 5 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i akceptuję je
3%
 3%  [ 2 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem teistą niechrześcijańskim i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i akceptuję je
33%
 33%  [ 19 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za zboczenie/dewiację
1%
 1%  [ 1 ]
Jestem ateistą/agnostykiem i nie akceptuję ich, gdyż uważam homoseksualizm za chorobę
1%
 1%  [ 1 ]
Nie jestem pewien, jakie zająć stanowisko w tej sprawie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Paschalis




Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 18:36, 20 Cze 2006    Temat postu:

crosis napisał:
Paschalis napisał:
Tak więc każde małżeństwo prawne jest przywilejem, a każdy przywilej w państwie demokratycznym tylko wtedy jeśli państwo będzie mogło otrzymać korzyść w zamian. Korzyścią w przypadku par heteroseksualnych jest potencjał stworzenia nowego życia, i przez odpowiednie wychowanie rozwijanie w nim (nowym człowieku) postawy, w której potencjał ten również zaistnieje.


Cytat:
Popelniasz zasadniczy blad - a co z malzenstwami, zawieranymi tylko prawnie w USC, ktore dzieci nie zamierzaja miec?


Chodzi tu o potencjał. A w przypadku małżeństw hetero taki potencjał istnieje. Bo nawet jak nie chcą mieć dzieci to istnieje szansa, że kiedyś zachcą. W przypadku par homo taki potencjał nie istnieje.

Cytat:
Tudziez biologicznie nie moga?


Nie da się naukowo wykazać, że skoro obecnie niemożliwe jest zapłodnienie w przypadku danej pary hetero to nigdy nie będzie ono możliwe. Chociażby dlatego, bo medycyna nie jest w stanie orzec z 100% pewnością czy bezpłodność jest nieuleczalna. Zresztą rozwój medycyny powoduje, że to co teraz nieuleczalne niedługo może stać się uleczalne.

Po drugie, można zaadoptować dziecko. Para hetero daje potencjał, że dziecko zostanie wychowany we właściwy sposób, jako że czerpie zarówno ze wzorca męskiego jak i żeńskiego. Para homo nie daje takiej pewności, a badania psychologiczne dowodzą, że dzieci o wiele częściej cierpią na schorzenia psychiczne, gdy są wychowywane przez parę homo ponieważ brak im wzorca męskiego i żeńskiego.

Cytat:
Poza tym mylisz sie - panstwo nawet bez dziecka otrzymuje cos w zamian - jest to PKB wytworzone przez malzenstwo jako najmniejsza czesc systemu ekonomicznego - czyli gospodarstwo domowe. W mysl ekonomii istnieje ono niezaleznie czy sa dzieci czy nie


PKB byłoby również wytworzone gdyby obaj małżonkowie zarabiali i tworzyli gospodarstwo domowe bez małżeństwa. Zresztą małżeństwo niekoniecznie wiąże się z wspólnotą majątkową.

Cytat:
Zauwaz, ze ulgi rosna w miare liczby dzieci, z liczba dzieci rosna tez dodatki. Tak wiec bezdzietne malzenstwo jest dokladnie w takiej samej sytuacji jak zwiazek homoseksualny zalegalizowany prawnie.


To co odróżnia związek homo od związku hetero bezdzietnego, to to, że w tym drugim istnieje potencjał posiadania dzieci.

Co do ulg to właśnie fakt, że każde państwo udziela tego przywileju jest najlepszym dowodem jak ważne jest powstawanie nowych dzieci. Z terminologii ekonomicznej można powiedzieć, że państwo inwestuje w dzieci, żeby móc trwać i szybciej rozwijac się gospodarczo, bo to jest zależne od ilości nowych dzieci, które się rodzą.

Cytat:
Poza tym zapominasz jeszcze o jednym - nie chodzi tylko o rozliczanie sie razem. Chodzi o okreslone prawa dziedziczenia po zmarlym partnerze boz koniecznosci zawierania podwazalnego testamentu.


Bez przesady. Chęć dziedziczenia, bez konieczności pisania testamentu, to nie jest wystarczający powód do domagania się tak ważnej rzeczy jak małżeństwo prawne.

Cytat:
Poniewaz argument, jakoby jest tam milosc, jest dla przeciwnikow homoseksualizmu nie do przyjecia.

Po prostu tego nie pojmuja. Nie widza mozliwosci zaistnienia czegos takigo w "niemoralnym" i "nienaturalnym" zwiazku.

Nie pierwszy zreszta raz niektorzy katolicy odmawiaja innym milosci.


KK nie tylko nie zakazuje miłości (również między osobami tej samej płci), ale wręcz ją nakazuje, zgodnie z przykazaniem Jezusa "abyśmy się wzajemnie miłowali".

Popełniasz natomiast błąd spłycania miłości jedynie do aspektu seksualnego. Gdyby patrzeć na miłość tylko z tej perspektywy to miłość matki do jej dziecka można by nazwać cośtamą, a miłość do siostry kazirodztwem.

KK jedynie podkreśla, że popęd seksualny wobec osoby tej samej płci jest nienaturalny i jego realizacja nigdy nie będzie dopełnieniem miłości tak jak to ma miejsce w naturalnym akcie heteroseksualnym pomiędzy małżonkami. Jest tak dlatego bo akt seksualny kochających się małżonków obu płci, jeśli traktowany jako sposób wzajemnego oddania, jest wspaniałym dopełnieniem się kobiety i mężczyzny w swojej płciowej różnorodności łącząc się w twórczą i płodną jedność. Tego dopełnienia i otwarcia na płodność nie może być w akcie homoseksualnym dlatego nie jest on dopełnieniem miłości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 9 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin