Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Problem etyczno - moralnej nadwrażliwości i przesady
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:03, 29 Kwi 2022    Temat postu:

Czyli tak jak pisałem wcześniej. Najlepszym człowiekiem jest zaprogramowany robot. Bo jest w 100% zdystansowany i samokontrolujący.
Nie wpada w lęk, ani w panikę. W pełni kontroluje swoje pragnienia, bo żadnych nie ma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:03, 29 Kwi 2022    Temat postu:

Osobliwe zachcianka zwierzaka. Być rozjechanym. Pewnie chodzi Tobie o to, że angażuje się.

Myślę, że mówimy głównie o empatii w stosunku do człowieka. Gdy widzisz rannego człowieka i umiesz udzielić pomocy, raczej nie uciekasz.
Chyba, że w tym momencie czujesz się jakbyś sam był rozjechany.
Wtedy na ratownika medycznego lub weterynarza się po prostu nie nadajesz.
Nie znaczy to, że jesteś złym człowiekiem.
Złym człowiekiem byłbyś gdybyś zbiegł z miejsca wypadku lub nie wezwał pomocy.
Coś trzeba zrobić. Jakoś próbować przekroczyć swoje ograniczenia. Tu w grę wchodzą nabyte normy i poczucie obowiązku.


Nie jest złą osobą, tylko brak mu pewnych kompetencji.
Każdy z nas jest inny a ponadto różne okoliczności go kształtują.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 16:14, 29 Kwi 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:06, 29 Kwi 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Czyli tak jak pisałem wcześniej. Najlepszym człowiekiem jest zaprogramowany robot. Bo jest w 100% zdystansowany i samokontrolujący.
Nie wpada w lęk, ani w panikę. W pełni kontroluje swoje pragnienia, bo żadnych nie ma.


Jak nie ma pragnień to nie może niczego kontrolować. Podziękujmy Bogu lub naturze, że nie jesteśmy robotami.

Poza tym robót ma program, który może się zawiesić i kicha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:54, 29 Kwi 2022    Temat postu:

Semele napisał:
Tu istotny fragment:
Wiemy wszakże, że wysoki poziom empatii nie czyni nikogo dobrą osobą i że jej niski poziom nie czyni nikogo osobą złą. Bycie dobrą osobą prawdopodobnie jest bardziej związane ze zdystansowanymi uczuciami współczucia i życzliwości, a także z inteligencją, samokontrolą i poczuciem sprawiedliwości. Bycie złą osobą ma więcej wspólnego z brakiem szacunku dla innych i niezdolnością do kontrolowania swoich pragnień.


A więc nazwanie kogoś dobrym należy się za lekkość i łatwość pomagania.

Osoba, która odczuwa lęk i panikę ponosi bardzo duży koszt psychiczny, aby pomóc, a nawet na samą myśl o udzielaniu tej pomocy.
Osoba zdystansowana nie ponosi tego kosztu psychicznego. Jednak to ona zasługuje na miano dobrej, a nie ta, która ponosi wysoki koszt psychiczny.

Leży gdzieś ciężko ranne zwierzę. Po wykonaniu telefonu do odpowiednich służb, umywają one ręce.
Zwierzę powinno się dobić, żeby ukrócić jego męki.
Co zrobi osoba, która nie ma dystansu, a odczuwa wielki lęk i panikę? Czy będzie w stanie dobić to zwierzę?
Sama myśl o tym, że mogłaby je dobić, wywołuje u niej lęk i poczucie winy, że krzywdzi to zwierzę, mimo że wie, że z racjonalnego punktu widzenia byłaby to pomoc. Jednak czuje, że dobijając osobiście to zwierzę wyrządzi mu jeszcze większą krzywdę. Lęk i panika powodują, że tego nie zrobi i ucieknie. A potem będzie miesiącami o tym myśleć i zamęczać się tymi myślami. A jeśli nawet jakoś zdoła dobić to zwierzę, to potem i tak będzie się czuć sprawcą cierpienia, bo mimo że z racjonalnego punktu widzenia pomogła temu zwierzęciu, to na poziomie emocjonalnym będzie jej się wydawać, że je skrzywdziła. Będzie się przez kolejne miesiące zadręczać tymi myślami. A więc co by nie zrobiła, to poniesie duży koszt psychiczny.

Natomiast osoba zdystansowana na widok takiego zwierzęcia też uzna, że trzeba je dobić dla jego dobra, ale zrobi to bez większego wahania. Dobije to zwierze łopatą, lub cofnie i kilka razy przejedzie samochodem, żeby je dobić. A następnie wróci do domu i będzie funkcjonować jak zwykle, w ogóle nie odczuwając żadnych negatywnych skutków psychicznych tego, co się wydarzyło.

I to ta druga osoba, która nie poniosła kosztu psychicznego, zasługuje na uznanie jako dobry człowiek.
A ta pierwsza osoba jest zła, bo nie miała dystansu. Uciekła, żeby chronić się przed zwariowaniem. A nawet jeśli odważyła się zwierzę dobić, to miesiącami zadręcza się myślami o tym i ciągle chce o tym komuś mówić, żeby wyrzucić z siebie emocje. I to właśnie zasługuje na naganę. To naganne zachowanie. Ta osoba jest zła, bo psychicznie cierpi i szuka rozgrzeszenia u innych ludzi, zamiast wrócić do codzienności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 4:01, 30 Kwi 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Semele napisał:
Tu istotny fragment:
Wiemy wszakże, że wysoki poziom empatii nie czyni nikogo dobrą osobą i że jej niski poziom nie czyni nikogo osobą złą. Bycie dobrą osobą prawdopodobnie jest bardziej związane ze zdystansowanymi uczuciami współczucia i życzliwości, a także z inteligencją, samokontrolą i poczuciem sprawiedliwości. Bycie złą osobą ma więcej wspólnego z brakiem szacunku dla innych i niezdolnością do kontrolowania swoich pragnień.


A więc nazwanie kogoś dobrym należy się za lekkość i łatwość pomagania.

Osoba, która odczuwa lęk i panikę ponosi bardzo duży koszt psychiczny, aby pomóc, a nawet na samą myśl o udzielaniu tej pomocy.
Osoba zdystansowana nie ponosi tego kosztu psychicznego. Jednak to ona zasługuje na miano dobrej, a nie ta, która ponosi wysoki koszt psychiczny.

Leży gdzieś ciężko ranne zwierzę. Po wykonaniu telefonu do odpowiednich służb, umywają one ręce.
Zwierzę powinno się dobić, żeby ukrócić jego męki.
Co zrobi osoba, która nie ma dystansu, a odczuwa wielki lęk i panikę? Czy będzie w stanie dobić to zwierzę?
Sama myśl o tym, że mogłaby je dobić, wywołuje u niej lęk i poczucie winy, że krzywdzi to zwierzę, mimo że wie, że z racjonalnego punktu widzenia byłaby to pomoc. Jednak czuje, że dobijając osobiście to zwierzę wyrządzi mu jeszcze większą krzywdę. Lęk i panika powodują, że tego nie zrobi i ucieknie. A potem będzie miesiącami o tym myśleć i zamęczać się tymi myślami. A jeśli nawet jakoś zdoła dobić to zwierzę, to potem i tak będzie się czuć sprawcą cierpienia, bo mimo że z racjonalnego punktu widzenia pomogła temu zwierzęciu, to na poziomie emocjonalnym będzie jej się wydawać, że je skrzywdziła. Będzie się przez kolejne miesiące zadręczać tymi myślami. A więc co by nie zrobiła, to poniesie duży koszt psychiczny.

Natomiast osoba zdystansowana na widok takiego zwierzęcia też uzna, że trzeba je dobić dla jego dobra, ale zrobi to bez większego wahania. Dobije to zwierze łopatą, lub cofnie i kilka razy przejedzie samochodem, żeby je dobić. A następnie wróci do domu i będzie funkcjonować jak zwykle, w ogóle nie odczuwając żadnych negatywnych skutków psychicznych tego, co się wydarzyło.

I to ta druga osoba, która nie poniosła kosztu psychicznego, zasługuje na uznanie jako dobry człowiek.
A ta pierwsza osoba jest zła, bo nie miała dystansu. Uciekła, żeby chronić się przed zwariowaniem. A nawet jeśli odważyła się zwierzę dobić, to miesiącami zadręcza się myślami o tym i ciągle chce o tym komuś mówić, żeby wyrzucić z siebie emocje. I to właśnie zasługuje na naganę. To naganne zachowanie. Ta osoba jest zła, bo psychicznie cierpi i szuka rozgrzeszenia u innych ludzi, zamiast wrócić do codzienności.


Każdy owieczko ponosi koszt psychiczny. Nie łopatą tylko daje zastrzyk.
Ktoś kto nie jest w stanie znieść stresu związanego z pewnymi czynnościami nie jest złym człowiekiem . Może spróbować nad tym zapanować co czasami jest niemożliwe.

Nie wiem dlaczego wprowadzasz u w ogóle kategorię dobrą i zła?

Spotykasz na odludziu rodzącą kobietę, nie wiesz jak jej pomóc. Czy uciekasz w popłochu?

Kategoria dobrą i zła to jest w tej opowieści:

[link widoczny dla zalogowanych]
Gdy mijają garaż Wilsona, Myrtle wybiega na ulicę, sądząc, że to Tom jedzie w swoim samochodzie. Zostaje potrącona i umiera na miejscu. Gatsby potem mówi Nickowi, że prowadziła Daisy, ale on weźmie winę na siebie. Kiedy Tom dociera do garażu Wilsona, jest przerażony śmiercią Myrtle. Uważa, że Gatsby zabił ją w drodze do domu w rozpaczy. Będąc w domu, Tom i Daisy starają się pogodzić z sytuacją. Po bezsennej nocy Nick idzie do domu Gatsby'ego, gdzie Gatsby zastanawia się nad swoją niepewną przyszłością z Daisy.

Jest też film jakby coś....


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 4:03, 30 Kwi 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 4:09, 30 Kwi 2022    Temat postu:

Jeśli pomóc nie przyjedzie mimo wezwania to jest sprawa do sądu.

"Nie przejmowali się niczym, Tom i Daisy, niszczyli rzeczy i ludzi, a potem wracali do stanu absolutnej beztroski, do swoich pieniędzy, do tego wszystkiego, co trzymało ich razem, i piwo, którego nawarzyli, kazali pić innym."

F. Scott Fitzgerald, Wielki Gatsby


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 6:12, 30 Kwi 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:24, 30 Kwi 2022    Temat postu:

Semele napisał:
Spotykasz na odludziu rodzącą kobietę, nie wiesz jak jej pomóc. Czy uciekasz w popłochu?

To zupełnie inna sytuacja.
W tym przypadku o wiele łatwiej zaciągnąć do pomocy kogoś innego.
Poza tym poród sam w sobie jest naturalnym procesem fizjologicznym. To zupełnie co innego niż zwierzę rozjechane przez samochód.

Zresztą to też sprawa bardzo subiektywna.
Nieraz w internecie są artykuły o poparzonych w pożarze zwierzętach i poparzonych ludziach, ze zdjęciami przedstawiającymi obandażowanych ludzi i obandażowane zwierzęta. Niby cierpienie to samo, ale ja zawsze bardziej emocjonalnie reaguję na widok zdjęć rannych zwierząt, niż identycznie rannych ludzi.

Semele napisał:
Jeśli pomóc nie przyjedzie mimo wezwania to jest sprawa do sądu.

Dla osoby na miejscu zdarzenia tyle w tym pociechy, co umierającej ofierze wypadku z tego, że ma polisę na życie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:48, 30 Kwi 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Semele napisał:
Spotykasz na odludziu rodzącą kobietę, nie wiesz jak jej pomóc. Czy uciekasz w popłochu?

To zupełnie inna sytuacja.
W tym przypadku o wiele łatwiej zaciągnąć do pomocy kogoś innego.
Poza tym poród sam w sobie jest naturalnym procesem fizjologicznym. To zupełnie co innego niż zwierzę rozjechane przez samochód.

Zresztą to też sprawa bardzo subiektywna.
Nieraz w internecie są artykuły o poparzonych w pożarze zwierzętach i poparzonych ludziach, ze zdjęciami przedstawiającymi obandażowanych ludzi i obandażowane zwierzęta. Niby cierpienie to samo, ale ja zawsze bardziej emocjonalnie reaguję na widok zdjęć rannych zwierząt, niż identycznie rannych ludzi.

Semele napisał:
Jeśli pomóc nie przyjedzie mimo wezwania to jest sprawa do sądu.

Dla osoby na miejscu zdarzenia tyle w tym pociechy, co umierającej ofierze wypadku z tego, że ma polisę na życie.


Zwierzęta sa bardziej bezbronne. Nie mają polis...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:10, 13 Maj 2022    Temat postu:

Ktoś, kto nie jest zdolny do empatii, wszystko bierze na rozum. Nawet współczucie.

A więc nie pomaga, bo tak czuje, tylko pomaga, bo to jest rozumne i wynika z rozumowego rozeznania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:19, 13 Maj 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Ktoś, kto nie jest zdolny do empatii, wszystko bierze na rozum. Nawet współczucie.

A więc nie pomaga, bo tak czuje, tylko pomaga, bo to jest rozumne i wynika z rozumowego rozeznania.


Myślę, że takich ludzi nie ma.

Badania dotyczące zachowań ludzkich wskazują, że emocje dominują:

Cytuję z pracy Dziarnowskiej:

"Zgodnie z poglądem wyrażanym przez współczesnych badaczy neuroetyków [por. np. Moll, de Oliveira-Souza 2001; Moll, de Oliveira-Souza; Zahn, Grafman 2007, s. 5], w niniejszym artykule przyjmujemy, że emocje moralne mają postać szybkich, niekontrolowanych procesów psychofizjologicznych, odbywających się często poza zasięgiem refleksji (por. pkt b). Oznacza to, że ludzkie odruchy i intuicje moralne są w pewnym stopniu niezależne od władz poznawczych i umiejętności intelektualnych. Przykładowo na podstawie badania testującego wydawanie ocen moralnych oraz umiejętność ich uzasadniania [Cushman, Young, Hauser 2006] wykazano, iż osoby podejmujące decyzje o znaczeniu moralnym często nie potrafią sformułować uzasadnienia dla podjętego przez siebie wyboru. Uczestnicy eksperymentu przy podejmowaniu wyborów posługiwali się nieświadomie kilkoma ogólnymi zasadami, np. że krzywda wyrządzona celowo i intencjonalnie jest gorsza od krzywdy będącej skutkiem ubocznym podjętego działania (zasada intencji), że krzywda spowodowana przez działanie jest gorszą rzeczą niż spowodowana przez zaniechanie (zasada działania) oraz że krzywda zadana człowiekowi przez fizyczny kontakt jest czymś gorszym niż krzywda dokonana „na odległość” (zasada kontaktu). Następnie, gdy poproszono uczestników eksperymentu o uzasadnienie podjętych wyborów, zdecydowana większość potrafiła zrobić to jedynie w odniesieniu do zasady działania, niewiele ponad połowa – odnośnie do zasady kontaktu, natomiast zdecydowana mniejszość uzasadniła swoje wybory dokonane zgodnie z regułą intencji. Płynie stąd wniosek, że tylko niektóre zasady są przejrzyste dla refleksji, a w przypadku niektórych jest tak, że potrafimy się nimi posługiwać, ale bez pełnego uświadamiania sobie ich znaczenia. "


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 18:36, 13 Maj 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:48, 13 Maj 2022    Temat postu:

Cytat:
krzywda wyrządzona celowo i intencjonalnie jest gorsza od krzywdy będącej skutkiem ubocznym podjętego działania (zasada intencji)

Cytat:
krzywda spowodowana przez działanie jest gorszą rzeczą niż spowodowana przez zaniechanie (zasada działania)

Cytat:
krzywda zadana człowiekowi przez fizyczny kontakt jest czymś gorszym niż krzywda dokonana „na odległość” (zasada kontaktu)

Moim zdaniem to są tylko trzy formy tej samej reguły. Wszystkie trzy można określić jako czynnik osobisty.

Psychopata nie zwraca na czynnik osobisty uwagi.

Cytat:
Płynie stąd wniosek, że tylko niektóre zasady są przejrzyste dla refleksji, a w przypadku niektórych jest tak, że potrafimy się nimi posługiwać, ale bez pełnego uświadamiania sobie ich znaczenia.

A ja myślę, że wszystkie są uświadomione, tylko do niektórych ludziom wstyd się przyznać, żeby nie wyszli na egoistów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:50, 13 Maj 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Cytat:
krzywda wyrządzona celowo i intencjonalnie jest gorsza od krzywdy będącej skutkiem ubocznym podjętego działania (zasada intencji)

Cytat:
krzywda spowodowana przez działanie jest gorszą rzeczą niż spowodowana przez zaniechanie (zasada działania)

Cytat:
krzywda zadana człowiekowi przez fizyczny kontakt jest czymś gorszym niż krzywda dokonana „na odległość” (zasada kontaktu)

Moim zdaniem to są tylko trzy formy tej samej reguły. Wszystkie trzy można określić jako czynnik osobisty.

Psychopata nie zwraca na czynnik osobisty uwagi.

Cytat:
Płynie stąd wniosek, że tylko niektóre zasady są przejrzyste dla refleksji, a w przypadku niektórych jest tak, że potrafimy się nimi posługiwać, ale bez pełnego uświadamiania sobie ich znaczenia.

A ja myślę, że wszystkie są uświadomione, tylko do niektórych ludziom wstyd się przyznać, żeby nie wyszli na egoistów.


Podaj jakiś konkretny przykład.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:07, 13 Maj 2022    Temat postu:

Z zaniechania łatwo się usprawiedliwić: "Zaniechałem, bo się bałem. A więc też jestem ofiarą, bo zaniechałem ze strachu".

Ale gdy powiesz: "Mógłbym zabić człowieka, ale naciskając guzik, który uruchomi mechanizm zabijający. Mnie to nie przeraża, bo to przecież jest na odległość, więc nie jest wcale takie niemoralne.", no to raczej mało kto Cię zrozumie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:48, 14 Maj 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Z zaniechania łatwo się usprawiedliwić: "Zaniechałem, bo się bałem. A więc też jestem ofiarą, bo zaniechałem ze strachu".

Ale gdy powiesz: "Mógłbym zabić człowieka, ale naciskając guzik, który uruchomi mechanizm zabijający. Mnie to nie przeraża, bo to przecież jest na odległość, więc nie jest wcale takie niemoralne.", no to raczej mało kto Cię zrozumie.



Tu raczej chodzi o to, że trudniej skrzywdzić nam człowieka, którego znamy, z którym mamy kontakt fizyczny.

Dlatego taka obawa przed bombą atomową. Kto naciśnie guzik...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 5:52, 14 Maj 2022    Temat postu:

Zagadnieniami o których tu próbujemy dyskutowac zajmuje się neuroetyka.

[link widoczny dla zalogowanych]

Problem z guzikiem jest podobny do problemu biurokraty, który gdzies w zaciszu biura rozstrzyga sprawy ludzkie.

To jest niemoralne, ale w tym wypadku właśnie bardziej zaangażowany jest intelekt niż emocje.
Dlatego tak niebezpieczni są technokraci, biurokraci, ideolodzy.
Ale także przywódcy religijni.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 5:55, 14 Maj 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 7:21, 14 Maj 2022    Temat postu:

Cytat:
Zagadnieniami o których tu próbujemy dyskutowac zajmuje się neuroetyka.



słyszałem już o neuroekonomi... wykład prowadził ekonomista i przekonywał, że ja jestem mózgiem itp.

czekam na neuromatematykę czy neuropalentoologię...

Semele, takiego debila lewackiego jak ty, to ze świecą szukać :)

owca, oczywiście żadne wnioski "neuroekonomi" nie wynikają z poznania działania mózgu, jak sugerują nazwy neuronauk, a w prost przeciwnie z poznanych praw ekonomii, znanych od dawna wnoszą o działaniu mózgu i jego obszarów... podobnie z etyką

pomysł z "neuronaukami" to czysto ideologiczny projekt u podstaw mający naturalizm przyjęty apriori, a sugerujący jakoby jego teza w jakikolwiek sposób empirycznie była uzasadniona.

"neuronauki" to ideologiczny bełkot jakich mało ;)


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 7:23, 14 Maj 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:37, 14 Maj 2022    Temat postu:

A jak neuronauka tłumaczy przyzwolenie na przemoc kobiet wobec mężczyzn?

Ja kiedyś widziałem na ulicy, jak kobieta chłopa biła torebką po głowie, a ludzie stali i się śmiali.

A gdybym to ja jakiejś walnął w łeb torebką?

Istnieje nie tylko społeczne przyzwolenie na przemoc kobiet wobec mężczyzn.
Również kobietom pozwala się na histeryzowanie, wyolbrzymianie i wszelkiego rodzaju inne bezmyślne reakcje, nieracjonalne i niespójne.
Wobec mężczyzn już nie ma takiego społecznego przyzwolenia.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Sob 10:40, 14 Maj 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:09, 14 Maj 2022    Temat postu:

Cytat:
A jak neuronauka tłumaczy przyzwolenie na przemoc kobiet wobec mężczyzn?


już pisałem, przynajmniej zdaniem prof. wykładowcy neuroekonomi, człowiek to nie psychika i ciało, którego elementem jest mózg, a sam mózg.... pytasz chyba jak mózg kobieta okłada torebką mózg mężczyzna... w ramach neuronauki nie wiem, jestem tylko mózgiem, więc funkcji duchowych raczej nie mam :(

ps napisałem, ja mózg, "męszczyzna"... mózg się poprawił. :wink:


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 13:30, 14 Maj 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21626
Przeczytał: 140 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:11, 14 Maj 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
A jak neuronauka tłumaczy przyzwolenie na przemoc kobiet wobec mężczyzn?

Ja kiedyś widziałem na ulicy, jak kobieta chłopa biła torebką po głowie, a ludzie stali i się śmiali.

A gdybym to ja jakiejś walnął w łeb torebką?

Istnieje nie tylko społeczne przyzwolenie na przemoc kobiet wobec mężczyzn.
Również kobietom pozwala się na histeryzowanie, wyolbrzymianie i wszelkiego rodzaju inne bezmyślne reakcje, nieracjonalne i niespójne.
Wobec mężczyzn już nie ma takiego społecznego przyzwolenia.




Żaden człowiek nie powinien pozwalać na przemoc wobec drugiego człowieka.
Płeć nie ma tu istotnego znaczenia.
Być może częściej ulegają kobiety bo są słabsze fizycznie a bywa też , że psychicznie.


Na przykład jeden z użytkowników tego forum systematycznie używa przemocy wobec kobiet. Ponieważ jest to w internecie to nie jest uważane z przemoc??

Były też tu kobiety, które stosowały przemoc.
Osobą systematycznie stosująca przemoc wobec mężczyzn a bywa i kobiet jet na przykład fedor.

Ostatnio bardzo się poprawił. Jest łagodniejszy .


Zacytuje zakończenie pracy o emocjach towarzyszący wyborom moralnym.

Cytat:

W niniejszym artykule wskazaliśmy, że wbrew tradycji racjonalistycznej, dominującej w etyce filozoficznej i tradycyjnych koncepcjach z zakresu psychologii moralności, wyniki badań neuroetycznych sugerują, iż istotną składową ludzkiej wrażliwości moralnej jest klasa specyficznych emocji – emocji moralnych. Z uwagi na to, że
badania w obszarze tej jednej z najmłodszych dyscyplin neuronauki mają charakter
początkowy, trudno tutaj mówić o rozstrzygającym znaczeniu ustaleń odnoszących
się do emocji moralnych.
Opierając się na wynikach eksperymentów przeprowadzanych z udziałem osób
zdrowych oraz pacjentów z lezjami, sformułowaliśmy następującą charakterystykę
emocji moralnych:
• emocje moralne mają odmienną funkcję niż emocje podstawowe, pierwsze są
związane z troską o innych, drugie zaś z troską o własne przetrwanie;
• emocje moralne nie występują samodzielnie, lecz towarzyszą ocenie lub poprzedzają ocenę jakiegoś zachowania w kategoriach moralnych (np. „dobra”/„zła”);
• emocje moralne są w dużej mierze automatycznie uruchamianymi procesami neurofizjologicznymi;
• istnienie specyficznej klasy emocji moralnych potwierdzają wyniki obrazowania mózgu zdrowych uczestników eksperymentów neuropsychologicznych oraz
pacjentów z lezjami;
• badania powyższych przypadków wykazały, że istotną rolę w powstawaniu emocji moralnych może odgrywać aktywność brzuszno-przyśrodkowej kory przedczołowej.
Uważamy, że wyodrębnienie emocji moralnych jako specyficznej i odrębnej klasy
– ze względu na funkcje oraz lokalizację w mózgu – wśród stanów emocjonalnych
stanowi interesujące odkrycie zarówno dla badaczy samych emocji, jak i dla badań
nad kompetencją moralną. Podkreślamy jednak, że aktualny zasób danych eksperymentalnych, w których zwrócono uwagę na obecność procesów o charakterze emocjonalnym w podejmowaniu decyzji moralnych, otwiera dopiero perspektywę dla
przyszłych, właściwych badań.
"

Badania są w toku.
Ja osobiście nie jestem zwolennikiem zbytniego intelektualizowania w sferze moralnej. Cenie ludzi, którzy maja wysoka empatię. Nawet w internecie. W internecie właśnie pozwalamy sobie na przemoc bo nie mamy kontaktu z innym człowiekiem. Kontaktu w sensie fizycznym.

Dlatego jestem zwolennikiem spotykania się rozmówców w tak zwanym realu.

Byc może niektórzy w realu wypadli by zupełnie inaczej niż tutaj.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 13:21, 14 Maj 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:52, 14 Maj 2022    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
A jak neuronauka tłumaczy przyzwolenie na przemoc kobiet wobec mężczyzn?


już pisałem, przynajmniej zdaniem prof. wykładowcy neuroekonomi, człowiek to nie psychika i ciało, którego elementem jest mózg, a sam mózg.... pytasz chyba jak mózg kobieta okłada torebką mózg mężczyzna... w ramach neuronauki nie wiem, jestem tylko mózgiem, więc funkcji duchowych raczej nie mam :(

ps napisałem, ja mózg, "męszczyzna"... mózg się poprawił. :wink:


Być może chodziło temu profesorowi o to, że Twoja psychika mieści się w Twoim mózgu, a nie w nodze lub dupie. Wszystkie te części ciała można (przynajmniej w teorii) wymienić, ale nie mózgu. Bo Twoje "ja" mieści się w mózgu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:03, 14 Maj 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
lucek napisał:
Cytat:
A jak neuronauka tłumaczy przyzwolenie na przemoc kobiet wobec mężczyzn?


już pisałem, przynajmniej zdaniem prof. wykładowcy neuroekonomi, człowiek to nie psychika i ciało, którego elementem jest mózg, a sam mózg.... pytasz chyba jak mózg kobieta okłada torebką mózg mężczyzna... w ramach neuronauki nie wiem, jestem tylko mózgiem, więc funkcji duchowych raczej nie mam :(

ps napisałem, ja mózg, "męszczyzna"... mózg się poprawił. :wink:


Być może chodziło temu profesorowi o to, że Twoja psychika mieści się w Twoim mózgu, a nie w nodze lub dupie. Wszystkie te części ciała można (przynajmniej w teorii) wymienić, ale nie mózgu. Bo Twoje "ja" mieści się w mózgu.


sądząc po jego bełkocie nie. O ile ludzie inteligentni odróżniaja funkcje mózgu, czyli psychikę, które wykraczają swoim działaniem poza mózg, to ów bełkotał jak potłuczony (jest gdzieś na forum link do owego wykładu) i dosłownie stwierdził, że człowiek to mózg... jeśli doszukać się jakiegoś sensu w tym wykładzie, to jedynie może nim być nieudolna próba naturalistycznej, monistycznej indoktrynacji.. np. sam pan profesor jest profesorem ekonomii.. a tu, ni zgruchy ni z pietruchy, prezentuje diagram neuronu i omawia jego budowę... człowiek spodziewałby się, w tym omówieniu, przez ekonomistę budowy neuronu jakiegoś związku z tematem.... a tu nic, tak okazuje się, że sobie pierdolił :mrgreen:

zresztą, obiektywnie człowiek jest tym, czy o sobie myśli, że jest... nawet gdy jest durny jak "neuroekonomista" i wydaje się kretynowi, że jest swoim mózgiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:13, 14 Maj 2022    Temat postu:

Funkcje mózgu wykraczają działaniem poza mózg, ale są w całości umieszczone w mózgu.

Twoje funkcje mózgu swoim działaniem dochodzą nawet do mojego mieszkania, bo Ciebie czytam.
Jednak Ty jako człowiek nie składasz się z mojego mieszkania.

Jesteś mózgiem, ale postrzegasz się jako całość. W zasadzie postrzegasz swoją osobę przez skórę i oczy. Z Twojego punktu widzenia to jesteś tylko skórą uformowaną w określony sposób, i oczami. Bo tylko to widzisz w lustrze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:16, 14 Maj 2022    Temat postu:

A tu jest inna ciekawa sprawa o postrzeganiu swojego ciała.

Ludzi często ogarnia lęk na myśl, że po ich śmierci ich ciało będą zjadać robaki.
Jednak ludzi po amputacjach (jak podejrzewam) nie ogarnia identyczny lęk na myśl, co się stało z ich odciętą nogą lub ręką.

A więc coś, co jest odseparowane od reszty ciała, automatycznie przestaje być postrzegane jako część "ja".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:25, 14 Maj 2022    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Funkcje mózgu wykraczają działaniem poza mózg, ale są w całości umieszczone w mózgu.

Twoje funkcje mózgu swoim działaniem dochodzą nawet do mojego mieszkania, bo Ciebie czytam.
Jednak Ty jako człowiek nie składasz się z mojego mieszkania.

Jesteś mózgiem, ale postrzegasz się jako całość. W zasadzie postrzegasz swoją osobę przez skórę i oczy. Z Twojego punktu widzenia to jesteś tylko skórą uformowaną w określony sposób, i oczami. Bo tylko to widzisz w lustrze.


owca :) przecież napisałem, z mojego i każdego punktu widzenia jestem tym, kim/czym myślę że jestem - inaczej, jestem zbiorem swoich przekonań... czyli w ontologii monistycznej mnie nie ma, w dualistycznej i przyjmowanych przeze mnie przekonaniach o sobie i świecie jestem ewentualnie funkcją/ami swojego mózgu, a nie mózgiem... pan profesor ponieważ jest kretynem może sobie sądzić, że jest mózgiem, a i tak mojej definicji nie zaprzeczy :).. a kretynem, bo czy jego mózg w formalinie to nadal on?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 103 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:01, 14 Maj 2022    Temat postu:

Ty piszesz na zupełnie innym poziomie.
A ten pan miał na myśli poziom biologicznym.

Sam mózg może funkcjonować bez reszty ciała, przynajmniej teoretycznie.
Oglądałeś Robocopa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin