Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Buddyzm
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5966
Przeczytał: 110 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:55, 21 Lis 2023    Temat postu:

Banjankri napisał:

miejscu, co niemowlę, które nic nie wie o świecie. Jeśli dalej nie rozumiesz, spróbuje zamienić strony: "Tam gdzie kończy się droga chrześcijaństwa i boża łaska, zaczyna się zen i medytacja pustki".

Jednak "sprytnie" ominąłeś to co przeżył Wuj Zboj
i co ci przyjdzie z tej pustki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5346
Przeczytał: 38 tematów


PostWysłany: Wto 10:56, 21 Lis 2023    Temat postu:

Andy72 napisał:
Banjankri napisał:

miejscu, co niemowlę, które nic nie wie o świecie. Jeśli dalej nie rozumiesz, spróbuje zamienić strony: "Tam gdzie kończy się droga chrześcijaństwa i boża łaska, zaczyna się zen i medytacja pustki".

Jednak "sprytnie" ominąłeś to co przeżył Wuj Zboj

Nie sprytnie, tylko celowo, bo nie wypowiadam się na temat przeżyć Wuja, których sam nie potrafił poprawnie zdefiniować. W buddyzmie jest cała gama doznań, które można wywołać. Może to była pierwsza dhyana, może chwilowe kensho, może makyo. Opisując swoją ścieżkę, Padmasambava mówił, jak latami przychodził do swojego nauczyciela z nowymi doświadczeniami ("oczami kota"), a ten mu ciągle mówił, żeby się wynosił z tymi fantazjami, bo to jedynie ulotne doświadczenia, jak narkotyczne wizje.

Cytat:
i co ci przyjdzie z tej pustki?

Chociażby wolność od tego, co ciebie przeraża, czyli strachu przed nicością. Ty całe życie stajesz na palcach sięgając nieba, i uciekając od piekła, co czyni żywot nieprzerwaną troską, aż do szaleństwa. Ja, będąc wolnym od marchewki i bata, widzę jak formy powstają w pustce i jak do niej wracają, jak pustka jest doskonała, ostateczna i zawsze dostęna. Jest jak bezkresne morze błogości, w którym rozpuszcza się fałsz, wszelkie myśli, troski i fabrykacje. Pustka wszystko upraszcza do oczywistości, nie ma w niej pragnień, wiary, czy wątpienia, przez co jest wolna od cierpienia.
Ignoranci wolą jednak całe życie chodzić z jajkiem na czole, wmawiając sobie, że to ma sens i zostaną za to nagrodzeni wiecznością.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Wto 10:57, 21 Lis 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5966
Przeczytał: 110 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:26, 21 Lis 2023    Temat postu:

Czyli Wuj dostąpił tylko jakiejś tam niewielkiej pustki, a ty trenowałeś dalej aż dostąpiłeś pustki nieodpartej.
Przypomina to historię którą przedstawiłem o rozcieńczonej heroinie.
Tylko tamten, gdy usłyszał, że trzeba dobrze wejść w to by były efekty, dał sobie spokój z herą/

"hera koka hasz LSD" - Karolina Czarnecka - 35 przegląd piosenki aktorskiej - Wrocław
https://www.youtube.com/watch?v=EoKpRZz-jcQ
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5346
Przeczytał: 38 tematów


PostWysłany: Wto 12:30, 21 Lis 2023    Temat postu:

Świetny utwór.

Andy72 napisał:
Czyli Wuj dostąpił tylko jakiejś tam niewielkiej pustki, a ty trenowałeś dalej aż dostąpiłeś pustki nieodpartej.

Pustka jest nieprzerwanie odpierana przez wszystkich, mimo że ostatecznie jest nie do odparcia. Pewien znany mistrz Zen powiedział, że jak mu się chce jeść, to je, a jak chce mu się spać, to śpi. Ja mam lepsze porównanie. Jak mi się chce sikać, to sikam, a głupi wstrzymuje, chodząc w napięciu i z bólem brzucha.

Cytat:
Przypomina to historię którą przedstawiłem o rozcieńczonej heroinie.
Tylko tamten, gdy usłyszał, że trzeba dobrze wejść w to by były efekty, dał sobie spokój z herą

Ciągle powtarzasz tę historyjkę, tylko nie wiem czemu ona ma służyć. Ma zachęcać do poddawania się już na starcie? Czy dawki leku się nie zwiększa, dla uzyskania efektu? Nie mogę oprzeć się wrażaniu, że ty swoje przeżycia rzutujesz na te historyjki, demonizując je po to, żeby demonizować siebie. Czy ty brałeś kiedyś heroinę?


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Wto 12:36, 21 Lis 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5966
Przeczytał: 110 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:35, 21 Lis 2023    Temat postu:

kiedy chce mi się jeść, jem
kiedy chce mi się spać, śpię
kiedy chce mi się grzeszyć grzeszę
czyli ideałem jest życie na poziomie wegetatywnym?
to ma być rozwój i oświecenie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5346
Przeczytał: 38 tematów


PostWysłany: Wto 12:42, 21 Lis 2023    Temat postu:

Andy72 napisał:
kiedy chce mi się jeść, jem
kiedy chce mi się spać, śpię
kiedy chce mi się grzeszyć grzeszę
czyli ideałem jest życie na poziomie wegetatywnym?
to ma być rozwój i oświecenie?

Podaj mi wartość płynącą z postawy przeciwnej do samego siebie. To jest właśnie istota zaburzenia psychicznego, kiedy jednoska jest w konflikcie z samą sobą. Chce ci się jeść, ale sobie nie pozwala. Chce ci się spać, ale masz ważniejsze rzeczy do zrobienia. Chce ci się płodzić, ale " kutasa
Zawiązanego masz na supeł".

Item ględziarze i bajdury,
Ciągnący z nieba grubą rętę,
O, łapiduchy z Jasnej Góry,
Z Góry Kalwarii parchy święte,
I ty, księżuniu, co kutasa
Zawiązanego masz na supeł,
Żeby ci czasem nie pohasał,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

-JULIAN TUWIM


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Wto 12:42, 21 Lis 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5966
Przeczytał: 110 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:43, 21 Lis 2023    Temat postu:

Jak sobie radzisz z pracą zawodową?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5346
Przeczytał: 38 tematów


PostWysłany: Wto 12:45, 21 Lis 2023    Temat postu:

Andy72 napisał:
Jak sobie radzisz z pracą zawodową?

Nie lubię się chwalić, ale skoro pytasz, to odpowiem, że doskonale.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5966
Przeczytał: 110 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:47, 21 Lis 2023    Temat postu:

Banjankri napisał:

Nie mogę oprzeć się wrażaniu, że ty swoje przeżycia rzutujesz na te historyjki, demonizując je po to, żeby demonizować siebie. Czy ty brałeś kiedyś heroinę?

Na szczęście nie, już bym nie żył.
Protestuję przeciw handlarze, którzy dają pierwszą działkę free, a zwłaszcza tych którzy mówią, dopiero jak się uzależnisz, dostaniesz kopa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5966
Przeczytał: 110 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:48, 21 Lis 2023    Temat postu:

Banjankri napisał:
Andy72 napisał:
Jak sobie radzisz z pracą zawodową?

Nie lubię się chwalić, ale skoro pytasz, to odpowiem, że doskonale.

Tam są obowiązki, nie można robić co się zachciewa

Jak mawiał Pawlukiewicz
jedna rzecz to - ja chcę
druga - mi się chcę
trzeba walczyć z "misiami"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5346
Przeczytał: 38 tematów


PostWysłany: Wto 12:56, 21 Lis 2023    Temat postu:

Andy72 napisał:
Banjankri napisał:

Nie mogę oprzeć się wrażaniu, że ty swoje przeżycia rzutujesz na te historyjki, demonizując je po to, żeby demonizować siebie. Czy ty brałeś kiedyś heroinę?

Na szczęście nie, już bym nie żył.
Protestuję przeciw handlarze, którzy dają pierwszą działkę free, a zwłaszcza tych którzy mówią, dopiero jak się uzależnisz, dostaniesz kopa.

Miałeś do czynienia z prawdziwymi handlarzami, czy sam sobie tę historyjkę wymyśliłeś.

Cytat:
Tam są obowiązki, nie można robić co się zachciewa

Jak się jest tłukiem, który nie wie, co jest właściwe, to się słucha tych, którzy wiedzą. Dokładnie tak jak w buddyzmie, przyczyną problemów jest zawsze ignorancja.
Kiedy jesteś mądry, to co jest właściwe, jest tym samym, co ci się zachciewa, a ludzie cenią cię za to, kim jesteś. Jak jesteś głupim ignorantem, to kierują tobą prymitywne zachcianki, których przyczyn nie jesteś nawet świadom.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5966
Przeczytał: 110 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:58, 21 Lis 2023    Temat postu:

A Ty jesteś ten mądry?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5346
Przeczytał: 38 tematów


PostWysłany: Wto 13:09, 21 Lis 2023    Temat postu:

Andy72 napisał:
A Ty jesteś ten mądry?

Po owocach poznaje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5966
Przeczytał: 110 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:11, 21 Lis 2023    Temat postu:

A jakie te Twoje owoce? pustka?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5346
Przeczytał: 38 tematów


PostWysłany: Wto 13:16, 21 Lis 2023    Temat postu:

Wyzwalające, przez co pyszne i odżywcze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5966
Przeczytał: 110 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:18, 21 Lis 2023    Temat postu:

To skoro większość ludzkości jest głupia, to nie dla niej buddyzm i poszukiwanie pustki? ;-P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5346
Przeczytał: 38 tematów


PostWysłany: Wto 13:26, 21 Lis 2023    Temat postu:

Andy72 napisał:
To skoro większość ludzkości jest głupia, to nie dla niej buddyzm i poszukiwanie pustki? ;-P

Pisałem wcześniej, od puski nie uciekniesz, to kwestia czasu. Tak samo jak możesz siebie zaklinać i prosić Boga o łaskę, ale pełnego pęcherza nie utrzymasz. Różnica między ludzką mądrością i głupotą jest jedynie w tym, kiedy to zauważą. Reinkarnacja, której tak nienawidzisz, to stawanie się na podstawie ignorancji. Najbliższą szansę na wyzwolenie ignorant będzie miał tóż przed śmiercią, bo wtedy wszystkie zwieracze puszczą. Jeśli zostanie jednak intencja, przekonanie, to się zreinkarnuje. Znowu, twoja ulubiona Tybetańskia Księga Umarłych, radzi jak sobie z tym radzić, ale to już jest patykiem po wodzie pisane.
Pozostaje następne życie (może!), dlatego w buddyzmie jest taki nacisk na to życie, bo taka szansa może nie szybko się powtórzyć.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Wto 13:28, 21 Lis 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5966
Przeczytał: 110 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:30, 21 Lis 2023    Temat postu:

Dlaczego sądzisz że jest reinkarnacja?
Twoim zdaniem zamast reinakranować się, trzeba mieć przed śmiercią osiągnąc pustkę w umyślę, by stać się pustką? ale kariera...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5346
Przeczytał: 38 tematów


PostWysłany: Wto 13:46, 21 Lis 2023    Temat postu:

Andy72 napisał:
Dlaczego sądzisz że jest reinkarnacja?
Twoim zdaniem zamast reinakranować się, trzeba mieć przed śmiercią osiągnąc pustkę w umyślę, by stać się pustką? ale kariera...

Czym według ciebie jest kariera? Bat za batem, czy orgazm, za orgazmem? Problemy, czy ich brak? Cierpienie, czy wolność?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5966
Przeczytał: 110 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:48, 21 Lis 2023    Temat postu:

Rozumiem że Ty przed śmiercią chcesz mieć pustkę w umyślę, by najstępna była ,..pustka
czyli to co ateiści mają od ręki
pustka czyli znikasz i cie nie ma, niebyt


Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Wto 13:48, 21 Lis 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5346
Przeczytał: 38 tematów


PostWysłany: Wto 14:02, 21 Lis 2023    Temat postu:

Andy72 napisał:
Rozumiem że Ty przed śmiercią chcesz mieć pustkę w umyślę, by najstępna była ,..pustka
czyli to co ateiści mają od ręki
pustka czyli znikasz i cie nie ma, niebyt

Przestań się oszukiwać, każdy ma to samo. Jedni to akceptują, drudzy się przed tym bronią, a jeszcze inni racjonalizują swoje ułomności.
Niestety, dla ciebie, przed smiercią będziesz miał pustkę w umysle i rozpuścisz się w nicości. Prawie cały. Pozostanie malutki "plemnik" kurczowo trzymający się ignorancji o sobie samym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5966
Przeczytał: 110 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:04, 21 Lis 2023    Temat postu:

A Ty, szukający pustki nie rozpuścisz się w nicości?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5966
Przeczytał: 110 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:09, 21 Lis 2023    Temat postu:

Banjankri napisał:

Znowu, twoja ulubiona Tybetańskia Księga Umarłych, radzi jak sobie z tym radzić, ale to już jest patykiem po wodzie pisane.

Lepiej przerzuć się na Main Kampf, książka już mniej toksyczna niż Tybetańskia Księga Umarłych :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21680
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:57, 21 Lis 2023    Temat postu:

Następny etap, rozumiany nie w sensie chronologicznym, lecz w znaczeniu większej obiektywności i wnikliwości w badaniu źródeł obydwu religii, to według J. Maya “faza pogłębionej dyskusji”. Podejmowane są wówczas bardziej szczegółowe studia nad takimi centralnymi pojęciami obydwu religii, jak: “cierpienie” (G. Mensching, 1924), “miłość” (Weinrich, 1935), “życie” (Kenntner, 1935), “wiara” (Damman, 1965), “jaźń” (de Silva, 1974). Również filozofowie zachodni, szczególnie o orientacji egzystencjalistycznej, nawiązują do buddyjskiej filozofii. Biorą z niej centralne a zarazem specyficzne tematy, takie jak: “śunjata” (“pustka”) czy “anatta” (“nie-ja”, “nieistotność”).6 W tej fazie uczestniczą aktywnie także teologowie chrześcijańscy zarówno ze strony protestanckiej jak i katolickiej (Tillich, Rahner, de Lubac, Dumoulin, Siegmund, Waldenfels). Obok studiowania świętych pism tradycji buddyjskich, szczególną rolę przypisuje się na tym etapie także doświadczeniu żywego spotkania z medytującymi buddystami oraz ich środowiskiem życia.7

Trzecie stadium chrześcijańsko – buddyjskiego spotkania określone zostało przez J. Maya jako “faza aktualizacji”. Charakteryzuje się ona uwypukleniem komplementarnego znaczenia obydwu religii w płaszczyźnie rozwiązywania takich ogólnoludzkich problemów, jak np. przyszłość świata, sens ludzkiego życia, sprawiedliwość, pokój, podstawowe kategorie etyczne. W “fazę aktualizacji” można wpisać także zainteresowanie niektórych wybitnych przyrodników Zachodu pewnymi duchowymi podobieństwami między nowoczesną fizyką a buddyjskim obrazem świata (Carl Friedrich von Weizsacker, Frijtof Capra).8

Ujęta przez J. Maya w potrójnym schemacie relacja myśli zachodniej do buddyzmu przechodziła w czasie, szczególnie w obszarze chrześcijańskiej refleksji teologicznej, charakterystyczną ewolucję – “od postrzegania buddyzmu jako wroga aż do upatrywania w nim partnera dialogu i ważnego sprzymierzeńca w budowie nowego, żyjącego w pokoju świata”.9

Niewątpliwie wydarzeniem przełomowym w relacjach chrześcijańsko – buddyjskich był Sobór Watykański II. Ogłoszona 28 października 1965 r. w czasie VII sesji soborowej Deklaracja “Nostra aetate” jest pierwszym urzędowym, usankcjonowanym uroczystym aktem Soboru, zwróceniem się Kościoła do religii pozachrześcijańskich. Treść dokumentu wypływa z całego nauczania Soboru stanowiąc wyraz “nowej świadomości Kościoła”.10 Tworzy on wspólnotę zbawienia “o charakterze sakramentalnym”, oddaną “ze wszystkimi swymi elementami ludzkości i światu, jako znak i narzędzie pokoju na ziemi”.11 Środkiem regulującym odtąd całość życia Kościoła, jego relacji do świata, którego oblicze rzeźbią różnereligie, staje się dialog, zakładający “uznanie godności oraz wolności każdego człowieka i jego prawa do wyrażania własnych poglądów (nawet obiektywnie błędnych) z racji światopoglądowego pluralizmu, wolności sumienia i religii oraz tolerancji”.12

Spośród wielkich religii pozachrześcijańskich “Nostra aetate” – po judaizmie, islamie i hinduizmie – z imienia wymienia także buddyzm. “Buddyzm – czytamy w Deklaracji – w różnych formach, uznaje całkowitą niewystarczalność tego zmiennego świata i naucza sposobów,którymi ludzie w duchu pobożności i ufności mogliby albo osiągnąć stan doskonałego wyzwolenia, albo dojść, czy to o własnych siłach, czy z wyższą pomocą, do najwyższego oświecenia”.13

Mówiąc o “różnych formach buddyzmu”, Deklaracja ma na uwadze to, że nie przedstawia on dzisiaj jednolitej całości. Już samo pojęcie “buddyzm”, podobnie jak “hinduizm”, ma charakter określenia zbiorowego, odnoszącego się do całości buddyjskiego świata religii. Napotykamy w tym świecie wciąż na sprzeczne ze sobą elementy. W swej istocie bowiem buddyzm jest fenomenem o charakterze heterogenicznym.14 Dostrzega się w nim szeroką skalę różnych form pobożności, począwszy od głęboko uduchowionej postaci medytacji transpersonalnej, a skończywszy na spokrewnionych z tantryzmem kultowych praktykach lamaizmu.

“Nostra aetate”, opisując cel buddyjskiej drogi zbawienia, wprowadza ważne rozróżnienie pomiędzy buddyzmem “Małego Wozu” (“hinajana”) a buddyzmem “Wielkiego Wozu” (“mahajana”).15 Aczkolwiek nie używa ona wprost tych określeń, to wyrażenia: “stan doskonałego wyzwolenia” (negatywne ujęcie celu w hinajanie) i “najwyższego oświecenia” (pozytywne ujęcie celu w mahajanie) wyraźnie na nie wskazują. Ponadto z treści Deklaracji da się jeszcze wyprowadzić w obrębie mahajany rozróżnienie na “buddyzm medytacji” i “buddyzm wiary”. Pierwszy oferuje człowiekowi osiągnięcie stanu “doskonałego wyzwolenia” o “własnych siłach”, drugi zaś “z wyższą pomocą”.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21680
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:00, 21 Lis 2023    Temat postu:

Suzuki twierdzi, jakoby chrześcijaństwo potrzebowało “ukrzyżowania”. Wyakcentowuje ono bowiem zbyt mocno osobowe “ja”, które w optyce chrześcijańskiej wyraża się przede wszystkim w cielesności. Stąd też, aby człowiek osiągnął doskonałość, cielesność musi być ukrzyżowana. Inaczej nie nastąpi zmartwychwstanie. Buddyzm natomiast nie uznaje żadnego osobowego “ja”. Stąd też nie istnieje nic w człowieku, co należałoby ukrzyżować. Człowiek potrzebuje jedynie “oświecenia”. D. T. Suzuki widzi w tym istotną “przepaść”, która w sposób zasadniczy oddziela buddyzm od chrześcijaństwa. Ukrzyżowany Chrystus wzbudza u D. T. Suzukiego nawet odczucie oburzenia. Porównując Jego gwałtowną śmierć z pełną spokoju śmiercią Buddy, pisze on: “Chrystus wisi bezradny, pełen smutku, na pionowo wznoszącym się krzyżu. Dla odczucia ludzi Wschodu jest to widok prawie nie do zniesienia. Buddyści przywykli do widoku Jizo Bosatsu (bodhisattwa Kszitigarbha) umieszczonego wzdłuż dróg. Ta postać jest symbolem czułości. Stoi wyprostowana, ależ jaki kontrast wobec chrześcijańskiego symbolu cierpienia!”80
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 5 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin