Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawda absolutna
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:45, 21 Gru 2011    Temat postu:

Napisałeś, że: "prawda absolutna to wszystko to, co uzyskuje potwierdzenie w układzie myśl – doświadczenie". Ale prawda leży w absolucie, więc istnieje zanim uzyska potwierdzenie? Po prostu chodzi o to, że da się ją potwierdzić? I niekoniecznie prawdę tę poznamy, tak?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:54, 21 Gru 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
... a tam pielęgniarka, dopiero materia pasuje do schematu myślowego i w prawdzie absolutnej myśl się łączy z materią w ideał wkładając starczą chorą wyschniętą rękę pod fartuch.


I popłynął... :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32715
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 3:41, 22 Gru 2011    Temat postu:

Niepoprawna napisał:
Marcin Kotasiński napisał:
Dróg wiele, Bóg Jeden. Bazą tej różnorodności myślowej jest samoświadomość jako mechanizm, wszyscy tak samo myślą siebie, że myślą. Każdy ponadto chce Prawdę znać, bo w fałszu żyć się nie da. Każdy chce Miłość, bo bez jej ciepła życie jest surowe i zimne. No i każdy chce Szczęści, bo po co żyć?


Czyli dopóki są różnice w tym myśleniu, dopóty nie można powiedzieć, że się prawdę poznało? Bo rozumiem, że Bóg jest tą jedyną prawdą, dla każdego taką samą?

...a dla ateisty?
.... ale idzie Pani świetnie, kto wie, może za pół roku obali Pani pewność Marcina iż jest alfą i omegą, czyli zna odpowiedzi na absolutnie wszystkie pytania.

Oczywiście wtedy Wuj, Kubuś, Michał, Przerażony ... wszyscy klękniemy na jedno kolanko, bo dokona Pani rzeczy niemożliwej.

... no i wyzszość bab nad chłopami będzie wtedy bezdyskusyjna.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 3:42, 22 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:43, 22 Gru 2011    Temat postu:

rafal3006 napisał:
.... ale idzie Pani świetnie, kto wie, może za pół roku obali Pani pewność Marcina iż jest alfą i omegą, czyli zna odpowiedzi na absolutnie wszystkie pytania.

Oczywiście wtedy Wuj, Kubuś, Michał, Przerażony ... wszyscy klękniemy na jedno kolanko, bo dokona Pani rzeczy niemożliwej...


O wy durnie:
WuJ, Kubuś, Michał, Marcin, Przerażony
Wasz czas się kończy. Zarażeni specjalistyczną nauką i etykietą kulturalną zgnijecie na nawóz.
Żaden z was nie był filozofem i nigdy nie będzie. Wasze specjalistyczne naukowe, wyrachowane, nierozumne słowotwórczo, nieabstrakcyjne podejście do filozofii utknęło przed bramą i zgnije pod płotem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:46, 22 Gru 2011    Temat postu:

Czeka was tylko dekadencja i to niskiego lotu, co widać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Czw 7:38, 22 Gru 2011    Temat postu:

Panie Krowa, dlaczego Pan tak kłamie, przecież jedynym tu myślącym bez wewnętrznych sprzeczności jestem ja, a Pan mnie porównuje z tymi pełnymi wewnętrznych sprzeczności matołami. Nie wspomnę już o etykiecie, stawianie mnie obok tych pospolitych chamów, jest podłością ponad granice wytrzymałości mojej subtelnej natury.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Czw 8:49, 22 Gru 2011    Temat postu:

Jak przeczytacie to, co Pan Barycki nakazał mi napisać, to świat cały runie wam na łby wasze puste. W durnocie waszej dojdziecie do jedynego możliwego dla waszych tępych mózgów, wniosku, że Pan Barycki zwariował. Nie chce wyjść inaczej, jak tylko, że najbliższy prawdy o prawdzie, jest ten idiota Pan Kotasiński, w całym jego worku pełnym rupieci, jest twierdzenie podobne do jednej z prawd o prawdzie. Prawda jest weryfikowalnym doświadczeniem społecznym. Nie tylko ten przygłup, ale wszyscy kręcicie się koło tej definicji jak gówno w przerębli, jednak taka marksistowska obrzydliwość jest wam tak wstrętną, że ślepia wasze zapryskane perfumą kołtuństwa nie mogą jej zobaczyć. Dotyczy to wszystkich na tym forum i Pana też, Panie Dyszyński.

PS. Chciała Pani, Pani Niepoprawan, tezy, to ją Pani ma.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 10:25, 22 Gru 2011    Temat postu:

Gówno prawda Panie Przerażony - gdyby tak było, nie wyszłaby (prawda prywatna lub społeczna, bez znaczenia) nigdy poza samą siebie tj. pozostawać musiałby niezmienna. Prawda jest efektem doświadczenia przed rozumem, rozum(zawsze prywatny) zawsze otrzymuje absolutnie pewną odpowiedź z zewnątrz (nie od społeczeństwa). Owa "absolutna pewność" odnosi się do rozumienia własnego pytania (tzn. jakie pytanie, taka odpowiedź). Odpowiedź gotowa jest przed zadaniem pytania i nie pochodzi od społeczeństwa. Poszczególne jednostki, wirtualnego tworu jakim jest społeczeństwo, otrzymywać muszą tę samą odpowiedź na tak samo rozumiane pytanie. Źródło odpowiedzi jest więc wspólne. Jeśli "prawda jest weryfikowalnym doświadczeniem społecznym" to Pan, Panie Przerażony się z tym zgadzasz, nawet jeśli jeszcze o tym nie wiesz. To jest doświadczanie prawdy o prawdzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Czw 10:54, 22 Gru 2011    Temat postu:

A skąd to wziął się Pański rozum, Panie Lucek, razem z Pańską prywatnością, cokolwiek ta prywatność ma znaczy? Z pańskiej logiki nie chce wyjść inaczej, jak tylko, że dobry bóg Pana rozumem obdarował, alternatywą może być tylko, że wziął sie z kalesonów. Obie ewentualności są nieweryfikowalne w przeciwieństwie do mojej definicji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Czw 11:20, 22 Gru 2011    Temat postu:

PS. Dzieł bożych zmajstrowanych przez boga jest tu całe multum, jednak są to dzieła, które raz nakręcone bożą ręką człapią po tym łez padole bez trzymanki, Pan, natomiast, Panie Lucku, posiada jakąś usterkę, bo z tego co Pan pisze, wynika, że stareńki pan bóg musi Pana popychać kijkiem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 11:23, 22 Gru 2011    Temat postu:

Panie Przerażony pisałem o doświadczaniu prawdy, które to i Pan intelektualnie ogarnoąć możesz przy odrobinie wysiłku, jeśli jeszcze Pan nie ogarniasz, w co mi się wierzyć nie chce. Jeśli Pan ogarniesz to dopiero, to przekonasz się, że jest weryfikowalna - o czym zresztą wiesz - bo właściwie to co Pan chcesz jeszcze weryfikować?

ps nie zajmuję się oceną dzieł bożych - gdziesz bym śmiał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Czw 12:01, 22 Gru 2011    Temat postu:

To, co się daje weryfikować Panie Lucek, a Pańskie doświadczanie prawdy nie daje się weryfikować. Pan ma rację, że człowiek, jako istota prywatna nie mógłby sie rozwijać bez ingerencji z zewnątrz, jednak jest w przeciwieństwie do Pańskiego nieweryfikowalnego wyjaśnienia, inne, weryfikowalne, człowiek nie jest istotą prywatną, a społeczną i przemienia się w procesie społecznym.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:13, 22 Gru 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
To, co się daje weryfikować Panie Lucek, a Pańskie doświadczanie prawdy nie daje się weryfikować. Pan ma rację, że człowiek, jako istota prywatna nie mógłby sie rozwijać bez ingerencji z zewnątrz, jednak jest w przeciwieństwie do Pańskiego nieweryfikowalnego wyjaśnienia, inne, weryfikowalne, człowiek nie jest istotą prywatną, a społeczną i przemienia się w procesie społecznym.


Bez społeczeństwa człowiek też się będzie rozwijał. Rzecz jasna znacznie wolniej, ale jednak. Proszę zauważyć, że poza kulturą szeroko pojętą, której to uczymy się od społeczeństwa, istnieje szereg zjawisk, które poznanymi się stają w samodzielnym procesie poznawczym. Małe dziecko samo pcha kamień do buźki, żeby zbadać jego strukturę, a to jest właśnie niezależny społecznie element rozwoju człowieka, jako, że nikt dziecka robić tego nie uczy, a wręcz się mu tego zabrania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:15, 22 Gru 2011    Temat postu:

A zresztą Panie Przerażony, społeczeństwo jest efektem rozwoju człowieka, któren to uznał, że lepiej mu w grupie żyć, niźli w samotności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 12:27, 22 Gru 2011    Temat postu:

@P. Przerażony
Pan chyba nie zdajesz sobie sprawy, że proponujesz mi Pan wiarę w objawioną mi przez Pana prawdę ...

/człowiek jest istotą prywatną i społeczną, przemienia się (prywatnie) w procesie społecznym - chociaż ja nie o tym/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 12:33, 22 Gru 2011    Temat postu:

Cytat:
... społeczeństwo jest efektem rozwoju człowieka, któren to uznał, że lepiej mu w grupie żyć, niźli w samotności.


Pani Niepoprawna, to chyba nie najlepszy argument dla poparcia Pana Przerażonego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:35, 22 Gru 2011    Temat postu:

rafal3006 napisał:

...a dla ateisty?
.... ale idzie Pani świetnie, kto wie, może za pół roku obali Pani pewność Marcina iż jest alfą i omegą, czyli zna odpowiedzi na absolutnie wszystkie pytania.


Hehe! Świetnie mi idzie - co? Ja Panie Kubusiu zaczynam właśnie rozumieć Marcina, a przynajmniej taką mam nadzieję.
Jedyną moją wątpliwość w teorii prawdy absolutnej budzi zdefiniowanie jej jako wszystko to, co uzyskuje potwierdzenie w układzie myśl - doświadczenie. Po pierwsze dlatego, że nie wszystko, co uzyskuje takie potwierdzenie jest prawdą (ot, choćby iluzje wszelkie). Po drugie, skoro istnieje jakaś prawda absolutna, niezależna od myśli naszych, to ona być musi, nawet jeśli potwierdzenia nie znajdzie. Co więcej, nawet jeśli znajdzie się potwierdzenie inne od tej prawdy, to ta prawda niezmiennie prawdziwą pozostanie, niezależnie od błędnego o niej mniemaniu. Wreszcie wydaje mi się, że w naszej rzeczywistości, poznanie czystej prawdy absolutnej jest czymś nieosiągalnym, ze względu na pewne ograniczenia (np. ograniczenia percepcji). Myślę zatem, że jedynie zbliżać się do owej prawdy możemy nieustannie. Może dopiero po śmierci prawdę dane nam będzie poznać w postaci idealnej (wersja dla wierzących w Boga).


Ostatnio zmieniony przez Niepoprawna dnia Czw 12:38, 22 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:38, 22 Gru 2011    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
... społeczeństwo jest efektem rozwoju człowieka, któren to uznał, że lepiej mu w grupie żyć, niźli w samotności.


Pani Niepoprawna, to chyba nie najlepszy argument dla poparcia Pana Przerażonego


Nie rozumiem. :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:45, 22 Gru 2011    Temat postu:

Niepoprwna napisał:
Czyli dopóki są różnice w tym myśleniu, dopóty nie można powiedzieć, że się prawdę poznało? Bo rozumiem, że Bóg jest tą jedyną prawdą, dla każdego taką samą?

Jakie różnice i w czyim myśleniu, jeśli twoim w stosunku do Boga to skąd o nich wiesz? Jeśli wiedziałabyś o nich to dlatego, bo widziałabyś myślenie prawidłowe, a zatem mogłabyś własne zmienić. Na drugie – tak, poznaje się Jedno.

Cytat:
Napisałeś, że: "prawda absolutna to wszystko to, co uzyskuje potwierdzenie w układzie myśl – doświadczenie". Ale prawda leży w absolucie, więc istnieje zanim uzyska potwierdzenie?
2. Po prostu chodzi o to, że da się ją potwierdzić?
3. I niekoniecznie prawdę tę poznamy, tak?

Wytłuszczonego może nie rozumiem. Istnieje w Absolucie, istnieje zanim my ją poznamy. To czego dziś nie wiesz już jest znane.
2. Tak, cechą Prawdy jest zdolność jej potwierdzenia w różnych sytuacjach i nawet różnych dziedzinach. Prawda to samoidentyfikacja.
3. Nie, poznasz wszystko, różnica leży w słowie "kiedy."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:52, 22 Gru 2011    Temat postu:

Tym samym wszystko, o czym myślimy, że jest prawdą, inaczej wszystko rozumiane przez nas jako prawda, prawdą prywatną (że pozwolę sobie odnieść się do rozważań Pana Lucka) być musi, przez właśnie "zanieczyszczenia" subiektywne. Sam Marcin twierdzi, że każda myśl jest obarczona "podprzedmiotami". Skoro więc każda myśl jest inna, to każda "poznana" prawda jest także inna, bo obarczona "podprzedmiotami", a zatem nie istnieje w umysłach naszych jedna absolutna prawda, a może jedynie jakieś przybliżenie do takiej prawdy. Mylę się?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Czw 12:55, 22 Gru 2011    Temat postu:

Małpy też wkładają kamienie do pyska, a nie spotkałem się z dorobkiem kultury małp. Być może jestem nieuważny i coś przeoczyłem, ale Pani to zapewne naprawi i zaraz się dowiem, jak poprzez oblizywanie kamienia nastąpił rozwój cywilizacyjny człowieka. I mówi Pani, że rozwinął się i uznał. A uznał na podstawie czego, jakie to były kryteria, którymi się posługiwał?

Panie lucek, Panu, to ja mogę zaproponować, abyś mnie Pan pocałował w dupę. A Pan, przecież bardzo prosto może obalić moją definicję człowieka, przedstaw Pan tylko weryfikowalnie alternatywny proces rozwoju małpoluda w człowieka. I w jakim to obszarze znajduje się cała dostępna ludzkości wiedza kształtująca osobę ludzką?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32715
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:59, 22 Gru 2011    Temat postu:

Marcin kotasiński napisał:

To czego dziś nie wiesz już jest znane


Bardzo ważne pytanie na które prosze odpowiedzieć:

Czy Pan Bóg zna datę mojej śmierci?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:00, 22 Gru 2011    Temat postu:

Marcin Kotasiński napisał:

Jakie różnice i w czyim myśleniu, jeśli twoim w stosunku do Boga to skąd o nich wiesz? Jeśli wiedziałabyś o nich to dlatego, bo widziałabyś myślenie prawidłowe, a zatem mogłabyś własne zmienić. Na drugie – tak, poznaje się Jedno.


No dobrze Marcinie, ale Ty odnosisz teraz koncepcję prawdy absolutnej, do boskiej rzeczywistości, a nie do naszej. A my się chyba zastanawiamy nad ziemską rzeczywistością i nad tym czy ta prawda da się poznać tu, na ziemi.
A ja miałam na myśli różnice w myśleniu ludzi, w stosunku do siebie na wzajem.
Nawet teraz wydaje mi się, że myślimy o tym samym, a jedynie w różny sposób ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:10, 22 Gru 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
Małpy też wkładają kamienie do pyska, a nie spotkałem się z dorobkiem kultury małp. Być może jestem nieuważny i coś przeoczyłem, ale Pani to zapewne naprawi i zaraz się dowiem, jak poprzez oblizywanie kamienia nastąpił rozwój cywilizacyjny człowieka. I mówi Pani, że rozwinął się i uznał. A uznał na podstawie czego, jakie to były kryteria, którymi się posługiwał?


Oj Panie Przerażony, a to Panu trzeba tłumaczyć, że i zwierzęta społeczności tworzą i uczą się współpracować ze sobą nawzajem, tworzą hierarchie, myślą i dzięki temu dostosowują się do zmieniających warunków, a skoro się dostosowują i uczą, to nie może Pan zaprzeczyć ich rozwojowi. Co nie znaczy, że każdy gatunek kiedyś w końcu osiągnie to, co człowiek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:14, 22 Gru 2011    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Marcin kotasiński napisał:

To czego dziś nie wiesz już jest znane


Bardzo ważne pytanie na które prosze odpowiedzieć:

Czy Pan Bóg zna datę mojej śmierci?


Bóg wie przecież wszystko. Mnie nurtuje jeszcze inna rzecz - skoro Bóg wie wszystko, i ma swoją Księgę Zbawionych, czy to w takim razie nie od nas zależy, czy zostaniemy zbawieni?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 8 z 34

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin