Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawdziwa radość
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21418
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 4:33, 23 Lut 2023    Temat postu:

Czy istnienie Boga chcemy udowodnić naukowo. Pytanie do wszystkich panów.

Ciekawe okreslenie dla Boga:

Pan znikąd. 🙂🤔😮
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 918
Przeczytał: 22 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:39, 23 Lut 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Czy istnienie Boga chcemy udowodnić naukowo. Pytanie do wszystkich panów.

Ciekawe okreslenie dla Boga:

Pan znikąd. 🙂🤔😮



Nauka pomaga uzmysłowić że istnieje Stwórca wszystkiego. Wielu naukowców jest ludźmi wierzącymi.


[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Litek dnia Czw 8:49, 23 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21418
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:29, 23 Lut 2023    Temat postu:

Litek napisał:
Semele napisał:
Czy istnienie Boga chcemy udowodnić naukowo. Pytanie do wszystkich panów.

Ciekawe okreslenie dla Boga:

Pan znikąd. 🙂🤔😮



Nauka pomaga uzmysłowić że istnieje Stwórca wszystkiego. Wielu naukowców jest ludźmi wierzącymi.


[link widoczny dla zalogowanych]


Daj ten link fedorowi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21418
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:31, 23 Lut 2023    Temat postu:

Pan znikąd. Dobre określenie Boga osobowego.

Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 16:53, 23 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3339
Przeczytał: 41 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:36, 03 Mar 2023    Temat postu:

Uuu.. widzę, że Lewandowski bojąc się wejść na mój blog i tam polemizować to chowa się ze swoimi odpowiedziami w przypadkowych tematach. No cóż, skoro fedor do kruchego boi się przyjść, to kruchy przyjdzie do fedora ; )

fedor napisał:
To jak policjant zabija mordercę to jest też mordercą? O czym ty znowu majaczysz? Tak sobie tylko to arbitralnie stwierdziłeś. Proszę o podstawę dla stwierdzenia skąd taka irracjonalna kupa ateistycznego białka jak ty widzi cokolwiek negatywnego w morderstwie i jak odróżni morderstwo od zasadnego odebrania życia. Skoro Bóg jest właścicielem wszelkiego życia to nie ma żadnego sensu stwierdzenie, że "morduje". Po prostu odbiera to co do niego należy. Nie można być złodziejem własnego portfela


Policjant nie ma prawa zabijać mordercy. Nie dość, że kara śmierci w Polsce nie istnieje nawet gdyby to nie policja jest od jej wymierzania. Bóg odbierając swoją "własność" naraża ludzi na cierpienie, które jest zbędne i istnieje tylko dla boskiego widzimisię.

Cytat:
skąd taka irracjonalna kupa ateistycznego białka jak ty widzi cokolwiek negatywnego w morderstwie


Ja nie zająłem pozycji w kwestii żadnych wartości, wciskasz mi w usta coś, czego nie powiedziałem.

Cytat:
Po prostu odbiera to co do niego należy.


Czepiamy się nie samego odbierania życia, lecz bezsensowności cierpienia, które się z tym wiąże. Jeśli ktoś tworzy kogoś tylko po to aby go torturować i zabić to nie jest nieskończenie dobrym bytem, tylko psychopatą.

Cytat:
A co to ma za znaczenie, że coś powoduje "cierpienie"? Znowu żadnego. Jeśli jesteś tylko przypadkowym zlepkiem pyłu gwiezdnego to "cierpienie" nie ma żadnej obiektywnej wartości. Po prostu istnieje i już. Czy rzeka cierpi gdy wysycha? W twoim darwinowskim światopoglądzie "cierpienie" to tylko impuls elektryczny w twoim mózgu. Nie ma żadnej różnicy między tym impulsem i takim samym impulsem w twoim mózgu, który nakłania cię do oddania moczu. Jedno i drugie to tylko impuls elektryczny, który nie ma żadnego moralnego znaczenia


Ma znaczenie dla mnie i mojej świadomości. Wasze twierdzenie, że "człowiek jest tylko kupką białka" to bełkot i sofizmat. Tak, człowiek składa się z białka i absolutnie niczego to nie zmienia bo biało to jest zdolne do odczuwania rzeczywistości i cierpienia. I znowu - ja nie powiedziałem niczego o wartościach, to wasze teistyczne urojenie a nie jakiś "ateistyczny" argument.

Skoro to dla ciebie nie ma znaczenia gdy ktoś cię skatuje i okradnie to nie masz prawa się skarżyć. I znowu - ja nie zająłem w ogóle stanowiska w kwestii jakichś "obiektywnych" wartości.

Cytat:
"W takim razie"? I z czego to "w takim razie" ci wynika


Twoje problemy z czytaniem ze zrozumieniem to nie jest mój problem. W tekście napisałeś, że dla Boga cierpienie jest tylko środkiem do celu - ergo oznacza to, że coś wymusza na Bogu torturowanie człowieka by osiągnąć jakiś wyższy cel, ergo Bóg nie jest wszechmogący. Istota wszechmogąca może osiągnąć dowolny cel bez torturowania człowieka.

Cytat:
choćby po to abyśmy wzrastali duchowo


Potrzeba duchowego wzrastania jest stworzona przez Boga dla jego widzimisię. Bóg nie potrzebuje aby człowiek wzrastał duchowo ani hartował się na ziemskim padole - mógł stworzyć świata w którym jesteśmy rozwinięci duchowo lub rozwijamy się bez cierpienia. Wszystkie zasady rządzące rzeczywistością pochodzą od Boga i wszystko co się dzieje jest z jego kaprysu.

Cytat:
zostaną surowo osądzeni


To że mordercy zostaną surowo osadzeni jest bełkotem, bo to, że istnieje morderstwo jest bożym pomysłem. Bóg najpierw zakłada na ludzi pułapkę a potem skazuje na wieczne potępienie bo w tę pułapkę wpadli. To nie ma żadnego sensu - mógł po prostu nie tworzyć tej pułapki. To tak jakbym założył hodowlę psów a potem do co 10 miski nasypał trutki na szczury i potępiał psy, które na nią trafiły.

Cytat:
Gdzie tu jest jakaś "kołowość"?


Jeżeli nie wiesz co to jest argument kołowy to znaczy, że nie wiesz czym są ludzkie błędy poznawcze a więc po co w ogóle zasiadasz do tej dyskusji?

Wy wierzący jesteście jak człowiek w przemocowym związku - za wszelką cenę chcecie usprawiedliwić postać, która się nad wami znęca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15192
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 6:32, 03 Mar 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Uuu.. widzę, że Lewandowski bojąc się wejść na mój blog i tam polemizować to chowa się ze swoimi odpowiedziami w przypadkowych tematach. No cóż, skoro fedor do kruchego boi się przyjść, to kruchy przyjdzie do fedora ; )


Jak mogę się ciebie "bać" skoro przez 7 lat jesteś przeze mnie orany dosłownie we wszystkich wątkach na tym forum. To ty się mnie boisz bo już od lat mi nie odpowiadasz (pomijając przypadki sporadyczne) i zwiałeś z wszystkich dyskusji ze mną. Z tej dyskusji też zwiejesz. Sztandarowym przykładem twojego tchórzostwa jest ta dyskusja

http://www.sfinia.fora.pl/gwiezdne-wojny,61/zbanowana-odpowiedz-kruchemu04,16739.html#535207

z której zwiałeś w podskokach, pomimo tego, że odgrażałeś się, iż mnie w tej dyskusji pokonasz. Skończyło się tak, że i z tamtej dyskusji zwiałeś. Zaiste cyrkowa z ciebie postać

A co do twojego badziewnego bloga, to nie piszę tam z jednego prostego powodu: kasujesz tam krytyczne komentarze bo nie jesteś w stanie znieść krytyki. To właśnie ty się boisz. Kiedyś już hurtem zaorałem wszystkie twoje posty na twoim badziewnym blogu i wszystko pokasowałeś. Ale tu nic nie skasujesz. Dlatego przeniosłem tutaj polemikę z twojego badziewnego bloga. Jak widać, wcale się nie "boję". To ty się boisz bo kasujesz moje krytyczne wpisy na swoim badziewnym blogu i tu na forum też próbowałeś to robić bo latałeś na skargę do moderatora na mnie:

http://www.sfinia.fora.pl/zgloszenia-naruszen-regulaminu,25/prosba-do-moderacji,22167.html#688143

Ale też ci nie wyszło

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
To jak policjant zabija mordercę to jest też mordercą? O czym ty znowu majaczysz? Tak sobie tylko to arbitralnie stwierdziłeś. Proszę o podstawę dla stwierdzenia skąd taka irracjonalna kupa ateistycznego białka jak ty widzi cokolwiek negatywnego w morderstwie i jak odróżni morderstwo od zasadnego odebrania życia. Skoro Bóg jest właścicielem wszelkiego życia to nie ma żadnego sensu stwierdzenie, że "morduje". Po prostu odbiera to co do niego należy. Nie można być złodziejem własnego portfela


Policjant nie ma prawa zabijać mordercy


Jak najbardziej ma prawo to robić i często to robi. Policjant nie zabija mordercy tylko wtedy gdy ten się podda. Ale potem mordercę zabija wymiar sprawiedliwości. W tej sytuacji "mordercą" jest dla ciebie również sędzia wydający wyrok śmierci na mordercę. Ośmieszasz się do reszty

Kruchy04 napisał:
Nie dość, że kara śmierci w Polsce nie istnieje nawet gdyby to nie policja jest od jej wymierzania


Ale w wielu innych krajach kara śmierci istnieje. Wyskoczyłeś z Polską, tak jakby Polska była jedynym krajem na świecie. Znowu się ośmieszasz

Kruchy04 napisał:
Bóg odbierając swoją "własność" naraża ludzi na cierpienie, które jest zbędne i istnieje tylko dla boskiego widzimisię


To tylko twój arbitralny osąd bo jesteś jedynie pyłem gwiezdnym, który próbuje osądzać Stwórcę Wszechświata. Przypomina to pouczanie mrówki, która próbuje poprawiać prawa Newtona. Nie znasz wyroków boskich i nie jesteś żadnym autorytetem do pouczania Stwórcy bo jesteś tylko stworzeniem, które wkrótce obróci się w proch. "Cierpienie" też nie jest żadnym zarzutem wobec Stwórcy bo Plantinga już dawno wykazał, że nie istnieje logiczna sprzeczność między istnieniem cierpienia na świecie i istnieniem dobrego Boga:

[link widoczny dla zalogowanych]

Przypomnijmy też, że jesteś ateistycznym darwinistą i w twoim świecie cierpienie nie jest niczym negatywnym i ma jedynie wartość sygnalną. W twoim darwinowskim światopoglądzie nie ma w ogóle takiej kategorii jak "zło" i dla ciebie zdanie "cierpienie jest złem" jest zdaniem tak samo bezsensownym jak zdanie "cierpienie jest ndo939dkedw3iie". Cierpienie to tylko impuls elektryczny w twoich neuronach, w niczym nieodróżnialny od impulsu, który nakazuje ci oddanie moczu. Nie jesteś w stanie przypisać do tego takiej kategorii jak "zło" bo w twoim darwinowskim świecie nie istnieje żadna taka kategoria. Nie ma nic "złego" w impulsie elektrycznym. Argumentując "z cierpienia" popełniasz błąd logiczny argumentum ad misericordiam:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kruchy04 napisał:
Cytat:
skąd taka irracjonalna kupa ateistycznego białka jak ty widzi cokolwiek negatywnego w morderstwie


Ja nie zająłem pozycji w kwestii żadnych wartości, wciskasz mi w usta coś, czego nie powiedziałem


Jak to "nie zająłeś żadnej pozycji w kwestii żadnych wartości". Jak najbardziej to zrobiłeś. Przypieprzyłeś się do Boga o to, że odbiera życie. Cały czas to robisz, wyżej i niżej. A teraz wypierasz to co sam robisz. Efekt wyparcia to u ciebie standard

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Po prostu odbiera to co do niego należy.


Czepiamy się nie samego odbierania życia, lecz bezsensowności cierpienia, które się z tym wiąże


No i już wartościujesz, choć akapit wyżej zaprzeczałeś, że to robisz. Sam sobie zaprzeczasz i gubisz się sam ze sobą. To już u ciebie standard. Nie masz żadnego kryterium aby stwierdzić, że cierpienie jest "bezsensowne". To tylko twój arbitralny osąd i ponownie błąd logiczny argumentum ad misericordiam

[link widoczny dla zalogowanych]

Kruchy04 napisał:
Jeśli ktoś tworzy kogoś tylko po to aby go torturować i zabić to nie jest nieskończenie dobrym bytem, tylko psychopatą


Nic takiego Bóg nie robi. Przy okazji znowu bluźnisz wyzywając Boga. Zostaniesz z tego surowo rozliczony i kto wie czy nie poniesiesz z tego tytułu bolesnych konsekwencji jeszcze w tym życiu bo robisz to regularnie. Życie jest bardzo krótkie a ty wiecznie młody i zdrowy nie będziesz. To samo tyczy się twoich bliskich

Kruchy04 napisał:
Cytat:
A co to ma za znaczenie, że coś powoduje "cierpienie"? Znowu żadnego. Jeśli jesteś tylko przypadkowym zlepkiem pyłu gwiezdnego to "cierpienie" nie ma żadnej obiektywnej wartości. Po prostu istnieje i już. Czy rzeka cierpi gdy wysycha? W twoim darwinowskim światopoglądzie "cierpienie" to tylko impuls elektryczny w twoim mózgu. Nie ma żadnej różnicy między tym impulsem i takim samym impulsem w twoim mózgu, który nakłania cię do oddania moczu. Jedno i drugie to tylko impuls elektryczny, który nie ma żadnego moralnego znaczenia


Ma znaczenie dla mnie i mojej świadomości. Wasze twierdzenie, że "człowiek jest tylko kupką białka" to bełkot i sofizmat. Tak, człowiek składa się z białka i absolutnie niczego to nie zmienia bo biało to jest zdolne do odczuwania rzeczywistości i cierpienia. I znowu - ja nie powiedziałem niczego o wartościach, to wasze teistyczne urojenie a nie jakiś "ateistyczny" argument


To tylko twoje puste i arbitralne deklaracje. Kogo to obchodzi, że coś ma dla ciebie "znaczenie"? Nikogo. W twoim darwinowskim świecie nic nie ma znaczenia bo wszystko zmierza donikąd i ty też. W twoim darwinowskim świecie Wszechświat nigdy nie miał cię na myśli. To co dla ciebie ma "znaczenie" jest jedynie twoim urojeniem. Tak samo jak to, że cierpienie ma dla ciebie "znaczenie" również jest bez znaczenia. W twoim darwinowskim świecie cierpienie to tylko impuls elektryczny w neuronach. Jesteś tylko kupą ateistycznego białka i nic nie ma dla ciebie "znaczenia". To tylko twoje urojenie, że jest jakieś "znaczenie"

Kruchy04 napisał:
Skoro to dla ciebie nie ma znaczenia gdy ktoś cię skatuje i okradnie to nie masz prawa się skarżyć


Dla mnie ma to znaczenie ale ja nie jestem irracjonalną kupą ateistycznego białka i nie sprowadziłem się do absurdu, tak jak ty to zrobiłeś w swym spartaczonym światopoglądzie

Kruchy04 napisał:
I znowu - ja nie zająłem w ogóle stanowiska w kwestii jakichś "obiektywnych" wartości.


Przecież cały czas to robisz. Zwyzywałeś przed chwilą Boga od psychopatów. Napisałeś przed momentem, że cierpienie ma dla ciebie "znaczenie". Zaprzeczasz sam sobie. Jesteś tak tępy, że nawet nie wiesz co ty właściwie wypisujesz

Kruchy04 napisał:
Cytat:
"W takim razie"? I z czego to "w takim razie" ci wynika


Twoje problemy z czytaniem ze zrozumieniem to nie jest mój problem. W tekście napisałeś, że dla Boga cierpienie jest tylko środkiem do celu - ergo oznacza to, że coś wymusza na Bogu torturowanie człowieka by osiągnąć jakiś wyższy cel, ergo Bóg nie jest wszechmogący. Istota wszechmogąca może osiągnąć dowolny cel bez torturowania człowieka


Nadal nie ma tu żadnego wynikania. Po prostu same chochoły i coś sobie bezpodstawnie stwierdzasz, nic więcej. Puste i arbitralne deklaracje. Nie byłeś też w stanie wykazać, że Bóg może w swej wszechmocy osiągnąć wyższe cele bez cierpienia. Myli ci się nawet to, że człowiek to nie Bóg więc człowiek nie może osiągnąć wyższych celów tak jak Bóg. Od lat jesteś regularnie pytany jak urządziłbyś to wszystko lepiej i jedyne co jesteś w stanie z siebie wydusić to utopijna wizja świata, w którym wszyscy są podłączeni do maszyny Nozicka bez możliwości jakiegokolwiek rozwoju. Nieudolnie krytykujesz Boga (garnek poucza garncarza jak robić garnki) i nie jesteś w stanie zaproponować nic lepszego, co najlepiej pokazuje porażkę twojego pustego krytykanctwa

Kruchy04 napisał:
Cytat:
choćby po to abyśmy wzrastali duchowo


Potrzeba duchowego wzrastania jest stworzona przez Boga dla jego widzimisię. Bóg nie potrzebuje aby człowiek wzrastał duchowo ani hartował się na ziemskim padole


Ale ja tego potrzebuję i wielu innych ludzi również. A ty jesteś tylko niewdzięcznym i skomlącym słabeuszem, który non stop narzeka na Boga i jednocześnie czerpie od Niego pełnymi garściami bo bez Boga podtrzymującego twe nędzne życie pasożyta nie byłbyś w stanie nawet napisać tego postu, w którym Go krytykujesz

Kruchy04 napisał:
mógł stworzyć świata w którym jesteśmy rozwinięci duchowo lub rozwijamy się bez cierpienia


Taki świat nie istnieje, to utopia. Nie ma rozwoju bez cierpienia

[link widoczny dla zalogowanych]

Ludzie chorujący na analgezję nie odczuwają bólu i nie są w stanie dożyć nawet do trzeciego roku życia. Tak jak już pisałem, nie jesteś w stanie zaproponować nic lepszego niż utopijny świat bez rozwoju, w którym wszyscy są podłączeni do maszyny Nozicka

Kruchy04 napisał:
Wszystkie zasady rządzące rzeczywistością pochodzą od Boga i wszystko co się dzieje jest z jego kaprysu


Tak sobie tylko to pejoratywnie określiłeś i jest to puste określenie. Jestem wdzięczny Bogu za to, że mnie stworzył i nie był to żaden "kaprys" ale wielki dar umożliwiający mi rozwój i kreatywność. A ty jesteś tylko niewdzięcznym słabeuszem. Ciągle tylko skomlisz. Jak marnie musi wyglądać twoje życie w realu. Gołym okiem widać, że ty się po prostu boisz życia i w ogóle wszystkiego się boisz. To typowe dla słabeuszy i przerażonych życiem lewaków twojego pokroju

Kruchy04 napisał:
Cytat:
zostaną surowo osądzeni


To że mordercy zostaną surowo osadzeni jest bełkotem, bo to, że istnieje morderstwo jest bożym pomysłem. Bóg najpierw zakłada na ludzi pułapkę a potem skazuje na wieczne potępienie bo w tę pułapkę wpadli. To nie ma żadnego sensu - mógł po prostu nie tworzyć tej pułapki. To tak jakbym założył hodowlę psów a potem do co 10 miski nasypał trutki na szczury i potępiał psy, które na nią trafiły


Bóg nikomu nie karze mordować. Wymyślasz tylko chochoły i jak zwykle dokonałeś tylko karykatury całej sytuacji. Widać to po tym, że wymyśliłeś tę opowiastkę o psach i pułapce. A tymczasem Bóg żadnych "pułapek" w celu robienia z nas morderców nie zastawia. Zmyśliłeś to. Gimboateistyczny sekciarz zawsze wymyśla takie fałszywe analogie żeby zafałszować prawdę o Bogu. Tak więc nic poza bełkotem tu nie wygenerowałeś

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Gdzie tu jest jakaś "kołowość"?


Jeżeli nie wiesz co to jest argument kołowy to znaczy, że nie wiesz czym są ludzkie błędy poznawcze a więc po co w ogóle zasiadasz do tej dyskusji?


Spytałem gdzie tam jest kołowość. Nadal tego nie wskazałeś. Bełkoczesz coś tylko bez związku z tematem

Kruchy04 napisał:
Wy wierzący jesteście jak człowiek w przemocowym związku - za wszelką cenę chcecie usprawiedliwić postać, która się nad wami znęca.


Nikt nie jest bardziej wierzący od ciebie, gimboateistyczny sekciarzu :mrgreen: Tak samo jak nikt nie jest bardziej przemocowy od ciebie. Jesteś pełnym nienawiści workiem jadu i niczym więcej

PS Widzę, że masz czas już tylko po nocach tu pisać i nie masz siły trollować z pozostałych swoich multikont. Wreszcie cię dziewczyna do jakiejś roboty zagnała, niewdzięczny darmozjadzie


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 7:01, 03 Mar 2023, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21418
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:27, 03 Mar 2023    Temat postu:

Sam Darwin powiedział:


[link widoczny dla zalogowanych]


„Każde zwierzę – pisał Darwin – zaopatrzone w dobrze określone instynkty społeczne, w tym instynkty rodzicielskie i braterskie, bez wątpienia nabrałoby instynktu moralnego czy sumienia, gdyby tylko jego zdolności intelektualne wykształciły się w takim lub prawie takim stopniu jak u ludzi”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15192
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:00, 03 Mar 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Sam Darwin powiedział:


[link widoczny dla zalogowanych]


„Każde zwierzę – pisał Darwin – zaopatrzone w dobrze określone instynkty społeczne, w tym instynkty rodzicielskie i braterskie, bez wątpienia nabrałoby instynktu moralnego czy sumienia, gdyby tylko jego zdolności intelektualne wykształciły się w takim lub prawie takim stopniu jak u ludzi”


To tylko kolejna darwinowska bajeczka, sfalsyfikowana przez czas. Darwinizm jest pomyłką historii i wkrótce wyląduje na jej śmietniku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3339
Przeczytał: 41 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:23, 03 Mar 2023    Temat postu:

1. Jak już mówiłem - w Polsce kary śmierci nie ma, policjant może zabić napastnika w obronie własnej, ale to wtedy nie jest morderstwo.

2.
Cytat:
Przypomina to pouczanie mrówki, która próbuje poprawiać prawa Newtona.


Ja nikogo nie osądzam bo nie można osądzać czegoś, co nie istnieje. Ja tylko wytykam sprzeczność wewnątrz katolickiej (chrześcijańskiej) mitologii.

3.
Cytat:
"Cierpienie" też nie jest żadnym zarzutem wobec Stwórcy bo Plantinga już dawno wykazał, że nie istnieje logiczna sprzeczność między istnieniem cierpienia na świecie i istnieniem dobrego Boga


Cóż rozumiem, że uznajesz opinie Plantingi za takie, które ci pasują. Mnie one nie pasują bo są sprzeczne z wszelkim ludzkim doświadczeniem, a innego doświadczenia nie mamy. Jeżeli mamy poruszać się poza ludzkim doświadczeniem to prawdziwa może być dowolna teza lub dowolny przewód logiczny więc wartość poznawcza takiego rozumowania jest żadna

4.
Cytat:
Cierpienie to tylko impuls elektryczny w twoich neuronach, w niczym nieodróżnialny od impulsu, który nakazuje ci oddanie moczu.


No dobrze, ale nadal nie wiem co z tego? W jaki sposób to wpływa twoją argumentację. To tak, jakbyś powiedział, że miłość do mojej dziewczyny to tylko impulsy w moim mózgu. No tak, dobrze - i co z tego?

5.
Cytat:
Przypieprzyłeś się do Boga o to, że odbiera życie.


No robię to ale nie z powodu tego, że to jest "obiektywnie" dobre albo złe, tylko dlatego, że Bóg daje nam pewne wytyczne dotyczące tego, co jest dobre a co złe a następnie jak ostatni hipokryta się do tego nie stosuje MIMO TEGO, że mógłby stworzyć dowolny świat, w tym także spójny z tym co sam mówi bez żadnego wysiłku ani kosztu z jego strony.

6.
Cytat:
Nie masz żadnego kryterium aby stwierdzić, że cierpienie jest "bezsensowne".


Oczywiście mam - cierpienia mogłoby po prostu nie być i Bóg nie doznałby z tego powodu żadnego uszczerbku na niczym. Skoro tak jest, to ludzkie cierpienie jest wyłącznie boskim widzimisię.

7.
Cytat:
argumentum ad misericordiam


Używasz pojęć, których znaczenia nie rozumiesz.

8.
Cytat:
Nic takiego Bóg nie robi.


Człowiek którego dziecko umiera na białaczkę w wieku 3 lat miałby na ten temat inne zdanie.

9.
Cytat:
To tylko twoje puste i arbitralne deklaracje. Kogo to obchodzi, że coś ma dla ciebie "znaczenie"?


No cóż, moje deklaracje przynajmniej mają sens i oparcie w rzeczywistości i w tym są chociaż lepsze od apologetyczne go bełkotu pt. "to jest wielka tajemnica wiary, Boga nie można osądzać ani zrozumieć". To jest gadka ofiary.

10.
Cytat:
W twoim darwinowskim świecie nic nie ma znaczenia bo wszystko zmierza donikąd i ty też.


Ja nie jestem darwinistą, a poza tym to co mówisz jest całkowicie pozamerytoryczne. To, dokąd coś zmierza nie ma znaczenia dla oceny sytuacji tu i teraz. Jeżeli ktoś cię torturuje to czyni zło i nie można tego zła usprawiedliwić tym, że przecież zaraz umrzesz więc twoje cierpienie jest bez znaczenia. Gdyby przyjąć ten bełkot za prawdę, to w ogóle należy natychmiast popełnić samobójstwo, bo przecież to doczesne życie nie ma znaczenia - liczy się tylko życie po śmierci w niebie z Bogiem.

11.
Cytat:
To tylko twoje urojenie, że jest jakieś "znaczenie"


Tak, moja niechęć do cierpienia i krzywdzenia ludzi to urojenie, natomiast twoja wiara nadnaturalne, niepojęte ludzkim rozumem duchy to już czysta racjonalność.

12.
Cytat:
Dla mnie ma to znaczenie ale ja nie jestem irracjonalną kupą ateistycznego białka i nie sprowadziłem się do absurdu, tak jak ty to zrobiłeś w swym spartaczonym światopoglądzie


Ja tylko wyciągam konsekwencje z tego co sam napisałeś co wywołuje twoją złość, bo twój religijny światopogląd zwyczajnie wali się w posadach. Ps ja nie przedstawiłem w tym wywodzie żadnego światopoglądu.

13.
Cytat:
Zwyzywałeś przed chwilą Boga od psychopatów. Napisałeś przed momentem, że cierpienie ma dla ciebie "znaczenie".


Jeżeli ktoś tworzy kogoś tylko po to by się nad nim znęcać to jest psychopatą. Jeżeli ty twierdzisz, że to działanie pełne magicznej i niepojętej miłości to proszę cię tylko o jedno - nie miej nigdy dzieci oraz najlepiej nie stosuj boskich standardów dobra na innych ludziach, a już zwłaszcza na mnie.

14.
Cytat:
Po prostu same chochoły i coś sobie bezpodstawnie stwierdzasz


No dobrze, no to ty sobie arbitralnie stwierdzasz, że Bóg istnieje i z tego wynika wszystko.

15.
Cytat:
Nie byłeś też w stanie wykazać, że Bóg może w swej wszechmocy osiągnąć wyższe cele bez cierpienia.


Bóg może wszystko, co kończy dowód.

16.
Cytat:
Od lat jesteś regularnie pytany jak urządziłbyś to wszystko lepiej i jedyne co jesteś w stanie z siebie wydusić to utopijna wizja świata, w którym wszyscy są podłączeni do maszyny Nozicka bez możliwości jakiegokolwiek rozwoju.


Co? Ja nic takiego nie napisałem. Ja nie zabrałem żadnego stanowiska jak wg mnie "powinien" wyglądać idealny świat bo nie jestem dzieckiem by wierzyć w jakieś idealne światy, obiektywne dobro, bogów, czy niebo. Ja mówię tylko, że jeżeli istota, która stworzyła tę rzeczywistość albo chciała, by wyglądała w ten sposób, albo nie potrafiła stworzyć innej - w obu przypadkach wyklucza to możliwość istnienia katolickiego Boga. Może istnieje jakiś inny.

17.
Cytat:
nie jesteś w stanie zaproponować nic lepszego, co najlepiej pokazuje porażkę twojego pustego krytykanctwa


No i co z tego? Nie muszę proponować nic. Jak mówię, że święty Mikołaj albo jednorożce nie istnieją to nie muszę proponować w zamian Dziadka Mrożą albo wiary w pegazy.

18.
Cytat:
A ty jesteś tylko niewdzięcznym i skomlącym słabeuszem, który non stop narzeka na Boga i jednocześnie czerpie od Niego pełnymi garściami bo bez Boga podtrzymującego twe nędzne życie pasożyta nie byłbyś w stanie nawet napisać tego postu, w którym Go krytykujesz


Twoje wycieczki osobiste nie są żadnym argumentem i nic nie wnoszą do dyskusji. Przestań mi wmawiać jakieś darwinistyczne czy materialistyczne ideologie. Jak mówię że chrześcijańskiego boga nie ma to nie twierdzę, że prawdziwy jest materializm, darwinizm albo cokolwiek innego. To twoje urojenie, mentalność domagająca się magicznego wyjaśnienia rzeczywistości jeśli inne nie jest dostępne.

19.
Cytat:
Ludzie chorujący na analgezję nie odczuwają bólu i nie są w stanie dożyć nawet do trzeciego roku życia.


No to po co bóg tworzy ich tak by umierali w tym 3 roku życia? Jaki to ma cel?

20.
Cytat:
Jestem wdzięczny Bogu za to, że mnie stworzył i nie był to żaden "kaprys" ale wielki dar umożliwiający mi rozwój i kreatywność. A ty jesteś tylko niewdzięcznym słabeuszem. Ciągle tylko skomlisz. Jak marnie musi wyglądać twoje życie w realu. Gołym okiem widać, że ty się po prostu boisz życia i w ogóle wszystkiego się boisz.


To tylko twoje preferencje oraz twoja opinia o mnie, która nie jest żadnym argumentem na nic. Ad personami to nie argument. W ogóle to skąd ta teza, że boję się życia? Co za absurd, równie dobrze można powiedzieć, że wierzący boją się życia, bo nie wyobrażają sobie życia bez pomocy i opieki ze strony swojego niebiańskiego przyjaciela.

21.
Cytat:
Bóg nikomu nie karze mordować.


Jak to nie? W Biblii jest masa momentów w których bog każe mordować.

22.
Cytat:
Spytałem gdzie tam jest kołowość.


Naprawdę muszę tłumaczyć nawet to? W tekście jest napisane, że dowodem na te tezy jest Biblia, która jest prawdziwa, bo jest słowem Boga, a jest słowem Boga, bo w Biblii jest napisane, że jest słowem Boga. Wierzenie w takie głupoty jest jak wiara w to, że papierosy są dobre dla zdrowia, bo ich producent napisał na opakowaniu, że są dobre dla zdrowia.

Ps. Ty naprawdę podajesz linki do religijnych stron jako dowód na prawdziwość religijnych twierdzeń? Zapostuj jeszcze cytat z Biblii aby uzasadnić, że Bóg istnieje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15192
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:08, 03 Mar 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
1. Jak już mówiłem - w Polsce kary śmierci nie ma, policjant może zabić napastnika w obronie własnej, ale to wtedy nie jest morderstwo


Ale w innych krajach jest kara śmierci i Polska to nie cały świat. Tak więc wedle twoich idiotycznych standardów sędzia skazujący kogoś na karę śmierci jest "mordercą". Ośmieszyłeś się. Poza tym od nowa powtarzasz już tylko te same bzdury, które obaliłem w poprzednim poście

Cytat:
2.
Cytat:
Przypomina to pouczanie mrówki, która próbuje poprawiać prawa Newtona.


Ja nikogo nie osądzam bo nie można osądzać czegoś, co nie istnieje.


Stwierdzenie aspirujące do wszechwiedzy a tymczasem ty nie masz żadnej wiedzy poza swoją ślepą wiarą. Bóg jak najbardziej istnieje i tylko tłumisz w sobie tę świadomość bo jesteś po prostu buntownikiem wobec Boga. Gdybyś był pewny, że Bóg nie istnieje to temat ten byłby ci kompletnie obojętny. A tymczasem od 7 lat fanatycznie z Nim walczysz ale przegrałeś tę walkę zanim jeszcze ją zacząłeś. Przekonasz się o tym dużo szybciej niż ci się zdaje

Cytat:
Ja tylko wytykam sprzeczność wewnątrz katolickiej (chrześcijańskiej) mitologii.


Żadnej "sprzeczności" nigdzie nie wykazałeś. Nawet nie rozumiesz tego pojęcia

Cytat:
3.
Cytat:
"Cierpienie" też nie jest żadnym zarzutem wobec Stwórcy bo Plantinga już dawno wykazał, że nie istnieje logiczna sprzeczność między istnieniem cierpienia na świecie i istnieniem dobrego Boga


Cóż rozumiem, że uznajesz opinie Plantingi za takie, które ci pasują. Mnie one nie pasują bo są sprzeczne z wszelkim ludzkim doświadczeniem, a innego doświadczenia nie mamy. Jeżeli mamy poruszać się poza ludzkim doświadczeniem to prawdziwa może być dowolna teza lub dowolny przewód logiczny więc wartość poznawcza takiego rozumowania jest żadna


Kompletnie pustosłowie i nic innego jak zwykle nie masz. Plantinga nie przedstawiał żadnej "opinii" ale wykazał na podstawie logicznych sylogizmów, że nie ma żadnej sprzeczności między istnieniem dobrego Boga i istnieniem cierpienia na świecie:

[link widoczny dla zalogowanych]

A ty nawet tego nie ruszyłeś. Tak więc ten argument jest nadal w mocy

Cytat:
4.
Cytat:
Cierpienie to tylko impuls elektryczny w twoich neuronach, w niczym nieodróżnialny od impulsu, który nakazuje ci oddanie moczu.


No dobrze, ale nadal nie wiem co z tego? W jaki sposób to wpływa twoją argumentację. To tak, jakbyś powiedział, że miłość do mojej dziewczyny to tylko impulsy w moim mózgu. No tak, dobrze - i co z tego?


Ano to z tego, że nie ma to w tej sytuacji żadnego znaczenia. Tak samo jak nie ma żadnego znaczenia to, że iskrzy akumulator. Takie same nieistotne wyładowania elektryczne

Cytat:
5.
Cytat:
Przypieprzyłeś się do Boga o to, że odbiera życie.


No robię to ale nie z powodu tego, że to jest "obiektywnie" dobre albo złe, tylko dlatego, że Bóg daje nam pewne wytyczne dotyczące tego, co jest dobre a co złe a następnie jak ostatni hipokryta się do tego nie stosuje


A czemu ma się do tego "stosować". Hodowca chomików nie musi się stosować do zasad jakie daje chomikom. Znowu pudło

Cytat:
MIMO TEGO, że mógłby stworzyć dowolny świat, w tym także spójny z tym co sam mówi bez żadnego wysiłku ani kosztu z jego strony.


Nie jesteś w stanie zaproponować lepszego świata niż ten, w którym byłaby możliwa jednocześnie wolność, ofiarność, kształtowanie się empatii, wyczyn, heroizm i rozwój. Jedyne co byłeś w stanie wymyślić to utopijna wizja świata bez rozwoju, w którym ludzie są podłączeni jak warzywa do maszyny Nozicka. Nie jesteś w stanie wygrać z Bogiem konkursu na zaprojektowanie lepszego świata bo jesteś po prostu nieskończenie głupszy i umiesz tylko bezproduktywnie stękać

Cytat:
6.
Cytat:
Nie masz żadnego kryterium aby stwierdzić, że cierpienie jest "bezsensowne".


Oczywiście mam - cierpienia mogłoby po prostu nie być i Bóg nie doznałby z tego powodu żadnego uszczerbku na niczym. Skoro tak jest, to ludzkie cierpienie jest wyłącznie boskim widzimisię.


Nadal brak kryterium i jedynie sobie coś arbitralnie stwierdziłeś. Potwierdziłeś tylko mój zarzut, który nadal pozostaje w mocy: Nie masz żadnego kryterium aby stwierdzić, że cierpienie jest "bezsensowne". Nie jesteś w stanie zaproponować lepszego świata niż ten, w którym byłaby możliwa jednocześnie wolność, ofiarność, kształtowanie się empatii, wyczyn, heroizm i rozwój

Cytat:
.
Cytat:
argumentum ad misericordiam


Używasz pojęć, których znaczenia nie rozumiesz.


I tylko tyle masz do powiedzenia po tym jak przyszpiliłem imiennie i przy pomocy nazwy błędu logicznego twoją pustą sofistykę przeciw Bogu

Cytat:
8.
Cytat:
Nic takiego Bóg nie robi.


Człowiek którego dziecko umiera na białaczkę w wieku 3 lat miałby na ten temat inne zdanie.


Znowu argumentem ad misericordiam i nic poza graniem na emocjach nie masz przeciw Bogu. Bóg i tak wskrzesi do życia wiecznego wszystkie dzieci chore na białaczkę i wtedy zostaniesz po raz kolejny publicznie ośmieszony na sądzie ostatecznym. Znam ludzi, którzy przez chorobę dziecka nawrócili się do Boga. Dzięki temu będą z Bogiem i ze swoim dzieckiem w przyszłym świecie. A ty w tym czasie będziesz gnił w piekle za bluźnierstwa przeciw Stwórcy. Jesteś niewdzięcznym robakiem, podczas gdy inni potrafią nawet dziękować Bogu za swą chorobę

Cytat:
9.
Cytat:
To tylko twoje puste i arbitralne deklaracje. Kogo to obchodzi, że coś ma dla ciebie "znaczenie"?


No cóż, moje deklaracje przynajmniej mają sens i oparcie w rzeczywistości i w tym są chociaż lepsze od apologetyczne go bełkotu pt. "to jest wielka tajemnica wiary, Boga nie można osądzać ani zrozumieć". To jest gadka ofiary


Od lat nie jesteś w stanie nawet zdefiniować co to jest "rzeczywistość" więc to tylko kolejny koncert twoich życzeń. Mój zarzut pozostaje w mocy: To tylko twoje puste i arbitralne deklaracje. Kogo to obchodzi, że coś ma dla ciebie "znaczenie"?

Cytat:
10.
Cytat:
W twoim darwinowskim świecie nic nie ma znaczenia bo wszystko zmierza donikąd i ty też.


Ja nie jestem darwinistą,


Znowu kłamiesz

Cytat:
a poza tym to co mówisz jest całkowicie pozamerytoryczne. To, dokąd coś zmierza nie ma znaczenia dla oceny sytuacji tu i teraz. Jeżeli ktoś cię torturuje to czyni zło i nie można tego zła usprawiedliwić tym, że przecież zaraz umrzesz więc twoje cierpienie jest bez znaczenia. Gdyby przyjąć ten bełkot za prawdę, to w ogóle należy natychmiast popełnić samobójstwo, bo przecież to doczesne życie nie ma znaczenia - liczy się tylko życie po śmierci w niebie z Bogiem.


Znowu tylko same puste deklaracje. W twoim własnym gimboateistycznym światopoglądzie jesteś tylko irracjonalną kupą ateistycznego pyłu gwiezdnego, który zmierza donikąd i Wszechświat nie miał cię w planie, więc jakie to ma znaczenie, że ktoś cię torturuje? Żadnego. W niczym nie różnisz się od kupy łajna na polu. Czy ktoś przejmuje się tym, że kupa łajna na polu jest torturowana? Nie

Cytat:
11.
Cytat:
To tylko twoje urojenie, że jest jakieś "znaczenie"


Tak, moja niechęć do cierpienia i krzywdzenia ludzi to urojenie, natomiast twoja wiara nadnaturalne, niepojęte ludzkim rozumem duchy to już czysta racjonalność.


Z punktu widzenia twojego gimboateistycznego światopoglądu jesteś tylko przypadkowym zlepkiem komórek, mieszaniną atomów węgla i wody, przypadkową zbitką pyłu gwiezdnego. Jaki sens w takim świecie ma takie słowo jak "cierpienie"? Pył gwiezdny "cierpi"? Nadal nie wytwarzasz nic poza bełkotem i bierzesz z sufitu te wszystkie pojęcia, które nie mają w twoim światopoglądzie więcej sensu niż takie przypadkowe zbitki liter jak "*£,÷£#8jeieijdjjd"

Cytat:
.
Cytat:
Dla mnie ma to znaczenie ale ja nie jestem irracjonalną kupą ateistycznego białka i nie sprowadziłem się do absurdu, tak jak ty to zrobiłeś w swym spartaczonym światopoglądzie


Ja tylko wyciągam konsekwencje z tego co sam napisałeś co wywołuje twoją złość, bo twój religijny światopogląd zwyczajnie wali się w posadach. Ps ja nie przedstawiłem w tym wywodzie żadnego światopoglądu.


Nigdzie nie wykazałeś, że mój "religijny światopogląd wali się w posiadach". Irracjonalna mieszanina atomów węgla i wody, którą jesteś zgodnie ze swym gimboateistycznym światopoglądem, nie jest w stanie niczego wykazać

Cytat:
13.
Cytat:
Zwyzywałeś przed chwilą Boga od psychopatów. Napisałeś przed momentem, że cierpienie ma dla ciebie "znaczenie".


Jeżeli ktoś tworzy kogoś tylko po to by się nad nim znęcać to jest psychopatą. Jeżeli ty twierdzisz, że to działanie pełne magicznej i niepojętej miłości to proszę cię tylko o jedno - nie miej nigdy dzieci oraz najlepiej nie stosuj boskich standardów dobra na innych ludziach, a już zwłaszcza na mnie.


Nie ma tu nic poza histerycznym pustosłowiem i irracjonalnym bełkotem więc lecimy dalej

Cytat:
14.
Cytat:
Po prostu same chochoły i coś sobie bezpodstawnie stwierdzasz


No dobrze, no to ty sobie arbitralnie stwierdzasz, że Bóg istnieje i z tego wynika wszystko.


Błąd logiczny tu quoque, tak typowy dla gimboateistów. Nigdzie tego nie stwierdziłem "arbitralnie" i nawet jakbym to zrobił to i tak nie byłbyś w stanie tego nawet nadgryźć bo irracjonalna kupa pyłu gwiezdnego, zwana ateistą, nie jest w stanie zakwestionować niczego

Cytat:
15.
Cytat:
Nie byłeś też w stanie wykazać, że Bóg może w swej wszechmocy osiągnąć wyższe cele bez cierpienia.


Bóg może wszystko, co kończy dowód


Jaki niby "dowód" - w twoim spartolonym już na starcie światopoglądzie gimboateistycznym żaden "dowód" nie jest możliwy bo już na dzień dobry czeka cię nieskończony regres w dowodzeniu. Bóg może wszystko ale Bóg nie robi absurdów, które wymyślasz

Cytat:
16.
Cytat:
Od lat jesteś regularnie pytany jak urządziłbyś to wszystko lepiej i jedyne co jesteś w stanie z siebie wydusić to utopijna wizja świata, w którym wszyscy są podłączeni do maszyny Nozicka bez możliwości jakiegokolwiek rozwoju.


Co? Ja nic takiego nie napisałem. Ja nie zabrałem żadnego stanowiska jak wg mnie "powinien" wyglądać idealny świat


Sam nie pamiętasz co pisałeś. Norma. Ja natomiast doskonale pamiętam jak ośmieszałeś się pisząc, że według ciebie idealny świat polegałby na tym, że kotlety wisiałyby na drzewach ha ha ha:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/filtry-celowe-myslenia,8929-150.html#295137

Kiedyś był taki wierszyk o psie, któremu śni się, że w każdej kapuście znajduje kość. Myślę, że twoja "duchowość" i mentalność jest mniej więcej na poziomie psa. Czego więcej można się spodziewać po kimś, kto uważa się za małpę

Cytat:
bo nie jestem dzieckiem by wierzyć w jakieś idealne światy, obiektywne dobro, bogów, czy niebo. Ja mówię tylko, że jeżeli istota, która stworzyła tę rzeczywistość albo chciała, by wyglądała w ten sposób, albo nie potrafiła stworzyć innej - w obu przypadkach wyklucza to możliwość istnienia katolickiego Boga. Może istnieje jakiś inny.


Znowu tylko pustosłowie i arbitralne stwierdzenia. Nie udowodniłeś ani jednego z tych postulatów

Cytat:
17.
Cytat:
nie jesteś w stanie zaproponować nic lepszego, co najlepiej pokazuje porażkę twojego pustego krytykanctwa


No i co z tego? Nie muszę proponować nic. Jak mówię, że święty Mikołaj albo jednorożce nie istnieją to nie muszę proponować w zamian Dziadka Mrożą albo wiary w pegazy


Ucieczka w pajacowanie i nic poza tym. Ale przynajmniej potwierdziłeś, że nie jesteś w stanie zaproponować nic lepszego niż to co krytykujesz i tym samym sam uwaliłeś swoją krytykę (lub raczej krytykanctwo) jako bezpodstawne

Cytat:
18.
Cytat:
A ty jesteś tylko niewdzięcznym i skomlącym słabeuszem, który non stop narzeka na Boga i jednocześnie czerpie od Niego pełnymi garściami bo bez Boga podtrzymującego twe nędzne życie pasożyta nie byłbyś w stanie nawet napisać tego postu, w którym Go krytykujesz


Twoje wycieczki osobiste nie są żadnym argumentem i nic nie wnoszą do dyskusji. Przestań mi wmawiać jakieś darwinistyczne czy materialistyczne ideologie. Jak mówię że chrześcijańskiego boga nie ma to nie twierdzę, że prawdziwy jest materializm, darwinizm albo cokolwiek innego. To twoje urojenie, mentalność domagająca się magicznego wyjaśnienia rzeczywistości jeśli inne nie jest dostępne.


Stwierdzenie, że Boga nie ma wymaga wszechwiedzy. A ty nie masz żadnej wiedzy poza ślepą wiarą. Znowu się ośmieszasz. I jak najbardziej jesteś materialistą i darwinistą ale nawet to wypierasz. Nie masz nic poza magicznymi wyjaśnieniami

Cytat:
19.
Cytat:
Ludzie chorujący na analgezję nie odczuwają bólu i nie są w stanie dożyć nawet do trzeciego roku życia.


No to po co bóg tworzy ich tak by umierali w tym 3 roku życia? Jaki to ma cel?


Ty twierdzisz, że wszystkich powinien tak stworzyć i w tej chwili sam ze sobą polemizujesz. Znowu się ośmieszasz

Cytat:
20.
Cytat:
Jestem wdzięczny Bogu za to, że mnie stworzył i nie był to żaden "kaprys" ale wielki dar umożliwiający mi rozwój i kreatywność. A ty jesteś tylko niewdzięcznym słabeuszem. Ciągle tylko skomlisz. Jak marnie musi wyglądać twoje życie w realu. Gołym okiem widać, że ty się po prostu boisz życia i w ogóle wszystkiego się boisz.


To tylko twoje preferencje oraz twoja opinia o mnie, która nie jest żadnym argumentem na nic. Ad personami to nie argument. W ogóle to skąd ta teza, że boję się życia? Co za absurd, równie dobrze można powiedzieć, że wierzący boją się życia, bo nie wyobrażają sobie życia bez pomocy i opieki ze strony swojego niebiańskiego przyjaciela


Odpowiedź na te twoje idiotyzmy jest tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

To dobrze pokazuje jak infantylnie rozumujesz. Dlatego przez całe życie jesteś tylko prymitywnym gimboateistą. Wszystkie moje argumenty ad personam w stosunku do ciebie są jak najbardziej zasadne i słuszne

Cytat:
21.
Cytat:
Bóg nikomu nie karze mordować.


Jak to nie? W Biblii jest masa momentów w których bog każe mordować


To tylko twoja bezzasadna fantazja. Bóg nikogo nie "morduje" bo jest właścicielem wszelkiego życia. Nie można być złodziejem własnego portfela. Generujesz już tylko nonsens i nie jesteś w stanie się z tego wykaraskać

Cytat:
22.
Cytat:
Spytałem gdzie tam jest kołowość.


Naprawdę muszę tłumaczyć nawet to? W tekście jest napisane, że dowodem na te tezy jest Biblia, która jest prawdziwa, bo jest słowem Boga, a jest słowem Boga, bo w Biblii jest napisane, że jest słowem Boga. Wierzenie w takie głupoty jest jak wiara w to, że papierosy są dobre dla zdrowia, bo ich producent napisał na opakowaniu, że są dobre dla zdrowia.


Nic takiego nie jest tam napisane. Kłamiesz. Nie produkujesz nic poza chochołami. Nadal nie wykazałeś, że tam jest jakaś "kołowość"

Cytat:
. Ty naprawdę podajesz linki do religijnych stron jako dowód na prawdziwość religijnych twierdzeń? Zapostuj jeszcze cytat z Biblii aby uzasadnić, że Bóg istnieje.


Nigdy tego nie obaliłeś więc pozostaje to w mocy. Istnieje dużo dobrych argumentów za istnieniem Boga i nigdy nie byłeś w stanie tego nawet nadgryźć:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

W swoim ateistycznym absurdyzmie nie byłbyś w stanie obalić nawet tezy, że istnieją krasnoludki.


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 9:09, 04 Mar 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3339
Przeczytał: 41 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:59, 05 Mar 2023    Temat postu:

fedor napisał:
A co do twojego badziewnego bloga, to nie piszę tam z jednego prostego powodu: kasujesz tam krytyczne komentarze bo nie jesteś w stanie znieść krytyki. To właśnie ty się boisz. Kiedyś już hurtem zaorałem wszystkie twoje posty na twoim badziewnym blogu i wszystko pokasowałeś. Ale tu nic nie skasujesz. Dlatego przeniosłem tutaj polemikę z twojego badziewnego bloga. Jak widać, wcale się nie "boję". To ty się boisz bo kasujesz moje krytyczne wpisy na swoim badziewnym blogu i tu na forum też próbowałeś to robić bo latałeś na skargę do moderatora na mnie:


Nic nie kasuje, jeśli nie zawiera ataków osobistych i nie jest spamem. Jeśli jest inaczej to wykaż, że skasowałem jakieś merytoryczne wypowiedzi. Pokaż skan przed moim usunięciem i to, co zostało po moim rzekomym usunięciu, jeśli tego nie zrobisz to znowu nie masz nic poza deklaracjami z dupy.

Boisz się przyjść na mój blog, bo tam Twoja erystyka by nie przeszła i dlatego boisz się tam pisać i tylko po cichaczu piszesz w przypadkowych tematach. Ale miło mi, że czytasz mój blog. :)

Ps. Oczywiście, że "latałem", trolle trzeba unieszkodliwiać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15192
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:43, 05 Mar 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
A co do twojego badziewnego bloga, to nie piszę tam z jednego prostego powodu: kasujesz tam krytyczne komentarze bo nie jesteś w stanie znieść krytyki. To właśnie ty się boisz. Kiedyś już hurtem zaorałem wszystkie twoje posty na twoim badziewnym blogu i wszystko pokasowałeś. Ale tu nic nie skasujesz. Dlatego przeniosłem tutaj polemikę z twojego badziewnego bloga. Jak widać, wcale się nie "boję". To ty się boisz bo kasujesz moje krytyczne wpisy na swoim badziewnym blogu i tu na forum też próbowałeś to robić bo latałeś na skargę do moderatora na mnie:


Nic nie kasuje, jeśli nie zawiera ataków osobistych i nie jest spamem. Jeśli jest inaczej to wykaż, że skasowałem jakieś merytoryczne wypowiedzi. Pokaż skan przed moim usunięciem i to, co zostało po moim rzekomym usunięciu, jeśli tego nie zrobisz to znowu nie masz nic poza deklaracjami z dupy


A po co miałem robić skany przed wysłaniem skoro nie zanosiło się na to, że usuniesz wszystkie moje wypowiedzi. A to właśnie zrobiłeś. Po prostu jesteś tchórzem. Z czasem zaoram jeszcze raz całego twojego badziewnego bloga ale zrobię to tutaj oficjalnie na forum, gdzie już nie będziesz mógł nic skasować. Tak więc spodziewaj się niespodzianki pewnego dnia. Zresztą Michał i Katolikus zaorali cię tam już wystarczająco. A ja to zrobię na dokładkę jeszcze raz. To będzie taki gwóźdź do twojej trumny bo od dawna przejawiasz już tylko drgawki pośmiertne na tym forum

Kruchy04 napisał:
Boisz się przyjść na mój blog, bo tam Twoja erystyka by nie przeszła i dlatego boisz się tam pisać i tylko po cichaczu piszesz w przypadkowych tematach. Ale miło mi, że czytasz mój blog. :)


To co tu teraz piszesz pokazuje najlepiej jak mocno jesteś odklejony od rzeczywistości. Jak mam się ciebie "bać" skoro wszystkie twe posty są przeze mnie od 7 lat skrupulatnie orane w każdym możliwym miejscu na forum w DR, nawet wtedy gdy nie piszesz do mnie. I nie ma ani jednego twojego postu, którego bym nie zaorał. A ty uciekłeś z wszystkich dyskusji ze mną. Z wszystkich. Tak więc ty naprawdę nie masz kontaktu nawet ze swoim mózgiem skoro piszesz takie dyrdymały. A co do twojego badziewnego bloga to nie piszę tam bo kasujesz polemiczne posty z powodu swego tchórzostwa. I jeśli ostatnio wszedłem to przez zupełny przypadek bo od czasu jak cenzorujesz swój blog to żadnego sensu wchodzić tam nie ma

Kruchy04 napisał:
. Oczywiście, że "latałem", trolle trzeba unieszkodliwiać.


Latałeś na skargę bo jesteś tchórzem


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 16:50, 05 Mar 2023, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3339
Przeczytał: 41 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:25, 06 Mar 2023    Temat postu:

Cytat:
A po co miałem robić skany przed wysłaniem skoro nie zanosiło się na to, że usuniesz wszystkie moje wypowiedzi.


Czyli fedor dowodów nie ma żadnych. Nie ma nic poza deklaracjami z dupy.
Zacznij oskarżać o coś kogoś, jak będziesz miał dowody, które potwierdzą twoje zarzuty, bez tego masz same puste słowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15192
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 6:19, 06 Mar 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Cytat:
A po co miałem robić skany przed wysłaniem skoro nie zanosiło się na to, że usuniesz wszystkie moje wypowiedzi.


Czyli fedor dowodów nie ma żadnych. Nie ma nic poza deklaracjami z dupy.
Zacznij oskarżać o coś kogoś, jak będziesz miał dowody, które potwierdzą twoje zarzuty, bez tego masz same puste słowa.


Doskonale wiesz kłamco, że kasowałeś moje wpisy na swoim badziewnym blogu i żadne "dowody" nie są tu potrzebne. Możesz się już teraz tylko tego wypierać ale sam przed sobą się nie wyprzesz. A dowodem na to, że nie jesteś w stanie znieść krytyki i masz cenzorskie zapędy jest choćby to, że latałeś na mnie na skargę i żądałeś usuwania moich wpisów

http://www.sfinia.fora.pl/zgloszenia-naruszen-regulaminu,25/prosba-do-moderacji,22167.html#688143

I to wystarczająco pokazuje, że mówię prawdę. Nic więcej nie muszę w tej kwestii "udowadniać" bo to wystarczająco dobitnie obnaża twoje cenzorskie zapędy. Marny z ciebie kłamca. Prawda zawsze wychodzi na wierzch jak oliwa

Inni też ci zresztą wytykali, że kasujesz ich posty na twoim badziewnym blogu:

http://www.sfinia.fora.pl/blog-kruchy04,67/luzne-rozkminy,22581.html#708351

Masz kiepską pamięć i beznadziejny z ciebie kłamca


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 7:59, 06 Mar 2023, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3339
Przeczytał: 41 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:34, 06 Mar 2023    Temat postu:

fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
Cytat:
A po co miałem robić skany przed wysłaniem skoro nie zanosiło się na to, że usuniesz wszystkie moje wypowiedzi.


Czyli fedor dowodów nie ma żadnych. Nie ma nic poza deklaracjami z dupy.
Zacznij oskarżać o coś kogoś, jak będziesz miał dowody, które potwierdzą twoje zarzuty, bez tego masz same puste słowa.


Doskonale wiesz kłamco, że kasowałeś moje wpisy na swoim badziewnym blogu i żadne "dowody" nie są tu potrzebne. Możesz się już teraz tylko tego wypierać ale sam przed sobą się nie wyprzesz.


Oczywiście, że kasowałem takie wpisy, które słuźyły spamowaniu, chaotyzowaniu dyskusji, atakowaniu ad. personam - czyli Twoje, bo nic innego nie umiesz i każdy to na tym forum widzi. Mój blog i nie pozwolę, by taki troll jak Ty rozwalał dyskusję. Nadal nie przedstawiłeś dowodów, że kasowałem Twoje merytoryczne wpisy. Nie masz nic poza deklaracjami z dupy. Zacznij oskarżać o coś kogoś, jak będziesz miał dowody, które potwierdzą twoje zarzuty, bez tego masz same puste słowa.

A tak przy okazji stawiasz swoje wpisy w niewiarygodnym świetle, bo piszesz najpierw tak:
"kasujesz tam krytyczne komentarze bo nie jesteś w stanie znieść krytyki."

a później tak:

"Zresztą Michał i Katolikus zaorali cię tam już wystarczająco."

I co, skasowałem ich wpisy? :)
Nie tylko nie są skasowane, ale nawet często argumenty drugiej strony (te krytyczne) są pozostawione jako ostatnie w dyskusji. Jak widać nic, co nie jest spamem i nie zawiera obelg nie kasuje. Merytoryczne wpisy (nawet te krytyczne) są cały czas na blogu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15192
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:18, 06 Mar 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
Cytat:
A po co miałem robić skany przed wysłaniem skoro nie zanosiło się na to, że usuniesz wszystkie moje wypowiedzi.


Czyli fedor dowodów nie ma żadnych. Nie ma nic poza deklaracjami z dupy.
Zacznij oskarżać o coś kogoś, jak będziesz miał dowody, które potwierdzą twoje zarzuty, bez tego masz same puste słowa.


Doskonale wiesz kłamco, że kasowałeś moje wpisy na swoim badziewnym blogu i żadne "dowody" nie są tu potrzebne. Możesz się już teraz tylko tego wypierać ale sam przed sobą się nie wyprzesz.


Oczywiście, że kasowałem takie wpisy, które słuźyły spamowaniu, chaotyzowaniu dyskusji, atakowaniu ad. personam - czyli Twoje,


Czyli właśnie potwierdziłeś, że jednak kasowałeś moje wpisy, choć zaledwie we wcześniejszym poście temu zaprzeczałeś. Zaplątałeś się już w swoich kłamstwach do reszty

Kruchy04 napisał:
bo nic innego nie umiesz i każdy to na tym forum widzi. Mój blog i nie pozwolę, by taki troll jak Ty rozwalał dyskusję.


Kasowałeś moje wpisy bo orały cię do litej gleby i pokazywały, że nic poza gimboateistycznymi bajkami nie jesteś w stanie wytworzyć

Kruchy04 napisał:
Nadal nie przedstawiłeś dowodów, że kasowałem Twoje merytoryczne wpisy


Właśnie się sam przyznałeś, że kasowałeś moje wpisy i to jest wystarczający dowód. A moje polemiki z gimboateistami twojego pokroju są zawsze merytoryczne, choć za bardzo nie ma tam z czym merytorycznie polemizować bo to bełkot

Kruchy04 napisał:
Nie masz nic poza deklaracjami z dupy


Znowu projektujesz na innych swoje własne ograniczenia. Opisałeś tu w punkt samego siebie. Przypomnijmy twoje własne słowa:

"nie jestem w stanie niczego udowodnić i dawno to przyznałem"

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/bog-kamien-logika,16899-75.html#543365

Kruchy04 napisał:
Zacznij oskarżać o coś kogoś, jak będziesz miał dowody, które potwierdzą twoje zarzuty, bez tego masz same puste słowa


Jesteś tak głupi, że nawet nie wiesz, że już sam potwierdziłeś moje zarzuty

Kruchy04 napisał:
A tak przy okazji stawiasz swoje wpisy w niewiarygodnym świetle, bo piszesz najpierw tak:
"kasujesz tam krytyczne komentarze bo nie jesteś w stanie znieść krytyki."

a później tak:

"Zresztą Michał i Katolikus zaorali cię tam już wystarczająco."

I co, skasowałem ich wpisy? :)
Nie tylko nie są skasowane, ale nawet często argumenty drugiej strony (te krytyczne) są pozostawione jako ostatnie w dyskusji. Jak widać nic, co nie jest spamem i nie zawiera obelg nie kasuje. Merytoryczne wpisy (nawet te krytyczne) są cały czas na blogu.


No jakbyś skasował wpisy Michała i Katolikusa to wyszłoby na to, że nikt na twojego badziewnego bloga nie wchodzi. Coś musiałeś zostawić. Zaorali cię na tyle subtelnie, że nawet tego nie zauważyłeś i dlatego to zostawiłeś. Ograli cię wzorowo a ty nawet się nie zorientowałeś


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 14:21, 06 Mar 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3339
Przeczytał: 41 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:36, 06 Mar 2023    Temat postu:

fedor napisał:
Czyli właśnie potwierdziłeś, że jednak kasowałeś moje wpisy, choć zaledwie we wcześniejszym poście temu zaprzeczałeś. Zaplątałeś się już w swoich kłamstwach do reszty


Po prostu nie rozumiesz, co czytasz, a na samym początku już pisałem, że:
"Nic nie kasuje, jeśli nie zawiera ataków osobistych i nie jest spamem."

Z tego jasno wynika, że już na początku napisałem, że usuwam to, co jest spamem i atakami personalnymi. Nigdzie nie zaprzeczałem w tym temacie, że kasowałem Twoje niemerytoryczne i erystyczne komentarze. Po prostu naucz się czytać.

Cytat:
Kasowałeś moje wpisy bo orały cię do litej gleby i pokazywały, że nic poza gimboateistycznymi bajkami nie jesteś w stanie wytworzyć

Fantazja Cię ponosi. Pisz dalej, dobry ubaw.

Cytat:
A tak przy okazji stawiasz swoje wpisy w niewiarygodnym świetle, bo piszesz najpierw tak:
"kasujesz tam krytyczne komentarze bo nie jesteś w stanie znieść krytyki."

a później tak:

"Zresztą Michał i Katolikus zaorali cię tam już wystarczająco."

I co, skasowałem ich wpisy? :)
Nie tylko nie są skasowane, ale nawet często argumenty drugiej strony (te krytyczne) są pozostawione jako ostatnie w dyskusji. Jak widać nic, co nie jest spamem i nie zawiera obelg nie kasuje. Merytoryczne wpisy (nawet te krytyczne) są cały czas na blogu.
Cytat:
No jakbyś skasował wpisy Michała i Katolikusa to wyszłoby na to, że nikt na twojego badziewnego bloga nie wchodzi. Coś musiałeś zostawić. Zaorali cię na tyle subtelnie, że nawet tego nie zauważyłeś i dlatego to zostawiłeś. Ograli cię wzorowo a ty nawet się nie zorientowałeś


Nigdy nie kasowałem merytorycznych i pozbawionych erystyki, spamu, agresji komentarzy, choć to właśnie mi zarzuciłeś "kasujesz tam krytyczne komentarze", a jednak jak się okazuje, na moim blogu jest mnóstwo krytycznych i merytorycznych komentarzy, które są i nikt nie zgłasza, że takie komentarze mu kasuje. Oprócz Semele, ale ona jest wyjątkiem i o tym chyba wie większość forumowiczów :) .


Takie są fakty, merytoryczne i krytyczne komentarze są i ich nie kasuje, co doszczętnie obala Twoje wypociny, na które i tak nie masz żadnych dowodów.

Poza tym Ty tam oficjalnie nigdy się nie pojawiłeś, bo co najwyżej działałałeś z konta o nazwie "gość", nie miałeś nigdy jaj, aby się ujawnić, teraz przynajmniej wiadomo, kto robił bałagan mi na blogu, ale raz dwa się trolla pozbyłem.
W każdym razie to ciekawe, że odwiedzałeś i odwiedzasz mojego "badziewnego" bloga. :)
Wyszło, że jesteś jego fanem, jak miło :*

Tyle z mojej strony. Dalsze bicie piany z trollem na ten temat nie ma sensu. :nie:


Ostatnio zmieniony przez Kruchy04 dnia Pon 15:44, 06 Mar 2023, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15192
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:02, 06 Mar 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
Czyli właśnie potwierdziłeś, że jednak kasowałeś moje wpisy, choć zaledwie we wcześniejszym poście temu zaprzeczałeś. Zaplątałeś się już w swoich kłamstwach do reszty


Po prostu nie rozumiesz, co czytasz, a na samym początku już pisałem, że:
"Nic nie kasuje, jeśli nie zawiera ataków osobistych i nie jest spamem."

Z tego jasno wynika, że już na początku napisałem, że usuwam to, co jest spamem i atakami personalnymi. Nigdzie nie zaprzeczałem w tym temacie, że kasowałem Twoje niemerytoryczne i erystyczne komentarze. Po prostu naucz się czytać


Tylko ci się zdawało, że kasowałeś "niemerytoryczne" wpisy. Moje wpisy były jak najbardziej merytoryczne i je kasowałeś. Tak więc stchórzyłeś przed polemiką i zamieniłeś się w cenzora

Kruchy04 napisał:
Cytat:
Kasowałeś moje wpisy bo orały cię do litej gleby i pokazywały, że nic poza gimboateistycznymi bajkami nie jesteś w stanie wytworzyć

Fantazja Cię ponosi. Pisz dalej, dobry ubaw


No i już zjechałeś na poziom piaskownicy bo nie wiesz co sensownego odpisać, co tylko potwierdza, że moje zarzuty są słuszne i zasadne

Kruchy04 napisał:
Cytat:
A tak przy okazji stawiasz swoje wpisy w niewiarygodnym świetle, bo piszesz najpierw tak:
"kasujesz tam krytyczne komentarze bo nie jesteś w stanie znieść krytyki."

a później tak:

"Zresztą Michał i Katolikus zaorali cię tam już wystarczająco."

I co, skasowałem ich wpisy? :)
Nie tylko nie są skasowane, ale nawet często argumenty drugiej strony (te krytyczne) są pozostawione jako ostatnie w dyskusji. Jak widać nic, co nie jest spamem i nie zawiera obelg nie kasuje. Merytoryczne wpisy (nawet te krytyczne) są cały czas na blogu.
Cytat:
No jakbyś skasował wpisy Michała i Katolikusa to wyszłoby na to, że nikt na twojego badziewnego bloga nie wchodzi. Coś musiałeś zostawić. Zaorali cię na tyle subtelnie, że nawet tego nie zauważyłeś i dlatego to zostawiłeś. Ograli cię wzorowo a ty nawet się nie zorientowałeś


Nigdy nie kasowałem merytorycznych i pozbawionych erystyki, spamu, agresji komentarzy, choć to właśnie mi zarzuciłeś "kasujesz tam krytyczne komentarze", a jednak jak się okazuje, na moim blogu jest mnóstwo krytycznych i merytorycznych komentarzy, które są i nikt nie zgłasza, że takie komentarze mu kasuje. Oprócz Semele, ale ona jest wyjątkiem i o tym chyba wie większość forumowiczów :) .


Skasowałeś moje merytoryczne komentarze i to jest fakt. Były one ostre i dobitne więc tego nie wytrzymałeś. Z tego, że mam język ostry jak brzytwa nie wynika, że moje komentarze nie były również merytoryczne. Jak najbardziej były i zawsze są, co niedawno zauważył też Katolikus, który napisał, że w 98% przypadkach podaję argumenty:

"Fedor nie lubi ateistów i już od dłuższego czasu dość pogardliwie do nich się odnosi, ale w "98%" przypadków było to wymieszane z merytorycznymi argumentami"

http://www.sfinia.fora.pl/gwiezdne-wojny,61/z-dzialu-rozbieranie-watek-co-21715-str-25,22339.html#693791

Tak więc spękałeś przed argumentami merytorycznymi. Kwestię krytyki Michała i Katolikusa już wyjaśniałem: nie zrozumiałeś, że cię subtelnie zaorali. Co do Semele, to jest jaka jest, co nie zmienia faktu, że też kasowałeś jej wpisy. Masz cenzorskie zapędy i tyle

Kruchy04 napisał:
Takie są fakty, merytoryczne i krytyczne komentarze są i ich nie kasuje, co doszczętnie obala Twoje wypociny, na które i tak nie masz żadnych dowodów


Te twoje "fakty" właśnie obaliłem wyżej. Faktów to ty w życiu na oczy nie widziałeś

Kruchy04 napisał:
Poza tym Ty tam oficjalnie nigdy się nie pojawiłeś, bo co najwyżej działałałeś z konta o nazwie "gość", nie miałeś nigdy jaj, aby się ujawnić, teraz przynajmniej wiadomo, kto robił bałagan mi na blogu, ale raz dwa się trolla pozbyłem.
W każdym razie nikomu, że odwiedzałem i odwiedzasz mojego "nadziewanego" bloga. :)


Doskonale wiedziałeś, że to ja bo sam to tam napisałeś. Ale też to skasowałeś

Kruchy04 napisał:
Tyle z mojej strony. Dalsze bicie piany z trollem na ten temat nie ma sensu. :nie:


No i już plajta. Zapamiętaj sobie, że będziesz jechany gdzie byś się nie odezwał i ile nowych nicków byś sobie nie założył
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3339
Przeczytał: 41 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:01, 06 Mar 2023    Temat postu:

1. Nie, to nie jest prawdą. Sędzia nie jest mordercą, bo kara śmierci to nie morderstwo. Ponadto nawet twój kościół jest przeciwko karze śmierci więc chyba nie wiesz w co wierzysz.

2. Ty też aspirujesz do wszechwiedzy np. robisz presupozycję o niemoźności poznania bez Boga albo w nieuprawniony sposób zakładasz, że istnieje obiektywny sens ludzkiego życia.

3. Wykazałem. To, że ty nie przyjmujesz tego do wiadomości bo CHCESZ by Twoja wiara była prawdziwa to nie mój problem.

4. Sprawa jest prosta - istota która stworzyła ten świat albo chciała by taki był, albo nie umiała stworzyć lepszego. A więc wyklucza to istnienie Boga z katolickich opowieści. Oczywiście można stworzyć dowolnie skomplikowaną historię, która ma zaciemnić ten przewód logiczny ale brzytwa Ockhama nakazuje dokonać wyboru - albo prawdą jest skomplikowane i balansujące na granicy absurdu wyjaśnienie, albo prawdą jest, że całe to uniwersum zostało po prostu wymyślone przez ludzi jak np. uniwersum Dark Souls i stąd może nie trzymać się kupy.
Oczywiście każdy może sobie wybrać takie wyjaśnienie jakie mu pasuje, ja jednak mam prawo kwestionować poczytalność osoby, która wybiera opcję 1.

5. No na poziomie obiektywnym może być tak, że nie ma to znaczenia. Najpierw tworzysz nieuprawnione założenie (że istnieje jakieś "znaczenie", że jest ono do czegoś niezbędne, że człowiek ma dostęp do tego "znaczenia", że "znaczenie jest jedno i tak dalej), a potem na podstawie tego "udowadniasz", że nie mam racji. Oczywiście jest całkiem możliwe, że moje życie i doświadczenie na poziomie całej rzeczywistości jest bez znaczenia, że życie ludzkie jest tylko procesem biologicznym, że nasze uczucia i myśli są tylko impulsami i substancjami chemicznymi. Tak, to jest całkiem możliwe. To co istotne, to to, że to absolutnie NIC nie zmienia w moim życiu a już zwłaszcza nie uprawnia nikogo do tworzenia hipotez, że skoro człowiek myśli i ma dostęp do poznania to musi stać za tym Bóg. To jest po pierwsze nieprawda, a po drugie jest tworzeniem rozwiązania na problem, który po prostu nie istnieje. Jeżeli kocham moją dziewczynę, to nie ma znaczenia, że miłość, którą czuję to substancje w mojej głowie plus impulsy elektryczne. Nadal kocham ją tak samo. Być może ty domagasz się aby za tym stał jakiś duchowy nad-świat i miłość była jakimś przeżyciem spirytystycznym - ja jednak dopuszczam myśl, że tak nie jest i brak komponentu magicznego w najmniejszym stopniu mi nie przeszkadza.

6. Z tym rozumowaniem o chomikach jest tyle problemów, że aż nie wiem od czego zacząć. Przede wszystkim to jest po prostu nieprawda - Jezus w Biblii mówi, że od jego zmartwychwstania jesteśmy jego braćmi i to, co było dla nas zakryte teraz już takie nie jest. Stąd zasady, które kieruje do nas (rzekomo) Bóg są wg niego samego dobre. Po drugie nawet ludzie mają wewnętrzną potrzebę do bycia spójnymi z zasadami, które sami tworzą, nie zawsze się jednak to udaje, bo ludzie są niedoskonali. Ale istota nieskończenie dobra i wszechmogąca mogłaby bez problemu sama się do nich stosować i dawać dobry przykład. Po trzecie - twoja analogia z chomikami jest trochę kulawą, bo możesz dać chomikom zasadę, że np. nie wolno się gwałcić albo urywać sobie głów. Czy jednak naprawdę twierdzisz, że jako właściciel chomików masz prawo je gwałcić albo urywać im głowy? Nawet zjadanie zwierząt jest coraz bardziej kontrowersyjnym moralnie wyborem, mordowanie zwierząt dla zabawy jest całkowicie nieakceptowalne. Stąd tak - chomiki nie muszą rozumieć skąd biorą się zasady, które im daję, ale nie daje to prawa mi do tego, aby tych zasad nie przestrzegać. No i po czwarte - gdy widzę, że moje chomiki się zagryzają albo umierają na choroby, to staram się zrobić tak, by tego nie robiły i aby ich życie było jak najmniej stresogenne. A ja jestem tylko nieidealnym i skończenie dobrym człowiekiem, co dopiero gdy za chomiki bierze się istota idealna, nieskończenie dobra i wszechmogąca. Z pewnością byłaby w stanie stworzyć klatkę dla chomików pozbawioną morza bezsensownego cierpienia.

7. Po pierwsze - nie muszę tego robić. Ja nie jestem tworzycielem światów i nie mam pełnej wiedzy o rzeczywistości. Po drugie - nie wiem w czym masz problem z wizją świata bez cierpienia - co w niej złego? Przecież samo chrześcijaństwo obiecuje DOKŁADNIE TAKI świat w raju, a więc sama chrześcijańska mitologia przyznaje, że a) taki świat jest możliwy b) Bóg wie jak go stworzyć c) Bogu nasze cierpienie jest do niczego niepotrzebne (gdyby było do czegoś potrzebne to istniałoby w raju) d) w raju z Adamem i Ewą nie było cierpienia a nie była to rzeczywistość wybrakowana, wręcz przeciwnie - wg katolickiej mitologii tamten świat był lepszy e) wszystkie przymioty które wymieniasz byłyby możliwe w świecie bez cierpienia.

Po trzecie - skoro już nalegasz to mogę wymyślić świat lepszy - ot choćby prosty przykład - świat taki sam jak nasz, lecz w którym wszelkie cierpienie jest faktycznie konsekwencją działań człowieka. Na świecie jest ogrom cierpienia losowego i nie powodowanego przez żadnego konkretnie ludzkie wybory i na to już "presupy" nie potrafią odpowiedzieć.

Po czwarte - ja nic nie jęczę. To jest żenujące ad hominem i wciskanie mi postaw, których ja nie wyrażam. Bóg może być albo nie być, nie wiemy tego. Tylko mówię, że chrześcijańska mitologia i propozycja na historię o tym skąd wziął się ten świat nie ma sensu i nie może być traktowana na poważnie. Może jakieś inne opowieści są bliższe prawdy, może bóg jest po prostu zly albo może w ogóle nas nie kocha? Może np. stworzył nas i starcił zainteresowanie albo uciął sobie drzemkę i zostawił nas na chwilę? Na świecie byłyby setki tysięcy religii i pomysłów na magicznych przyjaciół, przeświadczenie chrześcijan o tym, że ich opowieść jest bardziej prawdziwa od innych to po prostu urojenie i myślenie życzeniowe.

Dobra teraz na szybko:

1. Kryterium na co? Bóg daje zasadę - nie zabijaj. A potem zabija, choć nie musi. To nie ma sensu, koniec dowodu.

2. "Argument z litości" tutaj po prostu nie występuje. Śmierć dziecka na białaczkę nie ma żadnego zastosowania. Gdyby bóg chciał, aby ten mężczyzna się nawrócił to mógłby zrobić to w inny sposób. Dodatkowo argumentacja że bóg dopuszcza do cierpienia by inni ludzie w niego wierzyli to kompletnie poroniony koncept. Najpierw tworzysz mitologię, w której boża łaska jest niezbędna do uwierzenia, a potem gnębisz ludzi by w ciebie wierzyli, choć to OD CIEBIE zależy czy uwierzą. Jeżeli uważasz, że to jest normalne to mam nadzieję, że nie masz dzieci. Aha - straszenie sądem ostatecznym nie działa. Opowieść straszna nie staje się bardziej prawdziwa.

3. Ty też nie jesteś wstanie zdefiniować czym jest rzeczywistość. 1:1

4. Tej Gądki o kupie białka nie da się opisać inaczej nie totalny bełkot - gdybyś sam leżał w sali tortur to byś szybko zrewidował swoje poglądy. To zresztą odpowiada na pytania skąd u wierzących fetyszyzacja cierpienia. Myślą, że ktoś ich za nie nagrodzi.

"Irracjonalna mieszanina atomów węgla i wody, którą jesteś zgodnie ze swym gimboateistycznym światopoglądem, nie jest w stanie niczego wykazać" - jak widać jest, właśnie to robię :) .

To jest w ogóle kosmos - wierzący widzi człowieka i jest w stanie serio przyznać, że bez dodania komponentu magicznego ta "kupa białka" nie jest w stanie żyć, myśleć i doświadczać. To jest wprost nieprawdopodobne, wierzący widzą np. zwierzęta i mówią, że one nie mają duszy, choć posiadają zdolności poznawcze. Człowiek też ma zdolności poznawcze ale już nie może ich mieć "sam z siebie" za tym musi stać boska interwencja.

2. Tak właśnie zrobiłeś - najpierw zakładasz, że Bóg musi istnieć, bo bez niego poznanie jest niemożliwe i bez niego człowiek jest tylko "kupą białka", a potem wywodzisz z tego założenia wszystkie inne twierdzenia. Typowe - bóg jest prawdziwy, bo bez niego nie byłoby nic, a coś jest, więc Bóg musi istnieć. To tak, jakbyś twierdził, że można połączyć wtyczkę przedłużacza z jego gniazdkiem i twierdzić, że stworzyło się obwód elektryczny.

3. Twierdzenie, że bóg mógłby stworzyć świat bez cierpienia nie jest absurdem bo a) jako ludzie stworzeni na obraz i podobieństwo boga do tego dążymy (np. tworzymy leki przeciwbólowe a nie wzmacniające ból bo wiemy, że ból jest całkowicie i totalnie zbędny ludzkiej egzystencji) b) po śmierci w raju właśnie taka rzeczywistość ma panować, a więc sami chrześcijanie wiedza, że rzeczywistość bez cierpienia jest dla boga osiągalna, skoro więc tkwimy tutaj to wyłącznie z jego kaprysu.

4. Nazwanie czegoś pustosłowiem nie sprawia, że jest pustosłowiem.

5. Nazywanie czegoś "ucieczka w pajaciwanie" nie sprawia, że jest ucieczką w pajaciwanie. To znaczy po prostu tyle, że nie wiesz jak na coś odpowiedzieć.

Chrześcijanie denerwują się, gdy ktoś podaje śmieszne przykłady na absurd religii, np. wymyślają koncept latającego potwora spaghetti. Wtedy pomstują, że to jest niepoważne i że to jest pajacowaniem nie widząc co robią - w ten sposób przyznają, że ICH WŁASNA RELIGIA jest niepoważna i jest pajacowaniem. Gdy przestaniesz traktować religię z czołobitnością to nagle orientujesz się, że religia jest ci całkowicie niepotrzebna - ona jest potrzebna ludziom, którzy twierdzą, że są reprezentantami tej religii i rozmawiają z bogiem. Musisz sobie uświadomić, że realizujesz czyjąś agendę, czyjś interes, powtarzasz czyjeś pseudoargumenty i upierasz się że Bóg istniejesz bo CHCESZ by istniał. Ale to że chcesz by coś było prawdziwe nie sprawia, że jest prawdziwe.

1. Ja nie twierdzę, że Boga nie ma, tylko że nie ma Boga z chrześcijańskiej mitologii.

2. Ja twierdzę, że mógłby stworzyć ludzi, którzy nie cierpią i nie umierają po 3 latach.

3. To, że nazwiesz coś idiotyzmem nie sprawia, że jest idiotyzmem, sprawia jedynie, że przyznajesz się że nie wiesz jak na coś odpowiedzieć.

4. Jeżeli zakładam hodowlę psów to są one moją własnością i nie sprawia to, że mam prawo te psy mordować dla zabawy. Gdyby te urojenia miały rację bytu, to np. państwo miałoby prawo zabrać ludziom wszystkie pieniądze, bo jest emitentem waluty. No i wreszcie - bóg mógłby po prostu nie odbierać życia, odbierać życie bez cierpienia, mógłby wyjaśnić ludziom sens cierpienia albo mógłby stworzyć ludzi tak, aby doświadczali cierpienia tylko z jakiegoś powodu. Ale nie robi tego - bo nie istnieje.

5. To, że nazwiesz coś kłamstwem, nie oznacza, że jest kłamstwem. Po prostu nie napisałeś nic.

6. Argumenty za istnieniem boga opierają się na zbożnych życzeniach, nieuprawnionych założeniach i błędach potwierdzenia - wierzący CHCĄ by bóg istniał, więc rzeczywistość widzą tak, jakby istniał. To jednak tak nie działa, skoro koniecznie potrzebujecie wymyślonego przyjaciela do życia to stwórzcie nową postać literacką do czczenia, bo obecny koncept to absurd, w który wierzy coraz mniej ludzi.

7. Nie muszą niczego obalać - jak ktoś twierdzi, że istnieją krasnoludki to on ma to wykazać, a nie ja mam obalić ich nieistnienia. Ja mówię, że chrześcijańska historyjka jest bez sensu, nie kupuję jej. Nie oznacza to, że boga nie ma - może jakiś istnieje, ale nie ten. Ciężar dowodu spoczywa na twierdzącym. W ogóle fajnie się czyta te same teksty, które są produkowane bez internetowych "apologetów". Powtarzasz jak katarynka czyjeś słowa.

Chciałbym w ogóle poznać odpowiedź na pytanie - po co ci wiara i po co ci obrona nie swojego interesu. Jaki problem w twoim życiu rozwiązuje religia. Jedyne problemy jakie rozwiązuje religia to te, które sama stworzyła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15192
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:01, 06 Mar 2023    Temat postu:

Widzę, że wyciąłeś całą poprzednią dyskusję żeby nie było widać, że zostałeś zaorany i wstawiłeś znowu te swoje idiotyczne punkciki. Nic ci to nie pomoże bo będziesz orany do oporu. Przy okazji widzę, że na swoim badziewnym blogu znowu zacząłeś pisać sam do siebie ze swojego drugiego multikonta. Ty naprawdę jesteś stuknięty i powinni cię zamknąć w psychiatryku

Kruchy04 napisał:
1. Nie, to nie jest prawdą. Sędzia nie jest mordercą, bo kara śmierci to nie morderstwo. Ponadto nawet twój kościół jest przeciwko karze śmierci więc chyba nie wiesz w co wierzysz


O czym ty znowu majaczysz. Celowo wyciąłeś poprzednią dyskusję w tym punkcie żeby nie było wiadomo o co chodzi. Ale nic ci to nie da. Przypomnę, że nazwałeś Boga "mordercą" bo wydaje wyroki śmierci. Podałem więc przykład sędziego, który też wydaje wyroki śmierci i też powinieneś go konsekwentnie nazwać mordercą. Ale tego nie robisz więc jesteś niekonsekwentny i właśnie sam się zaorałeś. Lecimy dalej i orzemy cię dalej

Kruchy04 napisał:
2. Ty też aspirujesz do wszechwiedzy np. robisz presupozycję o niemoźności poznania bez Boga albo w nieuprawniony sposób zakładasz, że istnieje obiektywny sens ludzkiego życia.


Chochoł i arbitralne stwierdzenia, czyli po prostu generujesz bełkot. Przy okazji poleciałeś jak zwykle w błąd logiczny tu quoque

Kruchy04 napisał:
3. Wykazałem. To, że ty nie przyjmujesz tego do wiadomości bo CHCESZ by Twoja wiara była prawdziwa to nie mój problem.


Zmyślasz. Nic nie wykazałeś. Szkoda, że wyciąłeś poprzednią dyskusję bo od razu by było widać, że nic nie wykazałeś. Twoje stwierdzenie, że ty coś niby "wykazałeś" nie jest wykazaniem niczego. Może przypomnijmy twoje własne oświadczenie na temat tego co ty w ogóle jesteś w stanie "wykazać":

"nie jestem w stanie niczego udowodnić i dawno to przyznałem"

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/bog-kamien-logika,16899-75.html#543365

Tak więc jak zwykle zaprzeczasz sam sobie, gimboateistyczny sekciarzu

Kruchy04 napisał:
4. Sprawa jest prosta


Jesteś gimboateistycznym prymitywem więc dla ciebie wszystko jest "proste", jak dla każdego prostaka. Ale to tylko twoje złudzenie. Poczytaj sobie o mechanice kwantowej to zobaczysz jaki "prosty" jest świat

Kruchy04 napisał:
- istota która stworzyła ten świat albo chciała by taki był, albo nie umiała stworzyć lepszego. A więc wyklucza to istnienie Boga z katolickich opowieści


Pustosłowie. Nie byłeś w stanie wykazać, że można byłoby stworzyć lepszy świat niż ten, który byłby zarazem totalnie wolny. Dostałeś takie zadanie i od razu poległeś. Nawet napisałeś, że nie będziesz się w ogóle za to zabierał. Tak więc generujesz tu już tylko pustosłowie i nie jesteś w stanie wykazać tego co przed chwilą stwierdziłeś

Kruchy04 napisał:
Oczywiście można stworzyć dowolnie skomplikowaną historię, która ma zaciemnić ten przewód logiczny ale brzytwa Ockhama nakazuje dokonać wyboru - albo prawdą jest skomplikowane i balansujące na granicy absurdu wyjaśnienie, albo prawdą jest, że całe to uniwersum zostało po prostu wymyślone przez ludzi jak np. uniwersum Dark Souls i stąd może nie trzymać się kupy


Jak wyżej. Nie ma tu nic poza bełkotem i arbitralnymi stwierdzeniami bez pokrycia. Nawet twoje powołanie się na brzytwę Ockhama jest puste bo nie masz żadnego dowodu na brzytwę Ockhama i jej kryteria:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kruchy04 napisał:
Oczywiście każdy może sobie wybrać takie wyjaśnienie jakie mu pasuje, ja jednak mam prawo kwestionować poczytalność osoby, która wybiera opcję 1.


Ty jesteś irracjonalną kupą ateistycznego pyłu gwiezdnego, w niczym nieodróżnialną od kupy łajna na polu, więc nie jesteś w stanie nic "zakwestionować" bo w tej sytuacji nie masz żadnego dowodu na swoją racjonalność choćby w jednej dowolnej kwestii

Kruchy04 napisał:
5. No na poziomie obiektywnym może być tak, że nie ma to znaczenia. Najpierw tworzysz nieuprawnione założenie (że istnieje jakieś "znaczenie", że jest ono do czegoś niezbędne, że człowiek ma dostęp do tego "znaczenia", że "znaczenie jest jedno i tak dalej), a potem na podstawie tego "udowadniasz", że nie mam racji. Oczywiście jest całkiem możliwe, że moje życie i doświadczenie na poziomie całej rzeczywistości jest bez znaczenia, że życie ludzkie jest tylko procesem biologicznym, że nasze uczucia i myśli są tylko impulsami i substancjami chemicznymi. Tak, to jest całkiem możliwe. To co istotne, to to, że to absolutnie NIC nie zmienia w moim życiu a już zwłaszcza nie uprawnia nikogo do tworzenia hipotez, że skoro człowiek myśli i ma dostęp do poznania to musi stać za tym Bóg. To jest po pierwsze nieprawda, a po drugie jest tworzeniem rozwiązania na problem, który po prostu nie istnieje. Jeżeli kocham moją dziewczynę, to nie ma znaczenia, że miłość, którą czuję to substancje w mojej głowie plus impulsy elektryczne. Nadal kocham ją tak samo. Być może ty domagasz się aby za tym stał jakiś duchowy nad-świat i miłość była jakimś przeżyciem spirytystycznym - ja jednak dopuszczam myśl, że tak nie jest i brak komponentu magicznego w najmniejszym stopniu mi nie przeszkadza.


Czyli tak jak pisałem, wytworzyłeś sobie urojenie pod tytułem "znaczenie" i ślepo w to wierzysz. W tej sytuacji nie wiesz ani jednej z tych rzeczy jakie tu wypociłeś bo irracjonalna kupa atomów węgla i wody nie wie po prostu nic. Leżysz i kwiczysz

Kruchy04 napisał:
6. Z tym rozumowaniem o chomikach jest tyle problemów, że aż nie wiem od czego zacząć. Przede wszystkim to jest po prostu nieprawda - Jezus w Biblii mówi, że od jego zmartwychwstania jesteśmy jego braćmi i to, co było dla nas zakryte teraz już takie nie jest. Stąd zasady, które kieruje do nas (rzekomo) Bóg są wg niego samego dobre.


Brak wynikania. To już u ciebie taki standard. Bóg oczywiście udziela nam pewnych zasad, które sam podziela. Nie oznacza to jednak, że tak jest bezwzględnie w każdym przypadku bo myśli Boga nie są myślami naszymi (Iz 55,8). Nie ma tu więc kwantyfikacji ogólnej w kwestii zasad. Tego właśnie nie pojąłeś i właśnie dlatego jesteś tylko infantylnym gimboateistą

Kruchy04 napisał:
Po drugie nawet ludzie mają wewnętrzną potrzebę do bycia spójnymi z zasadami, które sami tworzą, nie zawsze się jednak to udaje, bo ludzie są niedoskonali. Ale istota nieskończenie dobra i wszechmogąca mogłaby bez problemu sama się do nich stosować i dawać dobry przykład.


Jak wyżej. Błędne założenie gimboateisty już na starcie więc i błędne wnioski gimboateisty

Kruchy04 napisał:
Po trzecie - twoja analogia z chomikami jest trochę kulawą, bo możesz dać chomikom zasadę, że np. nie wolno się gwałcić albo urywać sobie głów. Czy jednak naprawdę twierdzisz, że jako właściciel chomików masz prawo je gwałcić albo urywać im głowy? Nawet zjadanie zwierząt jest coraz bardziej kontrowersyjnym moralnie wyborem, mordowanie zwierząt dla zabawy jest całkowicie nieakceptowalne. Stąd tak - chomiki nie muszą rozumieć skąd biorą się zasady, które im daję, ale nie daje to prawa mi do tego, aby tych zasad nie przestrzegać


Znowu błędne założenia gimboateisty więc i błędne wnioski. Gwałt to fałszywa analogia, którą jak zwykle zafałszowałeś całe zagadnienie. Była mowa o odbieraniu życia. Mogę zakazać chomikom się zagryzać ale gdy widzę, że jeden chomik może zagryźć inne to prawomocnie odbieram mu życie aby ocalić inne chomiki. I tak właśnie działa Bóg. A ty Boga w takiej sytuacji nazywasz "mordercą". Jesteś po prostu bluźnierczym manipulantem i manipulujesz nawet analogiami. To jest bardzo typowe dla gimboateistycznych sekciarzy twojego pokroju

Kruchy04 napisał:
No i po czwarte - gdy widzę, że moje chomiki się zagryzają albo umierają na choroby, to staram się zrobić tak, by tego nie robiły i aby ich życie było jak najmniej stresogenne. A ja jestem tylko nieidealnym i skończenie dobrym człowiekiem, co dopiero gdy za chomiki bierze się istota idealna, nieskończenie dobra i wszechmogąca. Z pewnością byłaby w stanie stworzyć klatkę dla chomików pozbawioną morza bezsensownego cierpienia


Znowu bezpodstawny postulat. Dostałeś już raz propozycję stworzenia lepszego świata, który byłby jednocześnie totalnie wolny i zarazem byłaby możliwa w nim ofiarność, heroizm i rozwój. I nie byłeś w stanie zaproponować żadnego lepszego świata niż ten. W zasadzie jedyne co jesteś w stanie wymyśleć to bezsensowny świat z maszynami Nozicka. Poległeś w tym temacie więc twoje powyższe stwierdzenie jest tym bardziej absurdalne i bezzasadne

Kruchy04 napisał:
7. Po pierwsze - nie muszę tego robić. Ja nie jestem tworzycielem światów i nie mam pełnej wiedzy o rzeczywistości.


No i znowu kapitulacja. Jak najbardziej musisz to zrobić bo zarzucasz Bogu, że mógł to zrobić lepiej. Nawet przed momentem zarzucałeś. No i kiedy jesteś wywołany do tablicy to nagle poddajesz własny zarzut. Tak więc poległeś

Kruchy04 napisał:
Po drugie - nie wiem w czym masz problem z wizją świata bez cierpienia - co w niej złego? Przecież samo chrześcijaństwo obiecuje DOKŁADNIE TAKI świat w raju, a więc sama chrześcijańska mitologia przyznaje, że a) taki świat jest możliwy b) Bóg wie jak go stworzyć c) Bogu nasze cierpienie jest do niczego niepotrzebne (gdyby było do czegoś potrzebne to istniałoby w raju) d) w raju z Adamem i Ewą nie było cierpienia a nie była to rzeczywistość wybrakowana, wręcz przeciwnie - wg katolickiej mitologii tamten świat był lepszy e) wszystkie przymioty które wymieniasz byłyby możliwe w świecie bez cierpienia.


Jesteś tak tępy, że od lat nie jesteś w stanie tego pojąć, choć tłumaczone miałeś to miliony razy. I ja ci tłumaczyłem, Michał ci tłumaczył, a ty dalej nic nie pojmujesz. Świat bez cierpienia może nastąpić tylko po świecie z cierpieniem bo tylko w świecie z cierpieniem świadomość poszerza się o wiedzę, że konsekwencje wolności bez Boga są tragiczne. Przy okazji jedynie w świecie z cierpieniem jest możliwy rozwój, dobroczynność, heroizm i tak dalej. W twoim świecie bez cierpienia żadna z tych rzeczy możliwa nie jest i wszyscy kończą tylko jak warzywa podłączone do maszyny Nozicka. To dziecinnie proste ale oczywiście tego nie pojąłeś, choć miałeś to miliony razy tłumaczone. Gimboateista rozumuje płasko jak naleśnik i właśnie dlatego jest tylko gimboateistą. Obciach jak beret

Kruchy04 napisał:
Po trzecie - skoro już nalegasz to mogę wymyślić świat lepszy - ot choćby prosty przykład - świat taki sam jak nasz, lecz w którym wszelkie cierpienie jest faktycznie konsekwencją działań człowieka. Na świecie jest ogrom cierpienia losowego i nie powodowanego przez żadnego konkretnie ludzkie wybory i na to już "presupy" nie potrafią odpowiedzieć.


Już dawno na to odpowiedzieli. Wymyśliłeś świat, który po prostu nie jest wolny. Świat może być wolny albo totalnie, albo wcale. Nie można być tylko w połowie wolnym, tak jak nie można być tylko w połowie w ciąży. Wiedziałem, że nic lepszego nie będziesz w stanie wymyśleć i wymyśliłeś gniota. Z której strony się nie obrócisz to dupa zbita. Poza tym nie jesteś w stanie udowodnić, że brak cierpienia jest dobrem najwyższym. To tylko twoje arbitralne i bezpodstawne założenie. Dla Boga wolność ma wyższy priorytet niż brak cierpienia bo całe cierpienie ziemskie i tak usunie i nikt nie będzie go pamiętał po milionie lat w raju, a nawet już po dziesięciu tysiącach lat w raju

Kruchy04 napisał:
Po czwarte - ja nic nie jęczę.


Jęczysz non stop. To bardzo typowe dla zniewieściałych lewaków twojego pokroju

Kruchy04 napisał:
To jest żenujące ad hominem i wciskanie mi postaw, których ja nie wyrażam. Bóg może być albo nie być, nie wiemy tego.


Dopiero co pisałeś, że Boga na pewno nie ma. Znowu sam sobie zaprzeczasz

Kruchy04 napisał:
Tylko mówię, że chrześcijańska mitologia i propozycja na historię o tym skąd wziął się ten świat nie ma sensu i nie może być traktowana na poważnie.


Nigdzie tego nie wykazałeś. Dostałeś zadanie obmyślenia lepszego świata niż ten wedle Boga z Biblii i z hukiem poległeś

Kruchy04 napisał:
Może jakieś inne opowieści są bliższe prawdy, może bóg jest po prostu zly albo może w ogóle nas nie kocha? Może np. stworzył nas i starcił zainteresowanie albo uciął sobie drzemkę i zostawił nas na chwilę? Na świecie byłyby setki tysięcy religii i pomysłów na magicznych przyjaciół, przeświadczenie chrześcijan o tym, że ich opowieść jest bardziej prawdziwa od innych to po prostu urojenie i myślenie życzeniowe.


To tylko twoje rojenia. Niczego takiego nie wykazałeś. Przypomnijmy twoje własne stwierdzenie:

"nie jestem w stanie niczego udowodnić i dawno to przyznałem"

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/bog-kamien-logika,16899-75.html#543365

Bełkoczesz na tym forum z kilku kont już 7 lat i nigdy nie byłeś w stanie podważyć żadnego aspektu chrześcijaństwa. Ani jednego. A wcześniej bełkotałeś jako Prosiak i też nic nie wykazałeś. Irracjonalna kupa białka, zwana ateistą, nie jest w stanie niczego podważyć i nic wykazać

Kruchy04 napisał:
Dobra teraz na szybko:


Czyli byle jak i inaczej nie umiesz

Kruchy04 napisał:
1. Kryterium na co? Bóg daje zasadę - nie zabijaj. A potem zabija, choć nie musi. To nie ma sensu, koniec dowodu


Dowód jak zwykle do dupy bo Bóg daje zasadę swym stworzeniom a sam stworzeniem nie jest lecz Stwórcą więc stosować się do zasad danych swym stworzeniom nie musi. To po prostu byłby absurd. Już nic bardziej idiotycznego napisać nie mogłeś. To pokazuje jak prymitywnie rozumujesz. Ale w sumie co się dziwić, przecież uważasz się tylko za małpę. A jeśli chodzi o twoje rzekome "dowody" to przypomnijmy:

"nie jestem w stanie niczego udowodnić i dawno to przyznałem"

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/bog-kamien-logika,16899-75.html#543365

Kruchy04 napisał:
2. "Argument z litości" tutaj po prostu nie występuje. Śmierć dziecka na białaczkę nie ma żadnego zastosowania.


Tego nie wiesz bo nie masz całej wiedzy o świecie i przyszłym świecie. Co nawet sam wyżej przyznałeś. W zasadzie to nie masz żadnej wiedzy o niczym bo jesteś tylko irracjonalną kupą ateistycznego pyłu gwiezdnego

Kruchy04 napisał:
Gdyby bóg chciał, aby ten mężczyzna się nawrócił to mógłby zrobić to w inny sposób.


Arbitralne i bezpodstawne stwierdzenie. Pewni ludzi nawracają się tylko po bardzo ciężkich doświadczeniach. Poległeś bo nie jesteś w stanie tego obalić

Kruchy04 napisał:
Dodatkowo argumentacja że bóg dopuszcza do cierpienia by inni ludzie w niego wierzyli to kompletnie poroniony koncept.


Arbitralne i bezzasadne stwierdzenie bo nie masz żadnego obiektywnego standardu etycznego. Nie jesteś w stanie obalić tezy, że niektórzy ludzie mogą nawrócić się dopiero po ciężkich przeżyciach

Kruchy04 napisał:
Najpierw tworzysz mitologię, w której boża łaska jest niezbędna do uwierzenia, a potem gnębisz ludzi by w ciebie wierzyli, choć to OD CIEBIE zależy czy uwierzą. Jeżeli uważasz, że to jest normalne to mam nadzieję, że nie masz dzieci.


Znowu tylko prymitywna erystyka "z emocji", która jest błędem logicznym argumentum ad misericordiam

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie jesteś w stanie tą sofistyką obalić tego co napisałem wyżej. To po prostu nie działa i za krótkie to jest

Kruchy04 napisał:
Aha - straszenie sądem ostatecznym nie działa. Opowieść straszna nie staje się bardziej prawdziwa.


To już tylko twój efekt wyparcia i nic ci to nie pomoże w kwestii tego, że i tak staniesz przed sądem ostatecznym i zostaniesz rozliczony z każdego słowa i czynu. I ze wszystkich bluźnierstw przeciw Bogu też zostaniesz rozliczony co do joty, bardzo drobiazgowo i skrupulatnie. Ateizm cię przed tym nie uchroni w żaden sposób. A kto wie czy zanim nie trafisz do piekła to jeszcze w tym życiu nie zostaniesz pokarany za te wszystkie bluźnierstwa jakąś ciężką chorobą nowotworową, ty albo ktoś z twoich bliskich. Jesteś bardzo pewny siebie ale Bóg takich jak ty szybko uczy pokory. I to jest właśnie to o czym pisałem. Niektórzy są tak aroganccy, że dopiero takie ciężkie doświadczenia są w stanie nauczyć ich pokory

Kruchy04 napisał:
3. Ty też nie jesteś wstanie zdefiniować czym jest rzeczywistość. 1:1


Arbitralnie i bezpodstawne stwierdzenie. Przypomnijmy co sam pisałeś:

"nie jestem w stanie niczego udowodnić i dawno to przyznałem"

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/bog-kamien-logika,16899-75.html#543365

Kruchy04 napisał:
4. Tej Gądki o kupie białka nie da się opisać inaczej nie totalny bełkot - gdybyś sam leżał w sali tortur to byś szybko zrewidował swoje poglądy. To zresztą odpowiada na pytania skąd u wierzących fetyszyzacja cierpienia. Myślą, że ktoś ich za nie nagrodzi.


Irracjonalna kupa białka zwana ateistą próbuje negować to, że jest irracjonalna. Zabawne

Kruchy04 napisał:
"Irracjonalna mieszanina atomów węgla i wody, którą jesteś zgodnie ze swym gimboateistycznym światopoglądem, nie jest w stanie niczego wykazać" - jak widać jest, właśnie to robię :) .


Zdaje ci się. Oto co ty jesteś w stanie "wykazać":

"nie jestem w stanie niczego udowodnić i dawno to przyznałem"

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/bog-kamien-logika,16899-75.html#543365

Kruchy04 napisał:
To jest w ogóle kosmos - wierzący widzi człowieka i jest w stanie serio przyznać, że bez dodania komponentu magicznego ta "kupa białka" nie jest w stanie żyć, myśleć i doświadczać. To jest wprost nieprawdopodobne, wierzący widzą np. zwierzęta i mówią, że one nie mają duszy, choć posiadają zdolności poznawcze. Człowiek też ma zdolności poznawcze ale już nie może ich mieć "sam z siebie" za tym musi stać boska interwencja.


I nie jesteś w stanie tego zanegować, ateistyczna kupo irracjonalnego białka

Kruchy04 napisał:
2. Tak właśnie zrobiłeś - najpierw zakładasz, że Bóg musi istnieć, bo bez niego poznanie jest niemożliwe i bez niego człowiek jest tylko "kupą białka", a potem wywodzisz z tego założenia wszystkie inne twierdzenia. Typowe - bóg jest prawdziwy, bo bez niego nie byłoby nic, a coś jest, więc Bóg musi istnieć. To tak, jakbyś twierdził, że można połączyć wtyczkę przedłużacza z jego gniazdkiem i twierdzić, że stworzyło się obwód elektryczny.


I nie jesteś w stanie zaproponować żadnego lepszego założenia, pozostając w świecie całkowitego irracjonalizmu:

"nie jestem w stanie niczego udowodnić i dawno to przyznałem"

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/bog-kamien-logika,16899-75.html#543365

Kruchy04 napisał:
3. Twierdzenie, że bóg mógłby stworzyć świat bez cierpienia nie jest absurdem bo a) jako ludzie stworzeni na obraz i podobieństwo boga do tego dążymy (np. tworzymy leki przeciwbólowe a nie wzmacniające ból bo wiemy, że ból jest całkowicie i totalnie zbędny ludzkiej egzystencji) b) po śmierci w raju właśnie taka rzeczywistość ma panować, a więc sami chrześcijanie wiedza, że rzeczywistość bez cierpienia jest dla boga osiągalna, skoro więc tkwimy tutaj to wyłącznie z jego kaprysu.


Nic nie zrozumiałeś, prymitywny gimboateisto. Powtórzę już to co pisałem na ten temat wyżej: jesteś tak tępy, że od lat nie jesteś w stanie tego pojąć, choć tłumaczone miałeś to miliony razy. I ja ci tłumaczyłem, Michał ci tłumaczył, a ty dalej nic nie pojmujesz. Świat bez cierpienia może nastąpić tylko po świecie z cierpieniem bo tylko w świecie z cierpieniem świadomość poszerza się o wiedzę, że konsekwencje wolności bez Boga są tragiczne. Przy okazji jedynie w świecie z cierpieniem jest możliwy rozwój, dobroczynność, heroizm i tak dalej. W twoim świecie bez cierpienia żadna z tych rzeczy możliwa nie jest i wszyscy kończą tylko jak warzywa podłączone do maszyny Nozicka. To dziecinnie proste ale oczywiście tego nie pojąłeś, choć miałeś to miliony razy tłumaczone. Gimboateista rozumuje płasko jak naleśnik i właśnie dlatego jest tylko gimboateistą. Obciach jak beret

Kruchy04 napisał:
4. Nazwanie czegoś pustosłowiem nie sprawia, że jest pustosłowiem


U ciebie wszystko jest pustosłowiem i nawet sam to przyznałeś:

"nie jestem w stanie niczego udowodnić i dawno to przyznałem"

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/bog-kamien-logika,16899-75.html#543365

Kruchy04 napisał:
5. Nazywanie czegoś "ucieczka w pajaciwanie" nie sprawia, że jest ucieczką w pajaciwanie. To znaczy po prostu tyle, że nie wiesz jak na coś odpowiedzieć.


Na wszystko co z siebie wypacasz odpowiedziałem. Nie ma tam zresztą specjalnie na co odpowiadać bo generalnie tylko pajacujesz i niewiele kumasz z tego co ci się od lat tłumaczy

Kruchy04 napisał:
Chrześcijanie denerwują się, gdy ktoś podaje śmieszne przykłady na absurd religii, np. wymyślają koncept latającego potwora spaghetti. Wtedy pomstują, że to jest niepoważne i że to jest pajacowaniem nie widząc co robią - w ten sposób przyznają, że ICH WŁASNA RELIGIA jest niepoważna i jest pajacowaniem. Gdy przestaniesz traktować religię z czołobitnością to nagle orientujesz się, że religia jest ci całkowicie niepotrzebna - ona jest potrzebna ludziom, którzy twierdzą, że są reprezentantami tej religii i rozmawiają z bogiem.


Potwór spaghetti to tylko fałszywa analogia i nic więcej:

[link widoczny dla zalogowanych]

Nic więcej poza karykaturowaniem i upraszczaniem zjawiska religii nie masz. Jakoś nie słyszałem żeby potwór spaghetti zjawił się na ziemi i zmartwychwstał

Kruchy04 napisał:
Musisz sobie uświadomić, że realizujesz czyjąś agendę, czyjś interes, powtarzasz czyjeś pseudoargumenty i upierasz się że Bóg istniejesz bo CHCESZ by istniał. Ale to że chcesz by coś było prawdziwe nie sprawia, że jest prawdziwe.


To tylko twoje arbitralne pustosłowie i nic więcej nie masz. Nigdy nie zrozumiałeś chrześcijaństwa bo po prostu za głupi na to jesteś. Dlatego przez całe życie jesteś tylko prymitywnym gimboateistą o mentalności siedmiolatka. Chrześcijaństwo nie jest po prostu dla każdego

Kruchy04 napisał:
1. Ja nie twierdzę, że Boga nie ma, tylko że nie ma Boga z chrześcijańskiej mitologii.


I nigdzie tego twierdzenia nie udowodniłeś. Przypomnijmy twoje własne słowa:

"nie jestem w stanie niczego udowodnić i dawno to przyznałem"

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/bog-kamien-logika,16899-75.html#543365

Kruchy04 napisał:
2. Ja twierdzę, że mógłby stworzyć ludzi, którzy nie cierpią i nie umierają po 3 latach.


I nie wiesz nawet po co tak twierdzisz. Jedyne co jesteś w stanie zaproponować jako alternatywę dla świata stworzonego przez Boga to utopijny i płytki świat z maszyną Nozicka. To przy okazji po raz kolejny pokazuje jak prymitywny i krótkowzroczny jesteś. Tak jak już kiedyś pisałem, nie jesteś w stanie wznieść się poza kupka, siusiu, papu i ciupciać. To w zasadzie jedyne wartości dla ciebie i każdego znanego mi ateisty

Kruchy04 napisał:
3. To, że nazwiesz coś idiotyzmem nie sprawia, że jest idiotyzmem, sprawia jedynie, że przyznajesz się że nie wiesz jak na coś odpowiedzieć


Na wszystko co z siebie wypacasz odpowiadam zdanie po zdaniu. I wiem, że nie wytwarzasz nic poza płytkimi i krótkowzrocznymi idiotyzmami

Kruchy04 napisał:
4. Jeżeli zakładam hodowlę psów to są one moją własnością i nie sprawia to, że mam prawo te psy mordować dla zabawy. Gdyby te urojenia miały rację bytu, to np. państwo miałoby prawo zabrać ludziom wszystkie pieniądze, bo jest emitentem waluty.


Znowu fałszywa analogia bo gimboateista nic poza fałszywymi analogiami wymyślać nie umie. Nigdzie nie wykazałeś, że Bóg "morduje dla zabawy". To tylko kolejne twoje bezpodstawne bluźnierstwo, z którego też zostaniesz oczywiście skrupulatnie i bardzo surowo rozliczony

Kruchy04 napisał:
No i wreszcie - bóg mógłby po prostu nie odbierać życia, odbierać życie bez cierpienia, mógłby wyjaśnić ludziom sens cierpienia albo mógłby stworzyć ludzi tak, aby doświadczali cierpienia tylko z jakiegoś powodu.


Znowu tylko bezpodstawne osądy, których nie udowodniłeś. Czysto arbitralny bełkot. Wyżej już obaliłem całą twoją retorykę "z emocji" i pokazałem, że nie ma ona żadnych podstaw. Emocje nie mają żadnej wartości logicznej więc nie masz po prostu żadnego poprawnego logicznie argumentu przeciw Bogu i stosujesz jedynie błędną logicznie erystykę argumentum ad misericordiam. Plantinga już dawno wykazał, że nie istnieje logiczna sprzeczność między istnieniem cierpienia na świecie i istnieniem dobrego Boga:

[link widoczny dla zalogowanych]

Poległeś

Kruchy04 napisał:
Ale nie robi tego - bo nie istnieje


Takie stwierdzenie wymaga wszechwiedzy a tymczasem ty jesteś irracjonalną kupą ateistycznego białka i pyłu gwiezdnego, która nie ma żadnej wiedzy o niczym, co nawet sam przyznałeś:

"nie jestem w stanie niczego udowodnić i dawno to przyznałem"

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/bog-kamien-logika,16899-75.html#543365

Kruchy04 napisał:
5. To, że nazwiesz coś kłamstwem, nie oznacza, że jest kłamstwem. Po prostu nie napisałeś nic


Ciekawe jak udowodnisz to zdanie, które tu teraz napisałeś, prymitywny gimboateisto, skoro nic nie jesteś w stanie udowodnić:

"nie jestem w stanie niczego udowodnić i dawno to przyznałem"

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/bog-kamien-logika,16899-75.html#543365

Kruchy04 napisał:
6. Argumenty za istnieniem boga opierają się na zbożnych życzeniach, nieuprawnionych założeniach i błędach potwierdzenia - wierzący CHCĄ by bóg istniał, więc rzeczywistość widzą tak, jakby istniał. To jednak tak nie działa, skoro koniecznie potrzebujecie wymyślonego przyjaciela do życia to stwórzcie nową postać literacką do czczenia, bo obecny koncept to absurd,


Znowu same arbitralne i bezpodstawne twierdzenia z dupy, których nie udowodniłeś i nie udowodnisz bo przypomnijmy:

"nie jestem w stanie niczego udowodnić i dawno to przyznałem"

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/bog-kamien-logika,16899-75.html#543365

Kruchy04 napisał:
w który wierzy coraz mniej ludzi.


I pewnie dlatego na świecie jest coraz mniej ateistów:

Ubywa ateistów

[link widoczny dla zalogowanych]

http://www.sfinia.fora.pl/aktualnosci,23/ubywa-ateistow-na-swiecie,8096.html#249484

Ty po prostu nie masz żadnego kontaktu z rzeczywistością i żyjesz w swojej bańce, w mentalnej iluzji

Kruchy04 napisał:
7. Nie muszą niczego obalać


Musisz

Kruchy04 napisał:
- jak ktoś twierdzi, że istnieją krasnoludki to on ma to wykazać, a nie ja mam obalić ich nieistnienia.


To udowodnij to twierdzenie bo jedynie sobie to bezpodstawnie i arbitralnie zadeklarowałeś. Poza tym znowu fałszywa analogia. Gimboateistyczny sekciarz nie jest w stanie wymyślić nic innego niż takie fałszywe analogie, które są kompletnie nieadekwatne do zagadnienia i karykaturują jedynie całą sprawę:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie masz nic poza fałszywymi analogiami i błędną logicznie erystyką z emocji, gimboateistyczny sekciarzu

Kruchy04 napisał:
Ja mówię, że chrześcijańska historyjka jest bez sensu, nie kupuję jej.


No i kogo to obchodzi, że ty sobie to "mówisz". Nie udowodniłeś tego i to jedynie twoja gimboateistyczna bajeczka. Nic nie jesteś w stanie udowodnić:

"nie jestem w stanie niczego udowodnić i dawno to przyznałem"

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/bog-kamien-logika,16899-75.html#543365

Kruchy04 napisał:
Nie oznacza to, że boga nie ma - może jakiś istnieje, ale nie ten.


Brak dowodu na to twierdzenie, jak zresztą na każde twoje stwierdzenie, gimboateistyczny sekciarzu:

"nie jestem w stanie niczego udowodnić i dawno to przyznałem"

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/bog-kamien-logika,16899-75.html#543365

Kruchy04 napisał:
Ciężar dowodu spoczywa na twierdzącym.


No to udowodnij, że ciężar dowodu spoczywa na twierdzącym bo właśnie wygłosiłeś wewnętrznie sprzeczny osąd:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak widać, na cały ten gimboateistyczny bełkot od wielu lat są już apologetyczne odpowiedzi. Gimboateistyczni sekciarze nie są w stanie po prostu wymyśleć nic nowego i wciąż mielą w kółko te same absurdy. Jak to u sekciarzy, przy czym ta gimboateistyczna sekta jest wyjątkowo obłąkana

Kruchy04 napisał:
W ogóle fajnie się czyta te same teksty, które są produkowane bez internetowych "apologetów". Powtarzasz jak katarynka czyjeś słowa


Wszystkie te teksty apologetyczne orają ciebie i twoją sektę do litej gleby. Tak jak ja to zrobiłem wyżej z tobą i po raz tysięczny zrównałem cię z ziemią. I będziesz tak orany na tym forum bez końca, gdziekolwiek się nie odezwiesz, gimboateistyczny sekciarzu

Kruchy04 napisał:
Chciałbym w ogóle poznać odpowiedź na pytanie - po co ci wiara i po co ci obrona nie swojego interesu. Jaki problem w twoim życiu rozwiązuje religia. Jedyne problemy jakie rozwiązuje religia to te, które sama stworzyła.


Zdaje ci się, nie rozumiesz religii i nigdy nie zrozumiesz bo przecież ty sam wierzysz, że jesteś tylko prymitywnym darwinowskim zwierzęciem i niczym więcej. Irracjonalną kupą białka :mrgreen:


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 9:24, 07 Mar 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21418
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:10, 08 Mar 2023    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Chciałbym w ogóle poznać odpowiedź na pytanie - po co ci wiara i po co ci obrona nie swojego interesu. Jaki problem w twoim życiu rozwiązuje religia. Jedyne problemy jakie rozwiązuje religia to te, które sama stworzyła.

Fedor
Cytat:
Zdaje ci się, nie rozumiesz religii i nigdy nie zrozumiesz bo przecież ty sam wierzysz, że jesteś tylko prymitywnym darwinowskim zwierzęciem i niczym więcej. Irracjonalną kupą białka :mrgreen:


Kruchy 04 przeciez nie jest darwinistą.

Fedorku przyznał się.

Dlaczego się wciąż jego czepiasz?


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Śro 16:12, 08 Mar 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15192
Przeczytał: 153 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:21, 08 Mar 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Kruchy 04 przeciez nie jest darwinistą.

Fedorku przyznał się


Jak zwykle kłamał

Semele napisał:
Dlaczego się wciąż jego czepiasz?


Oszustów i sekciarzy należy demaskować
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
syndirel




Dołączył: 21 Mar 2021
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:21, 08 Mar 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Zrozumialam, że z chamem nie ma co dyskutować.
Jeśli lubisz być poniewierana, to nie ma problema - jednak, to nie Moje klimaty...! :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21418
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:48, 08 Mar 2023    Temat postu:

syndirel napisał:
Semele napisał:
Zrozumialam, że z chamem nie ma co dyskutować.
Jeśli lubisz być poniewierana, to nie ma problema - jednak, to nie Moje klimaty...! :)


A Ty pisałeś do mnie rypciu.....

Z jakiego powodu mysiu pysiu?

I co to miało znaczyć?

Ja nie dyskutuję. Uściślam zeznania :) ;-P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
syndirel




Dołączył: 21 Mar 2021
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:29, 08 Mar 2023    Temat postu:

Semele napisał:
A Ty pisałeś do mnie rypciu.....
Ależ nie, to było pisane na Berdyczów... :)
Semele napisał:
Z jakiego powodu mysiu pysiu?
To tak dla jaj, rybeńko. :rotfl:
Semele napisał:
I co to miało znaczyć?
To miało znaczyć to, co byłem był uprzejmy napisać ; bez zbędnych interpretacji poproszę! :mrgreen:
Semele napisał:
Ja nie dyskutuję. Uściślam zeznania :) ;-P
Niczego nie uściślasz, masz ino chaotyczną gonitwę pomyślunku! :fuj:

Ps
Jak to jest, stokrotko - zaprosił Wuj do Ameryki, czy olał - jak zwykł był czynić...? :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin